• Nie Znaleziono Wyników

Problemy percepcji przemian obyczajowych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Problemy percepcji przemian obyczajowych"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)566. 2001. Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Andrzej S³aboñ Katedra. Socjologii. Problemy percepcji przemian obyczajowych 1.. Wprowadzenie. Zasadniczym przedmiotem zainteresowania w niniejszej pracy jest problem przewartoœciowañ. Zmiany sposobów wartoœciowania, a tak¿e zmiany w obrêbie systemów wartoœci uznaje siê za g³ówny problem wymagaj¹cy wyjaœnienia. Problem dynamiki wartoœci rozpatrywany bêdzie na przyk³adzie zmian obyczajowych. W zagadnieniu tym krzy¿uje siê problematyka zmian kulturowych, zmian spo³ecznych oraz kwestie epistemologiczne dotycz¹ce poznania naukowego. Zmiany obyczajowe mo¿na badaæ dwoma sposobami. Na przyk³adzie konkretnego obyczaju œledzi siê zmiany, jakim on podlega³ oraz zmiany struktur aksjologicznych – jest to ujêcie holistyczne, w którym bierze siê pod uwagê relacje miêdzy ró¿nymi obyczajami i wartoœciami. W niniejszej publikacji podjêto próbê zastosowania drugiego z wyró¿nionych ujêæ. Zmiany obyczajowe wyjaœniono w kategoriach strukturalnych, a nie akcjonalistycznych. Badanie przemian obyczajowych, to badanie przemian wartoœci oraz dokonuj¹cych siê w zwi¹zku z tym procesów spo³ecznych. W jaki sposób zatem wartoœci ogólne s¹ konkretyzowane? Wymaga to rozpoznania „mechanizmów” przek³adania wartoœci ogólnych na obyczaje i zachowania, pozwalaj¹ce na ich realizacjê (ta sama wartoœæ mo¿e byæ realizowana na wiele sposobów, czêsto z sob¹ nawet niezgodnych). Interesuj¹cy jest tak¿e proces odwrotny – jak tworzone s¹ wartoœci lub regu³y ogólne.. 2. Zmiana obyczajowa Obyczaj rozumiany jest tu jako zachowanie przebiegaj¹ce wed³ug pewnego wzoru (regu³y postêpowania) uznawanego za obowi¹zuj¹cy. Mo¿na dodaæ, ¿e wzór zachowania wynika z tradycji, a jego naruszenie wywo³uje sankcje negatywne. Wydaje siê, ¿e tradycja nie jest koniecznym warunkiem (elementem) obyczaju..

(2) 48. Andrzej S³aboñ. Obyczaje nie musz¹ odnosiæ siê wy³¹cznie do dzia³añ tradycjonalnych (M. Weber), takie zaœ musia³yby byæ implikacje tego stwierdzenia. Inny argument zawarty mo¿e byæ w pytaniu, do jakiego stopnia „z³e obyczaje” stanowi¹ element tradycji. W obyczajach zawieraj¹ siê wzory zachowañ zarówno takich, które s¹ sobie uœwiadamiane przez podmiot, jak i nieuœwiadamiane. Te pierwsze mog¹ stanowiæ element tradycji. Wzory zachowañ uznawane za szczególnie donios³e s¹ celowo przekazywane nastêpnym generacjom, s¹ propagowane i œwiadomie d¹¿y do ich wcielenia w ¿ycie. Oprócz tego istniej¹ wzorce (modele) zachowañ negatywnych, a wiêc zachowañ prowadz¹cych do niepo¿¹danych i niekorzystnych nastêpstw spo³ecznych. Te s¹ zazwyczaj œwiadomie zwalczane, a jednak utrzymuj¹ siê nawet przez stulecia. Pojêcie nieuœwiadomionych wzorów zachowañ odnoszone do obyczajów mo¿e budziæ w¹tpliwoœci. Sygnalizuje, ¿e wystêpuj¹ obyczaje nieuœwiadamiane. Skoro jednak s¹ one nieuœwiadamiane, to w jaki sposób mog¹ byæ uznawane za obowi¹zuj¹ce (przypomnijmy, ¿e obyczaj, to wzór zachowania uznany za obowi¹zuj¹cy)? Korzystniejsze by³oby pos³ugiwanie siê w takich wypadkach terminem habitus, chocia¿ i tu nasuwaj¹ siê w¹tpliwoœci (np. czy naruszenie habitusu wi¹¿e siê z sankcjami?). Przyk³adem wzorów zachowañ nieuœwiadamianych mog¹ byæ te wszystkie zachowania, które uznawane s¹ za „oczywiste” i „samo przez siê zrozumia³e”, a których obecnoœæ najdobitniej ujawnia siê, gdy ulegn¹ za³amaniu (lub przynajmniej, gdy zostan¹ zakwestionowane, b¹dŸ poddane w w¹tpliwoœæ). Z drugiej strony o nieuœwiadomionych wzorach zachowania mo¿na mówiæ na poziomie teoretycznym (badawczym), gdy ludzkie zachowania przebiegaj¹ wyraŸnie w zgodzie z pewn¹ regu³¹ (zasad¹), której jednostki nie s¹ œwiadome. W skrajnych przypadkach nawet ujawnienie tej regu³y niczego nie zmienia, gdy¿ mo¿e byæ ona negowana. Tego typu przypadki s¹ szczególnie interesuj¹ce, chocia¿ dosyæ ³atwo mog¹ stwarzaæ wra¿enie oderwanych od rzeczywistoœci spekulacji. Z przedstawionej definicji obyczaju wynika, ¿e badanie zmian obyczajowych, to badanie zmian zachowañ spo³ecznych, a zw³aszcza zmian wzorów zachowania (regu³ postêpowania) oraz zmian sankcji wi¹¿¹cych siê z danym typem zachowania. Wyró¿niæ mo¿na dwa rodzaje zmian obyczajowych: pojawienie siê nowych obyczajów oraz zanikanie dotychczasowych. Kwestie te wyznaczaj¹ kierunek poszukiwañ badawczych. Nale¿y ustaliæ, jakie relacje zachodz¹ miêdzy pojawieniem siê i zanikaniem obyczajów, a tak¿e czy wystêpuj¹ wspólne regu³y dla obu tych kategorii zmian obyczajowych. Poniewa¿ zmiana obyczajowa dotyczy zmian wzorów zachowañ oraz sankcji, rozró¿nienie to mo¿na odnieœæ do pojawiania siê, jak i zanikania obyczajów. W efekcie otrzymuje siê cztery typy mo¿liwych zmian. Mówi¹c o pojawianiu siê nowych obyczajów, zwykle ma siê na myœli formowanie siê nowych wzorów zachowañ (pomija siê zmiany sankcji). Z jednej strony s¹ to obszary ¿ycia spo³ecznego nie poddane ¿adnej regulacji, z drugiej strony s¹ to zmiany – ca³kowite lub cz¹stkowe – wczeœniej przyjêtych standardów zachowañ..

