ADAM JÓZEF SOBCZYK
Uniwersytet Miko³aja Kopernika w Toruniu Wydzia³ Teologiczny
Kierownictwo duchowe i poradnictwo rodzinne.
Mo¿liwoci ich wspólnego zastosowania w trakcie rekolekcji dla rodzin
Spiritual Direction and Family Counseling.
Possibilities of their Joint Application in the Course of the Retreat for Families
Z uwagi na coraz s³absz¹ kondycjê duchow¹ i egzystencjaln¹ wspó³czesna rodzina chrzecijañska potrzebuje pomocy ze strony dowiadczonych ludzi. Wspar-cie to zmierza do pog³êbienia wiary, rozwoju osobowego i wzmacniania wzajem-nej wiêzi ma³¿eñskiej. Ma³¿onkowie czêsto szukaj¹ porady u osób postronnych. Niestety, nie zawsze s¹ to osoby kompetentne i w³aciwie przygotowane. Ponad-to ma³¿onkowie wielokrotnie nie maj¹ mo¿liwoci udania siê do ksiêdza w para-fii, do której nale¿¹, ani odwagi potrzebnej do podjêcia takiej decyzji. Chcieliby kontaktu bardziej indywidualnego, który w duszpasterstwie parafialnym nie za-wsze jest mo¿liwy. Korzystaj¹ zatem z ró¿nych form rekolekcji organizowanych dla rodzin i stowarzyszeñ. W trakcie ich trwania wielkie znaczenie maj¹ dobrze prowadzone kierownictwo duchowe i poradnictwo rodzinne.
Istotne zatem wydaje siê zadanie pytania o mo¿liwoæ udzielania fachowej pomocy rodzinom w trakcie prowadzonych dla nich rekolekcji. Ju¿ samo zrozu-mienie, dlaczego dane ma³¿eñstwo przyjecha³o na rekolekcje, pomo¿e w lepszym towarzyszeniu mu w jego wzrocie duchowym, a tak¿e w znajdowaniu w³aci-wych wskazówek w trakcie poradnictwa rodzinnego. Ponadto zasadne wydaje siê równie¿ pytanie o kompetencje i sposoby realizowania obu praktyk przez osoby prowadz¹ce rekolekcje i kieruj¹ce danym ruchem lub stowarzyszeniem.
Celem artyku³u bêdzie próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy mo¿na po³¹czyæ, a jeli tak, to w jaki sposób, praktykê kierownictwa duchowego i porad-nictwa rodzinnego w pracy z rodzinami chrzecijañskimi. Dla zawê¿enia i sprecy-zowania tematu kr¹g wiadcz¹cych pomoc zostanie ograniczony do osób
konse-T
EOLOGIA IM
ORALNOÆkrowanych, za adresatami udzielanej przez nich pomocy bêd¹ cz³onkowie stowa-rzyszeñ religijnych. Dowiadczenie uczy, ¿e czêsto ludzie przynale¿¹cy do ruchów religijnych wstêpuj¹ w ich szeregi nie tylko, by znaleæ zrozumienie, akceptacjê, ale i profesjonaln¹ pomoc. Osoby konsekrowane pytaj¹ z kolei o sposoby wspiera-nia rodzin nale¿¹cych do prowadzonych przez nie stowarzyszeñ. Z tego powodu w niniejszym artykule dokonana bêdzie analiza badawcza mo¿liwoci kompilacji kierownictwa duchowego i poradnictwa ze szczególnym podkreleniem elementów wspólnych. Nastêpnie zebrany materia³ zostanie usystematyzowany i przy u¿yciu metody porównawczej zestawiony w celu zarysowania podstaw i sposobów wza-jemnej korelacji kierownictwa i poradnictwa w pracy z rodzinami.
Do korzystania z obu praktyk nak³aniaj¹ najnowsze dokumenty Kocio³a. Papie¿ Benedykt XVI w rozwa¿aniu z 15 stycznia 2012 roku zawar³ stwierdze-nie ukazuj¹ce: „decyduj¹c¹ rolê kierownictwa duchowego na drodze wiary”, któ-re nale¿y odnieæ do wszystkich wierz¹cych. Z kolei dwa dokumenty Konfektó-ren- Konferen-cji Episkopatu Polski w sposób dobitny ukazuj¹ potrzebê prowadzenia praktyki poradnictwa rodzinnego1.
Pomoc¹ w przeprowadzeniu badañ bêdzie bogata literatura teologiczno-du-chowa i psychologiczna na temat kierownictwa duchowego2 i poradnictwa3. Pod-jêta tematyka zosta³a podzielona na trzy czêci. Pierwsza obejmuje zestawienie obu praktyk. Kolejna przybli¿a najczêciej wystêpuj¹ce problemy kierownictwa i poradnictwa rodzinnego oraz sposoby ich rozwi¹zywania. Natomiast ostatnia, w formie wniosków, zestawi perspektywy wspólnego zastosowania obu praktyk w czasie rekolekcji dla rodzin.
I. KIEROWNICTWO DUCHOWE A PORADNICTWO RODZINNE
PODOBIEÑSTWA I RÓ¯NICE
Powszechnie uwa¿a siê, ¿e kierownictwo duchowe jest sztuk¹ towarzyszenia cz³owiekowi na drodze wiary. Jego zadaniem jest udzielenie pomocy cz³owieko-wi w rozwoju jego ¿ycia duchowego. Obejmuje ono równie¿ wsparcie w podej-mowaniu decyzji dotycz¹cych wyboru i realizacji rodzaju powo³ania ¿yciowego oraz przy rozwi¹zywaniu ¿yciowych problemów. Mo¿na uwa¿aæ, ¿e stanowi 1 Por. Konferencja Episkopatu Polski. Dyrektorium duszpasterstwa rodzin, Warszawa 2003, s. 33-37. Pewne elementy mo¿na odnaleæ tak¿e w innym dokumencie Episkopatu, S³u¿yæ praw-dzie o ma³¿eñstwie i rodzinie, Warszawa 2009, s. 55-82.
2 Bibliografie dotycz¹ce tego tematu podano w przypisie 5.
3 W tej dziedzinie do bogatej literatury przedmiotu nale¿¹ m.in. pozycje: M. Braun-Ga³kow-skiej, W. Szewczyka, M. Ry, J. Hennelowej, E. Sujak, pozycje S³u¿by Rodzinie Ruchu Nowego ¯ycia z Warszawy, publikacje Centrum Badañ nad Rodzin¹ z Lublina.
pierwszy etap w dalszej pracy nad rozwojem osobowoci poszczególnych cz³on-ków wspólnoty rodzinnej. Rozpatruj¹c to zagadnienie w aspekcie prowadz¹cych tê praktykê i korzystaj¹cych z niej, nale¿y podkreliæ, ¿e kierownictwo trzeba rozumieæ nie tyle w sensie szerszym jako szeroko zakrojone duszpasterstwo, ile w sensie wê¿szym jako specjalistyczn¹ pomoc wiadczon¹ wobec wyselekcjo-nowanej grupy ludzi (w tym wypadku ma³¿eñstw i rodzin z ró¿nych stowarzy-szeñ religijnych), która prze¿ywa problemy na drodze wiary albo której brak wiary uniemo¿liwia pe³ny rozwój osobowoci4.
Teologowie duchowoci rozró¿niaj¹ ostateczny i poredni cel kierownictwa. D¹¿¹c do realizacji pierwszego celu, kierownik ma za zadanie wspomagaæ pro-ces duchowego i wewnêtrznego dojrzewania, odpowiadaj¹cego powo³aniu, cha-rakterowi osoby kierowanej i uwarunkowaniom jej ¿ycia. Cel poredni natomiast ma prowadziæ do uwolnienia od grzechu ciê¿kiego, oczyszczenia ze z³ych przy-wi¹zañ i zaniedbañ w dziedzinie ¿ycia duchowego. Z tego wzglêdu istotnym ele-mentem kierownictwa jest przygotowanie osoby kierowanej do dobrej spowie-dzi. Oczyszczenie duszy stanowi podstawê do wzrastania w komunii z Bogiem, choæ nale¿y pamiêtaæ, ¿e nie zawsze dany penitent jest od razu zdolny wypowie-dzieæ Bogu swoje grzechy. Centralnym punktem kierownictwa duchowego jest relacja miêdzy Bogiem a cz³owiekiem. Kierownik jest towarzyszem, poredni-kiem, ³¹cznikiem pomagaj¹cym tê relacjê nawi¹zaæ. Takie ustawienie przedmio-tu i celów kierownictwa mo¿e stanowiæ doskona³¹ podstawê do rozpoczêcia prak-tyki poradnictwa rodzinnego, a nastêpnie byæ prowadzone równolegle z samym poradnictwem. Trzeba jednak stanowczo zaznaczyæ, ¿e przedmiotem kierownic-twa duchowego jest troska o wzrost wiary i prowadzenie do zjednoczenia z Bo-giem, a nie dzia³ania zmierzaj¹ce bezporednio do rozwoju osobowoci.
