Ferdynand Pasternak
Przystosowana odnowa życia
zakonnego : (uwagi na marginesie
rozprawy o. A. Sroki pt. "Prawo i
życie polskich reformatów")
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 20/1-2, 169-176
1977
O. FERDYNAND PASTERNAK
PRZYSTOSOWANA ODNOWA 2YCIA ZAKONNEGO (Uwagi na m arginesie rozprawy O. A. Sroki pt. Prawo i życie
polskich reformatów)
Zapow iedziana przed soborem W atykańskim I I 1 a zapoczątko wana przez sobór przystosow ana odnowa stanów doskonałości (czyli tzw. „accom m odata reno vatio ”) otrzym ała w dokum entach soborowych i posoboro w y ch2 właściwe założenia d ok tryn aln e oraz szczegółowe prakty czne ukierunkow anie. W spom niane dokum enty podają bowiem zasady n a których należy oprzeć dzieło odnowy poszczególnych wspólnot zakonnych, a nadto zaw ierają prakty czne w skazania i dyrek tyw y adm inistracyjno-praw n e dotyczące sposo bów przeprow adzania tego dzieła.
P om ijając przepisy dyscyplinarne, regulujące pro ced urę praw ną dokonyw anej reform y, na szczególne podkreślenie zasługują w skazania doktrynalne, zaw ierające k ry teria, n a których w myśl tych dokm entów należy oprzeć dzieło odnowy.
Podstaw ą życia i działalności tzw. stanów doskonałości w Koś ciele — oprócz przepisów praw a powszechnego regulującego pow stanie i posłannictw o oraz ich m iejsce w organizm ie Kościoła — stanow i przede w szystkim ustaw odaw stw o p arty k u la rn e, czyli tzw. reguły i konstytucje zakonne, zatw ierdzone przez kom petentną władzę kościelną. Z aw ierają one bowiem nie tylko podstaw ow e zręby organizacyjne, cele i posłannictw o poszczególnych wspólnot zakonnych, ale przede w szystkim ducha i m yśli założycieli oraz n a kreślone przez nich cele i form y działalności — ta k w dziedzinie własnego uśw ięcenia członków przez zachow yw anie ra d ew ange licznych, ja k i sposoby ich realizacji w życiu osobistym i wspól notow ym oraz w zew nętrznej, zwłaszcza apostolskiej działalności. Odnowa zatem reguł i konstytucji zakonnych, którego to dzie ła — w m yśl w spom nianych wyżej dokum entów — dokonać po w inny-sam e zakony w w ew nątrz zakonnym dialogu, stanow ić po w inna fun dam ent zaprogram ow anej reform y — zgodnie z p rzy
1 Por. Kongres stanów doskonałości w Rzymie w 1950 r. i opubli kowana po nim wielotomowa dokum entacja pt. Acta et documenta
Congressus generalis de statibus perfectionis, Romae 1950.
2 Por. Konst. dogmatyczną Lum en gentium, dekret Perfectae carita-
tis oraz normy wykonawcze Ecclesiae sanctae a także Instrukcję Re- novationis causam z 1969 r. ,i in.
170 O. F. Pasternak [2]
jętym założeniem, iż przede w szystkim odnow ione ustaw odaw stw o, dostosowane do uchw ał soborow ych i w ym agań współczesnych czasów, może być puniktem wyjścia dla tej odnowy, zaktualizow ać posłannictw o poszczególnych w spólnot zakonnych i skierow ać ich działalność n a now e posoborowe tory.
G dy idzie o założenia d oktry n aln e ta k zaprogram ow anej odno w y ustaw odaw stw a zakonnego — to w m yśl w spom nianych wy żej dokum entów podstaw ow ym i k ry teria m i pow inny być: pow rót do źródeł — a więc rzede wszystkim do w zoru życia C hrystuso w ego i zasad zaw artych w Ew angelii, następ n ie do ducha i myśli założycieli, czyli do w ytyczonego przez nich założonem u zakono wi c h a rak teru , celu i posłannictw a, wreszcie dostosowanie ty ch elem entów do teologiczno-praw nych sform ułow ań soboru W aty kańskiego II i do współczesnych w arunków życia.
