• Nie Znaleziono Wyników

Between Sacrum and Profanum Tourism in Sacred Sites

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Between Sacrum and Profanum Tourism in Sacred Sites"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

M aciej O str o w sk i k s .

Katedra Teologii Pastoralnej Szczegółowej Papieska Akademia Teologiczna

W Krakowie atostrow@cyf-kr.edu.pl

POMIĘDZY SACRUM A PROFANUM -

O

TURYSTYCE W SAKRALNYCH

OBIEKTACH

Zarys treści: Autor opisuje teologiczny sens istnienia sakral­

nych budowli, których pierwszym przeznaczeniem jest kult, l,le tylko bycie obiektem kultury. Podkreśla wychowawczą ro­ lę turystyki w obszarze kultury i religii. Zadaniem animatorów turystyki jest pomoc w odkrywaniu sacrum i rozbudzanie sza- cunku do sacrum. A utor sprzeciw ia się ograniczaniu turystyki

roli produktu.

Sjową kluczowe: sacrum, profanum , turystyka, sakralny °biekt, kościół, papież.

Zacznijmy artykuł od pewnej praktycznej obser­ wacji. Otóż na drzwiach zabytkowego kościoła w turystycznej miejscowości autor zauważył tabli­

cę w formie piktogramów skierowaną do tury-

stów: „zakaz wejścia z lodami, zakaz wprowa­ dzania psów, zakaz palenia papierosów”. Obok znalazło się inne zdanie: „Jesteś w domu Bożym, miejscu modlitwy”. Przyzwyczailiśmy się przy drzwiach świątyń raczej do napisów przypomina­ jących o zachowaniu ciszy bądź kulturalnym ubio­ rę . Przy masowym napływie bardzo zróżnicowa­ nych poziomem kultury turystów dziś już widocz­ ne forma ta nie wystarcza. Z drugiej strony, zasta- nawiające jest, że analogiczne prośby i ostrzeżenia fzadziej znajdujemy na drzwiach muzeów, sal kon­ certowych i teatralnych. Czy jest to wynikiem wy­ r ż n ie tego, że stoją tam portierzy i ochroniarze Nitrujący przybyszów? Zdaje się, iż zmienia się Współczesny człowiek. Już nie tylko obniża się po- Zl°m osobistej kultury, ale człowiekowi brakuje P°czucia sacrum.

Znamienita część turystycznego ruchu przyj­ muje za cel odwiedziny miejsc związanych z re- Czy można umieścić je w jednym rzędzie

BETWEEN SACRUM

AND PROFANUM: TOURISM

IN SACRED SITES

Abstract: The author describes the theological significance of sacred sites whose primary function is as a cult, not a cultural site. He stresses the educational role of tourism as regards culture and religion while a tourism organisers’ task can be to help discover the sacrum and teach respect for it.

The author is opposed to the reduction of tourism to simply sightseeing.

Key words: sacrum, profanum. tourism, sacred site, the

church, the papacy.

Let u s begin th e article w ith a certain p ractical o b servation. O n th e door of a n old c h u rc h in a to u rism d e stin atio n the a u th o r no ticed a b o a rd w ith inform ation in th e form of p ictogram s, ad d re ssed to to u rists: “no e n try w ith ice-cream ”, “no d ogs”, “no sm o k in g ”. Next to it th e re w as an o th er: “You a re in th e G od’s house, a place of p ra y e r”. We h av e becom e u sed to finding notices on c h u rc h doors rem in d ­ ing u s to k eep s ile n t o r d re ss m odestly. C onsidering th e m assiv e inflow of to u rists from a v ariety of c u ltu ra l b a ck g ro u n d s

s u c h sim ple m e ssa g es a re obviously

insufficient today. O n th e o th e r h a n d , it is in te re stin g th a t sim ilar re q u e sts an d w arn in g s a re le ss often found on the doors of m u s e u m s, c o n ce rt h alls or th e a tre s . Is th is only b e c a u se p o rters a n d sec u rity m e n th e re keep a n eye on v isito rs? It see m s th a t contem porary m a n is ch anging. Not only is ‘cu ltu rally a p p ro p ria te ’ b e h a v io u r becom ing ra re b u t m a n lack s a s e n s e of th e sa cru m as well.

(2)

z innymi obiektami nawet najbardziej czcigod­ nymi, należącymi jednak do świeckiej sfery? Co stanowi wyróżnik turystyki kierującej się ku wielkim sanktuariom, katedrom, ale i małym wiej­ skim kościółkom, a nawet przydrożnym kaplicz­ kom?

W celu sformułowania odpowiedzi na posta­ wione zagadnienie trzeba odnieść się przynajmniej do dwóch przesłanek. Mianowicie zdać sobie sprawę z podstawowego sensu istnienia religij­ nych i sakralnych budowli. Po wtóre, określić cele turystyki z chrześcijańskiego punktu widzenia. Na wstępie zastrzegamy, iż artykuł traktuje ó świę­ tych miejscach chrześcijaństwa. Mutatis mutandis można obserwacje i wnioski w nim zawarte ukie­ runkować ku budowlom innych religii.

1. SENS ISTNIENIA RELIGIJNYCH OBIEKTÓW

T o u rists often w a n t to visit site s a sso c ia te d w ith religion. C an s u c h visits be u n d e rta k e n in th e sam e w ay a s to o th e r site s, v e n erab le a s th e y m ay be, b u t still b elo n g in g to th e s e c u la r w orld? W h at m a k e s to u ris m o rie n te d tow ards th e g re a t s a n c tu a r ie s a n d c a th e d ra ls, a s well a s sm all c o u n try c h u rc h e s a n d w ayside c h a p e ls, different?

In o rd e r to a n sw e r th is q u e stio n it is n e c e ssa ry to refer to a t le a s t two asp e c ts: firstly, we m u s t u n d e r s ta n d th e b asic significance of relig io u s a n d sac re d sites; secondly, we m u s t define th e aim s of to u rism from a C h ris tia n p o in t of view. The a u th o r s tre s s e s a t th is p o in t th e fact th a t th e a rticle refers to th e sac re d sites of C h ristia n ity , a lth o u g h o b serv atio n s a n d c o n c lu sio n s co u ld also be app lied to site s of o th e r religions.

Użyliśmy przed chwilą dwóch sformułowań: bu­ dowle sakralne i budowle religijne. Rozróżnienie nie jest przypadkowe. Chodzi nam o uświado­ mienie, iż te pierwsze powstały w celu wyłącznie kultycznym. Należą do nich kościoły, kaplice bądź inne miejsca modlitwy. Do nich można w dosłow­ nym sensie odnosić pojęcie sacrum. Istnieje też wiele innych obiektów nie przeznaczonych do sprawowania kultu, jednakże w bardziej lub mniej bezpośredni sposób odnoszących się do niego. Do tej ostatniej kategorii można zaliczyć np. klasztory, przykościelne dziedzińce, domy pielgrzyma lub domy parafialne. W jakimś sensie stoją one na po­ graniczu sacrum i profanum. Rozgrywa się w nich wiele świeckich czynności lecz także aktów, które przygotowują do kultu i podprowadzają do niego. Stąd też i pośród nich znajdziemy wiele znaków sacrum. Refektarze, korytarze klasztorne, domy parafialne pełne są religijnych przedstawień. Speł­ nia się w nich wiele prozaicznych, świeckich czyn­ ności. Ale też tutaj mają miejsce modlitwa, poboż­ ny śpiew bądź inne podobne religijne formy. Jak­ by sacrum otwierało się ku codzienności, ku pro­ fanum. Każdy z owych przypadków trzeba rozwa­ żyć osobno. Niekiedy bowiem trudno jest precy­ zyjnie wyznaczyć granicę między obydwiema sfe­ rami.

