• Nie Znaleziono Wyników

Utylitaryzm Petera Singera : rozważania o eutanazji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Utylitaryzm Petera Singera : rozważania o eutanazji"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Małgorzata Olech

Utylitaryzm Petera Singera :

rozważania o eutanazji

Edukacja Humanistyczna nr 1 (28), 123-129

2013

(2)

Szczecin 2013

M ałgorzata O lech A kadem ia Pom orska w Słupsku

UTYLITARYZM PETERA SIN G ER A . R O Z W A Ż A N IA O EU TA N A ZJI1

Wprowadzenie

A ustralijski etyk Peter Singer z w ielkim zaangażow aniem rozw aża w spółczesne proble­ m y bioetyczne. Pokazuje m iędzy innym i, w jaki sposób utylitarystyczne k ry teria działania m ogłyby stanow ić m aterialne podstaw y etyki m edycznej. Z p u n k tu w idzenia bezstronnego o b se rw ato ra u siłuje testow ać nasze m o c n o za k o rzen io n e przek o n an ia. W n o w y m św ietle ukazuje też m oralne obow iązki w obec innych. Singer, p o d o b n ie ja k w ielu utylitarystów , jest p rze k o n an y o tym , że p roblem y m o raln e zro d zo n e przez postęp technologiczny nie m ogą znaleźć rozw iązania w deontologicznej teo rii świętości ludzkiego życia. P rag n ie n a kanw ie interesujących przykładów zadem onstrow ać u p ad e k jej podstaw ow ych założeń. Jest przeko­ nany, że zasada głosząca niezbyw alną w artość ludzkiego życia ulega w praktyce zakw estio­ now aniu. N ie są ju ż dziś arb itra ln e w edle niego p ró b y przypisyw ania o d m ie n n ej w artości życiu różnych istot. Rozwijająca się w m edycynie konsekw encjalistyczna etyka jakości życia

ludzkiego w yraźnie podw aża znaczenie tradycyjnej etyki świętości życia2.

Celem m oim jest przede w szystkim analiza filozoficzna tekstu Singera. Chcę przedstawić poszczególne elem enty tekstu: podstaw ow e problem y, tw ierdzenia i arg u m en ty filozoficzne oraz k onstrukcje pojęć, a następnie p o d d ać je analizie logicznej. Z naczy to, że będ ę chciała zaprezentow ać przebieg b ad a n ia p roblem u eutanazji dokonany przez Singera, zaczynając od wyjściowej reguły, w edług której przebiega. Może być tak, że ostateczne w yniki m ojej analizy posłu żą do sform ułow ania now ych problem ów .

Utylitaryzm preferencji

Z arys poglądów n a utylitarystyczną etykę au to ra E tyki p raktycznej sprow adza się do k ilk u zasadniczych kw estii. N ajw ażniejsza to p rzy z n an ie ro zu m o w i głów nej roli w etyce. R o z u m k ieru je w y b o re m w łaściw ego d ziałania, d b a o p o p ra w n ą arg u m e n tac ję i rzetelną ocenę form ułow anych rozstrzygnięć. Do system u p rzekonań m oralnych, którego koherencja podlega ocenie, pow inny należeć elem enty w iedzy em pirycznej, które m o ż n a zweryfikować. D latego zd a n ie m S ingera utylitaryście nie m o żn a właściwie nigdy zarzucić braku realizm u

albo ścisłego trzym a n ia się ideałów kosztem praktycznego dośw iadczenia3. W c e n tru m jego

1 A rtykuł o podobnej treści: Peter Singer o n utilitarianism o f preference. A rgum ents for and against euthanasia został złożony do opublikow ania w „Ethics and Bioethics (in C entral Europe)” 2013, vol. 3, n r 1.

2 P. Singer, O życiu i śmierci. Upadek etyki tradycyjnej, W arszawa 1997, s. 205-242. 3 P. Singer, E tyka praktyczna, W arszawa 2003, s. 19.

