Irena Mangelowa
Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej
Ludowej
Ochrona Zabytków 5/1 (16), 1-4
1952
O C H R O N A Z A B Y T K Ó W
KONSTYTUCJA POLSKIEJ RZECZYPOSPOLITEJ LUDOWEJ
IR E N A M A N G ELO W A
„P olska R zeczpospolita Ludow a je s t rep u b lik ą ludu pracu jącego “.
„P o lsk a R zeczpospolita Ludow a naw iązuje do najszczytniejszych po
stępow ych tra d y c ji N arodu Polskiego i urzeczyw istnia — idee w yzw oleń
cze polskich m as p racu jący ch “ .
Te p ierw sze zdania tek stu K onstytucji, k tó rą dziś cały n aró d om aw ia, a k tó ra w najbliższy m czasie zostanie uchw alona przez Sejm , są w yrazem n a jisto tn ie jsz y c h cech obecnego etap u historii polskiego narodu. S tw ie r
d zają one bow iem u stro jo w y c h a ra k te r naszego państw a, gdzie cała w ła dza leży w ręk a c h lu d u pracującego, stw ierd zają rów nież i ideologiczne podłoże p ro g ra m u i ta k ty k i rządu ludow ego w budow ie podstaw so cja
lizm u.
K o n s ty tu c ja Polskiej Rzeczypospolitej Ludow ej to nie tylko u staw a za
sadnicza, o b ejm u ją c a całokształt zagadnień ustrojow o praw nych, ale to h isto ry cz n y a k t zw ycięstw a i u trw ale n ia w ładzy ludow ej w Polsce, to zam k nięcie k ilk u setletn ieg o okresu w alki ludu polskiego o wolność i s p ra w iedliw ość, o p raw a i władzę.
Na posiedzeniu K om isji K o n sty tu cyjnej P re zy d e n t B ieru t mówił:
„W su c h y ch na pozór a rty k u łac h p ro je k tu K onstytu cji zaw arty je s t w istocie ogólny w ynik i bilans wiekow ej historii w alk klasow ych i w y
zw oleńczych polskich m as ludow ych, k tó ry m na p rzestrzeni o statnich 70 la t p rzodow ała polska klasa robotnicza — w alk długich i ciężkich, ale u w ień czo ny ch zw ycięstw em . Od rozpaczliw ych w alk i buntów chłopskich, od w alk najśw ietlejszy ch i postępow ych ludzi z ciem notą i reakcją, od K o n sty tu c ji 3 m aja 1791 r., k o n sty tu cji nie urzeczyw istnionej, której p a m ięć m im o to w ciągu półto ra w ieku naród czcił jako pierw szy w yłom —■
n ik ły jeszcze i niepew ny — ale podw ażający ty ra n ię przyw ilejów m a- g nacko-szlacheckich — ciągnie się poprzez okres m iędzyw ojenny i okres oku pacji h itlero w sk ie j, usłana setkam i tysięcy ofiar spośród najlepszych, długa, z n o jn a, pełn a b o h aterstw a i pośw ięcenia droga w alki o wolność,
R O K V NR 1
K ażdy a rty k u ł K o n sty tu cji konsekw entnie potw ierdza i u trw a la w iel
kie rew olucyjne przem ian y ekonom iczne i społeczne, k tó ry c h w ynikiem jest dzisiejszy ustrój dem okracji ludow ej w Polsce. Na bazie rew o lucy j
nych przeobrażeń ekonom iki państw ow ej, unarodow ienia przem ysłu, li
kw idacji obszarników i kapitalistów zachodzą w ielkie p rzem ian y w św ia
domości m as ludow ych, w ich rozw oju k u ltu ra ln y m . Ekonom iczne w yzw o
lenie p racujących spod w iekow ej eksploatacji, objęcie w ładzy przez klasę robotniczą w sojuszu z chłopstw em pracującym , otw orzyło olbrzym ie m oż
liwości dla rozw oju k u ltu ry narodow ej, dla w ielkiego aw ansu społecznego najszerszych mas. U trw alenie w ładzy ludow ej g w a ra n tu je w szystkim oby
w atelom praw o do pracy, nau k i i odpoczynku, czyni każdego obyw atela gospodarzem w łasnego k ra ju i tw órcą p ra w nim rządzących. D latego też p ro je k t konsty tu cji, u trw ala ją c e j i gw aran tu jącej te praw a, dotyczy w szystkich dziedzin życia państw ow ego, społecznego i p ry w atn ego naszego narodu.
Polska Ludow a ogłasza sw ą K on stytu cję w okresie w zm ożonej w o jenn ej p ro pagandy agresorów im perialistycznych, w okresie potęgującego się te- ro ru w k ra ja c h kolonialnych i coraz bardziej cynicznych przejaw ów o d ra dzania się faszyzm u pod p ro te k to ra te m am ery kańskich kapitalistów .
