• Nie Znaleziono Wyników

Widok Kultura a problem zacofania

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Kultura a problem zacofania"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

WIESâAW BANACH

KULTURA A PROBLEM ZACOFANIA

ABSTRACT. Banach Wiesãaw, Kultura a problem zacofania [Culture and the problem of backwardness] edited by W. Banach – „Czãowiek i Spoãeczeęstwo”, vol. XXXVIII, Poznaę 2014, pp. 121-132, Adam Mickiewicz University Press. ISBN 978-83-232-2791-5. ISSN 0239-3271.

The aim of this paper is to present and examine the link between culture and economic backward-ness. One of the main questions of economic thought is: why some are so rich and some so poor? Tradi-tional explanations like imperialism, dependency and racism are no longer adequate, and increas-ingly observers are concluding that the principal reason why some countries and ethnic groups are better off than others lies in cultural values, which powerfully shape political, economic and social performance. According to many authors (Lawrence E. Harrison, Samuel P. Huntington, Peter Ber-ger, David Landes, Mariano Grondona, Francis Fukuyama, Robert Putnam, Ronald Inglehart, Mi-chael Porter) adequate values, axiological determinants and other cultural factors (like customs, beliefs attitudes, trust in the individual, the moral imperative, the value of work) have a very posi-tive impact on the economic development of each society. The paper is an attempt to show why the category of backwardness is more appropriate and helpful for the understanding of the role of cul-ture than the category of development.

Wiesãaw Banach, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydziaã Nauk Spoãecznych, Instytut Kulturoznawstwa, Zakãad Etyki Gospodarczej, ul. Szamarzewskiego 89a, 60-568 Poznaę, Poland.

WSTČP

Pomimo kryzysów gospodarczych nawiedzajĈcych doĤþ cyklicznie spoãe-czeęstwa zachodnie wspóãczeĤnie nie sposób kwestionowaþ niezaprzeczal-nych osiĈgničþ ekonomii jako nauki. Dostarcza ona bezsprzecznie skutecz-nych narzčdzi, które w sposób wielce zadowalajĈcy zdolne sĈ rozwiĈzywaþ palĈce problemy wspóãczesnego Ĥwiata, a nawet wskazywaþ moİliwe za-groİenia i kierunki rozwoju. Ustalenia ekonomistów stanowiĈ przecieİ pod-stawč gospodarczego sukcesu najbardziej rozwiničtych krajów Ĥwiata. W historič rozwoju wiedzy ekonomicznej wplecione jest jednak podstawo-we pytanie o przyczyny bogactwa i nčdzy poszczególnych narodów, krajów czy regionów. Po upãywie dokãadnie dwustu lat od wydania Bogactwa narodów

(2)

Adama Smitha, ksiĈİki, która po raz pierwszy w historii myĤli ekonomicznej postawiãa sobie za cel wyjaĤnienie tej fundamentalnej kwestii, Paul Samuel-son napisaã, İe „nadal wãaĤciwie nie wiadomo, dlaczego ubogie kraje sĈ biedne, a zamoİne – bogate”1. Istnienia tego paradoksu nie moİna oczywi-Ĥcie wytãumaczyþ brakiem naleİytego zainteresowania, starannoĤci czy de-terminacji ekonomistów próbujĈcych udzieliþ zadowalajĈcej odpowiedzi na to pytanie. Poszukiwanie owej odpowiedzi, poãĈczone z nakreĤlaniem róİ-norodnych kontekstów tak sformuãowanego problemu, staão sič zresztĈ przedmiotem wszechstronnych badaę prowadzonych na innych polach sze-roko pojčtych nauk spoãecznych, zwãaszcza historii i socjologii. Pomimo İe wičkszoĤþ tych wysiãków prowadziãa i nadal prowadzi do mniej lub bardziej przekonujĈcych konstatacji, to jednak czčsto sĈ one nie tylko niekompatybil-ne, ale wrčcz wykluczajĈ sič wzajemnie. Nie sposób zatem uznaþ, iİ panuje wĤród badaczy jakiĤ ogólny konsensus w tej materii.

Autorzy, którzy próbowali uporaþ sič z tym – jak mawiaã Thomas Robert Malthus – przedmiotem wszystkich dociekaę ekonomii politycznej i odpowiedzieþ na pytanie o przyczyny bogactwa i nčdzy narodów, koncentrowali swojĈ uwagč zwãaszcza na kwestii powstania kapitalizmu. Kapitalizm bowiem – przy wszystkich swoich wadach i negatywnych konsekwencjach – jest spoãeczno- -ekonomicznym systemem, który umoİliwiã zachodniemu Ĥwiatu trwaãy rozwój gospodarczy i osiĈgničcie tym samym niespotykanego wczeĤniej poziomu cywilizacyjnego. WyjaĤniajĈc genezč kapitalizmu, wskazywano – w sposób mniej lub bardziej przekonujĈcy – wiele róİnorodnych czynników, które odegraãy wiodĈcĈ w niej rolč. Koncentrowano sič zatem wokóã nauki i wynalazków, bogactw naturalnych oraz sprzyjajĈcych warunków klima-tycznych i geograficznych. Argumentowano takİe, İe okres bogactwa za-chodnich krajów jest ewidentnym efektem dãugotrwaãej eksploatacji przez nie innych krajów, regionów, kontynentów czy kultur. Chodzi tu gãównie o prowadzonĈ przez wiele europejskich rzĈdów politykč kolonialnĈ i impe-rialnĈ, dzički której uzyskiwano ãatwy dostčp do surowców, wykorzysty-wano taniĈ siãč roboczĈ oraz zdobywykorzysty-wano lub tworzono ogromne rynki zbytu dla produkowanych przez siebie towarów, zaĤ sprzyjaþ temu miaão jawne lub ukryte popieranie niewolnictwa oraz uznawanie wyzysku i eksploatacji za uzasadniony sposób prowadzenia gospodarczych i politycznych intere-sów2. Pomimo wskazywania na tak szerokĈ paletč przyczyn powstania

