• Nie Znaleziono Wyników

Badanie cech dziedzicznych w procesach o ojcostwo

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Badanie cech dziedzicznych w procesach o ojcostwo"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Juliusz Wisłocki

Badanie cech dziedzicznych w

procesach o ojcostwo

Palestra 14/9-10(153-154), 8-22

1970

(2)

JULIUSZ WISŁOCKI

Badanie cech dziedzicznych w procesach o ojcostwo

U W A G I W S T Ę P N E

A ntro p o lo g ia p olska m a już bogaty dorobek. N azw iska ta k ic h uczonych, ja k J a n C zekanow ski, K azim ierz Stołyhw o, E ugenia Stołyhw ow a, J u lia n P e rk a l i inni, s t a ­ n o w ią o w k ład z ie n a u k i polskiej do ogólnego dorobku n a u k i an tropologii K

Z ad a n iem n aszy m jest p rze d staw ić czytelnikow i, ja k obecnie postęp w je d n ej dzie­ dzinie (antropologii) w pły w a na in n e dziedziny życia (prawo). W szczególności cho­ dzi n a m o w y k azan ie, ja k postęp w b a d a n iu k rw i oraz w iążący się z ty m p o stę p w b a d a n ia c h antropologicznych w y w a rł z kolei wpływ' n a postęp w dziedzinie orze­ k a n ia sądow ego o sto su n k u filia cji m iędzy dan y m człow iekiem a in n y m i ludźm i, k tó rz y m ogą być jego m a tk ą lu b ojcem i któ rzy mogą z tego pow odu ponosić z a ró w ­ n o odpow iedzialność, ja k i m ieć pew ne u p ra w n ie n ia w sto su n k u do niego.

S to su n k i te n o rm u je now y kodeks ro dzinny i opiekuńczy z dn ia 25 lutego 1964 r.,. a p rze p isy o sposobach ich u sta la n ia zawra rte są w now ym kodeksie po stęp o w an ia cyw ilnego z dnia 17 listo p ad a 1964 r.

A rt. 85 ko d ek su rodzinnego i opiekuńczego głosi:

„§ 1. D om niem yw a się, że ojcem dziecka jest ten, k to obcow ał z m a tk ą dzie­ cka n ie d aw n ie j niż w trzech setn y m , a nie później niż w sto osiem dziesiątym pie rw sz y m d niu przed u rodzeniem się dziecka.

§ 2. O koliczność, że m a tk a w ty m okresie obcow ała ta k że z in n y m m ężczy­ zną, może być p o d staw ą do obalenia dom niem ania ty lk o w tedy, gdy z okolicz­ ności w y n ik a, że ojcostw o innego m ężczyzny je st b ard z iej p raw d o p o d o b n e”. Do okoliczności ty c h należ ą m iędzy innym i:

a) dow ód z grupow ego b ad a n ia k rw i oraz b) dow ód z b ad a ń antropologicznych. i i D la p r z y k ła d u p r z y t o c z y m y tu n ie k t ó r e d z ie ła a n t r o p o lo g ó w p o ls k ic h : a ) J a n C Z E K A N O W S K I: C z ło w ie k , j e g o r a s y i ż y c i e , W a r sz a w a 1939; t e n ż e a u t o r : A n tr o p o lo g ia p o ls k a w m i ę d z y w o j e n n y m d w u d z i e s t o le c iu 1919—1939, W a r sz a w a 1948, b ) K a z im ie r z ST O Ł Y H W O : R a sy a n t r o p o lo g ic z n e ja k o k ie r u n k i r o z w o j u w o b r ę b ie g a ­ tu n k u h o m o , K r a k ó w 1949, c ) E u g e n ia S T O Ł Y H W O W A : Z a r y s a n t r o p o lo g ii, W a r sz a w a 1962, d ) J u li a n P E R K A L : O w s k a ź n ik a c h a n t r o p o lo g ic z n y c h , P o z n a ń 1953.

(3)

N r 9—10 Badanie cech dzie dzicznych w procesach o ojcostw o »

Dowód z b a d a n ia grupow ego cech krw i, czyli ek sp erty za hem atologiczna albo se­ rologiczna, został om ów iony w licznych opublikow anych o p ra c o w a n ia c h 2.

R ów nież w szeregu opracow ań został o m ó w io n y 3 dowód z b ad a ń a n tro p o lo ­ gicznych, m orfologicznych czy biologicznych, czyli tzw. b a d a n ie p o d o b ień stw a, b ad a n ie cech dziedzicznych (albo — jak to w gw arze lud o w ej w pow iecie ta rn o w ­ skim m ów i się — dow ód z „b ad an ia kości”).

N a te m a t sposobów u sta la n ia okoliczności, o k tó ry ch m ow a w a rt. 85 kod. rodź. i opiek., odpow iedź d a je a rt. 290 k.p.t., k tó ry jako jeden ze środków dow odow ych, p rze w id u je opinię biegłych i w ty m rozdziale stanow i, co n astęp u je:

A rt. 290. § 1. S ąd może zażądać opinii odpow iedniego in s ty tu tu n a u k o w e ­ go lu b naukow o-badaw czego.

S ąd może zażądać od in s ty tu tu dodatkow ych w y jaśn ień bądź pisem n y ch , bądź ustn y ch przez w yznaczoną do tego osobę, może też zarządzić złożenie- d odatkow ej opinii przez te n sam lu b inny in sty tu t.

§ 2. W opinii in s ty tu tu należy w skazać osoby, k tó re przeprow adziły, b a d a ­ nie i w ydały opinię.

2 D o w a ż n ie j s z y c h z t y c h o p r a c o w a ń z a lic z a m y : a) L u d w ik H IR S Z F E L D : D o c h o d z e n ie o j c o s t w a w ś w i e t l e n a u k i o g r u p a c h k r w i, W r o ­ c ła w 1948, b) J e r z y IG N A T O W IC Z : P r o c e s o u s t a le n ie o jc o s t w a i r o s z c z e n ia z n im z w ią z a n e , N P 1950/XII/12 i 1951/1/42, c) Z y g m u n t Z IE M B IŃ S K I: P o s t ę p o w a n i e d o w o d o w e w s p o r a c h o u s t a l e n i e o j c o s t w a , N P 1953/1V/27, d) H u g o S T E IN H A U S : T h e E s t a b lis h m e n t o f P a t e r n i t y , W r o c ła w 1954, e) J a n K O B IE L A : B a d a n ia g r u p o w e k r w i w ś w i e t l e n a j n o w s z y c h z d o b y c z y n a u k i, N P 1958/VI/38, f) J u li u s z W IS Ł O C K I: B a d a n ia k r w i w p r o c e s a c h o o jc o s tw o , „ P a l e s t r a ” 1959/V/21—38, g) B o le s ła w R O S IŃ S K I: E k s p e r t y z y b io l o g ic z n e w p r o c e s a c h s ą d o w y c h o s t w i e r d z e n i e o j c o s t w a , „ P a l e s t r a ” 1962/11/10— 17. 3 L ite r a tu r a p r z e d m io tu j e s t n a s tę p u j ą c a : a) H e in r ic h S C H A D E : V a t e r s c h a f t s b e g u t a c h t u n g , S t u t t g a r t 1954, b) W y ty c z n e P l e n u m S ą d u N a j w y ż s z e g o N R D z 29 c z e r w c a 1955 r., p o ś w ię c o n e d o w o d o m a n t r o p o lo g ic z n y m , „ N e u e J u s t iz ” 1955/447, c) G . H O L L E A U X : U w a g i o d o w o d z ie o jc o s t w a w p r a w ie n ie m i e c k im , s z w a j c a r s k im i fr a n c u s k im , „ Z e s z y t y p r a w n ic z e ” 1956/2, d) H e in r ic h S C H A D E : A n th r o p o lo g is c h -e r b b io lo g is c h e G u t a c h te n (w p r a c y z b io r o w e j : V a te r s c h a f t s g u t a c h t e n fü r d ie g e r i c h t lic h e P r a x is , G ö tt in g e n 1956). e ) E k s p e r t y z y b i o l o g ic z n e w s p r a w a c h o u s t a l e n i e o j c o s t w a , „ P r a w o za g r a n i c ą ” , 1957/2/60, f) J. M A R O W SK I: G lo s a d o o r z e c z e n ia S ą d u N a j w y ż s z e g o z d n ia 22 p a ź d z ie r n ik a 1957 r .„ O S F iK A 1958, p o z . 183, g ) J. SE H N : D o w ó d z p o d o b ie ń s tw a (d z ie c k a ) n a n ie p o d o b ie ń s t w o (o j c o s tw a ), B M S 1960/12/25, h) J. R O S IŃ S K I: M e to d a a n t r o p o lo g ic z n a w p r o c e s a c h o o j c o s t w o , P i ż 1961/3/3, i) R u d o lf M A R T IN : L e h r b u c h d e r A n th r o p o lo g ie — B . G e r ic h t lic h e A n th r o p o lo g ie , S t u t t ­ g a r t 1962/2770—2318, j) J e r z y IG N A T O W IC Z w K o m e n t a r z u d o k o d e k s u r o d z in n e g o i o p ie k u ń c z e g o , W a r­ s z a w a 1966, s. 526—528.