Pojęcie sacrum - mówiąc skrótowo - stosowa­ ne jest w teologii do tego wszystkiego, co związa­ ne jest z nadprzyrodzoną, transcendentną sferą. Z tym co zostało wydzielone ze sfery świeckiej

1. THE SIGNIFICANCE OF RELIGIOUS SITES

Two s e p a ra te te rm s have b een used: sacred site s a n d religious sites; a n d the

differentiation is n o t accidental. The

form er w ere b u ilt p u rely for th e p u rp o ses of w orship a n d in clu d e c h u rc h es, chapels a n d o th e r p laces of prayer. The notion of th e sa cru m refers directly to them . There are also m an y o th e r site s w hich in practice are n o t u s e d for th o se p u rp o ses b u t th e sa cru m also to som e ex ten t refers to th em . We c a n m en tio n here m o n asteries, c h u rc h y a rd s, pilgrim refuges a n d p a rish offices. In a se n se they stan d closer to th e b o u n d a iy betw een the sacrum a n d th e p r o fa n u m M any sec u la r activities ta k e place in them , b u t also activities w hich p re p a re people for w orship a n d lead th e m to w ard s it. Therefore, we c an find m an y sig n s of th e sacrum am ong

th e m a s well. Refectories, m o n asteiy

cloisters a n d p a ris h offices are full of religious im agery. A p art from th e m any p ro saic se c u la r activities, th ey are places of prayer, th e sing in g of h y m n s an d sim ilar religious practices. It seem s a s if th e sa cru m is b ein g opened to eveiyday reality, to th e p r o fa n u m E ach of th ese

(3)

określanej mianem profanum. Od najdawniejszych czasów istniał zwyczaj otaczania religijnych obiektów murami. Bez względu na to, czy są to ■nury w dosłownym znaczeniu, czy też jawią się za pomocą jakiejś innej, choćby tylko symbolicz­ nej linii (pas zieleni, schody, wieniec religijnych znaków), wyznaczają one granicę pomiędzy tym, co świeckie (profanum) i tym co przeznaczone jest dla Boga {sacrum). W ich obrębie człowiek ma Przybliżać się do Boga i spotykać się bezpośred­ nio z Nim. Wszystko to, co odgrywa się wewnątrz, ma służyć owemu spotkaniu, tworząc atmosferę świętości: symbolika, kształt i wystrój budowli, jej wyposażenie, barwy, ogrom, tajemniczość, czę­ sto gra świateł, dym kadzidła, dźwięki dzwonów, gra organów; wreszcie piękno samej natury ota­ czające zabudowania (ogrody, parki w sanktu­ ariach). Tutaj człowiek zobowiązany jest do inne­ go niż „na zewnątrz” stylu bycia: zachowania ciszy, skupienia, odpowiedniego ubioru. Sposób zachowania ma również sprzyjać spotkaniu ze świętym. Zachowanie owych zasad ma pomagać w usuwaniu wszystkiego, co mogłoby rozproszyć uwagę i przeszkodzić w duchowej koncentra­ cji- Przechodząc przez ową granicę, człowiek nia stanąć w przestrzeni, która ma odmienne zna­ czenie, poddać się temu, co rozgrywa się we­ wnątrz. Stać się słuchaczem i uczniem, więcej - współuczestnikiem religijnego dramatu. Przecho­ dzeniu granicy często towarzyszą zewnętrzne znaki mające uświadomić wagę momentu, np. zakreślenie znaku krzyża na czole, użycie wody święconej, uklęknięcie. W pielgrzymkach znany Jest zwyczaj tzw. liturgii progu, podczas której Pątnicy wykonują szereg gestów wyrażających Przekonanie, iż przekraczają oni bramę tego, co święte (Kongregacja ds. Kultu Bożego, 2003).

Nie jest to jednak spotkanie bezosobowe z bo­ gactwem bądź co bądź martwych przedmiotów. Wszystkie one są narzędziem służącym czemuś głębszemu: spotkaniu z żywą rzeczywistością Bo­ ga i Jego Świętych pośredników. A więc człowiek Czuje się wezwany do otwarcia swego serca ku te­ mu, co nadprzyrodzone: w zachwycie, uwielbieniu 1 osobistym oddaniu. Wewnątrz sakralnej prze­ strzeni mają miejsce akty wiary.

Znakomita część religijnych i sakralnych obiek- tów stanowi zarazem skarbiec kultury wyrażonej w architekturze, rzeźbie, malarstwie i wielu innych dziedzinach sztuki. Stąd też stają się one czę­ stszym celem turystyki. Sobór Watykański II w pierwszym swoim dokumencie Konstytucji o li- tllrgii świętej wyjaśnia sens istnienia sztuki

religij-c ase s how ever sh o u ld b e religij-considered sep a ra te ly b e c a u s e it is difficult som e­ tim es to d raw th e line b etw een th e se two sp h eres.

The notio n of th e sacrum , to p u t it briefly, is u s e d in theology to refer to all th in g s a sso c iate d w ith th e s u p e rn a tu ra l tra n s c e n d e n ta l sp h e re , s e p a ra te d from th e s e c u la r world, w h ich is describ ed a s th e p r o fa n w n The c u sto m of su rro u n d in g religious site s w ith w alls is c en tu ries old. R egardless of w h e th e r th e se a re actu a l or sym bolic w alls (a w ide strip of grass, step s, a row of religious sym bols, etc.), th ey m a rk th e b o rd e r betw een th e sec u la r (the profanum) a n d th a t w hich is devoted to God (the sacrum ). W ithin th e se walls m a n is expected to com e n e a re r God an d m eet Him directly. E verything th a t goes on in sid e sh o u ld e n h a n c e th is e n c o u n te r by creatin g a n a tm o sp h e re of holiness: th e sym bolism , s h a p e a n d a p p e a ra n c e of th e site, its fu rn ish in g , coloration, th e v a st­ ness, mystery, th e play of light, the incense, th e s o u n d of bells, org an m usic, an d finally th e b e a u ty of th e s u rro u n d in g s (the g a rd e n s a n d p a rk s in san ctu aries). Here som eone feels obliged to b eh av e differently to th e ‘o u tsid e ’, to be quiet, focused and d re ss appropriately. B ehaviour is also

im p o rta n t w h e n confronted w ith the

sa c ru m Abiding by th e se ru le s we get rid of eveiything th a t m ight d istra c t u s and d istu rb o u r sp iritu a l co n cen tratio n . Hav­ ing cro ssed th e line, m a n is su p p o sed to be s ta n d in g in a sp ace w hich h a s a different m ean in g , su b m it to w h at is h a p p en in g in sid e him self, to becom e a liste n e r o r a ‘p u p il’ a n d to p articip ate in th e religious ‘d ra m a ’. The crossing of th e b o rd e r is often accom panied by g e stu re s w hich m ak e th e im portance of th e m o m en t obvious, s u c h a s m ak in g th e sign of th e cro ss on th e forehead, u sin g holy w a ter o r kneeling. O n pilgrimage th e re is a c u sto m called th e ‘liturgy of the th re sh o ld ’ w h ere pilgrim s m ak e a series of g e stu re s to e x p re ss th e ir belief th a t they a re p a ssin g th e doors to th e sacrum (Congregation fo r Divine Worship, 2003).

However it is n o t a n im p erso n al e n ­ c o u n te r w ith th e ric h n e ss of in an im ate o bjects. All of th e m serve so m eth in g m ore

(4)

nej, której szczyt stanowi według niego sztuka sakralna. Istotą sakralnej sztuki jest dążenie do wy­ rażenia w jakiś sposób w dziełach ludzkich nie­ skończonego piękna Bożego. Przedmioty do niej należące stanowią znaki nadziemskich rzeczywi­ stości. Jednakże według cytowanego dokumentu nie chodzi tu wyłącznie o symbolikę, która służy intelektualnemu poznaniu bądź estetycznym prze­ życiom. Zadaniem sakralnej sztuki jest poruszenie serc ludzi, którzy z nią obcują, pociąganie człowie­ ka ku wierze w Boga, skłanianie go do aktów uwielbienia i pomnażania Jego czci. Tu autorzy konstytucji wyjaśniają pierwotny cel, jaki nadali swoim dziełom artyści tworzący sakralną sztukę. Mówią o „wspaniałym hymnie chwały, jaki w mi­ nionych wiekach najwięksi artyści wyśpiewy­ wali na cześć katolickiej wiary”. W innym miejscu cytowanej konstytucji, sobór wspominając o arty­ stach, którzy swój talent oddają Kościołowi, zachęca do tego, by ich praca stanowiła „pewne­ go rodzaju naśladowanie Boga Stwórcy”. W swej twórczości powinni oni pamiętać, że dzieła, któ­ re tworzą, służą „kultowi katolickiemu, zbudo­ waniu wiernych i pogłębieniu ich pobożności oraz formacji religijnej” (Konstytucja o liturgii,

2002).

