Kornel Szymanowski
Archiwum gorzeńskie - rękopisy
Emila Zegadłowicza
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 54/3, 181-184
ARCHIW UM GO RZEŃSK IE — RĘK O PISY EM ILA ZEGADŁOW ICZA Spuścizna rękop iśm ien n a Zegadłow icza była jeszcze do nied aw na w zasadzie niedostępna dla h isto ry k ó w lite ra tu ry . B iblioteka Z w iązku L ite rató w Polskich w W arszaw ie p rzechow uje rękopis D o m k u z ka rt o raz różne fra g m e n ty i szkice z o statniego o kresu twórczości. O ssolineum posiada Alcestę i p rzek ład A n t y g o n y H asenclevera. W ym ienione a u to g ra fy stanow ią je d n a k zaledw ie d robną część bogatej tw órczości bes kidzkiego pisarza.
N ajw iększy zbiór o b ejm ujący głów ny korpus rękopiśm iennej sp u ścizny Zegadłow icza znajdow ał się dotąd w G orzeniu G órnym pod opieką żony poety, M arii Zegadłow iczow ej. D opiero dw adzieścia la t po śm ierci a u to ra D o m k u z kart rodzina jego podjęła decyzję udostępnienia zbioru. W roku 1961 całość A rch iw u m gorzeńskiego (rękopisy i korespondencję) zakupiła B iblioteka G łów na U n iw e rsy te tu im. A dam a M ickiewicza w Po znaniu. Z ain tereso w an ie tej w łaśnie biblioteki zbiorem w yw ołał fak t, że w śród m ateriałó w znajdow ało się w iele posnaniensiów — Zegadłow icz p rzebyw ał przecież pięć lat w stolicy W ielkopolski i pracow ał tam na k ierow niczych stanow iskach placów ek k u ltu ra ln y c h (T eatr Polski, re d ak cja „Tęczy” , P olskie Radio).
U system atyzow anie zbioru w ym agało dłu g o trw ałej i żm udnej pracy. R ękopisy w czasie w ojny przerzu cane kilk ak ro tn ie z m iejsca n a m iejsce nie b y ły później porządkow ane i po przew iezieniu ich do P oznania p rzed staw iały w n iek tó ry ch p a rtiac h przysłow iow y cicer c u m caule. W o p arciu o bogaty dział zegadłow iczianów B iblioteki przeprow adzo no id en ty fik ację pom ieszanych k a rt, i obecnie m ożna zdać sp raw ę z za w artości zbioru.
N iniejszy szkic z ajm u je się w yłącznie rękopisam i — k orespondencja została om ów iona o so b n o 1. Zachow ane au to g ra fy p rzed staw iają około 80% całego dorobku piśm ienniczego Zegadłow icza, przy czym część
1 Zob. K. S z y m a n o w s k i , Korespondencja Zegadłowicza. „Przegląd H um a n istyczn y”, 1962, nr 4.
182 K O R N E L S Z Y M A N O W S K I
u tw o ró w zachow ała się w dw óch lub n a w e t trzech k o lejn y ch red a k cjach tek stu.
O to w ykaz rękopisów . Dla u łatw ien ia k o n fro n tacji ze spisem dru kó w p o e ty zachow ano kolejność p rz y ję tą w Bibliografii w y d a w n ic tw książko w y c h Zegadłow icza, opracow anej p rzez K azim ierza F o r y s ia 2, z ty m że uzupełniono ją u tw o ram i p ublikow anym i po ro k u 1933. P rzy po szczególnych au to g ra fa c h zaznaczono ilość zachow anych przekazów oraz sto p ień ich kom pletności.
1. Ten te n ty (fragmenty). 2. Nad rzeką (1 redakcja). 3. P o w ró t (fragmenty).
4. Imagines (3 redakcje niekom pletne, liczne bruliony). 5. Odejście Ralfa Moora (1 redakcja).
6. T e m a ty chińskie (1 redakcja, z brakami). 7. Ballady (1 redakcja).
8. U dnia, którego nie znam, stoję bram (fragmenty). 9. Dziewanny, sześć ballad w tóryc h (bruliony).
10. Powsinogi beskid zkie (3 kom pletne redakcje oraz adaptacja sceniczna: Dziesięć obrazów scenicznych w inscenizacji autora).
