• Nie Znaleziono Wyników

Rola religii w konflikcie zbrojnym : na marginesie raportów Tadeusza Mazowieckiego z byłej Jugosławii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rola religii w konflikcie zbrojnym : na marginesie raportów Tadeusza Mazowieckiego z byłej Jugosławii"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

MCCLXVI STUDIA RELIGIOLOGICA Z. 36 2003

Artur Prucnal

Instytut Religioznawstwa UJ

ROLA RELIGII W KONFLIKCIE ZBROJNYM.

NA MARGINESIE RAPORTÓW TADEUSZA MAZOWIECKIEGO Z BYŁEJ JUGOSŁAWII

Świat drugiej połowy XX wieku był świadkiem niebywałego, niemającego swojego odpowiednika w historii, rozwoju cywilizacyjnego i kulturowego, ale też świadkiem konfliktów będących skutkiem renesansu podziałów głęboko zakorzenionych w histo- rycznej przeszłości społeczeństw: rasowych, etnicznych, narodowościowych i religij- nych. Podziały te stały się podstawą niekończących się konfliktów. Wojny iracko-irańska czy Izraela z państwami arabskimi, starcia chrześcijańsko-muzułmańskie w Indonezji, konflikty etniczne w Afryce, w byłych republikach radzieckich czy w Jugosławii to tylko niektóre z sygnalizowanych antagonizmów.

Artykuł ten jest próbą odpowiedzi na pytanie, czy wojna w byłej Jugosławii nosi znamiona wojny religijnej i czy można ją rozpatrywać w takim aspekcie, a nie tylko w aspekcie politycznym. Jak również jest próbą przybliżenia złożonego problemu przy- czyn wybuchu tego konfliktu, ze zwróceniem szczególnej uwagi na kwestię roli religii, oraz podziałów zaistniałych na tle różnic religijnych, kulturowych i etnicznych. Krótkie- go omówienia wymaga także zagadnienie nacjonalizmu, głównie na podstawie definicji socjologicznych, którego w przypadku omawianego konfliktu nie sposób, podobnie jak i etniczności, oderwać od podłoża religijnego. W doborze materiałów źródłowych w znacznej części oparłem się na raportach Tadeusza Mazowieckiego1. Decyzją Komisji Praw Człowieka ONZ w sierpniu 1992 roku Mazowieckiemu została powierzona funkcja specjalnego sprawozdawcy. Raporty opierają się na relacjach i sprawozdaniach ofiar i świadków konfliktu z rejonów ogarniętych walkami, a więc z Serbii, Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, Kosowa, Wojwodiny, Macedonii i Słowenii. Do takiego podziału teryto- rialnego i etnicznego miał doprowadzić proces, który rozpoczął się w Europie Zachod- niej po wojnach religijnych XVII wieku, a w Europie wschodniej w XIX wieku. Był to proces kształtowania się nowoczesnych państw narodowych.

1 Raporty Tadeusza Mazowieckiego z byłej Jugosławii, Poznań–Warszawa 1993.

(2)

Łacińskie pojęcie natio (od nasci – rodzić się) oznacza wspólnotę pochodzenia.

Termin „nacjonalizm” mający swoje źródło w powyższym pojęciu jest jednak zjawi- skiem trudnym do zdefiniowania zarówno z racji swojej wieloznaczności, jak również bagażu odniesień ideologicznych i emocjonalnych, jakimi jest obciążony2. Porówny- walne trudności stwarza pytanie o mechanizmy kształtowania się nacjonalizmów. Od- powiedzią może być powiązanie z oświeceniową teorią narodu – państwa, w której naród jest wspólnotą historyczną, a nacjonalizm jest rezultatem zgody, skutkiem inte- gracji kulturowej, także religijnej3.

Do określenia pojęcia narodu najważniejsze wydają się kultura, a raczej wspólne przeżywanie spuścizny kulturowej, język, więź historyczna, polityczna, czy ostatecznie państwo. Naród jest więc

„Grupą ukształtowaną w wyniku długiego procesu historycznego na podstawie wspólnych lo- sów dziejowych, kultur, języka, terytorium i systemu gospodarczo-politycznego, charakteryzującą się świadomością własnej odrębności”4,

lub podając za Ossowskim

„Naród jest zbiorowością społeczną, państwo instytucją władzy organizującej zbiorowości, a ojczyzna terytorium geograficznym, na którym naród chce mieć własne państwo”5.

Konflikt bałkański w dużej mierze swoje źródła znalazł w potrzebie budowy wła- snych państw narodowych, jednak w znacznym stopniu uniemożliwiały to podziały narodowe i etniczne, które pokrywały się z podziałami religijnymi. Mimo prób zmiany sytuacji etnicznej w Europie, chociażby po II wojnie światowej (akcja „Wisła”), w dzisiejszej Europie nie może się zrealizować zasada mówiąca, że każdy naród powi- nien mieć własne państwo, a każde państwo powinno obejmować tylko jeden naród.

W Europie Zachodniej wydaje się pozornie, że mniejszości etniczne, narody będące mniejszościami, doszły do porozumienia z państwami, w granicach których egzystują, i że tworzą pokojowo wieloetniczne państwa. Faktem jest, że coraz mocniej odzywają się separatystyczne ugrupowania Basków i Katalończyków w Hiszpanii, Szkotów i Walijczyków w Zjednoczonym Królestwie, Bretończyków we Francji6. W tym miej- scu warto się zastanowić, w którym miejscu przekroczona zostaje granica między gru- pami etnicznymi a narodami.

