• Nie Znaleziono Wyników

Opracowała, przypisami i wstępem opatrzyła Janina Zbiniowska

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Opracowała, przypisami i wstępem opatrzyła Janina Zbiniowska"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Opracowała, przypisami i w stępem opatrzyła Janina Zbiniowska

Los bezcennych m ateriałów archiw alnych, które w czasie powstania w arszaw skiego uległy zupełnem u zniszczeniu, podzieliły m iędzy innym i dwa tom y korespondencji kanclerza w ielkiego koronnego Antoniego O k ę c k i e g o z lat 1780—1786. N iestety, już n igd y nie da się w iernie odtworzyć niektórych niew yjaśnionych kw estii. Może w tych listach zna­

lazłyby się dokładniejsze ślady jego „cichej w a lk i” z ambasadorem Stackelbergiem ? Postać biskupa-kanclerza chociażby z tego tylko względu zasługuje na przypom nienie.

U sw oich w spółczesnych cieszył się dobrą opinią co było rzadkością w ow ych czasach, gdy w iększa część biskupów m yślała raczej o przyjem ­ nościach niż o sw oich obowiązkach. W czasie sejm u czteroletniego K azi­

mierz W ężyk poseł podlaski, Zieliński poseł nurski. Pius K iciński poseł liw sk i — staw iali go jako przykład cnoty obyw atelskiej godnej do n aśla­

dowania: „Jeżeli osiągnie przypadkiem jakie m iejsce czynne człowiek poczciwy, ted y albo będzie m usiał się gryźć ustaw icznie albo urząd złożyć, jak to uczynili Zam oyski i Okęcki, gdy im rozkazywał poseł zagraniczny, aby to uczynili, co się jem u podobało, n ie to co podług prawa i sum ienia czynić byli pow inni” 2.

P olitykiem w ielkim na m iarę Andrzeja M łodziejowskiego — Okęcki nigdy nie był, ale też i nie pozostaw ił po sobie tak smutnej pam ięci jak jego poprzednik. B ył raczej kapłanem niż mężem stanu. W latach 1771—

1780 jako biskup chełm ski starał się dobrze w yw iązyw ać ze sw oich dusz­

pasterskich obowiązków. Po śm ierci M łodziejowskiego został biskupem poznańskim , 31 III 1780 r. podkanclerzym , a po śm ierci kanclerza Borcha od 17 X I 1780 r. kanclerzem w ielkim koronnym i na tym stanow isku pozostał aż do 28 X II 1786, kiedy to zrzekł się dobrow olnie3 pieczęci w ielkiej.

N iniejsze listy pochodzą z lat 1766— 1792. Adresatem ich był najczę­

ściej sam król Stanisław August, czasem jego sekretarze. W kilku w y ­ padkach n ie da się z całą pew nością ustalić nazw isk adresatów. W cześ­

niejsze listy były już w ydane w 1883 r. przez ks. K orytkow skiego 4.

W obecnym w ydaniu listó w pisow nia została zm odernizowana,

1 U. T a r n o w s k a , P a m i ę t n i k d a m y p o lsk iej, L w ów 1876 s. 30;

[J. P. W o r o n i c z ] , R ocznica P a lem o n a , Warszawa 1787; W. R. K a r ­ c z e w s k i , O p r a w a c h f i z y c z n y c h i m o r a ln y c h ś w ia t a c z y l i p r a w d z i w e s y s t e m a n a t u r y , W arszawa 1791, w stęp; L. E n g e s t r ó m , P a m i ę t n i k i posła n a d z w y c z a j n e g o i m inis tr a... k r ó la J K M c i s z w e d z k i e g o w Polsce, Poznań 1875 s. 40.

2 D z ie n n ik czyn n o ś ci s e j m u głów nego... 1789—1790, Warszawa 1790 sesja 256.

3 Gazeta W arszawska 30 X II 1786.

4 J. K o r y t k o w s k i , P ra ła ci i k a n o n ic y k a t e d r y m e t r o p o l it a ln e j g n ie ź n ie ń s k i e j od 1000 r. aż do d n i n a s z y c h , Gniezno 1883.

(2)

zwroty grzecznościowe uproszczone, tytu ły odnoszące się do osób trzecich oraz niektóre rzeczow niki pisane w tekście dużym i literam i, tutaj są po­

dane m ałym i.

W pracy tej na razie uwzględniono listy pochodzące ze zbiorów ręko­

piśm iennych B iblioteki Czartoryskich w K rakow ie (76 listów ), B iblioteki Zakładu Narodowego im. O ssolińskich PAN w e W rocławiu (2 listy) oraz niektóre z A rchiw um Głównego A kt D aw nych w W arszawie (Archiwum Popielów i A rchiw um G. Ghigiottego — 9 listów ).

1. DO JACKA OGRODZKIEGO 5

K rasnystaw, 2 VI 1776.

Autograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 679 s. 335.

M onseigneur.

P isał do m nie daw niej jako do prezydującego w D epartam encie P olicji JW b aro n de H iib sch 8 z K olonii, odpisałem m u; tera z więc przysyła m i znow u w ynalezione od siebie specificum przeciw ko jednem u g atu n k o w i choroby bydlęcej. Nie fatygow ałbym tym JW M ci P a n a , lecz że mi tenże Imć przyłączył list swój do N a jjaś­

niejszego P an a, a oprócz tego w liście do m nie w yraził niek tó re prośby w iadom ości królew skiej tyczące się, dlatego to w szystko n a ręce JW P an a przesyłam , zostaw iając zupełnej woli Jego, co z tym zechcesz JW P an czynić i jak przyzwoicie osądzisz.

D rugie co piszę, bardziej m nie in te re su je przez d aw n ą zn a jo ­ mość i p rzyjaźń do JM P ana staro sty herm anow skiego 7, k tó ry m ając n a U k rain ie oprócz w G alicji znaczną posesję, życzy sobie być po­

słem n a sejm przyszły, lecz że m u w K ijow skie daleko jechać, ra d b y się pom ieścił m iędzy tym i, którzy z In fla n t d eterm in o w an i być m ają. Racz JW P an w spom nieć o nim N ajjaśniejszem u P an u , wszakże posłując na daw niejszym sejm ie dobrze się zasługow ał.

P isałem n a in ten cją tegoż JM P an a staro sty do JW K anclerza W K or[onnego]8 lecz skuteczniej będzie, kiedy go w spólną w esprze-

6 Jacek Ogrodzki (1711—1780) — od 1771—80 sekretarz w ielk i ko­

ronny.

6 Hiibsch vel von Hiipsch. Dziełko jego: V orschl. d. A u s b r e i tu n g der H o r n v ie h s e u c h e z u v e r h i n d e r n , Bronner 1776. Król obiecał przetłum aczyć i w ydrukow ać, ale czy to doszło do skutku, nie wiadom o, w Estr. nie figuruje.

7 Jan Mier — poseł inflancki, starosta herm anowski. Starostw o her- m anow skie niegrodow e utworzono dopiero w r. 1773.

8 Andrzej • Stan isław M łodziejow ski (1716— 1780) — od 1768 biskup poznański, od 1767 kanclerz w ielk i koronny. Poprzednik Okęckiego nie cieszył się dobrą opinią publiczną, o czym też może św iadczyć jedna z ulotek: Pow inszow anie im ienin Księdzu K anclerzowi W ielkiem u K o­

ronnemu:

,,Ze chrztu Jędrzeju Z czynu złodzieju Biskupie bez w iary Złoczyńcu bez kary

cie pomocą. W czym i o respons upraszam , a tera z szacow nej m nie oddając łasce, z pow innym zostaw am pow ażaniem i subm isją.

JW P an a K ochanego D obrodzieja życzliwym b ratem i uniżonym sługą.

Okęcki B. H.

[Biskup chełm ski]

2. DO STANISŁAW A AUGUSTA

K rasnystaw , 11 VI 1776 A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 679 s. 341

N ajm iłościw szy K rólu, P a n ie Mój Miłościwy.

Z nam najw iększą pow inność m oją pełnić w szelkie WKMci P an a mego rozkazy, bo tego nie tylko wdzięczność m oja k u P a n u sw em u w yciąga, lecz i obowiązek o b yw atela widzieć spełniane we w szyst­

kim zam ysły króla n iep rz estan n ie przez siebie pracującego o dobro k ra ju i lu d u swego.

