• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn ekumeniczny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biuletyn ekumeniczny"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Miziołek

Biuletyn ekumeniczny

Collectanea Theologica 38/2, 131-152

(2)

BIULETYN EKUMENICZNY

Zawartość: I. W IA DO M O ŚC I Z P O L SK I I ZE ŚW IA T A . 1. — S ym p ozju m n a u k o w e p o św ięco n e p ro b lem a ty ce ek u m en iczn ej (K raków ), 2. — II O g óln o­ p o ls k ie S p o tk a n ie E k u m en iczn e D u szp a sterzy (W arszaw a), 3. — S p o tk a n ie k a - to lic k o -p r a w o sła w n e w L en in g ra d zie. II. Z A G A D N IE N IA TEO LOG ICZNE.

1. — P ra w ica , cen tru m i le w ic a ch rześcija ń sk a a p rob lem zjed n o czen ia ch rześcija n . 2. — Sob orow a D ek la ra cja o W oln ości R elig ijn ej w stę p n y m w a ­ ru n k iem w sz e lk ie g o dialogu . *

I. W IA DO M O ŚC I Z P O L SK I I ZE Ś W IA T A

1. Sym pozjum naukow e pośw ięcone problem atyce ekum enicznej S ta ra n iem P o lsk ie g o T o w a r z y stw a T eologiczn ego w K ra k o w ie p rzy c z y n ­ n ym p op arciu m etro p o lity k ra k o w sk ieg o k s. k ard yn ała K arola W o j t y ł y w d n ia ch 16 i 17 listo p a d a 1967 r. od b y ło się w p ałacu a rcy b isk u p ó w k r a k o w ­ sk ich S y m p o zju m n a u k o w e p o św ię c o n e prob lem om ek u m en iczn y m . B ra li w n im u d zia ł w ra z z ks. kard. W o j t y ł ą i k s . bpem A . P a w ł o w s k i m , rek to rzy i p ro feso ro w ie se m in a r ió w d u ch o w n y ch d iecez ja ln y ch i za k on n ych m a ją cy ch sw e sied zib y na te r e n ie K rak ow a, oraz p r z e d sta w ic ie le sem in a rió w d u ch o w n y ch z P rzem y śla i T arn ow a.

S y m p o zju m za g a ił p rezes P o lsk ie g o T o w a rzy stw a T eo lo g iczn eg o w K ra­ k o w ie k s. doc. W ła d y sła w S m e r e k a k reślą c jego cel, k tó ry m je s t próba s fo rm u ło w a n ia w y n ik a ją c y c h z so b o ro w y ch p o stu la tó w ek u m en iczn y ch k o n ­ k retn y ch w y ty c z n y c h w k w e s tii w y c h o w a n ia i n au czan ia p rzy szły ch k a p ła ­ nów . J e st to p ie r w sz e sy m p o zju m n a te r e n ie P o lsk i o ch arak terze n a u k o w y m . D z ia ła ją c y od k ilk u la t ośrod ek w a r sz a w s k i m a raczej ch arak ter p o p u la rn o - d u s z p a s te r s k i.1

R efera t w p ro w a d za ją cy na te m a t H ist o r ii e k u m e n i z m u i w y t y c z n y c h e k u ­

m e n i c z n y c h z a w a r t y c h w d o k u m e n t a c h s o b o r o w y c h , a z w ł a s z c z a w D e k r e c ie o e k u m e n i z m i e w y g ł o s i ł ks. dr E u g en iu sz F l o r k o w s k i . R u ch e k u m e ­

niczn y p o w sta je w ło n ie p ro testa n ty zm u , a d a tu je się od p ierw szeg o d z iesią tk a la t o b ecn ego stu le c ia . D a lszy jego, bardzo zresztą w a ż n y etap , to u tw o rzen ie Ś w ia to w e j R ady K o ścio łó w w 1948 r. na zjeźd zie w A m sterd a m ie, do k tórej, jak d o ty ch cza s n ie w ch od zą k a to lic y , ch oć p o sy ła ją już o b ecn ie na sp o tk a n ia

* R ed ak torem n in iejszeg o b iu le ty n u je st ks. W ła d y sła w M i z i o ł e k, W arszaw a.

1 S ek cja teo lo g iczn a K o m isji E k u m en iczn ej E p isk op atu P o lsk i zorgan izo­ w a ła w W a rsza w ie dw a n a u k o w e zja zd y o g ó ln o p o lsk ie w d n iach 2. V I. 1965 r. i 15. II. 1967 r. (u w agi red a k cji).

(3)

ek u m en iczn e z jej in ic ja ty w y z w o ły w a n e, sw oich p r z e d sta w ic ie li. P rzez długi okres b ow iem sto su n ek K o ścio ła k a to lick ieg o do ru ch u ek u m en iczn eg o ce c h o ­ w a ła duża rezerw a. S y tu a c ję tę zm ien ia dopiero In stru k cja Ś w . O fficju m z 1949 r. D e m o t io n e o e c u m e n ic a , a zw ła szcza p o n ty fik a ty pp. J a n a X X II I i P a w ł a V I. W yrazem ich ek u m en iczn ej d ążn ości są p rzed sięw zięcia sob o­ ro w e oraz S ek reta ria tu do S p ra w J ed n o ści C h rześcijan k iero w a n eg o przez k ard yn ała B e a.

D ochodząc do zasad n iczych treści S ob orow ego D e k r e t u o e k u m e n i z m i e i a k cen tó w ek u m en iczn y ch K o n sty tu cji L u m e n G e n t i u m r e fe r e n t stw ierd ził, że p od sta w o w ą w o lą Jezu sa C h rystu sa je s t jed n ość sp o łe c z e ń stw c h rześcija ń ­ sk ich . R ozłam y, k tó re istn ie ją jako w y n ik obopólnej w in y , są p rzeciw n e w o li B ożej. Z adaniem te d y w sz y stk ic h ch rześcija n je s t d ą żen ie do jed n o ści, k tórej od b u d ow a p o w in n a op ierać się z p u n k tu w id zen ia K o ścio ła k a to lic k ie g o na n a stęp u ją cy ch założeniach :

1. Istn ie je rea ln a w ię ź p om ięd zy w sz y stk im i ch rześcija n a m i op ierająca się o w sp ó ln e środki zb aw ien ia: S ło w o B oże p isa n e, cn o ty teo lo g iczn e oraz dary D ucha św .

2. Z b a w ien ie lu d zi d o k o n u je się poprzez c h rześcija ń sk ie w sp ó ln o ty r e li­ g ijn e (a n ie m im o ty ch w sp ó ln o t czy ponad nim i), bo is tn ie ją w nich e le m e n ty p ra w d ziw eg o K ościoła C h ry stu so w eg o . D rogę zaś i środ k i p row ad zące do z je d ­ n oczen ia streścić m ożna w n a stęp u ją cy ch p unktach:

a) U su w a n ie op in ii, p o g lą d ó w i d ziałań , k tóre n ie o d p ow iad ają p ra w d zie o fa k ty czn y m sta n ie w sp ó ln o t ch rześcija ń sk ich .

b) P o d a w a n ie o b ie k ty w n y c h in fo rm a cji o fa k ty c z n y m sta n ie w sp ó ln o t ch rześcija ń sk ich oraz rz e te ln e p rzed sta w ia n ie i w y ja śn ia n ie zasad k a to lick ich .

c) O dnow a życia ch rześcija ń sk ieg o w K o ściele k a to lick im , b y jego o b licze bardziej św ieciło b la sk ie m ca łej i p ełn ej p raw d y.

d) S tu d iu m te o lo g ii b raci ch rześcija n b ez w sz e lk ic h uprzed zeń , a w im ię o b iek ty w izm u .

e) W spółpraca w różn ych d zied zin ach życia, a zw ła szcza w sp ó ln a m o ­ d litw a i u czestn ictw o w czy n n o ścia ch św ię ty c h (p ra w o sła w ie).

M ów iąc o a sp ek ta ch ek u m en iczn y ch K o n sty tu c ji L u m e n G e n t i u m

ks. dr F l o r k o w s k i zw r ó c ił szczeg ó ln ie u w a g ę n a p ro b lem p rzy n a leżn o ści do K ościoła k a to lick ieg o .

K s. dr A lfo n s S k o w r o n e k p r z e d sta w ił O m ó w i e n i e D y r e k t o r i u m E k u ­

m e n i c z n e g o z 14. V. 1967 r., k tó re w y d a n e zo sta ło przez S e k r e ta r ia t do S p ra w

Jed n ości. Są to szczeg ó ło w e w y ty c z n e p ły n ą c e z o g ó ln y ch za leceń D e k r e t u

o e k u m e n i z m i e .

W szyscy są w e z w a n i — g ło si D y rek to riu m — do w y s iłk ó w w k ieru n k u jed n o ści w sz y stk ic h ch rześcija n , n ie e lita , lecz c a ły lu d Boży,. T oteż n ie w s k a ­ zany je s t ek u m en iczn y p ru d en cja lizm , k tóry ob aw ia się n a w e t n ajm n iejszeg o ry zy k a i pod p retek stem roztrop n ości w y łą c z a się z w sz e lk ie j a k cji na rzecz zb liżen ia . A b y tem u zap ob iec D y rek to riu m zaleca o rg a n iza cję p racy e k u m e ­ niczn ej na szczeb lu d iecez ji lu b ok ręgu przez stw o r z e n ie k o m isji d ie c e z ja l­ n ych i k ra jo w y ch , d aje in str u k c je d otyczące ch rztu u d ziela n eg o „sub co n d i- tio n e ” i w y zn a n ia w ia r y sk ła d a n eg o przez d orosłych , a w r e sz c ie zach ęca do w sp ó ln y ch m o d litw o jed n o ść i p r zestu d io w a n ia p r o b le m a ty k i „com m u n ica- tio in sa c r is”.

