• Nie Znaleziono Wyników

Opiekun Dziatwy 1928.06.16, R. 1 [i.e. 2], nr 24

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Opiekun Dziatwy 1928.06.16, R. 1 [i.e. 2], nr 24"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Ns 24 Sobota/dnia 16 czerwca 1928 r. Rok I

Na Dzień Pierwszej Komunji św.

Czy ty pojmujesz twoje szczęście dziecię, Czy twoje serce godnem go sie stało ? Czy już grzech żaden sumienia nie gniecie?

Wszak dziś masz przyjąć Przenajświętsze Ciało O moje dziecię, miej ty dusze białą,

Wolną od grzechu, chwastów, cierni, głogu By godnie przyjąć Przenajświętsze Ciało, By się spodobać Najwyższemu Bogu.

O moje dziecię, módl sie duszą całą, Niechaj ku niebu wzniesie sie myśl chyża, Masz oto spożyć Przenajświętsze Ciało, Co ongi za nas zawisło u krzyża....

Zbliż sie wiec dziecie, zbliż sie do ołtarza, Co sie stać miało, oto już sie stało,

Już dzwonek wzywa, echo go powtarza, O, idź me dziecie spożyć Boże Ciało!

O niechaj Ono na drogę żywota Nakarmi ciebie, zasila swą chwałą,

W twej duszy,

w

sercu niech sie krzewi cnota, Niech cie uświęca często Boże Ciało!

PAULA WĘŹYNÓWNA

(2)

— 9 4

G r o b y W i e l k i c h P o l a k ó w .

D l a n i e w i e l u z n a s j e s t w i a d o m e m , i ż w s z e r e g u n i e w i e l ­ k i c h m i e j s c o w o ś c i p r o w i n c j o n a l n y c h z n a l a z ł o w i e c z n e o d p o c z n i e - n i e w i e l u w i e l k i c h s y n ó w P o l s k i . L e ż ą o n i w z a k l ę s l y c h m o g i ł ­ k a c h p o c m e n t a r z a c h t a m t e j s z y c h , b ą d ź t e ż w k o ś c i ó ł k a c h f a r - n y c h . P r z e j e ż d ż a m y i p r z e c h o d z i m y p r z e z m i a s t e c z k a i w s i e o w e i n i e w i e m y , i ż z ł o ż y ć w n i c h h o ł d n a l e ż y c i e n i o m w i e l k i c h P o l a k ó w . P r a g n i e m y o c z ę ś c i p r z y n a j m n i e j o w y c h z a p o m n i a ­ n y c h w i e l k i c h g r o b ó w w s p o m n i e ć i d l a t e g o , n i e c a ł k o w i t y , s p i s i c h p o d a j e m y .

W T y k o c i n i e ( w o j . B i a ł o s t o c k i e ) s p o c z y w a s n e m w i e c z n y m w i e l k i r e n e s a n s o w y p i s a r z p o l s k i Ł u k a s z G ó r n i c k i .

W P a j ę c z y n i e o b o k B r z e ź n i c y ( w o j e w . Ł ó d z k i e ) l e ż ą w i e l c y d z i e j o p i s a r z e p o l s c y M a r c i n i J o a c h i m B i e l s c y .

i - Ł - W S a n d o m i e r z u ( w o j K i e l e c k i e ) z n a l a z ł w i e c z n y o d p o c z y ­ n e k b ł o g o s ł a w i o n y W i n c e n t y K a d ł u b e k .

W Z w o l e n i u ( w o j . K i e l e c k i e ) n i e ś m i e r t e l n y p o e t a C z a r n o ­ l e s k i , J a n K o c h a n o w s k i .

^ 7 Z a m o ś c i u ( w o j . L u b e l s k i e ) s p o c z y w a j ą w i e l k i h e t m a n J a n Z a m o j s k i i j e d e n z p i e r w s z y c h s i e l a n k o p i s a r z y p o l s k i c h S z y m o n S z y m o n o w i ę z .

W J a n o w i e P o d l a s k i m ( w o j . L u b e l s k i e ) l e ż y w i e l k i h i s t o r y k z o s t a t n i c h c z a s ó w R z p l i t e j A d a m N a r u s z e w i c z . ^

W S ł a w k o w i e ( w o j . K i e l e c k i e ) s p o c z y w a s n e m w i e c z n y m b i s k u p K a j e t a n S o ł t y k , k t ó r e g o n a r o z k a z C a r y c y w y w i e z i o n o z a w y s t ą p i e n i a j e g o p r z e c i w R o s j i , d o K a ł u g i .

