• Nie Znaleziono Wyników

Zjazd Związku Nauczycielstwa Polskiego w 1945 roku - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zjazd Związku Nauczycielstwa Polskiego w 1945 roku - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

PIOTR PRUSS

ur. 1911; Chełm

Miejsce i czas wydarzeń Chełm, okres powojenny

Słowa kluczowe Zjazd Związku Nauczycielstwa Polskiego w 1945 roku, Kazimierz Maj

Zjazd Związku Nauczycielstwa Polskiego w 1945 roku

W 1945 roku odbył się pierwszy zjazd Związku Nauczycielstwa Polskiego w Bytomiu.

Krajowy zjazd, na który przybyli nauczyciele, wojsko, oficerowie będący w mundurach jeszcze, i nauczyciele którzy przetrwali okupacje. Tam chodziło o sytuację materialną nauczycieli, walka była. W wystąpieniu moim w Bytomiu mówiłem o tej sytuacji materialnej, że my w Chełmie przez trzy miesiące pracowaliśmy bezpłatnie w czterdziestych czwartych latach, a dopiero w październiku, bodaj przy końcu października czy w listopadzie otrzymaliśmy jakąś dozę drożdży, bo otwarto fabrykę drożdży w Chełmie i tymi drożdżami mogliśmy dysponować. Rozdysponowywaliśmy pomiędzy nauczycieli, szczególnie miejskich, bo wiejscy sobie jakoś tam dawali bardziej radę. I wtedy w tym Bytomiu jakoś mi się głupio powiedziało, dla mnie to wtedy było mądre - powiedziałem o strajku, że my nauczyciele polscy strajkować nie będziemy, ale boje się tego, że pewnego dnia na wszystkich drzwiach naszych szkół zostanie napisana etykieta z hasłem: „Ucz sobie sam Panie Boże, bo nauczyciel już nie może”. Były oklaski, uśmiechy, a po trzech dniach od powrotu do Chełma wezwanie do odpowiedniego urzędu - co ja tam w Bytomiu mówiłem, o strajkach jakichś, prawda. Z tego tytułu miałem nieprzyjemności, ale miałem satysfakcję, że w Chełmie zrobiłem zjazd powiatowy nauczycieli, zaraz w październiku 1945. Na tym zjedzie również referowałem treści tego zjazdu w Bytomiu, który prowadził wiceprezes zarządu okręgu Kazimierz Maj. Były podzielone zdania, byli tam, powiedzmy, już nasłani przez władze ludzie, którzy zabierali również głos, niezgodnie z naszym polskim myśleniem i potrzebami polskimi.

Data i miejsce nagrania 2009-04-24, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Starałam się trwać przy swoim, ale były momenty humorystyczne, bo proszę sobie wyobrazić, że na przykład było wtedy reżimowe Stowarzyszenie Dziennikarzy PRL.. Oczywiście

Nie tylko za akcję tajnego nauczania, ale i za przynależność do Armii Krajowej, to już wspominałem prawda, gdzie zastrzelono Antoniego Grudniewskiego we wsi Kukawka,

A z nauczycielami ze spółdzielni, bo w radzie nadzorczej spółdzielni byli nauczyciele, których ja nie znałem i oni mnie też już nie znali, w ogóle nie znali, ot jest

Później, to zostało narzucone im przez władze, musieli opuścić te tereny i wyjechać, wyjechać za Bug, więc tam powiedzmy może organizowali się i już żyli

I druga funkcja była taka, tu konkretnie pod restauracją [Adria] w Chełmie, że Żyd chodził w nocy koło tej restauracji od godziny jakiejś dziewiątej, dziesiątej do godziny

Zmuszony byłem opuścić Chełm, bo była taka drobna rzecz, ale wiele mówiąca - mieszkałem przy ulicy Lubelskiej 64, przyszedł do mnie żołnierz z karabinem, i

Sprawa sytuacji materialnej spowodowała to, że Związek Nauczycielstwa Polskiego zorganizował w Chełmie w 1935 roku strajk, w którym brałem udział.. Strajk nie dozwolony

Stąd też odporność ludzi była różnoraka, ale wzajemnie się wspierano w wierze, że jednak, powiedzmy, odwet jakiś musi nastąpić, sytuacja musi się zmienić i wrócimy,