Remigiusz Sobański
Inspiracje dla zagadnienia rozwoju
wypływające z pojęcia communio
Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne 8, 259-269
Ś l ą s k i e S tu d ia H is to ry c z n o -T e o lo g ic z n e V III (1975)
KS. REMIGIUSZ SOBAŃSKI
INSPIRACJE DLA ZAGADNIENIA ROZWOJU
WYPŁYWAJĄCE Z POJĘCIA COMMUNIO*
WPROWADZENIE ETYMOLOGICZNE
Communio wiąże się z communis (starołaciński comoinis), które z kolei wy
prowadza się z cum moenia — wspólne miejsce obronne, szańce, wspólne zada
nia obronne, a następnie cum munia — wspólne zadania, obowiązki1.
Na gruncie chrześcijańskim użyto tego pojęcia jako tłumaczenie greckiego
koinonia,
występującego zarówno w grece klasycznej w Arystotelesowskiej
analizie przyjaźni, jak i przede wszystkim w listach Pawiowych2.
Zarówno etymologia tego pojęcia, jak i jego chrześcijański użytek mieści
w sobie ideę uczestniczenia w jakiejś wspólności: wspólnych zadań, wspólne
go miejsca, podobnej sytuacji.
POJĘCIE COMMUNIO SOBORU WATYKAŃSKIEGO II
W dokumentach Soboru Watykańskiego II (łącznie z notą wyjaśniającą do
Lumen gentium) communio
występuje 111 razy, ponadto znajdujemy tam spo
krewnione pojęcia communitas (192 razy) i communicare (63 razy)3. Bez więk
szego tmdu zauważono dwa kręgi zastosowań tego pojęcia4. W pierwszym
używa się go jako ogólnego określenia społeczności, wspólnoty, powiązań spo
łecznych, nie wyrażającej jeszcze żadnej treści eklezjalnej. W drugim nato
miast kręgu zastosowań pojęcie to wyraża jakąś treść dotyczącą Kościoła, ja
kiś rodzaj łączności kościelnej.
* Referat wygłoszony podczas sympozjum interdyscyplinarnego urządzonego przez ATK w dniu 17. 3. 1975.
1 H. U rs v . B a l t h a s a r ,
Communio — ein Programm,
Intern. Theol. Zeitschrift Communio 1 (1972) 5 nss. Por.F. A.
HeimchensLateinisch-deutsches Schulwörterbuch,
Leipzig9 1917, hasła:
communis, moenia,
munus;Słownik łacirisko-polski
pod red. M. P l e z i , I, Warszawa 1959, hasło:communio.
2 Y. C o n g a r [W:] J. F e i n e r , M.
L
5 h re
r,Mysterium salutis. Grundriss
heilsgeschichtlicher Dogmatik.
IV/1:Das Heilsgeschehen in der Gemeinde,
E insiedeln1972, 403. '
3
O.
S a i er,
„Communio" in der Lehre des
'
Zweiten Vatikanischen Konzils,
M ünchen 1973, 1 (M ünchener Theol. Studien, III Kan. Abt. 32).4 O. S a i e r , dz. cyt. 1.
T rzeb a stw ie rd z ić , że w p ie rw sz y m k rę g u p o ję c ia te g o u ż y to dość r z a d k o 5.
D ekret o działalności misyjnej K ościoła m ów i o „ p o w sz e c h n e j w ięzi w s p ó ln o ty
lu d z k ie j" (11, 1). K o n s ty tu c ja p a s to r a ln a p o d k re ś la z n a c z e n ie O b ja w ie n ia ja k o „ w ie lc e p o m o c n y ś ro d e k dla ro zw o ju w s p ó ln o ty m ię d z y o so b a m i" (23, 1). K o ś c ió ł w e d łu g tej k o n s ty tu c ji „ p o tra fi n a w ią z a ć łą c z n o ś ć z ró ż n y m i fo rm a m i k u l tu r y " (58, 3). Ł ą c z n o ść je s t w ła ś n ie tłu m a c z e n ie m ła c iń s k ie g o c o m m u n io 6, zaś
a k ty w n o ś ć lu d z k a m a n a ziem i k rze w ić „ g o d n o ś ć lu d zk ą, w s p ó ln o tę b r a te r s k ą i w o ln o ś ć " ( 3 9 ,3)7. W re sz c ie w e d łu g te jż e k o n s ty tu c ji m a łż e ń s tw o sta n o w i „ p ie rw sz ą fo rm ę w s p ó ln o ty o sób" (12, 4) i trw a ja k o „ p o łą c z e n ie i w s p ó ln o ta c a łe g o ż y c ia " (50, 3).
D la o z n a c z e n ia tr e ś c i m ie sz czą ce j się w p o w y ższ y ch z a s to s o w a n ia c h p o ję cia communio, tz n . dla w y ra ż e n ia w ięzi s p o łe c z n y c h w w y m ia rz e w y łą c z n ie n a tu r a ln y m , używ a je d n a k S o b ó r z n a c z n ie częściej w y ra ż e n ia com m unitas lub
societas — te g o o s ta tn ie g o 142 r a z y 8.
Communio n a to m ia s t w d o k u m e n ta c h S o b o ru W a ty k a ń s k ie g o II o z n a c z a —
p o z a pow y żej p o d a n y m i 6 p rz y p a d k a m i — w ięzi z b u d o w a n e n a p o d s ta w a c h n a d p r z y r o d z o n y c h : m ię d z y B ogiem i lu d źm i o raz m ię d z y o k re ślo n y m i lu d ź m i9. P o m ię d z y ty m i d w iem a w ię z ia m i z a c h o d z i zw iązek: w s p ó ln o ta m ię d z y lu d z k a je s t z a k o tw ic z o n a w e w s p ó ln o c ie z Bogiem (L um en gentium 13, 2), za ś p o g ł ę b io n a w s p ó ln o ta m ię d z y lu d z k a p ro w a d z i n a s bliżej C h ry s tu s a (L u m e n gentium
50, 3). W ię z y d u c h o w e , ta k ie ja k w ia ra , n a d z ie ja i m iło ś ć , o raz w ięz y w id z ia ln e , ja k w y z n a n ie w iary , s a k r a m e n ty , p o s łu g i, sc ala ją je d e n o rg an iz m : K o ś c ió ł — w s p ó ln o tę (D ekret o ekum enizm ie 2, 2). K o ś c ió ł je s t w s p ó ln o tą sc a la n ą p rz e z w id z ia ln e i n ie w id z ia ln e w ięzy. O k re ś le n ie K o ś c io ła ja k o communio w y ra ż a 1) je d n o c z ą c e w n im d z ia ła n ie Boże, 2) w id z ia ln ą łą c z n o ś ć w ie rz ą c y c h (D ekret
o ekum enizm ie 2, 2 ) 10.
K o ś c ió ł-w s p ó ln o ta b u d u je n a sło w ie i s a k r a m e n c ie 11. S ło w o ro d z i w ia r ę i ty m sa m y m sk ie ro w u je do w s p ó ln o ty . Swoją sk u te c z n o ś ć zn a jd u je w s a k r a m e n ta c h . C h rz e s t łą c z y z C h ry s tu s e m i z K o ś c io łe m : z je d n o c z e n ie z C h ry s tu s e m u m ę c z o n y m i u w ie lb io n y m d o k o n u je się w C ie le Je g o (L um en gentium 7, 2 ).12. C h r z e s t k o n s ty tu u je w s p ó ln o tę , daje jej p o d sta w ę , ale je s t d o p ie ro jej z a p o c z ą tk o w a n ie m w y m a g a ją c y m dalszej r e a liz a c ji13. R e a liz a c ja ta d o k o n u je się p rz e z w y z n a w a n ie w ia ry , u d z i a ł w s a k ra m e n ta c h i łą c z n o ś ć h ie ra rc h ic z n ą .
S zczeg ó ln e z n a c z e n ie p rz y p a d a s a k ra m e n to w i E u c h a ry s tii w y ra ż a ją c e m u p e ł n e w s z c z e p ie n ie w e w s p ó ln o tę (D ekret o ekum enizm ie 2 2 ,2 ) i to z a ró w n o z C h ry s tu s e m , ja k i m ię d z y w ie rn y m i (L um en gentium 7,2) i m a jąc ej p o d s ta
5 O. S a i e r, dz. cyt. 2 ns.
6 „Communionem cum diversis culturae formis inire valet".