Rzeczony wątek pogłębia nowy Katechizm Ko­ ścioła katolickiego, mówiąc o swoistym powołaniu sztuki kościelnej. Chodzi tu o powołanie twórców tejże sztuki: architektów, malarzy, rzeźbiarzy, budowniczych, muzyków (ściśle mówiąc, tylko człowiek może być powołany do jakiegoś dzieła). Powołanie w myśl kościelnego nauczania jest wezwaniem skierowanym do człowieka ze strony Boga. Przez adekwatną odpowiedź i realizację zadań związanych z tymże wezwaniem, chrześcija­ nin realizuje swoje człowieczeństwo w najgłęb­ szym tego słowa znaczeniu. Otóż przywołany ka­ techizm wskazuje, iż właściwym powołaniem sakralnej sztuki jest „ukazywanie i uwielbienie, w wierze i adoracji, transcendentnej tajemnicy Boga, niewidzialnego, najwyższego piękna Prawdy i Miłości, objawionego w Chrystusie”. Tylko tą drogą staje się ona „prawdziwa i piękna”.

Przytoczone powyżej teksty mówią dobitnie o pierwszym i podstawowym zadaniu, jakie pełnią interesujące nas obiekty sakralne, a mianowicie funkcji religijnej. Służą więc temu, ku czemu w istocie swej zmierza każda religia: odkrywaniu rzeczywistości pozaziemskich - transcendent­ nych - i zwracaniu człowieka ku tym rzeczywi- stościom. W przestrzeni owych budowli czło­ wiek spotyka się z Bogiem. Przez swą zawartość

profo u n d : a n ex p erien ce of th e living reality of God a n d His holy interceders. M an feels su m m o n e d to open h is h e a rt to w h a t is s u p e rn a tu ra l, in awe, adm iratio n an d p erso n al devotion. In th e in n e r sacred sp ace a c ts of faith c an h ap p en .

The large n u m b e r of religious a n d sacred sites are a treasu ry of culture, m an i­ fested th ro u g h a rc h ite c tu re , scu lp tu re, p ain tin g a n d m an y o th e r a rt forms. Therefore th ey frequently becom e objects of to u rist in te re st. In its first docum ent, entitled Constitution on the Sacred Liturgy, th e 2 nd V atican C ouncil explains th e significance of religious a r t a n d its h ig h est form: sac re d a rt. T he esse n ce of th is sacred a rt is a n a tte m p t to ex p ress som e­ how, th ro u g h h u m a n creation, God’s e n d less b eau ty . O bjects w hich are p a rt of sac re d a r t a re sig n s of su p e rn a tu ra l reality. However, acco rd in g to th e d o c u ­ m ent, it is n o t only of sym bolic im port­ ance, b u t serv es in tellectu al o r aesth etic experience. The m a in objective of sacred a rt is to move th e h e a r ts of th o se in front of it, to pull m a n tow ards faith in God, to en co u rag e h im to a d m ire a n d pay hom age. The a u th o rs of th e Constitution explain th e prim ary aim of th o se a rtis ts w ho produce sacred a rt a n d s p e a k of a “m agnificent hy m n of p raise s u n g by th e g re a test a rtis ts of p a s t c e n tu rie s to th e Catholic faith ”. In a n o th e r p a rt of th e Constitution, th e C ouncil m e n tio n s a rtis ts who devote th e ir ta le n t to th e C h u rc h a n d en co u rag es them , in a sen se , to im itate God, th eir M aker. In th e ir a c t of creatio n they sh o uld rem em b er th a t th e ir a rt serves “th e Catholic cult, s tre n g th e n in g its followers a n d d eep en in g th e ir piety an d religious form ation” (Constitution on the sacred liturgy, 2002).

This line of th in k in g is c o n tin u ed in th e new c ate c h ism of th e C atholic C h u rc h on th e role of ecclesiastical a rt. Only m an is cap ab le of p ro d u c in g s u c h art, including arch itects, p a in te rs, scu lp to rs, b u ild ers a n d m u sic ian s. A ccording to C h u rch teaching, a vocation is a call from God to m an. By a n sw erin g th is call an d doing th e ta sk , a C h ristia n fulfils h is h u m a n ity in th e d e ep e st s e n s e of th e word. The c atech ism sh o w s th a t th e vocation of

(5)

ułatwiają one wyjście człowieka ku Bogu. Zara­ zem pełną funkcję religino-wychowawczą (for­ macyjną). Treści w nich zawarte przygotowują - wychowują do odkrywania Bożych rzeczywistości i spotkania z żywym Bogiem. Wszystkie inne funkcje sakralnej sztuki winny być rozumiane w relacji do tej pierwszej i podstawowej. Mają w jakiś sposób nie tylko z niej wynikać, ale ku niej prowadzić. Pominięcie funkcji religijnej będzie zawsze zapoznaniem wewnętrznej prawdy zwią­ zanej z sakralnym obiektem. Nie zrozumie się za­ razem pełnego znaczenia sakralnych i religijnych obiektów bez wiary.

Przypomnijmy w tym miejscu przemówienie Jana Pawła II podczas poświęcenia kościoła Mat­ ki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zako­ panem, 7 czerwca 1997 r. Stanowi ono trafne obja­ śnienie omawianej kwestii. Papież zwracając uwa­ gę na piękno i kunsztowność sakralnych budow­ li. „prawdziwych skarbów architektury”, wyjaś­ nia sens istnienia każdej chrześcijańskiej świątyni. Nawiązuje też do innych obiektów chrześcijań­ skiej pobożności: przydrożnych krzyży, kapliczek i cmentarzy. W myśl słów Ojca Świętego każdy z nich jest miejscem, w którym koncentruje się 1 odzwierciedla życie poszczególnego chrześcija­ nina oraz całej kościelnej wspólnoty. Papież mówi 0 przestrzeni, która ma być poświęcona - konse­ krowana, czyli wyjęta z codziennego użytku i od­ dana Bogu. Odtąd stanowi ona miejsce Jego bytno­ ści - szczególnej obecności sacrum. Zarazem od­ dana jest ona wspólnocie ludzi wierzących, którzy lam właśnie gromadzą się i modlą, oddając kult Qogu (Jan P a w e ł II 1997).

Niezwykle ważną sprawą poruszoną w przemó­ wieniu jest prawda o głębokim związku świątyni z nieprzerwanie pulsującym w jej wnętrzu życiem Kościoła i poszczególnych jego członków. Nie jest to budowla „martwa”, twór muzealny wyjęty z ży­ ciowego kontekstu. W myśl Jana Pawła II, można mówić o potrójnym znaczeniu każdego sakralnego obiektu. Po pierwsze, nawiązuje on do przeszło- sci: ..Stanowi wspaniały pomnik żywej wiary”. Tę Przeszłość przechowuje i poucza o niej. Nie jest to Jednak wyłącznie opowiadanie, lecz nawiązanie do ClElgle żywej i dynamicznej tradycji. W historię Wpisuje się teraźniejszość stanowiąca kontynuację Przeszłości. Historia sakralnych budowli nie jest Wl?c egzystencjalnie obojętna dzisiejszemu czło­ wiekowi. W niej odnajduje on swoje korzenie, a Przez to własną tożsamość. Są to korzenie wiary, która żyła wśród przodków i jest dziedzictwem Współczesnych.

sacred a r t is “show ing a n d adm iring, in faith a n d in ad o ratio n , th e tra n sc e n d e n t m ystery of God, th e invisible, u ltim ate b e a u ty of T ru th a n d Love a s revealed in C h rist”. Only in th is w ay does it becom e “tru e a n d b e a u tifu l”.

