• Nie Znaleziono Wyników

Rozwój urbanistyczny Starego Lublina

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rozwój urbanistyczny Starego Lublina"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Czesław Gawdzik

Rozwój urbanistyczny Starego

Lublina

Ochrona Zabytków 7/3 (26), 143-160

1954

(2)

ROZWÓJ URBANISTYCZNY STAREGO LUBLINA

CZESŁAW GAWDZIK

O bszar lubelski leży na jednym z w ielkich szlaków łączących E uropę środ­ kow ą ze stepam i czarnom orskim i.

Jako granice zasięgu tego obszaru przyjąć należy dolinę rzeki Bystrzycy z przyległym i do niej wzgórzam i praw o i lewobrzeżnym i, począwszy od wsi W rotków aż po wieś T ata ry oraz dolinę rzeczki Czechówki od obecnego przed­ m ieścia tejże nazw y do jej ujścia i rzeczki C zerniejów ki od wsi Dziesiąta również do jej ujścia na przedm ieściu Bronowice.

Stosunki hydrograficzne L ublina i okolicy w ciągu ostatnich stuleci uległy znacznym zmianom. Doliny rzek stanow iły niegdyś w ielkie rozlew iska wodne w śród podm okłych torfow ych łąk.

T eren zaw arty pom iędzy B ystrzycą i Czechówką, w yniesiony n a wysokość około 30—37 m etrów ponad poziom dolin kształtu je się w form ie w ału w yżyn­ nego z w yraźnie zaznaczającą się linią wododziałową zlew ni obu rzek. Cypel w schodni tegoż w ału o skłonie północno-w schodnim stanow i obszar m iasta średniowiecznego.

Na przedłużeniu tego cypla w yrasta z bagien loessowe wzgórze, na którym lokuje się gród wczesnodziejowy — późniejszy zamek. Wzgórze to uform ow ały wody doliny Czechówki żłobiące ujście ku dolinie bystrzyckiej. W ukształtow a­ niu tej jak b y w yspy zapew ne b ra ł już udział człowiek dopom agając naturze. Przekopanie teren u i połączenie rozlewisk Czechówki z wodam i i rozlewiskam i Bystrzycy od strony południowo-zachodniej uform ow anej góry wydzielało ją od otoczenia i stw arzało przez to idealne w aru n k i dla osadnictwa.

Tak usytuow ane wzgórza lew obrzeżne L ublina mogły być dostępne od strony północnej, wschodniej i południowej jedynie przez przepraw y, brody i groble.

H istoryczny gród lubelski pow stał we wczesnym okresie organizacji P aństw a Polskiego. W tym czasie (XII—X III w.) dolinę bystrzycką przecina już szlak kom unikacyjny skupiający k ieru n k i z W ielkopolski i M ałopolski na Ruś (ryc. 141). Położeniem swym gród ryglow ał wejście na drogi prow adzące do w e­ w nątrz k raju . Otoczony z trzech stron w odam i i bagnam i posiadał dostęp jedy­ nie od zachodu w ąskim pasm em terenu, praw dopodobnie przekopanym głęboką fosą ze zwodzonym mostem.

Najbliższe otoczenie grodu tylko od tej strony nadaw ało się do zasiedle­ nia — jest to w spom niany wyżej cypel w ału wyżynnego. Mogło się tu rozwinąć najw cześniejsze osiedle — podgrodzie z drogą w ew nętrzną biegnącą w kie­ ru n k u południow o-zachodnim (ul. Grodzka). Na sk raju tej osady ulokowany

został kościół pod w ezw aniem św. M ichała (1282) (ryc. 145).

Jeszcze wcześniejsza (wiek X) lokalizacja kościoła pod wezwaniem św. Mi­ kołaja na C zw artku w skazuje na pow stanie tu skupiska osadniczego niezależ­ nie od podgrodzia. Mógł się tu rozw inąć o tw arty targ przy przepraw ie, n a tu ­ raln ie na tere n ie położonym u stóp skarpy Czw artkow skiej.

Ziem ia lubelska wchodziła w skład w ojew ództw a sandom ierskiego, m iała jed nak w łasnych kasztelanów . M iasto leżąc na wschodnich kresach państw a podlega ustaw icznym napadom nieprzyjaciół. Niszczą gród Jadźw ingow ie, Ta- tarzy, Rusini, Litw ini. '

W roku 1317 L ublin uzyskuje przyw ilej lokacyjny. N ajpraw dopodobniej z nadaniem przyw ileju doszło do regulacji już istniejącego podgrodzia.

(3)

R ye. 141. Gród i podgrodzie p rzed lok acyjn e X II—X III w.

opr. Cz. G a w d z ik

zadecydow ały o budow ie m iasta na terenie już zasiedlonym. W m omencie lokacji następuje zapew ne decyzja o powiększeniu tego terenu oraz ostateczne określenie jego zabudow y i umocnień.

Mieszczanie uzyskują 100 łanów ziemi upraw nej i nieupraw nej tj. około 5385 ha w ygon na trzy strony. Były to kierunki pokryw ające się mniej więcej z później w ykształconym i głównym i drogam i L ublina tj. obecnymi ulicam i Narutowicza, K rakow skie Przedm ieście i S talingradzka (ryc. 142).

Wzgórze grodowe, staw y i bagna, rozlewiska w dolinie rzeki B ystrzycy nie należały do m iasta, gospodarzył tu kasztelan grodu. Obszar m iejskich gruntów powiększa się w ciągu XIV i XV w ieku przez kupno okolicznych wsi i fol­ warków.

M iasto od początku swego pow stania z ty tu łu położenia geograficznego jest przeznaczone do odegrania roli pośrednika gospodarczego Polski ze Wschodem. Przez L ublin przechodzi już w XIV w ieku w ażny tra k t dla kupców jadących z Rusi do W ielkopolski (ryc. 142).

Miasto leży równocześnie na drodze w ym iany gospodarczej między L itw ą a K rakow em i Śląskiem . Po w stąpieniu na tro n dynastii Jagiellonów L ublin staje się nieraz czasową siedzibą k róla i dw oru w drodze m iędzy W ilnem a Krakowem . T utaj zapadają też ważne decyzje państw ow e. W r. 1423

ustano-1 Obszar obecny m iasta w gran icach a d m in istra cy jn y ch w y n o si 3ustano-100 ha.

(4)

Rye. 142. M iasto w X IV — X V w.

opr. Cz. Gawdzik

wiono w L ublinie sądy grodzkie, tu odbywa się pierw szy zjazd L itw y z Koroną, a w roku 1452 zjazd generalny Małopolski.