To drugie zadanie, w jakim stopniu, bêdzie próbowa³o realizowaæ poradnic-two rodzinne. Samo pojêcie nie jest jednoznaczne. Wed³ug S³ownika jêzyka pol-skiego porada to udzielanie komu wskazówek, rady, zalecenie jakiego rodka. Poradnictwo to praktyka udzielania komu rad, jak równie¿ sama dzia³alnoæ poradni5. Porada jest procesem roz³o¿onym w czasie, dlatego czêsto w literatu-4 Por. J. Augustyn. Praktyka kierownictwa duchowego, Kraków 1993, s. 11-16; ten¿e, Prowa-dzeni przez Boga, Kraków 1999, s. 15-27; J. Gogola. Kierownictwo duchowe, Kraków 1999, s. 8--31; ten¿e, Teologia komunii z Bogiem, Kraków 2001, s. 365-374; E. Weron, Kierownictwo ducho-we, Poznañ 1983, s. 7-15; W. Barry, W. Connolly, Kierownictwo duchowe w praktyce, Kraków 1992, s. 23-53; M. Chmielewski, Vademecum duchowoci katolickiej, Lublin 2004, s. 206-208; ten-¿e, Teologiczne aspekty kierownictwa duchowego, Ateneum Kap³añskie 85(1993)120, s. 50-66; A. Marchetti, Zarys teologii ¿ycia duchowego, cz. 1, Kraków 1996, s. 116-120; R. Frattallone, Kie-rownictwo duchowe dzi, Warszawa 2001, s. 11-33; P. Ogórek, Teologiczne podstawy i zasady kierow-nictwa duchowego, w: Z zagadnieñ kierowkierow-nictwa duchowego. Mistyka chrzecijañska, t. CXIII. Warszawa 2011, s. 29-48.
rze u¿ywana jest zamiennie i czêciej wystêpuje pod terminem terapia. Jej przed-miotem jest prawid³owy proces rozwoju wiêzi ma³¿eñskiej i rodzinnej, co ma znaczenie dla pe³nego rozwoju osobowoci, ale te¿ jest od dojrza³ej osobowoci zale¿ne. Przedmiotem poradnictwa nie s¹ natomiast zjawiska o cechach patolo-gii. To rozró¿nienie pozwala na w³aciwe dostosowanie czynników zaradczych stosowanych w poradnictwie. Nie ma w niej postêpowania diagnostycznego, ale uwagê koncentruje siê na procesach maj¹cych dynamikê rozwojow¹6.
Zdaniem M. Ga³kowskiej-Bachanek, poradnictwo mo¿e byæ rozpatrywane w dwóch aspektach: jako instytucjonalny system o okrelonej strukturze organi-zacyjnej oraz jako specyficzna czynnoæ podejmowana przez doradców pomaga-j¹cych jednostkom prze¿ywaj¹cym problemy7.
W omawianym przypadku nasza uwaga zostanie skierowana na ten drugi aspekt poradnictwa. W ten sposób bêdzie ono traktowane jako forma pomocy lub dzia³ania spo³ecznego realizowana przez doradców za pomoc¹ udzielania infor-macji i porad oraz okazania wsparcia osobie prze¿ywaj¹cej trudnoci. Poradnic-two zostanie zrealizowane w sferze dialogicznej pomiêdzy doradc¹ a pacjentem (rozmówc¹). Bêdzie zatem potrzebowa³o odpowiedniej bazy informacji, diagno-zy stanu obecnego i prdiagno-zysz³ego w trakcie terapii, wspierania ze strony doradcy oraz korygowania postêpowania, gdyby efekty pracy nie by³y zadowalaj¹ce.
Podmiotem poradnictwa mo¿e byæ zarówno samo ma³¿eñstwo, jak i poszcze-gólne osoby nale¿¹ce do rodziny. Mo¿e byæ ono prowadzone jednoczenie dla obu ma³¿onków. Wed³ug M. Ga³kowskiej-Bachanek podstawowym celem jest optymalizacja dzia³añ w ró¿nych dziedzinach ¿ycia oraz na wszystkich jego eta-pach. Mo¿e przyjmowaæ formê dzia³añ specjalistycznych lub nieprofesjonalnych. Istnieje kilka rodzajów poradnictwa ze wzglêdu na grupy potrzebuj¹ce wsparcia i rodzaje problemów: zawodowe, rodzinne, pedagogiczne, psychologiczne, so-cjalne, duszpasterskie8.
W niniejszym opracowaniu przedmiotem zainteresowania bêdzie poradnic-two rodzinne, którego celem jest: doskonalenie ¿ycia ma³¿eñskiego i rodzinne-go, wzmacnianie wiêzi ma³¿eñskich i rodzinnych, troska o rozwój osobowy ma³-¿onków i rodziców, pomoc w konfliktach i kryzysach, porada w kwestii problemów wychowawczych oraz to, co stanowi obecnie jedno z najpowa¿niejszych wyzwañ poradnictwa – dobre przygotowanie do ma³¿eñstwa9.
6 Szerzej zobacz: E. Sujak, Poradnictwo ma³¿eñskie i rodzinne, Katowice 1995, s. 19-23; W. Szewczyk, Poradnictwo ma³¿eñsko-rodzinne, w: S³ownik ma³¿eñstwa i rodziny, red. E. Ozorow-ski, Warszawa £omianki 1999, s. 343-344; P. Lang. Marriage and Family: Care and Counsel-ling, w: A Dictionary of Pastoral Care, red. A. Campbell, London 1990, s. 152-154.
7 Por. M. Ga³kowska-Bachanek, Poradnictwo, w: Encyklopedia katolicka, t. XV, red. E. Gigi-lewicz, Lublin 2011, kol. 1434.
8 Por. tam¿e. kol 1434-1435; W. Szewczyk, Poradnictwo ma³¿eñsko-rodzinne, s. 343. 9 Por. M. Ga³kowska-Bachanek, Poradnictwo, kol. 1435.
Takie nakrelenie celów poradnictwa wymaga odpowiednich narzêdzi i kwa-lifikacji do jego prowadzenia. Konieczne bêdzie nabycie umiejêtnoci aktywne-go s³uchania, komunikowania siê z rozmówc¹ w celu upewnienia, czy dany prze-kaz zosta³ w³aciwie zrozumiany. Ponadto bardzo istotn¹ umiejêtnoci¹ doradcy jest rozpoznawanie prze¿ywanych przez rozmówcê uczuæ i poprowadzenie roz-mowy na ich temat. Widaæ zatem, ¿e wymogi odnonie do kwalifikacji kierow-nika duchowego i doradcy rodzinnego s¹ bardzo podobne. Nale¿y do nich przy-gotowanie intelektualno-poznawcze, moralne i psychologiczne. Do pierwszej grupy mo¿na zaliczyæ: dowiadczenie w intensywnym ¿yciu duchowym, odpo-wiedni¹ wiedzê teologiczn¹ i psychologiczn¹ oraz roztropnoæ. Do drugiej gru-py: pobo¿noæ, nadprzyrodzon¹ mi³oæ, bezinteresownoæ i pokorê. Wreszcie do trzeciej: kongruencjê, akceptacjê i empatiê10.
Elementem ³¹cz¹cym praktykê kierownictwa duchowego i poradnictwa ro-dzin bêdzie sta³a troska doradcy roro-dzinnego o to, by ma³¿eñstwa i ca³e roro-dziny mog³y ¿yæ w ³asce uwiêcaj¹cej, uczestniczyæ w ¿yciu sakramentalnym Kocio³a i coraz pe³niej urzeczywistniaæ swoje powo³anie chrzecijañskie. Tutaj nastêpuje kontynuacja etapu, który kierownik duchowy zapocz¹tkowa³ wród ma³¿onków na ich wspólnej drodze rozwoju wiary.