P rzed tym tru d n y m zadaniem stanęły więc po soborze wszystkie w spólnoty zakonne chcąc nie tylko w ypełnić polecenie soboru, ale w żm udnym i w spólnotow ym w ysiłku odszukać i należycie o k reślić w łasną drogę i w łasne m iejsce we wspólnocie L u d u Bożego. Rzecz jasna — do celu ta k w ytyczonego prow adzić mogą różne drogi. W iększość zgrom adzeń zakonnych, biorąc pod uw agę n ag lące term in y wyznaczonej przez Stolicę św. reform y, ob rała dro gę najpro stszą — przystępując n a k ap itu łach generalnych (tzw. specjalnych czyli konstytucyjnych) do rew izji poszczególnych ustaw i dostosowując je do soborowych dokum entów . W ten sposób — zgodnie z zaleceniem Stolicy św. — usunięto przepisy przestarzałe a na ich m iejsce w prow adzono nowe, dyktow ane w ym aganiam i naszych czasów, często nie tylko iu x ta e t p ra e te r legern univer- salem, ale także contra legem — na co już konieczna była zgoda Stolicy św. T ak przejrzane i zrew idow ane, a często w dużych partiach n a nowo zredagow ane konstytucje i dy rek to ria przed staw iano nastęnie do zatw ierdzenia Stolicy św. i zatw ierdzenie t a kie uzyskiw ano 3.
Było jed n ak w iele zakonów i zgrom adzeń, które podejm ując ok reślony dość ścisłym i term inam i czasowymi reform ę — rów no cześnie, poprzez pogłębione studia naukow e sięgnęły do źródeł i dokum entów , p oddały także analizie okoliczności historyczne sw e go pow stania, ducha i w skazania założycieli, starając się w ten sposób i na takich podstaw ach ustaw ić praw idłow o zasady i za kres reform y, by w ferw orze zm ian nie zagubić w łasnej tożsa mości i właściw ego sobie posłannictw a.
Gdy idzie o w spólnoty zakonne pow stałe lub działające w Pols
* Normy soborowe przewidywały, aby w konstytucjach pozostawić tylko przepisy podstawowe, drugorzędne zaś i szczegółowe należało przenieść do dyrektoriów lub zwyczajników, które nie w ymagały za tw ierdzenia Stolicy św. Por. DZ n. 3; ES n. 12—14.
ce — to kilka spośród n ich zapoczątkow ało już tak ie s tu d ia 4. O statnio zaś ukazała się w K rakow ie, n akładem ojców Francisz- kanów -R eform atów , rozpraw a doktorska O.A. B ronisław a S r o k i p.t. Prawo i życie polskich refo rm a tó w 5, k tóra jak o sum ienne i rzetelne studium źródłow e zasługuje ze w szechm iar n a pod kreślenie i omówienie, zwłaszcza pod kątem i w kontekście prze prow adzanej odnowy.
Zasługuje na to ty m bardziej, iż nie tylko w sposób właściwy ustaw ia postulow aną przez sobór odnowę, ale także dotyczy za konu w życiu i działalności Kościoła w Polsce bardzo zasłużonego, który (choć w yrósł z w ielkiej rodziny zakonu franciszkańskiego) posiada jed n ak w łasne założenia doktrynalne i właściwie sobie po słannictw o.
Zasada poWTotu do źródeł i chęć praw idłow ego odczytania m yśli Założyciela kazały A utorow i om aw ianej rozpraw y sięgnąć do po czątków rodziny franciszkańskiej, zebrać okoliczności historyczne jej pow stania oraz założenia organizacyjno-praw ne, które stano wiły pierw sze zręby ustaw odaw stw a franciszkańskiego. Na tej sze rokiej bazie historyczno-praw nej ukazuje także A u to r genezę R e form atów . J a k z ty ch w yw odów — op arty ch na przekazach źród łow ych — widać, R eform aci pow stali w k ra ja c h zachodniej E u ropy w w yniku ruchów reform istycznych w zakonie franciszkań skim na przełom ie XVI i X VII stulecia, jako część tzw. obser w antów (bernardynów ), pozostając jed n ak n ad al pod w ładzą ge n erała całego zakonu. W taikim charakterze i w tym sam ym cza sie pojaw iają się oni równocześnie w Polsce. Od tżw. obserw an tów (bernardynów ) różnili się Reform aci n ie tyle ustaw odaw stw em generalnym (uchw alanym na kap itułach generalny ch całego za konu), ile prow incjonalnym , czyli tzw. statu tam i, które uchw ala ły k apituły prow incjonalne.
