• Nie Znaleziono Wyników

"Raboczij kłass i raboczeje dwiżenije w Rossii 1861-1917", Moskwa 1966 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Raboczij kłass i raboczeje dwiżenije w Rossii 1861-1917", Moskwa 1966 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

p o ls k ie ; „ p o p u liz m ” a m e r y k a ń s k i la t d z ie w ię ć d z ie s ią ty c h i w sp ó łczesn y m u r u c h lu d o w y w P o lsc e ; fu n k c jo n o w a n ie w y b o ró w p a r la m e n ta rn y c h w sta n a c h p o łu d ­ n io w y c h i np. w G a lic ji itd . itd . N a m y ś li m am a n a lo g ie , n ie tożsam o ści. J e ś li n a d w ó ch p ó łk u la ch i w k r a ja c h t a k b ard zo o d m ie n n y c h , ja k S t a n y Z jed n o czo n e i P o l­ s k a , p o d o b n ym u k ład o m sto su n k ó w eko n o m iczn o -sp o łeczn ych to w a rz y s z ą te ż z b ie ż ­ n e z ja w is k a w z a k r e s ie o b y c z a ju , k u ltu r y , id e o lo g ii c z y t a k t y k p o lity c z n y c h , to o b s e rw a c je t a k ie p o z w a la ją m ó w ić o p ra w id ło w o śc ia c h — ty m w ię c e j, że n ie w c h o ­ dzą tu w g r ę z ap o ż y cz e n ia b ezp o śred n ie.

K o ń co w e ro z d z ia ły , p o św ięco n e w sp ó łczesn o ści (;R. W i n k s : „ I m p e ria liz m ” ; A . M a y e r : „I w o jn a ś w ia to w a ” ; W . L e u c h t e n b u r g : „ W ie lk a d e p r e s ja ” ; J . B l u m : „II w o jn a ś w ia to w a ” ; E. M a y : „Z im na w o jn a ”) b y ły ł a tw ie js z e o t y le , że S t a n y Z jed n o czo n e w X X w . w łą c z y ły s ię znów b ezp o śred n io w n u r t ek o n o m ik i i p o lit y k i ś w ia to w e j. S z c z eg ó ln ie in te r e s u ją c o w y p a d ła a n a liz a p o ró w n a w c z a k r y ­ z y s u la t trz y d z ie s ty c h w A m e ry c e i E uro p ie. N a to m ia st W in k s w a r t y k u le o im p e - r ia liź m ie o g ra n ic z y ł s ię f o rm a lis ty c z n ie do t e r y to r ió w z a m o rsk ic h o k u p o w a n y c h p rz e z S t a n y w la ta c h 1896— 1914, p o m in ą ł zaś o w ie le r o z le g le js z y p ro b le m p o d ­ p o r z ą d k o w y w a n ia A m e r y k i ł a c iń s k ie j p rz ez k a p ita ł U S A , w s p ie r a n y d y p lo m a ty c z ­ n ie i z b ro jn ie z W a szy n g to n u . A u to r ro z d z ia łu o cza sach p o w o je n n y c h s ię g a po­ r ó w n a n ia m i aż do k o n f lik tu sta ro ż y tn e g o R z y m u z K a r ta g in ą ... W z a s a d z ie je d n a k in te r e s u ją go p o d o b ie ń stw a i ró żn ice g r y p o lity c z n e j, p ro w a d z o n ej p rz e z S t a n y Z jed n o czo n e i Z w ią z e k R ad iziecki.

B y ło b y n a d m ie rn ą n ie c ie r p liw o ś c ią , g d y b y ś m y s p o d z ie w a li s ię , że r e d a k to r n i­ n ie js z e g o tom u w y d o b ęd z ie w sło w ie k o ń c o w y m ja k ie ś d a le j id ą c e w n io s k i z z e ­ b ra n e g o m a te r ia łu . W isto c ie o g ra n ic z y ł on s ię do stre s z c z e n ia teg o , co w y d a ło m u s ię n a jis to tn ie js z e w w y w o d a c h w sp ó łau to ró w . Z ako ń czył ty lk o d o syć z n a m ie n n ą u w a g ą : że o p ie ra n ie w ła s n e j d z is ie js z e j p o lit y k i n a d o św ia d c z e n ia c h w ła s n e j t y lk o h is to r ii — b ą d ź co b ą d ź n ie ty p o w e j — s t a je s ię d la A m e ry k a n ó w co raz b a r d z ie j z aw o d n e. Ś w ia to w a r o la m o c a rs tw a w y m a g a z ro z u m ie n ia ś w ia t a ; n a jł a tw ie j z a ś go zro z u m ieć n a d ro d ze a n a liz y p o ró w n a w c z e j w te ra ź n ie js z o ś c i i p rzeszło ści.

Stefan Kieniewicz

Raboczij kłass i raboczeje dwiżenije w Rossii 18611917, izd . „N au ­ k a ”, M o sk w a 1966, s. 410.

T y tu ł m oże w p e w n y m s e n s ie m y lić , k s ią ż k a n ie je s t b o w ie m s y s te m a ty c z n y m w y k ła d e m h is to r ii ru c h u ro b o tn iczeg o w R o s ji w o k re s ie od z n ie s ie n ia p o d d a ń stw a do r e w o lu c ji p a ź d z ie rn ik o w e j. R e c e n z o w a n y tom s k ła d a s ię z 16 a r ty k u ł ó w ró ż n e j o b ję to śc i (od 10 do 82 stro n ic), tre ś ć ich zaś odnosi s ię p rz e w a ż n ie do d z ie jó w R o ­ s j i w ep oce im p e ria liz m u , c z y li do o k re su po r . 1894, a n a w e t po 1900. W s z y s tk ie a r t y k u ł y p rz e d sta w io n o w fo rm ie r e fe r a tó w w z g lę d n ie k o m u n ik a tó w , w y g ło szo ­ n y c h p o d czas s e s ji n a u k o w e j, z o rg a n iz o w a n e j w R o sto w ie n a d D onem w p a ź d z ie r­ n ik u 1963 r . p rz e z I n s ty t u t H is to rii A k a d e m ii N au k Z S R R o raz u n iw e r s y te t ro sto w - sk i.