II. NAJCZÊSTSZE PROBLEMY W KIEROWNICTWIE I PORADNICTWIE RODZINNYM:
PRZYCZYNY ICH POWSTAWANIA I SPOSOBY ROZWI¥ZYWANIA
Pragn¹c wykazaæ mo¿liwoæ równoleg³ego zastosowania kierownictwa i poradnictwa, nale¿y przybli¿yæ najczêciej wystêpuj¹ce problemy, z którym bo-ryka siê kierownik duchowy i doradca w trakcie rozmowy, a nastêpnie przyczy-ny ich powstawania i sposoby rozwi¹zywania. Najczêstszym tematem kierownic-twa jest zagadnienie rozwoju duchowego cz³owieka oraz jego zaanga¿owania w ¿ycie spo³eczne. Porednio kierownictwo dotyka tak¿e rozwoju osobowego niezbêdnego do podjêcia zadañ ma³¿eñskich i rodzinnych. W ten sposób stanowi jakby podstawê do prowadzenia poradnictwa rodzinnego. Czego zatem powinno dotyczyæ kierownictwo duchowe rodzin nale¿¹cych do stowarzyszeñ?
Celem kierownictwa jest wzrost w wierze. Zadanie to w ¿yciu ma³¿eñskim i rodzinnym przek³ada siê na wszystkich cz³onków rodziny. Dotyczy powo³ania do wiêtoci w ich okrelonych warunkach ¿ycia11. W celu udzielenia pomocy osobie prowadzonej kierownik powinien rozeznaæ obszar jej doczesnej aktywno-10 Szerzej na temat kwalifikacji kierownika duchowego i doradcy rodzinnego zob.: R. Frattallo-ne, Kierownictwo duchowe dzi, s. 259-263; J. Gogola, Kierownictwo duchowe, s. 62-76; E. Weron, Kierownictwo duchowe, s. 63-69.
ci (pracê, zawód) oraz uwarunkowania rodzinno-wspólnotowe. Pozwoli to do-stosowaæ metodê i czêstotliwoæ spotkañ do mo¿liwoci i potrzeb penitenta (np. w trakcie regularnych spotkañ, dni skupienia czy rekolekcji danego ruchu b¹d stowarzyszenia).
Towarzyszenie kierownika ma prowadziæ do wprowadzenia w autentyczne i g³êbokie ¿ycie duchowe, w tym wypadku ze szczególnym podkreleniem sa-kralnego wymiaru ¿ycia ma³¿eñskiego. Powinien pomóc zrozumieæ, ¿e przymie-rze ma³¿onków jest jedn¹ z form naladowania Chrystusa, nadprzyrodzonym po-wo³aniem, które nale¿y realizowaæ nieustannie, a wiêc równie¿ w chwilach kryzysu. Pozwala to na wzbogacenie mi³oci ma³¿eñskiej o jej wymiar ofiarni-czy (por. KK 4; KDK 48)12. Kierownik duchowy powinien to czyniæ w duchu danego stowarzyszenia, posi³kuj¹c siê paradygmatem duchowoci za³o¿yciela lub instytutu, przy którym stowarzyszenie dzia³a. Powinien wskazywaæ cz³onkom stowarzyszenia ich zadanie, którym jest ukazywanie w wiecie mi³oci Boga na wzór mi³oci Chrystusa do Kocio³a we wszystkich okolicznociach ¿ycia13.
W tym duchu kierownictwo powinno prowadziæ do pog³êbienia oblubieñcze-go charakteru mi³oci ma³¿eñskiej i rodzinnej jako daru dla siebie nawzajem oraz dla innych. Dziêki w³¹czeniu przez sakrament w nowe przymierze z Chrystusem ma³¿onkowie stanowi¹ wspólnotê ¿ycia i mi³oci (por. KDK 48)14.
Ponadto dobrze prowadzone kierownictwo powinno rozwijaæ w rodzinach wszystkie wymiary duchowoci ma³¿eñskiej. Wed³ug ks. Marka Tatara nale¿¹ do nich m.in. wymiar: sakramentalny, teocentryczny, trynitarny, chrystocentryczny, eklezjalny, apostolski i aretologiczny15.
12 Por. A. Sobczyk, Communio caritatis wiêtej Rodziny z Nazaretu jak wzór ¿ycia duchowego wspó³czesnej Rodziny chrzecijañskiej, Warszawa 2010, s. 205-207.
13 Dla przyk³adu dla rodzin ze Stowarzyszenia Najwiêtszej Rodziny kluczem do prowadzenia kierownictwa bêdzie duchowoæ ma³¿eñska i rodzinna (wiêto rodzinna) oparta na wzorze b³. Fran-ciszki Siedliskiej.
14 Szerzej na ten temat zobacz: K. Majdañski, Wspólnota ¿ycia i mi³oci, Poznañ – Warszawa 1979, s. 144-148; A. Sarmiento, Powo³anie do wiêtoci i ma³¿eñstwa, w: Homo Meditans, t. XV: Ma³¿eñstwo przymierze mi³oci, red. J. Misiurek, W. S³omka, Lublin 1995, s. 72-79.
15 W ten sposób bêdzie podkrela³o nierozdzieln¹ ca³oæ jednoæ dwojga w kontekcie du-chowoci osoby wieckiej realizuj¹cej siê w sakramencie ma³¿eñstwa i przez nie. Bêdzie zwraca³o uwagê na potrzebê realizowania powo³ania do wiêtoci, które tak¿e w wymiarze cielesnym stano-wi przestrzeñ rozwoju duchowego. Dokonuje siê wzajemne obdarowywanie na fundamencie przy-mierza zawartego z Bogiem. Kierownictwo ma zprzy-mierzaæ do tego, by ¿ycie ma³¿onków rozwija³o siê na wzór wspólnoty Osób Trójcy, która bêd¹c wspólnot¹ mi³oci objawia siê przez ma³¿eñstwo. Ma tak¿e urzeczywistniaæ zwi¹zek Chrystusa z Kocio³em. Ma odbywaæ siê w ¿yciu sakramental-nym poprzez codzienne wiadectwo wiary i kszta³towanie cnót moralnych w kierunku wzajemne-go dobra ma³¿onków oraz zrodzenia i wychowania potomstwa. Por. M. Tatar, Ma³¿eñstwo w ko-ciele katolickim. Aspekt duchowy, w: Encyklopedia katolicka, t. XI, red. S. Wilk, Lublin 2006, kol. 1080-1081.
Bardzo istotnym elementem prowadzenia kierownictwa duchowego i porad-nictwa wobec wspó³czesnych ma³¿eñstw, który mo¿na zrealizowaæ w ramach rekolekcji dla rodzin, jest uwiadamianie im istnienia rozmaitych zagro¿eñ ¿ycia ich wspólnot16. W tym celu w trakcie konferencji czy pogadanek nale¿a³oby zwróciæ uwagê przede wszystkim na: zgubny skutek zerwania relacji ze ród³em mi³oci Bogiem, przejawiaj¹cy siê w braku modlitwy, zaniku ¿ycia sakramen-talnego (por. KK 40; KDK 48; FC 6; 58; RP 27; EdE 40; DD 31-51; RP 15-16)17. Niebezpiecznym, a bardzo powszechnym obecnie zjawiskiem w ¿yciu ma³¿eñ-skim i rodzinnym jest notoryczny brak czasu dla siebie, jak równie¿ nieumiejêtnoæ prowadzenia dialogu. Towarzyszy temu postêpuj¹cy proces laicyzacji i ateizacji oraz lansowany przez rodki spo³ecznego przekazu, egoistyczny, pozbawiony odpowiedzialnoci i deprecjonuj¹cy wartoci chrzecijañskie styl ¿ycia (por. FC 7)18. Do tego w coraz bardziej bezpardonowy sposób wprowadza siê niew³aci-we rozumienie terminu rodzina, sprowadzaj¹c j¹ do okrelenia zwi¹zków, które z rodzin¹ nie maj¹ nic wspólnego (np. par homoseksualnych adoptuj¹cych dziec-ko), kultura gender19.
