• Nie Znaleziono Wyników

"Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia (Łk 1, 48)" : czy Maryja miała świadomość Jej przyszłego kultu?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia (Łk 1, 48)" : czy Maryja miała świadomość Jej przyszłego kultu?"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Tomasz M. Dąbek

"Oto bowiem błogosławić mnie będą

odtąd wszystkie pokolenia (Łk 1, 48)"

: czy Maryja miała świadomość Jej

przyszłego kultu?

Salvatoris Mater 4/4, 34-43

(2)

T

ekst zaw arty w tytule naszych ro zw ażań stan ow i frag m en t p ie ­

śni M a ry i

Magnificat,

w y stęp u jącej w E w an g elii św. Ł u k a sz a

w opisie naw iedzenia św. Elżbiety przez m ło d ą Dziew czynę z N aza re ­

tu oczekującą narodzenia M esjasza. Przy spotkaniu

Duch Święty napeł­

nił Elżbietę

(Łk 1, 4 1 ). Powitała J ą jako M atk ę sw ego Pana, B łogosła­

w ioną,

która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana

(w. 43). M aryja odpow iedziała w spaniałą pieśnią nawiązującą d o m odlitw wielbiących B oga i dziękczynnych występujących w Starym Testamencie.

Z a m ie szczo n y w E w angelii i czę sto sto so w an y w liturgii o ra z w osobistej m odlitw ie chrześcijan hym n odtw arza natchnioną m odlitw ę M aryi. Uczeni zastanaw iają się, w jakim stopniu tekst, który teraz czy­ tamy, odm aw iam y i śpiew am y w n a­ szej liturgii, o d d a ­ je m y śli i s ło w a M a r y i, a ile je s t w n im w p ły w ó w z etap u p rzek azu w e w s p ó ln o c ie K o ś c io ła i sam e j redakcji św. Ł u k a ­ sza, n aw iązu jącej d o w ielu sfo rm u ­ łow ań Starego Te­ stam entu1.

Spośród ewen­

tualnych w zorów najczęściej łączy się

Magnificat

z pieśnią Anny, m atki

Sam uela. Je d n ak rów nież odw ołanie się d o tego oraz innych analogicz­ nych przykładów literackich pokazuje głębo ką w ięź M aryi i członków pierw szych w sp ó ln o t kościelnych z nauką i sposobam i m odlitw y Sta­ rego Testam entu, jedność całej Biblii natchnionej przez tego sam ego D u ­ cha Św iętego. M ary ja śpiew a jak o u b o g a có ra Izraela2. Z podziw em , a rów nocześnie z p o k o rą i radością przyjm uje wielkie dzieła Boga.

1 Por. H . S C H Ü R M A N N , D as Lukasevangelium , 1 (H T K N T 111,1), Freiburg- Basel-Wien 1969, 7 7 -8 0 ; D .H . STER N , Jewish N e w Testam ent C om m en tary, Clarksville, M aryland 2 0 0 1 , 105.

1 Por. B.J. MATYSIAK, Ubodzy w tradycji m ądrościowej Izraela na tle starożytnego Bliskiego Wschodu, Olsztyn 2 0 0 1 . Przeciwstawia się postawie bogatych, pysznych,

zadowolonych z siebie i ze swoich m ożliwości, zdając się całkowicie na Boga, który Ją wzywa do uczestnictwa w swoich wielkich dziełach. Por. L.T. JO H N S O N , The

Gospel o f Luke (Sacra Pagina Series 3), Collegeville, M innesota, 1991, 42. 44.

T o m a s z M . D ą b e k O S B

Oto bowiem błogosławić

mnie będą odtąd wszystkie

pokolenia (Łk 1, 48).

Czy Maryja miała

świadomość

Jej przyszłego kultu?

SALVATORIS M ATER 4(2002) nr 4 , 34-43

(3)

Słowa:

Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie

pokolenia (Łk 1, 48) stanowią czwarty stych pieśni po wyrażaniu

uwielbienia Boga i radości, ponieważ wejrzał On na uniżenie swo­

jej służebnicy. Jest to jakby druga gałąź paraboli - wznosząca się.

Ukazuje Bożą odpowiedź na dobrowolne uniżenie. Pod względem

budow y i treści można zestawić ten tekst z hymnem o uniżeniu

i wywyższeniu Chrystusa w Flp 2, 6-11. Tam po uniżeniu Chrystu­

sa, który istniejąc w postaci Bożej przyjął postać sługi, stał się po­

słuszny aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej, Bóg wywyższył Go

ponad wszystko: całe stworzenie zgina przed Nim kolano i wszelki

język wyznaje, że jest O n Panem, czyli Bogiem.

Sw. Łukasz jako uczeń św. Pawła znał dobrze nauczanie swego

mistrza. Apostoł Narodów mógł sam być autorem wspaniałego hym­

nu albo też mógł włączyć do swego osobistego pisma znany wcze­

snochrześcijański utwór, a wcześniej posługiwać się nim w swojej

katechezie3. Charakterystyczna jest pokora, dobrowolne uniżenie, na

które Bóg odpowiada wywyższeniem przekraczającym wszelkie ludz­

kie przewidywania i wyobrażenia.

