• Nie Znaleziono Wyników

Postępy Astronomii nr 3/1964

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Postępy Astronomii nr 3/1964"

Copied!
62
0
0

Pełen tekst

(1)

P O L S K I E T O W A R Z Y S T W O A S T R O N O M I C Z N E

POSTĘPY

ASTRONOMII

K W A R T A L N I K

T O M XI I - Z E S Z Y T 3

1

9

6

4

W A R S Z A W A • L I P I E C — W R Z E S I E Ń 1964

(2)

KOLEGIU M RED AKCYJN E R e d ak to r N aczelny: S tefan Piotrow ski, W arszaw a

C z ło n k o w ie : Józef W itkow ski, P oznań W łodzim ierz Zonn, W arszaw a

S ek reta rz R e d a k c ji: L udosław C ichow icz, W arszaw a

A dres R e d a k c ji: W arszawa, ul. K oszykow a 75 O b serw ato riu m A stronom iczne P olitechniki

P r in te d in P o la n d

P aństw owe W ydaw nictw o N aukow e O d d zia ł w Łodzi 1964

W y d a n ie I. N a k ła d 426 4- 124 eg z. A rk . w y d . 4,*50, a r k . d r u k . 3, 14/16 P a p ie r o ffse to w y k l. III, 80 g. 70 X 100. O d d a n o d o d r u k u 6. VII. 1964 r . D ru k

u k o ń c z o n o w lip c u 1964 r. Z am . n r 158. F -8. C e n a z ł 10,— Z ak ład G raficzny PWN

(3)

Od Redakcji

W niniejszym zeszycie „Postępów Astronomii” zo­ stała zamieszczona praca J. Mergentalera Szkic historii

astronomii w Polsce w latach 1945—1963 oraz artykuł

L . Cichowicza i W, Zonna Udział P olsk i w badaniach

przestrzeni kosmicznej, napisane z okazji dwudziesto­

lecia nauki w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.

Pierwsze opracowanie powstało w wyniku odpowied­ niej uchwały Komitetu Astronomicznego PAN, drugie — Komitetu Badania Przestrzeni Kosmicznej PAN. Treść obydwu artykułów została przedyskutowana podczas plenarnych posiedzeń każdego z wymienionych Komi­ tetów.

(4)

'

(5)

SZKIC HISTORII ASTRONOMII W POLSCE W LATACH 1945-1963

J A N M E R G E N T A L E R

Bezpośrednio po wojnie czynne było tylko jedno Obserwatorium Astrono­ miczne, mianowicie w Krakowie. Tam też był punkt zborny astronomów z nie­ których innych ośrodków, jak z Warszawy, Poznania i Lwowa. Astronomowie z Wilna skierowali się od razu do Torunia, gdzie zajęli się organizacją nowego ośrodka naukowego. Pracownicy Obserwatorium Poznańskiego powrócili do swojego zakładu już w marcu 1945 r. Lwowscy astronomowie przejęli w paź­ dzierniku 1945 r. Obserwatorium Wrocławskie. Warszawiacy pozostawali naj­ dłużej w kontakcie z Krakowem, gdyż do 1949 r. część spraw administracyjnych i część inwentarza pozostawały w Krakowie. Zakład Astronomii Praktycznej Politechniki Warszawskiej zaczął rekonstruować prof. F. K ę p i ń s k i od razu w Warszawie jesienią 1945 r.

Dalszy przebieg dziejów poszczególnych obserwatoriów w tym krótkim okresie czasu był następujący:

O b s e r w a t o r i u m K r a k o w s k i e przetrwało wojnę w stosunkowo dobrym stanie. Zniszczona została stacja obserwacyjna na Łysinie i prowizoryczny pawilon na Oklejnej, ale ani główny budynek Obserwatorium w Krakowie, ani instrumenty czy biblioteka nie doznały większych uszkodzeń. Obserwatorium to już przed wojną znalazło się prawie w środku miasta i warunki obserwacji astronomicznych były więcej niż złe. Wyjściem z sytuacji, zresztą prowizo­ rycznym, było ulokowanie części instrumentów na Łysinie (Lubomirze). Z chwi­ lą zniszczenia tej placówki, wobec trudności związanych z jej uruchomieniem na nowo, wynikających z trudnego dostępu, braku środków transportu itp -, po­ szukano bardziej dostępnego miejsca, w którym można by prowadzić naukowe obserwacje. Wybór, dokonany przez prof. T. B an ac h i e w i c z a padł na fort Skała pod Krakowem, gdzie rozpoczęto przygotowania do wybudowania nowego Obserwatorium Uniwersyteckiego. U dział w pracach przygotowawczych brali dr K. K o r d y l e w s k i i dr J. P a g a c z e w s k i , w następnych latach zajmował się tym prof. K. K o z i e ł , a ostatnio od r. 1958 — prof. E. R y b k a przy dużej pomocy mgr W. W i ś n i e w s k i e g o .

(6)

166 J. Mergentaler

W r. 1954 wybudowano mały radioteleskop z anteną paraboliczną o średni­ cy 5 m, konstrukcji in ż . S. K o w a l s k i e g o , do obserwacji na falach radiowych zaćm ienia Słońca, przypadającego w czerwcu tego roku. Regularne obserwacje radioprom ieniowania S łońca zostały zorganizowane przez prof. K o z i e ł a od 1.X.1957 r. W grudniu 1957 zwiększono średnicę radioteleskopu do 7 m i w na­ stępnych latach rozpoczęto starania o konstrukcję drugiego aparatu o dwukrot­ nie w iększej średnicy.

Z o k a zji 600-lecia Uniwersytetu Ja g ie llońsk iego wybudowano w latach 1960-1963 na Skale nowy budynek m ieszczący pracownie, pawilon z kopułami astronomicznymi i zaadaptowano do celów astronomicznych wnętrze starego fortu. Przystąpiono też do zw ięk szenia instrumentarium. Z akupiono 35 cm te­ leskop M aksutowa, ustawiono 50 cm reflektor, którego główna c zę ś ć — lustro przysłano w 1948 r. do Krakowa. Je st to dar P o lo nii A m erykańskiej w zw iązku z pobytem w tym c zasie d r S . P i o t r o w s k i e g o w USA.

W 1954 r. zmarł w ieloletni dyrektor Obserwatorium Krakow skiego prof. T. 13 an a c h i e wi c z. Prow adzoną przez niego katedrę, przem ianow aną na Katedrę Astronomii Teoretycznej i Geofizyki A stronom icznej, o b ją ł prof. K . K o z i e ł . W 1958 r. utworzono drugą katedrę, mianowicie Katedrę Astronomii Obserwa­ c yjnej. Kierownictwo jej i całego Obserwatorium powierzono prof. E . R y b c e , który w tym c zasie przeniósł s ię z Wrocławia do Krakowa.

Tematyka badań naukowych Obserwatorium Krakowskiego początkowo nie u le gła zm ianie w stosunku do czasów przedwojennych. Prof. D a n a c h i e w i c z kontynuował swoje badania nad rachunkiem krakowianowym, uw ieńczone n a p i­ saniem monografii, pośw ięconej tej metodzie rachunkowej. Monografia ta, nie­ stety, w yszła z druku ju ż po śmierci autora. Je st to obecnie podstawowy pod­ ręcznik, z którego korzystają s p e c ja liś c i z różnych d zie d zin wiedzy — nieraz bardzo odległych od astronomii — takich jak biologia, geodezja i inne.

Prace obserwacyjne polegały przede wszystkim na zbieraniu obserwacji gw iazd zmiennych zaćmieniow ych metoda A rgelandera. O bserw acje te prowa­ d z ili K. K o r d y l e w s k i , S. P i o t r o w s k i , R. S z a f r a ń c ó w n a, A. S z c z e -

p a n o w s k a i in n i. C ały krakowski m ateriał obserwacyjny, dotyczący tych gwiazd a zebrany a Krakowie i na ły s in ie zarówno w okresie przed jak i po­ wojennym, zo s ta ł wydany drukiem pod redakcją d r R . S z a f r a ń c ó w n y .

Wzorem lat poprzednich kontynuowano wydawanie efemeryd gw iazd zaćm ie­ niowych (opracowywanych głównie przez K. Ko r d y 1 e w s k i e go), cenionych wysoko przez obserwatorów tych gwiazd w różnych zagranicznych ośrodkach. Wydawnictwo to wielokrotnie było subsydiowane przez M iędzynarodową Unię Astronom iczną.

Poważnym ulepszeniem metod obserwacyjnych gw iazd zaćtnienionych było zainstalow anie przez S. P i o t r o w s k i e g o (przy u d zia le A . S t r z a ł k o w ­ s k i e g o ) pierwszego w Polsce fotometru fotoelektrycznego na głównym

(7)

refrak-S zkic h is to rii astronom ii w P o lsce w la ta ch 1 945—1963

167

t o r z e O b s e r w a to riu m . Z a s t o s o w a n i e te g o p rz y rz ą d u p o z w o liło u z y s k a ć d la n i e ­ któ ry ch c i e k a w s z y c h g w ia z d d o k ł a d n o ś ć pom iarów z n a c z n i e p r z e w y ż s z a j ą c ą d o k ł a d n o ś ć pomiarów w iz u a ln y c h l u b f o to g r a f i c z n y c h . P o p r z e n i e s i e n i u s i ę S. P i o t r o w s k i e g o do W a rs z a w y , o b s e r w a c j e tym fotom e tre m p ro w a d z iły j a k i ś c z a s R. S z a f r a ń c ó w n a i R. S z c z e p a n o w s k a , j e d n a k p o g a r s z a j ą c e s i ę warunki a s tro k l im a tu ś r o d k a m i a s t a u n ie m o ż l iw iły p r o w a d z e n i e p o w a ż n i e j ­ s z y c h b ad a ń z p o m o c ą te j m e tody p o m ia ró w .

G wiazdom za ćm ien io w y m p o ś w i ę c o n y b y ł s z e r e g p r a c S . P i o t r o w s k i e g o ; p r z e d w o jn ą o p r a c o w a ł on p ie r w s z y z a r y s n o w e j m e to d y o b l i c z a n i a o r b it g w iaz d z a ć m ie n i o w y c h , k tó r ą n a s t ę p n i e s z e r z e j r o z w i n ą ł , z w ł a s z c z a w c z a s i e p o bytu w USA. Monografie z a g r a n i c z n e , p o ś w i ę c o n e gw iazdom zmiennym w ogóle, a t a k ż e gw iazdom za ć m ie n io w y m , z a w i e r a j ą o b s z e r n e o m ó w ie n ie te j m e to d y , ja k o p o d s ta w o w e j d l a o b l i c z a n i a o r b i t tych g w ia z d .

