• Nie Znaleziono Wyników

Akcja protestacyjna nauczycielstwa Lubelszczyzny w obronie Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego w 1937 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Akcja protestacyjna nauczycielstwa Lubelszczyzny w obronie Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego w 1937 roku"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Krzykała

Akcja protestacyjna nauczycielstwa

Lubelszczyzny w obronie Zarządu

Głównego Związku Nauczycielstwa

Polskiego w 1937 roku

Rocznik Lubelski 9, 333-352

(2)

STANISŁAW KRZYKAŁA

AKCJA PROTESTACYJNA NAUCZYCIELSTWA LUBELSZCZYZNY W OBRONIE ZARZĄDU GŁÓWNEGO ZWIĄZKU NAUCZYCIELSTWA

POLSKIEGO W 1937 ROKU

S trajk pracowników Związku Nauczycielstwa Polskiego, poparty akcją protestacyjną nauczycieli w 1937 roku, był w yrazem w alki o god­

ność i wolność człowieka. Do w alki robotników i chłopów przeciw ucis­ kowi sanacyjno-faszystow skiem u w łączyli się nauczyciele, rep rezentu­ jący jedną z ważniejszych grup inteligencji pracującej. Rewolucyjne i konsekw entnie dem okratyczne siły polityczne, skupione w szeregach fron tu ludowego, kierow ały krw aw ym i w alkam i robotników w K rako­ wie i Lwowie na wiosnę 1936 roku. Ich hasła, w zyw ające do w alki z sanacją, podjęli chłopi podczas obchodów św ięta ludowego i podczas zlotu chłopskiego w Nowosielcach w czerwcu tegoż roku. Program fron tu ludowego w ysuw ał nie tylko hasła w alki o chleb, wolność, ziemię i pokój, ale przede w szystkim samo istnienie Polski jako narodu kulturalnego i niepodległego.

P atriotyczne i dem okratyczne hasła w ysuw ane przez Kom unistyczną P artię Polski oraz rew olucyjne w ystąpienia robotników i chłopów sprzy­ jały przyjm ow aniu się idei frontu ludowego wśród postępowej in teli­ gencji. Świadczyła o ty m D eklaracja P raw Młodego Pokolenia, opu­ blikow ana w m arcu 1936 roku, a podpisana przez młodych a n ty ­ faszystowskich pisarzy: W andę W asilewską, Lucjana Szenwalda, H en­ ry ka Dembińskiego, W ojciecha Skuzę, przez działaczy „Wici”, TUR i innych ugrupowań. W yrazem w łączenia się postępowej inteligencji do ludowego frontu w alki ż faszyzm em był Zjazd Pracow ników K u ltury we Lwowie w m aju 1936 roku, w którym wzięli udział: kom unista W ła­ dysław Broniewski, pisarz antyfaszystow ski Leon Kruczkowski, pisarze lewego skrzydła P P S — W anda W asilewska, A ndrzej S trug oraz poeta Stanisław Ryszard Dobrowolski; na pozycje frontu ludowego przecho­ dzili postępowi poeci i pisarze chłopscy z W ładysław em Kowalskim na czele; stanowisko dem okratyczne reprezentow ali: poeta Ju lian Tuwim i znakom ity tłum acz i k ry ty k literacki Tadeusz Boy-Żeleński U

Te doniosłe w ydarzenia w yw arły w pływ na odłam y postępowego nauczycielstwa, skupionego w szeregach ZNP. Pierw szym sygnałem w stępow ania na drogę przem ian była konferencja aktyw u nauczyciel­ skiego Lubelszczyzny w lipcu 1936 roku, na której siły lewicy związko- 1

1 J. K o w a l s k i Materiały do historii polskiego ruchu robotniczego (1917— 1939), Cz. II, Wydział Historii Partii КС PZPR, s. 346—347.

(3)

334 S T A N I S Ł A W K R Z Y K A Ł A

wej domagały się zerw ania z sanacją. Podobne stanowisko w yrażał w y­ bitny działacz ZNP w Łukowie, Stanisław Brzozowski, mówiąc: „By ciągnąć Polskę wzwyż, trzeba hartu, trzeba mocnych i gorących serc. Mocne ręce m ają robotnicy, chłopi — m ają ludzie pracy. Z nimi idziem y” 2.

Uwieńczeniem drogi w alki z faszyzmem, która w lecie 1937 roku do­ prow adziła do powszechnego strajk u chłopskiego, był strajk pracow ­ ników Zarządu Głównego ZNP, poparty m oralnie i m aterialnie przez ogół nauczycieli i szerokich mas pracujących. Gdy rząd sanacyjny za­ wiesił opozycyjny ZG ZNP i na jego miejsce m ianow ał zarząd kom i­ saryczny z Paw łem Musiołem, pracownicy ZG ZNP oraz pracownicy redakcji i d ru k arn i rozpoczęli 3 0 IX 1937 roku stra jk okupacyjny. Ze strajkującym i solidaryzow ah się nauczyciele okręgu warszawskiego, poznańskiego, lubelskiego i innych miast.

Na terenie Lubelszczyzny akcja protestacyjna nauczycielstw a przy­ brała im ponujące rozm iary. Organizował ją i kierow ał Zarząd Okręgu ZNP i zarządy poszczególnych oddziałów. Duży zasięg akcji p ro testacy j­ nej prowadzonej w różnych form ach w ywołał poważne zaniepokojenie władz adm inistracyji ogólnej, policji i w ładz szkolnych. O stopniu zain­ teresow ania z ich strony postaw ą nauczycielstw a świadczą liczne zarzą­ dzenia i pism a poufne, w ydaw ane przez U rząd Wojewódzki Lubelski, poufne rap o rty starostów powiatowych i m eldunki z posterunków po­ licji. Zawartość dokum entów znajdujących się w zespołach U rzędu Wo­ jewódzkiego oraz Starostów Powiatow ych, przechowanych w W ojewódz­ kim A rchiw um Państw ow ym w Lublinie, nie ogranicza się tylko do akt o charakterze urzędowym. Władze adm inistracyjne skrzętnie grom a­ dziły w szystkie odezwy i publikacje, w ydaw ane przez ZG ZNP oraz poszczególne okręgi i oddziały związku. Przejm ow ały one korespon­ dencję oraz odezwy, ulotki i czasopisma w ydaw ane przez organizacje, które udzielały poparcia akcji prowadzonej przez nauczycielstwo. Dzięki tem u autor rozporządzał aktam i o różnej proweniencji. Inform acje zn aj­ dujące się we w spom nianych dokum entach uzupełnił licznymi w spom­ nieniam i uczestników strajk u , publikow anym i z okazji jego 25 rocznicy lub nadsyłanym i na apel ZO ZNP w Lublinie w związku z zamierzoną akcją wydawniczą. M arginesowo tylko uwzględnił autor współczesną w ydarzeniom lokalną prasą sanacyjną i endecką, gdyż nie wnosiła ona do w ydarzeń protestacyjnych nauczycielstw a żadnych istotnych w zm ia­ nek. Ograniczała się bowiem do podaw ania treści zarządzeń władz ad ­ m inistracyjnych, znanych z dokum entów urzędowych; nadto endecki „Głos Lubelski” dodawał tylko uw agi szkalujące ZNP. W ydaw any n a­ tom iast przez ZO ZNP w Lublinie miesięcznik „Ognisko N auczyciel­ skie” dostarczył wiele przydatnych wiadomości na tem at strajk u i akcji protestacyjnej nauczycieli. Przechow yw ana w ZO ZNP księga protokołów Oddziału Powiatowego ZPN SP we Włodawie za la ta 1930— 1939 pozwoliła na konfrontow anie inform acji podaw anych przez uczest­ ników akcji z wiadomościami urzędowymi. Przeprow adzenie podobnej konfrontacji umożliwiły inform acje zamieszczane w „Ognisku N auczy­ cielskim”. Z opracowań monograficznych szczególną w artość dla n in iej­

(4)

N A U C Z Y C IE L S T W O L U B E L S Z C Z Y Z N Y W O B R O N IE Z G Z N P W 1937 R . 335

szego arty k u łu posiadają: W andy W asilewskiej Historia jednego strajku, Tomasza Szczechury — ZNP. Zarys dziejów, Czesława Wycecha — Nau­

czycielstw o w walce o demokracją.

WZROST ANTYSANACYJNEJ OPOZYCJI W ZNP

Pod w pływ em ciężkiej sytuacji ekonomicznej i rozm achu w alki mas pracujących w latach 1935— 1937 dokonyw ała się w szeregach nauczy­ cielskich krytyczna ocena sanacyjnej polityki. Dla w szystkich staw ało się coraz bardziej widoczne, jak rząd zm niejszał w ydatki na cele oświa­ towe, obniżał uposażenia nauczycieli, pogarszał w arunki pracy. Opozy­ cyjna grupa działaczy ZNP nie godziła się z poglądem narzuconym przez Smulikowskiego o „apolityczności” organizacji związkowej i wskazywała na zależność interesów nauczyciela i ośw iaty od u stroju społecznego i gospodarczego oraz w iązała procesy w ychow ania z życiem społecznym i kulturalnym . Chociaż w latach 1933— 1937 dem okratyczni działacze nauczycielscy zostali w większości usunięci z ZG ZNP, jednak zorgani­ zowani w Tow arzystw ie O św iaty D em okratycznej „Nowe T ory” mogli skutecznie kierować akcją opozycji dem okratycznej w związku.