W W i n o g ó r a c h ( w o j . P o z n a ń s k i e ) z n a l a z ł o s t a t n i e s w e d o ­ c z e s n e m i e j s c e n i e ś m i e r t e l n y t w ó r c a L e g j o n ó w J a n H e n r y k D ą b r o w s k i .

j f ł,W B i e l s k u , o b o k G r ó j c a ( w o j . W a r s z a w s k i e ) s p o c z y w a s y n c h w a ł y d o c z e s n e j z d o b y w c a S o m o S i e r r y J a n L e o n H i p o l i t K o z i e t u l s k i .

W P o r y c k u l e ż y T a d e u s z C z a c k i .

W Ł y s k o w i e ( w o j . S t a n i s ł a w o w s k i e ) s p o c z ą ł s e n t y m e n t a l n y p i e ś n i a r z s t a n i s ł a w o w s k i e j e p o k i F r a n c i s z e k K a r p i ń s k i .

W T u r w i ( w o j . P o z n a ń s k i e ) g e n e r a ł D e z y d e r y C h ł a p o w s k i . W K r z e s z o w i c a c h o b o k K r a k o w a z n a l a z ł w i e c z n e o d p o ­ c z y w a n i e d y k t a t o r 3 1 r o k u C h ł o p i c k i .

W Ł o m ż y ( w o j . B i a ł o s t o c k i e ) l e ż y F e l i k s B e r n a t o w i c z , a u t o r p o c z y t n e g o s w e g o c z a s u r o m a n s u h i s t o r y c z n e g o „ P o j a t a , c ó r k a L i z d e j k i " .

W S t a n i s ł a w o w i e s p o c z y w a M a u r y c y G o s i e w s k i .

W K o c h a c z e w i e ( w o j . W i l e ń s k i e ) s p o c z y w a s n e m w i e c z n y m s z l a c h e t n y T o m a s z Z a n , p r z y j a c i e l M i c k i e w i c z a .

W K r z e m i e ń c i u , w o j . W o ł y ń s k i e s p o c z y w a n a c m e n t a r z u a m t e j s z y m F e l i ń s k i .

W P i o t r k o w i c a c h ( w o j . K i e l e c k i e ) l e ż y p o e t a i s t a t y s t a K e j e t a n K o ź m i a n .

W R u s i n o w i e o b o k R a d o m i a g e n . W i e l h o r s k i .

(3)

- 95 —

W Czeszewie (woj. poznańskie) leży wielki filozof Ka­

rol Libelt.

W Busku (woj. Kieleckie) spoczywa Tomasz Swięcki, prawnik i autor „Opisu starożytności polskich".

W M iędzyrzeczu (woj. Lubelskie) leży niezapomniany wy­

chowawca Grzegorz Piramowicz.

W W ieluniu (woj. Łódzkie) spoczywa legendarna niemal markietanka Napoledńska, Joanna Żubrowa, kawaler orderu legji honorowej i Krzyża W ojsk Polskich.

W Grodzisku obok Ojcowa, woj. Kieleckie spoczywa w pradawnej swej celi św. Salomea, siostra Bolesława W stydliwego.

W Rolnicy obok Druskienik (woj. Białostockie) spoczywa druh M ickiewicza, Czeczot.

W Tarnowie (woj. Krakowskie) na głównym cmentarzu Rufin Piotrowski, sybirak, autor opowiadań o swej ucieczce z Syberji.

W Dębicy, obok Tarnowa spoczywa na cmentarzu wojsko­

wym poeta Jerzy Żuławski.

W Łopatynie (woj. stanisławowskie) spoczywa na cmenta­

rzu tutejszym gen. Dwernicki.

W ieczne im wszystkim odpocznienie i wieczna dobra im pa­

mięć u polskiego społeczeństwa. Żaden też Polak nie powinen minąć miejscowości wspomnianych, by nie spojrzeć na wielkie groby polskie w nich się znajdujące i nie wspomnieć z czcią o Tych, którzy w nich leżą.

(„Słonko") Turysta.

M 3K>CSiC>C>C>C>C>C>C>C>C>CJK>C3C>C>C >C>rZSOOOOCB

X L i ś c i k i N

W ąbrzeźno, dnia 4. 6. 28 r.

K. 0. Siadam do stołu, aby na­

pisać pierwszy liścik do Kochanego Opiekuna. M am lat 12 i uczęszczam do piątej klasy szkoły powszechnej żeńskiej Uczy nas zacna pani W e­

sołowska, która względem nas jest bardzo dobra. Głos W ąbrzeski abo- nujemy już od tego czasu, gdy na­

stał. Z niecierpliwością oczekuję te­

go dnia w którym to ma nadejść Głos W ąbrzeski z tym dodatkiem pod tytułem „Opiekun Dziatwy".

Teraz kończę mój liścik, pozdra­

wia Kochanego Opiekuna Helena Czerwińska.

