• Nie Znaleziono Wyników

Śladami Braci Czeskich w Wielkopolsce, Warmi i na Mazurach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Śladami Braci Czeskich w Wielkopolsce, Warmi i na Mazurach"

Copied!
34
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Śliziński

Śladami Braci Czeskich w

Wielkopolsce, Warmi i na Mazurach

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 45/2, 547-579

(2)

II.

M

A

T

E

R

I

A

Ł

Y

JERZY SLIZIŃSKI

Śl a d a m i b r a c i c z e s k i c h w w i e l k o p o l s c e, w a r m i i I NA MAZURACH

In sty tu t Badań L iterack ich P A N u m o żliw ił m i w lip cu i sie rp n iu 1953 r. p r z ep ro w a d ze n ie bad ań in fo r m a cy jn y ch n a te r e n ie W ielk o p o ls k i, W arm ii i M azur w sz e re g u ty c h m ie js c o w o ś c i, w k tó r y c h p r zeb y w a li, w o k r e sie ich p ie r w sz e j i d ru giej fa li e m ig r a cji do P olski, sp a d k o b ier cy i k o n ty n u a to rz y tr a d y c ji h u s y c k ie j — B racia C z escy .

B ad an ia m ia ły n a c e lu z d o b y c ie m a teria łu d o ty c z ą c e g o p o b y tu w n a ­ sz y m k raju c z ło n k ó w J e d n o ty oraz stw ie r d ze n ie , c z y z a ch o w a ła s ię r e je str o ­ w a n a już ich sp u ściz n a r ęk o p iśm ien n a . P rzep ro w a d za n ie b ad ań w e w s z y s t ­ k ic h m ie js c o w o ś c ia c h , w k tó r y c h o s ie d lili s ię Bracia, n ie b y ło w ta k k r ó t­ kim c z a s ie ła tw e do w y k o n a n ia . W W ie lk o p o ls c e s iłą rzeczy m u sia łe m się o g r a n ic z y ć do n a jw a ż n ie js z y c h o śr o d k ó w J ed n o ty .

W e w s z y s tk ic h a r ch iw a ch i b ib lio te k a c h p a ń stw o w y c h i k o ś c ie ln y c h , 0 k tó r y c h b ę d z ie m o w a p o n iże j, sp o tk a łem s ię z n a d zw y cza j p r z y c h y ln y m p o d e jś c ie m ta m te js z y c h w ła d z. U d zielo n o mi c e n n y c h in form acji i w s k a z ó ­ w e k , c o b y ło dla m n ie zn a czn y m u ła tw ie n ie m pracy. N a c ze ln e j D y r ek cji A r ch iw ó w , k tóra z e z w o liła na k o r z y sta n ie ze zb io ró w W o je w ó d z k ie g o A r ch i­ w u m P a ń s tw o w e g o ( = W A P) w O ls zty n ie , G dań sku , P ozn aniu, Łodzi oraz w a rch iw u m toruń sk im , w s z y s tk im p ra co w n ik o m a rch iw a ln y m i b ib lio te c z ­ n ym , k s ię ż o m i p astorom , k tó rz y m i u d zie lili c en n y c h rad, sk ła d a m n in ie j­ sz y m se r d e c z n e p o d zię k o w a n ie.

Z aznaczam , że w sz k ic u p o n iższy m ogran iczam s ię je d y n ie do o m ó w ie ­ n ia m a teria łu d o ty c z ą c e g o ty c h m iejsc p o b y tu c zło n k ó w J e d n o ty , w k tó r y c h m o g łem d zięk i p o m o c y IBL p rzep row ad zać p o s zu k iw a n ia in fo r m a cy jn e. N ie u w z g lę d n iłe m m a ter ia łó w ze zb io ró w w a rsz a w sk ich , k r a k o w sk ich , w r o c ła w ­ sk ic h i in n y ch . Z braku cza su n ie m o g łem stw ie rd zić, ja k ie m a ter ia ły d o ty ­ c z ą c e Braci C z e sk ic h z a c h o w a ły się w a rch iw a ch d ie c e z ja ln y c h G n iezn a 1 W ło c ła w k a .

1

Po zwycięsko zakończonej wojnie szmalkaldzkiej Fryderyk I za­ dał dawno już zamierzony cios Jednocie Czesko.braterskiej, spadko­ bierczyni i kontynuatorce tradycji husyokich, która swoją ideologią godziła w feudalny system nierówności społecznej. Po mandacie z 5 października 1547 r., kiedy to zabroniono członkom Jednoty

(3)

548 J E R Z Y S L I Z I Ń S K l

odbywania wszelkich zebrań oraz w ypełniania p rak ty k religijnych, wydano 20 stycznia 1548 r. druigi mandat, w którym król zażądał m. dn. przestrzegania wszelkich mandatów w ydanych przeciwko „pi- kartom “ przez króla Władysława, a więc i m andatu z r. 1547 (wyda­ nego bez akceptacji sejm u czeskiego). Na podstawie owego m andatu wszyscy „pikartow ie“, należący do stanu szlacheckiego i mieszczań­ skiego, skazani zostali na banicję.

Wkrótce po ogłoszeniu tych rozporządzeń przystąpiono do ich realizacji — przede wszystkim na tych terenach, które po konfiska­ cie włości panów, członków Jednoty, przypadły królowi. Ostateczne ultim atum postawił członkom Jednoty arcyksiążę Ferdynand, który dał Braciom do wyboru: albo przejść na katolicyzm, albo przyjąć przynajm niej w yznanie kalikstynów, albo opuścić w term inie 6 ty ­ godni — w raz z żonami i dziećmi, pod groźbą u tra ty „gardła i ma­ ją tk u “ — ziemie królewskie. U ltim atum takie odczytano po raz pierwszy w Litomyszlu 14 m aja 1548 roku. Polska podała wtedy czeskim wygnańcom b raterską dłoń. Serdecznie witano w Poznaniu 24 czerwca 1548 r. pierwszą grupę przybyłych tam emigrantów. O niezwykle przychylnym ustosunkowaniu się społeczeństwa pol­ skiego do czeskich wygnańców najlepiej świadczą słowa kończące list Gabriela Danielowa, wygnańca z Litomyszla, do b rata Macieja, kraw ca z Domażlic:

...i tak z ła sk i B oga w s z e c h m o g ą c e g o p r z y ja c ió ł m am y tu ta k o w y c h , że o le p ­ sz y c h i w L itom yszlu , g d z ie śm y się rod zili, trudno, za co n ie c h P anu Bogu c h w a ła b ę d z ie n a w ie k i L

Gdy Zygm unt August zarządzeniem z 4 sierpnia 2 rozkazał Bra­ ciom natychm iast opuścić Wielkopolską, część em igrantów udała się na dalszą podróż do P rus Książęcych, większość zaś z około 800 przybyłych osiedliła się n a terenie posiadłości A ndrzeja Górki, Ja ­ kuba i Stanisława Ostrorogów, Rafała Leszczyńskiego i innych moc­ nych protektorów i wkrótce zyskała sobie w Polsce licznych zwo­ lenników.

Zakładając przy większych gminach szkoły, z których niejedna zyskała sobie sławę także poza granicami kraju, przyczynili się Bra­ cia Czescy w dużej mierze do szerzenia oświaty wśród naszego spo­ łeczeństwa.

1 O ry g in a ł te g o listu (z VII 1548), o g ło s z o n e g o w c za s o p iśm ie С e s к o- b r a t r s k â R o d i n a , zn a jd u je się w a rch iw u m m iasta D om ażlic.

2 D o w y d a n ia te g o rozk azu p r z y cz y n ił się b isk u p p o z n a ń sk i B en ed y k t Izd- b ie ń sk i.

(4)

B R A C IA C Z E SC Y 549

D ruga fala imigracji Braci Czeskich do Polski nastąpiła w okre­ sie pobiałogórskim. Zwycięstwo Habsburgów i związana z nim k o n tr­ reform acja uniemożliwiła zwolennikom reform acji pobyt w ziemi ojczystej. Na podstawie rozkazu cesarskiego z 13 czerwca 1627 r. polecającego wszystkim nie-katolikom, którzy w term inie pół roku tej religii nie przyjm ą, aby opuścili ziemie czeskie, tysiące Cze­ chów, przyjm ujących komunię pod obiema postaciami, opuściły kraj rodzinny. Wtedy po raz drugi Polska dała azyl wygnańcom p o bra­ tymczego narodu. W roku 1628 nastąpiła druga fala masowego przy­ pływ u Czechów. Nowoprzybyli Bracia, wśród których znalazł się i Jan Amos Komensky — osiedli przeważnie w tych miejscowościach wielkopolskich, gdzie znajdowały się już gminy Jednoty z czasów pierwszej imigracji, tzn. głównie w Lesznie i Skokach. Napływ prze­ śladowanych w swej ojczyźnie Braci notowano jeszcze w w ieku XVIII. Nie przybierał on już postaci większych fal im igracyjnych, jak w r. 1548 i 1628, lecz polegał n a przybyw aniu m niejszych grup uchodźców lub poszczególnych osób, którym udała się ucieczka z ro­ dzinnego kraju, gdzie panowali cudzoziemcy i kontrreform acja.

