1 0 8 2 0
s i m m stdr0003243
P R O I E K T
B
JEZ K R
O X J EW I E C Z N E G O P r z e z
P E W N E G O
w 7?o/c« j 7 9 0 .
/ 6 8 3 . 0 . 1
P R O I E K T
JBX.ZKRO'JLJE.
OlitO lite confidere in Principibus, in Piliis hominum, in quibux non eft salas.
P. 134. N i e c h c i e y c i e zawierzać' X i ą ż e t o m , s y n o m ludzi p r z e w r o t n y c h , (*) w kt ór yc h nie można po-
A 2 ł o ż y ć
( * ) T ł o t n a c z o w i k a ż d e mu n a l e ż y brać w ł a - ś c i w y s e n s , a n i e w i ą z a ć fig do s ł o w , 4 e b y z a ś k t o n i e s ą d z i ł , ź e n a d c i ą g a m i n t e r e s , t e d y w t e n fię t l o m a c z e f p o s o b W y r a z s y n ó w l u d z k i c h w ( k ł a d z i e P i s m » ’
« w i ę t e g o , o z n a c z a ł ludzi p r z e w r o t n y c h , i l adaeo, t ak iak p r z e z s y n ó w B o ż y c h t o z u m i a n o l udż i d o b r e y w i a r y , i pra*
ł o ż y ć ufności. T ę do nas fzle te$t pisma B o ż e g o przelłrogę, którą w t e r a zn i e y f z y c h o s o b li w i e c z a s a c h , po tylu Sprawdzonych d o ś w i a d c z ę * n j a c h , p o w i n n y by nam Kazalnice p r a w o w i e r n e g o ludu o g ł a f z a ć , i o d c z y t y w a ć ku p r z e d r o d z e czę fto.
L e c z kiedy tacet eclesia w i ę c nie- c h a y wierni O y c z y z n y s y n o w i e , to sobie oftrzeżenie do ucha podaią, które tyle w i e k ó w o k a z a ł o , tyl es et s a m o w ł a d z c o w { t w i e rd z i ł o , i do t ąd (t wi erdza, ż e w nich ani ufać nie mo żna , ani pok ła dać nie godzi fię ufności. Pomniąc także Ż y d z i , ile to n i e n a w i l t n e K r ó l ó w nazwifko dało im hę weznaki, ile c h o ć g ł o ś n y samą ś w i ę t o ś c i ą D a w i d , ściągną} na Ich f p o ł e c z n o s c , za s w e g o przeftęp*
( ł w a
w y c h p o f t ę p k o w . Jak p r z e w r o t n o ś ć 2ł y c h n i e b y ł a g e n e r a l n ą s y n ó w l u d z k i c h w a - dą, g d y o n i c h ł o i m o w i p i s mo , t ak r ó w n i e n i k t z P r a w o w i e r n y c h n i e m o g t p o t y m n a z w i f k u , w p i e r a ć fię w ł a ś c i w i e w s y n o f t w o B o ż e , a ni r o d s w o y , s a k o l i e E m p i r e y ( k i c h p r o w a d z i ć .
( l wa w i n y , plag i ukarania, oraz przemądry Sa lo mo n, dla d o g o d z e n i a fantazyi przepychu, w y f s a t z nich w lz el ką u t rz y m y w a n i a hę fposo*
b n oś ć , nie tylko okrzyknęli hę p rz e
c i w w znowi eni u ni enawihne y im p a m i ą t k i , odwo łui ąc h ę W g ł o s przed r zą dem, iż nie mamy Króla tylko Cesarza, ale c h c ą c o c h y d z i ć tern w i ę c e y n o w o ś ć d a wn eg o ni e
g d y ś znaczenia, z d a w a ł o im h ę , i ż ikazaną n i e w i n n o ś ć na śmierć o bel- ż y w e g o rodzaiu, w o zna kac h s a m e go ukarania w y t k n ą ć n al eż ał o i e s c z e , i p rz es ł ać do w i a d o m o ś c i p o t o m ny ch c z a s ó w p a m i ą t k ę , przez pi
ś m i e n n y intitulacyi Krzyża w y r a z , i akoby mniema ne go Króla, za d o m y s ł posiagnienia hę tą nakarmili obelgą.
A iako nihil novi sub sole, tak z dai e mi fię iż c z a s y o w e y E p o k i w nafzą przefzły Pollkę; z daie hę iż W E u r o p i e mie fz kam z i em i e K a
naan
naan. W i d z ę i g r o m a d y zai ęt ych n o w o ś c i ą Prozelitow c h c i w y c h o d m i a n y , p r a g n ą c y c h d z i e dz i ć ł wa T ronu, czyli raczey przeyscia w i n n e o k o l i c z n o ś c i , d o g o d n i e y i z e tym i o- w y r n , w i d z ę innych ni enawi dzą c y c h Ce sar za, ale r ów ni e b ol ąc yc h fię i w ł a d z y K r ó l ó w , a i e s c z e dzie*
d z i c z n y c h : daią hę s ł yl z eć i ta cy, k tórzy hałasem c h w a ł y o b c y c h Bo- g o w na kray rzucili poltrach, i kray nie poczytali za s w o y , ale za Pro- w m c i ą obcemu berłu poddaną, już t o nie ieden przekonał hę o tern, nie i ede n w br ew d o w o d z i ł , ż e nie m a m y Króla, tylko Cesarza, tak Ci c o o b c e y trzymali hę i nhnencyi, kt ó
rzy s ob ie urzędy p ob ocz ną w y i e - d n y w a l i d r o g ą , i którzy ie dotąd pia.ftuią, którzy lię pr zy li ę gą w i e r n o ś c i obc emu o b o w i ą z y w a l i pano
waniu, którzy p e ns i on ow a ni służyli iak n a i e m n i c y , iako i Ci którzy żale s w o i e w s ą h e d z k i e przesyłali ftro- n y , którzy ftaroftwa p o d Prawo.