To, co Flp 2, 6-11 mówi o Chrystusie, można też powiedzieć

o Maryi. O na z pokorą przyjmuje Boże dzieła, ale też z prostotą wy­

znaje ich wspaniałość ukazującą się już teraz, oraz przyszłe konse­

kwencje, które na razie jeszcze nie są dla wszystkich widoczne, lecz

zgodnie z Bożym działaniem ukażą się we właściwym czasie. M oż­

na zestawić tę formę uwielbienia i dziękczynienia z niektórymi psal­

mami błagalnymi, w których prośba uciśnionego człowieka przecho­

dzi w uwielbienie i dziękczynienie za Bożą pomoc, jakiej O n na

pew no udzieli (por. np. mesjański Ps 22. W nim także natchniony

Psalmista wzywa jeszcze nie narodzone przyszłe pokolenia do odda­

nia chwały Bogu - w. 28)4. W Bożej perspektywie - wiecznej te­

raźniejszości - widzi się jako już spełnione to, co kiedyś nadejdzie.

Izrael z wielką nadzieją oczekiwał Bożego Wybrańca - Mesja­

sza, który miał wybawić naród umiłowany przez Boga z trudnego

położenia niewoli, przywrócić świetność czasów Dawida i Salomo­

na. W tym oczekiwaniu i potem w przyszłym mesjańskim królestwie

również szczególne miejsce mieli zająć Jego rodzice. Teksty Starego

3 Por. A. JANKOWSKI, Listy więzienne świętego Pawła. Wstęp - przekład z oryginału

- kom entarz (PŚNT VIII), Poznań 1 9 6 2 , 111-1 2 2 . 5 1 9 -5 3 1 ; J. GNILKA, D er P h ilip p erb rief(K T K N T X , 3), Freiburg-Basel-Wien 1 9 6 8 ,1 1 1 -1 4 7 ; R.P MARTIN, Carm en Christi. Philippians 11, 5-11 in Recent Intepretation and in the Setting o f Early Christian Worship, Cambridge 1967.

4 Por. S. ŁACHjJ. ŁACH, Księga Psalmów. W stęp -p rzek ła d z oryg in a łu -k o m en ta rz

-e k s k u rsy (PSST VII, 2), Poznań 1990, 174-1 7 8 .

O to bo w ie m og os ła w m ni e od d w sz ys tk ie po ko łe ni a (Ł k 1, 4 8 ). C zy M ar yja m ia ła św ia dom oś ć Je j pr zy sz łe go k u lt u ?

(4)

T estam en tu m ó w iące o m esjań sk ich ob ietn icach i w o g ó le o ro d zi­ n ach , zgodn ie z ów czesnym i stosu n k am i społeczn ym i, n a pierw szym m iejscu staw iają ojców , ale o b o k nich w ażne m iejsce zajm u ją k o b ie ­ ty-m atki5. Z uw ażnej lektury ksiąg historycznych m ożn a w y w n iosk o­ w ać, że w ażne stan o w isk o n a dw orze k ró ló w Izraela, zw łaszcza p a ń ­ stw a p o łu d n io w e g o , rz ąd z o n e g o przez p o to m k ó w D aw id a, z a jm o ­ w ały ich m a tk i6. Im io n a m ate k b a rd z o c zę sto w y m ie n ia ją K się gi K ró lew sk ie i K ro n ik ro zp o czy n ając (lub k o ń cząc) o m aw ian ie k o le j­ nych w ła d có w (np. 1 K ri 11, 2 6 ; 14, 2 1 . 3 1 ; 1 5 , 2 . 10. 1 3 ; 2 2 , 4 2 ; 2 K ri 8, 2 6 ; 11, 1 ; 1 2 , 2 ; 14, 2 ; 15, 2 . 3 3 ; 18, 2 ; 2 1 , 1. 1 9 ; 2 2 , 1; 2 3 , 3 1 . 3 6 ; 2 4 , 8. 1 8 ; 2 K rn 12, 1 3 ; 13, 2 ; 2 0 , 3 1 ; 2 2 , 2 ; 2 4 , 1; 2 5 , 1; 2 6 , 3 ; 2 7 , 1; 2 9 , 1).

Tytuł K rólow a-M atka w ystępuje jak o god n ość tylko raz w 1 Kri 15, 13 (2 Krn 15, 16) w odniesieniu d o M aak i, którą jej syn A sa p o ­

zbaw ił tej godn ości (ГТТОДЙ іТГО1! -

wafsirehä miggbîgrâh),

poniew aż

sporządziła bożka ku czci Aszery, oraz kiedy synow ie - bracia O chozja- sza, m ów iąc d o Je h u , że przybyli odw iedzić książąt ro d u ju dzkiego, nazyw ają ich synam i kró la i synam i królow ej m atki (ГП’ЗДП ” 331

ГГ'ЭЗ -

łfne hammelek ûkfnê haggbiräh

- 2 Kri 10, 13). S alom on o k a ­

zuje wiele szacunku swej m atce Batszebie (por. 1 Kri 2 ,1 9 ) . M atk ę króla Jo ja k in a (Jechoniasza) w spo m in a przy w ysiedleniu d o Babilonu 2 Kri 2 4 , 8-12. 15 (por. J r 1 3 ,1 8 ). Pochodząca z królestw a północnego m atka zm arłego króla judzkiego O chozjasza, Atalia objęła p o jego śmierci krw a­ w e rządy (2 K ri 11, 1-20; 2 K rn 2 2 , 10-23, 15).