Szereg nad ań i przyw ilejów z XIV i XV w ieku zapew nił Lublinow i szybki rozwój. Ju ż przyw ilej lokacyjny zw alnia m iasto od ceł, później m iasto uzyskuje przyw ilej h andlu z L itw ą (1383) i praw o składu (1392 czasowe). P rzyw ileje te g w a ran tu ją Lublinow i udział w handlu zagranicznym . M iędzynarodowy cha­

ra k te r h andlu w L ublinie podkreśla w ielu daw nych pisarzy (M. K rom er, Jerzy B raun, A ndrzej Cellariusz). Wytwórczość rzem ieślnicza jak rów nież i handel od wczesnego średniow iecza w iążą się z produkcją rolną regionu lubelskiego.

P lan m iasta w obrębie m urów obronnych uznać m usim y — z drobnym i korektam i — za dokum ent sięgający czasów lokacyjnych (rys. 147). M iasto roz­ w ija się na stosunkowo szczupłej przestrzeni około 6 ha. P lan cechuje niere- gularność, której przyczyn dopatryw ać się należy zarówno w bogatym urzeź­ bieniu teren u jak i liczeniu się osadźcy z faktam i już istniejącym i. W skazuje na to układ ulic i bloków części północno-w schodniej, a zwłaszcza ulica Grodzka z placem i kościołem św. M ichała i nieistniejącą dziś uliczką pomiędzy obecnym n r 14 i 16 w yznaczającą ślad granic przedlokacyjnego założenia.

Miasto nie rozw inęło się od razu, narastało przez długi okres czasu, niszczone mogło naw et cofać się z pierw otnej linii zabudowy.

Główną oś kom unikacyjną m iejską stanow i w tym czasie ulica Grodzka i jej przedłużenie ulica Bram owa. Ulice te przejm ow ały cały ruch handlow y m iasta. U kład ten pozw alał na łatw y w gląd z ry n k u w obie bram y.

(5)

R yc. 143. M iasto z X V I do X V III w.

opr. Cz. Gawdzik

W nętrze m iasta średniowiecznego cechuje zwartość, ulice tworzą zam knięte kompozycje, kam ieniczki m ieszczan fo rm u ją ram y dla ujęcia widoków na b u ­ dynki k u ltu religijnego bądź w ładzy m iejskiej (ryc. 146 i 150).

Obwałowania m iasta należą do pierw szych jego składników. Strom e zbocza skarp północnych, w schodnich i południow o-w schodnich wzgórza, na którym rozsiadł się stary Lublin, były z n a tu ry elem entem obronnym. Pow ażniejsze fortyfikacje sztuczne pow stają od strony południowo-zachodniej i zachodniej 1.

Rynek nie był jedynym placem targow ym w obrębie m urów , targ i odbyw ały się też na placu u w ylotu ul. Rybnej oraz na ulicach m iasta, zwłaszcza G rodz­ kiej i Bram owej (ryc. 148). R ozm iary ry n k u (62X72 m) są stosunkowo skrom ne. K ształt rzu tu zbliżony do trapezu. Ściany zabudow ane w liniach lekko w k lę­ słych. Od 1389 r. na ry n k u wznosi się m urow any ratu sz z wieżą, przebudow y­ w any później kilkakrotnie.

Ulice Starego L ublina były w ąskie tak ze w zględu na szczupłość m iejsca ja k i potrzebę obrony. P lan m iasta w skazuje na pew ne zróżnicowanie szerokości ulic w zależności od ich funkcji. Ulica G rodzka posiada zm ienną szerokość średnio ok. 9 m, ulica Złota prow adząca do kościoła również 9 m, ulice m ieszka­

niowe Olejna, A rchidiakońska i Jezuicka są szerokości 6—7 m.

Układ działek w blokach i zabudow a ich były odm ienne od współcześnie zachowanych. D ziałki przyrynkow e i przy ulicy Grodzkiej są dziś różnorodnej

1 Patrz str. 170.

(6)

R yc. 144. M iasto w p ierw szej p o ło w ie X IX w .

opr. Cz. Gawdzik szerokości, często jednak spotykam y front około 8 m etrów pom iędzy działkami większymi, któ re mogą być jego w ielokrotnością pow stałą później przez złą­ czenie dwóch, trzech posesji. W ten sposób m ożemy określić ogólną liczbę dzia­ łek w ry n k u na ca 32. W yraźnie uw idacznia się podział ty p u gotyckiego na pierzei północno-w schodniej ryn k u pomiędzy ul. B ram ow ą a uliczką prow adzącą w k ierunku fu rty m iejskiej, obecnej bram y T ry nitarskiej — działek 11 (obec­ nie 7) i pierzei od ul. Grodzkiej działek 6 (obecnie 4).

Działki pozarynkow e są bardzo różnorodne, zabudowa tych bloków m usiała być indyw idualna i bardzo zróżnicowana. W mieście lokował się przew ażnie bogaty p atry cjat, natom iast znaczna liczba ludności uboższej zamieszkiwała teren y podm iejskie. Domy początkowo były budow ane z drzewa, niektóre m iały na dolnych m urach p ię tra drew niane, jako pokrycia używ ano gontu, później wchodzi w użycie dachówka.

L ublin XIV i XV w ieku m usiał być m iastem o bardzo znacznej liczbie budynków drew nianych; sprzyjało to częstym pożarom , którym nie oparły się również cegła oraz kam ień miejscowy. Obiekty, które przetrw ały, uległy z bie­ giem czasu pow ażnym przebudowom .

A rc h ite k tu ra średniow iecznego Lublina przeziera jedynie w drobnych fragm entach przez form y później narosłe. W ątki m urów gotyckich widzim y w kam ienicach Złota 6, R ynek 2, 4, 6 i kilku dom ach przy ul. Grodzkiej.

W ażniejsze budow le o charak terze publicznym pow stałe w XIV i XV wieku рога ratuszem to przede w szystkim kościoły i klasztory. W roku 1342 buduje

(7)

się kościół i klasztor dom inikanów, zapewne w tym czasie rozbudow uje się też kościół św. M ichała za­ łożony w r. 1286 (dziś nieistniejący); przy nim lok u je się szkoła p arafialn a (ryc. 145).