Deprecjonuj¹cy znaczenie wspólnoty ma³¿eñskiej jest tak¿e sposób przesad-nego podkrelania wartoci jednostki jako samowystarczalnej. Do tego dochodzi preferowana swoboda zawierania kontaktów, brak poczucia odpowiedzialnoci za tworzenie ma³¿eñstwa i rodziny oraz nastawienie konsumpcyjne (por. KDK 4; FC 3-6)20.
Wród najczêciej spotykanych w poradnictwie rodzinnym problemów, któ-re warto zasygnalizowaæ w trakcie spotkañ rekolekcyjnych, s¹ kwestie: rozwoju mi³oci ma³¿eñskiej, wzmacniania wiêzi ma³¿eñskiej, komunikacji interpersonal-nej w rodzinie, oraz problemy wychowawcze i postulowane coraz czêciej przez doradców rodzinnych gruntowne przygotowanie do ma³¿eñstwa. Te g³ównie te-maty powinny by równie¿ poruszane w trakcie spotkañ z rodzinami, rekolekcji, dni skupienia. Stanowi¹ doskona³¹ okazjê do przeanalizowania w³asnej sytuacji, spojrzenia z dystansu na w³asne problemy i znalezienia sposobów zaradzenia im pod okiem osób kompetentnych i ¿yczliwych.
16 Por. A. Sobczyk, Co mo¿e i powinien zrobiæ kap³an w sytuacji kryzysu ma³¿eñstwa i rodzi-ny?, Homo Dei 81(2012), nr 1, s. 64-66.
17 Chodzi m.in. o udzia³ we mszy w., regularn¹ spowied, celebrowanie uroczystoci rodzin-nych. Por. T. Goffi, Duchowoæ ma³¿eñska, Kraków 2001, s. 13-14; J. Wysocki, Rytua³ rodzinny, Olsztyn 1983, s. 21-23; A. Sobczyk, Communio caritatis, s. 234-238.
18 Por. A. Sobczyk, Communio caritatis, s. 242-248.
19 Szerzej na ten temat zob.: A. Szafulski, Ideologia gender i p³yn¹ce z niej zagro¿enia, w: Teologia i moralnoæ, t. III: „Humanae Vitae po czterdziestu latach”, red. D. Bryl, J. Troska, Poznañ 2008, s. 167-177.
20 Por. M. Machinek, Ewolucja pojêcia rodziny. Aspekty teologiczno-moralne, „Sosnowieckie Studia Teologiczne” 8 (2007), s. 94-108.
Jak tego dokonaæ? Od strony praktycznej trzeba zauwa¿yæ, ¿e kierownictwo i poradnictwo rodzinne wiadczone w trakcie rekolekcji maj¹ plusy i minusy. Z jed-nej strony jest to doskona³a okazja, by w spokoju, bez popiechu, w miejscu do tego przygotowanym porozmawiaæ z dan¹ osob¹ lub ma³¿eñstwem o ich problemach. Wówczas dzieæmi zajmuj¹ siê inne osoby, wiêc rodzice maj¹ czas dla siebie. Z dru-giej strony na rekolekcjach nie jestemy sami. Uczestniczy w nich wiele osób i nie-mo¿liwe jest, ¿eby dla wszystkich znaleæ wystarczaj¹co du¿o czasu na kierownic-two czy porady zwi¹zane z ¿yciem ma³¿eñskim. Uwa¿ne jednak ws³uchiwanie siê w rozmowy ludzi mo¿e pomóc zrozumieæ ich problemy i stanowiæ pocz¹tek kierow-nictwa czy poradkierow-nictwa rodzinnego. Du¿¹ rolê odgrywaj¹ osoby prowadz¹ce i orga-nizuj¹ce rekolekcje. Poprzez uwa¿ne ws³uchiwanie mog¹ one odkryæ, którzy ludzie maj¹ wiêksze problemy, którymi trzeba siê w pierwszej kolejnoci zaj¹æ i z którymi nale¿y w miarê mo¿liwoci samemu porozmawiaæ, a które trzeba skierowaæ do od-powiednich specjalistów. Pomoc¹ jest tak¿e zapraszanie na rekolekcje osób zajmuj¹-cych siê dan¹ tematyk¹, by przeprowadzi³y prelekcjê, pogadankê czy konferencjê. W normalnych warunkach kierownictwo duchowe, podobnie jak poradnic-two, powinno byæ prowadzone raz w miesi¹cu, chyba ¿e potrzebne s¹ czêstsze spotkania, jednak¿e nie czêciej ni¿ raz na dwa tygodnie (w niektórych przypad-kach, zw³aszcza na pocz¹tku). Poza tym penitentowi nale¿y zostawiæ czas do pracy nad sob¹. D³ugoæ spotkania nie powinna przekraczaæ 45-60 minut. Miej-sce powinno byæ dyskretne, umo¿liwiaj¹ce swobodn¹ rozmowê21. W przypadku rodzin przyje¿d¿aj¹cych na spotkania zaleca siê rozmowy w czasie spotkañ. Kie-dy dzieci maj¹ osobne zajêcia, mo¿na spokojnie porozmawiaæ z jednym rodzi-cem lub z oboma ma³¿onkami. W trakcie rekolekcji powinno siê tak¿e zaplano-waæ odpowiedni¹ iloæ czasu dla rodziny, by ma³¿onkowie i dzieci mieli okazjê przebywania ze sob¹, dialogu i odpoczynku.
Kierownictwo w trakcie rekolekcji ma ten plus, ¿e przyje¿d¿aj¹ tam ju¿ oso-by, które zauwa¿y³y swój problem i chc¹ go rozwi¹zaæ, dlatego otwarcie ich su-mienia nie powinno nastrêczaæ tak wielu trudnoci, jak to bywa przy pierwszych spotkaniach w trakcie spowiedzi czy w rozmowach w sali parafialnej. Jednak zawsze zaleca siê unikania skrajnoci: zbytniej abstrakcji i rozwlek³oci oraz zaj-mowania siê nieznacz¹cymi szczegó³ami. Nale¿y przyzwyczajaæ prowadzon¹ osobê do ukazywania faktów i konkretnych s¹dów, a nie ogólnikowych wra¿eñ, które zwykle s¹ fa³szywe i deprymuj¹ce. Gdy jednak osoba jest zamkniêta w sobie, nie mo¿na jej nakazaæ zwierzenia siê, ale chwilowo poszerzyæ zakres rozmowy w celu omielenia i zdobycia zaufania. Zazwyczaj pozwala to odkryæ wiele elementów koniecznych do przysz³ego kierownictwa22.
21 Por. E. Sujak, Poradnictwo ma³¿eñskie i rodzinne, s. 34-53.
22 Por. J. Augustyn, Prowadzeni przez Boga, s. 143-144; R. Frattallone, Kierownictwo ducho-we dzi, s. 257-258.
Bardzo istotnym elementem pracy z rodzinami jest znajomoæ odrêbnoci psychofizyczno-emocjonalnej poszczególnych osób. Wynika to z wielu czynni-ków: budowy mózgu, osobowoci, religijnoci, warunków ¿ycia, przesz³oci itd. Znajomoæ ogólnych ró¿nic jest konieczna do skutecznego prowadzenia kierow-nictwa i poradkierow-nictwa rodzinnego.