Jak już zaznaczono, w Wielkopolsce przyjęto emigrantów czes­ kich nadzwyczaj serdecznie. Również i dla swojej nauki znaleźli oni w śród ludności polskiej bardzo podatny grunt. Józef Łukaszewicz wylicza 3 70 miejscowości, w których znajdowały się zbory Jednoty. Są to: Barcin, Bardo, Blizanowo, Bojanowo, Borzęciczki, Bronisze- wice, Bucz, Chlenie, Chobienice, Chocz, Chomentowo, Chyciny, Cie- nin, Dębnica, Golanice, Golina, Gołuchowo, Gościszewo, Gromadno, Grójec, Jastrzemlbniki, Jędrychowice, Kalisz, Kamień, Karmin, K ą- sinów, Kierzno, Kowalewo, Koźminek, Krotoszyn, Kruszwica, K ur- czewo, Kwilcz, Leszno, Liszkowo, Litogniew, Lutomirz, Łagiewniki, Łasocice, Łobżenica, Marszewo, Mielęcin, Myślibórz, Niechłód, Niem- czyn Wielki, Odolanów, Orzeszków, Ostroróg, Pakość, Parcice, Pło- mykowo, Policko, Poniec, Poznań, Sierosław, Skoki, Stawiszyn, Swierczynek, Sypniewo, Szamotuły, Tomice, Trląg, Weszkowo, Wie- ruszewo, Wilkowo Niemieckie, Wilkowo Polskie, Wola Łaszkowska, Wyszyna, Żychlin, Żygry.

N iektóre gm iny — np. w Bardo, Goliniu, Gościszewie, Pakości, Tomicach — istniały tylko przez krótki czas, inne zaś — np. w Lesz­ nie, Łasocicach, Orzeszkowie, Poznaniu, Skokach, Żychlinie — roz­

3 J. Ł u k a s z e w i c z , O k o ś c i o ła c h Braci C z e s k i c h w d a w n e j W i e l k o p o l s c e . P o zn a ń 1835. — Por. F. H r e j s a, S b o r o v é J e d n o t y b r a t r s k é v ciz in ë. R e f o r- m a ć n i S b o r n i k , V II, 1939, s. 10— 114.

(5)

550 JE R Z Y S L IZ IÏÏS K I

wijały się i przetrw ały stosunkowo długo. Wspomnijmy też, że emi­ granci czescy założyli naw et gminę w r. 1749 w Taborze Wielkim, pow. Kępno 4.

2

W stolicy Wielkopolski — gdzie w kw ietniu 1433 r. przebyw ał hetm an wojska husyckiego, Jan Ćapek ze San, by omówić z królem polskim szczegóły zaplanowanej wyprawy przeciwko Krzyżakom — wyznanie Braci Czeskich szerzyło się już w krótce po ich przybyciu. Z początku po domach pryw atnych odprawiano potajem nie nabo­ żeństwa, a od r. 1555 robiono to publicznie w domach potężnych protektorów, Ostrorogów, na przedmieściu św. Wojciecha. Domy te, darowane Braciom przez Jakuba Ostroroga, przekształcono w ko­ ścioły, które nieco później wyposażyli Jan Gajewski i Jan Krotow- ski. Kościoły te jednak, jak podaje Łukaszewicz, zniszczone zostały ,,ogniem przez uczniów jezuickich i pospólstwo“ 5. Po odbudowie zburzono je ponownie w r. 1614 i — po raz trzeci — w r. 1616. Gmina poznańska na jakiś czas była wówczas bez własnego zboru. Dopiero za panowania Stanisława A ugusta na nowo otworzono w tym mieście kościół Jednoty. Wśród kapłanów, którzy działali w Pozna­ niu, wymieńmy tu chociaż J. Israela, St. Bydzovskiego, J. Girka, M. Rybińskiego, J. Turnovskiego, J. Węgierskiego.

W Poznaniu Bracia prowadzili szkołę, którą kierow ał przez pe­ wien czas M artianus G ratianus Gertichius, autor De prima ecclesia-

rum unitatis fratrum in Polonia origine succinta narratio. Dziew­

częta polskie wychowywała w duchu Jednoty była zakonnica — do- minikanka Praxeda 6.

Bogaty m ateriał rękopiśm ienny dotyczący Braci Czeskich w Pol­ sce znajdujem y w archiwach i bibliotekach Poznania. Wszystkie rękopisy dotyczące spraw Jednoty, a pochodzące z byłej Biblioteki Raczyńskich 7, z których korzystali J. Bidlo, W. Bickerich, G. J. K ru- ske, N. Ljubowić, J. Łukaszewicz i inni, zachowały się w Bibliotece Miejskiej im. Raczyńskich w Poznaniu. Jak świadczy notatka na

4 D. B i c k e r i c h , D ie e v a n g e l i s c h - r e i o r m i e r t e J o h a n n i s - K i r c h e zu Lissa-Le- sz n o (Polen). L eszno 1933, s. 3.

5 J. Ł u k a s z e w i c z , op. cit., s. 337.

6 Por. H. B a l l , D as S c h u l w e s e n d e r b ö h m i s c h e n Brüder. B erlin 1898.

7 K a t a lo g B ib li o t e k i R a c z y ń s k i c h w Pozn an iu. O p r a co w a li M. E. S o s n o w ­ s k i i L. K u r t z m a n n . P ozn ań 1885. Zob. rk p sy: 45— 50, 62, 63, 70, 126, 192— 194, 218, 219, 338, 339, 341, 343.

(6)

B R A C IA C ZESC Y 551

fol. 34 rękopisu 46 — Ad. Archivum Unitatis X V II — rękopis ten, jak i rękopisy: 45, 47,,48, 49, 50, 62, 63 — pochodzą z archiwum Jednoty w Lesznie 8.

W tekach Bolesława Erzepki (również w Bibliotece Miejskiej im. Raczyńskich, sygn. 1306) znajdują się kopie listów Szymona Teofila Turnovskiego, adresowanych następująco: Jacobus Johannes Gry- naeus (12 III 1586), Melchior Junius (2 VII 1588), Jan Bojanowski (1588), Melchior Junius (26 VI 1590).

Są to odpisy z m anuskryptów, które znajdowały się w Bibliotece Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu. Należy z tego sądzić, że oryginalne rękopisy nie były własnością pryw atną. Bidlo pisze 0 nich 9 :

B oh u żel n e b y lo mi m ożno v s e c h d ń le ż ity c h pram enu rp isn ÿ ch p ou żiti. M àm tu na m y sli p r e d e v sim n é k o lik d û le z itÿ c h rpu, p o c h à z e jic ic h z p o z ù s ta lo s ti J. Ł u k a szew icze..., jeż js o u n y n i m a jetk em k u sto d a T o w a r z y stw a P rz y ja ció ł N a u k P o zn a ń sk ieg o , p. Dra E rzepki-ho. P o n ëv a d z ten to p rÿ je sam h od lâ v y d a ti tisk em , z a p ń jć il mi 2 z n ich p o u ze na k ra tićk o u dob u k n a h léd n u ti. A b y sn ad V b u d o u cn o sti se na n é n e za p o m n è lo a a b y ten , k d o b y s e о to zajim al, v ë d ë l, kam se ob rétiti u v é d lm zde ty tu ły jejich : O b r o n a k o n s e n s u s e d n o m i e r s k i e g o , P o d r ó ż l i t e w s k a brata S. T. T u rn o v sk éh o , d a le je h o ko- resp o n d en ce a H is to r ia c o n s e n s u s s e n d o m ir ie n s is .

Stanowiły one przypuszczalnie własność Towarzystwa Przyjaciół Nauk i zaginęły wszystkie w czasie wojny 10. W Wojewódzkim A rchi­ wum Państwowym w Poznaniu znajdują się zbiory byłego A rchi­ wum Miasta Poznania, zawierające księgi miejskie 11 (1430— 1793) 1 dyplomy (1254 do końca XVIII w.), z których korzystali m. in. T. Wotschke, A. W arschauer i inni. Ponadto znajdują się tam akta z Leszna, Łobżenic, Skoków, Barcina, Ostrorogu itd., o których bę­

dzie jeszcze mowa. Rękopisów literackich Braci Czeskich WAP w Poznaniu nie posiada 12. Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu

8 Z biory r k p só w B ib lio te k i M ie jsk ie j im. R a c zy ń sk ich w P ozn an iu u d o stę p n ił m i m gr B. O le jn ic za k . O b o h em ica ch w te jż e b ib lio te c e zob . A. S i w e k , P o z n a ń ­ s k a b o h e m ic a . S l o v e s n â V é d a , IV, 1952, z. 4— 5, s. 249— 251.

n J. B i d l o , J e d n o t a B ra trs k â v p r v n i m v y h n a n s t v i . T. 1. Praha 1900, s. X V — X V I.

10 P rz ed w o je n n y sp is rk p só w B ib lio tek i P o zn a ń sk ieg o T o w a r z y stw a P rzy ja ­ c ió ł N a u k zg in ą ł.

11 A c t a c o n su la r ia , akta w o je w ó d z k ie , acta cri minalia, akta sza fa rsk ie, ra­ ch u n k i g o sp o d a rcze.

12 Z biory W o je w ó d z k ie g o A rch iw u m P a ń stw o w e g o ( = W A P) u d o stę p n ił mi k u sto sz mgr M. J. M ika.

(7)

552 J E R Z Y S L I Z m S K I

posiada w swych zbiorach, które mi udostępnił iks. prof. J. N ow acki13, akta ze wzmiankami o Braciach (wykorzystane m. in. przez Bidla). Rękopisów pióra członków Jednoty również nie posiada.