Gospodarcze i polityczne tło w alki podjętej przez nauczycielstwo podkreślała uchw ała K lubu Demokratycznego z dnia 16 X 1937 roku. W skazywała ona na nieustające bezrobocie wśród robotników przem y­ słowych, chłopów i pracowników umysłowych. P rzedstaw iała nędzę mas i niesłychanie niską stopę życiową. P rzedstaw iała atm osferę niepew no­ ści dnia jutrzejszego, pow stałą w skutek niew yzyskania przez rząd w iel­ kich zasobów natu raln ych k ra ju i opóźnienia cywilizacyjnego. Na spo- łecznopolityczną treść w alki strajkow ej pracowników ZG ZNP w ska­ zyw ała uchw ała TOD „Nowe Tory” , do której przyłączyły się inne tow a­ rzystw a ośw iatow o-kulturalne. Podkreślała ona, że próba złam ania przez rząd praw a dziesiątków tysięcy nauczycieli do zrzeszania się w organi­ zacjach zawodowych stanow i groźbę w ydania ośrodków decyzji w spra­ wach oświaty publicznej w ręce tych czynników, które od kilku la t b ar­ barzyńskim i m etodam i terro ry zu ją i anarchizują życie szkół akadem ic­ kich w Polsce. Ukazywała, jak rząd zm ierza do podporządkow ania w y­ chowawców milionowej rzeszy dzieci robotników i chłopów sferom zw al­ czającym dem okratyzację oświaty w Polsce, dążącym do obniżenia po­ ziomu szkół przeznaczonych dla ludu i do zam knięcia dostępu do szkół średnich i wyższych młodzieży robotniczej i ch ło p sk iej3. Obraz sy­ tuacji w szkolnictwie kreśliła w spom niana uchw ała w następujących słowach: „O świata w k ra ju cofa się. Liczba szkół i nauczycieli spadła w niezwykły sposób, a usiłow ania popraw y nie mogą sprostać potrze­ bom w zrastającej ludności. Szkoła nie może pełnić swej roli na gło­ dującej wsi i wśród nędzy miast. A nalfabetyzm rośnie w sposób k ata­ strofalny. Na gruzach oświaty buduje swe nadzieje klerykalizm ” 4. Nie­ bezpieczeństwo grożące postępowi i oświacie potw ierdziły organizacyjne

3 Wojewódzkie Archiwum Państwowe Lublin (WAPL), Urząd Wojewódzki, Lu­ belski Wydział Społeczno-Polityczny (UWL — WSP), sygn. 208, k. 421—423.

4 Tamże oraz k. 337—338, „List do zarządu oddziałów powiatowych i ognisk” z dnia 25 X 1937 r. podpisany przez Okręgowy Komitet Obrony ZNP.

(5)

336 S T A N I S Ł A W K R Z Y K A Ł A

posunięcia komisarza w ZNP, Musióla, który na stanow iska pracownicze w związku wprowadził faszystów ze znaczkami Obozu N arodowo-Rady- kalnego, wrogich wobec nauczycielstw a związkowego, a do redakcji „Płom yka” — fachowców z „Młodego Polaka”, organu Stowarzyszenia Młodzieży K atolickiej.

W dalszym ciągu uchw ała zaw ierała kry ty k ę system u rządzenia, który odsunął szerokie m asy obyw ateli od udziału w kierow nictw ie p ań­ stw em i ograniczył poprzednie zdobycze socjalne, a instytucje Sejm u i Senatu pozbawił związku z narodem , w prow adzając ułom ną ordynację i ograniczając p rak ty k i wyborcze. W ten sposób funkcję parlam entu sprowadził rząd do roli bezczynnego obserw atora terro ru , ekscesów i za­ machów, przeprow adzanych przez rozzuchwalonych siewców gwałtów i nienawiści politycznej i w yznaniow ej, czerpiących natchnienie poli­ tyczne z rasizm u, przybieranego w szaty rodzimego nacjonalizm u. Uch­ w ała w ypowiadała w alkę totalizmowi, opartem u na policji i biurokracji, wzywała do skupienia sił przy sztandarze polskiej dem okracji w celu zbudowania takiego ustroju społeczno-gospodarczego, który zabezpieczy świat pracy przed wyzyskiem ze strony kapitału, usunie widmo bezro­ bocia, a przebudow ę u stroju rolnego oprze na zasadzie: „ziemia dla chłopów”.

Były to poglądy, które w yznaw ała również grupa opozycyjna TOD „Nowe Tory”, m ająca silne oparcie w środowisku lubelskim. Jeszcze w latach 1928— 1929 grupa opozycyjna w ystąpiła z k ry ty k ą ówczesnego ZG ZNP za jego prosanacyjną politykę. Miała ona oparcie w Zarządzie Okręgu ZNP w Lublinie, w skład którego wchodzili wówczas tacy orga­ nizatorzy życia związkowego, jak Czesław Wycech, prezes Zarządu Okręgu, Feliks Popław ski i Franciszek Rusin, członkowie tegoż zarządu i redaktorzy „Ogniska Nauczycielskiego”. „Wokoło Zarządu Okręgu skupiała się grom ada aktyw nych działaczy, jak Helman, L. Pawłowski, Missol (Lublin), K ania, W asyluk (Konstantynów), M. Osiński, P etry k ie- wicz (Garwolin), Kołodziej, Brzozowski (Łuków), Okulus, Byrkowa (Węgrów), Ułasik, Praw ecki (Sokołów), Zygm unt (Chełm), Jakuszko (Biała) i wielu innych” 5. W prawdzie w latach 1930— 1932 władze szkol­ ne przeniosły Wycecha, Popławskiego, Kanię, Rusina, Obarskiego, Koło­ dzieja, O kulusa i wielu innych poza okręg lubelski, ale działalność tych związkowców prow adzili nowi przedstaw iciele opozycji, reprezentujący miejscowe nauczycielstwo, między innym i: Benendo i Kozieł w Łuko­ wie, Daszczyszak w K rasnym staw ie, W ładysław i Józefa Kuniccy w Lublinie.

Opozycyjnie w stosunku do prosanacyjnej polityki ZG ZNP nasta­ wiona była również druga grupa — kom unistyczna, do której należało kilku warszaw skich w ychowanków Spassowskiego. Z nimi utrzym yw ali łączność: Marzysz i Petrykiew icz z Garwolińskiego oraz Św iątek i W oj­ taszek z Łukowskiego. Przedstaw iciele w ym ienionych grup opozycyj­ nych byli czołowymi organizatoram i akcji protestacyjnej, która na te re­ nie ich oddziałów przybierała bardziej ostre form y. Ich nazwiska w y­ stępow ały też najczęściej w raportach policyjnych. W początkowym

5 T. S z c z e c h u r a Związek Nauczycielstwa Polskiego — Zarys dziejów 1919—1939. Warszawa 1957, s. 147—148, 151; Cz. W y c e c h Nauczycielstwo w walce o demokrację. Warszawa 1947, s. 26—28.

(6)

N A U C Z Y C IE L S T W O L U B E L S Z C Z Y Z N Y W O B R O N I E Z G Z N P W 1937 R. 337

okresie, tj. do 1933 roku opozycja nie była należycie zorganizowana i działała w sposób doraźny, dając o sobie znać głównie podczas zjazdów delegatów ZNP. Jedn ak w połowie 1937 roku przedstawiciele opozycji: Tułodziecki, W ojeński, Wycech, Czarnowski, W. Polkowski weszli w skład Prezydium ZG ZNP. P rzystępując do w alki przeciw zwolennikom sanacji, działacze dem okratyczni naw iązyw ali kontakty ze stronnictw am i robotniczym i i chłopskimi, któ re zerw ane zostały przez poprzednie kie­ row nictw o ZNP 6.

Ogół nauczycieli na Lubelszczyźnie, przew ażnie pochodzenia chłop­ skiego, robotniczego i drobnomieszczańskiego, stanow ił dosyć solidarną grupę społeczną średniej inteligencji zawodowej. Wielu nauczycieli zdo­ bywało wyższe kw alifikacje drogą sam okształcenia lub dokształcania się na kursach lub w instytutach. Dążenie do pracy nad sobą i przyw iązanie do zawodu nauczycielskiego budziły wśród nauczycieli poczucie wyso­ kiej w artości ich pracy w szkole i w działalności kulturalno-ośw iatow ej poza szkołą. Dzięki tem u w zrastała społeczna pozycja nauczycieli szkół powszechnych w Lubelszczyźnie i ich au tory tet. Przyczyniała się do tego w znacznej mierze organizacja zawodowa ZNP. Skupiała ona w ogniskach członków z pobliskich miejscowości, łącząc ich w zespoły aktyw ne i oddziaływ ające na ogół nauczycieli.

Na ogólną ilość 6500 nauczycieli w okręgu lubelskim było 5025 człon­ ków ZNP. O dgrywali oni tak w ielką rolę, że nie zorganizowani, a naw et należący do Chrześcijańskiego Stow arzyszenia Nauczycieli Szkół Pow­ szechnych w wielu w ypadkach uznaw ali stanow isko ZNP. Większość prezesów oddziałów i członków zarządów w ysunięta została na stano­ wiska dzięki tem u, że znani byli nauczycielom jako działacze o poglą­ dach postępowych i lewicowych. Niezależnie od przesyłanych instrukcji i okólników członkowie Zarządu Okręgu ZNP w Lublinie utrzym yw ali osobiste kontakty z terenem . Pomagało to znacznie w aktyw izow aniu członków związku.

AKCJA PROTESTACYJNA NAUCZYCIELI NA LUBELSZCZYŹNIE

W ydany przez C entralny K om itet Obrony Związku Nauczycielstwa Polskiego K om unikat n r 1 inform ował, że dzień 1 października 1937 roku był dniem protestu nauczycielstw a związkowego W arszawy, które w formie strajk u powszechnego odpowiedziało na zamach czynników rządow ych na niezależność zawodu nauczycielskiego7. K om unikat za­ powiadał przeprow adzenie jednodniowych strajków protestacyjnych we w szystkich okręgach w celu w yrażenia protestu przeciwko zawieszeniu ZG ZNP. Zalecane form y protestu były różnorodne: przew idyw ano zbiórki członków związku i sym patyków w m iejscach pam iątek zwią­ zanych z przeszłością narodu w celu złożenia wieńców, odśpiewania hym nu narodowego i pieśni legionowych, wznoszenie okrzyków na cześć dostojników państw ow ych oraz przyjm ow anie uchw ał protesta­ cyjnych.