(3)

124 M ałgorzata Olech rozw ażań p o w in n y znaleźć się p ró b y o d ró żn ie n ia tego, co etyczne, o d tego, co nieetyczne. U tylitarysta m oże pow iedzieć, że dane osoby żyją zgodnie ze sta n d ard am i etycznym i, jeśli

potrafią bronić i uspraw iedliw ić to, co robią4. Ale nie każde uspraw iedliw ienie m a w artość

m oralną. M a je bow iem tylko takie, które korzyści działającego trak tu je n a rów ni z dobrem innych. W ynika to z tego, że m yślenie w kategoriach m oralnych, w o d różnieniu od preetycz-

nego sta d iu m m yślenia, niesie ze sobą ideę czegoś więcej n iż jed n o stka 5.

Podstaw ow ym zadaniem etyki jest zdaniem Singera przyjm owanie uniwersalnego punktu w idzenia, z którego rozpatrujem y jako rów ne interesy w szystkich istot i na tej podstaw ie d ą­ żym y do tw orzenia uniw ersalnego prawa. C hodzi o to, że ogólność ocen etycznych w ym aga, aby w p o zn an iu m oralnym nie myśleć tylko o w łasnych interesach, lecz przekraczać osobiste u p o d o b a n ia i uprzed zen ia. Sąd m o raln y sw oim zasięgiem w in ie n obejm ow ać rzeczyw iste i w yobrażone sytuacje, tow arzyszące im okoliczności i ich przyczyny. M etoda u zasadnienia za sa d m o raln y ch nie m oże opierać się n a o d n ie sie n iu ich do stronniczej czy w ydzielonej

g rupy6. Przyjęta zasada p o w in n a być najlepsza dla tych wszystkich, których interesy zostały

w zięte p o d uwagę.

S in g er w ystępuje p rzeciw o c e n ia n iu k ażd eg o in d y w id u a ln eg o czynu w s ta n d a rd a c h użyteczności. Będąc ciągłym i rach m istrzam i, żylibyśm y p o d presją sytuacji. Bliska jest m u dw upoziom ow a w ersja u tylitaryzm u R.M. H are’a. W życiu codziennym w inniśm y zdać się n a nasze intuicje m oralne i kierow ać zbiorem standardow ych zasad m oralnych, utrw alonych przez lata dośw iadczeń. D opiero w czasie przeznaczonym n a filozoficzną refleksję możemy, z b ezstronnego p u n k tu w idzenia, p o d d ać krytyce codzienny p oziom m oralności7. Wiąże się

z tym zasada konsekwencji. C hodzi o taki sposób postępow ania, k tó ry będzie m iał najlepszy bilans konsekwencji, czyli w największym stopniu uw zględni interesy osób, których dotyczy. D ziałania, które mają n a względzie największe dobro wszystkich zainteresowanych, nie m uszą w iązać się tylko ze zw iększaniem przyjem ności i o g raniczaniem bólu. Preferencje odnoszą się do p rz e d m io tu określanego jako dobro życia 8. O w artości czynu decyduje sto p ień jego zgodności z preferencjam i w szystkich, których dotyczy.

U niw ersalność etyki filozof opiera n a deontologicznej zasadzie rów ności, głoszącej, że interesy moje i kogokolwiek innego liczą się tak samo. Wydaje się, że wprowadzenie owej zasady tru d n o uspraw iedliw ić p rzed etyką em pirystyczną9. Jego zd an iem zasada ta nie przedstaw ia

faktycznej rów ności ludzi, lecz nakazuje pew ien sposób ich traktow ania10. Stanowi ona zatem

jakiś ideał m oralny11. W niektórych przypadkach m oże doprow adzić do u darem nienia prefe­ rencji jednej z istot gwoli pom ożenia innej, czyli tworzyć przepaści m iędzy osobam i o różnym dobrostanie. Do takich należą sytuacje, w których rów ne rozw ażenie interesów prow adzi do nierów nego potraktow ania i nieegalitarnych rozstrzygnięć, na przykład u śm ierzanie bólu czy selekcja ofiar wypadków. P odstaw ow ym celem przyśw iecającym ta k im d ziałaniom jest, co m oże w ydaw ać się paradoksalne, p ró b a urzeczyw istnienia bardziej egalitarnych rezultatów.