M atk a błogosław ion a jest w sw oich dzieciach (podobnie ojciec -

Ps 1 28, 3. 6).

Księga Sędziów

podaje krótkie inform acje o niektórych

z om aw ianych przyw ódców Izraela, np. o Ibsanie, który m iał trzydzie­ stu synów i trzydzieści córek (Sdz 12, 8n) i o A bdonie, który m iał czter­ dziestu synów i trzydziestu w nuków, którzy jeździli n a siedem dziesię­ ciu oślętach (Sdz 12, 13n). Liczne potom stw o, duża rodzina stanow iły dla ów czesnych ludzi oczyw isty znak B o żego błogosław ieństw a.

Z o n y Ja k u b a p ro w ad z iły sw e g o ro d z a ju ryw alizację o m iło ść m ęża. L iczyły n a sza c u n e k je g o o raz innych o só b ze w zg lęd u n a

5 J. RATZINGER, Córa Syjonu. Maryja w refleksji Kościoła, Warszawa 1997, 15. Por. też teksty o szacunku dla rodziców, np. Syr 31-16, zwłaszcza wiersze 9 i 16, w których w dwóch paralelnych członach wymieniani są oboje rodzice: otaczanie ich szacunkiem przynosi błogosławieństwo, natomiast lekceważenie i zaniedbywanie obowiązków w obec nich - przekleństwo. M ożna też porównać teksty Ewangelii o ludzkim pochodzeniu Jezusa: w Lk 4, 22; J 6 ,4 2 nazywany jest przez swych rodaków synem Józefa, a wTVIk 6, 3; M t 13, 55 synem Maryi.

6 Por. N .R . B O W EN , The Q u est o f the H istorical ‘G ébîrâ’, „C atholic Biblical Q uarterly” 6 3 (2 0 0 1 ) 5 9 7 -6 1 8 .

(5)

dzieci, które mu dały. W Rdz 30, 13 czytamy:

Lea rzekła: „N a moje

szczęście! Bo kobiety będą mnie zwały szczęśliwą. Hebrajski termin

ЧТДОХ ( '

tërûnî

)

od rdzenia "ДОХ ( '

śr), od którego pochodzi też

przymiotnik "ДОХ ( '

eśer) występujący tylko jako status constructus

w formie ’’"ДОХ ( 'a?rê), często w Psalmach na oznaczenie kogoś szczę­

śliwego, błogosławionego. Podobnie rozpoczyna się Ps 1, prawdo­

podobnie później - po niewoli - skomponowany jako wstęp i okre­

ślenie charakteru całego zbioru7: Szczęśliwy mąż Ο^’ΧΠ

- ‘aserê

hä "îs), który nie idzie za radą urystępnych.

Wstępna formuła dosłownie tłumaczona mówi o mężu raczej

w znaczeniu człowieka niż osoby płci męskiej. Można by ją przetłu­

maczyć: „szczęśliwy (lub błogosławiony) człowiek”, bez określania, czy

jest to osoba rodzaju męskiego, czy żeńskiego. W Starym Testamen­

cie zgodnie z panującymi stosunkami społecznymi, dominacją męż­

czyzn, odnoszono do nich to, co określało człowieka, ale równie do­

brze podobne zdanie może też wskazywać stan błogosławionej niewia­

sty i całej rodziny8, jak w Prz 31, 10-31, gdzie występuje „niewiasta

dzielna” -

'Т’П ГДО’Х

- eśet hatl. Zastosowane określenie może się od­

nosić do przymiotów bojowych - hartu ducha w czasie wojny, ale także

do wierności i sprawności w codziennym życiu, do wytrwałego wy­

pełniania obowiązków, które buduje pomyślność rodziny.

W Starym Testamencie bardzo często jest mowa o błogosławień­

stwach ze strony Boga i ludzi. Ludzkie błogosławieństwo oznacza­

ne tym samym terminem ΓΌ13 (tfräkafh]) co błogosławieństwo Boże

jest rodzajem modlitwy, uwielbienia i dziękczynienia składanego

Bogu, np. piękna modlitwa odmawiana w obecności ludu przez jego

przywódców i lewitów w formie poetyckiej, podobnej do Psalmów

czy refleksji mądrościowych w Ne 9, 5-37 zaczyna się słowami:

Wstańcie! Błogosławcie Pana, Boga naszego! Błogosławiony jesteś,

Panie, Boże nasz, od wieku do wieku. Niech ludzie błogosławią wspa­

niale imię Twoje, wyższe ponad wszelkie błogosławieństwo i chwałę.

Odnowiona po Soborze Watykańskim II liturgia wykorzystała

teksty błogosławieństw, nawiązując często do opartych na Biblii for­

muł żydowskiej obrzędowości9.

7 Por. S. ŁACH, J. ŁACH, Księga P sa lm ó w ..., 103; M . D A H O O D , Psalms I (AB 16), Garden City, N e w York 1 9 8 3 , 1.

