Karpiński, Rafał
"Revue Internationales ď H
is t o ir e
Militaire", nr 4 6 , 1980, Edition de la
Commision Turque d'Histoire Militaire,
Ankara 1980 : [recenzja]
Przegląd Historyczny 7 2 /1 , 171-172 1981
Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,
gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych
i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie
w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,
powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego
i kulturalnego.
Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki
wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach
Z A P I S K I
171
i zakres chronologiczny badań. P ierw otne zainteresow anie szeroko rozum ianą m is ty k ą przem ieniły się w badanie życia wewnętrznego, tożsamego z francuskim
spiritualité, rozum ianego jako „system w artości, zasad i metod służących w zdo
byw aniu doskonałości”; ów system czy raczej system y tw orzą m istrzowie życia w ew nętrznego. W yodrębnia się tym sam ym życie w ew nętrzne od religijności czy też pobożności ludowej, 'bowiem „duchowości ludowej nie m a”. Ta należy raczej
do życia emocjonalnego niż intelektualnego.
N iniejsza książka wfarew tytułow i poświęcona jest nie tylko życiu w ew nętrz nem u, określonem u w innym m iejscu jako religijność osób i gruip (odczuwa się tu chw iejność stosow anej term inologii), ale także szerzej pojętej religijności i h is torii Kościoła. Chronologia obejm uje w ieki X—XX, problem atyka polska domi nuje i p rzedstaw ia się ją n a tle ogólnoeuropejskim.
Zgrupow ane w tom ie studia ułożono w pięć działów: I. „Drogi syntezy” ma c h ara k ter teoretyczny i dobrze oddaje ew olucję m yśli autora; II. „Studia m ono graficzne” ukazują m .inn. duchowość zakonną i(.benedyktynów, dom inikanów , krzy żaków), religijność późnośredniowieczną, potrydencką) należy tu Ibodaj najw a ż niejsza roziprawa z niedrukow anych : ^Problem atyka religijności w epoce potry- denokiej”) oraz w yhrane postaci z X IX w. (Bogdan Jasiński, ks. Bronisław M ar kiewicz); Ш . „Drobne prace i arty k u ły ” grupuje, poza dwoma, drukow ane ro z praw ki, k tóre traktow ać należy jako szkice czy konspekty większych prac. Do tyczą one m .inn. jezuitów, św. S tanisław a K ostki, św. B rygidy i Doroty z M ątów; IV. „Źródłowe przyczynki i m ateriały ” zaw iera nieznane w czasie opracowywania wymienionego w cześniej tom u poświęconego A nnie M arii M archockiej (1603—1652) m ateriały z biblioteki klasztoru na Wesołej w K rakow ie, dotyczące tej k a rm eli ta n k i bosej, w tym spis cudów; V. „Recenzje” liczy stron 14, recenzji zaś osiem, w tym jedną wcześniej drukow aną .Sądzę, że bez szkody dla czytelnika można je było pominąć, m ają bowiem przede w szystkim charakter sprawozdawczy, a do tyczą czasem książek sprzed trzydziestu kilku lat. Poważnie d aje się odczuć brak
indeksów , w tym rzeczowego. \
W ydaw nictw u należy się podziękow anie za udostępnienie ważnego, rozproszo nego dorobku K. Córskiego. Oby prezentow any tom inspirow ał badania nie tylko nad życiem w ew nętrznym poszczególnych szkół i pokoleń, ale gruntow ne .bada nia nad religijnością m asow ą (ten te rm in w ydaje mi się szczęśliwszy niż „religij ność ludow a”). W ty m zakresie robi się niew iele, a niejedna z prac, co gorsza, razi dyfletantyzmem, bądź ociera się o banał. Zaś bez przebadania religijności nigdy w pełni nie zrozum iem y społeczeństw a polskiego.
' R . K .
Revue Internationale d’Histoire M ilitaire, n r 46, 1980, Edition de
la Commision T urque d’H istaire M ilitaire, A nkara 1980, s. 298.
K olejny n u m er czasopisma opracow any przez historyków tureckich w całości poświęcony jest wojskow ym dziejom Turków. A rtykuły w języku angielskim (ze streszczeniam i francuskim i) obejm ują okres od ekspansji Seldżuków (bitw a pod M a/ntzikieri w 1071 r. tu r. M alazgirt) do XX w ieku (udział brygady tureckiej w w ojnie koreańskiej i przym ierza tureckie po ostatniej wojnie).