ka-________________

1 P. Samuelson, Illogic of Neo-Marxian Doctrine of Unequal Exchange, [w:] Inflation, Trade and

Taxes: Essays in Honor of Alice Bourneuf, eds D. Belsley et al., Ohio State University Press, Co-lumbus 1976, s. 107. Cyt. za: D.S. Landes, Bogactwo i nčdza narodów. Dlaczego jedni sĈ tak bogaci,

a inni tak ubodzy, przeã. H. Jankowska, MUZA SA, Warszawa 2000, s. 15.

2 Na temat mocnych i sãabych punktów tego typu wyjaĤnieę por. N. Rosenberg, L.E.

(3)

pitalizmu, wičkszoĤþ badaczy omawianego problemu jest zgodna, İe go-spodarczego sukcesu Zachodu nie sposób wyjaĤniþ bez odwoãania sič do czterech grup zdarzeę okreĤlanych mianem rewolucji, które miaãy miejsce wãaĤnie na gruncie cywilizacji zachodniej. „PoczĈwszy od pičtnastego wie-ku, nastčpowaã tam intensywny rozwój handlu, który moİna uznaþ za rewo-lucjč kupieckĈ. Trzy stulecia póĮniej, w osiemnastym wieku, miaãa miejsce Rewolucja Przemysãowa. Na przeãomie dziewičtnastego i dwudziestego wieku drugĈ rewolucjč przemysãowĈ wywoãaão wprowadzenie energii elek-trycznej i silników spalinowych. Wydaje sič, İe w naszych czasach rozwój systemów elektronicznego gromadzenia i przesyãania informacji, stosowa-nych w komunikacji i w systemach komputerowych, doprowadzi – o ile jeszcze nie doprowadziã – do rewolucji informatycznej”3. Moİna oczywiĤcie utrzymywaþ, İe – bčdĈcy skutkiem tych rewolucji – dobrobyt Zachodu jest wynikiem szczčĤliwego splotu sprzyjajĈcych okolicznoĤci. Wskazywanie na przysãowiowy ãut szczčĤcia jest popularne zwãaszcza wĤród niektórych hi-storyków, wyjaĤniajĈcych na przykãad upadek systemu feudalnego jako nieprzewidywalny splot nieszczčĤliwych wydarzeę, takich jak plagi, choro-by, wojny czy klčski gãodu, które nawiedzaãy czternastowiecznĈ Europč. „Jednak jeĤli – jak sãusznie zwracajĈ uwagč N. Rosenberg i L.E Birdzell – piorun uderza cztery razy w to samo miejsce, naleİy sič zastanowiþ, czy w topografii tego miejsca nie ma czegoĤ, co przyciĈga pioruny”4. Wszelkie próby odpowiedzi na pytanie o europejski fenomen rozwoju gospodarczego sĈ – trzymajĈc sič powyİszej metafory – badaniem topografii tego miejsca, czyli próbĈ znalezienia jakichĤ specyficznych wãaĤciwoĤci, które cechujĈ jedynie zachodnie systemy spoãeczno-gospodarcze. Szuka sič tu róİnego rodzaju czynników ekonomicznych, spoãecznych, kulturowych, historycz-nych i inhistorycz-nych, które nie sĈ obecne w inhistorycz-nych regionach Ĥwiata, a które w ja-kikolwiek sposób przyczyniþ sič mogãy do gospodarczego i cywilizacyjnego rozwoju Zachodu.

1. ZACOFANIE JAKO PRZEDMIOT BADAĘ

Jak zostaão wspomniane, badanie przyczyn gospodarczego rozwoju po-szczególnych narodów, krajów czy regionów nie przyniosão dotĈd jedno-znacznie pozytywnych i satysfakcjonujĈcych rezultatów. PodstawowĈ trud-noĤþ stanowi tu bowiem koniecztrud-noĤþ wyodrčbnienia specyficznych cech konkretnego systemu spoãeczno-gospodarczego, których istnienie pociĈga

________________

3 Ibidem, s. 27-28. 4 Ibidem, s. 28.

(4)

za sobĈ moİliwoĤþ wstĈpienia na Ĥcieİkč przyspieszonego rozwoju. W po-dejĤciu tym poszukuje sič konstytutywnych elementów rozwoju gospo-darczego, stanowiĈcych jeĤli nie warunek jego wystĈpienia, to przynajmniej decydujĈcy czynnik sprawczy. Innymi sãowy, przedmiotem badaę, który wymaga tutaj zdefiniowania i wyjaĤnienia, pozostaje kategoria rozwoju5.