The te x ts q u o ted above clearly illu strate th e p rim ary fu n ctio n of sacred site s - th e religious fu n ctio n . The site s serve th e p u rp o se of discovering tra n s c e n d e n t realities a n d d irectin g m a n tow ards them , a s an y religion does. W ithin th e sp ace of th e se site s m a n m e ets God. They facilitate m a n ’s jo u rn e y to w ard s God by w h a t they co n tain a n d a t th e sam e tim e they have a religious a n d e d u c a tio n a l function. The m essag e th e y carry p re p a re s m a n to discover th e divine reality a n d m eet th e living God. All o th e r fu n ctio n s of sacred a rt sh o u ld b e s u b o rd in a te d to the prim ary one, a n d n o t only lead from it b u t also to w ard s it. Ignoring th e religious fu n ctio n will alw ays m e an o b scu rin g th e in n e r tr u th of a sa c re d site a s th e ir full significance will n o t be u n d ersto o d w ith o u t faith.

Let u s recall h e re w h a t J o h n Paul II said w hile c o n se c ratin g th e c h u rc h of Our Lady o f Fatima in Krzeptowki in Zakopane, on J u n e 7th 1997 a s h is sp eech clearly ex plains th e is su e we a re d isc u ssin g here. D raw ing o u r a tte n tio n to th e b e a u ty an d m y stery of sac re d site s (“tru e a rc h itec tu ra l tre a s u r e s ”), th e Pope explained th e sig n ­ ificance of every C h ristia n sh rin e, also referring to o th e r sym bols of C h ristian

piety: w ayside cro sses, ch ap els an d

cem eteries. A ccording to th e Pope, each is a place w here th e life of a n individual C h ristia n a n d th e w hole c h u rc h is centred a n d reflected. T he Pope spoke a b o u t a sp ace w h ich is to be co nsecrated, excluded from everyday u s e a n d given to God. It is a sp ace w h ere He is p re s e n t - a very p a rtic u la r p re sen c e of th e sa cru m It is also given to th e faithful, th e people w ho g a th e r th e re to p ray a n d w orship

( J o h n P a u l II 1997).

An u n u s u a l a n d very im p o rta n t m a tte r m en tio n ed in th e sp eech is th e tru th a b o u t th e d eep b o n d betw een the place of w orship a n d th e ev er-p resen t life of th e C h u rc h a n d its m e m b e rs. It is n o t

(6)

Papież mówi dalej, iż w każdej świątyni aktual­ nie - teraz - rozgrywają się istotne dla życia każ­ dego chrześcijanina wydarzenia. Tu zostaje on ochrzczony - włączony do żywego Kościoła. Tu przeżywa kolejne uroczystości związane z rokiem kościelnym, stając się poniekąd współ bohaterem toczącej się historii zbawienia. Spotyka się z Bo­ giem, który obdarza go swą łaską poprzez sprawo­ wane sakramenty, zwłaszcza ofiarę mszy świętej. W świątyni chrześcijanin wchodzi także w tajem­ nicę świętych obcowania - żywy kontakt ze świę­ tymi. Kościoły zawierają nie tylko ich wyobra­ żenia w postaci obrazów bądź relikwii. Nie tylko są im poświęcone poprzez nadany patronat, lecz mają być miejscem, gdzie chrześcijanin pole­ ca się ich wstawiennictwu. Za ich przyczyną otrzy­ muje łaski i uczy się ich naśladować. A więc w sa­ kralnych miejscach nieustannie „uaktualnia się” wspólnota Kościoła, pulsuje, rozwija się i umacnia życie wiary.

W myśl Jana Pawła II każda świątynia zwraca ku przyszłości i jej ostatecznemu wypełnieniu (przyszłość pozagrobowa). „Jak początek życia re­ ligijnego każdego wierzącego wiąże się z chrzciel­ nicą, tak też jego kres, śmierć i pogrzeb również dokonują się w cieniu świątyni. Niejednokrot­ nie nawet cmentarze parafialne bezpośrednio przy­ legają do kościoła” - mówił w swej homilii Pa­ pież. Dramaturgia liturgii odbywającej się w świą­ tyni połączona z zewnętrzną symboliką jej mu­ rów i wyposażenia przypominają człowiekowi 0 jego wiecznym przeznaczeniu i ostatecznym ce­ lu. Głębokie wczytanie się w tę prawdę nie po­ zwala mu zatrzymać się na tym, co doczesne 1 pokładać nadziei wyłącznie w tym, co przemija­ jące.

Tu można odwołać się do innego papieskiego przesłania skierowanego do młodzieży. Mówiąc 0 dziedzictwie kultury, wskazał on młodym, iż mają je nie tylko poznać, ale samemu pielęgno­

wać, ubogacić i przenieść w przyszłość (Jan

P a w e ł II 1985). Każde spotkanie z sakralnym zabytkiem powinno doprowadzić do odkrycia nici łączącej teraźniejszość wiary z jej przeszłością 1 przyszłością. Nie tylko dowieść, że nie można oddzielić od siebie tych etapów, ale także pokazać, że życie każdego z nas jest wplecione w tę rzeczy­ wistość.

Odwołajmy się w tym miejscu do praktycz­ nej obserwacji, która może posłużyć lepszemu ob­ jaśnieniu omawianej kwestii. Współcześni znaw­ cy sztuki czuwający nad jej ochroną oburzają się często, jak mogło dojść do przebudowy wielu

a lifeless, m u seu m -lik e site ta k en o u t of th e co n tex t of life. Following th e Pope’s line of thinking, th e re a re th re e m eanings to each sac re d ‘c o n stru c tio n ’: first, it refers to the p a s t by b o th preserving an d teach in g it - “a w onderful m o n u m e n t of living faith ”. However, it is no t solely tell­ ing a stoiy, b u t referring to a live and dynam ic trad itio n a s well. H istory overlaps w ith th e p re se n t; bein g itself a c o n tin u a ­ tion of th e p a st. The h isto iy of sacred sites is no t ‘ex isten tially indifferent’ to co n tem p o rary m a n a s ro o ts are found in an d th ro u g h th is to h is own identity. The faith of o u r a n c e s to rs is o u r legacy.

The pope also sa y s th a t eveiy place of w orship is a place w h ere ev en ts essen tial for th e life of every C h ristia n tak e place. He is b a p tise d th e re a n d ad m itted to th e living C h u rch . He p a rtic ip a te s in celeb ra­ tio n s according to th e c h u rc h calendar, becom ing a p a rt of th e ongoing histo ry of salvation. He finds God w ho b le sse s him w ith His grace th ro u g h th e sac ra m e n ts, especially C om m union. In a place of w or­ sh ip a C h ristia n le a rn s th e m ystery of co m m u n io n w ith th e sa in ts. C h u rch es hold n o t only s a in ts in th e form of im ages or relics, a n d a re n o t only devoted to th eir p a tro n sain t, b u t sh o u ld be places w here a C h ristia n c an se e k intercessio n . He receives grace th ro u g h th e m a n d learns how to follow th e ir exam ple. In sacred site s th e c h u rc h co m m u n ity is co n stan tly b ro u g h t ‘u p to d a te ’, developing and stre n g th e n in g faith.

A ccording to J o h n P au l II, each place of w orship looks to th e fu tu re a n d its u lti­ m ate fulfilm ent in life afte r d eath . Sim ilar to th e b eg in n in g of eveiy believer’s reli­ gious life w hich ta k e s place in th e b a p ti­ sm al font, d e a th a n d fu n e ra ls also h a p p en in th e ‘sh ad o w ’ of a place of w orship. “Even p a ris h cem eteries a re frequently a d ja c e n t to th e ch u rch " - said th e Pope in h is hom ily. The d ra m a of th e liturgy in th e place of w orship, com bined w ith th e sym bolism of its w alls a n d interior, rem ind m a n of h is u ltim a te goal. C onsidering th is tr u th will n o t let h im sto p a t th e m u n d a n e level or tr u s t only in tra n sito ry things.

