• Nie Znaleziono Wyników

"Baupläne des Wortes : Einführung in die biblische Logotechnik", Claus Schedl, Wien 1974 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Baupläne des Wortes : Einführung in die biblische Logotechnik", Claus Schedl, Wien 1974 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Julian Sulowski

"Baupläne des Wortes : Einführung

in die biblische Logotechnik", Claus

Schedl, Wien 1974 : [recenzja]

Collectanea Theologica 46/3, 217-218

(2)

R E C E N Z J E

217

ży cia Jezu sa. To is tn ie n ie „d la” (dla B oga i ludzi) n a zy w a S c h ü r m a n n term in em P r o - E x i s t e n z . C h ry stu s żyją cy dla B oga i lu d zi, a n ie ja k iś C hry­ stu s sa m w sob ie, s ta n o w i zd a n iem S c h ü r m a n n a cen tru m naszej w iary. P y ta n ie o a u ten ty czn ą śm ierć J ezu sa w ią że s ię z p ew n y m o k resem roz­ w oju b ib listy k i, k ied y b ib liści u siło w a li dotrzeć do a u ten ty czn y ch słó w Jezusa

(i p s is s im a v e r b a Jesu), sta n o w ią c y c h w ed łu g ó w czesn y ch p o g lą d ó w p od staw ę

ob ecn ych ew a n g elii. P o tem okazało się, że sło w a Jezu sa m ożn a zrozum ieć jed y n ie w ścisły m zw ią zk u z J eg o czy n a m i, a c zy n ó w Jego n ie m ożn a pojąć bez słó w . S tw ierd zen ie tej p raw d y p o sta w iło przed b ib lista m i olbrzym ie tru d n ości m eto d o lo g icz n e w b a d a n iu d zieła Jezu sa. S tąd za m ia st pytać o a u ten ty czn e czy n y i sło w a J ezu sa zaczęto się p ytać o d ążen ie Jezu sa, o jego zam iar, o cel, do k tó reg o dążył p rzez ca łe sw o je ży cie ziem sk ie. W p rocesie b a d a n ia dążeń J ezu sa u św ia d o m io n o so b ie , że n ie m ożn a ich pojąć w o d er­ w a n iu od k o n tek stu J e g o lo su ż y c io w e g o , a przed e w s z y stk im w o d er­ w a n iu od Jego śm ierci, którą p rzyjął. S tą d też od p ow ied ź na p y ta n ie o a u te n ­ tyczn ą (u reig ener) śm ierć J ezu sa o d słan ia nam cen tra ln ą i n ajgłęb szą ta ­ jem n icę Jezusa.

A utor tw ierd zi, że ty tu ł te g o to m ik u m ożna rozu m ieć je sz c z e głęb iej. „K ażdy czło w ie k u m iera sw o ją w ła sn ą śm iercią, i to ty m bardziej w ła sn ą (o ry g in a ln ą ) im g łęb iej i p e łn ie j żył. M ożna b y m ó w ić o w ła sn e j śm ierci J e ­ zu sa w 't y m se n sie , w ja k im J eg o życie n a su w a m y śl, że p rzeb ył On p rzy­ padłą w sz y stk im lu d ziom śm ierć w n iep o w ta rza ln ej czy sto ści in te n c ji i p o ­ w ie r z e n iu s ię B ogu, a w ię c w sp osób najb ard ziej o ry g in a ln y , ta k że w tej śm ierci d ok on ało s ię n a jw y ż sz e , ja k ie sob ie m ożna w yob razić lu d zk ie w z n ie ­ sie n ie się do B oga. W ty m se n s ie śm ierć J ezu sa m ożna p o jm o w a ć ja k o Wy­ d arzen ie je d y n e , n iep o w ta rza ln e, ja k o n a jszersze z m o ż liw y c h o tw a rcie się stw o rzen ia na B o g a ” (s. 12). Ś m ierć J ezu sa je s t jed n a k n ie ty lk o ca łk o w ity m p o w ierzen ie m się B ogu, a le zarazem ca łk o w ity m z a a n g a żo w a n iem s ię Jezu sa „dla nas lu d z i i d la n a szeg o z b a w ie n ia ”. J a k o śm ierć S y n a B o żeg o , k tóry w y d a ł sa m e g o sie b ie za n a s (G al 2, 20), b y ła ona w y d a rzen iem w* n a jw y ższy m sto p n iu w y ją tk o w y m , była b o w iem śm iercią zbaw czą, „ ca łk o w icie w ła sn ą śm iercią J e z u sa ”.