„D y rek to riu m ” n ie ro zw ią zu je w szy stk ich p ro b lem ó w , bo to jest n ie m o ­ ż liw e . Z resztą je st to ty lk o jego część p ierw sza . D ru ga jest w p rzygotow an iu . K s. S ta n isła w S z y m a ń s k i S J z K a lisza za ją ł s ię p rob lem em W y c h o ­

w an ia e k u m e n i c z n e g o w sem in a r i a c h d u c h o w n y c h . P o n ie w a ż refe r a ty n a stęp n e

m ia ły zająć się n au czan iem ek u m en iczn y m w p o szczeg ó ln y ch d y scy p lin a ch teo lo g iczn y ch , p r e le g e n t sk o n cen tro w a ł s ię na fo rm a cji a scety czn ej i a p o sto l­ sk iej a lu m n ó w . J est to zad an ie ca łeg o grona p ro feso rsk ieg o , a le szczeg ó ln ie ojca d u ch ow n ego. Ma on w szczep ia ć w serca a lu m n ó w m iło ść do b raci od­

(4)

łą czo n y ch i cn oty, k tóre k rzew ią du ch a ek u m en iczn eg o — cier p liw o ść, roz­ trop n ość i m ąd rość n adprzyrodzoną, a n ad e w sz y stk o sza cu n ek d la k ażd ego czło w ie k a oraz g łęb ok ą pok orę. C elem u n ik n ięcia fa łsz y w e g o iren izm u n ależy w y tw o r z y ć u a lu m n ó w p o sza n o w a n ie d la m ąd rych d y r e k ty w S oboru i S to lic y A p o sto lsk ie j.

A b y n a tch n ąć p osza n o w a n iem do in n y ch ob rząd k ów zw ła szcza ty ch , k tóre istn ieją na teren ie p rzy szłej ich p racy n a leża ło b y zapraszać z celeb rą odpo­ w ied n ich k a p ła n ó w w tych obrządkach.

P rzy d a ło b y się w sem in a ria ch co m ie sią c n a b o żeń stw o sp e c ja ln e o je d ­ ność ch rześcija ń stw a , a ta k że dostęp do w ia d o m o ści ek u m en iczn y ch i cza so ­ pism braci od łączon ych .

Sob ór P o w szech n y W a ty k a ń sk i II w D e k r e c ie o e k u m e n i z m i e zaleca p o ­ d a w a n ie nauki te o lo g ii w a sp ek cie ek u m en iczn y m , b y coraz d o k ła d n iej o d ­ p o w ia d a ła fa k ty czn em u sta n o w i rzeczy (nr 10).

Z a lecen ie to odnosi się ró w n ież do teo lo g ii m oraln ej. N i e k t ó r e a s p e k t y

s o b o r o iv y c h w s k a z a ń e k u m e n i c z n y c h w te ologii m o r a l n e j za sy g n a lizo w a ł

ks. dr J a n K o w a l s k i .

S k oro Sobór tw ierd zi, że „nie m a p raw d ziw ego ek u m en izm u b ez w e w n ę tr z ­ nej p rz e m ia n y ” (nr 7) a do e ty k i n a leżą lu d zk ie „agen d a”, n a leży zatem ety czn e zasad y ew a n g e lic z n e tak u jąć, b y je d n o c z y ły z B ogiem jako z cele m lu d zk ieg o życia, a tak że i w sz y stk ic h lu d zi p o m ięd zy sobą, zw ła szcza ch rześcija n . U jęcie to u w zg lęd n ić p o w in n o w s z y stk ie a sp e k ty i p otrzeb y w sp ó łczesn o ści. U n i­ kając fa łsz y w e g o iren izm u , n ie p o m ija ją c zagad n ień k o n tro w ersy jn y ch n a le ­ ża ło b y jed n ak sk o n cen tro w a ć się na zasadach p o d sta w o w y ch , p a m ięta ją c 0 h iera ch ii praw d w k a to lick iej ety c e . N ie m ogą też m o ra liści p o m in ą ć s tu ­ dium d ok tryn y etyczn ej braci o d łączon ych , tym b ard ziej, że d o ty ch cza so w y stan badań jest ubogi, jak na to w sk a z u je B ib l io g r a f ia o b c o ję z y c z n a teologii

m o r a ln e j z o sta tn ie g o ć w i e r ć w i e c z a (1940— 1964) ks. S tan . O l e j n i k a .

B iorąc pod u w a g ę n a jn o w sze w y n ik i k o n fro n ta cji na tem a t zb ieżn ości w n au ce św . T o m a s z a i L u t r a , n a jn o w sze b ad an ia nad sto su n k iem P ism a św . i T rad ycji, n ie p o m ija ją c p o stu la tó w ja k ie od p ię ć d z ie się c iu la t w y su w a się pod ad resem k a to lick iej teo lo g ii m o ra ln ej, w y d a je się, że jej n a j­ bard ziej ek u m en iczn y m u jęciem b ęd zie sk o n cen tro w a n ie się ok oło p roblem u p o w o ła n ia czło w ie k a p rzez B oga. Jego zaś ro zw ią za n ie le ż y w B ib lii. B ib lia o d czytan a w K o ściele będ ąca p u n k tem w y jśc ia p o zw o li na zb u d o w a n ie n au k i m oraln ej zgodnej z ten d en cja m i i p ro b lem a m i a k tu a ln y m i.

W ychodząc od stw ierd zen ia e w o lu c ji, jaką od la t k ilk u n a stu zw ła szcza zau w aża się w p rzed sta w ia n iu p rzez h isto ry k ó w k o śc ie ln y c h osob y L u t r a 1 jego w y stą p ie ń , ks. dr G u sta w K 1 a p u c h p r z e d sta w ił p o stu la ty pod a d re­ sem E k u m e n i c z n e g o n auczania h is to rii Kościo ła. C elem u n ik n ięcia s u b ie k ty ­ w izm u h istoryk zarów no w b ad an iach , jak i w u jęcia ch p ed a g o g iczn y ch h is to ­ rio g ra fii k o ścieln ej m a m ieć na celu jed y n ie d ą żen ie i szu k a n ie p raw dy i ty lk o p raw d y.

E k u m e n i z m a B ib lia to tem a t rozw ażań ks. dr J ó zefa H o m e r s k i e g o .

R e fe r e n t w y a k c e n to w a ł te e le m e n ty w P iśm ie św ., k tóre są w sp ó ln ą w ła s n o ­ ścią ca łeg o rodzaju lu d zk ieg o . W sk a za ł ta k że na B ib lię jako na w zór p o sza n o ­ w a n ia dla każdej relig ii. N a le ż a ło b y zatem każd em u p rzeczy ta ć ca łe P ism o św . P o n iew a ż p ra w ie c a ły S ta ry T esta m en t n a p isan y z o sta ł w języ k u h eb ra j­ sk im , n a leża ło b y jed n ak u trzym ać w r a t io s t u d i o r u m w sem in a ria ch d u ch o w ­ n ych n au czan ie tego języ k a . B ez zazn ajom ien ia się p rzy n a jm n iej z jego d u ­ chem n ie ła tw e jest zro zu m ien ie h isto r ii zb a w ien ia jaką w so b ie B ib lia k ryje.

A s p e k t e k u m e n i c z n y w w y k ł a d z i e te o lo g ii d o g m a t y c z n e j p r z e d sta w ił

ks. dr S te fa n M o y s a S J z W arszaw y. D o k u m en ty sob orow e, a zw ła szcza D ek rety o ek u m en izm ie i fo rm a cji k a p ła ń sk iej w raz z K o n sty tu cją o O bja­ w ien iu B ożym su geru ją zm ia n ę d o ty ch cza so w ej m e n ta ln o śc i teo lo g iczn ej i zró w n o w a żen ie in te le k tu a ln e g o i e g zy sten cja ln eg o asp ek tu p raw d y. To p o ­

(5)

cią g a za sobą ta k że zm ia n ę d o ty ch cza so w eg o w y k ła d u te o lo g ii d ogm atyczn ej, je ś li m a od p o w ia d a ć d u ch o w i Soboru. Z m iana ta op iera się na w y p e łn ie n iu trzech za sa d n iczy ch w a ru n k ó w :

1. Z w rotu do ży w eg o S ło w a B ożego jak o źród ła te o lo g ii. 2. U w z g lę d n ie n ia h iera rc h ii p raw d o b ja w io n y ch . 3. Z w rotu te o lo g ii do św ia ta .

S ło w o B oże jak o czy n n ik p rzek a zu ją cy p ra w d ę m a p o d w ó jn y charakter: d y n a m iczn y i k o n cep tu a ln y . T oteż w w y k ła d z ie te o lo g ic z n y m sta n o w ią cy m p ew n ą sy n tezę, k tórego stru k tu ra ogarn ia o ile m o żn o ści ca ło ść o b ja w ien ia i p o w in n a z n a tu ry sw ej o d p ow iad ać stru k tu rze k e r y g m a tu ch rześcija ń sk ieg o , p o m in ięcie a sp ek tu d y n a m iczn eg o , jak to się d ziało d o ty ch cza s, je s t p o w a ż ­ n ym b rak iem św ia d czą cy m o n iezro zu m ien iu isto tn e g o w y m ia r u te o lo g ii. A b y w y k ła d w y r a ż a ł te n d y n a m iczn y a sp ek t S ło w a Bożego,- w in ie n u ży w a ć od p o­ w ie d n ic h pojęć, języ k a i fo rm y , k tórych szu k ać n a le ż y w B ib lii.

Taż B ib lia , jak ok reśla nr 11 D e k r e t u o e k u m e n i z m i e su g eru je h iera rch ię praw d i o d p o w ied n i ich porząd ek . Istn ie ją p ra w d y d o ty czą ce porząd k u celu , czy p orządku środ k ów do zb a w ien ia . W ek u m en iczn y m w y k ła d z ie d o g m a ­ ty czn y m chodzi o z g łę b ie n ie p raw d fu n d a m en ta ln y ch i w sp ó ln ie w y z n a w a ­ n ych p rzez w sz y stk ic h ch rześcijan , co u ła tw i z b ie g ie m czasu lep sze p ozn an ie i w y ja śn ie n ie różnic teo lo g iczn y ch , k tóre jeszcze d zielą .

