• Nie Znaleziono Wyników

"Trost und Weisung : Geistliche Briefe", Ignatius von Loyola, wyd. Hugo Rahner i Paul Imhof, Zürich-Einsiedeln-Köln 1979 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Trost und Weisung : Geistliche Briefe", Ignatius von Loyola, wyd. Hugo Rahner i Paul Imhof, Zürich-Einsiedeln-Köln 1979 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Trost und Weisung : Geistliche

Briefe", Ignatius von Loyola, wyd.

Hugo Rahner i Paul Imhof,

Zürich-Einsiedeln-Köln 1979 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 50/4, 197-198

(2)

żyw ej m odlitw ie, w różn y ch d a ra c h i zm ianie życia, w k tó re j w ielu o d n a la ­ zło — niegdyś zagubiony —· jego sens. K sięża m ów ią o w ielk im w pływ ie, ja k i w y w a rła ich osobista odnow a n a ra d y p a ra fia ln e i całe gm iny, k tó re rów nież za p o śred n ictw em sw oich d u sz p aste rzy te j odnow y dośw iadczyły.

Dw a końcow e o p rac o w a n ia noszą b a rd z ie j te o re ty cz n y c h a ra k te r. F. v o n G a g e r n w sk az u je , ja k kluczow ą sp ra w ą w odnow ie c h a ry zm a ty cz­ nej je st po rzu cen ie nieufności, lę k u p rze d Bogiem i p rze d zm ian ą życia. W k o ń cu p rze m aw ia w y d aw ca książki, k tó ry s ta ra się określić, n a czym polega now ość chary zm aty czn eg o dośw iadczenia. N ie trz e b a się go bać, gdyż Bóg je st zaw sze tw ó rcz y i now y. N owe w ięc są przede w szy stk im pew ne sw obodne fo rm y te j m o d litw y i inten sy w n o ść u d ziela n y ch darów . M ü h l e n kładzie duży n ac isk n a zw iązki m iędzy odnow ą ch ary zm a ty cz n ą a życiem s a k ra m e n ­ ta ln y m . O dnow a n ie je s t o statecznie niczym in n y m niż św iadom ym przy jęciem p rzyrzeczeń złożonych n a chrzcie i osobistym ich potw ierd zen iem . Tego ro d zaju osobista decy zja i opow iedzenie się za B ogiem je st konieczne, ab y w ogóle być ch rześcijan in em . C haryzm atyczność zaś ch rz e śc ija n in a je st uległością poruszeniom D ucha Ś w iętego, k tó ry sk ła n ia do m iłości i służby dla innych. O ddanie całk o w ite sam ego siebie n a służbę Bogu, k tó re je st c e n tru m od­ now y ch a ry zm a ty cz n ej, je st też a k te m znam ienicie ch rześcijań sk im .

O sta tn ie o p raco w an ie spro w ad za odnow ę ch ary zm a ty cz n ą „na ziem ię” i w sk az u je , w ja k i sposób je s t pod odpow iednim i w a ru n k a m i pożyteczna, ow szem — k onieczna d la całego K ościoła. J e s t to w ym ow a n ie ty lk o a r ty ­ k u łu M ühlena, ale też całej książki.

ks. S te fa n M oysa SJ, W arszaw a

Ig n a tiu s von LOYOLA, T rost u n d W eisung. G eistliche B rie fe, w yd. Hugo R a h n e r i P a u l I m h о f , Z ü rich -E in sie d eln -K ö ln 1979, B enziger V erlag, s. 217.

Sw. Ignacy L o y o l a pozostaw ił w sw ojej spuściźnie lite ra c k ie j około 6000 listów , k tó re zostały stosunkow o n ie d aw n o w y d an e w M o n u m e n ta H is­

torica S o cieta tis Jezu . P ew ie n w y b ó r ty c h listów , w ra z z histo ry czn y m i w p ro ­

w ad z en ia m i i k ró tk ą b io g ra fią św iętego w y d a ł w ro k u 1956 H ugo R a h n e r . Z biór obecny je st p rze jrz an y m , p o p raw io n y m i unow ocześnionym w y d an iem w łaśn ie zbioru R a h n era. U łożony został w ed łu g zasady chronologicznej i o b ejm u je la ta 1524— 1556, czyli do ro k u śm ierci Ignacego.