(3) Problemy percepcji przemian obyczajowych. 49. 3. Problem percepcji zmian Od czego zale¿y zdolnoœæ dostrzegania zmian obyczajowych? Z czego wynika brak percepcji zmian obyczajowych? Dlaczego pewne zmiany nie s¹ zauwa¿ane? Jakie s¹ relacje miêdzy tym, co jest postrzegane a wa¿noœci¹? Czy mo¿liwe jest badanie wa¿noœci, skoro wa¿noœæ tkwi u podstaw tego, co postrzegane? Z czego wynika wa¿noœæ? W jakich warunkach danym zmianom przypisywane jest znaczenie? Pojêcie percepcji u¿ywane w szerszym rozumieniu oznacza nie tylko postrzeganie zmys³owe, lecz tak¿e zdolnoœæ dostrzegania i rozumienia zmian, w tym tak¿e zmian znaczeniowych. Pojêcie to dotyczyæ mo¿e zarówno postrzegania rzeczy, zjawisk, procesów, a tak¿e zale¿noœci, stosunków, oddzia³ywañ i zwi¹zków miêdzy ró¿nymi elementami lub zmiennymi. Percepcja to postrzeganie oraz uœwiadamianie sobie przez podmiot tego, co siê postrzega. Innymi s³owy pojêcie percepcji zawiera w sobie tak¿e zwrócenie uwagi na coœ, co jest postrzegane. Przeciwieñstwem percepcji jest sytuacja, gdy podmiot na coœ patrzy, ale tego nie widzi. Badania z zakresu psychologii spo³ecznej wykazuj¹, ¿e proces percepcji zale¿y nie tylko od w³aœciwoœci przedmiotu poznania, lecz tak¿e od cech samego przedmiotu i sytuacji, w jakiej siê on znajduje. Postrzeganie zale¿y miêdzy innymi od selektywnoœci uwagi poznaj¹cego podmiotu, od przyzwyczajenia, motywacji, organizowania postrze¿eñ w spójn¹ ca³oœæ, zak³óceñ emocjonalnych lub poznawczych, procesów uczenia siê itp. (zob. [Reber 1985, s. 527–528]). D¹¿enie do ustalenia wp³ywu ró¿nego typu czynników (lub zmiennych) na proces postrzegania wydaje siê ujêciem zbyt w¹skim. Mo¿na to ujmowaæ nawet jako przejaw determinizmu monokauzalnego. Kompleksy ró¿norodnych cech i czynników wp³ywaj¹ na to, w jaki sposób podmiot postrzega rzeczywistoœæ. Wydaje siê, ¿e po etapie poszukiwañ zale¿noœci miêdzy pojedynczymi zmiennymi, konieczne jest szukanie powi¹zañ miêdzy grupami zmiennych. Wzajemny zwi¹zek miêdzy cechami podmiotu a sposobami percepcji wytwarza dynamiczny uk³ad samowzmacniaj¹cy siê i wzajemnie dope³niaj¹cy. W efekcie mo¿e dojœæ do swoistej symbiozy obu tych grup zmiennych i deformacji procesu percepcji. Cechy indywidualne wp³ywaj¹ce na sposób postrzegania mog¹ zwrotnie kszta³towaæ sposób postrzegania samego poznaj¹cego podmiotu (a wiêc jego to¿samoœæ). Mo¿liwe jest to przez selekcjê informacji, ich okreœlone porz¹dkowanie, nieprzyjmowanie pewnych informacji do wiadomoœci itp. Wytwarza siê system „odporny na fakty”, oderwany od rzeczywistoœci, tworz¹cy w³asne regu³y funkcjonowania. Stan taki mo¿e stanowiæ dla podmiotu du¿e zagro¿enie – z³udzenia zaczyna braæ za rzeczywistoœæ. Jak mo¿liwe jest zatem przezwyciê¿enie tego stanu? Obrona przed dysonansem poznawczym rodzi pytanie, jak mo¿liwe s¹ zmiany przekonañ? Wytworzenie dysonansu poznawczego jest procesem – nawet jeœli jednostka nie chce przyj¹æ do wiadomoœci pewnych faktów, to jednak tkwi w niej podejrzenie, ¿e mo¿e byæ w b³êdzie; „hipoteza” ta jest sprawdzana na podstawie danych pochodz¹cych.

