112
R EC EN ZJEkomissija. 1908-1920") nie sposób dow iedzieć się czegok olw iek o obecności w nim materiałów do dziejów Cerkwi, chociaż znajduje się tam m.in. kopia wypisu z zaginionych ksiąg lustracyjnych dóbr kościelnych w pow iecie dorohobużskim z r. 1668 (op. 1. dieło 79). Bezpośredni zw iązek z dziejami prawosław ia ma rów nież inna pozycja z tego sam ego zespołu, a m ianow icie kopia konfirmacji na dania Zygm unta 111 dla kolegium jezuickiego z 19 czerw ca 1622 r. (o p . 1, dieło 206; oryginał w R G A D A ), dostarczająca w artościow ych danych o w cześniejszym stanie posiadania okolicznych m onasterów, a zw łaszcza T roicko-B ołdyńskiego. U w adze autorów umknął rów nież niesygnow any zespół o nazw ie „Akty na polskom jazykie”, zawierający m.in. korespondencję ihum enów różnych klasztorów diecezji m ohylew skiej z pierwszych dziesięcioleci XVIII w ., oraz listy różnych osób du ch ow n ych i św ieckich do jej ów czesn ego władyki — księcia Sylwestra Sw iatopełk-C zetwer- tyńskiego (teka 4 i 4 a).
N iniejsze uwagi nie mają na celu deprecjonowania publikacji, aczkolw iek rejestr niezbędnych popraw ek i uzupełnień m ożna znacznie wydłużyć. N iezależnie bow iem od mankamentów — nie uniknionych zapewne w obec pionierskiego charakteru przewodnika i jego imponującej objętości — generalnie pozytyw na ocena przewodnika nie podlega dyskusji. Pozostaje m ieć nadzieję, iż przed sięw zięcie będzie kontynuowane; badaczowi dziejów Rosji nieocenioną pom ocą byłby analogiczny przewodnik po zbiorach rękopiśm iennych prowincjonalnych m uzeów.
H iero n im G rala
M. F l e c k e n s t e i n , D ie T od esstra fe im W erk C a rl J o se p h A n to n M itterm a iers
(1 7 8 7 -1 8 6 7 ). Z u r E n tw icklu n g sg esch ich te ein es W erkb ereich s u n d sein er B e d e u tu n g fü r T h e o rie u n d M eth o d en b ild u n g , Peter Lang (Rechtshistorische Reihe 103). Frankfurt am
Main 1992, s. 152; B. M a 1 s а с к, D ie S tellu n g d e r V erteidigung im reform ierten S tra f
p rozess. E ine rechtshistorische Studie a n h a n d d er S c hriften von C .J A. M itterm a ier, Peter
Lang (Frankfurter kriminalwissenschaftliche Studien 36). Frankfurt am Main 1992, s. 200; S.W. N e h. D ie posthum en Auflagen von F euerbachs Lehrbuch. Z u d er K onzeption C .J A.
M itterm a iers u n d seinem W issenschaftsverständnis, Duncker & Humblot (Schritten zur
Rechtsgeschichte 50), Berlin 1991, s. 219.
Carl Joseph Anton Mittermaier urodził się w 1787 r. w Monachium. Marzył o studiach przy rodniczych, ale na życzen ie opiekuna ukończył prawo na uniwersytecie w Landshut i rozpoczął praktykę prawniczą w M onachium oraz dodatkow o pracę prywatnego sekretarza w ybitnego nie m ieck iego prawnika P.J.A. Feuerbacha (1 7 7 5 -1 8 3 3 )1. Karierę akademicką zapoczątkował obroną
1 Paul Johann A nselm Feuerbach (ojciec filozofa Ludwika i dziadek malarza A nzelm a) to jeden z kilku niemieckich prawników o światowej sławie. B ył autorem prac z teorii prawa, teorii i praktyki prawa karnego oraz licznych pism politycznych. Jego działalności zaw dzięcza w sp ółczesn e prawo karne ugruntowanie reguły głoszącej, że tylko ustawa określa, które czyny są przestępstwam i i jakie kary za nie grożą. Jego sława jako kamisty związana jest z „teorią przymusu p sy ch o lo g iczn eg o ”, która zerwała ze starszymi ośw ieceniow ym i koncepcjami w ych ow aw czego i zabezpieczającego w pływ u ńa sprawcę poprzez karę (tzw. prewencją specjalną). Feuerbach twierdził, że najw ażniejszym zadaniem państwa jest zagw arantow ane bezpieczeństw a obyw ateli, stale zagrożonego przez sk łon n ość ludzi do popełniania przestępstw. Zadaniem prawa karnego m iało być przeciw działanie tej sk łonności, a cel ten najlepiej m ożna b yło osiągnąć poprzez ustanowienie w kodeksie karnym od powiednich sankcji i powściągnięcie przestępczych skłonności przy pomocy zagrożenia karnego oraz zg o d n eg o z ustawą wykonania kar. P.J.A. Feuerbach na polecenie króla baw arskiego stw orzył też