8 Por. S. ŁACH, J. ŁACH, Księga P salm ów ..., 103n.

9 Por. L. MYCIELSKI, M o d litw y O statniej Wieczerzy i ich w p ły w na pow staw anie m o d litw eucharystycznych Kościoła, „Ruch Biblijny i Liturgiczny” 2 1 (1 9 6 8 ) 345-

3 51; M. PISARZAK, Zm iana pojęć w liturgii błogosławieństw, „Ruch Biblijny i Liturgiczny” 3 2 (1979) 2 0 5 -2 2 2 , zwl. 206-216. O to bo w ie m bło go aw m ni e od d w sz ys tk ie po ko le ni a (Ł k 1, 4 8 ). Cz y M ar yja m ia ła św ia do m oś ć Je j pr zy sz łeg o k u lt u ?

(6)

B łogosław ień stw o człow iek a to rod zaj życzenia k iero w an ego d o różn y ch o só b , udzielan e w im ien iu B o g a i w im ieniu w łasn ym , k ie­ ro w an e d o k o g o ś życzenia B o ż e g o b ło go sław ień stw a.

B ło g o sław ie ń stw o w y g łaszan e p rzez ludzi je st sw e g o ro d z a ju odb iciem błogosław ieństw a B o żego , kontynuacją takich sform u łow ań ja k sło w a, w których B ó g u dzielił b ło go sław ień stw a pierw szym lu ­

d z io m :

Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię

i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi,

nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi

na ziemi

(R dz 1, 2 8 ). W p ro w ad za je zw ro t:

Po czym Bóg im pobło­

gosławił

ОПЗ’ 1 -

wajebarek).

Inne piękn e przykłady ze S tare g o T estam en tu to b ło g o sła w ie ń ­ stw o , ja k ie g o udzielił u m ierający Ja k u b sw o im sy n om (R dz 4 9 , 2 8 ), a w cześniej Jó ze fo w i (R dz 4 8 , 15n). W im ieniu B o ga w Izraelu udzie­ lali b ło go sław ień stw k ap łan i: L b 6 , 2 3 n (fo rm u ła b ło go sław ień stw a k a p ła ń sk ie g o ); Pw t 10, 8 ; 2 1 , 5 ; 1 K rn 2 3 , 1 3 ; 2 9 , 2 0 ; 2 K rn 3 0 , 2 7 ; 3 1 , 8 ; Syr 4 5 , 15 (b ło g o sław ien ie ja k o czyn n ość k ap łań sk a).

K olejn e sytuacje, w których w y g łasza się b ło go sław ień stw a o raz ich sfo rm u ło w a n ia , p o k azu ją ró żn e m ożliw e zn aczen ia i b o g ac tw o rozu m ien ia rzeczyw istości bło go sław ień stw a przez Izraelitów : żniw ia­ rze życzą b ło go sław ień stw a B o ż e g o B o o z o w i (R t 2 , 4 ); H e li b ło g o ­ sław ił E lk an ie i je g o żon ie (1 S m 2 , 2 0 ) ; J o a b b ło g o sła w ił k ró la w zn aczeniu: w yrażał rad o ść, że je st m u życzliw y (2 S m 14, 2 2 ); D a ­ w id m ó w i d o G ib e o n itó w w czasie suszy stan ow iącej karę B o żą za

ich m o rd o w an ie przez Sau la:

czym was ułagodzić, abyście błogosła­

wili dziedzictwo Pańskie

(2 S m 2 1 , 3 );

A lud błogosławił wszystkich

mężów

(N e 11, 2 ); b ło go sław ie n ie Ju d y ty ja k o d ziękczy nien ie za

b o h ate rsk i czyn i życzenie p o m y śln o śc i, b ło go sław ień stw a B o żeg o (Jd t 1 5 , 10. 1 2 ); fo rm u ły p o zd ro w ie ń i życzeń w T b 5 , 1 7 ; 9 , 6 ; 11, 1 7 ; M atatia sz b ło g o sław i sy n ó w p rzed śm iercią (1 M c h 2 , 6 9 ). Po­ d o b n ie jak w błogosław ień stw ie syn ów Ja k u b a w R dz 4 9 w ypow iedź M a ta tia sz a m a fo rm ę p ro ro ctw a , p rzep o w ied n i. R ed ak cja n atch n io ­ nych te k stó w n a stę p o w a ła zw ykle p o w iek ach , k ied y zn an e b y ło życie i dzieło tych, którzy to b ło g o sław ie ń stw o otrzym ali: k o n k re t­

nych o só b czy, jak w

Księdze Rodzaju,

p o k o leń , p lem io n w y w o d zą­

cych się o d syn ów Ja k u b a ; fo rm u ły b ło go sław ień stw i teksty o b ło ­ go sław ień stw ach w Ps 7 2 , 15. 17 (o k ró lu i je g o lu dzie); 1 1 8 , 2 6 ; 1 2 8 , 5 ; 1 2 9 , 8 ; 1 3 4 , 3 ; Prz 2 7 , 1 4 ; 3 0 , 1 1 ; Syr 3 , 8n (b ło g o sław ień ­ stw o o jca ); 7 , 3 2 ; 3 6 , 16 (b ło go sław ień stw o A aro n ow e).