T eolog bada sk ru p u la tn ie za w a rto ść ch rześcija ń sk ieg o przekazu, ta k ieg o jak się u k azu je w P iśm ie św ., tłu m a czo n y m i w y ja śn ia n y m p rzez ż y w ą tra ­ d y c ję K ościoła. M usi p a m ię ta ć jed n ak , że p o w in ie n p rzek a zy w a ć S ło w o B oże lu d ziom sw eg o w ie k u , n ie w fo rm ie k ery g m a tu , le c z r e fle k s y jn ie op racow an ej n au k i. D la teg o trzeba b ad ać fen o m en o lo g icz n ie ta k że a k tu a ln ą r z eczy w isto ść św ia ta . P rzez a n a lizę filo z o fic z n ą trzeb a m u się w g łę b ić w r z e c z y w isto ść c z ło ­ w ie k a i św ia ta , rozpoznać k ieru n ek jego e w o lu cji, od czy ta ć zn a k i czasu ch a ­ r a k tery sty czn e d la ep ok i, w k tórej żyje, a ta k że p r o b lem a ty k ę, k tóra go in ­ te r e su je . To w ła śn ie b ad an ie, ta a n a liza pokaże te o lo g o w i, że m u si się liczy ć z rzeczy w isto ścią św ia ta w sp ó łczesn eg o , stąd w im ię jed n o ści zw rot do c z ło ­ w ie k a i do św ia ta .

O statni w r e sz c ie refera t w y g ło s ił ks. dr R om u ald R ak z K U L na tem at

E k u m e n i z m w teo l o g ii p a s t o r a ln e j . S z c zeg ó ln ie in te r e su ją c e b y ły w sk a za n ia

p rak tyczn e sk ie r o w a n e pod a d resem p a sto ra listó w : o g ó ln e i szczeg ó ło w e. P o d ­ sta w o w y m i i o g ó ln y m i w sk a z a n ia m i d la p a sto r a lis ty są:

1. S tw o rzen ie n ow ej w iz ji K o ścio ła w oparciu o K o n sty tu c je S ob orow e

L u m e n g e n ti u m j G a u d i u m e t s p e s oraz w oparciu o e n c y k lik ę P a w ł a VI E c c le sia m suam .

2. R zeteln e za zn a jo m ien ie k sięży , a poprzez n ich ta k ż e i w iern y ch , z d e ­ k reta m i so b o ro w y m i o ek u m en izm ie i o K ościołach W sch od n ich , a ta k że z n a j­ n o w szy m i d y rek to ria m i i in stru k cja m i S to lic y A p o sto lsk ie j od n ośn ie e k u m e ­ nizm u.

3. B ezp ośred n i k o n ta k t p a sto r a listy z K om isją E k u m en iczn ą p rzy E p isk o ­ p acie P o lsk i.

4. Próba u jed n o licen ia w y k ła d ó w o e k u m en izm ie w sem in ariach d u ­ ch o w n y ch .

Ze szczeg ó ło w y ch w sk a za ń na u w a g ę zasłu gu ją:

1. p o stu la t w y r o b ie n ia w k a p ła n a ch i w ie r n y c h p o sta w y ek u m en iczn ej w ży ciu cod zien n ym ,

2. częstsza niż dotąd m o d litw a o jed n o ść ch rześcija ń stw a , 3. w sp ó ln o ta w p r z e c iw sta w ia n iu s ię a teizm o w i,

4. w sp ó ln o ta w a k cji c h a ry ta ty w n ej w sz y stk ic h ch rześcija n ,

5. w sp ó ln a d y sk u sja w za m k n ięty ch grupach na te m a ty zb ieżn e i roz­ bieżn e.

P oza ty m i, roztrop n ość d u szp a stersk a i zn ajom ość s y tu a c ji na w ła sn y m od cin k u p racy p od su n ie jeszcze in n e środki.

(6)

W y n ik iem oży w io n ej d y sk u sji po każdym referacie, która m ia ła też w w ie lu w y p a d k a ch charak ter in fo rm a cy jn y , są n a stęp u ją ce p o stu la ty jako ow oc ca łeg o S y m p ozju m E k u m en iczn ego:

1. p rosić E p isk op at P o lsk i o w y d a n ie listu p a stersk ieg o do w iern y ch o sp ra w a ch ek u m en iczn y ch ,

2. w n ie ś ć za p y ta n ie do K o m isji E k u m en iczn ej E p isk op atu P o lsk i, czy b y ­ łoby^ rzeczą m o żliw ą z n iesien ie ek sk o m u n ik i rzuconej przez b isk u p a p ło ck ieg o na m a ria w itó w ,

3. z a le c ić kap łan om i w ie r n y m b liższe i serd eczn iejsze k o n ta k ty z d u ­ c h o w n y m i i św ie c k im i in n y ch w y zn a ń ch rześcija ń sk ich ,

4. za o p a try w a ć w fo rm ie d arów B raci od łączon ych w p u b lik a cje o e k u ­ m en izm ie,

5. p rób ow ać częstszy ch n iż d o ty ch cza s m o d litw w sp ó ln y c h o jedność, 6. u reg u lo w a ć sp ra w ę k o śc io łó w sp orn ych , a tak że, je ś lib y to n ie s t w o ­ rzyło u b oczn ych p reced en só w u życzać sob ie w za jem n ie k o ścio łó w na n a b o ­ żeń stw a ,

7. zbadać i z a lec ić k ieru n ek ek u m en iczn y w w y k ła d a ch różn ych d y sc y ­ p lin teo lo g ii,

8. d o k szta łcić ek u m en iczn ie k sięży p rzez refera ty o tem a ty ce e k u m e n ic z ­ nej na zeb ran iach d ek a n a ln y ch , rejo n o w y ch albo na sp ecja ln y cn syrnpozjacn (na re fe r e n ta ^doskonale n ad aje się ks. B o g u s i a k z d iecez ji o p o lsk iej),

9. zap raszać z refera ta m i do k się ż y przy różnych ok azjach ta k że B raci od łączon ych .

Z ab ierając g ło s na za k o ń czen ie S ym p ozju m , ks. k a rd y n a ł W o j t y ł a w y su n ą ł p rop ozycję p o in fo rm o w a n ia o w y n ik a c h obrad K o m isji E k u m en iczn ej E piskopatu P o lsk i, której p rzew o d n iczy ks. bp Jerzy M o d z e l e w s k i a ta k że p o szczeg ó ln y ch grup B raci ch rześcija n . Z ebrani p rzy jęli p rop ozycję z u zn an iem .

2. 11 Ogólnopolskie Spotkanie Ekum eniczne D uszpasterzy

D n ia 27 listo p a d a 1967 r. o d b yło s ię w W arszaw ie sp o tk a n ie p r z e d sta w i­ c ie li w y d z ia łó w d u szp a stersk ich k u r ii d iecez ja ln y ch oraz k się ż y in te r e su ją ­ cych się szczeg ó ln ie d u szp a stersk ą p ro b lem a ty k ą ek u m en iczn ą . O bradom p rzew o d n iczy ł k s. bp Jerzy M o d z e l e w s k i , p rzew o d n iczą cy K o m isji E k u ­ m en iczn ej E p isk op atu .

K s. b p J . M o d z e l e w s k i zap ozn ał na w stę p ie zeb ran ych z pracam i K o m isji E k u m en iczn ej E p isk op atu .

W 1965 r. o d b y ły się dw a sp o tk a n ia ek u m en iczn e k a p ła n ó w w sk a li k r a ­ jow ej: 29 sty czn ia — d u szp asterzy, a 2 czerw ca — teo lo g ó w . N a o b y d w u sp o ­ tk an iach w y su n ię to p o stu la t u tw o rzen ia sp ecja ln ej k o m isji e p isk o p a tu dla sp ra w ek u m en izm u . K o n feren cja E p isk op atu p rzy ch y liła się do teg o życzen ia i w d n iu 10.11.1966 p o w o ła ła do ży cia K o m isję E k u m en iczn ą E p isk op atu z p rzew o d n iczą cy m k s. bpem J. M o d z e l e w s k i m ; do K o m isji jak o c z ło n ­ k ów m ia n o w a n o 9 k sięży ze w sz y stk ic h w ię k sz y c h m ia st P o lsk i.

R eg u la m in o k reśla n a stęp u ją ce zad an ia K om isji:

a) w p ro w a d zen ie w ży c ie D ek retu D e O e c u m e n is m o oraz d y r e k ty w S to ­ lic y A p o sto lsk iej i K o n feren cji E p isk op atu P o lsk i, d o ty czą cy ch roz­ w o ju ru ch u ek u m en iczn eg o w P o lsce;

b) o rg a n izo w a n ie badań o d n oszących się do p ro b lem a ty k i ek u m en iczn ej oraz u rab ian ie p o sta w y ek u m en iczn ej w śród d u ch o w ień stw a i w ie r ­ n y ch w P o lsce;

c) d ą żen ie do zb liżen ia m ięd zy K o ścio łem k a to lick im i B raćm i o d łą czo ­ n y m i w n a szy m kraju .

(7)

K om isja posiada cztery sekcje: T eologiczn ą, D u szp a stersk o -L itu rg iczn ą , In form acyjn ą, K on tak tów .

1. Z adaniem S ek cji T eologiczn ej je s t in icjo w a n ie badań i prac n a u k o ­ w y ch , org a n izo w a n ie e k u m en iczn y ch spotkań teo lo g iczn y ch , grom adzenie i op ra co w y w a n ie m a teria łó w przezn aczon ych do fo rm a cji ek u m en iczn ej d u ­ c h o w ień stw a i do w y k ła d ó w w sem in ariach d u ch ow n ych .

2. S ek cja D u szp a stersk o -L itu rg iczn a o rgan izu je n a b o żeń stw a ek u m e n ic z ­ ne, zw ła szcza w ok resie T ygod n ia P o w szech n ej M o d litw y o J ed n ość oraz o k ta w y Z ielon ych Ś w ią t, rozprow adza m a teria ły ek u m en iczn o -d u szp a stersk ie, urządza sp otk an ia o tem a ty ce d u szp a stersk o -ek u m en iczn ej itp .

3. S ek cja In fo rm a cy jn a grom ad zi i rozprow adza w ia d o m o ści o sta n ie i rozw oju ruchu ek u m en iczn eg o w P o lsc e i zagranicą.

4. S ek cja K o n ta k tó w m a zad an ie in icjo w a n ia sp otk ań i w sp ó łp ra cy m ię ­ dzy k a to lik a m i i ch rześcija n a m i in n y ch K o ściołów , a ta k że k o n ta k tu je się z in n y m i O środkam i E k u m en iczn y m i, zarów no k a to lick im i, jak n iek a to lick im i.