7 W oryginale łacińskim : „bona hum anae dignitatis, com m unionis fraternae et liber- tatis".
8 Przykładow e wyliczenia zastosowania communitas i societas O.' S a i e r , dz. cyt. 2 ns.
9 Trzeba jed n ak zwrócić uwagę, że dla określenia więzi między Bogiem a ludźmi użyto trzykrotnie pojęcia societas (Dekret o formacji kapłańskiej 8, 1, Konstytucja dogma
tyczna o Objawieniu Bożym 1,1 i 2,1) — O. S a i e r , az. cyt. 5.
10 O. S a i e r , dz. cyt. 7.
11 Por.
R.
S o b a ń s k i , Słow o i sakrament jako czynniki kształtujące prawo kościelne, Prawo kan. 16 (1973) nr 1—2, 3—15.
12 Por.
R.
S o b a ń s k i , Chrzest jako czynnik konstytuujący Kościół w dokumentach Soboru Watykańskiego II, Si. Studia hist.-teol. 3 (1970) 137—164.
13 chrzest stanowi sakram entalny węzeł jedności trwający między wszystkimi prze zeń odrodzonymi. Wszelako chrzest sam przez się jest jedynie pierwszym zaczątkiem, jako że całkow icie zm ierza do osiągnięcia p e łn i życia w Chrystusie. Zatem chrzest ma prowadzić do pełnego wyznawania wiary, do całkow itego wcielenia w zgodną z wolą Chrystusa instytucję zbawienia, wreszcie do pełnego wszczepienia w euchary styczną w spólnotę" — (Dekret o ekumenizmie 22,2).
w o w e z n a c z e n ie d la b u d z e n ia św ia d o m o śc i s p o łe c z n e j w ie r n y c h (D e k re t o posł.
ka p Ł 6, 5).
T a w s p ó ln o ta w ie r n y c h je s t z a r ó w n o w s p ó ln o tą m ię d z y p o sz c z e g ó ln y m i w ie rn y m i w y r a ż a n ą w d o k u m e n ta c h s o b o ro w y c h ja k o co m m u n io fid e liu m ( D e
k r e t o e k u m e n iz m ie 2, 2) c z y co m m u n io in te r v ia to r e s ( L u m e n g en tiu m 50, 3),
ja k te ż w s p ó ln o tą m ię d z y p o s z c z e g ó ln y m i g r u p a m i w ie r n y c h . N a jc z ę śc ie j c h o dzi o s to s u n e k K o ś c io łó w d o sie b ie lu b te ż o w z a je m n y s to s u n e k K o śc io łó w lo k a ln y c h d o K o ś c io ła p o w s z e c h n e g o . W sz c z e g ó ln o śc i z a ś w y ra ż a p o ję c ie
co m m u n io — n a jc z ę śc ie j z d o d a tk ie m hierarchica — w s p ó ln o tę b isk u p ó w m ię
d zy so b ą i z p a p i e ż e m 14.
K o ś c ió ł b o w ie m p o w s z e c h n y is tn ie je w K o ś c io ła c h p a r ty k u l a r n y c h i s k ła d a się z n ic h (L u m e n g en tiu m 23, l ) 15. K o ś c ió ł je s t z n a k ie m p o w o ła n i a w sz y stk ic h lu d z i d o je d n o ś c i — s tą d „ p o z o s ta ją c ciąg le je d n y m i je d y n y m w in ie n się ro z sz e rz a ć n a św iat c a ły " (L u m e n g en tiu m 13, 1), a ro z s z e rz a ją c się, „w sp iera i przy sw aja so b ie u z d o ln ie n ia i z a s o b y o ra z o b y cz aje n a r o d ó w , o ile s ą d o b r e ”
( L u m e n g en tiu m 12, 2). T a m w ię c , g d zie E w a n g e lia z o s ta je p rz e z ja k ą ś g ru p ę
lu d z i p rz y ję ta , d o c h o d z i d o sy m b io z y d a ró w n a d p r z y r o d z o n y c h i n a tu r a ln y c h w a lo ró w lu d z k ic h i p o w s ta ją w a r u n k i d o z a is tn ie n ia K o ś c io ła lo k a ln e g o 16. K o ś c io ły te w n o s z ą d o K o ś c io ła p o w s z e c h n e g o i d o in n y c h K o ś c io łó w w ła s n e , n o w e w a rto ś c i, „ w ła ś c iw e so b ie d a ry " (L u m e n gen tiu m 13, 3) i s ą z a r a z e m k o n k r e tn ą re a liz a c ją K o ś c io ła p o w s z e c h n e g o . Bez K o ś c io łó w lo k a ln y c h n ie m a K o śc io ła p o w sz e c h n e g o , a n i te ż b e z K o ś c io ła p o w s z e c h n e g o n ie m a lo k a ln y c h . W sp ó l n o ta K o śc io łó w lo k a ln y c h w y ra ż a się w tr o s c e s to ją c y c h n a ic h c z e le b isk u p ó w o c a ł y K o ś c ió ł (L u m e n g en tiu m 23, 2), k tó r e j z re s z tą D e k r e t o p a ste rsk ich z a d a
n iach b iskupów p o ś w ię c ił c a ł y tr z e c i r o z d z ia ł z a ty tu ł o w a n y : „ W s p ó łp r a c a b is
k u p ó w d la w s p ó ln e g o d o b r a w ię k sz e j ilo ści K o ś c io łó w " .
P o ję c ie co m m u n io z a w ie ra w ię c w sło w ie d w a m o m e n ty e k le z ja ln e . P ierw szy to p ra w d a , ż e K o ś c ió ł je s t w s p ó ln o tą B o s k o -lu d z k ą : w s p ó ln o tą lu d z i m ię d z y so b ą a le z a r a z e m te ż w s p ó ln o tą ic h z B ogiem . D ru g i m o m e n t w y ra ż a ją c y się w ty m p o ję c iu , to fakt, ż e K o ś c ió ł C h ry s tu s o w y je s t j e d e n , a le istn ie je w K o ś c io ła c h lo k a ln y c h i s k ła d a się z n ic h . M o ż n a w ię c p o w ie d z ie ć , ż e p o ję cie to s y n te ty z u je n ie ja k o z ło ż o n o ś ć K o ś c io ła . D z ię k i te m u , ż e u jm u je e le m e n t Boski i lu d z k i, e le m e n t u n iw e r s a lis ty c z n y i je g o k o n k r e t n ą re a liz a c ję , m o ż n a p o ję c ia te g o u ży ć d la o k r e ś le n ia K o ś c io ła i p o w ie d z ie ć , ż e K o ś c ió ł je s t w sp ó l n o t ą 17.
T a n o ś n o ś ć p o ję c ia w s p ó ln o ta tłu m a c z y o g ro m n e n im z a in te re s o w a n ie w li t e r a t u r z e te o lo g ic z n e j, p r z y c z y m d u ż ą ro lę o d g ry w a je g o n o w o te s ta m e n to w a g e n e a lo g ia 18, ja k te ż m ie s z c z ą c a się w n im d y n a m i k a 19. D a je to z a ró w n o m o ż liw ość p o w ie d z e n ia , cz y m je s t K o ś c ió ł w o p a r c iu o je g o w ł a s n ą w ie k o w ą św ia d o m o ść , ja k te ż p o z w a la p rz e d s ta w ić je g o z b a w c z ą fu n k cję w św iecie w sp o só b z r o z u m ia ł y i p r z e d e w sz y stk im m o b iliz u ją c y 20.
14 Omówienie odnośnych miejsc O. S a i e r , dz. cyt. 12 r\.
16 W. A y m a p s , Die C om m unio Ecclesiarum als Gestaltgesetz der einen Kirche, A rchiv f. kath. K irchenrecht 139 (1970) 69—90; R. S o b a ń s k i , Miejsce i rola Kościoła
lokalnego w Kościele powszechnym, Śl. Studia hist.-teol. 5 (1972) 255-—262.