pod*
podgarneli d z i e d z i c z n e , i k t ó ry m nakonie c do z wo lo no kor zy ść publi
c z n e g o d u c h o w n y c h po datku, na s w o y obr oc ie pożytek. L e d w i e t e d y nie cały n a r ó d w tę o b c ą w p l ą tał fię służbę, a przynaynt niey rzad
ki dignitarz, m óg łb y śmiało p o w i e d z i e ć , z e t a nie fzedł ściefzka./ » •
Wielki B o ż e w o d z i ł e ś nas r o zmaicie, iak niegdyś lud s w o y W Izraelu przez s w o i e Bofkie ś c i e f z k i , ku któremu iak z w i e l k ą w y l a ł e ś fię m i ł o ś c i ą , tak r ó w n i e p u ś c i ł e ś nań mnogie prześladowania plagi. T o ć fię i z nami i ści ! p rz ec h o d z i l i ś m y przez rożne r z ą d ó w r ę c e , m i e l i ś m y Rząd Patriarchalny p i e r w f z e g o w z r o f l u , byliśmy w o pi e ce s ę d z i ó w , sądu L e g a t ó w Papielkich, d a ł e ś nam B o ż e rozmaite K r ó l ó w t w o r y , b y l i ś m y i w rękach Podikarbich, i w o d z o w , z kt óry ch nas w y d o b y ł na s w o i e lepize, c h c i w y p a n o w a n i a w i t l k i Ofiernik M e l c h i s e d e c h . M i e
l i ś m y
l i s m y w i e k i T r y u m f ó w , ale d o ż y l i ś m y kolei n i e s c z ę ś ć , i w z g a r d y , w ktorey k a ż d y śmiało żartował z g w i a z d y , g dy mu m i es i ąc ś w i e c i ł .
T y l e d o z n a w f z y z ł eg o, t yle d o ś w i a d c z e ń n i e s c z ę s l i w y c h u c z y - niwf zy, za c oż mamy tą z no wu w r a c ać drogą, którey ftę dopiro w y r z e k a l i ś m y ? c z e m u ż nie mamy inną lie ud ać , albo n o w ą w cale u t o ro w a ć s o b i e ? nie zaś w tych s a m y c h kalać fię błot ach. Bydlęta to tylko trzy*
maią fię kolei kopyta s w e g o , ale c z ł o w i e k proftuie sobie pr z ey ś c i a p e w n i e y f z e , i bliżfze. Pecudum e/l via qua itur non qua eundum m ó w i S e n e k a . Narodzie ki e dy ś tak po- d e y z r l i w y , iż cie d o t ąd żaden nie podfzedł z K r ó l ó w , c z e g o Ci w ł a ś c i w i e m n i e y w i n s z o w a ć n al e ży , i akże o b c e i nn ych Pot encyi o koli
c z n o ś c i , T w o i e y o d p o w i e d a ł y za
w i ś c i ! K i e d y ś w nie uf tann ych z s wo i em i Królmi zapasach; nie mó gł
n ig dy przyisć do porozumienia fię z niemi,naprzeci w z ama c ho m T w o i c h S ą f i a d o w . c o w i z y l ł k o uwiło pasmo na t łę p ny c h n i e s c z ę ś l i w o s c i ! N a r o dzie m o w i e dzis p r a w d z i w i e w o l n y , iakim d a w n o nie b y l e s ! za c o ż nie przypuscifz raz o d w a ż n e y do serca r e z o l u c y i , a ż e b y ś fię rządził l e z Królów? D z i e c i e iefteś aże by cie w o d z i ć na pafku? n i e umież że iuż inaczey, c h o d z i ć , iak tylko w zaprzęży iarzma? lękałz Iię z tem o g ł o s i ć , ki e dy ś fię nie uftrafzył po- lzarpać s r o g i e o g n i w a k a y d a n ? s a m ż e ie de n, i c z y pie rwfz ym był bys Kraiem, a ż eb y ś fię r zą dz ił bez K r ó l ó w ? C o ż cie tam.uie, g d y c i e sumnienie p r z e k o n y w a ? R z e k ni e y t e dy s ł o w y pełnemi r e z o l u c y i , o w e g o mężnego Cesara: traąseam us R u - b icon,aleaia8ła e/ł. (*) I t e yd et er mi -
( * ) R u b i c o n ieft rzeka na g r a n i c y Pa ń f t w a P a p i e l k i e g o od f t r o n y W e n e t ó w , n a k t ó . r e y ftary mof t R z y m f k i d o t ą d f t oi . B y t o P r a w o s u r o w e R z e c z y p o f p o l i t e y a b y ż a d e n . w o d z z W o y f l u e m t e y n i e p r z e c b o -
na c y i , którey on u ż y ł na o bar cze ni e w o l n o ś c i , W ie lc y Po lacy u ż y i c i e p o d o b n e y , na o s w o b o d z e n i e iey z , jarzma; bo o ko li c zn oś c i są ku wa- fzey my ś l i , bo taki los kości w y p a d ł .
Pytam fię i escze k a ż d e g o f o l - :(ką dufze maią ce go. nie lepiż za i e d n y m z a m a c h e m , od razu, wfzel - ki e złe z at amo wa ć, iak uftawic.znie mie ć c o ś do poprawy ? iak c h c i e ć piórem ftrafzną w ładz e Królów o- kreślić? K t o d y k t u i e tem mdłe pioro nia w ręce; lecz kto w y k o n y w a , ten twardy hart miecza uiął w r ę k o jeść. Piłzcie c o c h c e c i e , oboOrzay- cie iak tylko m o ż e c i e w ł ad ze którey fię b o i c i e , b ę d ą to tylko s l o w ą v o x / v o x ! prctcrea q u e nichil.
d z i ł r z e ki ; p o w i n i e n b y t W o y f k o zofta- w i a ć u t e y g r a n i c e , i e z e l i s a m c h c i a t fig do R z y m u p o w r a c a ć . C e z a r w i g c T r i u m f u j ą c y p o w r a c a i ą c z W o y f k i e m , z a m y ś l a jąc i u ź o p r z y w t a s c z e n i u w ł a d z y w R z e c z y p o f p o l i t e y , z a c z ą ł f t a n ą w f z y nad o w ą l - zyką d t u g o f g n a m y ś l i w a ć , p o c z e m w y r z e k ł o w e z a c y t o w a n e s t e w a i pof z e dt i YVoyfi uem pod R z j m.
P o w f t a ł a w t rz ec im e r y n a f z e y wieku M a n i c h e y c z y k o w n a u k s , d o w o d z ą c ą d w ó c h w naturze ie- ł t e l t w , złego i d ob r e g o początku.