P rzym iotnik czy im iesłó w „b ło g o sła w io n y ” o zn acza: „szczęśli­ w y ” i w yraża życzenia szczęścia, stw ierdzenie stanu (jakim m o g ła być

(7)

doczesna pomyślność rozumiana jako wyraz Bożego upodobania,

odpłaty za dobre życie) albo prośbę o tak rozumiane błogosławień­

stwo. Rozbudowane formuły błogosławieństwa czasem zawierają też

życzenia skierowane do osób, z którymi będzie się stykał ten, kto

otrzymuje błogosławieństwa. M ogą to być życzenia dobre lub złe,

zależnie od ewentualnego nastawienia tych ludzi wobec błogosławio­

nego, np. w Rdz 27, 29 błogosławieństwo, jakiego Izaak udziela

Jakubowi, kończy się słowami:

Każdy, kto będzie ci złorzeczył, niech

będzie przeklęty. Każdy, kto będzie ci błogosławił, niech będzie bło­

gosławiony ftl'Q - bârûky.

Ta scena z czasów patriarchów pokazuje też, że błogosławień­

stwo rozumiano w sposób bardzo konkretny. Kiedy Izaak się prze­

konał, że błogosławił nie Ezawa, ale Jakuba, był zgodnie z przyję­

tym wówczas sposobem myślenia przekonany, że błogosławieństwo

Ezawa nie będzie już mogło objąć dóbr, które wcześniej zapewnił

Jakubowi (w. 37). M ówi tylko, że warunki jego życia będą surowe

i ciągle będzie prowadził walki, co zresztą odpowiada wcześniejszym

tekstom o charakterze i sposobie życia Ezawa (w. 39n). W proroc­

twie Malachiasza (1, 2n), zacytowanym w Rz 9, 13 dla kontrastu

do wybrania Jakuba, los Ezawa określony jest bardzo mocno: Bóg

„ma go w nienawiści” - w znaczeniu nie tyle życzenia zła, ile mniej­

szego upodobania, co podkreśla, że Bóg udziela swej łaski niezależ­

nie od tego, co reprezentuje człowiek, który m a ją otrzymać - ca­

łkowicie darmowo i wybór Jego łaski jest wolny - nie podlega żad­

nym ograniczeniom ani nie wynika z żadnej ludzkiej kalkulacji.

Pieśń M aryi zawiera zatem zrozumiale dla ówczesnych ludzi

przewidywane błogosławieństwo związane z godnością matki M e­

sjasza, stanowiące kontynuację podobnych wyrażeń ze Starego Te­

stamentu. Druga część tytułu naszych rozważań zawiera pytanie, na

ile M aryja zdawała sobie sprawę z tego, jak rozwinie się Jej kult

związany z kultem Jej Syna, który wówczas w Jej łonie żył od zale­

dwie kilku dni albo tygodni. Dawniej, biorąc za punkt wyjścia dla

rozważań Bożą wszechmoc i wszechwiedzę, często podkreślano nad­

zwyczajne działanie łaski Bożej, szczególne objawienie, które miało

ukazywać świętym ludziom daleko idące konsekwencje Bożego

działania oraz ich włączenia się w Jego plany. Dzisiaj podkreśla się

wielokrotnie pokazywany w Biblii szacunek Boga dla natury, jaką

powołał do istnienia i wyposażył w odpowiednie właściwości. M a­

ryja stopniowo coraz lepiej poznawała wielkie sprawy Boże, wspa­

niałość Jego działania. Tak jak o Jezusie pisze św. Łukasz:

Dziecię zaś

rosło i nabierało mocy (ηΰξανεν και έκραταιουτο), napełniając się

O to bo w ie m og os ła w m ni e od d w sz ys tk ie po ko le ni a (Ł k 1, 4 8 ). Cz y M ar yja m ia ła św ia do m o ść Je j prz ysz łeg o k u lt u ?

(8)

mądrością

(π λ η ρ ο ύ μ ενο ν σο φ ία ),

a łaska Boża spoczywała na Nim

(Łk 2 , 4 0 ) 10, tak też m ożn a m ów ić o dojrzew an iu M aryi. Ja k Je j Syn, ró w n o cze śn ie Je d n o ro d z o n y Syn Boży, p o d ją ł ludzkie d o św iad cze ­

nie

we wszystkim, na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu

(H b r

4 , 1 5 ), przyjął o g ran iczen ia ludzkiej natury, zw yczaje sw o je g o n a ro ­ d u , trad ycje religijne, k tó re zach ow yw ał z szacu n kiem , jeśli się nie sprzeciw iały Je g o m isji, p o d o b n ie M ary ja p o d d a ła się ogran iczen iom zw iązan y m z p o zy c ją zw yczajnej izraelskiej kobiety, nie d ąży ła d o zajm ow ania pozycji bardziej ekspon ow an ej. M ary ja także dojrzew ała, co raz głębiej rozu m iała w ielkie spraw y B oże, w których uczestniczyła, zachow yw ała je w sw oim sercu (Łk 2 ,1 9 . 51), rozw ażała (συμβάλλουσα - 2 , 19) i dzieliła się z innymi ich ow ocam i.

