• Nie Znaleziono Wyników

Jak stworzyć ebooka za darmo (część druga poradnika)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Jak stworzyć ebooka za darmo (część druga poradnika)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Jak stworzyć ebooka za darmo (część druga poradnika)

Zgodnie z obietnicą – dziś druga część poradnika. Spróbuję przerobić artykuł 7 rzeczy, którymi zapunktujesz podczas rekrutacji – na e-booka. Posłużę się w tym celu platformą Ridero.

Oto relacja z pierwszej ręki

1. Wchodzę na stronę https://ridero.eu/pl/

2. Klikam w pomarańczowy button zachęcony słowem „bezpłatnie”.

Okazuje się, że muszę „zapłacić” podaniem adresu mailowego.

(2)

3. Klikam w link potwierdzający, który przyszedł na maila.

4. Wreszcie pojawia się to, na co czekałem:

5. Wklejam adres wpisu blogowego i klikam „importuj”. Nic się nie dzieje.

Może dlatego, że znowu nie doczytałem instrukcji.

Przecież jest wyraźnie napisane „podaj url bloga”.

(3)

6. Podaję url bloga (czyli adres bloga) i klikam „importuj”.

Coś zaczyna się dziać:

7. Czekam. Robię kawę. Czekam. Robię herbatę. Czekam.

Następnego dnia…

Nie, nie czekam aż tak długo. Czas na zmianę planów.

(4)

Zmiana planów

Jak widać, platforma słusznie jest określana słowem beta i generowanie książki na podstawie linka do bloga chyba jeszcze nie działa prawidłowo. Nie ma co się jednak poddawać.

Kopiuję tekst z bloga do notatnika. Mógłbym skopiować go wprost do edytora tekstu, ale razem z artykułem wkleiłbym masę różnych śmieci i w efekcie miałbym dużo więcej roboty.

Tekst przygotowuję w darmowym programie Libre Office, w formacie .docx. Robię dwa pliki:

pierwszy zawiera sam tekst + zapisany jest domyślnym fontem

drugi zawiera tekst + losowo wybrane zdjęcia różnej wielkości (font Georgia)

1. Klikam „załącz plik z tekstem książki”.

Od razu okazuje się, że można załączyć więcej plików:

(5)

Trochę kusi mnie, żeby kliknąć ten „zbiór wierszy”, ale szybko mi przechodzi.

Dodaję drugi plik. Zdjęcia trochę ważą.

2. Wpisuję tytuł i podtytuł, a następnie wybieram okładkę.

Wybieram wzór przypominający sweter.

(6)

3. Prawie zapominam uzupełnić pole oznaczone „wpisz autora”.

Chociaż w sumie mógłbym to zostawić tak jak jest, bo to fajny żeński pseudonim – Autora Wpisz

(7)

4. Trochę się waham kliknąć button „pokaż moją książkę”.

Przypomina mi się scena z filmu Jerry Maguire i tekst „show me the money”.

Nie chcę skończyć jak Tom Cruise.

Zobaczcie scenę, a zrozumiecie dlaczego:

Pokaż moją książkę!!!

5. Gonię buttona „pokaż moją książkę” jak Skaldowie króliczka.

Zabawa kończy się, gdy zauważam, że chyba jednak trzeba zaakceptować regulamin:

(8)

6. Czytam pobieżnie regulamin. Może to błąd.

Bo może akceptując go, wyraziłem zgodę na pobranie swoich narządów w tym tygodniu?

7. Wreszcie jest!

Ale dlaczego autor pisze pod pseudonimem? Pewnie coś pokręciłem.

(9)

8. Na szczęście na tym etapie można wszystko poprawić.

Klikam „edytuj okładkę”. Mogę teraz zamówić druk książki.

Wybieram jednak pobranie plików, bo chcę zrobić darmowego e- booka.

Zaskakujący finał

1. Przechodzę na stronę finałową.

Okazuje się, że bezpłatnie mogę pobrać jedynie plik w formacie epub3.

Jeśli chcę w innych formatach, muszę zapłacić 36 zł:

(10)

2. Ściągam darmowy plik. Ściągam też darmowy program do odczytania darmowego pliku

http://www.dobreprogramy.pl/Calibre,Program,Windows,24518.html

3. Niestety antywirus twierdzi, że Calibre to zaraza.

Odmawia wpuszczenia go na mój dysk.

(11)

4. Ściągam program ze strony producenta:

https://calibre-ebook.com/download_windows

5. Jeeeest! Próbuję wgrać plik z e-bookiem na stronę:

6 . S z u k a m d a r m o w e g o h o s t i n g u p l i k ó w . W c h o d z ę na http://przeklej.org/

7. Generuję link do e-booka:

J e ś l i c h c e c i e z o b a c z y ć e f e k t k o ń c o w y , w e j d ź c i e tutaj: http://przeklej.org/file/ay5vNV/7r.epub

(12)

Podsumowanie

Ridero to bardzo ciekawa alternatywa dla Beacona. Na pewno dużym plusem są polskie znaki i bardzo dobra jakość zdjęć u ż y t y c h w t e k ś c i e . W y b ó r o k ł a d e k t e ż j e s t c a ł k i e m zadowalający. Minus: liczyłem na darmową wersję pliku .pdf

Ale z drugiej strony, jeśli mamy zarabiać na naszym e-booku, to trzeba ponieść (nieduże w sumie) koszty.

[EDIT:] Nie wiem, być może plik wejściowy (.docx) był nieprawidłowo sformatowany, może też Libre Office nie jest najlepszym wyborem, ale plik epub pozostawia jednak trochę do życzenia, zwłaszcza w kwestii nagłówków oraz spisu treści. Ale może to tylko typowe wady prototypu + błędy operatora i kolejne próby będą dużo bardziej udane

Czy polecam? Mimo wszystko – tak.

Zobacz pierwszą część poradnika:

Stwórz e-booka za darmo i sprzedaj go za pieniądze

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast z mecenatu nad zespołami artystycznymi KUL i Studium Nauczycielskiego i Rada Okręgowa będzie musiała zrezygnować, ponieważ zespoły te od dłuższego czasu

Tolerancja jest logicznym następstwem przyjętego stanowiska normatywnego, jeśli to stanowisko obejmuje jedno z poniższych przekonań: (1) co najmniej dwa systemy wartości

Załóż konto z loginem „uczen”, konto z ograniczeniami oraz zablokuj dostęp do folderu „c:\Windows” dla konta uczen2. Zmień ścieżkę dla „uczen” z „C:\Documents

Zakładamy jednak, że nie komunikują się oni ze sobą, zatem Bogumił nie musi się przejmować taką

Dans ce sentiment, nous déposons aux pieds de Votre Sainteté l’écrit que nous avons adressé à Sa Majesté l’Empereur de Russie, Alexandre II, écrit

Sprawdza się na całym świecie, więc my też po- winniśmy do tego dążyć?. jest wpisany algorytm przekształceń

Przez chwilę przyglądała się zacienionym drzewom, a kiedy nie dostrzegła niczego niepokojącego, po- nownie pochyliła się nad bujnymi krzaczkami truskawek.. Wybierała każdy

Kilkanaście kroków przed nią wznosił się solidny mur, który ciągnął się w obie strony aż po horyzont.. Ogarnęło ją