• Nie Znaleziono Wyników

Monografia po latach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Monografia po latach"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Sławomir Buryła

Monografia po latach

Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 5 (119), 100-105

2009

(2)

00

1

M o n u m e n ta ln a Literatura w lagrze, lager w literaturze A rkadiusza M oraw ca to rozpraw a składająca się dwóch części - syntetycznej i an a lity cz n ej1. Z am ierzam skupić się p rzede w szystkim na syntetycznej. C hociaż bow iem znacznie jest m n ie j­ sza objętościow o od fragm entów analitycznych, to w artość poczynionych w niej ustaleń okazuje się niebagatelna. Dość pow iedzieć, że w piśm ien n ictw ie polskim to najpow ażniejsze obecnie całościow e p rzedstaw ienie zagadnienia, które stanow i jeden z istotniejszych tem atów rodzim ej refleksji h istorycznoliterackiej po roku 1945. Zajm ow ać m n ie będzie więc de facto pierw szych 130 stro n te k stu oraz roz­ działy o ch arak terze syntetycznym : Lagerland, czyli o rzeczywistości w topos przemie­

nionej i Zakończenie (perspektywy).

By nie być posądzonym o to, że dyskredytuję pozostałe rozpoznania badacza czy jego um iejętności interpretacyjne, przedstaw ię skrótowo kilkanaście szkiców, które weszły do książki M orawca. W iększość z nich to refleksje o klasycznych utw orach dotyczących dośw iadczenia obozowego - Realizm w służbie (nieosiągalnego) obiektywi­

zmu trak tu je o Dymach nad Birkenau Seweryny Szm aglewskiej2; Uniwersum koncen­ tracyjne i uniwersum kultury według Prima Leviego o dziełach autora Czy to jest czło­ wiek?; Totalitarny anty-bildungsroman o Losie utraconym Im re Kertésza; Zaklinanie Z a­ głady (w powieści Piotra Szewca) o Zagładzie Szewca; Holokaust i postmodernizm o Twor­ kach M arka Bieńczyka. M orawiec omawia też teksty m niej znane albo zupełnie

nie-A. M oraw iec Literatura w lagrze, lager w literaturze. F akt - temat - metafora, W ydaw nictw o A kadem ii H u m an istyczno-E konom icznej, Ł ódź 2009. W arto przy okazji odnotow ać przygotow ane przez M oraw ca zestaw ienie bibliograficzne Seweryna Szmaglewska (1916-1992). Bibliografia, W ydaw nictw o Wyższej Szkoły H u m an istyczno-E konom icznej, Ł ódź 2007.

(3)

Buryła Monografia po latach

znane, które wydobywa z zapom nienia: poezja Zofii Romanowiczowej (Przeciw ob­

cości); Las umarłych E rnsta W iecherta (Pisarz w obozie); Szopa za jaśminami Tadeusza

Nowakowskiego „ Sm utnej wesołości św iat’"); Ślicznotka doktora Mengele Zyty R udz­ kiej (ŚlicznotkaHauptsurmführera Mengelego). Choć słabo obecne w świadom ości czy­ telniczej, pozycje te bez w ątpienia w arte są lektury. C hciałbym jednak zwrócić uwa­ gę na artystę niezwykłego, a zarazem konsekw entnie pom ijanego w rozw ażaniach 0 literatu rze lagrowej - M ieczysława Lurczyńskiego, k tórem u M orawiec poświęca artykuł „Niech ludzie sądzą". N ie bez pow odu zestawia intrygujący d ram at Lurczyń­ skiego Stara gwardia z opow iadaniam i Tadeusza Borowskiego. C hodzi o antym arty- rologiczne nastaw ienie i podobny stopień bezkom prom isow ości w w idzeniu kon­ centracyjnego uniw ersum (gdyby Stara gwardia ukazała się w k raju, a nie na em i­ gracji, zapewne spotkałaby się z równie ostrym atakiem , co Pożegnanie z Marią i K a­

mienny świat). N ie ulega jednak wątpliwości, że pod względem artystycznym Poże­ gnanie z M arią Borowskiego stoi wyżej niż Stara gwardia.