S e s ja ro s to w s k a s ta n o w iła je d e n z e ta p ó w z a k ro jo n e j n a sz e rsz ą s k a lę i p rzez w ie le la t p ro w a d z o n ej a k c ji n a u k o w o -b a d a w c z e j — w c e lu j a k n a jd o k ła d n ie js z e ­ go o ś w ie tle n ia p o szczeg ó ln ych p ro b le m ó w h is to r ii p r o le ta r ia t u r o s y js k ie g o , c z y r a ­ c zej p r o le ta r ia t u w R o sji. W y n ik i p ie rw sz e g o e ta p u p ra c b a d a w c z y c h p oddano p u ­ b lic z n e j d y s k u s ji n a k o n fe r e n c ji w M o sk w ie (g ru d z ie ń 1959), r e z u lt a ty e ta p u d r u ­ g ie g o z n a la z ły o d z w ie rc ie d le n ie p od czas k o le jn e j s e s ji n a u k o w e j w C h a rk o w ie (k w ie c ie ń 1962) i w re s z c ie — d a ls z y k ro k n ap rzó d w ty m k ie r u n k u s ta n o w iła w y - ' m ie n io n a s e s ja ro sto w sk a . P o d czas n a ra d m o s k ie w s k ic h ro zp atrzo n o z n a tu r y r z e - '

(3)

530

R E C E N Z JE

c z y z a g a d n ie n ia n a jb a r d z ie j g e n e r a ln e : s ta n p ra c i p o d sta w o w e c e le b a d a ń n a d ró ż­ n y m i stro n a m i d z ie jó w p r o le ta r ia t u ; u c z e s tn ic y s e s ji c h a rk o w s k ie j z a ję li s ię g łó w ­ n ie s p ra w ą o ż y w ie n ia w ru c h u ro b o tn ic z ym p rz e d w y b u c h e m p ie rw s z e j w o jn y ś w ia to w e j. W R o sto w ie eksp o n o w an o tr z y g łó w n e p ro b le m y : p e rio d y z a c ję h isto ­ r i i p r o le ta r ia t u i ru c h u ro b o tn iczeg o , z a g a d n ie n ie k s z ta łto w a n ia się k a d r p r o le ta ­ r ia c k ic h o raz p o lity k ę c a r a tu i b u r ż u a z ji w o d n ie s ie n iu do k w e s tii ro b o tn ic z ej. Do­ k ła d n e s p ra w o z d a n ie z t e j s e s ji zam ieszczon o w p e rio d y k u „ I s to rija S S S R ”, 1964, n r 2.

iP e rio d y z a c ji p o św ię co n y je s t p ie r w s z y a r ty k u ł re ce n zo w an e g o z b io ru (s. 5—57), p rz y g o to w a n y p rz ez p ię c iu a u to ró w ; k a ż d y z p o z o stałych 15 a r ty k u łó w m a je d ­ nego ju ż ty lk o a u to ra . W a r t y k u le szero ko w y k o rz y s ta n o r e z u lt a ty b a d a ń i w ie lu d y s k u s ji, p ro w a d z o n yc h n a d ty m z a g a d n ie n ie m w u b ie g ły c h d z ie się c io le c ia c h , z p rz y p o m n ie n ie m s z e re g u k o n k re tn y c h szczegółów i g łó w n y c h n ie d o c ią g n ię ć . Na p rz y k ła d , że h isto ry k o m r u c h u ro b o tn iczeg o z la t d w u d z ie s ty c h tru d n o b yło d o jść do p o ro z u m ie n ia w s p ra w ie k ilk u p o d sta w o w y c h c e z u r ch ro n o lo g icz n ych , z w ła ­ szcza g d y chodziło o p o c z ą tk i p ie r w s z e j f a z y ru c h u ; n ie u n ik n ię to k ło po tów i z c e ­ z u r ą k o ń co w ą, d o p ro w ad zan o b o w iem d z ie je ru c h u ro b o tn iczeg o w R o s ji ju ż to do r e w o lu c ji lu to w e j, ju ż to p a ź d z ie rn ik o w e j. M im o w s z y s tk o tru d n o s ię zgo­ d z ić z a u to ra m i, że p e rio d y z a c ja h is to r ii ru c h u ro b o tn iczeg o w R o sji (w se n sie p e rio d y z a c ji p e łn e j, d o k ła d n e j) je szc z e n ie b y ła p rz e d m io te m s p e c ja ln y c h ro z trz ą - s a ń w lite r a tu r z e . P rz e c z y te m u ch o ćb y te n sam a r ty k u ł , w k tó ry m p rz y p o m in a się w ła ś n ie p ró b y t a k ie j c a łk o w ite j p e rio d y z a c ji, p o d e jm o w a n e w dość z n a n è j w sw o ­ im c z a sie p u b lik a c ji: B. B. G r a w e , M. W . N i e с z k i n a , A . M. P a n k r a t o - w a , K. F. S i d o r o w — „O czerki is to r ii p r o le ta r ia ta S S S R . P r o le ta r ia t c a rs k o j R o s s ii”, M o sk w a 1931. A u to rz y p rz y p o m in a ją ró w n ie ż o s ta tn ie s c h e m a ty p e rio d y z a - c y jn e , z a w a r te w k s ią ż k a c h : „ K r a tk a ja is t o r ija rab oczeg o d w iż e n ija ”, M o sk w a 1962 i „O czerki is to r ii ro ssijsk o g o p r o le ta r ia t a ” pod re d . P. K a b a n o w a , M o sk w a 1963.

