• Nie Znaleziono Wyników

Avi X Louis Villain - VENI tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Avi X Louis Villain - VENI tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Avi X Louis Villain, VENI

Nie jestem z tych Co by dali za wygraną Szansę łatwo przestać, Dlatego wstaję rano I wiem ze dojdę

Tam gdzie chciałem pomału Mnie nie interesuje siano Mnie interesuje laur Trenowałem

Gdy wy spaliście smacznie By być gotowym

Kiedy wreszcie się to zacznie Mam w sobie iskrę

I ciekawość świata Trochę jak to pisklę Które już by chciało latać Mój czas jest teraz

Nie musze spać na hajsie Wystarczy mi materac

Żyć zgodnie z sobą az do usranej śmierci żeby na końcu wznieść

Victorię jak Churchill

Ja przyszedłem żeby wygrać Ja przyszedłem żeby wygrać Ja przyszedłem żeby wygrać Bóg mi świadkiem:

Ja przyszedłem żeby wygrać Ja przyszedłem żeby wygrać Ja przyszedłem żeby wygrać Ja przyszedłem żeby wygrać Bóg mi świadkiem:

Ja przyszedłem żeby wygrać

Droga na szczyt często wiedzie przez mokradła Nie pozwól niepewności żeby kiedyś cie dopadła Ćwicz wieczorem

Potem rano I idź po swoje

Jakby ci to odebrano Chmury na niebie

Ale w końcu się przejaśni

Przeciwnicy wcale nie są tacy straszni Niby stać ich na ten jedwab i kaszmir Ale nie na to żeby coś mówić w twarz mi Jak odniosę sukces

To zaraz na regał Czemu jak wychodzi To zaraz każdy kolega

Nie było perspektyw tam skąd pochodzę Był za to stres i te nieprzespane noce Ja przyszedłem żeby wygrać

Ja przyszedłem żeby wygrać Ja przyszedłem żeby wygrać Bóg mi świadkiem:

Ja przyszedłem żeby wygrać Ja przyszedłem żeby wygrać Ja przyszedłem żeby wygrać Ja przyszedłem żeby wygrać

(2)

Bóg mi świadkiem:

Ja przyszedłem żeby wygrać

Avi X Louis Villain - VENI w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

wracam do wspomnień jak było dobrze, ale razem wiemy, Że to sensu kur*a już tu nie ma w ogóle więc. Nie pisz do mnie, nie pisz do mnie

Spoglądam w nieba abecadło, wstyd zostawiłam na posłaniu, czemu nie przeszły mi przez gardło te proste słowa o kochaniu. Nie wprowadzajcie się z rzeczami między wieczorem

Nie, nie, nie bój się, możesz sobie iść kiedy chcesz, dokąd chcesz i z kim chcesz.. I nie rób takiej

ile straconych lat zmarnowanych na sen wspomnień których tak żal pogubionych we mgle wiem, wybrałem to sam diabeł śmiał się do łez zapatrzony w los tych,. których zabrał nam

sobą być, przeżyć życie godnie jebac tych, którzy maja problem ja problemu serio nie widzę w ogóle ja nie zastanawiam się. ja nie zastanawiam się co myślisz

Ostatni czas pokazał mi co tak naprawdę widziałeś w nas Nie jesteś wart miłości, którą chciałam zmienić cały twój świat Jestem ci wdzięczna. I zapamiętaj na pewno przetrwam,

zna skróty nie chce już iść wiem nie powinnam być obok chce jeszcze jedne raz. na szczycie z toby stać bez ciebie nie ma mnie nie

ale wiesz, w sumie się nie rozkręcę, zanim mnie posypiesz i to jest błędne koło i to jest piękne ponoć. jak patrzysz z boku, ale mnie już trochę mięśnie bolą ty, powiedz im