• Nie Znaleziono Wyników

Trzy postulaty badawcze dla polskiej geografii turyzmu lat dziewięćdziesiątych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Trzy postulaty badawcze dla polskiej geografii turyzmu lat dziewięćdziesiątych"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

A ndrz ej K ow alczyk

TRZY PO STULATY BADAWCZE DLA P O L S K IE J GEOGRAFII TURYZMU LAT DZIEW IĘĆDZIESIĄTYCH

TROIS PO STU LA TS DE LA GÉOGRAPHIE DU TOURISM E CONCERNANT LES RECHERCHES SCIEN TIFIQ U ES DANS LES ANNÉES Q U A T R E -V IN G T -D IX EN POLOGNE

THREE RESEARCH PO STULATES FO R THE PO LISH GEOGRAPHY OF TOURISM IN TIIE 90’S

Zm iany polityczne i społeczno-gospodarcze zapoczątkow ane w Polsce w 1989 r. spowodowały, iż osoby przystęp ujące do badań w zakresie geografii tu ry zm u w latach dziew ięćdziesiątych pow inny liczyć się z koniecznością głębszego zajęcia się problem am i, k tó re dotychczas nie w ystępow ały lub w ystępow ały jedynie w ograniczonym zakresie.

Nie sposób przew idzieć w szystkich zjaw isk, jakie w ystąpią w n a j­ bliższych latach w sferze tu ry sty k i i zachow ań w ypoczynkow ych. Obec­ nie zbyt m ało w iem y o przyszłych kieru n kach w gospodarce polskiej oraz o zm ianach w p raw odaw stw ie i w sferze społeczno-kulturow ej, aby takie prognozy m iały w iększy sens. W ydaje się jednak, że wśród w ielu k ierun kó w badań, k tó re już teraz m ożna uznać za wiodące w nadcho­ dzących latach, co najm niej dwa pow inny pobudzić środowisko geogra­ fów tu ry zm u do większego nim i zainteresow ania.

Pierw szym k ieru n k iem w ym agającym zwiększonej uw agi jest kw estia p otrzeb i p referen cji turystyczno-w ypoczynkow ych. Poznanie m o ty ­ w ów skłaniających potencjalnych tu ry stó w do w yboru takich a nie innych m iejsc w ypoczynku czy form rek re a cji jest konieczne, jeżeli chcem y praw idłow o zin terp reto w ać zjaw iska zachodzące w sferze r u ­ chu i zagospodarow ania turystyczno-w ypoczynkow ego czy też p rag n ie­ m y zająć się m arketingiem usług turystycznych.

Zajm ow anie się czynnikam i decydującym i o zachow aniach tu ry s ty ­ czno-w ypoczynkow ych zostało zapoczątkow ane w geografii turyzm u już

(2)

w latach sześćdziesiątych, jed n a k w Polsce tem atem tym zajm owało się zaledw ie kilka osób skłaniających się ku socjologii wolnego czasu. Podejście percepcyjno-behaw ioralne, k tó re w innych dziedzinach geo­ grafii nie dało spodziew anych efektów i jest być może przebrzm iałe, w badaniach nad turyzm em jest głęboko uzasadnione. Po pierwsze, zw iązane jest to z ch arak terem decyzji turystycznych, k tó re podejm o­ w ane są w sposób indyw idualny i subiektyw ny, w oparciu o dotychcza­ sowe doświadczenia i różne widzenie w alorów rekreacy jny ch. P c d ru ­ gie, badacze zajm ujący się turyzm em i rek re a cją m uszą często odw oły­ wać się do badań ankietow ych, w yw iadów czy obserw acji. W ynika to zarów no ze specyfiki przedm iotu badania, jak i z b rak u odpowiednich inform acji statystycznych zbieranych przez upow ażnione do tego in sty ­ tucje. Osoby prow adzące badania kw estionariuszow e dzieli tylko krok od przyjęcia metodologii i m etodyki stosow anych w badaniach nad p e r­ cepcją i w geografii behaw ioralnej.

Na poparcie słuszności tezy o potrzebie rozw ijania tego ty p u podejść badaw czych można przyjrzeć się bliżej niektórym aspektom gw ałto ­ wnego rozw oju zjaw iska „drugich dom ów” w Polsce.

