1
S P IS Z A W A R T O Ś C I T E C Z K I — f e ^ 5 f c 1 ^ 5 K f t
pS->TTe^e5lcau
1/1. Relacja ^ & ■ ' ' J f
1/2. D okum enty (sensu s lric lo ) d o lycżą ce osoby relatora
1/3. Inne m ateriały d o ku m e n ta cyjn e dotyczące osoby relatora
II. M ateriały uzupełn iające relację \/ i A
lll/'l - M ateriały dotyczące rodziny r e la to r a ---
111/2 - M ateriały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r.
111/3 - M ateriały dotyczące ogólnie okresu okupacji (1939-1945)
111/4 - M ateriały dotyczące ogólnie okresu po 1945 r.
llł/5 - inne...*--- -
IV. K orespondencja v . . <^
V
V. N azw iskow e karty in fo rm a cyjn e ' U . 3 /
VI. Fotografie v Ą y 3 J f t f r o J e D p y
2
3
4
5
6
7
8
9
Frag me nt rękopisu Teresy
10
Ż Y C I O R Y S
Urodziła się 13 lipca 1929 roku. Jej ojciec był poetą, dziennikarzem oraz
żołnierzem, matka zaś okulistką. Swoje dzieciństwo spędziła na ulicy Kanonii 8.
Zaraz po wybuchu wojny musiała jednak wraz z m atką przenieść się na M azowiecką 4. W tym czasie jej brat Andrzej, zastępowy Rudego, został powołany do wojska, później był jednym z cicho-ciemnych. Po kapitulacji Warszawy Teresa wraz z koleżankami nosiła rannym paczki z żywnością do szpitala Ujazdowskiego, gdzie pracowała jej ciotka.
Jesienią 1941 roku jej koleżanka Jolanta Boni w ciągnęła Tereskę do tajnego harcerstwa, gdzie razem z Zofią Baranowicz, M arzeną Śmigielska, M arią Smoleńska i Ireną W iechowska stworzyły zastęp działający przy 6 WDH.
Dziewczyny brały udział w akcjach M ałego Sabotażu m.in. rozklejały na murach kartki lub rozdawały ulotki.
Jesienią 1943 roku Teresa złożyła przyrzeczenie przed Kom endantką Hufca- Hanną Zawadzką, siostrą Zośki
Dnia 23 lutego 1944 roku Teresa została aresztowana za rozlepianie na murach Alei Jerozolimskich napisów antyniemieckich. Przeszła kilka dręczących
przesłuchań w Alei Szucha, ale nie powiedziała nic, co mogłoby obciążać kogokolwiek. Podczas śledztwa została dotkliwie pobita. W wyniku usilnych starań matki, po 3 miesiącach została zwolniona, z nakazem meldowania się co 2 tygodnie w Gestapo. Ten okres przebywania na Pawiaku wystarczył, żeby Teresa zachorowała na gruźlicę. Przewieziono ja do sanatorium w Otwocku, do stolicy wróciła na powstanie, niezdolna do służby czynnej. Pracowała więc w zapleczu gospodarczym batalionu AK "Harnasie" (szyła opaski powstańcze, haftowała godła, rzeźbiła ryngrafy).
Teresa Bogusławska zmarła w wieku 15 lat -1 lutego 1945 roku w Zakopanem na zapalenie opon mózgowych. Zgodnie z przedśmiertnym życzeniem została pochowana na Powązkach W ojskowych.
opracowała wdr. M ałgorzata Gulak
11
Nasze zobow iązania
Piętnaście lat to dla wieki dziewcząt wspaniały mom ent, chwila, w której niedaleko za sobą pozostawia się dzieciństwo i beztroskę po to, aby odkryć piękno i zagadki otaczającego nas świata, spróbować swojej samodzielności, zetknąć się z dorosłością. W szystko stoi otworem! Teresie Bogusławskiej wiek ten wyznaczył kres życia. Przeżyła zaledwie kilkanaście lat, z tego znaczną część wśród wojennej zawieruchy. Jednak pomimo tego, swoim zachowaniem i postaw ą sprawiła, iż nie przeszła niezauważona. W ojna zniszczyła jej rodzinny dom, wybiła z normalnego rytmu życia młodej dziewczyny, lecz Teresa nie tylko potrafiła to przezwyciężyć, ale w trudnych chwilach niosła pomoc innym.
