• Nie Znaleziono Wyników

Dominik BatorskiUniwersytet WarszawskiKrzysztof OlechnickiUniwersytet Mikołaja Kopernika

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dominik BatorskiUniwersytet WarszawskiKrzysztof OlechnickiUniwersytet Mikołaja Kopernika"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Dominik Batorski

Uniwersytet Warszawski

Krzysztof Olechnicki

Uniwersytet Mikołaja Kopernika

WPROWADZENIE DO SOCJOLOGII INTERNETU

Według danych z marca 2007 roku Internet dociera do ponad miliarda i stu milionów ludzi na całym świecie, a dynamika wzrostu liczby użytkowników na−

dal jest bardzo duża. Oczywiście dostęp ten nie wszędzie jest równie łatwy i bez−

pośrednio koreluje z poziomem rozwoju gospodarczego. W Ameryce Północnej Internet dociera do 70% populacji, a w Afryce ledwie do 3,6% (http://www.in−

ternetworldstats.com/stats.htm). W Polsce z Internetu korzysta nieco ponad 40%

populacji (badania Diagnoza Społeczna 2007). Te bardzo ogólne dane staty−

styczne nie pokazują jednak prawdziwej skali i wagi wpływu Internetu na jego rzeczywistych użytkowników, których życie, śmiało można podzielić na dwie epoki, granicą było pojawienie się w ich życiu sieci. Oczywiście dla coraz więk−

szej liczby osób adwent Internetu nie stanowi żadnej cezury, bo nie znają już one świata bez sieci.

Socjologia wobec Internetu

Socjologia, z racji swojej genezy, specyfiki perspektywy poznawczej i orien−

tacji na badanie zmiany społecznej, zdaje się stworzona do eksplorowania wszyst−

kiego, co wiąże się z Internetem. I rzeczywiście socjologowie mają wiele dobrych powodów, żeby zajmować się Internetem, który stał się nie tylko olbrzymim no−

wym polem badawczym, ale też narzędziem prowadzenia badań, które nie muszą dotyczyć samego Internetu (por. Batorski i Olcoń−Kubicka 2006), a ponadto od−

Dominik Batorski: Instytut Socjologii UW, Warszawa, ul. Karowa 18, e−mail: batorski@uw.edu.pl, stypendysta Fundacji na rzecz Nauki Polskiej.

Krzysztof Olechnicki: Instytut Socjologii UMK, Toruń, ul. Fosa Staromiejska 1, e−mail: ko@umk.pl

(2)

grywa ważną rolę jako środek komunikacji pomiędzy uczonymi i nowe miejsce publikowania wyników naukowych przedsięwzięć i przeróżnych zasobów da−

nych. Tak więc Internet dla socjologa może pełnić różne role, jednak w tym miej−

scu jest on dla nas przede wszystkim przedmiotem badań i interesuje nas jego wpływ na życie społeczne. Rola Internetu w procesie globalizacji, w ekonomicz−

nych, politycznych, kulturowych i społecznych zmianach, spowodowana przez niego rewolucja nowych środków komunikacji, objawiająca się efektem kompre−

sji czasu i przestrzeni oraz powstaniem globalnej świadomości, wreszcie wpływ na codzienne życie – wszystkie te zjawiska ukazują nam, jak bardzo rzeczywi−

stość sprzęgła się z Internetem. Rolą socjologii winno być badanie tych relacji.

Jeśli jednak zestawić ze sobą wielopoziomową i wieloaspektową obecność sieci we wszystkich sferach naszego życia z mało imponującym stanem wiedzy i umiarkowanym zainteresowaniem, jakie socjologowie w Polsce do niedaw−

na okazywali Internetowi, to nie można nie zauważyć, że instytucja nauki wyraź−

nie nie nadąża za dynamiką rzeczywistości. Obecnie w polskiej socjologii rośnie zainteresowanie Internetem (por. Bendyk i Krzysztofek red. 2005; Batorski, Ma−

rody i Nowak red. 2006; Jonak i inni red. 2006; Kurczewski 2006). Wciąż jed−

nak względna łatwość badania Internetu (w sensie kosztów i możliwości dostępu do tego pola badawczego) nie przekłada się na masowe nim zainteresowanie, co więcej nie dla wszystkich badaczy Internet stanowi pełnoprawny „obiekt badaw−

czy”, co dobrze widać chociażby na przykładzie sporów wokół wirtualnych spo−

łeczności, które na płaszczyźnie ontologicznej bywają traktowane jak byty z ba−

jek (wirtualna wspólnota równana jest ze wspólnotą nierzeczywistą, imaginacyj−

ną czy fałszywą), a jak wiadomo uczeni bajkami się nie zajmują.

