• Nie Znaleziono Wyników

PRZYKŁADOWY ARKUSZ EGZAMINACYJNY Z JĘZYKA POLSKIEGO

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "PRZYKŁADOWY ARKUSZ EGZAMINACYJNY Z JĘZYKA POLSKIEGO"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Miejsce na identyfikację szkoły

PESEL ZDAJĄCEGO

Wpisuje zdający przed rozpoczęciem pracy

ZDAJĄCEGOKOD CZERWIEC

2014

Za rozwiązanie wszystkich zadań

można otrzymać łącznie 70 punktów.

Zadania 1, 2 – 20 pkt Zadanie 3 – 50 pkt

PRZYKŁADOWY ARKUSZ EGZAMINACYJNY Z JĘZYKA POLSKIEGO

ZGODNY Z WYMOGAMI NA 2015 ROK POZIOM PODSTAWOWY

Czas pracy: 170 minut

Instrukcja dla zdającego

1. Sprawdź, czy arkusz egzaminacyjny zawiera 12 stron. Ewentualny brak zgłoś przewodniczącemu zespołu nadzorującego egzamin.

2. Odpowiedzi zapisz w miejscu na to przeznaczonym przy każdym zada- niu.

3. Pisz czytelnie. Używaj długopisu/pióra tylko z czarnym tuszem/atra- mentem.

4. Nie używaj korektora, a błędne zapisy wyraźnie przekreśl.

5. Pamiętaj, że zapisy w brudnopisie nie podlegają ocenie.

6. Możesz korzystać ze słownika poprawnej polszczyzny i słownika orto- graficznego.

Życzymy powodzenia!

JĘZYK POLSKI

(2)

Zadanie 1.

Agnieszka Krzemińska, Adam Krzemiński, Kurs łaciny

Z lokalnego italskiego narzecza stała się językiem światowym i kilkakrotnie przeżyła wła- sną śmierć. Jest najlepszym dowodem na to, że w kulturze europejskiej istnieje życie po życiu.

Łacina wraca! Trochę chyłkiem, trochę jawnie. W Kościele katolickim można wysłuchać mszy gregoriańskiej. W kinie – dzięki „Pasji” Mela Gibsona – można posłuchać wulgarnej łaciny rzymskich żołnierzy. A tęsknota do solidnego wykształcenia humanistycznego przycią- ga międzynarodówkę wykształciuchów także do łaciny. W niemieckim Bundestagu powstała grupa parlamentarna, która chce wspierać naukę łaciny. Do dobrego tonu należy nie tylko cytowanie łacińskich przysłów, ale i wyznanie, że posyła się dzieci na lekcje łaciny.

W Finlandii radio co tydzień nadaje krótkie wiadomości po łacinie – Nuntii Latini. W In- ternecie Sieciarz (Retiarius) redagowany jest przez profesora łaciny Terence’a Tunberga z Ken- tucky. W Polsce prof. Mikołaj Szymański z Uniwersytetu Warszawskiego doskonale rapuje w języku Cycerona i streszcza co miesiąc pismo literackie „Lampa”, a Konrad Kokoszkiewicz opracował angielsko-łaciński słownik terminów komputerowych i otworzył internetowy Klub Mówiących po Łacinie (Grex Latine Loquentium), który został zauważony przez „New York Timesa”.

Czy to renesans humanizmu, czy tylko lekcje martwego języka? Ani jedno, ani drugie.

Jest w tym trochę zabawy w starożytnych Rzymian. Jest nieco słomianego zapału. Ale przede wszystkim jest to powrót do źródeł. Łacina bynajmniej nie jest martwa, żyje nie tylko w ję- zykach romańskich, ale i w licznych zapożyczeniach w niemal każdym języku nowożytnym, w terminologii naukowej – także chińskiej, japońskiej czy hinduskiej.

Łacina umierała trzy razy. Po raz pierwszy, gdy załamało się zachodnie cesarstwo i we wczesnym średniowieczu z ludowej łaciny powstały języki romańskie. Po raz drugi – u schyłku średniowiecza – gdy humaniści wracali do antycznych korzeni, ale często w swych językach narodowych. I wreszcie po raz trzeci, gdy w czasach oświecenia łacina przestała być językiem nauk ścisłych. Ale czy umarła?

Najpierw łacina była w cieniu greki, choć Rzym już był mocarstwem. Mimo swej pozycji Rzym nie prowadził agresywnej polityki językowej. Od mieszkańców przyłączanych prowincji nie wymagano znajomości łaciny. Nawet Cycero w greckiej Messynie przemawiał po grecku.

Od Cycerona zaczyna się potęga łaciny. Z drobnymi wyjątkami, gramatyka z czasów Cy- cerona i Wergiliusza używana jest do dziś, przybywa nowych słów, ale składnia i fleksja są te same.