Prowadz¹c rekolekcje dla rodzin, nale¿y dobrze poznaæ profile osób, które zwracaj¹ siê do nas o pomoc. Rozpatruj¹c profil mê¿czyzny, mo¿na za ks. E. We-ronem powtórzyæ, ¿e mê¿czyzna w odró¿nieniu od kobiety jest bardziej skryty, zamkniêty, logiczny, konkretny, raczej schowany, gdy idzie o egzemplifikacje swej religijnoci. Przekonuj¹ go racje rozumowe, konkretne argumenty. Reakcje psychiki mêskiej s¹ zazwyczaj mniej skomplikowane i bardziej przejrzyste dla kierownika duchowego. W modlitwie wypowiada sprawnie i zwiêle przed Bo-giem swoje prze¿ycia i potrzeby. St¹d rekolekcje i nabo¿eñstwa dla mê¿czyzn powinny byæ nacechowane zwiêz³oci¹, rzeczowoci¹ i logiczn¹ motywacj¹. Mê¿czyznê trzeba ukierunkowaæ ku idea³om, które s¹ osi¹galne w konkretnych warunkach ¿ycia poszczególnego cz³owieka. Jest zdolny do fizycznego i ducho-wego ojcostwa, z którym wi¹¿e siê umiejêtnoæ oddania siê w mi³oci i na s³u¿-bê mi³oci. Powiêca siê w pracy dla utrzymania rodziny i realizowania siebie23. Z kolei kobieta jest raczej otwarta, emocjonalnie podchodzi do ¿ycia. Chce byæ dostrzegana, szuka oparcia, zaufania, bezpieczeñstwa w mê¿czynie. Z uczu-ciowoci¹ w psychice kobiecej ³¹czy siê nastawienie osobowe. Kobieta wi¹¿e siê z osobami i dopiero poprzez nie mo¿e siê zapaliæ do okrelonych idei. Na pierw-szy plan w psychice dojrza³ej kobiety wysuwa siê potrzeba macierzyñstwa. Ka¿-dorazowe st³umienie têsknoty za macierzyñstwem powoduje w niej regres ducho-wy i osoboducho-wy24.
W stowarzyszeniach religijnych nie brakuje tak¿e osób starszych i samot-nych. St¹d trudnym problemem, który nale¿y uwzglêdniæ i z którym ka¿dy doro-s³y cz³owiek musi siê zmierzyæ, jest nale¿yte ustosunkowanie siê do perspekty-wy w³asnej staroci. Ma³¿onkowie, wiadomi kruchoci swego ¿ycia i zdrowia, powinni d¹¿yæ do wzajemnego uwiêcenia i powiêcenia siê szerzeniu Królestwa Bo¿ego poprzez swoje choroby i ograniczenia. W kierownictwie musi pojawiæ siê aspekt uwiadomienia sobie zbli¿aj¹cego siê spotkania z Bogiem. Fakt ten po³¹czony z brakiem si³, chorob¹ czy poczuciem samotnoci stanowi¹ doskona³e okazje do pog³êbienia ¿ycia duchowego i wzmocnienia czujnoci. Powoduje wzrastanie potrzeb duchowych, przyjmowania Komunii wiêtej, adoracji
Naj-23 Por. E. Weron, Kierownictwo duchowe, s. 111-117.
24Por. tam¿e. s. 118-125. Tak¿e niewiasty, które wiadomie wybra³y stan dziewictwa, s¹ po-wo³ane do duchowej p³odnoci i duchowego macierzyñstwa. W przeciwnym razie pozostawa³yby na etapie niedojrza³oci ludzkiej i religijnej.
wiêtszego Sakramentu, spowiedzi. S³u¿y tak¿e wspomaganiu intencji pozosta-³ych cz³onków danej rodziny25.
W trakcie rekolekcji jest równie¿ czas na odpowiednie kszta³towanie ducho-woci dzieci i umacnianie ich wiêzi emocjonalnych z rodzicami. Nie zawsze rodzi-ce maj¹ czas dla dzieci. Tutaj mog¹ one odzyskaæ poczucie, ¿e s¹ wa¿ne i wys³u-chane. Poradnictwo powinno wyrabiaæ w rodzicach umiejêtnoæ prowadzenia rozmowy, stosowania w³aciwych rodków nagrody i kary. Ma prowadziæ do wyrobienia konsekwencji w dzia³aniu i umiejêtnoci towarzyszenia w prze¿ywa-niu pora¿ek. Uczy dzieci odpowiedzialnoci za swoje czyny, wyboru autoryte-tów i szacunku do drugiego cz³owieka, a zw³aszcza do starszych. Pozwala odna-leæ sens ¿ycia i przygotowaæ siê do mi³oci poprzez akceptacjê siebie i innych26. W trakcie rekolekcji mo¿na dostrzec wród rodzin zagro¿enia, którymi po-winno zaj¹æ siê poradnictwo rodzinne. Pierwszym z nich jest zagro¿enie mi³oci ma³¿eñskiej i rodzinnej. Powstaje ono zazwyczaj z kilku powodów. Jednym z nich jest próba uczynienia kochanego cz³owieka swoj¹ w³asnoci¹ (przyw³asz-czenia go sobie). Przejawiaæ siê to mo¿e w nadmiernych wymaganiach, zbytnim krytycyzmie, niezwracaniu uwagi na prze¿ycia i potrzeby drugiej osoby. Kolej-nym jest rozczarowanie partnerem w momencie konfrontacji wyobra¿enia o to-warzyszu ¿ycia z rzeczywistoci¹. Prowadzi to do wzajemnych oskar¿eñ. Okres ten, który psychologowie nazywaj¹ czasem opadania z³udzeñ, jest trudn¹ prób¹ dla obu ma³¿onków. Wynik zale¿ny jest od nastawienia na przyjêcie cz³owieka, którego siê pokocha³o i polubi³o, na wybraniu go na nowo.
Nie mo¿na próbowaæ zmieniaæ wspó³ma³¿onka, powtarzaj¹c niczym mantrê: „dobry m¹¿ powinien, kochaj¹ca ¿ona powinna”. wiadomoæ niezadowolenia drugiej osoby wywo³uje zwykle ¿al, pretensjê, bunt lub wrêcz nerwicê. Nie da siê zwalczyæ na si³ê niczego w drugim cz³owieku. Mo¿na mu tylko pomóc, to-warzysz¹c w jego osobistej przemianie27.
Jedynie korzystnym rozwi¹zaniem konfliktu wynikaj¹cego z opadania z³u-dzeñ jest zaakceptowanie partnera takim, jakim jest rzeczywicie. Jest to chyba najwiêkszy dar. Wówczas miêdzy ma³¿onkami rodzi siê prawdziwa i g³êboko ¿yczliwa mi³oæ. Cech¹ takiej dojrza³ej mi³oci jest wzajemne pomaganie sobie w osobistym rozwoju oraz realizacji d¹¿eñ i pragnieñ, wspólna radoæ z macie-rzyñstwa i ojcostwa, uzgadnianie postêpowania i zasadniczej linii
wychowaw-25 Por. E. Weron, Kierownictwo duchowe, s. 126-134.
26 Szerzej zob. J. Hennelowa, Role wychowawcze rodziców, w: Mi³oæ, ma³¿eñstwo, rodzina, red. F. Adamski, Kraków 1978, s. 374-410.
27 Por. M. Ry, Mi³oæ jako psychologiczna podstawa wspólnoty ma³¿eñskiej, w: Rodzina jako Koció³ domowy, red. A. Tomkiewicz, W. Wieczorek, Lublin 2010, s. 500-504; E. Sujak, Konflikty i kryzysy w ¿yciu rodzinnym. Sposoby ich rozwi¹zywania, w: Mi³oæ, ma³¿eñstwo, rodzina, s. 480--481.
czej. Ma³¿onkowie lubi¹ i ceni¹ wzajemnie swoje towarzystwo; ³¹czy siê z tym te¿ zwykle du¿a ¿yczliwoæ dla innych i otwartoæ na nich. Mi³oæ dojrza³a jest spokojniejsza, g³êbsza i trwalsza. Usposabia ona do g³êbszej i trwalszej ³¹czno-ci z Bogiem. Sprzyja lepszemu zrozumieniu, ¿e mi³oæ i ma³¿eñstwo jest wiel-kim darem Boga i wspóln¹ drog¹ do Niego28. W tym miejscu poradnictwo i kie-rownictwo duchowe ponownie przeplataj¹ siê ze sob¹.
Zdaniem Marii Braun-Ga³kowskiej, punktem wyjcia do prowadzenia roz-mów z ma³¿onkami prze¿ywaj¹cymi kryzys mi³oci jest zwrócenie im uwagi na to, ¿e powinni skoncentrowaæ siê na szczêciu wspó³ma³¿onka. Rozwój mi³oci ma³¿eñskiej nie koñczy siê w dniu lubu, tylko zmienia charakter. Zawarcie ma³-¿eñstwa jest momentem przyjêcia za wybran¹ osobê odpowiedzialnoci, a uzna-nie tej decyzji za uzna-nieodwo³aln¹ mobilizuje chêæ dzia³ania na rzecz szczêcia ma³¿eñskiego. Je¿eli w za³o¿eniu dopuszcza siê mo¿liwoæ rozwodu, to ka¿da k³ótnia mo¿e siê staæ ostatni¹. Wymagania stawiane ma³¿eñstwu powinny wiêc byæ wysokie, ale oczekiwania nie powinny byæ sztywne, lecz zmieniaæ siê zale¿-nie od okresu rozwojowego ma³¿eñstwa29.
