• Nie Znaleziono Wyników

Problem języka niemieckiego w szkolnictwie powiatu olsztyńskiego w 1825 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Problem języka niemieckiego w szkolnictwie powiatu olsztyńskiego w 1825 roku"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Jasiński, Janusz

Problem języka niemieckiego w

szkolnictwie powiatu olsztyńskiego w

1825 roku

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 279-296

(2)

Janusz Jasiński

PROBLEM JĘZYKA NIEMIECKIEGO W SZKOLNICTWIE

POWIATU OLSZTYŃSKIEGO W 1825 ROKU

W poró w n an iu z M azuram i s p ra w a g erm anizacji szkolnictw a w południo­ wej, a więc etnicznie polskiej, części W arm ii w pierw szej połowie X IX w ieku m a stosunkow o sk ro m n ą lite ra tu rę p r z e d m io tu 1. P o w o jn ach napoleońskich

można zauw ażyć w y ra źn e dążenie szkolnych w ładz re jen cy jn y ch do objęcia

katolickiej W arm ii ta k im sam ym system em szkolnym, jak i ukształto w ał się w pozostałych częściach P ru s W schodnich w w y n ik u zarządzeń w y d aw an y ch w ciągu X V III wieku. J e d n y m z elem entów p rzygotow ań w ty m k ieru n k u stały się w izytacje szkolnictw a w arm ińskiego.

WT ro k u 1816 przeprow adził w izytacje szkolnictw a w arm ińskiego p rz y ­ puszczalnie rad ca rejen cji królew ieckiej, J o h a n n T heodor Woide, znający język polski. S tw ierdził on istn ienie szkół ty lk o przy kościołach, złe w y n a g ro ­ dzenie nauczycieli, b ra k b u d y n k ó w szkolnych oraz fa ta ln ą frek w en cję dzieci s. W 1820 ro k u dokonali w ielkiej w izytacji p o w iatów w a rm iń s k ic h ra d ca G ustav F rie d ric h D in ter oraz rad ca Hoppe, od 1815 ro k u członek P ro w in cjo n aln ej D epu- tacji Szkolnej w K rólew cu 8. Hoppe b y ł katolikiem , w 1814 ro k u przy b y ł do K rólew ca z W olborza w K sięstw ie W arszaw skim i w przeciw ieństw ie do D in tera znał język polski, toteż jego w spółudział w w izy tacji południow ej W arm ii b y ł bardzo potrzebny. W izytacja z 1820 roku, m ająca n a celu dokładne zapoznanie się z całokształtem sytu acji szkolnictw a, baczną u w agę zw racała także n a p roblem języka niem ieckiego. A więc już wów czas zapisyw ano skrzętnie, w k tó ry ch szkołach etnicznie polskich uczy się języka niem ieckiego, któ rzy nauczyciele jeszcze go nie z n a j ą 5. Stw ierdzono m in . f a ta ln y poziom nau czania języka niem ieckiego w Barczew ie, n ato m iast chw alono za w y n ik i n au czania tego sam ego p rzedm iotu M ateusza G ru n e n b erg a w Barczew ku. S ą­

1 E . M a r t u s z e w s k i , P i e r w s z e p r ó b y w p r o w a d z a n i a j ę z y k a n i e m i e c k i e g o d o s z k ó ł e l e m e n ­ t a r n y c h n a M a z u r a c h l p o ł u d n i o w e j W a r m i i n a p o c z ą t k u X I X w i e k u , K o m u n i k a t y M a z u r s k o - - W a r m i ń s k i e ( d a l e j K M W ) , 1977, n r 3—i , ss. 307—325 w y k a z a ł o s t a t n i o , ż e z a r z ą d z e n i a z l a t 1804, 1811, 1817 i 1818 b y ł y k o n s e k w e n t n i e w c i e l a n e w ż y c i e . C e l e m i c h b y ł o w y e l i m i n o w a n i e z c z a s e m w s z y s t k i c h n a u c z y c i e l i n i e z n a j ą c y c h j ę z y k a n i e m i e c k i e g o , a n a s t ę p n i e z o b o w i ą z a n i e n a u c z y c i e l i w ł a d a j ą c y c h n i e m i e c k i m , a b y u c z y l i t e g o j ę z y k a . 2 Z e n t r a l e s S t a a t s a r c h i v , D i e n s t s t e l l e M e r s e b u r g ( d a l e j Z S t A , M e r s e b u r g ) , G e h e i m e s Zi« v i l k a b i n e t t , 2.2.1, n r 15939, S p r a w o z d a n i e o k r e s o w e r e j e n c j i k r ó l e w i e c k i e j z a r . 1816. 3 A r c h i w u m D i e c e z j i W a r m i ń s k i e j w O l s z t y n i e ( d a l e j A D W O ) , A r c h i w u m B i s k u p i e , J . S . 75, S c h u l r e v i s i o n s b e r i c h t e d e r K ö n i g l . R e g i e r u n g 1820—1828, P r o t o k o ł y p o w i z y t a c y j n e G u s t a v a F r i e d r i c h a D i n t e r a i H o p p e g o z 1820 r . ; Z S t A M e r s e b u r g , G e h e i m e s Z i v i l k a b i n e t t , 2.2.1, N r 15938, S p r a w o z d a n i e o k r e s o w e r e j e n c j i k r ó l e w i e c k i e j z a m a j 1815. 4 Z S t A , M e r s e b u r g , P r e u s s i s c h e s K u l t u r s m i s t e r i u m , R e p . 76, I I , S e k t . 2, K ö n i g s b e r g a . N r 10, L i s t a p e r s o n a l n a r a d c ó w r e j e n c j i k r ó l e w i e c k i e j z 8 I I1820. 5 A D W O , A r c h i w u m B i s k u p i e , J . S . 75, p r o t o k ó ł z w i z y t a c j i s z k o ł y w B a r c z e w k u z 14 I V 1820, p r z e p r o w a d z o n e j p r z e z G u s t a v a F r i e d r i c h a D i n t e r a i H o p p e g o ; . Z S t A M e r s e b u r g , G e h e i ­ m e s Z i v i l k a b i n e t t , 2.2.1, N r 15943, S p r a w o z d a n i e o k r e s o w e r e j e n c j i k r ó l e w i e c k i e j z a m a j 1820. K o m u n i k a t y M a z u r s k o - W a r m i ń s k i e , 1979, n r 3 (145)

(3)

2 8 0 J a n u s z J as ińs ki

dzić można, że po w izytacji z 1820 ro k u u k azały się szczegółowe in stru k cje w spraw ie posługiw ania się językiem niem ieckim , w zględnie jego nauczania w szkołach etnicznie polskich. Takie wnioski n asu w ają się przy lek turze pro­ tokołów z n astępnej, kom pleksow ej w izytacji z ro k u 1825.

W ro k u 1825 rew izję szkół e lem en tarn y ch w powiecie olsztyńskim p rze­ prow adził asesor rejencji królew ieckiej, Reinhold B e rn h ard Jach m an n . W izy­ tow ał on g ru n to w n ie 70 szkół, jadąc od wioski do wioski, sum iennie zapisu­ jąc sw oje spostrzeżenia o każdej szkole, o każdym nauczycielu, o zarządach szkolnych, o dzieciach.

Na podstaw ie protokołów Ja c h m a n n a m ożna przygotow ać przekrojow ą m onografię szkolnictw a w powiecie olsztyńskim z ro k u 1825 Moim zad a­ niem jest jed n ak zwrócenie uw agi jedynie n a n iektóre aspekty sp raw szkol­ nych, a przede w szystkim na problem języka niemieckiego, stąd z opisów Ja c h m a n n a w ydobyłem tylko te elem enty, któ re łączą się bezpośrednio z tym tem atem , ponadto te, któ re ch ara k te ry zu ją sylw etkę nauczyciela oraz d a ją po­ gląd na frekw encję szkolną.

Ja c h m a n n pilnie intereso w ał się znajomością języka niem ieckiego wśród dzieci, a także w śród nauczycieli, zgodnie z wcześniej przygotow anym k w estio­ nariuszem pytań. Dlatego jego protokoły d a ją n am z jednej stro n y dość bliski p ra w d y obraz zasięgu języka polskiego w powiecie olsztyńskim, a z drugiej stro n y m ów ią o usiłow aniach w ładz szkolnych i kościelnych, zm ierzających do zaprow adzenia języka niem ieckiego w szkołach etnicznie polskich. Ze sp raw o ­ zdań Ja c h m a n n a w y n ik a jasno, że już w 1825 ro k u nauczyciele mieli o b o w ią­ zek uczyć dzieci niem ieckiego języka. Zobow iązanie to zakładało, że sam n a ­ uczyciel m usiał w ładać językiem niem ieckim . Jeśli m iał on pod ty m w zglę­ dem jakieś b ra k i lub w ogóle nie um iał po niem iecku, w iz y ta to r skrzętn ie to odnotow yw ał. Część dzieci polskich p o trafiła po p ew n y m czasie czytać po n ie­ miecku, ale z re g u ły nie rozum iała czytanych tekstów . Na słabe w yniki w nauce niem ieckiego, a także inn y ch przedm iotów , w p ły w ały ogólne w a ­ ru n k i ówczesnego szkolnictwa, a przede w szystkim ogrom na ciasnota izb szkolnych, olbrzym ia przew ażnie absencja dzieci oraz słaby poziom kw alifi­ kacji pedagogicznych i m ery torycznych nauczycieli. W izytacja z 1825 roku, przeprow adzona zresztą w w ielu rejen cjach p a ń stw a pruskiego, zadecydow ała o w y d an iu w ro k u n astęp n y m zarządzenia w sp raw ie posiadania przez n a u ­ czycieli odpowiednich kw alifik acji pedagogicznych 7. Dla nauczycieli w a rm iń ­ skich przeznaczone było S em in ariu m Nauczycielskie w B raniew ie 8.