Jednak w ciĈgu kilku ostatnich dziesičcioleci coraz czčĤciej i wyraĮniej dostrzegamy tendencjč do swoistego odwracania przez znawców przedmio-tu metodologicznego porzĈdku badaę. Chodzi mianowicie o to, İe za punkt wyjĤcia swoich ustaleę obierajĈ oni nie kategorič rozwoju, ale kategorič za-cofania. Rzecz w tym, iİ niejednokrotnie kategoria zacofania w sposób znacznie bardziej trafny i rzeczowy oddaje istotč badanego problemu aniİeli kategoria rozwoju. Spostrzeİenie to przestaje nas dziwiþ w momencie, gdy zdamy sobie sprawč, İe – spoglĈdajĈc na historič ludzkoĤci z perspektywy dzisiejszych standardów – musimy dokonaþ miaİdİĈcej oceny warunków ekonomicznych, w jakich przyszão İyþ naszym przodkom. Jest to bowiem historia nieustannej niedoli, niedostatku oraz braku jakichkolwiek perspek-tyw i szans na zmianč beznadziejnego poãoİenia. Warto zacytowaþ tu frag-ment opisu rzeczywistoĤci, w jakiej przez wičkszoĤþ dziejów przyszão İyþ i funkcjonowaþ czãowiekowi: „W okresie przednowoİytnym, w caãym Ĥwie-cie chrzeĤcijaęskim, choroby siaãy spustoszenie wĤród ubogich. SurowoĤþ pór roku, cykliczne nieurodzaje i wiele innych naturalnych przypadków powodowaãy przedãuİajĈce sič okresy nčdzy i nawracajĈce gãody. Bardzo czčsto İycie miaão ubogiemu do zaoferowania znacznie mniej niİ poziom przetrwania, a przecičtna dãugoĤþ İycia byãa bardzo niska (osiemnaĤcie lat lub mniej). Dlatego zwyczajne İycie choþ trochč powyİej najniİszego po-ziomu traktowane byão jak specjalne bãogosãawieęstwo. Niewiele albo wcale nie myĤlano o eliminacji biedy i o zmianie warunków, w jakich İyli ubodzy. Panowaãa straszna nčdza; rzesze İebraków wčdrowaãy tu i tam, od czasu do czasu eksplodujĈc w dzikich, szalonych buntach. We Francji z koęcem XVIII wieku 90% ludnoĤci İyão na bardzo surowej diecie, wydajĈc 80% swych do-chodów jedynie na chleb”6. JeĤli zatem zgodzimy sič z tezĈ, w myĤl której historia ludzkoĤci jest historiĈ permanentnej ucieczki przed nčdzĈ, zaĤ ubó-stwo i deficyt stanowiãy normč İycia przeszãych pokoleę, to okaİe sič, İe lata rozwoju, wzglčdnej prosperity czy choþby umiarkowanego dostatku

________________

5 Koncentrowanie sič badaczy opisywanego nurtu na takich kategoriach, jak rozwój,

po-stčp, dobrobyt czy bogactwo, znajduje odzwierciedlenie choþby w tytuãach ich prac. Wystar-czy dla przykãadu przywoãaþ „biblič” ekonomii, jakĈ pozostaje dzieão Adama Smitha Badania

nad naturĈ i przyczynami bogactwa narodów i w konsekwencji caãĈ ekonomicznĈ dyskusjč

stano-wiĈcĈ o istocie myĤli ekonomicznej, która zostaãa zapoczĈtkowana tĈ ksiĈİkĈ.

6 M. Novak, Bogactwo i cnota: rozwój chrzeĤcijaęskiej doktryny ekonomicznej, [w:] Etyka

(5)

byãy jedynie okresami przejĤciowymi, traktowanymi jako „anomalie” na gospodarczej mapie Ĥwiata. Innymi sãowy, normalnĈ sytuacjĈ, w jakiej İyã i funkcjonowaã rodzaj ludzki, byãa sytuacja sãaboĤci gospodarczej i zacofania, nie zaĤ sytuacja rozwoju gospodarczego.

Za wzorcowy przykãad takiego metodologicznego odwrócenia porzĈdku badaę moİe sãuİyþ klasyczna juİ praca jednego z antenatów paradygmatu kulturowego Edwarda Banfielda The Moral Basis of a Backward Society, w któ-rej autor skoncentrowaã sič na kulturowych Įródãach ubóstwa. ChcĈc wyja-Ĥniþ przyczyny zacofania regionów poãudniowych Wãoch, opisaã zjawisko, które okreĤliã jako „amoralny familizm”. Pojčcie to okazaão sič przydatne na gruncie nauk spoãecznych i znalazão zastosowanie w póĮniejszych tego typu analizach. Co szczególnie istotne z punktu widzenia niniejszego artykuãu, opisane przez Banfielda destrukcyjne zjawisko odnosi sič do zaufania7, czyli kategorii sytuowanej w szeroko rozumianej kulturze. Z tego wzglčdu po wypracowane przez autora pojčcie „amoralnego familizmu” szczególnie chčtnie sičgajĈ wszyscy ci badacze, którzy w sferze spoãeczno-kulturowej upatrujĈ przyczyn ekonomicznych sukcesów bĈdĮ poraİek poszczególnych krajów, regionów czy narodów. Jednym z takich badaczy, którzy – akcentu-jĈc znaczenie kultury dla gospodarczej i politycznej kondycji spoãeczeęstw – w znacznym stopniu wykorzystali ustalenia Banfielda w odniesieniu do sytuacji poãudniowych Wãoch, jest Robert Putnam. Jego zdaniem wszech-obecny brak zaufania do wszystkich poza wãasnĈ rodzinĈ uniemoİliwia wytworzenie sič czegoĤ, co nazywane jest kapitaãem spoãecznym. Jego nie-dobór objawia sič mičdzy innymi ogromnymi trudnoĤciami w uksztaãtowa-niu sič instytucji stanowiĈcych fundament spoãeczeęstwa obywatelskiego. Na ten wãaĤnie deficyt w poãudniowych czčĤciach Wãoch wspomniany autor zwróciã szczególnĈ uwagč w gãoĤnej ksiĈİce Demokracja w dziaãaniu. Tradycje

obywatelskie we wspóãczesnych Wãoszech8.