Z okazji rozkazu przytom nie danego m i od W KMci P[ana]

m[ego] przy w yjeździe moim z W arszaw y o sub jek tach do poselstw , insynuow ałem n iek tó ry m obyw atelom Ziem i C hełm skiej, któ ry ch widzieć m iałem sposobność, te zdania, k tó re przyzw oite do dyspo­

now ania um ysłów przed sejm ikam i i sejm em następ u jący m sądzi­

łem. M ówiłem o potrzebie stosow ania zdań obyw atelskich do woli samego WKMci, najdoskonalej wiedzącego przy d atn e środki do r a ­ tu n k u ojczyzny; nie sk arżenia się n a p otencją sprzym ierzoną z Rz[eczypospo]litą, od k tó rej szczególniej może czeka skuteczne w sparcie dla tejże Rz[eczypospo]litej, albo zasłonięcie od w iększych klęsk, ja k ie by zaw isnę okoliczności czasu zdarzać mogły. P rz e k ła ­ dałem , iż nie w szystko jest złe, co sejm o sta tn i przeszły ustanow ił;

że R ada p rzy boku królów ustaw icznie trw a ją ca będzie pożyteczną, gdyby w y raźniejsze i dokładniejsze m iała opisy, lecz tem u p u n k ­ tow i n a jtru d n ie j w ierzyć chcą, z p re w en cji od n iechętnych tej fo r­

m ie rząd u w um ysły obyw atelów um yślnie w rażan ej, oraz przez niezrozum ienie dobra jej ustaw , a n ajbardziej z obaw iania się pod­

ległości w najm niejszym punkcie, i z te j nałogow ej żądzy, n ie sp ra ­ wować się nikom u z żadnej czynności i z żadnego najm niejszego publicznego urzędu. Pom ijam to niechcące rozw iedzenie się m oje, bo w iem , że WKM P a n mój znasz najlepiej um ysły poddanych swoich i tu tejszej okolicy oraz przyczyny w ielorakie n ie tra fia ją - cych często do pow innego celu w zam ysłach dobra publicznego.

Z JM P anem sędzią S tam irow skim 9 w idziałem się przed k ilk u - Masz pieczęć od kata

Giń w ed łu g Twe la ta ”.

Zob. Bibl. PA N w Krakowie rkps 321.

8 Tomasz Stam irow ski — sędzia chełm ski, w 1786 starosta krasny- stawski.

(3)

h astu dniam i, przytom nie m ówiąc ze m n ą zwłóczył jeszcze ochotę swoją o podjęcie się poselstw a, chociaż m u doniosłem o destyno- w an iu go WKMci P a n a mego na tą fu nkcję. Po odebranej sztafecie pisałem do niego, nie zastan y w dom u, spodziew am się jed n ak za kilka d n i go obaczyć i zupełnie m u w ypersw adow ać to podjęcie się. JM P an a ku ch m istrza k o r[o n n eg o ]10 cale w tej okolicy p rz y ­ tom nego nie masz, siedzi przed Lw ow em u m atk i sw ojej, i dotąd żadnego k ro k u do obyw atelów tu tejszy ch (nie będąc w tej ziemi posesjonatem ak tu aln y m , tylko spodziew anym przez przyszłą su k ­ cesją) nie uczynił sam , oprócz że JM P an oboźny kor[onny] 11 do k ilk u poufałych przyjaciół swoich o jego u trzy m a n ie n a poselstw ie pisał. N aw et bliżej należący, tu m ieszkający, nie um ieją upew nić o pew nym jego na sejm iki przybyciu.

Po o debranej sztafecie odesłałem zaraz listy do JM P an a kaszte­

lan a chełm [skiego]12, od którego responsa n a ręce JM P an a sek re­

tarz a kor[onnego] Ogrodzkiego, odsyłam , i zaraz p raw ie starałem się w idzieć osobiście z tym że JM P anem kasztelanem . Nie znalazłem trudności persw adow ać m u podróż do W arszaw y, dokąd w przyszły p iątek tj. 14 p raesen s w ybrać się n ajd ale j przyrzekł mi, w krótce zatem będzie m iał h o n o r prezentow ać się WKMci i odebrać rozkazy Pańskie, a pełnić je w idzę go dobrze dysponow anym . Nie m iałem przyczyny pow ierzać w ięcej pisania do m nie, jak co w y bierającem u się być p rzytom nie w kró tce w W arszaw ie należało. Tyle m i donieść jeszcze należy, że po o debranej sztafecie widząc się dopiero z JM P anem kasztelanem , dopiero m u m iałem okazją powiedzieć o osobach od WKMci P a n a mego n a poselstw o destynow anych a daw niej przez trzecie osoby z m ojej in sy n u acji dow iadujące się.

Słyszałem , iż JM P an kasztelan chełm ski i jego przyjaciele d e te r­

m inow ani byli w ysłać na tę fu n k c ją JM P an a podkom orzego 13 i sta ­ rostę czułczyckiego 14; przyznał się do tego ew entualnego ułożenia JM P an k asztelan przede m ną z ośw iadczeniem , iż łatw o odm ieni za o debranym te ra z rozkazem WKMci P [ana] m[ego].

Gdy praw o zabroniło konsyliarzom R ady znajdow ać się p rzy ­ tom nie na sejm ikach przedsejm ow ych, nie zabroniło znajdow ać się blisko i w w łasnej wiosce, jak m am in te n c ją uczynić i być m edi Ju li blisko pod C hełm em dla dopilnow ania tym skuteczniej rozka­

zów P ańskich, ile tylko sposobność m oja p otrafić będzie mogła.

10 P la c y d Jan K u rd w a n o w sk i (1746— 1824) sy n M aurycego Józefa sta ro sty b a ra n o w sk ieg o i H u m b elin y z P o to ck ich k a sztela n k i sło ń sk ie j, od 1773— 1780 k u ch m istrz koronny.

11 K a zim ierz K ra siń sk i (1725— 1802) — od 1763 ob oźn y koronny.

12 W ojciech W ęg liń sk i — k a sztela n ch ełm sk i w la ta ch 1764— 86.

13 M ow a o Ł u k aszu W ęgliń sk im .

14 F ra n cisze k K u n ick i (zm. 1828) — sta ro sta czu łczyck i, w 1783 r.

sęd zia se jm o w y , od 1784 pod k om orzy ch ełm sk i.

J e st pow innością, będzie i szczerą usilnością zawsze m oją, sto­

sować się w e w szystkim do w oli JK M ci i zostaw ać nieposzlako­

w anie i dozgonnie, m iędzy in n y m i łaskaw em u p an o w an iu podle­

głymi.

W aszej K rólew skiej Mci P a n a mego Miłościwego w ie rn ą R adą Okęcki B. H.

3. DO ADAMA JÓ ZEFA CIECISZOW SKIEGO 15

[W arszaw a], 16 IV 1780.

A u to g ra f z B ibl. C zartorysk ich , rkps 678 s. 321 K ochany Łowczy.

Zlecił m i k ró l pisać do g en e rała w ielkopolskiego 16 o przyjazd jego tu ta j do W arszaw y i tą ju trze jsz ą do P oznania pocztą w yko­

nam . Lecz przypom nij proszę z okazji jakow ej, iż daw no z g ab i­

n e tu m iano pisać do tegoż g en e rała Raczyńskiego, ażeby przeze m nie n a in tere sa ch tam tejszych w ojew ództw referow ał do Dworu, gdy jakow e zachodzić będą okoliczności.

JW ko ad ju to ra 17 posyłam prosić dziś do siebie n a obiad, jeżeli i JW M P ana m ieć m ogę, proszę po daw nem u o tęż przyjaźń.

Okęcki 4. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[W arszaw a], 22 IV 1780.

A u to g ra f z B ibl. C zartorysk ich , rkps 729 s. 133

Po rezolucji odebranej od WKMci P a n a mego w zględem super- aditionis kom isarzów do kom isji B oni O rdinis w W schowie 18, wo- kow ałem do siebie JP a n a Sikorskiego 19, k tó ry m i to sam o doniósł, co dziś doniósł W aszej K rólew skiej Mości P a n u m em u kanclerz wfielki] k[oronny] 20. P om ylili się znać proszący o tę su peraddycją i próżnie fatygow ali, a ja o tym przytom nym tu i przypom inającym W ielkopolanom doniosę.

Okęcki P. K.

[Podkanclerzy koronny]

15 A dam J ó zef C ieciszo w sk i (1743— 1783) — od 1773 ło w c z y liw sk i, 31 V 1780 m ia n o w a n y p isarzem w ie lk im koronnym .

_16 K azim ierz R a czy ń sk i (zm. 1824) — g en era ł w ie lk o p o lsk i i starosta g n ieźn ień sk i w r. 1780, m a rsza łek R ady N ieu sta ją cej 1782— 84, m arszałek n a d w o rn y koron n y 1783— 93.

17 Jan A lo jz y A lek sa n d ro w icz (1728— 1781) — koad iu tor O k ęckiego, o fic ja ł w a r sz a w sk i, w la ta ch 1780— 81 b isk u p ch ełm sk i.

18 W sch ow a — m iejsco w o ść w w o j. p ozn ań sk im .

19 A n to n i S ik orsk i — sek reta rz k a n cela rii w ie lk ie j k oronnej.

20 Jan Jędrzej J ó zef B orch (1715— 1780) — od 1 IV 1780— 3 X 1780 k an clerz w ie lk i koronny.

(4)

5. DO A D A M A JÓ Z E F A C IE C IS Z O W S K IE G O

[Warszawa], 20 VII 1780.