W szyscy czło n k o w ie K o m isji E k u m en iczn ej E p isk op atu n ależą do jednej z w y m ie n io n y c h sek cji. P ra ce K o m isji i p o szczeg ó ln y ch jej sek cji rozw ijają się p o m y śln ie, choć potrzeb a czasu , ab y w y p ra co w a ć s ty l d zia ła n ia i zapoznać się g ru n to w n ie z m eto d a m i i fo rm a m i a k ty w n o ści w tej d zied zin ie.

W d n iu 15 lu te g o 1967 r. od b yło się II o g ó ln o p o lsk ie sp o tk a n ie te o lo g ó w - ek u m en istó w , na k tó re p rzy b y ło 74 k się ż y z całej P o lsk i. W y su n ięto na nim cie k a w e i p o g łęb io n e p o stu la ty od n ośn ie badań n a u k o w y ch ek u m en iczn y ch w P o lsc e i zagran icą.

K o m isja E k u m en iczn a E p isk op atu u trzym u je łą czn o ść z rzy m sk im S e k r e ­ ta ria tem dla S p ra w J ed n o ści C hrześcijan; w y ra zem tej łą c z n o śc i b y ła m .in . w y m ia n a m y ś li co do op racow an ia D y r e k t o r i u m E k u m e n i c z n e g o . D w ie u w a g i w n ie sio n e p rzez naszą K o m isję z o sta ły p rzy jęte przez r zy m sk i S ek reta ria t i u w zg lęd n io n e w tek ście. R ó w n ież w sp ra w ie p rojek tu w y d a n ia w sp ó ln ej z B raćm i o d łączon ym i B ib lii K o m isja p rzesła ła do S e k reta ria tu w R zym ie k o m p eten tn e w y p o w ie d z i p o lsk ic h b ib listó w .

K om isja E k u m en iczn a p o sy ła do R zym u sp raw ozd an ia z rozw oju p racy ek u m en iczn ej w P o lsc e . U trzy m u je ró w n ież k o n ta k ty z ek u m en iczn y m i ośrod ­ k am i za gran icą i w k raju.

K om isja w y s ła ła do w sz y stk ic h sem in a rió w d u ch o w n y ch w P o lsc e , za ­ rów n o d iecez ja ln y ch jak zak on n ych , a n k ie tę d otyczącą fo rm a cji e k u m en icz­ nej a lu m n ó w . A n k ie ta d o ty czy ła szczeg ó ln ie sp ecja ln y ch w y k ła d ó w z p r o b le ­ m a ty k i ek u m en iczn ej oraz u w zg lęd n ia n ia asp ek tu ek u m en iczn eg o w e w s z y s t­ kich d y scy p lin a ch program u n au czan ia sem in a ry jn eg o . Z a g a d n ien iem tym zajęło się ró w n ież środ ow isk o k ra k o w sk ie na sp e c ja ln y m sy m p o zju m e k u m e ­ n iczn ym . S to i ob ecn ie p rzed n am i zad an ie szczeg ó ło w eg o op racow an ia p ro­ gram u nau k ow ej i d u szp a stersk iej fo rm a cji ek u m en iczn ej k a n d y d a tó w do k a p ła ń stw a .

K om isja op racow u je każd ego roku m a teria ły na T y d zień P o w szech n ej M o d litw y o J ed n ość na p o d sta w ie o g ó ln o -św ia to w e g o program u, p r z y sy ła ­ n ego z O środka ek u m en iczn eg o w L y o n ie, skąd w y sz ła na p oczątk u teg o s tu ­ le c ia in ic ja ty w a T ygod n ia M odłów . N a d m ien ić n a leży , że od k ilk u la t L yoń sk i O środek L 'U n ité C h r é ti e n n e u zgad n ia treść i program T y g o d n ia z od p ow ied n im sek torem Ś w ia to w e j R ady K o ścio łó w w G en ew ie.

K s. dr Jan P y t e l z P ozn an ia w y g ło s ił refe r a t na tem at: D u c h o w o ś ć

e k u m e n i c z n a d u s z p a s t e r z y .

N a w stę p ie p r e le g e n t p o d k reślił, że ek u m en izm je s t w y ra zem d ziałan ia pro fety czn eg o w K o śc ie le i d u szp a sterzo w i n ie w o ln o s ta w ia ć p rzeszkód ani h am ow ać n atch n ień D u ch a S w . na ty m p olu ży cia k o ścieln eg o . O bow iązkiem każdego ch rześcijan in a, a zw ła szcza k ap łan a, je s t w łą c z e n ie się w ten nurt i za jęcie w ła śc iw e j p o sta w y .

(8)

K ażd y d u szp asterz p o w in ien starać s ię o od p o w ied n ie p r zy g o to w a n ie in ­ te le k tu a ln e i gru n tow n ą zn ajom ość ek u m en izm u . K lu czo w y m zagad n ien iem je s t tu ta j zn ajom ość P ism a św ., n a w ró t w d u szp a sterstw ie do B ib lii w m y śl d y r e k ty w Soboru. F orm acja ek u m en iczn a d u szp asterza w za k resie te o lo g ic z ­ nym w y m a g a pon ad to d ok ład n ej zn a jo m o ści K o n sty tu cji o O b ja w ien iu oraz in n y ch d o k u m en tó w sob orow ych , zw ła szcza zaś K o n sty tu cji L u m e n g e n ti u m (szczeg ó ln ie rozd ział o L u d zie B ożym ), D e k r e t u o e k u m e n i z m i e i w y d a n eg o n ied a w n o w R zym ie D y r e k t o r i u m E k u m e n i c z n e g o .

Obok teo lo g iczn ej k o n ieczn a je s t d la duszp asterza form acja du ch ow a. P rzed e w sz y stk im w in ie n on p rzyozd ob ić się w cn o tę m iło ści, która o tw iera oczy na p ro b lem y ek u m en iczn e, rzuca p om ost ponad w y zn a n ia m i, p rzełam u je n iech ęci i u p rzed zen ia. — O bok m iło śc i sto i pokora. N a leży zerw ać z triu m fa - lizm em k o ścieln y m i w y zn a n io w y m ; w p ra w d ziw ej p racy ek u m en iczn ej i d ą ­ żen iu do jed n ości n ie m oże b y ć z w y c ię z c ó w i zw y ciężo n y ch , w a żn y je st ty lk o try u m f C h rystu sa. — N a leży dbać ró w n ież o czystą in ten cję w p racy e k u m e ­ n iczn ej, a n ie o „m od ę” d u szp a stersk ą . C h a ra k tery sty czn y m i cecn a m i p o sta w y ek u m en iczn ej to szacu n ek d la dru gich , g łęb o k a k u ltu ra d u ch ow a rozu m iejąca różn ice, a tm o sfera w o ln o ści. — E k u m en izm n ie m a jed n ak nic w sp óln ego z in d y feren ty zm em ; p rzeciw n ie: m a on p row ad zić do w ię k sz e g o ukocnam a C h rystu sa i g o r liw o śc i a p o sto lsk iej, do bardziej e w a n g elicz n e g o p o jm o w a n ia d u szp a sterstw a , do o d ejścia od p ra w n iczeg o typ u d u szp asterza. N a leży tak w y c n o w y w a ć p a ra fia n , ab y c zu li się p o w o ła n i do p racy ek u m en iczn ej i od p o­ w ie d z ia ln i za nią. T rzeba im to p rzyp om in ać, zw ła szcza w n iek tó re u ro czy s­ to ści o g o ln o ch rześcija ń sk ie, jak W ielk i C zw artek i P ią tek , Z esła n ie D u ­ cha S w . itp .

N a w e t w ty ch w y p a d k a ch , gd y w p a ra fii n ie m a B raci o d łączon ych , w ie r ­ ni p o w in n i żyć trosk am i i ra d o ścia m i ca łeg o K ościoła i w łą c z a ć się w nurt ek u m en iczn y , p rzy n a jm n iej m o d litw ą . S ie b ie i w ie r n y c h m u si w y c h o w y w a ć d u szp a sterz do m iło śc i w sto su n k u do w sz y stk ic h lu d zi. O b ecnie zm alała w a r to ść sło w a , n a to m ia st w p ły w m a p rzy k ła d n ie sk a ziteln eg o ży cia w duchu e w a n g e lii. K ościół jest zn ak iem B o ży m w śród narodów i tak im zn ak iem ma być p o stęp o w a n ie jego d zieci: P e r c a r i t a t e m a d u n i t a t e m .

W d y sk u sji nad refera tem zw rócon o u w a g ę, że na u k sz ta łto w a n ie p o sta w y e k u m en iczn ej d u szp asterza w za k resie teo lo g iczn y m m a d u ży w p ły w z n a jo ­ m ość D e k r e t u o K o śc io ła c h W s c h o d n ic h i D e k l a r a c j i o w o ln o ś c i r e l ig i jn e j oraz sob orow ej e k le z jo lo g ii. O m aw ian o ró w n ież k o n k retn e sp o so b y k sz ta łto ­ w a n ia p o sta w y ek u m en iczn ej k a p ła n ó w i w ie r n y c h .

K s. proboszcz Jerzy B o g u s i a k ze Skorogoszczy, d iecez ji O p olsk iej, w y ­ g ło s ił refera t na tem at: P ra c a e k u m e n i c z n a w pa ra f ii. B y ły to w w ię k sz o śc i sp o strzeżen ia i r e fle k sje w y n ie sio n e z w ła sn e j p ra k ty k i d u szp a stersk iej.

N a w stę p ie p r e le g e n t p od ał k ilk a in fo rm a cji o sw o jej p arafii: 2.500 w ie r ­ nych , trzy k o ścio ły (jed en p a r a fia ln y i d w a filia ln e ), sied em w io se k , d ziew ięć ośro d k ó w PG R , lu d n o ść w 15% a u to ch to n iczn a , w p o zo sta ły ch — e le m e n t m iesza n y n a p ły w o w y , na te r e n ie p a r a fii m ieszk a k ilk a rod zin z in n y ch w y ­ znań ch rześcija ń sk ich .