(4)

10 J u l i u s z W i s ł o c k i N r 9— 10

R o z d z i a ł 1

W N IO S E K O B A D A N IE CECH D Z IE D Z IC Z N Y C H

Do w niosku o b ad a n ie cech dziedzicznych może dojść przy istn ien iu n astęp u jący c h w aru n k ó w :

A. P r o c e s s ą d o w y . M iędzy dw om a stro n am i m usi dojść do procesu:

1) bądź o u sta le n ie m acierzyństw a, co będzie w p ra k ty c e zjaw iskiem nie­ zm iern ie rzadkim , lub o u sta le n ie ojcostw a, co jest w p ra k ty c e n iem al że reg u łą ;

2) bądź o zaprzeczenie m acierzyństw a, co jest w p ra k ty c e sp o ty k an e b a r ­ dzo rzadko, lub o zaprzeczenie ojcostw a, co je st w p ra k ty c e w ypadkiem sp o ty k a n y m stosunkow o często.

Je d n o z orzeczeń S ąd u N ajw yższego ta k m ówi o pow yższych sp raw ach :

A rty k u ł 3 p. o p.c. (obecnie art. 5 k.c.) nie m a zastosow ania w spraw ach o p ra w a sta n u . W sp raw ac h tych nie może w ięc n astąp ić o d dalenie pow ódz­ tw a z pow ołaniem się n a n aru sz en ie zasad w spółżycia społecznego. O w y n ik u ta k ie j sp ra w y może decydow ać ty lk o o biektyw ne ustalen ie, czy dziecko po­ chodzi czy też nie pochodzi od danych rodziców (orz. SN z d n ia 30 g ru d n ia 1961 r. 2 CR 789/61 — O SNCP 1963/11/37).

P roces o u sta le n ie ojcostw a będzie się zaw sze toczył przed sądem pow iatow ym , n a to m ia st w szelkie inne procesy, a w szczególności proces o zaprzeczenie ojcostw a, będzie się toczył przed sądem w ojew ódzkim (art. 16 i 17 k.p.c.).

B. U p r a w n i o n y d o z g ł o s z e n i a w n i o s k u . Do zgłoszenia w niosku 0 zb ad an ie cech dziedzicznych u p raw n io n a jest każda strona, a w ięc dziecko, m atk a 1 dom n iem an y ojciec; ponadto sąd może z urzędu dopuścić ten dowód.

In ac zej je d n a k niż gdy chodzi o w nioski o zbadanie k rw i (osobą pow ołaną do p rz e p ro w ad z en ia tego b ad a n ia je st tu z reg u ły mężczyzna) — w sp raw ie w niosku o zb ad an ie cech dziedzicznych osobą pow ołaną do p rzep ro w ad zen ia tego b ad a n ia będzie p ra w ie zaw sze kobieta, a bardzo rzadko m ężczyzna. Będzie to w ięc pow ódka w procesie o u sta le n ie ojcostw a, co je st p raw ie regułą, bądź też pozw ana w procesie o zaprzeczenie ojcostw a (w ypadek o w iele rzadszy).

C. Z a r z u t m n o g i e g o s p ó ł k o w a n i a . W orzeczeniu S ąd u N ajw yższego sp o ty k a m y w te j k w estii n a stę p u ją c y pogląd:

W sp raw ie o zaprzeczenie ojcostw a odm ow a p rzeprow adzenia przez sąd do­ w odu z antropologicznych cech podobieństw a jest istotnym u chybieniem pro ce­ sow ym ty lk o w tedy, gdy z m a te ria łu dowodowego w y n ik a, że m a tk a dziecka w okresie jego poczęcia obcow ała z innym m ężczyzną, gdyż tylko w ów czas e k sp erty za biologiczna m ogłaby ew e n tu aln ie u zasadniać p rzy ję cie ojcostw a in ­ nego m ężczyzny i niepodobieństw o ojcostw a pow oda, a to przez poró w n an ie cech dziecka w yk azu jący ch podobieństw o z cecham i i g ru p am i cech m ężczyz­ ny (orz. SN z dn ia 22 p aźd ziern ik a 1957 r. 4 CR 859/56 — O SPiK A 1958, poz. 188).

N ie tra fn e je s t uzależnienie dow odu z b ad a n ia cech dziedzicznych od za rzu tu m no­ giego spółkow ania. N ato m iast tr a f n e jest w skazanie na celowość i dopuszczalność o bjęcia b ad a n ie m nie tylko stro n procesow ych, ale także osób p o stronnych, tj. do­ m n ie m a n y ch konkubentów .

(5)

N r 9— 10 Badanie cech dzie dzicznych w procesach o ojcostw o 11

D. K o n i e c z n o ś ć u p r z e d n i e g o z b a d a n i a c e c h k r w i . Do zgłoszenia

w n io sk u o zbadanie cech dziedzicznych u p ra w n io n a jest stro n a, ale nie w cześniej, niż po u p rzed n im zb a d an iu cech krw i. D qpiero po o trzy m an iu tego re z u lta tu — i to z w y łączeniem w yp ad k u , gdy b ad a n ie stron i dziecka dało re z u lta t w y łąc za ją cy o j­ costw o danego m ężczyzny, a w ięc gdy b ad a n ie stro n nie dało w y n ik u co do filia cji d zieck a — m ożliw e je st i dopuszczalne b ad a n ie cech dziedzicznych.

K o n sek w en cją rozbieżności w yników osiąganych za pom ocą poszczególnych m etod taksonom icznych je st rów nież niedopuszczalna m ożliwość rozbieżności m iędzy w y ­ n ik a m i ek sp erty zy antropologicznej a w y n ik am i ek sp erty zy serologicznej. Rozbież­ ności ta k ie j nie d o p atry w a lib y śm y się wów czas, gdyby jedno z ty c h b a d a ń w y łą ­ czyło ojcostw o, a dru g ie nie w yłączyło tego ojcostw a. D ecydujące będzie zaw sze to b ad an ie, k tó re w yłącza ojcostwo.

Rozbieżności ta k ie j, a n aw e t sprzeczności d o p atry w alib y śm y się je d n a k w ów czas, gdyby b ad a n ie k rw i w yłączyło ojcostw o, a b ad a n ie m orfologiczne w skazyw ało na b ard zo w ysokie p raw dopodobieństw o ojcostw a. W w y p a d k u ta k im p ra w n ik da zaw sze pierw szeństw o ekspertyzie serologicznej i uzna ojcostw o za w yłączone.

W niosek o b ad a n ie cech dziedzicznych należy je d n ak oddalić, ja k o bezprzedm io­ tow y i niedopuszczalny, jeżeli b ad a n ie serologiczne w yłączyło ojcostw o danego m ęż­ czyzny.

W niosek o b ad a n ie cech dziedzicznych należy oddalić rów nież, ja k o przedw czesny, gdy nie przeprow adzono jeszcze b a d a n ia serologicznego, o ile oczyw iście p rz e p ro w a ­ dzenie takiego b ad a n ia jest jeszcze możliw e

E. W i e k m i n i m a l n y . Do zgłoszenia w niosku o b ad a n ie cech dziedzicznych u p ra w n io n e są stro n y dopiero w ów czas, gdy dziecko osiągnęło w iek m in im aln y (w N iem czech Z achodnich w iek te n w ynosi dw a lata, n ato m ia st w P olsce trzy lata).

Jeżeli dziecko je st jeszcze m ałe, należy zalecić zabezpieczenie p ow ództw a o u s ta ­ le n ie ojcostw a do czasu przep ro w ad zen ia dow odu z b ad a ń antropologicznych, sam o zaś postępow anie należy zaw iesić. C ała je d n ak tru d n o ść w tym , że procesy o u s ta le ­ nie ojcostw a w y tacza się z reg u ły w tedy, gdy dziecko nie ukończyło jeszcze trzech la t, a w p ra k ty c e sądy nie zaw ieszają p o stępow ania do czasu osiągnięcia w iek u um ożliw iającego b ad a n ie antropologiczne, lecz ro zstrz y g ają sp raw ę m erytorycznie. Je że li po praw om ocnym zakończeniu procesu stro n ie udało się w szcząć d ru g i proces (np. w drodze procesu o w znow ienie postępow ania, bądź w try b ie rew iz ji n ad z w y ­ czajnej) i w toku now ego postęp o w an ia przeprow adzono dow ód z b a d a n ia cech dzie­ dzicznych, k tó ry w w ysokim sto p n iu w yłącza lu b udow ad n ia ojcostw o, to w ów czas będzie m ożna uzyskać now y w yrok, k tó ry n iekiedy może prow adzić do w yników w p ro s t p rzeciw staw n y ch w ynikom dotychczasow ego procesu.