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 678 s. 323

O ddano m i dopiero te listy, k tó re tu przyłączam , potrzebujące p rędkiej rezu lu cji królew skiej i rozkazu. Choćbym chciał sam z nim i jechać do Ł azienek, tam u je m i ak t w izyty duchow nej u B rygidek, k tó rą na dziś ra n o złożyłem i zawieźć ich nie mogę, więc upraszam JW P ana, ażeby te w szystkie a d iu n k ta odesłał N ajjaśniejszem u P an u przez okazje zam kow e, a m nie o w oli jego uw iadom ił, nie tylko co m am odpisać K sięciu p ry m a so w i21 i JW G urow skiem u 22, lecz czyli pisać do g en e rała w ielkopolskiego i staro sty g n ieźn ie ń sk ie g o 23 0 sfolgow anie obiekcji z kond em n aty lu b nie. Je st m oją pow innoś­

cią dołożyć się w oli N ajjaśniejszego P a n a , k tó rem u daw niej dono­

siłem ile w iedziałem o gotujących się od ziom ków w łasnych p rze­

szkodach dla fu n k c ji JW P an u G urow skiem u. Dzień elekcji bliski 1 poczta dziś ran o odchodzi, to oboje nag li o p rę d k ą rezulucję. L isty do m nie proszę m i także powrócić.

Z ostaw am z po w in n ą obserw ancją, K ochany P isarzu, życzliwym b ratem i uniżonym sługą

Okęcki 6. DO ADAMA JÓZEFA CIECISZOW SKIEGO

[Warszawa], 2 VIII 1780.

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 678 s. 327 Ja śn ie W ielm ożny P isarzu.

Szukam pożegnać JW M Pana, odjeżdżając n a dn i kilkanaście i oddać m nie jego szacow nej łasce.

Jeżeliby tu przez ten czas JW P an W ilk a n o w sk i24 sędzia łęczycki m iał co donieść w in tere sa ch swego ojca w sta ra n iu się o poselstw o na sejm , upraszam m u to ułatw ić w nieprzytom ności m ojej.

U JM [Pana] z należytą zostaw am subm isją.

JW P an a życzliw ym b ra te m i uniżonym sługą

Okęcki B. P.

21 A ntoni Ostrowski (1712—1784) — prym as od 1777 r.

22 Prawdopodobnie R afał Gurowski (1716—1797) — kasztelan lędzki, od 1782 kasztelan gnieźnieński, który z sąsiadam i toczył ciągłe spory.

W 1779 r. w szystk ie w sie starostwa w ystąpiły przeciwko niem u do sądu referendarskiego.

23 Mowa o Kazim ierzu Raczyńskim.

21 Sędzią łęczyckim był w tym czasie Franciszek W ilkanowski.

7. DO ADAMA JÓ ZEFA CIECISZOW SKIEGO

[Warszawa], 13 X 1780.

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 678 s. 329

P osyłam JW P an u pap iery oddane m i w czoraj do sejm iku elekcji podkom orzego łomżyń[skiego], k tó re nie non e v in cu n t k asztelan w is k i25 pod procesem kilku k o n d em n at dlatego zagajać nie m ógł, i dlatego n a sejm ie się nie zn a jd u je. M anifestu przeciw ko elekcji żadnego nie przysyła, któ ry nie d niego samego, lecz od części większej obyw ateli ziem i być pow inien. T u zaś jest lau d u m in form a dobrej elekcji. N adto pisze, że ochotnika innego do k an d y d a cji na podkom orstw o nie było, za cóż takow e n iefu n d a m en taln e p re te n sje m ają tam ow ać, daw niejszą królew ską dla P rzyj em skiego starego 26.

Przecież dla w szystkiego ja p rz y w ileju zapieczętow anie jeszcze do ju tra zatrzym am , jeżeli N ajjaśniejszy P a n nie rozkaże inaczej, lu b co m agis au th en ticu m n a przeciw ko P rzyjem skiem u nie nastąpi.

D obry dzień zasyłam , dobry, oraz Twój kochany P isarzu S ługa Okęcki 8. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[Warszawa], 21 X I 1780.

Autograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 729 s.

N ajjaśniejszy Panie.

M am h o n o r inkludow ać tu WKMci P a n u m em u aprobacją k u r- landzką do podpisu WKMci, po zniesieniu się m oim z JM P anem konsyliarzem K ortum 27, jako o tym osobne a d iu n k tu m ode m nie będzie inform ow ało.

C onsiliari T errestre s P iltin en ses 28, o k tórych w czoraj zap y ta n y byłem , są dożyw otni.

JW K siążę Imć biskup p ło c k i29 prosi o podpisanie chorąstw a płockiego dla Ja n a B rom irskiego 30, jako o tym bilet przyłączony JO K sięcia Imci ręk ą pisany do m nie zaświadczy.

Dysponow ałeś W[asza] K [rólew ska] Mość Pa[nie] mój w czoraj

25 Chryzostom Opacki (zm. 1809) — od 1779 kasztelan w iski.

26 Ignacy Przyjem ski — od 1780 podkomorzy łom żyński.

27 B yć m oże Ernest Kortum — sekretarz ks. kurlandzkiego, historyk, prawnik.

28 P iltyn (łotew. Piltene) — m iejscow ość w gub. kurlandzkiej.

28 Michał Jerzy Poniatow ski (1736—1794) — brat Stanisław a A ugusta, od 1773 biskup płocki, po śm ierci A ntoniego Ostrowskiego został pry­

masem.

30 Jan Bromirski — ożeniony z Konstancją M ostowską, od 1780—1784 chorąży płocki.

(5)

napisać jeszcze jedno dyplom a na O rder O rła Białego, zapom niałem dzisiaj dla kogo. D aruj N ajjaśniejszy P an ie łaskaw ie, przyznającem u się i oskarżającem u o toż zapom nienie.

Okęcki BPKW K 9. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[Warszawa], 28 X I 1780.

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 729 s. 137 N ajjaśniejszy Panie.

Zażyw am pozw olenia Wfaszej] K [rólew skiej] Mości P a n a mego posyłając Mu do podpisu pap iery z inform acjam i na w ierzchu do każdego zapisanym i.

U rzędy gostyńskie to są te sam e, k tó re jeszcze z w ojew odą ra w ­ skim 31 i podkom orzym g o sty ń [sk im ]32 w m aju były um ów ione, do­

tychczas n ieeksportow ane, a w tych dniach dopiero od obydw u zgodna o te p rzyw ileje zachodzi do m niej rekw izycja.

JW P an podkom orzy gostyński rek w iro w ał m nie nadto, ażebym przypom inał W KMci P a n u m em u, że JM P an J a n C ielecki 33 uprosił już pro tek cją i łaskę WKMci, ażeby jem u oddał kasztelanią spici- m irsk ą post resig n atio n em JM P an a R ychłow skiego34 kasztelana aktualnego, do czego obiecuje m i złożyć rezygnacją in form a, su- p likując WKMi P a n a mego, ażebyś raczył czas elekcji n a przysz­

łych pierw szych sesjach wyznaczyć i P ań sk ą sw oją pro tek cją w e­

sprzeć tegoż J P a n a Cieleckiego do skutecznego tejże kasztelanii otrzym ania.

P rzyłączam razem kopię in stru m e n tu p ro k u ra to rii m altańskiej JM P an a M iaskow skiego 33, o k tó rej m iałem h onor onegdaj donieść.

Okęcki 10. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[Warszawa], 4 X II 1780.

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 678 s. 331 N ajjaśniejszy Panie.

Donoszą m i obyw atele kujaw scy o śm ierci JM P an a Radoszew- skiego 86 chorążego kow alskiego, k tó rą wiadom ość, aby prędzej do­

szła, ośm ielam się donieść tym pism em .

31 B azyli W alicki — od 30 IV 1774 w ojew oda rawski.

32 Józef M ikorski — podkomorzy gostyński, w r. 1776 był pisarzem w Kom isji Skarbu Koronnego.

33 Jan Zaremba Cielecki — starosta prusinowski, od grudnia 1780 kasztelan spicim irski.

34 S tan isław R ychłow ski zrzekł się kasztelanii w 1780 r.

35 Marcin M iaskow ski — kawaler m altański.

36 Stan isław Radoszew ski (zm. 1780) — chorąży kowalski.

D ą m b sk i37 chorąży b rzesko-kujaw ski im ieniem kasztelana krze- w ick ieg o 38 prosi o chorąstw o kow alskie dla R y b iń sk ieg o 39 pod­

czaszego b rzesk.-kuj., o podczastw o dla K arola Rudnickiego m iecz­

nika b rzesk.-kuj., o m iecznikostw o dla A nd rzeja M niew skiego [...]