P raca ek u m en iczn a p r e le g e n ta trw a już szereg la t. Z aczęła się jeszcze przed S ob orem , a z c h w ilą o g ło szen ia D e k r e t u o e k u m e n i z m i e u siło w a n ia p ro ­ b oszcza idą w k ieru n k u p ra k ty czn ej rea liza cji w sk a za ń D ek retu . W a k ty w ­ n o ści ek u m en iczn ej p r e le g e n ta w p a r a fii da się w y o d ręb n ić p ię ć k ieru n k ów :

1. W y c h o w a n i e p a r a f i a n d o e k u m e n i z m u . — T en dział p racy je s t p ierw szy m i p o d sta w o w y m . N a le ż y p rzek on ać w iern y ch , że k ażdy c z ło w ie k m a p raw o do szacu n k u , że n a leży m ie ć oczy szerok o o tw a rte na p o trzeb y in n y ch , że trzeb a b y ć o b ie k ty w n y m i b ezstro n n y m w sąd zen iu in ­ n ych , że p o w in n o się p ra co w a ć p o w a żn ie nad w y r o b ie n ie m w sob ie p rzyjazn ej

(9)

p o sta w y do w sz y stk ic h lu d z i b ez ró żn icy pogląd ów . P rob oszcz w y k o rzy stu je do p racy e k u m e n ic z n o -w y c h o w a w c z e j am bonę, k o n fesjo n a ł, k a tech iza cję oraz in n e sp otk an ia z p a ra fia n a m i.

2. O p i e k a c h a r y t a t y w n a . — Ma ona o b ejm o w a ć n ie ty lk o k a to ­ lik ó w , a le i rodziny n ie k a to lic k ie , zn a jd u ją ce się na te r e n ie p a ra fii, a b ędące w m a teria ln e j czy m o ra ln ej p o trzeb ie. M ożna np. za o p iek o w a ć się m atk ą po połogu , op u szczon ym i i sa m o tn y m i starcam i, p rzy p iln o w a n iem dzieci, gay io d z ic e udają się na sw o je n a b o żeń stw a lu b z in n y ch p o w o d ó w m u szą op u ścić m ieszk a n ie. S p o so b n o ści do u d ziela n ia ta k iej b ra tersk iej p om ocy zn ajd zie się z p ew n o ścią n iem ało.

3. M o d l i t w a — m a ona w ie lk ą w a g ę w ży ciu p arafii, gd y chodzi o je d ­ ność ch rześcijan . W ram ach d u szp a sterstw a p a ra fia ln eg o n a le ż y często n a w ią ­ zy w a ć do in ten cji: Ut u n u m s i n t i w łą c z a ć p a ra fia n do ż y w eg o ud ziału w ta ­ k iej m o d litw ie . O kazją do teg o są n iem a l w sz y stk ie n a b o żeń stw d p a ra lia h ie. j e ś l i zaś chodzi o sp e c ja ln e n a b o żeń stw a ek u m en iczn e z u d zia łem B raci o d łą ­ czon ych , n a leży p a ra fia n g ru n to w n ie do n ich p rzy g o to w a ć, ju ż na K i l k a m ie ­ s ięcy naprzód. P r e le g e n t sto su je to u sie b ie i w ten sposób p o g łęb ia e k u m e ­ n izm d u ch ow y u w ie r n y c h tak, że p od ob n e n a b o żeń stw a sta ją się dla nicn g łęb o k im p rzeży ciem r e lig ijn y m , a n ie c iek a w y m p rzed sta w ien iem .

4. P i s m o ś w . w ż y c i u p a r a f i a n . — S ło w o B o że łą czy m ięd zy sobą ch rześcija n w sz e lk ic h w y zn a ń , bo w sz y sc y ch r z e śc ija n ie czczą je i m i­ łu ją . P r e le g e n t w y c h o d z i z za ło że n ia , że B ib lia je s t p o d sta w ą p racy e k u m e ­ n iczn ej i d la teg o za m ia st n ieszp o ró w w p r o w a d z ił w sw o im k o śc ie le godziny b ib lijn e. Szerok o r ó w n ież p o słu g u je się P ism e m św . w k a tech iza cji. K ażd em u d zieck u od czw a rtej k la sy d a je do r ę k i N o w y T esta m en t, a k a tech ezy dla d zieci i m ło d zieży op iera c a łk o w ic ie n a P iśm ie sw . N a w e t z o k a zji n a b o żeń stw ró ża ń co w y ch w p ro w a d za c z y ta n ie e w a n g e lii. W ty ch n a b o żeń stw a ch u c z e stn i­ czą n iera z w ie r n i in n y c h K o ścio łó w .

5. K o n t a k t y i s p o t k a n i a . — P r e le g e n t n a w ią z u je w m iarę m o ż­ n ości k o n ta k ty z B raćm i od łą czo n y m i na teren ie sw o jej p a ra fii, troszczy się o ich lo sy , od w ied za ich m ieszk a n ia w ram ach n a w ied zin d u szp astersk ich . Z d u ch o w n y m i ich w y zn a ń d z ie li się sp o strzeżen ia m i o sta n ie d u ch ow ym , m oraln ym i m a teria ln y m ich w sp ó łw y z n a w c ó w . S p ra w y m a łż e ń stw m ie s z a ­ n ych , często bardzo d elik a tn e, u zgad n ia z d u ch o w n y m w y zn a n ia , do którego n a leży stron a n iek a to lick a p ro jek to w a n eg o m a łżeń stw a . K o n ta k ty z d u ch o w ­ n y m i n iek a to lick im i w ty ch sp ra w a ch p row ad zą do zgod n ego w sp ó łd zia ła n ia . W ram ach b ratn iej p om ocy za in ic ja ty w ą p releg e n ta jego p a r a fia n ie ogrod zili cm en tarz e w a n g e lic k i, dając sw o ją p racę i pom oc m a teria ln ą w pok aźn ej ilo ści.

K s. S ta n isła w S z y m a ń s k i S J z K a lisza n a w ią z a ł do h isto rii p o w sta ­ nia T ygod n ia P o w szech n ej M o d litw y o J ed n o ść i do p o sta ci p rek u rsora e k u ­ m en izm u d u ch ow n ego k s. P a u l C o u t u r i e r z L yon u i p r zed sta w ił o b e c ­ nym program n a jb liższeg o T ygod n ia M o d litw y w sty czn iu . H asło teg o ro cz­ nego T ygod n ia brzm i: K u c h w a l e Jego M a j e s ta t u . P r e le g e n t w y ja ś n ił na p o d ­ sta w ie b ib lijn ej, w ja k i sposób m o d litw a o jed n ość i w s z e lk ie d ążen ia e k u ­ m en iczn e przynoszą c h w a łę B o żem u M a jesta to w i.

P r e le g e n t op racow ał p rzy sła n e z L y o n u te k s ty w p o d w ó jn ej w ersji: w p o ­ w ią za n iu ze M szą św . oraz jako sa m o d zieln e ek u m en iczn e n a b o żeń stw o słow a B ożego.

P o tych w y ja śn ie n ia c h k s. S t. S z y m a ń s k i p rzep ro w a d ził, p rzy p o ­ m ocy g ru p y a lu m n ó w M etrop olitarn ego S em in a riu m D u ch o w n eg o w W arsza­ w ie, w zo rco w e ek u m en iczn e n a b o żeń stw o sło w a B ożego na ro zp oczęcie T y ­ god n ia M od litw .

N a zak oń czen ie ks. bp J. M o d z e l e w s k i p o in fo r m o w a ł zebranych, że w n a jb liższy ch m iesią ca c h d u szp a sterze o trzym ają do rąk D ir e c t o r iu m

(10)

E k u m e n i c z n e w raz z w y ja śn ie n ia m i i w sk a zó w k a m i, jak n a leży za w a rte tam

o g ó ln e p rzep isy sto so w a ć w k o n k retn ej n aszej sy tu a cji.

Z eb ran i w y s ła li o k o liczn o ścio w ą d ep eszę do k s. k a rd y n a ła A . B e a, p rze­ w o d n iczą ceg o rzy m sk ieg o S ek r e ta r ia tu d la S p ra w J ed n o ści C h rześcijan oraz do K o n feren cji E p isk op atu . S k iero w a n o r ó w n ież do E p isk op atu p e ty c ję o w y ­ sto so w a n ie listu p a stersk ieg o o e k u m en izm ie.

3. Spotkanie katolick o-p raw osław n e w Leningradzie

W d n iach 9— 13 gru d n ia 1967 r. w A k a d em ii T eo lo g iczn ej w L en in g ra d zie od b yło się sp o tk a n ie e k sp e r tó w k a to lic k ic h i p ra w o sła w n y ch , na k tórym o m aw ian o sp ołeczn ą d o k try n ę K o ścio ła k a to lick ieg o . G ru p ie k a to lic k ie j p rze­ w o d n ic z y ł bp W i l l e b r a n d s z S e k reta ria tu J ed n o ści C h rześcijan , a g r u ­ p ie p ra w o sła w n ej bp za ra jsk i J u w e n a l i u s z , z W y d zia łu S p r a w Z agra­ n iczn ych P a tria rch a tu M o sk iew sk ieg o . W ygłoszon o n a stęp u ją ce refera ty :

1. M y ś l sp o ł e c z n a od L e o n a XI I I d o J a n a X X I I I — p rof. D y m itr O g i t s k i i o. J ea n C a 1 v e z S J.

2. My ś l sp o ł e c z n a w e n c y k l i k a c h „ M a t e r e t M a g i s tr a ”, „ P a c e m in t e r r i s ” i „ P o p u lo r u m p r o g r e s s i o ” — p rof. P iętr o P a v a n, prof. M ik ołaj Z a - b o ł o t s k i , A le k sy B u j e w s k i.

3. M y ś l * s p o ł e c z n a V a t i c a n u m I I — k s. p rof. L iw erij W o r o n o w , ks. G eorge H i g g i n s .

P on ad to w sp otk an iach w z ią ł je szcze u d ział o. John L y n g S J i sp o ra ­ d y czn ie m etro p o lita len in g ra d zk i N i k o d e m , k ie r o w n ik W yd ziału S p ra w Z agran iczn ych P a tria rch a tu M o sk iew sk ieg o oraz bp M i c h a ł , rek tor A k a ­ d em ii T eologiczn ej w L en in g ra d zie.