doktoratu w Heidelbergu, by następnie w charakterze prywatnego docenta w Landshut podjąć w y kłady prawa rzym skiego, prawa prywatnego, procesu karnego i historii prawa. Jednocześnie w spół tworzył i współredagow ał liczne czasopism a prawnicze. P o krótkim pob ycie w B onn pow rócił w 1821 r. do H eidelbergu, gdzie pozostał ju ż do końca życia, wykładając prawo karne i procesy cyw ilny i kamy, praktykę kryminalną i prawo prywatne. Zmarł w 1867 r., wkrótce po ukończeniu 80 roku życia. Przez w iele lat Mittermaier aktywnie uczestniczył w życiu politycznym Badenii, która w pierw szej połow ie X IX w. była szkołą życia parlamentarnego w N iem czech. Pełnił w ięc funkcję posła i przewodniczącego sejmu badeńskiego oraz członka kom isji kodyfikacyjnej. W 1848 r. ucze stniczył w Zgromadzeniu Narodowym w e Frankfurcie nad M enem , będąc członk iem liberalnego czy centrolew icowego klubu zwanego Dworem Wirtemberskim. Także i później był aktyw ny na lokalnej scenie publicznej oraz jako ekspert i doradca w zakresie ustawodawstwa. O dbył liczne podróże, m.in. do W łoch, Francji, Szwajcarii oraz B elgii, Holandii, A nglii i Szkocji.
M ittermaier stał się rzecznikiem reformy procedury karnej w oparciu o w zory francuskie i angielskie; dążył do wprowadzenia jej jaw n ości, ustności, skargow ości, zasady sw obodnej oceny dow odów i udziału sędziów przysięgłych. Nierzadko zmieniał poglądy, w zależn ości od koniunktury politycznej; ogóln ie jednak rzecz biorąc zajmował stanowisko umiarkowane. Za granicą uchodził Mittermaier w pierwszej połowie XIX w. za najwybitniejszego prawnika n iem ieck iego, znaw cę praw obcych i komparatystyki prawnej. Jego dorobek przedstawiał się imponująco: 31 m onografii oraz około 600 artykułów w kilkudziesięciu czasopismach prawniczych niemieckich i zagranicznych. Jako jeden z pierw szych prawników niem ieckich p ośw ięcił odrębną m onografię procesow i karnemu („Handbuch des peinlichen P rocceses”, 1810-1812), w ydobywając go z cienia prawa karnego ma terialnego. Chętnie podejmował problematykę prawa prywatnego (w ramach którego był uważany za przedstawiciela tzw. szkoły historycznej i germanistę), a ponadto procesu cy w iln eg o oraz historii prawa (gdzie dawał wyraz sw ym zainteresowaniom m ediew istycznym ). M im o imponującej liczby publikacji nie był jednak Mittermaier typem uczonego prawnika. Historycy prawa uważają za głów ną je g o zasługę zrozum ienie znaczenia podnoszonych w Europie postulatów reformy prawa karnego, a zwłaszcza procesu karnego i prawa karnego w ykonaw czego oraz przekazanie programu tej reformy nauce niemieckiej. Należy zaznaczyć, że heidelberski uczony umiał zachow ać humanitarną i trzeźwą postawę w trudnych, obfitych w zmiany polityczne czasach, w jakich przyszło mu żyć i tworzyć. Na pozytywną ocenę zasługuje też jeg o metoda naukowa, a ponadto praktyka oceniania norm prawnych na tle stosunków społecznych i politycznych, m im o że w opinii kolejnej generacji prawników po stawa naukow a Mittermaiera uchodziła niekiedy za „nieprawniczą”2.