B ardzo niski poziom szkolnictw a e lem entarnego istn iał także w okolicach etnicznie niemieckich. Np. w powiecie b ran iew sk im tego ro k u zak w alifikow a­ no 30 szkół jako złe, a 15 jako średnie 9. W 1827 ro k u po w izytacji w powiecie lidzbarskim , na 30 nauczycieli już pracujących, k tó rzy zgłosili się do Sem i­ n a riu m w B raniew ie w celu uzupełnienia kw alifikacji, 5 otrzym ało ocenę d o ­ brą, 8 dostateczną, 10 m iało zgłosić się jeszcze raz, a 7 w ogóle usunięto ze szkolnictw a jako nie nadający ch się na stanow iska nauczycieli *°. F a k tem jed ­

6 A D W O , A r c h i w u m B i s k u p i e , J . S . 106, S c h u l b e r i c h t e d e s D e k a n a t s W a r t e n b u r g 1814— 1834, T a b e l a s z k o l n a p o w i a t u o l s z t y ń s k i e g o [z 1825 r . ] , s p o r z ą d z o n a p r z e z R e i n h o l d a B e r n h a r ­ d a J a c h m a n n a . 7 E . M a r t u s z e w s k i , P r e p a r a n d y n a u c z y c i e l s k i e n a M a z u r a c h w p i e r w s z e j p o ł o w i e X I X w i e k u , K M W , 1979, n r 1, s. 27. 8 |R ,] S c h a n d a u , D a s k ö n i g l i c h e S c h u l e h r e r - S e m i n a r z u B r a u n s b e r g , B r a u n s b e r g 1888. 9 I b i d e m , s. 33. 10 Z S t A M e r s e b u r g , G e h e i m e s Z i v i l k a b i n e t t , 2.2.1, n r 15950, S p r a w o z d a n i e o k r e s o w e r e ­ j e n c j i k r ó l e w i e c k i e j z a w r z e s i e ń 1827.

(4)

2 8 1 nak jest, że do osłabienia poziomu n au czania w okolicach etnicznie polskich przyczyniało się niepom ierne obciążenie n a u k ą niem ieckiego, k tó rej pośw ię­ cano w stosu n k u do k ilk u in n y ch przedm iotów dużo u w agi i czasu. Tam , gdzie nauczyciel m iał dobre przygotow anie pedagogiczne, a przede w szystkim po­ tra fił uczyć niemieckiego, po p ew nym czasie przechodził na „wyższy” sto­ pień nauczania, to znaczy p róbow ał uczyć po niem iecku, ja k np. w B arczew ku, Jed zb ark u , oczywiście w m iastach — B arczew ie i Olsztynie, za co zbierał pochw ały i g ra ty fik ac je od w ładz ośw iatowych. W G adach J a k u b N eu m an n usiłow ał uczyć po niem iecku rachunków . Te dw ie sp raw y: n au k ę niem ieckiego i n au k ę po niem iecku w ładze precyzyjnie rozróżniały.

P o w staje pytanie, czy naukę niem ieckiego m ożna utożsam iać z próbam i germ anizacji. Otóż, w yd aje się, iż gdyby dzieci polskie uczęszczały do szkół w państw ie polskim, na pew no n a u k a języka obcego nie stan o w iłab y zagro­ żenia dla ojczystego języka. Ale w w a ru n k a c h państw ow ości obcej, pruskiej? Odpow iedział n a ten problem dość jednoznacznie G u sta w Gizewiusz. O bser­ w acje jego dotyczą M azur, ale w kw estii językow ej rzecz p rzed staw iała się analogicznie ja k na W arm ii. Pisał: „Kto mówi, że nie chodzi o w yparcie ele­ m entu polskiego n a M azurach, lecz tylko o rozpow szechnianie znajomości ję ­ zyka niem ieckiego obok polskiego, ten nie wie, co mówi, albo też nie chce wiedzieć. O ty m ja k głupie i darem ne, albo też i zgubne jest to «obok», zna­ leźć można potrzebne uw agi w naszej Polnische Sprachfrage in Preussen, s. 246 n. Łudzić się co do tego mogą najw yżej i w n ajlepszym razie tylko tacy, któ rzy jako w ykształceni literacko poligloci nie są zupełnie w stanie wczuć się w istotę i przebieg w y k ształcenia właściw ego ludu. Dwujęzyczność lu d u (pro­ szę m nie dobrze rozumieć: ludu jako masy, nie zaś jednostek spośród niego) jest sam a przez się niedorzecznością, a na dłuższą m etę niemożliwością. P rzy podobnych stosunkach językowych, w p ływ y polityczne aż n adto rychło p rze­ c hyliłyby szalę chw iejącej się w agi zdecydow anie na jedną stronę i m usiałb y nastąpić całkow ity rozkład, zanik jednej narodow ości i rozpłynięcie się jej w d ru g ie j” n . Potw ierdzeniem , że i na W arm ii chodziło już w pierw szej p oło­ wie X IX w ieku o cele g erm anizacyjne, są w sp om niane szkoły m iejskie, ja k i n iek tó re w iejskie, w któ ry ch język ojczysty m iał zostać zastąpiony przez nie­ miecki. Bezsens tego postępow ania dostrzegał dziekan olsztyński, A ndrzej Heck, k tó ry pisał, w 1827 roku: „Cały d e k an a t jest polski, w y n ik a z tego, że język polski m usi w yłącznie panow ać ta k w kościele, ja k i w szkole. Jeśli poza kościołem i szkołą słyszy się jakieś słowo niem ieckie, to pochodzi ono od u rzędników albo przyjezdnych. Muszą oni jed n a k znać polski, jeśli chcą się czegoś dowiedzieć od tu tejszych mieszkańców. Dlatego językiem nauczania m usi być i jest język polski. N ajlepsi nauczyciele znają tylko język polski. Językiem polskim m ów i w tutejszy m dekanacie około 10 tysięcy m ieszkań­ ców, jest to język żywy, m ożna w nim nauczyć tego wszystkiego, co pow inien wiedzieć d o b ry chrześcijanin i d obry poddany. N iew ątpliw ie pożądaną rzeczą jest, aby poszczególni ludzie znali język niem iecki, ale dla ogółu nie jest on potrzebny, poza ty m nie da się tego przeprow adzić. Szkoły e le m en tarn e nie są przeznaczone do tego, aby uczono w nich obcego języka, zadaniem ich jest przygotow anie w ychow anków w ojczystym języku do przyszłych obowiązków życiowych, odpow iadających ich potrzebom. Jeśli żąda się od nich więcej, na­ leży kształcić ich w wyższych zakładach, a nie w szkołach elem entarnych.

(5)

2 8 2 J a n u s z Jas ińs ki

P rz y p a trz m y się szkole m iejskiej w Olsztynie. M am y tu [w m ieście — J. J.] 1359 katolików , z k tó ry ch najw yżej 200 mówi po niem iecku. Dla tej m n ie j­ szości każdego św ięta i każdej niedzieli, ta k sam o ja k d la pozostałych 1159 Polaków , o dpraw iane są osobne nabożeństw a. A le mniejszość niem iecka w d u ­ żym stopniu zna język polski. W śród dzieci szkolnych tylko sześcioro zna język niem iecki. A pom im o to nauczanie w języku polskim zostało całkow i­ cie zarzucone, a obcy nauczyciele znają tylko język niemiecki. R ezu ltat jest taki, że dzieci, k tó re 4—5 la t chodzą do szkoły, p o trafią w praw dzie czytać i pisać po niem iecku, ale niew iele z tego rozum ieją. Ostatecznie m usim y nauczać je religii po polsku, co sp raw ia n am trudność, poniew aż dzieci nie czy­ ta ją po polsku” 12. Istotnie, religii uczono w ty m czasie w yłącznie w języku ojczystym. W ynikało to z tw a rd ej postaw y b iskupa w arm ińskiego Józefa v. H ohenzollerna, k tó ry będąc zw olennikiem krzew ien ia języka i k u ltu ry n ie­ m ieckiej w polskich częściach p a ń stw a pruskiego, kategorycznie sprzeciw iał się ru g o w an iu m ow y ojczystej z lekcji religii. T w ierdził on, że „po polsku m ów iący kato lik rów nie dobrze potrzeb u je pouczenia i n a u k i chrześcijańskiej, ja k i Niemiec” IS. W n auce religii posługiw ano się powszechnie katechizm em R ajm u n d a B ru n sa I4.

Szkolnicwo w a rm iń s k ie pod względem ilościowym zaczynało się rozw ijać po w o jnach napoleońskich, ale od stro n y jakościowej — ja k już w spom ina­ łem — przez długi jeszcze okres przedstaw iało się rozpaczliwie. Pisze n a ten te m a t Ja c h m a n n w kom en tarzu do tabeli szkolnej z 1825 roku, tw ierdząc, iż n a m iano szkół zasługiw ały tylko p a rafialn e i to nie wszystkie. Gdy jakaś w ioska uzna, iż m a zbyt daleko do szkoły p a rafialn e j, zaw iera wówczas kon­ t r a k t z ubogim kom ornikiem , zagrodnikiem lub rzem ieślnikiem na nauczanie n a 2—3 la ta za d o raźnym w ynagrodzeniem 1S. Często są to jedynie ustn e um o­ wy. Nauczyciele ci o trzym ują bardzo niskie w ynagrodzenie, 2—3 tala ry , które stanow ią dla nich tylko dodatkow e źródło u trzy m an ia 1S. S ta n ta k i potw ierdzał w spom niany już dziekan H e c k 17. Nic dziwnego, że nauczyciele bardzo się uskarżali przed w izy tato rem n a n ied o trzym yw anie um ów ze stro n y rodziców. Na podstaw ie um ów ustn y ch zaangażow ano nauczycieli w 14 szkołach (Bar­ to łty Wielkie, Cegłowo, Dorotowo, Jaro ty , K ab o m o , K ierzbuń, M ajdy, N agla- dy, Pęglity, Pluski, R entyny, Trękus, W ark a ły i W oryty). Połow a szkół m iała nauczycieli, k tó ry ch kw alifik acji n ik t nie sp raw d zał przed ich zatru dnieniem (Barczewko, B arto łty W ielkie, Cegłowo, D ajtki, Dorotowo, G ady, Giław y, J a ­ roty, K aborno, K ierzbuń, K le b ark Mały, L ikusy, M ajdy, M arcinkow o, Nowe W łóki, Olsztyn (Feliks Leopold), P a try k i, P ęglity, Pluski, Prejłow o, Przykop, Ramsowo, R entyny, S kajboty, S ta re Włóki, Stękiny, Szałstry, Tomaszkowo,