Jak pięknie wynalazca t e y opinii r o
ż n y c h W naturze wy da r ze ń d o w o dził, tak to axioma w ż a dny m łię p r z y ft os o wa ni u lepiey nie w y da , iak w punktach n i e w o l i , i w o l n o ś c i , iak w różnicy S ą m o w ł a d z t w a i Re p u- bl kantzkich rządów. W o l n o ś ć iefb darem n i e z a w o d n i e samego T w ó r c y , attributem i e f ł e f t w a c z ł o w i e c z e g o , w y p i e l ę g n o w a n a na ł o n i e c i c h e y f połec znoś ci z w i ą z k u , ni e
w o l a z a ś iako łkutek s a m o w ł a - dz twa , w y l ą g ł f z y (ię w kałdonie Egoizmu, w y g r y z ł a hę zadem iego;
w i e d z i e odnogi kat ułzy z centrum piekła, i z as ad y s w o i e g o fiedzenia, opira aż o sczyt T r o n u X i ę ż ę c i a - C i e m n o ś c i , o w e g o udręczeń rozda- wnika. T a k o w e w Naturze mon- flrum, p o w i n n o b y całą R z e c z p o l p o - lite ludzi u c i e m i ę ż o n y c h pr z ec i wko
sobie
Jdt=Sb—_
' V*> S*-»"'
sobie oburzyć, w lz y f i k i c h niescze- ś l i w y c h na z n i s c z e n i e s i e b i e intere
sem w l p o l n y m z w i ą z a p , i zapalić:
l e c z nie d or o sł w i d z ę u W mi od y H e r k u l e s , ażeby tey ł b y powalił H y dry; w i d a ć iż ludzie dotąd o ' s w o im nieprzekonali fię interesie:
frukt ten nie doyzrał i e sr z e, z k t ó rego i p o ł e c z n o ś ć c z ł o w i e c z a , tak w i e l k i e w przyfzłosci ma o dnieść k o r z y ś c i , gdyż wielka c z ę ś ć ludzi wlpak wfzyftko w i d z i , albo pozor p r y w a t y ich mami, znać iż prze- ciąg dł ug ie go niedoli ucilku, w g ł o - w a c h im przewróci ł, i odebrał z u pełną rozsądku p r z y t om n oś ć , i co d a w n i e y r z e c z o n o , t o fię dzis o W od- c z j tany paradox (pxaw diaddque apud irnperitos hum anitas vocabatur, cum p a r s s e rv itu tis e j s e t - - ubi sulitudinem fa c iu n t ibi pacem apellant.
IS i e będę ia fię z nikiem o na- z w i l k o uma wi ał , ani o r o dz a y ni e
w o l i , k t ó b y ią ucieraiąc fię że n:ną, ro-
r o ż n o s c i ą n a z w i f k c hc i ał Klafsifi- k o w a c ; g d y ż podług mnie, czyli b y to Król, czyli C e s a r z , lub D z i e d z i c zn y Sthathuder t y r a n i z o w a ł , z a wf ze i eden łkutek z t a k o w e g o n i es cz ęś ci a, z a w f z e iedna extrakcia w y p r o w a d z i fię uciemiężenia: iak iedno b y b y ł o bydź pożartym o d L w a s rog ie go , lub mieć k r e w z letka w y f s a n ą , od n i e d ź w i e d z i a ł a k n ą c e g o , albo b y d ź ściętym przez Kata, lub p ow i e f z o n y m przez h yc l a , z awfze o kr o pn o ść n i e s c z ę s l i w o s c i do końca i e dne go zmierza, to ieft:
do śmierci: t3k też zawfze ieft hańba b y d ź niewolni kiem, z awf ze sromotą c h o d z i ć w iarzmie b y d l ą t , chociafz rożnego t o k u.
N i e b y ł o praktyki, pierwfzą po dobną n i e s c z ę ś l i w i e u siebie d o ś w i a d c z y ć c h c e m y , ażeby ftan R z ec zyp of po li te y iaki ey, p o p ra w ę Konf titucyi s w o i c h w o l n y c h r z ą d ó w , przez potrzebę uf tano wi eni a
K r ó -
Królów*ltib z w i ę k f z e n i a l c h p o w a g i , albo c o g o r z e y przyznania Im dz ie dz ic zn ego n at ł ę p i ł wa przedsię
brać zamyślał. My to tylko ledno z i e , drugim złem gorłzym c h c e m y p o pr a wi ać , to ieft: w y g ó r o w a n ą w tym m o d n y m czafie rafinacią, klin klinem w y b i ć żądamy; ale z o f t a w m y fpro- snym opilcom wyraź tego d o g o d n e g o im zna cze ni a, a zwróćmy nie co u w a gę do Kraiowych d z i e i o w , g dy ż w punktach nie których K o n f t y t u e y i narzey, z ż a dn ym narodem poró
w n a ć fię nie możem: mamy w ł a s n o ś c i originalne, tylko nam samym s łu żą ce .
N i c nadto dowł o d n i e y f z e g o , niech sobie k a ż d y o dc zyta hifiorią d s w n i e y f z y c h . i odatnich Pifatzow, a uyzry za k aż d ym p an o w a n i e m progres w o l n o ś c i n a r o d o w e y . T e raz w ł a ś n i e zdaie fię, iak g d y b y da- l e y iuż p o s u n ą ć fię nie mogąc, na
l e ż a ł o nam na p i e r w ł z e z k ą d rufzy- l i ś m y w r ó c i ć fię m i e y s c e , a ż e b y na
p o w t o r w a l c z y ć , na n o w o łamać' l o d y , i z dziedzicznemi uiadać fię P a n y . G d y b y to dobro dz ś tak w i e l c e wzięt e dz ie dz ic znego naftę- pf twa, m i a ł o bydż tak usczęsliwia- iącą nafz Kray p o m y ś l n o ś c i ą , i r ze czą nam t y l e nalzązapewniaiącą exi- f t e n c i ą , tedy dziwna r z e c z , iż o w e w i e l k i e l)ufze N a d d z i a d o w naf zych p o w y g a s ł y m D o m i e Jagiellońfkim w męfkiey linii, nie p o w r ó c i ł y fię do p ie rwi af tk owey formy R z ą d ó w , i nie obrały natychmiaft i a k o w e y familii, do Kr ólowania przez fpadek d zi e dz i ćł wa . Z d a i e fię iż utraci- w f z y s ł o d y c z d zi edz ic zn eg o pa no wania, powinni fię byli natychmiaft p o w r a c a ć do poftradaney s częsli- w o s c i : ale b yn aymni ey w ida ć i o w i z e m , i ż ś m i e r ć Z y g m u n t a Augufta zrządziła nafzym w i e l k i m A nt e c e f s o r o m f po cz y ne k, w y tc hn ęl i sobie nie co pot ych ufta w i c z n y c h m i ę d z y u z u r pa c yi ą , a f t at e c z n y m oblł awaniem Walkach; nikt o dzie-
dzi-
dzictwie naftępflwa Tronu nie p o m y ś l a ł , nikomu ten obiekt nie z a w r a c a ł g ł o w y , a tem w i ę c e y nikt tak f z ko d l i u e y nie zagaiał maxy- my. Zemluiął He nr yk Walezi ułz, i zrobił bezkrólewie p ow to r ne , prze
cie P o l a cy nie biorą przedfie do ną lł epftwą s r z o d k o w , nie z a p e w n i a ją obranemu B a t o r em u dziedzi- d w a . Zazwa ny po Batorym Z y gmunt Waz a S z w e d , potomek po Kądzieli JagietoW, wlzak z n o w u P o l a c y nie obmyślaią z a p ew ni e ni a l ic zne mu P o t om ft wu tego dziedzi- ć t w a , c h o c i a l z wczatie V. łady l a w a przez w z g l ą d zasług O y c a sadzaią na Tronie. .Jan Ka zi mi er z s y n dru
gi t egoż zadłużonego Kiaiowi Z y g m u nt a , ftawia (tę narodowi w pofta- w i e Kandydata, zyfkuie r o w n e ż na siebie w z g l ę d y . Z ło żen ie ftę i e g o , b y n s y m n i e y nie nakłania do n a d e - p ( h v a Po lakow, k i w f z e m nie t y l k o iłatecznie, i gorliwie proiektom w y
boru opieraią fię K aż mi r zo wy m, ale wici-
w i e l k i Jerzy Lubomirfki z w o d z i z nim aZ k r w a w e boie o to , i p o m y ś l n o ś c i ą oręża do zaniechania za
mi ar ów Króla s w o i e g o przymufza.