F. Ś m i e r ć j e d n e j z o s ó b p o d l e g a j ą c y c h b a d a n i u . N ato m iast nie je s t bezprzedm iotow y w niosek o b ad a n ie cech dziedzicznych i pow inien on być uw zględniony m im o nieosiągalności lub śm ierci je d n ej z osób p odlegających b a ­ d an iu , jeżeli będą istn iały m a teria ły zastępcze, ja k np. fotografie, rysopisy, p o p rze d ­ nie eksp erty zy antropologiczne itp.

G. B a d a n i e o s ó b p o s t r o n n y c h . Pod rządem obecnego naszego u sta w o ­ d a w stw a n ik t nie m a obow iązku pod d an ia się b ad a n iu cech dziedzicznych bez w zglę­ d u na to, czy w procesie je st stro n ą, czy też osobą p o stro n n ą, np. św iadkiem . D la­ tego też nie m a żadnych fo rm a ln y c h przeszkód, aby b ad an iem ty m obejm ow ać nie ty lk o stro n y procesow e, tj. dziecko, jego m a tk ę i dom niem anego ojca, ale ta k ż e nie

(6)

12 J u l i u s z W i s ł o c k i N r 9— 10

będących stro n am i dom niem anych k o n k u b en tó w m a tk i dziecka w okresie k o n ce p ­ cyjnym . C ały sens b ad a n ia antropologicznego w y stę p u je w łaśn ie dopiero w w y p ad k u zb a d an ia cech dziedzicznych u w szystkich m ężczyzn m ogących w chodzić w rach u b ę, gdyż ty lk o w ted y p rocenty praw d o p o d o b ień stw a n a b ie ra ją szczególnego w y ra zu i znaczenia. N iestety, pogląd ten nie uzyskał w polskiej p ra k ty c e sądow ej należnegn m u oby w atelstw a. Zgodnie bow iem z a rt. 298 k.p.c. oględziny osoby m ogą się o d b y ć tylko za je j zgodą, p raw id ło w a w ięc w y k ład n ia m usi p row adzić do w niosku, ż e zm uszenie do p oddania się b adaniom antropologicznym nie jest m ożliwe. Osoba p o ­ stro n n a nie będzie m iała żadnego in te re su w p o d d an iu się b adaniom , przeciw nie, in ­ te re s je j będzie p rze m aw ia ł raczej za odm ow ą. Inaczej — rzecz ja sn a — p rz e d sta ­ w iałab y się ta sp ra w a w razie odpow iedniej now elizacji a rt. 298 k.p.c.

H. N i e p e ł n o w a r t o ś c i o w e z n a c z e n i e t e g o d o w o d u . W k w estii te j Sąd W ojew ódzki dla m. W arszaw y orzekł, co n astęp u je:

W przeciw ień stw ie do dow odu z b a d a n ia tzw . grupow ych cech krw i, dow ód z b ad a n ia antropologicznego nie może ze w zględu n a sw ą istotę, w obecnym (1958) sta n ie nauki, stanow ić sam przez się pod staw y do u sta le n ia czy też w y ­ kluczen ia ojcostw a (orz. SW dla m. W arszaw y z d n ia 23 lipca 1958 r. CR

923/58 — O SPiK A 1959, poz. 80).

T ra fn e je st p rzy zn an ie w yższej p rzydatności procesow ej b a d a n iu serologicznem u- N ato m iast n ie tra fn e je st p o tra k to w a n ie b ad a n ia antropologicznego jako pozbaw io­ nego cech sam oistnego środka dowodowego.

Sąd P ow iatow y w G liw icach w ypow iedział n a ten te m a t n a s tę p u ją c y pogląd: E k sp erty z a antropologiczna nie da nam żadnej stanow czej odpow iedzi, p ra w ­ dopodobieństw o zaś nie może być p o d staw ą orzeczenia sądowego, a jed y n ie m ogłoby być ta k ą pod staw ą w całokształcie dow odów przeprow adzonych w d a ­ nym procesie.

T ra fn y je st pogląd, że w ynik b ad a n ia antropologicznego d a je nam tylko p ew n e praw dopodobieństw o. N ato m iast n ie tra fn e je st przesądzanie, że b ad a n ie antropologiczne nigdy nie da nam żadnej stanow czej odpow iedzi, gdyż stopień p raw d o p o d o b ień stw a może być ta k w ysoki, że graniczący niem al z pew nością (orz. S P w G liw icach z dn ia 13 listo p ad a 1958 r. I C 2884 56).

W reszcie Sąd N ajw yższy podzielił pogląd S ądu W ojew ódzkiego w K rakow ie,, k tó ry oddalił w niosek o dopuszczenie dow odu z b ad a n ia antropologicznego w p ro c e ­ sie o zaprzeczenie ojcostw a. Sąd N ajw yższy dał w y ra z n a stę p u ją c e m u poglądow i:

W praw dzie są prow adzone b ad a n ia nau k o w e w te j dziedzinie, ale w y n ik i ich n ie są jeszcze o tyle spraw dzone, żeby w o parciu o nie m ożna w y k lu cz y ć ojcostw o (orz. SN z dnia 24 w rześnia 1959 r. 3 CR 872/58).

P ogląd pow yższy uw ażam za n ie tra fn y , gdyż m im o w zasadzie pozytyw nego c h a ­ r a k te ru tego środka dowodowego, jego fu n k c ja n eg aty w n a, tj. w yłączająca, je st rów nież p rak ty c zn ie m ożliw a. I.

I. O b l i g a t o r y j n o ś ć w n i o s k u d l a s ą d u . N aczelną zasad ą każdego po­ stę p o w an ia dowodowego pow inno być dążenie do w y k ry c ia p raw d y , rea lizu jąc zaś tę zasadę, n ie pow inniśm y pom ijać żadnych środków dow odow ych, k tó re mogą p rz y ­ czynić się do w y k ry c ia praw d y .

B ad an ie cech dziedzicznych je st środkiem dow odow ym , k tó ry może się p rzy czy n ić do w y k ry c ia p raw d y , gdyż w y n ik tego b a d a n ia d a je nam ściśle określony sto p ień

(7)

N r 9— 10 Badanie cech dzie dzicznych w procesach o ojcostwo 13 p raw dopodobieństw a (niekiedy graniczący n ie m al z pew nością w yk azan ia lu b w y ­ łączen ia ojcostw a), tego ro d za ju zaś w yniki m a ją bardzo w ysoką w arto ść dow odow ą. Wobec bardzo w ysokiej w arto śc i dow odow ej b a d a n ia cech dziedzicznych w p ro c e ­ sach o ojcostw o, należy p rzy ją ć za zasadę, że w niosek te n jest o b lig a to ry jn y dla sądu (przy uw zględnieniu k ilk u zastrzeżeń, o k tó ry ch będzie m ow a niżej) bez w zglę­ d u n a to, czy zgłasza go stro n a pow odow a, czy też stro n a pozw ana oraz bez w zg lę­ du na to, czy chodzi o u sta le n ie m acierzy ń stw a czy ojcostw a, czy też przeciw n ie — o zaprzeczenie m acierzy ń stw a lub ojcostw a; d alej — bez w zględu na to, czy zgłoszo­ no zarzu t mnogiego spółkow ania i czy w skazano innych dom niem anych k o n k u b e n ­ tów oraz bez w zględu na to, w k tó re j in sta n c ji zgłoszono w niosek o b ad a n ie cech dziedzicznych. Należy n aw e t p rzy ją ć dopuszczalność tego dow odu z in ic ja ty w y s a ­ mego sądu.

J. O b l i g a t o r y j n o ś ć w n i o s k u d l a s t r o n . S tro n a przeciw na m a o bow ią­

zek poddania się te m u b adaniu. Nie jest to je d n a k obow iązek bezw zględny. N ikt n ie może zm usić stro n y do p o d d an ia się tem u b ad a n iu . W razie odm ow y sąd zasto su je w szelkie środki do p rzek o n an ia strony, że je st cn a w błędzie, a w ostateczności p o ­ czyta odm ow ę za fa k t u je m n y dla tej strony.