Na terenie posiadłości A ndrzeja Górki w K órniku osiedli Bracia, podobnie jak w Szamotułach i innych miejscowościach wielkopol­ skich, już w roku 1548 14. Badania śladów pobytu Braci w tym mie­ ście są utrudnione, gdyż księgi miejskie spaliły się jeszcze przed pierwszą w ojną światową. Biblioteka Kórnicka posiada prócz druku Aujezdskiego z r. 1560 15 Petrus P a 11 a d i u s : Isagoge ad libros

propheticos et apostolicos...ie), Constitutiones in provinciali synodo Gnesnensi 1589 (Ed. Stanislaus K a r n i k o w s k i , Praha 1590 17)

szereg utworów Komeńskiego, Jana Turnovskiego, S. Turnovskiego i innych. Posiada również część biblioteki kościoła św. Jan a i św. Krzyża z Leszna. Książki te, w tym około 800 tomów starodruków , przewiezione zostały przez prof. Bodniaka z Leszna do Kórnika w 1946 roku. W Bibliotece Kórnickiej znajdują się również od r. 1946 niektóre akta pochodzące z archiw um kościoła św. Jan a w Lesznie (XVIII i XIX w.) oraz kilka m anuskryptów z biblioteki kościoła św. Jana (XVIII w.). Wśród nich Innhalt aller Predigten,

welche in dem Kirchen-Jahre, von Dom. 1. A d vent 1768 bis Dom. 1. A d ven t 1769 über die Sonn- und Fest-Tags Episteln und *einige andere Bibi. T exte in der Kirche zu Siegersdorff am Qveisse sind gehalten worden, von M. Christian Salomon Liscovio, Sieg er sd. Past.

Leszno — „stolica innowierców“ 18 — to po upadku Ostrorogu sie­ dziba seniorów Jednoty i główny ośrodek Braci Czeskich w Polsce.

13 O A rch iw u m A r c h id ie c ez ja ln y m w P o zn a n iu zob . S. S m o l k a , A r c h i w a w W . X. P o z n a ń s k i m i w Pru s ie ch W s c h o d n i c h i Z a ch o d n ich . K rak ów 1875. R o z p r a w y i s p r a w o z d a n i a W y d z i a ł u H i s t o r y c z n o - F i l o z o - f i c z n e g o P A U. T. 4. — B i b li o t e k i w i e l k o p o l s k i e i p o m o r s k i e . Praca z b io ­ ro w a pod red. S te fa n a W i e r c z y ń s k i e g o . P ozn ań 1929, s. 3— 13. — K s. E. M a j k o w s k i , B i b li o t e k a A r c h i d i e c e z j a l n a oraz k s . J. N o w a c k i , A r c h i w u m ' A r c h i d i e c e z j a l n e w Pozn an iu. A t e n e u m K a p ł a ń s k i e , XXII, 1936, s. 198,

205. — T e n ż e w y g ło s ił w P ozn ań sk im T o w a r z y stw ie P r z y ja ció ł N a u k w r. 1946 referat pt. L o s y w o j e n n e i s t r a t y A r c h i w u m A r c h i d i e c e z j a l n e g o . 14 J. В i d 1 o, op. cit., s. 40. 15K a t a lo g B i b li o t e k i K ó r n i c k i e j , nr 1068. K a ta lo g z e s ta w ił K. P i e k a r s k i . K órnik 1929. 16 O p isa ł g o K. P i e k a r s k i , N i e z n a n e d r u k i r e i o r m a c y j n e z X V I w . R e- f o r m a c j a w P o l s c e , III, 1924, s. 143— 145. 17 K a t a l o g B i b li o t e k i K ó r n i c k i e j , nr 729.

18 D u żo m a ter ia łó w do z a g a d n ie n ia p o b y tu B raci C z esk ic h w L eszn ie zn a jd u je ­ m y ró w n ie ż i w m ie js c o w y c h w y d a w n ic tw a c h : P. V o i g t , A u s Lissa s e r s t e r B l ü t e ­ z e it. L eszno 1906. — W . N a w r o c k i , L es z n o w d z i e j a c h p o ls k ic h . L eszn o (1947).

(8)

B R A C IA C Z ESC Y 553

Tu mieściło się Archiwum Unitatis Fratrum — bogaty księgozbiór. Tu znajdowała się drukarnia Braci, prowadzona m. in. przez M ate­ usza Krokoćinskiego i Daniela Streyca (syna znanego poety Jerzego Streyca), z której już w r. 1630 wyszły pierwsze książki czeskie

(Psâni к rozptylenym posluchacum i Rad Jednoty). Tu do niedaw na

znajdował się *tzw. „Kielich husycki“, przewieziony przez im igran­ tów z Czech. Tu żył i tworzył Jan Amos Komensky, tu w raz z inny­ mi bezcennymi m anuskryptam i spłonął dorobek jego długoletniej pracy — rękopis Linguae Bohemicae Thesaurus.

Do dziś dnia na kam ieniu wmurowanym nad głównym wejściem kościoła św. Jan a w idnieje napis: Aedes sacrates coetus Christi Les-

nensis confessionis Bohemicae f undavit anno MDCLII, er exit MDCLIII, exornavit M D C L IV 1!).

Pierwsi Bracia przybyli do Leszna prawdopodobnie już w latach 1516— 1517 20. Em igrantów z r. 1548 przyjął bardzo przychylnie Ra­ fał Leszczyński, starosta radziejowski. On, jako pierwszy z katolic­ kiej rodziny Leszczyńskich, przyjął konfesję Braci i koło r. 1550 oddał im do użytku katolicką dotychczas farę leszczyńską 21. Tenże Leszczyński brał w r. 1555 udział w zjeździe w Chręcicach, gdzie radzono nad połączeniem członków Jednoty w Wielkopolsce z kościo­ łami kalwińskimi w Małopolsce. W tymże roku zwołano n a jego wniosek zjazd do Gołuchowa, a w r. 1557 w yjechał on wraz z Jak u ­ bem z Ostrorogu na Morawy, na synod Jednoty, by domagać się tam wyznaczenia dla Wielkopolski osobnego biskupa z siedzibą w Polsce. Obecny był też w r. 1563 w Toruniu, gdzie odbyła się publiczna dys­ p u ta M orgensterna z Braćmi, a w r. 1567 spotykamy go na synodzie luterskim w Poznaniu, dokąd przybył w raz z biskupami Jednoty: Janem Laurencjuszem i Jerzym Israelem.

Główna grupa em igrantów z r. 1628 również osiadła w Lesznie. Wśród nich Jan Amos Komensky, który właśnie w Lesznie napisał swoje wiekopomne dzieła: Janua linguarum reserata, Inform atorium

szkoły m acierzyńskiej, Didactica, Pansophiae prodromus i inne.

Przebyw ał on tam, z pewnymi przerwami, 18 lat.

1# O k o ś c ie le św . Ja n a por. m. in. D. В i с k e r i с h, op. cit. N a p is na k a m ie ­ n iu m ów i: „ Ś w ią ty n ię u fu n d o w a ło w r. 1652, w z n io sło w r. 1653 i w y p o s a ż y ło w r. 1654 L e sz n e ń sk ie Z grom ad zen ie C h ry stu so w e w y z n a n ia cze sk ie g o " .

20 H. W u t t k e , S t ä d t e b u c h d e s L a n d e s Pos en. L eip zig 1864, s. 355. — J. B i- d 1 о, op. cit., s. 36.

21 K o śció ł te n o deb rano B raciom w roku 1652. W ty m że roku ro zp o częto b u d o w ę k o ś c io ła św . Jana.

(9)

554 ä :r z y S L i z i N s K i

Wśród przybyłych do Leszna znajdował się również Jerzy Sâdov- skÿ ze Sloupna, który polecił w latach 1630—1631 przepisanie nie­ których utworów literatu ry braterskiej. Dwa tomy — zawierające odpisy starszych, częściowo znanych, po większej części jednak nie ogłoszonych utworów — znalazły się w Bibliotece Schafgottschów w Cieplicach i po wyzwoleniu Śląska w r. 1945 przewiezione zostały do Biblioteki Narodowej w Warszawie (rkps Bibl. Nar. I 7578 za­ w iera m. in. nieznany dotąd utwór, opisujący podróż wygnańców z 1548 r. z Czech do Polski, pt. K râtké W ypsânj o W yhnânj Bratrj

z Cech za K r ale Ferdynanda Prwnjho leta 1548 a co se snjm i w Pol- sstê dâlo 22).

W Lesznie mieściła się słynna szkoła Jednoty. Wśród jej rekto­ rów figurują takie nazwiska, jak Michał Aschenborn (m. in. autor

Wiersza na śmierć Jana Potockiego, starosty tłomackiego i Monu- m entum exequiale), Jan Rybiński (tłumacz psalmów Dawida na ję­

zyk polski), Andrzej Węgierski, Jan Amos Komensky, Jerzy Vechner i Jan Chodowiecki, późniejszy rektor .szkoły św. Piotra w Gdańsku.

Z licznych duchownych gminy leszczyńskiej, gdzie odprawiano przez pew ien czas nabożeństwa w trzech językach — czeskim, pol­ skim i niemieckim — wym ienim y tu tylko J. Muzoniusza, J. Rybiń­ skiego, A. Węgierskiego, J. M emoratusa, D. E. Jabłońskiego, J. A. Cassiusza, K. T. Cassiusza, J. Girka, M. G. Gertichiusa, J. L. Cassiu- sza, P. Fabrycyusza, W. Lochara oraz J. Tobiana.

Archiwum Jednoty w Lesznie zostało około r: 1940 wywiezione do Niemiec w nieznanym kierunku 23, natom iast archiwum kościoła św. Jana pozostało na miejscu i w r. 1945 przewieziono go do Woje­ wódzkiego Archiwum Państwowego w Poznaniu. Posiada ono rów­ nież kopiariusz wszystkich dokumentów kościelnych, sporządzony przed kilkudziesięciu laty pod kierownictwem ówczesnego pastora Bickericha. .