L isty o ry g in aln e piszących do m nie przyłączam , o k tó ry ch ode­

słanie dla d an ia im responsu, suplikuję.

Okęcki 11. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[Warszawa], 5 X II 1780.

Autograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 678 s. 333 N ajjaśniejszy Panie.

Do oznajm ionych dnia w czorajszego k o n k u re n tó w o chorąstw o kow alskie, przybyw a, z rekom endacji JW K[się]cia Im ci prym asa, k tó rą m i zanieść przed tro n W aszej K rólew skiej Mości P a n u m em u zlecił, do chorąstw a kow alskiego JW S o k o ło w sk i40 sto ln ik kow al­

ski, do stolnikostw a JW Tomasz B rzeski w ojski kruszw icki, do w ójstw a tegoż JW P an N o rb ert Brzeski.

Co do w yboru łaskaw ego WKMci P a n a mego z pow inności do­

noszę.

Okęcki 12. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[Warszawa], X II 1780.

Autograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 729 s. 139 N ajjaśniejszy Panie.

Po śm ierci JM P ana R u d zk ieg o 41 cześnika czerskiego sup lik u ję WKMci P a n a mego o ten urząd dla stryjecznego mego K azim ierza Okęckiego 42 w ojskiego czerskiego, o w ójstw o po nim dla JM P ana S ło n k i43 sk arb n ik a z[iemi] czerskiej, o skarbkow stw o doprasza się B o sk i44 syn chorążego czerskiego. Rozumiem, iż to ułożenie będzie zgodne z in te n c ją JW P an a k asztelan a cz ersk ieg o 45, którego w ten

37 Zapew ne Stanisław D ąm bski (1724— 1802) — od 1770 chorąży krusz- w icko-inow rocław ski.

38 Józef Potocki h. Szeliga — od 8 I 1780 kasztelan krzyw iński.

39 Marceli Rybiński nie otrzym ał chorąstw a kow alskiego, tylko póź­

niej został cześnikiem przedeckim.

40 Teodor Sokołow ski został chorążym kowalskim . 41 Józef Rudzki (zm. 1780) — cześnik czerski.

42 Kazim ierz Okęcki — syn Józefa, w ojski ziem i czerskiej, w r. 1776 skarbnik czerski, w r. 1781 cześnik czerski.

43 Teodor Słonko — skarbnik ziem i czerskiej, w 1784 m iecznik czerski.

44 Józef Boski — syn chorążego czerskiego Pawła.

45 Tomasz Ostrowski (1735— 1817) — od 1774 kasztelan czerski.

(6)

m om ent nie m am sposobności widzieć, a n ajb ard ziej ex scala za moim im iennikiem w yżej w yrażonym , łaski W aszej WKMci P an a mego suplikuję.

Okęcki 13. DO ADAMA JÓZEFA CIECISZOW SKIEGO

[W arszaw a], 14 II 1781.

A u to g ra f z B ib l. C zartorysk ich , rkps 678 s. 337

O debrany list z dzisiejszej poczty od b a ro n a de G allberg 46 po­

syłam żyw cem JW P an u nie zostaw iając kopii sobie, i z tym , który inklu d o w ał do m nie od elek to ra p a la ty n a tu do k ró la Imci, ażebyś go JW P an chciał oddać N ajjaśniejszem u P an u . N ależało, ażeby ten m in ister p rzy p rz y sy ła n iu m i listu do k róla Im ci przyłączył był kopią, ja k się m in iste ria ln ie odbierać pow inno. Nie odebrałem jed­

n ak żadnej, o czym przy oddaniu w spom niej JW P an u N a jja śn ie j­

szemu P anu.

Z resztą zam aw iam sobie, ażeby respons by ł znow u przez m oje ręce przesłany, ja k mieć chce tenże JW P an de G allberg.

Jestem te n e rrim e JW P an a Życzliwym b ra te m i uniżonym sługą Okęcki 14. DO PIOTRA MAŁACHOWSKIEGO

W arszaw a, 24 V 1781.

L ist p isa n y o b cą ręk ą ty lk o o sta tn ie zd an ie grzeczn o ścio w e i podpis o r y ­ g in a ln y O kęckiego. B ibl. O ssoliń sk ich , rkps 11860/11.

Ja śn ie W ielm ożny Mci P an ie kochany Bracie.

S praw a reductionis m arcaru m w prow adzona do T ry b u n a łu ko- r[onnego], o k tó rej JW P an w liście swoim de die 20 c u rre n tis pi-

46 G allb erg — m in ister elek to ra reń sk ieg o ks. K arola Teodora.

47 P io tr M a łach ow sk i — od 1781— 82 k a sztela n w o jn ick i.

K o p i a l i s t u M a ł a c h o w s k i e g o do bpa O kęckiego.

G rożącem u w y r o k o w i try b u n a lsk iem u u p ad k iem su b sta n cji o b y w a ­ te lsk ie j, n a jszczeg ó ln ie j zaś w [o je w ó ]d z tw a k r a k o w sk i [ego] obarczonego d aw n ym i d łu g a m i d u ch o w n y m i, gd zie k rzesłem za szczy co n y je ste m [...], n a jm o cn iejsze za sy ła m p rośb y do ła s k i JW M P [an]a D [ob rod zie]ja, abyś ten m o żliw o ścią sw o ją sp r a w ie d liw ie p rzeisto czy ć raczył. Idą d u ch ow n i pro red u ctio n e m arca[ru m ], o b sta w a ją c p rzy p reju d y k a ta ch a rb itra ln ie zap ad łych , i sto so w n ie d a w n iejszy m , z g ru n tu n iszczą ce o b y w a te ló w na tera źn iejszy m T ry b u n a le chcą zysk ać ju d ica tu m . Że w ię c ta ok oliczn ość red u ction is in m o n eta m m arcar[um ] ja k o p ra w em n ie ob ja śn io n a znaczy n ovam em erg en tia m a w tej przyp ad k u m oc dość w y so k ą up ow ażn ion ego T ryb u n ału m a g istra tu rze p rzez sta n y R z[eczy p o s]p o litej n ie je s t d ozw o­

lon a, a le raczej S e jm o w i zo sta w io n a , p rzeto p ow tarzam [...] u siln e żąd a- n ia 'm o je, ażeb y T ry b u n a ło w i d zisiejszem u , m ia n o w ic ie jed n a k JW prezy- d en to w i i m a rsza łk o w i, p raw a w z m ia n k o w a n e 1607 rok u n ovam em er­

g en tia m na S ejm o d sy ła ć n ak azu jące, w sp osob ie d o p ełn ien ia jeg o —

szesz, nie je st m i w iadom a, ale dorozum ieć m i się należy, że ją m usi jaka stro n a d ru g a popierać. G dy zaś p raw o spraw ę tę podsycające w sądzie try b u n a lsk im p o kładane będzie, w ątpić nie należy, że sąd ten najw yższy przychyli się do przepisu tegoż p ra w a i sp ra w ied li­

wości etiam bez mojego in tereso w an ia, którego ja n a uciśnienie drugiej stro n y postanow iłem u siebie n ie czynić, a do tego, że p a­

m iętam o k o n sty tu cji 1768, k tó ra n a piszących in stan cje i n a p ro ­ szących o nie u k a ra n ie tysiącem grzyw ien postanow iła. D arujesz przeto JW P an , że z przyczyn w yżej w yrażonych żądanej p rzysługi m ojej tą razą okazać JW P an u nie mogę, którego na zawsze z n a le ­ żytym pow ażaniem jestem .

JW P an a K ochanow skiego D obrodzieja Życzliw ym b ra te m i uniżonym sługą

Okęcki BPKW K [adres]: JW K asztelan W ojnicki

15. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[W arszaw a], 26 V 1781.

A u to g ra f z B ib l. C zartorysk ich , rkps 729 s. 145 N ajjaśn iejszy P anie.

W dw óch przyłączonych e k stra k ta c h z m e try k i je st to, co WKM P a n m ój oddać sobie rozkazałeś, w ięcej papierów sięgających się do tr a k ta tu 168 3 48 nie zn a jd u je się w m etryce, jako m i zaśw iad­

cza JM P an m e try k a n t S ło m iń sk i49.