K. K o s z t y b a d a n i a. K oszty te p o k ry w a z reguły w nioskodaw ca. K oszt ta k i

w a h a się w granicach od 1 300 zł do 1 600 zł. N iew płacenie powyższej kw oty przez stro n ę w nio sk u jącą rzuca c h a rak te ry sty cz n e św iatło na sam w niosek i jego z a sa d ­ ność.

L. Z a k ł a d y w ł a ś c i w e . Jeżeli w niosek ta k i w p ły n ął, jeśli został on p rz y ję ­ ty zarów no przez sąd ja k i przez w szystkie stro n y oraz jeżeli została w płacona za­ liczka, to zachodzi p y ta n ie, do kogo należy się zw rócić, żeby ob jął fu n k cję biegłego. K o m u n ik at M in isterstw a S praw iedliw ości w sp raw ie ek sp erty z antropologicznych n a potrzeby sądów (Dz. Urz. M in. S praw iedl. 1963/3/46) w ra z z późniejszym i k o m u ­ n ik a ta m i w yśnienia na pierw szym m iejscu Z akład A ntropologii PAN w e W rocław iu, k tó ry może w ykonać do 250 eksp erty z rocznie, oraz Z ak ład A ntropologii U n iw e r­ sy te tu Jagiellońskiego w K rakow ie, k tó ry może w ykonać do 25 eksp erty z rocznie. O becnie dochodzi także Z ak ład A natom ii O pisow ej A kadem ii M edycznej w B iały m ­ sto k u , k tó ry p o d ejm u je się w y k o n an ia tego ro d za ju ekspertyz. Nie m a je d n a k żad­ nych przeszkód, aby przy zgodnym w niosku stro n zasięgnąć opinii innego za k ła d u albo innego biegłego dla w y k o n an ia tej ekspertyzy.

R o z d z i a ł II

C Z Y N N IK I A N T R O P O L O G IC Z N E

K iedy już w szystkie form alności zostały dopełnione i kiedy w niosek o b a d a n ie cech dziedzicznych w p ły n ął do w łaściw ego in sty tu tu , zaczyna się p rac a w tym że instytucie, m a jąc a n a celu zbadanie w szystkich trzech osób, tj. dziecka, m a tk i i d o ­ m niem anego ojca.

A). E l e m e n t y m o r f o l o g i c z n e . E k sp erty z a antropologiczna b ierze pod u w agę w szelkie m ożliw e elem en ty m orfologiczne, czyli elem en ty ciała osób sta n o ­ w iących przedm iot b ad a n ia , i sta ra się elem en ty te opisać i w yrazić cyfrow o w je d ­ n o stk a ch w łaściw ej skali pom iarow ej. E lem en tam i m orfologicznym i będą zatem ta k ie elem enty ciała ludzkiego, ja k : skroń, głow a, m uszla uszna, czoło itd.

(8)

14 J u l i u s z W i s ł o c k i Nr £ —10

B) . P u n k t y p r o j e k c y j n e . P o d staw ą pow yższych p om iarów są tzw . p u n k ty p ro je k c y jn e albo p om iarow e (points de repère), czyli pew ne, um ow nie p rz y ję te p u n k ty położone n a poszczególnych elem en tach m orfologicznych, tzn. na poszczegól­ nych częściach ciała, ja k np.:

1) eu — eurion, czyli p u n k t z n a jd u ją cy się na środku skroni, 2) v — v e rte x , czyli p u n k t z n a jd u ją c y się n a szczycie głowy,

3) t r — trag io n , czyli p u n k t położony n a górnym brzegu ch rz ąstk i m uszli usznej,

4) g — glabella, czyli p u n k t zn a jd u ją c y się na śro d k u czoła,

5) op — o p isth o -k ra n io n , czyli n a jd a le j k u tyłow i w y su n ię ty p u n k t głowy. O czyw iście liczba pow yższych p u n k tó w p ro jek cy jn y ch jest o w iele w iększa. D la p rz y k ła d u p odajem y jeszcze k ilk a p u n k tó w p ro jekcyjnych:

6) al — alare, czyli n a jd a le j na bok w y sta jąc y p u n k t skrzydeł nosow ych, 7) gn — gnath io n , czyli n ajn iże j położony p u n k t szczęki dolnej,

8) n — nasion, czyli p u n k t o d graniczający czoło od nosa,

9) sn — su b n asale, czyli p u n k t o d graniczający nos od g órnej w arg i, 10) zy — zygion, czyli n a jd a le j n a bok w y sta jąc y p u n k t kości jarzm o w ej.

C) . C e c h y p r o s t e . O dległości m iędzy poszczególnym i p u n k ta m i p ro je k c y j­ nym i, czyli pom iary nazy w am y cecham i prostym i. Do n a jb a rd z ie j c h a ra k te ry sty c z ­ nych cech prostych należą.

1) g-op — czyli długość głowy, 2) eu -e u — czyli szerokość głowy, 3) v - t — czyli w ysokość głowy, 4) zy-zy — czyli szerokość tw arzy,

5) n -g n — czyli długość (wysokość) tw arzy, 6) n -sb n — czyli długość (wysokość) nosa, 7) a l-a l — czyli szerokość nosa

i inne.

D) . C e c h y z ł o ż o n e . O podobieństw ie dw u osób d ec y d u ją tu ta j nie cechy p roste, lecz pew ne p ro p o rc je tych cech, czyli tzw. cechy złożone, zw ane ta k ż e n ie ­ zm ien n ik am i albo w sk aź n ik a m i podobieństw a. Do n a jb a rd z ie j ch a ra k te ry sty c z n y c h cech złożonych należą:

1) szerokościow o-długościow y w sk aź n ik głowy (in d ex capitalis prim u s), czyli szerokość głow y e u -e u pom nożona przez sto i podzielona przez długość gło­ w y g-op;

2) w ysokościow o-długościow y w sk aźn ik głow y (in d ex capitalis secundus), czyli w ysokość głow y v - t pom nożona przez sto i podzielona przez długość głow y g-op;

3) w ysokościow o-szerokościow y w sk aź n ik głowy (in d ex capitalis te rtiu s), czyli wysokość głow y \ - t pom nożona przez sto i podzielona przez szerokość gło­ w y eu-eu;

4) w ysokościow o-szerokościow y w sk aźn ik tw arz y (in d ex facialis c o n v en tio n a -

lis), czyli w ysokość tw a rz y n -g n pom nożona przez sto i podzielona przez

szerokość tw a rz y zy-zy.

E) . C e c h y p i g m e n t a c y j n e . O prócz cech pom iarow ych, o p arty c h n a od ­ ległości pew nych p u n k tó w pom iarow ych, istn ie ją rów nież cechy p ig m en tacy jn e, czyli cechy opisow o-pom iarow e, o p a rte n a skali barw , a m ianow icie na b arw ie oczu, w ło ­ sów i skóry.

(9)

N r 9— 10 Badanie cech dziedzicz nych w procesach o ojcostwo 15

1) Przez b arw ę skóry rozum iem y b a rw ę p rze d n iej p o w ierzchni k la tk i p ie r­ siow ej, przy czym rozróżniam y trz y b arw y zasadnicze: czarną, żółtą i białą. Na podstaw ie b arw y skóry podzielono w szystkich ludzi na trzy odm iany czyste: czarną, żółtą i białą, oraz trzy odm iany m ieszane: c z arn o -żó łtą (zambosów), żółto-białą (m etysów), i b ia ło -cza rn ą (m ulatów ).

2) Co do włosów — rozróżniam y cztery b arw y zasadnicze, a m ianow icie: czar­ ną, b ru n a tn ą , k asztan o w ą i blond oraz k ilk a odcieni, ja k np. p o p ie laty i r u ­ dy, oraz trzy stopnie: ciem ny, śred n i i jasny.

3) Przez b arw ę oczu rozum iem y b a rw ę tęczów ki, p rzy czym ro z ró ż n ia m y cztery barw y czyste: n iebieską, zieloną, p iw n ą i sz arą oraz cztery b a rw y m ieszane: niebiesko-zieloną, zielono-piw ną, p iw n o -sz a rą i szaro-n.iebieską_ W obrębie każdej z pow yższych ośm iu b a rw oczu rozróżniam y trz y stopnie: ciem ny, średni i jasny.

F ) . I n n e c e c h y . Oprócz cech p rostych, złożonych i p ig m e n ta cy jn y c h , p rz y b a ­ d an iu cech dziedzicznych bierze się jeszcze pod uw agę in n e cechy, jak : tw arz , okoli­ cę oczu, tęczówkę, okolicę nosa, okolicę u st i bródki, ucho, ręk ę, u k ła d listew ek skórnych na ręce p raw ej i lew ej i in n e cechy.