W łączyła się do walki o niepodległość swojej ojczyzny, sw oją postaw ą starała się natchnąć osoby ze swojego otoczenia. Mimo swojego młodego wieku
wykazała się niezwykłą odwagą i m ęstwem , zwłaszcza podczas przesłuchań na Pawiaku.
N a miarę swoich możliwości chciała przyczynić się do osiągnięcia wspólnego celu- wyzwolenia kraju, zapominając o strachu, słabości, niebezpieczeństwie. W dniach, w który ch wielu traciło siły', ona dochowała wiarę ideałom i wartością, które przekazuje nam Prawo Harcerskie- braterstwu, męstwie, uczynności, służbie Bogu i Polsce.
Jej postać jest także symbolem w szystkich innych młodych dziewcząt, które ramię w ramię z Teresą wzięły udział w tej walce, których nikt dziś nie potrafi wymienić z imienia i nazwiska.
Właśnie dlatego wybrałyśmy Teresę na naszą bohaterkę. Przyjęcie jej imienia jest dla nas swego rodzaju zobowiązaniem , aby podnieść możliwości i ambicje
tak wysoko, jak ona to zrobiła, uświadom ieniem , iż pomimo młodego wieku i sił, jesteśm y w stanie osiągnąć bardzo wiele. To, co nam przekazała w swoich wierszach przyjmujemy jako inspirację i w skazówkę do poznawania
otaczającego nas świata, odkrywania w sobie nowych możliwości, doskonalenia samych siebie jako przypomnienie wartości, które zdają nam się codziennie umykać.
wdr. M ałgorzata Gułak
12
13
Teresa Ojciec nazwał ją pięknie„wątłympromy kiemnamrocznymPawiaku”. Historialite raturypowinna Teresę Bogusławskązapisać jakonajmłodsząpoetkę podziemnej Warsza wy. Cóżjednakdotąd wiadomo o tej uta lentowanej dziewczynie, któraumarłaprzed trzydziestuparulaty, zostawiającposobie kilkadziesiąt przeoranychsmutkiemwierszy? I która w krótkim, migotliwymżyciuokazała sięczłowiekiemnad wyrazszlachetnym i dzielnym?Dawno już wyschła farba na wydanymw rok powojnie, a przytymw dalekimLondynie, tomiczkujej wierszyza tytułowanymMogiłomi cieniom.1 Niewiele wynikło, prócz może pewnej sensacji*z jego przekładuangielskiego, którypojawił się w tymsamymczasie.2 Tylkoz rzadka dzisiaj nazwiskomłodocianejpoetki trafianałamy prasy, nie uwzględniagozaś prawieżadna z książekpoświęconychpiśmiennictwuosta tniej wojny.3 Zapomnieliśmy o „wątłympro myku”, choćtak jegożywot,jak twórczość mają szczególne blaski.Prawda, pamiętają o nimharcerze. Harcerzeniejedenraz czynili druhnę Teresę swoją patronkąi wydruko walinawetjej opera omnianapowielaczu; w 1973rokupojawiłasię taka edycjaw OstrowcuŚwiętokrzyskim.4 Aleczy to wy starcza? 5
@byInstytut WydawniczyPax, Warszawa 1979 Opracowaniegraficzne WładysławBrykczyński Redaktor techniczny0 ■£. i j- - f Ewa Damrosz »
/8 0
ISBN83-211-0052-X14