Kolejnym elementem, na który doradca rodzinny powinien zwróciæ uwagê ma³¿onkom, jest poszukiwanie wspólnych wartoci. Na pocz¹tku wspólnego ¿y-cia tak¹ wartoci¹ jest chêæ wspólnego przebywania, „by¿y-cia razem”. W miarê up³ywu czasu ma³¿eñstwo powinno mieæ tak¿e inne wspólne cele. Najczêciej tak¹ wspóln¹ wartoci¹ staje siê dziecko. Je¿eli ma³¿eñstwo nie ma dziecka, po-winno wiadomie znaleæ inny wspólny cel.
Jednak¿e dla wzmacniania jednoci rodzice powinni mieæ co, co ich ³¹czy niezale¿nie od dzieci. Powinni pamiêtaæ o narzeczeñskim chodzeniu ze sob¹, rozmowach, gdy¿ w przeciwnym razie z czasem nic nie bêdzie ich ³¹czyæ. Trze-ba staraæ siê zachowaæ pewien dystans w stosunku do bie¿¹cych k³opotów i wia-domie usi³owaæ opanowywaæ powszechn¹ tendencjê do popiechu. Wtedy na-stêpny etap mi³oci ma³¿eñskiej, po odchowaniu dzieci, mo¿e siê staæ najpiêkniejszy30.
Trzeba mieæ wiadomoæ tego, ¿e element wspólnie prze¿ytego czasu jest bardzo pomocny dla wzmocnienia wiêzi ma³¿eñskiej. Jednak mo¿e te¿ byæ czynnikiem dziel¹cym, je¿eli kolejne nierozwi¹zane konflikty utworz¹ trudny do przekroczenia mur. Dlatego istotne jest wzajemne porozumienie i przebaczenie krzywd, które jest mo¿liwe przy sta³ym utrzymywaniu pe³nej komunikacji wza-28 Temu zagadnieniu w ca³oci powiêcony jest zeszyt S³u¿by Rodzinie Ruchu Nowego ¯ycia tzw. spotkañ dla ma³¿eñstw z cyklu twórcy domowego ogniska. Rozwi¹zywanie konfliktów w ma³-¿eñstwie, Warszawa 2006.
29 Por. M. Braun-Ga³kowska, Rozwój mi³oci w ma³¿eñstwie, w: Mi³oæ, ma³¿eñstwo, rodzina, s. 221-223. Zob. tak¿e: E. Sujak, Kontakt psychiczny w ma³¿eñstwie i rodzinie, Wroc³aw 1983.
jemnej. Chodzi o komunikacjê prowadz¹c¹ do zwiêkszenia wspólnoty i jedno-ci, która: zwiêksza wzajemne poznanie, nie ma charakteru napastliwego ani obronnego, pozwala na omawianie problemów konkretnie i bez niepotrzebnych dygresji. Wcale nie jest konieczne, aby ma³¿onkowie pochwalali wszystkie za-chowania partnera, jednak nigdy nie powinno siê dopuciæ do zakwestionowania wspó³ma³¿onka jako partnera ¿yciowego31.
Czêsto siê zdarza, ¿e w trakcie rekolekcji prowadz¹cy lub osoby wspomaga-j¹ce dowiaduj¹ siê o konfliktach w danej rodzinie32. Powinnoci¹ doradcy bêdzie wówczas zachêcenie ma³¿onków do przyjêcia sytuacji konfliktowej jako zada-nia, które trzeba rozwi¹zaæ. Konfliktów nie da siê omin¹æ, a ich unikanie prowa-dzi do eskalacji, odwlekanie decyzji powoduje frustracjê. W tym celu konflikt musi byæ nazwany, przyjêty, wypowiedziany. Nale¿y na wstêpie porównaæ warto-ci obu d¹¿eñ i dokonaæ wiadomego wyboru. Nie mo¿na tego dokonywaæ w atmosferze walki o swoje prawa. Równie¿ pozorna zgoda nie gasi napiêcia, a ³askawoæ zwyciêzcy nie ³agodzi klêski pokonanego. Dlatego wa¿ne jest uwia-domienie, ¿e to, co uwa¿a partner, to nie tylko jaki upór, ale d¹¿enie. Zadanie doradcy polega na pomocy w zrozumieniu osobie prowadzonej, ¿e od jej akcep-tacji i zachowañ po¿¹danych wzglêdem partnera zale¿y trwa³oæ ich domowej wspólnoty33.
Przyczynami konfliktów mog¹ te¿ byæ kryzysy okresu rodzicielskiego i wie-ku dojrza³ego. Stopniowo ujawniaj¹ siê w¹tpliwoci i pytania dotycz¹ce wycho-wywania dzieci i towarzyszenia im we wchodzeniu na drogê dojrza³oci. Czê-stym zjawiskiem jest konflikt miêdzy ambicj¹ rodzica do urz¹dzenia dziecka w ¿yciu a przyjêciem jego planów czy ograniczeñ.
Kryzys wieku dojrza³ego obejmuje trzy p³aszczyzny ¿ycia i manifestuje siê trudnymi do rozwi¹zania konfliktami. S¹ nimi: odejcie dzieci i pokusa zatrzy-mywania m³odych ludzi, to tak¿e stosunek cz³owieka do samego siebie i prze-¿ywanie w³asnej wartoci, no i kryzys ma³¿eñski. W czasie tym zostaj¹ ze sob¹ uwolnieni od obowi¹zków rodzicielskich ma³¿onkowie, którzy nieraz przez wie-le lat nie dbali o rozwój swej wzajemnej mi³oci, zajêci g³ównie sprawami po-tomstwa. Jest to wiêc okres, który sprawdza dojrza³oæ ich mi³oci34.
Nierzadko przyczyn¹ konfliktów s¹ równie¿ problemy ¿ycia seksualnego. Tutaj zaleca siê osobom duchownym raczej niewchodzenie w meandry
intymne-31 Por. tam¿e, s. 228-232.
32 „Konflikt to zderzenie przeciwnych i wykluczaj¹cych siê nawzajem d¹¿eñ. Konflikt mo¿e byæ prze¿yciem wewnêtrznym i dotyczyæ ró¿nych d¹¿eñ tego samego cz³owieka. E. Sujak, Kon-flikty i kryzysy w ¿yciu rodzinnym. Sposoby ich rozwi¹zywania, s. 466.
33 Por. A. Sobczyk, Co mo¿e i powinien zrobiæ kap³an w sytuacji kryzysu ma³¿eñstwa i rodzi-ny?, s. 66-69.
go ¿ycia ma³¿onków, ale zwrócenie uwagi na wartoci wy¿sze, które pomagaj¹ w akceptacji partnera i w pracy nad wyrobieniem postawy cierpliwoci, pokory i szukania sposobów poprawy zaistnia³ej sytuacji.
Te wszystkie problemy osobowe i ma³¿eñskie, zw³aszcza, gdy jedno z ma³-¿onków wywêdrowa³o emocjonalnie z ³¹cz¹cego ich zwi¹zku, zwracaj¹c siê z du¿ym zaanga¿owaniem do jakiej aktywnoci, mog¹ doprowadziæ, zdaniem T. Schalla, do zdrady ma³¿eñskiej (nie chodzi tylko o zdradê fizyczn¹). W jej sk³ad wchodz¹ miêdzy innymi: zdrada z prac¹ zawodow¹ (osi¹ga sukcesy), zdra-da z dzieæmi. Oczywicie to mo¿e tak¿e prowadziæ do zdrady natury erotycznej, która jednak, zdaniem Schalla, nie zdarza siê nagle, ale przez narastaj¹cy dy-stans i brak zainteresowania wspó³ma³¿onka, przez zwrócenie uwagi w innym kierunku35.