Zainteresowanie postacią i tw órczością Mittermaiera wśród w spółczesnych niem ieckich praw ników i historyków prawa datuje się zwłaszcza od połowy lat osiemdziesiątych X X w ., jeśli nie liczyć kilku wcześniejszych artykułów czy pojedyńczych dysertacji. W 1987 r. w zw iązku z dw usetleciem urodzin Mittermaiera w H eidelbergu zorganizow ano specjalne sym pozjum , którego rezultatem stała się w ydana tamże w następnym roku praca zbiorow a pod redakcją W. К ii p e г a („Carl Joseph' Anton Mittermaier. Sym posium 1987 in Heidelberg. Vorträge und Materialen”). Przedm iotem niniej szej recenzji są aż trzy, opublikowane w latach 1 991-1992 prace doktorskie, p ośw ięcon e wybranym aspektom tw órczości uczonego. Pojawia się w ięc istotne pytanie o przyczyny tego wzrostu za interesowania jego postacią i poglądami. W ydaje się, że zasadniczy pow ód tkwi w n iezw yk le bogatej pod staw ie źródłow ej, jaką dla każdego badacza niem ieckiej nauki prawa i procesu karnego XIX w ieku stanowią w iększe i drobniejsze prace Mittermaiera. Innym pow odem jest niew ątpliw ie o so b o w o ść tego uczonego, jeg o pragmatyzm, aktyw ność w e w szystkich niemal dyscyplinach prawa i różnych przedsięw zięciach kodyfikacyjnych, wyrażanie stanowiska w ob ec praw obcych, a w resz cie... zm ienność poglądów, która daje badaczowi m ożliw ość śledzenia ich ew olucji nie tylko w miarę
kod ek s kam y z 1813 r., jeden z najwybitniejszych pod w zględ em system atyki, język a i treści dziew iętnastow iecznych pom ników prawa karnego.
2 Zw ięzłą biografię Mittermaiera wraz z ogólną charakterystyką jeg o twórczości i p ogląd ów por. w w yb orze G. K l e i n h e y e r a , J. S c h r ö d e r a, D eu tsch e Ju risten a u s f i i n f Ja h rh u n d erten , H eidelberg 1983, s. 177-179. Tam że (s. 180) znajduje się stosunkow o obszerna bibliografia przed miotowa i podm iotow a. W celu odnalezienia tytułów licznych artykułów heidelberskiego uczonego sięgnąć trzeba do literatury.
114
R EC EN ZJEupływ u lat, ale też na tle i w związku z wydarzeniam i historycznymi. Idzie za tym m ożliw ość sta wiania interesujących pytań o postawę polityczną.
Spośród recenzowanych prac najbardziej ogólny, a przy tym wybitnie teoretyczny charakter ma książka S.W . N e h a. Przedmiotem jego badań i analiz jest podręcznik prawa karnego pióra P.J.A. Feuerbacha pt. „Lehrbuch des gem einen in Deutschland gültigen peinlichen R echts”, który w ydany po raz pierw szy w 1801 r. doczeka! się po śmierci jeg o autora sw ego dw unastego, trzy nastego i czternastego wydania (w latach 1836-1847), właśnie pod redakcją Mittermaiera. Ten ostatni współpracował już wcześniej przy opracowywaniu kolejnych wydań dzieła. Pośmiertne edycje pod ręcznika sw eg o mistrza zdecydow ał się zaopatrzyć w bardzo obszerne uzupełnienia, w których dał wyraz osobistym poglądom na prawo kame. Mittermaierem w czasie redagowania dzieła kierow ały, jak się wydaje, dwa sprzeczne dążenia: po pierw sze chęć utrzymania pierwotnego tekstu, który sta n ow ił zamknięty i abstrakcyjny system prawa karnego, po drugie pragnienie w ykorzystania przy pisów dla przedstawienia uwag na temat stosowania prawa w praktyce oraz postulatów je g o reformy. Skierow ane do prawników-reformatorów komentarze Mittermaiera miały rów nocześnie stanowić, zdaniem Neha, w stępny etap przygotowań redaktora do stworzenia w łasnego podręcznika prawa karnego, co mu się jednak nigdy nie udało. Ze w zględu na zasadnicze różnice m iędzy koncepcjam i naukow ym i uznaw anego pow szechnie za system atyka Feuerbacha i uchodzącego za pragmatyka Mittermaiera pow stała w rezultacie „książka w książce”, która spotkała się z ostrą krytyką.