16 O. S a i e r , dz. cyt. 143.
17 Por. J. H a m e r, L 'Eglise est une communion, Paris 1962.
18 W ybór lite ra tu ry p. P. C. B o r i , Koinonia. L'idea della com unione nell'ecclesio-
logia recente e nel N uovo Testamento, Brescia 1972.
18 Por. R. S o b a ń s k i , Chrzest jako podstawa jedności Kościoła, 1971, 189. 70 R . S o b a ń s k i , dz. cyt. 194.
C OM M U NIO J A K O W Ę Z Ł O W A ID E A P R A W A K A N O N I C Z N E G O
N a p o ję c ie com munio z w ró c ili u w ag ę ta k ż e k a n o n iś c i. S ta ło się o n o o k az ją do refleksji o g ó ln e j, d o ty c z ą c e j ro li p ra w a k o ś c ie ln e g o , ja k i je g o celu. W ia d o m o , że k s z ta łt p ra w a k o ś c ie ln e g o i r o z u m ie n ie je g o ro li za le ży o d a k tu a ln e j e k lez jo lo g ii. P o jm o w a n ie n p . K o śc io ła ja k o im p e r iu m 21 czy ja k o s p o łe c z n o ś c i d o s k o n a łe j w y c is n ę ło sw oje p ię tn o n a p ra w ie k o śc ie ln y m o d n o ś n y c h ep o k . J a k i w ię c w p ły w w y w a r ła i w y w ie ra n a p ra w o k o ś c ie ln e id e a K o śc io ła -w sp ó l- n o ty ?
N a d a n ie S o b o ro w i W a ty k a ń s k ie m u I I c h a r a k te r u p a s to r a ln e g o 22 z w ró c iło u w a g ę n a p a s to r a ln e c e c h y p ra w a k o śc ie ln e g o . P r z y p o m n ia n o w ięc, że z b a w ie n ie dusz je s t n a jw y ż s z y m p ra w e m . A by je d n a k z d a n ie to n ie p o z o s ta ło czczym z a w o ła n ie m , tr z e b a b y ło z a s ta n o w ić się n a d je g o treśc ią , b o ć p rz e c ie ż a d n a u sta w a n ie zbaw ia, a z b a w ie n ie je s t tr a n s c e n d e n tn e w s to s u n k u do j a k ie g o k o lw ie k p o rz ą d k u p r a w n e g o 23. W y c h o d z ą c z ro li p ra w a dla b u d o w y d o b ra w sp ó ln e g o s p o łe c z n o ś c i i p rz y p o m in a ją c , że n a jw y ż s z y m d o b re m o sią g al n y m w e .w sp ó ln o cie k o śc ie ln e j je s t u c z e s tn ic z e n ie w c z ło w ie c z e ń stw ie C h ry s tu sa , za ś c z y n n ik a m i sp ra w c z y m i te g o u d z ia łu są sło w o i s a k ra m e n t, z w ró c o n o u w a g ę n a o r ie n ta c ję p ra w a k o ś c ie ln e g o k u s ło w u i s a k ra m e n to m . P ra w o k o ś c ie ln e to u ję c ie k s z ta łtu K o ś c io ła , w k tó ry m p rz e z sło w o i s a k ra m e n t u d z ie la się C h ry s tu s , o raz w s k a z a n ia d o ty c z ą c e n a s z e g o u c z e s tn ic z e n ia w c z ło w ie c z e ń stw ie C h ry s tu s a d o k o n u ją c e g o się w e w s p ó ln o c ie k o ś c ie ln e j24.
Z e w zg lę d u n a śc is łą łą c z n o ś ć w s p ó ln o ty b o s k o - lu d z k ie j ze w s p ó ln o tą lu d z k ą i w z a je m n ą ty c h w s p ó ln o t z a le ż n o ść m o ż n a z a d a n ie p ra w a k o ś c ie ln e g o o k re ślić p o p r o s tu ja k o b u d o w a n ie w s p ó ln o ty . D la te g o p o ję c ie to s ta ło się o g ro m n ie p r z y d a tn e dla u ję c ia ce lu a k ty w n o ś c i s p o łe c z n e j K o ś c io ła i ty m sa m y m celu p ra w a k a n o n ic z n e g o . ·
T a k w ię c c e n tr a ln y m p o ję c ie m p ra w a k o śc ie ln e g o s ta ło się to , k tó r e je s t te ż k lu c z e m do z r o z u m ie n ia u s tr o ju p ie rw o tn e g o K o ś c i o ła 25. Ju ż w ty m K o ś ciele w y k s z ta łc iły się fo rm y p ra w n e słu ż ą c e u rz e c z y w is tn ia n iu i w y ra ż a n iu w s p ó ln o ty : listy s y n o d a ln e , listy p o le c a ją c e , listy św ią te c z n e , d z ia ła ln o ś ć k o le g ia ln a , z w ła sz c z a n a s y n o d a c h , g o śc in n o ść , p o c a łu n e k p o k o ju , k o n c e le b ra c ja , z d ru g ie j za ś s tr o n y e k s k o m u n ik a 6. K to u c z e s tn ic z y ł w e w sp ó ln o c ie lo k a ln e j, u c z e s tn ic z y ł w e w s p ó ln o c ie c a łe g o K o śc io ła . S o b o ro w e i p o so b o ro w e d y sp o z y cje p ra w n e o c h a r a k te r z e w y ra ź n ie w s p ó ln o to tw ó rc z y m s ą w ięc n ie ty lk o te o lo g ic z n ie p o d b u d o w a n e i w y p ro w a d z o n e z p r z e s ła n e k e k le z ja ln y c h , a n ie z a p lik o w a n y c h do K o ś c io ła k a te g o rii filo z o fic z n o -sp o łe c z n y c h , lecz ta k ż e w tr e ś c i b a rd z o z b liż o n e do p ra w a z 'o k re su , gdy K o ś c ió ł — lic ze b n ie d o ść je sz c z e m a ły — b y ł d u ż ą s iłą in te g ra c y jn ą i w y ró ż n ia ł się profilem m o ra ln y m e g z y ste n c ji w ie rn y c h . W te d y , ja k i dziś, s tr u k tu r y p ra w n e K o ś c io ła u s ta w io n e
21 Por. J. B. S ä g m ü l l e r , Die Id ee von d er K irche als Im perium R om anum im
kan on isch en R ech t, Theol. Q uartalschrift 80 (1898) 50—60.
22 Por. P. F e l i c i, D u szp a stersk i c h a ra k te r I I P ow szechnego S oboru W a ty k a ń sk ie go, At. kapł. 65 (1962) 66-75.
23 R. S o b a ń s k i, ,,Salus animarum" ja k o cel p r a w a kan on iczn ego (Wszczęta przez J a n a X X III reform a K. Pr. K. w świetle dyskusji o celu praw a kościelnego (maszyno pis).
21 R. S o b a ń s k i, W prow adzen ie do za g a d n ie n ia roli p r a w a w K ościele, Pr. kan. 18 (1975) nr 1—2, 3—24.
26 J. W o d k a, D a s M yste riu m d e r K irc h e in k irch en gesch ich tlich er Sicht. [W:] F. H o l b ö c k , Th . S a r t o r y (wyd.) M ysteriu m K irch e in d e r S ic h t d e r theologischen
D isziplin en , Salzburg 1962, II, 380 ns.
b y ły ku w sp ó ln o c ie . W s p ó ln o ta je s t z a s a d ą fo rm a ln ą s tr u k tu r k o ś c ie ln y c h i w szy stk ic h je g o in s ty tu c ji p r a w n y c h 27.
Z a sa d a ta z n a la z ła swój n a jd o b itn ie js z y w y ra z w p rz e m ó w ie n iu P a w ła V I w y g ło sz o n y m 17.9.1973 do u c z e s tn ik ó w II K o n g re su P ra w a K a n o n ic z n e g o w M e d io la n ie 28. P a p ie ż p o d k re ś la , że p o r z ą d e k p ra w n y K o ś c io ła sk ie ro w a n y je s t ku re a liz a c ji w s p ó ln o ty . W ła ś n ie w s p ó ln o ta je s t n o r m a ty w n y m k ry te riu m
p ra w o d a w stw a k o śc ie ln e g o .
