Z WARSZTATOW BADAWCZYCH
Jerzy
Jasiński~
PICIA
1. UWAGI
WPROWADZAJĄCESzukanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego ludzie
piją,co
skłaniaich do konsumowania alkoholu - jest
przedsięwzięciem
nad wyraz
złożonym.Chodzi tu bowiem o pytanie o motywy ludzkiego
postępowania stanowiące,jak wiadomo,
wypadkową
bardzo wielu czynników
występującychw rozmaitych
układach
wzajemnych
zależności.Sposób ujmowania motywów za- chowania jest do pewnego stopnia
rzeczą umowną,tutaj - kie-
rując się sugestią
H. Ossowskiej (19) - przez motywy picia
będzie się rozumiało warunkujące
to picie czynniki psychicz- ne.
Podejmując
to zagadnienie i
starając sięo jego na-
świetlenie
na podstawie
materiałówzebranych w badaniu z 1985 r.',
miałem ~a względziezarówno wyniki naszych
badańnad
społeczno-kulturowymiwyznacznikami picia alkoholu, jak i rezultaty prac zagranicznych,
uwzględniających kwestięmo- tywów (powodów) picia, a prowadzonych przy
użyciukwestio- nariuszy
wypełnianychprzez respondentów
bądżprzez rozma-
wiających
z nimi ankieterów. W tych ostatnich badaniach
można
wyróżnićpewne wspólne czy
zbliżoneelementy i to tak
jeśli
chodzi o sposób ich prowadzenia, jak i
płynącez nich wnioski. Przed
ukazan~emtych elementów warto
możeprzypom-
nieć
niektóre ustalenia,
wynikającez
ważniejszych spośródowych prac.
Do
piśmiennictwa poświęconegokwestii motywów picia na-
wiązywać będziemy
dwukrotnie, za
kaŻdymrazem w sposób bar- dzo selektywny,
płynącyz naszego
wyrażnie ześrodkowanegozainteresowania pracami z tego zakresu. Raz uczynimy to w
związku
z
kwestiątworzenia list motywów i
wlączaniaich do kwestionariuszy
badańankietowych, sposobów pytania respon- dentów o powody ich picia oraz
różnicw odpowiedziach na py- tania o te motywy
międZYosobami
nale~ącymido poszczegól- nych kategorii
spOłeczno-demograficznych.Po raz drugi
sięga siędo tego
piśmiennictwaw
związkuz badaniem motywów picia dokonywanym przy
użyciuanalizy czynnikowej.
2. 'USTALENIE MOTYWOW PICIA - WCZESNE PISMlENNICTWO ZAGRANICZNE
Badanie, w którym dano wyraz wczesnemu
pOdejściudo za- gadnienia, przeprowadzone
byłoprzez National Opinion Re- search Center dla Rutgers University, i opublikowane - w in-
teresującej
nas tu
części- w 1948 r. (21).
Objęłoono ogól-
nokrajową próbę
2677 respondentów,
spośródktórych 1744 (65%)
stwierdziło, żepije alkohol, chocby tylko czasami.
Tym ostatnim zadano
następująepytanie: "Jak by Panfil po- wiedzial(a) , co jest g1ównym powodem picia przez Pana (ia) alkoholu?". Pytanie to bylo otwarte i na podstawie udzielo- nych na nie odpowiedzi
wyróżnionodwie zasadnicze kategorie powodów picia. Jedne
określonomianem
"społecznych"i uznano za
dająceim wyraz takie odpowiedzi, w których respondenci przypisywali swoje picie sytuacjom
zewnętrznym,w jakiCh
się znależli(np. picie dla towarzystwa, bo tak
czyniąinni, z powodu rozmaitych
świąt,okazji rodzinnych).
Drugą kategoriępowodów nazwano "indywidualnymi", a za
dająceim wyraz uzna- no takie odpowiedzi, w których wskazywano na przyjemne skut- ki lub konsekwencje picia (np. picie sprawia,
że czuję siędobrze, wesolo, zapominam o troskach,
przykrościach)(21, s.
354-357).
Społecznepowody
wskazało45%
pijącychresponden- t6w, indywidualne - 42%, jedne i d-rugie - 6%, inne - 2%,
zaś8% nie
odpowiedziałona to pytanie.
Społecznepowody poda-
wały częściej
kObiety, ludzie mlodsi,
pijącyw
większychod-
stępac~
czasu,
pochodzącyz
częściStanów Zjednoczonych, w
których nie
obowiązywałyzakazy
dotyczącekonsumpcji alko-
holu. Indywidualne
częściej zaś-
mężczyźni,ludzie starsi,
częściej pijący, pochodzący
z
częścistanów Zjednoczonych, w których
istniałyprawne zakazy zwiazane z piciem napojów al- koholowych (21, s. 357-360)2.
Przypomnienie tego tak dawnego badania, pomimo jego
ułomności związanych
z pytaniem wprost o powody picia, a
więc
odwolywaniem
siędo
jakże wątpliwejsamowiedzy respon- dentaj usprawiedliwione jest przede wszystkim tym,
żewpro- wadzony w nim podzial motywów picia na spoleczne i indywi- dualne, przetrwa l i
występujedo
dziś,czasami tylkO ubrany w
inną szatę słowną.W znanym badaniu, przeprowadzonym na
przełomielat 1964-1965 przez D. Caha1ana, I.H. Cisin i H.M. Gross1ey, po-
święcono uwagę także
kwestii motywów picia (1). Badaniem
objęto reprezentatywną próbę 1udnośc~
Stanów Zjednoczonych (bez Alaski i Hawajów) w wieku 21 i
więcejlat, przy czym zastosowano
technikęwarstwowego losowania gospodarstw domo- wych.
Zalożonapróba wynosila 3000 osób, zrealizowana
zaś- 2746 (co stanowi 90% próby
zalożonej). Wśródtych ostatnich bylo 1948 (67%) osób
pijącychalkohol. Z wszystkimi respon- dentami
wyczerpującewywiady przeprowadzili w ich domach wy- szkoleni ankieterzy, poslugujacy
się długimkwestionariuszem
liczącym
blisko 90 rozbudowanych
pytań.Autorzy
nawiązującdo powolanej
wyżejpracy Ri1eya, Mardena i Lifshitz (21), prac Mulford i Miller (17) oraz Knupfer et al (15),
wlączy1ido swojego kwestionariusza li-
stę
11
stwierdzeń dotyczącychpowodów picia. Respondenci mieli wskazac
rolę każdegoz tych pOWOdów w swoim piciu przez
określenieczy jest on "bardzo
ważny"""dosc
ważny"lub
też"wcale
nieważny".Lista ta
przedstawiała się następUjąco:
"(a)
piję,bo pomaga" mi to
się odprężyć;(b)
piję,aby
byćtowarzyski; (c)
lubięsmak alkoholu; (d)
piję,bo moi znajomi
piją; (e) piję, żebywszystko
zapomnieć;(f) pi-
ję,
aby
uczcićspecjalne wydarzenia; (g) napicie
siępomaga
mi zapomniec o troskach; (h) kieliszek dobrze mi robi na
apetyt; (i)
godzę się napić,bo w niektórych sytuacjach
nakazuje to
uprzejmość; (j)kieliszek pomaga mi
Odzyskaćhu-
mor, kiedy jestem w z1ym nastroju; (k)
piję,bo
potrzebujętego kiedy jestem
napiętyi zdenerwowany" (l, s; 165-166).