R ozw ażania N eha koncentrują się na porównaniu teoretyczno-prawnych i m etodologicznych koncepcji obu prawników, ze szczególnym uw zględnieniem zapatrywań Mittermaiera. S zczeg ó ło w e analizy prowadzą autora do potwierdzenia panującej opinii o zasadniczym przeciw ieństw ie m iędzy poglądami Feuerbacha i Mittermaiera, różnicach w ich myśleniu dogmatycznym i przyjętym system ie wartości. O dkryw czo nie brzmi rów nież inna z konkluzji autora, m ów iąca o niem ożliw ości od tw orzenia na podstawie przeanalizowanych tekstów własnej teorii prawa karnego Mittermaiera. K rytyczny w ob ec dążeń do systematyzacji w nauce i ustawodaw stwie Mittermaier nie był jednak, zdaniem Neha, przeciw nikiem system ów prawnokarnych w ogóle, lecz dom agał się od nich pewnej płyn ności i zdolności adaptacji. Neh zdaje się potwierdzać w ten sposób wyrażaną i przez innych w spółczesnych autorów opinię, iż (niezrealizowanym) ideałem heidelberskiego u czonego było stw o rzenie politycznie zaangażowanej, opartej na dziedzinach em pirycznych nauki prawa3.
Przedmiotem pracy M. F l e c k e n s t e i n a jest kara śmierci w poglądach Mittermaiera na tle sytuacji w ustawodawstwie i doktrynie pierwszej p ołow y XIX w. Rozważania autora koncentrują się na ew olucji poglądów uczonego, który problematyką kary śmierci zajmował się — jak sam lubił podkreślać— ponad 50 lat. W latach dw udziestych X IX w., kiedy opublikował pierwszą rozprawkę na ten temat, był zwolennikiem kary śmierci, chociaż opow iadał się za jej oszczędnym stosowaniem . Pod w p ływ em wydarzeń rewolucji 1848 r. złagodził na krótko poglądy, by wkrótce pow rócić do daw nego stanowiska. W ycofyw ał się z niego stopniow o od p ołow y lat pięćdziesiątych, aż w swojej wydanej w 1862 r. m onografii („Die Todesstrafe nach den Ergebnissen der wissenschaftlichen For schungen, der Fortschritte der G esetzgebung und der Erfahrungen”) wystąpił przeciw ko tej naj surowszej sankcji karnej. Na tle przeprowadzonych analiz podjął się Fleckenstein próby opisu ogólnej kary Mittermaiera, która również ulegała m odyfikacjom w miarę upływu lat i ostatecznie została sform ułowana w postaci „teorii spraw iedliw ości”.
Z e w zględu na w ybór tematu praca Fleckensteina m oże wzbudzić zainteresowanie nie tylko historyka prawa, ale i prawnika, poniew aż w dyskusjach naukow ych i publicznych problem kary śm ierci stale powraca, choć z różną częstotliw ością. Podobnie m oże dziać się z książką B. M a 1 s а с k, która za przedmiot analiz wybrała tzw. zreformowany (poprzez wprow adzenie formy skargowej oraz jawnej i ustnej rozprawy głów nej) proces inkv. izycyjny X IX w., który stał się podstawą w spółczesnego procesu karnego. Rozważania autorki koncentrują się, jak wskazuje już sam tytuł pracy, na pozycji obrony w tym procesie. Stanow isko obrońcy analizuje autorka na tle sytuacji politycznej, ustawodaw stwa karnoprocesowego, dyskusji naukow ych, a przede w szystkim biografii i pogląd ów Mittermaiera. Ten ostatni przynajmniej do 1848 r., w alczył o liberalizację procesu kar nego i poprawę pozycji obrony. Po upadku ruchów rewolucyjnych zm ienił zapatrywania i zaczął reprezentować opinię, że kwestia oparci^ procesu karnego na zasadzie śledczej lub skargowej nie daje
3 M. F r o m m e 1, M itterm a ier K a rl J o sep h A n to n , [w:] L itera tu rie xico n , wyd. W. К i 1 1 y, Bertelsmann 1990, s. 175.
się roztrzygnąć w sposób ostateczny. Malsack rezygnuje niestety z próby odp ow ied zi na pytanie, czy tak zasadnicza zm iana poglądów wynikała z oportunizmu politycznego Mittermaiera czy z innych p ow odów . Najw ażniejsze rozdziały pracy pośw ięca autorka charakterystyce pozycji obrońcy, jego roli, prawa i obow iązków , przy czym kolejne punkty sw ego opisu odnosi najpierw do starszego, tzw. p ow szech n ego procesu inkw izycyjnego, a następnie do procesu zreform ow anego. N a podstawie szczegółow ych analiz dochodzi do wniosku, że uprawnienia obrońcy w procesie zreform ow anym nie doznały zasadniczego oraz istotnego rozszerzenia. T ym samym w ystępuje M alsack przeciw ko panu jącej w niem ieckiej literaturze historycznoprawnej opinii, iż w yp osażony w skuteczne uprawnienia urząd obrońcy pow stał wraz z p rzezw yciężeniem procesu inkw izycyjnego.