W d y sk u sja ch , to czą cy ch się w a tm o sferze szczerej i serd eczn ej, p o ru ­ szono ta k ie tem a ty jak: k o m p e te n c je K o ścio ła na p o lu sp o łeczn y m , stosu n ek m ięd zy osobą lu d zk ą , z jej p ra w a m i i d ążen iam i, a sp o łeczeń stw em , rozw ój n au k i K ościoła k a to lic k ie g o d o ty czą cej w ła sn o śc i, d o św ia d czen ia słu żb y ch rześcija ń sk iej w różn ych sy ste m a c h sp o łeczn y ch , pokój w e w n ę tr z n y i b o ­ g a ctw o osob y lu d zk iej, a sp r a w ie d liw o ść sp ołeczn a i pokój m ięd zy lu d źm i i m ięd zy narodam i.

D eleg a cja k a to lick a w z ię ła p on ad to u d zia ł w k o n sek ra cji bpa to k ijsk ieg o M i k o ł a j a , w czasie k tórej bp W i l l e b r a n d s w y g ło s ił k a za n ie, d w u ­ k rotn ie też od p ra w ił M szę św . k o n celeb ro w a n ą raz w k o śc ie le k a to lick im N M P z L ourdes, a raz w c e r k w i A k a d em ii T eologiczn ej.

P o zak oń czen iu sp o tk a n ia d eleg a cja zło ży ła w iz y tę w W y d zia le S p ra w Z agran iczn ych P atriarch atu , a n a stę p n ie zo sta ła p rzy jęta w Z agorsk u przez p atriarch ę m o sk ie w sk ie g o i ca łej R o sji A l e k s e g o . Bp W i l l e b r a n d s w r ę c z y ł p atriarsze od ręczn y lis t od p ap ieża.

W e w sp ó ln y m k o m u n ik a cie, o p u b lik o w a n y m po za k o ń czen iu rozmów’, ob ie stro n y stw ie r d z iły c e lo w o ść i p o ży teczn o ść ta k ich k o n ta k tó w d la w z a ­ jem n eg o pozn an ia sw o ich tra d y cji r e lig ijn y c h i o d k ry w a n ia m o ż liw o śc i w s p ó ł­ pracy m ięd zy ch rześcija n a m i w słu żb ie d zisiejszeg o św ia ta . O bie stro n y je d ­ n o m y śln ie w y p o w ie d z ia ły się za k o n ty n u o w a n iem ta k ich sp otk ań .

II. Z A G A D N IE N IA TEOLOG ICZNE 1. Praw ica, centrum i lew ica chrześcijańska

a problem zjednoczenia chrześcijan

M ożna p o w ied zieć, że p roces p o d zia łó w c h rześcija ń stw a p rzeb ieg a ł od stro n y p raw ej ku le w e j. J e ż e li z teg o p rocesu w y łą c z y m y K o śció ł rzy m sk o ­ k a to lick i, który przez d łu g i czas — u trzy m u ją c in te g r a ln o ść sw o jej d ok tryn y i stru k tu ry h iera rch iczn ej — s ta ł na uboczu ruchu ek u m en iczn eg o , to na

(11)

p r a w ic y znajdą się te d en o m in a cje, u k tórych w y ż e j w y m ie n io n e stru k tu ry (tj. nauka i ustrój) są zb liżon e do K o ścio ła k a to lick ieg o , n a to m ia st na le w ic y te, k tó re są od n iego najbard-ziej od d alon e na ty ch że d w ó ch płaszczyzn ach . T ak w ię c le w ic o w o ść w śród ch rześcija n w n aszym ro zu m ien iu u tożsam ia się z ra d y k a lizm em d o k tr y n a ln o -str u k tu r a ln y m w K o ściele. W u k ła d zie czasow ym p o w sta w a n ia za sad n iczych g a łę z i ch rześcija ń stw a p ra w ica w zasad zie b ęd zie w cześn iejszą , po niej p ójd zie cen tru m , a dopiero o sta tn ie stu le c ia p r z y n io ­ są le w ic ę .

D w a w ie lk ie od łam y ch rześcija ń stw a : m o n o fizy ty zm i p ra w o sła w ie będą d o k try n a ln ie i stru k tu ra ln ie n ajb ard ziej b lisk ie K ościoła k a to lick ieg o . Ich też droga do w sp ó ln o ty k o ścieln ej z rzy m sk im k a to licy zm e m w y d a je się b liższa. Już P i u s X II w z y w a ł m o n o fiz y tó w do p on ow n ej a n a lizy sporów , które w p e r sp e k ty w ie d zisiejszy ch badań w y d a ją się raczej sło w n e, niż rzeczow e. H istoryczna droga ro zejścia się k a to licy zm u z p r a w o sła w ie m i p r o te s ta n ty ­ zm em w sk a zu je rów n ież na k o lejn o ść p o szu k iw a n ia jed n ości. W ostatn ich la ta ch sp otk an ia m ięd zy P a w ł e m VI i A t e n a g o r a s e m l w J erozo­ lim ie, K o n sta n ty n o p o lu i R zy m ie są z tego w ła śn ie w zg lęd u lo g iczn ie i h is to ­ ry czn ie u zasad n ion e w p ie r s z e ń stw ie w stosu n k u do w y siłk ó w , m ających na c elu zb liżen ie z p ro testa n ty zm em .

S p o jrzy jm y d alej na K o ścio ły cen trum : W sp óln otę a n g lik a ń sk ą oraz dw a K o ścio ły ew a n g elick ie: au g sb u rsk i i refo rm o w a n y . Otóż K o śció ł a n g lik a ń ­ sk i — to w sp ó ln o ta , która p oczątk ow o p oszła drogą p ra w o sła w ia , zryw ając jed n o ść z R zym em , a le za ch o w u ją c d ep ozyt w sp ó ln ej w ia r y oraz stru k tu rę h ierarchiczn ą; dopiero w dru giej fa z ie poddała się w p ły w o m R eform acji: p oczątk ow o lu tera ń sk iej, a n a stęp n ie k a lw iń sk iej; d ziś n a zy w a ona sieb ie — i sta n o w i — m o st m ięd zy K o ścio łem K a to lick im a K o ścio ła m i R eform acji. S io strza n e sto su n k i, k tóre łączą W sp óln otę a n g lik a ń sk ą z K o ścio ła m i p ra w o ­ s ła w n y m i, nurt k a to lic y z u ją c y w e w n ą tr z tej W sp óln oty oraz osta tn ia w izy ta a n g lik a ń sk ieg o prym asa dr R a m s e y a w R zym ie, u k a zu ją ca sw ój g łęb o k i w y ra z w e w sp ó ln y m n a b o żeń stw ie ek u m en iczn y m z P a w ł e m VI, stan ow ią w sw e j in te n sy w n o śc i ja k b y drugi zak res o d d zia ły w a n ia ek u m en iczn eg o .

W za sto so w a n y m przez n as u k ła d zie w yzn ań ch rześcija ń sk ich do centrum n a leży ró w n ież K o n fesja a u gsb u rsk a. E w a n g elicy zm a u g sb u rsk i w sw ej rd zen ­ nej k la sy czn ej p ostaci, która p o w sta ła w N iem czech , od rzu cał k a p ła ń stw o , a w ię c a fo r tio r i i b isk u p stw o , lecz ciek a w ą jest rzeczą, że K o ścioły lu te - ra ń sk ie w S k a n d y n a w ii, p rzy jm u ją c w o k resie R efo rm a cji now ą w ia rę, za­ ch o w a ły god n ość b isk u p ią .

R óżnice zarów no w d zied zin ie d ok tryn y, jak i stru k tu ry k o ścieln ej są m ięd zy k a to licy zm em a ew a n g e lic y z m e m zb yt w ie lk ie , ab y rozpoczynać od g e stó w w rodzaju w iz y ty w K o n sta n ty n o p o lu , d la teg o w ła ś n ie na tej p ła s z ­ czy źn ie p o w sta ły dla p ro w a d zen ia d ialogu m iesza n e k om isje: K ościoła rzy m ­ sk o -k a to lic k ie g o ze Ś w ia to w ą R adą K o ściołów , W sp óln otą A n g lik a ń sk ą i F e ­ deracją L u terań sk ą. P odobna k o m isja p o w sta ła ró w n ież d la p iety sty czn eg o kieru n k u , jak im są m eto d y ści. W za k resie tych k o n ta k tó w i prac zjed n o cze­ n io w y ch n a leży zan otow ać d w a w y b itn e o sią g n ięcia d y sk u sy jn e: u zgod n ien ie przez w sp ó ln ą k o m isję b ib lijn ą najb ard ziej spornego tek stu lis tu do R zym ian na tem at u sp ra w ied liw ien ia , oraz u zgod n ien ie m ięd zy k a to lik a m i i częścią ew a n g e lik ó w nauki o e u ch a ry stii.

Z k o lei n a leży o m ó w ić m iejsce K o ścio łó w refo rm o w a n y ch w p rzed sta ­ w io n y m przez nas u k ład zie. Z asadniczo m ie jsc e ich zn a jd u je s i ę w centrum , ale pod ob n ie jak a n g lik a n izm jest m ostem z p ra w icy do cen tru m , tak K o ś­ cio ły refo rm o w a n e sta n o w ią p u n k t w y jśc io w y na le w ic ę . T y p o w a dla nich zasada: Ecclesia s e m p e r r e f o r m a n d a , zapożyczona zresztą od św . B e r n a r d a lecz p rzen iesion a w in n y k o n te k st d o k tr y n a ln o -k o śc ie ln y , za p ło d n iła d y n a ­ m izm rozp ad ającego się na drob n e o d łam y ch rześcija ń stw a , rodząc coraz to n ow e d en om in acje. K ieru n ek ten sp o w o d o w a ł p o w sta n ie d w óch n ow ych t y ­

(12)

pów ch rześcija ń stw a , raczej le w ic o w y c h : p rezb iteria n i k o n g reg a cjo n a listó w . P rezb iteria n ie, b iorąc n a tch n ien ie z n a u k i K a l w i n a , r e fo rm o w a li m a c ie ­ rzy sty a n g lik a n izm , ru gu jąc z n iego urząd b isk u p a jak o czy n n ik rząd zący w K o ściele, a u sta n a w ia ją c na jego m ie jsc e k o leg ia p rezb iteró w . Ich n ie ­ w ą tp liw ą za słu g ę sta n o w iło d ą żen ie do w y z b y c ia się k u r a te li p a ń stw a , z k tó ­ rą d o ty ch cza s b oryk a się K o śció ł a n g lik a ń sk i. K o n g reg a cjo n a liści idą w p o ­ d ob n ym k ieru n k u , u w ażając, że k ażd y zbór jest sa m o istn y m K o ścio łem , stąd n ie m a p otrzeb y n a w et tw o rzen ia sy n o d u zarząd zającego w ię k sz ą w sp ó ln o tą relig ijn ą .