Być może taki stan wynikał z tego, że we wczesnych latach istnienia Interne−

tu podejście socjologów do tego medium było jednostronne i mało krytyczne.

Z jednej strony powstawały prace, które jak reklamy nowych technologii w spo−

sób bezrefleksyjny zachwycały się nowinkami technologicznymi, ich możliwo−

ściami i tym, w jaki sposób będą one wpływały na różne aspekty życia społecz−

nego. W ten sposób powstawały przesadnie optymistyczne wizje odrodzenia się wspólnotowości w „wirtualnych społecznościach”, odnowionej demokracji i zwiększonej partycypacji, wyrównywania szans edukacyjnych i zmniejszenia nierówności. Z drugiej strony pojawiały się prace, które akcentowały zagrożenia, jakie nowe medium może ze sobą nieść – wszystkie przypadki alienujących czy uzależniających efektów korzystania z komputerów i Internetu były skrzętnie wychwytywane i uogólniane ponad miarę.

Wraz z końcem lat dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia zaczęło zmie−

niać się podejście socjologów do badania społecznych implikacji Internetu (Di−

Maggio i in. 2001). Zaczęto też patrzeć na sieć nie tylko jako na cyberprzestrzeń – nowe środowisko i rzeczywistość odseparowaną od codzienności, ale przede wszystkim jako na element codziennego życia (Wellman i Haythornthwaite red.

(3)

2002). Podział na cybeprzestrzeń i „real”, świat online i świat rzeczywistości of−

fline, choć językowo błyskotliwy i medialnie atrakcyjny, stawia nas wobec fał−

szywej dychotomii i nie pozwala na zrozumienie natury nowego medium. Inter−

net jest bardzo silnie zakorzeniony w życiu codziennym i wywiera na nie silny wpływ (Wynn i Katz 1997). Dlatego też socjologowie w coraz większym stopniu patrzą na Internet przez pryzmat codziennego życia i roli, jaką to narzędzie w nim odgrywa, a także tego, w jaki sposób sieć zmienia społeczeństwo (Castells 2001).

Przywołana tu ewolucja w sposobie myślenia socjologii o Internecie nie pole−

ga tylko i wyłącznie na bardziej realistycznym podejściu do badania tego, co się w Internecie dzieje, ale przede wszystkim na przeniesieniu głównego obszaru za−

interesowania z zachowań społecznych w Internecie na związek tego nowego na−

rzędzia z tym, co się dzieje poza Internetem oraz dostatecznie „zlewania” się online i offline. Jednocześnie ewolucja ta była również konsekwencją zmian, ja−

kim podlegał sam Internet i korzystanie z niego. Zmianom tym daleko do końca – sieć nie jest bowiem medium ukształtowanym i nieustannie się zmienia. Zjawi−

ska takie jak wirtualne społeczności, jak je rozumiał Howard Rheingold (1993), czy eksperymenty z tożsamością (Turkle 1995), a także nawiązywanie relacji w Internecie to zagadnienia, które obecnie nadal są ważne dla części użytkowni−

ków, ale na pierwszy plan wysunęły się inne zagadnienia.

Obszar badawczy socjologii Internetu

W tym miejscu warto nakreślić podstawowe obszary zagadnień podejmowa−

nych w socjologii Internetu, zarówno w celu przedstawienia tego obszaru badań, jak również stworzenia odpowiedniego kontekstu dla tekstów zamieszczonych w niniejszym numerze.