W s z y s tk ie s c h e m a ty i u k ł a d y ró ż n ią s ię dość p o w a żn ie m ię d z y sobą* a p ro p o ­ n o w a n y c h c e z u r ch ro n o lo g ic z n y c h n ag ro m ad ziło s ię od 40 co n a jm n ie j la t ty le , że po p ro stu k a ż d e tro c h ę w a ż n ie js z e w y d a r z e n ie z d z ie jó w ru c h u rob o tn iczego d o słu g u je s ię r a n g i „ c e z u ro w e j”, je ś li n ie u je d n e g o to u d ru g ie g o a u to ra . G d yb y z e b ra ć ra z e m w s z y s tk ie m o ż liw e p ro p o z y c je w ty m z a k r e s ie , p o w sta łb y b ard zo lic z n y zespół n a jró ż n o ro d n ie jsz y c h d a t i to n a o d c in k u c h ro n o lo g iczn ym s to su n ­ kow o n ied łu g im , bo o b e jm u ją c y m n a ogół la t a 1861—1917; je ś li b o w ie m ja k iś s c h e m a t p e r io d y z a c y jn y s ię g a też do c za só w w c z e ś n ie js z y c h , w ó w cz as d a ty roczne r a c z e j n ie w ch o d zą w ra c h u b ę . Ze w z g lę d u z aś n a s ła b y je szc z e ro z w ó j ru c h u ro ­ b o tn iczego w R o s ji w sió d m y m i ó sm ym d z ie się c io le c iu X IX w ie k u , o k res te n u w a ż a s ię dość p o w sze c h n ie z a je d n ą — p ie r w s z ą , w z g lę d n ie d ru g ą — fa z ę ro z w o jo w ą i ju ż s ię je j n ie d z ie li, toteż z a g ęszcz en ie c e z u r w g e n e r a ln y m u k ła d z ie p e rio d y z a - c y jn y m s t a je s ię je sz c z e w ię k s z e , bo s k u p ia s ię n a o d c in k u od 1879 (tu m o gą b y ć p e w n e o d c h y le n ia — do r. 1881 c z y 1883) do 1917. P ro w ad zo n e d y s k u s je i sp o ­ r y n a u k o w e d o ty c z ą z a te m g łó w n ie teg o c z te rd z ie sto le tn ie g o n ie sp e łn a o k re su .

A u to rz y p ie rw sz e g o a r ty k u ł u p o ś w ię c ili s p e c ja ln ą u w a g ę u o g ó ln ie n iu z a šä d , k tó re zg o d n ie z ic h p rz e k o n a n ie m p o w in n y z n a le ź ć s ię u p o d sta w p e rio d y z a c ji r u ­ c h u ro b o tn iczeg o . Po z a z n a jo m ie n iu s ię z a r ty k u łe m n iełatw o je d n a k s tw ie rd z ić , c z y z a s a d y te sp re c y z o w a n o z n a le ż y tą ja s n o ś c ią , są one b ard zo różn o ro d n e i d o ty ­ c zą n a z b y t w ie lu a s p e k tó w — g o sp o d arczych , p o lity c z n y c h i in n y c h . P u n k te m w y j ­ ś c ia s ą d la a u to ró w o c z y w iśc ie d an e z a w a r te w p ra c a c h M a rk s a , E n g e lsa i L e n in a , a d o ty c z ą ce g łó w n y c h e ta p ó w k s z ta łto w a n ia s ię p r o le ta r ia t u i jeg o k la s o w e j id e o ­ lo g ii; w d z ieła ch L e n in a z n a jd u ją s ię p o n ad to lic z n e e le m e n ty o dno szące s ię ju ż k o n k r e tn ie do r o s y js k ie g o ru c h u ro b o tn iczeg o i je g o p e rio d y z a c ji. D a le j ä u to rz y p o d k r e ś la ją , że h is to r ia ru c h u rob o tn iczeg o m u s i b y ć r o z p a tr y w a n a w śc isły m

(4)

z w ią z k u z p ro cesem k s z ta łto w a n ia s ię p r o le ta r ia tu ja k o k la s y , czego b r a k — ich z d a n ie m — w w ię k s z o ś c i d o ty c h cz a so w y c h p ra c n a te n te m a t. R u ch ro b o tn ic z y to c a ło k s z ta łt e k o n o m ic zn e j, p o lity c z n e j i te o re ty c z n e j w a lk i k la s y ro b o tn ic z ej, w a l ­ k i, k tó ra p r z e ja w ia s ię zaró w n o w o tw a rty c h w y s tą p ie n ia c h ro b o tn icz ych ja k s t r a j ­ k i, w ie c e , p o w s ta n ia itd ., a ta k ż e n a p rz y k ła d w ru c h u z aw o d o w ym , sp ó łd zielczym i k u ltu ra ln o -o ś w ia to w y m o raz w w a lc e id e o w e j p o szczeg ó ln ych n u rtó w w ru c h u ro b o tn ic z ym . W s k a ź n ik i ilo śc io w e (g łó w n y z n ich : n a tę ż e n ie a k c ji s tra jk o w y c h ) n ie o d z w ie r c ie d la ją w p e łn i c a łe j d y n a m ik i ru c h u ro b o tn iczeg o , bo oto np. z p o c z ą tk ie m X X w ie k u n a stą p iło — p isz ą a u to rz y — o b n iżen ie się f a li s t r a jk o w e j w p o ró w n a ­ n iu z o sta tn im d z ie się c io le c ie m X IX w ie k u , a p rz e c ież w ła ś n ie z a ra z po ro k u 1900 r o s y js k i r u c h ro b o tn ic z y p rzech o d zi n ie z w y k le do nio słą z m ia n ę ja k o ś c io w ą — od w a lk i e k o n o m iczn ej do p o lity c z n e j. N ie za le ż n ie od tego w ch o d zące w g rę d a n e s t a ­ ty s ty c z n e c ią g le je sz c z e p r z e d s ta w ia ją w ie le do ż y c z e n ia , s ą p rz e d e w s z y s tk im n iep e łn e , często n ie s y s te m a ty c z n e , a w ogóle n ie n a le ż y c ie o p rac o w an e . I w r e s z ­ c ie , p o d k r e ś la ją c d e c y d u ją c e z n ac z e n ie c z y n n ik a ja k o śc io w e g o w e w s z e lk ic h z a ­ b ie g a c h p e rio d y z a c y jn y c h w y s u n ię to je szc z e p o s tu la t ścisłego p o w ią z a n ia p e rio d y - z a c ji d z ie jó w ru c h u ro b o tn iczeg o z p e rio d y z a c ją h is to r ii R o s ji w ogóle.

