• Nie Znaleziono Wyników

Wrastanie w regionalizm kaszubski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wrastanie w regionalizm kaszubski"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

74

Janina Głomska

Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Brusach

Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie Oddział w Brusach

Wrastanie w regionalizm kaszubski

Moje wrastanie w regionalizm kaszubski zaczęło się od mojego

dzieciń-stwa. Już jako dziecko podpatrywałam, jak moja Mateczka czyta różne rzeczy –

książki, czasopisma, listy – memu Ojcu, sobie, bratu i mi. Od zawsze widziałam

ją trzymającą w ręce gazetę lub książkę. Taka postawa mobilizowała i mnie do

tej czynności. Jak mówią „przykład idzie z góry”. Czasem matka podsuwała mi

tytuły książek do przeczytania. Takim sposobem poznałam Anię z Zielonego

Wzgórza – lekturę matki z przedwojennego gimnazjum w Chojnicach i wiele

innych książek. Uczyłam się też patriotyzmu. Ona kierowała moim smakiem

czytelniczym i zainteresowała mnie dobrą lekturą. Zawsze dbała, abym do

do-mowej biblioteczki kupowała pożyteczne i wartościowe książki z

wydawnic-twami informacyjnymi na czele. Z jej inspiracji otrzymałam subskrypcję Wielkiej

Encyklopedii Powszechnej, wydawanej wtedy w 4 tomach. Z jej inicjatywy

za-kupiłam w bruskiej księgarni Bedeker kaszubski, który pomógł mi poznać nie

tylko dzieje Kaszub, ale i najwybitniejszych ludzi tej ziemi. W rytuał dnia

wcho-dziła „Gazeta Pomorska”, którą prenumerowali moi rodzice od niepamiętnych

dla mnie lat. Od 1963 roku, lub nieco później, doszedł abonament czasopisma

pomorsko-kaszubskiego „Pomerania”, które było czytane przez Mateczkę od

deski do deski.

Takim sposobem, swoją postawą i przykładem, Mateczka wszczepiała mi

bakcyl regionalizmu kaszubskiego. Była miłośniczką Kaszub, kochała je z

całe-go serca i tą miłością zarażała otoczenie bliższe i dalsze.

Będąc w szkole podstawowej, zaczęłam należeć do kółka kaszubskiego,

które prowadziła wtedy Łucja Wojciech – nauczyciel „z ikrą”, społecznik i

re-gionalista w jednej osobie. To dzięki organizowanym przez nią wycieczkom

szkolnym poznawałam bliższą i dalszą moją małą ojczyznę i to od strony

ludo-wej muzyki, rzeźby, malarstwa, haftu, poezji i literatury.

Po ukończeniu szkoły podstawowej rozstałam się na długo z tematyką

ka-szubsko-pomorską. Czasem tylko recytowałam fragment wiersza Jana

Karnow-skiego kolegom w liceum i na studiach, którzy chcieli usłyszeć kaszubską

mo-wę…

Dopiero jako nauczyciel wróciłam do spraw regionu, poświęcając tej

tema-tyce 2-3 lekcje języka polskiego. Rozpoczęły się też wycieczki do słynnego

regionalisty kaszubskiego – Józefa Chełmowskiego.

(2)

75

Literatura kaszubska stawała mi się coraz bliższa. Poszerzałam zbiory

bi-blioteki naszej szkoły zawodowej o tematykę kaszubską. Poznawałam

leksyko-ny, cykle powieściowe, szkice biograficzne. Budowałam księgozbiór kaszubski i

zakładałam teczki tematyczne. Zachęcałam młodzież do uczestnictwa w

kaszub-skich konkursach, szczególnie „Rodnej mowie”. Mieliśmy sukcesy – dwa razy

I miejsce i cztery razy II miejsce na szczeblu powiatu chojnickiego. To było

wielkie osiągnięcie i wyróżnienie zarówno dla szkoły, jak i dla mnie –

nauczy-ciela przygotowującego młodzież do eliminacji konkursowych. W tak zwanym

międzyczasie sama sięgnęłam po pióro, aby opracować to, czego szkoła akurat

potrzebowała. Były to więc wiersze na apel o Kazimierzu Sikorskim, który

aku-rat został naszym patronem. Potem trzeba było młodzieży przybliżyć jego

syl-wetkę, więc popełniłam wspomnienie o nim, pt. Kazimierz Sikorski i jego dzieło.