S y n o w i e w i el ki e go Sobielkiego m i mo t r o l k l i w y c ł i z a b i e g ó w , i fłarań O y c o w l k i o b , dla tego p e w n i e nie fcciągaią P o l ak ow oka na siebie, źe byli Synami Króla dopiro zmarłego;
tlie do sc na t e m, daley poftąpił na
ród, a ż e b y przerżnąć ś c i e l z k i , a b y za Walić zupełnie przyftęp dzieci om S o b i e l k i e g o , oświaclcza że Piafta n i e c h c ę obierać, ze p o y d z i e w zagra- n i c z a obce. lzukac P a n y , i z. C u dz oz iemca u c z y n i ć dla siebie w y bór. C o t e ż i naftąpdo. Ś mi er ć .Augufta drugiego, na tch nę ła w n e t P o l a k ó w c h ę c i ą p r z e c i w n ą , w r ó c e nia hę przecie do Piafla, ale g w a ł t przeszkodził temu. Trzeba b y ł o przyftać na t e g o, którego tyilttu Pa
n ó w z dwudzief tą t y b ę c y W b y f k a popierało o b c e g o . Znudzili fię d o olłatniego Polacy sapaniem karmne-
B g o
g o b a ł w a n a , którego im p o b a w i o n o k u' cz cze ni u - g o r ąc zk o w i e nie ch cie-O * li z nim nawet domiełzkać do końca.
S m i e i ć iego W sam czas p r z y p a d ł f z y , w ł t r ź y m a ł a ftralzną r ew ol uc ią, któ
rą kilku knuiąc m a g n a t ó w , w y b a w i a ła na rzez tyłi ące n ie b ac z ne y Sla- c h t y , nie zna ią ce y ani s w e g o intere
su, ani o co r ze cz (zła,ani co za tern idz ie , ani pamiętając na g o d n o ś ć r o w n o ś c i b ł a c h e c k i e y , którą W nich s ł o w y w m a w i a n o , w rzeczy z aś byli p r a wd zi we mi kilku ma ię tn ych sługusami. (*) N i e mógł łię i w tern
razie
( * ) S ł o w o r ó w n o ś c i S l a c h e c k i e y w Pr a w a c h n a f z y c h , b r z mi p o d o b n i e ’, iak bra- t e r f t w o w K o n f t y t u c y i F r a n c m a ę o n i i , g d z i e n a y p r z e w i e l e b n i e y f z y Brat f i e d z ą c y z S t r o n y w s c h o d u , źe k a t y fię r o ż n i o d t y c h n a z w i f k i e m br ac i , k t ó r z y (ię t r z y - t nai ą na p o ł n o c , n i e t y l k o w t a s n o ś c i ^ s o b i e s ł u ż ą c e g o s e k r e t u , w i d z e n i a ś w i a t ł o ś c i b y ( ł r z e y f z e m i f p o s o b y , ale i s a m e y p o w i e r z c h o w n o ś c i o z d o b o z n a k a m i . S t r a - f z n i e b y fię i u nas na s w o i m n i e i e d e n a a w i o d ł r o z u m i e n i u , k t o b y s ł y f z ^ c w
razie porozumieć naród, lubo iuż z a c z yn an o gadać pokątnie, i l b y l e p i e y z oftać bez Króla, nil by g o rmeli o bc e narzucać mocarftwa:
i e s c z e atoli wielu bardzo żądało fprobować Piafta, dano im też Piada.
1 taki zapamiętałości ftopień odtąd o p a n o w a ł w i e l u , iż i e sc z e żądaią Króla t y l k o iuż inakfzego. Z m i e y - sca t y c h u w a g , pr zychodz i mi k i t
myśli o w a przypowieść bayki o ż a bach, które żądały takie mi e ć Króla.
G d y z w ę ż a nie b y i y kon te nt e , fpuścił im kloc Jowitz; gd y Ich kloc niemy znuęlzJ, doprałzaia (ię
B 2 us.il-
c z a s i e obrad p u b l i c z n y c h o ś w i a d c z a j ą c y c h P a n ó w , o w e d e f e r e n c i ą dla Braci S l a c h t y , o w e s t ó w a r ó w n o ś c i , flcarbienia ł af ki , c z e g o fig s c z e g u l n i e y dz i f i e' f * y S e y m n a s ł u c h a t . A l e ta s ł o w dekl amaci a w c a l e n i e o d p o w i a d a w p r y w a t n y n * p o i y c i u , g d z i e n i e z n a i ą c e m u fię na s o bi e S l a c h c i - c o w i , lub i n t e r e s o w a n e m u , w y p a d a d ł u g o d r z w i p r z e d p o k o i u P a ń f k i e g o p i l n o w a ć , n i m fię ia k o ś o w Brat f t a t f z y , o w a na*
p u f z o n a p r z e z n o s o d e z w i e beftia.