W rozplanow aniu średniowiecznego L ublina i je­ go zabudowie uw idacznia się u kład stosunków feu­ dalnych. M iasto rozw ija się na przyznanej m u przestrzeni otoczonej m uram i, jest obszarem rządzo­ nym i bronionym przez sam ych mieszczan. Gród a później zam ek królew ski jako odrębny kom pleks obronny usytuow any na wzgórzu, dom inuje w pew ­ nym stopniu nad teren em w panoram ie m iasta od wschodu, stw arza akcent wjazdowy, lecz z planem m iasta nie łączy się w in teg raln ą całość.

Najw iększą w artością kompozycji urbanistycznej starego m iasta jest jej związek z n aturalny m k ra j­ obrazem. Rozległa dolina nadbystrzyckich łąk po­ zw ala nam spojrzeć na panoram ę m iasta. P iętrzący się m asyw starom iejski podbudow uje zielona skarpa. Wśród p aty n ą pokrytych dachów w ystrzelają w nie­ bo wieże bram m iejskich i kościołów.

A naliza sytuacji poszczególnych elem entów w nę­ trza m iasta w skazuje na świadom e i twórcze w yko­ rzystanie rzeźby terenu. Ulice, place i p rzestrzenie wolne od zabudowy w zajem nie się w iążą i przenikają. O tw arcia z w idokam i na dom inanty architektoniczne form ują złożone w n ętrza dw ustronnie zam knięte (przykłady ul. Jezuicka zam knięta w idokam i 2 wież, ul. Złota zam knięta w ido­ kiem na kościół i bram ę Rybną, Grodzka zam knięta bram am i miasta). P rzerw y w zabudowie, szerokie bram y, prześw ity — to okna w e w n ętrzu urbanistycz­ nym; otw ierają one widoki na daleki k rajob raz (ryc. 159).

Szczupłe rozm iary m iasta zm uszają z czasem do zintensyw nienia zabudowy. B udynki przystaw ia się do m urów m iejskich, następ uje podział niektórych bloków (ul. Jezuicka).

Miasto handlow e w ym agało znacznych p rzestrzeni na składy tow arów . Piw nice dw u i trzykondygnacjow e ciągną się pod terenem całego starego m iasta, łącząc się ze sobą korytarzam i. Wokół ra tu sz a gru p u ją się jatki, kram y i w aga m iejska. Opisy w skazują na istnienie łaźni, składów, bud solnych, k tó re położone były poza m uram i m iasta. Pow ażną rolę gospodarczą odgryw ają w ży­ ciu L ublina rów nież m łyny, mieszczące się nad rozlew iskam i Czechówki i B y­ strzycy w pobliżu dawnego grodu a od 1342 r. m urow anego zamku.

W początku XVI w ieku m iasto posiada wodociąg zniszczony w czasie w ojen szwedzkich.

Tendencje monopolistyczne, w ypływ ające z przyw ilejów m iasta średnio­ wiecznego, działały ham ująco na zabudowę poza obrębem m urów , mimo to zabudowa podm iejska istnieje w XIV i XV w ieku na przedm ieściach Pod­ zamcze i C zw artek; zabudow a ta jest niew ątpliw ie ko ntynu acją skupisk osad­ niczych przedlokacyjnych.

Pierw sze w yjście poza obręb m urów m iasta w k ieru n k u zachodnim określają lokalizacje klasztoru i szpitala św. Ducha (1419), klasztoru brygidek (1426) i klasztoru bernardynów (1458). Kościołów i klasztorów nie lokowano w zu­ pełnej pustce, tow arzyszyły im lub w yprzedzały jakieś skupiska osadnicze.

Ryc. 145. K ościół św . M i­ chała (n ieistn iejący). Wg A lbum u A. L erue.

(8)

W iek XVI uw ażany jest przez historyków za najw spanialszy okres rozw oju m iasta. Lublin nie stanow i już w tym czasie pu nktu oporu i bazy w ypadow ej w kie­ ru n k u wschodnim . Od 1471 r. Lu­ blin staje się m iastem w ojew ódz­ kim, mieszczanie w y kupują w ójto­ stwo, rada m iejska dochodzi do peł­ ni władzy. W zrost sił w ytw órczych w XV i XVI w. w k ra ju powo­ duje zw iększenie ogólnego dobro­ bytu miast. Rozw ijają się cechy. W Lublinie odbyw ają się zjazdy i sejm y (1549, 1554, 1569). T ryb u­ nał koronny grom adzi procesującą się szlachtę i bogate ziem iaństwo,

zwiększa się liczba mieszkańców R y c . 146. Ulica Złota z kościołem domini-m iasta (około 11.300 domini-mieszkańców kanów. Wg A. Lerue. Album Lubelskie, w roku 1614). Miasto uczestniczy Warszawa 1857.

nadal w h an d lu m iędzynarodo­

wym, potw ierdzając daw ne przyw ileje i uzyskując nowe. K w itnie handel m iejscowym i tow aram i (zbożem, żywcem na Słom ianym Rynku) i zagranicz­ nym i (korzenie, wino, sukna, kosztowne tkaniny).

P rąd y Odrodzenia nie om ijają miasta. L ublin w XVI i XVII w ieku obok Zamościa staje się ośrodkiem, gdzie rodzą się nowe form y polskiej arch itek tu ry renesansow ej ty p u regionalnego.

W ciągu tego okresu plan m iasta średniowiecznego w obrębie m urów nie ulega większym zmianom, zm ienia się jed n ak w yraz przestrzenny m iasta. Bloki zabudow ują się intensyw niej, w zrasta ilość budynków m urowanych. Kam ienica m ieszczańska ze średniowiecznego uk ład u n a wąskiej działce, prze­ chodzi w układ trzytraktow y. Zwiększa się w ym iar fron tu działek do ok. 21—24 m etrów. Znika zabudow a szczytowa, pojaw ia się typ kam ienicy krakow skiej z dachem pogrążonym zasłoniętym attyką. A tty k i jednak nie dotrw ały do n a ­ szych czasów (ryc. 200).

Jednolitość ty p u kam ienic, które ilu stru je nam obraz ,,P ożar Lublina w r. 1719“ w skazyw ać by mogła na istnienie jakichś z góry przem yślanych przepisów budow lanych. W dekoracjach a tty k i ścian (zachowana kam ienica Sobieskich) widoczne są pokrew ieństw a z kam ienicam i Zamościa, Kazimierza i Lwowa i kaplicą Boimów we Lwowie.