C i e k a w e wyniki u z y s k a ł t e ż S. P i o t r o w s k i w in n e j d z i e d z i n i e , o p r a c o ­ w ując problem r o z p r a s z a n i a ś w i a t ł a w a t m o s f e r a c h p l a n e t . T e o r e t y c z n e wnio­ ski były n a s t ę p n i e s p r a w d z a n e p r z e z pomiary f o to e l e k t r y c z n e j a s n o ś c i n i e b a p r o w a d z o n e p r z e z A. S t r z a ł k o w s k i e g o m .in. n a K asprow ym Wierchu. P o ­ dano bardzo p r o s t e prawo r o z p r a s z a n i a , o p i s u j ą c e o b s e r w o w a n e z j a w i s k a z d u ­ żym p r z y b li ż e n i e m . Z p r a c t e o r e t y c z n y c h S . P i o t r o w s k i e g o w ymienić j e s z c z e w y p a d a p r a c ę p o ś w i ę c o n ą z a g a d n i e n i u z d e r z e ń p l a n e t o i d , p r o w a d z ą ­ cych do r o z k r u s z a n i a ty c h c i a ł n i e b i e s k i c h . P r a c e n a d tymi te m atam i były k o n ­ ty n u o w a n e p r z e z S . P i o t r o w s k i e g o po je g o p r z e n i e s i e n i u s i ę do W arszawy w 1951 r.

P r z e d w o jn ą pro f. B a n a c h i e w i c z z a jm o w a ł s i ę t e o r i ą ruchu K s i ę ż y c a . Z a g a d n i e n i e to p o d j ą ł K. K o z i e ł , o p r a c o w u j ą c g runtow nie t e o r i ę ruchu o b r o ­ tow ego i fig ury K s i ę ż y c a i s t a j ą c s i ę a u t o ry t e te m w te j d z i e d z i n i e . Wyrazem u z n a n i a w a r to ś c i p r a c p r o f. K o z i e ł a n a d K s i ę ż y c e m było d w u k ro tn e , w 1958 i 1961 r . , p o w o ła n i e go n a p r z e w o d n i c z ą c e g o 17-ej K o m isji M ię d zy n a ro d o w e j Unii A s t r o n o m ic z n e j.

W o s t a t n i c h la t a c h E . R y b k a p o d j ą ł n o w ą d l a K ra k o w a p r o b le m a ty k ę , k o n ty n u u ją c s w o je b a d a n ia p r o w a d z o n e u p r z e d n io we Wrocławiu. Z a j ą ł s i ę on m i a n o w i c i e f u n d a m e n ta l n ą f o to m e tr i ą g w ia z d , o p r a c o w u j ą c k a t a lo g i w ie l k o ś c i fo to m e try c z n y c h w o p a r c iu o pom iary f o t o e l e k t r y c z n e . W te j d z i e d z i n i e n a w i ą ­ zano w s p ó ł p r a c ę z O b s e r w a to r ia m i w A b a stu m a n i n a K a u k a z i e i na K rym ie, dokąd prof. R y b k a w y j e ż d ż a ł p a ro k ro tn ie c e le m p r o w a d z e n i a b ad a ń w sp ó ln ie z ta m te js z y m i a s tro n o m a m i.

W o p r a c o w a n iu tym n i e p o d a j ę bardz o li c z n y c h w y jaz d ó w p o l s k i c h a s t r o ­ nomów n a k o n g r e s y Unii A s t r o n o m i c z n e j , n a r ó ż n e s y m p o z j a z a g ra n ic z n e i k o n ­ f e r e n c j e , gdyż było ich d u ż o i m a ło i n t e r e s u j ą c e d l a c z y t e l n i k a b y łoby z e s t a ­ w ien ie l i c z b o w e , o b e j m u j ą c e k i l k a d z i e s i ą t d a t , n a z w k o n f e r e n c ji i n a z w i s k . U w ażam n a t o m i a s t , ż e n a l e ż y w s p o m n ie ć o d ł u ż s z y c h w y ja z d a c h z a g r a n ic z n y c h

(8)

168

/.

Męrgentaler

szkoleniowych lub w celach naukowych — a mianowicie: z Krakowa wyjechał w 1947 r. do USA na roczny pobyt S. P i o t r o w s k i do Obserwatorium Uniwer­ sytetu Harwardzkiego, oraz K. K o z i e ł do Yale University Observatory; w 1961/1962 r. przebywał on jako visiting professor w Manchester University wraz z asystentami J. M a s ł o w s k i m i J . M i e t e l s k i m ; wreszcie w 1963 r. dr W. Wi ś n i e w s k i wyjechał do USA.

O b s e r w a t o r i u m P o z n a ń s k i e również niewiele ucierpiało w czasie wojny. W lutym 1945 r. powrócili do Obserwatorium mechanik J. B a r a n o w s k i i asystent mgr S. W i e r z b i ń s k i , którzy przetrwali wojnę w Poznaniu, w marcu przyjechał z Krakowa prof. J. W i t k o w s k i , dyrektor Obserwatorium i wkrótce potem dr F. K o e b c k e . Rozwój Obserwatorium Poznańskiego, podobnie jak i innych obserwatoriów polskich, był w znacznym stopniu utrudniony przez to, że rozrastające się miasto coraz ciaśniejszą zabudową otaczało teren, na któ­ rym astronomowie mieli rozbudowywać swoje placówki obserwacyjne. Coraz silniejsza łuna świateł powodowała takie rozjaśnienie tła nieba, że gasły na nim słabsze gwiazdy, nie mówiąc o coraz poważniejszym zadymianiu atmosfery, zmniejszającym jej przezroczystość, co także powodowało niemożność obser­ wowania słabszych gwiazd. W podobnej sytuacji już przed wojną znalazły się obserwatoria w Krakowie i Warszawie, nie mówiąc o lwowskim, położonym prawie w środku miasta. Pomimo tych stale rosnących trudności, Obserwato­ rium Poznańskie może zapisać na swoim koncie poważne prace, zarówno obser­ wacyjne jak i teoretyczne.

W 1948 r. skonstruowano dwa zegary kwarcowe. Twórcą ich był inż. St. C i e r n i e w s k i , a ze strony astronomów brali w tym udział prof. F. K o e b c k e i dr H. H u r n i k . Zegary te umożliwiły zorganizowanie nowoczesnej służby czasu w oparciu o obserwacje gwiazd, prowadzone z pomocą starego narzędzia przejściowego Ertela o średnicy 76 mm i zakupionego po wojnie 100 mm na­ rzędzia przejściowego Zeissa.

W latach 1957—1959 Obserwatorium brało udział w wyznaczaniu długości i szerokości geograficznej w ramach programu Międzynarodowego Roku Geofi­ zycznego.

Dość szeroko rozbudowany był w Poznaniu program fotograficznych obser­ wacji planetoid. Wyznaczano ich pozycje celem uzyskania danych umożliwia­ jących poprawienie położenia równika niebieskiego. Program ten został przy­ jęty w ramach współpracy z Instytutem Astronomii Teoretycznej Akademii Nauk ZSRR. Prócz tego uzyskane pozycje planetoid służyły do obliczania poprawek ich efemeryd. Przy okazji tych obserwacji odkryto w 1949 r. nową planetoidę, którą została następnie nazwaną Poznania.

Z ważniejszych prac rachunkowych i teoretycznych wymienić trzeba obli­ czenie kilku orbit komet i planet (F. K o e b c k e , J. D o b r z y c k i , A. Kwi ek),

(9)

S z k ic historii astronomii w Polsce w latach 1945—1963 169

opracowanie nowej metody w yznaczania orbit gwiazd podwójnych i obliczenie kilku orbit tych g w iazd. T e o sta tn ie prace były wykonane przez S. W i e r z b i ń ­ s k i e g o , który n a s tę p n ie kontynuował badania gwiazd podwójnych we Wro­ cławiu.

Zagadnieniem międzygwiazdowego pochodzenia komet w oparciu o tzw. zjaw isko Oppenheima zajmował s ię prof. J. W i t k o w s k i . Z jego inicjatyw y H. H u r n i k opracował rozkład przestrzenny periheliów i biegunów orbit komet n ieperiodycznych, u z y sk u ją c poważne dowody p rzem aw iające za ich pochodze­ niem s p o z a układu pla netarnego.

W 1961 r. prof. J . W i t k o w s k i podał z ary s nowej metody wyznaczania libracji K się ż y c a z o bserw acji długości c ie n ia gór k sięży co w y ch . Metoda ta powinna dać wyniki wielokrotnie d o k ła d n ie jsz e od metody B e s s e l a . Dokładniej­ szym opracowaniem tej metody z a ją ł s ię n a s tę p n ie W. S z u l a k o w s k i .

Wysoki poziom zarówno pomiarów jak i opracowań teoretycznych spowodo­ w ał, że Obserwatorium P o z n a ń s k ie zyskało duży rozg ło s wśród sp e c ja lis tó w , a p o zn ań sk a s łu ż b a c z a s u nie u s tęp u je najlepszym służbom tego rodzaju na św iecie

Z P oznańskim Obserwatorium początkowo ś c i ś l e zw iązana była druga astronom iczna placówka na tamtejszym te re n ie . W 1949 r. na Konferencji Astro- metrycznej w Moskwie zapadła uchwała utw orzenia, w ramach współpracy pol­ sk o -ra d z ie c k iej, Stacji Szerokościowej w okolicach P o z n a n ia , jako odpowied­ nika dla podobnej s ta c ji w Irkucku. P oniew aż utw orzenie takiej s ta c ji nie było s p rz e c z n e z programem prac Obserwatorium, które p rz ecież sp e c ja liz u je się w pomiarach astrom etrycznych, prof. W i t k o w s k i podjął s ię tego zad an ia, tym bardziej źe mógł lic z y ć na to, że w Obserwatorium można będzie w y k sz ta ł­ cić młodych pracowników, którzy obejm ą funkcję obserwatorów w nowo zało­ żonej S ta c ji. W pierwszym eta p ie S t a c j a w B o r o w c u z o s ta ła zaopatrzona w te le sk o p zen italn y , zamówiony u Z e i s s a za zgodą M in isterstw a Szkolnictwa Wyższego i przystąpiono do budowy pawilonów o bserw acyjnych i budynków m ieszkalnego i gosp o d arczeg o . W 1951 r. opiekę nad tą nowo p o w stałą placów­

ką p rz e ję ła P o ls k a Akademia Nauk. W 1960 r. wypożyczono z Obserwatorium P o z n a ń s k ie g o dla Stacji w Borowcu drugi te le sk o p zenitalny, zamówiony przez E . R y b k ę dla projektowanej podobnej s t a c j i , jak a m iała być utworzona w filii Obsecwatorium Wrocławskiego w Białkowie. P ro je k t ten nie z o s ta ł zrealizow a­ ny, a sprowadzony od Z e i s s a te le s k o p przekazano Obserwatorium Poznań- skiemu.