A u tor zalicza n in iejszą k sią żk ę do g a tu n k u m ed y ta cji teo lo g iczn ej o ch a ­ ra k terze in terd y scy p lin a rn y m . T oteż m ogą od n ieść z niej w ie lk ą k orzyść z a ­ ró w n o b ib liści, jak d ogm atycy oraz k a zn o d zieje i k atech eci.

ks. Julian S u l o w s k i S J, W a r s z a w a

C laus SC H EDL, B a u p lä n e d e s W o r te s , E in fü h r u n g in die b ib lis c h e lo g o te c h -

n ik, W ien 1974, V erlag—H erder, s. 247.

Z d an iem w y d a w c y k sią żk a sta n o w i g e n ia ln y zarys now ej teo rii, która m oże się sta ć pu n k tem zw ro tn y m w in terp reta cji B iblii. P a n u ją ca b ow iem dotych czas F o r m g e s c h ic h t e u siło w a ła dotrzeć do sta d iu m p o p rzed zającego ob ecn y te k s t b ib lijn y , lek cew a żą c n iera z te k st a k tu a ln ie istn ieją cy . M etoda

F o r m g e s c h ic h t e prób ow ała u sta lić różne źródła i w a r stw y ob ecn ego tek stu

b ib lijn eg o oraz id ee p rzew o d n ie tra d y cji zapoznając, zw ła szcza w ujęciach sk ra jn y ch , fa k t n a tch n ien ia B ib lii przez B oga. A u tor n in iejszej k sią żk i p o ­ w a żn ie k w e stio n u je m etod ę F o r m g e s c h ic h t e p rz e c iw sta w ia ją c jej n o w ą d y ­ sc y p lin ę , którą n a zy w a lo g o tech n ik ą b ib lijn ą (od gr. logos — sło w o i t e c h n e — sztu k a), c z y li b ib lijn ą sztu k ą sło w a . U ży w a ją c tej n a zw y n a w ią z u je do ję z y ­ ka n o w o g reck ieg o , w k tórym lo g o tech n ia oznacza lite r a tu r ę p ięk n ą , tw orzon ą w ed łu g o k reślo n y ch praw fo rm a ln y ch . S с h e d 1 zajm u je się przed e w s z y s t­ k im tek stem a k tu a ln y m , jeg o fo rm o w a n iem się i stru k tu rą język ow ą.

W p ierw szej części k sią żk i (do s. 52) w p ro w a d za czy teln ik a w p ro b le­ m atyk ę i m etod ę sto so w a n ą w ca ło ści dzieła. W drugiej d em o n stru je tę

(3)

218

R E C E N Z J E

m eto d ę n a p rzyk ład zie 22 k ró tk ich i 10 d łu ższych fra g m en tó w S ta reg o i N o ­ w e g o T esta m en tu . W sk ła d p ierw szej części w ch od zą m ięd zy in n y m i zagad ­ n ie n ia p ojęć i liczb u F i ł o n a a le k sa n d r y jsk ie g o , liczb a ja k o zasada b udo­ w y św ia ta w filo z o fii g reck ie j, sta r o ż y d o w sk a m isty k a liczb , dane a rch eo lo ­ g ii ch rześcija ń sk iej a ro zm a ite m o d ele p ita g o rejsk iej t e t r a k t y s .

