• Nie Znaleziono Wyników

Kurier Miastecki Gazeta Pomorza, 2011, nr 4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kurier Miastecki Gazeta Pomorza, 2011, nr 4"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)REKLAMA. 2221-2. str.. Edwald Zdrojewski po niemal 50 latach przegrał wybory sołeckie. 8. MIESIĘCZNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 3 000 EGZ. • KWIECIEŃ 2011 R. • NR 4 (55)/2011 • ISSN 2081-9773. Zburzą zabytkowy pałacyk. str.. 4. Nie uda się uratować zabytkowego dworku z Kamnicy. Konserwator zabytków zwrócił się z wnioskiem do ministerstwa o wykreślenie go z rejestru. Dworek został wybudowany w 1925 roku przez Jakoba Hasslachera.. Na badania mięsa muszą czekać kilka dni. str.. 5. DEMA. REKLAMA. Zajmujemy się:. 115-0. Biuro Dariusz Bartosik Rachunkowe 77-200 Miastko, ul. Generała Wybickiego 30. telefon 59 857 87 25, faks 59 857 87 26 tel. kom. 604 526 877 r prowadzeniem ksiąg przychodówi rozchodów, ewidencji ryczałtu i ksiąg handlowych r rozliczaniem podatków VAT, PIT, CIT r ubezpieczeniem społecznym r kadrami r rejestracją nowych firm r innymi projektami wg życzeń klientów w ramach prowadzonej działalności. PROMOCJA. Miasteccy myśliwi mają spory kłopot. Wprawdzie w ich mieście znajduje się siedziba Powiatowego Inspektoratu Weterynarii – nie ma jednak wytrawialni, w której można byłoby zbadać mięso. Najbliższe badania prowadzone są w Bytowie. Problem jednak w tym, że na wyniki trzeba czekać około trzech dni. W tym czasie zwierzyny nie można obrobić, a myśliwi nie mają, gdzie trzymać dziczyzny.. REKLAMA. 2728-4. REKLAMA. 693-3.

(2) 2. Dyżur reportera Dyż Nasz dziennikarz. Mateusz Zarychta czeka na sygnały i opinie Czytelników. tel. 59 727 34 16 n r 4 ( 55) kwi eci eń 20 11. Piotr Furtak. KOMENTARZ. dziennikarz „Kuriera Miasteckiego”. Jakie były Państwowe Gospodarstwa Rolne wie niemalże każdy dorosły Polak. Polskie „kołchozy” na lata wpisały się w krajobraz tysięcy wsi i wioseczek. Z gospodarzeniem w tych gospodarstwach było bardzo różnie. Niektórzy z pracowników traktowali własność PGR-u niczym swoje. Cokolwiek by jednak nie powiedzieć o PGR-ach, trzeba jednak przyznać jedno. Tam, gdzie istniały dochodziło niekiedy do dewastacji mienia, nikt jednak nie dopuściłby do tego, aby budynki administracji – takie jak dworek w Kamnicy doprowadzić do takiego stanu, w jakim znajduje się on obecnie. Dopóki w podmiasteckiej wsi istniał „kołchoz” przepiękny dworek miał się dobrze. Budynek, który przetrwał zawieruchę wojenną, nie przetrwał polskiego kapitalizmu. Część ludzi zaczęła traktować więc dworek jak dobro wspólne. Najprawdopodobniej odbywało się to na zasadzie „kto pierwszy ten lepszy”. Dzisiaj gdyby ktokolwiek chciał uszczknąć cokolwiek z tego dobra, musiałby sporo ryzykować. Dworek w każdej chwili może bowiem runąć. Ile jest jeszcze podobnych miejsc w całym kraju? Trudno to zliczyć. Osobiście nie żałuję zmian ustrojowych i tego, że polskie „kołchozy” upadły. Żal mi jednak perełek architektonicznych, które nie przetrwały przede wszystkim dlatego, że nie przetrwały Państwowe Gospodarstwa Rolne.. Wydawca:. Będą nowe przepisy - surowe kary dla „żartownisiów”. Za fałszywy alarm pójdą do więzienia Nawet osiem lat więzienia będzie groziło osobom, które wszczynają fałszywe alarmy. Projekt zmiany przepisów przygotowuje Ministerstwo Sprawiedliwości.. W Kodeksie Karnym pojawi się nowy rodzaj przestępstw, polegający na fałszywym informowaniu o nieistniejącym zagrożeniu. Policjanci uważają, że pomysł jest bardzo dobry. Ich zdaniem to krok w. kierunku ograniczenia grzywny. Tymczasem działalności żartowni- koszty samej akcji bywają siów. Każdego roku w zdecydowanie wyższe Polsce dochodzi do 3,5 – wynoszą około kilka tys. takich sytuacji. tysięcy złotych. Obecnie żartowniś Zmiany proponomoże zostać skazany naj- wane przez resort sprawyżej na 30 dni aresztu wiedliwości mają też bądź 1,5 tysiąca złotych ułatwić dochodzenie. st. sierż. Michał Gawroński oficer prasowy bytowskiej policji. - Każda informacja o podłożeniu ładunku wybuchowego angażuje duże siły policji i służb ratunkowych jak straż pożarna, gazowe itp. W takich momentach pogotowie ratunkowe, ga z zagrożonego miejsca ewakuowani są ludzie, blokuje się e drogi. Powoduje to znaczne utrudnienia w codziennym zna życiu i niepotrzebny stre stres dla społeczeństwa, nie mówiąc zdrowia i życia przy ewakuacji chorych już o zagrożeniu dla zdrow osób ze szpitala. Służby rratownicze muszą wykonać wiele czynności, a po chwili okazuje się, że informacja fałszywa. W przeszłości również w była fałs powiecie bytowskim zdarzały się fałpowie szywe szyw alarmy bombowe. Nowy przepis określony w art. 224a Kodeksu Karnego z pewnością będzie Kar dobrym narzędziem do walki z przedo stępcami wywołującymi fałszywe st aalarmy bombowe. Kara nawet 8 lat pozbawienia wolności może w skuteczny sposób odstraszyć bombowych „żartownisiów”.. mieszkaniec Miastka - Kara za takie działania musi być surowa. To nie może być tak, że ktoś sobie zażartował, poszedł na miesiąc do więzienia, a później mógł sobie następne pne żarty z tego stroić. Tutaj rzeczywiście e te oddziały ratunkowe typu straż, policja olicja czy pogotowie na takie żarty nie mają pieniędzy. Na przykład wyjazd straży pożarnej to są wydatki ydatki kilku tysięcy złotych w zależależności od miejsca. Ewakuacja acja szpitala to już ogromne pieniądze. Nikt nie szacuje jeszszcze szkód moralnych osób, ób ó b, które są ewakuowane. Kara ra powinna być sroga i nie ie powinna być zawieszana.. Droga krzyżowa przeszła ulicami Miastka. AG Media ul. Braci Gierymskich 1. tel. 59 848 51 50, fax 59 848 51 51 e-mail: biuro@agmedia.com.pl. Zastępca redaktora naczelnego: Sekretarz redakcji: Redakcja:. Arkadiusz Gryko Aleksandra Christyniuk Elżbieta Lemieszko tel. 059 727 34 16 e-mail: redakcja@agmedia.com.pl. Sprzedaż reklam: tel. 59 727 34 06 e-mail: reklama@agmedia.com.pl kierownik zespołu sprzedaży Agnieszka Cholewińska Kolportaż: Druk:. tel. 59 848 51 50 Polskapresse Oddział Poligrafia ul. Połęże 3, 80-720 Gdańsk. Za treść reklam Wydawca nie odpowiada. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych. W przypadku ich wykorzystania zastrzega sobie prawo do ich skracania i redagowania.. Piotr Furtak p.furtak@agmedia.com.pl. Janusz Gawroński. 76-200 Słupsk. Redaktor naczelny:. odszkodowania z tytułu strat związanych z fałszywym alarmem oraz ułatwić dostęp do baz danych, ułatwiających identyfikację.. Kilkaset osób wzięło udział w drodze krzyżowej, która w Niedzielę Palmową tradycyjnie już przeszła ulicami Miastka. Procesja wyruszyła z kościoła pw. Miłosierdzia Bożego. Wierni przeszli ulicami Wieżową, Kaszubską, Małopolską, Dworcową, Bolesława Chrobrego i Królowej Jadwigi. Zakończenie drogi krzyżowej nastąpiło przy kościele pw. NMP Wspomożenia Wiernych. W tym roku odprawiana była jako dziękczynna za beatyfikację Ojca Świętego Jana Pawła II, który zostanie wyniesiony na ołtarze 1 maja. Drodze krzyżowej przewodniczył ojciec redemptorysta Aleksander Sewastianow z parafii Mir koło Mińska na Białorusi. Uroczystość zorganizowali proboszczowie dwóch miasteckich parafii.. Sukces Łukasza Szkwarka. O Niemczech wie wszystko Łukasz Szkwarek – uczeń Liceum Ogólnokształcącego w  Miastku zwyciężył w  V edycji finału k o n k u r s u „W i e d z y o Krajach Niemieckiego Obszaru Językowego”. W finałowej rozgrywce pokonał 30 finalistów ze szkół ponadgimnazjalnych ze Słupska, Człuchowa, Wejherowa, Ustki oraz Miastka. - Konkurs miał za zadanie pogłębić wiadomości o  innych krajach i  kulturach, kształtować pozytywny obraz świata, a  w  szczególności krajów niemieckojęzycznych oraz utrwalić znajomości nazw geograficznych i  pojęć historycznych mówi Waldemar Zwiewka, nauczyciel języka niemieckiego w  LO Miastku, przygotowujący Łukasza Szkwarka do konkursu. Licealista oprócz pamiątkowego dyplomu otrzymał słowniki niemiecko-polskie oraz książki. Fot. M. Zarychta. Żal za PGR-ami. Łukasz Szkwarek wraz ze swoim opiekunem Waldemarem Zwiewka. do nauki języka niemieckiego i  dotyczące wiedzy o  krajach niemieckiego obszaru językowego. Konkurs zorganizował Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Słupsku.. Mateusz Zarychta m.zarychta@agmedia.com.pl.