W proponow anej h ierarchii istot Singer w yróżnia trzy ich rodzaje: bez św iadom ości, św iadom ie odczuw ające i osoby. W ym óg rów nego rozw ażania p rag n ie ń istot zdolnych do sam o św iad o m o ści i d o o d czu w an ia nie dow odzi, że m a ją one ró w n e p raw a m o raln e. N ie

4 Ibidem , s. 25. 5 Ibidem . 6 Ibidem , s. 26.

7 Zob. ibidem , s. 97-98. Zob. też: idem , Jeden świat. Etyka globalizacji, W arszawa 2006, s. 168-173. 8 Zob. F. Ricken, Etyka ogólna, Kęty 2001, s. 201.

9 Zob. A. Anzenbacher, W prowadzenie do etyki, Kraków 2008, s. 39. 10 P. Singer, W yzwolenie zwierząt, W arszawa 2004, s. 37.

(4)

każda isto ta ludzka jest osobą. O szczególnej w artości osoby stanow i b ow iem ro z u m n a n a ­ tura. D an a istota jest osobą wtedy, gdy m a aktualnie wszystkie cechy bycia n ią 12. Chce ona konty n u o w ać w łasne życie, p o n iew aż odczuw a zadow olenie z zaspokajania p rzyjem ności i p ragnień, i czuje się z tego p o w o d u szczęśliwa. Dlatego pozbaw ianie praw a do życia osoby jest gorsze niż istoty tylko św iadom ie odczuw ającej, poniew aż niesie pow ażniejsze p ry n cy ­ p iu m konsekwencji. W przekonaniu Singera czasam i m ożna pozbaw ić życia osobę, która nie w ybiera śm ierci, jeśli m iałoby się okazać, że p rzypadłoby jej w udziale nieszczęśliwe życie. Bywają rów nież sytuacje, w których wysoka ranga przyznana respektowi dla autonom ii osoby m oże zostać ob n iżo n a p rzez jakieś w ażne interesy.

D o istot św iadom ie odczuw ających Singer zalicza n o w o ro d k i, n ie k tó ry ch ludzi n ie ­ pełnospraw nych intelektualnie i niektóre zwierzęta. W związku z tym , że nie m ają aktualnie sam ośw iadom ości, n ie m a ją też silnego roszczenia do życia, to te ż nie m o ż n a im w całym znaczeniu przypisyw ać praw a do życia i respektu dla autonom ii. Ale nie znaczy to, że p o ­ zbaw ianie ich życia byłoby słuszne m oralnie. Z uniw ersalnego p u n k tu w idzenia pow inniśm y cenić życie tych istot ze w zględu n a przyjem ność, jakiej m oże ono im dostarczyć. Jeśli zaś czyjeś życie, n a p rz y k ła d n o w o ro d k a , b ęd z ie p e łn e b ó lu i nieszczęśliw e, w ów czas należy zm niejszyć ilość cierpienia w świecie przez d o konanie eutanazji. D o istot bez św iadom ości należą zw ierzęta, które nie m ają centralnego u k ła d u nerw ow ego.

Eutanazja

M ożem y w edług au to ra ro zró żn ić trzy jej typy. Są to: eu tan a zja dobrow olna, n ie d o ­ brow olna i adobrow olna. E utanazja d obrow olna w ykonyw ana jest n a życzenie osoby chorej. E utanazja niedo b ro w o ln a, raczej w drastycznych przy p ad k ach , dokon y w an a byw a w brew woli pacjenta. Może dotyczyć rów nież osób, które skłonne byłyby w yrazić n a n ią zgodę, ale nie zostały zapytane. E utanazja adobrow olna dzieli p ew n ą w spólną płaszczyznę z eutanazją dobrow olną, poniew aż w jej ram ach śm ierć także postrzegana jest jako korzyść dla zabijanego. Pojęciem tym Singer określa zabijanie istot ludzkich św iadom ie odczuw ających. E utanazja ta dotyczy sytuacji, w jakiej znajdują się nieuleczalnie chorzy czy znacznie niepełnospraw ne n ie m o w lęta oraz starsi ludzie, któ rzy n igdy w cześniej n ie m ieli zd olności w y b o ru m iędzy życiem i śm iercią. W zakres tego pojęcia w łącza także przypadki zabijania istot, które m iały tak ą zdolność, ale ją utraciły z racji w ieku, chorób lub wypadków , nie pozostaw iając prefe­ rencji co do swojego obecnego, pozbaw ionego św iadom ości sta n u 13.