Etniczność jest tworem społecznym i podlega ciągłym przeobrażeniom. Członko- wie mają więc rzekome wspólne pochodzenie i wspólną pamięć przeszłości. Kultura, język, historia, pozostają jednak w interakcji i przeobrażają się w zetknięciu z innymi grupami społecznymi7. Według Gumilowa ludzkość składa się z wielu systemów et- nicznych (etosów), z których każdy

„wyróżnia się oryginalnym stereotypem zachowań i niepowtarzalną strukturą wewnętrzną.

Członków etosu łączy komplementarność pozytywna wobec siebie, negatywna wobec sąsiadów.

2 U. A l t e r m a t t , Sarajewo przestrzega, Kraków 1998, s. 27, T. P a l e c z n y , Kontrowersje teoretyczne wokół socjologicznych ujęć nacjonalizmu, „Sprawy Narodowościowe – Seria Nowa”, 1994, t. III, z. 2, s. 19–30.

3 Szerzej na ten temat [w:] T. P a l e c z n y , op.cit., s. 20.

4 E. L e w a n d o w s k i , Syndromy etniczne społeczeństw, Łódź 1996, s. 24.

5 Ibidem, s. 24

6 Czy ostatnio nagłaśniana sprawa Ślązaków w Polsce; kontrowersje budzi dyskusja nad uznaniem na- rodowości śląskiej.

7 U. A l t e r m a t t , op.cit., s. 61.

(3)

W ramach etosów mogą funkcjonować subetosy, a kilka etosów może tworzyć superetos, czyli całość istniejącą w jednym regionie i przeciwstawiającą się innym grupom etnicznym”8.

Teoria ta zakłada, że grupy etniczne, by przetrwać, muszą być z sobą w pewnym stopniu w konflikcie. Przeciwstawiać się wpływom innych grup etnicznych, zwłaszcza jeśli, tak jak w byłej Jugosławii, granice etniczne i religijne nie pokrywały z granicami regionów, a po rozpadzie państwa jugosłowiańskiego z granicami państwowymi. Od- woływanie się do innej kultury, religii, różnic językowych zawsze stanowiło dogodny pretekst do podziału terytorialnego, czystki etniczno-kulturowej, jak zauważa Alter- matt:

„Ludy żyjące na terytorium imperiów habsburskiego i osmańskiego z całym zapałem kulty- wowały pamięć o swoich korzeniach etnicznych, językowych i religijnych, by na ich gruncie ukonstytuować swoją nową tożsamość. W Europie Zachodniej pewne procesy jakby na odwrót legły zapomnieniu”9.

Konsolidacja narodowa i etniczna, narodziny świadomości narodowej w Europie Zachodniej, odbywała się głównie na gruncie wspólnego państwa, we wschodniej Eu- ropie – kultury, języka, na Bałkanach przede wszystkim na gruncie religii (jest to wi- doczne przy określeniu narodowości mieszkańców Bośni i Hercegowiny)10 oraz w sytuacji konfliktowej, konfrontacji z innymi grupami etnicznymi. Konflikt etniczny jest tutaj rozumiany jako konflikt kulturowy (zderzenie kultur) wyposażony w narodo- wą ideologię11.

Kwaśniewski, podając za F. Znanieckim, dzieli strony konfliktu na grupy: ekspan- sywną, mocniejszą, mając na myśli ekspansję zarówno geograficzną i ekonomiczną, jak i ideologiczną i asymilacyjną, oraz grupę ekskluzywną, mniejszą i słabszą, broniącą swoich wartości, kultury, religii12. Model ten reprezentowany jest na terenie Jugosławii przez grupę mocniejszą, Serbów, i grupy słabsze: Chorwatów, Słoweńców, muzułma- nów, a więc grupy o innej kulturze, tradycji i religii. Jak pisał Pawluczuk:

„Wszędzie zaś, gdzie są konflikty etniczne angażowana jest w nie religia. Religia z łatwością wchodzi w swoiste alianse z nacjonalizmem, nadając mu metafizyczną legitymizację i wzmacnia- jąc go. Na przykład wojna w byłej Jugosławii na charakter wojny religijnej”13.

Wydaje się niedorzeczne, łączyć pojęcia tak przeciwstawne, jak wojna i religia, ale to właśnie religia zdaje się podejmować próbę opanowania, wpisania w jakieś ramy po- stępowania agresji i przemocy. Podobnie jak i w czasie niektórych świąt, czas wojenny znosi zakazy, tabu, takie jak „nie zabijaj”, a mord porównywany jest do ofiary. Rów- nież ofiara z własnego życia złożona na ołtarzu obrony wyższych wartości; wiary,

8 E. L e w a n d o w s k i , op.cit., s. 71.

9 U. A l t e r m a t t , op.cit., s. 71.

10 D. D r l j a c a , Przynależność religijna jako podstawa tożsamości etnicznej (na przykładzie Muzułma- nów serbskich), „Sprawy Narodowościowe – Seria Nowa”, 1993, t. II, z. 1; D. T a n a sk o v ić , Sprzeczności neobośniactwa, „Sprawy Narodowościowe – Seria Nowa”, 1995, t. IV, z. 2. Etnonim „Muzułmanin” jest oficjalnie używany w okresie istnienia powojennej socjalistycznej Jugosławii, idea bośniactwa wraca dopie- ro po 1989 r. Więcej o problemie bośniackości w dalszej części artykułu.