11. Kolędzio łki beskidzkie (2 redakcje). 12. Zielone Ś w ię ta (2 redakcje).
13. Wielka Nowina w Beskidzie (2 redakcje). 14. P r z y jd ź K ró lestw o T w o je (3 redakcje). 15. Noc św. Jana E w angelisty (1 redakcja). 16. Głaz graniczny (2 redakcje).
17. Godzinki (niekompletne). 18. L am pka oliwna (1 redakcja). 19. Nawiedzeni (3 redakcje). 20. Ł y ż k i i księ życ (2 redakcje).
21. Gody pasterskie w Beskidzie (3 redakcje, z brakami). 22. J. W. Goethe, Faust (przekład, drobne fragm enty).
23. Rezu rekcje (drukowane w zbiorze: D zie wan ny, 3 redakcje. Nadto inne bruliony z Dziewann).
24. W obliczu gór i ku lis (większość artykułów).
25. Ż y w o t Mikołaja Srebrempisanego. Część 1—3 (2 redakcje niedokończone, 1 kom pletna pt. Kukułki).
20. Flora, Caritas, Sofia (1 redakcja). 27. W idm a w sk a zó w e k (drobne fragm enty). 28. Głośniki płonące (drobne fragm enty). 29. A k to r w ie c zn y (1 redakcja).
30. G dy się C hrystus rodzi (1 redakcja). 31. Nad brzegami Zodiaku (fragmenty).
32. T e m a ty rumuńskie (przekłady, z brakami). 33. Alcesta (druk. w zbiorze: Dram aty, 1 redakcja). 34. Betsaba (druk. jak w yżej, 1 redakcja).
35. Wigilia (druk. jak w yżej, 1 redakcja niekompletna). 36. Podkow a na progu (1 redakcja, z brakami).
37. Podsłuchy (drobne fragmenty).
38. M. Em inescu, W y bór poezyj i poem atów (przekład, 1 redakcja). 39. Pieśń o Śląsku (fragmenty).
40. P okosy (1 redakcja, z brakami). 41. Z m o ry (1 redakcja).
42. Pokój dziecinny (1 redakcja kom pletna, 1 niedokończona). 43. M otory (1 redakcja).
Osobną g rupę stan o w ią inedita — niezby t zresztą liczne — o raz fra g m en ty w iększych całości lub d robne utw ory, k tó ry ch nie udało się zidentyfikow ać.
J a k w y n ik a z powyższego w ykazu, zestaw ty tu łó w z w cześniejszych okresów tw órczości jest nieom al kom pletny, n atom iast w arc h iw u m b rak u tw o ró w ukończonych po r. 1937: powieści M artwe morze i d r a m atów W asz korespondent donosi, D om ek z k a rt i Sind Sie Jude. W ogóle Zegadłow icz odnosił się do sw ych rękopisów w lata ch m łodości z w iększym pietyzm em , zachow ując w ów czas n a w e t bru lion y. Później w skład zbioru w łączał ju ż ty lk o ostateczne w ersje utw orów .
P ra w ie w szystkie rękopisy są bardzo sta ra n n ie datow ane. P rz y tekstach spotyka się w stęp y autorskie, nieraz takie, k tó re nie u kazały się potem w d ru k u , ja k rów nież n o tatk i, koncepty, dyspozycje, zaw iązki pom ysłów , pierw sze szkice — cały w a rszta t literacki, stanow iący dla h isto ry k a cenną pomoc w badan iach genetycznych. Teczki z rękopisam i d ram a tó w zaw ierają czasem szkice scenograficzne, autobiograficzne po wieści podają im iona i nazw iska n iek tó ry ch boh ateró w w ich a u te n ty c z nej postaci, ro zstrzy g ając ty m sam ym w iele sp ra w spornych i w ą tp li w ych. B ru lio n y poezyj zad ają k łam dość po p u larn em u tw ierdzeniu, ja koby Zegadłow icz — u fają c n a tc h n ien iu — n ie p opraw iał już liry k ó w raz rzuconych n a papier. P rz y n ie k tó ry ch utw o rach zachow ały się spisy osób, k tó ry m a u to r zam ierzał przesłać egzem plarze w y dan y ch dzieł, za chow ały się także szkice pro sp ektów reklam ow ych, w reszcie m aszyno pisy i sz p alty korektow e.