Przy odsuwaniu szafy żelaznej, w której mieściło się archiwum Jednoty, znalezione zostały w roku 1952 (przez dra W. Chojnackiego,

22 U tw ór ten w raz z in n y m i, k tóre z a w ier a K od ek s C iep lick i, p r z y g o to w a n y j e s t do w y d a n ia .

23 W A P w P ozn an iu p o s ia d a rep ertoriu m äkt: A r c h i v u m U n ita tis in Lissa. Rep. 142 (sy g n . F. F. 35). O tym , że prof. R e zek o d p isa ł w s z y s tk ie d o k u m en ty A r c h i v u m w sierp n iu 1893 r., św ia d c z y n o ta tk a na k artce w ło ż o n e j do rep erto ­ rium . Jak m nie in fo rm o w a ł prof. F. M. B artos w liś c ie z 6 VIII 1953, o d p isy R ezk a n ie z a c h o w a ły się. W A P w P ozn an iu p o sia d a ró w n ie ż akta m iasta Leszna z lat 1685— 1935, w raz z in w en ta rz em k s ią ż k o w y m , p o n a d to a rch iw u m zboru k a lw iń s k ie g o i lu te r a ń sk ie g o z X V III i X IX w ie k u .

(10)

B R A C IA C Z E S C Y 555

którem u zawdzięczam cenne informacje) fragm enty korespondencji zawierające m. in. 3 listy w nuka Komeńskiego, Samuela Figulusa, z lat 1745—1746. Oprócz tej korespondencji Archiwum Powiatowe w Lesznie, udostępnione mi przez m gra Wacława Nawrockiego, po­ siada Zinsen Berechnung Von denen Pohlnischen Unitaets Capita­

lien (z lat 1761—1766), Capital und Zinsen Rechnung Von denen Pohlnischen Unitaets-Geldern (z lat 1766—1767, 1771, 1772), Capital und Zinsen Rechnung Von E. Hochwürdigen Evangelisch Reform ir- ten Kirchen Presbyterii zu L issa ,(z lat 1755— 1776), następnie po­

kwitowania kaznodziejów Chr. T. Zim m erm anna (w Waszkowie, 1759—1762), J ' A. Cassiusza (pod podpisem ty tu ł brzmi: ,,Zboru Leszcz. Pol. P astora“; 1757— 1765), J. S. Muzoniusza („Senior Past. Waschkow Ref.“; 1756— 1758), J. S. Majewskiego (Żychlin; 1757— 1760). Znajdują się tam wreszcie księgi kasowe kościoła reform ow a­ nego w Lesznie z lat 1691— 1698, akta dotyczące cegielni zboru W Lesznie z lat 1753—1775 oraz księgi zapomóg w ędrownych ucz­ niów rzemieślniczych z lat 1730— 1854.

Z dawnego cm entarza członków Jednoty zachowały się liczne nagrobki, przeważnie z XVIII w., które obecnie znajdują się na pla­ cu p r z y kościele św. Krzyża 24.

Pamięć o Komeńskim i o Braciach Czeskich w Lesznie żyje do­ tychczas. W okresie obchodu jubileuszu czterechsetlecia miasta Lesz­ na tam tejsze liceum pedagogiczne nazwano imieniem Jana Amosa Komeńskiego. Uroczystość z tym związana odbyła się w dniu 14 w rze­ śnia 1947 r. podczas akademii, na której obecna była liczna delega­ cja czeska25. W tym samym roku na placu jego imienia odbyło się uroczyste odsłonięcie pom nika wielkiego m yśliciela26. Jedna sala w Muzeum Leszczyńskim poświęcona jest Komeńskiemu. W ystawio­ no tam p o rtret autora Orbis pictus, fotokopie autografów Komeń­ skiego, fotokopie k a rt tytułow ych pierwszych edycji jego pism, re­ produkcje jego portretów oraz kilka jego dzieł wydanych przeważnie w w ieku XX. Znajdują się tam również prace dotyczące życia i twórczości „pierwszego rzecznika zasady powszechnego nauczania w języku ojczystym, rzecznika nauczania poglądowego“ 27 (np. J.

24 Por. A. G r o t t e , Di e e v a n g e l i s c h e n F ried h ö fe in Lissa. D i e D e n k ­ m a l p f l e g e , X X IV , 1922, nr 11. — W . N a w r o c k i , L e s z c z y ń s k i e o b e l i s k i n a g r o b n e . W te c e g ra ficzn ej: J. S k o r s k i i W. N a w r o c k i , Z a b y t k i Les zna. L eszno 1947.

25 P r z e g l ą d Z a c h o d n i , III, 1947, nr 10, s. 912— 913. 28 P om n ik ten z n a jd o w a ł s ię d a w n iej p rzed k o ś c io łe m św . Jana.

(11)

556 JE R Z Y S L IZ IN S K I

K v a c s a l a , Johann Amos Comenius. Leipzig 1892. — A. V r b k a ,

Leben und Schicksale des Johann Amos Comenius. Znojmo 1892 28).

W Muzeum Leszczyńskim znajduje się nadto chorągiew obroto­ wa z wieży kościoła św. Jana z r. 1667, przedstaw iająca alegorię symbiozy polsko-czeskiej: lwa czeskiego z herbem Leszna, kielich kościoła braterskiego z Lasocie oraz’ drzewo genealogiczne Cassiu- szów z XVII wieku. W gim nazjum leszczyńskim przechowuje się por­ tre ty rektorów szkoły leszczyńskiej (m. in. Komeńskiego, Cassiuszów i Jabłońskiego).

W okresie międzywojennym interesowano się również zagadnie­ niem pobytu Braci Czeskich w Lesznie. Świadczą o tym m. in. a rty ­ kuły w kw artalniku regionalnym Z i e m i a L e s z c z y ń s k a 29.

łA "

O jeden przystanek kolejowy za Lesznem w kierunku Wschowy leży wieś Łasocice, w której znajdowała się ongiś liczna gmina Braci. Około r. 1560 Rafał Leszczyński przekazał jej katolicki dotąd kościół, w którym odprawiali nabożeństwa do r. 1662, tj. do chwili zwróce­ nia go katolikom. Liczna gmina Jedno ty za zezwoleniem dziedzi­ ców wsi wybudowała solbie w r. 1664 30 nowy zbór, który znał rów­ nież Łukaszewicz 31. Pierwszym kapłanem Jednoty w Łasocicach był Jerzy Erast, który przebywał we wsi Leszczyńskiego w latach 1560— 1572. Z innych kapłanów gminy braterskiej w Łasocicach wymie­ nimy G. Moliera, P. Fabrycyusza, D. Ursyna, A. Fabrycyusza, K. Gürticha, K. H artm anna, J. Sigismunda, S. Opitza, H. K. Vechnera, J. E. Wigilacyusza oraz Jerzego Dütschkego. Dziś nie ma po Braciach w Łasocicach żadnych śladów. Akta gminy znalazły się w archiwum Jednoty w kościele św. Jana w Lesznie, o czym świadczy pozycja wymienionego repertorium WAP w Poznaniu: Lassosiciana.

28 C zęść ty c h m a ter ia łó w sta n o w i dar z ło ż o n y w r. 1952 przez M uzeu m K o­ m e ń sk ie g o w U h ersk ém B rodzie.

29 S. M a c h n i k o w s k i , N a m a r g i n e s i e „ L e s n a e ex id iu m " K o m e ń s k i e g o . Z i e m i a L e s z c z y ń s k a , 1932, z. 2, s. 30— 40. — J. A . K o m e n s k y , Z b u ­ r z e n ie L es zn a w r. 1656. Tłum . z ła c in y Jan O l e j n i k . T a m ż e , 1932, z. 1, s. 13— 20; z. 2, s. 24— 29. — S. M a c h n i k o w s k i , D z ie j e g i m n a z j u m l e s z c z y ń ­ s k i e g o (1555— 1920). T a m ż e , 1933, s. 5— 24, 35— 44, 96— 100; 1934— 1935, s. 2 0 - - 24; 1937, z. 1, s. 42— 69. — T e n ż e , K a l w i ń s k i k o ś c i ó ł św . Jana w L esznie. T a m ż e , 1934— 1935, s. 1—7. — J. T i с h y , Dr J a r o s ł a w Bidlo. T a m ż e , 1937.

30 Por. A. W e r n e r , G e s c h i c h t e d e r e v a n g e l i s c h e n P a ro ch ien in d e r P r o v in z Pose n. P ozn ań 1898, s. 178.

(12)

B R A C IA C ZESC Y 557

Do najważniejszych ośrodków Jednoty w Wielkopolsce należały, prócz Leszna, Ostroróg i Szamotuły. Jakub z Ostrorogu, sam p rzy ­ stąpiwszy do Jednoty, oddał Braciom w r. 1555 katolicki kościół p a­ rafialny w Ostrorogu. Synowie jego, Jan i Wacław, w r. 1569 po­ tw ierdzili to nadanie przyw ilejem 32, w którym spisano majętności kościoła. Jak czytamy w akcie nadania p rzy w ile ju 33, plebania stała n a Kisach, należały do niej ogrody, szmat roli, łąka Bielawa za S tru ­ gą, M łynarka, ogród na Piaskowie, jeziorko (dziś zwane Księżyc) nad Marminem, łąka Kluczawa, dziesięciny z Ost, Kluczewa, Wie- lonka, Binina, dziesięcina z folwarków itd. Przez długi okres czasu Ostroróg ibył siedzibą seniorów Jednoty w Wielkopolsce. Tu przez pewien czas mieściło się archiwum i bogata biblioteka Braci, tu było sem inarium duchowne oraz szkoła, gdzie — jak podaje Węgierski — uczyli Eliasz Thesbita Morawczyk, Stanisław Skrybowski, Jakub Wolfagiusz, Maciej Węgierski, Ambroży Halezyusz, Grzegorz Zgni- lecki, Marcin Gertich, Wojciech Węgierski oraz Maciej Ambroski. Tu odbyły się synody w roku 1620, 1627 i 1633.