usilnie o i n n e g o , w y s ł u c h a n o I ch p r o ż b y , dano im Piada, to ieft kra- i o w c a , umieiącego brodzie w w o d a c h bociana. M o y b o ci amz i ad ł lz y i c h i sam nie mał o. i w y d a w i w f z y b o c i o n i ę t o m na p a d w e , aż. ż a b y zli c zy wl Vy fię iak w i e l e Ich niedo«
t t a i e , w i d z ą c że Im tak z klocem żle iak z bocianem n i e w y g a d n o , za- miaffc w y r z e c z e n i a de t ey głupiey impre zy, Żąda i ą i escze Króla, z kon- d y c y ą aby przecie nie takiego. O y ż a b y ż aby ! n i ef po ko yne ( t w o r z e n i a ! dobrze w a m tak, p o c z c i w i e w a m t ak, nie w i e c i e o c o prosicie, t a k wam o d p o w i e d z ą z w ys ok o śc i . R z e k m e w gni ewi e swoiui n a y w y ż - f z y , kiedy tie w a ż yc i e tak głupie d o mnie słac p r o ź b y , (puscze ia na was iakiego głodnego Tatara, i w w a f z y m o d e z w e hę ucifku sed (juici p e titis vobis R e g e m , non exaudiet; vor D om inus L ib. I . R eg n m . O tofz to T w o y Portret k o c h a n y m o y na
r o d z i e , żądalz i ś ć p rz ys ło wi em t ey baie-
b a i e c z n e y p r z y p o w i e ś c i , w i ę c z T w o i e y zguby c h c a c e y , w l z y s c y fie na ig r aw ać będą. Pomiarkuycie fię ś w i a t l i O b y w a t e l e ,n e s c itis quid p e titis , nie w i e c i e c z e g o wam fię
z a c h c i w a . N i e można m y ś l e ć a ż e b y w a s ślepota w walzym grnnto*
wała zasadzeniu fie, bo nadto ś w i a - t ł ym i i e f t e ś c i e , ale ft aliście fię iuż iak o w a z be f tw io n a Ulisesa czelad- / ka, która do s w e g o p r z y w y k n ą - w f z y przet worzenia, iuż l u d z k i t y na o d w r o t przyiąć wzbraniała fię- poftaci. G d y b y to iescze iaki na parafii nieuk, tak b ł ę d l i w e r o zs i e wał axioma, toby znośnieyfza, l e c z tem g o r z e y dla was: bo zdaie fię i ż uporem i d ą c , u w z i ę l i ś c i e fię Kray p o n i ży ć , zdeptać naród ludzki. H ań bicie dar o ś w i e c e n i a w a f z e g o , g d y z umysłu p r a w i e , okol i ce tey w o l - n e y iescze Krainy, w pogrążenie w i e k u y i l e y niewoli w e p c b n ą c usi
łujecie. G r z e c h pomfty na wafze z aci ąg ni eci e zapamiętali s umnienie!
n i e
nffe m y ś l ś c i e z tem wfzyftkinr, a ż e b y ta was dopiro w p r z y l z ł y m c z e ka ło ż y c i u , bo czytam uśmiech w w a f z y c h u ł o ż o n y c h t w a r z a c h , ale l ud m ś c i w y , lud w a m p o d ob ny , potrafi w w i e k u os iemnaitym, tey fię z w a s dopomniec' (prawy, i na w a s grzbiet m ś c i w e p od ni eść pię- ś c i e . junius Brutus d w ó c h s y n ó w w s w o i e y o b e cn oś ci ś cinać rozka- zuie, pr zet o iż ci z d r a j c y O j c z y z n y na ftrone w y p ę d z o n y c h Tarqui- niufzom knuli int rygę. Właś nie w podobnym przypadku w y Prodito- r o wi e O y c z y z n y znayduiecie fię, k t ó r z y p on i ży ć w o l n o ś ć narodową f piknęliście f i ę ! N i e s c z ę s c i e że
s w e g o nie mamy Brutusa.
F a t a l n o ś c i ą i akowe goś prze
znaczenia, iż po tylu p r z y g od ac h, Wtak podobney nie raź ku temu po rz e, nikt fię z proiektem be z kr ó
l ew ia w i e c z n e g o nie ozwał. j u ż w f z e l k i e i w t y c h oftatnich latach
na-
naraź zlały fię n i e s cz ę śc i a , nie rząd , zamierzanie, aż nadto dały fię w e znaki. Z d a w a ł o fię iż przebrana uprzykrzeń miara, n a w i e d z i e O b y wateli iuż p oz b a wi o n y c h u ż y t k ó w f taroft w, ż e fię s w o i c h na zawfze z rz e k n ą K r ó l ó w , którzy ich o tak ftrafzne przyprawili klęłki: l e cz w K y f l k o z wrot p r z e c i w n y bierze.
D o p i r o wrzafk firaizny p o w i ł a ł na K a d e , na magiftrature złożoną z nas s amy ch, i t s c z e fię jego po kram rozlega e c h o , co t y l k o ten bałwan D ef po ty smu M o i k i e w l k i e g o ikru- f z o n y , iużci zbieraią do kupy u ł o m ki i e g o , iuż fię uwiiamy c ze m prę- d z e y , i fkrzętnie, z a g o i ć te bli zny w o l n o ś c i niebefpiecznie zada ne , a- plikacią lekarftwa p u iveris succefsio- nis ( T a recepta z głębi W ł o c h do nas pr zeys ć musiała, d o c h o d ź c i e O b y w a t e l e gorliwi IVJachiawela P o l l k i e g o , c o ją zdradliwie pod su
ną! ) L e d w i e co o swo bo dz il iś my z t y c h w i ę ż o w r ę ce , l e d w i e co w y .
krę-
kręcił hę z fideł Po ł no c ne y s amo- d z i e r z c z y n y Polak, co t y l k o li a t hę w o l n y u i , i u ż c :. fię namysliwa na innego gatunku n i e w o l ą , n i e w o l ą m o w i e i w i ę c e y obarczającą, i tia- dnieylzą do zrucema, bo samą Kon- f t yt uc y ą popartą, bo nieokreśl onym w przy (złość ugruntowaną czasem.
Je fte śmy właś nie iak o w i w c z a ł i e upadku w o l n o ś c i R z y m i a n i e , kt ó
r z y nie umieiąc iuż bydż w o l n e mi, ile razy z da r zy ło hę ż e s w o i c h g u bili T y r a n ó w , zaraz na ich (la w al i inni mieyscu. Z placu Cesara mordu, w z n i ó s ł hę Antoni Tyran.