W domach bogatego p atry c jatu podobnie jak w W arszaw ie czy K rakow ie część p a rte ru zajm uje sień przebiegająca przez całą głębokość budynku. Przy w ąskich działkach sień jest rów nież węższa. Początek biegu schodów nie w y­ stępuje poza linię ściany sieni — stw arza to typ uboższy w stosunku do rozwią­ zań krakow skich. P a rte r a czasami i I piętro są sklepione. Ściany zew nętrzne prow adzone są skarpow o przez dwie, trzy kondygnacje, silne odsadzki dzielą budynek poziomo na każdej kondygnacji. P raw ie w każdej kam ienicy od frontu, niezależnie od w ejścia głównego, jest w ejście do piwnicy.

Obszar m iasta średniow iecznego nie jest już w ystarczający dla zabudowy. Początkowo słabo zasiedlone skupiska podm iejskie form ują się w przedmieścia,

(9)
(10)

k tó re w rozm aitym stopniu gospodarczo i adm inistracyjnie w iążą się z m iastem (ryc. 143).

S tan wód w dolinach rzek lubelskich ulega pow ażnym zmianom. Pod w p ły ­ wem działalności człow ieka w ciągu XVII—XVIII w ieku n astęp uje ogólne osu­ szenie terenu. R ozbudow uje się przedm ieście Podzamcze u stóp zam ku w m iarę ja k staw i błota okalające wzgórze zamkow e zaczynają wysychać.

Mimo dążności centralistycznych Podzamcze stanow iło pod opieką grodu starościńskiego konkurujący z m iastem ośrodek życia gospodarczego. Przez głów ną ulicę przedm ieścia Szeroką, budow aną zapew ne częściowo na grobli, przechodził nadal w XVII w. najw ażniejszy tra k t kom unikacyjny Lublina.

Za rzeczką Czechówką rozw ija się przedm ieście C zw artek, a dalej K alinow - szczyzna inaczej Lwowskie, z dużym placem targow ym zw. Słom ianym R yn­ kiem. W k ieru n k u na zachód od B ram y K rakow skiej n arasta K rakow skie Przedm ieście. Przez długi czas względy obronności w ym agały zachow ania w ol­ nej przestrzeni przed m uram i m iasta. Mimo zakazów zabudow y tego tere n u aż po kościół B ernardynów m iasto w ylew a się poza obręb m urów.

W pobliżu w ylotu fu rty m iejskiej znajdującej się pom iędzy tzw. b ram ą G nojną na południow ym stoku częściowo w obrębie m urów, częściowo za m u ­ ram i pow staje olbrzym i na skalę m iasta kom pleks zabudow ań kościoła, k la ­ sztoru i szkół jezuickich, budow any w ciągu XVII i XVIII w. Zabudow ania te w chłaniają daw ną fu rtę m iejską (obecna bram a T rynitarska) i część m urów obronnych.

Fosy i obw ałow ania ciągnące się od zabudow ań klasztornych jezuickich do bram y na skutek zm iany form obronnych w XVII w. są już niepotrzebne. W roku 1611 Z ygm unt III zezwala na poszerzenie m iasta w tym k ieru nk u i urządzenie nowego ta rg u za B ram ą K rakow ską, co jest n atu ra ln y m w ynikiem szczupłości m iejsca w centrum . Ośrodek handlow y przenosi się odtąd poza m ury, co m a decydujący w pływ na rozwój całej dzielnicy zachodniej m iasta. B rak tu jed n ak w szelkiej próby architektonicznego ujęcia funkcji targow ych.

K rakow skie Przedm ieście rozw ija się wzdłuż jednej ulicy, w ogólnym cha­ ra k te rze wiążącej się z zabudow ą starego m iasta. Początkow o zabudowę tej ulicy form ują drew niane domy parterow e, w okresie późniejszym (XVII—■ XVIII w.) znaczna część ulicy podobnie jak i ulica Szeroka na Podzam czu uzy­ skuje już zw artą zabudow ę kam ieniczek mieszczańskich (ryc. 148).

Od zachodu pow stają za m uram i m iasta nowe fortyfikacje ziemne, w yzna­ czające zarazem zasięg tery to ria ln y Lublina. Źródła w skazują na istnienie w różnych okresach trzech linii obw ałow ań ziem nych (ryc. 143).

W granicach pierw otnych stu łanów ziemi, k tóre m iasto traci przez XVI, XVII i X VIII w iek przew ażnie na rzecz jury d y k kościelnych i ziem iańskich, rozw ija się jeszcze osadnictwo na tzw. Lubomelszczyźnie, późniejszej W ieniawie. Osada ta w ykształca n aw et dość reg u larn y plac — rynek.

Na południe od obszaru starom iejskiego (ul. Żmigród, B ernardyńska) po­ w stają ju ry d y k i szlacheckie. W układzie ulic, podziale gruntów i zabudowie tego teren u nie w idać jednak żadnej planow ej działalności. Ciągi ulic i ich zabudow a nie w ykształciły się tu od razu, ale przystosow ały do w arunków terenow ych (ul. Żmigród).

Za p la cem ta r g o w y m K orce, na p o łu d n ie od za b u d o w a ń K o le g iu m J ez u itó w , u w y lo tu u lic y Ż m igród lo k u ją s ię p a ła c y k i i d w o r k i z iem ia ń sk ie , m iejsc a o k r e ­ so w eg o p o b y tu sz la c h ty w c z a sie są d ó w try b u n a lsk ich . Z a b u d o w a teg o teren u w sk rom n ych r e sz tk a ch d o tr w a ła do dziś.

(11)

Ryc. 148. D om y przy u licy Szerokiej (n ieistn iejące). Wg G u m ow sk iego, L ublin 1918.

N ajsilniej w planie m iasta zarysow ują się układy pałaców przy K rakow skim P rzed­ mieściu: Sanguszków (później Radziwiłłów), C zartoryskich i Potockich przy ul. Staszica, a w południow ej części m iasta pałacu Sobie­ skich i O lizara przy b. ul. B ernardyńskiej.

Lokow anie się szlachty i m agnatów , po­ dobnie zresztą ja k i zakonów, w początko­ wym okresie sprzyjało rozwojowi m iasta. Społeczność ta nie mieszcząca się w ram ach organizacji m iasta osiedlała się i budow ała przew ażnie poza jego m uram i, była jednak gospodarczo podporządkow ana gminie. Z cza­ sem pow staną w jurydykach ośrodki h an­ dlowe i w ytw órcze k onkurujące z m iastem i osłabiające je.

T ereny praw obrzeżne Lublina wieś Ta­ tary, wieś Bronowice i P iaski w iążą się pod względem gospodarczym od najodleglejszych czasów z m iastem . W ydobywano tu kam ień do budowy, tzw. siwak.