11 K. K w a ś n i e w s k i , Konflikt etniczny, „Sprawy Narodowościowe – Seria Nowa”, 1994, t. III, z. 1, s. 40.

12 Ibidem, s. 41.

13 W. P a w l u c z u k , Religia a ideologie dzisiejszego świata [w:] Religie i kościoły w społeczeństwach postkomunistycznych, red. I. B o ro w ik , A. S z y j e ws k i , Kraków 1993, s. 24.

(4)

ojczyzny, tak jak i symboliczna walka dobra ze złem, nabiera sakralnego znaczenia.

Jak pisze Minois:

„W wojnie chodzi o znacznie więcej niż tylko o kwestie terytorium, honoru, łupu czy ideolo- gii. Ma ona związek z podświadomymi, pierwotnymi i irracjonalnymi siłami tkwiącymi w ludz- kiej istocie, a więc z tym, co człowiek nazywa sacrum. Doskonale to zrozumiano w obrębie reli- gii; włączyły one wojnę do swoich mitów. Wykazały przez to, że aktywność wojenna nie jest aspektem wtórnym, naddatkiem, zjawiskiem kulturowym, ale rzeczywistością istotną i natural- ną”14.

Twierdzeniu, że konflikt jugosłowiański nosi znamiona konfliktu o podłożu religij- nym kilkakrotnie zaprzecza w swoich raportach Specjalny Sprawozdawca ONZ Tade- usz Mazowiecki, pisząc:

„W czasie misji Specjalny Sprawozdawca odbył liczne spotkania z przywódcami islamskimi, hierarchami kościołów katolickiego i prawosławnego oraz społeczności żydowskiej. Spotkania te potwierdziły jego przekonanie że mimo pozorów konflikt trwający w byłej Jugosławii nie jest konfliktem religijnym”15.

Mazowiecki jednak sam sobie zaprzecza, pisząc dalej:

„W trakcie obecnego konfliktu wiele meczetów, kościołów i innych miejsc kultu, w tym cmentarzy i klasztorów, zostało zniszczonych lub sprofanowanych. Szkody ponieśli wyznawcy wszystkich religii, włączając w to muzułmanów, katolików, prawosławnych, protestantów oraz wspólnotę żydowską. W czasie swoich podróży Specjalny Sprawozdawca był szczególnie zanie- pokojony systematycznym niszczeniem i profanacją meczetów oraz kościołów katolickich na te- renach będących obecnie lub uprzednio pod kontrolą Serbów. Systematyczne niszczenie świątyń sugeruje celowe działanie mające na celu nie tylko wypędzenie ludności muzułmańskiej i katolic- kiej, lecz także próby zatarcia śladów ich obecności”16.

Niewątpliwie cechą charakterystyczną tego konfliktu była opisana wyżej wyjątkowa zaciekłość towarzysząca niszczeniu ośrodków kultu religijnego, jak również atakom na przedstawicieli duchowieństwa, co skrupulatnie wylicza Mazowiecki, pisząc:

„Specjalny Sprawozdawca otrzymał informacje o szczególnie ciężkich przypadkach fizycz- nego znęcania się przez siły serbskie nad księżmi i zakonnicami”17

lub

„… zabito tam (w Bratnnach) prócz wielu muzułmanów immama, gdy odmówił przyjęcia wiary chrześcijańskiej i wzniesienia na sposób serbski trzech palców”18.

Ataki nie ominęły również Serbów, jak krótko informuje raport:

„Duchowieństwo serbskiego Kościoła prawosławnego w Zagrzebiu poinformowało o kilku przypadkach zniszczenia własności kościelnej na terenie Republiki Chorwacji”19.

14 G. M i n o i s , Kościół i wojna. Od czasów Biblii do ery atomowej, Warszawa 1998, s. 29.

15 Raporty Tadeusza Mazowieckiego z byłej Jugosławii, op.cit., s. 66.

16 Ibidem, s. 74.

17 Ibidem, s. 42.

18 Ibidem, s. 118.

19 Ibidem, s. 86. Praktykę niszczenia miejsc kultu opisał półżartem jeden z żołnierzy chorwackich na przykładzie czetników, którzy mieli swoisty stosunek do łazienek, i nie niszczyli ich, „ale te, które zostały zniszczone, są tak doszczętnie rozbite i spalone, że przypominają ruiny, jakie widzieliśmy tylko w kościo- łach; niszczone były właśnie jako miejsca z ukrytym kultowym zamiarem”. R. C v e tn ić , Krótka wyciecz- ka. Zapiski wojenne z lat 1992–1993, Poznań 2000, s. 10.

(5)

Jednak największe straty Kościół prawosławny poniósł w Kosowie, gdzie zniszczeniu z rąk muzułmańskich uległo wiele cennych zabytków architektury sakralnej. Opisane akty agresji miały na celu zniszczenie śladów innych grup narodowościowych i wy- znaniowych na terenach poddawanym czystkom; według Mazowieckiego

„Zasadniczym celem konfliktu zbrojnego w Bośni i Hercegowinie jest ustanowienie regionów jednolitych etnicznie. Czyszczenie etniczne nie jest konsekwencją wojny, ale jej celem”20. Celem, który wyznaczony został przez rozwijającą się w okresie przedwojennym ideo- logię ruchów nacjonalistycznych.