P rzy jęcie w s p ó ln o ty ja k o z a sa d y fo rm a ln e j p ra w a k a n o n ic z n e g o w ym aga p rz e m y śle n ia istn ie ją c y c h in s ty tu c ji k a n o n ic z n y c h ju ż n ie z p e rsp e k ty w y idei s p o łe c z n o ś c i d o s k o n a łe j, owej acies bene ordinata, a le z p u n k tu w id z e n ia w s p ó ln o ty 29. W ła ś n ie w zw ią zk u z fe n o m e n e m k o n te s ta c ji w K o ściele oraz t o w a rzy sz ąc y m i m u g ło s a m i d o m a g a ją c y m i się in g e re n c ji d y sc y p lin a rn e ] p rzy p o m o c y śro d k ó w p ra w n y c h i w z m o c n ie n ia ty m i ś ro d k a m i a u t o r y t e tu w K oś ciele p o d k re ś lo n o , że s k u te c z n o ś ć p ra w a za le ży o d je g o w e w n ę trz n e j ja k o śc i, a zjaw iskom ty m b ę d z ie m o g ło ty lk o w te d y z a ra d z ić , g d y b ęd z ie w y ra ż a ć w a rto śc i p ra w d z iw ie te o lo g ic z n e 30, gdy b ęd z ie po p r o s tu rze czy w iście fak to rem w s p ó ln o to tw ó rc z y m .
T rz eb a z re s z tą p o w ie d z ie ć , że ta n o w a „ k o m u n ijn a ” p e rs p e k ty w a je s t w i d o cz n a w d z ia ła ln o ś c i u s ta w o d a w c y k o śc ie ln e g o . S o b ó r b o w iem n ie ty lk o p rz e d s ta w ił n a u k ę o K o ściele — w sp ó ln o c ie , ale d a ł te ż w s k a z a n ia d o ty c zą ce jej rea liza cji. A w ię c g d y ch o d z i o w s p ó ln o tę w ie r n y c h z B ogiem i m ięd zy sobą, z a le c e n ia so b o ro w e i d y sp o z y cje p ra w a p o s o b o ro w e g o z m ie rz a ją c e do m o c n iejsze g o w y d o b y c ia 'sp o łe c z n e g o c h a r a k te r u E u c h a ry s tii, d zięki k tó rej w ie rn i m a ją „z k a ż d y m d n ie m d o s k o n a lić się w z je d n o c z e n iu z B ogiem i w za je m n ie ze sobą" (Konstytucja o liturgii 48) \ G d y zaś ch o d z i o w s p ó ln o tę K o ścio łó w , z n a le z io n o ta k ie form y p ra w n e , ja k sy n o d b is k u p ó w 32, u d z ia ł bis ku pów w p r a c a c h K u rii R z y m s k ie j3 czy k o n fe re n c je b isk u p ó w (D ekret o p a
sterskich o bow iązkach biskupów 37, 1).
O k o n fe re n c ji b isk u p ó w d e k r e t Christus Dominus p o s ta n a w ia : „ Ś w ię ty S obór u w aża z a w ielce w s k a z a n e , b y w szę d zie w św iecie b isk u p i te g o sam eg o n a r o du lub k raju g ru p o w a li się w je d e n z e s p ó ł, z b ie ra ją c się w o k re ś lo n y c h t e r m in a c h , ażeb y p rz e z ś w ia tłą w y m ia n ę r o z tr o p n y c h sądów i d o św ia d c z e ń oraz s k o o rd y n o w a n ie p la n ó w w y tw o rz y ć św ięte z e s p o le n ie s ił dla w sp ó ln e g o d o b ra K o śc io łó w " (37). W s p ó ln o to w a o rie n ta c ja tej in s ty tu c ji je s t szcz eg ó ln ie m o c n o w y ra ż o n a w p o s ta n o w ie n iu m o tu proprio „ E c clesia e sanctae" o p o w ią z a n ia c h m ię d z y k o n fe re n c ja m i b isk u p im i, z w ła sz cza s ą s ie d n ic h krajów . P rz y p o m in a ją n a m się słu ż ą c e w s p ó ln o c ie b r a te rs k ie j form y K o ś c io ła p ie rw o tn e g o , gdy czy ta m y w motu proprio o p rz e k a z y w a n iu w ia d o m o śc i o d n o ś n ie do g łó w n y c h w y ty c z n y c h d z ia ła n ia , z w ła sz c z a d u sz p a ste rsk ie g o , o p r z e s y ła n iu a k t lub pism
27 A. R o u c o V a r e l a , E. C o r e c c o , Sacram ento e diritto: antinom ia nella Chlesa?, M i l a n o 1971, 52—62; E. C o r e c c o , K irchliches P arlam ent oder synodale Diakonie, I n t e r n . T heol. Z e i t s c h r i f t C o m m u n i o 1 (1972) 52; W. B e r t r a ms , Communio,
communitas vel societas in Lege Fundamentan Ecclesiae, Periodica 61 (1972) 563. 28 O s s e r v a to r e R o m an o z 17/18. 9. 1973.
29 P róbę ta k ą podejm uje G . L e c l e r c , O rdinam ento canonico e personalism o cristia-
no, Salesianum 35 (1973) 601—619.
30 E. C o r e c c o , Kritische Erwägungen zum Zweiten Internationalen Kongress iür
kanonisches Recht in M ailand vom 10. bis 15. 9. 1973, A rchiv f. kath. K irch en rech t 142
(1973) 578.
31 Por. O. S a i e r, dz. cyt. 88.
32 P a w e ł VI, Motu proprio „Apostolica sollicitudo" z 15. 9. 1965 — AAS 57 (1965) 775—780. Por. E. S z t a f r o w s k i , Synod biskupów nowym organem kolegialnym, Prawo kan. 16 (1973) nr 3—4, 111—170.
33 P a w e ł VI, Motu proprio „Pro comperto sane" z 6. 8 .1967 — AAS 59 (1967) 881—885. Por. E. S z t a f r o w s k i , Udział biskupów w pracach odnowionej Kurii
z a w ie r a ją c y c h d ec y zje, o s y g n a liz o w a n iu p rz e d s ię w z ię ć , n ie b e z p ie c z e ń s tw czy b łę d ó w 4.
S o b ó r w y r a z ił te ż ż y c z e n ie , b y „ n o w e j m o c y n a b r a ł y c z c ig o d n e in s ty tu c je so b o ró w i sy n o d ó w "
(Dekret o pasterskich obowiązkach biskupów
36, 2), o k t ó r y c h p isz e , ż e ju ż o d p ie rw s z y c h w ie k ó w b y ły w y ra z e m b ra te rs k ie j w ięz i(ta m ż e 36, 1). N ie z in n y c h p r z e s ła n e k w y ra s ta te ż z a s a d a k o le g ia ln o śc i, ś ro d e k p r a w n y d o in te g ra c ji w ie lu osób w je d e n p o d m io t d z ia ła ją c y 5.
I d e a w s p ó ln o ty K o ś c io łó w z n a la z ła — z a z a le c e n ia m i
Dekretu o posłudze
kapłańskiej
(10, 1) iDekretu o pasterskich obowiązkach biskupów
(6,2) — p r a w n y ś ro d e k swej re a liz a c ji w n o w y c h n o r m a c h o in k a rd y n a c ji i e k s k a rd y-• · 3 6
n a c ji .
N ie m o ż n a te ż n ie z a sy g n a liz o w a ć , ż e
communio
je s t m ia r ą i g e n e ty c z n y m k r y te r iu m p r a w p o d s ta w o w y c h w K o ś c ie le3 7. M a to o g ro m n e z n a c z e n ie u s t r o jo w e dla K o ś c io ła , gdyż je s t z a s a d ą je g o o r g a n ic z n e j i h ie r a r c h ic z n e j s tr u k tu ry. P o z w a la n a m z r o z u m ie ć u s tró j w s p ó ln o ty , w k tó r e j .w s z y s c y m a ją w s p ó ln ą g o d n o ś ć c z ło n k ó w w y n ik a ją c ą z o d ro d z e n ia się w C h ry s tu s ie i z e w s p ó ln e g o p o w o ła n i a , a k tó r a is tn ie je i s p e łn ia sw e z a d a n ie d zięk i p o s łu g o m , w ja k ie w y p o s a ż y ł je C h r y s tu s3 8. S tąd i p ra w o w K o śc ie le w e w sz y s tk ic h w s p ó ln o
t a c h je s t n a r z ę d z ie m s łu ż b y a n ie p a n o w a n ia3 9.