We c a n refer h e re to a n o th e r hom ily of th e Pope, th e o ne to th e y o u n g . S p eakin g a b o u t c u ltu ra l h e rita g e , h e said th a t they

(7)

sakralnych obiektów, przy której doszło do bez­ powrotnego zniszczenia starych form. Na stare obrazy nakładano nowe, przebudowywano ołta­ rze, powiększano przestrzenie świątyni. Dziś nie do pomyślenia jest, by kustosz zabytkowego obiektu dokonywał w nim zmian za wyjątkiem konserwacji istniejącej substancji bądź przy­ wracania fragmentów z przeszłości. Wydaje się, ¿e właśnie zaobserwowane fakty stanowią po­ twierdzenie naszych dotychczasowych wywodów. Żaden z sakralnych obiektów nie był budowany Jako niezniszczalny pomnik sztuki, obiekt muze­ alny zmierzający li tylko do zachowania zabyt­ ków dla potomności. W ciągłych przeróbkach świątyń odzwierciedla się życie religijnej wspól­ noty. Na przestrzeni historii trzeba było doko­ nywać ciągłych dostosowań do aktualnych reli- 8'jnych potrzeb żywych ludzi. Życie religijne nie zamarło, lecz ciągle posuwało się naprzód.

2. ISTOTNE CELE TURYSTYKI

W celu rozwiązania naszego problemu koniecz- ne jest określenie najistotniejszych celów turysty­ ki- Turystyka staje się dzisiaj jedną z bardzo do­ brze prosperujących gałęzi przemysłu (przemysł turystyczny, biały przemysł). Ma to naturalnie duże znaczenie, zwłaszcza dla regionów przyj­ mujących ruch turystyczny. Daje miejsca pracy, okazję do uczciwego zarobku. Przyczynia się do Podniesienia stopy życiowej miejscowych miesz­ kańców. Na owe walory zwracają uwagę także °t>cjalne kościelne wypowiedzi (Papieska Rada ds- Duszpasterstwa Migrantów i Podróżnych, 2001). Do celów turystyki należy poznanie świa- ta> zarówno natury, jak i kultury. Stanowi ona okazję do nawiązywania międzyludzkich kontak­ tów. Jest okresem fizycznej rekreacji. Należy Jednak mocno podkreślić, iż istotne cele turystyki leżą vv głębszej sferze. Chodzi w niej przede NVszystkim o kształtowanie samego człowieka - tu- rysty. Turystyka niesie z sobą ogromne możliwości Wychowawcze. Są to szanse integralnego formo- wania człowieka, we wszystkich jego sferach: fi- 2ycznej, intelektualnej, duchowej, a także religij-

neJ (Os t r o w s k i 1 9 9 6 ).

W kontekście naszego artykułu zapytajmy, jakim celu wprowadzamy turystę w obszar sa- ralnych obiektów. Zaznaczmy od razu, że nie ch°dzi nam o pielgrzymkę, która z natury swojej Posiada ściśle religijne-kultyczne cele. Nie

chce-sh o u ld n o t only le arn a b o u t it b u t also care for it, en rich it a n d carry it into th e fu tu re

( J o h n P a u l II 1985). E ach e n co u n te r with

a sacred historical m o n u m e n t sh ould lead to th e discovery of a link betw een th e past, th e p re se n t a n d th e fu tu re of faith. It is no t en o u g h to prove th e se stag es inseparable b u t to show th a t th e life of each of u s is woven into th is reality.

A practical observation can be given which m ay help to explain th e issu e we are discu ssin g b etter. C ontem porary experts in a rt are often in d ig n an t a b o u t th e ‘re ­ co n stru ctio n ’ of sacred sites w hich resu lts in irreversible dam age to th e original form. In th e p a st new p ictu res were painted on th e old ones, a lta rs were rebuilt, an d th e sp ace of th e place of w orship enlarged. Today it is u n th in k a b le for a m u seu m c u ra to r to m ake an y alteratio n a p art from th e conservation of th e existing fabric or restoring fragm ents from th e past. O bser­ vation seem s to confirm th e discussion here. No sacred site w as erected a s a n in d estru ctib le e tern al m o n u m en t of art, a m u se u m w hose m ain aim is to preserve historical artefacts for fu tu re generations. A lterations in th e place of w orship reflect th e life of th e religious com m unity. Over tim e it w as n e c e ssa iy to m ake a d ju stm en ts to c u rre n t religious needs; religious life did n o t freeze, it c o n stan tly moved forward.

2. THE ESSENTIAL AIMS OF TOURISM

In o rd e r to resolve th is problem it is n e c e ssa ry to define th e m a in aim s of to u rism a s it is to d ay one of th e m o st

p ro sp e ro u s sec to rs of th e economy.

N aturally, th is is im p o rta n t particularly for regions w h ich receive to u rists. It is a so u rc e of em ploym ent, gives a n o p p o rt­ u n ity to m ak e m oney h o n estly a n d in ­ c re a se s th e living s ta n d a rd of local in h a b ita n ts. T h ese a d v an ta g e s have been m en tio n ed in official c h u rc h sta te m e n ts (The Pontifical Council f o r the Pastoral Care o f Migrants a n d Itinerant People, 2001). The aim s of to u rism in clu d e learning a b o u t th e w orld, b o th n a tu re a n d cu ltu re, giving a n o p p o rtu n ity to m eet new people a n d offers a c h an c e for p h y sical

(8)

recrea-my też w tym miejscu dyskutować nad prob­ lemem tzw. turystyki religijnej, która stoi nieja­ ko na pograniczu pielgrzymki i turystyki zakła­ dającej „świeckie cele” ( Os t r o w s k i 2 0 0 2 ). Tu­ rysta ma spotkać się w ich przestrzeni z wartoś­ ciami, które stanowią bogactwo ducha i kultury wielu epok. Zaznaczyliśmy wcześniej, iż wiele z owych budowli należy do ważnych zabytków kultury. Odwiedziny są okazją do informacji, a więc zdobycia wiedzy, dzięki której poszerza on swe horyzonty poznawcze. Z takiego założe­ nia wychodzi przewodnictwo, które stawia sobie za cel ukazanie turystom walorów historycznych, architektonicznych bądź artystycznych odwie­ dzanych obiektów. Z drugiej strony, w owym spotkaniu otwiera się szansa głębszych doświad­ czeń. Otóż obcowanie z wartościami połączone z głębszą refleksją, a nie tylko prostą obserwacją jest zdolne przemienić samego człowieka, otwo­

rzyć go na bogactwo wartości, które odtąd sta­ wać się będą jego osobistą własnością. Więcej, będą go wewnętrznie formować. W ten sposób turystyka ma szansę stawać się czynnikiem sprzy­ jającym urzeczywistnianiu pełni człowieczeń­

stwa.

W kontekście naszego artykułu należy podkre­ ślić, że spotkanie z zabytkowym obiektem sakral­ nym ma dopomóc turyście w odkryciu innego świata wartości, który znajduje się nie tylko po­ nad tym, co materialne, ale także tym, co ziem­ skie. Trzeba przywołać wszystko to, co powie­ dzieliśmy wyżej o znaczeniu sakralnych obiektów. Same w sobie stają się one rodzajem narzędzia skierowującego człowieka ku temu, co nadprzy­ rodzone. Owo spotkanie ma pomagać nie tylko w „intelektualnym” obcowaniu z sacrum, ale poru­ szyć człowieka do żywego, osobowego dialogu ze świętym Bogiem. Wspomóc jego refleksję nad ostatecznym sensem i celem życia. Przed wchodzą­ cym w świętą przestrzeń otwiera się więc szansa zasadniczych przewartościowań w dziedzinie wiary. Polski synod zauważa, iż z pozoru zwy­ czajna turystyczna wycieczka odpowiednio animo­ wana może przekształcić się w pielgrzymkę, któ­ ra prowadzi człowieka bliżej Boga (II Polski Synod Plenarny, 1999).