Nacjonalizm, do którego nawiązywałem już we wstępie artykułu, stanowi formę ideologii integracyjnej, wtapia jednostkę w system polityczny, według Shilsa, wynika z narodowości, dodaje jednak do niej elementy współzawodnictwa, walki, wojowni- czości i agresji. Nienawiść, która nie jest koniecznym składnikiem w narodowości, w nacjonalizmie staje się wprost niezbędna. Nacjonalizm jest terminem bardziej uchwytnym definicyjnie niż narodowość, przybiera bowiem formę ruchów z realnymi przywódcami i programami21. Ideologię nacjonalistyczną powstałą na ziemiach byłej Jugosławii możemy rozpatrywać najpełniej w wymiarze nacjonalizmu symbolicznego, głównie w aspekcie afektywnym, a więc wyrażającym się w dużej mierze poprzez uczucia, np. poprzez nienawiść do innych grup etnicznych czy religijnych. Nasycony jest emocjami, ocenami, błędnymi sądami i stereotypami22. Pojawia się wiara w misję dziejową własnego narodu, jego wyższość, przekonanie o wspólnym pochodzeniu i posiadaniu praw do własnego niezależnego państwa narodowego23.

Dla nas ważne jest że „nacjonalizm czerpie z pewnych społecznych cech religii, jej symboliki, typu więzi, jakie wytwarzają społeczności religijne”24. Przyjmuje formy sakralno-liturgiczne, staje się niemalże quasi-religią poprzez oddawanie w podobny sposób czci symbolom narodowym jak symbolom religijnym. Hymny nawiązują do kościelnych „Te Deum”, a ludzie zbierają się na mityngach jak na uroczystościach religijnych. Urządza się procesje do sanktuariów narodowych, które często są również sanktuariami religijnymi, co więcej, ową nową rolę sanktuariów narodowych narzuca się już z dawna istniejącym ośrodkom kultu religijnego. Nacjonalizm na pozór potrafi

20 Raporty Tadeusza Mazowieckiego z byłej Jugosławii, op.cit., s. 55.

21 E. S h i l s , Naród, narodowość i nacjonalizm a społeczeństwo obywatelskie, „Sprawy Narodowo- ściowe – Seria Nowa”, 1996, t. V, z. 1, s. 9.

22 Stereotyp jest obrazem członka grupy odmalowanym na bazie cech uważanych dla danej grupy za charakterystyczne. Stereotypy według Lippmana mają charakter dogmatyczny, mogą trwać przez wiele pokoleń. Najważniejsze jednak, że mogą być zarówno negatywne, jak i pozytywne. Stereotypy negatywne często stają się jedną z pośrednich przyczyn zaistniałych konfliktów, np. Słoweńcy postrzegani byli w byłej Jugosławii jako proaustryjaccy, naród o nastawieniu separatystycznym, nienawidzący armii i podkopujący państwo jugosłowiańskie. Chorwaci to naród ludobójców, nadętych mieszczan, twórców spisku watykań- sko-kominternowskiego, Macedończycy są pasożytami, Czarnogórcy leniami, Albańczycy prymitywami i gwałcicielami, muzułmanie zaś ludźmi Chomeiniego. Jak widać, są to głównie stereotypy wyrosłe na gruncie serbskim. Wzajemne animozje i niewyrównane rachunki krzywd powstałe również na podstawie stereotypów doprowadziły do stanu, który opisywany był jako bałkańska karczma, w której wszyscy są już nieco pijani, wszyscy zachowują się niebezpiecznie i czekają, aż ktoś stłucze lampę; J. D r a g o , Terra Incognita, Warszawa 1993, s. 66.

23 T. P a l e c z n y , op.cit., s. 25.

24 G. B a b i ń s k i , Religia i nacjonalizm w Środkowej i Wschodniej Europie – zarys problematyki [w:]

Religie i kościoły…, op.cit., s. 196.

(6)

więc zastąpić religię, religijną potrzebę sensu i wspólnoty25. Również Pawluczuk pi- sze, iż nacjonalizm posiada cechy ideologii religijnej, zawiera w sobie zdolności mito- twórcze, spełnienie wspólnej tęsknoty wielkości, dumy, godności26.

Na Bałkanach właściwie wszystkie „niespełnione” grupy narodowościowe posługu- ją się obrazami, symbolami i mitami, których dostarcza katolicka, prawosławna bądź muzułmańska kultura religijna. Każdy z narodów uważał się za strażnika pogranicza, przedmurza religijnego i cywilizacyjnego. Serbia była więc przedmurzem strzegącym świat prawosławny przed zalewem islamu i ekspansją katolicyzmu. Chorwacja i Sło- wenia strzegły cywilizacji Zachodu, kultury łacińskiej, której bronić miały przed „bar- barzyńskim” Wschodem. Mimo iż religia i nacjonalizm powinny się wykluczać, to właśnie na Bałkanach zaczęły się uzupełniać i bronić nawzajem, tworząc nowe i wzmacniając stare podziały. Przykład Bałkanów obrazuje wyraźnie fakt powiązania Kościołów ze sferą polityki w Europie Środkowej i Południowej.