Autorzy zaliczyli
względywymieniony w punktach b, d, f, i - do
społecznych,w punktach a, c, g, j, k - do indy- widualnych, które nazwali - ucieczkowymi,
zaśw punktach
C,h "rd2nych" zwiazanych z poszukiwaniem
przyjemności,nie
łączących się,
ich zdaniem, ani ze
społecznymiani indywidual- nymi motywami picia. Stwierdzili oni,
że względyspoleczne wymieniane byly przez respondentów znacznie
częściej niżin- dywidualne. Dwa lub
więcejpowodów
społecznych wymieniło76%
pijacych,
zaśdwa lub
więcejpowody "ucieczkowe" - 29%. Jest
rzeczą interesującą, że różnice
w
częstościtych wyborów
między mężczyznami
i kobietami
byłynieznaczne. Wszystkie
względy
wskazywane byly tym
częściejim bardziej respondenci
zaangażowani
byli w picie', przy czym stosowalo
sięto w stosunkowo nieznacznym stopniu do spolec.znych powodów picia
Iwystępowało
natomiast
wyrażniew odniesieniu do "rótnych", a bardzo wybitnie w wypadku indywidualnych (ucieczkowych) po- wodów picia. Inaczej mówiac
I"ucieczkowe" powody picia in- tensywnie
pijącypodawali wielokrotnie
częściej niż pijącyumiarkowanie, a
zwłaszcza mało pijący.W
związkuz tym badaniem na
podkreślenie zaslugująszczególnie trzy kwestie:
"pośrednie"pytanie
sięo motywy picia, lista
stwierdzeń dotyczącychpowodów
używaniaalko- holu, z których wiele
znaleźć możnaw
późniejszychbadaniach oraz
wyróżnienietrzeciej grupy motywów (poza spolecznymi i indywidualnymi),
którąbylo szukanie w alkoholu zaspokojenia
przyjemności plynącej
z jego smaku lub poprawy apetytu.
KOlejny krok w analizowaniu powodów picia dokonany zo- stal w badaniu G. Edwardsa et al z Addiction Research Unit, Institute oi PSYChiatry, University oi London (5, 6)·.Wykonane ono bylo w
częścijednej z pOdmiejskich dziel- nic Londynu,
obejmującej6 osiedli mieSZkaniowych. W
każdymz nich przeprowadzono wywiady w
przybliżeniuw co trzecim gospodarstwie domowym, przy czym
dążonodo
objęcianimi wszystkich osób
mających18 lub
więcejlat. W ten spOSÓb wy- wiadami
objęto928 osób (co stanowi 89% badanej
zbiorowości).
Analiząmotywów picia
objęto306
mężczyzni 281 kobiet,
którzy to respondenci stwierdzili,
że pijąco najmniej raz lub dwa razy na
miesiąc.Oznacza to,
żew porównaniu z bada- niami D. Cahalana et al, autorzy
pominęli pewną kategorię pijących,a mianowicie takich, którzy konsumowali alkohol tylko
paręrazy do roku'. W toku wywiadu zadawano osobom ba- danym 17
pytań dotyczącychmotliwych motywów picia z
prośbao udzielenie na nie odpowiedzi "tak" lub "nie". Przy formu- lowaniu tych
pytań świadomieczerpano z powolanych prac
amerykańskich, były więc
one bardzo
zbliżonedo podanych wy- tej utytych w badaniu D. Cahalana et al, aczkolwiek lista ich ulegla
wydłużeniu'.G. Edwards et al zestawili odsetki
twierdzącychodpo- wiedzi udzielonych na poszczególne pytania przez kobiety i przez
meżczyzni stwierdzili
niemalże zupełnąich
zgodnośćw
aż
13 na 17 wypadków. Tylko w odniesieniu do 4
stwierdzeń mężczyźniodpowiadali "tak" istotnie
częściejnit kobiety'.
Pod
względem częstościudzielanych twierdzacych odpowiedzi, zarówno u kobiet jak u
mężczyzn,stwierdzenia
odnoszącesie do
społecznychmotywów picia przeplataly
sięze
wskazującymina indywidualne, tak te, zdaniem autorów, trudno byloby
twierdzić, iż
jedne z nich - jako
całagrupa -
górująpod
względem częstości
wyborów nad innymi. Wynik ten
różni sięod otrzymanego przez D. Cahalana et al.
G. Edwards et al
nawiązującwprost do pracy D.
Cahalana et al - zestawili odpowiedzi badanych
mężczyzn,na-
leżących
do poszczególnych grup
wyróżnionychze
względuna
intensywność
picia. Tutaj
zgodnośćwyników
międzybadaniami
była
wysoka.
Wyrażała sięona w stosunkowo niewielkim
zróżnicowaniu
częstości podkreślaniaznaczenia motywów spolecz- nych (jak picie dla uczczenia
czegoślub w czasie wakacji) we wszystkich grupach
mężczyzn(tj. bez
względuna
stopieńintensywności
picia), i
wyrażnym także zróżnicowaniuw od- niesieniu do motywów indywidualnych (jak np. picie po to, by
się otywić
czy
zapomniećo troskach). W tym ostatnim wypad-
ku, tj.
względówindywidualnych (czy osobistych), wybierane
one
byłytym
częŚCiej,im intensywniej pili respondenci (5,
s. 262-263).
Wspomniany poprzednio krok naprzód, dokonany w tym ba- daniu, polegal na pOddaniu uzyskanych odpowiedzi analizie czynnikowej. Wybór tego rOdzaju metody
postępowaniauzasad- nili autorzy
chęcią uniknięcia niebezpieczeństwapozostania w
myślowychkoleinach wyznaczonych poprzednimi badaniami, a
więc
interpretowania otrzymanych wyników w kategoriach do- tychczasowych
ustaleńi podzialu motywów picia na spoleczne i indywidualne. Analiza czynnikowa
stwarzałaponadto
możliwości sięgnięcia
do
glębiej letących,bardziej podstawowych motywów picia oraz nie
wiązala sięz
potrzebądokonywania
jakiejś wstępnej,
arbitralnej w
końcuklasyfikacji zadawa- nych
pytańna
należącedo jednej
bądżdrugiej grupy,
wyróżnionych z góry powodów
spożywaniaalkoholu. Do kwestii in- nych uzyskanych w tym badaniu rezultatów jeszcze powrócimy.
KOlejne
ważnedla nas badanie wykonane bylo w 1972 r.
przez S.E. Dight (4).
Objęłoono
doroslą ludnośćSZkocji (w wieku 18 i
więcejlat).