Gi ni e w yr o d e k natury ludzkiey Kaligula (*) ale inną schronioną na
u l t ro-
( * ) T o m o n f t t u m p o m i m o r o ż n y c h w f z e l - k i e g o r o dz a i u d z i w a c t w , iak n a p i z y k ł a d i t w r a z z s w o i m f a w o r i t e m k o n i e m z w a n y m in c i ta t u s i ad a t u i e d n e g o ft otu, z w y k t b y t z a t o ś ć z tąd s w o i ą o ś w i a d c z a ć , ź e n a t u r a l udzka g t o w y i e d n e y n i e ma, bo b y ią r a dby t i e d n y r n z a m a c h e m c i g c i a powal i ć .
ulUoniu p o c z w a r ę , w y p r o w a d z a j ą na w id ok . B y ł a to o w a Hydra któ- r ey g ł o w y ucięte odraftały n a t y c h miast. i o ż m o w i e i o l o b i e P o l a ku, w uściecb T w o i c h z a w ł z e brzmi s ł o w o w i e l k i e w o l n o ś c i , zdaie hę 7, początku, iż bez tego elementu o h e y s c b y ś (ię nie mógł; c k l i w y ś na wfzel ki uciik, ale t y l k o z razu, o b u rz y ć cie nayfatwiey, z tern Wi /y ti ki m znaią dobrze te T w o i ą sl.-ibosć, aby tylko wytrzymać pier- w!:/ą Twoieg' 0 impet u nagłość, w o d z ą cie pot em iak L w a w klatce, Ikaczefz w takt, iak niedźwiedź któ
rego na kagańcu trzymaiąć przy- gr aw ai ą mu na Ikrzypkach. S e r c e i e s c z e T w o i e z w r a c a Trę iak bouf- s ol w p o ł n o c , to ieft: w te łtrone, z kąd cie p e w n i e y c o może potkać.
T e n to n i e s c z ę ś h w y interes,ta Kon- nexia potrzeby, kieruie nie nasy- c one mi , (*) g d z i e chociafz w nie-
N i e f z c z ę ś l i w a ftanu c z ł o w i e c z e g o K o n - d y c y a , i i iak ma t o z dai e fig p o t r z e b o w a ć ,
Woli zacifau, aby fię przysunąć do u k o c h a n y c h ftaroltw intratnego zrodła. Sło dzi ci e nam okropność naftępftwa przypomnieniem burzli
w y c h int erregnow, łagodzicie w i e c z n o ś ć poddańftwa przyfzłego, fta- t e czn oś ci ą Konftytucyi, usiłujecie zatrzeć w y l ęg zdań s woi ch , p o z o rami mamienia, i wielu mn i ey ba
c z n y c h w te zaftawione zagarnęli
śc ie
tali źa t o w s w o i e y n i e o g r a n i c z o n a c h c i w o ś c i . Z w i e r z ę t a t e y n i e p o d l e g a i ą paf- s y i , c h o ć c z ł o w i e k ma nade r w i ę c e y p r z e m y f l u , o p o t r z e n i a fię w p o t r z e b y ż y c i a . D o b r o c z y n n a n a t ur a l ubo ( e p i e y od l udzi o p a t r z y ł a z w i e r z ę t a , ale n a m w i ę c e y z n o w u ud z i e l i ł a d o w c i p u , o r a z o r g a n j ę z y k a do t ł o m a c z e n i a (ię, u- k r z t a ł c i ł a n i e r ó w n i e p r z e f n y ś U n i e y , i o b d a r z y ł a nas w r ę ce, t e t o c u d o w n e n a r z ę d z i a , k t o r e m i c z ł o w i e k ś w i a t e m r o z r z ą d z a , i na c z ę ś c i g o krai e. A l e w r a c a m fię d o c h c i w o ś c i , t e g o n a r z ę d z i a , p r z e z k t ó r e s e r c e c z ł o w i e c z e tak w i e l c e iię d r ę c z y . Ł a k o m c z e n i e u k o i o n y w ż ą d z y ! n a u c z m n i e p r o s z ę o i n t e n c y i ,
s ci e sidła. W ł a ś n i e te do p e w n y c h w y p a d a o w e S e n e k i p r z y f t o s o w a ć s ł o w a , iż quod nirnis tniseri volunt, hoc Ja cile credunt,
Jak z w y c z a i e i mody maią s w o i e p o w f z e c h n e wzięcie, i c z a s o w e pa nowanie , p r z e c i w k o którym poftąpić był o byto obrocie prze
c i wk o sobie g n i e w , i ięzyki łpułe- c z n o s c i , tak i opinie miały s w o i e
e r y ,
o celu s w o i c h z a b i e g ó w , i ftarań ? do c z e g o dążą ? dla c z e g o (ię d z i e i ą ? i ki e dy t e y k ł o p o t l i w e y k o n i e c n a z n a c z y ł e ś u s i i n o - ś c i ? Z a r ę c z a m i i mi n a t o n i e p o t r a f i s z o d p o w i e d z i e ć . Z b i e r a s z , p r z y k ł a d a s z g r o s z d o g r o s z a , l e c z sam n i e w i e s z dla c z e g o ; n a y p e w n i e y i ż e tak d a w n i e y c z y n i ł e ś , i ź e ś f i g w t e n n a ł ó g w c i ą g n o ł . Z a f t a n o w fię nad t y m m i ł y c z ł o w i e c z e , eo ci z t e g o i e mai ąc w i e ś i edne. d r u g a c i m o z o ł e m p r a c y na ftarość p r z y b ę d z i e . G d y b y Gi t o z tern w s i p r z y b y t k i e m , d r u g i e t y l e ą p e t y t u p r z y b y ł o , g d y b y ś m o ł g p r z e z t o w i ę c e y j p i i a ć , albo p o d w o i ć z Zosią u c i e c h y , lub z S ł u ż e b n i c z k ą , w t aki m p r z y
e r y , E p o k i , m i e y s c a , lata, w zi ęt os c, i wzgardę. Tak czasem nayfzkodli- w ł z e f p oł ec znos ci w a d y , brilowały m ie y s c a m i , i w czasach. I tak wfrzod m ę ż n y c h ( i r e c \ i kraiow, o b o k n ay o l ł r z e y ł z e g o w Sp arc ie W y c h o w a n i a , n i e w j e ś c i n ę h o d w o hon or c z y n d o Sybaritowi. Atheńr kie Oiłracizmu P r a w o do pełnio ne p r z e c i w k o zasłużonemu k r a i o w i , i O b y w a t e l o m T h e m i h o k l e s o w i , był o
n w a •