W p rz e k o n a n iu S ingera p rzy p a d k i zabijania niem o w ląt m o ż n a określić ja k o u s p ra ­ w iedliw ione za k o ń cz en ie ludzkiego życia. F ilo zo f sądzi, że eu tan a zję jesteśm y w stan ie uspraw iedliw ić, arg u m e n tu ją c k onsekw encjalistycznie wtedy, gdy dotyczy zabijan ia istot pozbaw ionych sam ośw iadom ości i zdolności do w yrażenia zgody n a śm ierć oraz w sytuacji, gdy istoty sam ośw iadom e dobrow olnie - na podstaw ie dostępnych i potrzebnych inform acji - decydują się, by ich życie dobiegło kresu.

Singer, m ając n a w zględzie arg u m en ty n a rzecz u zasad n ien ia eutanazji adobrow olnej, k o n cen tru je się n a n iepełnospraw nych niem ow lętach. Myśli jednak, że to, co o nich powie, będzie dotyczyło także istot św iadom ych, to znaczy starszych dzieci i dorosłych, o d p o w ia­ dających im w iekiem um ysłow ym z racji niepełnospraw ności. Jego rozw ażania opierają się n a tezie: zabicie n ie p ełn o sp ra w n e g o n iem ow lęcia n ie jest m o ra ln ie relew an tn e do zabicia

12 Zob. A. Anzenbacher, W prowadzenie do etyki, op. cit., s. 266-267. 13 Zob. P. Singer, Etyka praktyczna, op. cit., s. 171-175.

(5)

126 M ałgorzata Olech osoby. Bardzo często w ogóle nie stanow i czynu złego m oralnie. Różnica p om iędzy zabiciem niepełnospraw nego i norm alnego niem ow lęcia tkw i nie w praw ie do życia, ale w em ocjonal­ nym stosunku rodziców do dziecka. N a uspraw iedliw ione zabijanie głęboko upośledzonych i p o w aż n ie n ie p ełn o sp ra w n y c h n ie m o w ląt m a w pływ jak o ść ich życia dla ro d zic ó w albo opiekunów. O na decyduje o tym , czy życie takich niem ow ląt w arte będzie dalszego p o d trzy ­ m yw ania. Rodzice m o g ą zasadnie żałow ać, że takie niem ow lę się u ro d z iło 14.

Filozof przedstawia próbę usprawiedliwienia eutanazji niemowlęcia chorego na hemofilię. W pierw szej chwili, pisze, bylibyśm y stanow czo jej przeciw ni, poniew aż jego życie wydaje się w arte ko n ty n u acji. P ozbaw ienie niem o w lęcia życia p rzeciw staw ne jego p referen c jo m byłoby m oralnie złe. Jednak po głębokim nam yśle m ożem y zm ienić zdanie. G dy dążym y do zyskania pozytywnego bilansu szczęścia wszystkich zainteresowanych, czyli przede wszystkim rodziców , b e z stro n n e i rac jo n a ln e podejście n a rz u c a n a m in n ą opcję. Z p u n k tu w id zen ia

całkowitej wersji utylitaryzm u zastępowalność niem ow ląt m ożna by postrzegać jako akcepto­

w ane etycznie rozw iązanie. Śm ierć dziecka z hem ofilią m ogłaby przyczynić się do n arodzin, n a jego miejsce, now ej istoty, któ ra w przeciw nym w ypadku nigdy by nie zaistniała. Dlatego w edług Singera, przy założeniu, że drugie niem ow lę będzie zdrowe, całkowita sum a szczęścia okaże się w iększa, jeśli niep ełn o sp raw n e niem ow lę um rze. Pozbaw ienie szczęśliwego życia pierw szego niem ow lęcia zostanie przew ażone przez obdarzenie szczęśliwszym życiem d ru ­ giego. D ziałanie takie b ędzie słuszne m o raln ie ze w zględu n a urzeczyw istnienie najlepszego możliwego rezultatu. A rgum ent z zastępow alności zostałby odrzu co n y w p rzypadku adopcji dziecka z hem ofilią15.