Prócz tych 2 teleskopów o średnicy obiektywów 135 mm i ogniskowej 1750 mm, słu żący ch do w y zn aczan ia sz e ro k o śc i geograficznej celem badania p rz e m ie sz cz e ń bieguna ziem skiego, S ta c ja p o sia d a 2 n a rzęd zia przejściowe o średnicy 100 mm (jedno z nich wypożyczone z Obserwatorium Poznańskiego), z pomocą których prowadzona j e s t s łu ż b a c z a s u .

(10)

170 ] . Mergentaler

Uruchomienie obserw acji w Stacji Szerokościowej w Borowcu n astąpiło w 195)7 r.,k ie d y to S tacja wzięła u d z ia ł w pracach MRG. W obecnej chwili j e s t to sam odzielna placów ka PAN, n ie z a le ż n a już od Uniw ersytetu P o zn ań sk ieg o , będąca jedną z pracowni Z akładu Astronomii PAN. Do programu Stacji należy prowadzenie służby c z a su w związku z międzynarodowym programem badań zmian prędkości ruchu obrotowego Ziem i, badanie pozycji bieguna ziem skiego, a więc i p rz e m ie sz cz a n ia osi obrotu wewnątrz Ziemi i w reszcie pomiary przy­ pływów skorupy ziem skiej. To o s ta tn ie z ag ad n ien ie zostało wprowadzone do problematyki Stacji przez J. W i t k o w s k i e g o , jako zupełnie nowe na terenie P o l s k i , dlatego też związane z tym tematem prace mają charakter pionierski.

.Stacja w spółpracuje z szeregiem in sty tu c ji zagranicznych o podobnej t e ­ matyce, a wyniki s ą bieżąco wysyłane do odpowiednich międzynarodowych pe­ riodyków. S p ecjaln ie ś c i s ł a j e s t w spółpraca z Bureau International de 1’Heure w P aryżu, dokąd wysyłane s ą spraw ozdania ze służby c z a s u , cenionej tam jako jedna z czołowych służb tego rodzaju w św ie c ie , oraz z Centrum dla badania przypływów skorupy ziemskiej w B rukseli. S ta c ja j e s t jednym z 30 n ajlep iej pracujących podstawowych punktów s ie c i utworzonej dla badania przypływów skorupy ziem skiej.

H isto ria u n iw ersy teck iej a s t r o n o m i i w T o r u n i u z a czy n a s i ę w lipcu 1945 r., kiedy do tego m ia s ta p rz y je c h a ła grupa astronomów wileńskich z prof. W. D z i e w u l s k i m i doc. W. I w a n o w s k ą na c z e le . W sierpniu tegoż roku zo sta je utworzony Uniw ersytet im. M. Kopernika w Toruniu, a na nim dwie katedry astronom iczne: Katedra Astronomii, której kierownikiem z o s ta je prof. W. D z i e w u l s k i i Katedra Astrofizyki, której kierownictwo z o s ta je pow ie­ rzone prof. W. I w a n o w s k i e j . Do 1952 r. kieruje Obserwatorium prof. D z i e ­ w u l s k i , w następnych latach prof. I w a n o w s k a . W uznaniu ogromnych za­ sług dla Uniwersytetu i nauki nadano w 1961 r. prof. D z i e w u l s k i e m u tytuł doktora honoris causa Uniw ersytetu Toruńskiego im. M. Kopernika. Prof. D z i e ­ w u l s k i z m a r ł w 6 l l l 962 r .

Je d n o c z e ś n ie z utworzeniem katedr astronom icznych, ich kierownicy roz­ p oczęli s ta ra n ie o uzsykanie pod Toruniem terenu dogodnego d la postaw ienia budynków obserw acyjnych. Po starannych poszu k iw an iach , w których brał b a r­ dzo czynny u d z ia ł dr S. S Ż e l i g o w s k i , wybrano jako p r z y s z ł ą s ie d z ib ę Obserwatorium m iejscow ość Piw nice odległe o około 12 km od Torunia. Teren ten z o s ta ł o s t a t e c z n i e przyznany Uniwersytetowi w 1948 r. i w kwietniu tegoż roku rozpoczęto bydowę pawilonu obserw acyjnego. Poprzednio w 1946 r. zwró­

cono się do prof. H. S h a p l e y a , dyrektora Harwardzkiego Obserwatorium w USA, o wypożyczenie dla Torunia ja k ie g o ś instrumentu, pozw alającego na ro zp o częcie naukowych obserw acji. Zdecydowano s ię na.taki krok wobec małych możliwości uzy sk an ia nowego n a rz ę d z ia z zakupu. W czerwcu 1947 r. n a d s z e d ł

(11)

S z k ic h isto rii astronom ii w P olsce w la ta c h 1945—1963 171

z Ameryki w y p o ż y c z o n y z Harward a s t r o g r a f w raz z pryzm a tem obie ktyw owym ( s ły n n e n a r z ę d z i e , z p o m o c ą k tó re g o w yk o n an o k a t a l o g widm O ra p e ra ) . A s t r o ­ graf te n , po d o k o n an iu s z e r e g u p r z e r ó b e k i u z u p e ł n i e ń , u s t a w i o n o w nowo wybudowanym p a w il o n ie w P i w n i c a c h i od l i p c a 1949 r. r o z p o c z ę t o z j e g o po­ m o c ą s y s t e m a t y c z n e o b s e r w a c j e . W la ta c h 1 9 4 7 —1951 za k u p io n o w S z w e c ji z a p o ś r e d n i c t w e m prof. B. L i n d - b l a d a o p ty k ę do 25 cm t e l e s k o p u p a r a b o l i c z n e g o i 3 0 cm kamery S c h m id ta . T a o s t a t n i a z o s t a ł a u m i e s z c z o n a w b u d ce z p o d n o sz o n y m d a c h e m , z b u d o w a n e j w ł a s n o r ę c z n i e p r z e z a stronom ów w r. 1953. W budce t e j p r a c o w a n o z p o m o c ą kam ery S c h m id ta do 1957 r.

W 1953 r. r o z p o c z ę t o budow ę głów nego budynku O b s e r w a to r iu m i dwóch paw ilonów z kopułam i o ś r e d n i c y 5 metrów k a ż d a . Z a k o ń c z o n o te p r a c e bu­ d o w la n e w 1959 r. S p e c j a l n i e d la prof. D z i e w u l s k i e g o z a k u p io n o u Z e i s s a w 1954 r . k ró tk o o g n isk o w y r e f r a k to r do w i z u a ln y c h o b s e r w a c j i g w ia z d z m ie n ­ n y c h , u s t a w i a j ą c go w n ie d u ży m p a w il o n ie z o tw ie ra n y m d a c h e m . Na p o d k r e ­ ś l e n i e z a s ł u g u j e f a k t , że budow a g łó w n eg o budynku O b s e r w a to r iu m w P i w n i ­ c a c h i p aw ilo n ó w o b s e r w a c y jn y c h d o k o n a n a z o s t a ł a przy u d z i a l e b y d g o sk ie g o SFOS w z w ią z k u z r o c z n i c ą K o p e r n ik o w s k ą .

W 1955 r. r o z p o c z ę t o p i e r w s z e — na p o c z ą t e k t e o r e t y c z n e — p r a c e , m a j ą c e n a c e lu p r z y g o to w a n ie do p o d j ę c i a b a d a ń z z a k r e s u r a d i o a s t r o n o m i i . P i e r w s z y r a d i o t e l e s k o p o c y l in d r y c z n e j a n t e n i e zbudow ano w 1957 r . W n a s t ę p n y m roku ro z p o c z ę to r e g u l a r n ą s ł u ż b ę o b s e r w a c y j n ą z p o m o c ą r a d i o t e l e s k o p u o p a r a b o ­ l i c z n e j a n t e n i e ś r e d n i c y 12 m etrów, r e j e s t r u j ą c p ro m ie n io w a n ie S ł o ń c a n a fali pow yżej 2 3 7 cm. O b s e r w a c j e te były p r o w a d z o n e w z w ią z k u z u d z i a łe m T o r u ń ­ s k i e g o O b se r w a to r iu m w p r a c a c h MRG. W n a s t ę p n y c h l a t a c h s k o n s t r u o w a n o in te r f e r o m e tr do s ł u ż b y S ło ń c a n a c z ę s t o ś c i 127 M c / s z ł o ż o n y z dwóch a n t e n cy l in d r y c z n y c h 6 x 8 m o d le g ły c h o 2 6 m w k ie ru n k u EW, n a s t ę p n i e in t e r f e r o ­ metr o dwóch a n t e n a c h lo g p e rio d y c z n y c h dla c z ę s t o ś c i 100—1000 M c / s , o r a z d u ż y in te r fe ro m e tr n a c z ę s t o ś c i 32 M c / s o b a z i e EW d ł u g o ś c i 1400 m d l a o b s e r ­ w ac ji o k u lta c j i r a d i o ź r ó d e ł p r z e z koronę s ł o n e c z n ą i w r e s z c i e in te rfe rom e tr, 0 2 a n t e n a c h moty lkowych o b a z i e 225 m n a c z ę s t o ś c i 100—150 M c / s do o b s e r ­ w a c ji ce ntrów a k t y w n o ś c i s ł o n e c z n e j .