Pieczęci pow ierzonych m i z łask i WKMci P a n a mego zostaw iać przy kim kolw iek nie pozw ala praw o i zwyczaj. C zyniąc zadość ła ­ skaw ej dla m n ie in te n c ji WKMci P a n a mego, ażeby przez m oją kan celarię przechodziły dyplom ata n a ordery, posyłam do rą k P a ń ­ skich zapieczętow ane, [z] zostaw ionym i m iejscam i do zapisania im ion i przezw isk jed n ą ręk ą przez p an a M ikołaja S ikorskiego 50 znajom ego JM P an u B adeniem u, a zostaw ionem u tu w m ojej n ie- bytności do strzeżenia papierów kan celarii. T en zawsze zapisze, na kogo rozkaz WKMci zajdzie.

w z g lę d n ie p rzez JW M P [an]a D [ob rod zie]ja p rzełożone zostało. A tak i sp r a w ie d liw o śc i u iszczen ie i m in istr o w sk ie g o JW M P [an]a D [ob rod zie]ja urzędu w o b y w a te ls tw ie u w ie lb ie n ie p o w szech n ie n a stą p i, z k tó ry m ja zo sta ją c n a z a w sze pragn ę. Zob. rkps 11860 II B ibl. O sso liń sk ich w e W rocław iu.

W sp ra w a ch m a teria ln y c h d u c h o w ie ń stw a b isk u p b y ł n ie u s tę p liw y . 18 C hodzi o tra k ta t m ięd zy J a n em III S o b iesk im a ces. L eop old em I za w a rty 31 III 1683 r.

49 Jan N ep om u cen S ło m iń sk i — m etry k a n t p ieczę ci w ie lk ie j koronnej.

50 M ikołaj S ik o rsk i — m oże to k rew n y A n to n ieg o S ik o rsk ieg o s e k r e ­ tarza k a n cela rii w ie lk ie j k oronnej.

(7)

Dyplom a dla JM P an a K arola L itaw o ra C hreptow icza 51 odesła­

łem już przed godziną do JW P an a B adeniego 52.

Nie mogę po tym w szystkim doniesieniu zamilczeć tej wdzięcz­

ności, k tó rą m am WKMci P a n u m em u, za łask aw y w yraz w bilecie dzisiejszym do m nie odjeżdżającego.

Czuję ja k najm ocniej dowód i w tym łaskaw ego P a n a i K róla k u m nie, przew yższającej w artość i zasługi m oje, znam n a każdym m iejscu pow inność być w iernym , i w tym aż do zgonu zostaw ać.

Okęcki 16. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[W arszaw a], 26 V 1781.

A u to g ra f z B ibl. C zartorysk ich , rkps 729 s. 147— 149 N ajjaśniejszy Panie.

P ap iery dla ks. G arnysza 53 m am h onor przesłać W aszej K r ó ­ lew skiej] Mości P a n u m em u, k tó re jeżeli będzie łaska ad ev en tu a- lem casum podpisać, raczysz je WKM oddać n a ręce JW biskupa płockiego 54, jak o w iadom em u p otrzeby sekretu.

Mam z łaski WKMci P a n a mego podpisane dyplom a dla JW P ana Dem bow skiego 55 su frag an a kujaw [skiego] ad p e tita JW P an a K re t- kow skiego 66, lecz jeszcze znaków o rd e ru nie m am oddanych. G dyby później ja k dziś m iały być oddane, to sup lik u ję im ieniem tegoż JW K retkow skiego oddać je na ręce JW P an a Cieciszowskiego pisa­

rza koronnego.

Czekam jeszcze tu ta j na podpisanie e k stra k tó w ex A rchivo Se- cretioni m etry k i tra k ta tu de A nno 1683, z rozkazu wczorajszego WKMci P a n a mego, k tó re dziś będę m iał h o n o r oddać lub odesłać.

Lecz odpisyw ać na tak długie pism a od D e p artam en tu Policji względem in te re su re sk ry p tó w do kom isji Boni O rdinis o szpitalach nie w ystarczę przed w yjazdem m oim, z łaskaw ego pozw olenia WKMci P a n a mego determ inow anym . J e s t to ciąg długich k łótni i kw estii k ilk u le tn ic h m iędzy śp. k anclerzem M łodziejow skim a De­

p arta m en tem P olicji czyli inaczej tego D e p artam en tu prezesem.

Choćby n aw et w ola WKMci skłoniła się przyjąć te w szystkie re ­

51 K arol L ita w o r C h rep tow icz — k o n fed era t barsk i, od 26 V 1781 ch orąży n a d w o rn y lite w sk i.

52 S ta n isła w B a d en i (zm. 1824) — od 1777 sek reta rz k ró lew sk i, w r. 1780 sek reta rz se jm o w y , w r. 1787 reg en t k a n cela rii m n iejszej.

53 M aciej G arnysz (1740— 1790) — w r. 1778 referen d arz koron n y, od r. 1781 b isk u p ch ełm sk i, od 29 X II 1786 p o d k a n clerzy w ie lk i koronny.

54 M ow a o M ich ale Jerzym P o n ia to w sk im .

55 Jan D em b o w sk i (ok. 1700— 1790) — su fra g a n k u ja w sk i, b isk u p ty ­ tu la rn y la m b ezy ta ń sk i,

56 M oże J ak u b Z ygm u n t K retk o w sk i — sta ro sta p rzed eck i, od r. 1778 k a w a ler O rderu św . S ta n isła w a .

fleksje od D e p artam en tu onegdaj oddane, to po stare m u już nie masz czasu ekspediow ać takow ych uniw ersałów . Jeżeli WKM za j­

dzie pozw olenie ta k sobie w tym poradzę, że przeczytaw szy ich już wczoraj zaraz oddane z rą k JM P an a B a d e n ie g o 57, kom unikow ać będę m oich m yśli nad nim i JW P an u m etry k a n to w i Rogalskiem u 58, najw iadom szem u tego in teresu . On ich u k ład ał za k[anclerza] Mło- dziejow skiego, uczyni obserw acje in scripto i te odda do g ab in etu WKMci P a n a mego. Na którąk o lw iek stro n ę decydować WKM sw oją w ygodą stru ty n o w a w sz y 59 je raczysz, ta k się stanie, jeżeli prędzej ekspediow ać będzie rozkazem W aszej K ró le w sk ie j] Mości, dopełni to JM P an podkanclerzy k o ro n n y 60 za tydzień się pow rócić obiecu­

jący, jeżeli będą m ogły być pozaciągnięte, ja dopełnię rozkaz P ański..

O kęcki 17. DO ADAMA JÓ ZEFA CIECISZOW SKIEGO?

Ciążeń, 1 VI [1781] 8t.

Autograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 678 s. 339

Oprócz m ojej ochoty p rzesłan ia JW P an u m ojej su bm isji z tego m iejsca, gdziem dobrze i zdrow o n a usługi chcąc być JW P an a zaje­

chał, d aje m i okazję p isania teraźniejszego list, k tó ry m nie tu zastał od JM P an a kasztelana k o w a lsk ieg o 62, proszącego m nie o w staw ien ie się do osób kom isją ekonom iczną JK M ci tera z sk ła­

dających w in te re sie jego, k tó ry in annexo przyłączam . Nie będę w tym fatygow ał w ięcej nikogo, dość, jeśli [?] w poufałości pozw a­

lam sobie JW P an a w ty m za tru d n ić, a co słusznego w tym JW P a- now ie odpowiedzieć zechcecie, zatem i ile może być w zględnego dla zaszczyconego łaską królew ską tegoż JW P an a kasztelana, to m u później doniosę.

Jeszczem się w tym k ra ju dobrze n ie rozgościł, pro 20 presen s jechać do P ozn an ia zakładam sobie, a stąd m oje przygotow ania tam czynię do w idzenia się tam z przytom nym i obyw atelam i. To

57 M ow a o sek reta rzu k ró lew sk im S ta n is ła w ie B ad en im .

68 A n to n i R o g a lsk i — m etry k a n t k a n cela rii m n iejszej k o ron n ej, b y ł p isarzem w k o m isji B o n i O rdinis w r. 1782.

59 S tru ty n o w a ć (z łac.) — ro zp atrzyć, rozw ażyć, roztrząsać.

60 Jacek M a ła ch o w sk i (1737— 1821) — brat S ta n isła w a m arszałk a sejm u cztero letn ieg o , od r. 1780 p o d k a n clerzy w ie lk i koron n y; po złożeniu p ieczę ci w ie lk ie j p rzez O k ęck iego 28 X I I 1786 z o sta ł po nim k a n clerzem w ie lk im koronnym .

61 C iążeń ■— p arafia w d iecez ji p o zn a ń sk iej. O k ęck i jadąc do sw o jej d iecezji w r. 1781 po drodze z a tr z y m y w a ł się na d łu ższy czas w różn ych m iejsco w o ścia ch , d latego podróż ta trw a ła p ra w ie dw a ty g o d n ie (od 27 V do lo VI).

62 P io tr S u m iń sk i — k a sztela n k o w a lsk i w la ta c h 1779— 1782, od r- 1783 k a sz te la n k ru szw ick i.

(8)

m n ie najw ięcej in tere su je , ażebyś m nie JW P an chociaż niep rzy ­ tom nego w ostatecznej m iał zawsze łasce i sercu, zostającego szcze­

rze i n a zawsze z p ow inną subm isją.