Przyw ołane szkice to spraw nie n ap isan e analizy, dowodzące dużych u m ie ję t­ ności w arsztatow ych M oraw ca, ujaw niające swobodę, z jaką porusza się on w li­ te ra tu rz e p rze d m io tu . Przy okazji w ypada w skazać na niezw ykle rozbudow aną bibliografię załącznikow ą, doniosłe u zu p e łn ie n ie fu n d am e n taln y ch prac W andy K ied rzy ń sk iej3. O bok druków w języku polsk im zn ajdziem y tu najw ażniejsze p u ­ b likacje obcojęzyczne. Z aletą bib lio g rafii sporządzonej przez M oraw ca jest sk ru ­ p u la tn y wykaz tekstów p ro zatorskich, poetyckich i d ram atu rg iczn y ch ek sp lo ru ją­ cych w ątek lagrowy. M im o to spróbuję tę listę wzbogacić o kilka tytułów. O to te, których zabrakło: I co ty teraz powiesz, Kon oraz Błogosławiona chwila Jana Kurcza- ba (zbiór opow iadań Wojna nie zabija matek); Do trzech razy... (Pozbierane dzieci) oraz N a M ajdanku (Nigdy nie zapomnę) H eleny Boguszew skiej; Dialog o muzykach

(To jest morderstwo) M ieczysława R. F renkla; re p o rtaż Trzeba głęboko oddychać (Raj­ ski plac) Jacka Stwory - swoisty k o m en tarz do słynnego te k stu Ryszarda Kozielew-

skiego pod tym sam ym tytułem ; Ucieczka z Himmelkommando (Portret kota) G erar­ da G órnickiego. S pośród p u b lik a cji w spom nieniow ych dodałbym Wroga. Pięć lat

1 jeden dzień w Dachau i Gusen W acława G azińskiego.

W brew obow iązującem u pow szechnie p rzekonaniu dzieje literatu ry lagrowej nie rozpoczynają się wraz z klęską hitlerow skich N iem iec. W czesne świadectwa powstają m niej więcej wtedy, gdy naziści tw orzą pierw sze m iejsca odosobnienia w D achau i O ran ien b u rg u - początkowo krótko zarządzane przez SA, a potem przez SS4. Są to lata trzydzieste (najstarsze D ach au rozpoczyna funkcjonow anie w niespełna dwa m iesiące po dojściu H itlera do władzy). Tak jak całe piśm iennictw o dotyczące la­ grów, zarówno najw cześniejsze w spom nienia w form ie b roszur i ulotek, jak również

W. K iedrzyńska Materiały do bibliografii hitlerowskich obozów koncentracyjnych.

Literatura międzynarodowa 1934-1962, PW N , W arszaw a 1968 oraz Przegląd wspomnień z obozów i więzień hitlerowskich, „D zieje N ajnow sze 1947 z. 1.

Zob. m .in. G. K nopp S S - przestroga dla historii, przel. M. D utkiew icz, Św iat K siążki, W arszaw a 2004.

3

4

10

(4)

10

2

teksty literackie dotyczyły tego, co działo się w lagrach na terenie III Rzeszy, a ich autoram i byli obywatele niemieccy, którzy zostali zw olnieni z obozu lub udało im się zbiec. D rukow ano je poza im p e riu m H itle ra, we F rancji, W ielkiej B rytanii, H olandii i . .. Zw iązku R adzieckim . Również w przedw ojennej Polsce - o czym czę­ sto zapom inam y - wydano kilka interesujących publikacji. D o najciekaw szych n a ­ leżą reportaże Jerzego Rogowicza oraz Stanisława N ogaja Za kratami i drutami I I I

Rzeszy. W dru g im tom ie zbioru N ogaja znajduje się rozdział Tragedia Żydów w B u ­ chenwald należący do pierw szych w naszej literatu rz e tekstów opow iadających o Z a­

gładzie (albo, jak słusznie stw ierdza M orawiec, o jej preludium ).