T ru d n o w y s u w a ć w ą tp liw o ś c i w o d n ie sie n iu do ty c h p o s tu la tó w , zaró w n o w z ię ­ ty c h o d d z ie ln ie , ja k też i w tr a k to w a n iu łącz n ym . C h y b a je d n a k ł a tw ie j p r e c y ­ z o w ać p o s tu la ty n iż w p ro w a d z a ć je w ż y c ie , co w p e w n y m p rz y n a jm n ie j se n sie o d c z u w a ją i s a m i a u to rz y , p isz ą c n a z ak o ń c ze n ie sw o ic h o g ó ln ych ro z w a ż a ń : „W p rz e d s ta w io n y m w y ż e j z a k r e s ie p ro b le m p e rio d y z a c ji d z ie jó w ru c h u ro b o tn ic z e ­ go w R o s ji ra c z e j n ie m oże zostać ro z w ią z a n y w je d n y m a r ty k u le . A r ty k u ł s ta n o ­ w i p ie r w s z ą p ró b ę u o g ó ln io n ej a n a liz y tego z a g a d n ie n ia ”.

N ie d o p a tr u ją s ię z a te m a u to rz y w s w o je j w ła s n e j p r a c y o sią g n ię ć o sta te c z ­ n y c h ro z u m ie ją c , że d y s k u s ja p oto czy s ię d a le j, a le ju ż w o p a rc iu o te b a r d z ie j słu sz n e i b a rd z ie j w sz e c h stro n n e k r y t e r ia . Je sz c z e r a z p o d k r e ś la ją c d u żą w a rto ś ć ty c h k r y t e r ió w , n ie m o żn a je d n a k c z a s a m i n ie p o d w a ż y ć w ią z a n y c h z n im i e le ­ m e n tó w in te r p r e ta to r s k ic h , np. w o d n ie sie n iu do w y ż e j w y m ie n io n e j e g z e m ß li- f ik a c ji ró żn ic m ię d z y o sta tn im d z ie się c io le c ie m X IX i p ie r w s z y m i la t a m i X X w ie ­ k u . N ie u m n ie js z a ją c w n ic z y m z n a c z e n ia ru c h ó w s tra jk o w y c h w la t a c h 1895 i 1896 (te c h y b a g łó w n ie m a ją a u to rz y n a m y ś li) w y p a d a je d n a k u z n a ć za p rz e sa d ę t w ie r ­ d z en ie o o b n iżen iu s ię f a li s t r a jk o w e j n a p o c z ą tk u X X w ie k u . D otąd p rz y n a jm n ie j p rz e d s ta w ia n o rzecz z u p ełn ie in a c z e j, a ze z n ajo m o ści e p o k i w c a le n ie w y n ik a , ż e b y t a k i p u n k t w id z e n ia trz e b a b yło p o d d a w a ć r e w iz ji. M a m y ju ż w ro k u 19.00 sz e rz e j z a k ro jo n e r u c h y m a so w e w P e te rs b u r g u , M o sk w ie , C h a rk o w ie , w Z ag łęb iu D o n ieck im i. w T r a n s k a u k a z ji, m a m y w r. 1901 s ły n n ą „O bronę o b u c h o w sk ą ” — je d n o z p ie rw s z y c h b e zp o śre d n ic h s t a r ć p r o le ta r ia tu z p o lic ją i w o js k ie m , m a m y w r. 19012' w ie lk i s t r a jk w R o sto w ie n a d D onem , ż eb y ju ż p o m in ą ć n iez lic zo n ą ilo ś ć d e m o n s tra c ji i s t r a jk ó w w in n y c h m ia s ta c h . O ro k u 1903 n ie m a n a w e t p o ­ trz e b y w sp o m in a ć — p o n ie w a ż b y ł to (m oże łą c z n ie ze s ty c z n ie m 1904 r.) z e n it w r z e n ia społecznego w R o s ji p rz e d p ie r w s z ą r e w o lu c ją . A p rz e c ie ż dochodzi do teg o je szc z e c a ła d z ia ła ln o ść L e n in a i „ I s k r y ”, o gro m n a w sw o im n a tę ż e n iu i z a ­ s ię g u p r a c a tzw . „ a g e n tó w ” „ I s k r y ” w w a lc e z eko n o m izm em , no i sam o z je d n o ­ c z e n ie ru c h u ro b o tn iczeg o , p rz y p a d a ją c e n a ro k 1903. J a k iż to s p a d e k f a l i r e w o lu ­ c y jn e j i d laczeg o la t a d z ie w ię ć d z ie s ią te m u sz ą b y ć pod ty m w z g lę d e m o cen ian e w y ­ ż e j? A u to rz y s a m i s t w ie r d z a ją , że w ła ś n ie n a p o c z ą tk u X X w ie k u n a s tę p u je — m im o (rzeko m ego ) o b n iż e n ia s ię w s k a ź n ik ó w ilo ś c io w y c h — t a k w a ż n e p rz e jś c ie od w a lk i e ko n o m iczn ej do p o lity c z n e j. C zyż tego ro d z a ju p rzeło m m ógł n a s tą p ić w w a r u n k a c h z n acz n ie z m n iejsz o n eg o n a tę ż e n ia a k c ji s tra jk o w y c h ?