U chw ały te — zdaniem A u tora — w yrażały n ajlepiej „pierw ot nego ducha Założyciela... i stały się w zakonie franciszkańskim wizorem” praw idłow ej i au tentycznej akom odacji ducha Założycie la do życia zakonników we wspólnocie reform ackiej.
By zam ierzony cel osiągnąć, czyli uchw ycić i w ykazać specyfikę
4 Por. O. F. P a s t e r n a k , Historia kodyfikacji konstytucji zakonu
paulinów od 1308—1930 r., Nasza Przeszłość, 31 (1969) ss. 11—74.; O. Z.
K o m o s i ń s k i , Próby osiedlenia się Braci Mn. K apucynów na Śląsku
w X V I I w., Praw o Kanoniczne, 18 (1975) 3—4; tenże, Założenie pierw szego kapucyńskiego klasztoru..., Praw o Kanoniczne, 19 (1976) 1—2;
Ks. J. D o l i n a , K onstytucje zakonne Zgrom. Zm artw ychw stania P. N.
3. CH. (maszynopis oddany do druku w P ra w ie Kanonicznym); Ks. J. K a
ł o w s k i , Odnowa zakonu Marianów (maszynopis oddany do druku w Praw ie Kanonicznym), i inne.
5 O. Albin Bronisław S r o k a , Prawo i życie polskich reform atów,
w 350 rocznicę powstania 1623—1973, K raków 1975 (mała poligrafia)
112 O. F. Pasternak [4]
duchowości reform ackiej zaw artej w sta tu ta c h prow incjalnych i najbliższej — zdaniem A utora — m yśli Założyciela, A utor zbie ra i poddaje gruntow nej analizie ustaw odaw stw o p arty k u la rn e (częściowo także generalne) czterech prow incji reform ackich w Pols ce od XVII do X IX w ieku, w ykorzystując także — oprócz tych źródeł praw nych — przekazy historyczne i zw iązaną z przedm io tem bibliografię — dając w ten sposób m ożliwie pełny obraz ży cia i działalności reform atów w tym okresie. Z zestaw ienia tych przekazów i dokum entów w ydaje się słusznym i przekonyw ują cym w niosek A utora, iż istotnie Reform aci swoim życiem i dzia łalnością „w nieśli olbrzym i w kład w form ow anie się życia mo ralnego i religijnego w polskim społeczeństw ie” do końca XVIII wieku, odkąd zaznacza się już stopniowe osłabienie ich wpływ ów spowodowane w aru n k am i polityki zaborców.
O m aw iana zatem rozpraw a stanow i dla wspólnoty reform ackiej pierw sze i całościowe, a przy tym źródłow e opracow anie tego tem atu na bazie innych dotychczasow ych prac przyczynkarskich. I choć baza ta po-winna być podstaw ą do dalszych szczegółowych studiów nad poszczególnymi zagadnieniam i (które stanow ią tem at kolejnych rozdziałów), to jed n ak byłyby one w przyszłości nie możliwe bez zgrom adzenia przez A u to ra i dokonanej przez niego syntezy tego olbrzym iego historyczno-praw nego m a te r ia łu 6.
Tem atyczny u k ład p racy jest logiczny i konsekw entny, A utor stara się bow iem objąć i w łaściw ie uszeregow ać całość związanej z tem atem p roblem atyki, przechodząc od zagadnień ogólnych i podstaw ow ych (zew nętrzne okoliczności histo ry czne i o rganiza-' cja p ra w n a wspólnoty) do coraz bardziej szczegółowych (organi zacja w ew nętrzna, życie i działalność), która to zasada stanow i metodją układu, rnie tylko- ciałej .pracy, ale i poszczególnych roz-1 działów.