W czasie w ojny pow staje inne zjaw isko - lite ra tu ra w lagrze. Jego rozwojowi sprzyjał fakt, iż w la tac h 1939-1945 za d ru ta m i znalazła się spora g rupa twórców różnych narodow ości. Oczywiście, nie w olno też bagatelizow ać n a tu ra ln ej p o trze­ by św iadczenia, jak i w yrażania w łasnych przeżyć w rzeczyw istości, która zdaw ała się nie m ieć żadnych analogii. W tym gronie dzieł przew aża poezja, proza jest czym ś w yjątkow ym i ak cydentalnym (znam ienne, że ich te m atem nie zawsze jest życie w obozie). D o n ajb ard zie j zn an y ch należą niezw ykłe dziennikow e zapisy A bram a K ajzera Za drutami śmierci (notabene M oraw iec form ułuje tru d n e do zba­ gatelizow ania arg u m en ty na niekorzyść tezy o ich obozowym rodowodzie).

Z arów no w tym w ypadku, jak i w innym M oraw iec okazuje się niezw ykle w n i­ kliw ym badaczem . O to przy k ład - nie jedyny p rzecież - kiedy koryguje on p rzyję­ te w cześniej założenia. P rzeprow adzona kw erenda w ykazała, że pierw szym o p u ­ blikow anym te k ste m lite ra c k im dotyczącym A uschw itz jest Obóz w Oświęcimiu anonim ow ego autora. Z am ieścił go p odziem n y p eriodyk „Wojsko i N iepodległość” (num er z 1 m arca 1943). Obóz w Oświęcimiu w yprzedza tym sam ym o praw ie rok

B iałą noc Ju liu sza K ydryńskiego, k tó rą dotychczas uw ażano za utw ór p o d tym

w zględem prek u rso rsk i. M oże się to wydawać spraw ą drug o rzęd n ą, ale z pew no­ ścią dobrze oddaje te m p eram en t M oraw ca. Pozwala m u on na w ydobycie z zapo­ m n ie n ia k ilk u ciekaw ych pisarzy (oprócz M ieczysława L urczyńskiego w ym ienił­ bym m iędzy in n y m i A ndrzeja K obyłeckiego i Stanisław a N ogaja).

Z akreślając granice lite ra tu ry lagrowej, M oraw iec nazywa zagadnienia, które się w niej nie m ieszczą. N ależą do nich:

etap wyzwolonego dopiero lagru, obozy dla dipisów, pow rót do d om u lub szukanie dla siebie nowego m iejsca (lub „p odróż” do kolejnego obozu koncentracyjnego: lag ru - czę­ sta w p rzy p ad k u w yzw olonych z lagrów żołnierzy sow ieckich), „życie poobozow e” n a ­ znaczone n ierzadko KZ-syndromem lub, jak to częściej się d ziś określa, tra u m ą [...]. Do listy tej dopisać m ożna jeszcze społeczny w ym iar „życia poobozow ego”: procesy z b ro d ­ niarzy, m uzea, pam ięć i spory o pam ięć. (s. 365)

Poza jej obszarem sytuują się też w cześniejsze fazy gehenny: aresztow anie, uw ię­ zienie, p rze słu ch a n ia , tra n sp o rt. L ite ra tu ra lagrowa to - w edle M oraw ca - ta część dzieł stricte literac k ich i w spom nieniow ych, której głów nym albo istotnym m oty­ w em tem atycznym jest życie w obozie. To n ie b u d zi kontrow ersji. Je d n ak pojawia się w ątpliw ość, gdy m yślim y o obozach dla dipisów, któ re rów nież przecież skła­

(5)

Buryła Monografia po latach

dają się na p roblem atykę poobozową. Jeśli uznać za podstaw ę klasyfikacji (tak jak to robi M oraw iec) pro sty fakt historyczny, jakim jest m o m en t w yzw olenia A u­ schw itz, D achau, S achsehausen czy M a u th a u se n jako kres losu häftlin g a, a tym sam ym lin ię, któ ra w yodrębnia lite ra tu rę lagrow ą jako specyficzny p rzypadek li­ te ra tu ry w ojny i okupacji, to taka taksonom ia m oże się okazać w ątpliw a. S ięgnij­ m y po B itw ę pod Grunwaldem Borowskiego. N ależy ona, czy nie należy do kręgu prozy obozowej? D ylem at w ydaje się tym większy, że Borowski k o n stru u je rzeczy­ wistość dipisow ską tak, jakby była ona kon ty n u acją u niw ersum lagrowego (ana­ logicznie dzieje się w Kamiennym świecie). Z n ak i za pytania rodzi też inna kw estia: czy z rac ji genezy do lite ra tu ry lagrowej zaliczyć należy teksty pow stałe za d ru ta ­ m i, pisan e hic et nunc, ale nieu k azu jące egzystencji w ięźnia w obozie. M oże n ale­ żałoby je zakw alifikow ać do innej kateg o rii - lite ra tu ry pow stałej w obozie.