Z naszych rozważań nad rolą turystyki poru­ szającej się między profanum i sacrum rodzi się wiele wskazań dla jej animatorów. Ich działalność ma zmierzać ku takiemu kształtowaniu turysty­ ki, by stawała się ona drogą wychowania człowie­ ka. W pierwszym rzędzie winni oni dopomagać turystom, by odkrywali istotne, wymienione

wy-tion. It m u s t be pointed out, however, th a t th e essen tial aim s of to u rism are m u ch m ore profound a n d involve th e shaping of th e in n e r m an . T ourism is a source of edu catio n al o p p o rtu n ity for forming the whole m a n in eveiy aspect: physical, in te lle c tu a l. s p iritu a l a n d religious

( O s t r o w s k i 1996).

In th e context of th e article, let u s ask why we tak e th e to u rist to th e world of sacred sites, a n d by th is we do no t m ean pilgrimage w hich by n a tu re h a s aim s th a t are strictly religious a n d connected to a cult. We do n o t w a n t to d iscu ss religious to u rism here, w hich in a way lies som e­ w here betw een pilgrim age a n d tourism w ith ‘sec u la r aim s’ ( O s t r o w s k i 2002). The

to u rist will e n c o u n te r v alu es w hich reflect th e sp irit a n d c u ltu re of m any epochs. We have m entioned before th a t m any of th ese sites are im p o rtan t c u ltu ra l m o n u m en ts an d a visit is a n o p p ortunity to learn som ething. The idea of a guided to u r is to show to u rists th e historical, architectural or artistic a ss e ts of th e sites visited. O n the o th e r h an d , su c h a visit gives a n opport­ un ity to experience som ething deeper. Experience, com bined w ith deeper reflec­ tion a n d n o t only sim ple observation, m ay change som eone, open th em to th e rich­ n e ss of sacred v alu es w hich can th e n be internalised. W h at is m ore, they will form his soul. In th is w ay to u rism can help m an in h is jo u rn e y to full hu m an ity .

It m u s t be pointed o u t th a t a n en co u n ter w ith a historical sacred site can help the to u rist to discover a different world of values, n o t only beyond th e m aterial b u t also th e earth ly sp h ere. We sh ould recall everything said above a b o u t th e sign­ ificance of sacred sites a s they have become a tool directing m a n tow ards th e s u p e r­ n atu ral. A visit is n o t only to aid som e­ one in th e ‘in tellectu al’ e n co u n te r w ith the sacrunx b u t to en co u rag e s u c h a person to have a p erso n al dialogue w ith God a n d reflect on th e u ltim ate m eaning and aim of life. A p erso n en terin g sacred space h a s a ch an ce to m ak e basic changes in h is ap p ro ach to faith. The Polish Synod believes th a t if properly organised, a see m ­ ingly o rd in a iy to u ris t ex cu rsio n m ay be tra n sfo rm e d in to a pilgrim age le ad ­ ing th e to u ris t c lo ser to God (II Polski

(9)

żej walory turystyki. Szczególnym zadaniem jest odsłanianie „wewnętrznej prawdy” sakralnych bu­ dowli, istotnego sensu ich istnienia. Wprowadza­ nie w misterium świętej przestrzeni, a nie zatrzy­ mywanie się jedynie na tym co „zewnętrzne” i zja­ wiskowe.

W tym miejscu trzeba zasygnalizować jedno z zagrożeń charakterystycznych dla współczesnej ePoki, określane mianem praktycznego materia­ lizmu. Dotyka ono także świata turystyki. Mate­ rializm przejawia się między innymi w ujmowaniu wszystkiego co nas otacza w kategoriach ekono­ micznych, w dążeniu do przeliczania wszystkich dostępnych człowiekowi wartości na materialne Profity. Przy tego rodzaju podejściu zaczyna znikać z horyzontu sam człowiek z jego wyższy­ mi celami. Owszem, uwzględnia się go jako kon­ sumenta, któremu trzeba sprzedać towar najwyż­ szej jakości i uzyskać jak największe dochody. Mówi się więc o turystyce wyłącznie w katego- riach „produktu”, gubiąc gdzieś jej duchowe i wy­ chowawcze walory. Problem zaczyna pojawiać się ze zdwojoną siłą, gdy zaczynamy traktować o tury­ styce kierującej się ku obiektom sakralnym. Całko­ witą hybrydą staje się np. określanie pielgrzymek w kategoriach turystycznego produktu. Czy coś, co jest święte, wyjęte z codziennego użytku, staje się

facto profanum - towarem sprzedawanym cie­ kawym nowych doznań tłumom? Czy można zapo­ mnieć o człowieku, który wchodzi w obręb sacrum Przede wszystkim po to, by samemu zaczerpnąć c°s z tego, co nadprzyrodzone, i by stawać się bo­ gatszym duchowo?

Nasuwa się tu jeszcze jedna uwaga, która po­ może lepiej zrozumieć rozważane zagadnienie. Częstym grzechem współczesnego stylu turystyki Jest pośpiech. W kontekście zagadnienia wolnego czasu, którego częścią jest turystyka, mówi się 0 tzw. „neurozie niedzielnej”. Mutatis mutandis można traktować o „neurozie turystyki”. Pragnie- n,em turysty jest wyjechać jak najdalej, oglądnąć Jak najwięcej i doznać jak najmocniejszych wra- zen. Powoduje to w istocie powierzchowność Vv odbiorze wartości, z którymi spotyka się on na turystycznych szlakach (Kongregacja ds. Ducho­ wieństwa, 1969). Niekiedy przyczyną tego rodzaju sytuacji jest program ofiarowany przez animato­ rów turystyki, pragnących poniekąd „wykazać się” Przed klientem, że sprzedają mu jak najwięcej 1 najlepszego towaru, za który przecież solidnie zapłacił. Dość często obserwujemy przewodników,

t° r z y prawdopodobnie z tych samych przyczyn zarzucają turystów ogromną liczbą szczegółów:

Synod. P lenam y - 2 nd Polish Plenary Synod, 1999).

The d iscu ssio n of th e role of to u rism betw een projanum a n d sacrum re su lts in several su g g estio n s for organisers w hose activity sh o u ld be m aking to u rism a tool for education. They sh o u ld above all help to u rists discover th e significance of tourism sites. A p a rtic u la r challenge is to discover th e ‘in n e r tr u th ’ of sacred sites - th e m e an ­ ing of th e ir existence - to lead people to th e m ystery of sacred sp ace a n d n o t ju s t stop a t th e ‘ex tern al’.

At th is p oint we sh o u ld point o u t a d an g er typical of contem porary tim es w hich also co n cern s th e world of tourism : m aterialism . This c an be seen in th e econom ic ap p ro ach to everything which su rro u n d s u s, considering value in term s of m aterial profit. W ith th is so rt of approach, m an h im self a n d h is hig h er aim s begin to disappear. He is only ta k en into acco u nt a s a c o n su m e r w ho m u s t b e offered goods of th e h ig h e st quality, a n d bring in the h ig h est possible incom e. Tourism is d is­ c u sse d solely a s a p roduct, a n d spiritual a n d ed u catio n al v alu es get lost som ew here along th e way. The problem becom es m ore serio u s w hen we talk a b o u t tourism in sacred sites. To define pilgrimage as a to u rist p ro d u c t is a hybrid. Is som ething sacred ta k e n o u t of th e everyday u se a p ro d u c t sold to crow ds longing for new experience? C an we forget a b o u t m an who e n ters th e sacrum above all to sh are som e­ th in g s u p e rn a tu ra l a n d becom e spiritually richer?