N atom iast nie bierze się pod uw agę skali w zrostu, k tó ra dla dorosłych kobiet. i dzieci przedstaw ia się n astęp u jąco :

s t o p i e ń k o b i e t y m ę ż c z y ź n i 1) bardzo niski do 148 159 cm 2) n iski od 149 do 152 od 160 do 163 cm 3) średni od 153 do 158 od 164 do 169 cm 4) w ysoki od 159 do 167 od 170 do 179 cm 5) bardzo w ysoki od 168 od 180 cm

W ko relacji do w ieku ta b elę tę m ożna przeliczyć n a cyfry od p o w iad ające o p ty ­ m alnem u w zrostow i dzieci w różnym w ieku.

T akim i w łaśnie tabelam i, uw zg lęd n iający m i ponadto k o rela cję w agi, p o słu g u ją się le k arze pediatrzy przy kon tro li praw idłow ości rozw oju dzieci.

N iekiedy będzie można i tę cechę (wzrost) w ziąć pod uw agę, jed n ak że będzie to w ypadek bardzo rzadki.

G) . C e c h y d z i e d z i c z n e . D opiero na tle p rze d staw io n y c h w yżej cech p ro ­ stych, złożonych, p ig m entacyjnych i innych p rz y stę p u je się do b a d a n ia dalszych cech m orfologicznych, przy czym nie ty lk o w celu przep ro w ad zen ia k la sy fik a c ji i u s ta le ­ nia podobieństw a, ale także w celu u sta le n ia ew e n tu a ln e j filia cji, czyli pochodze­ nia jed n ej cechy od drugiej.

T u ta j też p ow staje pytanie, k tó re cechy m orfologiczne m ożna tra k to w a ć ja k o ce­ chy dziedziczne, podlegające m e ndlow aniu i w szelkim in n y m p raw id ło m n a u k i o dziedziczeniu.

N a p y tan ie to daje nam n au k a odpow iedź nieoczekiw anie p ro stą, a m ianow icie: N iem al w szystkie cechy m orfologiczne p o d leg ają dziedziczeniu i „ m e n d lu ją ”. Do- cech dziedzicznych zaliczam y zatem w szelkie cechy i k o m pleksy cech, ja k ie ty lk o m ożem y sobie w yobrazić, a w ięc nie ty lk o tzw. g rupow e cechy k rw i, b a rw ę oczu, w łosów i skóry oraz k sz tałt i w ielkość poszczególnych elem entów org an izm u , ale także u k ład linii papilarn y ch , d ający ch tzw. obraz daktyloskopow y, w rażliw ość n a pew ne sm aki i zapachy, długo- i krótkow zroczność, długo- i krótkow ieczność, sk ło n ­ ność do rodzenia bliźniąt, tak że anorm alności, ja k daltonizm , lew oręczność, n ad lic z - bowość palców , skłonność do pew nych chorób (jak np. cukrzyca, h em ofilia lu b no­ w otw ory rakow ate), zdolności m atem atyczne, m uzyczne itp..

(10)

16 J u l i u s z W i s ł o c k i N r 9— 10

H) . C e c h y d o m i n u j ą c e i c e c h y r e c e s y w n e . Pośród cech pod leg a­ jących dziedziczeniu m usim y rozróżniać cechy dom inujące i cechy recesyw ne. Na p rzy k ła d czarna b a rw a w łosów d om inuje n ad ru d ą, czarna, czekoladow a i kaw ow a b a rw a skóry d o m in u je n ad b iałą, c z y n rik zdrow ia dom inuje n ad czynnikiem c h o ro ­ by itp.

W śród cech podlegających dziedziczeniu należy rozróżniać cechy dynam iczne, tzn. zm ieniające się u d an e j osoby z upływ em czasu (np. b a rw a w łosów lub w yso­ kość w zrostu) oraz cechy statyczne, tzn. nie zm ieniające się u d an e j osoby z u p ły ­ w em czasu (np. grupow e cechy krw i).

I) . P i o b l e m b a d a ń d a k t y l o s k o p i c z n y c h . Do p roblem u tego n au k a p rzy w ią zu je coraz w iększe znaczenie, chociaż nie uw aża go jeszcze za całkiem p ew ­ ny. D latego też p rzy b ad a n iu cech dziedzicznych problem ow i listew ek skórnych po­ św ięca się stosunkow o dużo m iejsca: 40 cech na 156 cech ogólnych. O czywiście nie w szystkie listew ki sk ó rn e m a ją znaczenie dla daktyloskopii, n iem niej je d n ak p ro b le ­ m owi tem u pośw ięca się coraz w ięcej m iejsca 4.

J) . I n n e c z y n n i k i . P rz y b ad a n ia ch antropologicznych m usim y b ra ć rówT- nież pod uw agę, że n ie k tó re cechy podlegają nie tylko praw id ło m dziedziczenia, ale że pew ien w pływ na ich u k sz tałto w an ie m a ją rów nież in n e czynniki bądź to w ciągu w ieków , bądź też n a w e t w ok resie życia d an e j osoby.

D latego też przy b a d a n ia ch antropologicznych p rzy jm u je się pew ien cenzus w ieku ja k o granicę, poniżej k tó re j b a d a n ia antropologiczne są problem atyczne i zaw odne. O becnie p rzy jm u je się w N iem czech Zachodnich cenzus dw u lat, w Polsce zaś cen­ zus trzech la t w iek u ja k o dolną granicę celowości b ad ań antropologicznych.

T ak np. w ciągu w ieków p ig m e n ta cja oczu, w łosów i skóry podlegała p rze m ia­ nom w zależności od szerokości geograficznej, a k sz ta łt czaszki podlegał p rze m ia­ nom w zależności od w ysokości geograficznej, w ysokość zaś w zro stu podlegała p rz e ­ m ianom w zależności od ro d za ju odżyw iania.

Podobnie w ok resie życia d an e j osoby n ien o rm aln ie duży lub nien o rm aln ie m ały w zrost może być w y n ik iem w ydzielania pew nych gruczołów, krzyw e lu b p ro ste nogi m ogą być w ynikiem nieleczenia lub leczenia krzyw icy, pochylenie lub w y p ro sto w a­ nie postaw y może być w y n ik iem pew nego określonego zajęcia zarobkow ego itp.

R o z d z i a ł III

O C E N A B A D A N I A P R Z E Z IN S T Y T U T

A). C z ę s t o ś ć, n o r m a l n o ś ć i t y p o w o ś ć c e c h d z i e d z i c z n y c h . P rzy

b ad a n ia ch antropologicznych m usim y w reszcie rozróżniać cechy częste i nieczęste, n o rm aln e i n ien o rm aln e, typow e i nietypow e.

Przechodząc do k o n k retn e g o b ad a n ia cech dziedzicznych, m usim y spośród cech stw ierdzonych u dziecka w yłączyć p rzede w szystkim te, k tó re w y stę p u ją rów nież u m a tk i oraz te, k tó re w y stę p u ją rów nież u m a tk i i dom niem anego ojca, n ato m ia st bierzem y pod uw agę te, k tó re w y stę p u ją tylko u dom niem anego ojca.

* L ite r a tu r a te g o p r o b le m u :

a) P . H O R O S Z O W S K I: E tia m p a te r s e m p e r c e r tu s est? P i ż 1961/23/8. b ) J. S E H N : D a k t y l o s k o p iin e d z ie c i p a p ila r n y c h r o d z ic ó w , B M S 1962/5/57

(11)

Nr 9— 10 Badanie cech dzie dzicz ny ch w procesach o ojcostwo 17

Im rzadsza jest ta k a cecha u d an e j populacji, ty m m niejsze je st praw d o p o d o b ień ­ stw o znalezienia drugiego m ężczyzny posiadającego tę sam ą cechę diagnostyczną i ty m w iększe jest praw dopodobieństw o, że dany m ężczyzna je st ojcem danego dziecka.

Jednocześnie bierzem y pod u w agę te cechy dziecka, k tó re nie w y stę p u ją an i u m atk i, an i u dom niem anego ojca.

Im w ięcej jest takich cech u dziecka oraz im b ard z iej cechy te o d chylają się od ch arak tery sty czn y ch cech typu, do k tórego zaliczyliśm y danego m ężczyznę, tym w iększe jest praw dopodobieństw o, że dany m ężczyzna nie je st ojcem danego dziecka.