Przeprowadzającje
posłużono sięSkomplikowanym schematem losowania warstwowego, które
wyłoniło próbę
za lo
żoną obejmującą3051 respondentów (próba zrealizowana
liczyła2453 osoby, tj. 80% prÓby
zalożonej).W badaniu zastosowano obszerny kwestionariusz
wypełnianyprzez ankietera w toku rozmowy z respondentem.
Podejściedo kwe- stii motywów picia zgodne
byłoz
przyjętymw dwoch ostat- nich, omówionych
wyżejbadaniach. We
wstępnejfazie pracy nad kwestionariuszem zebrano
pewną liczbęodpowiedzi na ot- warte pytanie o motywy.
Okazały sięone
zbliżonedo
występująCYCh
w poprzednich badaniach i
posłużyłydo
sformułowania zespołupowodÓW picia, wykorzystanYCh w kwestionariuszu przygotowanym dla badania
pilotażowego.Ostateczna ich wer- sja
zawierała15 powodów
8 ,umi_8szczone one
zostałyna osob- nych kartkach
wręczanychbadanemu w czasie przeprowadzania wywiadu. Ankieter
prosiłbadanego o przeczytanie
kaŻdejkartki i
odlożenienajpierw
zawierająCYChstwierdzenia, któ- re nigdy nie
miałyzastosowania w jego piciu, a
następnieo ponowne przeczytanie
pozostałychkartek i pOWiedzenie o
każdym -powodzie, czy
byłon
ważny,czy
teżnie
był ważnyw jego
piciU (4, s. 295). W ten spOSÓb przewidziano trzy
możliweodpowiedzi
związanez poszczególnymi powodami picia, a nie dwie, jak np.
liG. Edwardsa et al.
Uznawanie posz.czególnych powodów za
ważnelub nie
będące
ważnymiprawie we wszystkich wypadkach
częstszebylo
li mężczyzn niżu kobiet, przy czym w odniesieniu
ażdo 9 powo- dów
różnicete
byłystatystycznie istotne.
Wśródpowodów
uważanych
za
ważnewe wlasnym piciu zarówno
mężczyżni,jak i kobiety
najczęściejwymieniali picie,
powód typowo
społeczny; mężczyżniaby
coś uczcić,a
więcw
następnej kolejnościwskazywali powody
związaneze smakiem i
odświeżającymi wła:ściwosciami
alkoholu, a ponadto nie
występowaław ich wybo- rach
wyraźniejsza różnica między społecznymii indywidualny- mi powodami picia. Kobiety
częściejjako
ważnew ich piciu
wSkazywały
powody indywidualne. Do rezultatów tego badania i dOkonanej w jego ramach analizy czynnikowej jeszcze powróci- my.
W zakresie szeroko rozumianego sposobu ustalania moty- wów picia alkoholu za
pośrednictwem badańankietowych,
późniejsze prace nie wniosly
już jakichśnowych, istotnych ele- mentów.
3. DOTYCHCZASOWE PISHIENNICTWO POLSKIE
W pOlskim
piśmiennictwiemotywom
spożywaniaalkoholu nie
poświęconowiele miejsca. Zainteresowanie
tą kwestiąintensywniejsze w latach
sześćdziesiątychoraz na
początku siedemdziesiątych,i prawie nieobecne
później- poszlo jakby w dwóch kierunkach, które
możnabyloby umownie
nazwaćteore-
tycznym i empirycznym
9 •W dociekaniach kierunku teoretycznego nie odwolywano
się
wprost do wyników
jakichś badań mających stanowićpod-
stawę formułowanych
opinii. Motywy picia rozumiano bardzo szeroko, tak
żeobejmowaly
również dążenia,jakim mogloby ewentualnie
służyćpicie alkoholu, .a nawet zespól ogólnych warunków
sprzyjającychtemu,
żeludzie
piją.Przykładem
takich
rozważań mogą być sformułowaniaJ.
Szczepańskiego dotyczące
rodzajów
pijaństwa(22). Autor ten
89
zastanawiając się
nad drogami zwalczania alkoholizmu stwier- dzil,
że musząone
byćrozmaite wobec
zróżnicowaniatego zjawiska.
Wyróżniłon "pijanstwo": (l)
płynącez
chęciucieczki od
rzeczywistości,a
więc"tych wszystkich, którzy nie
mogąsobie poradzi d z 2yciem, ze samym
sobą,z sytuacja- mi zawodowymi i rodzinnymi"; (2) ceremonialne,
łączące sięz obchodzeniem rozmaitych
uroczystości, nawiązywaniai pOd- trzymywania stosunków z
ludźmi;(3)
związanez
zabawą;(4) dla dodania sobie Odwagi; (5)
nałogowe(22, s. 249-250). Nie jest to klasyfikacja wolna od usterek formalnych, bo nie- jasne
sąsię
i nie
zresztą
w fakt,
żekryteria
podziału,jest ona zapewne ogóle
nawiązywaćdo bywa ona
powoływanawyróżnione
kategorie
krzyżują wyczerpująca.Nie
należałobyniej w tym miejscu, gdyby nie jako
przykład"postaci picia"
wyróżnianych
ze
względuna motywy10,
Bliższa
proponowanemu tu
ujęciukwestii motywów picia,
choć le~ąca również
jakby w innej
płaszczyźnie,jest klasy- fikacja
występującychw naszym kraju "stylów picia", prze- prowadzona przez A.
Kępirtskiego(14). Dokonana jest ona przy
uwzględnieniu
dwóch kryteriów:
ilości spożywanychnapojów alkoholowych i
dążertosób
pijących, zmierzającychdo dopro- wadzenia
siędo
jakiegoś pożądanegostanu, albo uwolnienia
się
od innego, uznawanego za niarnily. Wszystkie te "style picia" (neurasteniczny, kontaktowy, dionizyjski, heroiczny i samobójczy), gdyby
przeformułować charakteryzująceje opisy tak, aby
wyróżnione byływ kategoriach motywów,
się
w grupie indywidualnych motywów
spożywaniamieŚCiłyby
alkoholu.
Trzeba
wszakże wspomnieć, żeo niektórych
społecznychmoty- wach A.
Kępirtski także pisałw dalszej
częściswoich wywo- dów, jednak odnosi
się wrażenie, że traktowałje jako ele- menty szerszego kontekstu
społecznego, warunkUjącegopicie.
Kierunek empiryczny
zainteresowańmotywami picia zapo-
czątkował
u nas A.
Swięcicki.W kwestionariuszach jego badart
ankietowych z 1961 i 1962 r.
znalazło się następującepyta-
nie: "Jakie
sąpana(i) zdaniem glówne powody, dla których
ludzie
pijąalkohol:
(1)dla rozrywki, dobrego humoru i lep-
szej zabawy; (2) aby
zapomniećo troskach i klopotach; (3) z
przyzwyczajenia; (4) dla
zdrowia~dla dodania sobie apetytu;
(5)
żebydobrze
życz
ludżmi;(6) z jeszcze jakichs powodów
(poda c jakich?)". Respondentów proszono o
podkreślenienie
więcej niż
dwóch odpowiedzi. Pytanie to nie odnosilo
sięwprost do
k~estiimotywów, ale moglo
byćinterpretowane jako
informujące
o nich
pośrednio11.Po tej linii
poszedłJ.K.
kwestionariuszy swojego badania z
Falewicz kiedy
włączyłdo 1968 r. (9) to samo pyta- nie,
zwiększająctylko
liczbęprzewidzianych odpowiedzi (do-
dając: ponieważ
trudno
odmówić;ze
zmęczenia,dla dodania sobie sil; z nudów, dla rozrywki; dla dodania sobie odwagi;
aby
załatwić sprawę;bo smakujej z
obowiązku;bo wszyscy tak
robią).