C ałą a rg u m en ta cję opiera autor n a sy m b o lice liczb, k tóra je g o zdaniem o d g ry w a ła d ecy d u ją cą ro lę w sz tu c e p is a n ia u p raw ian ej w k ra ja ch sta r o ż y t­ n eg o W schodu. S c h e d 1 sta r a s ię w y k a za ć, że te k s ty B ib lii oparte są na p la n ie liczb , p od ob n ie ja k sta r o ż y tn e b u d o w le a rch itek to n icz n e . R ozw in ięta p rzez p ita g o r e jc z y k ó w t e t r a k t y s (czyli su m a p ierw szy ch czterech , p ierw szy ch ośm iu lu b p ierw szy ch d ziesięciu liczb) w y w o d z i się w ed łu g S c h e d 1 a z B a ­ b ilo n ii, gd zie za N eb u k a d n e zera II (603— 562 p.n.e.) z n a jd o w a ło się ep icen tru m sw o iste j m isty k i liczb (s. 240). F a k t te n rzu tu je n a in terp reta cję B ib lii, p o­ n ie w a ż o sta teczn a red ak cja P ię c io k się g u i P ro ro k ó w z o sta ła d ok on an a po n ie w o li b a b ilo ń sk ie j, około 520 r. p.n.e. S c h e d l zdaje so b ie sp ra w ę, że sztu k a s ło w a sto so w a n a p rzez B a b ilo ń czy k ó w n ie zo sta ła jeszcze dobrze zb ad an a, n iem n iej na p o d sta w ie stu d ió w nad k a b a listy k ą ży d o w sk ą d op a­ tr u je się w S ta ry m i w N o w y m T e sta m en cie śc isłe g o zw ią zk u języ k a B ib lii ze sto so w a n ą w ow y m cza sie sztu k ą sło w a opartą na stru k tu rze liczb. Z apo­ z n a w a n ie te g o z w ią zk u w e g zeg ezie d o ty ch cza so w ej odbiło s ię u jem n ie na in te r p r e ta c ji te k s tó w n a tch n io n y ch , zaś sto so w a n ie tej m eto d y b ęd zie w ed łu g S c h e d l a „zim n ym p ry szn icem ” dla gorą czk o w y ch i jed n o stro n n y ch z w o ­ le n n ik ó w m eto d y F o r m g e s c h ic h t e , a zw ła szcza R e d a k t i o n s g e s c h i c h t e i pozw oli p od ejść do b ad an ia B ib lii b ez ob ciążeń tej h ip o tezy (s. 17). Z d an iem autora w ie lu d o ty ch cza so w y ch b a d a czy B ib lii p o sta w iło sp r a w ę n a g ło w ie o d m a­ w ia ją c g o d n o ści i w a r to śc i o b ecn em u te k s to w i B ib lii. D op iero b o w ie m w ła ś ­ c iw e p o zn a n ie i zro zu m ien ie ob ecn ego te k s tu pod w zg lęd em lin g w isty c z n y m m oże n a s d op row ad zić do p ozn an ia p ro cesu p o w sta w a n ia ob ecn ego tek stu .

K w e stio n u ją c m eto d ę F o r m g e s c h ic h t e S c h e d l n ie r e zy g n u je jed n ak z sa m eg o term in u . S w o ją m eto d ę n a zy w a ró w n ież f o r m g e s c h i c h tl ic h (s. 21), ale rozu m ie przez to co innego. Z am iast p rocesu p o w sta w a n ia (form ow an ia się) tek stu i a tom izow an ia go na w a r stw y , in teresu je go a k tu aln a form a i stru k ­ tu ra litera ck a tek stu b ib lijn ego, p ośw iad czon a przez tek sty k a n on iczn e (s. 22). Z a m ia st ja k n a jszy b ciej u ciek a ć od a k tu a ln eg o te k stu k a n o n iczn eg o w k rain ę c ie k a w o ste k n a u k o w y ch , zresztą h ip o tety czn y ch , au tor b ad a te k st, jak sam tw ie r d z i, w jeg o sta n ie o b ecn y m i p y ta s ię o je g o zasad y stru k tu ra ln e.