Przechodząc do zasygnalizow ania tem aty k i poszczególnych ,roz- jdziałów (zwłaszcza pod kątem ich przydatności w posoborowymi dziele tzw. przystosow anej odnowy) — w arto zauważyć, iż zgod nie z p rz y ję tą przez A utora m etodologią — tem atem rozdziału 1-go, który stanow i ogólne w prow adzenie historyczne do om aw ia nej w rozpraw ie problem atyki, je st geneza i o ko liczn o ści h isto ry czn e p o w sta n ia R e fo rm a tó w w ło n ie r o d z in y fr a n c is z k a ń s k ie j oraz ro zw ó j ich u sta w o d a w stw a p a r ty k u la r n e g o o d czasów n a j d a w n ie jszy c h aż do n a jn o w szy c h , n ajp ierw w prow incjach zag ra nicznych a n astępnie bardziej szczegółowo w prow incjach pols kich. W rozdziale ty m A utor poddaje grun to w n ej analizie p ra w nej nie tylko s ta tu ty poszczególnych polskich prow incji R efor m atów , ale także księgi liturgiczne, czyli tzw. o rd yn a rze i ce
6 Chodzi tu zwłaszcza o historyczno-praw ną ewolucję poszczególnych instytucji — o czym Autor sam wspomina na s. 15.
re m o n ia ły uzasadniające odrębności ich i specyfikę, zbiera w ca łość to rozrzucone w różnych dokum entach ustaw odaw stw o, sy stem atyzuje je i u k az u je jego chronologiczny rozwój 7.
Tem atem rozdziału 2-go jest U stró j w e w n ę tr z n y p ro w in c ji re fo rm a c k ic h , w którym A utor ukazuje organizację praw n ą, zarząd i ad m inistrację polskich prow incji i domów zakonnych. Zgrom a dził tu A utor bardzo dużą ilość szczegółowych przepisów, zaczerp niętych z różnych źródeł p arty k u larn y ch , m. in. ze statu tó w i pos tan o w ień k ap ituln ych oraz w izytacyjnych >a n a w e t zachow anych inw entarzy klasztornych, by na podstaw ie tych źródeł określić bliżej funkcję i zakres w ładzy poszczególnych urzędników , tak w dziedzinie zarządu w spólnotą ja k i w zarządzie dobram i m a terialn y m i prow incji i domów. Do rozdziału tego w łączył też A u to r ciążący na przełożonych i całej wspólnocie obow iązek opieki nad chorym i i obrzędy chow ania zm arłych. W szystkie to zebrane szczegółowe przepisy d ają pełny obraz organizacji praw n ej — ze w nętrznej oraz życia w ew nętrznego w spólnot reform ackich.
Rozdział 3-ci, zaty tułow any W y c h o w a n ie m ło d z ie ż y za ko n n ej,
poświęcony jest form acji zakonnej, która prow adzi od k andyda tu ry poprzez stu d ia sem inaryjne aż do kapłańsitwa. Dotyczy za tem problem atyki, która po organizacji praw nej społeczności n a leży do elem entów istotnych życia zakonnego. U kazuje tu A utor na podstaw ie istniejących i obow iązujących w prow incjach refo r m ackich przepisów, zaw iły i tru d n y m echanizm doboru k andyda tów, m etody w ychowawcze właściw e dla duchowości reform ackiej i k ieru n k i zakonnych studiów. Z bierając i system atyzując ten roz legły m ateria ł ustaw odaw czy — A utor stw arza tym sam ym pod staw y do podjęcia i w łaściw ego ukierunkow ania posoborowej od nowy form acji zakonnej w m yśl In stru k c ji Stolicy św.8. Do roz działu tego dołączona jest kw estia o bihliotekach i archiw ach za konnych, która m a bliski zw iązek z p racą in telek tu aln ą i studiam i w zakonie, stanow iąc dla nich konieczne zaplecze bibliograficzne i dokum entarne.
Zgodnie z p rz y ję tą m etodą — w rozdziale 4-tym przechodzi Au to r do analizy, w o parciu o dokum enty, życia ascetycznego wspól noty, zw iązanych z nim p ra k ty k ascetycznych i ich realizacji. N a grom adzony tu m a te ria ł ustaw odaw czy ukazuje drogi i sposoby zdobyw ania przez zakonników doskonałości ra d ew angelicznych w oparciu o w łasną duchowość i ch arakterystyczne dla n iej p ra k tyki ascetyczne. Do tego celu służyć m ają: brew iarz, m edytacje,
7 W arto zauważyć, iż posoborowe dyspozycje o podlegającym zmia nom przepisach dyrektorów zak. (DZ n. 3 i ES n. 12—14) stosowano
w zakonach franciszkańskich od najdawniejszych czasów odnośnie tzw. statutów generalnych i prowincjalnych.