Interpretowal on je jako
mówiąceo motywach picia alkoholu, przy czym w
związkuz tym,
że byłyto odpowiedzi tak
pijącychjak
niepijących,mialo
siętu do czynienia z podwójnie
pośrednimwnioskowaniem. Po pierwsze, respondenci nie mieli
wypowiadać sądówo
własnychpowodach picia, ale o
"piciu w ogóle";
jeśli możnabyloby
zakładać, że pijącyal- kohol
rzutująna innych swoje
własnemotywy i w istocie in-
formują
o 'tych ostatnich, to w odniesieniu do niepijacych
12trzeba byloby
przyjąćjeszcze mocniejsze
zalożenie.W
związku z tym,
żerozpatrywano osobno odpowiedzi
mężczyznz mia- sta,
mężczyznze wsi,
ba
byłochyba
uznać,pondentów odpowiadali
kObiet z miasta i kobiet ze wsi, trze-
że niepijący
z
każdejz tych grup res- tak jak
należącydo niej
pijący,czyli
że
np.
niepijącekobiety ze wsi
informowałyo powodach picia
pijących
kobiet ze wsi, a nie, powiedzmy, o powodach picia
pijących mężczyzn,
z którymi
stykały sięzapewne znacznie
częściej.
Wszystko to sprawia,
że można się zastanawiać,czy uzyskane WYPowiedzi w ogóle
należy interpretowaćw katego- riach motywów picia, a nie jako
krążącychw
społeczeństwiestereotypów
wyjaśnieńprzyczyn picia,
mająCYChz motywami
spożywania
alkoholu - pojmowanymi jako psychiczne czynniki
warunkujące
picie - niekoniecznie wiele wspólnego
13 .Najbardziej
Zbliżył siędo
jakiegoś bezpośredniego ujęcia kwestii motywów picia J. Janik, który do kwestionariusza swojego badania z 1976 r.
włączył następującepytanie (w na-
91
wiasach
podajęodsetki uzyskanych odpowiedzi): "Jesli pije Pan(i) czasem alkohol - chodby tylko
wyjątkowo- to dlacze- go? lw dla samego smaku, do jedzenia, na trawienie (14,51);
2. aby sobie
poprawićhumor,
dodaćodwagi,
polepszyćsamopo- czucie (22,08);
3.aby
zapomniećo przykrosciach, klopotach, zmartwieniach (5,4'); 4. aby szczerzej
porozmawiać,swobod- niej
siępoczuc w towarzystwie innych
(19,9ł);aby nie od- ró2niac
sięod innych
(11,9ł);6. za
namowąotoczenia, 2eby
się
i'nni nie obrazili (18,08); 7. 2eby zalatwid sprawy, któ- rych zalatwienie wymaga "wypicia kieliszka"
(5,8ł);8. z in- nego powodu (jakiego? 7,4'); 9. trudno mi powiedziec
(2,28); 10. w ogóle nigdy nie
piję(19,08); brak odpowiedzi
(O,4ł)"
(11). Podane odsetki
przekraczają100,
gdyż można było podkreślic więcej niż jedną odpowiedż. Wyrażnielicz- niej wybierane byly druga, czwarta i szósta
o,dpowiedżidwie pierwsze sposród nich
możnaby
uznaćza indywidualne,
zaś trzeciąza zdecydowanie
społeczną.Odsetków tych nie
należyjednak sumowac, trudno
więc powiedzieć,które z tych powodów
przeważały.
4. BADANIE Z 1985 R. - WYNIKI OPISOWE
Zastanawiajac
si~,jak
pOdejśćw badaniu z 1985 r. do kwestii motywów picia uznalem,
żezapytywanie respondentów wprost o powody ich picia mija
sięz celem. Po pierwsze,
można wątpić
czy ogromna
większoścludzi
pijącychzdaje so- bie w ogóle
sprawęz tego, dlaczego
spożywaalkohol. Czy za-
dają
oni sobie sami takie pytanie, a
jeślitak, to czy
mająna nie jakos
wyrażniej ukształtowane,oparte na obserwacji i przemysleniach odpowiedzi. Po drugie,
wydawało się, żeosobY
p1Jące, zwłaszcza
intensywnie
pijące,nie
mówiąc jużo uza-
leżnionych
od alkoholu,
wykazują dużą labilność jeślichodzi o stosunek do swojego picia,
skłonne sądo bardzo zmiennego sposobu jego .postrzegania i
tłumaczenia.Po trzecie, istnie- je obawa,
żeodpowiedzi uzyskane na wprost zadane pytania o motywy (pOWOdY) picia
ukazywałybybardziej racjonalizacje
własnego
picia
niżjego przyczyny.
Wszystkie te
względY sprawiły, że poszedłem śladempo- walanych
wyżej badańzagr'anicznych.
Przyjęte rozwiązanie polegałona zwróceniu
siędo respondentów - którzy stwier- dzili poprzednio,
żew
ciąguostatnich 12
miesięcypili al- kohol, a
więczgodnie z
przyjętąw badaniu z 1985 r. defini-
cją
nie byli abstynentami - z
następującym sformułowaniem:"Ludzie, którzy
pijąalkohol - jedni
częściej,inni rzadziej -
robiąto jednak z rozmaitych powodów. Przedstawiamy Pa- nu(i)
ldstę różnychpowodów, które
mogąsklaniac do wypicia.
Które z tych powodów
sądla Pana(i)
osobiście ważnei skla-
niają
do wypicia alkoholu?". Wyliczenie tych powodów jak i skategoryzowanych odpowiedzi podane jest w Tabeli 1.
Jak
widaćlista ich jest
długa- liczy 17 pozycji - i
różnorodna.
Nie ma w niej elementów
zupełnienowych, a
większość włączonych
do niej powodów wymieniana
byław jed- nym
bądźw paru zestawach motywów picia, stosowanych we wspomnianych
wyżejpolskich i zagranicznych badaniach.
Możenieco inne
sątylko trzy powody
("piję,gdy
spotkałomnie
coś
zlego",
"lubięnastrój
spotkańtowarzyskich z alkoho- lem",
"piję,bo przy alkoholu ludzie
zbliżają się,zaprzy-
jażniają"), choć
i o nich trudno
byłoby twierdzić, żenie
znajdowały żadnego
wyrazu w poprzednich badaniach.
