• Nie Znaleziono Wyników

Społeczność żydowska w przedwojennym Lublinie - Kazimierz Jarzembowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Społeczność żydowska w przedwojennym Lublinie - Kazimierz Jarzembowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

KAZIMIERZ JARZEMBOWSKI

ur. 1928; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe Żydzi, życie codzienne, szabat

Społeczność żydowska w przedwojennym Lublinie

Na 120 tysięcy mieszkańców Lublina w latach przedwojennych, na kilka lat przed wojną, to było 40 tysięcy Żydów. Stare Miasto na ogół mieszkali Żydzi. Na Podzamczu mieszkali Żydzi. Sklepy żydowskie to przeważnie były sklepy spożywcze i z takimi ubraniami. I u Żyda można było się potargować, można było kupić taniej.

Synagoga to żydowska bożnica. Nie, ja w ogóle nie [zaglądałem do synagogi], z tych rzeczy nic nie tego. Mnie wtedy to nie interesowało. I przed wojną to się mówiło, żeby nie chodzić tam wśród Żydów, bo na macę cię złapią, bo oni potrzebują młodej krwi i z tej krwi robią macę. To człowiek się bał, w ogóle tam nie chodził. To starsi se żartowali, a myśmy to przyjmowali na serio... No bo jak nastraszyli dzieciaka, że na macę łapią, to się baliśmy.

Żydzi mieli święta, mieli szabes. W sobotę to był szabes już. Wielkie święto, no. To jak u nas niedziela, tak u nich w sobotę. To zakładali taką kostkę na głowę, tutaj się modlili na tego i już szabes. Ale ja nie wnikałem w to, ja za młody byłem. Ja nie za bardzo byłem dobry katolik nawet, bo co to ja, do 5 klasy zdałem.

Data i miejsce nagrania 2012-07-24, Warszawa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Anna Stelmach

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Koło nas mieszkał [Żyd], był szewcem, Suchar się nazywał, miał dwie córki, ja się brzydziła tam coś wziąć od nich żeby zjeść.. Jedna córka nazywała się Dobra, a ta

[Nagonka była taka] „Nie kupuj u Żyda!”, były wywieszane ulotki takie, ale i tak wszyscy kupowali, bo najlepiej było kupować u Żyda, ponieważ Żyd

Jak pamiętam, to zawsze Żydzi przychodzili, bo Żydzi przeważnie handlem się zajmowali.. Handlem, medycyną i trochę prawem, pamiętam, że do lekarza to się chodziło

Tutaj, na rogu, jak się szło gdzie [jest] Dom Nauczyciela, to były takie jatki żydowskie też.. Duże jatki żydowskie z mięsem, przeważnie wołowym, bo oni wieprzowiną nie

Społeczność żydowska odróżniała się od polskiej, Żydzi mieszkali między Żydami, bardzo mało z nich mieszkało między Polakami.. Ubierali się tradycyjnie, kapoty, czapki, brody

Tam od ulicy, był jak gdyby jeden asortyment bławaty i później się szło na piętro i był taki moment, że sobie zapamiętałam, że tam jak gdyby było takie

Mnie się zdaje, że jednak jakiś antysemityzm to w ogóle w ludziach był dlatego, że jakoś, bo Żydzi tylko zajmowali się tym handlem, zawsze się mówiło, że zabierają ten

W tym domu, w którym ja mieszkałem, to były chyba tylko 4 mieszkania zamieszkałe przez Polaków, natomiast reszta mieszkań, to mieszkali w nich Żydzi, właściciele i nie