• Nie Znaleziono Wyników

"Waraus lebt der Glaube? : Jesus-Nachfolge", Raymund Schwager, Freiburg-Basel-Wien 1973 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Waraus lebt der Glaube? : Jesus-Nachfolge", Raymund Schwager, Freiburg-Basel-Wien 1973 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Waraus lebt der Glaube? :

Jesus-Nachfolge", Raymund

Schwager, Freiburg-Basel-Wien 1973

: [recenzja]

Collectanea Theologica 44/4, 202-203

(2)

202

R E C E N Z J E

Z całej książki w ynika nieodparte przekonanie, że można dziś uprawiać historię Kościoła praw ie niezależnie od przynależności w yznaniowej. W ten sposób historia Kościoła staje się dyscypliną posiadającą duże znaczenie ek u ­ m eniczne.

K s . S tefan M oysa SJ, W arszaw a

Armin BO YENS, K irch en k a m p f und Ö kum ene 1939—1945. D arstellung und

D okum en tation u n ter besonderer B erücksichtigung der Q uellen des Ö ku m e­ nischen R ates der K irch en , München 1973, Chr Kaiser Verlag, s. 463.

Autor przedstaw ia mało dotąd znany w ycinek historii ekum enii chrześci­ jańskiej, a m ianow icie działalność Światow ej Rady K ościołów w ciągu ostat­ niej w ojny. W prawdzie rada nie była jeszcze w ów czas form alnie ukonsty­ tuowana, istniała już jednak w zalążku, gdyż do 15.7.1939 roku 47 K ościo­ łów zadeklarowało przystąpienie do niej, a pierw sza ogólna konferencja m iała się odbyć w Stanach Zjednoczonych w e w rześniu 1941 roku. Istniały rów nież różne kom itety organizacyjne, byli ludzie, którzy m ieli później ode­ grać decydującą rolę w św iatow ym ruchu ekum enicznym , w pierwszym rzę­ dzie W. A. V i s s e r’ t H o o f

t-Szczególną uwagę poświęca autor stosunkom panującym m iędzy Ś w ia ­ tową Radą a Ew angelickim Kościołem N iem ieckim (EKD) a także tak zw a ­ nymi Kościołam i w yznającym i (Bekennende K irchen). W ydaje się że w tych ostatnich koncentrowała się opozycja przeciw hitleryzm owi, pod­ czas gdy kierow nik urzędu zagranicznego oficjalnego Kościoła, biskup H e - c k e 1, prowadził politykę prohitlerowską. Polaka zdziwi przede w szystkim fakt, że nie udzielił on żadnej pomocy polskiem u ew angelickiem u biskupo­ w i Teodorowi B u r s c h e , aresztowanem u i zm arłem u później w Dachau za w iarę chrześcijańską i polskość.

Autor przedstawia kolejno niezm ordowaną działalność Światow ej Rady głów nie w osobie jej przedstaw iciela V i s s e r’ t H o o f t a, na rzecz in ­ ternowanych i uciekinierów , jej pomoc dla prześladowanych Żydów, kontak­ ty z podziem nym ruchem w Niem czech, uznanie przez Św iatow ą Radę is t­ nienia K ościołów w yznających.

Chcąc zapew nić sobie m ożliwość działania w okupowanej wów czas Eu­ ropie, m usiała Św iatow a Rada działać n iezw ykle ostrożnie w pewnego ro­ dzaju neutralizm ie, o którym dowiadujem y się z ciekawej w ym iany zdań między B a r t h e m a V i s s e r’t H o o f t e m .

Szczególnie cenna jest obszerna dokumentacja umieszczona w anekąach i zaw ierająca m iędzy innym i szczegóły o stanie okupowanej Europy, w tym również i Polski.

Książka jest konieczna dla każdego, kto pragnie lepiej zapoznać się z h i­ storią ruchu ekum enicznego, a także zrozumieć jego obecną działalność i sta- npwisko w w ielu kwestiach.

Ks. S tefan M oysa SJ, W arszaw a Raymund SCHWAGER, W oraus leb t der Glaube? Jesus-N achfolge, Freiburg- -B asel-W ien 1973, Verlag Herder, s. 199.

Czy uzasadnione są absolutne roszczenia chrześcijaństwa? Czy w iara w Jezusa Chrystusa odpowiada obiektywnej prawdzie? Oto pytania, które stawia autor książki, członek redakcji „Orientierung”, jeden z niedawno „zdekonspirowanych” jezuitów szwajcarskich.

Podjęcie tych pytań wym aga odwagi m iędzy innym i dlatego, że trud­ ności związane z nimi w ostatnich czasach bardzo urosły, a odpowiedzi, ja ­ kie daje tradycyjna apologetyka, stały się niezadowalające. Są to trudności

(3)

R E C E N Z J E

203

zw iązane z rozw ojem nauk biblijnych, które zakw estionow ały literalność wypow iedzi Chrystusa zawartych w Ew angeliach, są to też problemy w y ­ nikające z bliższego zetknięcia się chrześcijaństwa z religiam i niechrześci­ jańskim i, jak na przykład z islam em , który rów nież powołuje się na obja­ w ienie Boże i w ysuw a roszczenia absolutne.