padku p r z y z n a ł b y m Ci m i ł y Brarie źe ma f z p r z y c z y n ę . Ja sam n a t y o h m i a f t u s i ł o - w a ł b y m , g d y b y m o ż n a d z i e s i ę ć w s i n a b y ć o drazu. P r z y z n a m fię f p e c y a l n a b y ł a b y t o o k o l i c z n o ś ć , z i e ś c d o b r y eh d z i e s i ę ć p r z e z d z i e ń o b i a d o w ( n oten du m i ż b y w y p a d a ł o i d z i e ń ki e l koma a b y g o d z i n a m i p o w i ę k f z y ć ) dz i e s i ę ć b u t e l e k w i n a c o raz i n n e g o g a t u n k u w y d u l c z z y ć , i d o t e g o d z i e s i ę ć i e s c z e obumbr ar e puellas, na o w c z a s n i e ź a l b y fig c h o c i s r o m o t n i e p o d d a ć pod pr z e k u p f t wa c e n e , i p o m y ś l i ć s o bi e z C e s a r e m ż e o k o lic zn o ść p a n o w a n i a w a r t a z g w a ł c e n i a P r a w a . S a m o b ł t a w a ł - b y m g o r l i wi e , i d o u p a d ł e y , p r z y S^a- r o i i w a c h w n a d z i e i £e m o ż e ta k i k l u c z y k ,
uważane, iak słufzny Prawa, i fpra- w i e d l i w o s c i w y m i a r , na który (ię Naród mógł tylko z d o b y ć , w y g a niając z polzrodka o b r o w a ń s wo i ch m ę l t w o , i cnotę, w i el ki e go krain s w o i e g o Hohatyra. Pięknie naw.et podług P ra w Likurga, było b y d z obrotnym w La cedemonie z ł o dz i e
jem. Z Ne ro nem aby mieć w z i ę t o s e , trzeba było b y d / r ozpasanym na
W lżyli ko z łe Kazirodzcą, tak iak z
i aki e pare w i o s e k z l a p ę ; A l e w s z y t k o d z i e i e fię opak, f t r a w i w s z y n i e i eden l a
t a c z e r f t we kurcząc fię, p r z y c h o d z i d o
C h l e b a , z ę b y f i a r g a w s z y n a r z e p i e , ma po dzi urki w s z y f i k i e g o , ale mu n a a p e t y c i e z b y w a , b y ł o b y czetn p ut a ć , t y l k o i e i na ś mi e r ć c z a s fię g o t o w a ć . O t o f z t o b i e n i e u w a ż n y c z ł o w i e c z e ! b i d z i f z fię,
c z ę f t o k r o ć s r o m o c i f z fię dla g a ś c i z ł o t a , a c z a s e m i m i e d z y . L e c z n e t y l k o p o d t ą c h c i w o ś c i u w a g ą w y f t a w i a m f l t n ę r o w, ale i r o z r u t n y c h m a r n o t r a w c ó w . Jak f kąpc y c h c i w i są p r z e z n a l o g t akoWf twa, t a k m a r n o t r a w c y c z y n i ą fię t a k i e m i t
pua-
pfiaUiem PoHki Auguftem, ten był w a l n y ko puzdro wina dufzkiem w y i u i z y f . Grzegorzowi v u . c h c ą c hę podobać, trzeba było s ł o w y po*
w tarzać, a uczynkiem d o w o d z i ć , iego okrurieńfl wa ma x im e, która na końcu ięzyka maiąc, częftokro- tnje p o w t a r z a ł , iż. malediÓłus qui prohihet ghuiium suum a sanguine.
Mord ZabOyczy w w i e k a c h pietna- łiyni, lzełznaiłym, fpęłniony milcz*
kieni
p o t r z e b y , i ni e dof t at ku. R o w p i e g ł u p i a n i e b a c z n o ś ć k a ż d e g o , kt o fię n i e o b z i e r a c z y m b ę d z i e m ó g ł r e f z t e dni s w o i c h do ko ń c a u t r z y m a ć , iak i t e g o c o ł a dui e bez ceiu f z k a t u ł y z ł o t e m . S y t u a c y a upadaiąca, d ł u ż n a , p o d a i e k a ż d e g o w de- pe n d e n c i ą o k o l i c z n o ś c i . T a k i n i e m o ż e b y d ż s am s i ebie Pa n e m, t r z e ba ul e g a ć bo i n t e r e s t e g o w y m a g a , bo p o t r z e b a d o t e g o p r z y m u f z a . Ha m u l c e m r o z u m i a ł b y m b y d ź ar c y ł k u a e c z n y m p r z e c i w k o m a r n o - t r a w f t w u , a ż e b y wf z e l ka f pa dko wa t o r t u r a , nie m o g ł a b y d ź o s o b l i w i e w D o b r a c h z i e m i k i c h a l i e n o w a n a , i n i e m o g ł a bcad c i ę ż a r ó w d ł u ż n y c h n a s i e b i e , c h y b a w i a k o w e y t y l k o c z ę ś c i . T o c o fig, w
kiem r e k o m m e n d o w a t do Kanoni- zacyi o s ó b y , zalecał -inffcituta z g r o m ad ze ń. O w j a k o b Klemens m o r derca Henrika i i i. podług c h r o n ó -
logi F r a nc u fk ie y , a pier w i z y podług Polfkiey Króla,nazwany był w książ
ce Marianna Jezuyty ipso fa tto .G a l- hcc. dcccus crternum. A Matkę j ego do b ro d z i e y f l wy /kładki p o b ł i c z n e y
obdar-
fpadku na nas z l e w a , p o w i n n o ni e t k n i ę t e p r z e z « a f z e ręce p r z e y ś c d o P o t o m n o ś c i . Jeft t o t y l k o d e p o z y t k t ó r e n w i e r n i e p r z e c h o w a ć p o w i n n i ś m y , i k t ó r e n b y t u z g r o m a d z a n y w i n t e n c y i , a ż e b y n a y p r ź n i e y f z a z n i e g o u ż y t k o w a ł a P o t o m n o ś ć : t e g o w i ę c g o d z i fię u ż y w a ć , ale n i e t r w o n i ć . C z e g o ś m y n i e z g r o madzal i s ami , o coś m y fię n i e m o z o l i l i , t e g o r o z p r a f z a ć n i e m a m y Prawa. W ł a s n o ś ć p r a w d z i w a c z ł o w i e k a , ieft t® t y l k o , c o kt o s w o i m n a b y ł ( i arani em, i t y m r o z r z ą d z a ć ieft w o l e n , n i e t y l k o p o d ł u g w o l i , ale p o d ł u g Kapr i s u n a w e t . Jeft t o m o w a l ł o s o w n a d o u w a g f i l o z o f i c z n y c h , p o d ł u g praw n a t u r y , ale n i e p o d ł u g zbi o«
ru r o z m a i t o ś c i k o d e x o w ś wi a t a ,
->3 ±£î=dÈ--- -
3 " ...