Komunikacja w Internecie

Jednym z pierwszych obszarów zainteresowania badaczy społecznych było zainteresowanie specyfiką komunikacji internetowej. Dominującą formą komu−

nikacji w Internecie jest cały czas komunikacja tekstowa. Wczesne badania nad komunikacją zapośredniczoną komputerowo (CMC) pokazywały, że ze względu na znaczne ograniczenie przesyłanych sygnałów i intencjonalność prze−

kazywanych informacji jest to komunikacja odpersonalizowana, mniejsza jest również grupowa solidarność. Uważano, że brak sygnałów niewerbalnych, ogra−

niczona liczba przesyłanych informacji i niewielka liczba przesłanek społecz−

nych mogą ograniczać przydatność CMC w komunikacji interpersonalnej i na−

wiązywaniu bliższych relacji (Jarecka 2004). Badania prowadzone w grupach nieznających się wcześniej osób, z określonym limitem czasu, pokazywały, że ograniczenie sygnałów niewerbalnych może powodować, że przekazanie pew−

(4)

nych bardziej złożonych treści nie będzie możliwe. Co więcej, w takiej komuni−

kacji znacznie częściej obserwowane były zachowania wrogie lub obraźliwe. Jo−

seph B. Walther (1996) zwraca uwagę, że dotyczy to przede wszystkim badań, w których czas interakcji nie był ograniczony. Praktyka pokazuje bardzo wiele przykładów relacji podtrzymywanych przez Internet, w których przekazywane są bardzo złożone komunikaty i podtrzymywane głębokie i bardzo bliskie relacje.

Ludzie komunikują się, by rozwijać relacje społeczne i dlatego też wykorzystując otrzymywane sygnały wyrabiają sobie pewne wyobrażenia. W związku z tym, co potwierdzają też badania empiryczne, efekty interpersonalne pojawiają się wolniej i bardziej stopniowo, wraz z akumulacją wymienianych wiadomości, a w dłuższej perspektywie czasowej brak jest różnic z interakcjami twarzą w twarz.

Komunikacja w sieci umożliwia zachowanie większej anonimowości, choć jak pokazuje Paweł Mazurek (2006a) anonimowość w sieci jest tak naprawdę pozor−

na, tym niemniej wrażenie anonimowości ma znaczący wpływ na poczynania lu−

dzi. I choć czasem prowadzi to do zachowań negatywnych, to jednak bardzo czę−

sto sprzyja też pomaganiu innym. Ważną rolę odgrywa w tym również mecha−

nizm wzajemności, o którym pisze w niniejszym numerze Joanna Bierówka.

Nawiązywanie relacji i podtrzymywanie relacji przez Internet

Korzystanie z Internetu może modyfikować zarówno jakość, jak i ilość relacji posiadanych przez użytkowników. Internet może służyć nawiązywaniu nowych przyjaźni (Parks i Floyd 1995), tworzeniu „wirtualnych społeczności”, często wy−

specjalizowanych i zorganizowanych wokół konkretnych zainteresowań (Rhein−

glod 1993). Relacje nawiązywane przez sieć mogą mieć bardzo różny charakter.

Są to zarówno relacje towarzyskie; relacje związane z zainteresowaniami; jak i re−

lacje zawodowe, a czasem nawet sąsiedzkie (Wellman i Hampton 1999).

Internet może też służyć podtrzymywaniu istniejących więzi, jednakże wyko−

rzystywanie sieci może się również przyczyniać do osłabienia lub wręcz znisz−

czenia relacji istniejących poza Internetem. Badania prowadzone w latach dzie−

więćdziesiątych pokazały, że intensywne wykorzystanie Internetu związane jest ze spadkiem komunikacji z rodziną, zmniejszonym uczestnictwem we własnym kręgu społecznym oraz ze zwiększonym poczuciem samotności, stresem i depre−

sją (Kraut i in. 1998). Sytuacji nie ratują relacje tworzone i podtrzymywane w In−

ternecie, gdyż mają na ogół charakter słabych więzi (por. Cummings, Butler i Kraut 2002). Jak jednak słusznie zauważa Wojciech Józef Burszta, za atomiza−

cję więzi międzyludzkich nie należy winić nowoczesnych technologii komuni−

kowania się, one jedynie obnażyły kryzys wspólnoty, w którym tkwimy po uszy od pewnego już czasu (Burszta 2003: 159−160).