Czy dziś można konwersować po łacinie? Przejawem pewnego obumierania żywej łaciny była w XVI w. tendencja, by pisać tylko językiem Cycerona, który uchodził za mistrza prozy łacińskiej. Był to pierwszy znak, że żywa łacina zaczęła wychodzić z użytku. Dlatego, jeśli chce się mówić po łacinie, należy sięgać raczej do komedii Plauta czy Terencjusza, które pełne są potocznych dialogów i zwrotów typu: jak się masz i co słychać.

Czasami w łacińskich konwersacjach o życiu codziennym brakuje słów. Te jednak nadal są oficjalnie tworzone w Watykanie, ponieważ dotyczące problemów współczesnych encykliki pisane są po łacinie.

Agnieszka Krzemińska, Adam Krzemiński, Kurs łaciny,

„Polityka. Niezbędnik Inteligenta”, 11/2012

Zadanie 1.1. (0–1)

Wypisz z tekstu dwa określenia języka łacińskiego.

...

...

(3)

Zadanie 1.2. (0–3)

Podaj trzy wyrazy pokrewne do wyrazu „humanizm”. Wskaż tworzące je formanty.

...

...

...

Zadanie 1.3. (0–1)

Wyjaśnij znaczenie określenia „martwy język”.

...

...

...

Zadanie 1.4. (0–1)

Autorzy artykułu twierdzą, że łacina nie jest martwym językiem. Wskaż dwa argumenty, któ- rymi uzasadniają tę tezę.

...

...

Zadanie 1.5. (0–1)

Wypisz z tekstu dwa przykłady użycia przez autorów stylu potocznego.

...

...

Zadanie 1.6. (0–2)

W każdym z podanych zdań podkreśl podmiot.

a) W Kościele katolickim można wysłuchać mszy gregoriańskiej.

b) Mimo swej pozycji Rzym nie prowadził agresywnej polityki językowej.

Zadanie 1.7. (0–1)

Określ funkcję obecnych w tekście zdań pytających.

...

...

(4)

Zadanie 2.

Maria Graczyk, Zastępcza polszczyzna

Kultura polska cieszy się na Zachodzie dobrą opinią. „Po prostu ludzie spoza Polski rzadko mówią po polsku i wiele rzeczy do nich nie dociera” – twierdzi niemiecki publicysta Henryk Broder. Czytelnikom swojej strony internetowej próbuje wytłumaczyć charakter języka pol- skiego: „Istnieje w nim kilka słów, które ciągle można usłyszeć. Są używane w każdej rozmo- wie, obojętnie o czym się mówi”. Broder wymienia popularny wulgaryzm i zauważa: „Gdy Niemiec, Francuz czy Włoch podnosi lub zniża głos, by zasygnalizować przecinek, wykrzyknik czy znak zapytania, Polak po prostu klnie”.

– Jesteśmy pierwsi w Europie, jeśli chodzi o stopień nasycenia języka potocznego wulgary- zmami – alarmuje prof. Jan Miodek. Niechlubną palmę pierwszeństwa dzierżymy nawet wśród innych społeczeństw postkomunistycznych. Według Iriny Borowoj, rosyjskiej dziennikarki i językoznawczyni, wulgaryzmy nadużywane w języku potocznym przez Rosjan wciąż niemal powszechnie uważane są za świadectwo prostactwa.

Film „Dzień świra” Marka Koterskiego najeżony jest wulgaryzmami, które – zdaniem sce- narzysty i reżysera – odgrywają rolę wentyla. – Słucham języka innych, ale przede wszystkim siebie. Tym językiem najszczerzej, bo w myślach, wyrażam złość, lęk, frustrację – tłumaczy Koterski.

Według Tomasza Lisowskiego, językoznawcy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Po- znaniu, autora opracowania na temat języka „Psów”, wulgaryzmy użyte w filmie Władysława Pasikowskiego jako wykrzykniki spełniają funkcję ekspresywno-impresywną. Są „językowym znakiem emocjonalnego stanu bezradności, poczucia bezsilności mówiącego”. Wyrażają też złość i rozczarowanie.

Skąd w nas tyle agresji? Dlaczego wyrażamy ją przekleństwami? – Język oparty na wulgary- zmach daje poczucie jednoznaczności. Oferuje to, czego nie znajdujemy w kulturze oficjalnej – tłumaczy dr Wojciech Łukowski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego. – Wulgaryzmy, w niektórych kręgach społecznych stanowiące nawet 80 proc. używanych słów, dają poczucie przynależności do określonej grupy. Oznacza to kryzys kultury oficjalnej, opartej na fałszu, zakłamaniu i półprawdach.