(3) MIASTO. IInformacja nformacja j turystyczna już od maja. 3. Od 16 maja ruszy Punkt Informacji Turystycznej, przy ul. Armii Krajowej w Miastku. Turyści kupią tam przewodniki, foldery, mapy i gadżety reklamowe gminy.. n r 4 ( 55) kwi eci eń 20 11. Wyremontują dwa kilometry dróg w Miastku. W SKRÓCIE. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami na drogach. Papier zastąpi komputer Elektroniczny obieg dokumentów będzie prowadzony w miasteckim ratuszu już od maja. Zdaniem urzędników zyskają na tym interesanci. Przez stronę Biuletynu Informacji Publicznej pod adresem www.bip. miastko.pl każdy będzie mógł sprawdzić czy zgłoszona przez niego sprawa jest już załatwiona przez urzędników. Każda ze spraw otrzyma swój numer, na podstawie którego mieszkańcy będą mogli w domu śledzić postęp prac. - Informacja będzie krótka i zwięzła czy sprawa jest w toku, czy jest zakończona. Ustawa o ochronie danych osobowych nie pozwala nam na umiejscowienie tematyki sprawy oraz sposobu jej załatwienia - wyjaśnia Jan Gajo, sekretarz Urzędu Miejskiego w Miastku.. Przebudowa ulic Sikorskiego, Małopolskiej i Kaszubskiej w Miastku ruszy jeszcze w kwietniu. W najbliższym czasie w mieście wytyczone zostaną objazdy.. REKLAMA. Nowa Biedronka w mieście. Fot. M. Zarychta. Ulice zyskają nową nawierzchnię, dwustronny chodnik z  ciągiem pieszo-rowerowym, oświetlenie oraz kanalizację deszczową. Zmodernizowany zostanie odcinek od skrzyżowania ul. Sikorskiego z drogą krajową nr 20 aż do granic Miastka w kierunku Wołczy Wielkiej. Ulice wyremont u j e f i r m a Po l - D r ó g z  Człuchowa. – Plac budowy został już przekazany. Lada dzień drogowcy rozpoczną prace – mówi Marian Miazga, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Bytowie. Początkowo inwestycja zaplanowana była na kwotę 6 milionów złotych. Po przetargu okazało się, że przebudowa ulic pochłonie o wiele mniej pieniędzy niż zakładano. - Przetarg został rozstrzygnięty na kwotę 3,841 milionów złotych – informuje Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta powiatu bytowskiego. - Jednocześnie wszystkie kwoty będziemy proporcjonalnie obniżać, bo z  Narodowego Programu. mat. W tym roku poszerzona i zmodernizowana zostanie m.in. ul. Sikorskiego w Miastku. Dróg Lokalnych, tak zwanych schetynówek mieliśmy początkowo przyznane trzy miliony złotych. Dofinansowanie jednak nie może być wyższe niż pięćdziesiąt procent całkowitych kosztów. Otrzymamy więc około. dwóch milionów złotych. Pozostałą część kosztów pokryją powiat bytowski i gmina Miastko. Kierowcy na czas remontu muszą się liczyć z  utrudnieniami. W  mieście wytyczone będą objazdy... To nie koniec remontów dróg w  mieście. Rozstrzygnięty został również przetarg na przebudowę ul. Górnej w  Miastku, której inwestorem w  stu procentach będzie gmina Miastko. Tu także pojawi się nowy. asfalt, chodnik, oświetlenie oraz kanalizacja deszczowa. Pojawią się również nowe miejsca parkingowe m.in. przy kościele.. Mateusz Zarychta. Rozpoczęły się prace przy budowie marketu Biedronka w Miastku. Obiekt o powierzchni handlowej prawie 800 metrów kwadratowych powstanie obok dotychczasowe sklepu tej sieci, w miejscu gdzie znajdował się do tej pory prowizoryczny parking. Nowa hala Biedronki będzie o ponad 300 metrów kwadratowych większa od obecnej. Budowa sklepu potrwa kilka miesięcy. W nowym budynku oprócz głównej powierzchni handlowej marketu znajdować się też będą boksy handlowe do wynajęcia. Główny parking dla Biedronki zaprojektowano na tyłach aktualnego marketu. Kilka miejsc parkingowych powstanie też przy nowym budynku. Łącznie do dyspozycji będzie prawie 80 miejsc postojowych. Co powstanie w miejscu obecnego dyskontu? Na razie nie wiadomo. Pewne jest, że hala zostanie wynajęta.. mat. m.zarychta@agmedia.com.pl 124-1. PROMOCJA.

(4) 4. Wydarzenia. nr 4 (55) • kwiecień 2011. Dawna wizytówka Kamnicy do rozbiórki. Będą bronić kasztanowców. Zabytkowy dworek wyposażony był w wiele nowinek technicznych takich jak wewnętrzne telefony czy też montowane w boazeriach głośniki.. Fot. P. Furtak. Przypną się łańcuchami do drzew. Nie uda się uratować zabytkowego dworku z Kamnicy. Konserwator zabytków zwrócił się z wnioskiem do ministerstwa o wykreślenie go z rejestru. Dworek został wybudowany w 1925 roku przez Jakoba Hasslachera. Do rejestru zabytków dworek został wpisany w 1987 roku. Jego ostatnim właścicielem był właściciel jednej z łódzkich firm. Niestety, po jego śmierci okazało się, że nie ma spadkobierców, którzy przejęliby zabytek. Na pałacu ciążyły też wierzytelności. REKLAMA. - Bardzo dobrze znam ten pałacyk – mówi Stanisław Bednarek z Kamnicy. - Przez lata była tu dyrekcja zarządzająca kilkunastoma Państwowymi Gospodarstwami Rolnymi. Przez radiowęzeł podawano informacje dla pracowników – między innymi, kto wykonał normę, kto ją przekroczył. Wieczorami odbywały się tu potańcówki, a w soboty i niedziele było to miejsce, gdzie spotykali się młodzi ludzie. W latach osiemdziesiątych byłem u ówczesnego naczelnika gminy z Duńczykami, którzy chcieli kupić pałacyk i go wyremontować.. Wówczas powiedziano im, że muszą spłacić zadłużenie w wysokości 1,5 miliarda złotych, a za całość dać 5 miliardów. To dla Duńczyków było za dużo. Dla mnie to przerażające, że tak piękny obiekt został zdewastowany. Ten pałac to była wizytówka Kamnicy. Pozostawiony bez dozoru dworek bardzo szybko został rozszabrowany przez złodziei. Pozostał po nim jedynie szkielet i dach. - Może na fundamentach ktoś mógłby coś stworzyć – dodaje Stanisław Bednarek. Prawdę mówiąc nikt jednak chyba już w to nie wierzy. 597-6. Ostatnią walkę o podupadający dworek podjął Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. - Zwróciliśmy się do starosty z wnioskiem o wywłaszczenie tego obiektu – mówi Dorota Szulecka ze słupskiej delegatury WUOZ. Procedury trwały bardzo długo, a starosta ostatecznie odmówił wywłaszczenia. W tej chwili budynek jest w takim stanie technicznym, że nadaje się tylko do rozbiórki. W styczniu skierowaliśmy wniosek do ministerstwa o wykreślenie go z rejestru zabytków.. Fot.P. Furtak. Zburzą zabytkowy pałacyk. Tym łańcuchem Stanisław Fiszer zamierza przypiąć się do jednego z kasztanowców.. Ponad 120 podpiKasztanowce mają - Docelowo prawdoposów zebrał Stanisław zostać wycięte, gdyż dobnie wycięte zostaną Fiszer w obronie kasz- przeszkadzają w budo- również pozostałe kasztanowców przy ulicy wie kanalizacji deszczo- tanowce znajdujące się Kolejowej w Miastku. wej. Drugi powód to przy ulicy Kolejowej. Urzędnicy nie zamie- plany budowy w tym Wiemy, że pan Fiszer rzają się jednak ugiąć. miejscu mini obwodnicy zamierza protestować, Wycinka drzew ruszy. Miastka. to już jednak nie nasze Stanisław Fiszer zapo- Kasztanowce to zmartwienie lecz wykowiada, że on i inni prze- bardzo cenne drzewa nawcy, który będzie ciwnicy wycinania kasz- – mówi Stanisław Fiszer. realizował tę inwestycję. Piotr Furtak tanowców przypną się - Wszystkie mają po kilWedług Stanisława p.furtak@agmedia.com.pl łańcuchami do drzew. kadziesiąt lat. Sadzono Fiszera na poszerzonej je jeszcze przed wojną. drodze w rejonie ulic REKLAMA 2725-1 Co z tego, że w tym Kolejowej i Kaszubskiej miejscu powstanie ucierpią nie tylko droga. Spalinami i pie- drzewa, ale również niędzmi przecież nie budynki znajdujące się będziemy oddychać. w pobliżu. Mam nadzieję, że nasze - To stare, przedwoprotesty przyniosą jenne domy – mówi efekt. Przecież nikt nie Fiszer. - Są one bardzo wytnie drzewa, do któ- wrażliwe na wstrząsy, rego będzie przypięty a w sytuacji, gdy będą człowiek, a ja i grupa przejeżdżały tędy innych osób nie zamie- potężne ciężarówki na rzamy odpuścić. pewno ucierpią. Według Tomasza Obecnie ciężarówki, Zielonki, wiceburmi- które w przyszłości Sklep Motoryzacyjny strza gminy Miastko nie będą jeździły ulicami ma odwrotu od inwesty- Kolejową i Kaszubską Stefan Rudnik cji i wycinki drzew. przejeżdżają przez osieMiastko, ul. Pomorska 6 - Drzewa znajdują dlową ulicę Gawędy. tel. 59 857 94 24 się pośrodku drogi ¯ ]U_^O\c ¯ Md ĽMS dKWSOXXO którą zaplanowaliśmy Piotr Furtak ¯ KUMO]Y\SK ¯ ]WK\c ¯ YVOTO – mówi Tomasz Zielonka. p.furtak@agmedia.com.pl. :HVRï\FK ¥ZLÈW.