W a rto je sz c z e p rz y p a tr z y ć s ię sc h e m a to w i p e rio d y z a c y jn e m u , u sta lo n e m u p rzez a u to ró w a r ty k u ł u w o p a rc iu o d o tych czaso w e d o św ia d c z e n ia i s p re c y z o w a n e n a no-·

(5)

R E C E N Z JE

w o k r y t e r ia . A u to rz y w y d z ie la ją t r z y g łó w n e e ta p y w h is to r ii ru c h u ro b o tn iczeg o , d z ie lą je n a o k re s y i p o d o k re sy , szero k o m o ty w u ją c s w o je sta n o w isk o i k o n fro n ­ t u ją c je z n ie k tó r y m i p ró b a m i p o p rz ed n im i. E ta p y te są w ich u ję c iu n a s tę p u ją c e : I. P re h is to r ia k la s y ro b o tn iczej i ru c h u p ro le ta ria c k ie g o w R o s ji (X V III — p ie r w s z a p ołow a X IX w ie k u ).

II. R u ch ro b o tn ic z y w p ie r w s z e j fa z ie k la so w e g o k s z ta łto w a n ia s ię p r o le ta ­ r ia tu . R o zw ó j ż y w io ło w e j w a lk i ek o n o m iczn ej od „ b u n tó w ” ro b o tn icz ych do s y ­ ste m a ty c z n y c h s t r a jk ó w m aso w y c h (r. 186.1 — p ołow a o sta tn ieg o d z ie s ię c io le c ia X IX w ie k u ).

III. R u ch ro b o tn ic z y w d r u g ie j fa z ie k s z ta łto w a n ia s ię p ro le ta r ia tu . W a lk a p o ­ lity c z n a p ro le ta ria tu . P r o le ta r ia t w r o li h eg em o n a ru c h u w y z w o le ń c z e g o (połow a la t d z ie w ię ć d z ie s ią ty c h X IX w . — p a ź d z ie rn ik 1917 r.).

S zczegó ło w e p r z e d s ta w ia n ie w s z y s tk ic h o k re só w i p o d o k resó w (nota bene, ab so ­ lu t n ie n ie m o żn a u c h w y c ić — w u ję c iu a u to ró w ■— ró żn ic m ię d z y e ta p a m i i o k re ­ s a m i, p rz y n a jm n ie j n ie z a w sz e; k o n te k s t je s t t a k i, że cza sem r ó w n ie do brze m oż­ n a je uzn ać z a sy n o n im y ) z a ję ło b y z b y t w ie le m ie js c a i w y p a d n ie c h y b a o g ra n ic z y ć się do je d n e g o c z y dw ó ch p rz y k ła d ó w . O gó lny r z u t o k a n a p ro p o n o w a n e c e z u ry w y s ta r c z a do s tw ie rd z e n ia , że o c a łk o w ite j p r e c y z ji i w ty m w y p a d k u n ie m oże b y ć m o w y . A n i b o w iem n ie m o żn a n a z w a ć p r e c y z y jn y m o k r e ś le n ia „ w ie k X V I I Γ”, a n i n ie m a ja s n o ś c i w c ezu rz e m ię d z y p ie rw s z y m i d ru g im e tap e m : „ p ie rw sz a po­ ło w a w . X IX ” i „ ro k 1861” —· tru d n o p rz y ty m n ie z a p y ta ć ch o ćb y o la t a 1851—1860. B ez s p e c ja ln e g o p rz e k o n a n ia trz e b a s ię o d n ieść do r. 1895 ja k o do p o c z ątk ó w e ta p u b u r ż u a z y jn o -d e m o k ra ty c z n y c h r e w o lu c ji.

W g ru p o w a n iu p o d o k resó w a u to rz y dość b ezstro sk o u ż y w a ją ró żn ych o k r e ­ ś le ń , b ąd ź to la t (np. 1901—1904), b ą d ź ta k ic h w y r a ż e ń ja k „ p ie rw sz a p o ło w a”, „ d r u ­ g a p o ło w a” dan ego ro k u , „ w io sn a ”, „ je s ie ń ”, b ąd ź w re s z c ie m ie s ię c y i n a w e t d n i. N a p rz y k ła d c z w a r ty p o d o k res w c z w a r ty m o k re s ie trz e c ie g o e ta p u (n ie s te ty , n ie m o żn a teg o in a c z e j sfo rm u ło w ać, a te k s t je s t je sz c z e b a r d z ie j s k o m p lik o w a n y , z a ­ w ie r a b o w iem n ad to je sz c z e coś w ro d z a ju „ p o d etap ó w ” !) n osi n a z w ę : „ L u to w a r e ­ w o lu c ja b u rż u a z y jn o -d e m o k ra ty c z n a w R o s ji (23 lu te g o — p o c z ą tek m a r c a 1917)”. Po p ie rw s z e , n ie w iad o m o co to z n ac z y „ p o czątek m a r c a ” ; n a p o d s ta w ie z n ajo m o ­ śc i ó w cze sn y c h w y d a r z e ń m o żn a b y b yło ty lk o su p o n o w ać, że ch od zi o 2 — 3 d n i, a łą c z n ie z o s ta tn im i d n ia m i lu to w y m i s ta n o w i to c ią g le n ie w ię c e j n iż k ilk a dn i. N aW et p rz y n a jd a le j id ą c y m w y e k s p o n o w a n iu z n acz en ie r e w o lu c ji lu to w e j tru d n o z go d zić s ię z u jm o w a n ie m je d n e g o ty g o d n ia ja k o o k re su c z y p o d o k resu . A u to rz y z a d a li so b ie w ie le tru d u i p rz e p ro w a d z ili d łu g o trw a łe i p raco ch ło n n e b a d a n ia p o ­ ró w n a w c z e d la s p re c y z o w a n ia m o ż liw ie d o sk o n ały c h k r y te r ió w p e rio d y z a c y jn y c h ; n ie w ą tp liw ie p o z o stan ie to ich w ie lk ą z a słu g ą i tr w a ł y m o s ią g n ię c ie m . P r z e w id y ­ w a ć je d n a k m o żn a, iż d y s k u s ja n a d ty m z a g a d n ie n ie m p o trw a je sz c z e długo i p rz e ­ ch od zić b ęd zie d a lsz e s t a d ia , o b y z aw sz e ta k sam o w z b o g a c a ją c e n a u k ę .