JeĤli chodzi o przykãady prac traktujĈcych o polskiej problematyce spo-ãeczno-gospodarczej, w których autorzy dokonali wspomnianego

odwróce-________________

7 Czãonkowie spoãecznoĤci dotkničtych amoralnym familizmem charakteryzujĈ sič bardzo

silnym zaufaniem, którym darzĈ tylko wybranych (czãonków wãasnej rodziny, przyjacióã, grupy interesów czy ewentualnie kolegów). Natomiast wobec pozostaãych (których niejako z definicji okreĤlajĈ jako obcych) wykazujĈ daleko posuničtĈ nieufnoĤþ i podejrzliwoĤþ. Z reguãy brak jest w takich spoãecznoĤciach nie tylko dbaãoĤci o dobro wspólne, ale nawet jego poczucia.

8 Por. R. Putnam, Demokracja w dziaãaniu. Tradycje obywatelskie we wspóãczesnych Wãoszech,

przeã. J. Szacki, Znak, Fundacja im. Stefana Batorego, Kraków-Warszawa 1995. Godny odno-towania jest fakt, İe ksiĈİka ta okazaãa sič najczčĤciej cytowanĈ pozycjĈ z zakresu szeroko pojčtych nauk spoãecznych w okresie ostatniej dekady XX wieku. ģwiadczy on niewĈtpliwie o rzeczywistym zainteresowaniu kulturĈ jako czynnikiem, przez pryzmat którego naleİy spoglĈdaþ na wspóãczesne zjawiska Ĥwiata spoãecznego, politycznego i gospodarczego.

(6)

nia porzĈdku badaę, to bez wĈtpienia godna odnotowania jest ksiĈİka Anny Sosnowskiej Zrozumieþ zacofanie. Spory historyków o Europč WschodniĈ (1947-

1994). Autorka prezentuje w niej modele historyków polskich (Witolda Kuli, Andrzeja Wyczaęskiego, Jerzego Topolskiego, Mariana Maãowista) oraz innych badaczy (m.in. Immanuela Wallersteina, Ivána Berenda, GeĞrgy Ránki, Fernanda Braudela, Roberta Brennera, Perry’ego Andersona, JenĞ SzĬcsa), które miaãy na celu uchwycenie i wyjaĤnienie fenomenu Europy Wschodniej. Wychodzi ona z zaãoİenia, „İe zmiennĈ, którĈ moİna wyjaĤniþ genetycznie przez odwoãanie sič do przeszãoĤci spoãecznej, jest wschodnio-europejskie zacofanie gospodarcze. Zaãoİenie to jest chyba niekontrowersyj-ne. […] Zakãadam teİ – pisze autorka – i jest to zaãoİenie bardziej kontro-wersyjne niİ poprzednie – İe to wãaĤnie zacofanie stanowião w nowoİytnej historii o ciĈgãoĤci spoãeczeęstw regionu. Zacofanie to traktujč jako strukturč dãugiego trwania […]”9. Stwierdziþ zatem moİna, İe Europa Wschodnia traktowana jest tutaj jako region, w historič którego wpisany byã problem zacofania wzglčdem Europy Zachodniej. Wskazanie na genezč dãugotrwa-ãych procesów i tendencji, których negatywne skutki objawiajĈ sič czčsto po wielu dekadach lub nawet wiekach, moİe stanowiþ podstawč udzielenia satysfakcjonujĈcych wyjaĤnieę na temat braku – istotnych z punktu widze-nia rozwoju gospodarczego – wartoĤci, norm, praktyk, instytucji spoãecz-nych itd.

KoncentrujĈc swojĈ uwagč badawczĈ na kategorii zacofania, musimy jednak zdawaþ sobie sprawč z co najmniej dwóch trudnoĤci. Po pierwsze, termin „zacofanie” z etymologicznego punktu widzenia jest synonimem zapóĮnienia i oznacza, İe uİywajĈcy go autor – explicite bĈdĮ implicite – za-kãada istnienie jakiegoĤ punktu odniesienia, który w procesie gospodarczego bĈdĮ cywilizacyjnego rozwoju stoi wyİej od badanego przez niego obiektu. Po drugie, jeĤli ktoĤ utrzymuje, iİ jakiĤ region, naród czy spoãecznoĤþ niemal od zawsze boryka sič z problemem zacofania, naraziþ sič moİe na zarzut determinizmu. Determinizm zakãada bowiem, İe jakaĤ immanentna cecha

________________

9 A. Sosnowska, Zrozumieþ zacofanie. Spory historyków o Europč WschodniĈ (1947-1994),

Wy-dawnictwo TRIO, Warszawa 2004, s. 19. Na marginesie warto zauwaİyþ, İe formuãujĈc swojĈ tezč i traktujĈc zacofanie jako strukturč dãugiego trwania, autorka nawiĈzuje do ustaleę fran-cuskiej szkoãy historycznej, a zwãaszcza Fernanda Braudela, który – w odniesieniu do interesu-jĈcego nas tu problemu zacofania – zwykã byã mawiaþ, İe „Biedny kraj jest biedny, poniewaİ jest biedny” (zob. F. Braudel, Kultura materialna, gospodarka i kapitalizm XV-XVIII wiek, t. 3: Czas

Ĥwiata, przeã. J. i J. Strzeleccy, PIW, Warszawa 1992, s. 35). Gwoli ĤcisãoĤci zaznaczyþ naleİy, İe

autorem przywoãanych sãów nie jest Braudel, ale estoęski ekonomista Ragnar Nurkse (zob. R. Nurkse, Problemy tworzenia kapitaãu w krajach gospodarczo sãabo rozwiničtych, przeã. L. Niİyę-ski, PWN, Warszawa 1962, s. 26), który stworzyã teorič tzw. zaklčtego krčgu ubóstwa. Braudel podchwyciã i rozpowszechniã – zwãaszcza na gruncie historii – wyraİonĈ w cytacie myĤl.