T a o s ta tn ia u w a g a je s t p o tr z e b n a dla p r z y p o m n ie n ia w ie lo w y m ia ro w o ś c i p o ję c ia
communio
i k o n ie c z n o ś c i ś ro d k ó w p r a w n y c h dla jej re a liz a c ji n ie ty lk o m ię d z y K o ś c io ła m i lo k a ln y m i, a le ta k ż e w r a m a c h K o ś c io ła lo k a ln e g o , co w y n ik a z a r ó w n o z is to ty sa m eg o p o ję c ia , ja k i — co d la s ta n o w ie n ia p r a w a n ie je s t p r z e c ie bez z n a c z e n ia — p ra k s e o lo g ii: u n iw e r s a lis ty c z n a p e r s p e k ty w a w s p ó ln o ty n ie m o ż e się obejść bez jej b liższej, n a k o n k r e tn y m t e r e n ie re a liz a c ji. W ty m k o n te k ś c ie tr z e b a w s p o m n ie ć o o d r o d z e n iu p o ję c ia p re z b i te r iu m i r a d ró ż n e g o ro d z a ju , do k tó r y c h n ie p o tr z e b n i e p rz y m ie rz a się czasem k a te g o r ie p a r la m e n t a r n e , a k tó r e p r z e c ie n ie z p rz e c iw ie ń s tw a in te re s ó w , lecz z e w s p ó ln o ty p o w o ła n i a i d a ró w w y ra s ta ją4 0.COMMUNIO
A W S P Ó L N O T A L U D Z K A-A c z k o lw ie k e ty m o lo g ia p o ję c ia
communio
sięga cz asó w p r z e d c h rz e ś c ija ń sk ic h , to je d n a k m o ż n a p o w ie d z ie ć , ż e c h rz e ś c ija ń s tw o w y p e łn i ło je tr e ś c ią i w p r o w a d z iło w h is to r ię .Communio, koinonia,
w s p ó ln o ta — to je s t c h rz e ś c i ja ń s tw o . O to w c h rz e ś c ija ń s tw ie ch o d z i. I w c h rz e ś c ija ń s tw ie z n a jd u je o n o c a ł ą sw oją o n to lo g ię . Z e w z g lę d u n a to , ż e w s p ó ln o ta w c h rz e ś c ija ń s tw ie o p ie ra się n ie ty lk o o p re d y s p o z y c je lu d z k ie i lu d z k i w k ła d , a le jej z a s a d ą je s t D u c h Ś w ięty, tr z e b a p o w ie d z ie ć , ż e ty lk o w c h rz e ś c ija ń s tw ie m o żliw a je s t p e ł n a w s p ó ln o ta .84 Nr 41, § 5.
^
85A. A ym ans, Kollegium und kollegialer Akt im kanonischen Recht, München
1969,
160 (Münch.
Theol.Studien,
IIIKan. Abt. 28).
88
Motu proprio „Ecdesiaesanctae", I,
3. Por. T.
P i e r o n e k ,Próba
dostosowanianorm prawa kanonicznego o inkardynacji i ekskardynacji do współczesnych potrzeb
duszpasterstwa, Prawo kan.
11 (1968)
nr1—2, 45—60.
87 E. C o r e c c o , Kritische Erwägungen..., 580.
88 R. S o b a tj s k i, Posoborowy wykład kościelnego prawa publicznego. Zarys pro
blematyki, Prawo kan. 16 (1973) nr 3—4, 84.
89
Por. M.
G.
B e l g i o m o(i
i.), Secondo congresso intemazionale di dirittocanonico „Persona e ordinamento nella Chiesa", II Diritto
eccl.(1974) 291 (sprawozdanie
z referatu L. d
eL
u c a).40 E. C o r e c c o , Kirchliches Parlament..., 41 t|; R. S o b a ń s k i , Uwagi o strukturze P a la fia ln e jR a d y Duszpasterskiej, At. kapł. 81 (1973) 136.
S tru k tu ra tej w s p ó ln o ty ze w z g lę d u n a sc ala jąc e j ą e le m e n ty n a d p r z y r o d z o n e n ie u to ż s a m ia się ze s tr u k tu r ą s p o łe c z n o ś c i d o c z e s n y c h . A le b ę d ą c z n a k ie m i n a rz ę d z ie m je d n o ś c i, k tó r a m a n a s tą p ić i o b jąć w sz y s tk ic h lu d z i (Lum en
gentium l)T l, m a o n a ty m sa m y m is to tn e z n a c z e n ie dla n a t u r a ln y c h p ro c e só w
u s p o łe c z n ie n ia . D o k o n u ją c e się w K o ściele u s p o łe c z n ie n ie n a d p r z y ro d z o n e n ie rea lizu je się w iz o lac ji o d n a t u r a ln y c h s p o łe c z n y c h p re d y sp o z y c ji cz ło w ie k a. U s p o łe c z n ie n ie w K o ściele m a z u p e łn ie n o w y w y m ia r. A le to r a d y k a ln e p rz e k s z ta łc e n ie e g z y ste n c ji s p o łe c z n e j, ów n o w y w y m ia r, n ie d ła w i lu d z k iej n a t u ry, jej w a lo ró w s p o łe c z n y c h , n a tu r a ln e j d ą ż n o śc i lu d z k o śc i do je d n o ś c i42. D o k o n u ją c e się w K o ściele congregare in unum je s t w ła ś n ie n a jp e łn ie js z ą re a liz a cją je d n o ś c i sto jąc ej p rz e d lu d z k o ś c ią ja k o z a d a n ie .
D o c z e sn e p r z e to p r o c e s y so c jaliza cji n ie p o w in n y b y ć w id z ia n e w o d erw a n iu o d o b o w iązk u b u d o w a n ia w s p ó ln o ty k o śc ie ln e j — i o d w ro tn ie . M o ż n a — b io rą c p o d u w ag ę s to s u n e k n a t u r y i ła s k i — p o w ie d z ie ć , że b u d o w a n ie w sp ó l n o ty ludzkiej je s t n ie ja k o p rz y g o to w a n ie m w s p ó ln o ty n a d p rz y ro d z o n e j, je s t fra g m en tem w ie lk ie g o d z ie ła je d n o c z e n ia . T a k ą te ż p e rs p e k ty w ę p ro c e só w u s p o łe c z n ie n ia p rzy jm u je k o n s ty tu c ja Gaudium et spes: w s p ó ln o ta uczn ió w z e sp o lo n y c h w C h ry s tu s ie „ c z u je się n a p r a w d ę ściśle z je d n o c z o n a z ro d za jem ludzkim i je g o h is to rią " (1). K o ś c ió ł „ k ro c z y ra z e m z c a łą lu d z k o śc ią i d o św iadcza te g o sa m eg o lo su z ie m sk ie g o co św iat, istn ie ją c w n im ja k o za czy n i n ie ja k o dusza s p o łe c z n o ś c i lu d z k ie j" (40, 2). M o w a tu w ię c ja k b y o w sp ó ł- b ie żn o śc i czy ra c z e j p r z e n ik a n iu się p ro c e só w so c jaliza cji. K o n s ty tu c ja p o w ia d a z re s z tą w y ra ź n ie , że ,,w o p a rc iu o je d n o ś ć ro d z in y synów Bożych w C h ry stu s ie w y ra ź n ie się d o p e ł n ia i u m a c n ia je d n o ś ć ro d z in y lu d z k ie j" (42, 1). K o śc ió ł p o p ie ra p r o c e s zd ro w e j so cjalizacji i sto w a rz y s z a n ia się o b y w ate l skiego i g o s p o d a rc z e g o , gdyż w iąże się o n ,,z n a jg łę b ie j r o z u m ia n ą m isją K o ś c io ła " (42,3). '
K o śc ió ł ja k o w s p ó ln o tę is tn ie ją c ą i w ciąż r e a liz o w a n ą — tr z e b a w ięc w id zieć n a tle o g ó ln e g o p o w o ła n i a lu d z k o śc i do je d n o ś c i. O w o k o ś c ie ln e ,,nie m asz Ż y d a an i G re k a " (G a 3, 28) n ie m o g ło b y z re s z tą b y ć z re a liz o w a n e w p o rz ą d k u k o śc ieln y m , je ślib y w p o rz ą d k u d o c z e sn y m p ro c e s y p r z e b ie g a ły w k ie ru n k u o d w ro tn y m . D zisiaj ju ż ro z u m ie m y , że w a lk a m ię d z y so b ą d w ó ch n a ro d ó w c h rz e śc ija ń sk ic h n ie p o z w a la m ó w ić o w s p ó ln o c ie m ię d z y n im i. J e s t c h a ra k te ry sty c z n e , że w z ro s t z a in te r e s o w a n ia p o ję c ie m communio n a s tą p ił po oby dw u w o jn a c h ś w ia to w y c h 43.