B). I l o ś ć c e c h d z i e d z i c z n y c h . Ilość cech dziedzicznych uw zględnianych p rzy poszczególnych ekspertyzach antropologicznych byw a b ardzo różna. In s ty tu t Biologii D ziedzicznej w K olonii bierze pod uw agę od 300 do 400 cech m orfologicz­ nych. Jeżeli około 50 tych cech stw ierdzonych u dziecka zbieżne są z analogicznym i cecham i u dom niem anego ojca, to In s ty tu t K oloński ocenia praw dopodobieństw o ojcostw a tego mężczyzny jako bardzo wysokie. Jeżeli cech ty c h je st zaledw ie od 10 do 20, lecz są to cechy stosunkow o rzadkie, a n aw e t jeśli je st to zaledw ie je d n a cecha, lecz jest to cecha szczególnie c h a ra k te ry sty c z n a i rz a d k a — I n s ty tu t K oloński ocenia praw dopodobieństw o ojcostw a tego m ężczyzny rów nież ja k o w ysokie. N ato ­

m iast jeśli cech w spólnych dla dziecka i dom niem anego ojca je st zaledw ie 5 albo 6 i jeśli nie są to cechy szczególnie rzadkie, to I n s ty tu t K oloński o cenia ojcostw o jako m ożliw e, ale stopień p raw dopodobieństw a jako niski.

W polskiej p rak ty c e antropologicznej dla celów sądow ych bierze się pod uw agę m n ie j w ięcej następ u jące cechy:

cechy p roste (pom iary) 15 cechy złożone (w skaźniki) 8 cechy pigm entacyjne skóry i w łosów 4 in n e cechy: głowy 2 tw arzy 4 okolicy oczu 17 tęczówki 7 okolicy nosa 13 okolicy u st i b ró d k i 10 okolicy ucha 32 ręki 4 listew ek skórnych 40 R a z e m : 156

C). C e c h y p r e k l u z y j n e . N aw et je d n a cecha dziedziczna może decydow ać 0 w y n ik u ekspertyzy antropologicznej, tj. o w y k az an iu lu b o w yłączeniu ojcostw a, 1 to z praw dopodobieństw em graniczącym niem al z pew nością, jeżeli będzie to cecha d o m i n u j ą c a , a przy ty m b a r d z o r z a d k o s p o t y k a n a u ludzi w ogóle (np. anorm alność polegająca n a sześcio-palcow ości albo osobliw ość p o ja w iają ca się w postaci tzw. plam ki rodzinnej, albo n i e t y p o w a , tzn. b ardzo rzadko sp o ty k a n a u dan ej populacji np. b a rw ą oczu, w łosów lub skóry). Cechy ta k ie będziem y określać jako cechy prekluzyjne.

Do w yk azan ia ojcostw a n a podstaw ie je d n ej cechy p re k lu z y jn e j w ystarcza n ie ­ obecność te j cechy u m atki, n a to m ia st obecność te j cechy u dziecka i u do m n iem a­ nego ojca. P rz y k ład na tle p o p u la cji polskiej: jeżeli m a tk a m a p ig m en tację skóry

(12)

18 J u l i u s z W i s ł o c k i N r 9— 10

b ia łą (nieobecność dom in u jącej b a rw y czarnej), dziecko zaś i d om niem any ojciec m a ją p ig m e n ta cję -skóry czarn ą (cecha p rek lu z y jn a), to p raw dopodobieństw o pocho­ dzenia tego dziecka od tego w łaśn ie m ężczyzny je st niezm iern ie w ysokie.

Do w y k lu czen ia ojcostw a n a podstaw ie je d n ej cechy p re k lu z y jn e j w y sta rc za n ie ­ obecność te j cechy i u m atk i, i u dom niem anego ojca, n ato m ia st obecność te j cechy u dziecka. P rz y k ła d n a tle p o p u la cji p olskiej: jeżeli i m a tk a, i d om niem any ojciec m a ją p ig m e n ta c ję skóry b ia łą (nieobecność dom in u jącej b arw y czarnej), dziecko zaś m a p ig m e n ta c ję sk ó ry czarn ą (cecha p rek lu z y jn a), to p raw dopodobieństw o w y łą ­ czenia ojco stw a tego m ężczyzny graniczy n iem al z pew nością.

D). W y n i k i p r o c e n t o w e . W odróżnieniu od b a d a n ia krw i, k tó re n a ogół

d aje w y n ik i, je śli chodzi o w yłączenie ojcostw a danego m ężczyzny w y ra ż a ją c e się w 100% (a ty lk o n iek ied y jeśli chodzi o w y n ik i nie w y łączające o jcostw a to d a je n am p ew ie n procen to w y rez u ltat), ilość cech dziedzicznych w ziętych pod uw agę w k o n k re tn y m w y p ad k u będzie je d n a k bardzo isto tn a przy cechach recesyw nych. Z a ­ rów no zaś dla cech dom inujących, ja k i dla cech recesyw nych ilość ta będzie ty m b ard z iej isto tn a, im b ard z iej częste, n o rm aln e i typow e będą cechy dziedziczne stw ierd zo n e u osób, k tó re poddano b a d a n iu antropologicznem u.

Dla p rz y k ła d u przytoczym y w y n ik i dw u au ten ty czn y ch ek sp erty z antropologicz­ nych z d w u k o n k re tn y c h procesów , k tó re toczyły się p rzed S ąd am i P ow iatow ym i w G liw icach i w T arnow ie:

C e c h y d z i e c k a : G l i w i c e : T a r n ó w :

1) pochodzące w y ra źn ie od m a tk i 11,3% 14,2% 2) m ogące pochodzić zarów no od m a tk i

ja k i od badanego m ężczyzny 54,7% 64,4% 3) w y k a z u ją c e w y ra źn e podobieństw o

do badan eg o m ężczyzny 34,0% 10,7% 4) o d ch y lają ce się od odpow iednich cech

i m a tk i, i badanego m ężczyzny 0,0% 10,7% 5) m ogące w yłączyć ojcostw o badanego

m ężczyzny 0,0% 0,0% czyli raz em 100,0% 100,0% P rz y ta k im układ zie cyfrow ym , w procesie gliw ickim m am y do czynienia z p ra w ­ dopodobieństw em ojcostw a badanego m ężczyzny w y ra ża jąc y m się cy frą zaled w ie 34,0%. N ato m iast w procesie ta rn o w sk im ek sp erty za nie dała żadnej w skazów ki cy f­ row ej an i n a rzecz w ykazania, a n i n a rzecz w ykluczenia ojcostw a, poniew aż cy fra 10,7% p rz e m a w ia ją c a za ojcostw em i ta k a ż cy fra 10,7% p rz e m a w ia ją c a przeciw o j­ costw u znoszą się w zajem nie.

E). P o r o w n a n i e p o d o b i e ń s t w a p r o s t e . O pisane w yżej i różne d a l­ sze cechy m orfologiczne po zw alają n am przeprow adzić p o ró w n a n ie podobieństw a p ro ste d w u lu b w ięcej osób w drodze n astęp u jące g o rozum ow ania:

Im w ięcej cech id entycznych lu b zbliżonych m a ją osoby poró w n y w an e, ty m b a r ­ dziej p o w in n y być podobne do siebie : n a odw rót: im b ard z iej podobne do siebie są osoby poró w n y w an e, ty m w ięcej pow inny m ieć cech identycznych lu b zbliżonych.

W p ra k ty c e je d n a k o k azuje się, że p ew ne osoby m ogą m ieć liczne cechy różne, a m im o to m ogą być podobne do siebie (np. dziesięcioletni syn może być podobny do

(13)

Nr 9— 10 Badanie cech dzie dzicz ny ch w procesach o ojcostwo 19

cz terdziestoletniego ojca, m im o że żadna z siedm iu w yliczonych w yżej cech p ro sty c h n ie p o k ry w a się z odpow iednią cechą p ro stą u ojca).

F ) . P o r ó w n a n i e p o d o b i e ń s t w a z ł o ż o n e . O pisane w yżej i ró żn e d a l­ sze cechy złożone p o zw a lają n a m p rzeprow adzić poró w n an ie pod o b ień stw a d w u lu b w ięcej osób w drodze n astęp u jące g o rozum ow ania:

Im w ięcej w skaźników identycznych lu b zbliżonych m a ją osoby p o ró w n y w an e, ty m b ard z iej p o w inny być podobne do siebie i n a odw rót: im b a rd z ie j podobne do siebie są osoby p o rów nyw ane, ty m w ięcej pow inny m ieć w skaźników id en ty czn y ch lu b zbliżonych.

W p ra k ty c e je d n a k o k azuje się, że p ew ne osoby mogą m ieć liczne w sk aź n ik i ró ż ­ ne, a m im o to m ogą być podobne do siebie, jeżeli poró w n y w an ie ty c h osób odbyw a się n a tle p opulacji, k tó re pew n e cechy p ro ste ró żn ią się zdecydow anie od an alo g icz­ nych cech u osób porów nyw anych.