Prócz u tw o ró w literack ich zbiór zaw iera jeszcze n a stę p u jąc e ręk o pisy: a rty k u ły , recenzje, odczyty, przem ów ienia, n o tatk i uniw ersyteckie, streszczenia książek, arch iw u m red ak cy jn e pism a „C zartak ” , k atalo g biblioteki gorzeńskiej, a ponadto ry sun ki, ak w arele i d rzew o ry ty Zega dłowicza. D rzew o ry ty stan o w iły zazw yczaj p ro je k ty okład ek do zbior ków poezji. U jaw n iają o ne am b icje a rty sty c z n e byłego słuchacza h istorii sztuki u n iw e rsy te tó w w K rak ow ie i W iedniu. R ękopisy arty k u łó w , od czytów i zwłaszcza polem ik są o ty le interesu jące, że pierw sze rz u ty tek stó w w y ra ż ały zw ykle poglądy a u to ra w form ie ostrzejszej, nie złagodzonej jeszcze reflek sją.
184 K O R N E L S Z Y M A N O W S K I
Poszczególne m ate ria ły w iążą się z działalnością p isarza w tea tra c h , M in isterstw ie S ztuki i K u ltu ry , w poznańskiej rozgłośni Polskiego R adia i w Zw iązku M łodzieży L udow ej.
W śród rękopisów A rch iw u m gorzeńskiego sp e c ja ln y d ział stanow ią te k s ty literack ie in n y ch pisarzy. P rzew ażnie są to u tw o ry d ram a ty c z n e n ad sy łan e Zegadłow iczow i do oceny z ra c ji jego stanow iska k iero w nik a literack ieg o w te a tra c h P oznania i K atow ic. M iędzy nim i spo ty k a się rów nież zapom niane ju w en ilia w spółczesnych p isarzy, znan ych dziś i ce nionych. Z abłąkał się tu rów nież fra g m en t Mściciela Przybyszew skiego. T ru d n o już w tej chw ili odpow iedzieć n a p y tan ie, w ja k im stopniu w y k o rzy stan ie ta k pow ażnej bazy m ateriało w ej przyczyni się do rew izji u stalo nych sądów o Zegadłow iczu. P rzy k ład o w o w a rto zw rócić uw agę na jedn o zagadnienie.
M ateriały dotyczące p rac y pisarza na stanow isku prezesa M ałopol skiego Z w iązku M łodzieży L udow ej, m aszynopis n ie d ru kow an eg o dotąd odczy tu pt. Dwa czyny. W ysp ia ński — Piłsudski, w reszcie szp alty ko re k to w e W irydarza literackiego na cześć J. Piłsudskiego, w k tó ry m Ze gadłow icz o pracow yw ał szatę graficzną, pozw alają już te ra z zapełnić próżnię ideologiczną w biografii poety w latach 1933— 1935, d o k u m en tu ją jego k u lt dla P iłsudskiego oraz ak ty w n ą w spółpracę z organizacją sa n a c y jn ą — sp raw y dotąd nie znane biografom beskidzkiego pisarza.
Od zgonu pisarza m inęło z górą dw adzieścia lat; w m iarę u p ły w u czasu różne drażliw e spraw y zw iązane z biografią au to ra Motorów tra c ą swój osobisty, in ty m n y c h arak ter, i m ożna już obecnie przystąp ić do eksploracji zbioru, a tyrn sam ym do oparcia b adań na m ocniejszym niż dotąd fundam encie.
Tak w ięc w y k o rzy stan ie A rchiw um pozwoli u w ierzy teln ić m a te ria ły w spom nieniow e, licznie ostatnio ogłaszane, pozwoli badać za czątki pom ysłów literackich , k ieru n ek w pływ ów , śledzić skom plikow aną linię przem ian pisarza i poddać rew izji w iele m yln ych , choć obow iązu jący ch obecnie sądów.
Zegadłow icz nie należał do tw órców n ajw y ższej k lasy — był za to p isarzem głośnym , i dlatego nie m ożna go pom inąć m ilczeniem . Był też pisarzem k o n tra stó w i sprzeczności, n ieła tw y ch do w ytłum aczenia, i dlatego dopiero p ełn e w yko rzy stan ie jego lab o ra to riu m — A rchiw um gorzeńskiego — um ożliw i badaczom dotarcie do praw dy.