Spośród pro b lem aty k i pogranicznej jako n ad e r ciekawy i dom agający się od­ rębnej analizy w ydobyłbym obraz nazistow skiego oprawcy. Istn ie ją przecież te k ­ sty p o dejm ujące te n tem at, które w prost w iążą się z rea liam i obozowymi. O prócz klasycznych dzieł: Profesora Spannera Zofii N ałkow skiej, Pasażerki Zofii Posmysz,

Niewinnych w Norymberdze Seweryny Szm aglewskiej czy now eli T adeusza Borow­

skiego Śm ierć Schillingera, m am y m niej znane, jak Doścignięty Ja n a D ob raczy ń ­ skiego, Trismus Stanisław a G rochow iaka, nietypow e opow iadanie Pankow skiego

Moja S S Rottenführer Johanna, Ojciec zadżumionych T adeusza Nowakowskiego, Grup- penfuhrer Louis X V I Stanisław a L em a, Ogród pana Nietschke K ornela Filipow icza, „Dobry D evy” Czesława O stańkow icza. D o tego dochodzi liczna lite ra tu ra p rze d ­

m io tu 5. G dyby n ato m iast na m om ent wyjść poza dośw iadczenie obozowe, to okaże się, że m a te ria łu do refleksji jest jeszcze więcej. W ym ieńm y tylko Rozm owy z ka­

tem K azim ierza M oczarskiego; Tapczan gestapowca Jana Józefa Szczepańskiego; Wilk

M a ria n a Prom ińskiego; Szczurzy pałac Bogdana Ruty; Człowiek, który był sądem Stanisław a Stanucha; Grę z ogniem oraz Noc, dzień i noc A ndrzeja Szczypiorskiego (to zresztą osobny, w ażny dla niego tem at); Morderca musi umrzeć Segala; A ntykw a­

riat przy ulicy Barbarossy Jana P ierzchały czy Wywiad z Ballmeyerem K azim ierza

B randysa. N ie w spom inam już o utw orach, w któ ry ch p roblem atyka ta pojawia się jako znaczący, ale niew iodący elem ent fabuły.

W śród postulow anych przez M oraw ca zagadnień badaw czych dwa należy uznać za kluczow e: prace ukazujące dośw iadczenie lagrow e i łagrow e w kontekście kom - p aratystycznym oraz analizy prow adzące do um iejscow ienia świata obozów w

sze-D o najciekaw szych p u b lik acji z o statn ic h lat należy z pew nością tek st Jo n ath an a L ittella Suche i wilgotne. Krótka wyprawa na terytorium faszysty (przel. M. K am ińska- M aurugeon, posł. K. T hew eleit w przekł. E. K alinow skiej, W ydaw nictw o L iterackie, K raków 2009), k o m en ta rz do Łaskawych. C hciałbym przy okazji p rzestrzec czytelnika przed fatalną, p ełn ą najróżniejszego rodzaju błędów Autobiografią

Rudolfa Hössa przygotow aną przez W ydaw nictw o M irek i (przeł. W. G rzym ski,

K raków 2007). To d ru k , którego chyba jedyną zaletą jest m ożliwość w ykorzystania go na zajęciach ze stu d e n ta m i z edytorstw a, by pokazać, jak nie należy wydawać

(6)