(4) 50. Andrzej S³aboñ. z innych Ÿróde³ (od innych osób, innych sytuacji itp.). Jeœli tam nie bêdzie potwierdzona, to jest odrzucana; jeœli jest potwierdzona, to zaczyna siê przebudowa (reorganizacja) pogl¹dów, przekonañ, a nawet wierzeñ. Pytania dotycz¹ce percepcji zmian dotycz¹ warunków dostrze¿enia ró¿nicy. Je¿eli tych ró¿nic jest du¿o, to wy³ania siê problem oceny ich znaczenia. Jak rozpoznaæ zmiany wa¿ne od b³ahych? Z czego wynika ta wa¿noœæ (lub jej brak)? Niekiedy drobne zmiany mo¿na traktowaæ jako zapowiedŸ radykalnych zmian kulturowych (np. w wyjaœnieniach typu symbolicznego). Jakie s¹ jednak warunki poprawnoœci tych generalizacji? Wa¿noœæ danej zmiany wynika z ogólnego systemu wartoœci, jaki siê przyjmuje. Jednak zdarzaj¹ siê sytuacje, ¿e podmiot nie jest w stanie dostrzec zmian ewidentnych, które „krzycz¹” i staj¹ siê oczywiste póŸniej, gdy zostan¹ wskazane i nazwane. Problem percepcji zmian dotyczy wiêc nie tylko tego, co ludzie postrzegaj¹, ale i czego nie widz¹; czego nie s¹ w stanie dostrzec. Radykalne zmiany dokonuj¹ siê czêsto w sposób niezauwa¿alny.. 4. Waloryzacja zmian obyczajowych O tempora, o mores! To znane powiedzenie Cycerona chyba najlepiej charakteryzuje sposób postrzegania zmian obyczajowych wystêpuj¹cy nie tylko w refleksji potocznej, ale i naukowej. Utyskiwanie na zepsucie obyczajów utrzymuje siê – jak mo¿na zauwa¿yæ – od tysiêcy lat, mo¿na je zatem traktowaæ jako sta³y element kulturowy. Dlatego warto siê zastanowiæ, z czego wynika taki sposób postrzegania zmian dokonuj¹cych siê w rzeczywistoœci spo³eczno-kulturowej. Na ile tego typu podejœcie jest zasadne? OdpowiedŸ na tego typu pytania pozwoli wyraŸniej dostrzec przyjmowane implicite za³o¿enia poznawcze, mog¹ce z góry wyznaczaæ mo¿liwe do uzyskania odpowiedzi. Przekonanie, i¿ obyczaje zmieniaj¹ siê na gorsze, formu³owane jest zwykle przez osoby posiadaj¹ce ju¿ pewne doœwiadczenie ¿yciowe, umo¿liwiaj¹ce dokonywanie ocen i porównañ. Z tego wzglêdu negatywna ewaluacja odnosiæ siê mo¿e do ró¿nic generacyjnych; niektóre elementy zachowañ m³odszego pokolenia uznawane s¹ za niew³aœciwe lub „gorsze”. W innym ujêciu, to „czasy” siê zmieniaj¹, a wiêc zmiany dotycz¹ ca³ej rzeczywistoœci, jej zasadniczych rysów. Zmieniaj¹ siê obyczaje zarówno starszej, jak i m³odszej generacji. W obu ujêciach wystêpuje element idealizowania przesz³oœci. To, co by³o dawniej jest lepsze, ni¿ obecny stan rzeczy. Gdyby zaakceptowaæ tego typu stanowisko, wówczas u zarania dziejów obyczaje by³yby najlepsze. Od tego momentu nastêpuje sta³a barbaryzacja. Z czego jednak wynika negatywny obraz zmian obyczajowych? Cech¹ charakterystyczn¹ jest niezdolnoœæ dostrze¿enia zmian pozytywnych lub – jeœli siê je zauwa¿a – traktowanie ich jako ma³o istotnych. Bez w¹tpienia czas ¿ycia cz³owieka jest zbyt krótki, aby dokonaæ pe³nej obserwacji zachodz¹cych zmian. Zmiany negatywne uwidaczniaj¹ siê najpierw, s¹ one ³atwiejsze do zauwa¿enia, gdy¿ naruszaj¹ przyswojone standardy ewaluatywne. Zachowania zgodne z obyczajami uznawane s¹ za normê, w zwi¹zku z tym traktuje siê je jako coœ oczywistego..