Rozwój budow nictw a letniskow ego jest niew ątpliw ie św iadectw em podniesienia się poziomu zamożności społeczeństw a, rozw oju in dyw i­ d ualnej m otoryzacji, przem ian zachodzących na terenach w iejskich, co­ raz w iększej uciążliwości życia w m iastach itd. Są to czynniki u n iw e r­ salne, pozw alające w yjaśnić fenom en „drugich dom ów” zarów no we F ra n cji czy Skandynaw ii, jak i w Polsce. Je d n ak kryzys społeczno-go- spodarczy jaki m a m iejsce w Polsce co najm n iej od dziesięciu lat, obni­ żenie się poziomu życia w yrażane zm niejszaniem się dochodu naro do ­ wego w ytw orzonego i spadkiem przeciętnej płacy realnej, w y daje się być czynnikiem nie sp rzyjający m ekspansji „drugich dom ów” . Tak je ­ dnak nie jest i fragm entaryczne z konieczności badania em piryczne w skazują, że po k rótkim okresie zastoju w latach 1981— 83 (co zw iąza­ n e było raczej z ogólną sytuacją w Polsce i decyzjam i a d m in is tra c y jn y ­ m i w strzym u jącym i w ydaw anie pozwoleń budow lanych przez w ładze gm inne) budow nictw o letniskow e osiągnęło w następnych latach znaczną dynam ikę, k tó rej wcale nie zaham ow ały zjaw iska kryzysow e narastające w gospodarce polskiej od rok u 1987. Czym w ytłum aczyć ten dynam iczny rozw ój „drugich dom ów ”, jeżeli słuszna jest teza o system atycznym ob­ niżaniu się poziomu życia w Polsce? Założenie, że w łaścicielam i domów letniskow ych są w yłącznie osoby zamożne nie w yjaśnia do końca z ja ­ wiska. Jego masowość upow ażnia do szukania odpowiedzi rów nież gdzie indziej, co w ym aga szerszego zainteresow ania się czynnikam i spraw czy­ m i regulującym i rozw ojem „drugich dom ów” w Polsce i niek tórych in­ nych k rajach byłego realnego socjalizm u (D i n g s d a 1 e 1986). Przede

(3)

w szystkim należy zbadać w szystkie u w aru n k o w an ia rozw oju budow nictw a letniskow ego (nie pom ijając np. reg u lacji praw no-adm inistracyjnych), szczególnie szeroko uw zględniając m otyw y, jakim i kierow ali się obe­ cni właściciele „drugich dom ów” przy podejm ow aniu decyzji o nabyciu nieruchom ości czy postaw ieniu dom u letniskow ego.

Otóż rozw ój „drugich dom ów ” należy rozpatryw ać nie tylko przez pryzm at geografii turyzm u, jako w ynik dążenia coraz liczniejszych gru p ludności do w ypoczynku we w łasnym obiekcie rek reacy jn y m , ale ró w ­ nież jako reakcję społeczeństw a na zjaw iska inflacyjne w gospodarce i pogłębiający się k ryzys m ieszkaniow y w m iastach polskich, jako p rze­ jaw mody, dążenie do popraw ienia sw ojej sy tu acji finansow ej (poprzez podjęcie na posiadanej działce działalności gospodarczej) czy wreszcie jako chęć zaspokojenia potrzeb polegających na dążeniu do posiadania „czegoś na w łasność”. N ajpraw dopodobniej w większości przypadków o pow staniu „drugiego dom u” zadecydow ały w zględy rekreacy jn e, j e ­ dnak badania em piryczne dowodzą, że w strefie podm iejskiej większych aglom eracji znaczna część obiektów pojaw iła się z powodów pozarekrea- cyjnych. Św iadczy o tym gw ałtow ny rozw ój budow nictw a letniskow e­ go, k tó re w w ielu przypadkach pełni zupełnie inne funkcje, na te re ­ nach pozbawionych w iększych w alorów tu rystyczno-rek reacy jny ch, czy naw et na obszarach zagrożenia ekologicznego wokół w ielkich m iast.