Po wygaśnięciu ostrorogskiej linii rodziny Ostrorogów stan rze- 1 czy uległ zmianie. Braciom, pozbawionym opieki, odebrano kościół (jak podaje J. K o th e)34 w r. 163635, a około r. 1660 gmina w Ostro­ rogu zanikła. W Ostrorogu rozwinęli swą działalność m. in. Jerzy Israel, Jan Laurencyusz, Szymon Teofil Turnovskÿ, Maciej Rybiń­ ski, Marcianus, G ratianus Gertichius, Paw eł Paliurus, Jan Rybiński, M arcin Plort i Jan Chodowiecki.

Ani w miejscowym archiwum p arafialn y m 36, ani w aktach MRN w Ostrorogu nie zachowały się wiadomości o pobycie Braci w tym mieście. Jak w ynika ze wspomnianego kopiariusza w zbiorach WAP w Poznaniu, akta gminy zostały przewiezione do Leszna. W kopia- riuszu tym figuruje bowiem pozycja Ostrorogana 37. Pamięć o

Bra-32 P rzy w ilej w c a ły m brzm ien iu o g ło s ił d w u k ro tn ie Ł u k a s z e w i c z . Zob. ta m ż e, s. 330— 331 oraz w P a m ię tn ik u K o ła Ś p i e w a c k i e g o ś w . C e c y l i i w O s t r o ­ rog u. S za m o tu ły 1936, s. 50— 51. 33 C y tu je r ó w n ie ż S. D. K o z i e r o w s k i , S z e m a t y z m h i s t o r y c z n y u s t r o j ó w p a r a f i a l n y c h d z i s i e j s z e j a r c h i d i e c e z j i p o z n a ń s k ie j . Pozn ań 1935, s. 272. 34 J. K o t h e , D ie K u n s t d e n k m ä l e r d e r P r o v in z Pose n. P o sen 1896, s. 58. 35 L. B i a ł k o w s k i , S z k ic e z ż y c i a W i e l k o p o l s k i w X V I I w . P ozn ań 1925, s. 40— 41.

36 G ro b o w ce O str o ro g ó w z o s ta ły u su n ię te p o d cza s rem on tu k o ś c io ła w ro­ ku 1766.

37 A k ta m ia sta O stro ro g a z lat 1614— 1831 (3 k się g i) z ło ż o n e są w W A P w Poznaniu.

(13)

558 JE R Z Y S L I Z lN S K I

ciach do dziś dnia żyje w tym małym miasteczku, położonym 10 km na zachód od Szamotuł. W Kronice Miasta O stroroga38 czytamy:

P rzez 80 lat b y ło m ia sto to sie d lis k ie m sta r sz y ch te g o w y z n a n ia [Braci C zeskich ] w W ie lk o p o ls c e . T utaj z n a jd o w a ły się: b o g a ta b ib lio tek a , se m i­ narium d u ch o w n e i sły n n a szk o ła p od zarząd em M a c ie ja W ę g ie r s k ie g o i E lia­ sza T e zb ity M o ra w czy k a ; s ły n ę ły o n e n a u k ą p r o fe so ró w i zn a czn ą liczb ą u c z ę s z c z a ją c y c h uczni... Po roku 1632 o d eb ra n o g w a łte m k o ś c ió ł Braciom C zesk im i z w ró c o n o go k a to lik o m , k tó ry m go Jak u b O stro ró g r ó w n ie ż g w a ł­ tem w X V I w ie k u od eb rał. Z m iana ta s z k o d liw ie w p ły n ę ła n a ro zw ó j m ia ­ steczk a , k tóre p o s ia d a ło o k o ło 5000 dusz (s. 5).

Szamotuły to nazwa miejscowości dobrze znanej każdemu histo­ rykowi literatu ry czeskiej. Tu w r. 1561 w drukarni założonej przez Łukasza z Górki w ydał Aleksander Aujezdskÿ (który w Królewcu nie znalazł jako drukarz odpowiednich w arunków do p ra c y )39 słyn­ ny kancjonał Pisnë chval bozskych, tzw. Kancjonał Szam otulski za­ wierający najlepsze utw ory poezji religijnej Braci, m. in. pieśni Jana Blahoslava. Już przedtem (w r. 1558) drukow ał Aujezdskÿ w Sza­ motułach książkę przeznaczoną dla Polaków, którzy przyjęli wyzna­ nie czeskich emigrantów (O praw dziw ym i gruntow nym używ aniu

zbawienia w zaspokojonym człowieku sumieniu. Rozmowa czterech

Braci zakonu Chrystusowego z dozwoleniem i po przejrzeniu Jerzego Israela seniora Wielkopolskiego 4H). Zaznaczymy tu jeszcze, że tegoż roku Andrzej Wyszyński tłumaczył z czeskiego Powinności sędziów

zborowych 41. W roku następnym, 13 kwietnia, Aujezdskÿ wydał In nuptias generósi ac vere nobilis Domini D. Andreae Opalensky et praestantissimae omnibus virtutibus ornatissimae Virginis Cathari- nae jiliae Magnifici Domini D. Janusij a Coscielecz, Palatini Sira- diensis maioris Poloniae generalis Naclensisq Capitanei carmen nup­ tiale scriptum a Jacobo Kuchlero Hirsbergen Silesio 42. Pozycję tę

przytaczamy, gdyż nie obejmuje jej Bibliografia Estreichera.

38 K ronika z o sta ła za ło ż o n a w r. 1945 przez ks. p ro b o szcza M a l e p s z e g o , b urm istrza S. G n y b к a, sek reta rza m ie js k ie g o K. W i с i к a oraz W . K a n i ę .

39 J. W a r m i ń s k i , A n d r z e j S a m u e l i Jan S e k lu c ja n . P ozn ań 1906. W k s ią ż c e tej o g ło sz o n o 3 lis ty A u j e z d s k i e g o do A lb rech ta (ze sty c zn ia 1551, z w r z e ­ śn ia 1552 i z 11555 roku).

40 J e st to p rzek ła d W a w r zy ń c a K r z y ż k o w s k i e g o .

41 J. В i d 1 o, op. cit., s. 186. R kps zn a jd u je s ię w B ib lio te c e M ie jsk ie j w P o ­ znaniu.

42 E gzem p larz te g o u tw oru z n a jd u je się w zb io ra ch A rch iw u m A r c h id ie c e z ja l­ n eg o w P ozn an iu (sygn . Inc. 60).

(14)

B R A C IA C Z ESC Y 559

Do tego <miasta, iktóre było w tym czasie wspólną własnością Sza­ motulskich i Górków, Bracia przybyli już około roku 1548. Jak po­ daje Łukaszew icz43, zbór otworzyli dopiero w roku 1574. Gmina utrzym ała się w tym mieście aż do czasu, gdy całe Szamotuły nabyła katolicka rodzina Kostków (około roku 1620). Spośród kapłanów Jed­ noty w Szamotułach Łukaszewicz wymienia Błażeja Adamicyusza, Macieja M ajusa i Macieja Ducatusa, zmarłego w Ostrorogu. Ani przy PRN, ani w archiw um parafialnym nie zachowały się akta z okresu pobytu Braci Czeskich w Szamotułach.

W odległości 41 km na północ od Poznania leży miasto Skoki (pow. Węgrowiec). Ówcześni właściciele Skoków, Latalscy, „ode­ brawszy tu między 1560— 1570 rokiem kościół farny katolikom, od­ dali go Braciom czeskim“ 44, którzy w tym mieście prowadzili rów­ nież szkołę elem entarną. Józef Łukaszewicz szczególnie dużo uwagi poświęca tej właśnie gminie, albowiem Samuel Dawid Hanke, dwu­ dziesty czwarty z kolei „m inister“ gminy w Skokach, udzielił Łuka­ szewiczowi osobiście szczegółowych inform acji co do tam tejszych dziejów Braci. Gmina tam tejsza okrzepła „podczas trzydziestoletniej wojny, gdy w Skokach przeszło 120 familii czeskich osiadło i po spa­ leniu w roku 1656 Leszna, Skąd znaczna część niemieckich m ieszkań­ ców tego wyznania po pokoju oliwskim do Skoków się przeniosła“ 4,\ Jak pisze Łukaszewicz, gmina Skoki była jeszcze na początku XVIII w. dość liczna — „samych komunikujących osób znajdowało się w niej przeszło 200. Powietrze morowe w roku tak ją przerzedziło, że zaledwie 30 osób tego wyznania w mieście przy życiu pozostało“ 4(i. Tego właśnie okresu dotyczy następująca notatka, sporządzona przez proboszcza katolickiego ze Skoków, Ussorowskiego, w dniu 14 III 1887:

W w ie k u 17Ут sta ł w P o trz a n o w ie tam — g d zie dotąd k rzyż s ię zn a j­ d u je — k o ś c ió łe k Stei Z ofii, w nim zaś p o k a ja li p ara fia n ie k a to lic c y sk o c c y w o w y m c z a s ie , k ie d y d z ied zic e dóbr sk o ck ic h b y li d issy d e n ta m i (k a lw in i po w ię k s z e j c z ę śc i) i z ad h eren tam i sw o im i zab rali k a to lik o m k o ś c ió ł na sw ó j u ż y te k , p o trz eb y d u ch o w e. D z ied zice P o trz a n o w scy u tr z y m y w a li przy

4:i J. Ł u k a s z e w i c z , op. cit., s. 350. 44 T a m ż e, s. 343.