Wspomnienie o darczyńcy pomorskiej młodzieży w czasie zaboru pruskiego,

Brusy 1999.

Potem zaczęłam pisać Dzieje szkolnictwa na Zaborach. Zainteresowała

mnie również tematyka morska, stąd tomik poezji Tonie morskie. No i należało

coś napisać o najbliższej okolicy, pojawił się więc II tomik poezji Inspirujcie

mnie Bory Tucholskie. Gdy zaczęłam zastanawiać się nad drogą, którą

dotych-czas przeszłam w życiu, powstał III tomik wierszy Idąc drogą. Następnie

pomy-ślałam, że każda chyba wieś chciałaby mieć swój wiersz i tak powstał kolejny

tomik Zaborskie strofy liryczne.

Obok tej twórczości poetyckiej pojawiały się moje artykuły i wiersze

w czasopismach: „Szkoła Zawodowa”, „Poradnik Bibliotekarza”, „Pomerania”,

„W rodzinie”, „Nasze Gochy”, „Dziennik Bałtycki”, „Życie Chojnic i okolic”

i innych. W tym czasie powstały również szkice biograficzne zebrane w słownik

Sławni Zaboracy XIX i XX wieku, Brusy 2005.

Następnym krokiem na mojej drodze kaszubskiej było wstąpienie do

Zrze-szenia Kaszubsko-Pomorskiego – Oddziału w Brusach.

Pokłosiem połączenia obu szkół, czyli Zespołu Szkół Zawodowych i

Ka-szubskiego Liceum Ogólnokształcącego w Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych

w Brusach, była bliższa znajomość ze słynną regionalistką – Felicją

Baska-Borzyszkowską, która zapraszała do KLO mnie i naszą młodzież na różne

cie-kawe spotkania regionalne i inne, co również rozbudzało ducha regionalizmu.

W tym czasie pisałam scenariusze do ścieżki regionalnej. Jeden z nich został

opublikowany na łamach czasopisma „Geografia w Szkole”, 2005, nr 1. Od tego

roku szkolnego, czyli 2005/2006, wpadłam na pomysł wprowadzenia edukacji

regionalnej obok edukacji czytelniczej i medialnej w naszej szkole. Ten pomysł

realizuję wspólnie z Felicją Baska-Borzyszkowską. To bardzo ciekawe

doświad-czenie i przeżycie dla naszych uczniów.

Dnia 28 września 2005 zorganizowałam konferencję w Chacie Kaszubskiej

w Brusach Jagliach na temat „Regionalizm kaszubski jako obszar edukacyjny na

przykładzie biblioteki ZSZ im K. Sikorskiego w Brusach”, na której obecni byli

(3)

76

m.in. konsultant z Centrum Kształcenia Nauczycieli z Gdańska – Ewa

Kociszew-ska, dyrekcja naszej szkoły w osobach Jolanty Felskiej i Zbigniewa

Łomińskie-go, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Brusach – Teresa

Wojciechow-ska, bibliotekarze, poloniści, historycy z powiatu chojnickiego.

Z regionalistami z Kościerzyny, Łubiany i Lipusza spotkałam się na

piel-grzymce do Pelplina. W autokarze przybliżyłam zebranym sylwetkę naszego

patrona miasta i gminy Brusy – bł. Józefa Jankowskiego pochodzącego z

pobli-skich Czyczków, męczennika za wiarę w czasie II wojny światowej.

Recytowa-łam również wiersz o śp. biskupie Konstantym Dominiku, który napisaRecytowa-łam.

Swego czasu dokumentowałam rągadła kaszubskie, czyli przezwiska,

pseu-donimy Kaszubów na terenie Zaborów. Oj, różne były – począwszy od

śmiesz-nych, groteskowych, do poważśmiesz-nych, zacnych. Nawet trafiały się naganne.