(5) Wydarzenia. nr 4 (55) • kwiecień 2011. 5. Myśliwi wożą mięso do Bytowa. Na badania mięsa muszą czekać kilka dni Miasteccy myśliwi mają spory kłopot. Wprawdzie w ich mieście znajduje się siedziba Powiatowego Inspektoratu Weterynarii – nie ma jednak wytrawialni, w której można byłoby zbadać mięso. Najbliższe badania prowadzone są w Bytowie. Problem jednak w tym, że na wyniki trzeba czekać około trzech dni. W tym czasie zwierzyny nie można obrobić, a myśliwi nie mają gdzie jej trzymać. - Jeśli weterynarz z Miastka pobierze wycinek zwierzyny w poniedziałek rano i zabierze go do Bytowa, to wynik badania REKLAMA. REKLAMA. dostajemy w środę wieczorem – mówi Alfons Rekowski, jeden z miasteckich myśliwych. - Mniejszy problem jest jesienią czy zimą, wówczas upolowaną zwierzynę można położyć w piwnicy. Latem jest to jednak dla la nas duży kłopot. Właśnie d l a t e g o zazwyczaj aj p a k u j e m y dzika w samochód i wieziemy go do Słupska, g d z i e badania są robione ione jeszcze tego. samego dnia. Są to dla nas jednak dodatkowe koszty. Trzeba zrobić 60 kilometrów w jedną i 60 kilometrów w drugą stronę. Wytrawialni w Miastku jednak nie ma i nie będzie. Pracownie wytrawiania muszą spełniać ostre. wymogi unijne – między innymi, dlatego nie mogą powstać w takich miejscowościach jak Miastko. - Zdajemy sobie sprawę z odległości i faktu, że trzeba czekać kilka dni na wynik badania – mówi Łukasz Kisielewski z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Bytowie z siedzibą w Miastku. - Może M się zdarzyć, że ktoś będzie musiał czekać cze na wyniki na nawet pięć dni. Ba Badania nie są bo bowiem prowadzone dzo codziennie, lecz wówczas, gdy gd takie zapotrzebowanie m mają ubojnie. Nie możemy robić badań jednej czy. dwóch sztuk, gdyż zdecyMyśliwi ze Słupska one nieco później, to nie dowanie podrażałoby to z badaniem upolowanej zawsze można je zbadać koszta. Ci, którzy nie chcą zwierzyny nie mają żad- jeszcze tego samego dnia. albo nie mogą czekać, mają nych problemów. Może się więc zdarzyć, że możliwość zrobienia badań - Wiemy, że jeśli przy- wyniki będą dzień później. w Słupsku. wieziemy mięso do badania Zdaję sobie jednak sprawę - Sanepid robi bada- przed godziną dziewiątą to z tego, że część kolegów nia bez względu na to, ile jeszcze tego samego dnia – myśliwych ma kłopoty. one kosztują – odpowiada będziemy mieli wyniki Będą one szczególnie Alfons Rekowski. - W naszej – mówi Marian Wilczewski, uciążliwe latem, gdy zrobi ocenie weterynaria również łowczy okręgowy ze się gorąco. powinna robić je na bieżąco. Słupska. - Jeśli jednak przyPiotr Furtak Na wszystkim nie da się wożone są próbki na przyp.furtak@agmedia.com.pl przecież zarabiać. kład z Główczyc i docierają REKLAMA. 484-1?. 3 74 - 2. 2726-3. REKLAMA. 2585-3.

(6) 6. Wydarzenia. nr 4 (55) • kwiecień 2011. Lekarzom nie opłaca się prowadzić przychodni. Ponad 140 tysięcy złotych wyłożyła Obliczyłem, że koszty dojazdu i utrzymagmina Miastko na remont ośrodka nia ośrodka są bardzo duże. Tam co najzdrowia w Dretyniu. Jednak mieszmniej przez parę miesięcy trzeba by było kańcy do lekarza nadal będą musieli dokładać przynajmniej dwa tysiące złotych dojeżdżać do Miastka. W nowym – mówi lekarz. - Trzeba przecież opłacić ośrodku nikt nie chce pracować. Zdaniem lekarzy jest to nieopłacalne. personel, prąd, wodę, dodatkowo telefony, wywóz śmieci czy też wywóz materiałów niebezpiecznych. Do tego dochodzi całe Ponad tysiąc mieszkańców Dretynia, wyposażenie ośrodka. Na sam początek największej sołeckiej wsi w gminie Miastko trzeba tam wrzucić minimum 120 tysięcy od ponad dwóch lat pozostaje bez ośrodka złotych. zdrowia. Mieszkańcy muszą więc dojeżdżać Mieszkańcy z niecierpliwością czedo oddalonego o 11 kilometrów Miastka. kają na pomyślny finał tej sprawy. - Mam Przejazd w obie strony autobusem nadzieję, że lekarz się w końcu znajdzie. kosztuje 12 zł. Dla wielu osób to nie tylko Mieszkańcom jest on potrzebny. Martwi spory wydatek, ale też spore utrudnienie. mnie tylko, że to wszystko tak długo trwa Po naciskach mieszkańców gmina – mówi Joanna Gil-Śleboda, sołtys Dretynia. Miastko wyłożyła 140 tysięcy złotych na Niewykluczone, że szybciej od lekaremont miejscowego ośrodka, którego rza rodzinnego w Dretyniu pojawi się powierzchnia wynosi ponad sto metrów dentysta. - Jeden ze stomatologów złożył kwadratowych. - Przebudowaliśmy już w Narodowym Funduszu Zdrowia w gabinety lekarskie, toalety, dostosowali- Gdańsku informację, że chciałby podpisać śmy je do potrzeb osób niepełnospraw- kontrakt i działać w Dretyniu – dodaje Jan nych – mówi Jan Gajo, sekretarz Urzędu Gajo z miasteckiego ratusza. - Jest zainMiejskiego w Miastku. - Wszystko musi być teresowany przystąpieniem do przetargu. zgodne z rozporządzeniami ministerstwa. Przetarg na użytkowanie ośrodka Mimo nowych warunków pracy, jak zostanie ogłoszony w najbliższych tygona razie żaden z lekarzy nie chce tam dniach. Czy znajdą się chętni na prowaprowadzić swojej działalności gospodar- dzenie? Okaże się wkrótce. czej. Jednym z zainteresowanych prowaMateusz Zarychta dzeniem tam swojej praktyki był Tomasz m.zarychta@agmedia.com.pl Chuchla, lekarz rodzinny z Miastka. – REKLAMA. Fot. M. Zarychta. Ośrodek jest, lekarzy brak. W ośrodku zdrowia w Dretyniu od ponad dwóch lat nie ma lekarza. 1657-2. REKLAMA. 1523-12.