8 Por. Instrukcja Reform ationis causam z 6. I. 1969 r. o form acji zakonnej.
174 O. F. Pasternak t6]
kapituły przew inień, um artw ienia, posty i in ne szczegółowe p ra k tyki pokutne. W ydaje się, iż jest to rozdział bardzo w ażny — pró buje bowiem zebrać i ująć w pew ien system duchowość wspólnoty reform ackiej, czyli dziedzinę decydującą — obok w łasnej o rga nizacji praw nej — o w łasnej drodze do doskonałości zaikonnej przy zastosow aniu w łaściw ych sobie środków, stanow i zatem jakgdyby rację b y tu w K ościele i decyduje o odrębności w łasnej drogi w ro dzinie franciszkańskiej.
W zw iązku z tym — w ydaje się — iż po tym rozdziale powi nien A u to r um ieścić rozdział końcowy S zc zeg ó ln e p r z e ja w y za ko n n eg o ślu b u u b ó stw a , jako dopełnienie specyfiki duchowości reform ackiej — a dopiero po nim umieścić, jak o końcowy, roz dział 5-ty o zew nętrznej pracy duszpasterskiej. Zrozum iałą jest jed n ak inten cja A utora, iż w tym rozdziale o ubóstw ie chciał w i dzieć uw ieńczenie całej pracy i jakgdyby jej re k ap itu lację (s. 15). A zatem ko lejny rozdział 5-ty poświęca A u to r z e w n ę tr z n e j pracy a p o sto lsk ie j i d u szp a ste rsk ie j. Om aw ia tu szczegółowo form y tej działalności, a więc kaznodziejstwo, m isje ludow e, adm inistrow a nie sak ram en tu pokuty, mszę św. i inne paralitu rg iczn e nabożeń stwa, wreszcie trzeci zakon i bractw a. I przyznać trzeba, że ja k kolw iek jest to działalność zew nętrzna, to je d n a k i w niej prze jaw ia się w sposób widoczny charaktery sty czn a duchowość refo r m acka i w łaściw e jej posłannictw o. P odobnie mogłoby się w yda wać, iż kw estia końcow a tego rozdziału śp ie w ch ó ra ln y i m u z y ka jest sztucznie doklejona do om aw ianej tu tem aty ki. W rzeczy wistości jednaik i ona (zwłaszcza w kontekście dzisiejszych cza sów) stanow ić może form ę podniesienia sp lendoru służby liturgicz nej i określonego apostolstw a. I jeśli gdzieś szukać m ożna spo łecznego w pływ u R eform atów na życie Kościoła w Polsce, to uw i dacznia się to szczególnie w ich pracy apostolskiej i duszpasters kiej (zwłaszcza przez m isje ludowe, b ra ctw a itp.). Pow inno to za interesow ać nie tylko praw ników z ty tu łu podstaw organizacyjno- -p raw n y ch tej działalności, ale także teologów -praktyków i histo ryków Kościoła w Polsce. Dziedzina ta stanow i m. in. o twórczym w kładzie tej rozpraw y do dalszych studiów n ad h istorią i rozwo jem stanów doskonałości w Polsce, histo rią ascetyki zakonnej oraz stosow anym i w p ra cy apostolskiej form am i duszpasterstw a.
Końcowy rozdział 6-ty tra k tu je — ja k już wspom niano — o szczeg ó ln ych p rze ja w a c h za ko n n eg o ślu b u ubóstw a. W zam ie rzeniach A uto ra m a to być nie tylko rekapdtulacja pracy, ale także swego rodzaju „L eitm otiv” decydujący o specyfice duchowości re form ackiej i przenikający nie tylko organizację praw ną, ale prze de wszystkim życie ascetyczne oraz działalność apostolską tychże R eform atów . P orusza tu A utor tak ie kw estie jalk: źródła u trzy m ania zakonników (posiadane dobra i darow izny, praca, kwesta), zarząd dobram i m aterialn ym i, strój zakonny noszący znamiona
ubóstw a, wreszcie fundacje klasztorów i arch itek tu ra budynków reform ackich w yrażające także ducha ubóstwa.