(5) Problemy percepcji przemian obyczajowych. 51. Negatywna ocena zmian obyczajowych wynikaæ mo¿e z ró¿nych powodów, przede wszystkim mo¿e faktycznie obyczaje ulegaj¹ sta³emu pogorszeniu. Wy³ania siê zatem problem kryteriów oceny zachodz¹cych zmian. Mo¿na przyj¹æ, ¿e równoczeœnie dokonuj¹ siê zmiany zarówno „pozytywne”, jak i „negatywne”. Jeœli zgodziæ siê z takim za³o¿eniem wyjœciowym, to wy³ania siê pytanie, dlaczego zauwa¿ane s¹ jedynie zmiany „negatywne” – lub raczej – dlaczego nie dostrzega siê zmian „pozytywnych”? Nale¿y zatem odró¿niaæ dostrzeganie wy³¹cznie zmian negatywnych od oceniania wszelkich dostrzeganych zmian jako negatywnych. W pierwszym przypadku powstaje pytanie, dlaczego zmiany pozytywne nie s¹ dostrzegane, w drugim, dlaczego wszystkie zmiany s¹ oceniane negatywnie. Zmiany pozytywne nie s¹ dostrzegane, poniewa¿ traktuje siê je jako coœ „oczywistego”. Tego typu oczekiwania mog¹ byæ konsekwencj¹ przyjêtego obrazu œwiata, zawieraj¹cego elementy progresywizmu lub optymizmu dziejowego. Negatywna ocena zmian obyczajowych wynikaæ mo¿e z nazbyt sztywnych kryteriów wartoœciowania wpojonych w trakcie procesu socjalizacji. Gdy rzeczywistoœæ spo³eczna ulega zmianie, kryteria ocen mog¹ siê za³amaæ. Podmiot nie dopuszcza do przeformu³owania zinternalizowanych standardów ewaluatywnych, grozi to bowiem – jeœli jest zbyt daleko posuniête – rozpadem struktury aksjonormatywnej i popadniêciem w chaos. Tego typu sztywna struktura nie pozwala dokonywaæ operacji na wartoœciach, wymaga to bowiem odkrycia zasad nadrzêdnych, które pozwol¹ odró¿niæ zmiany form wyrazu danych wartoœci od zmian naruszaj¹cych sam¹ istotê tych wartoœci. Narzekanie na zmiany obyczajowe jest wiêc strategi¹ obrony przed tymi zmianami, a tak¿e koniecznoœci¹ dokonywania zmian w obrêbie przyjêtych zasad i kryteriów oceniania. Narzekanie na zepsucie obyczajów jest tak¿e sposobem walki ze zmianami ocenianymi negatywnie. Nale¿y zaznaczyæ, ¿e niechêæ podmiotu do zmiany w³asnych kryteriów ocen i struktury wartoœci jest tak¿e zjawiskiem eufunkcjonalnym. Pozwala zachowaæ w³asn¹ to¿samoœæ spo³eczn¹, nie dopuszcza do „zbyt ³atwych” zmian w sferze wartoœci i norm, mog¹cych doprowadziæ do spo³ecznej dezorganizacji. Jednym ze sposobów przeciwdzia³ania erozji wartoœci i norm jest ich kodyfikacja. Inny problem wymagaj¹cy rozpatrzenia to warunki dostrzegania pozytywnych zmian obyczajowych. Kwestie te wi¹¿¹ siê z zagadnieniem ogólniejszym – uwarunkowaniami percepcji wszelkich zmian obyczajowych, niezale¿nie od ich ewaluacji pozytywnej, b¹dŸ negatywnej. Dlaczego zachodz¹ce zmiany obyczajowe postrzegane s¹ zazwyczaj z du¿ym opóŸnieniem? Innymi s³owy, chodzi tutaj o rozpoznanie warunków dostrze¿enia zmiany obyczajowej, a nastêpnie ustalenie czynników wp³ywaj¹cych na jej ewaluacjê.. 5.. Zmiany. przeduœwiadamiane. Zmiany obyczajowe zazwyczaj dostrzegane s¹ z opóŸnieniem. Naj³atwiej zauwa¿alne s¹ zmiany negatywne. Jest to poniek¹d zrozumia³e, gdy¿ stanowi¹ one naruszenie uznawanych za „normalne” sposobów zachowania. Niemniej jednak.

(6) 52. Andrzej S³aboñ. nawet i w tego typu przypadkach wystêpuje dosyæ znaczne opóŸnienie, gdy¿ dany obyczaj postrzegany jest, gdy zaczyna ju¿ funkcjonowaæ w ¿yciu spo³ecznym, gdy staje siê dla pewnej grupy lub kategorii spo³ecznej przyjêtym sposobem zachowania. Niedostrzegalna by³a zatem ca³a faza inkubacji nowych wzorów obyczajowych. Dokonywa³y siê zatem liczne zmiany przeduœwiadamiane, podprogowe. Sk¹d siê bierze niezdolnoœæ dostrze¿enia tego typu zmian? Z jednej strony zmiany te narastaj¹ w sposób p³ynny. Stopieñ zró¿nicowania miêdzy pojedynczymi zmianami jest niewielki. Te stosunkowo drobne zmiany nie neutralizuj¹ siê wzajemnie, lecz nak³adaj¹. Bez uciekania siê do arbitralnych rozstrzygniêæ trudno wskazaæ jeden moment, kiedy siê to dokona³o. Inny sposób wyjaœniania odwo³ywaæ siê mo¿e do swoistego rozproszenia dokonuj¹cych siê zmian. Niewielkie zmiany dokonuj¹ siê w ró¿nych dziedzinach ¿ycia, trudno zatem powi¹zaæ je w spójn¹ ca³oœæ. Z tego wzglêdu zachodz¹cym zmianom nie przypisuje siê istotnego znaczenia (sensu), a w zwi¹zku z tym s¹ one bagatelizowane. Podobnym zjawiskiem jest marginalizacja zmian obyczajowych. W procesie percepcji ogranicza siê zasiêg zmian obyczajowych do pewnych specyficznych krêgów lub kategorii spo³ecznych – np. krêgów m³odzie¿y, artystów, przestêpców itp. Marginalizacja jest ju¿ faz¹ postrzegania zmian obyczajowych i prób¹ obrony przyjêtego obrazu rzeczywistoœci. Na proces zmiany obyczajowej mo¿na spojrzeæ równie¿ z punktu widzenia podmiotu zainteresowanego wprowadzeniem i rozpowszechnieniem nowych obyczajów lub przeciwstawiaj¹cego siê nowym wzorcom zachowañ. Proces ten ujmowaæ mo¿na w kategoriach dyfuzji innowacji. Szczególnie interesuj¹ca jest jednak faza przeduœwiadamiana, a wiêc analiza zachodz¹cych przeobra¿eñ (i dzia³añ spo³ecznych) zanim podmiotowi ods³oni siê ich rzeczywisty sens. Jednostka uczestniczy w pewnym procesie, którego nie ogarnia; jej indywidualne dzia³ania – nie pozbawione przecie¿ wolnej woli – s¹ dziwnie zbie¿ne z zachowaniami innych podmiotów, zmierzaj¹cymi w podobnym kierunku. Nasuwa siê pytanie, z czego wynika ta zbie¿noœæ, tj. zbie¿noœæ dzia³añ ró¿nych podmiotów oraz zbie¿noœæ ze zmianami w sferze wartoœci i kultury. Jak to siê dzieje, ¿e jednostka w sposób nieœwiadomy realizuje swoisty program zmian makrospo³ecznych? Odpowiedzi na postawione wy¿ej pytania poszukiwaæ nale¿y na gruncie ujêæ apsychologicznych. Sfera psychiczna oraz podmiotowego subiektywizmu kszta³towana jest przez czynniki spo³eczno-kulturowe. Nawet jeœli przystaæ na tezê o wzajemnym oddzia³ywaniu tych dwóch obszarów (tzn. tego co subiektywne, psychiczne i zjawisk spo³eczno-kulturowych), to w tym konkretnym wypadku kszta³towanie sfery psychiczno-postrze¿eniowej przez czynniki spo³eczno-kulturowe wydaje siê bardziej pierwotne. Œwiadczyæ o tym mo¿e faza inkubacji nowych obyczajów. Zachodz¹ce procesy trudno uznaæ za rezultat celowo-racjonalnych (w sensie weberowskim) dzia³añ podmiotowych. Percepcja zmian obyczajowych mo¿e siê ró¿nicowaæ zale¿nie od d³ugoœci okresu branego pod uwagê przez podmiot. Zmiany obyczajowe dokonuj¹ce siê w ci¹gu ¿ycia podmiotu mog¹ byæ oceniane inaczej, ni¿ zmiany obyczajów zachodz¹ce.

(7) Problemy percepcji przemian obyczajowych. 53. w perspektywie historycznej. Najczêœciej pierwsze oceniane s¹ negatywnie, drugie pozytywnie. Dopuszczalne s¹ jednak wszelkie mo¿liwe konfiguracje. Ocena zale¿y bowiem od aspektów przedmiotowych branych pod uwagê przez podmiot. Istotn¹ rolê odgrywa przyjêta przez podmiot wizja dziejów – na tym tle dokonuje siê bowiem ewaluacji poszczególnych zmian. Przyjêcie optymistycznego b¹dŸ pesymistycznego obrazu dziejów, wizji historii jako procesu logicznego, który mo¿na w sposób rozumny kszta³towaæ, lub odwrotnie, jako procesu z istoty swej nieodgadnionego, b¹dŸ fatalistycznego – wp³ywa na ocenê dokonuj¹cych siê zmian obyczajowych, a tak¿e na zdolnoœæ ich dostrze¿enia. Aby nie wprowadzaæ nadmiernego uporz¹dkowania, trzeba skonstatowaæ, ¿e niejednokrotnie wspó³wystêpowaæ mog¹ ró¿ne oceny poszczególnych zjawisk i stosowane mog¹ byæ tak¿e odmienne kryteria do oceny zmian dokonuj¹cych siê w poszczególnych dziedzinach rzeczywistoœci spo³eczno-kulturowej. Bior¹c pod uwagê wieloœæ podmiotów dokonuj¹cych oceny, te same zmiany przez jednych oceniane s¹ jako pozytywne, przez innych jako negatywne. Nie dotyczy to wszystkich zmian – niekiedy oceny te s¹ jednoznaczne. Przewartoœciowanie w warstwie behawioralnej wyra¿a siê czêsto przez sprzeciw wobec zastanej rzeczywistoœci, w poszukiwaniu „czegoœ innego”. Ró¿nego typu alternatywne propozycje – neguj¹ce, b¹dŸ podwa¿aj¹ce status quo – ciesz¹ siê du¿¹ atrakcyjnoœci¹. Ostatnim etapem uœwiadamiania sobie wartoœci jest faza ruchów spo³ecznych (kontestatorskich, eskapistycznych itp.), tworzenia ideologii. Zmiany wartoœci dokonuj¹ siê zanim zostan¹ sobie uœwiadomione. Badanie zmian przeduœwiadamianych polega w znacznym stopniu na badaniu tego, co atrakcyjne. Atrakcyjnoœæ ukazuje to, czego podmiotowi brak, za czym têskni, czego pragnie itp. Jest to zatem reakcja na sytuacjê podmiotu w ramach istniej¹cego systemu spo³ecznokulturowego, zarówno w jego przejawach makro- jak i mikrospo³ecznych. W okresie tym podmiot jest bardziej œwiadomy tego, co odrzuca, ni¿ tego, co afirmuje. To, co „atrakcyjne”, tworzone jest przez cechy systemu spo³eczno-kulturowego. Upowa¿nia to do badania odpowiednioœci miêdzy zmianami obyczajów a dominuj¹cymi cechami danego systemu spo³eczno-kulturowego. Doszukiwaæ siê tu mo¿na wystêpowania swoistej zasady kompensacji, b¹dŸ komplementarnoœci. Alexis de Tocqueville twierdzi³, ¿e zmiany obyczajów wywo³ywane s¹ przez zmiany indywidualnej wra¿liwoœci. Ujêcia te s¹ w znacznym stopniu zbie¿ne. Poszukiwanie „czegoœ innego”, d¹¿enie do tego, co uznawane jest za atrakcyjne, wywo³uje zmiany w obrêbie systemu wartoœci jednostki (grupy). Sformu³owaæ mo¿na nawet tezê, i¿ wystêpuje swoisty proces „wypierania” wartoœci. Koncentracja na tym, co atrakcyjne powoduje, ¿e „zapomina siê” o wartoœciach innych, uznawanych za oczywiste. Nie zawsze podmiot œwiadomie odrzuca jakieœ wartoœci, o wiele czêœciej wybiera inne, które wydaj¹ mu siê bardziej atrakcyjne, a wartoœci dotychczasowe („tradycyjne”) popadaj¹ w zapomnienie. Gdy dokonuj¹ce siê zmiany zostan¹ dostrze¿one, wywo³uj¹ czêsto reakcjê maj¹c¹ na celu obronê tradycyjnego systemu wartoœci. Jest to ju¿ jednak faza zmian uœwiadamianych, reakcja na to, co siê ju¿ dokona³o..

(8) 54. Andrzej S³aboñ. Zazwyczaj wyró¿nia siê dwa typy postaw spo³ecznych na podstawie stosunku do zmian – w tym zmian obyczajowych i zmian wartoœci. Umownie okreœliæ je mo¿na jako postawy „modernistyczne” i konserwatywne (tradycjonalne). Pierwsi s¹ zwolennikami zmian w sferze wartoœci, szukaj¹ „czegoœ innego”, maj¹ poczucie, ¿e spo³eczeñstwo ich ogranicza i krêpuje. Drudzy odwrotnie, nie rozumiej¹ postawy pierwszych, broni¹ tradycyjnych wzorów. Jest to dychotomiczny podzia³, który na pewno jest uproszczeniem. Zawarta jest w nim próba opisania (nazwania) podzia³ów, które dokona³y siê wczeœniej. Poszukiwanie „czegoœ innego” jest ju¿ przejawem braku, utraty, za³amania wiary w dotychczasowe zasady konstruowania porz¹dku spo³ecznego, tworzenia sensu w perspektywie indywidualnej opartych g³ównie na religii i wierze. Badanie zmian obyczajowych oraz przemian wartoœci uprawnia do stosowania w celach eksplanacyjnych ró¿nych modeli rozwoju (schematów wyjaœniania procesów spo³ecznych). Pytania dotycz¹ce zmian obyczajowych s¹ analogiczne do pytañ stawianych w teoriach rozwoju. Badacze zainteresowani s¹ przedmiotem zmian, a wiêc okreœleniem tego, co siê zmienia, jak dokonuj¹ siê zmiany, dlaczego nastêpuj¹ (pytanie o przyczyny), dlaczego zachodz¹ce zmiany s¹ takie, a nie inne, jakie wystêpuj¹ w tej dziedzinie prawid³owoœci (a tak¿e odstêpstwa od obserwowanych prawid³owoœci lub ca³kowity brak regularnoœci). Oddzielna kwestia dotyczy prób okreœlenia kierunku dokonuj¹cych siê zmian. W obrêbie ró¿nych dziedzin, a nawet dyscyplin, tworzone s¹ rozmaite „teorie rozwoju”. Poszukuj¹c wspólnych cech tych ró¿nych ujêæ, mo¿na wskazaæ przynajmniej jedn¹, dosyæ istotn¹. Dokonuj¹cy siê proces transformacji polega na przezwyciê¿eniu w³asnych ograniczeñ. Proces ten jest strukturalnie taki sam, przybiera natomiast zró¿nicowane formy. Dotyczyæ on mo¿e zmian spo³ecznych, kulturowych, w tym religijnych, indywidualnych. Istotê tego modelu stanowi pytanie: jak podmiot uœwiadamia sobie ograniczenia, którym podlega. Uœwiadomienie to jest jednym z warunków przezwyciê¿enia tych ograniczeñ. „Bo zaœlepiony sam sobie schlebia i nie widzi swej winy, by j¹ móg³ znienawidziæ” [Ps. 36].. 6. Charakterystyka zmian obyczajowych Na zakoñczenie warto zasygnalizowaæ niektóre z przejawów zmian obyczajowych dokonuj¹cych siê w wspó³czesnym spo³eczeñstwie polskim. Wskazane zmiany na pewno nie s¹ kompletne. Kryterium wyodrêbnienia tych zmian powinno wywodziæ siê z ogólnej teorii zmian cywilizacyjnych. Z kolei wytworzenie takiej teorii musi siê opieraæ na obserwacji zmian dokonuj¹cych siê w rzeczywistoœci spo³ecznej. Maj¹c œwiadomoœæ wszelkich u³omnoœci zwi¹zanych z przedstawionymi poni¿ej przejawami zmian obyczajowych warto – mimo wszystko – podj¹æ próbê ich „wydobycia z t³a”. Wiele symptomów zmian usytuowaæ mo¿na w kategoriach teorii P.A. Sorokina – dominacji kultury zmys³owej (Sensate). Zbie¿ne z tym ujêciem mog¹ byæ konsta-.