(7) Reklama PROMOCJA. REKLAMA. REKLAMA. nr 4 (55) • kwiecień 2011 REKLAMA. 2334-2. REKLAMA. 7 116-1?. 2583-1. 2573-6.

(8) 8. Sylwetki. nr 4 (55) • kwiecień 2011. Po niemal 50 latach urzędowania przegrał wybory. Pożegnał się ze stanowiskiem sołtysa Ewald Zdrojewski z pokorą przyjął swoją wyborczą porażkę. Do pokonania przeciwniczki zabrakło mu zaledwie trzech głosów. Nowym sołtysem Popowic została Mirosława Sikorska. Stary sołtys zamierza teraz bacznie przyglądać się poczynaniom swojej następczyni, a za cztery lata, o ile tylko zdrowie pozwoli wystartować po raz kolejny. Wybory sołeckie w Popowicach nie były wydarzeniem medialnym. Ot – to jedna z wiejskich potyczek, która na początku 2011 roku rozgrywała się w tysiącach małych miejscowości w całej Polsce. Ciekawostką mógł być jedynie fakt, że to sołectwo liczy w sumie niespełna 60 mieszkańców i jest najmniejsze w gminie. Co więcej sama wieś ma kilka kilometrów długości a jeden dom od drugiego oddalony jest bardzo często o kilometr – dwa. Wydarzeniem w  Popowicach stała się jednak porażka wyborcza sołtysa Zdrojewskiego. Wiele wskazuje bowiem na to, że był on najdłużej w Polsce sprawującym urząd włodarzem wsi. Sołtysował w Popowicach od 47 lat, a po raz pierwszy wybrano go na najważniejsze stanowisko we wsi w  1964 roku. Sołtys miał wówczas zaledwie 20 lat.. Jubileuszu nie było Przez blisko pół wieku jego miejscowość należała do czterech gmin. Najpierw była to gmina Żabno, później Wałdowo, Łubno aż w końcu stała się częścią gminy Miastko. Ewald Zdrojewski w tej chwili żałuje jednego. - Chciałem dociągnąć do pięćdziesiątki – opowiada były już sołtys. - Miałem nadzieję, że uda mi się dotrwać do jubileuszu. Później mógłbym sobie dać spokój i  odpocząć. Miałem duże plany. Przede wszystkim chcieliśmy postawić dużą wiatę w miejscu, gdzie co roku na święto Piotra i  Pawła organizujemy festyny. Syn specjalnie przekazał na ten cel 33 ary swoich gruntów. Mamy już zebrany materiał na ten cel. Niestety, nie będzie mi dane kontynuować dzieła. Będzie musiała zająć się tym moja następczyni. W  tym roku okazja do świętowania miała być szczególna. Mieszkańcy Popowic obchodzić mają bowiem dwudziestolecie kapliczki, którą postawili na placu w 1991 roku. Powstała z inicjatywy księdza Kazimierza Lasoty, ówczesnego proboszcza. To właśnie on stwierdził, że wjeżdżając do Popowic nie wie, czy trafił w rodzinę katolicką czy chrześcijańską. Mieszkańcy wsi szybko pokazali mu jak jest, tak aby zarówno on jak i nikt z przejeżdżających przez wieś nie miał wątpliwości. Ewald Zdrojewski w zasadzie całe swoje życie spędził w Popowicach. Wprawdzie urodził się w Chojnicach, ale gdy miał pół roku – w 1944 roku jego rodzice przeprowadzili się właśnie tutaj. Mimo tego, że pochodzi z głębokiej prowincji bardzo mocno angażował się w  politykę. Był radnym wojewódzkim w Koszalinie, przez kilka kadencji również radnym gminy Miastko. Pewnie miałby szansę na to, aby być samorządowcem jesz-. cze dłużej, ale zmieniły się przepisy i musiał wybrać – albo będzie sołtysem albo radnym. Postawił na sołectwo. Jak podkreśla stara się realnie patrzeć na możliwości gminy i mieszkańców swojej miejscowości.. Edwald Zdrojewski przegrał wybory stosunkiem głosów 9:11. Jego następczynią została Mirosława Sikorska.. Zamierza bacznie się przyglądać Od 21 marca, gdy funkcję sołtysa przejęła Mirosława Sikorska, Edwald Zdrojewski czeka na pierwsze kroki swojej następczyni. Jest jednak przekonany, że nie będzie miała łatwo. - Mnie prawie wszyscy znali, łatwiej było mi zapukać w jakiekolwiek drzwi i osiągnąć to, na czym najbardziej nam zależało – mówi pan Ewald. - Wiedziałem, gdzie wejść i o co zapytać. Moja następczyni będzie musiała dopiero przecierać szlaki. Ja nie będę jej w  tym przeszkadzał. Chcieli mnie do rady sołeckiej, ale się nie zgodziłem. Mam zamiar odpoczywać i obserwować, co robi, a sołtysowanie nie jest wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać. Aby cokolwiek osiągnąć, trzeba się napracować. Samo przygotowanie festynu to bardzo ciężka praca. Za jeden z  największych sukcesów swojej miejscowości uważa to, że Popowice nie zostały podzielone na trzy rejony pocztowe. Takie przymiarki mieli pocztowcy dwa lata temu. Stwierdzili, że z ekonomicznego punktu widzenia część wsi powinna należeć do poczty Tuchomie, część do Łubna, a część. REKLAMA. do Miastka. On sam i trzech rolników mieli podlegać pod Miastko. - Narobiłem wokół tego trochę szumu i  w  końcu odstąpiono od pomysłu pocztowego rozbioru Popowic – uśmiecha się pan Ewald. Szumu sołtys robił też sporo, gdy chciano likwidować jego sołectwo. Wielokrotnie pojawiały się zakusy, aby dołączyć je do Wałdowa. Autonomię wsi udało się jednak zachować. Edwald Zdrojewski na nudę na pewno nie będzie narzekał. Syn ma gospodarstwo 2496-1. REKLAMA. o  powierzchni stu hektarów. W  gospodarstwie 16 koni, bydło, około stu owiec. Jest w czym pomagać, najważniejszy dla sołtysa jest jednak odpoczynek. - Oboje odpoczniemy – mówi Marta Zdrojewska, żona sołtysa. - Szczególnie przy festynach pracy było bardzo dużo, żeby odpowiednio ludzi ugościć. Jak długo odpoczną? Tego nikt nie wie. Za cztery lata kolejne wybory w  sołectwie Popowice.. Piotr Furtak p.furtak@agmedia.com.pl 622-1?.