12 A D W O , A r c h i w u m B i s k u p i e , J . D . 7, D z i e k a n A n d r z e j H e c k z 20 X I 1827; J . J a s i ń s k i , D u c h o w i e ń s t w o k a t o l i c k i e a s p r a w a p o l s k a n a W a r m i i w X I X w . , Z e s z y t y N a u k o w e P a x , 1977, n r 2, s s , 102— 103. C i e k a w ą s t a t y s t y k ą s z k o l n ą z l i c z b ą d z i e c i p o l s k i c h z 1827 r . n a p o ł u d ­ n i o w e j W a r m i i z a m i e ś c i ł J . O b ł ą k , S t o s u n e k n i e m i e c k i c h w ł a d z k o ś c i e l n y c h d o l u d n o ś c i p o l ­ s k i e ) w d i e c e z j i w a r m i ń s k i e ) го l a t a c h 1800—1870, L u b l i n 1960, s s . 94—95. 13 A D W O , K u r i a B i s k u p i a , I . G . B p J ó z e f v . H o h e n z o l l e r n z 4 I V 1832; J . O b ł ą k , o p . c i t . , s. 31. 14 R . B r u n s , K a t e c h i z m a l b o n a u k a r o t a r y k a t o l i c k i e ) , K w i d z y n ( k i l k a w y d a ń z k o ń c a X V I I I i p o c z ą t k ó w X I X w .) . 15 A D W O , A r c h i w u m B i s k u p i e , J . S . 75, S c h u l r e v i s i o n s b e r i c h t e d e r K ö n i g l . R e g i e r u n g 1820—1828, R e i n h a r d B e r n h a r d J a c h m a n n z 30 V I 1825. Z a p e w n e p r z e z p r z e o c z e n i e a r c h i w i s t y k o m e n t a r z t e n z o s t a ł w p i ę t y d o i n n e g o f a s c y k u ł u , n i ż s a m a t a b e l a s z k o l n a ( n r 106). 16 I b i d e m . 17 A D W O , A r c h i w u m B i s k u p i e , J . S . 78, D z i e k a n A n d r z e j H e c k z 1 I X 1825.

(6)

Trękus, T uław ki, W arkały, Wołowno, W oryty, Wójtowo, Wymój). In n y ch n a u ­ czycieli egzam inow ali miejscowi proboszczowie, bisk u p ia K om isja Egzam ina­ cyjna, G en eraln y O ficjalat, czasem la n d ra t lub D uchow na D ep u tacja Szkolna R ejencji K rólew ieckiej. Jed n ak że kw alifik o w an y ch nauczycieli było w roku 1825 zaledw ie kilku. Większość m iała ukończone tylko szkoły elem entarne, k ilk u n a stu nauczycieli uczęszczało uprzednio do szkół m iejskich, najczęściej w Olsztynie. Nic też dziwnego, że c h a ra k te ry s ty k i nauczycieli, dokonane przez Jac h m a n n a, któ ry ch tu nie p rzytaczam ze w zględu na ograniczoną ob­ jętość a rty k u łu , b yły bardzo surow e, nierzadko w p ro s t dyskw alifik u jące ich um iejętności pedagogiczne i rzeczowe wiadomości.

Nauczyciele mieli obowiązek w p isy w an ia n a początku ro k u szkolnego p la­ n u zajęć, ale w izy tato r nie znalazł go aż w 43 szkołach. T akże list obec­ ności na ogół nie prowadzono. O frek w en cję dzieci Ja c h m a n n w y p y ty w a ł n a ­ uczycieli i proboszczów, bo frek w en c ja w d niu w izytacji nie odzw ierciedlała faktycznego s ta n u rzeczy. N iek tó re szkoły m ieściły się w karczm ach, w izbach nauczycieli. Obliczono, że w powiecie olsztyńskim b ra k u je 46 b u d ynków szkolnych, ponadto w 11 miejscowościach udziela się lekcji w m ieszkaniach nauczycieli. A więc i ta m należało w ybudow ać now e szkoły le.

W spom niałem , iż spraw ozdanie w iz y ta to ra Ja c h m a n n a stanow i także źró­ dło do zasięgu języka polskiego w północnych częściach pow iatu. A le do ob­ serw acji Ja c h m a n n a należy podchodzić ostrożnie, bo w śród rzekom o w szyst­ kich dzieci m ów iących po niem iecku tra fia ły się i dzieci dw ujęzyczne i pol­ skie. Nie zawsze p raw d ę pow iedział m u nauczyciel, mógł dzieci polskich nie zauważyć w izytator, a przecież w czasie w izytacji nie w szystkie dzieci były obecne w szkole. Np. w N ow ym K aw kow ie — w ed łu g J a c h m a n n a — w szyst­ kie dzieci m ów iły i uczyły się po niem iecku, gdy tym czasem proboszcz w dw a la ta później naliczył tam 12 dzieci polskich i p ew ną liczbę dwujęzycznych. Dw ujęzyczne i m ów iące po polsku m ieszkały także w pobliskich P u p k ach i S ta ry m K aw kow ie. W ty m o statn im w 1827 ro k u były: „deutsch u n d pol­ nisch” ie, a w ięc i polskie dzieci, chociaż n iew ątpliw ie w mniejszości. N a za­ kończenie dodajm y, iż J a c h m a n n nie znał języka polskiego, stąd dość często, oceniając polskie czytanie, używ ał w yrażenia: „w ydaje się” .

W ydobyw ając z pow izytacyjnego w y k azu w y b ra n e zag adnienia szkolne, do n azw isk o brzm ien iu polskim zastosow ałem pisow nię polską, nato m iast w naw iasach pom ieściłem je zgodnie z ory g in aln y m zapisem Jac h m a n n a.

SZKOŁY ELEM ENTARNE W PO W IECIE OLSZTYŃSKIM W RO K U 1825 “ B a r c z e w k o , w ieś kościelna — nauczyciel M ateusz G ru n en b erg , la t 37, uczy 24 lata, kształcili go poprzedni proboszczowie w Barczew ku, samouk. Dzieci szkolnych jest 157 i 22 z in n y ch parafii, w d niu w izytacji było 58 chłop­ ców katolickich, 8 chłopców ew angelickich, 35 dziew cząt katolickich, fre k w e n ­

18 [R .] S c h a n d a u , o p . c i t . , э. 35. 19 A D W O , A r c h i w u m B i s k u p i e , J . S . 60, W i z y t a c j a p r o b o s z c z a w N o w y m K a w k o w i e z 1827 r . 20 A D W O , A r c h i w u m B i s k u p i e , J . S . 106, S c h u l b e r i c h t e d e s D e k a n a t s W a r t e n b u r g 1814— 1834, T a b e l a s z k o l n a p o w i a t u o l s z t y ń s k i e g o [z 1825], s p o r z ą d z o n a p r z e z a s e s o r a R e i n h o l d a B e r n h a r d a J a c h m a n n a . D o d a j m y t u , i ż w i z y t a c j e s z k o l n i c t w a n a W a r m i i p r z e p r o w a d z a n o i w d a l s z y c h l a t a c h , n p . w 1828 r . z r e w i d o w a ł W a r m i ą r a d c a C h r i s t i a n T h e o d o r L u d w i g L u ­ c a s { p o r . A D W O , A r c h i w u m B i s k u p i e , J . S . 75, W i z y t a c j a s z k o l n i c t w a w a r m i ń s k i e g o z 1828 r.) .

(7)

2 8 4 J a n u s z J a si ń sk i

cja dobra. Nauczyciel uczy po niem iecku, dziew częta nie m ów ią po niemiecku. Dzieci m ają w łaściw e pojęcie o Bogu, o O b jaw ieniu i życiu Jezusa, o obycza­ jach ludzkich, znają obowiązki wobec p ań stw a i władzy, odpow iadają w łaści­ wie. Większa część chłopców czyta po niem iecku dość biegle, spośród dziew ­ cząt tylko kilka. Piszą w ypracow ania, kilkoro zna koniugacje, m ałe lite rk u ją i sylabizują z tablicy ściennej, w ielu starszych chłopców pisze bardzo dobrze, nienagannie, dziewczęta tylko po polsku, uczą się dopiero niem ieckich liter. K ilk u chłopców ra ch u je w pamięci, także n a tabliczkach, znają m iary, m one­ ty, wagi, dziewczęta są w ty m słabe. K ilku uczniów śpiew a z n u t i ma w ia­ domości z teorii m uzyki, większość śpiew a ze słuchu. Z inn y ch przedm iotów uczą się historii ojczystej i geografii — dużo tu zrobiono, odpow iadają do­ brze także z przyrody.

B a r c z e w o , m iasto — klasa I, nauczyciel F ranciszek Ciecierski, la t 47, uczy 27 lat, daw n iej nauczyciel p ry w atn y , uczył się w szkole w B iskupcu i pryw atnie. Dzieci szkolnych jest około 300 bez ew angelickich (w obydw u klasach), było w czasie w izytacji 45, frek w en cja słaba. Uczy się tu po n ie­ m iecku, dzieci m ówią po niem iecku, n a u k a religii nie ogranicza się do pa­ mięciowego opanow ania m ateriału, lecz przy sw ajan a jest ze zrozumieniem, także histo ria biblijna. C zytano po niem iecku biegle i w w iększej części do­ brze, także m niejsze dzieci piszą w ypraco w an ia i listy, g ra m a ty k a dobrze opanow ana. D yktow ane zdania są na ogół bez błędów, k alig rafii uczą się i m ale dzieci, przedłożone w ypraco w an ia są częściowo bez błędów , w śród po­ k azanych próbek pism a wiele pięknych. S tarsze dzieci uczą się ułam ków , reg u ł arytm etycznych, ale tu postępy są nierów nom ierne, w szystkie dzieci uczą się czterech działań, m ają dobre w yn ik i w pam ięciow ym liczeniu. Śpie­ w u uczą się ze słuchu. S tarsze dzieci czytają po łacinie, także młodsze znają deklinację i koniugację, początek z g ra m a ty k ą został zrobiony. Uczą się geo­ g rafii E uropy (w ty m i Prus), h istorii P ru s z dobrym i w ynikam i.