45 Ta m ż e, s. 345. 4li T a m ż e, s. 346.

(15)

560 J E R Z Y S L I Z lttS K I

nim k sięd z a . — N a p o c zą tk u 18 w ., k ie d y w o k o lic y S k o k g r a so w a ło m o ro w e p o w ie trze, k sią d z w P o trz a n o w ie um arł, sp a lo n o p le b a n ijk ę, k o ś c ió ł r o ze ­ brano...47

Akta gminy braterskiej w Skokach znajdowały się w większej części prawdopodobnie w Archiw um Jednoty w Lesznie. W rep er­ torium tego archiwum w WAP w Poznaniu figuruje bowiem pozycja

Skokiana.

W archiw um parafialnym (katolickim) w Skokach znajduje się też Chronik der ew. Parochie Schokken, pochodząca z byłego ko­ ścioła ewangelicko-unijnego. Najstarsze zapiski z tej kroniki pocho­ dzą jednak z 1822 roku. A kta miejskie z lat 1632—1810 (3 księgi) znajdują się w WAP w Poznaniu.

W Skokach, gdzie przy kościele parafialnym (w formie dzisiej­ szej z r. 1787) zachował się z r. 1630 w m urow any od strony północ­ nej grobowiec żony A ndrzeja Reja z Nagłowic, ludność miejscowa nazywa miejsce, gdzie ongiś znajdował się cm entarz Braci, „Psią górką“. Zachowały się tam jedynie 2 pomniki nagrobkowe polskich członków gminy, jeden obelisk z drugiej poł. XVIII w. oraz krzyż z okresu nieco późniejszego.

Niedaleko Inowrocławia znajduje się miasteczko Barcin (pow. Szubin), gdzie ongiś znajdow ała się szkoła Braci, prowadzona przez A. Halezyusza, T. Węgierskiego i innych. Wojewoda inowrocławski, Jan Krotowski, przystąpiwszy do Jednoty oddał gminie Braci Cze­ skich około r. 1560 kościół katolicki. Syn jego, Jakub, potw ierdził akt ten przyw ilejem z 13 III 1585 roku. Zbór Braci w Barcinie istniał do r. 1620, kiedy dobra K rotowskich dostały się do rąk katolików. Z emigrantów czeskich spraw owali tu urzędy duchownych m. in. Jan Ryba (Rybiński) oraz Jan Turnovskÿ, b rat biskupa Szymona Teofila. Akta m iasta Barcina z lat 1568— 1768 (2 księgi) mieszczą się w WAP w Poznaniu.

W archiwum parafialnym kościoła rzymsko-katolickiego w Bar­ cinie znajduje się wypis z M o n u m e n t a H i s t o r i c a D i o e c e - s e o s W l a d i s l a v i e n s i s (fase. XVII) 48, który tu przytaczamy w całości:

47 N o ta tk a ta zn a jd u je s ię w te c z c e F u n d a cje , z a p i s y i p r z y w i l e j e dla par[afii] S k o k i w arch iw um p a rafialn ym , k tó re m i u d o stę p n ił ks. p ro b o szcz Joach im czak .

48 W la d is la v ia e [W ło cła w e k ] 1899. O d p is te g o d o k u m en tu o trzy m a łem od ks. B. P ełza. O to je g o p o ls k ie tłu m a c ze n ie, d o k o n a n e, jak i n a s tęp n e c y to w a n e tu tłu m a czen ia , przez C z esła w a F e r e n s a :

(16)

B R A C IA C Z E S C Y 561

V is i ta t i o E c c le s ia r u m in A r c h i d i a c o n a t u D i o e c e s i s W l a d i s l a v i e n s i s c o n s i s t e n - tium p e r R d u m in C h r is to P a tr e m e t D o m i n u m D n u m S ta n is la u m K a r n k o w s k i , D e i e t A p o s t . S e d i s G r a ti a E p i s c o p u m W l a d i s l a v i e n s e m e t P o m e r a n ia e , ad- h ib ito p u b l i c o N o t a r i o n o b ili P e t r o G o i s k i , ia cta , s u b A n n o Dni 1577 in p ri n- c ip io m e n s i s S e p t e m b r i s i n c e p t a (pag . 45).

B arc zi no, o p p i d u m M a g n if i c i Dni P a la tin i J u n i v l a d is la v i e n s i s . H a e c pa- ro c h ia lis h a b u i t c a th o li c u s s a c e r d o t e m p l e b a n u m a n te s e p t e m a n n o s p l u s v e l m in u s , h o n o r a b i l e m o lim B la s iu m d e Znin, q u i e x a u c t o r i ta t e e t v o l u n - ta te p r a e i a t i d o m in i p a l a ti n i h in c ab e c c l e s i a e t off icio p a s t o r a l i p u l s u s erat, e s t q u e m o r t u u s . Et is p r a e s e n s h a e r e t i c u s J o a n n e s K r u s k a d e S h a m o tu li, u x o r a tu s , d a m n a t i H u s s e u b r a t c z y k , s e c t a t o r , p r o u t i p s e m e t d e s e p u b l i c e tes ta tu r , p e r e u n d e m d o m in u m p a l a ti n u m d e Sz amotukiH J ad d e c i p i e n d o s a v i a s a l u t i s h o m i n e s a c c e r s i t u s est, c u i b o n a m a e d i f i c a v i t d o m u m in a n t i q u a a r e a e t d o m o p l e b a n a li. T e m p l u m in c o ll e e x c e l s o a n t i q u i t u s p o s i t u m e s t e t c a m p a n il e ill i ad- h a e re n s , p a u l o s u b li m iu s eo. Era n t i n t u s d u o altaria , h a c t e n u s m a n e t m a iu s, i m a g i n i b u s s p o l i a tu m , a lte r u m v e r o m in u s , una c u m b a p t is te r i o ig n i trad i- tum. H a b e n tu r o r n a m e n t a e t v e s t e s s a c r a t a e s a c e r d o t a l e s in o p p i d o a p u d G r e g o r iu m Zdun, q u i e r a t a n t e t e m p l i p r o f a n a ti o n e m v i c t r i c u s e t i b i d e m v e x i l l a c u m lib r is ad c a n tu m p e r t i n e n t e s . A d h a n c p e r v e r s a m h a e r e t ic i s e c t a m n u llu s s u b d i t o r u m a c q u i e v i t, s e d lib e r i u s p a l a ti n i in h ib i t io n e m c o n t e m n e n t e s , a lio r su m a d p a r o c h i a l e s v i c i n i o r e s c a th o li c a s , m a x i m e v e r o in D a m b r ó w k a

„ W izy ta c ja k o ś c io łó w w a r ch id ia k o n a c ie d ie c e z ji w ło c ła w s k ie j przez w ie ­ le b n e g o o jc a w C h ry s tu sie i p an a S ta n is ła w a K a rn k o w sk ieg o z ła s k i B oga i S to lic y A p o s to ls k ie j b isk u p a w ło c ła w s k ie g o i p o m o r sk ie g o o d b y ta w a s y ś c ie n o ta riu sza p a ń s tw o w e g o sz la c h e tn e g o P iotra G o is k ie g o , R ok u P a ń sk ie g o 1577 na p o czą tk u w r ze śn ia pod jęta" (s. 45).

„Barcin, m ia sto d o s to jn e g o p a n a w o j e w o d y in o w r o c ła w sk ie g o . P arafia ta m ia ła k a p ła n a k a to lic k ie g o , p ro b o szcza przed m n ie j w ię c e j sied m iu la ty , c z c ig o d ­ n e g o od d a w n a B ła żeja z e Żnina, k tó r y w ła d z ą i w o lą w s p o m n ia n eg o p an a w o j e ­ w o d y u s u n ię ty stą d z o sta ł z k o ś c io ła i u rz ęd u k a p ła ń sk ie g o i um arł. A te g o o b e c n e g o h e r ety k a J a n a K ru skę z S za m o tu ł, ż o n a te g o , p o tę p io n e g o H u sa brat- c zy k a c z y też w y z n a w c ę , ja k sam o s o b ie p u b lic z n ie św ia d cz y , sp ro w a d z ił te n ż e w o je w o d a sza m o tu lsk i, a b y o sz u s tw e m o d c ią g a ł lud zi z drogi z b a w ie n ia i dom m u w y b u d o w a ł p o r z ą d n y na o b sza rze d a w n e j p leb a n ii.