Jedn ocześn ie trzeba pam iętać, że jak o N iepokalan ie Poczęta, w ol­ n a o d n astęp stw grzech u p ie rw o ro d n e g o , b o le sn e g o ro zd a rcia w e ­ w n ętrzn ego człow ieka, osłabienia rozu m u i w oli, m yślała w sp o só b bardziej jasny, czysty, poznaw ała bardziej bezpośredn io i m o g ła wiele rzeczy o d razu kojarzyć, m yśleć szybciej i spraw niej niż zwykli ludzie.

S zczeg ó ln ą w arto ść w zw iązku z g o d n o śc ią M ary i ja k o M atk i C h ry stu sa i J e g o u czn ió w m ają sło w a Je z u sa - testam en t n a krzyżu (J 1 9 , 2 5 n n ), w k tó ry c h p o w ie rzy ł M a r y i u m iło w a n e g o u c zn ia, a p o p rz e z n ie g o w szystkich sw o ich u czn iów : tych, k tórzy byli nim i w ó w czas o raz tych, k tórzy są p o w o łan i, by stać się uczn iam i, czyli w szystkie narody, zgod n ie z n ak azem m isyjnym , n a m o cy k tó re g o A p o sto ło w ie m ają nauczać - czynić uczniam i (μα θητεύσ α τε - M t 2 8 , 1 9 ; p o r. M k 1 6 , 1 5) w szystkie narody. Ó w cze sn a sy tu acja sp o łe c z ­ n a k o b iety p o w o d o w a ła , że b a rd z o m a ło p ra w d o p o d o b n e byłoby, żeby k to ś w ym yślił taką w ypow iedź sk ie ro w an ą d o M atk i - N ie w ia ­ sty. O d d a n ie Je j w o p iek ę u czn iów Je z u s a w y d aje się zrozu m iałe p o w iek ach istn ien ia K o ścio ła, w którym rozw in ął się ku lt m aryjny, ale w czasach Je z u sa i Je g o b ezp o śred n ich u czn ió w w yp ow ied zi o M a ­ ryi były b a rd z o rzadk ie, pow ściągliw e. Je z u s - B ó g i zarazem czło ­ w iek d ziałający i w y p o w iad ający się p o d w p ły w em D u ch a Św ięteg o także w ostatn ich ch w ilach sw e g o ziem sk ieg o życia w yznaczył M a t­ ce szc zeg ó ln ą fu nkcję w ob ec u m iło w an eg o u czn ia i w je g o o so b ie w o b e c w szy stk ich sw o ic h uczniów . P o d o b n e n atch n ie n ie m o żn a

w idzieć w sło w ach M ary i z

Magnificat,

n iezależnie o d te g o , że o d ­

p o w ia d a ją o n e staro te stam en to w y m b ło go sław ień stw o m , w y p o w ie­ d z io m o r a d o śc i ro d z ic ó w w ielkich p o sta c i i b ło g o sła w ie ń stw o m zw iązan ym z p o siad an ie m liczn ego p o to m stw a.

(9)

Można zestawić te słowa, poprzez które Maryja otrzymuje nową

godność macierzyńską (literalnie w stosunku do tylko jednego „syna”,

jednak w jego osobie do wszystkich uczniów Jezusa, których „umiło­

wał do końca” - por. J 13,1) - błogosławieństwo w potomstwie, które

z jednego okaże się bardzo liczne jak potomstwo Abrahama, który miał

tylko jednego syna obietnicy: Izaaka (por. Rdz 12, 2; 15, 5) - właśnie

z błogosławieństwem patriarchy obejmującym odległą przyszłość, a na

razie wymagającym heroicznej wiary (por. Ga 3, 6; por. H br 11,12).

M ożna porównywać wiarę i całą postawę Maryi z wiarą i heroicznym

posłuszeństwem Abrahama11, a także słowa o błogosławieństwie w Jej

pieśni ze słowami Boga wypowiedzianymi w scenie powołania Abra­

hama: Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi

(Rdz 12, 3). Ludy, które otrzymały błogosławieństwo poprzez potom­

ka Abrahama i zarazem potomka Maryi, sławią Abrahama jako ojca

swej wiary (por. Rz 4, 12. 16; Jk 2, 21), a Maryję jako swoją Matkę

i najlepszą Opiekunkę.

Duchowe potom stwo Maryi zrodzone pod krzyżem, kiedy zno­

siła najcięższy ból, jest równocześnie duchowym potom stwem Jej

Syna, który poprzez swoją ofiarę, dającą życie innym , wypełnił

proroctw o z czwartej Pieśni Cierpiącego Sługi Jahwe (Iz 53, lOnn).

Jej godzina, godzina Niewiasty (por. J 16, 19-22) i zarazem Córy

Syjonu wypełniającej w sobie to, co najwyższe, najlepsze w Jej na­

rodzie, stanowiła swoistą duchową realizację proroctw o metaforycz­

nym porodzie Syjonu (Iz 26, 17-19; 66, 7-14). O na, wypełniając

w olę swego Syna, przyjmuje dzieci, których sama nie urodziła

w porządku fizycznym, jak Syjon w proroczych tekstach Iz 49, 21;

51, 1; 66, 7n; Ps 87, 4 -7 12.

