Od Redakcji
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 30/1/4, 1-2
OD REDAKCJI.
Tom „P am iętnika L ite ra c k ie g o “ , k tó ry w ro ku bieżącym 11935) się ukazuje, je st od c h w ili założenia pism a (1902) trzydziesty z rzędu, zam yka w ię c pow ażny okres czasu, p e łn e g o rzeczyw iście nad w yraz doniosłych w yp a d kó w oraz zmian w naszem życiu potiiycznem i ku łturalnem ; w cetu upam iętnienia tego momentu — p o n ie ką d jubileuszow ego —
ro czn ik obecny przynosi przedew szystkiem a rty k u ły współ p ra co w n ikó w , k tó rzy p rze d przeszło trzydziestu la ły na za proszenie re d a kcji, skła d a ją ce j się z p ro fe so ró w W ilhelma
B ruchnalskiego, B ronisław a G ubrynow icza i E dw arda P o - rębow icza, p ie rw s i stanęli natychm iast do apelu z sw em i rozpraw am i. Oto nazw iska badaczy, darzących pełnem zaufaniem śm iałe — ja k na ówczesne czasy — przedsię
w zięcie naukow e: Lud w ik B ernacki, F erdynand Bostel, A le k s a n d e r B rückner, ś. p. P io tr C hm ielow ski, Ig n a cy C hrzanowski, ś. p. B ro n isła w Czarnik, ś. p. S tanisław D o - b rzycki, W ładysław D ropiow ski, E d w a rd Dubanowicz, ks. Jan N. F ija łe k, H e nryk Gälte, ś. p. Konstanty Górski, B ro
n isła w G ubrynow icz, W iktor Hahn, ś. p. K o rn e li H eck, ś. p. A le k s a n d e r H irschberg, W ład ysław Jankowski, ś. p. Józef K a lle nbach , H e nryk Kopia, S tanisław Kossowski, ś. p. F ran ciszek K rce k, ś. p. A n to n i M. K u rpiel, ś. p. H ieronim Lopa- ciński, ś. p. Jan Loś, ś. p. A n to n i M azanowski, ś. p. W łady sła w N ehring, ś.p. Jan N itow ski, ś.p. E m il Petzotd, Tadeusz Pini, E d w a rd P orębow icz, A n to n i P otocki, ś. p. Józef R o stafiński, ś. p. H e nryk Struve, ś. p. S tanisław Tarnowski, ś. p. Józef Tretiak, H e nryk Ułaszyn, S tanisław W indakiewicz, ś. p. Konstanty W ojciechow ski, S tanisław Zathey. Z trzy dziestu dziew ięciu wym ienionych autorów, pozostało do d ni dzisiejszych dziewiętnastu p rz y życiu, a węzły zawiązane
2
przez nich p rz e d przeszło ćw ierćw iekiem z „Pam iętnikiem L ite ra c k im “ , n ie rozluźniły się dotychczas. Z pewną więc dumą oraz z uczuciem p raw d ziw ej wdzięczności podno sim y ten rz a d k i o b ja w stałej i niczem niezrażonej życzli w ości dla naszego czasopisma i czerpiemy z niej otuchę na przyszłość, że przy pom ocy wypróbowanych starych p rzyja ció ł, a nadto przy ofiarne j współpracy młodego p o kole n ia badaczy, pełnych zapału, przetrw am y ciężkie chw ile obecne, ba czą c nieprzerwanie, b y „P am iętnik L ite ra c k i“ spe łn ia ł ja k najsum ienniej ciążące na nim obowiązki w obec na u ki polskiej.