Z d an iem Singera, gdybyśm y się zastanow ili n a d tym arg u m e n tem pow ażnie, m o g li­ byśm y go używ ać w p rzypadkach większej n ie pełnospraw ności ze w zględu n a ograniczenia diagnostyki prenatalnej i spróbow ać w ykorzystyw ać zastępow alność w p odejściu do now o naro d zo n y ch niem ow ląt, jako że ich życie w m o raln ie znaczącym sensie jeszcze się nie ro z­ poczęło. P om ogłoby to ro d zico m zadecydow ać o ich życiu i śm ierci n a podstaw ie większej w iedzy diagnostycznej. W p rzek o n an iu S ingera prezentow ane stanow isko w kw estii u sp ra­ w iedliw ienia eutanazji adobrow olnej nie im plikuje, że byłoby lepiej, gdyby ludzie urodzeni ze

znaczną niepełnosprawnością w ogóle nie przeżyli, lecz jed yn ie to, że rodzice takich niem ow ląt p o w in n i m óc podjąć taką decyzję. Nie im plikuje to też braku respektu ani nierównego trakto­

w ania ludzi niepełnosprawnych, którzy zdecydowali się żyć16.

U sp raw ied liw ien ie e u ta n a z ji d o b ro w o ln ej m a siln iejsze p o d sta w y ety czn e an iżeli ad o b ro w o ln e j. N ale ży a rg u m e n to w a ć raczej za n ią n iż p rze c iw k o niej - u w aż a filozof. Z ak a z e u ta n a z ji m o że być zły m o ra ln ie z p o w o d u p rze w a g i złych następstw . M ia n o w i­ cie o so b a n ie b e z p o d sta w n ie m oże obaw iać się, że jej śm ierć b ęd z ie n ie p o trz e b n ie dłu g a i p rze w lek le stresu jąca. N a d e r isto tn y m p o w o d e m m o ra ln e j d o p u sz c z a ln o śc i e u ta n a z ji dobrow olnej je st sam o życzenie śm ierci cierpiących i nieuleczalnie chorych. W edług teorii p raw p a c je n t m oże zrezygnow ać ze swojego p raw a do życia i pow iedzieć, że m a p raw o do za k o ń c z e n ia go. P rzy p isu jąc w sw oich ro z strz y g n ię c ia c h m o ra ln y c h z n a cz en ie zasadzie resp e k tu dla au to n o m ii, zo b o w iązan i je ste śm y do w sp ie ra n ia decyzji p ac je n ta , n aw e t n a p ate rn a listy c z n y m g ru n cie. A u to r E tyki p ra k ty c zn e j uw aża, że eu tan a zji n ie d o b ro w o ln e j n ie da się uspraw iedliw ić. W szystkie arg u m e n ty p rzeciw zabijaniu istot sam ośw iadom ych m a ją tutaj zastosow anie.

14 Zob. ibidem , s. 176-177. 15 Zob. ibidem , s. 178-181. 16 Zob. ibidem , s. 182.

(6)

W edług filozofa nie m a w ew nętrznej m oralnej różnicy m iędzy działaniem i zaniecha­ n iem , zabiciem (eutanazja czynna) i dopuszczeniem do śm ierci (eutanazja b ie rn a )17. Jeste­ śm y w ta k im sa m y m s to p n iu o d p o w ied z ia ln i zaró w n o za czyn, ja k i za jego zaniechanie. O czyw iście m u sim y pam iętać, że byw ają ta k ie p rzy p a d k i d o p u szczen ia do śm ierci, któ re nie są relew antne do zabicia. Jeśli eutan azja b ie rn a w pew nych sytuacjach uw ażana jest za postępow anie słuszne m oralnie, to eutanazja czynna w in n a także zostać uspraw iedliw iona jako konieczna i h u m a n ita rn a w niektórych okolicznościach. To przede w szystkim zew nętrz­ ne różnice, które w n o rm aln y ch w aru n k ach zw ykliśm y traktow ać jako odróżniające zabicie i dopuszczenie do śm ierci, decydują o tym , że zabicie stanow i dla nas czyn gorszy m o raln ie n iż dopuszczenie do śm ierci. Skoro n ie w idzim y w ew nętrznej różn icy m ię d zy działaniem i zaniechaniem , to wydaje się, zdaniem Singera, że nie jest sensow ne utrzym yw anie ostrego p o d ziału n a eutanazję czynną i b ie rn ą 18. Intuicyjne p rze k o n an ia zdają się sprzeciw iać ro z­ strzygnięciom teorii deontologicznych. Z tego p u n k tu w idzenia filozof krytykuje doktrynę