Zwrócenia uwagi
~ymagasposób zadania pytania o motywy, nie dlatego
Jaby
byłnowy, ale dla
podkreślenia, żenie pro-
siło się
respondentów o dokonanie wyboru jednego
bądżparu
najważniejszych
motywów ich picia, ale o ustosunkowanie
siędo
każdegoz powodów,
znajdujących sięna
liście. Ważnyjest
również
sposób skategoryzowania odpowiedzi, a
zwłaszcza u~znanie za
niewystarczającezadowolenie
sięodpowiedziami
"tak" lub "nie". Przewidzenie
aż5 ich rodzajów
związaneby- lo z zamiarem poddania ich analizie czynnikowej,
wymagającejwedlug bardziej rygorystycznie stawianYCh warunków jej sto- sowania,
zróżnicowanego,a nie tylko zdychotomizowanego roz-
kładu
odpowiedzi.
Aczkolwiek liczba osób
pijącychalkohol wynosi la w ba-
daniu z 1985 r. 1515 osób,
ustosunkowujących siędo posz-
czególnych powodów picia jest mniej (od 1443 do B6l w za-o
leżności
od powodu),
różnebyly bowiem nieco liczby wypadków braku odpowiedzi. Z
tychżesamych powodów
wahają sięnieco srednie
obrazującelitrów), i
niższelitra.
roczne
spożyciealkoholu {od 6,99 do 7,13
są
od ogólnej
średniej wynoszącej7,27
Poszczególne powody picia
były ważnedla respondentów w
różnym
stopniu. Przede
wszystk~mzwraca jednak
uwagęfakt,
że
z jednym tylko
wyjątkiem- picia dla uczczenia
czegoś- badani
częściej,i to z
regułyznacznie
częściej, określaliwymienione powody picia jakO ma lo
i·zupełnie nieważne, niżjako raczej
ważne,a
zwłaszczabardzo dla siebie
ważne.Jest to
interesująceZ dwóch
względów.Po pierwsze, jest to rozklad odpowiedzi,' jaki rzadko otrzymujemy
pytająco opinie czy oceny,
przeważnie gromadzą sięone bowiem
wokół"srod- kowych" Odpowiedzi, a
więc wyrażają lagodną aprobatęlub la-
godną dezaprobatę,
zgadzanie
sięlub niezgadzanie ;z; dodaniem
słowa
"raczej",
ni~wypowiadanie
sięzdecydowanie za· lub przeciw. Po
drugie~P9wstaje kwestia -
niemożliwado roz-
strzygnięcia
w
świetleposiadanego
materiałuczy znaczy to,
~emotywy picia sformulowane
sąnieZbyt
szczęśliwie,w sposób
rozmijający sięze sposobem postrzegania ich przez respondentów, czy
też spożywaniealkoholu traktowane jest generalnie rzecz
biorąc,w
każdymrazie przez
poważną częśćbadanych, jaka zachowanie nie
dającepodstaw do dumy, i z tego
względUdo
żadnegopowodu picia nie ma
sięOChoty przy-
znawać.
Nie
można też wykluczyći innej interpretacji tego faktu, a mianowicie za
pośrednictwembraku u respondentów refleksji nad
własnympiciem, które - tak jak chodzenie, je- dzenie, czy OddYChanie - nie jest robione z
jakichśpowodów, po prostu - jest_;
możnaby to obrazowo
wyrazić mówiąc, żesamo picie
tłumaczypicie. Jakiekolwiek
byłoby wyjaśnienie',fakt pozostaje faktem: wymieniane na naszej
liściepOWOdy
określane są najczęściej
jako zupelnie
nieważnelub raczej
mało ważne"
w konsumowaniu alkoholu przez respondentów.
Powróćmy
jednak do-
różnic ważnościposzczególnych moty-
WÓW. Za bardzo
ważne uznałorozmaite pOWOdy picia od 2,2 do
11,7% respondentów
(jeśli pozostawićna uboczu przypadek
szczególny picia dla uczczenia
czegoś- 17,9%},
ważne
- od 4,6 do 25,9% (dla uczczenia
czegoś-
za raczej 47,2%), za raczej malo
ważne- od 7,0 do 23,4%,
- od 32,9 do 72,7% (dla uczczenia
i za
zupełnie nieważne czegoś14,2%). Roz-
piętości były więc poważne.
Zdeqydowanie najrzadziej wskazy- wanymi powodami picia
byłoprzyzwyczajenie (tylko 7,1% re- spondentów
uznałogo za bardzo lub raczej
ważnydla nich po- wód) oraz praca (7,2%).
Najczęściejwskazywanymi powodami - poza uczczeniem
jakiegośwydarzenia lub okazji (65,1%) - by- ly nie tylko motywy spoleczne (nastrój
spotkań- 41,2%; za-
chęta
innych - 31,6%; towarzystwo - 30,6%),
a~e t,kżenie- które motywy indywidualne
(zbliżenie- 37,8%, dobre samopo- czucie - 26,0%), a ponadto i inne (zdrowie - 27,7%)."
·Możemy więcpowiedziec, pOdobnie jak G. Edwards et a l i odmiennie
niż
D. Cahalan et al -
żew naszym wypadku nie da
siępo prostu
twierdzić, iżmotywy
społecznepostrzegane
sąprzez
pijących
jako
tłumaczącew
więkSZymstopniu ich picie
niżpowody indywidualne.
Jak wynika z zamieszczonych w Tabeli 1
średnich, wystąpila bardzo
wyraźnai silnie zaznaczona
zależnośćmiedzy u- znawaniem
jakiegośpowodu picia za
ważnya globalnym
spożyciem alkoholu przez respondentów.
Szczególną wymowęma przy tym fakt,
żemniejpze znaczenie zdaje
siętu miec rodzaj mo- tywu picia:
wyglądatak jakby
pijący dużomieli
teżi
dużopowodów do
spożywaniaalkoholu, tak jakby wszystko ich do picia
zachecało,i
wewnętrznepotrzeby i
zewnętrzne zaChętyczy presje, i smak alkoholu i
względyzdrowotne. Ci, którym wyszczególnione przez nas powody picia
rysowały sięjako zu- pelnie
nieważne,pili 2,96 do 5,42 litrów czystego alkoholu rocznie, podczas gdy ci, którym powody te wydawaly
siębar- dzo
ważne spożywali10,58 do 25,49 litra. Nie zaskakuje,
oczywiście, okolicznośc, że wśród
tych ostatnich na czolo wysuwali
się podkreślającyznaczenie, jakie ma dla nich ty- powo pijacki powód picia - przyzwyczajenie (nawet zresztą ci, dla których byl on raczej
ważnypili
aż20,37 litrów czystego alkoholu rocznie). Istotne jest natomiast to,
żewysokie
spożyciecharakteryzawala zarówno
pijąCYCh,aby za-
pomnieć
o codziennych troskach (19,92 litra), . jak i
pijących, bo w ich towarzystwie
"często sątakie okazje" (19,41 litra), a
więc wskazywałona powody indywidualne, jak
teżi
społeczne.