Stw ierdzenie, czy posiadanie „drugiego dom u” w ynika z pobudek zw iązanych z potrzebą rek reacy jn ą, z chęci lo katy k ap itału, częścio­ wej — chociażby — popraw y sy tu acji m ieszkaniow ej (wobec pow szech­ ności w spółzam ieszkiw ania w jednym lokalu rodzin kilkupokolenio- wych), czy z chęci podniesienia prestiżu społecznego, w ym aga podjęcia badań kw estionariuszow ych i in terdyscyplinarnego zajęcia się kw estią m otyw acji i preferen cji rekreacy jn ych .

P roblem przyczyn ekspansji zjaw iska „drugich dom ów ” nie jest oczywiście jedynym zagadnieniem , k tó re w w aru n k ach polskich w y m a ­

ga szerszego zastosow ania m etod i technik kw estionariuszow ych

z uw zględnieniem podejścia percepcyjno-behaw ioralnego. Czynniki po- zatu rystyczn e zadecydow ały rów nież o m asow ej w latach 1989— 90 tu ­ ry sty c e zagranicznej do A ustrii i B erlina Zachodniego oraz zwiększo­ nym zainteresow aniu jednodniow ym i w ycieczkam i do Szwecji, w y ja ­ zdam i na kilka dni do Turcji, S ingapuru, Indii czy Zjednoczonych E m i­ rató w A rabskich. Również tak zw ana tu ry sty k a handlow a pow inna być analizow ana p rzy uw zględnieniu technik badań ankietow ych i obser­ w acji, a nie tylko przez p ry zm at danych statysty czny ch reje stru ją c y c h rozm iary ru ch u turystycznego, z pom inięciem jego uw arunkow ań.

Szersze uw zględnienie podejścia percepcyjno-behaw ioralnego zw ią­ zane jest z koniecznością dążenia do pełniejszego w yjaśnienia zjaw isk

(4)

turystyczno-w ypoczynkow ych na poziomie indyw idualnym . Jed nak , jak każde zjaw isko społeczne, tu ry sty k a i rek re a cja m ają w ym iar znacznie szerszy i w ym agają analizy na poziomie mezo- i m akrospołecznym . J e ­ dnym z w ażniejszych sym ptom ów zm ian politycznych i społeczno-gospo­ darczych zachodzących w Polsce jest postępująca decentralizacja w ła ­ dzy i upodm iotow ienie społeczności lokalnych.

Badania nad podstaw am i i preferen cjam i przedstaw icieli w ładz lo ­ kalnych ( B a r t k o w s k i i in., 1990) dowiodły, że w ielu z nich wiąże przyszłość swojego m iasta czy gm iny z rozw ojem fun kcji turystyczno- -wypoczynkow ych. U jaw nione postaw y, jak rów nież przechodzenie go­ spodarki od cen traln ie planow anej do rynkow ej, upow ażniają do po­ staw ienia tezy, że w przyszłości tu ry sty k a stanie się jedną z w ażniej­ szych dziedzin gospodarki polskiej. Oznacza to, iż geografia tu ry zm u pow inna szerzej zająć się ak ty w izującą rolą tu ry sty k i i w ypoczynku w skali regionu, a zwłaszcza na poziomie lokalnym . Nie należy przy tym sądzić, że społeczności lokalne już w najbliższych latach zaczną tra k to ­ wać tu ry sty k ę i ru ch rek re a cy jn y jako in teg ralną i w ażną część gospo­ dark i m iejskiej czy gm innej. B ardziej praw dopodobny w ydaje się w a­ ria n t, że w m om encie d ecentralizacji polityki podatkow ej (przy rów no­ czesnym u trzy m an iu się sytuacji, iż czynne i bierne praw o w yborcze do w ładz sam orządow ych będzie przysługiw ać w yłącznie osobom zam el­ dow anym na stałe lub czasowo w danej gm inie, a nie w szystkim oso­ bom fizycznym , k tó re wnoszą do kasy gm innej podatki) władze lokalne będą sta ra ły się znaleźć dodatkow e źródła dochodów poprzez zwiększone opodatkow anie w łaścicieli „drugich dom ów”, dysponentów w iększych obiektów turystyczno-w ypoczynkow ych, hoteli itd. Będzie to spowodo­ w ane chęcią zaspokojenia m iejscow ych potrzeb poprzez przerzucenie ciężaru podatkow ego na „obcych” , przy jednoczesnej ochronie „swoich” . Można się spodziewać, że rep rezen tan ci społeczności lokalnych tylko w ostateczności zgodzą się na płacenie przez siebie wyższych podatków i opłat, n atom iast bez w iększych oporów przyzw olą na zwiększenie do ­ chodów kosztem innych. S y tu acja tak a jest wysoce praw dopodobna, a sygnały o podobnych p rak ty k ach dochodziły już w m inionych latach, np. w prow adzanie podwyższonych opłat sezonow ych nie tylko w w o­ jew ództw ach typowo turystycznych, ale wszędzie, gdzie tylko się dało. Oczywiście polityka taka nie może trw ać przez dłuższy czas, gdyż gro ­ zi załam aniem się lokalnego ry n k u turystyczno-w ypoczynkow ego. Do­ tychczasow i właściciele obiektów tu ry sty czn y ch i „drugich dom ów” za­ czną w yzbyw ać się posiadanych nieruchom ości (lub będą zalegać z p o ­ datkam i), zaham ow aniu ulegnie nap ływ turystów , dochody ludności m iejscow ej ulegną zm niejszeniu w skutek b rak u nabyw ców na parcele rekreacy jn e, na ry n k u budow lanym i w h an d lu n astąp i recesja itd.