Pod panowaniem tureckim Kościoły te były często jedynym gwarantem tożsamości etniczno-kulturowej, to ze środowisk kościelnych, jak w przypadku Chorwacji, wy- chodzić zaczęły prądy narodowotwórcze. Jak na ironię, wspomagał te podziały turecki system administracyjny, dzielący imperium na tzw. millety – co oznaczało zarówno wspólnotę narodowościową, jak i religijną. Miały one własny język i kościoły, tworzy- ły dość zamknięte środowiska, w których głównym określnikiem członkostwa była przynależność religijna. Gdziekolwiek członek jakiegoś milletu by się znalazł na tere- nie imperium osmańskiego, zawsze pozostawał częścią swej wspólnoty. W XIX wieku te właśnie wspólnoty zaczęły przekształcać się w państwa narodowe27.

Rola prawosławia i prawosławnej cerkwi w kształtowaniu się państwa serbskiego wydaje się najlepiej przedstawiać owe ścisłe związki świata polityki i religii. Serbski populista Ljotić już w okresie przedwojennym w swoich wystąpieniach często odnosi się do symboli religijnych:

„św. Sawa zdołał połączyć w organiczną całość wiarę i nacjonalizm, od tamtej pory nacjonalizm serbski jako rzeczywistość jest najstarszy w Europie”28.

Program „Zboru”, ruchu kierowanego przez Ljoticia, odwołuje się głównie do ludu.

Świat jest postrzegany jako apokalipsa, drogą do zbawienia jest obrona świętości, np.

przez wojnę religijną. Celem jest ochrona narodu, uczynienie go silnym. Ostoją moral- ną jest sam Chrystus. Demokracja jest złem, zaraża indywidualizmem, a naród przecież jest jednością. Propagowano też teorie spiskowe. Źródłem spisku mają być Żydzi i oczywiście Watykan. Wróg powinien zostać zniszczony, a powrót do tradycji i silny ruch narodowy pod przywództwem silnego wodza zdolny jest zapewnić dobrobyt.

Takie charakterystyczne cechy przedwojennych populistycznych ruchów serbskich, jak ksenofobia, antyinteligenckie nastawienie, dualne widzenie świata w kategoriach dobra i zła, znajdują posłuch również po II wojnie światowej29.

Walka o autokefaliczność Kościołów prawosławnych łączona była z walką o nie- podległość i zazwyczaj ją zapoczątkowywała; powstałe wtedy hasła wracają ponownie w czasach rozpadu Jugosławii. Metropolita Radowić głosi, iż jedynie Serbowie są

25 U. A l t e r m a t t , op.cit., s. 146.

26 W. P a w l u c z u k , op.cit., s. 24.

27 U. A l t e r m a t t , op.cit., s. 156.

28 N. P o p o w , Serbski dramat, Warszawa 1994, s. 83.

29 Ibidem.

(7)

narodem noszącym Boga w sercu. Co znamienne, dążył on do całkowitego usakralnie- nia polityki, głosząc, że naród serbski powinien działać zbiorowo poprzez sobory.

Wspólne są też poglądy metropolity i Serbskiej Akademii Nauk dotyczące spisku anty- serbskiego. Członek akademii Ekemecić uważa, iż ruch przeciw zjednoczeniu Serbii kończy się w kuriach arcybiskupich i Watykanie, a

„Katolicki nacjonalizm jest największym wrogiem Serbów w historii, ponieważ stoi za nim kościół, który ma monopol na prawdę”30.

V. Djuretić uważał, iż największą krzywdę Jugosławii wyrządzili: Watykan, Komin- tern i Zachód, i że tylko Rosja stanie po stronie swych prawosławnych braci.

Wybrany w grudniu 1990 roku patriarcha Pavle stara się stworzyć nowy obraz serb- skiej cerkwi, jako siły ponadpartyjnej i neutralnej, popełnia jednak błędy, które wyty- kane mu są przez opozycję serbską, spotyka się, np. z S. Milośewiciem, ostatecznie jednak opowiada się przeciwko prezydentowi Serbii, a święto cerkiewne Vidovdan 28 czerwca przeradza się w manifestację antyrządową. Głównymi uczestnikami zostają patriarcha Pavle, lider opozycji serbskiej Vuk Draškowič i książę Aleksander, preten- dent do tronu serbskiego31.

W przypadku muzułmanów konflikt w Bośni i Hercegowinie, a także serbskie re- presje w Kosowie, wyzwoliły solidarność przedstawicieli świata islamskiego. Przyczy- niła się do tego serbska polityka ekspansji, która interpretowana była jako przejaw nowej krucjaty Zachodu. Oliwy do ognia dolewali sami Serbowie, utrzymując, że wal- czą w imieniu chrześcijaństwa. To w Kosowie na historycznym Kosovym Polju, tere- nach, na których większość etniczną stanowią muzułmańscy Albańczycy, swoje pierw- sze kroki ku przejęciu władzy stawia S. Milośewić w kwietniu 1987 roku. Odbudowuje mit o specjalnym posłannictwie serbskim, mit bohaterskiego narodu przeciwstawiają- cego się muzułmańskiej nawale, i do tego mitu często powraca, chociażby na uroczy- stościach rocznicowych 600-lecia bitwy na Kosovym Polju w czerwcu 1989 roku w Belgradzie32. Kosowo i wydarzenia z 1389 roku stają się swoistym budulcem, scala- jącym naród serbski, symbolem, do którego Serbowie się odnoszą przez lata niewoli osmańskiej przy każdym zrywie narodowowyzwoleńczym, zobowiązaniem, skierowa- nym do przyszłych pokoleń, które nie mogły się wyzbyć myśli o Wielkiej Serbii, w granicach której ta mityczna kolebka narodu miałaby się koniecznie znaleźć. Na przeszkodzie stała albańska część Kosowa, w chwili rozpadu Jugosławii zjednoczona, świadoma swojej tożsamości i gotowa bronić swoich praw33.