Z powodów klauzuli prywatności znajdują się na razie na moim pendrivie. Może

kiedyś doczekają się opublikowania. Obecnie zbieram informacje o

miejscowo-ściach, pustkowiach i przysiółkach Zaborów. Jest to zajęcie pracochłonne,

żmudne i wymagające samozaparcia. Sukcesywnie od kilku lat w czasopiśmie

regionalnym „Naji Goche” zamieszczane są właśnie moje artykuły opisujące

historię wsi zaborskich. Zbieram pochlebne recenzje.

W tej kadencji, tj. lat 2007-2010 jestem sekretarzem Zrzeszenia

Kaszubsko-Pomorskiego, Oddziału w Brusach. Nasze zadania są ogromne. Współpraca

z władzami miasta i gminy stanowi wzór współpracy. Nie dziwota, że kwitnie

język i kultura kaszubska w naszej gminie, a już niebawem na tym terenie

poja-wią się nazwy dwuręczne miejscowości, tj. polsko-kaszubskie. W pobliskiej

Czernicy odbywa się różaniec w języku kaszubskim. Są wycieczki, spotkania,

konkursy „Rodna mowa” i „Czytamy Remusa”, zażywanie nie tylko tabaki,

wystawy….

Obecnie rozpoczęliśmy „Rok Karnowskiego”. Jan Karnowski to nasz

kra-jan. Urodził się w pobliskim Czarnowie. To regionalista z krwi i kości, twórca

Młodokaszubów, ideolog ruchu kaszubskiego, pisarz, publicysta, poeta… Można

by długo o nim rozprawiać. Chcemy go najgodniej uczcić. Przygotowujemy się

do szeregu imprez jako zrzeszeńcy i nauczyciele regionaliści. Zapraszamy

każ-dego, komu bliska jest kaszubszczyzna.

O imprezach można dowiedzieć się z kilku źródeł. Wystarczy czytać gazety

i czasopisma regionalne, oraz przeglądać kaszubskie portale internetowe. Z

oka-zji „Roku Karnowskiego” przygotowywana jest wystawa o tym wybitnym

czło-wieku, która pojedzie do Sejmu i może do Kanady.

Na co dzień żyję spawami mojej małej ojczyzny, oddycham Kaszubami,

trwam. Sprawy Kaszub rozwijają mnie. Realizuję się w nich jako obywatel,

czło-wiek, nauczyciel, pasjonat, publicysta, poeta.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na godzinach do dyspozycji wychowawcy, lekcjach religii, historii i WOS-u uczyć młodzież szacunku oraz tolerancji dla innych poglądów.. Kształtować pozytywne postawy

- poziom wymagań poniżej koniecznych – ocena niedostateczna: uczeń nie posiada wiedzy i umiejętności przewidzianych podstawą programową; nie zna chronologii danej

Kandydat przyjmowany jest do oddziału znajdującego się na najwyższej pozycji spośród wskazanych przez niego na liście preferencji, do którego liczba punktów

wystawioną na podstawie ocen bieżących w ramach wewnątrzszkolnego oceniania. W przypadku gdy słuchacz otrzymał ocenę negatywną z ocen bieżących, jest

a) Program uwzględnia minimum: tytuł szkolenia, liczbę godzin, wykładowcę, datę i miejsce realizacji szkolenia, cele szkolenia, efekty i wskaźniki pomiaru efektów, tematykę

Ewaluacja (Przygotowanie i przeprowadzenie pre i post testu i/lub egzaminu wewnętrznego z zakresu wszystkich modułów tematycznych dla Uczestników/czek). Przygotowanie programu -

Ewaluacja (Przygotowanie i przeprowadzenie pre i post testu i/lub egzaminu wewnętrznego z zakresu wszystkich modułów tematycznych dla Uczestników/czek). Przygotowanie programu i

Łączna ilość osób, które zakończyły szkolenie z prawa jazdy w naszej placówce, które zdały państwowy egzamin praktyczny z prawa jazdy w okresie ostatniego roku