Na tle pop u lacji eu ro p e jsk ie j d w aj M urzyni m ogą być podobni do siebie, m im o że żaden z czterech w yliczonych w yżej w skaźników u jednego z nich n ie je s t zbież­ n y z odpow iednim w sk aź n ik ie m u drugiego.

D latego też pow stał w antropologii pogląd, że w spółzależność m iędzy bezw zględ­ ny m i w y m ia ra m i poszczególnych elem entów m orfologicznych, czyli m iędzy cecham i p ro sty m i, je st o w iele silniejsza niż w spółzależność m iędzy p ro p o rc ja m i poszczegól­ nych w ym iarów , czyli cecham i złożonymi, poniew aż o rganizm u ludzkiego nie m oż­ n a tra k to w a ć jako m echanicznej sum y cech pow iązanych ze sobą p rzypadkow o, lecz w łaśn ie jako organiczny zespół cech pow iązanych ze sobą przyczynow o.

G) . O c e n y p o l s k i c h z a k ł a d ó w n a u k o w y c h . O cena takiego za k ła d u jako biegłego na u żytek sądu p rze d staw ia się następ u jąco :

W d n iu ... zgłosili się do b ad ań antropologicznych ... Po p rzep ro w ad zen iu b ad a ń an tro p o sk o p ijn y ch i an tro p o m etry cz n y ch n a p o d sta w ie k tó ry ch obliczono odpow iednie w skaźniki, ja k rów nież po w y k o n an iu zdjęć foto­ g raficzn y ch oraz po przep ro w ad zen iu b ad ań daktylo sk o p ijn y ch uzyskano dane, k tó re stan o w iły p o d staw ę do w y d an ia opinii co do stopnia podobieństw a m ałoletniego (niej)

... do ...

Po p o ró w n a n iu cech an tro p o m etry czn y ch i an tro p o sk o p ijn y ch (... cech) u sta lo ­ no, że:

1 ) ... c z y l i ...% cech dziecka u k ształto w an y ch je st ta k sam o ja k u jego m atki,

2 ) ... czyli . . . . % cech b ran y c h pod uw agę p rzy b a d a n ia c h w y k az u je u k sz tałto w an ie ta k ie sam o u w szystkich tro jg a b ad a n y ch , 3 ) ..c z y l i ... % cech dziecka w y k az u je u k sz tałto w an ie p<- 're d n ie m iędzy

stw ierdzonym u jego m a tk i i dom niem anego ojca, 4) . . . . c z y l i ... % cech dziecka p o siad a w y b itn ie dziecięcy c h a r a k te r

u k sz tałto w an ia , nie w yłączający je d n a k m ożliw ości o j­ costw a,

5 ) ..c z y l i ...% cech dziecka u k sz tałto w an y ch je st ta k sam o ja k u jego dom niem anego ojca,

6 ) ..czyli . . . % cech dziecka w yK azuje u k sz tałto w an ie o dm ir in e od s tw ie r­ dzonego u jego m a tk i i dom niem anego Oj«.a.

(14)

20 J u l i u s z W i s ł o c k i N r 9— 10 H ) . S k a l a o c e n m o ż l i w o ś c i o j c o s t w a . W rez u ltac ie w szystkich po­ w yższych d anych in s ty tu t (zakład) ocenia ojcostw o jako:

1) p ra k ty c z n ie w yłączone, 2) bardzo m ało praw dopodobne, 3) m ało praw dopodobne,

4) niew ykluczone (nierozstrzygnięte), 5) praw dopodobne,

6) bardzo praw dopodobne, 7) p rak ty c zn ie dowiedzione.

I) . K o l e k t y w n o ś ć o p i n i i i n s t y t u t u . Co do opinii in s ty tu tu w y p o ­ w iedział się S ąd N ajw yższy w sposób n a stęp u jący :

O pinia in sty tu tu w y d an a n a żądanie sąd u pow in n a być p o d ję ta kolektyw nie, po w spólnym p rzeprow adzeniu b ad an ia, oraz pow in n a w y rażać stanow isko nie poszczególnych osób, lecz in sty tu tu , k tó ry te osoby re p re z e n tu ją .

W opinii pow inny być w sk azan e n ie ty lk o im iona i n azw iska osób, k tó re przep ro w ad ziły b ad a n ia i w ydały opinię, ale rów nież ich stopnie nau k o w e i sta n o w isk a służbow e ze w skazaniem dziedziny w iedzy, w k tó re j są sp e c ja ­ listam i (orz. SN z dnia 28 w rześnia 1965 r. II P R 321/65 — OSNCP 1966/W84).

Z A K O Ń C Z E N IE

S ąd nie je st zw iązany opinią biegłego (biegłych in s ty tu tu naukow ego) — poza je d ­ n y m w y jątk iem , gdy p rzedm iotem b ad a n ia była k re w ludzka, a biegły w ypow iedział się za w yłączeniem ojcostw a. Niczego podobnego nie m a p rzy opinii w y d an ej na p o d sta w ie b ad a n ia cech dziedzicznych.

P rz ed sta w io n e w yżej w najw ażn iejszy ch szczegółach b ad a n ie cech dziedzicznych n ie zdobyło sobie dotychczas należytego m iejsca w polskiej p ra k ty c e sądow ej, co je s t w y n ik ie m k ilk u przyczyn p odw ażających z a u fan ie do ek sp erty zy antropologicz­ n e j oraz zm niejszający ch jej przy d atn o ść w procesach sądow 3'ch i je j w arto ść do­ w odow ą.

P rz e d sta w io n a w yżej p ro b lem aty k a b ad a ń antropologicznych pozw ala nam na p rze p ro w ad z en ie p o ró w n an ia m iędzy ek sp erty zą antropologiczną a b ad a n ie m g ru p o ­ w y ch cech k rw i.

E k sp e rty z a s e r o l o g i c z n a , czyli b ad a n ie k rw i m a c h a ra k te i zdecydow anie n e g a t y w n y w ty m znaczeniu, że p rzy pom ocy b ad a n ia k rw i m ożna n iekiedy w y ­ łączyć ojcostw o danego mężczyzny, n a to m ia st ty lk o w nielicznych w y p ad k ach b a ­ d a n ie k rw i może być u w ażan e za p ew n ą poszlakę w sk az u ją cą p ozytyw nie n a m ożli­ w ość ojcostw a danego m ężczyzny.

N ato m iast e k sp erty za a n t r o p o l o g i c z n a , czyli b ad a n ie cech dziedzicznych m a c h a ra k te r zdecydow anie p o z y t y w n y w ty m znaczeniu, że p rzy pom ocy b a ­ d a n ia cech dziedzicznych sta ra m y się w łaśnie w y k azać praw dopodobieństw o ojco­ stw a , a tylko w nielicznych w y p ad k a ch b ad a n ie cech dziedzicznych będzie zm ierzało do w yłączenia ojcostw a.

J e d n a i d ru g a ek sp erty za n a d a je się zarów no do procesów o ustalen ie, ja k i do procesów o zaprzeczenie ojcostw a. Je d n ak ż e n eg a ty w n y c h a ra k te r ek spertyzy serolo­ gicznej pow oduje, że w procesach o u sta le n ie o jcostw a e k sp erty za ta n a d a je się p rze d e w szy stk im dla pozw anego, n ato m ia st nie p rze d staw ia n a ogół żadnego in te ­

(15)

N r 9— 10 Badanie cech dziedzicznych w procesach o ojcostwo 21

re su dla pow oda. W procesach zaś o zaprzeczenie ojcostw a ek sp erty za serologiczna n a d a je się p rzede w szystkim dla pow oda, n ato m ia st nie p rze d staw ia n a ogół żadnego in te re su dla pozw anego.

P o zytyw ny c h a ra k te r ek spertyzy antropologicznej pow oduje, że w procesach o u sta le n ie ojcostw a e k sp erty za ta n a d a je się n a ogół b ard z iej n a uży tek stro n y po­ w odow ej, niż na u żytek stro n y pozw anej. W procesach zaś o zaprzeczenie ojcostw a e k sp erty za ta n a d a je się n a ogół b ard z iej na u żytek stro n y pozw anej, niż n a u żytek stro n y pow odow ej.

P e ł n o w a r t o ś c i o w y c h a ra k te r ek spertyzy s e r o l o g i c z n e j pow oduje, że n a w e t w procesach o zaprzeczenie ojcostw a negatyw ny, tj. w y łąc za ją cy w y n ik te j ek sp erty zy oznacza oczyw iste niepodobieństw o, żeby m ąż m a tk i m ógł być ojcem je j dziecka, czyli że w y n ik te n spełnia w y m ag an ia p rzew idziane w a rt. 68 § 2 k.r.o.