(7)

systemu przesĈdza (albo – jak sama nazwa stanowiska wskazuje – determi-nuje) o wystĈpieniu pewnej sekwencji zdarzeę nieuchronnie prowadzĈcych do okreĤlonego stanu rzeczy. W przypadku Europy Wschodniej cechĈ takĈ mógãby byþ na przykãad brak naleİytego zespoãu instytucji, praw i mechani-zmów, które stanowiĈ warunek sprawnego funkcjonowania systemu ryn-kowego10.

2. KULTURA A PROBLEM ZACOFANIA

Oprócz autorów badajĈcych historič i specyfikč wschodnioeuropejskiego zacofania coraz bardziej znaczĈce stajĈ sič wystĈpienia badaczy poãudniowo-amerykaęskich, którzy próbujĈ nie tylko wyjaĤniþ problem zacofania wpisa-ny w obraz poãudniowej czčĤci Ĥwiata, ale takİe przeciwdziaãaþ mu. W dyskusji o przyczynach zacofania autorzy ci majĈ swego rodzaju „prze-wagč” nad swoimi kolegami z póãnocnej czy zachodniej póãkuli, gdyİ – z powodu urodzenia i czčsto zamieszkania – dysponujĈ znacznie szerszym oglĈdem sytuacji i dokãadniejszym wglĈdem w poszczególne problemy spo-ãeczno-gospodarcze, z jakimi borykajĈ sič ich rodzime kraje. Za przykãad naukowego zmierzenia sič z tym zagadnieniem moİe posãuİyþ typologia kultur, którĈ zaproponowaã argentyęski intelektualista Mariano Grondona11. Co waİne, zwãaszcza w kontekĤcie podjčtej w niniejszym artykule oraz ca-ãym tomie problematyki, typologia ta stanowi jedno z najbardziej reprezen-tatywnych wystĈpieę wspóãczesnych badaczy, którzy gãównych przyczyn gospodarczego sukcesu bĈdĮ niepowodzenia poszczególnych spoãecznoĤci upatrujĈ wĤród czynników kulturowych, a zwãaszcza aksjologicznych. Do grona tych autorów naleİĈ m.in.: Francis Fukuyama, Samuel Huntington, Lawrence E. Harrison, Peter Berger, Robert Putnam, Ronald Inglehart, Mi-chael Porter czy David Landes12. Niezaleİnie od uprawianej dziedziny

wie-________________

10 Jednym z bardziej znanych przykãadów deterministycznego stanowiska jest sãawna

hi-poteza homo sovieticus. Omawiam jĈ szerzej w artykule Refleksja nad koncepcjĈ folwarcznych

korzeni polskiej kultury gospodarczej Janusza Hryniewicza (w niniejszym tomie, s. 49-65).

11 Por. M. Grondona, Kulturowa typologia rozwoju gospodarczego, [w:] Kultura ma znaczenie.

Jak wartoĤci wpãywajĈ na rozwój spoãeczeęstw, red. L.E. Harrison, S.P. Huntington, przeã. S.

Dym-czyk, Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznaę 2003, s. 101-115. Tytuã pracy Grondony, podobnie jak caãego tomu zredagowanego przez Harrisona i Huntingtona, moİe sugerowaþ, İe gãównym przedmiotem dociekaę pozostaje kategoria rozwoju. Tak jest w istocie, choþ naleİy podkreĤliþ, İe konstrukcja omawianej typologii (usytuowanie na przeciwlegãych biegunach dwóch od-miennych typów systemu wartoĤci: prorozwojowego i antyrozwojowego) przesĈdza o równo-czesnym zainteresowaniu autora warunkami rozwoju, z jednej strony, oraz determinantami zacofania – z drugiej.

12 Literatura dotyczĈca opisywanego tu podejĤcia jest bardzo bogata. Jako przykãad

(8)

dzy (filozofia, socjologia, politologia, historia, ekonomia) punktem wyjĤcia i wspólnym mianownikiem ich ustaleę jest argumentacja na rzecz tezy, İe „kultura ma znaczenie” (culture matters). To oni wãaĤnie sĈ spadkobiercami podejĤcia zapoczĈtkowanego przez Maxa Webera, którego analizy prote-stanckich korzeni kapitalizmu weszãy do kanonu nowoİytnej myĤli spoãecz-nej13. W anglojčzycznej literaturze przedmiotu reprezentowany przez nich nurt okreĤla sič jako cultural turn, czyli tendencjč do opisywania i wyjaĤnia-nia róİnorodnych zjawisk Ĥwiata gospodarczego i politycznego przez pry-zmat kultury stanowiĈcej rezerwuar tradycyjnie uksztaãtowanych wartoĤci, norm, obyczajów czy zasad. Nie wchodzĈc w szczegóãy typologii Grondony, naleİy podkreĤliþ, İe autor ten nie poprzestaje na przedstawieniu ogólnych warunków, które jego zdaniem muszĈ byþ speãnione, aby moİna byão mó-wiþ o zrównowaİonym rozwoju (wzglčdnie dãugotrwaãym zacofaniu) spo-ãeczno-gospodarczym. WykorzystujĈc ustalenia L.E. Harrisona zawarte w ksiĈİce Underdevelopment is a State of Mind14, stara sič wskazaþ na wiele konkretnych czynników, które – mieszczĈc sič w sferze szeroko pojčtej kul-tury – majĈ decydujĈce znaczenie dla rozwoju bĈdĮ zacofania poszczegól-nych krajów. ZestawiajĈc prorozwojowy typ systemu wartoĤci z typem an-tyrozwojowym, Grondona wymienia takie kulturowe czynniki, jak: religia, wiara w jednostkč, imperatyw moralny (zgodnoĤþ istniejĈcych norm spo-ãecznych z rzeczywistym ich przestrzeganiem), odmienne w obu typach systemów poglĈdy na temat bogactwa, konkurencji oraz sprawiedliwoĤci, wartoĤþ pracy, rola herezji, cele i funkcje edukacji, znaczenie uİytecznoĤci, wystčpowanie i akceptacja dla tzw. „cnót mniejszych” (np. solidnoĤci, uprzejmoĤci, porzĈdku, punktualnoĤci itp.), stosunek do czasu, róİne spo-soby pojmowania racjonalnoĤci, charakter wãadzy, dominujĈcy Ĥwiatopo-glĈd, czy teİ ogólny poglĈd na İycie (optymizm versus pesymizm). Owe kulturowe czynniki determinujĈ podejmowanie lub – co tutaj szczególnie waİne – powstrzymywanie sič od okreĤlonych dziaãaę gospodarczych czy spoãecznych. To one wãaĤnie – zdaniem tego autora – majĈ w postawionej na poczĈtku artykuãu kwestii decydujĈce znaczenie, przesĈdzajĈc o sukcesie bĈdĮ niepowodzeniu poszczególnych krajów. Typologia ta moİe stanowiþ swego rodzaju narzčdzie czy wzorzec umoİliwiajĈcy mniej lub bardziej