W reszcie do w ła śc iw e j le w ic y ch rześcija ń sk iej zalicza się d en o m in a cje 0 ch arak terze p ie ty sty c z n y m . W p o sta w ie sw o jej n ie p rzy w ią zu ją on e w a g i do tra d y cy jn ej stru k tu ry K o ścioła, a ponad d o k try n ę sta w ia ją p ob ożn e ży cie (stąd od „ p ieta s” = p obożność ich n azw a). W ięk szość z n ich w n o siła do p ro ­ testa n ty zm u od rod zen ie życia m o ra ln eg o . N ie z a le ż n ie jed n a k od ich u k ład u p o zy ty w n eg o , jak im b y ło ro zb u d zen ie g łęb szej pob ożn ości, K o śció ł p o n o sił szk od ę w p o sta ci p o stęp u ją cej a to m iza cji. — T en d en cja m i p ie ty sty c z n y m i o w ła d n ię c i b y li m . in. p ie r w si m e to d y śc i.

N ie je st w ię c k w e stią je d y n ie przyp ad k u , że jed n a z g łó w n y c h k o m isji Ś w ia to w e j R ady K o ścio łó w n o si n a zw ę W i a ra i U s t r ó j , d ep o zy t w ia r y b o ­ w iem i stru k tu ra h iera rch iczn a są z jed n ej stron y najb ard ziej k o n tr o w e r sy j­ nym i, a z d rugiej — n ajb ard ziej p o żą d a n y m i elem en tarn i na drodze do je d ­ ności. S k rajn a le w ic a m a tu n a jd łu ższą i n a jtru d n iejszą d rogę do p rzeb y cia . Z n a lezien ie m iło śc i je st p o czą tk iem drogi, a le p raw d a sta n o w i jej w y p e łn ie n ie . Tu w ła śn ie , b yć m oże, n a leży szu k a ć p rzy czy n fa k tu , że n ajb ard ziej d y n a ­ m iczn a le w ic o w a d en om in acja, jaką n ie w ą tp liw ie są b a p ty ści, n ie w y sła ła sw o ich ob serw a to ró w na II S obór W a ty k a ń sk i.

N a k on iec p on iżej le w ic y zn ajd ą się d en o m in a cje X I X - g o w ie k u o ch a ­ ra k terze c h ilia sty c z n o -m a r z y c ie lsk im , zw a n e w e w ła sn y m śro d o w isk u „prze- b u d z e n io w y m i”. W łączyć do n ich n ależy: a d w e n ty stó w , b ad aczy P ism a św ., ir w in g ia n ó w , d arb ystów , S to w a r z y sz e n ie N au k i C h rześcijań sk iej oraz A rm ię Z b a w ien ia (ta o sta tn ia n ie u w a ża sie b ie za odrębną d en om in ację).

Z k o le i n a leży p ok rótce w y ja śn ić g e n e z ę tak d alek o id ącej ato m iza cji. D o k try n a ln ie tk w i ona w n a u ce K a l w i n a , g eo g ra ficzn ie zaś — w W ielk iej B ry ta n ii, sta n o w ią cej sw o jeg o ty p u w y lę g a r n ię coraz to n o w y ch d en o m in a cji. Po w p ro w a d zen iu przez H e n r y k a V III A k tu S u p rem a cy jn eg o ro zp o czy ­ n a ją ceg o sch izm ę w 1534 r., n a rod ow y K o śció ł a n g ie lsk i p r z e b y w a ł d łu gą d rogę e w o lu c ji, aż w czasie p a n o w a n ia E d w a r d a VI (1547— 53), za p rym asa K r a n m e r a , w sz e d ł w y r a ź n ie na d rogę p ro testa n ty zm u , p o czą tk o w o typ u lu tera ń sk ieg o a n a stęp n ie k a lw iń s k ie g o . D o k try n a k o ścieln a u le g ła w p ły w o w i d w óch zasad: lu tera ń sk iej sola S c r i p t u r a oraz k a lw iń s k ie j Ecclesia s e m p e r

r e f o r m a n d a . Z asad y te w sk r a jn ie su b ie k ty w isty c z n y m u jęciu K a l w i n a

d o p ro w a d ziły — sz czeg ó ln ie w k rajach a n g lo sa sk ich i częścio w o , ch oć w m n ie j­ szym stop n iu , germ a ń sk ich — do in d y w id u a listy c z n e j in terp reta cji P ism a św . 1 tw o rzen ia się coraz to n o w y ch d en om in acji, k tóre za w sze p o w o ły w a ły się w u za sa d n ien iu sw o im na O b ja w ien ie B oże. N a p o d sta w ie za sa d y Ecclesia

s e m p e r r e f o r m a n d a p r z e c iw sta w ia n o k ażdą now ą form ę życia r e lig ijn e g o s t a ­

rej, a b y z k o le i u stą p ić m iejsca n ow szej — z tym , że każda zm ian a n ie p o ­ zo sta w a ła w ram ach w y z n a n ia m a cierzy steg o , le c z zaraz się u sa m o d zieln ia ła . W ty m u jęciu sam k a lw in iz m ze sw o im i zasadam i, m ożn a p o w ied zieć, b y ł jeszcze w y zn a n iem k la sy czn y m , ch oć n ie tak zw a rty m , jak lu tera n izm . P roces rozd rab n ian ia n ie sp rzyjał k sz ta łto w a n iu się trw a ły ch p o sta w r e lig ijn y c h ani tr w a ły c h k o n fesji d og m a ty czn y ch , p row ad ząc bądź do lib era lizm u relig ijn eg o god zącego różne p o sta w y relig ijn e, jak to czy n i K o śció ł a n g lik a ń sk i, bądź to do a d ogm atyzm u , jak w m eto d y zm ie. N iera z proces ten p o stę p u je jeszcze d a ­ lej: lib e r a ln e c h rześcija ń stw o i jego teo lo g ia id zie w k ieru n k u z u p ełn ie in d y ­ w id u a listy c z n y c h p o g lą d ó w teo lo g iczn y ch i dochodzi n ieraz do zap rzeczen ia

(13)

ch ry stia n izm u jako r e lig ii o b ja w io n ej. P o w s ta je b łęd n e koło: k ażd a d en o m i­ nacja w oparciu o to sam o P ism o św . g ło si różną d ok tryn ę, a w jed n y m O bja­ w ie n iu B ożym zn ajd u je sp rzeczn e zasad y.

N a k o n ty n e n c ie eu ro p ejsk im p rek u rsoram i tych ru ch ó w b y li an a b a p ty ści n ie m ie c c y z X V I w ie k u ze sw o ją sk r a jn ie rew o lu cy jn ą id eo lo g ią oraz ich b a r­ dziej u m ia rk o w a n i k o n ty n u a to rzy m en o n ici, za ło żen i p rzez M enno S i m o n - s a. N a le ż y jed n ak p o w ied zieć, że ru ch y te p o w sta ły w z u p e łn ie o d m ien n y ch w aru n k ach : ich ojczyzną b y ł k o n ty n e n t eu ro p ejsk i, a od sk oczn ią lu tera n izm lu b k a lw in iz m , podczas g d y u p rzed n io w y m ie n io n e k ieru n k i p o w sta ły w op ar­ ciu o K o śció ł a n g lik a ń sk i na W ysp ach B r y ty jsk ic h .

W P o lsc e p op rzed n ik am i d zisiejszej le w ic y ręfo rm o w a n ej b y li B racia P o lsc y i B racia C zescy (hern h u ci), k tó ry ch w sp ó ln o ty e g z y sto w a ły w X V I s t u ­ le c iu . B ra cia P o lsc y u d z ie lili po raz p ierw szy w n aszym k ra ju ch rztu p rzez zan u rzen ie w 1565 r., B racia C zescy zaś w y w a r li w p ły w p op rzez h rab iego Z i n z e n d o r f a na z a ło ż y c ie la m eto d y zm u Jan a W e s l e y a . N a jw a ż n ie j­ sz y m i p r z e d sta w ic ie la m i B raci P o lsk ic h b yli: P io tr z G o n i ą d z a , M arcin C z e c h o w i c z i P a w e ł z B r z e z i n . B a p ty śc i p o lsc y u w ażają się za k o n ­ ty n u a to ró w B raci P o lsk ich ; isto tn ie ta n ie w ie lk a , bo ty lk o 1 0 -ty sięczn a grupa ra d y k a ln o -r e lig ijn a z X V I w ie k u pod ob n a b y ła pod w ie lo m a w z g lę d a m i do w sp ó łczesn eg o ruch u b a p ty stó w , zw ła szcza w odrzu can iu w sz e lk ie j tra d y cji, w sk ra jn ej to lera n cji i p a c y fiz m ie , ch rzcie d orosłych i d u żych w p ły w a c h sp o łeczn y ch .

T ych k ilk a in fo rm a cji m ożn ab y za k o ń czy ć r e f l e k s j ą e k u m e n i c z ­ n ą . W iek i X V I i X I X sta n o w iły ok res a to m iza cji c h rześcija ń stw a , rozp ad a­ ją ceg o się w n iek tó ry ch w y p a d k a ch na n ie w ie lk ie u g ru p o w a n ia . J ed n ym z w y n ik ó w teg o p rocesu b y ło o sła b n ię c ie ek sp a n sji ch r z e śc ija ń stw a na sk u tek u b y tk u s ił d u ch ow ych . Od p o czą tk u X X w ie k u o b se r w u je m y zja w isk o o d ­ w rotn e: w ie lk a fa la p o szu k iw a n ia jed n o ści ch rześcija ń stw a sta ła się si g n u m

t e m p o r i s . Od k on gresu m isy jn e g o w E d yn b u rgu w 1910 r. c h rześcija ń sk i ruch

zjed n o czen io w y doprow adza do u tw o rzen ia Ś w ia to w ej R ad y E k u m en iczn ej, ob ejm u ją cej stop n iow o p ra w ie w s z y s tk ie K o ścio ły i W sp óln oty ch rześcija ń sk ie, z w y ją tk ie m b a p ty stó w h o len d ersk ich i k ilk u in n y ch n ie lic z n y c h d e n o m i­ n acji.