Późniejsze badania pokazały, że rzeczywiście występowanie negatywnych efektów, obserwowanych w pierwszych badaniach Roberta Krauta, ma działanie krótkotrwałe i dotyczy tylko nowych użytkowników Internetu (Kraut i in. 2001),

(5)

oraz zmniejsza się wraz z wprawą i umiejętnościami korzystania z sieci (LaRose, Eastin i Gregg 2001). Negatywne efekty mogą wynikać zarówno z braku odpo−

wiednich kompetencji komunikacyjnych, jak i z frustracji spowodowanej brakiem tych umiejętności. Pozytywne efekty korzystania z Internetu dla relacji społecz−

nych wiążą się też ze znacznym wzrostem liczby jego użytkowników. Jak zauwa−

żyli Kraut i jego współpracownicy (2001), wraz z upowszechnieniem się dostępu do Internetu wzrasta liczba znajomych i członków rodziny użytkownika, którzy też z sieci korzystają, a tym samym w coraz większym stopniu Internet staje się medium służącym podtrzymywaniu „starych” silnych więzi, a nie tylko nawiązy−

waniu nowych słabych relacji (Katz, Rice i Aspden 2001). Podsumowując należy stwierdzić za Paulem DiMaggio i in. (2001), że w dłuższej perspektywie korzy−

stanie z Internetu na ogół sprzyja posiadanym relacjom społecznym, choć wpływ tego medium jest przede wszystkim uzależniony od sposobu jego wykorzystania.

Osoby, które korzystają z Internetu, częściej uczestniczą w organizacjach i ży−

ciu społecznym oraz mają więcej znajomych (Katz i Rice 2002). To poszerzenie sieci społecznych dzięki korzystaniu z Internetu odbywa się nie tylko dzięki po−

znawaniu nowych osób w sieci, ale przede wszystkim dzięki temu, że za pomocą Internetu łatwiej jest podtrzymywać istniejące znajomości i można zachowywać kontakt ze znacznie większą liczbą osób. Dzięki temu rośnie też kapitał społecz−

ny użytkowników (Quan−Haase, Wellman, Witte i Hampton 2002).

Tożsamość

Jednym z charakterystycznych zjawisk dla współczesnych zachodnich społe−

czeństw jest kryzys tożsamości – ponowoczesne społeczeństwo i kultura kon−

sumpcyjna stawiają jednostkowej tożsamości wyzwania wcześniej nieznane (zob.

np. Giddens 2001). Tożsamość w epokach wcześniejszych związana była albo z przypisanymi urodzeniem i zasadniczo niezmiennymi społecznymi parametrami jednostki albo ze względnie jasno zdefiniowaną drogą społecznego awansu, która gwarantowała też uformowanie odpowiedniej tożsamości. Jednak obecny hiperin−

dywidualizm w połączeniu z nieokreślonością i endemiczną zmiennością kultury sprawiają, że tożsamość stała się sprawą „prywatną”, indywidualnym projektem i zadaniem, choć paradoksalnie (w warunkach społeczeństwa wolności) wymo−

giem pozostaje samo oczekiwanie, że jednostka takie wyzwanie podejmie.

Internet jest idealnym miejscem na eksperymenty z tożsamością. Sherry Tur−

kle nazywa go społecznym laboratorium, służącym eksperymentom w konstru−

owaniu i rekonstruowaniu swojego „ja” (Turkle 1995: 180).

Sposób, w jaki postrzegają tożsamość w dobie nowych mediów Turkle i inni zorientowani postmodernistycznie autorzy, każe nam traktować ją jako twór nie tylko procesualny, ale wręcz płynny, rozproszony i co więcej – często zwielo−

krotniony. Stanowisko to prezentuje jednak tylko częściowe i bardzo jednostron−

ne spojrzenie na tożsamość w Internecie (Kubczak 2005). Ze względu na kultu−

(6)

rową niejednolitość Internetu i zróżnicowanie internetowych form komunikowa−

nia się, dostęp do sieci „może ułatwić zarówno zabawę, maskaradę i tożsamo−

ściową turystykę, jak i pozwolić na próby odzyskania wewnętrznej spójności, odnalezienia wspólnoty podobnych sobie, stworzenia poczucia przynależności”

(Mazurek 2006b: 130). Analiza stron domowych pokazuje, że w znacznie więk−

szej mierze są one prezentacją uformowanych i jednoznacznych osobowości, aniżeli dowodem na jej zwielokrotnienie. Analizowane elementy stron domo−

wych wskazują na poszukiwanie przez ich autorów sposobów na wzmocnienie ich osobowej integracji, stabilności, powtarzalności (Schaap 2004). Jak piszą Eleanor Wynn i James E. Katz, Internet „nie zmienia radykalnie społecznych fundamentów tożsamości ani konwencjonalnych ograniczeń interakcji społecz−

nej, chociaż oczywiście z uwagi na nowe możliwości dostarcza sposobności ich zróżnicowania” (Wynn i Katz 1997: 298).