Helenko, czy uczysz się pilnie?

Na wystawie szkolnej co wystawia­

łaś? Za rozwiązanie zagadek Opie­

kun przeznacza nagrody. W ięc sta­

raj się zagadki rozwiązywać a na­

groda Cię nie minie. ' O.

W . Pułkowo, dnia 4. 6. 28 r Niech będzie pochwalony

Jezus Chrystus.

K. O- Ośmielam się napisrć poraź drugi list do Kochanego Opiekuna.

Ucieszyłam się bardzo gdy ujrzałam moj list w „Opiekunie Dziatwy", z którego byłam zadowolona. Proszę Opiekuna aby umieszczał jeszcze więcej zagadek, ponieważ ja lubię je rozwiązywać.

Kończę mój list i pozdrawiam Opie­

kuna i tych, którzy go czytają.

Z poważaniem Rozalja Aifeltówna.

Od przyszłego numeru będę umie­

szczał więcej zagadek. Czemu do Opiekuna nie pisałeś prędzej? Co Ci się w Opiekunie podoba? Powin­

naś pisać liściki często.

Kowalewo, dnia 2. VI. 28 r. K. O.

Poraź pierwszy ośmielam się do Ko­

chanego Opiekuna liścik napisać.

Zpewnością zdziwi Kochanego Opie­

kuna "ponieważ z naszego miasteczka jeszcze nikt nie pisał.

Rodzice moi są stałymi abonenta­

mi „Głosu W ąbrzeskiego". Lubię bardzo czytać „Opiekuna Dziatwy".

(4)

- 96 -NMLKJIHGFEDCBA

L iczę lat d w an aście i u częszczam d o tu te jsz e j szk o ły p o w szech n ej, k lasy V I. G o sp o d arzem n aszej k lasy je st zacn y p an n au czy ciel P u zio . Z ałączam d o m o jeg o liścik u ro zw ią­

zan ie zag ad ek z n u m eru 22.

W p rz y sz ły m liśc ik u n ap iszę w ięcej.

P o zd raw iam K o ch an eg o O p iek u n a.

H elen a T arg o w sk a.

H e le n k o! M y lisz się, że jed y n ie T y sam a p iszesz z K o w alew a. D o O p iek u n a p isze z K o w alew a k ilk o ­ ro d zieci. Ja k T w o im R o d zico m p o ­ d o b a się .G lo s W ąb rzesk i"? C zy ro zp o w szech niają g o ? Z n ajw ięk szą c h ;c ią p rzy jm u je C ię d o k ącik a G o rliw y ch C zy teln ikó w wO p iek un a “ P isz jak n aj w ięcej, a n ag ro d a C ię n ie m in ie. A ja k z lek cjam i? P o stę p u ­ jesz w n au ce ? M y ślę, że ta k , g d y ż liścik T w ó j sta ra n n ie n ap isan y . N a T w o je lata, p iszesz b ard zo ład n ie U cz się, b o to co się n au czy sz n i­

g d y C i to n ie zg in ie.

K o w alew o , d n ia 2. V I. 1928 r.

O śm ielam się i ja d o K o ch . P rz y ja­

ciela D ziatw y liścik n ap isać. R o z­

p o czyn am staro p o lsk iem p o zd ro w ie­

n iem , N iech b ęd zie p o ch w alo n y Je­

zu s C h ry stu s. M am lat 10, ch o d zę czw arty ro k d o szk o ły p o w szech n ej w K o w alew ie, k iero w n ik iem n aszej szk o ły jest P an n au czy ciel G ro ch o w ­ sk i. T eg o ro k u zacząłem ch o d zić n a n au k ę p rzy g o to w aw czą d o p ie r­

w szej K o m u n ji św iętej, n a u k i u d zie­

la n am k siąd z a d m in istra to r S o b isz u czę się p iln ie, ab y jeszcze teg o ro , k u p rz y stą p ić d o S to łu P ań sk ieg o . D o n o szę K o ch an em u P rzy jacielo w i- iż w K o w alew ie m am y w ielk ą żało ­ b ę p o k sięd zu d ziek an ie Z iętarsk im w p o g rzebie b ra ło u d ział p rzeszło , 40 k sięży , w szy stk ie T o w arzy stw a B ractw a i szk o ły d zień p o g rzeb u b y ła b a rd z o ch ło d n y i d ży sty . R o d zin a;

n a sz a sk ład a się z sied m iu b raci i jed n ej sio stry S tefan ji, k tó ra to po m a g a m am u si w g o sp o d arstw ie, n aj­

lep szą u c ie c h ą m am u si je st m ały S tasie k o d la t 3. R o d zice m o i ab o - n u ją „G ło s W ąb rzesk i*4 ju ż o d d w u ch lat i są p rzy d ob rem zd ro w iu K o ń ­ czę m ó j d zisiejszy list i p o zd raw iam w szy stk ich w R ed ak cjizatru d n io n y ch

E d zio W o jciech o w sk i.