Wszystko to, ków,
wskazującychco powiedziano
dotądo
rozkładziena
względną ważnośćposzczególnych
ods et- motywów picia oraz globalnych rozmiarów
spożyciaalkoholu, odnosi
się
tak do
mężczyzn,jak do kobiet. Jedyne
rzeczywiściepo-
ważne różnice
w
treściich odpowiedzi, i do tego
występującew wypadku wszystkich powodów picia,
wyrażały sięw
niższychu kobiet odsetkach uznawania poszczególnych motywów za bar- dzo lub raczej
ważne,i
wyższychodsetkach
określaniaich jako raczej i
zupełnie nieważne. Należyprzy tym
podkreślić, że różnicete
byłystatystycznie istotne (z
regułyna pozio- mie
istotnościp < 0,001). Ponadto,
kiwać,
rozmiary
spożyciaalkoholu
raźnie niższe
od rozmiarów konsumpcji
czego
możnabylo ocze- przez kobiety
byływy-
mężczyzn. Różnice
te
związane były
nie tyle z rodzajem motywu, co z rOdzajem od- powiedzi: mniejsze
byływ wypadku stwierdzenia,
że jakiśmo- tyw jest
ważny(zwlaszcza,
żęjest bardzo
ważny),a
większew wypadku mówienia,
żejest on
nieważny(zwlaszcza - zu-
pełnie nieważny).
Pewne
uzupełnienieomawianych informacji o rozkladach odpowiedzi na pytanie o powody picia zawiera Tabela 2.
Umieszczono w niej odsetki osób
uznających każdyze znajdu-
jących się
na naszej
liściemotywów picia za
ważnydla sie- bie, przy czym osobno
ujętote, które
piłyostatnim razem
"
wódkę,
a osobno te, który
piływówczas wino, i zainteresawa-"
no
sięcharakterem okazji konsumowania tych napojów. Dla przypomnienia powiedzmy krótko,
że wyróżnione byłytrzy gru- py okazji (12, 13).
Byłyto okazje
rodzinno-uroczystościowe(picie alkoholu w
związkuz obchodzeniem jakichs
swiątlub
uroczystości
z
rodzinąlub
przyjaciółmi), koleżeńsko-towarzyskie (picie z
pr~yjaciółrni,kolegami, znajomymi) oraz pi- jacko-zadaniowe (picie bez specjalnej okazji, dla zalatwie- nia
czegoś,w
związkuz
wyplatąitp.).
Co uderza w tej tabeli to ogromne podobiertstwo odpowie-
dzi
mężczyzni kobiet.
Obrazująceje odsetki
sąbardzo sobie bliskie i to zarówno pod
względem wysokości,jak i
rozkładu,i tak gdy chodzi o odpowiedzi
pijącychostatnim razem
wódkę,jak - wino.
Przypomniećprzy tym trzeba,
żeaczkolwiek cho- dzi tu o
częściowotych samych respondentów -
wśród pijących wódkę, spożywający równieżwino stanowili 50,5%, a
wśród pijącychwino konsumenci wódki obejmowali 88,1%, to jednak w
każdej
z tych grup
pijącytylko jeden ze wspomnianych napo- jów stanowili
liczącą się część.Byla ona
wystarczającodu-
ża,
aby
spowodować jakieś różnicew
rozkładachrozpatrywa- nych tu odsetków. Fakt,
żeich nie ma przemawia za przypusz- czeniem,
iżdla kwestii motywów konsumowania alkoholu, oko-
liczność
pod
postaciąjakiego napoju jest
spożywanyma drugorzedne znaczenie;
ważniejszejest po co.
siępije, a nie co
się pije~5. ANALIZA CZYNNIKOWA W BADANIACH HOTYwOW PICIA
Parokrotnie
wspominaliśmy jużpoprzednio,
żeodpowiedzi na pytania
dotyczącepOWOdów picia pOddane
zostałyanalizie czynnikowej. Jest to
narzędzieanalityczne, które
slużym.in. sprowadzeniu wielu zmiennych,
użytychdla scharaktery- zowania
jakiegośzjawiska, do mniejszej liczby
leżącychu ich podstaw wymiarów (czynników). Zainteresowanych
zlo~onąmatematyczna
strukturątej analizy wypada odeslac do odpo- wiedniego
piśmiennictwa(18). W tym miejscu ograniczymy
siędo uwagi,
że wyodrębnianieowych ogólniejszych czynników na- stępuje poprzez wydobywanie tej części wariancji poszczegól~
nych zmiennych, które
sąim wspólne. Uznaje
siębowiem,
żeto te
właśnie częściich
zmienności wyrażająowe poszukiwa- ne, bardziej podstawowe wymiary. Wyniki uzyskiwane za po-
średnictwem
tej analizy, a
wlaściwiesporej grupy
różnych,ale
zmierzającychdo tego samego celu procedur analitycz- nych,
bywająniekiedy trudne do interpretacji.
POdejmować jątrzeba
więcprzy zachowaniu ogromnej
ostrożności,aby nie ulec pOkusie wyczytania z otrzymanych wyników
więcej niżone
zawierają.
W pracach, w badan motywów picia,
Jedno
pOlegałospektrum zmiennych
których st_osowano
analizę czynnikowądo
zar~sowaly się
dwa
pOdejścia.na obejmowaniu ta analiza szerszego
niż odnoszące się
do motywów picia, a
więc
np.
równieżdo rozmaitych elementów sytuacyjnych
związanych z piciem, postaw wobec
spożywaniaalkoholu, sposobów ograniczania jego konsumpcji (3, 16). Tymi pracami nie
będziemy
się zajmować, gdyżstawiano im inne cele
niżprzy-
świecające
nam obecnie. Drugie
pOdejście,i o nie nam
wła- śniechodzi,
pOlegałona Obejmowaniu
analiząłącznie
zmiennych
odnoszących siędo motywów ci ...
czynnikową
wy- (powodów) pi-
Była już
o tym
wyżejmowa,
że analizę tęzastosowali w swoim badaniu G. Edwards et al (5, 6). Przeprowadzili
jąoni osobno w stosunku do odpowiedzi
mężczyzn'i Odpowiedzi ko- biet, przy czym dla obu tych grup respondentów uzyskali wy- niki bardzo podobne W swych zasadniczych
zrębach.Analiza
doprowadziła
do
wyróżnieniatrzech czynników. Pierwszy czyn- nik,
wyjaśniającyw wypadku
mężczyzn15,53% wariancji, a w wypadku kobiet 15,52% wariancji, nazwali autorzy "ataraksyj-
nym"1ł. Najwyższe ładunki
tego czynnika
1!! miało8 zmiennych:
piję
kiedy jestem w
dołku;bo pomaga mi to zapomniec o tro- skach; kiedy jestem niespOkojny lub w
napięciu;bo pomaga mi to
się odprężyć;pomaga w spaniu;
piję,aby
spowodować ożywienie kiedy jest ospale albo nudnoj bo mnie to
ożywia;sprawia,
że czuję siędobrze. Drugi czynnik (5,47% wariancji w wypadku
mężczyzni 5,06% w wypadku kobiet), nazwali
auto~rZY,"wyrafinowanym";
najwyższejego
ładunki miało5 zmien- nych:
pijębo dobrzy
sięprzy tym je; bo
lubięsmak alkoho- lu; bo wymaga tego moja praca; bo pomaga mi
sięto
Odprężyć;piję,
gdy mam pragnienie
16 •Trzeci czynnik,
określanyprzez
autorów jako
"kwalifikujący odznaczających sięnim ludzi,
aby stali
sięczlonkami klubu",
wyjaśniał4,20% wariancji w
wypadku
mężczyzni 3,56% - w wypadku kobiet.