Barczewo — klasa II, nauczyciel M ateusz Bogdański (Bogdański), la t 24, uczy 4 lata, kształcił się w S em in ariu m N auczycielskim w B raniew ie. W d niu w i­ zytacji było w szkole 193 dzieci, w tym 3 ewangelickich, frek w en cja dobra. Po niem iecku m ów ią częściowo, dziewczęta i m ałe niew iele, uczą się po niem iecku z w y jątk iem religii, k tó rą udziela się w sposób zrozum iały i z sercem , h istorii bib lijn ej i katechizm u uczą się tylko po polsku. Chłopcy i kilk a dziewcząt czyta p łynnie i dość dobrze, m ałe lite rk u ją , pozostałe dziew częta czytają tylko po polsku, n a u k a niem ieckiego u dzielana jest z dużą dokładnością, dyktando pisze większość dzieci bez błędów , także listy, odpow iadają w większości ze zrozum ieniem . Większość chłopców i m niejszość dziew cząt p rzedstaw iła ze­ szyty prow adzone częściowo dobrze. U silnie ćwiczy się pamięciow e rachunki, na tru d n e p y tan ia pad ały szybkie i tra fn e odpowiedzi, starsi uczniowe znają reg u ły arytm etyczne, m niejsze liczą nierów nom iernie, najm łodsze znają czte­ ry działania. Śpiew u uczą się ze słuchu. S tarsze uczą się początków łaciny, młodsze tłum aczą z łaciny na niem iecki, dość dobra znajomość historii ojczy­ stej, geografii P ru s i ogólne wiadomości o całej Europie, początki w naucza­ niu przyrody n atu raln ej.

B a r t ą g , wieś kościelna — nauczyciel F ranciszek T erlecki (Terletzkil, 56 lat, uczy 33 lata, uczył się w Now ym Kaw kow ie. Dzieci w d n iu w izytacji było 50, w tym 3 ewangelickich, frek w en cja zła. N ie uczą się po niemiecku, po niem iecku mówi tylko 3 dzieci ew angelickich, religii uczą się tylko z pol­ skiego katechizm u, 1 chłopiec ew angelicki czvta po niem iecku, obie dziew­

(8)

2 8 5 czynki ew angelickie lite rk u ją po niem iecku, pozostałe dzieci czytają po pol­ sku, m ałe lite rk u ją , religii uczą sią pamięciowo z polskiego katechizm u, chło­ piec ew angelicki pisze po niem iecku, k ilk u chłopców po polsku i po nie­ miecku, także 1 dziewczynka, kilk a m ały ch pisze na tabliczkach, k ilk u ucz­ niów dodaje, ale słabo, pozostali nie potrafią n a w e t liczyć po kolei po polsku. Śpiew u ani inn y ch przedm iotów się tu nie ćwiczy.

B a r t o ł t y M a ł e — nauczyciel J a k u b K ram kow ski (K ramkow sky), la t 42, uczy 3 lata, był gospodarzem, uczył w szkole w B u trynach. Dzieci szkolnych jest 28 katolickich i 6 ew angelickich. Dzieci w szkole n ie było, bo czynna jest tylko w zimie, frek w en c ja możliwa. P o niem iecku nie uczą się. In nych dan y ch b r a k z pow odu nieobecności dzieci.

B a r t o ł t y W i e l k i e — nauczyciel A ntoni M arschall, l a t 36, uczy 6 lat, wcześniej k ra m ik a rz to w a ram i korzennym i, kształcił się w gim nazjum w G oertz w A ustrii. Dzieci b yło 68, frek w en c ja m ożliw a z w y ją tk ie m dzieci z Tum ian, k tó re w ogóle nie przychodzą. N ie uczą się po niem iecku, nie m ó­ w ią po niem iecku, religii uczą się z polskiego katechizm u, k ilkoro dzieci czyta po niem iecku, ale źle i bez rozum ienia. Uczą się liczyć tylko po kolei, n iek tó re ro b iły to i po niem iecku, nie uczą się śpiew u ani inn y ch p rz e d ­ miotów.

B r ą s w a ł d , w ieś kościelna — nauczyciel J a n Thiel, la t 56, uczy 35 lat, uczył się u proboszcza w K rośnie (pow. braniew ski), dzieci szkolnych jest 31, było w szkole 30, w ty m 1 ew angelickie, frek w en c ja zła. Po niem iecku nie uczą się, niew iele dzieci mówi po niem iecku, religii uczy się tu w yłącznie z polskiego katechizm u. Tylko kilkoro dzieci czyta po niem iecku, po polsku czytać p o trafią w szystkie. K ilk u chłopców napisało dyktan d o bez w iększych błędów, dziew częta w ogóle nie piszą, spośród chłopców tylko kilku. Dziew­ częta nie uczą się rachunków , n iektórzy chłopcy dodają, odejm ują i mnożą. Nie udziela się tu lekcji śpiew u ani inn y ch przedm iotów.

В u к w a ł d — nauczyciel Ignacy Trzciński, la t 24, uczy 3 lata, w y ­ kształcił go ojciec, nauczyciel w R edykajnach. Dzieci szkolnych 31, w dniu w izytacji było w szkole 27, frek w en c ja zła. Po niem iecku nie uczą się, kilkoro dzieci m ów i po niem iecku, n a u k i religii udziela się tylko po polsku. Czytać po niem iecku może tylko 4 dzieci, w szystkie czytają dobrze po polsku, m ałe lite rk u ją , niem ieckiego pisania żadne dziecko nie uczy się. D ziewczęta zu­ pełnie nie piszą, po polsku d ru k u ją n a papierze, ale złym i literam i. Dziew­ częta nie uczą się rachunków , 3 chłopców dodaje i odejm uje. Nie udziela się tu lekcji śpiew u ani inn y ch przedmiotów.

B u t r y n y , w ieś kościelna — nauczyciel K azim ierz W ronow ski, la t 69, uczy 46 lat, chodził do szkoły w Olsztynie, zupełnie nie w rósł w niem iecki język. Dzieci szkolnych jest 103, w d niu w izytacji było 53, frek w en cja bardzo zła. Dzieci nie uczą się po niem iecku, nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się ty lk o z polskiego katechizm u. K ilkoro pokazało źle prow adzone zeszyty, m ałe piszą na tabliczkach. K ilk u chłopców dod aje i odejm uje, jeden mnoży, ale w szystko to idzie bardzo słabo. M elodie kościelne ćwiczy się ze słuchu, inn y ch przedm iotów nie uczą się.

C e g ł o w o — nauczyciel Roch Buchacki (Buchatzki), l a t 52, uczy 7 lat, kształcił się w szkole w Sząbruku. Dzieci szkolnych jest 13, było 11, fre k w e n ­ cja dobra, od W ielkanocy zła. Po niem iecku nie uczą się, dzieci nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u, p o nadto od W ielka­ nocy do Zielonych Ś w iątek dzieci chodzą n a n a u k ę religii do p arafii w G ietrz­

(9)

2 8 6 Janusz Jasiński

wałdzie. C zytają tylko po polsku, ale w yd aje się, że źle, m ałe lite rk u ją , nie uczą się pisać, rachow ać, nie ćwiczą pieśni, nie uczą się in n y ch przedmiotów.

D a j t k i — nauczyciel W aw rzyniec Bastkow ski, la t 42, uczy 6 lat, go­ spodarz na półwłóce, uczęszczał do szkoły w G utkow ie. Dzieci szkolnych 48, w ty m 2 ew angelickich, frek w en c ja zła. Nie uczą się po niem iecku, po nie­ m iecku mówi dwoje. Religii uczą się tylko z polskiego katechizm u, czytają w yłącznie po polsku, ale — w y d aje się — średnio, pisać się nie uczą, śpiew u kościelnego uczą się ze słuchu, in n y ch przedm iotów nie uczą się.

D e r с — nauczyciel Ja k u b Schlegel, la t 50, uczy 8 lat, d aw niej żołnierz, chodził do szkoły w B raniew ie. Dzieci szkolnych jest 70, w d n iu w izytacji było 59, frek w en c ja nieszczególna. Dzieci uczą się po niem iecku, m ów ią po niem iecku w szystkie, religii uczą się z k atechizm u niemieckiego. Odpow ia­ dają ze zrozum ieniem , starsze czytają dość dobrze, lecz bez w yrazu, m ałe lite r­ kują. Większość chłopców pisze, także dziew częta piszą na tabliczkach. W ięk­ szość dzieci zna 4 działania, a także częściowo m iary, w agi i m onety, m ałe odpow iadały z tabliczki m nożenia, nieco po trafią rachow ać pamięciowo. Uczą się ze słuchu tylko m elodii kościelnych, in n y ch przedm iotów nie uczą się.

D o r o t o w o — nauczyciel Józef W róblew ski (Wróblewski), la t 47, uczy 7 lat, d aw niej gospodarz. Dzieci w d n iu w izy tacji było 19, frek w en c ja w n a j­ wyższym stopniu zła. Dzieci nie uczą się po niem iecku, nie m ów ią po nie­ m iecku, religii uczą się ty lk o z polskiego katechizm u, czytają jedynie po polsku, nie uczą się pisać, rachow ać. Melodie kościelne śp iew ają ze słuchu, innych przedm iotów nie uczą się.

D y w i t y , wieś kościelna — nauczyciel F ranciszek B arcz (Bartsch), la t 40, uczy 17 lat, chodził do szkoły w Sząbruku, języka niem ieckiego zupełnie nie zna. Dzieci szkolnych 47, w d niu w izytacji było 41, w edług ośw iadczenia księdza proboszcza frek w en cja możliwa. Dzieci nie m ów ią po niem iecku, uczą się religii tylko z polskiego katechizm u, 2 uczniów czyta po niem iecku, ale bez zrozum ienia, wszyscy lite rk u ją , pisania się nie uczą. 10 chłopców i 2 dziewczynki ro zm aw iają po polsku i po niem iecku, chociaż nieszczególnie, p rzedstaw ione zeszyty św iadczą o p ew nym postępie. T ylko niew ielu rachuje, cztery działania p rzed staw iają się słabo. Kościelne melodie śp iew ają ze słu­ chu, inn y ch przedm iotów nie uczą się.