pre-________________

oĤrodka kulturoznawczego podaþ moİna zeszyt „Kultury Wspóãczesnej” (2008, nr 1(55), red. J. Sójka) zatytuãowany Kulturoznawca w Ĥwiecie gospodarki, poĤwičcony w caãoĤci oddziaãywa-niu kultury na gospodarkč.

13 Por. M. Weber, Etyka protestancka a duch kapitalizmu, przeã. J. Mizięski, Wydawnictwo

TEST, Lublin 1994, oraz tekst A. Dylus, Wyznaniowe zróİnicowanie kultury gospodarczej.

O ideologicznym naduİyciu znanej tezy (w niniejszym tomie, s. 67-80).

14 L.E. Harrison, Underdevelopment is a State of Mind, Harvard Center for International

(9)

cyzyjne okreĤlenie typu (prorozwojowy versus antyrozwojowy) systemu wartoĤci konkretnych krajów czy spoãeczeęstw. Innymi sãowy, dãugotrwaãy rozwój albo zacofanie spoãeczno-gospodarcze sĈ, wedãug Grondony, proce-sami uwarunkowanymi kulturowo. Co wičcej, jeĤli zgodzimy sič z opiniĈ, İe owe aksjologiczne czynniki sytuujĈ sič w tej sferze kultury, którĈ zwykliĤmy nazywaþ etykĈ; jeİeli przyznamy, İe jednostka dziaãa moralnie, kiedy prze-strzega powszechnie akceptowanych wartoĤci i norm; jeĤli wreszcie zaãoİy-my, İe dãugotrwaãy sukces czy niepowodzenie uzaleİnione sĈ od wartoĤci pozaekonomicznych bčdĈcych jednoczeĤnie wartoĤciami proekonomiczny-mi, to musimy stwierdziþ, iİ takie kategorie ekonomiczne jak rozwój czy zacofanie gospodarcze sĈ zjawiskami moralnymi15.

Innym autorem badajĈcym przyczyny poãudniowoamerykaęskiego za-cofania jest znany peruwiaęski reformator Hernando de Soto. W gãoĤnej ksiĈİce Tajemnica kapitaãu. Dlaczego kapitalizm triumfuje na Zachodzie, a zawodzi

gdzie indziej podejmuje sič odpowiedzi na postawione w tytule pytanie, lecz

dochodzi do diametralnie innych konstatacji niİ Grondona. Po pierwsze, de Soto nie uwaİa, aby kraje Trzeciego ģwiata (a takİe kraje postkomuni-styczne) byãy aİ tak biedne, jak sič powszechnie sĈdzi. Spoãeczeęstwa tych krajów nie sĈ dotkničte İadnym paraliİem stanowiĈcym jakĈkolwiek prze-szkodč w podejmowaniu przedsičbiorczych dziaãaę, zaĤ ich kulturom nie brak niczego, co uniemoİliwiaãoby wstĈpienie na Ĥcieİkč przyspieszonego rozwoju. PodstawowĈ przyczynĈ kiepskiej kondycji systemów gospodar-czych owych krajów jest – zdaniem tego autora – to, İe ogromna czčĤþ ich kapitaãu to tzw. martwy kapitaã. SkãadajĈ sič na niego zwãaszcza domy mieszkalne oraz inne nieruchomoĤci, które ze wzglčdu na brak prawa wãas-noĤci nie mogĈ stanowiþ wystarczajĈcych gwarancji kredytowych. Jak prze-konuje de Soto, „co najmniej 80% ludnoĤci tych krajów nie moİe tchnĈþ İy-cia w swój majĈtek i wykorzystaþ go do wytworzenia kapitaãu, poniewaİ prawo wzbrania im dostčpu do formalnego systemu wãasnoĤci. MajĈ oni kapitaã wart biliony dolarów, lecz jest to kapitaã martwy. […] Nie ma sensu zachčcaþ ich do cierpliwego wyczekiwania, aİ korzyĤci kapitalizmu same wpadnĈ im do rĈk. To sič nigdy nie stanie, dopóki nie poãoİy sič trwaãych fundamentów formalnej wãasnoĤci”16.