(9) POWIAT. Pomogą rozliczyć PIT. 9. Do 30 kwietnia mieszkańcy gminy Trzebielino mogą skorzystać z porad przy rozliczeniach podatkowych. Urzędnicy przyjmują w siedzibie Straży Gminnej w Trzebielinie w pok. nr 5 w godz. 8 – 15.. n r 4 ( 55) kwi eci eń 20 11. Czy na trasy wyjedzie mniej autobusów?. Pieniądze dla firm. Otworzą nowe miejsca pracy. Fot. M. Zarychta. Konsorcjum samorządowych przewoźników lekiem na kryzys. Do 6 maja można jeszcze składać pieniądze na refundację kosztów utworzenia nowych stanowisk pracy. Wnioski przyjmuje Powiatowy Urząd Pracy w Bytowie. Przedsiebiorcy maksymalnie mogą starać sie o 17 tysięcy zło-. Pracy w Bytowie lub w sekretariacie Filii w Miastku do 6 maja. O pieniądze na otwarcie własnej działalności mogą się również starać bezrobotni. PUP przep r o -. tych. PUP w Bytowie na ten cel przeznaczył 221 tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą z Europejskiego Fudnuszu Społecznego z programu „Praca dla każdego”. Wnioski o refundację kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy należy składać w Powiatowym Urzędzie. wadzi trzy nabory. Pierwszy zamyka sie 6 maja. Kolejne przeprowadzone będa w dniach 9 maja – 3 czerwca oraz 6 – 30 czerwca. Maksymalna wysokość dotacji wyniesie 17 tysięcy złotych.. Mateusz Zarychta m.zarychta@agmedia.com.pl. Bytowski przewoźnik zamknął ubiegły rok z półmilionową stratą. Czy konsorcjum poprawi sytuację bytowskiego PKS? Z pół milionem złotych straty zamknął ubiegły rok PKS w Bytowie. Przewoźnik szuka oszczędności i analizuje rentowność wszystkich kursów. - Sytuacja w transporcie publicznym ogólnie nie jest dobra – mówi Jacek ŻmudaTrzebiatowski, starosta bytowski. - Nie jest też najlepiej w naszym PKS-ie. Ubiegły rok zamknęliśmy ze stratą w wysokości 500 tysięcy złotych. Starosta dodaje, że PKS szuka oszczędności. Analizie poddawane są wszystkie kursy oraz wydatki przedsiębiorstwa. Samorząd zapewnia jednak, że przewoźnik ma płynność finansową i nie ma możliwości, żeby autobusy zniknęły z tras. - Czekamy na wyniki analiz – dodaje starosta. W kiepskiej kondycji jest większość lokalnych przewoźników. Część. swoich kursów likwi- nad którym będziemy transportu publicznego. duje na przykład PKS w m u s i e l i d y s k u t o w a ć Takiemu konsorcjum Słupsku, którego auto- – zaznacza Sławomir łatwiej byłoby negocjobusy także wyjeżdżają Ziemianowicz, starosta wać ceny, analizować do Miastka. słupski. - Chciałbym, potrzeby kursów i orgaS t a r o s t a s ł u p s k i , żeby przedstawiciele nizować finanse. który jest właścicielem powiatów słupskiego, Zdaniem starosty przedsiębiorstwa twier- b y t o w s k i e g o , l ę b o r - bytowskiego pomysł jest dzi, że wyjściem z zapaści skiego, kościerskiego, godny rozważenia. - Nie transportu publicznego kartuskiego oraz miasta znam szczegółów tego może być samorządowe Słupska zawarli porozu- planu – przyznaje Jacek konsorcjum. - To na razie mienie dotyczące orga- Żmuda-Trzebiatowski. tylko zarys pomysłu, nizacji na ich terenie - Jednak uważam, że REKLAMA. warto jest siąść do rozmów. Na pewno wszystko trzeba byłoby dokładnie przeliczyć i przeanalizować. Jeśli powstanie takiego tworu byłoby sensowne, to dlaczego nie. Wszystkim nam powinno zależeć na rentownym transporcie.. Tomasz Częścik. W SKRÓCIE. Bytów w piosence, nowy sposób na promocję Płyta z 11 utworazami oraz książka z tekstami piosenek – to nowy materiał promocyjny Bytowa. Osiem utworów powstało specjalnie na tą okazję. Ponadto sześć nagranych zostało w wersji instrumentalnej. Płyta wyszła w nakładzie 1000 egzemplarzy. Nagrania odbyły się w Hapiś-Sound Studio w Charzykowach i trwały one niecałe trzy miesiące. Zaśpierwały: Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca Bytów, Games, Blue Blues, Chór „Złoty Kłos”, Bulochky, The cdn, Emo, Orkiestra Dęta Bytowskiego Centrum Kultury, Marlena Brzeska oraz duet Ewelina Brzezińska i Jacek Osowicki.. el. t.czescik@agmedia.com.pl 121-1?. REKLAMA. 2612-2.

(10) 10. Historia. nr 4 (55) • kwiecień 2011. Do Miastka sprowadzono szczątki Ks. Jana Karnickiego. Spoczął u boku ojca Ksiądz Jan Karnicki, pierwszy proboszcz ziemi miasteckiej spoczął na cmentarzu komunalnym w Miastku. Powrócił po kilkudziesięciu latach.. Fot. M. Zarychta. Ksiądz Karnicki pracował w latach 1945-1962 w  parafii pw. NMP Wspomożenia Wiernych w  Miastku. Zmarł w  roku 1970. Pochowany został w  Ostrożanach w  województwie podlaskim, gdzie po raz ostatni sprawował funkcję proboszcza tamtejszej parafii. Jego ciało do Miastka postanowił sprowadzić komitet honorowy złożony z kapłanów, którzy uważają się za duchowych synów spuścizny ks. Jana Karnickiego. W Miastku odbyła się uroczystość powtórnego pochówku. Po prawie pięćdziesięciu latach pierwszy proboszcz Miastka powrócił do swoich parafian i  spoczął w  grobowcu razem ze swoim śp. ojcem Antonim Karnickim. - Wierzymy, że powrót księdza Jana do Miastka przyczyni się do jeszcze większego dziękczynienia Bogu za dar pierwszego proboszcza – budowniczego Kościoła duchowego i  materialnego – mówi ks. Ryszard Łopaciuk, Dziekan Dziekanów Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej i przewodniczący komitetu honorowego. - Dla kapłanów i  wiernych takim przewodnikiem był i  jest ks. Jan Karnicki. Pierwszy miastecki proboszcz przez chrzty, śluby, pogrzeby, sprawowanie Eucharystii, przez głoszone Słowo Boże uczestniczył w  życiu wszystkich wierzących pierwszych mieszkańców tej ziemi jako jedyny kapłan na tym terenie. Pragniemy odnowić tę – wspomina ks. Musiał. - Nawet jak byliśmy więź z  pierwszym proboszczem, ojcem parafii razem na wycieczce z innymi księżmi w Puszczy miasteckich. Białowieskiej, my byliśmy ubrani po cywilu, a on Księdza Karnickiego zapamiętali także jako jedyny w sutannie i to jest niezwykłe. mieszkańcy. - Księdza Karnickiego wspominam bardzo dobrze. Był miłym i bardzo szanowanym Przyjazd do Miastka kapłanem – mówi Janina Zarzycka z Miastka. – O  przyjeździe do Miastka, pierwszych Między innymi pamiętam go z czasów kolędy. Jak miesiącach i pobycie tutaj, ksiądz Karnicki pisał mieszkałam na początku w Słosinku to rodzice musieli po niego saniami jeździć do pobliskich w  kronice parafialnej. - W  miesiącu sierpniu Miłocic, bo z dojazdem było bardzo ciężko. My pamiętnego roku 1945, odwiedziłem swego przyjaciela z diecezji Pińskiej ks. Jana Zieję, już wiadomo, jak to dzieci, lubiliśmy księdza. Oprócz tego miał taki donośny głos. Pamiętam go bar- urzędującego duszpasterza polskiego w mieście dzo dobrze z czasów Pierwszej Komunii Świętej. Słupsku. Ks. Zieja zachęcając mnie bym porzucił Razem z siostrą przygotowywał nas to tego wyda- Warszawę i podjął za jego przykładem pracę na rzenia. Pamiętam, że była to wielka uroczystość. terenie Ziem Odzyskanych wśród przybyłych Skromny i  mocno wierzący - tak wspo- rodaków-pionierów, wskazał mi na wiszącą na mina śp. Jana Karnickiego ks. kanonik Ludwik ścianie mapę Pomorza Zachodniego, a na niej Musiał, który w  latach 1961-1962 był wikariu- punkt z  napisem Miastko. Była to mapa stara, może z  XV lub XVI wieku, w  języku polskim. szem w Miastku u proboszcza Karnickiego. – Był niezwykle serdecznym i opiekuńczym kapłanem. Oto dlatego znalazłem się w Miastku, jako duszNigdy nie widziałem go, aby chodził bez sutanny pasterz tutejszej parafii, może pierwszy kapłan Polak – czytamy w kronice ks. Jana Karnickiego. Początki pobytu w Miastku były bardzo ciężkie i trudne. Kłopoty zaczęły się już w podróży. - 13 września 1945 roku przybyłem z  workiem na plecach na stałe do Miastka. W Gdańsku na peronie wylegitymowany zostałem przez funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej, który sądził, że złapał szabrownika. Niechlujny strój świeckiego oraz prosty, a  pełny wór wzbudził podejrzenie u funkcjonariusza porządku publicznego. Papiery okazały się w porządku, zaświadczenie P.U.R wskazywało cel podróży – pisał ks. Karnicki. Kapłana wprost z  dworca kolejowego w Miastku odebrał kolejarz Dąbrowski. Zaprosił go na posiłek do swojego mieszkania. Później razem udali się na plebanię, gdzie mieszkała rodzina niemiecka. Dom był zrujnowany. Podobnie kaplica i  zakrystia. - Mieszkanie na piętrze za wyjątkiem dwóch pokoi zajętych przez Niemców jest bez szyb, w niektórych nawet i ram brakuje, a mebli ani węchu. Wszędzie tylko śmiecie – czytamy w kronice. Ks. Jan Karnicki po prawie pięćdziesięciu W  pierwszą niedzielę miała być odpralatach powrócił do Miastka.. Uroczystość powtórnego pochówku na cmentarzu w Miastku.. wiona Msza Święta w  kaplicy. Część narzędzi liturgicznych duchowny przywiózł ze sobą. W  zupełności wystarczały one do odprawienia mszy. Brakowało tylko alby do przebrania. - Na szczęście w pokoju na podłodze znalazłem podgniłą, podartą, brudną albę, w której wyszedłem do ołtarza. Niezapomniana to była Msza Święta. Długie lata wspominano tę albę. Na Mszę świętą przyszło kilkadziesiąt osób. Magister Wacław Kowalski, pierwszy polski starosta przybyły z  kilkoma urzędnikami już w  maju do Miastka, udzielił mi zapomogi w sumie 500 złotych z własnej kieszeni, chociaż go o to nie śmiałem prosić – pisze w  kronice ks. Karnicki. Sytuacja materialna księdza nie była najlepsza. Gdyby nie pomoc mieszkańców parafii Brzeźno Szlacheckie, musiałby odejść z Miastka.. Z kaplicy do kościoła Z każdym miesiącem do kaplicy w Miastku przybywało coraz więcej ludzi. Część nie mieściła się już w  środku podczas nabożeństw. Ksiądz Karnicki rozpoczął starania o przejęcie kościoła ewangelickiego. To się udało. W ciągu dwóch dni czterdzieści osób posprzątało kościół i urządziło w nim prowizoryczny ołtarz. Kilka dni później. ksiądz poświęcił świątynie. 15 lutego 1962 roku w wieku 77 lat zmarł Antoni Karnicki, ojciec proboszcza. Spoczął na cmentarzu w Miastku. Na pogrzeb przybyło 22 kapłanów. 30 września tego samego roku ks. Jan Karnicki odprawił po raz ostatni nabożeństwo dziękczynne na którym przemówił ks. Kanonik Edward Korecki, proboszcz z Biesowic, żegnając odchodzącego proboszcza. Tego samego dnia parafianie w  Miastku serdecznie pożegnali ks. Karnickiego Jana, który po 17 latach pobytu w Miastku, wrócił do swojej macierzystej Pińskiej Diecezji. Objął tam równorzędne stanowisko proboszcza w  Wyszkach w  powiecie Bielsk Podlaski. Odchodzącego z  Miastka pierwszego proboszcza żegnały dzieci, młodzież i dorośli parafianie. Były wierszy, kwiaty i smutek z powodu pożegnania. - Wszystkie swoje trudy, smutki i  radości przeżyte w  Miastku, składam u  stóp Wspomożycielki Wiernych, której byłem niegodnym czcicielem – napisał na pożegnanie w kronice parafialnej ks. Jan Karnicki.. Mateusz Zarychta m.zarychta@agmedia.com.pl. Ks. Jan Karnicki Urodził się 26 stycznia 1908 r. w miejscowości Lucyn na Wileńszczyźnie. Święcenia kapłańskie przyjął w roku 1935. Przez pierwsze trzy lata swojej posługi kapłańskiej był wikariuszem w Rubieżycach pow. Stopce, a w 1938 r. pełnił obowiązki proboszcza w Minaszewicach pow. Łuniniec. 1 stycznia 1939 r. otrzymał nominację na kapelana rez. WP i pełnił funkcję administratora parafii wojskowej w Słonimiu. W tym samym roku brał udział w Wojnie Obronnej jako kapelan 20. Dywizji Piechoty Armii gen. Franciszka Kleeberga. 5 stycznia 1939 r. w miejscowości Krzywda dostał się do niewoli niemieckiej, skąd wkrótce zbiegł. Po bitwie pod Kockiem przeszedł do partyzantki – pseudonim „Miś”. Był kapelanem Oddziału Partyzanckiego 34 Pułku Piechoty Armii Krajowej 9 Podlaskiej Dywizji Piechoty AK. Później ukrywał się w parafiach na terenach podwarszawskich. Był m.in. pomocnikiem proboszcza. W 1945 roku ks. Jana Zieja, konfrater z diecezji pińskiej, namówił go do pracy duszpasterskiej na Pomorzu. Od sierpnia 1945 r. do 30 września 1962 r. był proboszczem w Miastku. Po powrocie do rodzinnej diecezji w latach 1962-1965 piastował funkcję proboszcza w Wyszkach, pow. Bielsk Podlaski, a w latach 1965-1970 w Ostrożanach. Zmarł 7 lutego 1970 r. w Ostrożanach, gdzie został pochowany na cmentarzu parafialnym..