6 T. S z c z e c h u r a op. cit., s. 147; Cz. W y c e c h op. cit., s. 26—28. 7 WAPL. UWL—WSP, sygn. 208, k. 85—86.

(7)

S T A N I S Ł A W K R Z Y K A Ł A

338

Form alne uchybienia w pracy ZG ZNP stanow iły tylko p retek st do zawieszenia zarządu i m ianow ania komisarza. O ficjalne wypowiedzi prem iera i m inistrów w ysuw ały przede w szystkim zarzuty n a tu ry poli­ tycznej, jak nieprzystąpienie ZG ZNP do sanacyjnego Obozu Zjednocze­ nia Narodowego oraz bierność nauczycielstw a wobec wysiłków sanacji zm ierzającej do skonsolidowania społeczeństwa. Nie ulegało wątpliwości, że władze rządowe likwidowały samorządność ZNP, widząc w tej orga­ nizacji przeszkodę na drodze do w prow adzenia w szkolnictw ie d y k ta­ tu ry sanacyjnej, szukającej zbliżenia z endecko-faszystowskim Obozem N arodowo-Radykalnym 8.

Na posiedzeniu P rezydium Zarządu O kręgu ZNP w Lublinie w dn. 3 X 1937 roku omówiono spraw ę zawieszenia działalności ZNP i spraw y bieżące. W dniu 4 X 1937 roku odbyło się posiedzenie nadzw yczajne ZO ZNP. Przedm iotem obrad była spraw a protestu przeciw zarządzeniu władz o zawieszeniu ZG ZNP i w yznaczeniu zarządu komisarycznego. Prezes ZO ZNP, W ładysław Petrykiew icz, przem aw iał gorliwie za s tra j­ kiem i zapewniał, że p otrafi na terenie województwa stra jk zorganizo­ wać i przeprowadzić. Zebrani postanow ili solidaryzować się z dotych­ czasowym Zarządem Głównym ZNP, jako praw ow itym , z prezesem J a ­ nem K olanką na czele. Uchwałę podjęli jednogłośnie członkowie P re ­ zydium ZO oraz prezesi oddziałów pow iatowych ZNP. Postanowiono również nie przyjm ować żadnej korespondencji od komisarycznego za­ rządu, nie płacić składek przez dwa miesiące oraz nie w ykonywać po­ leceń mianowanego komisarza. Spraw ę proklam ow ania strajk u i w ysy­ łania protestacyjnych rezolucji zlecono prezesom oddziałów przenieść na zjazdy powiatowe i ognisk rejo n o w y ch 9.

W dniach od 7 do 10 października przeprowadzono przygotow ania do nadzw yczajnych powiatowych zjazdów ZNP. Odbyły się pierwsze ze­ brania delegatów ognisk w Zamościu, Garwolinie, Hrubieszowie, Siedl­ cach. Dnia 10 X zapoczątkowano zebrania zarządów oddziałów ZNP w powiatach, a od 13 X pierwsze nadzw yczajne zjazdy powiatowe człon­ ków ZNP. Przedm iotem dyskusji na tych obradach były nie tylko w y­ tyczne podane przez C entralną Kom isję Obrony ZNP. Na przykład w Biłgoraju podczas dyskutow ania uchw ały w spraw ie proklam ow ania strajk u nauczycielskiego zebrani postanowili zwrócić się do chłopów i św iata pracy o poparcie tego w ystąpienia 10 *. Na zebraniu w Zamościu dnia 7 X kierow nicy ognisk ZNP podpisali protest przeciwko zarządze­ niu prem iera o zawieszeniu ZG ZNP i postanowili w strzym ać się z pre­ num eratą „Głosu Nauczycielskiego”. Członkowie ogniska ZNP w L ub­ linie zebrani dnia 10 X w liczbie 95 osób podpisali rezolucję, w której stw ierdzali, że z w ytw orzonym stanem nie pogodzą się i zwrócili się pisemnie do prezydenta o wzięcie w opiekę nauczycielsw a”. K ilku n au ­ czycieli było jednak za prow adzeniem w alki radykalnym i środkami; W iktor Helm an, K onstanty R yntflajsz i Jadw iga G ajdzińska prow adzili agitację za kontynuow aniem akcji protestacyjnej do strajk u włącznie u .

8 Tamże, k. 169—170. W. W a s i l e w s k a Historia jednego strajku. Warszawa 1949, s. 38—39, 56—57.

8 WAPL, UWL—WSP, syg. 208, k. 17, 273—274. 10 Tamże, k. 499—501.

(8)

N A U C Z Y C IE L S T W O L U B E L S Z C Z Y Z N Y W O B R O N IE Z G Z N P W 1937 R . 339

W edług spraw ozdania starosty grodzkiego — ZNP w Lublinie starał się szukać oparcia moralnego w organizacjach lewicowych i wśród związ­ ków zawodowych, mającego w yrazić się w podejm ow anych przez nie rezolucjach o solidaryzowaniu się z ZNP 12.

Idea akcji strajkow ej podjęta została przez wielu nauczycieli w po­ wiecie lubelskim. K ierow nik szkoły powszechnej w Głusku, Czesław M arian Piszczyński, agitow ał wśród członków związku za strajkiem pro­ testacyjnym . W podobnym duchu w ypowiadali się na zebraniu ogniska w Piaskach Robert Missol i F lorentyn K otliński, sugerując nadto zwró­ cenie się o poparcie akcji przez Stronnictw o L u d o w e13. Na zjeździe członków ZNP w Białej Podlaskiej dnia 10 X nauczyciel Stanisław D uński mówił o strajk u przeprow adzonym przez nauczycielstwo w W ar­ szawie i zapewniał, że strajk taki ogłoszony będzie w całym kraju. Wśród większości członków związku w tym powiecie utrzym yw ało się przekonanie, że ZG ZNP został zawieszony w działalności za niezgło- szenie przystąpienia do OZN oraz w skutek polityki rządu zmierzającego do tego, aby „szkołą rządził ksiądz a nie nauczyciel” 14. Na zebraniach przypominano, że nauczyciele oddali niem ałe usługi w czasie tworzenia się BBWR, oni również pomogli rządow i w przeprow adzeniu wyborów do Sejm u, a rząd odpłacił im za to krzyw dzącą ustaw ą uposażeniową. Nie brakło też głosów przeciw nych poparciu ZG ZNP oraz przystąpieniu do strajku, jednak były one nieliczne.

D nia 13 X rozpoczęły się powiatowe zebrania protestacyjne. W Cheł­ mie odbyło się w tym dniu zebranie nauczycieli z m iasta w ilości około 200 osób, na którym postanowiono zwołać na dzień następny w ielki wiec protestacyjny. Przedstaw iciele tam tejszego zarządu oddziału ZNP W in­ centy Zygm unt i P io tr Grochmalicki, kierow nicy szkół w Chełmie, udali się do starostw a, gdzie przedstaw ili program zapowiedzianego wiecu. Zastępca starosty zabronił jednak urządzenia jakiejkolw iek m ani­ festacji publicznej i zakazał składania wieńców przed pomnikiem P ił­ sudskiego. Mimo to dnia 14 X od wczesnych godzin rannych ze w szyst­ kich stron pow iatu przybyw ali do Chełma nauczyciele, którzy w tym dniu przerw ali naukę w szkole. P rzybyw ających nie zastraszył naw et fak t legitym ow ania ich przez policję na punktach w jazdow ych do m ia­ sta. Około 300 uczestników zapełniło salę kina „Apollo” . Przem aw iający Grochmalicki i Zygm unt podkreślali znaczenie pracy zawodowej i spo­ łecznej nauczycieli, ich cierpliwość w stosunku do polityki rządu, prze­ jaw iającej się w prześladowaniu w ładz naczelnych ZNP i szkalowaniu nauczycieli. Zgłoszoną rezolucję protestacyjną zebrani uchw alili przez aklam ację 15.

W Sokołowie dnia 13 X zebrało się w szkole powszechnej około 100 nauczycieli. Zebrani po zagajeniu prezesa oddziału, W ładysław a P ra- weckiego, wyszli w grupach z wieńcami w pochodzie na rynek, aby zło­ żyć je pod pomnikiem księdza Brzóski. Niedaleko od pom nika zostali zatrzym ani przez policję, które wezwała uczestników dem onstracji do

12 Tamże, k. 299—300.

13 Tamże, k. 307 oraz sygn. 207, k. 25—27. n WAPL, UWL—WSP, sygn. 207, k. 173—175.

15 T. Ł y s e к Wspomnienia o strajku szkolnym na Lubelszczyźnie w 1937 r. (maszynopis udostępniony przez ZO ZNP Lublin).

(9)

S T A N I S Ł A W K R Z Y K A Ł A

340,

rozejścia się, zaznaczając, że pochód jest zakazany. M anifestujący za­ m ierzali porzucić wieńce na ulicy, ale kom endant policji obaw iając się w yraźnej kom prom itacji pozwolił trzyosobowej delegacji złożyć je przed pomnikiem. Policja przeszkadzała jednak nauczycielom w sfotografo­ w aniu m om entu składania wieńców. Po tym fakcie zebrani rozeszli się, lecz niebawem przedostali się bocznymi ulicami i przez podwórza, usiłu­ jąc ponownie zgromadzić się przed pomnikiem. Policja interw eniow ała używ ając w wielu w ypadkach siły fizycznej. W trakcie usuw ania zgro­ madzonych grupa około 50 osób śpiew ała hym n narodowy i Pierwszą

Brygadą ie. Wieści o dem onstracjach w Sokołowie rozeszły się szybko

wśród nauczycieli innych powiatów.