A r ty k u ł o p e r io d y z a c ji je s t n a p ew n o n a jb a r d z ie j c h a r a k te r y s ty c z n y i p o b u ­ d z a ją c y do d y s k u s ji, je ś li n ie n a jw a ż n ie js z y . W śró d in n y c h a r ty k u ł ó w d a d z ą się w y ró ż n ić n ie k tó re b ard zo sp e c y fic z n e i tru d n e do o c en y n a g r u n c ie p o lsk im , np. „ C h a r a k te ry s ty c z n e c e ch y k s z ta łto w a n ia s ię p r o le ta r ia t u w h u tn ic tw ie u r a ls k im ” (s. 163—-182, a u to r W. W . A d a m o w ), c z y „ M a te r ia ły a r c h iw ó w fa b ry c z n y c h do­ ty c z ą c e k s z ta łto w a n ia s ię p r o le ta r ia tu h u tn icz eg o n a U r a lu ” (s. 358—376, a u to rk a T. K. G u s к o w a ) ; p ie r w s z y z n ich oparto m . in . n a k ilk u p u b lik a c ja c h w y d a n y c h o statn io w P e rm ie i w S w ie rd ło w s k u , d r u g i s ta n o w i p ró b ę rzeczo w eg o u s y s te m a ­ ty z o w a n ia m a te r ia łó w z a rc h iw u m n iż n ie - ta g ils k ie g o o k rę g u g ó rn iczeg o . M a te r ia ­ ła m i p o ch o d zącym i z p rz e d s ię b io rs tw p rz e m y sło w y c h z a ją ł s ię ró w n ie ż J . I. S i e - r y j w a r t y k u le p t. „W spółczesne źró d ła do d z ie jó w k la s y ro b o tn icz ej o bw o d u doń­ sk ie g o ” (s. 377—393). K sz ta łto w a n iu s ię p r o le ta r ia t u p o św ięco n e s ą in n e je szc z e

(6)

artyku ły oprócz tych, które dotyczą U ralu, np. „Charakterystyka pochodzenia spo­ łecznego robotników fabrycznych” (s. 141—151, au tor B. n . W a s i l i e w ) — bardzo krótkie studium o tytule zbyt ogólnikowym i zapowiadającym o w iele więcej niż treść. A rtyk uł obejm uje niemal wyłącznie zestawienie d an y ch statystycznych w oparciu o spis gospodarstw chłopskich w guberni moskiewskiej, przeprowadzo­ ny w latach 1869—1871.

T u zaliczyć by też należało „Tworzenie się stałej kadry robotniczej W przem y­ śle moskiewskim po reform ie chłopskiej” (s. 1 5 2— 162, autorka W. 1. R o m a s z o - w a ) oraz „Kształtow anie się kadir proletariackich na Kaukazie Północnym W la ­ tach 1910—1917” (s. 183—'210, au tor N. I. L e b i e d i k ) . W obu artykułach baza jest szeroka (także archiw alna), a wnioski ciekawe i oryginalne. Romaszowa stara się — nie bez powodzenia — dowieść, że proces odrywania się robotników od zie­ m i (tzn. całkowitego odłączenia się od wsi) przebiegał wśród robotników zajętych w przedsiębiorstwach przemysłowych Moskwy szczególnie intensywnie i że już w połowie la t osiem dziesiątych m am y w tym m ieście do czynienia z wyraźnym i skrystalizowanym skupiskiem proletariatu fabrycznego. Problem całkowitej p ro- letaryzacji wychodźców ze wsi rosyjskiej znajduje odzwierciedlenie i w wielu in­ nych spośród wymienionych artykułów , może nie wszędzie jednak przedstawiony z należytą siłą dowodową. Tendencje autorów i innych badaczy (nie tylko rep re­ zentowanych w zbiorze) są wyraźne: zebrać jak największą ilość m ateriałów , które by pozwoliły na stwierdzenie, że prawdziwy, całkowicie odizolowany od wsi i nie utrzym ujący z nią związków proletariat fabryczny ukształtow ał się możliwie pręd­ ko. Dotąd zrobiono na tym polu spory krok naprzód, dalsze badania pozwolą na pewno zdać sobie sprawę, czy proces ten przebiegał rów nie szybko w e wszystkich ośrodkach przem ysłowych byłego imperium. W świetle wywodów dotychczasowych trudno jeszcze takie szersze stwierdzenie uznać za pewnik.