P o b ie ż n e zap ozn an ie się z k sią żk ą d aje w g lą d w so lid n y w a r sz ta t n a u k o ­ w y au tora, k tó r y od 25 la t za jm u je się za g a d n ien iem „słow o i lic z b a ” w B i­ b lii. N ie p o zw a la to jed n a k n a ocen ę w a r to śc i n a u k o w ej je g o tw ierd zeń . D ok on ają teg o za p ew n e b ib liści zn a ją cy dobrze zarów n o w sp ó łc z e sn y str u k - tu ralizm , ja k i dorobek d o ty ch cza so w y ch badań nad B iblią.

ks. J u lian S u l o w s k i SJ, W a r s z a w a

J o h a n es B A R T A , J ü d is c h e F a m ilie n q rzie h u n g , Z ürich—E in sie d e ln — K öln 1974, B en zig er V erlag, s. 160.

A u tor je s t Ż ydem . W p u b lik a c ji n in iejszej zajm u je się w y ch o w a n iem w ro d zin ie ży d o w sk iej w d rugiej p o ło w ie X I X w iek u , w e w sch o d n iej i śr o d ­ k o w ej E uropie. Za p u n k t w y jśc ia w sw o ic h b a d a n ia ch p rzy jm u je w aru n k i sp o łe c z n o -p o lity c z n e , k tóre razem z in n y m i czy n n ik a m i w sp ó ło k reśla ły w ow ym c za sie w y c h o w a n ie ży d o w sk ie. A utor p rzed sta w ia życie rod zin y ż y d o w sk ie j, u ro czy sto ści, ro lę ojca i m a tk i oraz p ozycję sp ołeczn ą k ob iety. W b a d a n ia ch n ie zatrzym u je s ię jed n a k n a o w ej ep oce. W ro zd zia le k o ń co ­ w y m z e sta w ia d a w n e w y c h o w a n ie w ro d zin ie ży d o w sk iej z sy tu a c ją obecną. S tw ierd za , że po II w o jn ie św ia to w e j p rzesta ło is tn ie ć ty p o w o ży d o w sk ie

Cytaty

Powiązane dokumenty

Основное внимание уделяется способу обозначения фразеологизмов, отграничения их от устройчивых словосочетаний и оборотов, не имеющих

Autor, pisząc o OUN przed wojną, powinien do­ dać, że największym poparciem ludności ukraińskiej cieszyło się Ukraińskie Zjed­ noczenie Narodowo-Demokratyczne,

Ma być pismem naukowym będącym przestrzenią ożywionej dyskusji i rzeczowej wy- miany myśli, doświadczeń oraz komentarzy przedstawicieli nauki i prak- tyki prawniczej..

Plon po­ śmiertnej poezji Zamoyskiego omówiono już parokrotnie, oceniono też jego wartość artystyczną i zgodność z normami gatunkowymi, zasygnali­ zowano

Ruch polityczny mie­ szczaństwa w dobie Sejmu Czterolet­ niego, Warszawa 1976.. Mate­ riały z sesji naukowej zorganizowanej w 60 rocznicę odzyskania

W okresie okupacji funkcjonowały jednocześnie różne systemy sądownictwa - organy wymiaru sprawiedliwości II Rzeczypospoli­ tej, sądownictwo niemieckie, wreszcie

Władze PRL prowadziły z Kościołem katolickim na Lubelszczyźnie walkę przy pomocy propagandy językowej, którą podzieliłam na propagandę ,,otwartą” oraz aluzyjną

Rozważania Pragłowskiego o sytuacji, jaka zaistniała w rejonie Komarowa po południu 31 sierpnia 1920 r., były zbieżne z rozumowaniem Budionnego, który po tym, jak