Uczestnicy zjazdu we Włodawie w liczbie ponad 80 osób udali się dnia 13 X w godzinach w ieczornych czwórkami przed pomnik Kościusz­ ki, gdzie złożyli wieniec i odśpiewali hym n państw ow y i pieśń legio­ nową. Powróciwszy na salę obrad zebrani uchw alili przeprow adzenie strajk u szkolnego w dniu 15 X. W oznaczonym term inie nauczyciele przerw ali pracę i mimo przyjazdu do pow iatu inspektora szkolnego i w i­ zytatora z kuratorium udali się na obrady, które odbyw ały się we Wło­ dawie i kilku ogniskach terenow ych. Na 296 nauczycieli w powiecie włodawskim 2/3 wzięło udział w strajk u. W następujących gminach objęte zostały strajkiem w szystkie szkoły: w Wołoskowoli, S ław aty­ czach, Dębowej Kłodzie i Woli W ereszczyńskiej. W tej ostatniej gminie tylko kierowniczka szkoły prow adziła zajęcia. Obie szkoły w Parczewie były nieczynne, gdyż dzieci zostały odesłane do domu. A kcją strajkow ą w powiecie kierow ał prezes oddziału, Franciszek Papiński, k tó ry w sku­ tek niewspółdziałania z w ładzam i szkolnym i zawieszony został w peł­ nieniu obowiązków służbowych. Władze starościńskie zastosowały sankcje adm inistracyjne wobec aktyw nego działacza ZNP we Włodawie, Antoniego J a k u s z k i* 17.

C harakter akcji strajkow ej miało zebranie protestacyjne nauczycieli w powiecie łukowskim, zwołane na dzień 13 października. Zarząd Od­ działu ZNP wyznaczył term in zebrania na godz. 10, a więc w czasie go­ dzin lekcyjnych. W zebraniu uczestniczyło 110 osób. Prezes oddziału, Stanisław Brzozowski, wygłosił refe ra t pt. Nasze stanowisko wobec

sytuacji ZNP. Po referacie uchwalono rezolucję protestującą, którą w y­

słano do m inisterstw a Spraw W ew nętrznych i m inistra WRiOP, a od­ pisy do prezesa ZNP, Kolanki. Na ogólną ilość 152 szkół w powiecie nieczynnych było w tym dniu 40 szkół powszechnych. Po zebraniu n au­ czyciele w ypowiadali się w rozmowach, że należy spodziewać się re­ presji ze strony władz, w szczególności wobec nauczycieli kierujących strajkiem . W kilka dni potem, w niedzielę 17 października, odbył się w Łukowie nadzw yczajny zjazd członków oddziału ZNP, w którym wzięło udział 150 osób. Wobec dotarcia wiadomości o zawieszeniu przez władze szkolne nauczyciela F. Papińskiego, prezesa oddziału pow iato­

18 WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 441; sygn. 207, k. 57. Informacje o nad­ zwyczajnych zebraniach protestacyjnych podaje „Ognisko Nauczycielskie” nr 2, 3, 4, — październik-grudzień 1937, s. 41, 77—80.

17 WAPL, UWL—WSP, sygn. k. 183—187. T. Ł y s e k op. cit. O przebiegu straj­ ków pisał W. Petrykiewicz w listach z dnia 15 i 27X 1937 r. Protokół z zebrania powiatowego ZNP we Włodawie podawał 86 obecnych. Wspomnienia, listy i księga protokołów ZP ZNP we Włodawie są w posiadaniu ZO ZNP w Lublinie.

(10)

N A U C Z Y C IE L S T W O L U B E L S Z C Z Y Z N Y W O B R O N IE Z G Z N P W 1937 R . 341

wego ZNP we Włodawie, n astroje na zjeździe w Łukowie były spokoj­ niejsze, niż w dniu strajku. Również prezes zarządu oddziału ZNP w Łukowie, S. Brzozowski i członkowie zarządu: P iotr K rawczuk, Ta­ deusz Szepelak i Franciszek Rudnicki spodziewali się sankcji karno-ad­ m inistracyjnych za urządzenie zebrania protestacyjnego w postaci strajk u dnia 13 października. W spraw ozdaniu Urzędu Wojewódzkiego podkreślano, że stra jk nauczycieli w powiecie łukowskim w płynął destrukcyjnie na dyscyplinę ogółu pracowników p aństw ow y ch18.

Zarząd Oddziału Powiatowego ZNP w Siedlcach, podobnie jak w in­ nych powiatach, nie uzyskał zgody starosty na przem arsz uczestników zjazdu ulicami m iasta pod pomnik Piłsudskiego, gdzie zam ierzano od­ śpiewać hym n państw ow y i pieśń legionową oraz odczytać fragm enty z przem ówień Piłsudskiego, świadczące o państw ow otw órczej pracy nauczycielstwa. Starosta zabronił tej m anifestacji zanaczając, że w w y­ tworzonych okolicznościach fak t ten m iał być w yrazem nie tyle lojalności, ile przejaw em akcji protestacyjnej. Zebranie protestacyjne zagaił prezes oddziału ZNP, J. Kwiecień. W czasie obrad zebrano na rzecz strajkujący ch pracowników ZNP kw otę 154 zł, któ rą przesłano do W arszawy za pośrednictw em czasopisma „Robotnik”. W zebraniu uczest­ niczyło 230 osób, co stanowiło 90% nauczycielstw a zrzeszonego w ZNP. Pod koniec obrad, które odbyw ały się w sali K lubu Miejskiego w Siedl­ cach, przyjęto rezolucję w m yśl w ytycznych ZG ZNP, a nadto uchw a­ lono protest przeciwko staroście, któ ry nie pozwolił urządzić pochodu 19. N adzwyczajny zjazd protestacyjny w Zamościu zgromadził dnia 13 X ponad 120 osób. Obradom przewodniczył prezes oddziału powiatowego, A. Banach. Zebrani uchw alili przekazanie z funduszów zarządu oddziału kw oty 100 zł na strajk u jący ch pracowników ZNP. Zebranie protesta­ cyjne oddziału ZNP w K raśniku odbyło się dnia 10 X pod przew od­ nictw em prezesa Eustachego Maika. Zebrani uchw alili w ysłanie prote­ stacyjnych rezolucji do prem iera i m inistra WRiOP 20.

W dniu 17 X odbyw ały się nadzw yczajne zjazdy protestacyjne w po­ zostałych powiatach: puławskim , garwolińskim , biłgorajskim , lu bar­ towskim i lubelskim. Zjazd w Puław ach, którem u przew odniczył prezes oddziału, Stanisław Kosmala, zgromadził 178 członków ZNP i 52 sym ­ patyków. Mówcy podkreślali lojalność nauczycieli wobec państw a, de­ maskowali endecką nagonkę na związek, k tó ra w yraziła się w posą­ dzaniu nauczycieli o działalność kom unistyczną i w ypow iadali protest przeciwko zawieszeniu ZG ZNP. Uchwalono w ysłanie rezolucji prote­ stacyjnej do m inistra WRiOP i do k u rato ra ZNP. Złożono podziękowa­ nie organom prasow ym za obronę ZNP. Zebrani opodatkowali się po 1 zł od osoby na rzecz zwolnionych pracow ników ZNP oraz złożyli jednorazową ofiarę na ten cel w kwocie 100 zł 21.

W atm osferze burzliw ej dyskusji odbył się zjazd w Garwolinie, w którym uczestniczyło 200 osób. Spośród 7 mówców jedni podkreślali apolityczność pracy nauczyciela, inni w skazywali na ciągłość ideową,

18 WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 90, 379—381; pismo w sprawie zawiesze­ nia F. Papińskiego w posiadaniu ZO ZNP w Lublinie,

i» WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 75, 77, 271. 20 Tamże, k. 59; sygn. 207, k. 113.

(11)

342 S T A N I S Ł A W K R Z Y K A Ł A

która wywodziła się od działalności P P S i kontynuow ana była przez Piłsudskiego. Większość z mówców zastanaw iała się nad treścią pro­ testu, który zamierzano zredagować. N atom iast dwóch nauczycieli zale­ cało inną form ę w alki w celu skutecznego poparcia ZG ZNP: nauczyciel Wojciech Ju rek wzyw ał do w alki bez kompromisu, powoływał się na okólnik ZG ZNP, w którym mieściło się wezwanie do strajk u i apelował, aby wszyscy postąpili w m yśl zleceń okólnika. D rugi nauczyciel, Ci- checki, oświadczył tym wszystkim , którzy zastanaw iali się nad treścią rezolucji protestacyjnej, że jedyną form ą protestu jest w strzym anie się od pracy. Większość zebranych została przekonana tym i argum entam i. Znalazło to w yraz w projekcie rezolucji zredagowanej przez powołaną trzyosobową komisję. Rezolucja zaw ierała słowa oburzenia z powodu zarządzenia prem iera, a jako odpowiedź na czynione nauczycielstw u za­ rzuty, w zywała do przerw ania pracy w dniu 19 października. W argu­ m entacji przem aw iającej za strajkiem powoływano się również na udane akcje strajkow e w innych powiatach, np. w łukowskim. Za strajkiem głosowało 180 osób, 10 — w strzym ało się, 13 — było przeciw s tra j­ kowi 22.

W Biłgoraju zjazd nauczycielstwa, którem u przewodniczył Antoni Łagowski, zgromadził 85 osób. C zterej mówcy podkreślali, że młodsi nauczyciele mogą być pod w pływ am i ugrupow ań lewicowych i usto­ sunkować się nielojalnie wobec rządu. Zaznaczono natom iast, że starsze pokolenie nauczycieli okazywało zawsze postaw ę lojalną. W uchw alonej rezolucji nie było akcentów odcinania się od kom unizmu, natom iast do­ magano się przyw rócenia sam orządu nauczycielskiego 23.