Łukowski nie wyklucza, że plaga wulgaryzmów jest po prostu wyrazem lenistwa umysło- wego. Profesor Miodek dorzuca do tego jeszcze przyzwolenie społeczne. Nadzieję na popra- wę sytuacji upatruje przede wszystkim w odwadze cywilnej Polaków: – Bądźmy odważniejsi, reagujmy, by nie dać się zalać przez falę plugastwa. Apeluje też do ludzi mediów: – Literatura nie pełni już funkcji wzorcotwórczej. Dzisiaj tę funkcję pełni głównie telewizja. To jej dzien- nikarze lansują współczesny model życia. Gdzie się podział dosadny, aczkolwiek nie wulgarny, język Tadeusza Boya-Żeleńskiego czy Melchiora Wańkowicza? Wszak mistrz Boy tak radził w felietonie „Słowa cienkie i grube”: „Wyzwisko musi być obrazowe, niesłychane, trzeba nim umieć żonglować. [...] Aby kogoś zwymyślać, trzeba być artystą słowa. Ciężkie słowo musi fra- pować, musi bawić, elektryzować”.

Funkcji tej z pewnością nie pełnią rzucane na prawo i lewo współczesne wulgaryzmy. Jedno zdaje się nie ulegać wątpliwości – gdyby w naszym języku nie było wulgaryzmów, musielibyśmy się porozumiewać na migi.

Maria Graczyk, Zastępcza polszczyzna, „Wprost”, 25/2002

Zadanie 2.1. (0–2)

Nazwij środek stylistyczny, którego przykładem jest wyrażenie „plaga wulgaryzmów”, i określ jego nacechowanie emocjonalne.

...

...

(5)

Zadanie 2.2. (0–3)

Zapisz wyrazy podstawowe oraz formanty słowotwórcze, na bazie których powstały słowa po- dane w tabeli.

Wyraz podstawowy Formant słowotwórczy językoznawczyni

plugastwo postkomunistyczny

Zadanie 2.3. (0–1)

Z akapitu 6. wypisz zdanie zawierające hipotezę.

...

...

...

Zadanie 2.4. (0–2)

Sformułuj stanowiska, jakie wobec powszechnej obecności wulgaryzmów we współczesnej pol- szczyźnie zajmują Marek Koterski i Jan Miodek.

...

...

...

Zadanie 2.5. (0–2)

Określ funkcję cudzysłowów użytych w tekście.

...

...

...

Zadanie 3.

Wybierz temat i napisz wypracowanie.

Temat 1. Tradycja – ostoja tożsamości narodowej, hamulec postępu czy ...? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanego fragmentu Pana Tadeusza. Wykorzystaj znajomość całego utworu oraz odwołaj się do innego tekstu kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.

(6)

Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz (fragmenty) Wtem brząknął w tabakierkę złotą Podkomorzy I rzekł:

[...]

„Ach, ja pamiętam czasy, kiedy do Ojczyzny Pierwszy raz zawitała moda francuszczyzny!

Gdy raptem paniczyki młode z cudzych krajów Wtargnęli do nas hordą gorszą od Nogajów!

Prześladując w Ojczyźnie Boga, przodków wiarę, Prawa i obyczaje, nawet suknie stare.

Żałośnie było widzieć wyżółkłych młokosów, Gadających przez nosy, a często bez nosów, Opatrzonych w broszurki i w różne gazety, Głoszących nowe wiary, prawa, toalety.

Miała nad umysłami wielką moc ta tłuszcza;

Bo Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza, Odbiera naprzód rozum od obywateli.

I tak mędrsi fircykom oprzeć się nie śmieli;

I zląkł ich się jak dżumy jakiej cały naród, Bo już sam wewnątrz siebie czuł choroby zaród.

Krzyczano na modnisiów, a brano z nich wzory:

Zmieniano wiarę, mowę, prawa i ubiory.

Była to maszkarada, zapustna swawola,

Po której miał przyjść wkrótce wielki post – niewola!

Pamiętam, chociaż byłem wtenczas małe dziecię, Kiedy do ojca mego w oszmiańskim powiecie Przyjechał pan Podczaszyc na francuskim wózku, Pierwszy człowiek, co w Litwie chodził po francusku.

Biegali wszyscy za nim jakby za rarogiem, Zazdroszczono domowi, przed którego progiem Stanęła Podczaszyca dwókolna dryndulka, Która się po francusku zwała karyjulka.

[...]

Starzy na on ekwipaż parskali ze śmiechu, A chłopi żegnali się, mówiąc, że po świecie Jeździ wenecki diabeł w niemieckiej karecie.

Sam Podczaszyc jaki był, opisywać długo;

Dosyć, że nam się zdawał małpą lub papugą, W wielkiej peruce, którą do złotego runa On lubił porównywać, a my do kołtuna.