W przeciwieństwie do Albańczyków muzułmanie z Bośni i Hercegowiny mieli większe trudności z określeniem własnej tożsamości etnicznej. Wszechbośniackie Zgromadzenie Narodowe (tzw. „Sobór Bośniacki”) w 1993 roku jest zmuszone wyraź- nie odwołać się do pojęcia „bośniackości”, próbując tym samym podkreślić prawo do

30 Ibidem, s. 45.

31 W. P e t r o w , Państwo a cerkiew w Bułgarii, Rumunii, Serbii i Macedonii [w:] Religie i kościoły…, op.cit., s. 98.

32 Tłumy na tych demonstracjach miały śpiewać: „Ty Lazarze carze byś żałował, że nie z tobą Slobo spacerował”, lub „Dziś się naród cały głośno pyta, kto się zjawi by zastąpić nam Titę. Dziś już wiemy, kto się Titą stanie, Ty, z imieniem dumnym Slobodanie”. N. P o p o v , op.cit., s. 55.

33 Albańskie Odrodzenie (Rilindja) przyszło pod koniec lat sześćdziesiątych wraz z wprowadzeniem języka albańskiego jako wykładowego na prisztińskiej uczelni. Otwarto granicę z Albanią, co zapoczątko- wało wymianę kulturalną, rozbudziło albańską świadomość narodową. W rezultacie w 1974 r. nadano prowincji szeroką autonomię.

(8)

własnego państwa oraz odrębność wobec Chorwatów i Serbów. Pojęcie to upowszech- nić się miało w Bośni i Hercegowinie w XIX wieku, w okresie rządów Benjamina Kalaja (1882–1903), na bazie jego programu politycznego, w którym wyrażał potrzebę utworzenia narodu bośniackiego, a w ostateczności samodzielnego państwa. Opierało się na przekonaniu, zwłaszcza u inteligenckiej części mieszkańców Bośni, że kraj ten od wieków zamieszkiwany jest przez ludność autochtoniczną – Bośniaków, zachowu- jących ciągłość etniczną, kulturową i państwotwórczą. Termin „bośniackość” po upad- ku monarchii austro-węgierskiej wyparty został na dziesięciolecia terminem „muzuł- manin”, by powrócić znowu pod koniec lat osiemdziesiątych i na początku lat dzie- więćdziesiątych wraz z powstaniem Muzułmańskiej Organizacji Bośniackiej. Ponowne użycie terminu „bośniackość” spowodowało ostry spór zwolenników obydwu koncep- cji politycznych. Dopiero krwawa wojna uświadomiła muzułmańskim politykom po- trzebę wcielania w życie terminu, który nie jest jednoznaczny z przekonaniami religij- nymi, terminu lepiej kojarzonego z państwem i grupą etniczną, wszystkimi obywate- lami państwa, a nie tylko z jego częścią. Wprowadzenie terminu „bośniackość” napo- tkało jednak przeszkody nieistniejące w XIX wieku, związane głównie z radykalizacją postawy bośniackich muzułmanów, na którą miało wpływ zjawisko nakładania się na miejscowe specyficzne wartości poglądów związanych z ośrodkami świata islamskie- go. Nastąpiło swoistego rodzaju zjednoczenie muzułmanów bośniackich ze światem islamu, czego skutkiem było również narodzenie przekonania o szczególnej roli narodu bośniackiego (roli, jaką wcześniej wyznaczali sobie Serbowie i Chorwaci) jako narodu wybranego, podobnie jak Prorok, przez Allacha, narodu, który swoją ofiarą wskazuje drogę światu islamskiemu, a drogą tą ma być zjednoczenie wszystkich muzułmanów, szczególnie sunnitów i szyitów34.

W przypadku Chorwacji termin „chorwackość” i jego odwołanie do katolicyzmu jest z dawna zakorzenione. Chorwaci widzieli siebie jako przedmurze zachodniego chrześcijaństwa.

„Zagrzeb ze wzrokiem utkwionym w Wiedniu, ale obiema nogami stojący na Bałkanach, Za- grzeb to niemal Słowenia, jednak coś innego, jego historyczny patos, chorwackie szachownice, wyraźnie katolicki mesjanizm, centrum regionu broniącego zachodniej cywilizacji: antemurale christianitatis”35.

Ten katolicki mesjanizm jest doskonale widoczny w chorwackiej poezji wojennej. We wstępie do antologii współczesnej wojennej liryki chorwackiej jeden z autorów pisze, że poeci chorwaccy mówią

„O bałkańskich krwiopijcach, potwornych twarzach zdobywców i okupantów, o głuchych uszach i ślepych oczach, jak też o nieczułości duszy u przedstawicieli cywilizacji, kultury, której także kultura chorwacka jest prawowitym dziedzicem, dzisiaj zakrwawionym rycerzem obrońcą”36. Europa mogła spać spokojnie „tylko dlatego że w mojej Ojczyźnie stał wysoki, żywy mur, który strzegł jej spokoju”37. Według inteligenckiej elity chorwackiej ziemia chorwacka jest święta, a naród chorwacki porównywany jest do cierpiącego Chrystusa, jest męczony, lecz zwycięży i zmartwychwstanie.