Na zebraniu zarządu powiatowego ZNP w Lubartow ie dnia 13 X w y­ znaczono term in zjazdu protestacyjnego na 17 X i zamierzano połączyć obrady z pochodem protestacyjnym przed gmachem starostw a. Na zjazd przybyło 95 osób, w tym kilka nie należących do ZNP. Z dalszych m iej­ scowości nauczyciele przyjeżdżali autobusam i i furm ankam i. R eferat

na tem at sytuacji ZNP wygłosił Olszewski. Wobec zakazu ze strony starostw a nie zorganizowano m anifestacji ulicznej. Podczas narady pro­ wadzono agitację wśród nauczycieli, aby przez protesty spowodować strajk powszechny przy udziale innych związków. Zebrani uchw alili petycję do prezydenta oraz rezolucję protestującą, którą w ysłano do prem iera i m inistra WRiOP 24.

P rzed w spólnym zjazdem oddziałów grodzkiego i powiatowego ZNP w Lublinie prezesi obu zarządów zostali wezwani do starosty w celu przedłożenia program u zjazdu. Między innym i porządek przew idyw ał urządzenie pochodu do pły ty Nieznanego Żołnierza w celu złożenia w ieńca i odśpiewania pieśni. S tarosta uprzedził obu prezesów, że na ja ­ kiekolwiek w ystąpienia uliczne nie zgodzi się i będą one potraktow ane jako nielegalne. Dnia 17 X odbyło się nadzw yczajne zebranie człon­ ków ZNP z teren u m iasta i pow iatu lubelskiego, w którym uczestniczyło 321 osób. Zebrani uchw alili w ysłanie protestów do w ładz państw ow ych i złożenie wieńców. Część uczestników sprzeciwiała się urządzeniu dem onstracji ulicznej, większość jednak domagała się zorganizowania

22 Tamże, k. 141. Dnia 10 X przerwało pracę 112 nauczycieli. Tamże, k. 227. 23 Tamże, k. 401—405.

(12)

N A U C Z Y C IE L S T W O L U B E L S Z C Z Y Z N Y W O B R O N IE Z G Z N P W 1937 R . 343

pochodu, wobec czego przewodniczący zebrania, D ubaj, oświadczył, że przeciw nicy dem onstracji mogą opuścić salę, co też kilkadziesiąt osób uczyniło. Pozostali w liczbie ponad 100 osób wyszli z lokalu oczekując przed budynkiem na wieniec, który z polecenia starosty został w ostat­ niej chwili zarekw irow any i złożony w IV komisariacie policji. Inge­ rencja policji w tej formie udarem niła zorganizowanie planow anej m a­ nifestacji, ale n azajutrz zgłosiła się do starosty trzyosobowa delegacja, w skład której wchodzili: W. W roński, W. Lulkowa i H. Wołowska, i przedłożyła pisem ne oświadczenie, że wolą w szystkich zebranych członków ZNP w liczbie trzy sta kilkadziesiąt osób było złożenie wieńca. Pod tym oświadczeniem znajdowało się 189 podpisów 2S. Delegaci oświadczyli również, że wśród nauczycieli rozw ażany jest, jako znak protestu, projekt w ycofania się ze w szystkich organizacji społecznych i złożenia odznaczeń państw ow ych, uzyskanych przez nauczycieli za pracę społeczną i zawodową.

S trajk nie obejmował jednocześnie całego województwa. Powszech­ niej zaznaczył się w powiatach: chełmskim , gdzie na 416 nauczycieli

ZESTAWIENIE NADZWYCZAJNYCH ZEBRAÑ PROTESTACYJNYCH Lp. Powiat Prezes ZO ZNP Liczba uczestników

10 X 13 X 14 X 17 X 19 X

1 Biała Podlaska H. Kosiński 40 _

2 Biłgoraj F. Olejak 85 3 Chełm W. Zygmunt 200 300 4 Garwolin K. Marzysz 200 112 5 Hrubieszów a L. Pięta 6 Krasnystaw b B. Wroński 7 Lubartów M. Breitmajer 95 8 Lublin (m. i p.) M. Dubaj 95 321 9 Łuków S. Brzozowski 110 150 10 Puławy S. Kosmala 230 11 Radzyń W. Janicki 12 Sokołów Pódl. W. Prawecki 100 13 Siedlce J. Kwiecień 230 14 Tomaszów c J, Piasecki

15 Janów Lub. d E. Maik

16 Węgrów S. Rytel 200

17 Włodawa F. Papiński 80 200

18 Zamość A. Banach 200

135 1120 500 1081 112 a 13 X odbyła się poufna konferencja z udziałem 12 członków. Termin zjazdu wyznaczono na 24 X.

b Zebranie powiatowe odbyło się 17 X b.d. 23 X zebranie ogniska w Ryb­ czewicach, 24 X zebranie ogniska w Krasnymstawie, Żółkiewce i Turobinie.

e 13 X zebranie ogniska w Poturzynie, które liczyło 12 osób, 16 X odbyły się zebrania ognisk w Majdanie Górnym i Jarczowie.

d 17 X odbyło się zebranie w Kraśniku. 25 Tamże, k. 309—310, 315, 317, 327—328.

(13)

344 S T A N I S Ł A W K R Z Y K A Ł A

przerw ało pracę 300 osób; we włocławskim — na 296 strajkow ało około 200; w łukowskim na 351 nauczycieli wzięło udział w strajk u 110 osób, a w garw olińskim na 450 nauczycieli przerw ało nauczanie 112 26. W n ie­ których pow iatach stra jk obejmował nauczycieli poszczególnych ognisk. Na ogół nie notowano dłuższego trw an ia strajk u niż jeden dzień. W po­ wiecie lubelskim na około 400 nauczycieli praw ie 120 z wielu ognisk wyjechało w sobotę 16 X do Lublina w godzinach zajęć szkolnych, aby wziąć udział w zjeździe prostestacyjnym w dniu następnym . P rz e r­ w ali również 16 X zajęcia szkolne nauczyciele ognisk w Niedrzewicy Kościelnej i Wilkołazie pow. lubelski, razem 30 osób, i łącznie odbywali obrady w tej drugiej miejscowości. Podobnie zachowali się nauczyciele szkół w Wojciechowie i Bełżycach, którzy odbywali oddzielne konferen­ cje w swoich ogniskach. Ognisko Sław atycze strajkow ało w H annie po­ w iatu włodawskiego. Nieczynne były obie szkoły ogniska w Parczewie 27. B rak pełnych danych ilości strajk u jących w niektórych pow iatach i w w ielu ogniskach pozwala na przybliżone tylko zestawienie ilości uczestników nadzw yczajnych zebrań protestacyjnych. Z załączonego ze­ staw ienia w ynika, że w 14 pow iatach brało udział w akcji około 3000 uczestników. Jeśli dla pozostałych 5 powiatów, odnośnie których brak danych liczbowych, przyjm iem y m inim alnie około 500 nauczycieli, otrzy­ m am y około 3500 nauczycieli, tj. 70% zorganizowanych w ZNP, którzy odsunęli się od orientacji prorządow ej i poszli za tym i, których rap o rty urzędowe określały: „skrajni lewicowcy i dem agodzy”, do nich zaliczano też zwolenników TOD „Nowe T ory” . Nie wszyscy strajk u jący reprezen­ towali zdecydowanie lewicowe czy dem okratyczne przekonania. Do w ięk­ szości z nich można jednak odnieść słowa K arola Skarucha, nauczyciela z Lubartow a, k tó ry w spom ina w ystąpienia tych dni: „S trajk u jąc stw a­ rzaliśm y w ydarzenia zm ierzające do innego ukształtow ania w arunków życia i pracy w ówczesnym u stroju państw ow ym . Idąc naprzód w nie­ znane, pozostawialiśmy za sobą niezadow alające znane. S trajk nauczy­ cielski był oznaką naszego zdrowia w okresie choroby w arstw rządzą­ cych” 28.

Z listu pisanego dnia 20 X przez prezesa okręgu ZNP, Petrykiew icza, wynikało, że do tego term inu akcja zjazdów protestacyjnych objęła wszystkie pow iaty oprócz Hrubieszowa, gdzie datę zjazdu przesunięto na dzień 24 października. W szystkie oddziały w ysłały rezolucje protesta­ cyjne. N iektóre tylko ogniska nie przyłączyły się do akcji. W strzym ano w ysyłanie składek dla komisarycznego zarządu ZNP. Prowadzono bojkot zarządzeń komisarza M usióla w ten sposób, że zarząd okręgowy i zarządy oddziałów zw racały mu wszelkie nadsyłane przez niego pisma. Prezes Petrykiew icz wzywał nauczycielstwo do solidarności i w ytrw ania. W skazywał na to, że okres jest tru d n y , gdyż nauczyciele w w yniku prze­ prow adzanych akcji chcą widzieć rezultaty, a tym czasem spraw a idzie o to, kto kogo przetrzym a. Zalecał zbieranie ofiar pieniężnych na śtra

j-28 Tamże, k. 227. WAPL, Starostwo Powiatowe Łukowskie, sygn. 99, k. 303. Zestawienie nadzwyczajnych zebrań protestacyjnych sporządzono na podstawie da­ nych UWL oraz opublikowanych w „Ognisku Nauczycielskim” nr 2. 3. 4 1937 r., s. 78—80.

27 WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 273—275.

(14)

N A U C Z Y C IE L S T W O L U B E L S Z C Z Y Z N Y W O B R O N IE Z G Z N P W 1937 R . 345

kujących pracowników ZG ZNP oraz działanie w m yśl nadsyłanych in ­ struk cji 29.

Dnia 20 X Zarząd O kręgu ZNP w Lublinie w ydał instrukcję, która zalecała zarządom wszystkich ognisk, aby odbyły zebrania spraw ozdaw ­ cze i w ybrały nowe zarządy, jeśli tego dotąd nie uczyniły. Instrukcja zalecała zarazem zakończenie zjazdów powiatowych ZNP i przeprow a­ dzenie wyborów nowych zarządów oraz delegatów na W alny Zjazd. O sta­ teczny term in ukończenia spraw organizacyjnych wyznaczony został na koniec listopada. In strukcja zalecała, aby nie przeprow adzać w terenie „zjazdów protestacyjnych z przeryw aniem zajęć” 30, a zam iast referatu ideowego o ZNP wygłaszać referaty sytuacyjne.