Stanowisko autora w kwestii przyczyn zacofania wspomnianych krajów wydaje sič byþ nieprzejednane. Odrzuca on wszelkie próby wyjaĤnieę od-woãujĈcych sič do szeroko pojčtej kultury i argumentuje na rzecz tezy o ko-niecznoĤci podjčcia przez paęstwo okreĤlonych dziaãaę ustawodawczych

________________

15 Por. M. Grondona, op. cit., s. 103.

16 H. de Soto, Tajemnica kapitaãu. Dlaczego kapitalizm triumfuje na Zachodzie, a zawodzi gdzie

(10)

i administracyjnych. Dziaãania te, jako konieczny warunek wstĈpienia na Ĥcieİkč rozwoju, sĈ czynnikiem wystarczajĈcym do stworzenia wolnoryn-kowych mechanizmów oraz wyzwolenia gospodarczej inicjatywy. „Pokor-nie sugerujč zatem – wyznaje autor – abyĤmy – zanim jakiĤ mčdrzec İyjĈcy wewnĈtrz szklanego klosza spróbuje nas przekonaþ, İe sukces w kapitali-zmie wymaga okreĤlonych walorów kulturowych – przekonali sič najpierw, co bčdzie, gdy kraje rozwijajĈce sič i postkomunistyczne wprowadzĈ u sie-bie scalone systemy wãasnoĤci, mogĈce wytworzyþ kapitaã dla kaİdego”17.

Naleİy na zakoęczenie zadaþ nieco ogólniejsze, lecz zasadnicze pytanie o korzyĤci wynikajĈce z tego, İe przedmiotem badaę uczynimy kategorič zacofania. Co przyniesie nam próba ustalenia nie przyczyn rozwoju, ale wãaĤnie przyczyn zacofania? Otóİ, dokonujĈc nakreĤlonego powyİej odwró-cenia problemu badawczego, jesteĤmy w stanie pokusiþ sič o ustalenie ze-spoãu wartoĤci, norm, obyczajów, postaw, praktyk, instytucji czy struktur spoãecznych, których brak jest podstawowym powodem gospodarczego i cywilizacyjnego zapóĮnienia. OdwoãujĈc sič do metody porównawczej czy teİ tworzĈc typologie, badacz jest w stanie przekonujĈco wykazaþ, iİ deficyt takiego bĈdĮ innego elementu spoãeczno-kulturowej rzeczywistoĤci mógã mieþ pierwszorzčdne znaczenie dla niewyksztaãcenia sič gospodarczych instytucji bčdĈcych podstawĈ rozwoju. MówiĈc w pewnym uproszczeniu, w podejĤciu tym szukamy nie cech przesĈdzajĈcych o rozwoju, ale cech przesĈdzajĈcych o zacofaniu danego regionu, narodu czy spoãecznoĤci. Ni-niejszy artykuã jest w zaãoİeniu próbĈ refleksji nad zasadnoĤciĈ swego ro-dzaju metodologicznego odwrócenia porzĈdku badaę, a jednoczeĤnie po-traktowania gospodarki nie jako samoistnego bytu, lecz jako rzeczywistoĤci stanowiĈcej element szerszego systemu powiĈzaę.

Natomiast chcĈc sič odnieĤþ do tytuãowej kwestii zwiĈzków ãĈczĈcych kulturč z İyciem gospodarczym, a zwãaszcza z problemem zacofania, mu-simy stwierdziþ, İe niezmiernie trudno jest dojĤþ do jednoznacznych kon-kluzji i udzieliþ prostych odpowiedzi. Naleİy uĤwiadomiþ sobie, iİ ukazanie w sposób niepodwaİalny konkretnych, namacalnych korzyĤci wynikajĈcych z panowania w jakiejĤ przestrzeni spoãeczno-ekonomicznej okreĤlonego

sys-________________

17 Ibidem, s. 250. Warto zauwaİyþ, İe niechčþ de Soto do wyjaĤnieę rozwoju

gospodarcze-go akcentujĈcych rolč kultury bierze sič takİe z braku zaufania do intelektualistów. Autor przywoãuje fragment jednego z artykuãów „Foreign Affairs”, w którym czytamy: „Kultura jest w modzie. […] WyjaĤnienia kulturowe utrzymujĈ sič, poniewaİ intelektualiĤci je lubiĈ. CzyniĈ one wartoĤciowĈ szczegóãowĈ wiedzč na temat historii róİnych krajów, której oni, intelektualiĤci, majĈ pod dostatkiem. PrzydajĈ aury tajemniczoĤci i skomplikowania studiom nad spoãeczeę-stwami. […] Lecz kulturč jako takĈ moİna ksztaãtowaþ i zmieniaþ. Za tak licznymi postawami kulturowymi, gustami i preferencjami stojĈ ksztaãtujĈce je siãy polityczne i gospodarcze”, ibidem, s. 251.

(11)

temu wartoĤci nie jest wãaĤciwie moİliwe. Moİliwe jest jednak – jak czyniĈ to liczni autorzy – przekonujĈce argumentowanie na rzecz tezy, İe to, co zwykão sič nazywaþ sferĈ aksjologicznĈ, ma kapitalne znaczenie dla spraw-nego funkcjonowania mechanizmów gospodarczych. Dotrzymywanie umów, solidnoĤþ, prawdomównoĤþ, zaufanie, odpowiedzialnoĤþ, punktual-noĤþ to tylko niektóre spoĤród wielu wartoĤci umoİliwiajĈcych wyksztaãce-nie swoistego etosu gospodarczego.