N ato m iast n i e p e ł n o w a r t o ś c i o w y c h a ra k te r eksp erty zy a n t r o p o l o ­ g i c z n e j pow oduje, że zarów no w procesach o ustalen ie, ja k i w procesach o za­ przeczenie ojcostw a, ta k pozytyw ny, ja k i n eg a ty w n y w ynik te j ek sp erty zy d a je nam je d y n ie pew ien stopień p raw dopodobieństw a w y k azan ia, bądź w y łączen ia ojcostw a. Co p ra w d a te n stopień może być niekiedy ta k w ysoki, że graniczący z pew nością, ta k że trze b a będzie p rzy ją ć te n w y n ik jako oczyw iste niepodobieństw o, czyniące za­ dość n a w e t w ym ag an io m a rt. 68 § 2 k.r.o.

P rz y b ad a n iu serologicznym w ystarczy do w yłączenia ojcostw a, że w yłącza , je choćby tylko jeden u k ład serologiczny. Podobnie przy b ad a n iu antropologicznym : do w y k a z a n ia lu b w yłączenia ojcostw a może niekiedy w ystarczyć, że w y k az u je je lu b w yłącza chociażby ty lk o je d n a cecha p rek lu z y jn a.

W ty m k ie ru n k u poszło też orzecznictw o sądów polskich. W jed n y m ze sw oich orzeczeń Sąd W ojew ódzki w K rakow ie uchylił w yrok S ąd u P ow iatow ego w T a rn o ­ w ie ty lk o n a te j podstaw ie, że:

e k sp erty za antropologiczna została p rzeprow adzona w ad liw ie ; dlatego polecił Sądow i P o w iatow em u w T arnow ie przeprow adzić ponow nie dow ód z te j ek s­ p erty z y (orz. SW w K rakow ie z d n ia 11 listo p ad a 1959 r. V II CR 1244/59). J e s t to pierw sze znane mi orzeczenie, tra fn ie oceniające doniosłość ek sp erty zy a n ­ tropologicznej. N ietra fn y jest jedynie te n fra g m e n t powyższego orzeczenia, w k tó ­ ry m S ąd W ojew ódzki w K rakow ie nie uw zględnia w niosku o p o d d an ie b a d a n iu tak że do m n iem an y ch k o n k u b en tó w i ogranicza b ad a n ie tylko do trze ch osób będących stro n a m i w ty m procesie.

W ty m k ie ru n k u poszło też orzecznictw o S ądu N ajw yższego. Św iadczy o ty m n a ­ stę p u ją c e orzeczenie:

Dowód z b ad a n ia antropologicznego czy biologicznego w sp raw ac h o u sta le - lenie ojcostw a je st w zasadzie dopuszczalny.

N ależy je d n a k zw ażyć, że postępy w iedzy w ty m zak resie nie doprow adziły do osiągnięcia ta k pew nych w yników , ja k w sto su n k u do dow odu z b ad a n ia k rw i.

Toteż om aw iany rodzaj dow odu pow inny sądy oceniać ze szczególną o stro ż­ nością n a tle cało k ształtu m a te ria łu zebranego w sp raw ie i w razie n a s u w a ­ ją c e j się w ty m w zględzie potrzeby poddać opinię biegłego (biegłych), złożoną w spraw ie, k o n tro li, w szczególności przez zasięgnięcie opinii innych biegłych (orz. SN z dnia 19 sierp n ia 1961 r. 4 CR 878/60 — OSN 1962/IV/142, O SPiK A 1962, poz. 152).

(16)

22 J a n u s z Ł a w r y n o w i c z N r 9— 10

W n astęp n y m sw ym orzeczeniu Sąd N ajw yższy ogłosił n a s tę p u ją c ą tezę:

Dowód z b ad a ń antropologicznych nie m oże jeszcze stanow ić p o d staw y do zaprzeczenia ojcostw a (orz. SN z dnia 21 listo p ad a 1963 r. II CR 37/63 — OSNCP 1964/9/56).

W in n y m zaś orzeczeniu Sąd N ajw yższy dał w y ra z n astę p u ją c e m u poglądow i: D ow ód z b ad a n ia antropologicznego w szy stk ich stro n nigdy w p ra w d zie nie d a je ca łk o w ite j pew ności co do ojcostw a dom niem anego ojca, je d n ak ż e może w sk azy w ać z dużym p raw dopodobieństw em n a pochodzenie dziecka od do­ m niem anego ojca lu b n a n ie istn ien ie m iędzy tym i osobam i zw iązków krw i.

Dowód ta k i nie może w ięc sam przez się stanow ić p o d staw y do oceny, że zachodzi niepodobieństw o ojcostw a m ęża m a tk i, może je d n a k u ła tw ić ocenę w iarygodności sprzecznych zeznań stro n w sy tu acji, gdy u sta le n ia o p ie ra ją się ty lk o n a tych zeznaniach (orz. SN z dn ia 7 p aźd ziern ik a 1966 r. I CR 303/66 — O SN CP 1967/VI/105).

O rzeczenie z ro k u 1966 jest o sta tn im znanym m i orzeczeniem w tych sp raw ach . O tw ie ra ono drogę do dalszego rozw oju orzecznictw a w ty m w zględzie.

Ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków,

w drodze z domu do pracy i z pracy do domu

P rz ep isy § 5 ust. 1 rozporządzenia R ady M in istró w z d n ia 20 sie rp n ia 1968 r. w sp ra w ie w ygaśnięcia n ie k tó ry ch um ów ubezpieczenia zawi * * * * * 7a rty c h przez uspołecznio­ n e za k ła d y p rac y (Dz. U. N r 32, poz. 218) zobow iązały te za k ła d y do z a w ie ra n ia na sw ój koszt um ów ubezpieczenia n astęp stw nieszczęśliw ych w ypadków , ja k ie m ogą się w y d arzy ć w drodze z dom u do p ra c y i z p ra c y do dom u osobom w ym ienionym w ty m przepisie, p ozostającym z uspołecznionym i za k ła d am i p ra c y w sto su n k u pracy. P rz ep isy tego rozporządzenia nie określiły pojęcia „drogi z dom u do p rac y i z pracy do d o m u ”. P ojęcie to zostało bliżej określone w zarządzeniu P rzew odniczącego Ko­ m ite tu P ra c y i P łac z dnia 15 lipca 1969 r. w sp raw ie zasad u z n a w an ia w ypadków w drodze z dom u do p ra c y i z p rac y do dom u za podlegające um ow om ubezpieczenia (M.P. N r 34, poz. 258), w y d an y m na podstaw ie § 5 ust. 6 cyt. w yżej rozporządzenia. W m yśl przepisów za rząd zen ia w y p ad k i w drodze z dom u do p racy i z p ra c y do dom u p o d le g ają ubezpieczeniu n a podstaw ie § 5 rozporządzenia z dn ia 20.VI1I.1968 r. jeżeli droga, w czasie k tó re j p rac o w n ik uległ w ypadkow i, b y ła n a jk ró tsz a i nie p rz e rw a n a . D rogą n a jk ró tsz ą je st rów nież droga najdo g o d n iejsza dla p rac o w n ik a ze w zględów k o m u n ik a cy jn y ch .

JANUSZ ŁAWRYNOWICZ

Cytaty

Powiązane dokumenty

As part of the activities undertaken a White Saturday was organized, held under the slogan Medical University: the students for the seniors, during which a screening of older

Wykład monograficzny „Kultura masowa, kultura amerykańska” dla studentów wszystkich lat studiów — prowadzi

Znaczenie poznawcze funkcji regresji jest tym większe, im silniejsza jest korelacja między badanymi zmiennymi. Silny związek oznacza bowiem, że zmienna niezależna determinuje

Zagadnienie ustalenia zakresów religii i nauki, wytyczenia linii &gt; demnrkacyjnej pomiędzy obiema dziedzinami, jest nader istotne dla problematyki zgodności religii i

The resulting horizontal and vertical longitudinal bending sfresses of the hull amidships at or near the port and the starboard strength deck edges where strain gages are mounted

An increasing number of alliances and code-share agreements in air transport is a feature of this sector and this results in creating new elements of globalisation and

Amir  Djalali  writes  about  the  politics  of  the  production  of  architectural  knowledge.  His  PhD,  developed  within  the  programme  ‘The 

okreĈlenie, w wyniku analizy struktury przestrzeni pod katem jej cech terytorialnych, spoäecz- nych i wizualnych wpäywu cech fizycznych badanego Ĉrodowi- ska na: