R e c e n z je
873
z teorii w zględności i teorii k w a n tó w JPyenson uw aża, że działalność P lan c k a jako nauczyciela i redak to ra b y ła ró w n ie doniosła ja k jego osiągnięcia nau kow e.
W ostatnim, dziew iątym rozdziale przedstaw ione są losy trzech w s p ó łp ra c o w n i k ó w m łodego Einsteina, m ianowicie Jakuba L a u b a (urodzonego w Rzeszow ie), W a l tera Ritza i E rw in a Freundlicha. N ie stali się oni w y b itn y m i uczonym i; L a u b a nie dopuścił (z przyczyn p ozanaukow ych) do h abilitac ji L en ard , Ritz u m a rł młodo, a s tronom Freundlich napotkał na niechętne stanowisko S eeligera i S tru v e’go. N ie chęć niemieckiego środow iska naukow ego do trzech w spom nianych m łodych n a uk o w có w b y ła w e d łu g Pyensona odbiciem niechęci tego środow iska do Einsteina. K siąż k a Pyensona za w iera nie tylko w ie le n ow ego m ateriału odnoszącego się do środow iska n au k o w ego N iem iec w okresie w ilh elm ow sk im , lecz przede w szystkim w sk az u je miejsce Einsteina w tym środow isku i p odkreśla różnicę pom iędzy ein - steinow skim podejściem do zagadnień fizycznych a p an u jący m w ó w czas podejściem do p ro b le m ów fizyki od strony m atem atyki .Dlatego książka ta p ow in n a zain tere sować nie tylko fiz y k ó w i m atem atyków , lecz także h istoryków nauki, zajm ujących się badaniem roli m atem atyki w naukach przyrodniczych.
Bronisław Sredniawa
(K ra k ó w )
D. K n i g h t : O rdering the W orld. A H istory of Classifying M an. B urnett Books in association w ith A n d re Deutsch. L on don 1981, 215 ss., bibliogr., ilusitr., indeks.
A u to r tej książki należy do n ajw ybitn iejszych współczesnych angielskich histo ry k ó w nauki. W sw oim d o ro b k u p isarsk im posiada m.in. książki: A to m s an d E le ments (1967); Classical Scientific Papers. Chem istry. Second Series (1970); Natural
Science Books in English, 1600— 1900 (1972), Sources for the H istory of Science, 1660— 1914 (1975); The Nature of Science (1976); Zoological Illustration (1977); Trans cendental Part of C h em istry (1978). N ie w y m ien iam tu licznych a rty k u łó w i obszer
nych recenzji p ióra D. K nighta, który ponadto w y k ła d a historię i filozofię n a u k i na W y d ziale Filozoficznym w U n iversity of D u rham , a także p ro w ad zi działalność re
daktorską. Dodam , że fragm en ty jego prac b y ły już p u blik o w an e w Polsce i Z w ią z ku Radzieckim.
R ecenzow ana książka napisan a jest w ko n w en cji pozornie pop ularn ego eseju. N ie ma w niej żadnego przypisu, ilustro w an a jest n a d e r oszczędnie (co może nieco osłabia jej w alo ry , zwłaszcza, g d y p apier jest najprzedniejszej jakości), zaś b io g ra fia do każdego ro z d z ia łu 1 skrom nie usunięta na koniec całej publikacji, gdzie w y m ienione są n ajw ażniejsze książki, które można trak to w ać jako u zu p ełn iającą le k turę. W śró d nich fig u r u ją prace n ajw ybitn iejszy ch h istoryków n au k i Zachodu,
z których jako p rzyk ład w ym ien im y takidh badaczy, jak : W . Blunt, R. W . B u r - ckihardt, S. F. Cannon, W . Colem an, M. P. C rosland, M . D ouglas, C. C. G illispie, J. K astner, T. S. Kuhn, G. W . M . L aw ren ce, A . O. Loevejoy , C. R aven , B. R o w land, F. Stafleu, W . T. Stearn, W . H. Thorpe czy T. H. W hite. D o bó r przez autora
pozycji, zasługujących n a dalszą lekturę, p od yktow any jest z pew nością tym, że z a m ierzonym i adresatam i książki m ają być czytelnicy zn ający głów n ie język an g iel ski. Toteż oferow an a bib lio grafia nie zaw iera prac w innych językach. W a rt o je d -1 K siążka składa się z następujących rozdziałów : -1. Fundam ental Preocupation, 2. A n O b je c tive System , 3. T h ą Artificial System, 4. The Shape of Nature, 5. A cc o r
874
R e c e n z jen ak dodać, że w y b ra n e przez D. K nighta p u b lik a cje są uznaw ane na Zachodzie za n ajw y bitn iejsze w danym zakresie. Jeżeli w ięc n aw et p otrak tu jem y książką a n g ie l skiego historyka nauki jako p op ularn on au kow ą, jest to pop ularyzacja w y m a g a ją c a w odbiorze oczytania w literaturze przedm iotu i znajom ości różnych w y d a rze ń z ży cia kulturaln ego św iata an glo-am erykańskiego — oczywiście z w yłączeniem X X w., k tóry to okres m niej interesuje autora.