There is one m ore th in g th a t m ay help u n d e rs ta n d th e problem . H aste is a sin

frequently com m itted in contem porary

tourism . In reference to leisure time, w hich is partly occupied by tourism , we can sp ea k a b o u t ‘S u n d a y n e u ro sis’. Mutatis m utandis it c a n be tre a ted m ore widely as ‘to u rism n e u ro sis’. A to u rist w ishes to travel a s far a s possible, see a s m u ch as possible a n d live th ro u g h th e strongest experiences possible. This m akes the experience he g ain s on a jo u rn e y s u p e r­ ficial (Congregation fo r the Clergy 1969). Som etim es s u c h a situ a tio n is cau sed by the o rg an isers w ho w a n t to prove th a t th ey a re selling th e b e s t p ro d u c t, w o rth th e

(10)

opisów, dat i nazwisk. Rzadziej jednak posiadają umiejętność wprowadzania w najgłębszy sens ist­ nienia odwiedzanych miejsc, o którym mówiliśmy przed chwilą. Innym razem, wybierając może pro­ stszą drogę, podchlebiają jedynie powierzchownej ciekawości turystów, nie wymagając od nich więk­ szego duchowego wysiłku. Bo przecież próba do­ tarcia ku głębszym wartościom kosztuje. W tym wszystkim trudno mówić o wejściu „w głąb”, które wymaga zarówno odpowiedniego nastawienia, jak i spokojnego czasu, odpowiedniego wprowadze­ nia, ale i okazji do osobistej refleksji. Gdy mówi­ my o obiektach sakralnych, może się okazać, że te­ go rodzaju pośpieszna, „przeładowana” turystyka pozostanie „na zewnątrz”, w sferze profanum. Nie dotrze „w głąb”, czyli do sacrum.

m oney paid. G u id es w ho b o m b ard to u rists w ith d etailed d e scrip tio n s, d a tes an d n a m e s are com m only found, however, they a re rarely able to lead u s th ro u g h the m ore pro fo u n d s e n se of th e visited sites. An a tte m p t to re a ch h ig h e r v alu es n eed s a n effort to be m ade. In s u c h a s itu a ­ tion it is difficult to go deep inside, a s th is re q u ire s a n a p p ro p ria te a ttitu d e an d in tro d u ctio n , tim e a n d a ch an ce for p erso n al reflection. W hen we talk ab o u t sacred sites, it m ay tu r n o u t th a t th is h asty , overloaded to u rism will stay ‘o u t­ sid e’, in th e sp h ere of th e projanum . It will n o t re a ch th e ‘in sid e’, into th e sa cru m

3. KILKA PRAKTYCZNYCH WNIOSKÓW

Strona kościelna chce udostępnić do zwiedzania znajdujące się pod jej opieką sakralne zabytki. Za­ wierają one walory, które są własnością nie tylko Kościoła, ale i całego społeczeństwa. Stanowią one globalne dziedzictwo lokalnej wspólnoty i ca­ łej ludzkiej społeczności, będąc jedną z najznako­ mitszych części dorobku kultury. We Wskazaniach dla duszpasterstwa turystycznego znajdujemy wytyczną ze strony Stolicy Apostolskiej, zarządza­ jącej, by „miejsca kultu pozostawały otwarte przez cały dzień dla krzewienia pobożności wiernych oraz dla umożliwienia obejrzenia znajdujących się tam wybitnych dzieł sztuki”. Zauważamy równo­ cześnie, iż owo zarządzenie mimo wszystko na pierwszym miejscu wskazuje istotny cel udo­ stępniania sakralnych miejsc, jakim jest rozwój pobożności wiernych (Kongregacja ds. Ducho­ wieństwa, 1969).

Nie można się przy tej okazji oprzeć przed wy­ powiedzeniem zdania, które zabrzmi jak pochwała. Na tle niektórych innych religii chrześcijaństwo wykazuje w tym wypadku wielką otwartość. Znane są fakty izolowania świętych miejsc przed profana­ mi - niewiernymi i wyznawcami obcych religii. Miejsca święte chrześcijan nie są zamykane przed nieznajomymi. Przez owo otwarcie bynajmniej nie tracą swego sacrum i nie stają się obszarami świeckimi.

Kościół jednakże chce udostępniać swoje świę­ te przestrzenie pod określonymi warunkami. Ma do tego prawo jako strażnik sacrum. Z teologicz­ nego punktu widzenia jest on nie tyle

właścicie-3. A FEW PRACTICAL CONCLUSIONS

The c h u rc h w an ts to m ake its sacred sites available for to u rists a s th e sites have a sse ts w hich belong n o t only to th e C hurch b u t to th e whole society. Being one of the m o st valuable p a rts of c u ltu re they are a global legacy, b o th of th e local com m ­ u n ity a n d th e whole of hum anity. In Directions fo r a Ministry o f Tourism we find a recom m endation by th e V atican to “leave cu lt sites open so a s to sp read piety and enable th e exquisite pieces of a rt which are th ere to be se e n ”. This recom m endation gives priority to th e prim ary aim of m ak ­ ing sacred sites available to th e public, th e stren g th en in g of piety am ong believers (Congregation fo r the Clergy 1969).

It is h a rd to re stra in oneself from a com m ent a t th is p o in t w hich will so und like praise; com pared with som e other religions, C h ristian ity seem s very open. C ases of g u ard in g sacred sites against o u tsid ers - the unfaith fu l followers of other religions - are well know n. C hristian sacred sites are n o t closed to stra n g ers - they do n o t lose th e ir sacrum by being open n o r do they becom e secular.

However, th e C h u rc h is only willing to open its sacred sp aces u n d e r certain condi­ tions, a n d it h a s its righ ts a s the guardian of th e sa cru m From th e theological point of view, th e C h u rc h is n o t a s m u c h th e ow n er a s th e ‘g u a rd ia n ’ of w h a t is sacred , o th erw ise it w o u ld be n eg lectin g one of its

(11)

lem, ile depozytariuszem tego co święte. Gdyby przestał być kustoszem sacrum, sprzeniewierzyłby się jednemu ze swych ważnych zadań. Na pierw­ sze miejsce wysuwa się potrzeba zabezpieczenia odpowiedniego szacunku do tego, co święte. Wiele zależy tu od świadomości i postaw osób odwiedza­ jących sakralny obiekt. Sprawy nie da się załatwić

wyłącznie nakazami bądź zakazami, postawieniem większej liczby stróżów, tablic informacyjnych lub alarmów. Istotnym zadaniem jest formowanie czło­ wieka i jego wewnętrznych przekonań. Szacunek do świętego miejsca rodzi się z poczucia sacrum. Jeśli już nie wypływa ono z religijnych motywów, winno przynajmniej rodzić się z odpowiednio ukształtowanej osobistej kultury. Brak poczucia -Mcrum jest jakimś znakiem duchowej degradacji człowieka.

W dobie ogólnego kryzysu kultury i wielu wyż­ szych wartości oraz powszechnego zeświecczenia °w wychowawczy proces nie jest bynajmniej ła­ twym zadaniem. Sam Kościół powinien więcej uwagi poświęcić tej sprawie w formacyjnej pracy wśród swych wyznawców. Bo i na tym polu pozo­ staje wiele do życzenia. Globalne procesy mają swój wpływ także na postawy najbardziej wierzą­ cych osób. Jest to też zadanie wszystkich animato­ rów turystyki. W dziedzinie tej istnieje ciągle sze­ rokie pole do współpracy strony świeckiej i ko­ ścielnej.

Formy szacunku wobec świętego miejsca mogą naturalnie zmieniać się w zależności od epoki i pa- nujących w niej zwyczajów. Trzeba zaznaczyć, że to nie Bóg gorszy się ludzkim zachowaniem, lecz sarni ludzie wierzący, którzy przyjęli określone formy czci i uszanowania wobec Boga. W wypad­ ku turystyki wchodzącej w świętą dla religii prze­ strzeń należy mieć na względzie aktualnie przyjęte, lokalne obyczaje zachowań.

Chrześcijanie mają zawsze w oczach obraz Chrystusa, który dbał o świętość bożego domu. ^ czynił to niekiedy drastycznymi metodami, siłą Wyrzucając ze świątyni kupczących, określając, 12 uczynili ją przez swój brak szacunku jaskinią zbójców (Łk 19, 46). Innym razem przestrzegał, by n,e rzucać pereł przed wieprze i nie dawać psom tego, co święte (Mt 7, 6).