podwójnego skutku. Rozróżnienie negatywnych skutków zam ierzonych i tylko przewidzianych

jest sztuczne. O dpow iedzialność ciąży n a nas za wszystkie m ożliw e konsekw encje czynów. D użym b łędem jest traktow anie eutanazji jako pierw szego kro k u po „rów ni pochyłej” zła w k ie ru n k u ludobójstw a - tw ierdzi Singer. W jego p rzek o n an iu dośw iadczenie nazizm u nie m oże być, j ak chciałoby wielu przeciw ników eutanazji, właściw ym przykładem następstw d ziała ń eutanatycznych. S chem at ró w n i pochyłej n ie m a w ty m p rz y p a d k u zastosow ania chociażby dlatego, że eutanazję nazistow ską i w spółczesne propozycje działań ró żnią przede w szystkim cele. D latego n ie m ożem y, zd a n ie m Singera, dokonyw ać p o ró w n a ń m asow ych m o rd e rstw nazistow skich do zabijania z tro sk i o cierpienie. W głoszonym przez nazistów p ro g ram ie selekcji p acjentów do zabicia podstaw ow ym k ry te riu m była zdolność do pracy i pochodzenie rasowe. Stopniowe odchodzenie od deontologicznej teorii świętości ludzkiego życia m oże je d n a k nieść z sobą niew ielkie, ale skończone ryzyko negatyw nych n astęp stw 19.

Uwagi końcowe

P ro b le m eu tan a zji b u d z i w ciąż wiele k o n tro w ersji i tow arzyszących im em ocji. Ale nie m a się czem u dziwić. O eu tan a zji nie m o ż em y p rze stać m ów ić, udając, że p ro b le m u w ogóle nie m a, poniew aż dom agają się jej ludzie cierpiący20. S poru o eutanazję nie m o żn a definityw nie rozwiązać. Dlatego rozstrzygnięcia kategoryczne w yw ołują niepokój, zwłaszcza jeśli w yrażane są słow am i nienaw iści21. P raktyczne konsekw encje etyki S ingera w kw estii eutanazji są w ięc przyczyną w ielu żywych p o lem ik 22.

Z acznę o d a rg u m e n tu ró w n i pochyłej. Jeśli za ak c ep tu jem y p ew n e form y zabijania, to tow arzyszące im m e ch a n izm y p sychologiczne m o g ą rozw ijać m o ra ln ą g ru b o sk ó rn o ść

17 R ozróżnienie działania i zaniechania było szeroko dyskutow ane w etyce m edycznej. Zob. m .in.: J. H ołówka,

E tyka w działaniu, W arszawa 2001, s. 112. Zob. B. Gert, C.M. Culver, K.D. Clouser, Bioetyka, G dańsk 2009, s.

418-421.

18 P io tr M orciniec zauważa, że przy zakwestionow aniu takiej różnicy nie jest łatwo dowieść realnej różnicy m iędzy

zaprzestaniem uporczywej terapii a eutanazją bierną. Idem, Eutanazja zam iast opieki paliatywnej?, [w:] Utylitaryzm w bioetyce. Jego założenia i skutki na przykładzie poglądów Petera Singera, red. W. Bołoz, G. Höver, W arszawa

2002, s. 231.

19 Zob. P. Singer, Etyka praktyczna, op. cit., s. 204-207.

20 Zob. A. Szulc, Pozwólcie m i umrzeć, „Newsweek” 2012, n r 2, s. 47-51.

21 Zob. J. H artm an, Bioetyka dla lekarzy, W arszawa 2012, s. 126-134. Zob. też: T. Brzeziński, E tyka lekarska, W ar­ szawa 2002, s. 217-224.