Digital divide – wyrównywanie szans czy reprodukcja nierówności

Zmiany społeczne związane z Internetem są nie tylko konsekwencją różnych sposobów korzystania z Internetu, ale czasem również niekorzystania, jak na przy−

kład problem cyfrowego podziału – digital divide. Jeżeli bowiem dostęp do global−

nej sieci niesie ze sobą różnego rodzaju korzyści, a coraz częściej staje się również niezbędny do pełnego funkcjonowania w społeczeństwie, to jego brak może być podstawą społecznego i ekonomicznego wykluczenia. Problem cyfrowego podzia−

łu, a więc nierównego dostępu do nowych technologii i wykluczenia dużej części społeczeństwa (a czasem też całych regionów) jest postrzegany jako jedno z naj−

ważniejszych zagrożeń związanych z rozwojem technologii cyfrowych.

Teoretycznie komputery i Internet oferują niezwykłe możliwości łatwego do−

stępu do wiedzy, mogą być też narzędziem edukacji, komunikacji i pracy, a tak−

że uczestnictwa w kulturze. To wszystko powoduje, że mogłyby stać się dosko−

nałym narzędziem wyrównywania szans. Jednak, aby było to możliwe, technolo−

gie te musiałyby być wykorzystywane przez osoby, które są wykluczeniem szczególnie zagrożone. Jak pokazują badania, w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie (Norris 2001; Katz i Rice 2002). Z Internetu korzystają przede wszystkim osoby lepiej wykształcone, zamożniejsze, młodsze, mieszkające w większych miejscowościach oraz w regionach i krajach rozwiniętych. Dlatego też wielu badaczy zgadza się, że korzystanie z nowych technologii może być no−

wym wymiarem zróżnicowania, pogłębiającym już istniejące nierówności. Ma to coraz większe znaczenie, szczególnie gdy obecnie obserwujemy już nie tylko migrację różnych czynności do sieci – coraz więcej rzeczy można w Internecie zrobić, ale coraz więcej rzeczy można załatwić wyłącznie przez Internet. Do−

brym przykładem jest w tym miejscu szukanie pracy – bowiem coraz więcej firm rekrutuje pracowników wyłącznie przez Internet. I choć dla pracodawców może to być skuteczny sposób na rekrutowanie lepiej przygotowanych i wykształco−

(7)

nych pracowników, to jednak nie jest to sytuacja społecznie pożądana. Analizę internetowego pośrednictwa pracy i osób z niego korzystających można znaleźć w zamieszczonej w tym numerze pracy Joanny Strzelczak.

Jednak sam dostęp do komputerów i Internetu to nie wszystko. Jak sugeruje Manuel Castells (2001), wraz z upowszechnieniem dostępu pojawiają się kolej−

ne bariery i wymiarem zróżnicowania stanie się jakość tego dostępu – szybkość łączy, możliwość korzystania w domu itp. Prawdopodobnie jeszcze większe znacznie będzie miało zróżnicowanie umiejętności korzystania z komputerów, które Eszter Hargittai nazywa cyfrowym podziałem drugiego rzędu (2002). Do−

tychczasowe badania pokazują, że te różne wymiary zróżnicowania pokrywają się ze sobą – osoby, należące do grup mających większą szansę na posiadanie dostępu, znacznie częściej mają też dostęp lepszej jakości, a co więcej posiadają również większe umiejętności korzystania z Internetu. Dodatkowo wykorzystują one komputery i Internet inaczej niż osoby, które pochodzą z mniej uprzywilejo−

wanych grup – znacznie częściej w celach instrumentalnych, związanych z pra−

cą bądź nauką, a rzadziej używają tych technologii do rozrywki. Prawdopodob−

nie więc osoby takie w znacznie większym stopniu będą doświadczać pozytyw−

nych konsekwencji z korzystania.