W spomniana in stru k cja świadczyła o zmianie tak ty ki, ale nie o za­ wieszeniu walki. C entralny K om itet Obrony ZNP przypom inał w dniu 24 X w szystkim zarządom kom órek związkowych, że akcja w obronie honoru nauczycielstw a związkowego i organizacji w inna trw ać nadal. Odezwa w skazywała, że Zjazd Delegatów zwołany na podstaw ie ustaw y 0 stow arzyszeniach i statu tu ZNP może zakończyć nienorm alny stan organizacyjny. Odezwa zw racała się do związkowców Lubelszczyzny, aby świadomie i solidarnie trw ali w walce o słuszną spraw ę, nie dali się zastraszyć stosowanymi wobec nich represjam i za to, że służą dobru Rzeczypospolitej Polskiej: „Tylko nie Polsce analfabetów , niespraw ied­ liwości, nędzy i przyw ilejów , lecz Polsce, gdzie chłop, robotnik i pra­ cownik czują się praw dziw ym i obyw atelam i” 31.

W ciągu miesiąca listopada powiatowe oddziały ZNP dokonały w y­ borów nowych zarządów i delegatów na W alny Zjazd. W ogromnej w ięk­ szości w ybrani zostali ci sami delegaci, co w roku poprzednim. Wobec ustąpienia ku rato ra Musióla, Zarząd Okręgowy ZNP w Lublinie zalecał ustosunkować się lojalnie do nowego ku rato ra i wzywał do płacenia za­ ległych składek, gdyż spraw a ZNP wchodziła w stadium n o rm alizacji32. W uchw alonych rezolucjach, kierow anych do prezydenta i prem iera zwracano, jak poprzednio, uwagę na krzyw dę jaka spotkała nauczyciel­ stwo ze strony władz adm inistracyjnych w skutek zawieszenia ZG ZNP 1 domagano się przyw rócenia do pracy tegoż zarządu. W skazywano na istniejący, dla nauczania niekorzystny, stan niepewności i podniecenia i domagano się usunięcia krzyw dy m oralnej przez zwołanie Nadzw yczaj­ nego Zjazdu Delegatów ZNP, który zapoczątkuje norm alizację stosunków m iędzy nauczycielstwem a rządem. W ysuwano przy tym żądania popra­ wy w arunków m aterialnych nauczycielstw a przez w ypłatę dodatków mieszkaniowych a wszelkie ociąganie się władz w ty m względzie oce­ niano jako lekceważenie pracy nauczyciela i zamach na jego uposażenie. Domagano się zniesienia z dniem 1 XII 1937 roku podatku specjalnego, który godził dotkliw ie w nauczycieli o niższych grupach uposażenia. W odniesieniu do nauczycielek m ężatek żądano przyw rócenia im do­ datku mieszkaniowego i w ypłacenia go jako zaległości od 1 VI 1934 roku. Podniecenie, protesty i nastroje strajkow e, jakie m iały miejsce w paź­

29 WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 74, 451. Odpis listu W. Petrykiewicza sporządzony przez policję; Tamże, k. 149.

39 Tamże, k. 71, 329.

31 WAPL, UWL—WSP, sygn. 207, k. 141. 32 WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 507—508.

(15)

S T A N I S Ł A W K R Z Y K A Ł A

346

dzierniku, osłabły w yraźnie w miesiącu listopadzie. Jednak w stosunku do nowego k u rato ra i powołanej Rady Przybocznej ogół nauczycielstwa zajmował nadal stanowisko negatyw ne * 31 * 33.

PRZECIWDZIAŁANIE WYSTĄPIENIOM NAUCZYCIELSTWA ZE STRONY WŁADZ

Od początku zawieszenia działalności ZG ZNP postaw a nauczyciel­ stwa była przedm iotem wnikliwego zainteresow ania ze strony w ładz ad­ m inistracyjnych, policyjnych i szkolnych. Na polecenie urzędu w oje­ wódzkiego starostow ie, kom endanci powiatowi policji i podległe im po­ sterunki nadsyłali system atycznie m eldunki dotyczące nastrojów pan u ­ jących wśród nauczycielstw a oraz spraw ozdania z przebiegu odbyw a­ nych zebrań i przeprow adzanych dem onstracji. W salach zebrań prze­ byw ali ta jn i wywiadowcy policji, pilnie przysłuchując się wypowiedziom i obserw ując obecnych. Na punktach w jazdow ych do m iast i osiedli po­ licja legitym ow ała nauczycieli przybyw ających na zjazdy p rotestacyj­ ne 34. Szczególne zainteresow anie władz policyjnych i adm inistracyjnych dotyczyło poglądów politycznych członków zarządu okręgowego i zarzą­ dów powiatowych ZNP oraz ideologicznej i organizacyjnej łączności n au ­ czycieli z opozycyjnym i partiam i politycznym i. W ładze adm inistracyjne nakazały paraliżować w zarodku ew entualne próby przeprow adzenia przez jakikolw iek pracow niczy związek zawodowy akcji protestacyjnej popierającej ZNP, aby w ten sposób izolować w ystąpienia nauczyciel­ stw a od społeczeństwa 3S. U trudnione było kom unikowanie się Zarządu Okręgu ZNP w Lublinie z prezesam i zarządów powiatowych w skutek wydanego polecenia przejm ow ania przez policję korespondencji adreso­ wanej do działaczy związkowych, a zaw ierającej instrukcje, kom unika­ ty i rezolucje 36. Dlatego nie dotarło do adresata nauczyciela Stanisław a Nowosada, przewodniczącego ogniska w Poturzynie, pow. Tomaszów, pismo C entralnego K om itetu Obrony ZNP, które załączono do policyj­ nego raportu. Podobny los spotkał kopertę adresow aną do nauczyciela Erazm a K optura, przewodniczącego ogniska w Zubowicach gm iny T y­ szowce, pow. Tomaszów, która zaw ierała pism a w zyw ające do w y trw a­ nia w dalszej walce protestacyjnej. Urząd Śledczy Policji Państw ow ej w Lublinie donosił o przejęciu na terenie pow iatu Tomaszów Lubelski w dniu 23 X w urzędach pocztowych 6 pakietów, w których znajdowało się po 5 biuletynów dotyczących strajk u pracowników ZNP. Adresowane były one do przewodniczących ognisk ZNP w Tomaszowie, Rachaniach, K rynicach, M ajdanie i Komarowie. Policja stw ierdziła w urzędach pocz­ towych, że w spom niany biuletyn w ysłany został do wszystkich ognisk ZNP w powiecie biłgorajskim . Z koperty nie zaklejonej, adresow anej do nauczycielki F ryderyki S afir w szkole powszechnej w K raśniku, w yjęła policja 1 egzemplarz kom unikatu ZO ZNP w Lublinie. Nie tylko druki w nie zaklejonych kopertach były przeglądane i przejm ow ane przez po­

33 WAPL, UWL—WSP, sygn. 309, k. 80. 31 T. Ł y s e к op. cit.

35 WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 15. 33 Tamże, k. 39.

(16)

N A U C Z Y C IE L S T W O L U B E L S Z C Z Y Z N Y W O B R O N I E Z G Z N P W 1937 R . 347

licję. W spomniany U rząd Śledczy przedłożył odbitkę fotograficzną listu nadesłanego pocztą z Lublina w kopercie firm ow ej K uratorium Okręgu Szkolnego w Lublinie, pisanego przez prezesa ZO ZNP Petrykiew icza w spraw ie strajk u protestacyjnego nauczycieli do K. M arzysza, prze­ wodniczącego oddziału ZNP w Garwolinie. Podobnie policja przejęła list Petrykiew icza adresow any do J. K w ietnia, prezesa Zarządu Po­ wiatowego ZNP w S ied lcach 37. Ocalałe w archiw um dokum enty frag ­ m entarycznie tylko odzw ierciedlają m etody policyjne, przy pomocy któ­ rych w ładze państwowe usiłow ały izolować nauczycieli od łączności z oś­ rodkam i kierującym i walką.

Starostow ie w yw ierali osobiście naciski na przewodniczących i człon­ ków zarządów oddziałów powiatowych ZNP, aby zjazdy odbyw ały się w godzinach popołudniowych albo wieczorem. W ten sposób usiłowano nie dopuścić do powszechniejszego przeryw ania nauki w szkole, a tym sam ym do przystąpienia do strajk u. Uprzedzali też organizatorów zebrań, że jakiekolw iek w ystąpienia uliczne będą traktow ane jako nielegalne i likwidowane bez względu na ich treść i formę. A kcji podejmowanej przez nauczycieli przeciw działała również adm inistracja szkolna. Inspek­ torzy szkolni rozesłali do kierow ników szkół okólnik m inistra oświaty w celu pow strzym ania nauczycieli od w ystąpień. Inspektor szkolny w Zamościu w ydał zarządzenie, aby wszelkie zebrania związkowe odbyw a­ ły się w obecności przedstawiciela inspektoratu. Zarówno prem ier Skład- kowski jak i m inister Swiętosławski daw ali kuratorow i okręgu szkolne­ go w Lublinie, K lebanowskiem u, telefoniczne instrukcje, zm ierzające do stosowania rygorów i sankcji w stosunku do strajkujących nauczy­ cieli 38.