P o d ty tu ł zbioru m ów i o lis ta c h duchow nych. J e s t to w ięc k ą t w idzenia, pod k tó ry m dokonano w yboru. Je d n a k czy teln ik może się p rzekonać, że w o b rębie tego te m a tu m ieszczą się ra d y dotyczące ściśle życia w ew nętrznego, w skazów ki w y n ik a ją c e ze zw yczajnej lu d z k iej roztropności, a ta k ie w sk a z a ­ nia a d m in istra c y jn e , k tó ry c h w ym agało zarząd zan ie ro zb u d o w an y m ju ż za życia Ignacego T o w arzy stw e m Jezusow ym .

W la ta c h p rze d założeniem za k o n u u d zielał Ignacy w ielu r a d osobom, k tó re z n a jd o w ały się pod jego duchow ym k iero w n ictw em . Do n ic h należy zaliczyć list do sio stry T eresy R e j a d e l l a , w k tó ry m z n a jd u je m y w sk a ­ zów ki, ja k się zachow ać w czasie pociechy duchow ej czy te ż duchow ego opuszczenia, w skazów ki, ja k ie potem n ie m al dosłow nie przeszły do książeczki

Ć w iczeń d u ch o w n yc h , ja k o reg u ły ro ze zn aw a n ia duchów .

Po założeniu zak o n u tro sk a św. Ignacego zw raca się głów nie k u sw oim synom duchow nym , p rzede w szy stk im k u m łodym . T u ta j należy zaliczyć z n a­ n y list do scholastyków w K oim brze, w k tó ry m zachęca do gorliw ości w s ta ­ r a n iu się o cnoty, gorliw ości m ia rk o w a n ej ro ztropnością. K lasycznym d o k u ­ m e n tem tego sam ego ro d z a ju je st list o cnocie posłu szeń stw a a d re so w a n y do jezu itó w p o rtu g alsk ich .

(3)

sów Ignacego ta k w ielk a, że w y m ag a ła in te rw e n c ji przełożonego zakonu w sk az u ją cej drogą roztropności. I ta k Ignacy m usi p ow strzym yw ać zapał św. F ra n c isz k a B o r g i a s z a , k tó re m u rad z i zredukow ać do połow y czas m od­

litw y i dbać, by liczne u m a rtw ie n ia n ie u m n iejszy ły sił, ja k ic h będzie po­ trze b o w ał do p rac y n a chw ałę Bożą. Ś w iad ectw em w ielk iej m ądrości i ro z­ tro p n o ści Ś w iętego pozostaje też in s tru k c ja d la ojców w y sła n y ch n a S obór T ry d en ck i, k tó ry m zaleca, by o strożnie m ów ili i ch ę tn ie słu ch ali, zaw sze u za­ sa d n ia li sw oje zdanie i p o d aw a li je ze skrom nością, nie pow oływ ali się na a u to ry te ty ży jąc y ch osób.

D ow odem w reszcie, że i w pierw szy ch czasach zak o n u nie w szystko szło w n im gładko i łatw o, je st k o resp o n d e n cja z B o b a d i l l ą czy R o d r i ­ g u e z e m, p ierw szym i to w arz y sza m i Ignacego, k tó rzy też w iele m u s p ra w ia ­ li kłopotów . M ożna podziw iać jego ta k t, cierpliw ość, a p rzede w szy stk im m i­ łość, z ja k ą tra k to w a ł sw oje n ie sfo rn e dzieci.

W ydane listy założyciela T o w arzy stw a Jezusow ego, jeżeli się spojrzy n a n ie poprzez p ry z m a t h isto rii, n ie p rz e sta ją być a k tu a ln e oraz za w ie ra ją w iele cennych w skazów ek, k tó re i dziś m ogą być p rz y d a tn e d la życia d u ch o ­ w nego i apostolskiego.

ks. S te fa n M oysa SJ, W arszaw a

K A TH A R IN A von SIEN A , E ngagiert aus G lauben. B riefe, w yd. F e rd in a n d S t r o b e l , Z ü rich -E in sie d eln -K ö ln 1979, B enziger V erlag s. 141.