JW P an a życzliw ym b ra te m i uniżonym sługą

Okęcki 18. DO GAETANO G H IG IO T T I63

B u sk , 28 V I 1781.

A rch iw u m A k t D a w n y ch . A r c h iw u m G h ig io tteg o : P u d ło 36.

L ist p isa n y obcą ręk ą, ty lk o fo rm u łk a g rzeczn o ścio w a i p od p is O kęckiego.

M onsieur

Comme ił n ’y a rie n qu i puisse em pecher la constru ctio n d ’une ecole Ju iv e d an s la ville de Rawicz 64, je ne fe ra i aucun scrupule d ’accorder m a perm ission p o u r cet effet. II fa u t cep en d an t que je sache p realab lem en t, si le S eig n eu r du lieu e t la ville m em e n ’on t rie n a re d ire co n trę 1’etab lissem en t de cette ecole, aussitót que j ’a u ra i p ris les info rm atio n s necessaires je d eliv re rai in stam m en t m a perm ission.

M r le C hanoine W ołłowicz 65, ne m a n ą u e pas de m e com m uni- q u e r exactem en t to u t ce que vous faites p a rv e n ir a sa connaissance, je vous en rem ercie in fin im e n t M onsieur et je vous p ro teste que je suis p a rto u t avec les m em es sen tim en ts d ’attac h em en t et d ’estim e

M onsieur

V otre tre s hu m b łe et tres obeissant S erv iteu r

Okęcki M. le P re la t G higiotti.

19. DO ADAMA JÓ ZEFA CIECISZOW SKIEGO

[W arszaw a], 16 IX [1781].

A u to g ra f z B ib l. C zartorysk ich , rkps 678 s. 343

Nie ta k zgodny by ł sejm ik elekcji podsędkow stw a ło m ż y ń sk ie ­ go], jak w czoraj in tereso w an y JW P[an] G rz y m a ła 66 cedow ał. Do­

szły m nie po ty m w ieczór obiekcje przeciw ko tem u sejm ikow i,

63 G aetano G h ig io tti (zm. 1796) — k a n o n ik w a rm iń sk i, ta jn y radca S ta n isła w a A u gu sta.

64 R a w icz — m ia steczk o d zied ziczn e P r zy jem sk ich p óźniej M y ciel- sk ich , w d ziek a n a cie k rob sk im d iecezji p o zn a ń sk iej, za m ieszk iw a n e przez p r o te sta n tó w i k a to lik ó w o raz żyd ów . W liś c ie m ow a o za ło że n iu szkoły ży d o w sk iej do czego O k ęcki u sto su n k o w a ł się p rzy ch y ln ie.

65 A ndrzej W o łło w icz (1750— 1822) — k a n o n ik płock i, w r. 1790 został op a tem czerw iń sk im .

66 W o jciech G rzym ała — k om orn ik ziem sk i zam b row sk i, od r. 1781 p od sęd ek ło m ży ń sk i.

(9)

któ ry dzisiaj w ym ów iw szy JW P an u G rzym ale i anim ow aw szy 67 go, ażeby ja k najłag o d n iej z k o n tra d y k u ją c y m i68 jeszcze sobie po­

wróciwszy obszedł się w prow incji, przyw ilej m u zapięczetow ałem i w ydałem .

U praszam podać do podpisu N ajjaśniejszego P a n a te papiery, k tóre tu przyłączam z osobną specyfikacją onych.

S zam belania dla M ikołaja Cieszkowskiego 69 jest na prośbę pod­

komorzego krzem ienieckiego 70 dla tego którfego] tu m iał w k an ce­

larii gabinetow ej kiedyś, gdyż ja go n ie znam.

N ie by łab y też łaska ju tro znow u w południe n a lom berka do m nie, dow iaduję się i upraszam , JW P an a stateczny sługa

Okęcki 20. DO ADAMA JÓ ZEFA CIECISZOW SKIEGO

[Warszawa], 18 IX [1781], A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 678 s. 345

Probostw o skalskie się nie uda, i ja znow u n ie m am czym b a r­

dzo za tru d n iać k róla dzisiaj. Proszę podać na kasztelanią gnieź­

nieńską przyw ilej do podpisu JK M ci, gdy go JW P an łatw ego bę­

dziesz w idział. Z ostaw am z pow inną obserw ancją.

JW P an a życzliw ym b ra te m i uniżonym sługą

Okęcki 21. DO STANISŁAW A AUGUSTA

W arszawa, 11 X 1781.

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 928 s. 503 N ajjaśniejszy P anie.

Z araz po odjeździe WKMci P a n a mego oddane m i były p ap iery od JM P an a podkanclerzego W K sL it.71 fav o re JM P an a Ih n a to w - skiego 72 i z tą rem o n stracją osobną, k tó rą przyłączam od tegoż Imci podaną za osobam i, za którym i się o te urzędy doprasza. N ajp il­

niejszy m u jest przyw ilej ju ris caduci, k tó ry JM P an Ihn ato w sk i alłegat, że m iał od WKMci obiecany, tylko go do podpisu w ygoto­

wać nie mógł przed odjazdem . D latego ośm ielam się posłać je WKMci P a n u m em u do podpisu.

07 A nim ow ać (z łac.) — zachęcać.

68 K ontradykow ać (z łac.) — przeciw staw iać się.

69 Mikołaj C ieszkowski — późniejszy szambelan królewski.

70 Mikołaj P iaskow ski — podkomorzy krzem ieniecki i starosta ta- raszczański.

71 Joachim Litawor Chreptowicz (1729— 1812) — od r. 1773 podkancle­

rzy litew ski.

72 Może chodzi o Tomasza Ihnatow skiego — od r. 1785 w ojskiego la- tyczowskiego.

12 — N a sz a P rz e sz ło ś ć

(10)

Pew nego p re tiu m tego k ad u k a proszonego od JM P ana Ih n a - tow skiego dojść nie m ożna, chyba się przez zaśw iadczenie do stem ­ p la przed zapieczętow aniem pokaże. W posesji części i sum y, n a k tó re k ad u k je st w dow a B u łato w sk ieg o 73, po którym o k aduk proszą.

S kładam się [?] na tam ty m m iejscu do nóg WKMci P a n a mego Okęcki 22. DO STANISŁAW A AUGUSTA

W arszawa, 18 X 1781.

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 678 s. 347 N ajjaśniejszy Panie.

Pozwolisz W KM P an ie mój znow u się turbow ać teraźniejszym pisaniem , żeby in te re sa lu b żądania obyw atelów do tro n u Jego nie zalegały długo.

O debrałem list, którego kopię przyłączam , w którym k o n s u l74 uprzy w ilejo w an y a N antes dziękuje za te n urząd, będąc obligo­

w an y przenieść się do innego k ra ju . Spodziew am się, że W asza K ró ­ lew ska Mość P a n mój rozkażesz dać m u respons z akceptacją tej jego dym isji, a ty tu ł chyba consiliarii aulici pośle m u się z czasem za rozkazem pańskim .

Po śm ierci m iecznika ziem i c z e rs k ie j75. JM P an kasztelan czer­

ski 76, Cieciszowski pisarz kor[onny] i koniuszy k o r[o n n y ]77 proszą o takow ą prom ocją zgodnie jako tu w dwóch przygotow anych p rz y ­ w ilejach przyłączam .

M em oriały odesłane m i tu, k tó re przejeżdżającem u WKMci P a n u m em u w L ub lin ie, w K rasnostaw ie i w D ubience oddane były, po­

syłam na ręce JM P an a sek retarza Badeniego, z inform acją o resp o n - sie w szczególności n a każdy, dlatego ażeby jeżeli ci suplikanci pow racającego przez też m iejsca upraszać o rezolucję będą, m ogły im być d an e kom u WKMci P a n m ój z przytom nych p rzy sobie roz­

każesz.

S kłaniam się [?] przy ty m do nóg WKMci P a n a mego Okęcki 23. DO ADAMA JÓZEFA CIECISZOW SKIEGO

[Warszawa], 26 X [1781].

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 678 s. 351

P rzyłączam JW P an u dla wiadom ości treść pisania p an a de Ho- 73 Osoba nie ustalona.

74 L. Hoys — pracownik konsulatu polskiego w Nantes złożył swą dym isję w październiku 1781 r. i przeniósł się do Gandawy w e Flandrii.

75 J ózef G rzegorzewski — w latach 1767—1781 m iecznik czerski.

76 Mowa o "Tomaszu Ostrowskim.

77 Jan K icki — w latach 1774— 1789 koniuszy koronny.

w en 78 do p an a Do [...] na jego list w in tere sie tabaki. J a od p ana de B riiggen 79 nie m am jeszcze żadnego responsu.

Jeszcze dziś nie w yjeżdżam z dom u, bo bym m iał satysfakcją szukać go i widzieć.

JW P a n a dobry sługa

Okęcki 24. DO ANTONIEGO SIERAKOW SKIEGO? 80

[Warszawa], 26 X 1781.