(9) Problemy percepcji przemian obyczajowych. 55. tacje nawi¹zuj¹ce do ujêæ psychoanalitycznych C.G. Junga wskazuj¹ce na konwergencjê ról mêskich i kobiecych (widoczne jest to w sferze ubioru, zachowañ zw³aszcza wœród m³odzie¿y). Innym czynnikiem pozwalaj¹cym na ukazywanie ró¿nych zmian obyczajowych jest zagubienie w wartoœciach. Odejœcie od powszechnego wzorca aksjonormatywnego do wzorców alternatywnych. Wystêpuje sta³e przechodzenie jednostki od jednego do drugiego wzorca, nie tylko w ró¿nych okresach ¿ycia, ale nawet w ró¿nych porach roku, miesiêcy lub dnia. „Zagubienie w wartoœciach” wynika z za³amania siê zdolnoœci systemu do transmisji transcendencji. Zmiany obyczajowe wyjaœniaæ mo¿na, odwo³uj¹c siê do niedok³adnoœci procesów socjalizacji. W tym przypadku chodzi o zmniejszenie siê umiejêtnoœci przekazywania nastêpnym pokoleniom sposobów dochodzenia do sfery numinosum. Œwiat zosta³ odarty z Tajemnicy. Jest to efektem dominacji postawy racjonalistycznej. To obdarcie œwiata z Tajemnicy spowodowa³o zanik podzia³u na „wtajemniczonych” i „poszukuj¹cych”. Skoro „prawdy nie ma”, to elity przesta³y byæ potrzebne. Nastêpstwem dominacji kultury zmys³owej oraz uznania, ¿e ¿adnej Tajemnicy nie ma, jest obserwowany kult m³odoœci. Nikt nie chce byæ stary. Deprecjacja staroœci stanowi zarazem odwrotn¹ stronê wspomnianego zagubienia w wartoœciach. Dawniej staroœæ wi¹zano z ¿yciow¹ m¹droœci¹, a zatem z ugruntowaniem w wartoœciach. Obecnie takie podejœcie jest rzadkoœci¹, z czego – po czêœci przynajmniej – wynika obecne za³amanie siê autorytetów. Pojawia siê wiara, ¿e mechanizm wiêkszoœci – charakterystyczny dla demokracji – rozstrzygnie wszystkie problemy. Dominacja postaw egalitarystycznych prowadz¹ca do coraz szerszej inkluzywnoœci, w po³¹czeniu z brakiem wewnêtrznej pokory ³atwo wytwarza uproszczone wzory sukcesu (sprowadzaj¹ce siê wy³¹cznie do sukcesu materialnego). W efekcie nastêpuje brutalizacja ¿ycia spo³ecznego. Odmienni traktowani s¹ jako Ÿród³o zagro¿enia (element konkurencji), wobec których mo¿na stosowaæ zasadê „cel uœwiêca œrodki”. Wskazywane zmiany prowadz¹ do ukszta³towania siê kultury egocentrycznej. W sferze zachowañ wywo³uje to za³amanie siê zasady wzajemnoœci, bêd¹cej podstaw¹ dobrych obyczajów: „nie czyñ drugiemu, co tobie nie mi³e”. Literatura Reber A.S. [1985], The Penguin Dictionary of Psychology, London.. Problems Concerning the Perception of Changes in Customs and Habits In this article, the author examines the changes that occur in customs and habits, taking into account in particular those factors which condition our perception of changes in this context. The problems involved in the perception of changes in customs and habits concern both academic.

(10) 56. Andrzej S³aboñ. discourse and everyday attitudes. The author distinguishes four kinds of possible change: changes in models of behaviour, changes in social approval, the appearance of new customs and habits, and the disappearance of hitherto existing customs and habits. The author endeavours to explain how changes in customs and habits are evaluated, and addresses the problem of researching changes of which members of social communities are unaware. The author identifies particular stages in the process of change affecting customs and habits . He also discusses a number of characteristic features of changes in customs and habits that occur in contemporary societies..

(11)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy dziecko przejawia trudne zachowania zwykle odczuwamy frustrację, bezsilność, obawę, że coś jest nie tak, skoro ono się tak zachowuje.. Zdarza się, że

Paleontolog w tere- nie zachowa się inaczej niż biolog eksperymentalny: ten pierwszy skupi się na analizie kości, sprawdzając, jak do siebie pasują, a także czy należą do

Liczne wspólne dyskusje przyczyni³y siê do lepszego zrozumienia dostêpnych wyników badañ i wnios- ków ich autorów oraz sformu³owania w³asnych hipotez na temat

w sprawie ustalenia strefy płatnego parkowania, wysokości stawek opłat za parkowanie pojazdów samochodowych na drogach publicznych w strefie, wysokości opłat dodatkowych

ubezpieczenia zdrowotne oferowane przez SIGNAL IDUNA Polska TU SA, STU ERGO HESTIA SA oraz TU COMPENSA SA Prezentowany ranking przedstawia wyniki analizy, której poddano ogólne

Patronat nad konferencją objęli: Państwowy Zakład Higieny, Polskie Stowarzyszenie Czystości, Polskie Towarzystwo Zakażeń Szpitalnych, Ekologiczna Federacja Lekarzy,

Wśród specjalnie zapro- szonych osób znaleźli się klienci partnerów agencji ABK Grupa, golfiści z całej Polski oraz goście zagraniczni ze Skandynawii, Japo- nii, Korei,

Barszczewska Dziennikarska Gomółki Gwiaździsta Karpińskiego Kniaźnina Koźmiana Krasińskiego Małogoska Mysłowicka Potocka Promyka Sułkowskiego Tucholska Wybrzeże Gdyńskie