Nie moİna oczywiĤcie nie dostrzegaþ argumentów tych badaczy, którzy bardzo sceptycznie odnoszĈ sič do roli kultury jako czynnika przesĈdzajĈce-go o przesĈdzajĈce-gospodarczym sukcesie. Hernando de Soto i jemu podobni sãusznie zauwaİajĈ, İe niejednokrotnie gospodarcze i cywilizacyjne zacofanie daje sič nie tylko wyjaĤniþ, ale takİe skutecznie zwalczyþ za pomocĈ stosunkowo prostych zabiegów prawno-administracyjnych. BiorĈc pod uwagč zasadč Ockhama – aby nie mnoİyþ bytów ponad potrzebč i zawsze, kiedy to tylko moİliwe, odwoãywaþ sič do najprostszych wyjaĤnieę – trudno odmówiþ im racji. Niestety, sprawa jest jednak nieco bardziej skomplikowana i nie zaw-sze postawienie wãaĤciwej diagnozy oraz zastosowanie odpowiednich Ĥrod-ków jest tak proste i bezdyskusyjne. Przedmiot tzw. kultury gospodarczej (czy – jak nazywa jĈ Peter L. Berger – kulturoznawstwa gospodarczego) dostarcza nam wielu tego typu przykãadów. Jednym z nich moİe byþ gospodarcze i cywili-zacyjne zróİnicowanie póãnocnych oraz poãudniowych Wãoch. Jak bowiem wytãumaczyþ, na gruncie argumentacji de Sota, dlaczego kraj bčdĈcy od prawie póãtora wieku jednolitym paęstwem, funkcjonujĈcym na podstawie tych samych struktur prawnych i administracyjnych, jest tak znacznie spola-ryzowany. Co sprawia, İe jego Ĥródziemnomorskie obszary jawiĈ sič na tle póãnocnych jako regiony niezmiernie zacofane?

BIBLIOGRAFIA

Banach W., Refleksja nad koncepcjĈ folwarcznych korzeni polskiej kultury gospodarczej Janusza

Hryniewicza, „Czãowiek i Spoãeczeęstwo” 2014, t. 38.

Braudel F., Kultura materialna, gospodarka i kapitalizm XV-XVIII wiek, t. 3: Czas Ĥwiata, przeã. J. i J. Strzeleccy, PIW, Warszawa 1992.

Dylus A., Wyznaniowe zróİnicowanie kultury gospodarczej. O ideologicznym naduİyciu znanej

tezy, „Czãowiek i Spoãeczeęstwo” 2014, t. 38.

Grondona M., Kulturowa typologia rozwoju gospodarczego, [w:] Kultura ma znaczenie. Jak

wartoĤci wpãywajĈ na rozwój spoãeczeęstw, red. L.E. Harrison, S.P. Huntington, przeã.

S. Dymczyk, Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznaę 2003.

Harrison L.E., Underdevelopment is a State of Mind, Harvard Center for International Af- fairs and Lanham, University Press of America, Cambridge 1985.

(12)

Landes D.S., Bogactwo i nčdza narodów. Dlaczego jedni sĈ tak bogaci, a inni tak ubodzy, przeã. H. Jankowska, MUZA SA, Warszawa 2000.

Novak M., Bogactwo i cnota: rozwój chrzeĤcijaęskiej doktryny ekonomicznej, [w:] Etyka

kapitali-zmu, red. P. Berger, przeã. H. WoĮniakowski, Signum, Kraków 1994.

Nurkse R., Problemy tworzenia kapitaãu w krajach gospodarczo sãabo rozwiničtych, przeã. L. Niİyęski, PWN, Warszawa 1962.

Putnam R., Demokracja w dziaãaniu. Tradycje obywatelskie we wspóãczesnych Wãoszech, przeã. J. Szacki, Znak, Fundacja im. Stefana Batorego, Kraków-Warszawa 1995.

Rosenberg N., Birdzell L.E., Historia kapitalizmu, przeã. A. Doroba, Signum, Kraków 1994. Samuelson P., Illogic of Neo-Marxian Doctrine of Unequal Exchange, [w:] Inflation, Trade and

Taxes: Essays in Honor of Alice Bourneuf, eds D. Belsley et al., Ohio State University Press, Columbus 1976.

Sosnowska A., Zrozumieþ zacofanie. Spory historyków o Europč WschodniĈ (1947-1994), Wy-dawnictwo TRIO, Warszawa 2004.

de Soto H., Tajemnica kapitaãu. Dlaczego kapitalizm triumfuje na Zachodzie, a zawodzi gdzie

indziej, przeã. S. Czarnik, Fijorr Publishing, Warszawa 2003.

Weber M., Etyka protestancka a duch kapitalizmu, przeã. J. Mizięski, Wydawnictwo TEST, Lublin 1994.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Postrzeganie czonków rodziny jako osób znacz  acych, szczególnie matki i ojca, znajduje swój wyraz nie tylko w oddziaywaniu na pogl  ady i postawy modych ludzi, ale takze

The operation process modelling of the electronic safety systems used at airports, including electromagnetic interference, require the analysis of their functioning in

[r]

Badając, jak zmienia się rola społeczna nauczycieli języka niemieckiego wobec zmiany w systemie edukacji wynikającej z reformy zapoczątkowanej w 2017 roku, badaczka nawiązała

roszczenie o powzięcie uchwały o wypłacie zysku w całości może aktywować się również w „sytuacjach patowych” w spółce akcyjnej 23.. Powyższy, sumaryczny

A simple yet common configuration of two spacecraft in an along-track formation flying in low Earth Orbit (LEO) is used as case study, where the atmospheric drag

Onze ingenieurs zijn zo gefascineerd door de technische en hygiënische mogelijkheden en voordelen van deze waterverslindende werken, dat zij bijna automatisch geneigd

śródbłonka naczyń mózgowych uwalnianie endoteliny następuje przeważnie przez błonę podstawną, co wskazywałoby, że uwalnianie... 84 Krystyna Pierzchała, Radosław