Pewną realizację proroczych słów Maryi z Magnificat można już

widzieć w Łk 11, 27n, gdzie są podane słowa kobiety z tłumu skie­

rowane do Jezusa:

Błogosławione (μακαρία) łono, które Cię nosiło

i piersi, które ssałeś. W ВТ odpowiedź Jezusa zaczyna się od „ow­

szem, bardziej błogosławieni”, co odpowiada greckiemu - μενοΰν

μακάριοι. Więź, bliskość wynikająca z naturalnego pokrewieństwa,

nawet najbliższego, też ma wartość pozytywną, również zasługuje na

błogosławieństwo, choć odnosi się najpierw do poziomu naturalne­

go, podczas gdy Jezus wskazuje na wyższy - nadprzyrodzony

po-11 Por. Z. BESKUR, Шага M aryi M atki Chrystusa i K o sc io h , w: M atce Chrystusa, red. T.M. DĄBEK, Kraków 2 0 0 1 , 9 -3 8 , zw ł. 12-15.

12 Por. M. CZAJKOWSKI, Maryja (2, 1-11; 19,25-27), w: Egzegeza Ewangelii iw. Jana, red. F. GRYGLEWICZ, Lublin 19922, 27-40, zwł. 39; H. VAN D EN BUSSCHE,

Jean. Commentaire de l’Évangile spirituel, [Bruges 1967], 519-529.

O to bo w ie m og os ła w m ni e od d w sz ys tk ie po ko le ni a (Ł k 1, 4 8 ). Cz y M ar yja m ia ła św ia do m oś ć Je j prz yszł ego k u lt u ?

(10)

zio m . T ek st ten w y stęp u je ty lk o w E w a n g e lii św. Ł u k a sz a , k tó ry p o d k r e ś la g o d n o ść k o b iety i zn aczen ie rodziny, p o d a je n ajw ięcej w ia d o m o śc i o D ziecięctw ie Je z u sa i o J e g o M atce . Tutaj je d n ak sło ­ w a Je z u s a p o d k re ślają w arto ść p o rz ą d k u n a d p rzy ro d zo n e go , k tóry p rzew y ższa to , co jest w ielkie i św ięte w p o rz ąd k u naturalnym . S ło ­ w a p o d z iw u ko biety z tłu m u m o g ą o d n o sić się zaró w n o d o d u c h o ­ wej m o cy Je z u sa przejaw iającej się w J e g o w ypow iedziach i czynach, ja k te$ d o zew n ętrzn ego w y gląd u , p e łn e g o h arm o n ii i piękn a. M a ­ ryja b y ła rów n ocześn ie M a tk ą Je z u s a w p o rz ą d k u fizycznym i Tą, k tó ra w najw yższym sto p n iu zasłu ży ła n a Je g o b ło go sław ień stw o , p o n ie w a ż d o sk o n ale słu ch ała sło w a B o ż e g o i p rzestrzegała, w yp e­ łn iała J e g o w olę (por. Ł k 1 1 , 2 8 ).

W Ł k 1, 48 m ożn a w idzieć rów nież odniesienia, o p ró cz w sp o ­

m n ian eg o już tekstu R dz 3 0 , 13, d o Ps 7 1 , 17 (L X X ):

Niech się wza­

jemnie nim błogosławią! Niech wszystkie narody ziemi życzą mu szczę­

ścia!

o raz M l 3, 1 2 :

1 nazywać was będą szczęśliwymi

(ОЭШ ТіШІ. -

u f

'

iserû 'et*kem) wszystkie narody.

W sam ej Ł ukaszow ej Ew angelii

D ziecięctw a błogosław ieństw o w 1 ,4 8 m ożn a zestawić z błogosław ień­ stw am i zaw arty m i w p o zd ro w ien iach w ypow iedzian ych d o M ary i przez an io ła i Elżbietę w 1, 2 8 . 3 0 b i 1, 4 2 n 13.

W pierw szym z nich anioł zw raca się d o N iej jak o d o pełnej łaski (κ εχ α ρ ιτ ω μ έν η ), o b d arzo n ej w n ajw yższym sto p n iu B o żym i d aram i (Ł k 1, 2 8 ; por. w. 3 0 )14. W iele rę k o p isó w zam ieszcza ju ż w p ie rw ­ szy m zd a n iu a n io ła sło w a w y p o w ie d z ian e p o te m p rzez E lżb ietę:

błogosławiona jesteś między niewiastami

(Ł k 1, 2 8 . 4 2 ). M ary ja

zna­

lazła łaskę u Boga

(Łk 1, 3 0 b ). Z g o d n ie z sem ickim sp o so b e m w y­

r a ż a n ia się p o d s ta w o w a p r a w d a je s t w y p o w ia d a n a k ilk a k ro tn ie w p o d o b n ie b rz m ią c y c h s fo r m u ło w a n ia c h o z n a c z a ją c y c h B o ż e u p o d o b an ie, m iłość, przyjaźń z Je g o strony, co jest źródłem w ielkiego szczęścia, n a co w skazu je p o d sta w o w e znaczenie g reck ie go term in u μ α κ α ρ ιο ΰ σ ιν - „b ę d ą b ło g o sła w ić ” w Ł k 1, 4 8 o raz εύ λο γο υ μ ένη w Ł k 1, 4 2 tłu m aczo n e g o ja k o „b ło g o sła w io n a ” , a ozn aczające d o ­ sło w n ie : „ta , o k tórej się d o b rze m ó w i” , c o w tej fo rm ie jest też o d p o w ie d n ik ie m p o lsk ie g o „b ło g o sła w io n a ” - „w y sław ian a” .