obdarzoną, mi an o wa no Matką ś w i ę t ego męcztennika. Głuplłwo mie
w a ło s w o y sozebel do w i e k u y f t e y c h w a ł y , i z d a w a ł o Clę b y d ź regułą d o doftąpienia i e y . ki edy w b r e w zapowiadano si quis v de tur sapiens else, inter vos, (iuitus fia t. Paul- ad Cotinti Cp n i , tak dalece iż do raid z dawał (ię bydż dla mądrych z a w a lony przy ft ęp, a głupim otwarta dro
g a , i z ape wnjone hlogosłaWień- i t w o , p o d ł u g s ł o w o w e g o testu:
B e a d pauper es (piritu, quoniam ipso- tum eji rcghum ccrloram. Interes na w e t , z ba wi e ni a czytaiąc o w ą Ś w i ę tego Francifzka X a w e r e g o n a u k ę , ż e initium sa lu tis, e/i notitia peccati, n a l e ż a ł o by z a c z yn ać przez grze
c h y. Odk up ici el także nalz w k t ó rego w f ż y s c y p o w i n n i ś m y b y d ź równi oc za ch, t wi er dz i iednak j e g o E w a n g e l d ł a , ż e hę deklaruie ża itro- n ą g r z e l ź n i k o w m ó w i ą c non ven i salva re iustus sed peccatores. N a w e t chc ąc hę podobać tern w i ę c e y , nie-
bü, t e d y s łuc ha ią c rady o w e g o A - nielfkiego D o k t o r a S. T h om af z a, tö lepłza daleko k o n d y c y a grzefznika>
tiiż n i e w i n n e g o , ktoren zapewnia i ż
m agis D eus dilig it peccatores couver- sos) quam eoś qui nunquam peccàve- tu n t Takie t e d y opinie> i w i e l e tym p od o b n y c h , z d r o w e m u rozsąd
k o w i p r / e c i w n e , miały s w o i ę iak ilit Wyżey p o wi e dz i ał e m. w z :ętosć, c z a s y , i mie ys ca, i c h o ć t a k o w e opinie z d a w a ł y Hę bydż panuiące>
' ni e b y ł y przeto fun danieli terri zdro
w y c h w niofkow> ani d o w o d e m nie parcyalnego zdania. T a k o ż t e ż p r z e k u p f t w o , pteWarikacya* p o d ł o ś ć , zdrada, b y ł y to drogi ( h w a ł y i w z i ę t o ś c i w P o l s c z e . B y ć ń i c z el e Partyi M o ł k w y (*) lub W sa-
C ir»ey
{ * ) Za p o w i ad a l i fię p e w n i w g l o s p r z y i a c i o t * i m i I m p e r a t o r o w e y J e y m o ś c i , oświadczai ^O
p u b l i c z n o ś c i , ź e ftę s tern nie t a t ą , kt ór a t o R h e t o r i c z ń a fi gura, fczyli ftylu p ers in co p ert, t e g o s a m e g o d o w o d z i ł , iak g d y by k t o ob«
' Woł ywai j i t U w i a d a m i a m Was m o i p r z e c i -
m e y partyi, albo i n t e r e s ó w Auflria- c k i c h b y d z płatnym, wy sł ug iw ać te ft rawe , było to bydż c z ł o w i e k i e m kotfftderoW a n y m , z asc zy cony m mię
d z y nie poc zct w e m i w zi et ośc ią, nie, i eden z tad nadymał hę p ło c h o , l ub przybierał z u c hw a l e tony. Utr zy my w a ć zas dzis I zk odl iwą ,ma xi me na- f t ę p f t w a T r o n u , z w i ę k i z e n i a prero
g a t y w ie g o, ieft to olłatniey m o d y trzymać fię zdania, są to o d g ł o s y pier- w f z y c h w K r a i u F a m i l y i , i e f t to z d a nie D w o r u , i p r oz el i to w Jego, są to p r o p o z y c y e c hoc ludzi ś wi a t ł y c h , ale nader ż y c z l i w y c h sobie: g dy p rz ec iwni e kto hę z mysią w o l n e y
ełe-
w n i c y w c z e ś n i e , r a c z c i e o t e m pa mi ę t a ć , i ż ma m f p o s o b y , kt ó r e N a y w y ź f z y m o i e y p o w i e r z y ł w ł a d z y , t o ieft: źe w a m Mo*
I ki e wf ki m f kore z l a t a m b a t e m, i e w a f z e n a tup podam w ł o ś c i , w a f z e zaś O s ó b y n a w i ę z i e n i e fkaźe, ź e w s m na k a ż d y m r o i e y - s c u d o k u c z ę , i i c h o ć m n i e m a c i e i ż ma m k r ó t ki e ręce, z p o m o c ą i e dna k I mperat or*
I k i e g o r a m i e n i a , w a s d o s i ę g n ą » f z g d z i e .
e l e k c y i o t w o r z y , a tym w i ę c e y rozumiem w i e c z n e g o bez kr ól ewi a*
iuż ci chcąc z d r o we ohydzie? zdanie, nazywaią takich He t mań cz uc hy .Wi r- t e m b e r k o w i e , albo partyi MofkieW- f kiey; ( * ) podług w i ę c Ich wni o- fku, o w Republikanin świata, o w mędrzec w i e k u n i z e g o , d a i ą c y nam świetle uwagi o po pr aw ie Rz ądu Pollkiego Koufseau, musiał t a k oż b y d ź z partyi Hetmań fkiey lub Wir- temberga. l e c z zóftawic im te c za s ow ą p o c i e c h ę , i prawda s w o i e y do c ze ka fię kolei.
C 2 Za-
( * ) Z g o r f z e n i e m c a ł e y p u b l i c z n o ś c i , o d g ł o s p o c a ł e y r o z c h o d z i fię P o l s c z e , iak O s ó b y flkładaiijce f t any R z e c z y p o f p o l i t e y n ai t ai ą n a s i e bi e , iak fię pa f z kwi l ui ą na w z a i e m . Kt o t y l k o n i e w i ą i e fię z d a n i e m z pa r t i ą g o r u i ą c ą , i u i p e w i e n t n o i e b y d i r o z r u ć o - n y c h p a f z k w i l o w w n a y p r o f i f z y m o c z e r - \ n i e n i u . Jak do ź a d n e y z t y c h n i e n a l e .
£ e p a r t y i , a p r z e t o n i e w i a i e fię u p r z e d z e n i e m , a ni i a k n w e y s i ś p r z y i a ź n i K o n n e x i ą , ale w i e m t o d o w o d n i e iak i e d n e g o p o . c z c i w e g o n i e m o g ą c p r z e g a d a ć , o c z e t -