U chw alenie K o n sty tu cji będzie jeszcze jed n y m dow odem niezw yciężo
nej siły w yzw olonych m as p racujących, św iadom ie i planow o b u d u jący ch sw oje p aństw o ludow e, w iernie stojących w w ielkim obozie pokoju i s p ra wiedliw ości społecznej.
W szystkie a rty k u ły K o n sty tu cji są ko nsekw entnym rozw inięciem zasad niczych tez ustaw ow ych.
O kreślają one rów nież ideologiczne korzenie naszej k u ltu ry narodow ej, źródła i drogi jej rozw oju, k u ltu ry , k tó ra służy całem u narodow i, je st jego własnością, dziedziczy w szystko, co było tw órcze i postępow e w jego p rz e szłości, rozw ija dośw iadczenia m inionych epok, u zu pełn ia je i w zbogaca.
„ K u ltu ra p ro le taria c k a — m ów ił Lenin — pow inna być k on sek w en tn y m rozw inięciem zasobów wiedzy, k tó re ludzkość stw orzyła w w a ru n k a ch ucisk u “.
J a k w ielkie znaczenie przy w iązu je w ładza ludow a do sp raw k u ltu ry św iadczy o ty m szereg arty k u łó w konstytucji, pośw ięconych zagadnieniom zw iązanym z nauką, lite ra tu rą i sztuką.
K ażde słowo ty ch a rty k u łó w je s t p o p arte k o n k retn y m i p rzy k ład am i n a szego życia, nie jest to d ek laracja, ale potw ierdzenie istniejącego sta n u zjaw isk, z k tó ry m i spoty k am y się na każdym kroku.
A rt. 63 brzm i:
„Polska Rzeczpospolita Ludow a dba o w szechstronny rozw ój nau k i o p ar
tej na dorobku przodującej m yśli ludzkiej i postępow ej m yśli polskiej — n au k i w służbie n a ro d u “.
i art. 64:
2
„P olska Rzeczpospolita Ludow a troszczy się o rozwój lite ra tu ry i sztuki, w y rażający ch po trzeby i dążenia narodu, odpow iadających najlepszym po
stęp o w ym tradycjo m tw órczości p olskiej“.
i d alej art. 65 głosi:
„P olska Rzeczpospolita Ludow a szczególną opieką otacza inteligencję tw ó rczą — pracow ników nau k i, ośw iaty, lite ra tu ry i sztuki, oraz pionierów p o stęp u technicznego, racjo nalizato rów i w ynalazców “.
W idać więc, że nasza K o n sty tu cja d aje daleko idące gw aran cje dla roz
w o ju nauk i i sztuki, dla opieki n ad tym i, którzy są ich tw órcam i.
O lb rzy m ie sum y budżetu państw ow ego, przeznaczone na potrzeby k u l
tu ra ln e , w z rastają т roku n a rok. Szeroka sieć szkół podstaw ow ych, śred nich i wyższych, dziesiątki tysięcy nakładów książek, podręczników szkol
n y ch i czasopism, now opow stające m uzea, te a try i kina, św ietlice i domy k u ltu ry — to k o n k retn a i n ad er w ym ow na ilu stra c ja podstaw ustaw o
w ych, zaw artych w a rty k u ła c h K onstytucji. To jednocześnie dowód tw ó r
czych sił wyzw olonego n aro d u w jego dążeniu do nau k i i sztuki.
W tekście K o n sty tu cji k ilk a k ro tn ie podkreślone jest zagadnienie tr a d y cji narodow ych, ciągłości rozw ojow ej k u ltu ry polskiej i jej w artości po
stępow ych. J e st to zagadnienie naw iązujące rów nież i do naszej pracy na o dcinku ochrony pom ników k u ltu ry .
N aw iązanie do najszczytniejszych postępow ych tra d y c ji naro d u polskie
go, to na odcinku służby k o n serw ato rsk iej naw iązanie do tra d y c ji w znio
słych refo rm atorskich idei h um anistów polskich XV I w., do ich um iłow a
n ia narodow ych cech k u ltu ry polskiej, to naw iązanie do szlachetnego zbie
ra c tw a schyłku X V III w., do pierw szych prób naukow ej analizy dzieł sztu ki S tan isław a K ostki Potockiego, do w ielkich idei w ieku oświecenia, K o łłątaja, Staszica, do patriotycznego n u rtu w yzw oleńczych w alk X IX w.
i rew olu cyjnej w alki robotniczego ru ch u polskiego.