Z c h w i l ą p o w s t a n i a P o l s k i e j Akademii N au k , O b s e r w a to r iu m T o r u ń s k i e w łą c z y ł o s i ę do je j p r a c , a w 1957 r. z o s t a ł a u t w o r z o n a w T o ru n iu P r a c o w ­ n i a A s t r o f i z y k i I ja k o p la c ó w k a Z a k ł a d u A stronom ii P A N . Jednym z g łó w ­ nych p o s t u l a t ó w , w y su n ię ty c h na K o n g r e s ie Nauki w r. 1951 było u tw o r z e n ie C e n tr a ln e g o O b se r w a to riu m A s tr o n o m ic z n e g o . J a k o w s tę p do r e a l i z a c j i te g o p ro jek tu w spóln ym w y siłk iem P o l s k i e j A k a d e m ii N auk i M i n i s t e r s t w a S z k o l ­ n ic tw a W yższego za k u p io n o u Z e i s s a t e l e s k o p S c h m id t a o z w i e r c i e d l e 90 cm 1 p ł y c i e k o r e k c y jn e j 6 0 cm ś r e d n i c y . T e l e s k o p ten p o s t a w i o n o t y m c z a s e m w P i w n i c a c h , g d z i e w 1961 r. r o z p o c z ę t o budow ę p a w il o n u o b s e r w a c y j n e g o

(12)

172 ] . Me r ge nt al e r

przykrytego kopułą obrotową. T e le sk o p z o s ta ł zmontowany w 1962 r. To nowo­ c z e s n e , choć n iezb y t duże n a r z ę d z ie , pod o p ie k ą Obserwatorium Toruńskiego j e s t do stęp n e d la w szy stk ich polskich obserwatoriów w terminach u stalan y ch co pól roku przez Radę Naukową, w s k ład której w chodzą p rz e d sta w ic iele obserwatoriów zainteresow anych w pracach obserw acyjnych, jak ie mogą być wykonywane z pomocą tego teleskopu.

W pracach naukowych wykonywanych w Toruniu duży w y siłek włożono w b a d a n ia cech fizycznych gwiazd, na le ż ą cy c h do różnych pop u lacji. Badano w tym c e lu c e c h y fizyko-chem iczne gwiazd na le ż ą cy c h do różnych typów po­ pulacyjnych dwoma równoległymi metodami — spektrofotometrycznymi i s te lla r- s taty sty czn y m i (W. I w a n o w s k a , C. I w a n i s z e w s k a , H. T o m a s i k , A. B u r n i c k i , A. B u r n i c k a , J. K a n t h a k , T. B o e n i g k i R. G ł ę b o c k i ) . B a d a n ia te doprowadziły do r o z s z c z e p ie n ia na dwa główne typy populacyjne podsystemów gwiazd uważanych d o t y c h c z a s za jednorodne, a mianowicie pod­ systemów gw iazd zmiennych typu RR L y rae, gwiazd Nowych, białych karłów, mgławic p lanetarnych, gwiazd węglowych. Wyniki te mają n iep o śle d n ie z n a ­ cz en ie zarówno dla poznania modelu budowy tych gw iazd, jak i d la studiów nad rozkładem gwiazd w p r z e s tr z e n i, a więc dla prac nad strukturą Drogi Mle­ cznej.

Inną m etodą, z pomocą niemniej o b szernych i pracochłonnych badań, zaj­ mowano się w łaśnie strukturą Drogi Mlecznej w wybranych polach (R. A m p e l , C. I w a n i s z e w s k a , H. I w a n i s z e w s k i, A. L i s i c k i ) . Dla 4 pól w Dro­ dze Mlecznej otrzymano rozkład gw iazd i materii pyłowej, dzięki opracowaniu k lasy fik a c ji widmowej i dwubarwnej fotometrii gwiazd danego pola. Z nalezio n o różnice w zjaw isk u poczerw ien ien ia międzygwiazdowego w kierunku ramienia s p ira ln e g o (pola w gw iazdozbiorach Aquila i S agitta) i w kierunku prostopadłym do ramion (pole w gw iazdozbiorze C a s s i o p e i a ) . W polu C a s s i o p e i a p rz e a n a li­ zowano (R. A m p e l ) a s o c ja c je lic z n ie w ystępujących tam gorących gw iazd. Badano (J. H a n a s z) n a tę ż e n ie pasm a międzygwiazdowego 4430A i jego z w ią ­ zki z innymi danymi, dotyczącymi materii m iędzy gwiazdowej.

W d z ie d z in ie b ad ań atm osfer gwiazdowych opracowano i zastosow ano (A. S t a w i k o w s k i ) o ryginalną metodę wykrywania o b ecn o ści w gwiazdach silnych pól magnetycznych na podstaw ie efektu in ten sy fik a c ji magnetycznej linii w widmach o niew ielkiej d y s p e r s ji.

W latach 1957—1960 troje młodych pracowników naukowych ( A . W o s z c z y k , A. S t a w i k o w s k i , S. G r u d z i ń s k a ) odbyło roczne i 2-letn ie s t a ż e w In sty ­ tu cie Astrofizyki w L iege (Belgia), w c z a s ie których w yjeżdżali t a k ż e do Obserwatorium Haute P ro v en ce we F ra n c ji celem zbierania o b se rw a c ji. S p ecja­ lizow ali się głównie w sp ek tro sk o p ii, przede wszystkim w zastosow aniu do badania widm komet- Opublikowali s z e r e g wartościowych prac z tej dziedziny.

(13)

-Stzkic historii astronomii w Polsce w latach 1945—1963 173

niej po zainstalow aniu nowego telesk o p u Schmidta, który j e s t zaopatrzony w pryzmat obiektywowy umożliwiający u z y sk iw a n ie je d n o c z e s n e znacznych ilo ś c i widm. Z pomocą tego teleskopu pokrywa s i ę zdjęciami c a łe do stęp n e niebo, w pierw szej k o lejn o ści p a s Drogi Mlecznej, celem u z y s k a n ia materiału do badania masowego widm gwiazd, głównie widm ciągłych. T en program o b s e r­ wacyjny, n o szący nazwę „ A t l a s widmowy n ie b a ” przew idziany j e s t na 10 lat. W ciągu tego c z a su zbieranie obserw acji powinno być zakończone. Dzięki temu, że zd ję c ia s ą fotometiycznie kalibrow ane, będzie można przeprow adzić badania rozkładu energii w ciągłym widmie ty s ię c y gwiazd, p o słu g u ją c s i ę jednolitym materiałem obserwacyjnym. To w ielkie p r z e d s ię w z ię c ie spektrofotometryczne imponuje swoim rozmachem, a zn a c z en ie wyników dla bardziej szczegółow ego poznania atm osfer gwiazd i struktury Galaktyki b ędzie niew ątpliw ie bardzo duże.

J e d n ą z pierwszych prac, wykonanych z pomocą nowego telesk o p u j e s t opracowanie serii widm gwiazdy Nowej H e rk u lesa z 1963 r. (A. W o s z c z y k , R. G ł ę b o c k i , J. S m o l i ń s k i ) .

Obok głównego kierunku a s tro fiz y k i, w Toruniu były również wykonywane prace z d zied zin y mechaniki nieb a. N a le ż ą do nich wspomniane p race prof. D z i e w u l s k i e g o , dotyczące orbit p la n e to id , zajmował s ię ta k ż e tym za g a d ­ nieniem dr S. S z e 1 i go w s k i (w pracy h ab ilita c y jn e j), Kometą Kopfa i o rb i­ tami sztucznych s atelitó w zajmował s i ę S. G ą s k a , a l i b r a c j ą periheliów ma­ łych planet T . B o e n i g k.

Jak łatwo s ię zorientować z z e s ta w ie n ia aparatury radioastronom icznej, Toruń (raczej Piwnice) j e s t obecnie w P o l s c e n a js iln ie js z y m ośrodkiem badań radioastronom icznych. Prócz reg u lacji służby Słońca, prowadzonej na c z ę s t o ­ śc ia c h 127 i 327 M c/s, uzyskano s z e r e g nowych ciekawych rozw iązań kon­ strukcyjnych, mających zn ac z en ie d la budowy lep szy ch , n o w o c z e sn y c h anten i systemów odbiorczych. P onadto prowadzono pomiary superkorony S ło ń c a me­ todą okultacji radioźródeł przez koronę, które wykonywano za pomocą dużego interferometru na c z ę s t o ś c i 32 M c /s . T ą m etodą uzyskano informacje co do struktury pola magnetycznego Słońca do odległości k ilk u d z ię s ie c iu promieni sło n e c z n y c h . J e d n o c z e ś n ie uzyskano ciekawy wynik, mówiący o występowaniu wzmacniania promieniowania radioźródeł przy przechodzeniu p rzez koronę s ło n e c z n ą . Z e s p ó ł radioastronom iczny to S. G o r g o l e w s k i , J. H a n a s z , H. I w a n i s z e w s k i i Z. T u r ł o . Pomiary okultacji radioźródła przez koronę przeprowadzone przez G o r go 1 e w s k i e go wraz z H e w i s h e m w Jodrell Bank dały podstaw ę do daleko idących wniosków na tem at struktury korony, w yciąganych n a stę p n ie przez tego drugiego autora, sta łe g o pracow nika Jodrell Bank w Anglii.

Żadne z polskich obserw atoriów nie rozporządza tak dużymi narzędziam i obserwacyjnymi w d zied z in ie a stro fiz y k i, żeby mogło być całk o w ic ie

(14)

samowy-174

/.

Mergentaler

starczalne pod względem obserwacyjnym. Poważniejsze badania wymagają wy­ korzystywania materiałów uzyskiwanych specjalnie dla danego tematu z pomo­ cą większych narzędzi, jakimi rozporządzają obserwatoria zagraniczne. Nie­ mniej ważną koniecznością w pracy naukowej są kontakty osobiste ze specja­ listami w danej dziedzinie wiedzy w różnych krajach. Stąd dążenie polskich astronomów do jak najczęstszych wyjazdów zagranicznych, ważnych specjal­ nie dla młodszych pracowników, i do zapraszania na specjalistyczne sympozja wybitnych uczonych z zagranicy. Tak więc, celem uzyskania widm o większej dyspersji niż to jest możliwe przy użyciu pryzmatów obiektywowych, jakimi rozporządza Obserwatorium Toruńskie, W. I w a n o w s k a przebywała w Salstjo- baden (Szwecja) w latach 1947 i 1956 (2-miesięczne pobyty) w Stanach Zjed­ noczonych (Obserwatoria Yerkes i Mc Donald) w r. 1949 (6-miesięczny pobyt) i wreszcie w 1959 r. 2 miesiące w Haute Provence we Francji. D la zapozna­ nia się z nowoczesnymi metodami radioastronomicznemi S. G o r g o l e w s k i przebywał w 1958/1959 r. przez 15 miesięcy w Cambridge w A nglii. Z innych wyjazdów wymienić można 6-miesięczny staż R . Am p e l a w 1958/1959r. w Salstjobaden, równie długotrwały pobyt S. G ą s k i w 1962/1963 w Moskwie, roczny A. S ta w i ko w s k ie go w 1963 r. w Stanach Zjednoczonych i wreszcie 4-miesięczny pobyt w 1960 r. prof. W. I w a n o w s k i e j jako visiting professor w Ohio State University.