W zmianki historyczne w skazują, że teren przedm ieścia P iask mógł być zasiedlony jesz­ cze przed XVI wiekiem , a z czasem uform o­ wał się tu dość reg ularny plac targow y. Wła­ ściwy rozwój przedm ieścia datuje się jedn ak dopiero od II poł. XIX wieku.

Przez w ieki XVI, XVII i XVIII praw ie

(12)

nieprzerw anie trw a budow a no­ w ych klasztorów i kościołów oraz rozbudow a już istniejących, a n a j­ większe nasilenie przypada na I poł. XVII wieku. Obok renesan­ sowej kam ienicy, po której zo­ stały jedynie ślady, w ykształca się w L ublinie charakterystyczny dla regionu typ kościołów (ryc. 146).

Zarów no założenia klasztorne ja k i styl arch itek tu ry naw iązują w w ielu w ypadkach do arch itek ­ tu ry obronnej z n a tu ry rzeczy prostej i surow ej. Kościoły są przew ażnie jednonaw ow e, w p ro ­ porcjach jeszcze gotyckie, w for­ m ie szczytu ulegają m odernizacji, nie n a ra sta ją jednak w bogatą dekorację, jak a cechuje atty k i lu ­ belskich kam ienic.

Z długiej listy w ybudow anych klasztorów ulokow ane najbliżej

m iasta założenia klasztorne to: kościół i klasztor karm elitów (1610) przy placu Korce obok istniejącego kościoła św. Ducha, klasztor b ern ard y n ek (1618) przy Korcach i ul. B ernardyńskiej naprzeciw jezuitów , klasztor karm elitanek (1621) przy ul. św. Ducha, franciszkanów (1619) w pobliżu dawnego grodziska przedhi­

storycznego, a późniejszego cm entarza żydowskiego na Kalinowszczyźnie, rów nież na Kalinowszczyźnie klasztor augustianów (1624). P rzy drodze na W arszawę wznoszą swój kościół i klasztor kapucyni (1724) i dalej bonifratrzy. W roku 1627 buduje się w pobliżu b ram y Grodzkiej przy ul. Podw ale szpital św. Łaza­ rza. P ow stają też klasztory na dalszych przedm ieściach m iasta. Ju ry d y k i zie­ m iańskie i kościelne odryw ają spod gospodarki m iejskiej liczne tereny, w w y­ niku czego w roku 1660 z pierw otnych 100 łanów ziemi pozostaje już tylko 6.

Ryc. 150. R yn ek z w id ok iem na ul. Grodzką. w g A lb u m u L e r u e

(13)

Bogactwo arch itek tu ry epoki renesansu i baroku, narosłej na kompozycji średniow iecz­ nego m iasta, piękno p ano ram y budow li piętrzących się na w y ­ niosłym w zgórzu ponad rozle­ w iskam i rzek przekazują nam daw ne ryciny: w idok L ublina z ro ku 1618 wg sztychu B rau na oraz obraz pożaru Lublina w roku 1719, z kościoła Domi­ nikanów w L ublinie fryc. 149 i 195).

U kład w ielkich szlaków ko­ m unikacyjnych przebiegających przez L ublin w okresie XVI i XVII w ieku trac i dotychcza­ sowe znaczenie. Stopniowo za­ czyna się schyłek szlaków śred­ niowiecznych, do których n a­ leży tra k t z L itw y przez Brześć, Parczew , L ublin w kierunku K rakow a. Znaczenie gospodar­ cze m a jeszcze tylko k ieru nek z Rusi na W arszawę.

Wiek X V III to okres zaha­ m ow ania rozw oju m iasta i u p ad ­ ku. Wiąże się to ze stosunkam i politycznym i i społecznym i k r a ­ ju. Rozkład u stro ju pańszczyź­ nianego, bun ty chłopów, pow ażny ubytek ludności m iejskiej, doprow adzają do załam ania podstaw system u gospodarczego m iast. N iem ałą rolę odgryw a też w yczerpanie po w ojnach szwedzkich. Częste pożary naw iedzają Lublin.

L u stracje z okresu panow ania S tanisław a A ugusta w ykazują w yludnienie i ruinę gospodarczą Lublina, z której nie w ydźw igną m iasta reform y ostatnich lat niepodległości Rzplitej. W latach 80-tych X V III w ieku w w yniku dzia­ łalności Kom isji Boni O rdinis w yrestaurow ano B ram ę K rakow ską, przebudo­ wano T rybunał, B ram ę Grodzką, rozebrano resztki m urów m iejskich, zasypując nim i fosę przy B ram ie Grodzkiej. W yrazem procesu rozwojowego m iasta u w a­ runkow anego stosunkam i polityczno-społecznym i i gospodarczym i jest plan Lublina z roku 1783 1 (ryc. 152).

W okresie upadku m ieszczaństwa kompozycje urbanistyczne nie podporząd­ kow ują się już żadnej władzy. C entralistycznem u założeniu m iasta średnio­ wiecznego, które jakby w ąskim i strużkam i, drogam i kom unikacyjnym i w ylew a się przez bram y m iejskie, przeciw staw ia się zdecentralizow ane osadnictwo jurydyk ziem iańskich, kościelnych i klasztornych, zabudow anych bez w zajem ­ nego związku.

Ryc. 152. P la n K om isji B on i O rdinis z r. 1783. F ragm en t k op ii z r. 1802, A rch iw u m P a ń stw o w e

w L u b linie.

1 Sporządzony przez S ta n isła w a Jan a Ł ęck iego na zlecen ie d ziałającej w L u b lin ie K om isji P orząd k ow ej „B oni O rdinis“.

(14)

Pierw sza połow a w ieku XIX przynosi poważne zm iany w u k ła­ dzie L u b lin a 1. Rząd K rólestw a Kongresowego naw iązując po czę­ ści do tradycji reform ostatnich lat Rzeczpospolitej podejm uje p la­ nową działalność w m iastach (ryc. 153). Je st to początek rozw oju kapitalizm u w Polsce. D ziałająca za czasów K rólestw a Kongreso­ wego Kom isja W ojewódzka zasta­ naw ia się nad spraw ą zm niejsze­ nia terytorialnego zasięgu granic m iasta i skupieniem rozproszo­ nej na przedm ieściach zabudowy. W w yniku działalności Kom isji pow stają pierw sze nowoczesne na większą skalę pom yślane m iejskie urządzenia drogowe.