W ybranym zagadnieniem dotyczącym rozwoju w alki strajkow ej w Rosji w la ­ tach 1895— 1914 poświęciła swój artykuł N. A. I w a n o w a (s. 211—239). Nie jest to jednak próba kolejnego spojrzenia na ten ważny etap rosyjskiego ruchu robo­ tniczego, autorka zajęła się ówczesną walką strajkow ą wyłącznie w oparciu o dzie­ ła Lenina, co należy bez w ątpienia uznać za wysiłek pożyteczny; w literatu rze ra ­ dzieckiej — stwierdza autorka i(może nie całkiem ściśle) — nie m a studiów spe­ cjalnie poświęconych analizie odnośnych artykułów i sformułowań leninowskich. Jednostronność w arsztatu nie pozwala jednak na stwierdzenie, czy i o ile znajo­ m ość realiów opiera się na szerszych badaniach: artykuł zaopatrzono w 140 przy­ pisów, w tym 137 z prac Lenina.

W tym układzie jedynym właściwie artykułem poświęconym zew nętrznej — żeby tak rzec — stronie ruchu robotniczego, ograniczonej co praw da tylko do dwóch lat, jest „Ruch robotniczy w Rosji w latach 19(10— Ш 2 (do w ydarzeń leń - skich)”, s. 240—.254, autorstw a G. A. A r u t i u n o w a . 'Niedługi, lecz zw arty i jasno napisany artykuł, oparty został na sporej liczbie archiw aliów i — niezależnie od strony deskryptywnej — przynosi pewne nowe wnioski. A utor wychodzi z założe­ nia, przyjętego zresztą powszechnie przez nowszą historiografię radziecką, że w połowie r. 1910 nastąpił w rosyjskim ruchu robotniczym przełom ; celem artykułu m a być przedstawienie ch arak teru tego przełom u i jego osobliwości rozwojowych. Ożywienie przemysłowe, w zrost liczebny szeregów klasy robotniczej, ostateczne ukształtowanie się system u kapitalizmu monopolistycznego, procesy społeczne za­ chodzące wówczas na wsi i ruch robotniczy na Zachodzie — to główne przesłanki nowego ożywienia rew olucyjnego. W ywody dalsze, oparte na konkretnym m ateria­ le, m ają tę tezę podbudować. Ocena nie jest prosta; w alory artykułu rzu cają się w oczy, spraw a „przełomu”, przyjętego — jak zaznaczono wyżej — dość powszech­ nie, pewnie jeszcze będzie przedmiotem rozważań. Uzewnętrznienie się tego prze­ łomu w połowie roku 1910 może jeszcze budzić wątpliwości. Sam au tor pisze m . in.

(7)

534

R E C E N Z JE

w e w n io s k u k o ń c o w y m : „R u ch s t r a jk o w y w r . 19-10 nosił jeszcz e c h a r a k te r e k o ­ n o m ic z n y, o b ro n n y ” (s. 254). A n a s. 241: „ O p ie ra ją c s ię n a d o św ia d c z e n iu i s o li­ d a rn o śc i m ię d z y n a ro d o w e j p r o le ta r ia t u — p o d k re ś la ł W . I. L e n in — k la s a ro b o tn i­ c za R o s ji m o gła z h on o rem w y jś ć z c ię żk ie g o k r y z y s u la t 1908—1911”. W z w ią z k u z ty m a u to r p o w in ie n b y ł p r z y n a jm n ie j z a ją ć sta n o w isk o w o b ec s fo rm u ło w a n ia L e ­ n in a , m ó w iąc e g o n ie o p rzeło m ie w r. 1910, le c z o k r y z y s ie w r. 1911.

P ro b le m sto su n k u c a r a tu i b u r ż u a z ji do k w e s tii ro b o tn ic z ej z n a jd u je o d b icie w p o zo stałych a r ty k u ła c h . T rz y z n ich z a s łu g u ją m oże n a sz cz e g ó ln ie jsz ą u w a g ę : „ P rz e m y sło w c y r o s y js c y i ru c h ro b o tn ic z y w o k re s ie im p e ria liz m u ” (s. 255—2:84, a u to r W . J . Ł a w i e r y c z e w ), „ C o p a rtn ersh ip i r u s s k a ja b u r ż u a z ja ” (s. 285—303, a u to r L . J . S z e p i e 1 e w ) o ra z „ P rz y c z y n e k do z a g a d n ie n ia m ilit a r y z a c ji p ra c y w o k re s ie p ie rw s z e j w o jn y im p e r ia lis ty c z n e j (na p o d s ta w ie m a te r ia łó w re s o r tu m a ­ r y n a r k i) ” (s. 304—313, a u to rk a I. А. В а к ł a n o w a ) . W s z y s tk ie tr z y a r t y k u ł y s t a ­ n o w ią r e z u lta t s u m ie n n y c h s tu d ió w i m a ją d o b re z a p le c z e w a rs z ta to w e . W p ie r w ­ sz ym z n ich a u to r po d łu ż sz ych ro z w a ż a n ia c h dochodzi do w n io sk u , że p rz e m y sło w ­ com r o s y js k im n ie ud ało s ię w y p r a c o w a ć je d n o lite j t a k t y k i w w a lc e z n a r a s ta ją c y m ru c h e m ro b o tn ic z ym i choć p rz e m y sło w c y w ie le z ro b ili w c e lu z jed n o c z e n ia sw o ­ ic h sił, n ie dało to o c z e k iw a n y c h re z u lta tó w . A n ty ro b o tn ic z e z w ią z k i k a p ita lis tó w r o s y js k ic h b y ł y sła b y m t y lk o o d b iciem a n a lo g ic z n y c h , b ard zo je d n a k s iln y c h o rg a ­ n iz a c ji n a Z ach o dzie. S z e p ie le w p o ru sz y ł w sw o im a r t y k u le c ie k a w y i m n ie j z n a n y p ro b le m „ w sp ó łz a rz ą d z a n ia ” (C o p a rtn e rsh ip ) p rz e d s ię b io rs tw a m i k a p ita lis ty c z n y m i, w s e n s ie u d z ia łu ro b o tn ik ó w i p e rso n e lu u rz ęd n icz eg o w z a rz ą d z a n iu i w docho­ d ach p ły n ą c y c h z ty c h p rz e d s ię b io rs tw , o c z y w iśc ie n a g r u n c ie r o s y js k im . P ró b y t a k ie , ro z w in ię te n a w ię k s z ą s k a lę g łó w n ie w e F ra n c ji, su g e ro w a ć m ia ły m o ż li­ w o ść zu p ełnego z łag o d zen ia p rz e c iw ie ń s tw k la s o w y c h w u s tr o ju k a p ita lis ty c z n y m („ d e m o k ra ty z a c ja k a p ita ł u ”, „ k a p ita liz m lu d o w y ”). A r ty k u ł B a k ła n o w e j p o ru sz a s p ra w ę w y k o r z y s ty w a n ia p rz e z rz ą d osób z m o b iliz o w a n y c h p od czas w o jn y do słu ż ­ b y w m a r y n a r c e — do w a lk i z ru c h em ro b o tn icz ym . W o p a rc iu o m a te r ia ł y r ę k o ­ p iś m ie n n e a u to rk a do w o d zi, że p rz e d s ię w z ię c ie to zako ń czyło s ię z u p ełn y m f ia s ­ k ie m .