Ś w ią ty n ia p o ło ż o n a je s t z d a w ie n d a w n a n a w y n io s ły m w z g ó rz u i p rzy ­ ty k a ją c a do n ie j d z w o n n ica , n ie c o o d n ie j n iż sz a . W ew n ą trz b y ły d w a o łta rze, w ię k s z y is tn ie je dotąd , o g o ło c o n y z o b ra z ó w , d ru g i zaś, m n ie jsz y , w raz z c h r z c ie l­ n ic ą u le g ł sp a le n iu . S p rzęt litu rg ic z n y i p o ś w ię c a n e sz a ty k a p ła ń sk ie tr zy m a n e są w m ie ś c ie u G rzegorza Zduna, k tó r y p rzed p ro fa n a cją św ią ty n i b y ł za rz ą d cą k a s y k o ś c ie ln e j. T am że są c h o r ą g w ie i śp ie w n ik i. D o tej p rzew ro tn ej s e k ty h e r e ­ ty k a n ie p r z y sta ł je d n a k ża d en z p o d d a n y c h , le c z ze sz c ze ry m le k c e w a ż e n ie m za k a zu w o je w o d y z w ra c a ją się g d z ie in d ziej d o są s ie d n ic h p arafii k a to lic k ic h , n a jw ię c e j z a ś do D ą b ró w k i i S zc z e p a n o w a , a św ie ż o po o g ło s z e n iu ju b ile u s zu i w y s p o w ia d a li się , i w z ię li u d zia ł w k o m u n ii i n ik t w ię c e j w tej m ie js c o w o ś c i n ie zg a d za s ię z ty m h e r ety k ie m p o z a p a n em w o je w o d ą z c a ły m je g o do m em i je g o zarząd cą ż y ją c y m na p rzed m ieściu " (s. 123, 95).

(17)

562 J E R Z Y Ś L i z m s K I

e t S z c z e p a n o w o d i v e r t u n t u i , e t n u p e i e x p u b l i c a l i o n e j u b i l a e i e t c o n f e s s i s u n t e t d e C o r p o r e C h r is ti s u m e n d o , illu d p a i ti c ip a r u n t , n e c p l u r e s a s s e n - tiu nt in l o c o h u ic h a e r e t ic o , q u a m d o m in u s p a la tin u s c u m to ta su a d o m o s u o q u e f a c to r e in s u b u r b a n i s d e g e n t e (pag. 123, 95).

Szkoły Braci Czeskich — gdzie uczono młodzież czytania, pisania, języka łacińskiego i polskiego, m atem atyki oraz religii — stanowiły w ażny czynnik, gdy chodziło o rozszerzanie ich nauki w Wielkopol- sce. Szkoły takie znajdowały się z reguły przy większych zborach 49 i przyczyniły się w znacznej mierze do rozpowszechniania naucza­ nia — i to nie tylko mieszkańców Wielkopolski — w XVI i XVII wieku. Bracia Czescy m ieli w ogóle poważny wpływ n a rozwój szkol­ nictw a polskiego. Zagadnienie to zasługiwałoby na gruntow ne zba­ danie. Zaznaczmy tu jeszcze, że dotychczas nie doceniono również w pływ u Braci n a rozwój polskiego języka literackiego. Przecież z ich grona wyszło kilku znakomitych poetów i prozaików piszących po polsku.

Do celniejszych uczelni Braci w Wielkopolsce Węgierski zaliczył szkołę w Łobżenicy, którą ówczesny właściciel tego miasta, w oje­ woda inowrocławski A. Krotowski, wyposażył w 1603 r. dw udziestu pięciu złotymi rocznego dochodu50. Uczyli tam m. in. D. Perlen- berg, K. Muzoniusz, K. Nuber, P. Paliurus, J. Manliusz, J. W ęgier­ ski i A. Muzoniusz. Własny swój zbór mieli Bracia w Łobżenicy przez przeszło 100 lat. W latach pięćdziesiątych XVI w. Jan Krotow­ ski (sam członek Jednoty) oddał gminie do użytku farę katolicką, k tó ra pozostawała w ich posiadaniu do r. 1622, gdy wygasła rodzina Krotowskich 51. Katolicy Sieniawscy odebrali Jednocie. kościół fam y,

49 J. Ł u k a s z e w i c z (op. cit.) w y m ie n ia 7 sz k ó ł e le m e n ta rn y ch (w B arci­ n ie , Ł o b żen icy , O strorogu , O rz esz k o w ie, P ozn aniu, S k o k a c h i W ier u s zo w ie ) oraz 2 s z k o ły w y ż s z e (w K oźm in k u i L eszn ie).

50 T a m ż e, s. 388.

51 W K alw arii Z e b r zy d o w sk ie j zn a jd u je s ię rkps pt. A r c h i v u m C o n v e n t u s G o r c e n s is in e r e m o c ir ca L o b z e n i u m a d В. V. M a r ia m V i s i ta t i o n i s E lis a b e th d e n o v o c o m p a c t u m e t c o n s c r i p t u m s u b R e g im i n e A r . P. - ris J. N e p o m . M o d l i - b o w s k i G uar d. Con. W s c h o w . A n n o 1790. Z n a jd u jem y tam n a s tę p u ją c ą ch a ra k ­ te r y s ty k ę p ro te k to ra J e d n o ty : „te n że Jan K ro to w sk i, s y n J ęd r ze ja K ro to w sk ie g o k a s z te la n a in o w r o c ła w sk ie g o , n ie b a w ią c d łu g o po p ie r w sz e j żo n ie, o ż en ił s ię n a w ię k s z ą b ie d ę w ia r y k a to lic k ie j z L atalską, k a lw in k ą . Ta d o p iero para k a l­ w iń s k a w ia r ę k a to lick ą n isz c z ą c sw o ją r o zk rz ew iła zarazę. O d eb rała r e la c ję i fu n d a c je p o r u jn o w a ła po śm ierci śp. IM ć X. S ie d le c k ie g o , p ro b o szcza ło b żeń - sk ie g o " . (K orzystałem z o d p isu z n a jd u ją ce g o s ię w p arafii ło b ż e n ic k ie j, sp o rz ą ­ d z o n e g o przez ks. dr K rużę w roku 1953).

(18)

Î3R A C IA C Z E S C Ÿ 563

dając jej jednak w zamian mniejszy kościół św. Anny 52, w którym Bracia odprawiali nabożeństwa aż do r. 1663, kiedy to kościół zwró­ cono katolikom. Następnie Bracia odprawiali swoje nabożeństwa — jak to czynili w tym czasie i w Czechach — w domach pryw atnych. Andrzej Karol Grudziński, ówczesny dzierżawca miasta, zabronił im i tego. Wśród dziesięciu „m inistrów“ w Łobżenicy, których wymie­ nia Łukaszewicz, znajdujem y Jan a Rybińskiego, Szymona Muzoniu- sza oraz Jana Turnovskiego. A kta magistrackie i sądowe znajdowały się do pierwszej w ojny światowej w miejscowym kościele parafial­ nym. Jednak, jak pisze Bobrowski 53, akta te przechowywane w 2 skrzyniach „opieczętowali i zabrali P rusacy“.

Po kościele św. Anny, który stał jeszcze pod koniec XVIII w., dziś nie m a żadnych śladów. W kościele parafialnym natom iast za­ chowała się z r. 1596 p ły ta grobowa Jan a Jagaczyka i jego żony Jadwigi, jak należy przypuszczać — członków Jednoty, gdyż kościół w tym czasie b y ł w rękach Braci. Oto tekst tego epitafiu m 54:

L a p id e m h u n c s e p u l c h r a l e m in p e r p e t u u m a m o r is e t h o n o r is m o n u m e n - tu m a v i a e n im ir u m s u a e d i le c t i s s i m a e n e p o s p o n i c u r a v i t e x im i u s ас p r a e s - łans v ir d o m in u s J a c o b u s J a g a c z i k c i v i s L o b z e n e n s i s an n o D o m in i M D X C V 1 , h o n e s t i s s i m a e m a tr o n a e e t m u i ti s p r a e c la r is v i r t u t i b u s c o n s p i c u a e i e m i n a e d o m in a e H e d v i g i s J a g a c z i n a e p r im a r ia e s u i t e m p o r i s c i v i L o b s e n e n s i olim - p i a e m e m o r i a e s p e c t a b i l i s v ir i dni J o a n n is J a g a c z i k c i v i s e t s e n a t o r i s i b id e m 52 W p r o to k o le w iz y ta c y jn y m z r. 1650, zn a jd u ją cy m s ię w A rch iw u m D ie ­ c e z ja ln y m w G n ieźn ie, je s t w zm ia n k a o tym , ż e „w Ł o b żen icy z n a jd u je się k o ś c ió ł pod w e z w a n ie m św . A n n y , z b u d o w a n y p r z y b ram ie m ia sta , k tó r y w d a w n ej p r z e s z ło śc i n a le ż a ł do fr a n c iszk a n ó w w raz z ca łą p r z y le g łą u licą , d ziś od h e r e ty k ó w o k u p o w a n y i n a ich b ó ż n ic ę z a m ien io n y " . (K o rzy sta łem z o d p isu w arch iw u m p a ra fia ln y m w Ł o b żen icy ).

53 T. B o b r o w s k i , Co s i ę d z i a ł o w N a k l e i o k o l i c y . K r a j n a i N a k ł o . S tu d ia i ro zp ra w y w y d a n e z o k a z ji p ię ć d z ie s ię c io le c ia gim n azju m im ie n ia B o le ­ s ła w a K rz y w o u steg o w N a k le . W y r z y s k 1926, s. 160.