Równocześnie rozw ijają się no­ we założenia urbanistyczne w dro­ dze w yburzeń i przystosow ania obiektów znajdujących się w ru i­ nie: plac K atedralny, plac Ło­ kietka, Ratusz, odbudowa ruin Zam ku z przeznaczeniem na w ię­ zienie. Rodzą się nowe potrzeby kom unikacyjne — realizuje się w jazd do Lublina od strony Piask (obecna ulica Buczka). P raw ie rów nolegle z tą drogą bu duje

się nowa droga na Lubartów (obecna Stalingradzka). W jazdy z tych k ieru n ­ ków dotychczas prow adziły do m iasta od wschodu i północy przez Podzamcze, ul. Szeroką i Grodzką.

Nowe k ierunki w prow adzają ruch na P lac Korce i K rakow skie Przedm ieście z om inięciem starego m iasta. Od tego m om entu tracą na znaczeniu gospodar­ czym dzielnice północno-wschodnie Kalinowszczyzna, C zw artek, Podzamcze, nabierają natom iast znaczenia tereny daw nych niedostępnych ju ry d y k przy no­ w ym trakcie n a Zamość i obszary przedm ieść praw obrzeżnego Lublina (ryc. 144).

R ealizacja tych dw u ta k w ażnych ciągów kom unikacyjnych Lublina stała się możliwa po likw idacji jurydyk , które przez trzy w ieki szczelnym pierście­ niem opasywały m iasto średniowieczne. C entrum m iasta w XIX w. przesuw a się w yraźnie w k ierunku zachodnim.

Po rozebraniu ruin dawnego Kolegium Jezuitów plac Korce przekształca się w szeroką ulicę, częściowo zabudow uje się i traci swój dotychczasowy cha­ ra k te r rynku. Rynek przeniesiony zostaje na plac przy klasztorze B ernardynów .

1 P lan Z ieliń sk iego z roku 1827 w g k op ii w y k o n a n ej przez K on stan tego P elletier w r. 1847 i plan z roku 1829 lito g ra fo w a n y z p lanu In żyn iera W ojew ód ztw a L u b el­ skiego, w y k on an y w granicach otaczających m iasto fo lw a rk ó w , łąk i przedm ieść.

Rye. 153. P la n L u b lin a z r. 1827, w g kopii z r. 1847.

(15)

Ryc. 154. W idok na k ościół k ap u cyn ów i u l. Krak. P rzed m ieście. Wg A lbum u L erue.

Zalążek nowego ośrodka m iejskie­ go pow staje przy pałacu K om i­ sji W ojewódzkiej (przebudow anym pałacu Radziwiłłowskim).

U kład nowouform owanego p la ­ cu K atedralnego w m iejscu b u ­ dowli pojezuickich, ulicy K rólew ­ skiej, placu przed B ram ą K rakow ­ ską (Łokietka) z przebudow anym w 1827 r. na R atusz gm achem kościoła karm elitów oraz ciąg ulicy K rakow skie Przedm ieście (do gm achu b. pałacu Radziwiłłów rezydencji w ładzy terenow ej) sta ­ now i kom pozycje ośrodka m iej­ skiego m iasta pierw szej połowy X IX w ieku (ryc. 154, 155).

A kcja porządkow ania i p rze­ budow y m iasta zapoczątkow ana przez K om isję W ojewódzką obej­ m uje rów nież znajdujące się w ruinie kam ienice starego m iasta. P rzy p rz eb u ­ dowie i nadbudow ie giną daw ne attyki, z a ta rty zostaje detal renesansowy.

Zamek, k tó ry stał w ruinie przez cały wiek XVIII, zostaje przebudow any na gm ach sądow nictw a i w ięzienie h

D ziałająca Kom isja W ojewódzka troszczy się o zieleń uliczną w mieście, zakłada też pierw szy p ark na Podzamczu, któ ry zresztą nie u trzy m ał się długo.

Obraz Dombka „Widok L ublina z roku 1826“ (ryc. 151), porów nany ze szty­ chem B rauna w skazuje na przem iany przestrzenne m iasta w okresie 300 lat. R ejestr inw estycji m iejskich podany na odwrocie obrazu Dom bka z r. 1826 w skazuje na poważny ruch budow lany w latach 1822—29.

Zrealizowane fragm enty odbudow y L ublina z pierw szej poł. X IX w ie k u 2 zrealizow any nowy układ kom unikacyjny m iasta, decydujący o jego rozw oju przez przeszło 100 lat i funkcjonujący po dziś dzień, to chlubne świadectwo polskiej m yśli urbanistycznej z przełomowego okresu u tra ty resztek niepo­ dległości.

Klasycyzm z czasów K rólestw a Kongresowego w yw iera swe piętno na sze­ regu przebudow anych i nowobudowanych obiektach w mieście jak k ated ra (Corazzi), ratusz (Hempel), synagoga na W ieniaw ie i niektóre kam ieniczki w mieście (ryc. 156). Pseudogotycka a rc h ite k tu ra b ram y T ry nitarsk iej (Corazzi) zapoczątkow uje w L ublinie erę naśladow nictw a stylów historycznych.

Po upadku pow stania listopadowego m iasto jeszcze nie przeżyw a ostrych zm ian w zw iązku z rozwojem now ych form gospodarczych u stro ju k ap itali­ stycznego. Urodzajność gleby lubelskiej jest pow odem stosunkowo nieznacznej em igracji ludności w iejskiej do m iasta i słabego rozw oju przem ysłu.

Dopiero po w ybudow aniu linii kolejowej w rok u 1877 następuje szybszy rozwój przem ysłu w Lublinie. Jednakże i w ty m okresie zaniedbanie gospo­ darcze m iasta w płynie ujem nie na możliwości lokalizacji przem ysłu. K apitał

1 Patrz str. 189.

2 F ragm en ty w y g lą d u m ia sta z p ierw szej p o ło w y X IX w iek u przekazują nam lito g ra fie L eruego z la t 1856— 1860.

(16)

R yc. 155. K rak ow sk ie P rzed m ieście w pol. X IX w . w g A lb u m u L erue.

grom adzący się w Lublinie był za słaby, podobnie zresztą jak i w innych m iastach Kongresówki, aby podnieść m iasto gospodarczo, wyposażyć w e w łaściw e urządzenia sanitarne, kom unikacyjne, oświe­ tleniow e, był jednak dostatecznie silny, aby pozostawić trw a ły ślad ujem ny w układzie przestrzen­ nym m iasta. W rozbudowie L u­ blin a zaczyna panow ać bezplano- wość i chaos.