Co jedn ak jest przedm iotem ro zw ażań D. Knikhta? O d d ajm y mu głos w tej spraw ie.
„T H IS IS A B O O K (podkr. — D. K .) about classifying man. That can be taken in tw o w ay s: a discussion of m an the classifying anim al, anxious to fin d some o r der in nature (or if necessary to impose an order there), and also a discussion oS, h o w m an has fitted him self into this o rd er” (s. 13).
K siążka dotyczy w ięc kw estii nader p odstaw ow ych, a m ianow icie: 1) w jak i sp o sób ro d zaj ludzki postrzegał świat? i 2) w ja k i sposób rodzaj lud zki postrzegał sa
m ego siebie w tym świecie? Do takiej w łaśn ie koncepcji książki dostosowuje
D. Kniglht w y k ła d m ateriału z dziejów nauki. M ateriał ten jest zaczerynięty g łó w nie z historii bio lo gii i chemii, p rzy czym au tor w y raźn ie w yk o rzystu je w łasn e przem ysślenia, które zn ajd ow ały sw ó j w y ra z ró w n ież w poprzednich jego książkach. W yraża n e jest to wszystko w stylu n ad er eleganckim ~d n aw et niekiedy w y t w o r nym , znam ionującym dużą kulturę hum anistyczną autora ,zwłaszcza oszczędność w
słowie, znajomość nie tylko fa k tó w z d ziejów nauk przyrodniczych, ale nadto dzieł filo zo fó w — od Platon a i Arystotelesa, poprzez tradycję chrześcijańską średnio wiecza, R. Descartesa (bard ziej niż F. Bacona), I. K anta aż do początków X I X w (
Jeżeli chodzi o uczonych-przyrodników , to n ajbard ziej interesują D. K n igh ta następujący: W . Crookes, G. C uvier, Ch. D arw in , H. D a v y (chyba bardziej niż J. D alton), T. H. H u xley , J. B. L am arck , A . L . Lavo isier, C. L innaeus, N . Lockyer,
C. L y e ll, D. I. M en d elejew . U czeni ci, jak w iadom o, przyczynili się w ielce do sk la sy fik ow an ia takich czy innych przedm iotów p rzyrod y (głów n ie z zakresu biologii i chemii).
Z e sp raw ogólniejszych na u w a g ę zasługuje dążenie autora do uchwycenia p e w nych analogii w zakresie k lasy fik o w an ia przedm iotów interesujących z jedn ej stro ny biologów , z drugiej zaś chem ików. Dążność ta jest w idoczna zwłaszcza w ostat nim rozdziale, w który p oró w n u je się genetyczną klasyfik ację przedm iotów oży w io n y ch w e d łu g Ch. D a rw in a (1874) z genetyczną k lasy fik acją p ierw iastk ó w che micznych w e d łu g W . Crookesa (1886).
W książce D. K nighta — odbieranej z p unk tu w idzenia profesjon alisty — n a j bard ziej zainteresowała m nie problem atyka historii chemii, a zwłaszcza klasy fik o w a n ia p ierw iastk ów . W a rto tu dodać, w zakresie tej ostatniej p roblem atyki D . K night jest jedn ym z n ajlepiej zorientowanych historyków chemii n a Zachodzie, o czym św iadczy jego książka Classical Scientific Papers. Chem istry. Second Series (1975). N iem n iej w recenzow anej książce autor nie w yk orzystał tych wszystkich in fo rm acji ,którym i sam dysponuje — zapew ne dlatego, ab y nie przeciążać czytel n ik ó w — nieprofesjonalistów nadm ierną obfitością m ateriału .Z ciekawostek p od ai ję, że D. Kniglht w y ek sp o n o w ał zasługi D. I. M en d elejew a, p odając przy tym jego pierw szą tabelę okresową, zamieszczaną m in . na łam ach „Zeitschrift fü r C hem ie” z 1969 r. Oczywiście w pracy, u jm u jące j m onograficznie temat klasy fik o w an ia p ie r w ia stk ó w , poczesne m iejsce p ow in y zająć także tabele autorstw a L . Gm elina, M . von Pettenkofera, J. B. A . Dum asa, W . O dlin ga, A . E. B egu ye ra de Chancourtois, J. A . R. N ew la n d sa, G . D. Hinrichsa, L. M ey e ra i ich następców. Jak w a ż n y jest
R e c e n z je
875
to temat dla historyków chemii św iadczy św iatow a bib lio grafia p rac z tego za kresuB ez w ątpienia polscy czytelnicy w ie le by skorzystali, g d y b y książka D. K n igh ta uk azała się w p rzekładzie na język polski. Pon iew aż trudno na to liczyć, p o zostaje mi jedynie zachęcić znających język angielski, ab y zapoznali się z recenzo w a n ą p u blik a cją .