G a d y — nauczyciel Ja k u b N eum ann, la t 18, uczy 1 rok, uczęszczał do szkoły w B arczew ku, dzieci szkolnych je s t 58, w d niu w izytacji było w szkole 39, frek w en cja bardzo zła, w iele dzieci od października n ie chodzi do szkoły. Nauczyciel uczy po niem iecku tylko rachunków , po niem iecku dzieci mówią mało i źle, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u. K ilk u czyta po n ie­ m iecku dość biegle, większość chłopców i k ilk a dziew cząt czyta po niem iecku, ale źle, polskie czytanie u większości w ypadło możliwie. Pokazano k ilk a do­ brze zapisanych zeszytów, wszyscy piszą na tabliczkach z w y ją tk ie m 2 dziew ­ cząt. K ilk a chłopców dodaje i odejm uje p o p raw nie n a tabliczkach i n aw et mnoży, pamięciowo ra ch u n k ó w nie uczą się, podobnie śpiew u i in n y ch p rzed­ miotów.

G i e t r z w a ł d , wieś kościelna — nauczyciel Fran ciszek K lein, la t 42, uczy 24 lata, chodził do szkoły w Olsztynie. Dzieci je s t 50, w d n iu w izytacji było 24, frek w en cja zła. Po niem iecku nie uczą się, nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u. 6 dzieci czyta po niem iecku bez rozum ienia, pozostałe po polsku, 1 dopiero literk u je. N ajstarsze dzieci po­ kazały próbki polskiego i niem ieckiego pisania, m ałe piszą na tabliczkach,

(10)

2 8 7 kilkoro w ogóle nie pisze. P ieśni kościelne śp iew ają ze słuchu, in n y ch przed­ m iotów nie uczą się.

G i ł a w y — nauczyciel Józef Laskowski, la t 24, uczy 6 lat, uczęszczał do szkoły w B arczew k u i Reszlu, językiem niem ieckim w ład a niezupełnie do­ brze. Dzieci szkolnych jest 28, w d niu w izytacji było 13, frek w en c ja m o­ żliwa. Dzieci nie uczą się po niem iecku, nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u, czytają w yłącznie po polsku, m ałe literk u ją. 1 chłopiec uczy się pisać, ten sam dodaje. Ś piew ają m elodie kościelne, innych przedm iotów n ie uczą się.

G r y ź l i n y , wieś kościelna — nauczyciel M arcin Bastkow ski, la t 29, uczy la t 9, uczęszczał do szkoły w Olsztynie. Dzieci szkolnych jest 46, w szkole było w d niu w izytacji 42, frek w en cja zła. Po niem iecku dzieci nie uczą się, nie mówią po niem iecku, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u. K ilku chłopców p rzedstaw iło źle prow adzone zeszyty, m ałe p ;szą na tabliczkach. 2 chłopców dodaje, ale nie są w ty m mocni. M elodie kościelne ćwiczone są ze słuchu, inn y ch przedm iotów n ie uczą się.

G u t k o w o — nauczyciel A ntoni K rause, l a t 36, uczy 13 lat, kształcił się w B arczew ku, bez żadnych zdolności do nauczania, dobrze zna jedynie język niem iecki. Dzieci szkolnych 45, w d n iu w izytacji było w szkole 40, w tym 1 ew angelickie, frek w en c ja możliwa. Dzieci nie uczą się p o niem iecku, nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się tylko po polsku, po niem iecku nie uczą się czytać. P o polsku czytają tylko nieliczni, orto g rafii n ie uczą się. K ilku uczniów pokazało zeszyty, z k tó ry ch p raw ie ani jeden n ie był p ro ­ wadzony popraw nie. R achunków nie uczą się. Ś piew ają tylko pieśni koś­ cielnie, inn y ch przedm iotów nie uczą się.

J a r o t y — nauczyciel J a n S zafry n (Schaffrin), l a t 45, uczy 4 lata , d a ­ wniej b y ł zagrodnikiem , uczęszczał do szkoły w B artągu. W czasie w izy­ tacji było tylko 2 chłopców, pozostałe dzieci chodzą do szkoły od Wielkanocy, frek w en cja bardzo zła. Po niem iecku nie uczą się i nie m ówią, uczą się tylko z polskiego katechizm u, nauczyciel sam nie um ie pisać. Dzieci ra c h u n ­ ków nie uczą się, ćwiczą melodie kościelne, in n y ch przedm iotów n ie uczą się. J e d z b a r k — nauczyciel M aciej K oralli, l a t 50, uczy 5 lat, wcześniej pom ocnik k a sjera w Barczew ie, chodził do gim n azju m B raniew ie. Dzieci szkolnych jest 80, w czasie w izytacji było 71, w ty m 3 ew angelickich z in ­ ny ch p arafii, frek w en cja zła. Dzieci w oddziale II uczą się po niem iecku, w iększe dzieci w oddziale I m ów ią po niem iecku. Religii uczą się z polskiego katechizmu. Odpowiedzi na zadaw ane p y tan ia świadczą, że dzieci uczą się ze zrozum ieniem i z sercem. Oddział II czytał po niem iecku, jed n ak z b ra k u niem ieckich podręczników źle, zrobiono początek w niem ieckiej gram atyce, w częściach mowy, deklin acji i koniugacji. P rzedstaw iono d y k tan d a listów, orto g rafia w zeszytach b y ła popraw ian a, k ilk a zeszytów p raw ie bez błędów, treść listów omówiona. P od w zględem k a lig rafii zeszyty przed staw iały się częściowo bardzo dobrze, tak że k ilk a dziew cząt pisze, m ałe dzieci piszą na tabliczkach. Zeszyty są opraw ione, u trzy m an e bardzo czysto. Oddział II ra ch u je nierów nom iernie, 25 dzieci zna 4 działania, młodsi chłopcy uczą się po niem iecku liczyć. N auczyciel ćwiczy pieśni kościelne. Oddział I znał częś­ ciowo geografię ojczystą.

J o n k o w o , w ieś kościelna — nauczyciel Maciej Pabi, la t 54, uczy 31 lat, chodził do szkoły w K w iecew ie (pow. lidzbarski), w niem ieckiej ortog rafii n ie­ pewny. Dzieci szkolnych 138, 6 ew angelickich, w szkole było w d n iu w izy­

(11)

2 8 8 J a n u s z Jas ińs ki

tacji 69, z powodu ciasnoty nie w szystkie chodziły do szkoły, m ałe dzieci z Łomów uczone są przez kom ornika. Niemieckie dzieci uczą się po niemiecku, polskie po polsku. Część dzieci mówi po niem iecku. K atechizm u uczą się pamięciowo bez zrozum ienia. N iem ieckie dzieci czytają po niem iecku, ale nieszczególnie, bez w yrazu, polskie dzieci po polsku, młodsze lite rk u ją i syla­ bizują. K ilku chłopców pisze m ałe d y k tan d a nie bez błędów , piszą k a lig ra ­ ficznie dość dobrze. Przedstaw iono k ilk a popraw nie prow adzonych zeszytów, w szystkie dzieci uczą się kaligrafii. D ziewczęta nie ćwiczą w pamięci r a ­ chunków, chłopcy liczą po kolei, starsi z nich zn ają 4 działania, ale słabo. Śpiew ali pieśni kościelne ze słuchu, nie uczą się żadnych in n y ch przedmiotów.

K a b o r n o — nauczyciel — Tomasz P rass, la t 58, uczy 2 lata, daw niej b y ł kraw cem , uczęszczał do szkoły w Olsztynie. Dzieci szkolnych 32, w dniu w izytacji było 17, frek w en cja dość dobra. Dzieci nie uczą się ani nie m ówią po niemiecku. Religii udziela się tylko z polskiego katechizm u, 1 chłopiec uczy się czytać po niem iecku, ale dopiero poznaje literk i, pozostałe dzieci czy­ ta ją po polsku. T rzech chłopców pisze, ale źle, podobnie zresztą ja k nauczy­ ciel. R achunków nie uczą się, ćwiczą melodie kościelne, inn y ch przedm iotów nie uczą się.

K i e r z b u ń — nauczyciel Ignacy G ajew ski, la t 45, uczy 3 lata, daw niej kraw iec, chodził do szkoły w Ramsowie. Dzieci szkolnych 20, w d n iu w izy­ tacji było 17, frek w en c ja zła. Dzieci n ie uczą się i n ie m ów ią po niemiecku. Religii uczą się z polskiego katechizm u, czytają w yłącznie po polsku, m ałe lite rk u ją , nie piszą z w y jątk iem jednego chłopca, k tó ry jed n ak jest w tym słaby. Śpiew u nie ćwiczą ani nie uczą się in n y ch przedm iotów.

K l e b a r k M a ł y — nauczyciel J a n Chrostowski, la t 40, uczy 1/4 roku, d aw niej robo tn ik w Polsce, chodził do szkoły w Polsce. Dzieci szkolnych 18, w d niu w izytacji było 12, frek w en cja możliwa. Dzieci nie uczą się ani nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się z polskiego katechizm u, czytają tylko po polsku.

K l e b a r k W i e l k i , w ieś kościelna —■ nauczyciel Józef Klein, la t 44, uczy 20 lat, chodził do szkoły w Olsztynie. Dzieci szkolnych 46, było w dniu w izytacji 32, frek w en c ja dość słaba. Nie uczą się po niem iecku, nie m ówią po niem iecku, uczą się religii z polskiego katechizm u, czytają w yłącznie po polsku, m ałe literk u ją. Czterech chłopców pokazało zeszyty, kilkoro m łod­ szych dzieci pisze na tabliczkach, dziew czynki zupełnie nie piszą. P a r u chłop­ ców dodaje, młodsze znają tabliczkę m nożenia i liczą po kolei, ćwiczą m elo­ die kościelne, inn y ch przedm iotów nie uczą się.

K l e w k i , wieś kościelna — nauczyciel Józef From m , la t 59, uczy 41 lat, chodził do szkoły w K w iecew ie i D yw itach, w yk azu je zdolności do tłum aczo­ n a z niem ieckiego n a polski. Dzieci szkolnych 50, w ty m 7 ew angelickich (6 ew angelickich z T rękuska, R ykow ca i Kołpaków), w dniu w izytacji było 22, frek w en cja zła. Nie uczą się po niem iecku, mówi po niem iecku 4. M echa­ niczna n a u k a religii z katechizm u. Jed en chłopiec dobrze czyta po niemiecku, k ilk u inn y ch bez zrozum ienia, pozostali czytają po polsku z w y jątk iem 2, k tó ­ rzy dopiero sylabizują. Uczą się na pamięć w ierszyków z polskiej książki. Jed en chłopiec napisał niem ieckie dyktan d o bez błędów. K ilku chłopców po­ kazało zeszyty, częściowo prow adzone bardzo dobrze. W iększe dzieci znają m iary, wagi, m onety, m niejsze dodają, pamięciowo ćwiczą słabo, dziewczynki w ogóle nie rachują. Dwóch chłopców potrafi śpiewać z nut, pozostali ze słu ­ chu, uczą się historii i geografii W armii.