Polska Ludow a od pierw szej chw ili istn ienia otoczyła opieką te zabytki k u ltu ra ln e , k tó re ocalały ze zniszczeń w ojen ny ch i grabieży hitlerow skich najeźdźców . Przeznaczone by ły znaczne sum y na ich zabezpieczenie i od
budow ę. Pom im o trudn o ści gospodarczych i wzmożonego tem p a realizacji P la n u 6-cio letniego, państw o rok rocznie przeznacza fundusze na ochronę i odbudow ę zabytków przeszłości i na b ad ania naukow e pom ników k u ltu ry n a tle histo rii naszego n a ro d u i jego k u ltu ry m aterialn ej.
Tezy zaw arte w ustaw ach k o n sty tu c ji sta w ia ją specjalne zadania przed k o n serw atoram i i h isto ry k am i sztuki: nie ty lko ochrona zabytków przed zniszczeniem , nie tylko h istoryczna i a rty sty c z n a ocena ich w artości, ale
tw órcze w łączenie ich do tw orzącej się now ej k u ltu ry socjalistycznej.
Z ad ania w spółczesnej u rb an isty k i polskiej: budow a i odbudow a m iast i wsi, w y m ag ają w nikliw ego i troskliw ego stosunku do zabytkow ych cech nie tylk o poszczególnych obiektów architektonicznych, ale rów nież do h i
storycznych cech kształtow ania się całego kom pleksu urbanistycznego i jego c h a rak tery sty czn ej stylow ej sy lw ety — w łączenie ty ch elem entów do now ych, w spółczesnych rozw iązań planow ania przestrzennego i budow nictw a m iejskiego i wiejskiego, to jedno z podstaw ow ych zadań arc h ite k tu r y naszej epoki, a rc h ite k tu ry realizm u socjalistycznego. D latego też w y
jaw ien ie najcen niejszy ch cech narodow ych w tw órczości arty sty czn ej po
stępow ych okresów naszej historii, naukow a analiza ich i ocena jest jed n y m z zasadniczych w aru n kó w tw orzenia nowej k u ltu ry ,,o socjalistycznej tre śc i i narodow ych fo rm ach “.
K ażda cenna pozycja naszego dorobku artysty czneg o m usi być zacho
w a n a i w łączona do ogólnego budow nictw a now ej socjalistycznej k u ltu ry . Św iadom a selekcja ty ch pozycji, k tó re w noszą do ogólnonarodow ej k u l
tu ry w kład, zapładniający tw órczość współczesną, k tó re stanow ią kon sek
w en tn e ogniwo historycznego rozw oju k u ltu ry m ate ria ln e j, — oto droga, k tó rą na dzisiejszym etapie d y k tu je p otrzeba realizacji bezpośrednich za
dań, stojących przed służbą k onserw atorską.
D oniosłe dzieło odbudow y obiektów a rc h ite k tu ry zam kow ej, pałacow ej czy klaszto rnej i przekazanie ich w użytkow nictw o insty tu cjo m p a ń stw o w ym i społecznym , je s t nie tylko ak tem zachow ania cennych pom ników k u ltu ry dla potom ności, ale i w ypełnieniem a k tu historycznej sp ra w ie d li
wości — oddania ludziom p racy tego, co ich przodkow ie tw orzyli pod feu d alnym i k apitalistyczn y m uciskiem dla korzyści u p rzyw ilejow any ch je d nostek.
Dzisiaj, w społeczeństw ie b u d u jący m ustrój socjalistyczny, daw ne ośrod
k i ucisku klasow ego, zam ki, pałace, parki, bogactw a w yrosłe n a nędzy chłopa i rzem ieślnika — dzieła sztuki, obrazy, rzeźby — służą całem u n a
rodow i — piękno ich dostępne jest dla w szystkich.
Każdy zabytek, w łączony dzięki pracy kon serw ato ra do b u dow n ictw a so
cjalistycznego w naszym k raju , to w kład do realizacji ty ch w ielkich za
dań, o k tó ry ch mówi w stęp do konstytucji:
„um acnianie p ań stw a ludow ego jako podstaw ow ej siły, zapew niającej n ajp ełniejszy rozkw it N arodu Polskiego, jego niepodległość i suw erenność,
„przyśpieszanie rozw oju politycznego, gospodarczego i k u ltu ra ln e g o O j
czyzny oraz w ro stu jej sił,
„pogłębienie uczuć patrio ty czny ch, jedności i zw artości N aro du P ol
skiego w w alce o dalsze polepszenie stosunków społecznych, o całkow ite zniesienie w yzysku człow ieka przez człowieka, o u rzeczyw istnienie w iel
kich idei socjalizm u,
„zacieśnianie p rzy jaźn i i w spółpracy m iędzy narodam i, o p arty ch na so
juszu i b rate rstw ie, k tó re łączą dziś N aród Polski z m iłu jącym i pokój n a rodam i św iata w dążeniu do w spólnego celu: uniem ożliw ienia agresji i u trw ale n ia pokoju św iatow ego“.
4