J e d n a k n ie ty lk o w o jn a p o c ią g n ę ła z a so b ą ro z b u d z e n ie p ro b le m u je d n o ś c i lu d zk o ści. P ro c e sy ro zw o jo w e fasc y n u jąc e lu d z k o ść z d o b y c z a m i i su k c esa m i okazują się a m b iw a le n tn e . P o s tę p c y w iliz a c y jn o -g o sp o d a rc z y , re w o lu c ja n a u k o w o -te c h n ic z n a z r o d z iły m n ó s tw o n ie p o k o ją c y c h p ro b le m ó w n ie m n ie j n ie b e z p ie c z n y c h n iż ta k z w a n e z a g ro ż e n ia k o n w e n c jo n a l n e 44. P o jaw iają się w ięc g ło sy p rz e s tro g i s k ie ro w a n e ju ż n ie d o ja k ie jś je d n e j g ru p y sp o łe c z n e j czy je d n e g o n a r o d u , ale do c a łe j lu d z k o ści. P ro b le m y te b o w ie m s ą n ie do ro z w ią z a n ia w r a m a c h je d n e g o p a ń s tw a 45, z w ła sz c z a w o b e c — ta k m o c n o z okazji
41 E. S c h i l l e b e e c k x , K o śció ł a ludzkość, Concilium 1965/6, P oznań 1968, 34. 42 Por. J. K r u c i n a, D obro w spóln e K o ś c io ła i je g o sto su n e k d o św ia ta , ZN K U L
13 (1 9 7 0 ) n r 1 , 4 7 .
43P . C. B o ri, dz. cyt .
44 Por. J. K r u c i i ] a, S y tu a c ja c z ło w ie k a w s p o łe c z e ń s tw ie k o n s u m p c y jn y m j a k o
z a d a n ie K o ś c io ła . [W:] J. K rucina (red.), Verbum C ru cis. K a r d y n a ło w i B . K o m in k o w i
w h ołdzie, W rocław 1974, 249—268.
45 „Powstaje dziś szereg ważnych problem ów w dziedzinie nauki, techniki, życia gospodarczego i społecznego, adm inistracji oraz "kultury, które przerastają często moż liwości jednego tylko państw a i z konieczności wymagają w spółpracy wielu, a cza sem nawet wszystkich krajów świata" — J a n XXIII, enc. M a ter e t M agistra, cyt. wg wyd. polskiego, Paris 1963, 104.
k ry z y su e n e rg ety c zn e g o u ja w n io n ej — w zajem n ej z a le ż n o śc i p a ń s tw 46. ,,
Po
stę p s p o łe c z n y , ła d , b e z p ie c z e ń s tw o i p o k ó j w k a ż d y m p a ń s tw ie są z k o n ie c z n o śc i z w ią z a n e z ta k im i sa m y m i zjaw isk am i w in n y c h p a ń s tw a c h " 47. S y tu a c ja ta u ś w ia d a m ia
nam
w s p ó ln o tę lo su łą c z ą c ą c a łą lu d z k o ść . S tąd d o s trz e g a n a k o n ie c z n o ś ć — i fa k ty c z n ie p o d e jm o w a n e p ró b y — p ro c e s ó w in te g r a c y jn y c h lu d z k o śc i, w je d n ą fa m ilia h u m a n a i8, k tó re j to id e i i sp o so b o m jej re a liz a c ji ta k d u żo p o św ię c a ją uw agi o s ta tn i dwaj p a p ie ż e i so b o ro w a Konstytucja o K ościele w św iecie w s p ó łc z e s n y m 49.
R e a liz a c ja tej id e i s ta n o w i k r y te r iu m ro z w o ju 50.
D o s tr z e ż e n ie p rz e z lu d z k o ść k o n ie c z n o ś c i b u d o w a n ia o g ó ln o lu d z k ie j, sięg a ją c e j p o n a d w szy stk ie p r z e d z ia ły i p o d z ia ły w sp ó ln o ty , z b ie g ło się w ięc z n o w y m u ś w ia d o m ie n ie m sobie p rz e z K o śc ió ł, że je s t w s p ó ln o tą i że m a o n a dla r o d z in y o g ó ln o lu d z k ie j z n a c z e n ie n a rz ę d z ia i św ia d ec tw a. R ó w n o c z e śn ie K o ś c ió ł zd a je sobie sp raw ę, że m o ż e tu dużo p o m ó c . „ K o śc ió ł u w aż a, że p rz e z p o s z c z e g ó ln y c h sw ych c z ło n k ó w i c a łą sw oją s p o łe c z n o ś ć m o ż e p o w a ż n ie p rz y c z y n ić się do te g o , ab y r o d z in a lu d z k a i jej h is to ria s ta w a ły się b a rd z ie j lu d z k i e ” (Gaudium et spes 40, 3). J e s t ta k p rz e d e w szy stk im d la te g o , że ,, O b j a w ie n ie c h rz e śc ija ń sk ie sta n o w i w ie lc e p o m o c n y ś ro d e k dla ro zw o ju tej w sp ó l n o ty m ię d z y o so b a m i, a z a ra z e m p ro w a d z i n a s do g łę b sz e g o z ro z u m ie n ia p ra w ż y c ia s p o łe c z n e g o " {Gaudium et spes 23, 1). S tąd K o śc ió ł u d z ie la lu d z k o śc i w s k a z a ń , k tó r e — ja k te g o je s te ś m y św ia d k a m i — z o s ta ją p o w sz e c h n ie o c e n ia n e p o z y ty w n ie 51.
W n in ie js z y c h r o z w a ż n ia c h n ie ch o d z i je d n a k o w s k a z a n ia K o śc io ła d o ty cz ąc e k s z ta ł tu i ro zw o ju form ży c ia sp o łe c z n e g o . C h o d z i o K o śc ió ł b ę d ą c y św ia d e c tw e m i in s p ira c ją ja k o re a liz a c ja w sp ó ln o ty . K o n k re tn ie zaś ch o d z i o je g o in s ty tu c je p r a w n e : ja k a ic h ro la w re a liz a c ji w s p ó ln o ty k o śc ie ln e j i czy m o ż n a z n ic h w y c ią g n ą ć ja k ie ś in sp ira c je dla p ro b le m a ty k i ro zw o ju s p o łe c z n e g o .