(12)

2 8 9 K t o n o w o — nauczyciel Ignacy K isielnicki (Kiszelnitzki), la t 27, uczy 5 lat, daw n iej stelm ach w Barczew ie, uczęszczał do szkoły w Barczew ie, J e ­ zioranach i L idzbarku. Dzieci szkolnych 56, w ty m 2 ew angelickich, w dniu w izytacji 45, w ty m 1 ew angelickie, frek w en cja dość dobra. Po niem iecku uczą się niew iele, dzieci nie m ówią po niem iecku, religii uczą się n a pam ięć tylko z polskiego katechizm u. W ielu czyta po n iem iecku w praw d zie dość płynnie, ale nie rozumiejąc, w szystkie lite rk u ją z niem ieckiego elem entarza. Polskie czytanie w y d aje się być bardzo dobre. K ilk u chłopców dodaje, odej­ m uje i mnoży, lecz są w tym słabi, zn ają też tabliczkę m nożenia, po trafią liczyć kolejno n aprzód i do tyłu. Ćwiczą m elodie kościelne, in n y ch przed­ miotów nie uczą się.

L a m k o w o , wieś kościelna — nauczyciel J a n Pieczonka, la t 22, uczy 4 lata, chodził do szkoły w B arczew ku i w Reszlu. Dzieci szkolnych jest 85, w d niu w izytacji było 63, frek w en c ja możliwa. Nie uczą się po niem iecku, po niem iecku mówi niew ielu, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u. W iele dzieci czyta po niem iecku, lecz źle i bez zrozum ienia, m ałe lite rk u ją i syla­ bizują po niem iecku. Polskie czytanie z tablicy w y d aje się być dobre. W ięk­ sza część chłopców i kilk a dziew cząt przedstaw iło zeszyty, ale niczym się nie w yróżniające. W ra ch u n k u uczą się 3 d ziałań (z w y ją tk ie m dzielenia), ale są w ty m słabe. N iem ieckie liczenie i niem iecka tabliczka m nożenia dość możliwe. K ilk u chłopców śpiew a z nut, ale dopiero początkują, dziewczynki śpiew ają w yłącznie ze słuchu, ale śpiew a się tu nie tylko pieśni kościelne. Uczą się historii biblijnej.

L i к u s y — nauczyciel A ndrzej K alinow ski, la t 42, uczy 1/2 roku, cho­ dził do szkoły w B rąsw ałdzie, jest to w łaściw ie kom ornik, k tó ry nie um ie ani rachow ać, ani pisać, ani nie zna niemieckiego. Dzieci w d niu w izytacji 15, fr e ­ k w encja możliwa. Dzieci nie uczą się po niem iecku, ani n ie m ów ią po nie­ m iecku, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u, niem ieckiego czytania nie uczą się, n ie uczą się w ogóle ani czytać, ani rachow ać, ani in n y ch p rzed ­ miotów, a tylko ćwiczą ze słuchu śpiew kościelny.

Ł ę g a j n y — nauczyciel Józef Polakow ski, la t 30, uczy 8 lat, daw niej podoficer, chodził do szkoły w Olsztynie i do szkoły pułkow ej. Dzieci szkol­ nych 58, w d n iu w izytacji było 37, frek w en c ja niespecjalna. Dzieci nie uczą się po niem iecku, nie m ów ią po niem iecku. Religii uczą się tylko z polskiego katechizm u, kilk o ro lite rk u je i czyta z niem ieckiego elem entarza. Polskie czytanie szło biegle. K ilku chłopców pokazało zeszyty, inne piszą na tablicz­ kach, dziewczęta nie po trafią zupełnie pisać, k ilk u chłopców dodaje i o dej­ muje. Ćwiczą pieśni kościelne, in n y ch przedm iotów nie uczą się.

M a j d y — nauczyciel Józef T ibulla, la t 65, uczy 12 łat, d aw niej ro b o t­ nik, uczęszczał do szkoły w Jezioranach. Dzieci szkolnych jest 15, w dniu w izytacji było 10, frek w en c ja w najw yższym stopniu zła, od W ielkanocy nie chodzi p raw ie żadne dziecko. P o niem iecku nie uczą się i nie mówią, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u. K ilkoro czyta po niem iecku bez zrozu­ m ienia, in n e czytają po polsku. K ilkoro uczy się pisać, są jed n a k w tym słabe. Melodie kościelne ćwiczą ze słuchu, in n y ch przedm iotów nie uczą się.

M ą t k i — nauczyciel P io tr F resa, la t 54, uczy 31 lat, chodził do m iejsco­ w ej szkoły. Dzieci szkolnych 55, w d niu w izytacji było 30, w edług w ypow ie­ dzi proboszcza w Jonkow ie i nauczyciela frek w en c ja dobra. N ie uczą się po niem iecku, nauczyciel m ów i tylko po polsku. Niemieckiego nie uczą się, w y ­ 19 K o m u n i k a t y . ,

(13)

2 9 0 Janusz Jasiński

d aje się, że po polsku czytają płynnie. Nie uczą się pisać, rachow ać ani in ­ n ych przedm iotów , śpiew ają pieśni kościelne.

M a r c i n k o w o — nauczyciel J a k u b Rona, la t 50, uczy 1 rok, d a w ­ n iej chłop, obecnie zagrodnik, chodził do szkoły w Jed z b ark u , p o trafi tylko pisać po polsku, nie zna ani jednego słowa niemieckiego. Dzieci szkolnych 22, w d niu w izytacji było zaledw ie 2, frek w en c ja dość dobra. Dzieci nie uczą się po niem iecku, nie m ów ią po niem iecku, obecne czytają po polsku, nie uczą się pisać, nie uczą się in n y ch przedm iotów , pieśni kościelne śpiew ają ze słuchu.

M o k i n y — nauczyciel D aniel K ru poliński (K rupolinski), la t 42, uczy 2 lata, daw niej szewc, uczył się w szkole arty lerii w L uksem burgu, po n ie­ m iecku pisze z błędam i ortograficznym i. Dzieci szkolnych 45, w d niu w izy­ tac ji było 30, frek w en c ja zła. Dzieci nie uczą się i nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u, czytają wyłącznie po polsku, m ałe lite rk u ją . J e d n a dziew czynka czyta po niem iecku, ale jeszcze źle. Dwóch chłopców pisze w zeszytach, także źle, dw óch inn y ch na tabliczkach. R ach u n ­ ków, a także innych przedm iotów n ie uczą się, ćwiczą pieśni kościelne.

N a g l a d y — nauczyciel Józef C zajkow ski (Czaikowski), la t 46, uczy 7 lat, chodził do szkoły w Sandom ierzu w Polsce, po niem iecku zupełnie nie mówi. Dzieci szkolnych 20, w d niu w izytacji było 19, frek w en cja zła. Po n ie­ m iecku nie uczą się i nie mówią, religii uczą się tylko z polskiego k a te ­ chizmu. Od W ielkanocy do Zielonych Ś w iątek uczęszczają na n a u k ę religii do p arafii w G ietrzw ałdzie. C zytają tylko po polsku, ale w y d aje się, że źle. 6 chłopców i 5 dziew cząt pisze na tabliczkach, zapoznają się z cyfram i, śpie­ w u nie ćwiczą ani nie uczą się inn y ch przedmiotów.

N o w e K a w k o w o , w ieś kościelna — nauczyciel P io tr From , la t 30, uczy 9 lat, chodził do szkoły w K lew kaeh i Olsztynie. Dzieci szkolnych 101, w d n iu w izytacji było 81, frek w en c ja niespecjalna. Dzieci uczą się po nie­ miecku, w szystkie dzieci m ów ią po niem iecku. Z religii odpow iadają tylko w edług katechizm u, w yjaśnić w łasnym i słowam i nie potrafią. Dzieci starsze czytają z w yrazem i w łaściw ą in tonacją, m niejsze sylabizują i literk u ją. D yktanda przez dzieci starsze dobrze napisane. W szystkie dzieci piszą na tabliczkach, starsze dziewczynki i chłopcy pokazali próbki pisma, niektóre z nich były popraw ne. Większe dzieci znają m onety, wagi, m iary, gorzej było z mnożeniem, m ałe uczą się poznaw ać cyfry i nieco liczyć. M elodie kościelne śp iew ają ze słuchu, k ilk u chłopców m a nieco wiadomości z geografii ojczystej.

N o w e W ł ó k i — nauczyciel Józef B arcker, la t 26, uczy 7 lat, chodzi! do szkoły w Olsztynie, m a b ra k i w niem ieckim . Dzieci szkolnych jest 40, w d niu w izytacji było 40, w edług ośw iadczenia proboszcza frek w en cja zła. Nie uczą się po niem iecku, po niem iecku m ów i bardzo niew ielu. Religii uczą się tylko po polsku. N aw et dzieci najlepsze po niem iecku czytają źle, w ię k ­ szość nie uczy się niem ieckiego czytania, czytanie polskie szlo dobrze, ale tylko u części dzieci. P isanie w ypadło w najw yższym stopniu źle, nie uczą się rach u n k ó w ani śpiew u, ani żadnego innego przedm iotu.

O l s z t y n , m iasto — szkoła dla chłopców, klasa I — nauczyciel P io tr Rohfleisch, lat 57, uczy 32 lata, chodził do gim n azju m w Reszlu (dzieci w k la ­ sach I i II 330), w d niu w izytacji było 30, frek w en cja możliwa. Dzieci uczą się i m ów ią po niem iecku. Religii uczy m iejscow y dziekan dobrze i z sercem. Niemieckie czytanie niespecjalne, rów nież z niem iecką g ra m a ty k ą nie było

(14)

2 9 1 dobrze. D y k tan d a n ik t nie zrobił bez błędu, większość pisze źle. W przedłożo­ nych zeszytach d y k tan d a napisano w y jątkow o dobrze. Starsze dzieci uczą się ułam ków i reg u ł arytm etycznych, młodsze zn ają 4 działania, uczą się p am ię­ ciowo. Śpiew u uczą się z n u t, ale w ty m zakresie zrobiono dopiero początek. G eografia ojczysta w y p ad ła możliwie, uczą się histo rii P ru s , początków łaci­ ny. T łum aczą z łaciny n a niem iecki, g ra m a ty k a łacińska szła słabo.