Wpływ Internetu na organizacje, instytucje i państwa

Zagadnienia, które poruszaliśmy do tej pory, dotyczyły przede wszystkim znaczenia Internetu dla jednostek, jednak sieć ma również ogromny wpływ na sposób funkcjonowania różnego rodzaju organizacji, firm, państw i instytucji społecznych.

Internet jest miejscem, gdzie polityka jest uprawiana, gdzie toczy się debata publiczna (por. artykuł Alberta Hupy w tym numerze). Zasadnicze pytanie w tym obszarze dotyczy tego, czy Internet może stać się miejscem odnowy sfe−

ry publicznej, bardziej równego udziału i większego zaangażowania, czy też bę−

dzie po prostu dodatkowym polem rywalizacji politycznej, oddziaływań wiel−

kich korporacji, a co więcej ze znacznie zwiększonymi możliwościami ingero−

wania w prywatność jednostek (DiMaggio i in. 2001). Zagadnienie zbierania danych o użytkownikach, prywatności i kontroli jest tematem tekstu Pawła Ma−

zurka, Jana M. Zająca i Kamila Rakocego w niniejszym numerze. Trudno powie−

dzieć, która z tych tendencji będzie miała miejsce, zwłaszcza że relacje Interne−

tu ze sferą państwowo−prawną zaledwie zaczęły się formować. Bez wątpienia jednak sieć jest już narzędziem komunikacji obywateli z politykami, władzą i ad−

ministracją, zarówno na szczeblu ogólnopolskim, jak i samorządowym, co bada w swojej pracy Anna Przybylska. W przyszłości należy oczekiwać znacznego zwiększenia się tych możliwości i większej dostępności usługi publicznych w sieci. Internet jako nowa przestrzeń ma wiele cech społeczeństwa pionierskie−

go, w którym dopiero kształtuje się funkcjonowanie różnych instytucji i norm

(8)

społecznych. Również prawo z opóźnieniem zaczyna regulować zachowania in−

ternetowe, czego dobrym przykładem jest ofensywna obecność pornografii (por.

artykuł Lecha Nijakowskiego w niniejszym numerze).

Potencjalnie Internet mógłby przyczyniać się do zwiększenia demokratyzacji zarówno w państwach demokratycznych, jak i ku demokracji podążających (Po−

rębski 2001), a także do przełamywania monopolu tradycyjnych mediów w sferze tworzenia treści i publikowania. Szczególne znaczenie wydają się mieć blogi, sprzyjające większemu zaangażowaniu i dyskusjom (również politycznym). Jed−

nak sposoby użytkowania i tak są związane z tym, czym ludzie się interesują i co robili, zanim zaczęli korzystać z Internetu i nie wiadomo, jak dalece możliwości tworzenia i dostępu do znajdujących się w nim informacji przyczyniają się do zmiany postaw i większego uczestnictwa. Ponadto w Internecie łatwo jest sku−

piać się wyłącznie na informacjach, które potwierdzają własne poglądy, co sprzy−

ja raczej politycznej polaryzacji, aniżeli debacie i osiąganiu społecznego konsensu (DiMaggio i in. 2001). Co więcej, mimo możliwości aktywnego uczestnictwa znacznie większej liczby osób, w praktyce tylko nieliczni mają szansę na dotarcie ze swoimi tekstami do szerszej publiczności – cały czas firmy i duże portale mają znacznie większe możliwości dotarcia do odbiorców (DiMaggio i in. 2001; por.

Tarkowski i Hofmokl 2006). Niewątpliwie jednak Internet przyczynia się do prze−

łamywania monopolu ekspertów, o czym pisze w tym numerze Marta Juza.