(11) WEEKEND. Premiera w teatrze. 11. Przed sklepem jubilera, na podstawie utworu Jana Pawła II – to przygotowywana przez Nowy Teatr najnowsza premiera słupskiego teatru. Obejrzymy ją 29 kwietnia o godz. 18.. n r 4 ( 55) kwi eci eń 20 11. Dokąd na majówkę?. Weekend z atrakcjami w Dolinie Charlotty. Majówka z gwiazdami. Wyjazdy do Wilna, Lwowa oraz na Wyspy Kanaryjskie – tak planują spędzić majówkę mieszkańcy Miastka. W mieście w tym roku atrakcji będzie znacznie mniej. W  tym roku biorąc cztery dni wolnego można wypoczywać aż 9 dni, od 30 kwietnia w sobotę do 8 maja w niedzielę. Coraz częściej mieszkańcy Miastka spędzają długi weekend poza miastem. - Zainteresowanie wycieczkami jest spore. Wyjazdy na majówkę organizujemy do Wilna, Lwowa, czy nawet na Wyspy Kanaryjskie – mówi Urszula Lange z  biura podróży w Miastku. W  bytowskim biurze Visa Trans najlepiej sprzedają się wycieczki do Turcji i Egiptu. - Turyści nie wybierają jeszcze krajów europejskich, gdyż jest jeszcze za REKLAMA. zimno – mówi pracownica do 2 maja. Tam kilkanabiura. ście uczestników szlifoZa t y g o d n i o w ą wać będzie swoje talenty wycieczkę zapłacić trzeba literackie, których zwieńod 1,5-2,2 tysiąca złotych czeniem będzie wydany od osoby. na jesień tomik z  wierCi, którzy pozostaną szami. Także w  piątek w  domach mogą wziąć o  godz. 19 w  sali kinowej udział w imprezach rozryw- MGOK Miastko odbędzie kowych organizowanych się spektakl kabaretowy przez miasto. Jednak w tym „Psychoterapia” z  udziaroku będzie ich nieco mniej łem Jacka Borkowskiego niż w  latach ubiegłych. i Adama Marjańskiego. Organizatorzy postanowili W  sobotę, 30 maja zrezygnować z części zabaw o  godz. 16 MGOK zapraze względu na beatyfikację sza na koncert „W  hołdzie Jana Pawła II, który zosta- Janowi Pawłowi II” przygonie wyniesiony na ołtarze towany przez dzieci i  mło1 maja. dzież ze świetlic wiejskich W  piątek, 29 kwietnia gminy Miastko. o  godz. 9 na miasteckim Niedziela 1-go maja stadionie rozpoczną się rozpocznie się zawodami Mistrzostwa Gimnazjów wędkarskimi. Od godz. w  Piłce Nożnej. Dzień 7 nad jeziorem Lednik później zagrają natomiast w  Miastku wędkarze brać uczniowie szkół ponad- będą udział w  zawodach gimnazjalnych. Także spinningowych „Szczupak w piątek w podmiasteckim 2011” o  mistrzostwo Turowie rozpoczną się III koła Polskiego Związku Ogólnopolskie Warsztaty Wędkarskiego „Karaś”. Poetyckie, które potrwają O  12 na kortach Ośrodka. Sportu i  Rekreacji zorganizowany zostanie Otwarty Turniej Tenisa Ziemnego. Również w  niedzielę w  godzinach popołudniowych na „Kaczym Dołku” odbędzie się spotkanie z  Chrześcijańskim Klubem Motocyklowym „CKM Boanerges”. 2 maja (poniedziałek) to od roku 2004 Dzień Flagi Narodowej. O  godz. 10 w holu MGOK Miastko ruszy otwarty turniej szachowy. O tej samej porze na OSiR-ze zorganizowane zostaną natomiast Otwarte Mistrzostwa Miastka w  Turnieju Trzech Rakiet (tenis ziemny i  stołowy oraz badminton). We wtorek 3 maja o  godz. 17 w  sali widowiskowo-kinowej MGOK Miastko wysłuchać będzie można koncertu z udziałem artystów operowych i baletu ze Śląska.. Mateusz Zarychta m.zarychta@agmedia.com.pl. Fot. APR-SAS. Fot. APR-SAS. Długi majowy weekend tuż tuż …. Bonnie Tyler zaśpiewa swoje największe przeboje 1 maja w Dolinie Charlotty, koło Słupska. Suzi Quatro, Samantha Fox, Bonnie Tyler i  Maggie Reilly – te gwiazdy wystąpią w  kompleksie Dolina Charlotty w  powiecie słupskim w majowy weekend. Kto nie ma jeszcze planów na poświąteczny weekend – powinien odwiedzić sąsiadów. Oprócz koncertów gwiazd będzie wiele atrakcji. Impreza odbywa się w amfiteatrze, pod hasłem „Majówka z  Jedynką”. Będzie relacjonowana w  programie pierwszym Polskiego Radia. - To będzie bardzo duża impreza, swój udział potwierdziły największe gwiazdy i  około 100 wystawców rękodzieła i staroci – mówi Mirosław Wawrowski, dyrektor kompleksu Dolina Charlotty. Majówka odbędzie się 30 kwietnia i 1 mają.. W  programie przewidziano wiele atrakcji, między innymi pokazy sokolnicze, otwarcie wioski mongolskiej i  zwierzyńca, konkursy z  nagrodami, występy zespołów muzycznych i grup kabaretowych. Nasze pociechy też nie będą się nudzić. Na najmłodszych będzie czekać park linowy, wesołe miasteczko czy stadnina koni. Na koniec każdego dnia zaplanowano koncerty światowych gwiazd. W  pierwszym dniu wystąpi Samantha Fox i  Suzi Quatro, drugiego – Maggie Reilly i Bonnie Tyler. Impreza organizowana jest we współpracy z Programem 1 Polskiego Radia. Są jeszcze bilety na koncerty.. Ewelina Okołotowicz e.okolotowicz@agmedia.com.pl 166-8.