10

4

rokim kontekście k ulturow ym (na przy k ład poprzez szukanie w spólnych p u n k ­ tów odniesienia w prozie de Sade’a, Fiodora D ostojew skiego czy F ranza Kafki). D o sform ułow anych tu zadań dołączyłbym jeszcze jedno - publik ację, k tóra om a­ w iałaby to pikę p iśm iennictw a o lagrach. I ostatnia kw estia, o której M oraw iec k il­ ka razy napom yka w swoich rozw ażaniach, ale której nie rozwija. To spraw a re la ­ cji m iędzy lite ra tu rą lagrow ą a lite ra tu rą H olokaustu, w ym agająca odrębnej, p o ­ głębionej refleksji. L inia dem arkacyjna m iędzy n im i nie jest łatw a do w ytyczenia. D zieje się ta k p rzynajm niej z dwóch powodów. Po pierw sze, z tego oto w zględu, że Z agłada dokonała się także w obozach k o ncentracyjnych (które trzeba w yraź­ n ie odróżnić od sześciu ośrodków eksterm inacyjnych). D ru g i pow ód łączy się z ak­ tem lek tu ry i zm ianam i, jakie w naszym m yśleniu o Shoah zainicjow ał proces Eich- m an n a, gdy stopniow o uśw iadom iono sobie ro zm iar i szczególny ch a ra k te r żydow­ skiego dośw iadczenia w czasie wojny. P rzeczytane na nowo - z w ykorzystaniem w iedzy h istorycznej, a n ie k ied y i k o n te k stu biograficznego - dzieła B orow skie­ go6, K rystyny Żyw ulskiej (Przeżyłam Oświęcim) czy A bram a K ajzera sytuują się jednocześnie po stronie lite ra tu ry lagrowej i n ad e r rozbudow anego już dziś p i­ śm iennictw a H o lokaustu. Z agadnienie jest zresztą szersze i dotyczy całej lite ra tu ­ ry polskiej, k tó rą od pewnego czasu pró b u je się czytać p o d k ątem Zagłady, tego, jak ukazuje ona los Żydów w „epoce pieców ” .

Zgodzić się w ypada z uw agą M oraw ca, że przy analizie lite ra tu ry obozowej zbyt często sk upiano się na dychotom ii: ujęcie m artyrologiczne i antym artyrolo- giczne, m itologizujące i dem itologizujące. O ile jednak prozaicy próbow ali (i p ró ­ bują) wyjść poza te n b in a rn y u k ła d (choćby Hitleriada A ndrzeja Szym ańskiego), to badacze czynili to n ad e r rzadko. C hodzi o prace, które zaproponow ałyby nowe ujęcia m etodologiczne. Takie, k tóre w zięłyby w naw ias n arzucający się kontekst ideologiczny i światopoglądowy. Jed n ą z n ielicznych są w ydane o statnio Horyzon­

ty nihilizmu M ichała Januszkiew icza7 w yprow adzające dyskusję wokół n ih iliz m u

na nową ścieżkę, jaką wytycza now oczesne rozum ienie tej k ategorii u G ianniego Vattim o. N adszedł czas, aby na dośw iadczenie obozowe spojrzeć z odm iennej p e r­ spektywy. By na nowo przeczytać klasyczne teksty z tego obszaru i użyć narzędzi, które daje n am do ręki tradycja p o ststru k tu ra listy czn a . Tą drogą p odążają m iędzy in n y m i rozpoznania Bożeny K arw ow skiej8. C iekaw ą propozycją są też eseje an­ tropologa D ariu sza Czai Lekcje ciemności9.

Zob. S. Buryła Proza Tadeusza Borowskiego wobec Holocaustu, „Ruch L iterack i” 2004 z. 3. M. Januszkiew icz Horyzonty nihilizmu. Gombrowicz - Borowski - Różewicz,

W ydaw nictw o N aukow e UAM, Poznań 2009.

B. Karwow ska Obraz Zagłady jako doświadczenie cielesne - przypadek Stanisława

Grzesiuka, „Przegląd H u m a n isty c zn y ” 2006 z. 2; Zatarte sensy prozy lagrowe. Seweryny Szmaglewskiej „Dymy nad Birkenau” wtedy i dziś, w: (Nie)obecność. Pominięcia

i przemilczenia w narracjach X X w ieku, red. H. Gosk, B. Karwow ska, E lipsa,

W arszaw a 2008.