H istoryka polskiego mogą zainteresow ać dwie rozpraw y: M. E r e n d i l a „Em ergence of th e O ttom an State: an O utline of the Period betw een 1299—1453”, k tó ry nieco m iejsca poświęcił bitw ie pod W arną (s. 55—57) oraz A. A r k a y i n a „The Second Siege of V ienna (1683) and its Consequences”. W szystkie artykuły, z w yjątkiem jednego, opracow ali wyżsi dowódcy a rm ii tureckiej. O parte są na
172 ZAPISKI
opracow aniach i pozbawione przypisów. N iestety nie wnoszą w iele nowego zain teresow anym historykom . C h arak tery zu ją się też b rakiem krytycyzm u np. w zakresie szacowania w ojsk przeciw nika. I ta k liczebność wojsk chrześcijańskich pod Wanną określono — za tureckim i źródłam i — n a 100 tys. zaś w ojsk tu re c kich na 45 tys. (por. prace J. D ą i b r o w s k i e g o i B. C w e t k o w e j ) , zaś od działów pod W iedniem respective na 135 tys.! i 60 tys. W konfrontacji z histo ry czn »wojskowym dorobkiem tu reck im znacznie lepiej w ypadają w powyższych kw estiach historiografie polska, bułgarska czy austriacka.
R.K.
J a n S z y m c z a k , Grody w Polsce środkow ej i zachodniej to okre
sie rozbicia dzielnicowego, „Zeszyły Naukowe U niw ersytetu Łódzkie
go”, N auki hum anistyczno-społeczne, Folia H istorica, seria I, r. 70, Łódź 1980, s. 119.
P raca rozczarow uje. A utor wychodzi z nieco idealistycznego założenia, że gro dy sprzed- i z okresu rozbicia dzielnicowego służyły do obrony przed wrogiem zewnętrznym . Przyznaje, że sieć grodów diużych i średnich z okresu rozbicia dzielnicowego pokryw a się w zasadzie z siecią grodów zjednoczonego państw a pierw szych Piastów. Są to po p ro stu te same grody. T rzeba powiedzieć w prost, że w momencie lokalizacji służyły one ku obronie w ładzy tyleż przed wrogiem „ze w nętrznym ”, co i przed m iejscow ą ludnością. W tym zaw iera się główna przyczy na ich upadku w m ia rę zakorzeniania Się a p a ra tu w ładzy w społeczeństwie. Zanik silnych „garnizonów ” nie w ynika też w yłącznie z · osłabienia w ładzy, ale też i z przybliżenia się jej do poddanych w w yniku podziału na dzielnice. W pracy J. S z y m c z a k a nie m ożna znaleźć odniesień do problem u organizacji gospodar k i książęcej, ta k żywo przecież dyskutow anego w ostatnich czasach. Z czynników leżących poza sferą stosunków społecznych i politycznych, czy gospodarczych autor dostrzega m.in. przem iany klim atyczne, jako jedną z przyczyn ucieczki z nisko położonych 'grodów i odstąpienia od tego m odelu fortyfikacji, trzeba jednak za znaczyć, że náe ibyła to przyczyna konieczna — grody m ożna przenosić (przykład W arszawy: S ta re Bródno — Jazdów). Ogień jako środek oblężniczy przy zdoby w aniu grodu w ykorzystyw any był zawsze — trzeb a więc znowtu powiedzieć w prost, że rew olucję w budow nictw ie obronnym spowodowało „w ynalezienie” na ziemiâch polskich cegły — budulca łatw o dostępnego a trw alszego pod każdym wzg!ędem_od drew na. B rak tu też analizy w ysiłku inw estycyjnego w zakresie bu dowy grodów w poszczególnych fazach rozbicia n a dzielnice.
W sum ie najciekaw sze w pracy jest zebranie, speriodyzowanie i skartow anie tzw. grodów stożkowych, niew ielkich forteczek, dających oparcie rycerstw u. Autor widzi w ich pow staw aniu p rzejaw w zrostu znaczenia rycerstw a, połączony z te n dencją do rozdrobnienia feudalnego w państw ie. Niestety, przy ta k ogólnikowym stw ierdzeniu kończy się in terp retacja. Um knęła okazja, by dowiedzieć się wreszcie czegoś bliższego o kategorii rycerstw a, k tó ra owe gródki wznosiła, o okolicznoś ciach budowy, o związkach m iędzy tym i inw estycjam i a pozycją fundatorów (ro dów, rodzin). A można by tego spróbować! .
Dużo uwagi poświęca au to r lokalizacji grodów w sieci kom unikacyjnej. Ale jest to już problem tak banalny, że w arto zająć się w reszcie takim i grodam i, k tó re leżą poza siecią kom unikacyjną, bo to p rzynajm niej coś osobliwego.