W podsumowaniu należy pozytywnie ocen ić w szystkie trzy recenzow ane prace doktorskie. N a pochwałę zasługuje zarówno sam wybór tem atów , jak i w yniki badań autorów w postaci rzetelnych studiów nad wybranymi aspektami twórczości Mittermaiera na tle ustawodawstwa i bogatej, w pierw szej p ołow ie X IX w ., literatury prawnej.
D a n u ta J a n ic ka
P o lska
—
N iem cy—
m n ie jszo ść niem iecka w W ielkopolsce. P rzeszło ść i tera ź niejszość.Praca zbiorowa pod redakcją Andrzeja S а к s o n a, Instytut Zachodni, Poznań1994, s. 180.
W dniu 2 6 marca 1993 odbyła się w Poznaniu konferencja naukow a „M niejszość niem iecka w W ielkop olsce. P rzeszłość i teraźniejszość”, zorganizowana przez Instytut Zachodni w Poznaniu, N iezależn y O gólnopolski Z espół S o cjologów ds. Ludności Rodzimej (działający od 1988 r. przy Instytucie Zachodnim ) oraz Tow arzystw o Społeczno-Kulturalne M niejszości N iem ieckiej Ziem i W ielkopolskiej. W ygłoszon e w ów czas referaty i komunikaty stanowią zasadniczą część omawianej publikacji wydanej w grudniu 1994.
W pierwszej części zam ieszczone zostały artykuły dotyczące dziejów ludności niem ieckiej do roku 1945, nie tylko zresztą w W ielkopolsce, ale i w innych regionach kraju, zw łaszcza na Górnym Śląsku. Jerzy K o z ł o w s k i om ów ił zatem zw ięźle podstaw ow e problemy zw iązane z historią" N iem ców w Poznańskiem do roku 1918, koncentrując się na kw estii ich liczebności, struktury sp o łecznej i zawodowej a także rozm ieszczenia terytorialnego. Sporo uwagi p ośw ięcił rów nież pruskiej polityce narodowościowej na tym terenie. Autor zasygnalizował także konieczność badań nad życiem politycznym N iem ców w Poznańskiem, ich aktywnością kulturalną i stosunkami polsko-niem ieckim i w życiu codziennym oraz K ościołem ew angelickim . M yli się jednak twierdząc, że protestantyzmem zajmował się dotąd jedynie Arthur R h o d e , g d y ż w 1990 r. ukazała się doskonała praca Joachima R o g a 1 1 a przedstawiająca rolę duchow ieństw a ew angelickiego w W ielkop olsce w latach 1871- -1 9 1 4 1. Postulując badania nad kulturą niemiecką w Poznańskiem nie sposób pom inąć rów nież pracy Edyty P o ł c z y ń s k i e j , omawiającej dzieje niem ieckich teatrów, czasopiśm iennictw a i literatury w W ielk op olsce 1815-19182. Częsta nieznajom ość tej pracy wśród historyków w ynika być m oże z faktu, iż autorka jest germanistką. Spośród trzech tekstów pośw ięconych okresow i II R zeczy pospolitej niewątpliwie najbardziej interesujący jest artykuł Przem ysław a H a u s e r a , który przed staw ił zarys dziejów m niejszości niem ieckiej w w ojew ód ztw ie poznańskim i pom orskim w okresie międzywojennym. Autor nie ograniczył się do przedstawienia dość dobrze już znanej faktografii, lecz
1 J. R o g a 11, D ie G eistlich keit d e r E va n g elisch -U n ierten K irc h e in d e r P ro v in z P osen 1871-
-1914 u n d ih r V erh ä ltn is z u r p re u ssisch e n P o len p o litik , Marburg/Lahn 1990.
2 E. P o ł c z y ń s k a , Im p o ln isch en W ind. B eiträ g e zu m d eu tsch en Z e itu n g sw esen , T h e a ter