siępatrzy z łagodnązadumą i żartemgod nymwiarusa. Autor,chociaż pisywał dużo, bodajmiał więcej w sobiewojakaniż literata,a przy najmniej tak gozwyklewidziałootoczenie. Byłczłowiekiemo bogatymżyciorysie. Uro dzony w 1889rokuw Warszawie, Antoni Jan Bogusławski pochodził z rodziny zie miańskiej, której w jegoczasachprzypadł los inteligencki (choćnie wyłącznie);egzy stencja dworkowa i wszystkiesielskieuroki byłyjuż dla niej bardziejwspomnieniemniż rzeczywistością. Jako członektajnychzwiąz ków niepodległościowychmłodzieży„Pet” i „Zet”, doktórychwstąpiłbędącuczniem V gimnazjummiejsk:°gow Warszawie, re dagował tajne pismo „Młodzież”i współor ganizował strajkszkolny w 1905roku. Zo stałz tegopowoduaresztowanyi wydalony ze szkoły. Udałomu sięwprawdzienastępnie zrobićmaturęw prywatnymgimnazjumge nerała Chrzanowskiego, ale znowugoaresz towano i wydalonoza granicę „bezprawa powrotu”. Zamieszkałwe Francji. Gdytylko ukończył prawow Montpellier(1913)i roz począł pracęnauniwersytecie, historia z ko lei ubrałagow mundur. W I wojnieświato wej, powołanydowojska carskiego,jestnaj pierww szkolekawaleryjskiej w Jelizawiet- gradzie, później zaś jakooficerprzechodzi wraz ze swoimszwadronemdoKorpusuPol skiegogen. Dowbora-Muśnickiegoi przebywa w wojskudo1929roku, kiedy to przeniesio nogow stanspoczynku. Miał wówczas ukoń czoną Wyższą SzkołęWojenną,stopieńma joradyplomowanegoi VirtutiMilitarina piersi.Pracował w gabinecieMinistraSpraw Wojskowych, gdy byłnimWładysławSi korski;pracowałtakżew SztabieGłównym
Była rodowitą warszawianką. Baśniowy placykKanonii, osłoniętyz jednejstronymu- remświętojańskiej katedryi jakby z ukosa zerkający w kierunkunieodległego Zamku, to miejsce, gdzie Teresa spędziłaprawieca łe dzieciństwo. Urodziłasię 13lipca1929ro kujakocórka Antoniegoi Mariiz Wolszcza- nów Bogusławskich.Aż dowybuchuwojny mieszkała z rodzicami w domuprzyKano nii 8,będącymwłasnościąpopularnegonie gdyśpoety, piewcystaromiejskich zakątków. ArturaOppmana, którydopieroprzed śmier cią(1931)przeniósłsię stamtądnaŻoliborz. Poetąbył także ojciecTeresy, podobniejak Or-Ot (podtympseudonimem, jak wiado mo,występował Oppma"')żołnierz, literat, dziennikarz i w ogóle postać dobrze znana w przedwojennejWarszawie. Obajpanowie zresztą sięprzyjaźnili. Słynne byłyichnoc nedysputytelefoniczne. Bogusławski,który nieraz pisywał o swymstarszymkoledze, chyba sporo zawdzięczałmii jakotwórca. Łączyłoichw każdymrazie jakopisarzygłę bokie umiłowanietradycji narodoweji wy raziste tonyreligijno-patriotyczneprzekazy wane nieco sentymentalnie w prostych, bez pretensjonalnychwersetach, którychliryzm, poprzetykany dziarskimi akcentami, nasu wałmyśl o dawnychżołnierskich i powstań czych piosenkach. Rapsodo pogrzebiePuła skiego, Szpada, OdadoFrancji,O pannie, co jej Turczynnie chciał, Jak Jegomośćpar. Piecuchowski leniłsię iść napasterką, Rap- tularzykszlachecki — oto jakżecharakte rystyczne tytuływierszyBogusławskiegoz tomu Kwiat wiśniowy wydanegow 1939ro kui — iakinnejegoksiążki — roztaczają cegoauręwciążżywejprzeszłości,naktórą