(5)

W szystko to w płynie n a zaznaczenie się w gospodarce lokalnej zjaw isk kryzysow ych, co praw dopodobnie pociągnie za sobą pojaw ienie się k on ­ k u ren c ji ze stro n y układów lokalnych, gdzie stosunek do tu ry sty k i i fun k cji w ypoczynkow ych będzie bardziej przychylny. W tej sytu acji polityka re stry k c y jn a wobec szeroko rozum ianej tu ry sty k i nie utrzym a się długo i w ładze lokalne zaczną szukać rozw iązań kom prom isow ych, zaadap tu ją w zory spraw dzone w k raja ch Europy Zachodniej. W celu przyciągnięcia inw estorów i tu ry stó w zaczną obniżać podatki, udzielać g w arancji kredytow ych, w prow adzać różnego rodzaju preferen cje itp. Dopiero wówczas pow staną w aru n k i pozw alające na trakto w anie tu ­ ry sty k i i w ypoczynku jako w ażnych składow ych gospodarki lokalnej.

Możliwe jest rów nież inne rozw iązanie, a m ianowicie: liberalna po­ lity k a podatkow a i możliwość stanow ienia praw a miejscowego zaczną być od razu w ykorzystyw ane we w łaściw y sposób i przyniosą korzyści gospodarce lokalnej znacznie szybciej, niż w przedstaw ionym wyżej w ariancie. Taki scenariusz m ożna nazwać optym istycznym , a tym sa­ m ym m niej realnym .

Nie w dając się dłużej w rozw ażania na tem a t praw dopodobieństw a pojaw ienia się tego czy innego rozw iązania, bez d yskusji przyjąć n a le ­ ży pogląd, że do w ażniejszych zadań stojących przed geografią turyzm u będzie należało zajęcie się kw estią finansów lokalnych, praw a, ekono­ m iki i socjologii układów lokalnych itp. Przed podjęciem tego ty p u b a­ dań niezbędne jest skorzystanie z m etodologii i m etod analizy socjologii w ładzy, praw a cywilnego i adm inistracyjnego, ekonomii i m arketingu, psychologii społecznej czy patologii. W dotychczasow ym swoim kształcie geografia tu ryzm u nie jest przygotow ana do zrealizow ania postaw io­ nych zadań.

P rzedstaw ione wyżej p o stu laty badawcze nie w yczerpują oczywiście całego w achlarza zagadnień w ym agających uw zględnienia w studiach praktycznych i rozw ażaniach teoretycznych. Innym tem atem oczekują­ cym szerszego prześledzenia jest chociażby kw estia kierunków rozw oju ruch u turystyczno-w ypoczynkow ego przy uw zględnieniu aktualnego stan u środow iska przyrodniczego Polski, czy też zbadanie rela cji środow isko— tu ry sty k a —środowisko.

P o przestając jedynie na ogólnym zasygnalizow aniu dwóch z w ielu problem ów oczekujących na szersze potraktow anie przez badaczy re p re ­ zentujących geografię tu ry zm u na zakończenie w arto w ysunąć postulat m etodyczno-organizacyjny.