Inspektorzy szkolni starali się paraliżować uchw ały konferencji i zjaz­ dów dotyczące pomocy finansow ej na rzecz centralnych in stytu cji kie­ rujących w ystąpieniam i i akcją strajkow ą. Zakazali oni opodatkowania się nauczycieli na rzecz K om itetu Obrony ZNP oraz popierania nowego czasopisma „Wiadomości N auczycielskie”. Inspektor szkolny w Tomaszo­ wie w ydał zarządzenie, aby wszelkie składki wpłacano na adres k u ra ­ to ra ZNP, Musioła. Inspektor szkolny w Zamościu rozesłał pisma do kie­ row ników szkół, przestrzegające ich przed ew entualnym opuszczeniem zajęć w dniu 13 X w celu wzięcia udziału w zjeździe. Podkreślił zarazem, że zjazd ma ch arakter nielegalny i może się spotkać z represjam i adm i­ nistracyjnym i 39. Inspektor szkolny w Chełmie zawiesił w czynnościach służbowych dwóch organizatorów zebrania we Włodawie. Z zastosowa­ niem represji po zorganizowaniu strajk u liczyli się organizatorzy tej akcji w Łukowie. Powszechnie toczyły* się wśród nauczycieli rozmowy na tem at konsekwencji, jakie władze w yciągną w stosunku do stra jk u ­ jących, a w szczególności do nauczycieli przywódców. Ogólnie liczono się z przenoszeniem służbowym na kresy wschodnie.

Inspektor szkolny w Chełmie wraz z w izytatorem k uratorium szkol­ nego przeciwdziałali w organizowaniu zebrań i akcji strajkow ych w Chełmie, we Włodawie i Parczewie. Zarówno inspektor, jak i w izytator

37 Tamże, k. 347—348, 469—471; sygn. 207, k. 125.

за WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 15, 39, 195, 309—310 oraz T. Ł y s e k op. cit.

(17)

348 S T A N I S Ł A W K R Z Y K A Ł A

w łączyli się we Włodawie do zastępczego prow adzenia lekcji za s tra j­ kujących nauczycieli. Inspektor skierow ał również im ienne wezwania do nauczycieli uczestniczących w zebraniu we Włodawie, aby niezwłocz­ nie zgłosili się do szkoły, w celu uspraw iedliw ienia przed nim przyczyn opuszczenia lekcji i natychm iastowego przystąpienia do pracy. Toteż w krótkim czasie po otrzym aniu w ezw ań zgłosiło się do kancelarii szkol­ nej wielu nauczycieli, którzy pod w pływ em zastraszenia w yrazili goto­ wość wznowienia zajęć w szkole 40. Przeciw działanie w ładz adm inistra­ cyjnych i szkolnych drogą interw encji osobistych, przez stosowanie nakazu prem iera, aby organizatorów i inspiratorów strajków szkolnych zawieszać w służbie, oraz w skutek w ytw orzenia atm osfery zastraszenia osłabiło czynną postaw ę niektórych grup nauczycielstwa.

Wśród członków związku byli i ludzie obojętni wobec ostro zaryso­ w anych problem ów i sposobów w alki, nie brakło też i przeciwników. Przew ażała jednak postaw a nauczycieli, którzy w obronie w ładz ZNP, głoszących idee dem okracji i postępu, czynnie udzielali im poparcia po­ mimo szykan i represji. Świadczą o ty m podpisy składane pod rezolucja­ mi protestującym i przeciw zawieszeniu ZG ZNP. Na przykład na zebra­ niu w Zamościu na 110 uczestników złożyło podpisy 90 osób. W Lublinie spośród 321 uczestników zjazdu, mimo interw encji policji, 180 osób zło­ żyło podpisy pod rezolucją żądającą w yjścia na ulicę w celu złożenia wieńca. P róbą w ym agającą większego h a rtu było przystąpienie do akcji strajkow ej w form ie przerw ania zajęć szkolnych. S tarsi nauczyciele p a­ m iętali strajk i szkolne jako środek w alki z zaborcą, dlatego trudno było im oswoić się z myślą, że inteligent w wolnej Polsce ma sięgnąć po broń, którą posługiwał się robotnik walczący o swoje praw a. Stąd ,też, być może, w ypływ ała większa bojowość młodszego pokolenia nauczycieli.

Obok w ym ienionych form akcji protestacyjnych prowadzono w alkę przeciw zarządowi kom isarycznem u pod hasłem „wygłodzenia M usioła” w skutek niepłacenia na jego konto składek. I w tej spraw ie ingerow ali inspektorzy i władze szkolne w ydały szereg surowych okólników. N ajda­ lej posunął się gorliwy prześladowca opozycji wśród nauczycielstwa Czesław Górski, inspektor szkolny w Siedlcach. Nakazał on płatnikom potrącać składki na rzecz komisarycznego zarządu przy poborach oraz podawać w ykazy nauczycieli uchylających się od płacenia. Wszędzie tam , gdzie inspektorzy czynili utrud n ienia w przekazyw aniu składek na rzecz ZG ZNP, płatnicy potrącając składki na rzecz związku przy po­ borach, aby nie przekazywać ich kom isarycznem u zarządowi, w płacali pieniądze do K om unalnej K asy Oszczędnościowej, skąd mogły być pod­ jęte i przesłane praw ow itym władzom centralnym związku po oczekiwa­ nych nowych wyborach.

PRÓBY POWIĄZANIA WYSTĄPIEŃ NAUCZYCIELSTWA Z AKCJAMI PARTII POLITYCZNYCH I ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH

W edług spraw ozdania starosty pow iatu łukowskiego nauczyciele tego rejonu silnie propagowali hasła fro n tu dem okratycznego i przy każdej sposobności w ypow iadali się przeciw OZN. Podobne akcenty zaw ierały

(18)

N A U C Z Y C IE L S T W O L U B E L S Z C Z Y Z N Y W O B R O N IE Z G Z N P W 1937 R . 349

arty k u ły w ydawanego w Łukowie dw utygodnika „Podlasie”. W num e­ rach tego pisma, które ukazyw ały się w listopadzie 1937 roku, widoczna była w yraźnie sym patia ZNP do frontu ludowego. Podobne stanowisko ujaw niały inne pisma regionalne: „Głos Pow iatu Radzyńskiego” i „Zie­ mia Siedlecka”, na redagow anie których nauczycielstwo miało znaczny w pływ 41.

O ceniając poglądy polityczne nauczycieli pow iatu włodawskiego sta­ rosta podawał, że na 295 nauczycieli w powiecie — „75% zachowuje orientację prorządow ą, 15% — to zwolennicy PPS, 8% — Stronnictw a Ludowego, a 2% — sk rajn i lewicowcy i dem agodzy”. W powiecie ja­ nowskim na 388 nauczycieli — w edług danych starostw a — 80% przeja­ wiało poglądy prorządowe, 15% orientow ało się na PPS, 1% — na S tro n ­ nictwo Ludowe, a 4% stanow iło mniejszość u k raiń sk ą i42. Powyższe dane liczbowe odnosiły się niew ątpliw ie do znacznie wcześniejszego okresu poprzedzającego strajk , kiedy nauczycielstwo istotnie brało licz­ nie udział w pracach BBWR oraz w w yborach do ciał ustawodawczych i samorządowych. Znaczny udział w zebraniach protestacyjnych świad­ czył o zm niejszeniu się liczby zwolenników orientacji prorządow ej, a sto­ sowanie proletariackiej m etody walki, jaką był strajk, jest dowodem w zrostu wśród nauczycielstwa w pływów p artii i ugrupow ań lewicowych. Władze policyjne interesow ały się szczególnie działalnością nauczycieli o poglądach radykalnych i lewicowych. Potw ierdzeniem tego jest telefono- gram wojewody do starostów , polecający im zebranie „faktów kom prom i­ tujących w sensie m oralnym lub politycznym ZNP, jako organizację, lub poszczególnych nauczycieli będących członkami ZN P” 43. Zadaniem sta­ rostów było ustalenie udziału względnie sym patyzow ania nauczycieli z „ruchem w yw rotow ym ” ; stw ierdzenie ich łączności z ruchem lewico- w o-radykalnym ; ukazanie działalności laickiej i w olnomyślicielskiej w stosunku do władz adm inistracyjnych oraz podanie faktów o charakte­ rze nadużyć finansow ych i gospodârczych. Niewiele udało się policji w y­ kryć spraw należących do ostatniej kategorii, natom iast do poprzednich zachował się długi re je str nazw isk osób i ich czynów.

Na indeksie znalzł się Franciszek Głowacki z pow. hrubieszowskiego za to, że podczas pacyfikacji, przeprow adzonej w ty m powiecie w 1936 roku, ukrył w swoim m ieszkaniu działacza komunistycznego. W stosun­ ku do Jan a Sokoła, nauczyciela szkoły pryw atnej, podniesiono zarzut, że organizował on jednolity fron t ludowy. A ntoni Sawicz, kierow nik szkoły powszechnej we w si Białka, pow. lubelski, jako prezes ogniska ZNP w yw ierał nacisk na nauczycieli, by wzięli udział w strajk u szkol­ nym. W powiecie bialskim wymieniono w wykazie W ładysław a M oraw­ skiego i M arię Jacynów nę, sym patyków PPS. Bolesława Św iątka, n au ­ czyciela szkoły powszechnej w Stoczku Łukowskim, wpisano na listę jako podejrzanego o kom unizm 44. Nauczyciel K azim ierz M uciek z pow. biłgorajskiego przeniesiony został do pow. krasnostaw skiego, utrzym y­ w ał ścisły kontakt z absolw entem sem inarium nauczycielskiego S tanisła­ wem Dechnikiem, działaczem kom unistycznym . Przew odniczący ogniska

41 WAPL, Starostwo Powiatowe Łukowskie, sygn. 99, k. 303, 315. 43 WAPL, UWL—WSP, sygn. 207, k. 115—119; sygn. 208, k. 181. 43 WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 133.