CO M M U N IO J A K O I N S P I R A C J A W S P Ó L N O T Y L U D Z K I E J
P ro b le m te n sta w ia m y w p r z e k o n a n iu , że K o ś c ió ł k ie d y ś w ła s n y m i s tr u k tu ra m i, ic h o b e c n o ś c ią w św iecie, w n o s ił w ży c ie s p o łe c z n e n o w e e le m e n ty . W ie m y z h is to r ii K o ś c io ła p ie rw o tn e g o , że w s p ó ln o ta je g o b y ła ta k in te n sy w n a , iż b y ła w sta n ie in te g r o w a ć ró ż n ic e p o lity c z n e , s p o łe c z n e czy k u l t u r a l n e 52. K o ś c ió ł p o tr a f ił sta ć się sp ó jn ią śre d n io w ie c z n e j universitas. N a su w a się w ię c m yśl, że K o ś c ió ł je s t w s ta n ie n ie ty lk o s łu ż y ć s ło w n y m i w s k a z a n ia m i i p r z e stro g a m i, a le ta k ż e k s z ta łte m w ła s n y c h s tr u k tu r w n ie ś ć coś n o w eg o w życie s p o łe c z n e . B o p rz e z d łu g i czas o b raz K o śc io ła b y ł z tej p e rsp e k ty w y p o p r o s tu m a ło z a c h ę c a ją c y : in s ty tu c ja z e p c h n ię ta n a p o z y c je a p o lo g e ty c z n e , b ro n ią c a sw ych p ra w i ro sz c z e ń , k tó r a n a w e t w ła s n e s tr u k tu r y p r z e d s ta w ia ła p rzez a n a lo g ię do s tr u k tu r p a ń s tw o w y c h 53. T a k sz ty w n o a p o lo g e ty c z n ie u sta w ia ją c a
4a E n c. M ater e t Magistra, t a m ż e . Por. A. V e r d r o s s , Das bonum commune hum a-
nitatis
in d er christlichen R echtsphilosophie. [W :] W . M . P l Ö c h l , I. G a m p l ( re d .),I m D ienste des R echtes in K irche u n d S ta a t, W ie n 1963, 33—37 ( K ir c h e u n d R e c h t 4). 47 J a n X X III, E n c . Pacem in terris, n . 130.
48 T a m ż e ; K o n s t. G audium e t spes 77.
40 P o r. J. K o r ) d z i e l a , „ F am ilia h u m a n a " i j e j
społeczno-moralne
p odstaw y, C o l- - l o q u iu m s a lu tis 2 (1970) 33—49.50 P o r. P a w e ł V I, E n c . Populorum progressio, n . 4 3 ; 62; 6 6; 77—79.
51 C z . S t r z e s z e w s k i ,
Integralny
rozwójczłowieka
w e d łu g w ska za ń en c y k lik i P a w ła V I P opulorum progressio, Z N K U L 12 (1969) n r 2, 17.52 H . F r i e s [W:] M ysteriu m salutis, 226.
53 R . S o b a r\ s k i, O now ą koncepcją kościelnego p ra w a publicznego w ew nętrzne go, Sl. S tu d ia hist.-teol. 4 (1971) 144.
się in sty tu c ja n ie m o g ła b y ć in s p ira c ją dla ży c ia sp o łe c z n e g o , ty m b a rd z ie j że d o m in o w a ły w n ie j te n d e n c je re s ta u r a c y jn e . N ic w ię c d ziw n e g o , że rozw ój życia s p o łe c z n e g o to c z y ł się n ie z a le ż n ie od K o ś c io ła , k tó r e m u , gdy z a b ie ra ł g ło s w tej d z ie d z in ie , z a r z u c a n o w e rb a liz m czy w rę c z p rz y p is y w a n o c h ę ć o b ro n y w ła s n y c h ty lk o in te r e s ó w d o c z esn y ch .
Je śli w ię c K o ś c ió ł w s p ó łc z e s n y n ie n a p rz y w ile ja c h , u k ła d a c h czy p o d p o ra c h z te g o św ia ta się o p ie ra i z d o ty c h c z a s o w y c h p o zy c ji r e z y g n u je 54, z n a cz y to , że w sobie sam ym , w p rz e ż y w a n e j w w ie rz e . w s p ó ln o c ie zn a jd u je fu n d a m e n ty sw ych s tru k tu r . C zy o n e n ie m o g ą b y ć so lą zie m i i ś w ia tło ś c ią św iata? S zukając o d p o w ied z i n a to p y ta n ie , m u sim y z g ó r y p o w ie d z ie ć , że sto so w a n ie p o ję c ia com m unio n a o z n a c z e n ie tr e ś c i p o z a k o ś c ie ln y c h m o ż e być ty lk o a n a lo g ic z n e . N ie m a ta m ty c h n a d p r z y ro d z o n y c h w ięzó w , k tó r e scalają w sp ó l n o tę w m is ty c z n e c ia ło C h ry s tu s a . R ó w n o c z e śn ie je d n a k n a le ż y p a m ię ta ć , że an i S obór W a ty k a ń s k i II, an i o s ta tn i p a p ie ż e n ie w a h a li się m ó w ić o w sp ó ln o cie, gdy m ie li n a m yśli in n e n iż K o śc ió ł sp o łe c z n o ś c i. N ie w o ln o te ż z a p o m i n a ć o u n iw e rs a ln y m p o w o ła n i u do je d n o ś c i. „ P o w s z e c h n a je d n o ś ć ludzi —
k o in o n ia — je s t d a re m B ożym i w o lą B o g a "55. A w iem y , że ła s k a m o że ta k ż e
po za g ra n ic a m i K o ś c io ła z n a le ź ć śro d k i w y ra z u 56. . P ro w ad z i n a s to do p y ta n ia : ja k ie w ięzy s p o łe c z n e s ą o sią g a ln e n a p ła s z czyźnie św ieckiej? B io rą c p rz y ty m p o d u w ag ę k o n te k s t i cel n a s z y c h rozw a żań , m o ż e m y p y ta n ie to o g ra n ic z y ć do s p o łe c z n o ś c i skali p ań stw o w e j oraz s u p e rS tru k tu r p o n a d p a ń s tw o w y c h . C zy w ięz y sc ala jąc e są ta m ty lk o z e w n ę trz n e , a k c y d e n ta ln e , ja k to p o d k re ś la ją te o r e ty c y w s p ó ln o ty k o ś c ie ln e j? ” .
Ale p rz e c ie ż i w K o śc ie le in te g ru ją c e go w ięz y n a d p r z y r o d z o n e n ie d z ia ła ją n ie z a le ż n ie od n a t u r a ln y c h p re d y sp o z y c ji c z ło w ie k a . Je śli je szc ze zw ró cim y uw agę n a p rz y ję te n a g ru n c ie c h rz e śc ija ń sk ie j filozofii s p o łe c z n e j ra c je lu d z kiego u s p o łe c z n ie n ia , za u w aż y m y , że ta k ż e w ięzy, o ja k ie o p ie ra się p ań stw o , są z n a c z n ie g łę b s z e n iż ty lk o z e w n ę tr z n o - p r a w n e . D la te g o w y d aje się, że w tym k o n te k ś c ie n ie o d rz e c z y b ęd z ie z e r k n ię c ie do s tr u k tu r K o ścio łó w p a r ty k u la r n y c h .
P ra w o d a w stw o d o ty c z ą c e ty c h K o śc io łó w z m ie rz a n ie do z w a rc ia szeregów , ale d o w s p ó ln o ty b isk u p a — p re z b ite ró w — w ie rn y c h . C zy w y d o b y te z te g o p ra w a c e c h y w s p ó ln o to tw ó rc z e , p r z y k ła d y n ie k tó r y c h in s ty tu c ji i w y p ro w a d zo n e z n ic h u o g ó ln ie n ia c h a ra k te ry z u ją c e p ra w o k o ś c ie ln e n ie m o g ły b y w z b o g a cić n a u k i o p ra w ie i w n ie ś ć do niej n o w y c h e le m e n tó w ? D laczegóż to ró ż n e sy stem y filozoficzne i te o r ie s p o łe c z n e w p ły n ę ł y n a te o r i ę p raw a, a o d k la sy c z n y c h d e k re ta lis tó w n ie czy n i te g o p r a k ty c z n ie p ra w o k a n o n ic z n e , zaś w p o d r ę c z n ik a c h h is to rii d o k try n p ra w n y c h m o ż n a n ie re je s tro w a ć w p ły w ó w k o ś c ie ln y c h o d czasów ty c h d e k re ta lis tó w i T o m a sza z A k w in u ? 58.