(12) 12. Wielkanoc. nr 4 (55) • kwiecień 2011. Te święta uderzą nas po kieszeni. Ks. Jaślarz: Świętować można radośnie przy ubogim stole tym, że poza świątecznymi potrawami, więcej wydamy też na podróż. Wszystko przez droższe paliwo, którego cena już dawno przekroczyła pięć złotych za litr. - Podwyżki są bolesne, ale nie od nas to zależy. We d ł u g danych Powinniśmy raczej Głównego Urzędu skupić się na istotnej Statystycznego sferze, czyli tylko w marcu sferze duchoż y w n o ś ć Instytut Ekonomiki wej, która podrożała o 2,2 Rolnictwa i d o t y c z y proc. Aż o 39,4 Gospodarki Zmartwychproc. wzrosły Żywnościowej w w s t a n i a c e n y c u k r u . Warszawie wyliczył, C h r y s t u s a Podrożała też że tradycyjna przynosząmąka (o 4,9 Wielkanoc dla cztecego człoproc.) i pie- roosobowej rodziny w i e k o w i czywo (o 2,6 to przynajmniej odkupienie proc.). Wśród 500-600 złotych i zbawienie mięs najwięk- dodatkowych – przypomina sza podwyżka wydatków. ks. Dariusz objęła drób (o J a ś l a r z , 9,9 proc.). rzecznik prasowy Kurii Biskupiej - Jest drożej – mówi Diecezji KoszalińskoDanuta Mieczkowska ze Kołobrzeskiej. - To Sklepu Spożywczego w powinno stanowić cel Miastku. - W tym roku naszych spotkań świąwięcej zapłacimy za wiele tecznych przy suto czy produktów, na przykład niesuto zastawionych za mięso i wędliny. Z pewnością kupimy mniej, s t o ł a c h . Ś w i ę t o w a ć można pięknie i radoa święta będą skromniejsze śnie również przy bardzo Jednak w wielu ubogim stole. przypadkach ani kryzys gospodarczy, ani niepokoEwelina Okołotowicz jące wzrosty cen nie są w stanie przekonać nas do e.okolotowicz@agmedia.com.pl zaciśnięcia pasa w okresie świątecznym. - Podwyżki są odczuwalne – dodaje Teresa Jaworska ze sklepu spożywczego Kogucik w ycznie Miastku. - Praktycznie każdy produktt jest droższy, czy y to pomidor, zy to koperek. Każdy czy chciałby wydać mniej, ale w święta tradycja jest tradycją i ciężko będzie oszczędzić Do tego trzeba się liczyć z. Fot. APR-SAS. Ceny żywności szaleją. Podrożały najbardziej podstawowe produkty, jak cukier i chleb. Czy to oznacza, że w tym roku czekają nas skromniejsze święta?. W tym roku święta mogą być skromniejsze. Ceny żywności poszybowały w górę.. Tyle zapłacimy za wybrane produkty na święta POLOmarket  30 jaj klasa M 5,99 zł  Kiełbasa biała 1 kg 13,99 zł  Majonez Winiary 700 ml 6,69 zł  Masa makowa 900 g 3,99 zł  Żurek 1l + 0,5l grat gratis 3,59 zł  Masło ekstra 3,99 zł stra 200 g 3  Chleb leb słonecznikowy 2,49 zł  Chrzan 1,99 zł. Biedronka 5,99 zł 12,99 zł 5,49 zł 6,99 zł 3,49 zł 3,49 zł 2,69 zł 1,19 zł. REKLAMA. 2587-2.

(13) Edukacja. nr 4 (55) • kwiecień 2011 REKLAMA. Zbliża się nabór na uczelnie wyższe - oferta w regionie jest duża. 13 360-7. Fot. APR-SAS. Studenci mają w czym wybierać. Matura już za miesiąc. Uczniowie trzecich klas już myślą o tym, jaką uczelnię wybrać. W regionie jest kilka uczelni publicznych i niepublicznych. W większości z nich rekrutacja ruszy za dwa miesiące. Są jednak takie, które do tej pory nie określiły zasad naboru przyszłych studentów. Od 27 czerwca przyjmowanie zgłoszeń na studia rozpocznie Pomorska Akademia Pedagogiczna. Studenci do wyboru mają aż 22 kierunki i  sto specjalności. W  ofercie znalazły się następujące kierunki: bezpieczeństwo narodowe, biologia, edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej, filologia, filologia polska, filozofia, fizyka, fizyka techniczna, geografia, historia, kulturoznawstwo, matematyka, ochrona środowiska, pedagogika, pielęgniarstwo, politologia, praca socjalna, ratownictwo medyczne, socjologia, zdrowie publiczne. Dwa kierunki, to jest edukacja techniczno-informatyczna oraz turystyka i rekreacja, zostaną uruchomione, jeżeli pomysł uzyska akceptację Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Pozostałe uczelnie wyższe proponują co najwyżej trzy kierunki studiów. Nabór. w  najbliższym czasie ogłosi także Społeczna Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i  Zarządzania Wydział Zamiejscowy w  Słupsku. Studenci będą mieli do wyboru informatykę i  pedagogikę – mówi dr Zbigniew Meger, dziekan Wydziału w Słupsku. W  czerwcu rozpocznie się rekrutacja na dwa kierunki gospodarki przestrzennej oraz geodezji i kartografii w  Wyższej Szkole Inżynierii Gospodarki w Słupsku. Ze swoją ofertą wychodzi do przyszłych studentów również Gdańska Wyższa Szkoła Administracji Wydział Zamiejscowy w Słupsku. - Od REKLAMA. pierwszego czerwca będziemy przyjmować zgłoszenia na jeden kierunek studiów – administrację – informuje Aneta Ruszkiewicz z  biura rekrutacji GWSA w Gdańsku. Kilka szkół nie określiło jeszcze szczegółowych zasad rekrutacji. - Zostaną one dopiero ustalone. Na razie nie chcemy nikogo wprowadzać w błąd - mówi pracownik z Wyższej Hanzeatyckiej Szkoły Zarządzania w Słupsku. Zasad rekrutacji nie ustaliła też Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy.. Ewelina Okołotowicz e.okolotowicz@agmedia.com.pl 2732-1. REKLAMA. 2720-2.