34 D. Tanasković, op.cit., s. 45–52, D. Drljaca, op.cit., s. 127–133, U Altermatt, op.cit., s. 162–165.

35 J. D r a g o , op.cit., s. 12.

36 W tej strasznej chwili. Antologia współczesnej wojennej liryki chorwackiej, Warszawa 1996, s. 10.

37 Ibidem, s. 17.

(9)

„Niech się złączą modlitwy Wszystkie w jeden głos Chroń tę świętą ziemię Pobłogosław nas”38.

Dla rozbudzenia chorwackiego nacjonalizmu kapitalne znaczenie miała tzw. Chor- wacka Wiosna w 1967 roku i organizacja Matica Hrvatska założona w XIX wieku, a reaktywowana właśnie w 1967 przez intelektualistów chorwackich. Pierwszym kro- kiem było stwierdzenie, że istnieją wyraźne różnice między językiem chorwackim a serbskim. Chciano więc zobowiązać urzędników państwowych do używania języka chorwackiego. Wkrótce rozbudzono także nadzieje na niezależne państwo chorwackie, które w świetle głoszonych przez intelektualistów opinii miało być państwem wszyst- kich zamieszkujących w nim narodowości. Wydarzenia Chorwackiej Wiosny, wystą- pienia Serbów w Belgradzie oraz odrodzenie albańskie zmusiły Titę do reform, zmiany konstytucji i rozszerzenia federacji do ośmiu podmiotów: Serbii, Chorwacji, Słowenii, Bośni, Macedonii, Czarnogóry, Wojwodiny i Kosowa. Rządzić federacją miało ośmio- osobowe prezydium. Kadencja przewodniczącego prezydium trwała rok, po czym zastępował go przedstawiciel innej republiki lub okręgów autonomicznych Kosowa i Wojwodiny39. Tito próbuje stworzyć nowego obywatela – Jugosłowianina.

„Jednak po czterdziestu latach pracy, po włożeniu niesłychanych wprost ilości energii w utworzenie tego nowego narodu, wśród dwudziestu milionów mieszkańców kraju doliczono się zaledwie miliona Jugosłowian”40.

Do lat sześćdziesiątych określenie „Jugosłowianin” dotyczyło muzułmanów pochodze- nia słowiańskiego, po ukonstytuowaniu się muzułmanów jako narodu funkcjonowało raczej jako określenie grupy etnicznie nieokreślonej41. Eksperyment się nie powiódł i gdy zabrakło Tity oraz silnego przywódcy w Moskwie, sytuacja gwałtownie się po- gorszyła. W 1981 w Prisztinie wybuchły zamieszki. Albańczycy chcieli w ramach federacji utworzyć własną republikę, co wykorzystały władze w Belgradzie, rozdmu- chując antyalbańską propagandę, głosząc, iż Albańczycy chcą oderwać Kosowo, ko- lebkę państwowości serbskiej, od Jugosławii. Separatystów albańskich spacyfikowano, a w 1984 roku wprowadzono w Kosowie stan wyjątkowy. Serbska Akademia Nauk ogłasza memorandum o zagrożeniu Serbii i narodu serbskiego, jak również głosi, iż Serbowie mieszkający poza granicami kraju (np. w Chorwacji) są pozostałością wy- mordowanego narodu. Swoimi antyalbańskimi wystąpieniami popularność zdobywa Slobodan Milośević, który w 1987 roku zwraca się do Serbów słowami „Nikt nie śmie was bić”42. Ten utalentowany demagog, odwołujący się do serbskiej zgody i jedności narodu zdobywa poparcie komunistów oraz serbskiej armii. Odpowiedzią na rządowe represje było ogłoszenie Kosowa samodzielną republiką z wybranym prezydentem

38 Ibidem, s. 18.

39 A. B a r a n o w s k a , Jugosławia – narodziny i upadek idei, Pułtusk, maszynopis z 2003.

40 J. D r a g o , op.cit., s. 24.

41 Według spisu z 1981 r. ciekawie przedstawiała się różnorodność wyznaniowa Jugosławii. Prawo- sławni mieli stanowić 41,5% ogółu mieszkańców (Serbowie, Czarnogórcy, Macedończycy), katolicy sta- nowili 31,8% obywateli (głównie Chorwaci i Słoweńcy), muzułmanie to 12,3%. J. I l i ć , M. S p a s o v s k i , Geopolityczna specyfika Bałkanów i etniczne terytorium Serbów, „Sprawy Narodowościowe – Seria No- wa”, 1994, t. III, z. 2, s. 135–158; H. B a t o w s k i , Podstawy kryzysu jugosłowiańskiego, Kraków 1993, s. 4.

42 N. P o p o v , op.cit., s. 51.

(10)

Ibrahimem Rugovą. Sztuczny twór państwowy, jakim była Jugosławia, zaczyna się rozpadać jak domek z kart, co staje się preludium do wojny43.