Jeśli kto i czuł wtenczas, że polskie ubranie Piękniejsze jest niż obcej mody małpowanie, Milczał; boby krzyczała młodzież, że przeszkadza Kulturze, że tamuje progresy, że zdradza!

Taka była przesądów owoczesnych władza!

Podczaszyc zapowiedział, że nas reformować, Cywilizować będzie i konstytuować;

Ogłosił nam, że jacyś Francuzi wymowni Zrobili wynalazek: iż ludzie są rowni.

Choć o tem dawno w Pańskim pisano zakonie I każdy ksiądz toż samo gada na ambonie.

Nauka dawną była, szło o jej pełnienie!

(7)

Lecz wtenczas panowało takie oślepienie,

Że nie wierzono rzeczom najdawniejszym w świecie, Jeśli ich nie czytano w francuskiej gazecie.

Podczaszyc, mimo równość, wziął tytuł markiza;

Wiadomo, że tytuły przychodzą z Paryża, A natenczas tam w modzie był tytuł markiza.

Jakoż, kiedy się moda odmieniła z laty, Tenże sam markiz przybrał tytuł demokraty;

Wreszcie z odmienną modą, pod Napoleonem, Demokrata przyjechał z Paryża baronem;

Gdyby żył dłużej, może nową alternatą Z barona przechrzciłby się kiedyś demokratą.

Bo Paryż częstą mody odmianą się chlubi, A co Francuz wymyśli, to Polak polubi.”

Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz, Wrocław 1968

Temat 2. Zinterpretuj podany utwór. Postaw tezę interpretacyjną i ją uzasadnij. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.

Jan Kochanowski, Do gór i lasów Wysokie góry i odziane lasy!

Jako rad na was patrzę, a swe czasy Młodsze wspominam, które tu zostały, Kiedy na statek człowiek mało dbały1.

Gdziem potym nie był? Czegom nie skosztował?

Jażem przez morze głębokie żeglował, Jażem Francuzy, ja Niemce, ja Włochy, Jażem nawiedził Sybilline lochy2. Dziś żak spokojny, jutro przypasany Do miecza rycerz3; dziś miedzy dworzany W pańskim pałacu, jutro zasię cichy Ksiądz w kapitule4, tylko że nie z mnichy W szarej kapicy a z dwojakim płatem5; I to czemu nic, jesliże opatem?

Taki był Proteus6, mieniąc się to w smoka, To w deszcz, to w ogień, to w barwę obłoka.

Dalej co będzie? Śrebrne w głowie nici, A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci.

Jan Kochanowski, Do gór i lasów [w:] tegoż, Fraszki, Wrocław 1957

1 na statek [...] mało dbały – mało dbający o stabilizację, stateczność.

2 Sybilline lochy – słynne groty w pobliżu Neapolu, w których zgodnie z tradycją miała przebywać wieszczka Sybilla

3 przypasany do miecza rycerz – nawiązanie do udziału Jana Kochanowskiego w wyprawie inflanckiej w 1568 r.

4 cichy ksiądz w kapitule – aluzja do okresu, w którym poeta był tytularnym proboszczem poznańskim.

5 w szarej kapicy a z dwojakim płatem – niejasne aluzje do zabiegów Kochanowskiego o jakieś kościelne godności.

6 Proteus – bożek morski, który mógł przyjmować różne postacie.

(8)

WYPRACOWANIE

na temat nr: ………

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

(9)

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

(10)

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

(11)

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

(12)

BRUDNOPIS (nie podlega ocenie)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podaj nazw tego sposobu pobierania pokarmu oraz wymie dwie cechy charaktery- styczne dla niego...

Rezultatem byłby film, którego sama projekcja trwałaby tyle, co Ŝycie człowieka i który mogliby oglądać jedynie ludzie rezygnujący z własnej egzstencji,

Na podstawie podanych opisów, rozpoznaj i nazwij typy gospodarki rolnej. a) Sposób gospodarowania polegający na wielkoobszarowej uprawie roślin w systemie mon- okulturowym (np.

Podaj nazwę narządu oznaczonego literą A oraz wymień jedną funkcję pełnioną przez niego.. Więcej arkuszy znajdziesz na

Napisz równanie zachodzącej reakcji, oblicz jej wydajność i podaj nazwę syste- matyczną otrzymanego związku.. Równanie

Oblicz, na jaką maksymalną wysokość moŜemy podnieść szklankę, aby woda się nie wylała..

Czas 3 napełniania zbiornika tylko pierwszą rurą jest o 16 godzin krótszy od czasu napełniania tego zbiornika tylko drugą rurą. Oblicz, w ciągu ilu godzin pusty zbiornik

Zaznaczając odpowiedzi w części karty przeznaczonej dla zdającego, zamaluj pola do tego przeznaczone.. Błędne zaznaczenie otocz kółkiem i