Stefan Zam ecki
(W a rs z a w a )
Letopis żizni i diejatielnosti D. I. M iendielejew a. L en in grad 1984 „ N a u k a ” 540 ss.
A k ad ie m ija nauk SSSR . Siekcija ehim iko-tiechnołogiczeskich i biołogiczeskich nauk.
D w a lata temu św iat n au k o w y obchodził uroczyście 150. rocznicę urodzin D m i- trija M en d elejew a. Szczególną, niezw ykle w y sok ą ran gę obchodom tej rocznicy n a dano w Z w ią z k u Radzieckim . Z tej okazji op u blik o w an o dziesiątki a rty k u łó w n a ukow ych, kilk a książek i broszur p opularnonaukow ych, bogato ilustrow an y album , zorganizow ano w ie le sesji i posiedzeń. Radio, telew izja, a także i poczta radziecka pośw ięciły w ielk iem u uczonemu rosyjskiem u dużo u w a gi. Jednym z n ajb ard z iej ważkich, bodajże n ajw ażn iejszy m dokonaniem n au k o w y m przy gotow an y m na tę znam ienitą rocznicę, jest w y d a n a kronika życia M en d elejew a.
Kroniką życia i działalności D. I. M en d elejew a (dalej będę u ż y w a ł tytułu w skróceniu — L etopis) w y d a n o w dw óch w ersjach. Chcąc zdążyć na g łó w n y moment uroczystości jubileuszow ych, ja k i m ia ł m iejsce w czesną jesienią 1984 r., n iew ielk ą część nak ładu w y d ru k o w a n o n a papierze luksusow ym , a le pośpiech nie pozw olił już dołączyć do tej w e r sji dziewięciu strou indeksu osób. Pozostałą część n ak ładu liczącego 14 600 egzem plarzy, w y d ru k o w a n o nieco później, na papierze już o w iele gorszym, ale za to z indeksem osób.
Letopis jest dziełem zbiorow ym , n ad którym trudziło się bodajże kilkanaście osób,
choć stały trzon gru p y autorskiej, p racu jącej systematycznie od 1974 r., stanowili: nieżyjący już p rofesor R om an D obro tin — w latach 1974— 1980 d yrektor M uzeum i A rc h iw u m M en d ele jew a przy U niw ersytecie Len in grad zkim ; p raco w n icy tegoż M uzeum i A rc h iw u m — N in a K a rp iło i L u d m iła K ie ro w a oraz z Instytutu H isto rii P rzyro d ozn aw stw a i Techniki A N Z S R R — D m itrij T rifo n o w . W szyscy oni dali się wcześniej poznać ja k o autorzy szeregu prac poświęconych M e n d e le je w o w o w i.
W zię li oni na siebie trud ogromny. W p ra w d z ie dysponow ali w sp a n iały m i m a teriałam i zgrom adzonym i w M uzeum i A rd h iw u m M en d ele jew a , w tym zachow aną biblioteką p ry w atn ą uczonego oraz kolekcją jego korespondencji, dzienników i ze szytów zajęć laboratoryjnych , w p ra w d z ie d ysponow ali setkam i opracow ań, to je d nak należało przedrzeć się przez gąszcz różnych p roblem ów , a ustalenie w ie lu róż norakich fak tó w z życia M en d ele jew a w y m agało dodatkow ych poszukiw ań w źród łach rozproszonych w archiw ach radzieckich.
Siedemdziesięciotrzyletnie życie M en d e le je w a b y ło bogate w w ydarzen ia, a sarn uczony bardzo ak tyw n ie udzielał się w życiu społecznym. B y ł to jeden z o statn iej uczonych-encyklopedystów, o ogrom nej skali zainteresow ań i nie m niej w ie lk ie j
* Por. np. E. G. M a z r s: Graphic Representations of the Periodic S ystem D u
ring O n e H undred Years. T he U n iversity of A la b a m a Press. A la b a m a 1974 Revised
(2 n d ) edition. B ib lio g ra fia w spom nianych prac zamieszczona jest na stronach 144— — 216. Dziś oczywiście, w y m a g a ona już pow ażnego uzupełnienia .Podobne b ib lio g ra fie w y d a n e zostały w Z w ią z k u Radzieckim .