W ślad za s to s o w a n ie m — rze cz ja s n a a n a lo g ic z n y m — k o ś c ie ln e g o p o ję cia w s p ó ln o ty do s p o łe c z n o ś c i św ieckiej — „ w s p ó ln o ta p o lity c z n a " ! — m o ż n a by p o m y śle ć n a d k o n c e p c ją w y c h o d z ą c ą z id ei w sp ó ln o ty . T u je s t ch y b a droga do id ei p raw d ziw ie c h rz e ś c ija ń s k ic h , p o z w a la ją c y c h w id z ie ć je g o sens g łę b iej n iż w le g alizm ie i w y łą c z n ie z e w n ę trz n e j k o o rd y n a c ji s p o łe c z n o ś c i. N a g ru n c ie ta k ie j te o rii lepiej i g łę b ie j w y k o rz y sta ć by m o ż n a w ła ś c iw ą p ra w u ro lę i n te
54 Konst. Gaudium et spes 76, 5. * 63 E. S c h i l l e b e e c k x , art. cyt. 29.
56 E. S c h i l l e b e e c k x , art. cyt. 34.
57 E. C o r e c c o, Kritische Erwägungen..., 582.
68 T ak np. J. B a s z k i e w i c z , Fr . R y s z k a , Elistoria doktryn politycznych i praw
nych, W arszawa 1969. Gdy chodzi o doktryny, autorzy ci niesłusznie pom inęli Fr. Suare-
za, na którym je d n a k kończy się rozwój katolickiej doktryny o prawie ·— por. A. S t i e g l e r , Der kirchliche Rechtsbegrili. Elemente und Phasen seiner Erkenn
-g r a c y jn ą 59. J e s t o czyw iste, że w y k o rz y s ta n ie ty c h in s ty tu c jo n a ln y c h in sp ira c ji k a n o n ic z n y c h d o m a g a się u w z g lę d n ie n ia p rzy k o n k r e tn y c h ro z w ią z a n ia c h n a u k i s p o łe c z n e j K o śc io ła . W y d a je się p o n a d to u z a s a d n io n a uw aga, że k r y te r iu m dla in s ty tu c ji ja k o c z y n n ik ó w in s p iru ją c y c h je s t i p r a k ty c z n a re a liz a c ja , ic h fak ty c z n a e fe k ty w n o ść ja k o c z y n n ik ó w w s p ó ln o to w y c h w sam y m K o ś c ie le 60.
M o ż liw o ści i k o n ie c z n o ś c i p o g łę b ia n ia lu d z k iej w s p ó ln o ty d o w o d zą h is to ry c z n e p ro c e s y in te g r a c y jn e n a r o d u p o lsk ieg o . D o w. X V III p o ję tie n a r ó d o b e jm o w a ło je d y n ie s ta n sz la c h e c k i. N o w o c z e sn e p o ję c ie n a r o d u pojaw ia się d o p ie ro z ro z p a d e m s p o łe c z e ń s tw a sta n o w e g o , w k tó ry m ty lk o s z la c h ta b y ła n o s ic ie le m p o lsk o ś c i ( „ n a ró d sz la c h e c k i" ). N a r ó d — w r o z u m ie n iu w p ro w a d z o n y m p rz e z k o n s ty tu c ję 3 M a ja — je s t w ię c w yższym s to p n ie m in te g ra c ji w s to s u n k u d o s p o łe c z e ń s tw a sta n o w e g o , gdyż o b ejm u je ta k ż e m ie sz c z a ń stw o i c h ło p ó w . T e n w yższy s to p ie ń in te g ra c ji w iąże się z p o ja w ie n ie m się w a rstw y in te lig e n c k ie j, k tó r a n ie m ie ś c iła się w r a m a c h s p o łe c z e ń s tw a sta n o w e g o i m ia ła c h a r a k te r b a rd z ie j o g ó ln o n a ro d o w y . N ie d ą ż y ła o n a do u n ic e s tw ie n ia sta n o w o ś c i s p o łe c z e ń s tw a , lecz do p o łą c z e n ia s ta n ó w i w a rstw s p o łe c z n y c h w ła ś n ie w je d n ą s p o łe c z n o ś ć n a ro d o w ą . Z a s a d ę in te g ra c ji z n a la z ła w id ei n a r o d u i w id ei k u ltu ry n a r o d o w e j61.
W y p ro w a d z a ją c k o n k lu z ję z d o ty c h c z a s o w y c h w yw odów , w y su w a m y w y p r a c o w a n ą w K o ściele i re a liz o w a n ą p rze z K o ś c ió ł id e ę w s p ó ln o ty ja k o c z y n n ik in te g ru ją c y .
O czy w iście sy tu a c ja w s p ó łc z e s n e g o św ia ta n ie p o z w a la n a m o g ra n ic z a ć a p li k ac ji p o ję c ia w s p ó ln o ty do n a r o d u czy. p a ń s tw a , lecz tr z e b a je dziś o d n ie ść do lu d z k o śc i c a łe j, ja k to w o b e c b o le s n y c h d o św ia d c z e ń lu d z k o śc i c z y n ią d o k u m e n ty p a p ie s k ie czy so b o ro w e . I n te g r a c ja n a r o d o w a je s t n ie w y s ta rc z a ją c a i sz u k a się n o w y c h z a sa d o rg a n iz a c y jn y c h .
N a jp ie rw je d n a k p o w ied z m y , że w s p ó ln o ta n a ro d o w a i w s p ó ln o ta o g ó ln o lu d z k a w c a le się n ie w y k lu czają, lecz w z a je m n ie w a ru n k u ją . W p ra w d z ie d o św ia d c z e n ie h is to ry c z n e p o u c z a , że ta k in te g ru ją c y fak to r, ja k n a r ó d , m o że być te ż c z y n n ik ie m d e z in te g ru ją c y m (faszyzm), ale m o ż n a te ż p rz y to c z y ć p rz y k ła d y — n p . A m e ry k a P ó łn o c n a — in te g ra c ji p o n a d n a r o d o w e j p rz y p ie lę g n a cji w ła s n e j k u ltu r y p o s z c z e g ó ln y c h g ru p e t n ic z n y c h 62.
W y d a je się, że w ła ś n ie w tej d z ie d z in ie s tr u k tu r y k o śc ie ln e m a ją d u ż ą w y m ow ę. S p o łe c z n o ś ć m ię d z y n a ro d o w a ,,jest w p ie rw sz y m rzę d zie s p o łe c z n o ś c ią p a ń s tw , a d o p ie ro p o ś re d n io s p o łe c z n o ś c ią lu d z i b ę d ą c y c h ic h o b y w a te la m i" 63. K o ś c ió ł to w s p ó ln o ta K o śc io łó w w y ra ż a ją c a się w e w s p ó ln o c ie bisk u p ó w . Z o r g a n iz o w a n e ży c ie m ię d z y n a ro d o w e , w k tó ry m z re sz tą K o ś c ió ł b ie rz e u d z i a ł 64, je s t n ie w ą tp liw ie faktem . F a k te m s ą o rg a n iz a c je m ię d z y n a ro d o w e d ążące do w sp ó ln e g o ro z w ią z a n ia p ro b le m ó w . F a k te m je s t O N Z , a ta k ż e ró ż n e g o ro d z a ju fo rm y p o m o c y m ię d z y n a ro d o w e j. A le r ó w n o c z e ś n ie fak te m o tra g ic z n y c h n ie ra z s k u tk a c h je s t k rz y ż o w a n ie się n a jró ż n ie jsz y c h in te re s ó w p r z e s ła n ia ją c y c h
69 N a tem at integrującej roli praw a kościelnego p. R. S o b a ń s k i , Das erste
polnische P lenarkonzil — seine Bedeutung f ü r den Integrationsprozess der Bevölkerung Polens zwischen den beiden Weltkriegen, ö s te rr. A rchiv f. K irc h e n re c h t 26 (1975)
143-158.
en W a rto p rzypom nieć, że J a n X X III dając ludzkości w enc. M ater et Magistra wska za n ia m ające służyć jej rato w an iu , w id ział sobór ja k o czynnik w ew nętrznej odnow y uzdalniającej Kościół do 'realizacji zadań zaw artych w encyklice — Kom entarz do Encykliki M ater et Magistra. [W:] Papież J a n X X III. Enc. ... M ater et Magistra, Paris 1963, 124.
61 J. B u r s z t a , Kultura ludowa — kultura narodowa. Szkice i rozprawy, (War szawa) 1974, 264 n.
82 J. B u r s z t a , tam że 374 n.
83 J. K o ą d z i e 1 a, Familia humana..., 42. „
84 Por. H . de R i e d m a t t e n , Obecność Stolicy Świętej w organizacjach mię