Dorobek naukowy Obserwatorium Toruńskiego wyraża się ilo ścią 151 prac opublikowanych, w tym 11 doktorskich.

Z a k ł a d A s t r o n o m i i P r a k t y c z n e j Politechniki Warszawskiej został całkowicie zniszczony w czasie wojny. Jesienią 1945 r. prof. F . K ę p i ń s k i z adiunktem W. S z p u n a r e m rozpoczęli wykłady i ćwiczenia bez żadnych po­ mocy naukowych. Do 1950 r. Zakład m ieścił się w 2 pokojach w gmachu Po­ litechniki i dopiero w tymże 1950 r. uzyskał własny lokal na najwyższym piętrze gmachu Fizyki.

Zakład Astronomii Praktycznej został po wojnie przemianowany na K a ­ t e d r ę A s t r o n o m i i G e o d e z y j n e j Politechniki Warszawskiej i pod tą nazwą będzie dalej mowa o tej placówce.

W 1946 r. wznowiono wydawanie „P u blik acji Zakładu Astronom ii", której ostatni zeszyt wyszedł z druku w 1950 r. Od tego czasu Katedra Astronomii Geodezyjnej drukuje swoje liczne prace w „Zeszytach Naukowych P.W. — Geodezja” i innych czasopismach astronomicznych i geodezyjnych.

W 1945 r. zakupiono 2 małe narzędzia uniwersalne. Stopniowo instrumen­ tarium wzrosło do kilku narzędzi, takich jak 15 cm ekwatoriał Cooka, duże narzędzie uniwersalne Wildt 4, narzędzie przejściowe Zeissa o średnicy 100 mm, 2 duże narzędzia uniwersalne radzieckie, kamerę Kodak dla obserwa­ cji sztucznych satelitów, chronograf drukujący z generatorem i wreszcie

(15)

tele-S z k ic h is to r ii astronom ii w P olsce w la ta ch 1 945—1963 175 s k o p z e n i t a l n y . Wi ę ks z e n a r z ę d z i a u s t a w i o n o n a u z y s k a n y m d l a P o l i t e c h n i k i t e r e n i e w J ó z e f o s ł a w i u , gdz i e od 1952 r. r o z b u d o w u j e s i ę s t a c j ę o b s e r w a c y j n ą K a t e d r y . P i e r w o t n i e w Z a k ł a d z i e As t r onomi i s k y p i a ł o s i ę n a u k o we ż y c i e a s t r o n o ­ m i c z n e z a r ó wn o P o l i t e c h n i k i j a k i U n i w e r s y t e t u , gdyż tam o d b y wa ł y s i ę w s p ó l ­ ne p o s i e d z e n i a p o ś w i ę c o n e pr z e g l ą d o wi b i e ż ą c e j l i t er at u r y a s t r o n o m i c z n e j . P o u z y s k a n i u pr z e z U n i w e r s y t e t w ł a s n e g o o d b u d o w a n e g o gmachu O b s e r w a t o ­ rium, p o s i e d z e n i a te p r z e n i o s ł y s i ę do t e go b u d y n k u , a na t e r e n i e P o l i t e c h n i ­ ki p o z o s t a ł y j u ż tylko f a c h o we s e m i n a r i a , w kt ór ych u c z e s t n i c z y l i z r e s z t ą n i e ­ r a z s p e c j a l i ś c i z r óżnyc h d z i e d z i n z a r ówno a s t r o n o m i i , jak i nauk g e o d e z y j ­ nych i g e o f i z y c z n y c h .

Do 1955 r. k i e r owni ki e m był prof. F . K ę p i ń s k i . W 1955 r . k i e r o w n i c t w o K a t e d r y z o s t a ł o p o w i e r z o n e prof. W . O p a l s k i e m u .

T e m a t y k a n a u k o w a Z a k ł ad u i n a s t ę p n i e Ka t e dr y o g r a n i c z a ł a s i ę p r z e d e w s z y s t k i m do z a g a d n i e ń z z a k r e s u as t r o n o mi i g e o d e z y j n e j i a s t r o m e t r i i . Ka­ t e d r a w z i ę ł a w i ę c cz ynny u d z i a ł w p r a c a c h MRO nad w y z n a c z a n i e m d ł u g o ś c i i s z e r o k o ś c i g e o g r a f i c z n e j . Wypr acowano s z e r e g nowych me t o d w y z n a c z a n i a p o d s t a w o wy c h w s p ó ł r zę d n y c h a s t r o n o m i c z n y c h i g e o d e z y j n y c h ( F . K ę p i ń ­ s k i , W. O p a l s k i , L . C i c h o w i c z) . Z a j m o w a n o s i ę a n a l i z ą ma t e r i a ł ó w o b s e r w a c y j n y c h w ł a s n e j r eg u l a r n e j s ł u ż b y c z a s u i s z e r o k o ś c i (B. K o ł a c z e k , W. O p a l s k i i i n. ) . O p r a c o w a n o s z e r e g z a g a d n i e ń z z a k r e s u w y z n a c z a n i a o r b i t s z t u c z n y c h s a t e l i t ó w i ich z a s t o s o w a ń g e o d e z y j n y c h ( L. C i c h o w i c z , W. O p a l s k i , L. P i e c z y ń s k i , W. B a r a n , W. Ż u k o w s k i , J . Z i e l i ń s k i ) . Głównym s p r a w o z d a w c ą i ki e rowni ki e m s ł u ż b y s a t e l i t ó w na P o l s k ę j e s t dr L . C i c h o w i c z , co ś w i a d c z y o wy s o k i m po z i o mi e prac pr o wa d z o n y c h w Ka­ t e d r z e w t ej d z i e d z i n i e . K a t e d r a Ast r onomi i G e o d e z y j n e j , j a k ż a d n a i n n a z k a t e d r a s t r o n o m i c z n y c h , j e s t o b c i ą ż o n a z n a c z n ą i l o ś c i ą z a j ę ć d y d a k t y c z n y c h , gdyż j e s t to k a t e d r a z w i ą z a n a s i l n i e z p r a k t y c z n y mi z a g a d n i e n i a m i , wc h o d z ą c y mi w z a k r e s n a u c z a ­ n i a P o l i t e c h n i k i . Mimo t y c h p o w a ż n y c h o b c i ą ż e ń dor obek n a ukowy Ka t e d r y , w y m a g a j ą c y bar dz o żmudnych prac o b s e r w a c y j n y c h j e s t ba r dz o duży i wy r a ż a s i ę l i c z b ą k i l k u d z i e s i ę c i u d r ukowa nyc h p r a c n a u k o w y c h .

Do p o wa ż n y c h o s i ą g n i ę ć a s t r o n o m i i p o l s k i e j w o k r e s i e mi ę d z y wo j e n n y m m o ż n a z a l i c z y ć p r a c e prof. M. K a m i e ń s k i e g o n a d k o m e t ą Wolfa i p r a c e prof. F . K ę p i ń s k i e g o nad k o m e t ą Ko p f a . O b l i c z e n i a d a l s z e , d o t y c z ą c e tych komet, o ba j a u t o r o w i e p r o wa d z i l i d a l e j w c z a s i e wojny — n i e s t e t y , wi el e z nich ( w s z y s t k i e r ac hunki F . K ę p i ń s k i e g o ) u l e g ł o z n i s z c z e n i u . P o woj ni e wz nowi ono o b l i c z e n i a , d z i ęk i którym u d a ł o s i ę o d n a l e ź ć p o n o wn i e 3 k o me t y , kt ór ych or bi t y z o s t a ł y z n a c z n i e z n i e k s z t a ł c o n e p r z e z p e r t u r b a c j e ( gł ówni e J o w i s z a ) . T a k wi ęc prof. K a m i e ń s k i w y l i c z y ł e f e me r y d ę kome t y Wolfa na p o d s t a w i e w i e l o l e t n i c h b a d a ń n a d jej ruche m i e f e m e r y d a p o z w o l i ł a n a o d n a

(16)

-176

/.

Mer gent al e r

l e z i e n i e t e j j u ż p ra w ie z a g u b io n e j k o m e ty . P o d o b n e j p r a c y d o k o n a ł F . K ę ­ p i ń s k i , co m ia ło tym w i ę k s z e z n a c z e n i e , ż e k o m e ta K opfa , k tó re j te r a c h u n k i d o t y c z y ł y przy swoim nowym p o ja w i e n iu b y ła l e d w i e d o s t r z e g a l n a , n a w e t w n a j w i ę k s z y c h l u n e t a c h . Nie m nie j p r e c y z y j n e były o b l i c z e n i a d r G. S i t a r ­ s k i e g o , d o t y c z ą c e komety G r i g g - S c h i e l l e r u p a . P i e r w o t n i e p r a c e n a d k o m e ta ­ mi były w ykonyw ane n i e z a l e ż n i e . W 1955 r . p o w s t a ł a przy K o m ite c ie A s t r o n o ­ m ic znym P A N P o d k o m i s j a K om et O k r e s o w y c h , k tó r a w 1958 r. w e s z ł a w s k ł a d Z a k ł a d u A stronom ii P A N .

K ometami za jm ow a li s i ę t a k ż e p r a c o w n i c y in n y c h o ś r o d k ó w . Można tu w y­ m ie n ić o b l i c z e n i a o r b it kom et P e r r in e - M r k o s a (R . S z a f r a n i e c ) , H o lm e s a (J. D o b r z y c k i) , R e i d 1905 III (S. W i e r z b i ń s k i ) , V ir ta n e n 1949 I (S. W i e r z - b i ń s k i ) , Wolf 2 — H arrington (A. P r z y b y l s k i , W. W i ś n i e w s k i , J . K o r - d y l e w s k i ) i i n. O s t a t n i o do ra c h u n k ó w te g o r o d z a ju c o r a z c z ę ś c i e j s t o s o w a ­ ne s ą t a k ż e i w P o l s c e m a s z y n y l i c z ą c e , co z n a c z n i e p r z y s p i e s z a i u ł a t w i a p r a c e a s tro n o m ó w (W. T u r s k i , J . K o r d y l e w s ki i i n . ) .

Problemowi p o c h o d z e n i a kom e t p o ś w i ę c o n e były b a d a n i a J . W i t k o w s k i e ­ g o , o czym b y ł a ju ż m owa.