Rozwiązanie zanaiek z or. 22

n a d e sła ły je sz c z e : Iren a K rajew sk a

— W ąb rzeźn o . Jó zef S zw iec — C za­

p le, Ja n in a Ja g ie lsk a — M lew o, K a­

zim iera S trzy żew sk a — S zczero słu ^ g i, Ja d w ig a L u b iń sk a — W ielk ie P u łk o w o , R o zalja A ffeltó w n a — W ielk ie P u łk o w o i M aty ld a E in tk o - w en — O rzech o w o .

O d p o w ie d z i.

T e o d o ro w i Z ie liń sk ie m u z W ą ­ b rz e ź n a. Z ag ad k i trz fn ie ro z w ią­

załeś. M am n ad zieję, że o p is z a b a­

w y n a d e śle sz d o „O piekuna**, k tó ry ch ętn ie u m ieści. C zy p o p ie ra sz .G ło s W ąb rzesk i* * ? C o C i się p o d o ­ b a w O p iek u nie? liścik i,v w ierszy k i lu b b a jk i? C o T w o i p rzy jaciele o O p iek u n ie m ó w ią? P o z d ra w ia C ię O p ie k u n !

M a ty ld z ie E in tk o w e n w O rzech o - w ie . Z a p o cztó w k ę ■ d zięku ję. N a p rz y sz ło ść p isz a tra m en te m . O p ie­

k u n p rz y z n a ł C i iak o n ag ro d ę k sią­

żeczk ę, K siążeczk ę n ie o trz y m u je sz za z a g a d k ę lecz za c h ę ć u czen ia się p o p o lsk u , K siążeczk ę w y ślę C i p o cztą.

M arcie H e b e rle jó w n ie w W P u ł- k o w ie Z a liścik d zięk u ję. Ja k w y j­

d ziesz ze szk o ły m o żesz ró w n ież d o O p iek u n a p isa ć. Z ag ad k i zaw sze b ęd ę u m ieszczał. C zy T w o je k o le­

żan k i p iszą i czy tają O p iek u na ? Ja d w id z e L ich n ie ro w ic zó w n ie z W ąb rzeźn a. R o zw iązan ie trafn e lecz z p o w o d u o p ó źn ien ia u w a ż a m że za n ie w ażn e. N ie n a ra ż a j się tern , lecz p isz d o m n ie, ro zw iązan ie p rz y sy ła j n ajp ó źn iej w e w to rek d o p o łu d n ia.

X . P iszczó w n ie, W ik to row i C zecz- ce i Jo ach im L em k e, d laczeg o ta k m ało żeście n ap isali ? W iecie, że c h ę tn ie czy tam liścik i o d d zieci.

W k ró tc e d a m n ag ro d v ty m d ziecio m , k tó re d o m n ie d o ty ch czas n ajw ięcej p isa ły . Z atem b ierzcie się d o n a ­ p isa n ia liścik ó w . O p iek u n .

R o zw iązanie z a g a d e k z n u m eru 23 „O piekuna** zam ieszczę w n a stę ­ p n y m n u m erze. O p iek u n .

Cytaty

Powiązane dokumenty

До аналітичного компоненту; виявлення специфіки змісту конкретного на- вчального матеріалу; аналіз рівня підготовленості майбутніх

Prawo go- spodarcze publiczne natomiast reguluje przepisowe pojecie działalności gospo- darczej, określa zbiór podmiotów, które mogą podejmować i wykonywać działal-

The politicians might either seek to limit media’s harmful influence on the society (as it has been just mentioned) or they might treat media as a tool to shape the society in a way

E a proximidade é ditada pelo facto de que o seu ser “estrangeiro” me incumbe, me acusa de uma falta, que não cometi livremente, pondo em questão a  identidade do

The same applies to the concept and purpose: the aim of the theory of social work is the cognition, whereas the aim of the practice is a targeted impact on the individual and

Tak więc okazało się, jak to często bywało w historii nauki, że obaj uczeni mieli rację, gdyż ferm entacja jest powodowana przez obec­.. ność swoistych

S tąd oba ro ­ dzaje odkształceń zwykle sobie towarzyszą, jakkolwiek przypuścić możemy, że na pewnej głębokości (to je st pod pewnem ciśnieniem) wszystkie

Man muss auch hinzufügen, dass solche Dissimilation die Aussprache erheblich erschwert. Dies kann vielleicht mit Besonderheiten der gesprochenen Sprache zu tun. Aber es gibt noch