M o ż n a n a tej linii w idzieć jakby zstępujący ciąg błogosław ieństw : n ajpierw pochodzących o d sam ego B o ga, przekazyw anych przez Je g o an ioła, p o tem w ypow iadanych przez św iątob liw ą niew iastę n atchnio­ n ą D u ch em Św iętym (Łk 1, 4 1 ), a w reszcie - w przyszłości w

ypo-13 Por. H. SC H Ü R M A N N , Das Lukasevangelium ..., 64.

(11)

władanych przez wszystkie pokolenia zwyczajnych ludzi korzystają­

cych z tego, co przyniósł im „błogosławiony owoc Jej łona” (por.

Łk 1, 42 - εύλογουμένος ό καρπός τής κοχλίας σού).

Widzimy zatem na podstawie przytoczonych powyżej rozważań,

że chociaż stajemy wobec tajemnicy przekraczającej nasze ludzkie

możliwości poznania, sposób wyrażania się w hymnie Maryi odpo­

w iada m odlitw om Ludu Wybranego żyjącego w obecności Boga

i doświadczającego Jego wielkiej mocy, która pozwala mieć nadzieję,

że wciąż będzie się oglądało uczestniczyło i podziwiało „więcej niż to ”

(por. J 1, 51), co można było dotychczas przeżyć i doświadczyć.

O. prof, dr hab. Tom asz M . D ąbek O SB P apieska A kadem ia Teologiczna (Kraków )

ul. Benedyktyńska 37 PL - 3 0 -4 8 9 Kraków-Tyniec

Tutte le generazioni mi chiameranno beata

(Le 1, 48).

Maria poteva conoscere il suo futuro culto?

(R iassun to) Le 1, 48 segue le parole di M aria con le quali ella magnifica il Signore, „perchè ha rivolto il suo sguardo all’um iltà della sua serva”. Ache in Fil 2 , 5-11 Cristo „um iliò se stesso ... facendosi obbediente fino alla m o rte... di croce. Per questo D io lo esaltò e gli d on ò il nom e que è sopra ogni altro n o m e”. N elle preghiere d ell’A ntico Testam ento spesso si m agnifica e fa grazie a D io prima di ricevere il suo aiuto.

L’autore ci fa vedere i m otivi della benedizione n ell’A ntico Testam ento e in q uesto contesto m ette la Vergine M aria. La M adre del M essia è benedetta non soltanto in quanto madre, ma anche com e colei che ascolta la parola di D io e la m ette in pratica. Maria avendo il d on o d ell’im m acolata con cezione poteva intuire m o lto di più che gli altri, però anche lei creseva nella grazia e nella sapienza.

Possibile, che non sapeva tutto riguardo il suo futuro culto, ma pregava com e figlia d ’Israele, ancella del Signore, piena di fede, speranza e carità.

O to bo w ie m bło go aw m ni e od d w sz ys tk ie po ko le ni a (Ł k 1, 4 8 ). Cz y M ar yja m ia ła św ia do m oś ć Je j pr zy sz łeg o k u lt u ?

Cytaty

Powiązane dokumenty

część poświęconą teologii ireneusza z lyonu rozpoczynają artykuły opisujące wpływ gnozy i gnostycyzmu na rozwój teologii chrześcijańskiej (Gnostycyzm jako faktor roz-.

Przeprośmy Pana Jezusa za nasze grzechy, wypowiadając głośno słowa “ Aktu żalu” ( mam nadzieje,że wszystkie dzieci znają już słowa modlitwy). Pozdrawiam serdecznie Z

Large Families Confederation). 64 Stowarzyszenie to zrodziło się po konferencji „Duże rodziny bogactwem i nadzieją Pol- ski. Promocja pozytywnych praktyk jednostek

BSMI: 1351 OMSCHRUVING INSTALLATIE: Benodigde tijd voor bestudering Benodigde tijd voor opstellen OHC: Ofrizetting en verdeling 400 Hz, leidraad: 3 our 1 uur omschruving

Przedstawiony w tabeli 1 podział aktywów na aktywa długoterminowe i krótko- terminowe rozwiązuje problem związany z zaliczeniem należności z tytułu dostaw i usług powyżej

„Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a święte jest Jego imię i miłosierdzie Jego z pokoleń na

Między innymi Annette Kehnel dopatruje się w licznych elementach średniowiecznej koronacji chrześcijańskiej (wyprowadzanie nowo wybranego króla przez dwóch biskupów z jego

Z radością wysławiamy Ciebie, Panie Jezu Chryste, który po swoim zmartwychwstaniu ukazałeś się uczniom przy łamaniu chleba. Który żyjesz i królujesz na