— Szkoła d la chłopców, klasa II — nauczyciel J a n Leopold, la t 28, uczy 6 lat, wcześniej org an ista w Barczew ie, uczęszczał do g im n azju m w B raniew ie. Dzieci w d n iu w izytacji było 61, w ty m 10 dziewcząt, frek w en c ja zła. Po nie­ m iecku uczy się niew iele dzieci, religii udziela się tu z sercem. N iemieckie czytanie było u k ilk u uczniów dobre, większość czyta jed n a k nie rozumiejąc. Młodsze czytają n a e lem en tarzach ściennych. O rto g rafia ogranicza się do przepisyw ania niem ieckich w yrazów . Pokazano p ró b k i pisma, w ty m kilk a dobrych. R achunki pam ięciow e ćwiczy się dokładnie i z do b ry m rezu ltatem , większe dzieci dodają i odejm ują, m niejsze liczą po kolei. Początki śpiew u z nut, inn y ch przedm iotów nie uczą się.

— Szkoła d la dziewcząt, k las a I — F elik s Leopold, la t 69, uczy 25 lat, po­ przednio b y ł organ istą w klasztorze b ern ard y n ó w w Barczew ie, uczęszczał do szkoły w Olsztynie, R eszlu i do gim n azju m jezuitów w W arszaw ie. W d niu w izytacji było 35 dziew cząt i 9 chłopców, w ty m ew angelickie i żydowskie. Uczą się po polsku i po niem iecku, kilkoro zna język niem iecki. K atechizm u uczą się na pamięć. K ilkoro czyta po niem iecku, ale niedobrze, większość czy­ ta po polsku, m ałe lite rk u ją , k ilk u pisze na papierze, in n i na tabliczkach. Nie uczą się rach u n k ó w ani śpiew u, ani in n y ch przedm iotów .

— Szkoła dla dziewcząt, klasa II — nauczyciel Fran ciszek K ann ach er, la t 43, uczy 1/2 roku, daw n iej zak ry stian , uczęszczał do szkoły w g im n azju m w Resz­ lu, w d niu w izytacji było 28 dziew cząt i 26 chłopców, w ty m 4 ew angelic­ kich, frek w en cja dobra, uczą się po polsku i po niem iecku, po niem iecku mówi kilkoro dzieci. K atechizm u uczą się n a pam ięć, większość czyta po nie­ miecku, ale nie biegle, m ałe lite rk u ją . Większość chłopców i dziew cząt po­ kazała zeszyty, z k tó ry ch k ilk a prow adzonych było dobrze. N iek tó re dzieci liczą po kolei, zn ają liczby. Melodie kościelne śp iew ają ze słuchu, innych przedm iotów nie uczą się.

P a t r y k i — nauczyciel J a n Ryszewski (Riszewski), l a t 38, uczy 2 lata, daw niej stolarz, chodził do szkoły w Olsztynie, w języku niem ieckim bardzo słaby. Dzieci szkolnych 40, w d niu w izytacji było 37, frek w en c ja dość dobra. Dzieci nie uczą się i nie m ówią po niem iecku, religii uczą się tylko z pol­ skiego katechizm u, k ilk u poznaje niem ieckie litery, m ałe lite rk u ją po nie­ miecku, po polsku czytają w szystkie dzieci. K ilk u uczniów pokazało polskie 1 niem ieckie zeszyty, ale w większej części prow adzone źle, p a ru uczniów pisze n a tabliczkach. N ie uczą się ani rach u n k ó w , ani śpiew u, ani inn y ch przedmiotów.

P ę g l i t y — nauczyciel M ichał G orączek (Goronczek), la t 35, uczy 1 rok, chodził do szkoły arty lerii. Dzieci szkolnych 18, w d niu w izytacji było 17, frekw encja możliwa. Dzieci nie uczą się po niem iecku i nie m ów ią po n ie­ miecku. Religii uczą się z polskiego katechizm u, od W ielkanocy do Zielonych Św iątek chodzą na n au k ę tejże do parafii. K ilk u chłopców czyta po nie­ miecku, jednakże bez zrozum ienia. Polskie czytanie, w y d a je się, jest słabe. 2 chłopców zrobiło początki w pisaniu. N ie uczą się rachunków , śpiewni ani innych przedmiotów.

(15)

2 9 2 J a n u s z J a si ń sk i

P l u s k i — nauczyciel J a n K ow alew ski, la t 50, uczy 1 rok, wcześniej byl zagrodnikiem , chodził do szkoły w Staw igudzie. Dzieci szkolnych 23, w d n iu w izytacji było 17, frek w en c ja możliwa. Dzieci nie uczą się po n ie­ miecku, nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się tylko z polskiego k atechiz­ mu. Poza tym niczego się n ie uczą, n a w et śpiewu.

P r e j ł o w o — nauczyciel M arcin Raszka, la t 19, uczy 2 lata, chodził do szkoły w Barczew ku, niecałkow icie zna niemiecki. Dzieci szkolnych 26, w ty m 5 ewangelickich, w d n iu w izytacji było 24, w tym 5 ewangelickich, frek w en c ja niespecjalna. Dzieci uczą się po niem iecku i po polsku, 2 mówi po niem iecku, 2 chłopców czyta po niem iecku, ale źle, polskie czytanie szło też nieszczególnie. N ie uczą się pisać po niem iecku, 1 chłopiec pisze dość p o p raw nie na papierze, k ilk u in n y ch n a tabliczkach. 1 chłopiec nieco dodaje, k ilk u m ały ch liczy po kolei, ćwiczą melodie kościelne, in n y ch przedm iotów nie uczą się.

P r z y k o p — nauczyciel Fran ciszek K ołakow ski (Kollakowski), la t 57, uczy 15 lat, daw niej żołnierz, obecnie zagrodnik, uczęszczał do szkoły w Ol­ sztynie. Dzieci szkolnych 40, w ty m 2 ew angelickich, w d n iu w izytacji było 30, frek w en c ja możliwa. Dzieci nie uczą się po niem iecku, nie m ów ią po nie­ miecku, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u, 1 chłopiec pisze, ale źle. Pozostałych przedm iotów nie uczą się.

P u r d a —■ nauczyciel Maciej Frem kow ski, l a t 48, uczy 25 lat, chodził do szkoły w Olsztynie, p o bierał n au k ę u zm arłego proboszcza Sabielskiego w Purdzie. Dzieci szkolnych 134, w ty m 2 ew angelickich, w d n iu w izytacji było 47, w ty m 2 ew angelickich, frek w en c ja zła. Dzieci nie uczą się po n ie ­ m iecku, nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się z polskiego katechizmu. 4 chłopców czyta nieco po niem iecku, ale bez zrozum ienia, pozostałe czytają po polsku, w spólne czytanie dało niep rzy jem n y efekt, m ałe lite rk u ją . S tarsze dzieci pokazały zeszyty, kilk a z nich było dobrze prow adzonych, n iek tó re młodsze dzieci piszą n a tabliczkach. K ilk u chłopców dodaje i odejm uje, kilku młodszych chłopców i kilk a dziew czynek liczy p o kolei, zn ają tabliczkę m no­ żenia. Ćwiczą melodie kościelne, in n y ch przedm iotów n ie uczą się.

R a d o s t y — nauczyciel A ntoni L an g k au , la t 48, uczy 1 1/2 roku, wcześ­ niej b y ł stolarzem , chodził do szkoły w Barczew ie. Dzieci szkolnych 91, w ty m 2 ew angelickich, w d n iu w izytacji było 89, frek w en c ja dość dobra. Dzieci nie uczą się i nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się z polskiego k a ­ techizm u B runsa. K ilk u w iększych chłopców czyta po niem iecku, ale bez zrozum ienia, m ałe lite rk u ją po niem iecku i uczą się poznaw ać niem ieckie litery. D ziewczęta uczą się ty lk o po polsku. Większość chłopców i 1 dziew ­ czynka piszą w zeszytach, ale n a ogół niedobrze. Młodsi chłopcy i większość dziewcząt piszą na tabliczkach. N iektórzy zn ają już ułam ki, in n i dopiero 4 działania, m ałe uczą się tabliczki m nożenia, ćwiczą m elodie kościelne, nie uczą się inn y ch przedm iotów.

R a m s o w o , wieś kościelna — nauczyciel Ignacy B ehrendt, la t 62, uczy 37 lat, do szkoły chodził w Biskupcu. Dzieci szkolnych 83, w d n iu w izytacji było 40, frek w en cja zła. Dzieci nie uczą się po niem iecku, 1 chłopiec mówi trochę po niem iecku, religii uczą się tylko z polskiego katechizm u. 2 chłop­ ców czyta po niem iecku, ale bez zrozum ienia, pozostali czytają po polsku, m ałe literk u ją. W ielu chłopców uczy się pisać, pokazali całkiem dobrze p ro ­ wadzone zeszyty. Śpiew kościelny ćwiczą tylko ze słuchu, inn y ch przedm io­ tów nie uczą się.

(16)

2 9 3 R e d y k a j n y — nauczyciel Ignacy T rzciński (Trzczynsky), la t 53, uczy 20 lat, chodził do szkoły jezuitów w G dańsku. Dzieci szkolnych 18, w d niu w izytacji było 5, frek w en c ja możliwa. R achunków uczą się po niem iecku, niektórzy m ów ią po niem iecku. Religii uczą się ty lk o z polskiego katechiz­ mu, 4 chłopców czyta po niem iecku, pozostali i dziew częta po polsku. K ilk u chłopców pisze po niem iecku, chłopcy uczą się ra ch u n k ó w pamięciowo, znają tabliczkę m nożenia. Ś piew ają p o ra n n e i w ieczorne pieśni kościelne, nau czy ­ ciel podaje im ton na skrzypcach lub akordeonie. In n y ch przedm iotów nie uczą się.