* * *

Internet stanowi dla socjologii tak wielkie wyzwanie, gdyż jego funkcjono−

wanie w społeczeństwie w wielu punktach wykracza poza dotąd wystarczające kategorie opisowe i analityczne oraz metody i techniki badawcze – niejednokrot−

nie wymaga opracowania zupełnie nowych albo modyfikacji starych. Jednakże, skoro obiekt naszych badań zmienił się, to musimy spróbować opisać i zrozu−

mieć naturę tej zmiany. Skoro społeczeństwo się zmieniło, to i nauka musi się zmienić, a z uwagi na otwartość i amorficzność tego nowego przedmiotu badań nie ma co liczyć na to, że jedna nowa teoria czy nawet nowy paradygmat wystar−

czą. Skoro wreszcie tak wielu ludzi wchodzi do Internetu, to socjologowie no−

lens volens muszą za nimi podążyć, muszą także analizować przemiany, jakie korzystanie z Internetu niesie dla życia społecznego poza Siecią, co czynią auto−

rzy w prezentowanym tomie.

Literatura

Batorski, Dominik, Mirosława Marody i Andrzej Nowak (red.). 2006. Społecz−

na przestrzeń internetu. Warszawa: Academica.

Batorski, Dominik i Marta Olcoń−Kubicka. 2006. Prowadzenie badań przez in−

(9)

ternet – podstawowe zagadnienia metodologiczne. „Studia Socjologiczne”

3 (182): 99–132.

Bendyk, Edwin i Kazimierz Krzysztofek (red.). 2005. Społeczeństwo sieciowe i cyberkultura: teorie i interpretacje. „Kultura Współczesna” 1 (43).

Burszta, Wojciech Józef. 2003. Internetowa polis w trzech krótkich odsłonach. W:

tenże (red.). Ekran – mit – rzeczywistość. Warszawa: Twój Styl, s. 157–175.

Castells, Manuel. 2003. Galaktyka internetu: refleksje nad internetem, biznesem i społeczeństwem. Poznań: Rebis.

Cummings, Jonathon N., Brian Butler i Robert Kraut. 2002. The Quality of On−

line Social Relationships. „Communications of the ACM” 45 (7): 103–108.

DiMaggio, Paul, Eszter Hargittai, W. Russell Neuman i John P. Robinson. 2001.

Social Implications of the Internet. „Annual Review of Sociology” 27: 307–336.

Giddens, Anthony. 2001. Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności. Warszawa: WN PWN.

Hargittai, Eszter. 2002. Second−level Digital Divide: Differences in People’s On−

line Skills. „First Monday” 7 (4).

Jarecka, Urszula. 2004. Wirtualne więzi w globalizującym się świecie. W: M. Ja−

cyno, A. Jawłowska i M. Kempny (red.). Kultura w czasach globalizacji.

Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN, s. 256–276.

Jonak, Łukasz, Paweł Mazurek, Marta Olcoń, Anna Przybylska, Aleksander Tar−

kowski, Jan M. Zając (red.). 2006. Re: internet – społeczne aspekty medium.

Polskie konteksty i interpretacje. Warszawa: Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne.

Katz, John E., Ronald E. Rice i Philip Aspden. 2001. The Internet, 1995–2000:

Access, Civic Involvement, and Social Interaction. „American Behavioral Scientist” 45: 405–419.

Katz, John E. i Ronald E. Rice. 2002. Social Consequences of Internet Use: Ac−

cess, Involvement, and Interaction. Cambridge: MIT Press.

Kraut, Robert E., Michael Patterson, Vicki Lundmark, Sara Kiesler, Tridas Mu−

khopadhyay i William Scherlis. 1998. Internet Paradox: A Social Technolo−

gy That Reduces Social Involvement and Psychological Well−being? „Ameri−

can Psychologist” 53: 1017–1032.

Kraut, Robert E., Sara Kiesler, Bonka Boneva, Jonathan Cummings, Vicki Hel−

geson i Anne Crawford. 2001. Internet Paradox Revisited. „Journal of Social Issues” 58 (1): 49–74.

Kubczak, Anna. 2005. Konstruowanie tożsamości w Internecie. W: E. Hałas i K.

T. Konecki (red.). Konstruowanie jaźni i społeczeństwa. Europejskie warian−

ty interakcjonizmu symbolicznego. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar, s. 359–377.

Kurczewski, Jacek. 2006. Wielka sieć: E−seje z socjologii internetu. Warszawa:

Trio.

(10)

LaRose, Robert, Matthew S. Eastin i Jennifer Gregg. 2001. Reformulating the In−

ternet Paradox: Social cognitive explanations of Internet use and depression.

„Journal of Online Behavior” 1 (2). (http://www.behavior.net/JOB/v1n1/pa−

radox.html).