Można zatem stw ierdzić, przeglądając poruszoną w pracy te m atykę, iż w rozpraw ie swojej objął A utor całość zagadnień zwią zanych z historią, organizacją praw ną, życiem i rozległą działal nością R eform atów . Do tego n a podkreślenie zasługuje zgrom a dzenie olbrzym iej bibliografii przedm iotu (zarówno w źródłach jak i w opracow aniach), a n a w e t zamieszczenie n iektórych pozycji źródłow ych w dołączonych do pracy aneksach, m apach i fotoko piach tytuło w y ch sitron dokum entów . W praw dzie om aw iana roz p ra w a nie p re te n d u je do całościowego i jak b y m onograficznego opracow ania w szystkich poruszonych w niej kw estii. Z pew nością zasygnalizow ane tu szczegółowe zagadnienia w ym agać będą d al szych studiów analitycznych pod kątem ich ew olucji. Niem niej stanow i ona jed n ak podstaw ow ą bazę historyczno-praw ną i źród łową zarazem do podjęcia tych dalszych szczegółowych badań.
Je st to zatem rozpraw a sum ienia i rzetelna, którą A utor oddał niem ałe usługi sw em u zgrom adzeniu, nie tylko w 350-lecie jego pow stania, ale także stw orzył poprzez dokonane stu dia naukow e podstaw ę do podjęcia i właściw ego ukierunk ow ania posoborowej odnowy. P raca jest bow iem ilu stracją p rak tycznej realizacji pod staw ow ych idei Założyciela, które Reform aci sta ra li się n ajw iern iej i najsurow iej realizow ać w swoim życiu — w porów naniu z in nym i w spólnotam i rodziny franciszkańskiej. U kazanie ty ch idei wiodących i ich realizacji w życiu stanow i w czasach posoboro wej odnow y oraz pow rotu do źródeł pow ażny w kład w dzieło sam ej odnowy, którym zainteresow ać się m ogą także inne wspól noty z rodziny franciszkańskiej.
W arto w końcu zauważyć, iż na przykładzie zaikonu R eform a tów uwidocznił A utor niezw ykle doniosłą praw d ę o konieczności zachow ania swej ideologicznej tożsamości w bardzo tru d n y ch n ie raz i zm ieniających się kolejach życia, nie tracąc przy tym istot nych cech swojej duchowości w konfrontacji z m odnym i i często urzekającym i postępowością hasłam i now ych czasów. G dy idzie o R eform atów — było to bezsprzeczną zasługą zarów no zarządu, jak i poszczególnych członków oraz ich właściw ej fo rm acji do w ierności ideom Założyciela, co i we współczesnym dziele odnowy może m ieć określone im plikacje, ak tu aln e nie tylko dla R eform a tów.
U zasadniając sw oją rację bytu i odrębności reform ackie w ro dzinie franciszkańskiej — A utor chyba słusznie zauw aża (s. 306), iż nie każdą „refo rm ę” należy oceniać ujem nie — pow stanie zaś R eform atów , jako odłam u zakonu franciszkańskiego, należy naw et ocenić jak o „błogosław iony rozłam ” . L egitym uje się on bowiem pozytyw nym w kładem w realizację autentycznie odczytanych idei Założyciela w życiu w spólnoty reform ackiej oraz w jej działalnoś
ci — a to już dostatecznie uzasadnia rację i sens takiej reform y. Nie odm aw iając słuszności tem u stw ierdzeniu, podkreślić jed n ak należy bezsporny faibt o w ielkim bogactw ie idei św. Franciszka, które znalazły naśladow ców nie tylko w zakonach franciszkańs kich różnych odłam ów (konw entualni, kapucyni, b ern ard y n i, re formaci), ale także w tzw . Trzecich zakonach regu ły św. F rancisz ka oraz w licznych stow arzyszeniach terc jarsk ich , by dopiero w ta k w ielorakiej in te rp re ta c ji — m ogły być one w pełni i we w szystkich swoich aspektach realizow ane.
Sygnalizując tę rozpraw ę należy życzyć, by była ona zachętą, także dla innych zakonów m ęskich i żeńskich w Polsce, do w łas nych pogłębionych studiów historyczno-praw nych, które stać by się mogły podstaw ą pow ażnie potrak to w anej tzw . przystosow anej do now ych czasów, posoborowej odnowy życia zakonnego.