(19)

350 S T A N I S Ł A W K R Z Y K A Ł A

ZNP w Woli U hruskiej, pow. włodawski, Józef Chibowski organizował dla dzieci szkolnych w 1936 roku audycje radiowe z ZSRR. S tefan Ko­ lano, nauczyciel z Zyń, pow. biłgorajskiego, spowodował przeniknięcie do kół Związku Młodej Wsi wpływów kom unistycznych. Edm und Do­ mański, nauczyciel z Różańca, ujaw niał sym patie dla radykalnego kie­ ru n k u w SL. W incenty K roteski, nauczyciel z Krakówki, pow. janow skie­ go, krytykow ał publicznie rząd i pochwalał stra jk rolny w Małopolsce. Stanisław Brzozowski, prezes oddziału ZNP w Łukowie, oraz członkowie tegoż zarządu: Józef Cap, Franciszek Rudnicki, Tadeusz Szepelak i P io tr K raw czuk reprezentow ali ideologię frontu ludowego w artyk u łach red a­ gowanego przez nich „Głosu P odlasia”. W acław Osiński, nauczyciel szkoły powszechnej z Siedlec, był czynnym działaczem PPS. Feliks Sowa, nauczyciel w K ulnie, pow. biłgorajskiego, jako Polak, utrzy m y­ wał stosunki tow arzyskie z U kraińcam i. Mikołaj Dawidowicz, członek ogniska ZN P w Tarle, pow. lubartowskiego, propagow ał program Sel-Rob Jedności. Stanisław Klepacki, nauczyciel z Tomaszowa, zakwestionował publicznie w 1936 roku w ysłanie depesz hołdowniczych do prezydenta i Naczelnego Wodza. F ryd eryk a Safir, nauczycielka z K raśnika, w ydała się policji podejrzana, gdyż darzona była specjalnym zaufaniem ta m te j­ szego zarządu oddziału ZNP 45 46.

Starosta grodzki lubelski podnosił zarzuty w stosunku do nauczycieli będących we w ładzach ZNP w Lublinie: W iktora H elm ana i K onstante­ go R yntflajsza za ich sym patie dla PPS. W stosunku do prezesa ZO ZNP Petrykiew icza, Jadw igi G ajdzińskiej oraz b. prezesa zarządu okręgu podkreślał ich żarliw ą agitację za strajkiem i postaw ił wniosek o prze­ niesienie pięciu w ym ienionych członków w ładz związkowych do innego okręgu 4e.

Działacze radykalni i lewicowi dążyli do powiązania w ystąpień n au ­ czycielstwa z akcjam i p artii politycznych i związków zawodowych. Dali tem u w yraz nauczyciele ogniska w Biłgoraju, którzy powzięli uchw ałę o proklam ow aniu strajk u i zwróceniu się o poparcie tej akcji do chło­ pów i św iata pracy. W powiecie łukowskim doszło do w spółpracy zarzą­ du powiatowego ZNP z tam tejszym kom itetem okręgowym PPS. W po­ wiecie lubelskim zainteresow anie spraw ą ZNP najw cześniej okazały „Wici”, natom iast SL dopiero na konferencji, która odbyła się 25 XI 1937 roku, zdecydowało się pod w pływ em radykalnych działaczy tego stro n ­ nictwa nawiązać poufne k o ntakty z nauczycielstwem . W Jabłonnie, pow. sokołowski, podczas wiecu zorganizowanego przez Radykalną P artię Chłopską mówcy poruszyli spraw ę ZNP, k ry ty k u jąc posunięcia rządu. W Lublinie podjęto rozmowy z przewodniczącym Okręgowej Rady Związków Zawodowych W ładysław em Baranow skim 47. O rganizując ze­

45 Tamże, sygn. 207, k. 67—85; sygn. 208, k. 151—155; następującym nauczy­ cielom zarzucono kontakty z KPP: Kazimierz Jaworski (Chełm) kontakty z KPP; Władysław Brajewski, członek KPP; Tymowski (Tomaszów), członek KPP; Jan Chyła (Zamość) działalność komunistyczna; S. Nowosad (Tomaszów) nie reagował na agitację komunistyczną, która przejawiła się' w formie wywieszenia trans­ parentu naprzeciw szkoły; sygn. 208, k. 42.

46 Tamże, sygn. 208, k. 301—303.

47 Tamże, sygn. 208, k. 189, 195, 367; Starostwo Powiatowe Hrubieszowskie, sygn. 54, k. 9—10; Starostwo Powiatowe Łukowskie, sygn. 99, k. 315.

(20)

N A U C Z Y C IE L S T W O L U B E L S Z C Z Y Z N Y W O B R O N IE Z G Z N P W 1937 R . 351

brania protestacyjne nauczyciele próbowali naw iązać łączność ze społe­ czeństwem w ybierając lokale poza terenem szkoły. W Zamościu uczest­ nicy zjazdu, po otw arciu zebrania w szkole, przenieśli dalsze obrady do sali K lubu Towarzyskiego, aby w ten sposób nadać im charakter otw ar­ ty i umożliwić w nich udział św iata pracy spoza ZNP. W lokalach o po­ dobnym charakterze odbyw ały się zebrania oddziałów w Biłgoraju i Siedlcach, a w Chełmie i P uław ach w salach miejscowych kin.

Jed n ak w województwie lubelskim nie było atm osfery sprzyjającej skuteczniejszem u, niż rozmowy i deklaracje, poparciu akcji protestacyj­ nej nauczycielstw a przez organizacje polityczne i zawodowe mas pra­ cujących. W jesieni 1936 roku w powiecie zam ojskim i sąsiednich prze­ prowadzona została przez policję i wojsko pacyfikacja. Doprowadziła ona w znacznej mierze do osłabienia, a naw et rozbicia wielu radykalnych kół „Wici”, organizacji SL i Kom unistycznego Związku Młodzieży Pol­ ski. Szczególnie młodzieżowe organizacje przez swoje form y pracy k ul­ turalno-ośw iatow ej stw arzały przedtem szersze możliwości kontaktów z nauczycielstwem . Nadto od początku 1937 roku władze policyjne zwiększyły represje w stosunku do kulturalno-ośw iatow ych i zawodo­ w ych organizacji robotniczych. W czerwcu 1937 roku przeprowadzono aresztow ania wśród młodzieżowych działaczy Tow arzystw a U niw ersy­ te tu Robotniczego w Lublinie, a następnie zam knięto lokal tej organi­ zacji. W lipcu tegoż roku w ydany został w yrok sądowy na grupę mło­ dzieży z gimnazjów lubelskich za działalność rew olucyjną. W Tomaszo­ wie zakończono śledztwo przeciwko uczniom za działalność rew olucyjną i agitację wolonomyślicielską. Za działalność rew olucyjną rozwiązane zostały na wiosnę 1937 roku organizacje związkowe robotników budow­ lanych, kam aszników i szewców. Od połowy października do połowy li­ stopada 1937 roku odbywał się w Lublinie proces polityczny 40 aktyw i­ stów młodzieżowych TUR i KZM P oskarżonych o działalność kom uni­ styczną. Wśród nich znajdow ali się działacze kulturalno-ośw iatow i, gru ­ pa nauczycieli oraz córka k u rato ra okręgu szkolnego W anda Lewicka. W takiej sytuacji nauczycielstwo nie mogło oczekiwać w ydatnej i zorganizowanej pomocy ze strony klasy robotniczej i chłopstwa. Jed ­ nak zawieszenie działalności ZG ZNP i dem ontracyjne w ystąpienia nauczycielstw a związkowego przeciwko zarządzeniu w ładz odbiły się w opinii ogółu ludności głośnym echem. Żywo było też komentowane pow strzym yw anie się nauczycieli od prac w oświacie pozaszkolnej. W prawdzie w uzasadnieniach tego kroku podawali nauczyciele fak t nie- otrzym yw ania za pracę poza szkołą żadnego w ynagrodzenia, ale istotną przyczyną uchylania się od tych obowiązków społecznych było nieprzy­ chylne traktow anie ich przez rząd oraz lekceważenie ich pozycji spo­ łecznej i organizacji zw iązkow ej48.

Nie powinien nas dziwić fak t odcinania się od kom unizmu, podkreś­ lany w rezolucjach wielu ogniw związkowych. G rupy te związane ideo­ wo z piłsudczyzną czuły się istotnie oburzone posądzeniem o komunizm,

43 WAPL, UWL—WSP, sygn. 208, k. 238. W obronie ZNP wypowiedział się Kongres Klasowych Związków Zawodowych, obradujący w -Warszawie w dniach 23—24 1937 r.; KPP wydała specjalną odezwę wzywającą klasę robotniczą do straj­ ku powszechnego w obronie ZNP; PPS zamieszczała artykuły prasowe w „Robot­ niku”; solidaryzowały się z ZNP organizacje społeczne i młodzieżowe: TOD „Nowe Tory”, „Wici”, TUR. Było to przeważnie poparcie deklaratywne.

Cytaty

Powiązane dokumenty

I wtedy w tym Bytomiu jakoś mi się głupio powiedziało, dla mnie to wtedy było mądre - powiedziałem o strajku, że my nauczyciele polscy strajkować nie będziemy, ale boje się

Так вывоз шерсти, как ввоз иностранного сукна служат интересам шляхты, а потому на эти товары не налагаются никакие запретительные пошлины, кото­

To organizatorzy - pełni zaangażowania członkowie Zarządu Oddziału ZNP w Bielsku – Białej wspie- rani przez władze Okręgu Śląskiego ZNP, a wcześniej Okręgu Bielskiego, to

Mecz Polska – Rosja w Bydgoszczy cieszył się dużym zainteresowaniem kibiców na stadionie (mimo ograniczeń dot. wypełnienia stadionu) oraz podczas transmisji

Na początku 2018 roku została przyjęta STRATEGIA GŁÓWNEJ KOMISJI SPORTU SAMOCHODOWEGO NA LATA 2018 – 2020, zawierająca priorytetowe kierunki działania,

W dniu 16 listopada 2018 roku, w Kędzierzynie-Koźlu, przy okazji zakończenia sezonu GKSPiT PZM, odbyła się narada środowiskowa organizatorów imprez, podczas

W marcu 2015 r. GKSM zorganizowała doroczną kursokonferencję sędziowską w Bydgoszczy, w której wzięło udział 146 sędziów. Ogólna liczba sędziów sportu motocyklowego w 2015

Następnie od czerwca 1941 roku do akcji „Burza” Wilno okupowały wojska niemieckie i ponownie od lipca 1944 roku znalazło się w rękach Rosjan.. Wraz ze zmieniającymi