Odchodzenie od scentralizow anego m odelu funkcjonow ania państw a pociąga za sobą nieuchronnie pogłębienie się w Polsce różnic m iędzyre­ gionalnych i na poziomie lokalnym . Dotyczyć to będzie gospodarki, k u l­ tu ry politycznej, poziomu dochodów i wzorców konsum pcji, w tym rów ­

(6)

nież spędzania wolnego czasu. Ju ż obecnie d ają się zauważyć pew ne róż­

nice m iędzyregionalne, np. w k ieru n k ach w yjazdów urlopow ych,

w uczestnictw ie w w yjazdach zagranicznych czy w usytuow aniu „ d ru ­ gich dom ów ” w w iejskich układach osadniczych. Można sądzić, że ró ż­ nice te pogłębią się. Oznacza to konieczność zw rócenia większej uw agi na podjęcie studiów porów naw czych, prow adzonych w różnych reg io ­ nach Polski przez w spółdziałające ze sobą zespoły badawcze. Śledziły­ by one te sam e zjaw iska z zakresu tu ry sty k i i w ypoczynku, z uw zględ­ nieniem nie tylko m iejscow ych w arunków przyrodniczych, ale również lokalnej specyfiki społeczno-kulturow ej czy poziomu i kierunków roz­ w oju gospodarczego. Prow adzenie skoordynow anych ze sobą badań po­ zwoliłoby na lepsze poznanie przestrzeni turystyczno-w ypoczynkow ej Polski i w ym ianę doświadczeń. M ogłoby rów nież podnieść rang ę pol­ skiej geografii tu ry zm u i dać podstaw y do pom yślenia o utw orzeniu in terd yscyp linarn ej in sty tu cji naukow o-badaw czej (a może i d y d a k ty ­ cznej) prom ującej stu d ia nad u w arunkow aniam i, ruchem i zagospodaro­ w aniem turystyczno-w ypoczynkow ym . O środek taki obejm ow ałby ca­ łość problem atyki zw iązanej z tu ry sty k ą i spędzaniem wolnego czasu, funkcjonując poza obecnym i s tru k tu ra m i reso rtu skupiającego k u ltu rę fizyczną, tu ry sty k ę i sport (powinien podlegać raczej resortow i za jm u ­

jącem u się badaniam i naukow ym i).

P I Ś M I E N N I C T W O B a r t k o w s k i J., K o w a l c z y k A. , S w i a n i e w i c z P., 1990, S t r a t e g i e wlaclz l o k a l n y c h , „ R o zw ó j R e g i o n a l n y — R o z w ó j L o k a l n y — S a m o r z ą d T e r y t o r i a l n y " , z. 21, U n i w e r s y t e t W a r s z a w s k i , I n s t y t u t G o s p o d a r k i P r z e s t r z e n n e j . D i n g s d a l e A., 1906, I d e o lo g y a n d l e i s u r e u n d e r s o c ia lis m : t h e g e o g r a p h y ol s e c o n d h o m e s in H u n g a r y , „ L e is u r e S t u d i e s " , vol. 5, N ° 1, ss. 35— 55. Dr A n d r z e j K o w a l c z y k W p ł y n ę ł o : I n s t y t u t G e o g r a l i i S p o ł e c z n e j 31 s t y c z n i a 1991 r. U n i w e r s y t e t W a r s z a w s k i ul. K r a k o w s k i e P r z e d m i e ś c i e 26/28 00-927 W a r s z a w a

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Compounds 3 [ n] do not exhibit liquid crystalline behavior and have limited compatibility with nematic hosts, but still are e ffective additives for increasing dielectric

Literatura przedmiotu podkreśla znaczenie zdrowia w życiu człowieka, jako elemen- tarnego warunku funkcjonowania jednostki we wszystkich aspektach życia, jak również fakt, że

Apart from the USSR, we were surrounded by two other countries where the communist rule was much stricter than in Poland (namely East Germany and

peak drying rate or free water removal, which values were then used for sensitivity analysis of model parameters, such as thermal conductivity, specific heat or density

Aleksandra Cofta-Broniewska Chlewiska, gm.. Dąbrowa

Badania tegoroczne nie potw ierdziły

FIGURE 7 X-velocity profile at three different x-locations for various loadings on inner and outer actuator calculated with the actuator-in-actuator cylinder (AC-squared) model