Ten drugi zarzut czyni autor punktem w yjścia sw oich rozważań i pod­ kreśla, że jeżeli jakaś religia pragnie być religią absolutną, musi się le g ity ­

mować czymś

naprawdę nowym , nie może żyć tylko dziedzictwem religii ogólnoludzkiej. N ie powinna tylko twierdzić, że Bóg przez nią daje objaw ie­ nie, ale ten Bóg, którego głosi, m usi różnić się od Boga „wym yślonego” przez człowieka, a będącego tylko produktem jego sił duchowych czy też prżekazem tradycji. W tym w ięc new ralgicznym punkcie muszą roszczenia chrześcijańskie w ykazać sw oją wyższość nad roszczeniam i innych religii.

Chcąc rozw inąć ten ostatni postulat, autor w ykazuje, że Jezus był na tle . ówczesnej Palestyny postacią zupełnie niepowtarzalną. Jego posłannictwo zrew olucjonizow ało panujące tam pojęcia religijne. O tej oryginalności świadczy przede w szystkim głoszenie zbaw ienia przez krzyż i zm artw ych­ w stanie, czego w tej form ie n ie czyni żadna inna religia.

N astępny etap rozważań zmierza w kierunku bóstw a Chrystusa. D zisiej­ szą * egzegeza uw ydatnia trudności w tej sprawie, zaw arte w Ewangeliach, jak na przykład nieznajom ość dnia i godziny sądu, na którą Jezus się pow o­ łu je (por. Mk 10,32). N iem niej inne Jego w ypow iedzi zwłaszcza te, w których przypisuje sobie moc nad prawem M ojżeszowym, świadczą w yraźnie, że Jezus m iał świadom ość sw ego synostw a Bożego. Dlatego też mimo, że Jezus nie nazw ał się ani razu Bogiem, gm ina chrześcijańska szybko doszła do te ­ go przekonania na drodze zupełnie uzasadnionego rozwoju. Po lin ii tego roz­ woju idą też w ypow iedzi soborów: nicejskiego, efeskiego i chalcedońskiego, które choć wyrażają istotę Chrystusa w statycznym języku ówczesnej filo ­ zofii, odzwierciedlają w iernie prawdę Ewangelii.

; Czy jednak ten obiektyw ny stan rzeczy i przesłanki opisane w dwóch pierwszych rozdziałach wystarczają, aby uzasadnić i obudzić akt wiary chrześcijańskiej? S c h w a g e r w skazuje, że aby to m ogło nastąpić, m usi człow iek w yjść ze sw ego obiektyw nego dystansu w stosunku do osoby Chrystusa- Wiara konkretyzuje się i jest m ożliwa tylko jako pójście za Chrystusem i naśladowanie Go. Roszczenia chrześcijaństw a mogą być tylko sprawdzone w praktyce, a zrozum ienie osoby Chrystusa może nastąpić je ­ dynie „od w ew nątrz”.

W tym też rozdziale autor opisuje, jak wiara w Chrystusa jest uczest­ nictw em w Jego zm artw ychw staniu i jak zawiera w sobie wym iar nadziei. W szystkie jej w ypow iedzi są otwarte ku przyszłości. Wiara jest w reszcie od­ daniem się człowieka Bogu i to oddaniem, które nie jest czynem i osiągnię- cieih ludzkim, ale darem Bożym w ynikającym z bezinteresow nego um iłow a­ nia człowieka.

W reszcie czw arty rozdział poświęcony jest w spólnotow ym aspektem w ia ­ ry i w pływ ow i, jaki w yw iera nań społeczność kościelna. W związku z tym autor stara się rzucić pew ne św iatło na zagadnienie, jak pogodzić w ia ­ rę — do pewnego stopnia — narzuconą jednostce przez społeczność, z auto­ rytetem objawiającego się Boga, który człow iek w inien uznać w łaśnie oso­ biście jako jednostka.

Książka odznacza się nowym i interesującym ujęciem, które nie pomija dzisiejszych zasadniczych trudności i w skazuje drogę do ich przezw ycięże­ nia. Poglądy są odpowiednio w yw ażone i nie kw estionują dorobku chrześci­ jaństw a w tej dziedzinie. Książka jest też przykładem harm onijnego połącze­ nia teologii, apologetyki i osobistego doświadczenia duchowego w św ietle którego dopiero dyscypliny te mogą ujaw nić swoją wartość.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Zespoły synodalne i kolegialne jako organy doradcze i kierownicze nie są nowością sprzeczną z naturą Kościoła ani rew olucyjną inowacją, ale m o­ gą przydać

Autorka omawia dwie rozprawy: "Poezja jako wyraz" i "Prze­ gląd stanowisk metodologicznych w polskiej historii literatury do roku 1939", próbuje

Autorką interesowały związki Lwowa z Warszawą na przestrzeni wielu lat (od Wojciecha Bogusławskiego do lwowskich dziejów Schillera i Pronaszki). W dziedzinie

i w dużej mierze stało się kontynuatorem tradycji Lwowskiego Towarzystwa Naukowego, od samego zaś początku jego istnienia jednym z ak ty w­ niejszych był Wydział

W czasie przebywania zmarłego we wsi nie pito wody ani nie myto się wodą, która stała w domu przez noc.. Inne praktyki to ustawianie wody konającemu koło głowy, aby

Działaniom na polu bibliografii regionalnej w Polsce już od początku XX w. towarzyszyły dyskusje terminologiczne. Do dziś są prowadzone rozważania nad definicjami:

poświęconej życiu wsi kresowej (zamojskiej) w XX w. Wybór pierwszego prelegen- ta nie był przy tym przypadkowy. Sądzę, że prezes Stowarzyszenia, Barbara Typek, chciała w ten