Życie św. K a ta rz y n y ze S ieny (1347— 1380) p rzy p a d a n a b u rzliw y okres w d zieja ch K ościoła. J e s t to b ow iem czas p o b y tu papieży w A w inionie i w a l­ k i p a ń stw w łoskich p rzeciw ko p ap iestw u . P rzeżyw szy śm ierć m istyczną w ro k u 1370, K a ta rz y n a B e n i n c a s a pośw ięca się działalności dla zb aw ie­ n ia dusz, działalności, k tó r a ją um ieszcza w sam y m c e n tru m ów czesnej poli­ ty k i. P o zostaje rów nocześnie zw iązana ze zgrom adzeniem zak o n u o p arty m n a reg u le d o m in ik ań sk iej, ale bez ślu b ó w i życia w spólnego. Ś w iętość życia, u m a rtw ie n ie i zd ziałan e cuda zy sk u ją je j rozgłos i u m o żliw iają dostęp do lu d zi k ie ru ją c y c h ów czesnym życiem politycznym , przede w szystkim — do ostatn ieg o pap ieża aw iniońskiego, G r z e g o r z a X I. Do niego też je st sk ie ro ­ w an y c h k ilk a listó w spośród z e b ran y ch w ty m zbiorze.

L isty do G r z e g o r z a X I z a w ie ra ją liczne zachęty, by pow rócił z A w i- n io n u do R zym u nie o g lą d ają c się n a żaden w zgląd ludzki. W iem y, że s ta r a ­ n iom K a ta rz y n y należy zaw dzięczać o statecznie pow rót pap ieża do S tolicy P io tro w e j. P o n ad to św ię ta zw raca uw agę n a konieczność głębokiej refo rm y K ościoła dotyczącej p rzed e w szystkim życia m oralnego jego członków . W w alce, ja k ą papież toczy z F lo re n cją, K a ta rz y n a zachęca go do łagodności, m iłosierdzia i pokoju. W reszcie podjęcie w y p ra w y krzyżow ej je st rów nież przed m io tem tro sk i św iętej.

W szystkie listy p isa n e są z n ie z m ie rn ą czcią, u szan o w an iem i pokorą w zględem tego, kogo K a ta rz y n a n az y w a „słodkim C h ry stu sem n a ziem i” . T akże dalek ie są od n iej w szelkie am b icje polityczne. Choć sp ra w y d o ty ­ czą z konieczności polityki, św ię ta m a n a w zględzie ty lk o chw ałę Bożą i zbaw ienie lu d zk ich dusz, co ra z po ra z w je j lista c h pow raca.

In n e listy sk ie ro w a n e są do m ożnow ładców , ja k P ed ro C a n b a c o r t a , książę P izy, A ngelo R i с a s o 1 i, b isk u p F lo re n c ji czy n a w e t do ta k ic h k o n ­ d o tieró w ja k B artolom eo S m e d u c c i , k tó ry n ale ż a ł do w rogów K ata rzy n y . W szystkich zachęca do gorliw ości o sp raw ę Bożą, do pokoju i do w za jem n e­ go p o jednania.

O sta tn ie d w a la ta życia K a ta rz y n y były z a tru te ro zd a rc iem K ościoła, ja k i n a s ta p ił n a sk u te k w y b o ru U r b a n a VI i an ty p a p ie ż a K l e m e n ­ s a VII. Ś w ięta opow iada się jednoznacznie za p ierw szym i pisze do niego

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nasilenie wymiany handlowej po­ między miastami węgierskimi a nadbałtyckimi przedstawił aútor na szerokim tle handlu europejskiego; przekonywająco omówił również

Horoch, Działalność społeczno-polityczna Bezpartyjnego Bloku Współpra­ cy z Rządem na Lubelszczyźnie w latach 1928—1935, mpis pracy doktorskiej, Bi­ blioteka

Wpis w dniu 25 czer­ wca 1763 na podstawie oryginalnego dokumentu przedstawionego przez „urodzo­ nego” Kajetana Leszczyca Skarszewskiego subdelegata grodu

Stało się to zachętą do podjęcia tej problematyki, czemu także sprzyja fakt ułatwionego dostępu do archiwów Li- twy, Białorusi, Ukrainy i Rosji, dający znacznie szersze

Ostatnie umowy pomiędzy cechami zawie- rały następujące postanowienia: liczbę krawców żydowskich ustalono na 44; każ- dy mistrz mógł posiadać tylko jednego czeladnika i 

Po­ łączenie obu tych postaw badawczych w oglądzie zjawisk a w a n ­ gardy pozwala wyłonić najistotniejsze tendencje, jakie ją two­ rzyły: destruktywizm we wn

W pierwszej sekcji (A) swoje referaty przedstawili: Magdalena Graf (Poznań): Nazwa własna, przedmiot własny – uwagi o literackiej chrematonimii; Izabela Domaciuk-Czarny (Lublin):

The prime minister and VMRO-DPMNE leader Nikola Gruevski regarded this proposal as a form of blackmail from his coalition partner, claiming that if he were to yield, the DUI would