Pomoc doradcy powinna prowadziæ do przekonania ma³¿onków, ¿e wszêdzie s¹ konflikty i jeli s¹ dobrze rozwi¹zane, przyczyniaj¹ siê do rozwoju wiêzi ma³-¿eñskiej i rodzinnej. Doradca musi uzbroiæ siê w cierpliwoæ i przyj¹æ postawê rozumiej¹c¹ wobec stron prze¿ywaj¹cych konflikt. Proponuje dystansowanie siê emocjonalne wobec ró¿nic, jednak bez minimalizowania konfliktu. Ujawnia ró¿-nice celów i d¹¿eñ oraz usi³uje zrozumieæ przyczynê konfliktu36. Po wyjanieniu doradca pomaga szukaæ kompromisu jako ma³ego kroku w kierunku d¹¿eñ part-nera. Nastêpuje zmiana sytuacji ¿yciowej konflikt przestaje dotkliwie dokuczaæ, a strony szukaj¹ sposobu ¿ycia razem.
Rekolekcje dla rodzin stwarzaj¹ równie¿ okazjê do doskonalenia kontaktów partnerskich. Doradca powinien uwiadomiæ ma³¿onkom, ¿e zanik rozmowy sta-nowi zagro¿enie dla ich wiêzi. Wiêkszoæ skarg o niezrozumienie dotyczy braku wys³uchania i odzewu. Tak zwane ciche dni s¹ wielkim b³êdem, bo przegra-na jednego z ma³¿onków nie poci¹ga za sob¹ wygranej drugiego, ale automa-tycznie powoduje stratê dla ca³ej wspólnoty ma³¿eñskiej. W tym celu trzeba ujawniaæ drugiej osobie swoje oczekiwania i problemy, a jednoczenie zdoby-waæ siê na empatiê. Czas rekolekcji jest dobr¹ okazj¹ do tego, by nauczyæ ma³-¿onków sztuki dos³uchania siê prze¿ywania uczuciowego wspó³ma³¿onka. Wówczas mo¿liwe jest tzw. s³uchanie aktywne, czyli bezinteresowne skoncentrowanie uwagi na prze¿ywaniu rozmówcy znakomita forma okazywania sobie w ma³-¿eñstwie mi³oci i zainteresowania37.
35 Por. E. Sujak, Poradnictwo ma³¿eñskie i rodzinne, s. 113-116. Autorka powo³uje siê na: T. Schall, Eheberatung konkrete Seelsorge in Familie und Gemeinde, Stuttgart 1983.
36 Do najczêstszych nale¿¹: ró¿nice w postrzeganiu ma³¿onkowie mog¹ mieæ zupe³nie od-rêbne wyobra¿enia o tej samej sprawie, ró¿nice w wartociach przypisywanych przedmiotom, uczu-cia, stereotypy zachowañ, ró¿nice przekonañ. Trzeba byæ czujnym na tzw. zjawisko przemieszcza-nia konfliktów przedstawiany aktualnie przedmiot nie jest tym, o który rzeczywicie chodzi. Nastêpuje przesuniêcie konfliktu z jednego tematu na drugi.
W tym mieci siê równie¿ praktyka komunikowania wspó³ma³¿onka o po-trzebach odczucia jego bliskoci. Warto przy tym wszystkie swoje komunikaty formu³owaæ jako ¿yczenia, a nie rozkazy38. To wyranie pomo¿e roz³adowaæ napiêcie i poprawi atmosferê w domu.
Zadaniem, które mo¿na zrealizowaæ w trakcie rekolekcji, jest powiêcenie swojego wolnego czasu dla wspó³ma³¿onka w p³aszczynie mi³oci, a nie powin-noci. Czas z mi³oci jest darem i budzi odpowied na tej samej p³aszczynie tym bardziej, ¿e zdarza siê, i¿ ma³¿onkowie ma³o czasu spêdzaj¹ razem albo spêdzaj¹ go wspólnie, lecz bezproduktywnie, jeli chodzi o pog³êbienie ich wiêzi.
Interesuj¹cym zjawiskiem, zauwa¿onym przez psychologów i doradców ro-dzinnych, jest mo¿liwoæ umacniania kontaktów ma³¿eñskich wskutek uczciwej k³ótni ma³¿eñskiej. Narastanie napiêcia prowadzi nieuchronnie do sprzeczki. Metoda t³umienia nie jest skuteczna i dochodzi do k³ótni, gdy sytuacja przekra-cza próg zdolnoci t³umienia. Przebieg k³ótni zale¿y od temperamentu osób. Wed³ug F. Fischalecka k³ótnia jest nieunikniona, ale by nie zepsu³a wiêzi, musi byæ przygotowana i kontrolowana, tak by nikogo nie zraniæ. Przygotowana k³ót-nia powinna rozpocz¹æ siê od dialogu wewnêtrznego w samotnoci, który czê-ciowo odreagowuje negatywne uczucia i pozwala uwiadomiæ sobie, co czujê. Nastêpnie trzeba wybraæ odpowiedni moment i zapowiedzieæ rozmowê. We w³a-ciwej k³ótni nale¿y powiedzieæ o negatywnych uczuciach, przedstawiæ przed-miot i cel konfliktu oraz poszukaæ zadowalaj¹cych, choæ czêciowo, obie strony rozwi¹zañ. Na koniec dopowiedzieæ o prze¿ywanych uczuciach, by roz³adowaæ resztki napiêcia, pojednaæ siê, oceniæ spór. Doradca w trakcie rekolekcji mo¿e pomóc przygotowaæ rozmowê39.
Gdy jednak k³ótnia doprowadzi³a do zranienia jednej ze stron, wa¿ne jest przebaczenie. Jeli ono nie nast¹pi, wówczas przerodzi siê w nieustanne wypo-minanie, które prowadzi do zniszczenia bliskoci. Wypominanie dawnej winy oddala ma³¿onków we wszystkich wymiarach ich wiêzi. Doradca stara siê po-móc nie dopuciæ do g³osu urazy i uwolniæ od napiêtej atmosfery. Namawia do wzajemnego przebaczenia, co wzmacnia wiêzi ma³¿eñskie40.
38 Por. tam¿e. s. 151-152.
39 Szerzej na ten temat zob.: F. Fischaleck, Uczciwa k³ótnia ma³¿eñska, Warszawa 1990; E. Sujak, Konflikty i kryzysy w ¿yciu rodzinnym sposoby ich rozwi¹zywania, s. 463-490.
40 Szerzej zob.: Budowanie jednoci w ma³¿eñstwie, Zeszyt S³u¿by Rodzinie Ruchu Nowego ¯ycia tzw. spotkañ dla ma³¿eñstw z cyklu twórcy domowego ogniska, Warszawa 2005; E. Sujak, Poradnictwo ma³¿eñskie i rodzinne, s. 116-118.
III. PERSPEKTYWY WSPÓLNEGO ZASTOSOWANIA KIEROWNICTWA
I PORADNICTWA W TRAKCIE REKOLEKCJI DLA RODZIN
Po zdefiniowaniu, czym jest kierownictwo, a czym poradnictwo, i przybli¿e-niu najczêciej spotykanych problemów, rozwi¹zywanych przy u¿yciu tych prak-tyk, nadszed³ czas na podsumowanie dotychczasowych badañ i nakrelenie per-spektyw zastosowania obu metod w trakcie rekolekcji dla rodzin. Na podstawie dokonanych analiz mo¿na wyci¹gn¹æ nastêpuj¹ce wnioski:
1. Do postulatów, które nale¿y zrealizowaæ, podejmuj¹c siê pracy z rodzina-mi, nale¿¹ te, wed³ug których kierownictwo duchowe musi uwzglêdniaæ ca³ociowy rozwój osoby. Powinno obejmowaæ powo³anie osoby prowa-dzonej w jej konkretnym stanie ¿ycia41. Z kolei w ramach poradnictwa rodzinnego, którego celem jest rozwój osobowy poszczególnych cz³on-ków rodziny, nie mo¿e zabrakn¹æ wzmocnienia wiary. Cz³owiek pojmo-wany integralnie w swej duchowo-cielesnej konstrukcji nie mo¿e siê roz-wijaæ ca³ociowo bez wzrostu ¿ycia duchowego.