Najwyższejego
ladunki
miały4 zmienne:
piję,bo trudno jest
odmówić;bo
inni ludzi
piją;aby
spowodować ożywieniekiedy jest ospale
albo nudno;
piję,kiedy chce mi
siępic
17 •Wyniki te wymagaja pewnego komentarza. Po pierwszej trzeba
zwrócić uwagęna
okoliczność, żeG. Edwards et al
objęli analizą
wypowiedzi nie wszystkich
pijących,ale
pijących co najmniej raz na
miesiac~Powody picia, jak
pamiętamy,
związane byłybardzo
wyraźniez poziomem konsumpcji, ma- my
więcw wypadku tej pracy do czynienia nie tyle
możez analiza motywów picia, ile motywów niezbyt rzadkiego i
częstego plcla.
Możetym
należy tłumaczyć wysunięcie sięna czolo motywów ataraksyjnych
(wyjaśnialyone
największą częśćwariancji). Po drugie, czynniki te
częsciowona siebie "za-
chodzą"
(niektóre zmienne
mająwysokie
ładunkiw dwóch czyn- nikach). Po trzecie,
Jeślipozostawimy na uboczu wyszukane nazwy czynników,
będziew nich
moźnabez trUdu
rozpoznaćznane
jużdawniej grupy motywów indywidualnych,
związanychz
atrakcyjnością
alkoholu jako napoju, i spoleczne
18 •Po czwarte,
wyróżnionetrzy czynniki
wyjaśniają łącznie25,20%
wariancji
19 ,co oznacza,
żeistniec jeszcze
musząinne, nie ustalone w.toku tej analizy wymiary
leżąceu podstaw powodów picia.
Warto
też powiedziećkilka slów o niektórych konklu- zjach autorów (5, s. 268-269).
Słusznie stwierdzająoni,
żew pewnym sensie jako rezultat analizy czynnikowej otrzymuje
się
to, co poddal!J
sięjej "obróbce". Uzyskany wynik
zależybowiem od tego, jakie zmienne
objętobadaniem;
jeŚlibylyby one inne,
warunkują
dobrze
jąokazałaby się może, że
inne "podstawowe wymiary"
motywy picia. Uwaga ta
WYdawać się możebanalna, jednak
przypomniećw sytuacji, kiedy to ustalone w badaniu czynniki zdolne byly
wyjaśnićtylko
niewielką częśćwariancji.
Autorzy ustalili dalej, nich czynnik (ataraksyjny), alkoholem jako narkotykiem,
że
pierwszy
wyróżnionyprzez
świadczący
o
pOSługiwaniu sięmial podstawowe znaczenie dla intensywnego p1C1a i picia
pOWOdującegoniekorzystne dla
konsumującego
alkohol
następstwa.Czynnik drugi charaktery- styczny
byłdla osób
należącychdo klas
wyższeji
wyższejsredniej, gdy trzeci - dla osób
niższejklasy
średnieji lo-
kujących się poniżej
niej. Obserwacje te autorzy
ujęliw na-
stępującej
konkluzji: ludzie
pijązapewne z rozmaitych spo- lecznie zdeterminowanych
względów,wówczas jednak, gdy za-
czynają pić dużo, tracą n~
znaczeniu owe powody i usytuowa- nie pijacych w strukturze
społecznej;pewne dlatego,
żealkohol stal
sięim tyk, co wzmaga
niebezpieczeństwojego
prowadzący
do
poważnchkonsekwencji.
Autorzy
zwracająwreszcie
uwagę,czynnikiem,
że używaniealkoholu jako
piją
bowiem
dużoza- potrzebny jako narko- konsumowania w sposób
w
związkuz pierwszym narkotyku
może nastę- powaćz rozmaitych motywów, np. w celach rekreacyjnych, jako
środka uwalniającego
od
przygnębienia,albo dla rozhamowania
się.
Sugeruja, aby w dalszych badaniach nad motywami picia
dążyć
do "zdezagregowania" pierwszego czynnika,
obejmującegoindywidualne powody picia.
Sugerują także,abyw
dążeniutym
brać
pod
uwagę możliwość, że psychoaktywizująceskutki alko- holu wspólwyznaczane
sąprzez indywidualne i grupowe oczeki- wania (a nie tylko przez jego patofizjologiczne oddzialywa- nie na
ośrodkowyuklad nerwowy).
Podobne rezultaty otrzymala S. Dight (4, s. 162-186).
~czkolwiek,
jak slusznie zwrócila ona
uwagę,poleganie na wypowiedziach respondentów
dotyczącychposzczególnych moty- wów byloby
wątpliwe,to jednak
obiecującewydaje
siętrakto- wanie takich wypowiedzi jako podstawy do szukania ogólniej- szych dziedzin tej motywacji,
opierając sięna
większejliczbie takich
oświadczen.Odwolanie
siędo analizy czynnikowej doprowadzi lo w jej badaniu do
wyróżnienia3
czynników,~któreautorka
określilaintuicyjnie jako
charakteryzująceucieczkowe,
przyjemnościowe i
społecznepowody piCia.
Łącznie możnabylo za ich pomo-
cą wyjaśnić
26,7% wariancji.
Największeladunki
20pierwszego czynnika, poszukiwania pSYChicznego efektu (13,1% warian- cji),
miało następujących7 powodów:
piję,aby
sięrozpogo-
dzić; zapomnieć
o swoich toskach; bo daje mi to poczucie
pewności;
sprawia,
że czuję siędobrze; pomaga mi
czuć sięswobodnie z
ludżmi; P1Ję,aby
łatwiejmi
się było odprężyć;gdy
się chcę pozbierać.Drugi czynnik,
wewnętrznegozadowo-
lenia {8,7% wariancji)t
charakteryzowały następującepowody
picia:
piję,bo
lubięsmak alkoholu; bo mnie to
odświeża;bo dobrze mi
sięprzy tym je; sprawia,
że czuję siędobrze; pi-
ję,
aby
łatwiejmi
się było odprężyc. Największe ładunkitrzeciego czynnika,
społecznych powinności(4,9% wariancji),
miały
3 powody: pije bo w niektórych sytuacjach wymaga tego
uprzejmość;
aby
byćtowarzyski; bo moi znajomi
piją.Jak widac otrzymany obraz jest bardzo
zbliżonydo uzy- skanego przez G. Edwardsa et al. Warto przy tym
zaznaczyć, żebadanie szkockie
objęłowszystkich
pijących; spośródnich tylko co czwarty
piłrzadziej
niżraz na
miesiąc, ogromną większośćstanowili natomiast
pijącyco najmniej raz na t y- dzien. W wielu dalszych
szczegółowychustaleniach wyniki szkockiego i angielskiego badania
wykazywaływielkie podo- bienstwo.