B udynek i i n s t r u m e n t y o r a z b i b l i o t e k a w raz z cennym arc hiw um O b s e r ­ w a t o r i u m A s t r o n o m i c z n e g o U n i w e r s y t e t u W a r s z a w s k i e g o z o s t a ł y c a ł k o w i c i e z n i s z c z o n e p r z e z h itl e r o w c ó w w 1944 r. P r o w i z o r y c z n ą s i e d z i b ę i z a l ą ż e k b i b l i o t e k i O b s e r w a to r iu m W a r s z a w s k ie g o w 1945 r . z o r g a ­ n i z o w a ł w K ra k o w ie dr J . G a d o m s k i , k tóry p e ł n i ł o b o w ią z k i k ie ro w n ik a O b s e r w a to r iu m do 1950 r. S ta r a n ie m dr J . P a g a c z e w s k i e g o z o s t a ł a w tym c z a s i e (w 1947 r . ) z o r g a n i z o w a n a s t a c j a o b s e r w a c y j n a O b s e r w a to r iu m W a r s z a w ­ s k i e g o w P r z e g o r z a ł a c h koło K ra k o w a , w y p o s a ż o n a w m a ł ą a s t r o k a m e r ę o ś r e d ­ n i c y 14 cm i a z y m u t a l n i e z m ontow any r e f r a k to r o ś r e d n i c y 25 cm . T o o s t a t n i e n a r z ę d z i e s ł u ż y ł o do w i z u a ln y c h o b s e r w a c j i g w ia z d z a ć m i e n i o w y c h , p r o w a ­ d z o n y c h p r z e z J . G a d o m s k i e g o i J . P a g a c z e w s k i e g o . W 1950 r. p r a c o w n i a w K ra kow ie i s t a c j a w P r z e g o r z a ł a c h z o s t a ł y z l i k w i ­ d o w a n e , z a ś w sp o m n ia n e p r z y r z ą d y p r z e n i e s i o n o d o za ło ż o n e j s t a r a n i e m J . G a d o m s k i e g o s t a c j i o b s e r w a c y j n e j O b s e r w a to r iu m A s tr o n o m ic z n e g o U n i w e r s y t e t u W a r s z a w s k ie g o w O str o w ik u koło W a r s z a w y . W ty m ż e roku k i e ­ row nictw o O b s e r w a to r iu m i K a te d ry A stro n o m ii U.W. o b j ą ł prof. W. Z o n n , k tó ­ ry u z y s k a ł w tym c z a s i e h a b i l i t a c j ę n a p o d s t a w i e p r a c y o p a rte j o wykonane w 1948 r . w S z w e c ji o b s e r w a c j e s p e k t r a l n e c e f e i d . D zię ki je g o s ta r a n io m u t w o ­ rzono w 1951 r. n o w ą K a t e d r ę A s t r o f i z y k i , na k tó r ą z o s t a ł z a p r o s z o n y ja k o k ie ro w n ik prof. S . P i o t r o w s k i z K ra k o w a .

I n s tr u m e n ta r iu m O b s e r w a to r iu m U n i w e r s y te c k ie g o w z b o g a c ił o s i ę w p ó ź ­ n i e j s z y c h la t a c h o d w a m ałe in s t ru m e n ty : 33 cm a s tro g r a f , którego m o n ta ż u k o ń c z o n o w 1959 r. i 35 cm r e f l e k t o r , zb u d o w a n y ró w n ie ż w k r a ju , u k o ń c z o n y

(17)

Szkic historii astronomii w Polsce w latach 1945—1963 177 w 1955 r. Zakupiono prócz tego dwa mikrofotometry do pomiarów k l i s z i sk o n ­

struowano w w a r s z ta c ie Obserwatorium cztery fotometry fotoelektry czne.

Z chw ilą uruchomienia w P iw n ica ch k.Torunia 9 0 / 6 0 cm teleskopu Schmidta, Obserwatorium W arszaw skie — podobnie jak i inne ośrodki badań a stro fiz y cz­ nych — u z y sk a ło m o żliw o ść k o rz y sta n ia z tego instrumentu, co zn aczn ie roz­ sz e rz y ło możliwości o b se rw a c y jn e .

Z chwilą p o w sta n ia w 1951 r. P o ls k i e j Akademii Nauk i p o d ję c ia p rzez tę in sty tu cję wykonania uchwały Kongresu Nauki o utworzeniu C entraln ego O b se r­ watorium A stronom icznego jako ośro dk a o nowoczesnym w yposażeniu w duże instrumenty a str o fiz y c z n e , astronomowie w a rsz a w sc y od razu podjęli prace przygotow aw cze do r e a l i z a c ji tego projektu, wykonując prócz ogólnego projektu dokładne badan ia terenowe w oko licach odległych o 3 0 —50 km od Warszawy, gd zie w 4 wybranych m ie jsc a c h przeprowadzono ba da n ia klimatu astronom icz­ n eg o . Grupa astronomów, biorących u d ział w tej a k c ji, d a ła podstawy do p o ­ w stan ia p lacó w ki, która p rz e k sz ta łc o n a w 1957 r. w P r a c o w n i ę A s t r o f i ­ z y k i II Z akład u Astronomii PAN j e s t ś c i ś l e z w iąz an a tem atyką badań z pra­ cami Obserwatorium A stronomicznego Uniwersytetu W arszaw skiego.

B a d a n ia prowadzone w Obserwatorium Warszawskim i Pracowni A stro fizy ­ ki II koncentrowały s i ę wokół kilku dziedzin astro fizyki i astronomii gw ia­ zdowej .

W a str o fiz y c e teoretycznej wymienić trzeba przede w szystkim badania nad rozchodzeniem s i ę fal hydromagnetycznych w rozrzedzonych gazach zjonizowa- nych i nad n i e s t a b i l n o ś c i ą m agnetograw itacy jn ą konfiguracji gazowych (A. P a- c h o l c z y k , J . S t o d ó ł k i e w i c z, K. K o s s a c k i ) . U zy sk an o w tych pracach cenne wyniki, którym sporo m ie js c a p o ś w i ę c a w sw o je j monografii czołow y s p e c j a l i s t a w tej d zied z in ie S . C h a n d r a s e k h a r . Nowe wyniki u z y s k a ł prof. S . P i o t r o w s k i w badaniach nad rozpraszaniem promieniowania w atm o sfe ­ rach p lan et, kontynuując w ten sp o s ó b sw oje prace prowadzone j e s z c z e w Kra­ kow ie. Ważne rezultaty uzyskano też w studiach nad dynamiką gazu między- gw iazdow ego w ją d rz e i w koronie G alaktyki (S. G r z ę d z i e 1 s k i , K . S t ę ­ p i e ń ) .

Zagadn ieniem budowy wnętrza gw iazd zajm owali s i ę S . P i o t r o w s k i i J . S m a k . Badano ew olu cję gw iazd II populacji ( J . S m a k ) i ciasn ych u k ła ­ dów podwójnych (A. K r u s z e w s k i ) . S p e c ja l n i e ciekaw e nowe wyniki u z y sk a ł J . S m a k przy badaniu gw iazd zaćmieniowych typu R C a n i s M aioris, co pozwo­ liło w y jaśn ić naturę tych gw iazd, za liczan ych dawniej do zmiennych o niezbyt zrozumiałej p rzyczyn ie zm ienności blask u .

W wyniku prac teoretycznych w ykrystalizow ał s i ę w o statn ich latach wy­ raźny kierunek, w którym najintensyw niej r o z w ija ją s i ę badania teoretyczne w p ołąc zen iu z pracami ob serw acyjnym i. J e s t to m ianowicie problem gwiazd zaćm ieniow ych. W tej d ziedz in ie do n a jw a żn ie jszy ch o s i ą g n i ę ć n ależy

(18)

zali-178

J . M ergentaler

czyć odkrycie przez W. K r z e m i ń s k i e g o , że karłowate gwiazdy Nowe i No- wopodobne s ą w w iększości przypadków gwiazdami zaćmieniowymi. Wykrył on mianowicie, że gwiazda WZ Sagittae je s t zmienną zaćmieniową o najkrótszym znanym w tym c z a sie okresie i że podobny charakter zmienności należy przy­ pisać także gwieździe U Geminorum, która je s t klasyczną zmienną nowo po­ dobną. Nad udoskonaleniem metod wyznaczania orbit gwiazd zaćmieniowych pracował K. S e r k o w s k i i S. P i o t r o w s k i . 0 pracach tego ostatniego była już wyżej mowa przy omawianiu działalności Obserwatorium Krakowskiego.

Gwiazdom zmiennym poświęcone też były obszerne fotometryczne i spektro­ skopowe badania gwiazd typu RV Tauri i RR Lyrae w oparciu o długie serie pomiarów wykonanych przez W. K r z e m i ń s k i e g o i J . S m a k a w cz asie pobytów w Obserwatorium Lick a w Kalifornii.

W dziedzinie astronomii gwiazdowej obszerny ciąg prac obejmował zagad­ nienie kinematyki wybranych grup gwiazd ze szczególnym uwzględnieniem wpływu błędów obserwacyjnych na metody opisu ruchów gwiazd (K. R u d n i ­ c k i , M. K a r p o w i c z , J. S m a k , W. Z o n n ) . Badane było również rozmiesz­ czenie przestrzenne składowej pyłowej materii międzygwiazdowej w s ą s ie d z ­ twie Słońca, oraz wpływ nieciągłości tej materii na wyniki statystyczne otrzy­ mywane z analizy nadwyżek barwy gwiazd przez tę materię poczerwienionych (W. Z o n n ) . W oparciu o „ A t l a s Palom arski” studiowano wpływ nieciągłości materii międzygwiazdowej na wyniki zliczeń gwiazd i na wyciągane z takich zliczeń wnioski (W. Z o n n , M. K u b i a k , B. P a c z y ń s k i , J . S t o d ó ł k i e - w i c z ) . W wyniku oszacowań teoretycznych i statystycznego opracowania wpływu uporządkowania ziaren pyłu międzygwiazdowego na nadwyżki barwy, otrzymano udoskonalone wartości swoistych wskaźników barwy gwiazd wcze­ snych typów i nachylenia krzywych poczerwienienia międzygwiazdowego (K. S e r k o w s k i ) . Tematem najnowszych prac j e s t zastosowanie procesów stochastycznych do różnych zagadnień astronomii gwiazdowej, a w szc ze g ó l­ ności do badań nad zmianami okresów gwiazd zaćmieniowych (A. K r u s z e w ­ s k i ) .