R ó w n o le g le do prac Ś w ia to w e j R ad y K o ścio łó w w id a ć w śró d w ie lu d e ­ n o m in a cji ten d en cje w sp ó ln y c h k o n ta k tó w i rozm ów , m a ją cy ch na celu w z a ­ jem n e p o ro zu m ien ie się i zjed n o czen ie. J ed n ą z p ierw szy ch z a p o w ied zi p o ­ łą cze n ia b y ło p o w sta n ie w cza sie k o n fe r e n c ji w L und w 1952 r. z p ię c iu d en o ­ m in a cji jed n eg o Z jed n oczen ia K o ścio ła In d ii P o łu d n io w ej. W u n ii tej zn a ­ m ie n n e je s t p rzesu n ięcie na praw o: d en o m in a cje ty p u le w ic o w e g o u zn a ły p o ­ trzeb ę i a u to r y te t urzędu b isk u p ieg o , k tó reg o drogą św ięceń u d ziela ją odtąd b isk u p i a n g lik a ń scy . D a lej od n o to w a ć n a leży w d w u le tn im o k resie 1959—61 p rzep ro w a d zen ie aż 54 teg o ż rod zaju ro zm ó w w 34 krajach: 10 w A fry ce, 8 w A zji, 2 w A u stra lii, 10 w E uropie, 12 na B lisk im W sch od zie, 5 w A m ery ce P o łu d n io w e j i 7 w P ó łn o cn ej. N iek tó re z ty ch rozm ów z a k o ń czy ły się p o żą ­ d an ym w y n ik ie m zjed n o czen io w y m .

W P o lsc e w K ościołach i W sp óln otach p o z a -k a to lic k ic h m o żem y za o b ser­ w o w a ć a n a lo g iczn e zja w isk o . W 1943 r. p o w sta je, jak o jed n a z p ierw szy ch , P o lsk a R ad a E k u m en iczn a, k tóra sk u p ia o b ecn ie e w a n g e lik ó w a u gsb u rsk ich i refo rm o w a n y ch , m eto d y stó w , b a p ty stó w , Z jed n oczon y K o śció ł E w a n g eliczn y , dw a K o śc io ły sta r o -k a to lic k ie (p o lsk o -k a to lic k i i m a ria w ick i) oraz K ościół p ra w o sła w n y .

P o d o b n ie jak na Z ach od zie, w id a ć r ó w n ież i u nas p rób y p ew n y ch zb liżeń m ię d z y -k o śc ie ln y c h . Ju ż o k r e sie m ię d z y w o je n n y m b y ło k ilk a ta k ic h prób, a le n ie tr w a ły c h . N ie u trzym ało się ta k że p rzy m u so w e zrzeszen ie B a p ty stó w z E w a n g eliczn y m i C h rześcijan am i, p rzep row ad zon e przez w ła d ze n iem ieck ie w 1941 r. W m aju 1945 r. p o w sta je d o b ro w o ln e zjed n oczen ie: P o lsk i K ościół

(14)

E w a n g eliczn y ch C h rześcijan i B a p ty stó w , k tóre sk u p ia ło b a p ty stó w , E w a n ­ g elic z n y c h i W oln ych C h rześcijan , d a rb y stó w i U czn ió w C hrystu sa, le c z po d w ó ch la ta c h rozpadło się. T rw a lszą d op iero o k a zu je się próba, którą w roku 1952/53 p o d jęło p ię ć d robnych i ró żn y ch od sie b ie d en om in acji: W oln ych C h rześcijan i zie lo n o św ią tk o w c ó w , łą czą c s ię w Z jed n oczon y K o śció ł E w a n ­ g e liczn y ; n o w e to u g ru p o w a n ie n ie p rzesu n ęło się jed n ak na p raw o, a p o sz ­ c zeg ó ln e gru p y z a ch o w a ły w ram ach zjed n o czen ia p ew n ą a u ton om ię.

P r o c e so w i k o n so lid a cji c h r ześcija ń stw a n ie -r z y m sk ie g o to w a rzy szy od czasu J a n a X X II I ży czliw a p o sta w a i w sp ó łp ra ca K o ścio ła k a to lick ieg o . W szy stk ie zaś w y s iłk i zm ierzają w jed n y m celu , ab y sp e łn iła s ię w o la C hry­ stusa: U t u n u m sint.

K S . A N T O N I Ż M IJE W SK I, W A R SZ A W A 2. Soborowa „Deklaracja o w olności religijn ej” w stępnym w arunkiem

autentycznego dialogu 1. S y t u a c j a w s p ó ł c z e s n a

W cią g u o sta tn ich 20 la t trzy zgrom ad zen ia o św ia to w y m zn aczen iu — jed n o p o lity c z n e i d w a k o śc ie ln e — w y d a ły d ek la ra cje na te m a t w o ln o śc i k a ż ­ dego cz ło w ie k a do u zn an ia i słu ż e n ia B ogu , a w k o n se k w e n c ji na tem a t w o l­ n ości r e lig ii.

a) O rganizacja N arod ów Z jed n oczon ych — w P o w s z e c h n e j d e k l a r a c j i

p r a w c z ł o w i e k a p rzy g o to w a n ej p rzez sp ecja ln y k o m itet p o w o ła n y przez

U N E SC O (p rzew o d n iczy ł Ja cq u es M a r i t a i n ) , a p rzy jętej przez Z grom ad ze­ n ie O góln e ONZ 10 gru d n ia 1948 r. w P a la is de C h a illo t w P aryżu . Jej art. 18 brzm i:

„K ażda osoba lu d zk a m a p raw o do w o ln o ści m y śli, su m ie n ia i r e lig ii. P ra w o to zak ład a w o ln o ść zm ia n y r e lig ii i przekonań jak r ó w n ież w o l­ n o ść ich m a n ifesto w a n ia : in d y w id u a ln ie czy sp o łeczn ie, p u b liczn ie czy p r y w a tn ie , p rzez n au czan ie, p r a k ty k i r elig ijn e, k u lt i w y k o n y w a n ie r y tó w ” 1.

b) Ś w ia to w a R ada K o ścio łó w — w D e k l a r a c j i o w o ln o ś c i r e l ig i jn e j . N a sw y m I Z grom ad zen iu O góln ym (A m sterd am , 22. 8. — 4. 9. 1948) d y sk u to w a ła nad za g a d n ien iem , a III Z grom ad zen ie O góln e (N ew D e lh i 19. 11. — 5. 12. 1961) w y d a ło D e k la r a c j ą ra ty fik u ją c p ro jek t z A m sterd a m u oraz D e k l a r a c j ą O N Z -u .2 c) Sobór W a ty k a ń sk i II — w D e k l a r a c j i o w o ln o ś c i r e l i g i j n e j , p ro m u lg o ­ w a n ej na za k o ń czen ie IV S e sji — 7. 12. 1965.

W ram ach Ś w ia to w e j R ad y K o śc io łó w p o w ołan o w 1959 r. S ek reta ria t do B ad ań nad W oln ością R elig ijn ą (na k tórego czele sta n ą ł A . F. C a r i 11 o d e A l b o r n o z ) z sied zib ą w G e n e w ie . S ek reta ria t te n d a ł w y r a z sw oim p rzek on an iom u w ażając, że „ w o ln o ść r e lig ijn a je s t sam a w so b ie p rob lem em ek u m en iczn y m p ierw szo rzęd n eg o z n a c z e n ia ” i że ch cia łb y „szu k ać ok azji, by dać pozn ać n ow em u S ek r e ta r ia to w i w R zy m ie (do S p ra w J ed n o ści C h rześ­ cijan, — p o w ierzo n em u kard. B e a) sw o je p rzek on an ie i sw o je p o d sta w o w e u jęcia , jak np. o w o ln o śc i r e lig ijn e j”. 3

R z eczy w iście S ek reta ria t do S p ra w J ed n o ści C h rześcijan , k tó ry p rz y g o to ­ w y w a ł sch em a t sob orow y, czy n i w y r a ź n e referen cje do D ek la ra cji ŚR K (t e x -1 C y tu ję za: J a n X X II I, Pacern in t e r r i s , P a ris -1963, SE I. -178, g d zie s t a ­ n ow i d odatek.

2 Zob. V. R o d r i q u e z OP, E s tu d i o h is to r i c o - d o c tr in a l d e la d e c l a ­

r a t i o n so b r e l i b e r t a d relig io sa d e l concilio V a tic a n o II, C ien cia T om ista 93

(1966), 193, 194: P . H u i z i n g, P u b li c a ti o n s r e c e n t e s sur la li b e r t é r e l ig i e u s e , C on ciliu m (w yd. franc.) nr 18, 97.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeżeli chodzi o stronę niemiecką, Polacy mają obawę, że Związek Wypędzonych z Eriką Steinbach na czele, czy Powiernictwo Pruskie, kierowane przez Rudiego Pawelkę,

Wskazano najważniejsze przepisy prawne regu- lujące ewidencjonowanie wykonywanych przez funkcjonariuszy i pracowników policji czynności w ramach prowadzonych postępowań

Odpowiednio wysoka skłonność do oszczędzania jest w stanie zagwarantować istnienie rozwiązań cyklicznych, nawet gdy wartości akceleratora są już wysokie, co przy niskiej

stmts particularly when each hull has more than one stmt. The induced drag of the control surfaces becomes significant i f large forces are necessary to counteract the

Złożyła się na to polonizacja części Niemców-kátolików, a zwłaszcza ujmowanie w statystyce w po­ czątkach naszego stulecia ludności żydowskiej w większości

Referent włączył do swoich rozważań zachodnią część gminy Kurów oraz północno-zachodnie skrawki gmin: Kazimierz i Wąwolnica, gdyż znajdujące się tam

Zbiór dokumentów polskich i niemieckich z okresu okupacji hitle­ rowskiej. Zamojszczyzna — Sonderlabora­ torium

Po pierw sze, rozbudzenie „nacjo nalistyczny ch zachcianek” doprow adzało do scysji na tle nieporozum ień co do zakresu autonom ii i ko m peten cji i odw racało