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 729 s. 151

Nie w iedzący kto jest n a m em oriale od JW P a n a ' w czoraj mi p rzysłanym podpisany, i z jak ich pow odów p rzegrał p rete n d o w an y swój rozw ód w konsystorzu moim, m usiałem zasięgnąć wiadom ości od JW K s. k o ad ju to ra kijow[skiego] qua o fic ja ła 81, tę przyłączam dla zupełnej in form acji, jak tenże L u d w ik K lein 82 zbytecznej i n ie ­ słusznej rzeczy żąda. T rzeba m u bardziej zganić niesłuszną prośbą tu rb o w a n ie N ajjaśniejszego P an a, aniżeli żądaną pozw alać dele­

gacją.

O bydw a zda m i się sum ieniow i i wiadom ości godnego JMKs.

k o ad ju to ra pew ni jesteśm y.

K łan iam Ci się kochany Sędzio Sejm ow y.

Twój stateczny sługa Okęcki

25. DO STANISŁAW A BADENIEGO

[Warszawa], 4 I 1782.

A utograf z Bibl. Czartoryskich, rkps 698 s. 143 K ochany S ekretarzu.

Jako JM P an m i m ówiłeś w zględem przyw ileju n a starszeństw o dla wiadom ego zagranicznego żyda, ta k do W M Pana się adresuję donosząc, że za zniesieniem się z JW podkanclerzym i kor[onnym ] i litw [e w sk im ]83 rozkazałem szukać w M etryce K oronnej podobnego

78 Prawdopodobnie Otto H ow en (1740— 1806) — ochm istrz dworu kur- landzkiego.

78 Prawdopodobnie Ernest W ilhelm Briiggen — procesujący się o do­

bra A lt-M oocken z księciem kurlandzkim w 1785 r. (Od r. 1770 księciem Kurlandii był Piotr de Biron).

80 Zapew ne Antoni Maciej Sierakow ski, biskup inflancki — sędzia sejm ow y od 1 X 1781—1 II 1782 r.

81 Kasper Kazim ierz C ieciszow ski (1745— 1831) — koadiutor biskupa kijow skiego, od r. 1780 oficjał generalny w arszaw ski, przyjaciel J. P. Wo­

ronicza, późniejszego prymasa.

82 Ludwik Klein — lokaj Stanisław a Augusta.

83 Mowa o Jacku M ałachowskim i Joachim ie Chreptowiczu.

(11)

Vestignimo. Nie znaleziono dotąd, tylko tę form ę k tó rą przyłączam , szukając w ięcej, lecz i te już późniejsze p ra w a ujm u jące królom w iele prero g aty w , a przenoszące je do in n y ch m a g istra tu r popsuły, że w tak iej form ie w yjść nie może. P rzeczytaw szy to adiu n k tu m , jeżeli osądzisz za potrzebne, możesz go N ajjaśniejszem u P a n u p rze­

czytać i donieść, a ja tym czasem zbiorę reflek sję i sposoby, k tó re jeszcze kom unikow ać będę JW pieczętarzom kolegom moim, gdy k w eren d a w m etryce skończona i p rz ejrza n a pew no będzie cała.

N aw iedź m nie, gdy czas pozwoli, nie w yjeżdżającego a zawsze statecznego sercem sobie sługę.

Okęcki . \

26. DO NN.

W arszaw a, 14 IV 1782.

L ist p isa n y obcą ręką ty lk o podpis O k ęck iego, z B ibl. C zartorysk ich , rkps 678 s. 355

O negdajszego d n ia m ając honor być u k ró la JM ci doniosłem m u żądanie K sięcia pry m asa 84 o w ak u jącą k a n to rię gnieźnieńską dla JMć Ks. Łubieńskiego 85 opata trzem eszeńskiego, a w sam ej rzeczy postrzegłem w tym m oją om yłkę, z niew yraźnego listu przeczyta­

nia, że Ks. JMć pry m as prosi o tęż p re la tu rę za JMć Ks. L ipskim opatem lub iń sk im 88. Jakoż zawsze bym był życzył, ażeby był Ks.

JMć pry m as prom ow ow ał którego z księży kanoników gn ieźn ień ­ skich na p re la tu rę , a JM ć Ks. L ipskiem u już dobrze in tra tą d u ­ chow ną opatrzonem u dostała by się kanonia. Lecz gdy Ks[ią]żę JMć prym as koniecznie nalega za Ks. L ipskim i po uczynionej przez JM P ana k asztelan a Lipskiego 87 re m o n stra cji nie chce odm ienić za Ks. L ipskim in tere so w an ia się, żeby m u i w tym dogodzić, kazałem napisać prezen tę n a tegoż JMć Ks. Lipskiego, k tó rą przyłączam .

B yłbym posłał tę p rezentę do podpisu Jego K rólew skiej Mości n a ręce JW Cieciszowskiego pisarza w[ielkiego] koron[nego], lecz żebym inform ow ał o tym in tere sie WKs. Mości D obrodzieja i żebyś w iedział o tej prom ocji, in k lu d u ję ją n a ręce Jego, podając to woli N ajjaśniejszego i JW Ks. Mci D obrodzieja rezolucji.

N ajniższy sługa Okęcki

84 M ow a o A n ton im O strow skim .

85 S te fa n Ł u b ień sk i (zm. 1800) — s y n o w ie c p rym asa W ła d y sła w a Ł u ­ b ień sk ieg o , op at trzem eszn eń sk i.

80 K a zim ierz L ip sk i h. G rabie — op at lu b iń sk i, arch id iak on k u ja w ­ ski, k an on ik g n ieźn ień sk i, proboszcz w sc h o w s k i, p roboszcz-infułat, chocki zam ord ow an y 12 V I 1797 r.

87 T ad eu sz L ip sk i (1725— 1796) — k a sztela n łęczyck i.

27. DO ADAMA JÓZEFA CIECISZOW SKIEGO

[W arszaw a], 20 V [1782], A u to g ra f z B ibl. C azrtorysk ich , rkps 698 s. 155

Ja śn ie W ielm ożny P isarzu.

Wiem, że dzisiaj będziesz u króla, proszę więc oddać to co p rz y ­ łączam.

P rim o. Uwagi n ad m em oriałem m iasta W arszaw y, k tó rą sobie k ró l JMć odesłać w czoraj rozkazał, a w zajem nie N ajjaśniejszy P an d eklarow ał m i odesłać przyw ilej A ugusta Iii-g o n a w olny w rąb do lasu ryckiego, k tó ry przyłączam odsyłając do podpisu w iadom y dla G ra b iń sk ie g o 88 staro sty stężyckiego przyw ilej, jest u m nie, w raz z papieram i go odeślę.

Secundo. R eskrypt na eksdiw izją 98 opactw a przem ęckiego, k tó ry znow u dla ekskuzy daw niej naznaczonego odm ieniać się m usi a jest m i pilny, dlatego ażebym zastęplow any poniedziałkow ą odesłał pocztą.

Ściskam serdecznie JW P an a stateczny sługa

Okęcki 28. DO ADAMA JÓ ZEFA CIECISZOW SKIEGO

M o s z n y 80, 20 V III 1782.

A u to g ra f z B ibl. C zartorysk ich , rkps 678 s. 357

A żeby ja k najpręd zej, k iedy krój JM rozkazał, zapieczętow any był w iadom y r e s k r y p t90a, przyłączam m oją dyspozycją do JM P an a M ikołaja Sikorskiego, k tó ry zapieczętow aw szy sw oją pieczątką upraszam m u odesłać, a byle stem pla dziś dostał, zapięczetow any będzie.

Respons do m iasta G dańska nie opóźni się nic, choć poczeka do mego pow rotu.

JW krakow skiego B adeniego 90b w itam serdecznie pow róconego do nas, lecz z u p rag n ien iem dopraszam się deklarow anego m nie tu ta j ju tro lu b p o ju trze naw iedzenia, JW P ana, którego w idzieć jest najw iększym m oim u k o n ten to w an iem i w yznaw ać się szczerze Tw oim statecznym i uniżonym sługą.

Okęcki

88 W ojciech G rabiński (zm. 1786) — sta ro sta stężyck i.

89 E x d y w iz ja , e g zd y w izja (z łac.) — p o d zia ł m ajątk u na części m ię ­ dzy w ie r z y c ie li.

80 M oszn y •— m a ją tek O kęckich. W oronicz n a p isa ł sie la n k ę pod tym ty tu łem .

8°a C hodzi o resk ry p t k uratora dla Józefa O sso liń sk ieg o nad ch orym K o n sta n ty m S za n ia w sk im .

8°b S ta n isła w B a d en i w o k r e sie p rzed sejm o w y m w y je ż d ż a ł do w o je ­ w ó d ztw a k ra k o w sk ieg o , został p o słem k rak ow sk im .