Nad aktualnym zagadnieniem rozmieszczenia przestrzennego galaktyk pra­ cu ją W. Z o n n , K. R u d n i c k i , M. K a r p o w i c z , współpracując ś c i ś l e z ob ser­ watoriami w Kalifornii i z Instytutem Statystyki Matematycznej w Berkeley prowadzonym przez prof. J . S p ł a w a - N e y m an a . Zajmowano s i ę również teorią modeli kosmologicznych (A. P a c h o ł c z y k), oraz wyznaczano wskaźni­ ki barwy odległych gromad galaktyk (K. S e r k o w s k i ) . W c z a sie pobytu w obserwatoriach kalifornijskich w USA, K. R u d n i c k i odnalazł ciekawą gwiazdę supernową w obszarze pomiędzy dwoma galaktykami.

Obserwatorium Warszawskie znane je s t za granicą jako jeden z głównych ośrodków badań nad polaryzacją światła gwiazd. W c z a s i e wyjazdów za grani­ cę uzyskano obfity materiał obserwacyjny (W. K r z e m i ń s k i , A. K r u s z e w

(19)

-S zkic h is to r ii astronom ii w P olsce w latach 1945—1963

179

s k i , K. S e r k o w a k i , J. S m a k , K. S t ę p i e ń ) , p o d w a j a j ą c n ie o m a l d o t y c h ­ c z a s o w y z a s ó b w ia d o m o ś c i o p o l a ry z a c j i ś w i a t ł a g w iaz d w grom adach o tw a r ­ t y c h . Na p o d s ta w ie ty c h o b s e r w a c j i wykryto i n t e r e s u j ą c ą k o r e l a c j ą p om ię dzy z a l e ż n o ś c i ą p o l a r y z a c j i od barw y, a s t o s u n k i e m p o l a r y z a c j i do e k s t y n k c j i międzygwiazdowej (A. K r u s z e w s k i ) . T e g o ro d za ju k o r e l a c j a w s k a z u j e n a r ó ż n ic e ś r e d n ic h rozm iarów z i a re n pyHi m ię dzy g w ia z d o w e g o w różnych o b s z a ­ rach G a la k ty k i. W a rto ścio w e wyniki p r z y n i o s ł y b a d a n i a t e o r e t y c z n e nad p o l a ­ r y z a c j a g w iaz d (S. G r z ę d z i e l s k i , S. P i o t r o w s k i , K. S e r k o w s k i , K. S t ę p i e ń ) , o r a z o p r a c o w a n i a s t a t y s t y c z n e d o t y c z ą c e e k s ty n k c j i i p o l a ry z a c j i m ię d z y g w ia z d o w e j. W p r a c a c h ty c h po r a z p ie r w s z y do o p is u m i ę d z y g w ia z d o ­ wej p o l a r y z a c j i s t o s o w a n e były k o n s e k w e n t n i e para m etry S t o k e s a i a n a liz a a u t o k o r e l a c y j n a (K. S e r k o w s k i ) . O p r a c o w a n e p r z e z K. S e r k o w s k i e g o dwa o b s z e r n e a rty k u ł y p r z e g l ą d o w e , p o d s u m o w u ją c e c a ł o k s z t a ł t b a d a ń nad p o l a r y z a c j ą ś w i a t ł a g w iaz d o p u b lik o w a n e z o s ta ł y w w y d a w n ic tw a c h z a g r a n i c z ­ n y c h : „ A d v a n c e s in A stro n o m y and A s t r o p h y s i c s ” i „ B a s i c A s tr o n o m ic a l D a t a ” .

A stro n o m o w ie n i e w i e l e ty lk o u w ag i p o ś w i ę c a l i zjaw isk o m z a c h o d z ą c y m w u k ł a d z i e p la n e ta rn y m , a le i tu m o ż n a o d n o to w a ć p o w a ż n y wynik, ja k i u z y ­ s k a ł K. S e r k o w s k i n a p o d s t a w i e d łu g ie j s e r i i o b s e r w a c j i fo to e l e k tr y c z n y c h j a s n o ś c i i barwy p l a n e t U r a n a i N e p tu n a , o r a z g w ia z d sta n d a r d o w y c h typu s ł o ­ n e c z n e g o . Wbrew n ie k tó ry m d a w n ie js z y m opiniom s t w i e r d z o n o , że ani S ło ń c e , ani p o d o b n e do n ie g o gw iaz dy n ie w y k a z u j ą d o s t r z e g a l n y c h zmian j a s n o ś c i w o k r e s i e o b s e r w a c j i w y n o s z ą c y m k i l k a l a t . Wynik te n ma d u ż e z n a c z e n i e d la b a d a ń n a w a h a n ia m i stałiej s ł o n e c z n e j , gdyż p o z w a la o d p o w ie d z ie ć na p y t a ­ n i e , c z y s t a ł a t a z m ie n i a s i ę r z e c z y w i ś c i e , c z y t e ż p o m ia r je j j e s t z a k łó c a n y p r z e z w a h a n ia k lim aty c zn e ?

J e s z c z e b liż s z y m o k o lic o m w u k ł a d z i e p la n e ta rn y m p o ś w i ę c o n e były o b s e r ­ w a c je i o b l i c z e n i a , j a k i e r o z p o c z ę t o t a k ż e i w W a rsza w skim U n iw e rs y te c k im O b se r w a to r iu m w zw ią zk u z w y s ła n ie m p ie r w s z e g o s z t u c z n e g o s a t e l i t y . W p r a ­ c a c h tych b ie r z e u d z i a ł dr M. B i e l i c k i z e w s p ó łp r a c o w n i k a m i , p r o w a d z ą c r e g u la r n e o b s e r w a c j e i z a jm u j ą c s i ę u d o s k o n a la n i e m m etod o b s e r w a c j i .

W o k r e s i e pow ojennym 10 p ra c o w n ik ó w O b serw ato riu m i P ra c o w n i u z y s k a ­ ło s t o p i e ń d o k to r a , s p o ś r ó d nich p r z e p ro w a d z ili h a b i l i t a c j ę dwaj p r a c o w n ic y : K. R u d n i c k i i K . S e r k o w s k i.

W o s t a t n i c h l a t a c h bardz o żywo u k ła d a ły s i ę s to s u n k i o ś r o d k a W a rsza w ­ s k ie g o z o b s e rw a t o ri a m i z a g r a n i c z n y m i , s p e c j a l n i e a m e r y k a ń s k i m i. W iększość mło dych p ra c o w n ik ó w w y j e ż d ż a ł a n a r o c z n e lub 2 - l e t n i e s t a ż e do o b s e r w a t o ­ riów w y p o s a ż o n y c h w n a j n o w o c z e ś n i e j s z e in s t ru m e n ty a s t r o n o m i c z n e , co u m o ż liw ia ło z a p o z n a n i e s i ę z prac am i z z a k r e s u a s t r o f i z y k i , prowadzonym i n a n a j w y ż s z y m p o z i o m i e . D zięki temu zarówno p o ls c y a s tro n o m o w ie byli p o ­ znaw ani z a g r a n i c ą i p r a c e ich u z n a w a n e z a rów n o rzę d n e z p rac am i ta m te js z y c h

(20)

180 J . M e r g e n t a l e r

ośrodków, jak t e ż i po powrocie do P o l s k i mogli dalej rozw ijać ro zp o częte badania. N ie s te ty , kontynuacja prac zagranicznych b y ła bardzo pow ażnie utrudniana przez brak now oczesnych n arzęd zi. J e ż e li mimo tego braku prace w arszaw skich astronomów — s p e c ja ln ie te, które były robione w kraju — do­ równywały pracom zagranicznym, j e s t to dowodem ogromnej wytrwałości i zdolności młodych pracowników tego o śro d k a. W sumie, nie lic z ą c wyjazdów n a konferencje i sympozja, miało m ie js c e 30 wyjazdów zagranicznych w celach szkoleniowych i badawczych do ZSSR i Krajów Demokracji Ludow ej, do J u ­ gosław ii, Europy Z achodniej i do USA.

Dorobek naukowy pracowników Warszawskiego Obserwatorium i Pracowni A strofizycznej II wyraża s i ę l i c z b ą ponad 120 prac wydrukowanych. Niemal połowa tych p u b lik acji p o w s ta ła w wyniku wyjazdów zagranicznych i w spół­ pracy z zagranicznymi astronomami.

O b s e r w a t o r i u m W r o c ł a w s k i e , które o b ję li przede wszystkim a stro ­ nomowie ze Lwowa, nie ucierpiało s p e c ja ln ie p o d c z a s wojny, je ż e li n ie l i ­ czyć straty k ilk u s e t tomów p u b lik a c ji, rozbitego obiektywu głównego refraktora i 30 cm lu s tra horyzontalnego 11 m te le s k o p u , oraz m niejszych u szk o d zeń budynków. Do Obserwatorium n a le ż a ły przed w o jn ą 2 filie. Jedna w Belkawe w o d leg ło ści około 70 km na północ od Wrocławia i druga w Windhuku w Afryce. Starania o dostęp do s ta c ji afrykańskiej nie odniosły skutku. Belkawe — za­ pewne da w n ie jsz e Polkowo — zo stało nazw ane Białków i j e s t o b e c n ie tym ośrodkiem , do którego powoli przenosi s i ę główna d z ia ła ln o ś ć o bserw acyjna.

P i e r w s z e p rz e ję c ie Obserwatorium od władz wojskowych zostało dokonane p rzez prof. T. B a n a c h i e wi c z a i dr K. Ko r d y 1 e w s k i e go we wrześniu 1945 r. W październiku tegoż roku, w imieniu tworzonej Katedry Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego, p rz e ją ł je prof. E. R y b k a . W pierw szych latach brali ud ział w pracach Obserwatorium przede wszystkim pracownicy Lwow­ skiego Obserwatorium (E. R y b k a , J . M e r g e n t a l e r , A. O p o l s k i , S. N i n - g er-iK o s i b o w a). Od 1948 r. z a c zęli pracować studenci III i IV roku k s z t a ł ­ ceni już n a Wrocławskim U n iw e rsy te c ie .