Mazurek, Paweł 2006a. Anatomia internetowej anonimowości. W: D. Batorski, M. Marody i A. Nowak (red.) wyd. cyt., s. 79–90.

Mazurek, Paweł. 2006b. Internet i tożsamość. W: D. Batorski, M. Marody i A.

Nowak (red.) wyd. cyt., s. 113–132.

Norris, Pippa. 2001. Digital Divide: Civic Engagement, Information Poverty, and the Internet Worldwide. Cambridge: Cambridge University Press.

Parks, Malcolm R. i Kory Floyd. 1995. Making Friends in cyberspace. „Journal of CMC” 1 (4).

Porębski, Leszek. 2001. Elektroniczne oblicze polityki. Demokracja, państwo, instytucje polityczne w okresie rewolucji informacyjnej. Kraków: Uczelniane Wydawnictwa Naukowo−dydaktyczne AGH.

Quan−Haase, Anabel, Barry Wellman, James C. Witte i Keith N. Hampton. 2002.

Capitalizing on the Internet: Network Capital, Participatory Capital, and Sense of Community. W: B. Wellman i C. Haythornthwaite (red.). The Internet in Everyday Life. Oxford: Blackwell, s. 291–324.

Rheingold, Howard. 1993. The Virtual Community. Homesteading on the Elec−

tronic Frontier. Reading, MA: Addison−Wesley.

Schaap, Frank. 2004. Links, Lives, Logs: Presentation in the Dutch Blogosphere.

W: L. Gurak, S. Antonijevic, L. Johnson, C. Ratliff i J. Reyman (red.). Into the Blogosphere (http://blog.lib.umn.edu/blogosphere/links_lives_logs_pf.html).

Tarkowski, Alek i Justyna Hofmokl. 2006. Wyszukiwarki jako gatekeeperzy in−

ternetu. W: D. Batorski, M. Marody i A. Nowak (red.) wyd. cyt., s. 55–75.

Turkle, Sherry. 1995. Life on the Screen. Identity in the Age of the Internet. New York: Phoenix.

Walther, Joseph B. 1996. Computer−mediated Communication: Impersonal, In−

terpersonal, and Hyperpersonal Interaction. „Communication Research” 23 (1): 3–43.

Wellman, Barry i Keith Hampton. 1999. Living Networked On and Offline.

„Contemporary Sociology” 28 (6): 648–654.

Wellman, Barry i Caroline Haythornthwaite (red.). 2002. The Internet in Every−

day Life. Oxford: Blackwell.

Wynn, Eleanor i Katz, James E. 1997. Hyperbole over Cyberspace: Self−Presen−

tation and Social Boundaries in Internet Home Pages and Discourse. „The Information Society” 13: 297–327.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dyskusje na temat wartości, celów i zasad życia, jakim i kieruje się współczesna młodzież są stale obecne w polskiej literaturze socjologicznej. Obfituje ona w

Istnieją oczywiście pewne problemy, napotykane przez niewierzących w katolickim na ogół otoczeniu społecznym, które mogłyby ich w pewnym stopniu zjednoczyć. Niewierzący

Interesujący może tu wydać się taki fakt, że młodzież deklarująca wyznanie katolickie okazała się bardziej tolerancyjna niż wyznawcy innych religii oraz

Jak się zresztą wydaje, ważniejsze jest dla niego przeciwstawienie totalitaryzm u - demokracji (pam iętam y jednak, że nie m a w jego koncepcji rozw ażań na tem

Konsekwencją tych zmian pozycji jest zmiana decyzji części wyborców, a więc również poparcia otrzymywanego przez partie. Jednocześnie w części symulacji uwzględniających

„poli- tyki spójności”, po trzecie, wskazuję sposoby odczytywania „spójności” na gruncie różnych dyscyplin (przede wszystkim socjologii), jednocześnie wska- zując płynące

W artykule chcemy przyjrzeć się temu kierunkowi preferencji politycznych ludzi młodych, który wiąże się z ich aktywną w wyborach 2015 roku obecno- ścią po prawej

no restraint nie można zawsze i bezwarunkowo stosować w praktyce. Poprawiona wersja pracy stała się podstawą otrzymania tytułu doktora. Jeszcze w tym samym roku