(12)

29. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[W arszaw a], 25 IX [1782?]

A u to g ra f z B ibl. C zartorysk ich , rkps 698 s. 157 N ajjaśniejszy Panie.

In teresa JW K s. m e tro p o lity 91 nie m am zleconego inszego jak ten o ks. P rym ow iczu 92, o którego spraw ę podał W aszej K rólew ­ skiej Mości P a n u m em u m em oriał JW ks. L e w iń s k i93, więc ju trz e j­

szą pocztą pójdą rekom endacje ode m nie do grodu żytom irskiego z um ow y z JW ks. Lew ińskim .

P ro je k t do k o n sty tu cji w zględem ra ty fik a c ji rozgraniczenia z N ow oserw ią [N ow oserbią]94 będzie ułożony i w czasie pod apro - bacją JK M ci podany, w którym o d a ty a k tu w rzeczy sam ej zniosę się w przód z JW P[anem ] se k re ta rz e m 95 D e p artam en tu Interesów Cudzoziemskich.

Okęcki 30. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[W arszaw a], 27 IV 1783.

A u to g ra f z B ib l. C zartorysk ich , rkps 735 s. 47

N azyw a się A ntoni K a czo ro w sk i96, jest podolanin, te n k tó ry prezentow ał w k an c elarii kor[onnej]. Do zapieczętow ania przyw ilej już podpisany ju ris caduci na su b stan cją w szelką po Józefie Gosz- niow skim [?]. Nie m ógł być zapieczętow any te n przyw ilej bez stem ­ pla in ord in e o trzym ania, którego m a dotąd trudność o zaśw iadcze­

nie w artości. T eraz zaś nie będzie pieczętow any aż do dalszego WKMci P[ana] m[ego] rozkazu.

Okęcki

91 Jazon S m o g o rzew sk i (1714— 1788) — od 1779 b iskup k ijo w sk i i m e ­ trop olita R usi.

92 O soba n ie u sta lo n a , za p ew n e k sią d z u n icki.

93 S te fa n L e w iń sk i (zm. 1807) — su fra g a n m etro p o lity ru sk iego, b i­

skup te g o n e ń sk i, od r. 1787 koad iu tor b isk u p a łu ck ieg o , p óźniej b iskup łucki.

94 N o w o serb ią — o k o lica w g u b ern ii ch erso ń sk iej o b ejm u ją ca p o ­ w ia ty a le k sa n d r y jsk i i b oryn ieck i, g ra n iczy ła z P o lsk ą od p ółn ocy i z a ­ chodu.

U k ła d y o u reg u lo w a n ie tej gran icy rozp oczęto 15 V II 1780 w K r y ło - w ie m ia steczk u r o sy jsk im , a ukończono 7 II 1781 r. w T u rii m ia steczk u polsk im , a le p raw d op od obn ie ra ty fik a cja o sta teczn a b yła w r. 1782, gdyż p rzyp u szczaln y czas b ile tu ok reśla się n a p o d sta w ie in n y ch lis tó w O k ęc- kiego, w śró d k tó ry ch się ten zn ajd ow ał. K od ek s za w iera ją cy k o resp o n ­ d en cję o p ra w n y za czasów S ta n isła w a A u g u sta b y ł ułożon y ch ro n o lo g icz­

nie. Zob. I. I h n a t o w s k i , D zie ło k o m i s j i g r a n i c z n e j m i ę d z y U kra in ą , P o ls k ą i N o w o r o s ją , W arszaw a 1781.

95 M oże A n to n i K o ssa k o w sk i — sek reta rz i tłu m a cz do sp raw r o sy j­

skich w d ep a rta m en cie in te r e só w cu d zo ziem sk ich , albo W alerian T ęgo- borski — sek reta rz g a b in etu sp raw zagran icznych.

86 A n to n i K a czo r o w sk i — chorąży w o łk o w sk i.

31. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[W arszaw a], 25 V I 1783.

A u to g ra f z A rch iw u m A k t D a w n y ch . Z biory P o p ieló w , rkps 202 s. 276 N ajjaśniejszy P anie.

D opełnię rozkazu WKMci P [ana] m[ego] i będę przy to m n y po­

ju trz e na sesji R adnej, razem będę m iał h onor przełożyć WKMci P [anu] m [em ]u nieużyteczność p re ten d o w an ej repliki, n a respons już w m a te rii Olchowca.

JM P [an]u generałow i K o m arzew sk ie m u 97 m am obligację za p rzyjacielską obronę, gdy się co m ojej tyczyło osoby, a WKMci P [anu] m[emu] za królew ską tego dobrego uczynku ap ro b acją jako n ajp o k o rn iej i najw dzięczniej dziękuję. Uczynił to JM P[an] g[ene- rał] oprócz p rz y ja źn i swojej dla m nie i z tego powodu, że n ie tylko m nie W K M Pan m[ój] nad zasługi protegujesz samego, lecz że masz i pełnisz zawsze obowiązek b ro n ien ia p ra w ju ry sd y k cji cu rrale krajow ych, czy to od zagranicznych czyli od dom ow ych przem oż­

nych osób, więcej n ad należytość pretendujących.

Okęcki 32. DO STANISŁAW A AUGUSTA

[W arszaw a], 28 V I 1783.

L ist p isa n y obcą ręk ą, ty lk o p od p is o r y g in a ln y O kęckiego. B ib l. C zarto­

ry sk ich , rkps 928 s. 507

Vous m ’ordonnez S ire de re p lią u e r a 1’ecrit in titu le „Reponse au precis de 1’affaire de Olchow iec” 98.

R ien ne m ’est plus sacre que de m e conform er au x ordres de V otre M ajeste m ais perm ettez S ire de vous re p re se n te r, que je n ’en trev o is aucune u tilite d ’u n e p areille repliąu e. II est tres ra re, que la p a rtie m econtente du juge convienne de son to rt, quelques evidentes que soient les raisons que le lu i pro u v en t. Q uand m em e m a rep liq u e co n tien t d ro it les preuves du m onde les plus fra p p a n - tes, 1’assessorie n ’en sera pas m oins accusee de p a rtia lite : car dans les m atieres contentieuses il y a to u jo u rs d u po u r et du contrę, les p a rtie s e x p liq u en t les lois chacun a sa faęon, et lorsq u e le juge se declare, c’est to u jo u rs m eco n ten tem en t de 1’u n e p artie . D’ailleu rs S ire 1’ec rit en q uestion passe tellem en t les b o rn es d ’une

87 Jan K o m a rzew sk i (1744— 1810) — u lu b ien iec S ta n isła w a A u gu sta, w r. 1776 z o sta ł g en era ł-m a jo rem .

98 O to czy O lch o w iec sta n o w ił część L isia n k i i n a le ż a ł do sta ro stw a żw in o g ro d zk ieg o -— to c z y ł się k ilk u le tn i spór m ięd zy h etm a n em K s a w e ­ ry m B ra n ick im a w d o w ą po sta r o śc ie żw in ogrod zk im S alom eą S o łty k o w ą . S p raw ą in te r e so w a ł się o so b iście p o se ł r o sy jsk i S ta ck elb erg , d la teg o też O kęcki p r o sił króla, ab y u w o ln ił go od p row ad zen ia tej sp ra w y , k ról tej p rośb y n ie u w zg lęd n ił.

Cytaty

Powiązane dokumenty

AB ANNO DOMINI MMI REI PUBLICAE POLONORUM LEGATAM DIPLOMATORIAM APUD SANCTAM APOSTOLICAM SEDEM TEMPORIBUS PONTIFICATUUM BEATI IOANNIS PAULI PAPAE II EIUSQUE

Zielińskiego nosi tytuł: Ustawodaw- stwo II Rzeczypospolitej wymierzone w wyznawców judaizmu, (s. 29-49) rów- nież ma charakter historyczny. Autor poddał analizie politykę wyznaniową

Opracowanie jest zatem udaną próbą poszukiwania odpowiedzi na pytanie o sposób i przedmiotowy zakres recepcji kościelnego prawa powszechnego w ustawodawstwie diecezji włocławskiej,

na konferencji w New Delhi Sto‑ warzyszenie Prawa Międzynarodowego przyjęło rezolucję zawierającą wytyczne w sprawie stosowania klauzuli porządku publicznego jako

on: the system response of the Michelson interferometer; quan- tum dot lifetime measurements for dot A and B; polarization and cross-correlation measurements to identify quantum

Imprezy z cyklu „W okół modela” najogólniej określić można mianem imprez „przeciw schematom” , starano się bowiem o ciekawe, niebanalne podejście do tematu każdej

The present study introduces four steps in order to determine the façade refurbishment strategy design: the material comparison (embodied energy), the strategy comparison per

In dit rapport wordt ingegaan op drie deelonderzoeken die zijn uitgevoerd in het kader van het TAWC-project 'Fysische modellering zeereepontwikkeling', Doel van dit