Konflikt nabrał cech nie tylko konfliktu lokalnego, ale też zderzenia kulturowego, w który zaangażowały się obce państwa. Słowenia i Chorwacja wspomagane były przez kraje zachodnie, zwłaszcza Niemcy i Austrię, Serbia przez prawosławną Rosję, Grecję i Cypr. Bośnia i Hercegowina zyskała nie tylko poparcie polityczne ze strony państw islamskich, ale też bezpośrednią pomoc wojskową w postaci broni i ochotni- ków z Bliskiego Wschodu.

Największym przegranym okazała się Serbia, na nowo rozpętując terror na terenie Kosowa i prawdopodobnie tracąc tę republikę na zawsze. Dziś trudno jednoznacznie przewidzieć, czy konflikty etniczne i religijne w byłej Jugosławii zostały zażegnane.

U. Altermatt uważa, że

„Właściwą przyczynę konfliktów bałkańskich stanowi to, że tamtejszym narodowościom nie udało się jeszcze przejść od dawnego porządku muzułmańskiego, którego podstawą był pozba- wiony swojego terytorium korzystający z quasi-państwowej autonomii millet, do zachodniego systemu państw narodowych o trwałych granicach terytorialnych”44.

Obecnie ustabilizowaną sytuację i granice, jak się wydaje, mają jedynie Słowenia i Chorwacja. Wciąż niepewna jest przyszłość Kosowa i Czarnogóry, również Macedo- nia nie rozwiązała ostatecznie problemu mniejszości albańskiej. Proces kształtowania się mapy Bałkanów nie został jeszcze zakończony. Pozostaje otwarte pytanie, czy wy- buchnie nowy konflikt i czy dzisiejszy świat pozwoli na kolejną bałkańską wojnę, w której na sztandarach walczących stron pojawią się znów symbole religijne.

THE ROLE OF RELIGION IN WAR ON THE MARGINS OF THE REPORTS FROM THE FORMER YUGOSLAVIA BY T. MAZOWIECKI

S u m m a r y

The article tries to analyse some of the conflict reasons in former Yugoslavia. The start point this study is the necessity of explaining such terms as: Nation, ethnic, nationalism, with the special focus on connecting them with the problem of the causes and the results of the Balkan war. However, the most important thing in this problem mentioned above is the role of religious division in the precious written conflict. In the final part of the article the author tries to briefly recall the most important events, that were the direct cause of the beginning of the Yugoslavian War.

43 W 1985 r. dążenia niepodległościowe odzywają się w Słowenii, wkrótce także w Chorwacji. Na zjeździe Związku Komunistów Jugosławii w 1990 r. Słoweńcy i Chorwaci zaproponowali system luźnej konfederacji, na co nie zgodzili się Serbowie. W tym czasie w Kosowie znów polała się krew. Na mityn- gach zorganizowanych przez Milośewicia miano krzyczeć „Dajcie nam broń, pójdziemy na Kosowo.”

8 kwietnia 1990 r. w Słowenii odbyły się wolne wybory parlamentarne, w Chorwacji na przełomie kwietnia i maja. 2 lipca Słowenia ogłosiła deklarację niepodległości, a w lutym 1991 r. wniosła wraz z Chorwacją stosowne poprawki do konstytucji, umożliwiające odłączenie się od Jugosławii. Po czerwcowym referen- dum Chorwacja i Słowenia ogłosiły niepodległość. 27 czerwca armia federalna wyszła z koszar, wybuchła wojna domowa. Działania wojenne wkrótce przeniosły się także na tereny Bośni i Hercegowiny po tym, jak prezydentem został kandydat muzułmanów Ilija Izetbegović, a Bośnia opowiedziała się w referendum 1 marca 1992 r. za niepodległością. Kilka dni później wybuchły pierwsze walki w Mostarze.

44 U. A l t e r m a t t , op.cit., s. 161.

Cytaty

Powiązane dokumenty

 jeśli w przypisach powołuje się wyłącznie na jedną pozycję danego autora, to przy drugim i następnych powołaniach się na daną publikację można stosować zapis

Autor wielokrotnie podkreśla, że pra- wo rzymskie to termin wieloznaczny, a spośród wielu znaczeń jedno budzi jego szczególne zainteresowanie, mianowicie utożsamianie prawa

In analogy with the experimental operando conditions, a computational operando model is defined by the following conditions: the structure of the active catalyst surface and

Wydarzenia na Krymie stanowią okupację i w konsekwencji zastosowanie ma w ich przypadku międzynarodowe prawo humanitarne właściwe dla międzynarodowych konfliktów zbrojnych.

Sędzia, choć utrudzony, chociaż w gronie gości, Nie uchybił gospodarskiej, ważnej powinności, Udał się sam ku studni; najlepiej z wieczora Gospodarz widzi, w jakim stanie

Lewis Carroll, O tym, co Alicja odkryła, po drugiej stronie lustra, tamże, s.. Odwołując się do fragmentu tekstu II, objaśnij koncepcję życia, człowieka i świata, która

Opracuj notatkę słownikową hasła: Wyspa Złotej Wody, uwzględniając w niej informacje z książki na temat miejsca, charakterystycznych cech, związku z wyprawą

Objaśnij dwie intencje poniższej wypowiedzi Bilba skierowanej do Smauga: Chciałem tylko przyjrzeć ci się i sprawdzić, czy naprawdę jesteś taki wspaniały, jak