Tereny daw nych ju ry d y k w po­ czątkach w ieku X IX zostały pod­ porządkow ane zaplanow anym no­ w ym drogom wypadowym . W w y­ n iku dalszych przem ian tereny te rozpadły się na stosunkowo znaczne połacie gruntów użytko­

w anych jako ogrody. Ogrody te zaczynają się dzielić w sposób w zajem nie nieskoordynow any. W śródm ieściu nie brak terenów do zabudowy, kapitaliści w yszukują jednak tereny tańsze, nie dbając o ich pow iązanie z ośrodkiem m iejskim .

U staw y ówczesne nakładające większe podatki na budynki frontow e niż na oficyny doprow adzają do zabudowy działek jednotraktow ym i oficynami, zabu­ dowa fro n tu często w ogóle już nie następuje.

Zaostrzenie procesów deform ujących m iasto przyniesie w w arun kach lu­ belskich w iek XX. Podstaw ow ym i gałęziam i produkcji było w L ublinie w po­ czątkach XIX w ieku m łynarstw o, gorzelnictwo, w arzenie piwa, później pow stają destylarnie wódek, fabryki tytoniu, świec, octownie, garbarnie i skrom ny przem ysł tkacki.

Osobną i bardzo pow ażną pozycję w przem yśle lubelskim zajm ują fabryki m aszyn rolniczych rozw ijające się zwłaszcza w drugiej połowie w iek u XIX i początkach w ieku XX. Pierw szy przem ysł L ublina sadowi się w budynkach poklasztornych, opuszczonych dw orkach lub pałacach.

Pow ażny dorobek budow lany epoki feudalnej zostaje przejęty przez k ap i­ talizm już do innych celów. K lasztory rozbudow ane przez dewocję w epoce saskiej do liczby przekraczającej możliwości gospodarczego ich istnienia zlikw i­ dow ały się same, bądź z pomocą rządów. B udynki po nich zostały zam ienione na szpitale, szkoły, koszary, względnie fabryki. W brutalnej przebudow ie i roz­ budowie giną założenia urbanistyczne i arch itek tu ra pałacu Sobieskich zam ie­ nionego na m łyn, klasztoru bonifratrów użytkow anego na brow ar, pałacu C zartoryskich n a fabrykę tytoniu.

Po założeniu drogi żelaznej (1877) zakłady przem ysłow e zaczynają się loko­ wać na obszarze Lublina prawobrzeżnego (Przedm ieście Kośm inek, Bronowice). Pow ażnie w zrasta też ich liczba, dając początek nowej dzielnicy przem ysło­

wej m iasta.

Z założeniem p ark u m iejskiego (1837 r.), budową linii kolejowej i dworca (1877 r.) oraz regulacją wielu ulic śródm ieścia zw iązane jest nazwisko inżyniera gubernialnego Feliksa Bieczyńskiego, k tó ry pierw szy zrozum iał potrzebę u no­ w ocześnienia Lublina. P la n u je on popraw ę w arunków sanitarnych m iasta przez

(17)

m eliorację łąk, założenie wo­ dociągu i kanalizacji oraz gruntow ną przebudow ę nie­ zdrowej dzielnicy Podzam ­ cze. Realizacji tych planów doczeka się m iasto dopiero w XX wieku.

W drugiej połowie XIX w ieku kry stalizuje się zabu­ dowa Krakow skiego P rzed­ mieścia. Ulica ta w raz z przy­ ległym i do niej placam i reprezentuje harm onijny ze­ spół budynków narosłych w różnych epokach.

W duchu panującej

Ryc. 156. D om y na Podzam czu (n ieistn iejące) z X IX w . e k le k t y k i w z n o s i s ię w m ie ­ ś c ie s z e r e g k a m ie n ic . P o ­ z y t y w n ą c e c h ą z a b u d o w a ń te g o o k r e s u j e s t w y r ó w n a n y g a b a r y t n ie k t ó r y c h u lic o ra z u m ia r fo r m a r c h i­ te k t o n ic z n y c h 1.

Podstaw ow ą przyczyną słabej urbanizacji m iasta w końcu XIX i początku XX w ieku był b rak dużego przem ysłu. Lublin rozw ijał się w tym okresie jako centrum adm inistracyjno-gospodarcze regionu rolniczego a zacofanie gospodar­ cze wsi odbiło się na obliczu m iasta. Okres XX-lecia niepodległości doprowadza do dalszego rozprzestrzenienia się zabudowy, pow stają nowe dzielnice Dziesiąta i Czechówka; następuje rozbudowa dzielnic zachodnich m iasta. W ojna i lata okupacji przynoszą ruinę budynków niekonserw ow anych, w yburzenie dzielnic Podzamcze, W ieniawa, w ypalenie w ielu budynków na starym mieście i w śródm ieściu.

Po wyzwoleniu k ra ju przed W ładzą Ludową stanęło zadanie odbudowy m iasta i stw orzenia m u trw ałych podstaw rozwojowych. W u stro ju planowej gospodarki ustalona zostaje rola m iasta w planie krajow ym , a rozwój jego u jęty w odpowiednie ram y. Ram y te określa plan zagospodarow ania. Celem jego jest dobrze funkcjonujące, odpowiednio wyposażone i h arm onijnie w na­ w iązaniu trad y cji zabudow ane m iasto socjalistyczne (ryc. 158).

P odstaw y rozw oju L ublina stw orzyła zlokalizow ana F ab ry k a Samochodów Ciężarowych na przedm. T atary i szereg innych obiektów przem ysłowych. Rów­ nocześnie z rozwojem przem ysłu rosną inw estycje m ieszkaniowe, k ultu ralno - społeczne, naukow e (dwa uniw ersytety, A kadem ia Medyczna, Szkoła Inży­ nierska), służby zdrow ia i gospodarki kom unalnej. C entrum Lublina, miesz­ czące się kiedyś na R ynku starom iejskim , przenosiło się w różnych okresach rozwojowych w kieru n k u zachodnim na plac Łokietka (Korce XVII w.) i w re ­ jon obecnego Placu S talina (ulica K rakow skie Przedm ieście XIX i XX w.).

Wobec ustalenia się dzielnicy przem ysłow ej w części południowo-wschodniej m iasta na terenach praw obrzeżnych, w zrastają na znaczeniu dzielnice K alinow ­ szczyzna, T atary, Bronowice. Aby uniknąć decentralizacji m iasta rozbudowa dzielnic położonych w części zachodniej Lublina m usi ulec zaham owaniu. W no­

1 H otel E u ropejski K rak. Przedm . 29, bud yn ek sądu K rak. P rzedm . 43, b. budynek gubernii, ob ecn ie U M CS na P la cu S ta lin a w g p rojek tu arch. A n k iew icza 1864 r., n iek tóre k a m ien ice na K rak ow sk im P rzed m ieściu , ul. Stalin grad zk iej i 1 M aja.