S p e c ja ln o ś c ią lwowskich astronomów była fotometria z nieśmiałymi pró­ bami w kierunku a strofizyki. A paratura wrocław ska nie rokowała wielkich n a ­ dziei na uprawianie od razu tych d ziałów astronom ii, pracowano więc p o c z ą t­ kowo na wypożyczonych j e s z c z e we Lwowie z Obserwatorium w L e jd z ie k l i ­ s z a c h , zaw ierających z d ję c ia południowego n ie b a , oraz kontynuowano o p ra c o ­ wywanie lwowskich materiałów obserw acyjnych. Wymienić tu można opracowa­ nie przez E . R y b k ę katalogu fotoczerwonych ja s n o ś c i gw iazd, o d n a le z ie n ie przez S. K o s i b o w ą 10 nowych zmiennych na wspomnianych k lis z a c h połud­ niowego n ieb a i u s t a l e n i e typu zm ienności tych gwiazd i w reszcie o pracow a­ nie przez J . M e r g e n t a l e r a o bserw acji fotograficznych i fotowizualnych

(21)

Szkic h is to rii astronom ii w P olsce w la ta ch 1 9 4 5 —1963 181

gwiazdy VW C ep h ei. W tej o s ta tn ie j pracy zwrócono uw agę na brak związku tzw. efektu p e riastronu u gwiazd zaćmieniowych z e l i p t y c z n o ś c i ą orbity, oraz wysunięto h ip o te z ę is tn ie n ia fotometrycznych efektów wynikających z o b e c n o ­ ści w ciasnych parach p ie rś c ie n i czy powłok gazowych.

We Wrocławiu była w dobrym s ta n ie tylko aparatura astrometryczna, z po­ m o cą której przy n ie z b y t dużym wysiłku organizacyjnym można było rozpocząc p race o b serw acy jn e. W grudniu 1948 r. prof. R y b k a , w c z a s i e bytności w Mo­ sk w ie , w yraził zgodę na p odjęcie we Wrocławiu prac nad katalogiem słabych

gwiazd, programem Rady Astronomicznej Akademii Nauk w Moskwie. P ra c e o bserw acyjne rozpoczęto w 1949 r. i pierw szy etap — naw iązan ie do katalogu FK 3 — z o s ta ł zakończony w 1954 r. (J. K u b i k o w s k i , P. R y b k a , A. G ł a - n i a , J. Wa 1 i c h i e wi c z). P o zakończeniu tych o bserw acji rozpoczęto s ta r a ­ n ia o przebudowę ciasn eg o pawilonu m ie s z c z ą ce g o instrum ent przejściow y i koło wertykalne R e p so ld a . Remont z o s ta ł zakończony definitywnie w 1963 r. Po przen iesien iu s i ę prof. E . R y b k i do Krakowa, p race nad katalogiem zo­ s ta ły powierzone dr P . R y b c e . P ra c e nad katalogiem w eszły do programu Z a ­ kładu Astronomii PA N , a więc op iek ę nau k o w ą nad nimi p rz e ją ł prof. J . Wi t ­ k o w s k i , przy żywej współpracy z K a te d rą Mechanik Nieba Obserwatorium Wrocławskiego.

W 1952 r. rozpoczęto we Wrocławiu o b serw acje fotoelektryczne z pomocą fotometru zainstalow anego na 23 cm refraktorze, w parę la t później z a i n s t a l o ­ wano podobny fotometr na 25 cm refraktorze w Białkowie. W 1956 r. zakupiono dla obserw acji heliofizycznych mały 13 cm refraktor u Z e is s a . W 1962 r. ukoń­ czono konstrukcję sp ektrohelioskopu wraz z 20 cm c e lo s ta te m (pomysłu B.Rom-

polta). W 1961 r. uruchomiono 30 cm reflektor horyzontalny o ogniskowej 11 m, konstruując s p e c j a l n ą k a s e t ę do fotografowania Słońca. W konstrukcji j e s t 60 cm c e l o s t a t do projektowanego wieżowego te le s k o p u s ło n e c z n e g o , oraz montowany j e s t 35 cm reflektor do o bserw acji fotoelektrycznych i astrokamera d la pomiarów fotograficznych. Rozpoczęto te ż przygotow ania do uruchomienia obserw acji cadioastronomicznych.

Kontynuując p race katalogowe ja s n o ś c i gwiazd, prof. R y b k a wykonał katalog fotoelektryczny jasnych gw iazd, jako fundamentalny k a talo g dla foto­ metrii gwiazdowej. Z c h w ilą , gdy pomiary te zo sta ły zak o ń czo n e, użyto foto­ metr do pomiarów ja s n o ś c i gwiazd zmiennych m agnetycznych (T. J a r z ę b o w ­ s k i ) . Wynikiem tych o bserw acji było stw ie rd z e n ie synchronicznych zmian ja s n o ś c i ze zmianami pola m agnetycznego. Wynik te n , uzyskano przy w spół­ pracy z Obserwatorium na Mt Wilson, gdzie mierzono pola m agnetyczne, ma duże z n aczen ie d la teorii tych zagadkowych gwiazd. Niemniej ważne rezultaty otrzymali A. O p o l s k i i T. C i u r l a z pomocą fotometru uruchomionego w Białkowie. Udało s i ę m ianowicie obserw ow ane, na pozór nieregularne zmia­ ny j a s n o ś c i tej gwiazdy wyjaśnić m odulacją drgań podstawowych. W ten sp o só b

(22)

182 } . M ergentaler

po raz pierwszy uzyskano racjonalne tłumaczenie zarówno zmian ja s n o ś c i, jak i amplitudy. Gwieździe tej pośw iecił więcej uwagi prof. 0 po 1 s k i , zbie­ rając w c z a s i e pobytu w Haute Provence obserwacje fotograficzne jej widma, co pozwoliło następnie bardziej szczegółowo opracować teorię tej gwiazdy.

W 1951 r. J . M e r g e n t a l e r rozpoczął starania o uruchomienie badań w zakresie heliofizyki, inicjując w ten sposób je s z c z e jedną, nową dyscyplinę astronomiczną w P o ls c e . Jednym z etapów, prowadzących do obudzenia zainte­ resowania heliofizyką, było zorganizowanie licznego udziału wrocławskich astronomów w ekspedycjach na zaćmienie Słońca w 1954 r. do Wiżajn w P o lsc e i do Nalczyka w ZSRR. Od 1951 r. zorganizowano też s t a ł ą służbę Słońca, w ciągając do pracy licznych miłośników astronomii. Specjalne wykłady i s e ­ minaria przyczyniły się do tego, że d ziś już heliofizyką wrocławska może po­ s z c z y c ić się niektórymi osiągnięciam i. Pracując na materiale uzyskanym w Krymskim Obserwatorium, opracowano widmo ciągłe w różnych długościach w plamach słonecznych (A. S t a n k i e w i c z ) , emisyjne widmo protuberancji spokojnej (B. R o m p o l t ) , w oparciu o bogaty już własny materiał obserwacyj­ ny wyznaczano powierzchnie plam słonecznych w ciągu całego ju ż cyklu (J. J a k i m i e c , J . R d u ł t o w s k i , Z. K or d y 1 e w s k i ) . Wykazano, że nie wy­ stępuje zjawisko nasycenia jonosfery ziemskiej w stosunku do impulsów id ą ­ cych ze Słońca ( J . M e r g e n t a l e r ) , wypracowano nowy sposób u stalan ia ogólnego wskaźnika aktywności Słońca (M. Z a b ż a ) , opracowano model magne- tostatyczny plam słonecznych (J . J ak i m i e c).

Na pograniczu heliofizyki i geofizyki były prowadzone przez dr S . K o s i - b o w ą pomiary foto elektryczne świecenia nocnego i zmrokowego nieba z po­ mocą skonstruowanego według własnego pomysłu rejestrującego fotometru fotoelektrycznego, pozwalającego na jednoczesne pomiary w 4 przedziałach widma. P race te zostały od 1962 r. przeniesione na Wydział Przyrodniczy, gdzie utworzono nową Katedrę Geofizyki, powierzając dr K o s i b o w e j pracę nad jej organizacją. Po za bieżącymi obserwacjami uzyskano już sze re g waż­ nych wyników, których tu nie będziemy jednak obszerniej omawiać, ze względu na ich czysto geofizyczny charakter.

Gwiazdom zmiennym poświęcone były j e s z c z e n astępu jące prace: wyzna­ czanie punktu zerowego zależności okres-jasność dla cefeid (A. O p o l s k i , J . K r a w i e c k a ) , badanie rozkładu przestrzennego cefeid o różnych okresach ( J . M e r g e n t a l e r , J . P a c i o r k ó w n a ) i in. Zajmowano się także statysty ką gwiazd wizualnie podwójnych przy wśpółpracy z Instytutem Matematycznym ( J . K u b i k o w s k i , J . Ł u k a s z e w i c z ) , staty sty k ą elementów orbit gwi-izd podwójnych wizualnych i obliczaniem ich orbit (S. W i e r z b i ń s k i ) , lub inter­ pretacją zmian okresów gwiazd zmiennych jako efektu Dopierowskiego, co może mieć duże znaczenie, o ile zostanie potwierdzone na większym materiale (Z. K o rd y 1 e w s k i).

Cytaty

Powiązane dokumenty

toill, aupen ©erg (gig. 39 A) ober dufjere fefte Duart geftopen. ©ie dufjere fefte Duart fann am beften nur alg fiontratempoftofj auggefiiljrt toerben unb griinbet fidj auf

fdjieb jroifdjen ©piel unb Slrbeit fo unoerbedt unb augenfallig, bafj ein Sweifel, was bas eine ober bas anbere ift, gar nidft auffommen fann. Sa= gegen fann

Von den zwolf Brust- oder Riickennerven (Nerci thoracales) kommt der erste durch das Foramen interverte- brale zwischen I und II. Brust- wirbel, der zwolfte zwischen

Die Wertung erfolgt nicht im direkten Verhaltnis zur Leistungszunahme, sondern es tritt in der Bewertung der Leistung eine Steigerung nach oben hin ein und.. zwar nach

Meine geehrten Damen und Herren! Um Ihnen ais Teilnehmern an dieser Enąuete einen Uberblick iiber den gegenwartigen Stand der korperlichen Aus­ bildung der Mittelschuljugend zu

Inzwischen hat Knudsen seine Ansichten etwas geandert, wie aus der wahrend des Druckes erschienenen 3. Auflage seines Lehr­ buches hervorgeht. Er halt nunmehr einen FuBwinkel von

eine bem ftbrfer unertriiglidje SBdrrne, fo bafj id) mid) iiber bid) roitnbern ntufj, wie bu, fdjon ein ®rei§, bei ber Jpilje roeber fdjroi= fceft, roie idj, nod)

93ei Oermetjrter (Sdjmeifjabfonberuttg ift natiirlidj attd) bie SdjmuĘ- bilbuttg eine betradfttidfere, baljer mufj biefe (efjtere bfterS burd) ©aber entfernt merben, morauf fid)