R e n t y n y — nauczyciel Józef Szafryński (Schaffrinski), la t 53, uczy 7 lat, chodził do szkoły w Olsztynie, orto g rafii niem ieckiej p raw ie nie zna. Dzieci szkolnych 14, w d n iu w izytacji było 9, frek w en c ja zła. Dzieci n ie uczą się po niem iecku i nie m ów ią po niem iecku. Religii uczą się z polskiego ka- technizm u. C zytają tylko po polsku, m ałe lite rk u ją . 3 chłopców i 1 dziew ­ czynka piszą, lecz są zaaw ansow ane w ty m bardzo słabo. K ilkoro zna tablicz­ kę m nożenia. Nie uczą się śpiew u ani in n y ch przedm iotów.

R ó ż n o w o — nauczyciel P io tr K ierw in, l a t 23, uczy 3 lata, chodził do szkoły w Barczew ku. Dzieci szkolnych 50, w d n iu w izy tacji było 39. Dzieci nie uczą się po niem iecku, niew ielu m ów i po niem iecku. Religii uczą się tylko z polskiego katechizm u. Dzieci starsze d e k lin u ją i kon iu g u ją po niem iecku i znają początki g ra m a ty k i niem ieckiej, pozostałe dzieci tylko czytają po nie­ m iecku lub sylabizują, dziew częta czytają w yłącznie po polsku. S tarsze dzieci nap isały p o p raw nie dyktando, pokazały też zeszyty. Ś piew ają ze słuchu. K il­ koro dzieci m a nieco wiadomości z geografii, historii i h istorii n a tu ra ln e j.

R u s z a j n y — nauczyciel M ichał E delm ann, la t 41, uczy 3 lata, d a w ­ niej kraw iec, chodził do szkoły w Barczew ie. Dzieci szkolnych 29, w dniu w izytacji było 7, frek w en c ja zła. Dzieci nie uczą się niem ieckiego i n ie m ów ią po niem iecku. Religii uczą się tylko z polskiego katechizm u. C zytały po pol­ sku, k ilkoro pisało po polsku n a tablicy. P a r u dodaje i odejm uje, są w tym słabe, ćwiczą m elodie kościelne, in n y ch przedm iotów nie uczą się.

S ę t a 1, wieś kościelna — nauczyciel J a n Buchholtz, la t 21, uczy 1 1/2 roku, uczęszczał do gim n azju m w B raniew ie. Dzieci szkolnych 60, w dniu w izytacji było 50, frek w en c ja nieszczególna. Dzieci uczą się po niem iecku, m ów ią po niem iecku. R eligii uczą się b ard ziej pamięciowo niż rozumowo. M ałe sylabizują, większe czytają dobrze i z w yrazem . N iem ieckiej g ra m a ty k i nie znają. K ilkoro napisało d y k tan d o n a tabliczkach bez w iększych błędów. P okazały k ilk a ład n y ch pró b ek z k a lig rafii — ta k chłopcy, ja k i dziewczęta. Ś piew ćwiczy się tu z n u t, śpiew ano na 2 głosy, ponadto uczą się geografii i historii.

S k a j b o t y — nauczyciel J a n Ekrow ski, la t 70, uczy 18 lat, wcześniej b y ł w achm istrzem , chodził do szkoły w Olsztynie i Reszlu, całkow icie nie um ie pisać po niem iecku. Dzieci szkolnych 50, w d niu w izy tacji było 11, frek w en c ja zła. N ie uczą się po niem iecku, nie m ów ią po n iem iecku z w y ­ jątk iem kilku. Religii uczą się ty lk o z polskiego katechizm u. 1 chłopiec czy­ ta ł po niem iecku, ale źle, k ilk u m ówiło z pamięci niem ieckie m odlitw y, pozo­ stałe czytają po polsku, m ałe lite rk u ją . 2 chłopców pokazało zeszyty, polskie i niem ieckie, lecz prow adzone źle, in n e pisały na tabliczkach, dziewczęta w ogóle n ie uczą się pisać. M elodie ćwiczono ze słuchu, in n y ch przedm iotów nie p rzerab ia się.

(17)

2 9 4 J a n u s z J as ińs ki

kształcił się w Reszlu. Dzieci szkolnych 40, w d niu w izytacji było 26, fre ­ kw encja zła. Po niem iecku nie uczą się, nie m ów ią po niem iecku z w y ją t­ kiem jednego. Religii uczą się tylko po polsku, czytały w yłącznie po polsku. K ilk u chłopców pisze, ale źle, sta w iają literki. R achunków nie uczą się, ćwi­ czą tylko śpiew kościelny, nie uczą się inn y ch przedmiotów.

S t a r e W ł ó k i — nauczyciel M ateusz N eum ann, la t 26, uczy 1 1/2 ro ­ ku, daw n iej pom ocnik handlow y, chodził do szkoły w B arczew ie i uczył się p ry w a tn ie w B raniew ie. Dzieci szkolnych 55, w d niu w izytacji było 51, fre ­ kw encja dość dobra. Po niem iecku nie uczą się i nie mówią. Uczą się z pol­ skiego katechizm u n a pamięć, w iele czyta po niem iecku, w p raw dzie dość płynnie, ale bez zrozum ienia, wszystkie lite rk u ją na niem ieckim elem enta­ rzu. Polskie czytanie w yd aje się być bardzo dobre. K ilku chłopców pisze, m ałe piszą d y k tow ane zdania na tabliczkach, ale nie bez błędów, starsze liczą po niem iecku, znają tabliczkę m nożenia, ćwiczą ra ch u n k i pamięciowo, kilku zna 4 działania. Ś piew ają melodie kościelne, inn y ch przedm iotów nie uczą się.

S t a w i g u d a — nauczyciel B a rte l Tamsel, la t 50, uczy 2 lata , d aw niej kraw iec, do szkoły chodził w Olsztynie. Dzieci szkolnych 34, w dniu w izy­ tacji było 26, frek w en cja zła. Po niem iecku nie uczą się, dzieci nie m ów ią po niem iecku. Religii uczą się ty lk o z polskiego katechizm u. 2 chłopców czyta po niem iecku, ale bez zrozum ienia, pozostali po polsku, m ałe lite rk u ją . 4 chłopców pokazało zeszyty niczym się nie w yróżniające. 1 chłopiec dodaje, ale słabiutko, żadne dziecko nie zna tabliczki m nożenia. Ćwiczą pieśni koś­ cielne, nie uczą się inn y ch przedmiotów.

S t ę k i n y — nauczyciel Tomasz Obszyński (Obszynski), la t 26, uczy 3 lata, sam ouk. Dzieci szkolnych 30, w okresie w izytacji było 24, od W ielka­ nocy frek w en cja bardzo zła, pow odująca zawieszenie nauki. Po niem iecku nie uczą się, dzieci nie m ów ią po niem iecku, religii uczą się tylko po polsku. C zytają w yłącznie po polsku, m ałe lite rk u ją . 1 chłopiec pisze, ale słabo, r a ­ chunków ani innych przedm iotów , także śpiew u, n ie uczą się.

S z a ł s t r y — nauczyciel F ranciszek Gaudi, la t 30, uczy 1 rok, chodził do tutejszej szkoły. Dzieci szkolnych 33, w d n iu w izytacji było 28, frek w en c ja dobra. Po niem iecku nie uczą się i nie mówią, religii udziela się im tylko po polsku, 1 dziecko czyta po niem iecku, ale bez zrozum ienia. T ylko 3 uczy się pisać, rach u n k ó w ani inn y ch przedm iotów nie p rzerab iają. P ieśn i k o ś­ cielne śpiew ają ze słuchu.

S z ą b r u k , w ieś kościelna — nauczyciel M ichał Kodlecki (Kodletzki), la t 19, uczy 1/2 roku, uczęszczał do szkoły w R eszlu i do sem in ariu m n a u ­ czycielskiego w B raniew ie. Dzieci szkolnych 63, w dniu w izytacji było 29, frek w en cja w najw yższym stopniu zła, od W ielkanocy nie uczęszcza do szko­ ły p raw ie żadne dziecko. Nie uczą się po niem iecku, n ie m ów ią po niem iecku. Uczą się po polsku historii biblijnej, 1 chłopiec nieco czyta no niem iecku, ale bez zrozum ienia, starsze czytają po polsku, młodsze literk u ją. 6 chłopców pokazało zeszyty, ale nienadzw yczajne. 10 pisze lite rk i n a tabliczkach, starsze znają 4 działania, 2 z nich dobrze potrafi dzielić. M elodie kościelne śpiew ają ze słuchu, zrobiono początki w geografii i przyrodzie n atu raln ej.

T o m a s z k o w o — nauczyciel M ichał Raczkowski, l a t 45, uczy 6 lat, d aw niej i obecnie kraw iec, uczęszczał do szkoły w Olsztynie, całkowicie nie um ie pisać po niem iecku. Dzieci szkolnych 53, w dniu w izytacji 12, frek w en ­ cja w najw yższym stopniu zła. P o niem iecku nie uczą się i n ie m ówią. Religii uczą się tylko z polskiego katechizm u. K ilk u czyta po niem iecku bez zrozu­

Cytaty

Powiązane dokumenty

C) gdy twórca postara się jednak trochę dzieło Fredry uwspółcześnić D) wyłącznie przez starsza widownię 7.. Uniwersalność dramatu Fredry, o której mowa w powyższym

Die Mutter von Bettina ist Lehrerin von Beruf und der Vater arbeitet in einem Krankenhaus.. Sie fährt oft Rad oder

Zadanie 4. Wpisz rozwiązaniа do tabeli. Uwaga! Jedna odpowiedź została podana dodatkowo i nie pasuje do Ŝadnego pytania. Noch zwei Tage. Seit drei Tagen. Am besten Tropfen. Du musst

Na podstawie informacji zawartych w nagraniu zaznacz, czy podane zdania są prawdziwe (richtig), czy fałszywe (falsch).. Przykład : Kraków jest

– w większości poprawnie rozwią- zuje zadanie polegające na wska- zaniu zdjęcia, do którego brakuje nagrania oraz powtórzeniu za na- graniem podpisów pod zdjęciami –

[r]

3) z nauki drugiego języka obcego nowożytnego ucznia z wadą słuchu, z głęboką dysleksją rozwojową, z afazją, z niepełnosprawnościami sprzężonymi lub z

W celu lepszego przestrzegania tego przepisu (bez wzbudzania nienawiści do syndyka i przełożonych), będzie dobrze, aby każdy immatrykulowany oświadczył, że się zgadza,