(14) SPORT. 14. Walczą o okręgówkę W minioną niedzielę piłkarze Startu Miastko zdobyli trzy ważne punkty na wyjeździe pokonując Orkan Gostkowo 2:0 (0:0). Obydwie bramki dla miastczan zdobył Robert Dorawa. Po trzech kolejkach rundy wiosennej piłkarze Startu Miastko zajmują trzecią pozycję w tabeli.. n r 4 ( 55) kwi eci eń 20 11. Trzy medale dla naszych zapaśników. Mistrz Polski z Miastka - sekundy warte złoto Wielki sukces odniósł Grzegorz Wanke na Mistrzostwach Polski Juniorów w zapasach w stylu klasycznym do lat 20, które odbyły się w Zamościu. Nasz zawodnik wywalczył złoty medal w kategorii wagowej do 66 kilogramów. Brązowy medal w wadze do 84 kilogramów przywiózł drugi z naszych zapaśników Dariusz Szymański. Wa l k a finałowa Grzegorza Wanke była prawdziwym wyzwaniem. W pojedynku o złoto spotkało się dwóch najlepszych aktualnie juniorów w Polsce. - Zawodnik z Radomia Michał Kośla był b a r d z o. dobrze przygotowany do tych mistrzostw komentuje Kazimierz Wanke, trener miasteckich zapaśników. - Gdy przegrał pierwszą rundę (0:2), ruszył do zdecydowanego ataku w drugiej, którą wygrał (2:0). Trzecia decydująca runda to „wielki horror”. Przez 1,5 minuty żadnemu z zawodników nie udało się zdobyć punktu technicznego i odbyło się losowanie, po którym p r z y padło. naszemu zawodnikowi 30 sekund ataku w parterze. Tutaj ważyły się losy złotego medalu. Grzegorz atakując w parterze próbował różnych sposobów akcji technicznej. Gdy to nie przyniosło żadnych efektów, a czas nieubłaganie uciekał i gdy przeciwnik już. poczuł się złotym medalistą na trzy sekundy przed zakończeniem rundy Grzegorz zachował „zimną krew” i z wielkaądeterminacją zaatakował. Złoty medal został wywalczony równo z gongiem kończącym całą walkę W klasyfikacji klubowej ZKS Miastko zajął szóste miejsce na t r z y -. d z i e ś c i t r z y k l u b y. „Olimpijczyku” Radom. p r z y g o t o w a n i a m i Zwyciężył AKS Mistrzem Polski został – d o d a j e t r e n e r . Piotrków Trybunalski w wadze do 74 kg. W G r z e g o r z Wa n k e i przed Olimpijczykiem finale wygrał na punkty D a r i u s z S z y m a ń s k i Radom i Sobieskim z wyżej notowanym chodzą do miastecPoznań. Łukaszem Charzewskim kiego liceum i piszą w Złoty medal zdo- (Zagłębie Wałbrzych). maju maturę. Pierwszy był też wychowanek - Mistrzostwa Polski raz w życiu widziałem ZKS Miastko Arkadiusz Juniorów, które odbyły tak udane mistrzostwa, Kułynycz, który obec- się w Zamościu nasi gdzie nasi zawodnicy nie uczy się i trenuje w zawodnicy będą długo praktycznie nie popełi m i l e w s p o m i n a ć . niali żadnych błędów. Wy w a l c z e n i e d w ó c h Jestem zdumiony ich medali poparte było postawą. Chciałbym, ciężkimi i aby tak samo było na s o l i d maturze. nymi Grzegorz Wanke będzie reprezent o w a ł Po l s k ę w Mistrzostwach Europy pod koniec czerwca w Serbii i w Mistrzostwach Świata pod koniec lipca w Rumunii.. Mateusz Zarychta m.zarychta@agmedia.com.pl. Grzegorz Wanke atakuje w walce finałowej Michała Koślę z Radomia.. REKLAMA. 2733-1. Badmintoniści na zawodach w Słupsku. Z awansami i medalami Miastko zajęło pierwsze miejsce w klasyfikacji klubowej podczas eliminacji do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży oraz w Międzywojewódzkich M i s t r z o s t wa c h Młodzików w Badmintona. W zawodach wystąpiło 76 zawodników i zawodniczek z siedmiu klubów w tym MKB „Lednik” Miastko. W juniorach młodszych awans do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży wywalczyli: Marta Małyszko, Karolina Leoniuk, Paulina. Krzemińska, M i c h a ł „Lednik” Miastko zdobył 21 Grabowski i Łukasz Żarski. punktów na 55 możliwych. Wcześniej awans z listy - Rok temu w tych klasyfikacyjnej uzyskała samych zawodach w Solcu Aleksandra Paprzycka w Kujawskim zdobyliśmy 14,5 singla i w grze podwójnej z punkta i zajęliśmy drugie Martą Małyszko. Olimpiada miejsce ulegając tylko gospoodbędzie się 6-8 maja w darzom MLKS Solec Kujawski Suwałkach. o pół punktu - mówi Marian Jeszcze lepiej od junio- Pietruszyński, trener miastecrów młodszych walczących kich badmintonistów. - W o awans do mistrzostw Polski, tym roku mamy poprawę o spisali się młodzicy, którzy 6,5 punktu. Dzięki tej klawalczyli dla klubu, gminy, syfikacji prowadzonej przez miasta, powiatu i wojewódz- Ministerstwo Sportu, MKB twa w rywalizacji dzieci i mło- „Lednik” Miastko znajdzie się dzieży prowadzonej przez już któryś raz z rzędu wśród Ministerstwo Sportu. MKB klubów zdobywających. punkty dla siebie i zasilających pozycję: gminy, miasta, powiatu i województwa W klasyfikacji końcowej turnieju MKB „Lednik” Miastko zajął pierwsze miejsce (21 punktów) przed „U-2 Lotka” Bytów (13 punktów) i MLKS Solec Kujawski (10 punktów). Kolejne pozycje zajęli SKB „Piast” Słupsk (5 punktów), UKS „Bursztyn” Gdańsk (3 punkty), UKS Lubiewo (2 punkty), MMKS Gdańsk (1 punkt).. Mateusz Zarychta m.zarychta@agmedia.com.pl. Punkty i medale wśród miastczan zdobywali  W grze pojedyńczej młodziczek Joanna Dorawa (1 punkt) i Klaudia Ostrowska (1 punkt).  W grze pojedyńczej młodzików Kamil Gocan (złoty medal, 3 punkty), Robert Cybulski (srebrny medal, 2 punkty), Mateusz Łopacki (brązowy medal, 1 punkt), Szymon Jaworski i Szymon Cybulski (po 1 punkcie).  W grze podwójnej młodziczek Aleksandra Szweda – Magdalena Wolska (1 punkt). W grze podwójnej młodzików Robert Cybulski – Kamil Gocan (złoty medal, 3 punkty), Mateusz Łopacki – Dominik Maciejewski (srebrny medal, 2 punkty), Szymon Jaworski – Paweł Szweda (1 punkt).  W grze mieszanej młodzików Paweł Szweda – Joanna Dorawa (brązowy medal, 1 punkt), Dominik Maciejewski – Magdalena Wolska, Szymon Cybulski – Żaklina Trun, Łukasz Stępniewski – Agnieszka Mirączka (wszyscy po 1 punkcie)..

(15) Reklama. nr 4 (55) • kwiecień 2011. 15. REKLAMA. 2630-2. REKLAMA. 835-15. Słupsk, ul. Poznańska 74 tel. 603 763 105 www.autodiug.pl.

(16) 16. Reklama. nr 4 (55) • kwiecień 2011. PROMOCJA. REKLAMA. REKLAMA. 1542-2. 602-2. Autoryzowany Punkt Sprzedaży FHU SONIK Henryk Bronk Miastko, ul. Generała Wybickiego 53 (rynek), tel. 59 857 55 21, kom. 606 134 006.

(17)

Cytaty

Powiązane dokumenty

już starać się o  unijne wsparcie dla osób chcą- cych uczyć się w szkołach policealnych.. Każdy uczestnik otrzyma komplet podręczników

Mówi się już, że cena rzepaku utrzymująca się na poziomie 1950 zł za tonę ma znacznie wzrosnąć, bo tej oleistej rośliny będzie w tym roku mało, a popyt na olej

Jestem pewien, że za dziesięć lat, jeśli nic się nie zmieni i  Kościół nadal będzie angażował się w  poli- tykę, to będzie świecił pustkami.. My chcemy

- Do świąt nie przygo- towuję się specjalnie. Zazwyczaj robię zakupy i przygotowuję prezenty dla najbliższych. W tym roku już kilka kupi- łem. Muszę powiedzieć, że

- Udało nam się zna- leźć pieniądze i  wiemy już, że mieszkańcy, którzy będą mieli ochotę spędzić kilka godzin na świeżym powietrzu w  dość dużym gronie, będą

Także z poślizgiem, w tym przypadku jednak kilkumie- sięcznym – rozpoczęła się budowa parku wodnego przy ulicy Grunwaldzkiej.. To jedna z  najbardziej kontro-

Wydaje mi się, że region na pewno straci tury- stycznie, bo kto chce się opalać mając w tle elektrownię, ale i tak ta nasza tury- styka słabo się rozwija – dodaje

Uczniowski Klub Sportowy „OLIMPIJ- CZYK” w Kwakowie, Polski Komitet Olim- pijski w Warszawie, Urząd Marszałkowski w Gdańsku, Starostwo Powiatowe w Słup- sku, Gmina Kobylnica,