2. Szeroki wachlarz problematyki rodzinnej stwarza potrzebê zapraszania i gromadzenia rodzin szukaj¹cych pomocy podczas rekolekcji. Ich forma kreuje doskona³e warunki do przemylenia swej sytuacji ¿yciowej i jeli zaistnieje taka potrzeba, zwrócenia siê o pomoc do kompetentnych osób. 3. Rekolekcje stanowi¹ dobr¹ okazjê do spotkania specjalistów w pracy z ro-dzinami. Z tego powodu organizatorzy powinni zadbaæ o wysoki poziom prowadz¹cych rekolekcje czy g³osz¹cych konferencje w czasie ich trwa-nia.
4. W trakcie prowadzenia rozmów nie nale¿y naciskaæ na zwierzanie, ale zachowaæ czujnoæ i umiejêtnie ws³uchiwaæ siê w s³owa oraz komunika-ty pozawerbalne. Czêsto mo¿na wychwyciæ z nich ukryt¹ probê o po-moc. Zaleca siê natomiast delikatne ukierunkowywanie uczestników na pog³êbienie ¿ycia sakramentalnego (g³ównie przez spowied i udzia³ w Eucharystii), co stanowi podstawê progresu duchowego i osobowego. 5. Wielkim atutem rekolekcji jest dostateczna iloæ czasu na rozmowy. W ich trakcie nale¿y zawsze z wielkim szacunkiem i delikatnoci¹ odnosiæ siê do rozmówcy bez wzglêdu na to, co siê us³yszy.
6. Nie wolno lekcewa¿yæ problemów danej osoby, nawet gdyby z punktu widzenia kierownika czy doradcy wydawa³y siê czym b³ahym. Dla da-nej osoby mog¹ byæ istotne, a poza tym mog¹ stanowiæ zaledwie wierz-cho³ek problemu, ukrytego g³êbiej. Z drugiej strony nie mo¿na pozwoliæ 41 Por. J. Gogola, Kierownictwo duchowe, s. 22-23.
sobie na spoufalanie siê z osob¹ kierowan¹. W danym momencie potrze-buje ona kierownika, a nie kumpla czy kole¿anki. Swoje wywody trzeba prowadziæ zawsze w wietle Ewangelii i wzrostu wiary, stroni¹c od nad-miernego psychologizowania.
7. Nale¿y stworzyæ tak¹ atmosferê rozmowy ma³¿eñskiej i tak zaanimowaæ rozmowê, ¿eby ma³¿onkowie powiedzieli jak najwiêcej i jak najbardziej klarownie o swoich zarzutach, problemach i podejrzeniach. Nale¿y te¿ staraæ siê rozwijaæ w nich sztukê dialogu. W trakcie prowadzenia roz-mowy kierownik czy doradca powinien obiektywnie towarzyszyæ rozmów-cy, ale nie mo¿e braæ na siebie jego problemów ani te¿ stawaæ siê jedn¹ ze stron w konflikcie. Powinien równie¿ wystrzegaæ siê roli sêdziego i doradcy maj¹cego gotowe rozwi¹zania. Ta uwaga odnosi siê g³ównie do zakonnic, które czêsto bardzo emocjonalnie podchodz¹ do danej kwe-stii i daj¹ siê wmieszaæ w konflikt ma³¿eñski.
8. Zarówno w kierownictwie, jak i w poradnictwie, bardzo wa¿na jest nad-budowa duchowa. Rodzinom winno siê zalecaæ rozwijanie szczególnie nabo¿eñstwa do wiêtej Rodziny. Z intymnej wiêzi z Chrystusem, który mieszka³ w domu w Nazarecie, powinno wyp³ywaæ pragnienie s³u¿by dla dobra wspólnego. Specyfika duchowoci ma³¿eñskiej jest bardziej wyrazista, gdy rozpatruje siê j¹, bior¹c pod uwagê udzia³ ma³¿onków w potrójnej misji Chrystusa: Kap³ana, Proroka i Króla (por. FC 21; 63-64; KKK 1534)42.
9. Wa¿n¹ cech¹ dobrego kierownika czy doradcy jest pokora wzglêdem swoich umiejêtnoci. Je¿eli problem przekracza mo¿liwoci lub wyma-ga pomocy specjalistycznej psycholowyma-ga, psychiatry czy bardziej do-wiadczonego prezbitera, powinien staraæ siê skierowaæ ma³¿onków do odpowiednich ludzi, instytucji lub poradni43.
10. Istotne jest, ¿eby kierownictwo czy doradztwo by³o kontynuowane rów-nie¿ po zakoñczeniu rekolekcji, gdy¿ czêsto na rekolekcjach siê ono za-czyna, a potem trzeba ma³¿onków przekazaæ duszpasterzom lub terapeu-tom. Mo¿na je tak¿e kontynuowaæ w trakcie kolejnych spotkañ rekolek-cyjnych czy dni skupienia, jeli s¹ regularnie organizowane.
11. Podobnie, je¿eli ma³¿onkowie lub rodzina prze¿ywaj¹ kryzys albo ró¿-nego rodzaju problemy, z którymi przez d³u¿szy czas sobie nie radz¹ po-mimo pomocy doradcy, nale¿y ich skierowaæ na terapiê. Trzeba jednak 42 Por. M. Chmielewski, Vademecum duchowoci katolickiej, s. 270-272; T. Goffi, Duchowoæ ma³¿eñska, s. 172-181; A. Sobczyk, Communio caritatis, s. 221-233.
43 Por. B. Peæ, Poradnictwo zintegrowane dzieci i m³odzie¿y uzale¿nionej, w: Sprawy rodziny, red. A. Pryba, Warszawa 2000, s. 65-68.
pamiêtaæ, ¿e pójcie na terapiê musi byæ dobrowoln¹ decyzj¹ obojga ma³¿onków44.
12. Kierownictwo oraz poradnictwo nie mog¹ byæ: rozwi¹zywaniem proble-mów za rodzinê czy antidotum na rozmaite problemy rodziny. Nie ma w nim miejsca tak¿e na podtrzymywanie kontaktu towarzyskiego czy podsuwanie gotowych sprawdzonych w innych ma³¿eñstwach rozwi¹-zañ.
Podsumowuj¹c, mo¿na stwierdziæ, ¿e sytuacja wspó³czesnych ma³¿eñstw i rodzin chrzecijañskich budzi powa¿n¹ troskê Kocio³a, dlatego wydaje siê, ¿e potrzebne s¹ wszelkie stosowane dotychczas formy pomocy. Jedn¹ z nich jest opieka wiadczona w ramach rekolekcji dla rodzin, prowadzonych przez osoby konsekrowane. W ich trakcie mo¿liwe jest prowadzenie zarówno praktyki kie-rownictwa duchowego, jak i poradnictwa. Sama forma rekolekcji stwarza ko-rzystne warunki do prowadzenia rozmów, zapraszania kompetentnych ludzi i pomocy rodzinom w sferze duchowej i w zakresie doradztwa. Przedmiotem tego artyku³u by³o wykazanie zasadnoci stosowania obu praktyk wobec rodzin w trakcie rekolekcji. Stwierdzono, ¿e równoleg³e prowadzenie kierownictwa du-chowego i poradnictwa jest mo¿liwe. Zauwa¿ono jednak potrzebê dobrego przy-gotowania organizatorów rekolekcji i prowadz¹cych je. Istotne wydaje siê te¿ podkrelenie koniecznoci kontynuacji pomocy rodzinie równie¿ poza czasem re-kolekcji. Zwiêksza to szanse na osi¹gniêcie oczekiwanych rezultatów.
SUMMARY
The situation of contemporary marriages and Christian families raises serious concern of the Church, therefore all practical forms of help for the family seem to be needed. One of them is care provided as part of the retreat for families, led by consecrated persons. It enables both the practice of spiritual direction and the counseling. The form of the retreat creates favorable conditions for holding talks, inviting competent people and extending both spiritual and advisory help for the families. Experience shows that parallel spiritual direction and counseling is possible. However, good preparation on the part of the organizers of the retreat and of the retreat leader is necessary. It also seems essential to emphasize the need of continued help to the family outside the retreat. Then there are greater chances of achieving the expected results.
Key words
spiritual direction and family counseling, marriage, family, retreat for families
44 Por. B. Peæ, Terapia rodzinna i ma³¿eñska, w: Polska Prowincja Misjonarzy wiêtej Rodzi-ny w s³u¿bie dla rodzin, Pelplin 2011, s. 67.