22 Zob. interesujący artykuł M ariana Machinka. Idem, Petera Singera krytyka etyki chrześcijańskiej, [w:] Utylitaryzm

(7)

128 M ałgorzata Olech i d o p ro w a d zić do n ie k o n tro lo w an y ch p ra k ty k m edycznych. G dy b y śm y n a p rzy k ład , ja k chce Singer, dopuścili w praw odaw stw ie do zalegalizow ania eutanazji adobrow olnej, to czy m ożem y przew idzieć, że te n d en c ja do zabijania nie nabierze takiego ro zp ęd u , że w k ońcu w ym knie się sp o d naszej ko n tro li23? Legalizując eutanazję, m o żem y z jednej strony, ta k ja k uw aża filozof, bardziej kontrolow ać lekarzy, ale z drugiej jesteśm y całkowicie uzależnieni od ich k o m petencji i rzetelności oceny każdej sytuacji.

Zgadzam się z Singerem , iż porów nyw anie eutanazji nazistowskiej i w spółczesnych jej propozycji jest błędne. Pam iętać je d n ak należy, że w latach dw udziestych XX w ieku w N iem ­ czech mieliśmy do czynienia z program em eutanazji, chociaż niewprow adzonym do przepisów prawnych. Brał on p o d uwagę możliwość zabijania głęboko upośledzonych now orodków i ludzi chorych psychicznie, gdyż stanow ili m aterialne obciążenie dla społeczeństw a. T rudno dziś jednoznacznie powiedzieć, czy m iał o n bezpośredni w pływ na hitlerow ski p rogram eutanazji.

Sądzę, że najwięcej kontrow ersji w zbudza próba uspraw iedliw ienia przez Singera eu ta­ nazji adobrow olnej, zw łaszcza now orodków . Intuicja m o raln a nakazuje m u, ja k wiemy, nie przyznawać im statusu m oralnego osoby. M oim celem nie jest dyskusja z jego aktualistycznym ro zu m ien ie m osoby. Intuicja m o raln a, jej etyczne stru k tu ry o b ronne m ów ią m i, aby nie d o ­ puszczać do legalizacji eutanazji now orodków z pow ażnym i w adam i genetycznymi. Uważam, że zastępow alność now o narodzonych niem ow ląt m oże b udzić kontrow ersje. W ydaje się ona tru d n ie jsza do przeprow adzenia, niż sądzi Singer. C złow iek staje się istotą sam ośw iadom ą dzięki ro d zic o m albo op iek u n o m dopiero około drugiego ro k u życia, a naw et później. Do tego czasu jest tylko potencjalnie osobą. Singer odrzuca zaś argum ent z potencjalności. Chcąc być konsekw entnym , w inien w łaściwie m ów ić o eutanazji now o ro d k ó w i dzieci.

Im plikacje argum entu z zastępow alności nie w ydają się aż ta k oczywiste, ja k pisze Sin­ ger. Istnieje m ożliw ość pom yłki w inform acjach co do preferencji rodziców i lekarzy oraz co do bilansu korzyści i szkód, teraźniejszych i przyszłych. Nie m a m bow iem żadnej pew ności, a być m oże i niew ielkie jest praw dopodobieństw o, że zabicie dziecka z hem ofilią czy z in n ą w adą genetyczną doprow adzi do n aro d z in innego i że dzięki tem u wszyscy będ ą m ieli lepsze życie. M ogę ró w n ie do b rze przypuścić, w brew Singerowi, k tó ry także sw oje o pinie n a ten tem at opiera tylko n a przypuszczeniach, że perspektyw y szczęśliwego życia są takie sam e dla dziecka n orm alnego, ja k i tego z hem ofilią. D zięki rozw ojow i m edycyny życie takich dzieci i ich rodziców nie m usi być pozbaw ione radości, głębokiej refleksji i działania.