Z n acz en ie i różn o ro d n ość p ro b le m a ty k i p rz e d s ta w io n e j w o m a w ia n y m zbio rze go d n e s ą w y r ó ż n ie n ia i d a ls z e j u w a g i s p e c ja lis tó w . A u to rz y a rty k u łó w , a b s tr a h u ją c od p o d n ie sio n y c h tu w ą tp liw o ś c i c z y z a strz eż e ń , w y z y s k a li im p o n u ją c ą ilo ść n o w ych m a te ria łó w , p o s ta w ili w ja ś n ie js z y m ś w ie tle w ie le z a g a d n ie ń i w n ie je d n y m w y ­ p a d k u d o szli do n o w y ch i in te r e s u ją c y c h ro z w ią z a ń . H isto ria ru c h u ro b o tn iczeg o w R o s ji, tego ru c h u , k tó r y ja k o p ie r w s z y u w ie ń c z y ł s w o ją d łu g o le tn ią w a lk ę z w y ­ c ię s tw e m , w z b o g a ciła s ię o n o w e m a te r ia ł y i n o w e sfo rm u ło w a n ia . P ro w ad z o n e od dłuższego czasu p ra c e b a d a w c z e w w ie lu o śro d k ach n a u k o w y c h Z S R R i ta k ż e — co z a s łu g u je n a szczeg ó ln ą u w a g ę — w o śro d k ach p ro w in c jo n a ln y c h , p rz y n o si co raz w y d a jn ie js z e r e z u lt a ty . Z a in te re so w a n i n im i o d b io rcy m o g lib y so b ie ty lk o ż yc z y ć, a ż e b y w p u b lik o w a n y c h w y d a w n ic tw a c h z n a la z ły s ię w re s z c ie in d e k s y osób i m ie j­ sco w o ści. L u d w i k B a z y l o w H a n s -J ü r g e n P u h l e , A g r a r i s c h e I n t e r e s s e n p o l i t i k u n d p r e u s s i - s c h e r K o n s e r v a t i s m u s i m w i l h e l m i n i s c h e n R e i c h (1893-—1914). E in B e i ­ t r a g z u r A n a l y s e d e s N a t i o n a l i s m u s i n D e u t s c h l a n d a m B e i s p i e l d e s B u n d e s d e r L a n d w i r t e u n d d e r D e u t s c h - K o n s e r v a t i v e n P a r t e i , S c h r if t ­

e n re ih e des F o rs c h u n g s in s titu ts d e r F r ie d r ic h -E b e r t-S tif tu n g , H an n o v er 1966 i[1967], s. 365.

O m a w ia n a p ra c a p o w sta ła ja k o d y s e r t a c ja d o k to rsk a n a u n iw e r s y te c ie zach o d - n io b e rliń s k im , a le sw o im p oziom em w y b ija s ię z d e c y d o w a n ie p o n ad p rz e c iętn o ść i z ró żn ych p ow o d ów z a s łu g u je n a u w a g ę ta k ż e p o lsk ic h h is to ry k ó w . '

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rekomendacją do obejrzenia filmu niech stanie się koń- cowa uwaga, iż jest w Polsce tylko jeden człowiek, który potrafi zrobić inte- resujący film o tym, że komuś coś się w

zjawisk, ale nie ma żadnych szans, by przeciwstawić się zbiorowości, każde bowiem odwoływanie się do poprawności języka i do dyrektyw jego użytku będzie

This work investigates the use of kriging for uncertain data (KUD), coupled with rain gauge error models derived jointly by available experimental information, theoretical models

stulecia interes nauki prawa rzymskiego koncentrował się w znacznym stopniu na kompilacji justyniańskiej, będącej przedmiotem recepcji w średniowieczu i nowożytnej

Niestety odnosi się wrażenie, że proces kształtowania się ocen moralnych jak i tworzenia się norm prawnych jest nieco spóźniony w stosunku do postępu badań w

Transwestytyzm jest to upodobanie do noszenia strojów płci od- miennej w celu osiągnięcia zadowolenia seksualnego. Transwestyci pragną być zwykle zaakceptowani

W procedurach wywłaszczeniowych ważne są negocjacje, które w wielu wypadkach pozwalają na nabycie nieruchomości przeznaczonej na cel publiczny w drodze umowy. Skarb

The current infrastructure on the Trans-Siberian Railway and the new routes of the "Silk Road" offer opportunities for the activation of intermodal transport in transit via