Listę
powodów picia
użytąprzez D. Cahalana et al (1) poddali analizie czynnikowej D.D. Calentano i D.V. HcQueen (2). Badanie ich
mająceza przedmiot, w
interesującejnas
części,
problemy metodologiczne, oparte bylo na odpowie- dziach 2762' respondentów w wieku 18 i
więcejlat z Washington County w MarYland,
stanowiącego,jak go
określiliautorzy, "wiejski
Inierolniczy teren". Respondenci proszeni byli o
wypełnienie zespołutestów (skal) psychiatrycznych i
odnoszących się
do zdrowia psychicznego -
związanychz pi- ciem alkoholu. Odpowiedzi
dotyczącelisty powodów picia uzy- skano od 1298 osób,
będącychkonsumentami alkoholu.
Analiza czynnikowa
doprowadziłado
wyróżnieniaznanych nam
jużtrzech czynników,
wyjaśniających łącznie35,5% wa- riancji. Pierwszy z nich, "ucieczkowytJ (23,7% wariancji),
związany był
z 5 powodami: piciem dla zapomnienia o tro- skach; o wszystkim; redukowaniem
napięcia;dla poprawy na- stroju;
odprężenia się.Drugi czynnik, "spoleczny" (7,8% wa- riancji),
łączył sięnajsilniej z 4 powodami: piciem, aby
być
towarzyskim; z
uprzejmości; gdyżznajomi
piją;aby
coś uczcić~Wreszcie trzeci czynnik, "poszuki.wania
przyjemności"(4,0% wariancji), wspólwyznaczany byl
teżprzez 4 powody pi-
cia: picie dla poprawienia apetytu; z powodu przyjemnego
smaku alkoholu; ale
tak~e- dla
odprężenia sięi dla zredu-
kowania
napięcia.Ostatnie dwa powody
wiązały się teżsilnie z pierwszym czynnikiem, -w analizie tej
pojawiła się więc również"zachodzenie" na siebie czynników. Autorzy komentu-
jąc
ten fakt przypomnieli
uwagęD.Cahalana,
żew wypadku po- wodów ucieczkowych ma
sięzapewne do czynienia z co najmniej dwoma
różnymigrupami motywów. Jak
pamiętamywnioski G. Ed- wardsa szly jeszcze dalej
jeślichodzi o
potrzebęrozczlon- kowania tej kategorii motywów.
Wspomnieć byśmy
chcieli o jeszcze jednej{
takżeamery-
kańskiej
pracy, w której motywy picia poddano analizie czyn- nikowej (7). Wykonana ona byla na Wydziale Psychologii Uni- wersytetu Wisconsin w Milwaukie.
Au~orzyrozmaitym, niere- prezentatywnie dobranym grupom -
łącznie2496 osób - przed- stawili do
wypełnienia dwuczęsciowykwestionariusz. W
częścipierwszej
umieścili27 powodów picia,
zaśw drugiej 12
pytań dotyczących ilościi
częstoscipicia piwa, wina i wódki. Od- powiedzi
odnoszące siędo motywów picia poddano rozmaitym procedurom
wyodrębnianiaczynników, które wszystkie doprowa- dzily do
zbliżonychrezultatów.
Otrzymali oni dwa czynniki
objaśniające lącznie27% wa- riancji. Pierwszy -
stanowiącywyraz picia ucieczkowego, do-
starczającego
negatywnych
wzmocnień, związanyby! szczegól- nie silnie
21z 9 powodami picia: wypicie alkoholu potrzebne mi jest aby
się odprężyć;aby
uwolnić sięod
napięći stre- sów;
lubię się napić,aby
rozprostować siępo pracy; napicie
się
sprawia,
że czuję siępogodzony ze
sobą;picie pomaga mi
zapomnieć
o niektórych moich problemach;
piję,gdy jest mi smutno; na ogól
piję,gdy jestem znudzony; napicie
siępoma- ga mi
sięrozpogodzic, kiedy jestem w
złymnastroju; picie pomaga mi
zapomniećo troskach. Jest to czynnik charaktery-
zujący
picie dla uwolnienia
sięod nieprzyjemnych stanów psychicznych. Drugi czynnik,
będącywyrazem picia
społecznego, dostarczajacego pozytywnych wzmocni en ,
wiązał sięszcze- gólnie z
następującymi5 powodami:
piję, gdyż chcę się związać
z
ludżmi,którzy zwykle
piją;bo pija moi znajomi; aby byc towarzyski; dla uczczenia jakiejs towarzyskiej okazji;
zgadzam
się wypić,bo wymaga tego
uprzejmosc~Czynnik ten
Właściwy
jest ludziom, dla których
spożywaniealkoholu jest
środkiem
do
osiągnięciajakiegos
społecznegocelu, w rodzaju np. uzyskania aprobaty
rówieśników.W toku dalszej analizy okazalo sie,
że najwięcejalko- holu
spożywałyosoby, których picie
charakteryzowałpierwszy czynnik, co zgodne jest z ustaleniami G. Edwardsa et al.
6. BADANIE Z 1985 R. - WYNIKI ANALIZY CZYNNIKOWEJ
Przejdźmy
na koniec do naszego badania z 1985 r. Odpo- wiedzi
dotyczące17 pOWOdów picia, wyszczególnionych w Tabe- li 1, poddano analizie czynnikowej. Jej rezultaty
okazały się częściowoodmienne od przedstawionych
wyżej,bardzo w gruncie rzeczy
zbieżnychprac zagranicznych.
Przede wszystkim
należy zaznaczyć, że najczęściejsto- sowana metoda ortogonalnego rotowania
układuodniesienia nie
doprowadziła
do
zadowalającychrezultatów; jeden z
wyróżnionych za jej
pomocączynników
miałbardzo wysokie
ładunkiczynnikowe ogromnej
większościzmiennych oraz
dośćwysokie i
znaczące
-
pozostalych~Natomiast
poslużenie się ukośnymra- towaniem tego
układu przyniosła nadające siędo interpreta- cji
rozwiązanie(Tabela 3).
W tabeli umieszczono dwie matryce - wzoru i struktury
ładunków
czynnikowych.
Ładunkistruktury - to
współczynnikikorelacji
międzyzmiennymi a czynnikami,
zaśladunki wzoru - to
wspÓłczynniki regre~jizmiennych
względemczynników. Ma- tryca wzoru
uważanajest za najbardziej
sposobnądo inter- pretacji
ukośnychczynników (10).
Na czolo w analizie tej wysuwa
sięczynnik, który okre-
ślić
by
możnajako
społeczny.ZgOdnie z
przyjętymkryterium (ladunek wzoru => 0,40)
określago w wypadku
mężczyzn7 zmiennych:
pijębo
lubięnastrój spotkan towarzyskich z al- koholem; bo przy alkoholu ludzie
Zbliżają się, zaprzyjaźniająi
bo w moim towarzystwie
często sąOkazja picia alkoholu;
bo inni
piją;bo alkohol dodaje mi energii i otuchy; aby
uczcić jakieś
wydarzenie lub
Okazję; piję,bo trudno innym
odmówić.