D. C zaja Lekcje ciemności, C zarne 2009. 6

7

(7)

Buryła Monografia po latach

Tak oto docieram y do zagadnienia stosowności. Czy m ożna odnieść tę k atego­ rię do prac naukow ych, a dokładniej m ówiąc, do pew nego ty p u m etodologii, które należałoby uznać za adekw atne lu b n ieodpow iednie. W ydaje się, że k ry te riu m pow inno być jedno: jakie w artości poznaw cze stoją za dan ą m etodologią, co now e­ go w nosi ona do naszej w iedzy o A uschw itz. M oraw iec, m ając w pam ięci tradycję po stm o d ern isty czn ą oraz znaczącą część p o ststru k tu ra listy czn e j, jednoznacznie opow iada się po stro n ie referencji. L ite ra tu ra lagrow a jest - jeśli dobrze ro z u ­ m iem jego in ten cje - um ocow ana w dośw iadczeniu. N ie negując narraty w izm u (wszak w yczula on nas na literackość przekazów dokum en taln y ch ), badacz n a k a ­ zuje ostrożność wobec rozw iązań proponow anych przez kluczow ą postać tego n u rtu - H ydena W h ite ’a. N ie ukryw am , że jest to blisk ie m i stanow isko. Z dystansow a­ ne, dalekie od zachw ytu podejście do n arraty w izm u jest zasadne nie tylko z tego w zględu, że coraz głośniej i częściej m ówi się o p o trzebie wyjścia z p u ła p k i tek- stualizacji, ale p rzede w szystkim z uwagi na specyfikę lite ra tu ry lagrow ej, która ze swej istoty dom aga się intersubiektyw nego po ro zu m ien ia m iędzy tw órcą a au ­ torem .

L ite ra tu ra lagrow a, która obecnie zn a jd u je się w odwrocie i jeśli nie odeszła całkow icie w niepam ięć, to m iędzy in n y m i za spraw ą odżywającej w jej ram ach tem aty k i H o lokaustu, doczekała się m onografisty w pok o len iu urodzonym k ilk a­ dziesiąt lat po „epoce pieców ” . C hociaż zab rzm i to m oże dziw nie, ale dobrze, że w cześniej n ik t nie p okusił się o ta k ie opracow anie - od pew nego czasu jesteśm y bow iem na etapie podsum ow ań, gdy chodzi o p iśm iennictw o dotyczące lagrów, czyli najlepszym do pow stania syntezy.

Sławomir BURYŁA

Abstract

Sławomir BURYŁA

University of W arm ia and Mazury in Olsztyn

A Monograph, Years After

Review of the book by Arkadiusz M orawiec Literatura w lagrze, lager w literaturze. Fakt

- temat - metafora [‘Literature in Concentration Camps, Concentration Camps in Literature.

Fact - Them e - Metaphor'], Łódź 2009.

Arkadiusz Morawiec's book is the first Polish-language monograph of writings concerning

lagers (extermination camps). Discussed are texts being personal documents as well as

strictly literary texts - along with distinguished features o f lager-related literature. T h e author proposes his own definition of the phenomenon in question

SO

Cytaty

Powiązane dokumenty

4 O ile w ogóle system posłuiguijący się znakami nieuporządkowanymi można nazwać systemem..... Kształt mistycznego uniwersum... 165 z grzywą”), meteorach, jak też o

Wówczas F jest ultrafiltrem wtedy i tylko wtedy, gdy F jest generowany przez zbiór

Celem niniejszego opracowania jest analiza intensywności transportowanego materiału rzecz- nego na wybranym odcinku rzeki Ner.. Obliczenia zostały wykonane przy wykorzystaniu

T ak więc teo ria rozciągłości zdaje się stanow ić bez­ pośredn ią podstaw ę stosow ania pom iarów w poznaniu nauko ­ w ym św iata zjaw isk, u sp raw ied

В других же случаях омографичность инфинитивных форм отражается либо в большинстве спрягаемых форм, либо только в некоторых спрягаемых

Alvorens het computerprogramma te maken, is een hijsinstallatie gemodelleerd en zijn de bewegingsvergelijkingen opgesteld die het dynamische gedrag van het systeem beschrijven..

Involving students in learning design processes, delegating more control to students over their learning activities, employing active teaching and learn- ing methods, employing

Lipiec zauważa, że wiele warto­ ści i ich systemów, które formalnie są bardzo piękne i poprawne, w praktyce dla ich wyznawcy stają się bezużytecz­ ne wobec