Zatem, jak zauważamy, Kościół kieruje się w interesującej nas kwestii troską o właściwe wy­ chowanie człowieka. Zależy mu na tym, by czło- Wiek odwiedzając miejsca święte czynił to z jak naJwiększym pożytkiem i by wyszedł stamtąd Wszechstronnie ubogacony. Przede wszystkim prze­ łknięty sacrum - świętszy.

im p o rta n t d u tie s, w hich is to sec u re re ­ s p e c t for th e sacrum . A lot d ep en d s here on th e a w a re n e ss a n d a ttitu d e s of th e visitors to a sac re d site. The problem c a n n o t be solved by m e a n s of regulations, g u a rd s, inform ation b o a rd s o r alarm sy ste m s a s th e im p o rta n t ta s k is to form th e in n e r m a n a n d h is beliefs. R espect for a sac re d place com es from th e sen se of th e sa c ru m If th is s e n s e does n o t originate from religious m otives, it sh o u ld a t le ast com e from a n a p p ro p ria te ‘p erso n al c u ltu re ’. The lack of a s e n s e of th e sacrum is in a w ay a sign of sp iritu a l degradation.

Nowadays, w h en c u ltu re an d higher v alu es a re u n d erg o in g a crisis, an d a t a tim e of w id esp read secu larisatio n , th is ed u ca tio n a l p ro c e ss is by no m e an s easy. The C h u rc h itse lf sh o u ld devote m ore a tte n tio n to th is problem am ong its followers. G lobal p ro c e sses affect th e a ttitu d e s of th e s tro n g e st believers. It is also a ta s k for all to u rism o rg an isers a s in th is field th e re is still a c h an ce for cooperation b etw een th e se c u la r side a n d th e C h u rch .

The form s of re sp e c t for sacred sites m ay of c o u rse ch an g e, d ep en d in g on th e ep o ch a n d its cu sto m s. It m u s t be pointed o u t th a t it is n o t God w ho is in d ig n an t a t h u m a n beh av io u r, b u t th e believers w ho have a d o p ted c e rta in form s of show ­ ing reverence a n d re sp e c t for God. W here to u rism e n te rs sac re d sp ace, cu rren tly accep ted local c u sto m s sh o u ld be ta k en into a cco u n t.

C h ristia n s alw ays rem em b er C h rist w ho cared for th e h o lin ess of th e place of w orship. He did it som etim es u sin g d rastic m eth o d s s u c h a s throw ing th e tra d e rs o u t of th e tem ple a n d saying th a t th e ir lack of re sp e c t h a d m ade it a “d en of th iev es” (St Luke 19: 46). O n a n o th e r occasion h e w a rn ed a g a in st giving to dogs w h a t is sac re d (St M atthew 7: 6).

The C h u rc h is g u id ed by a care for th e e d u ca tio n of th e w hole person. It is im p o rta n t th a t a to u ris t who visits a sac re d site sh o u ld do it for his own grow th a n d leave it richer, s a tu ra te d w ith th e sa c ru m

We h ave u s e d th e te rm ‘to u rism p ro d ­ u c t’ in th e article, a te rm often u s e d in

(12)

Padło w naszym artykule określenie - często dziś używane w świecie turystyki - „produkt tury­ styczny”. Nie będziemy się spierali co do jego za­ sadności w określonych ramach turystycznego przemysłu, natomiast trzeba wyrazić poważne za­ strzeżenie co do stosowania go w odniesieniu do sakralnych obiektów stających się częstym celem turystyki. Nie wolno nam patrzyć na religijne bu­ dowle jako na zabytki przeszłości, które z zyskiem sprzedaje się na turystycznym rynku. Tego rodzaju spojrzenie „bez ducha” będzie śmiercią dla praw­ dziwej turystyki i dla jej wychowawczych walo­ rów. Powiedzmy szerzej, śmiercią dla duchowej kultury, która przecież jest kulturą przez to, że od­ nosi do najgłębszych warstw ludzkiego ducha.

th e w orld of to u rism to d ay a n d will n o t a rg u e w h e th e r it s h o u ld be u se d in referen ce to th e to u rism in d u s try o r not. However, th e re a re s e rio u s re serv a tio n s a s to its a p p lic a tio n to th o s e sac re d site s w h ich a re freq u e n tly v isited by to u rists. We m u s t n o t look on religious site s a s h isto ric a l m o n u m e n ts from th e p a st, sold on th e to u ris t m a rk e t for profit a s th is k in d of a p p ro a c h will m e an d e a th to g e n u in e to u rism a n d its e d u ca tio n a l v alu es; a n d it will m e a n d e a th to the s p iritu a l c u ltu re w h ich a p p e a ls to th e d e e p e st p a rt of h u m a n soul.

BIBLIOGRAFIA - BIBLIOGRAPHY Ewangelizacja kultury i środków społecznego przekazu.

[w:) II Polski Synod Plenarny (1991-1999], Poznań 2001. s. 101-124.

Jan Pa w e ł II, 1985. List do młodych całego świata,

31 m arca 1985 r., Kraków.

Jan Pa w e łII, 1997, Homilia podczas M szy św. i konsekra­

cji kościoła Matki Bożej Fatimskiej, „ L'Osservatore

Romano”, num er specjalny polskiego wydania, 31 m a­ j a - 10 czerwca 1997 r., s. 72-75.

Katechizm Kościoła katolickiego. Poznań 1994.

Kongregacja ds. D uchow ieństwa, W skazania ogólne dla

duszpasterstw a tw ystycznego (27 m arca 1969 r.),

„Miesięcznik Diecezjalny G dański”, n r 15 (1971) 8-9, s. 268-285.

Kongregacja ds. K ultu Bożego i Dyscypliny Sakram entów,

Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii 17 grudnia

2001 r., Poznań 2003.

Konstytucja o liturgii świętej „Sacrosanctum conciltum", [w:l Sobór W atykański II. Konstytucje, dekrety, deklaracje.

Poznań 2002, s. 25-76.

Os t r o w s k i M., 2002, Pilgern oder religiöser Tourismus,

[w:l 12 Santuario, spazio per un'accgilenza fra tem a

e universale, Cittä del Vaticano, s. 41-52.

Os t r o w s k i M., 1996, D uszpasterstw o wobec problemu

wolnego czasu człowieka. A spekt moralno-pastoralny ze szczególnym uwzględnieniem zagadnień turystyki,

Kraków.

P apieska Rada ds. D uszpasterstw a Migrantów i Podróż­ nych, W skazania dla duszpasterstw a turystycznego. 29 czerwca 2001 r., [w:] D uszpasterstw o pielgrzymów

i turystów. Wybór wypow iedzi i dokum entów kościel­ nych, opr. M. Ostrowski, Kraków 2003, s. 132-182.

Cytaty

Powiązane dokumenty

podmiotów związanych z szeroko rozumianą sferą religii. Konsekwencją tego stał się fakt, że w telewizji, tak jak wszystkie inne sfery, religia przedstawiana jest bez apologii w

Instrumenty stoso- wane do oceny ogólnej stanu psychicznego, skale wykorzystywane w badaniach w schi- zofrenii, w zaburzeniach nastroju oraz narzę­ dzia stosowane do oceny

Na tym w gruncie rzeczy kończy się proces konstytuowania się obiektywnych wartości moralnych. Rozpoznane przez człowieka za pomocą tej samej

Z punktu widzenia tematyki niniejszego tekstu, a więc rozstrzygnięcia problemu, czy autorzy blogów postrzegają je jako instrumenty fi nansowe, czy też wyłącznie

(Stąd jak sądzę wzięła się chociażby przywołana przeze mnie już wcześniej w skróconym wariancie opinia Elżbiety Dubas, że oto odmien- ność między podejściami do

Przestrzeń kościelna jest to więc część przestrzeni świata, w y­ dzielona przez Lud Boży i zorganizowana pracą jego rąk według właściwego danej epoce

Główny zarzut, że co ciekawe w I. Karmanowskiego na »Goffreda« Kochanowskiego, wydrukował Plebański przed czternastu laty w zbiorze wierszów Karmanowskiego, a

Te dwie kwestie (języka i kultury) wydają mi się wyjątkowo intrygujące także w odniesieniu do współczesnej estetyki oraz sztuki „animalistycznej” – tym roboczym