(18)

wym planie m iasta śródmieście rozszerzy się w k ierun ku po­ łudniowo-wschodnim , łącząc się ulicą S talingradzką z p rojekto ­ w aną arte rią biegnącą skrajem łąk do F ab ry k i Samochodów. W m iejscu gdzie stary XIX - wieczny układ m iejski wiąże się z now oprojektow anym cią­ giem kom unikacyjnym , u stóp zamku, adaptow anego na Dom K ultury, pow staje C entralny Plac Zebrań. Plac ten, obudo­ w any od zachodu półkolistą ścianą nowych budynków , od

wschodu i południa zam knięty wzgórzami zam ku i starego m iasta, wiąże zaby t­ kowe zespoły ze współczesną kompozycją urbanistyczną.

A rteria w iążąca przem ysł z ośrodkiem dyspozycji — śródm ieściem przebiegać będzie od strony północnej zamku, łącząc się w dalszym przebiegu z kierunkam i na W arszawę i Zamość z ominięciem m iasta. Z aprojektow any nowy układ ko­ m unikacyjny zastąpi stary. Na łąkach nadbystrzyckich, po ich zm eliorowaniu, we wschodniej części m iasta na obszarze zaw artym pom iędzy wzgórzami starego Lublina, Zam ku, Kalinowszczyzny i niską sk arpą praw obrzeżną B ystrzycy po­ w stanie park kultury.

W gospodarce kapitalistycznej trw ałość założeń urbanistycznych była u w a­ runkow ana rentow nością poszczególnych obiektów budow lanych, nie sprzyjało to tak typow em u dla współczesności uporządkow aniu całych zespołów. W gospo­ darce planow ej prace konserw atorskie przeprow adzane w szeregu naszych m iast

Ryc. 158. Przyszły układ miasta.

Rye. 157. W idok ogóln y m iasta od strony p n .- w sch., rek on stru k cja — szkic arch. J. K ęd zier­

(19)

w skazują na możliwość włączenia w n u rt życia współczesnego nie tylko poszcze­ gólnych pom ników architektu ry, ale i całych założeń. Nie przem ijające w czasie w artości kompozycji urbanistycznej zespołu starom iejskiego zostaną w ydobyte przy jego odbudowie rozpoczętej akcją X-lecia i zw iązane z kom pozycjami no­ wych założeń doby współczesnej.

W A ŻN IEJSZA LIT ER A TU R A :

J. R i a b i n i n , M ateriały do h istorii m. L u b lin a 1317— 1792, w yd. Zarz. M iejsk i w L ublinie, 1938; T e n ż e , R ada M iejsk a L u b elsk a w X V II w ., M ateriały do m on o­ grafii L ublina, nr 3, w yd . Z arząd M iejsk i w L u b lin ie, 1931; W. Z i e l i ń s k i , M on o­ grafia L u b lin a, t. I, L u b lin 1878; W. A d a m c z y k , G ospodarka fin a n so w a L u b lin a w latach 1569— 1580, L u b lin 1939, T ow . N auk. K U L; Z. F r o e l i c h o w a , Z d ziejów organizacji w ła d z m iejsk ich m. L u b lin a do k ońca X V II w ., P a m iętn ik L u b elsk i, 1930; S. W o j c i e c h o w s k i , Z agin ion e osady w L u b elsk iem , P a m iętn ik L u b elsk i, 1930; L. Z a l e w s k i , K atedra i Jezu ici w L u b lin ie, cz. I i II, L u b lin 1947— 50, T ow. P rzyj. N auk.; J. R i a b i n i n , L ek arze w k sięgach m iejsk ich lu b elsk ich X V I i X V II w ., Zarz. M iejsk i w L ublinie, 1933; T e n ż e , L ublin w k sięg a ch w ó jto w sk o -ła w n ic z y c h X V II i X V III w ., Zarz. M iejsk i w L u b lin ie, 1928; T e n ż e , R ada m iejsk a lu b elsk a w X V III w., 1933; J. A. W a d o w s k i , K ościoły lu b elsk ie, K rak ów 1907; J. K a ­ m i ń s k i , Z d ziejó w k on fratern i k u p ieck iej w L u b lin ie, 1925; M. B a ł a b a n , D ie J u d en sta d t von L u b lin , B erlin 1919; J. W i l s k i , N iek tó re zagad n ien ia p lan u u rb a­ n istyczn ego L u b lin a, „M iasto“, nr 6/1953; J. R i a b i n i n i J. D u t k i e w i c z , D a w n e p ałace na K orcach w L u b lin ie. P a m iętn ik L u b elsk i, t. III, 1935— 1937; R. S z e w c z y k , L udność L ublina w latach 1583— 1650. L ublin 1947.

R yc. 159. U k ład a k cen tów p la sty czn y ch o si k om u n ik acyjn ej S tarego M iasta.

Cytaty

Powiązane dokumenty

działalność uczelni mająca na celudziałalność uczelni mająca na celulepszelepsze usytuowanie się na rynku, usytuowanie się na rynku, usytuowanie się na rynku, usytuowanie się

W roku 2009 papież Benedykt XVI podpisał dekret o uznaniu heroiczności cnót Jana Pawła II, który był równoznaczny z zamknięciem zasadniczej części jego procesu

- Stary Rynek zmieni się w nowoczesne, wypełnione atrakcjami miejsce.. To tu

- Wykonawca z własnej winy zaprzestanie realizacji zleconych Usług przez okres minimum 5 (pięciu) kolejnych dni i pomimo wezwania nie wznowi Usług w dodatkowym terminie

WYNAJMUJĄCY oświadcza, że jest właścicielem lokalu użytkowego położonego w Katowicach przy ul. Wynajmujący oświadcza, że oddaje w najem lokal, o którym mowa w §

Budując dobrą komunikację, warto przyjrzeć się bliżej tworzeniu dobrych relacji z innymi, ponieważ dobra komunikacja opiera się na

Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą przez okres trwania postępowania kwalifikującego, przez czas trwania Konkursu oraz przechowywane będą przez okres 5 lat po

W Polsce do niedawna bywał często, because that was where my parents met, oboje z Salonik, podobnie jak reszta rodziny, którą deportowano do Auschwitz, ostatnio jednak ze względu