W przekonaniu autora Etyki praktycznej jego stanow isko nie im plikuje b raku szacunku ani nierów nego rozw ażania interesów niepełnospraw nych, którzy zdecydowali się żyć. Sądzę, że to przekonanie w ym aga pew nego uściślenia. Wydaje m i się, że m ożem y tutaj m ów ić raczej o decyzjach dotyczących kontynuow ania w łasnego życia przez osoby z niepełnospraw nością nabytą i czasam i przez te, k tó ry m p o m im o w ad w rodzonych udało się przeżyć. Legalizacja eutanazji adobrowolnej z założenia doprow adziłby do selekcji niem ow ląt niepełnosprawnych.

23 N iedaw no ukazał się artykuł włoskich bioetyków, w którym starają się usprawiedliwić eutanazję zdrowych n ie­ mowląt. Zob. A. Giubilini, F. M inerva, A fter birth abortion: why should the baby live?, J. Med. Ethics doi:10.1136/ m edethics-2011-100411, 23 February 2012.

(8)

Małgorzata Olech

Utylitaryzm Petera Singera. Rozważania o eutanazji

Celem naszego artykułu jest przedstawienie zarysu poglądów na utylitarystyczną etykę współ­ czesnego australijskiego etyka Petera Singera. Pokazujemy, że z wielkim zaangażowaniem rozważa on współczesne problemy bioetyczne, między innymi związane z eutanazją. Z punktu widzenia bezstron­ nego obserwatora usiłuje też testować nasze mocno zakorzenione przekonania. Podkreśla, że zasada głosząca niezbywalną wartość ludzkiego życia ulega w praktyce zakwestionowaniu, ponieważ nie są już dziś arbitralne próby przypisywania odmiennej wartości życiu ludzkich istot. Dlatego sporu o eu­ tanazję nie można definitywnie rozwiązać. Pragniemy zwrócić uwagę, że konsekwencje etyki Singera w kwestii eutanazji mogą być przyczyną polemik.

Słowa kluczowe: etyka praktyczna, utylitaryzm preferencji, konsekwencjalizm, eutanazja

Peter Singer’s utilitarianism. Deliberations on euthanasia

The aim of this article is to present the outline of views of the contemporary Australian ethicist, Peter Singer, on the utilitarian ethics. We are showing that he ponders with great commitment over the contemporary bioethical issues, including the ones connected to euthanasia. From the point of view of the impartial observer, he also attempts to test our deep-rooted beliefs. He emphasizes the aspect that the principle, which states about the sacrosanct value of human life, is subject to be questioned in practice of everyday life, due to the fact that nowadays the attempts to assign a disparate value of human beings are not arbitrary any longer. We strive to attract attention to the fact that the consequences of Singer’s ethics may cause polemics.

Key words: practical ethics, utilitarianism of preference, consequentialism, euthanasia

Cytaty

Powiązane dokumenty

10. Ile wynosi liczba chromatyczna grafu otrzymanego z K n przez a) usuni¸ecie jednej kraw¸edzi, b) usuni¸ecie dw´ och s¸ asiednich kraw¸edzi, c) usuni¸ecie dw´ och nies¸

Nie udało mi się wtedy dotrzeć do żadnych akt dotyczących rodziny matki Singera, Batyszewy z Zylbermanów, której ojciec, Jakub vel Jankiel Mordko Zylberman, był

Należy podkreślić, że Festiwal będzie zwieńczeniem całorocznej pracy edukacyjnej i animacyjnej Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” związanej z odkrywaniem

Ze względu na sposób wykonania rysunki techniczne dzieli się na dwie grupy: •rysunki szkicowe (wykonywane odręcznie)•rysunki szkicowe (wykonywane odręcznie) •rysunki

Duży obszar diecezji i w ysoka liczba ludności rzym skokatolickiej sprawiały, że największa ilość 322 placów ki duszpasterskie przed I w ojną światową nie

W ażne jest, w który róg m acicy w prow adzi się zarodek.. W czesne etapy rozw oju zarodka pozostają pod kontrolą hormonalną ciałka żółtego, ro zw ija ją

Do au- torytetów, które mają prawo mówić o pi- sarzu, interpretować twórczość, gdyż je- go życie i dzieła są przedmiotem wielo- letnich studiów.. Singer byt osadzony w

Obraz z podobizną noblisty powstał 22 lipca tego roku - pod- czas VII Dni Isaaca Singera.. Poli- cja