54 O tej p ły c ie g ro b o w e j je s t w z m ia n k a w k s ią ż c e Z a b y t k i w i e l k o p o l s k i e . P o zn a ń 1929, ,s. 168. O to treść ep ita fiu m w p o lsk im tłu m a czen iu : „K am ień ten g r o b o w y p o ło ż y ć k a za ł w n u k , m ąż ś w ie tn y , zn a k o m ity , pan J a k ó b J a g a c zik , o b y w a te l ło b ż en ic k i, roku P a ń sk ie g o 1596 n a w ie c z n ą m iło ś c i i c zc i p am iątk ę, b a b c e sw o jej n a ju k o c h a ń sz ej, m atron ie n a jz a c n ie js z e j, k o b ie c ie o d z n a c za ją cej s ię w ie lo m a p r z es ła w n y m i cn otam i, p an i J a d w id ze J a g a c z y n ie , z n a k o m ite j o b y ­ w a te lc e ło b ż e n ic k ie j, n a jw ie r n ie js z e j m a łżo n ce w y b itn e g o m ęża ś w ię te j p a m ię ci J a n a J a g a czik a , o b y w a te la i ra d cy tu te jsz eg o , k tó r y zm arł rok u P a ń sk ieg o 1576, d n ia 14 M aja w 58 roku ży cia , n a jw ie r n ie js z e j m a łżo n ce, która w 20 la t po ś m ie rc i m ęża ła g o d n ie z e s z ła z te g o św ia ta do sp o łe c z n o ś c i n ie b ie s k ie j roku P a ń sk ie g o 1595, 13 p aźd ziern ik a, lat p r z e ż y w sz y z c h w a łą s z c z e g ó ln ą 77".

(19)

564 J E R Z Y S L IZ IŃ S K I

qu i o b i it a nn o d n i M D L X X V I d i e XIIII M a i a e ta t i s s u a e LV11I F id e l i s s i m i co n iu g i q u a e m a r i ti su i o b i tu m s u b s e c u ta an n is X X e x h a c v i t a p l a c i d e ad c a e l e s t e c o n s o r ti u m m i g r a v i t an n o C h r isti M D X C V o c t o b r i s d i e XIII a n n o s e x im ia c u m l a u d e c o n s e q ü ü t a d e c r i p t o s L X X V II .

Dziś księgi m iasta Łobżenicy z la t 1571— 1807 znajdują się w WAP w Poznaniu. O Jakubie Jagaczyku por. Łobżenica С 111, fol. 388 b. Na szczególną uwagę zasługuje rkps pt. Metrica Ecclesiastica seu

consignatio illorum ąuibus adm inistratum est sacramentum regene- rationis baptismus et nutritionis sacra sinaxis пес non illorum qui sacrum m atrim onii foedus inierunt secundum m orem eccli-ae Dei Łobżenicy sub pastoratu Nicolai Lauri in tempello S. Annae et Bo- guslai Swobodsky in aede privata. Qvi Ecclesiae Mielecinensi vale- dicto hanc sailutavit a-o 1663 18 Julij _jj et in tempello sem estre dun- taxat Ministerio functus est. A dem tum Tem plum S Trinitatis 29 Sep- lembris Anno 1622: et Tem pellum S Annae Feria 6 post Dca A d ven t Anno 1664 55_57.

Księga ta zawiera zapisy chrztów (1622—1677), ślubów (1623— 1673), pogrzebów (1663—1677) oraz spis „kom unikantów “ (1663— 1677) — od chwili objęcia kościoła św. Anny przez Braci aż do śm ier­ ci Bogusława Swobodskiego, ostatniego duchownego Jednoty w Łob­ żenicy. O statni zapis w rubryce pogrzebów — z 1 VII 1677 — brzmi: „Sławny a Godne Pamięci X Bogusław Jap h et Swobodsky Sczesliwy dokonał żywot Swoiey W P anu a Pogrzebione iest na Cmentarze Luterskiem Lat Maiąc L III“ (s. 154). Ponadto księga ta zawiera spis „Imion dzieci, które się uczyli w Łobżenicy Polskiego Języka“ (s. 163— 165).

Spis ten świadczy o tym, że szkoła Braci w Łobżenicy istniała aż do m om entu śmierci Bogusława Swobodskiego. Jest rzeczą ciekawą, że większość uczniów rekrutow ała się z Gdańszczan.

55-57 S y g n . Ł o b ż e n i c a CXII. A. W a r s c h a u e r w in w e n ta rzu a r ch iw a lió w m iast w ie lk o p o ls k ic h p o d a je ten tom m y ln ie ja k o K i r c h e n b u c h d e r e v a n g . G e ­ m e i n d e za m ia st d e r B r ü d e r g e m e in d e . T y tu ł rkpsu w tłu m a c ze n iu p o lsk im brzm i n a stęp u ją co : „ M etryk a k o ś c ie ln a c z y li sp is ty ch , k tó r y m u d z ie lo n o sak ram en tu o d k u p ien ia chrztu i ś w ię te j k om u n ii, ja k ró w n ie ż ty c h , k tó r z y z a w a rli ś w ię ty z w ią z e k m a łże ń sk i p o d łu g o b y c z a ju k o ś c io ła B o żeg o w Ł o b ż e n icy z a k a p ła ń stw a M ik o ła ja Laura w k o ś c ió łk u Sw. A n n y i [kap łań stw a] B o g u s ła w a S w o b o d sk ie g o w dom u p ry w a tn y m . T en p o ż e g n a w s z y s ię z k o ś c io łe m w M ie lę c in ie p o w ita ł ten [k ościół] 18 lip ca 1663 r., a w k o ś c ió łk u p ó łro czn ą p rz y n a jm n iej słu ż b ę p e łn ił. K o śc ió ł Sw. T ró jcy o d e b r a n y 29 w r ze śn ia 1622 roku, a k o ś c ió łe k Sw. A n n y w p ią te k po n ie d z ie li a d w e n to w e j roku 1664".

(20)

B R A C IA C Z E S C Y 565

Do najstarszych gmin Braci Czeskich w Wielkopolsce należała gmina w Koźminku {pow. Kalisz), ongiś miasteczku należącym do Jakuba z Ostroroga. Ostroróg, jak podaje Łukaszewicz, w r. 1555 oddał Jednocie katolicki kościół. Miała go ona do roku około 1620. Kościół ten jest szczególnie interesujący przez to, że w sierpniu 1555 r. odbył się w nim synod dysydencki, podczas «którego kalwini małopolscy przyjęli konfesję Braci Czeskich. Ze strony Braci bawili wtedy w Koźminku m. in. J. Ćerny, J. Israel, M. Rybär, J. Gyrk, P. Studenskÿ, M. Machek, J. Lorenc, J. Rokyta, P. Kriżak. P ierw ­ szym „m inistrem “ gminy ustanowił Jerzy Israel byłego polskiego księdza katolickiego Wojciecha Serpentyna, po którym nastąpili m. in.: Jan Rokita, W alenty Korneliusz, Krzysztof Muzoniusz oraz jego syn Jan, którego poezje chwalił Węgierski.

Jeszcze przed oddaniem kościoła Jednocie, już około r. 1553, zało­ żono w Koźminku szkołę wyższego typu, którą wyposażyli Ostro- rogowie. Zasłynęła ona szczególnie, gdy rektoram i byli Stanisław Grzebski i S. T. Turnovskÿ. W latach późniejszych kierow ali tą szko­ łą — a była ona, jak pisze Łukaszew icz58, „już na schyłku 16-go w ieku tylko szkółką elem entarną“ — m. in. uczeń M elanchtona — Marcin Fidler, Ambroży Halezyusz i Maciej Chodowiecki. W archi­ wum kaliskim nie m a żadnych akt dotyczących Koźminka. Również w zbiorach WAP w Poznaniu nie m a żadnych akt tego miasteczka. A kta parafialne w kancelarii kościoła rzymsko-katolickiego w Koź­ m inku datują się od 1800 roku.

Nad rzeką Prosną leży w powiecie wieluńskim miasteczko Wie­ ruszów, ongiś siedziba jednej ze znanych szkół Braci w Wielkopol­ sce. Jej rektorem przez pewien czas był Andrzej Kalagiusz, autor słownika łacińsko-polsko-niemieckiego. Swój własny kościół posia­ dała gmina Jednoty w Wieruszowie tylko przez okres około 40 lat. Mniej więcej w r. 1556 Jan Tomicki, kasztelan gnieźnieński, oddał Braciom kościół miejscowy. Już jednak po śmierci jego syna, Piotra, zwrócono go katolikom około roku 1596.

Urząd duszpasterski w Wieruszowie sprawowali m. in.: W aw­ rzyniec Sim ler (był równocześnie pierwszym rektorem wyżej wspom­ nianej szkoły), Jan Turnovskÿ, Maciej Rybiński oraz Wojciech Ma­ ximus. Dziś nie m a w Wieruszowie żadnych śladów licznej ongiś gminy. WAP w Łodzi nie posiada żadnych ak t odnoszących się do Wieruszowa.

(21)

566 JE R Z Y S L IZ IŃ S K I

3

Książę A lbrecht Pruski, którem u zwrócono uwagę na prześlado­ w anie Braci w Czechach (szczególnie przetz K onrada K rajira, człon­ ka Jednoty, jednego z panów czeskich, którzy staw iali opór F ryde­ rykowi) w yraził gotowość przyjęcia prześladowanych na swą ziemię, a gdy emigranci czescy przybyli do Poznania, pow tórzył swą propo­ zycję. Równocześnie wyznaczył członkom Jednoty dwa miejsca, gdzie mogliby się osiedlić. W wypadku, gdyby chcieli zamieszkać w innych miejscowościach, winni wysłać delegację, k tó ra by przeprow adziła oględziny terenu i w ybrała inne miejsca pobytu 59. Ja k podaje Ła- sicki, wydelegowana została przez Braci szesnastoosobowa komisja, która m iała przygotować grunt dla przyjęcia ich współwyznawców w ziemi Albrechta. Bracia, którym zlecono pertrak tacje z księciem, zetknęli się z nim w 28 lat po zdobyciu przez Polaków, założonego w r. 1302 przez Krzyżaków, Morągu 60. Miejscem spotkania był praw ­ dopodobnie zam ek oddzielony od dziś jeszcze istniejącego kościoła 61 głęboką fosą, a od strony południowej otoczony bagnami. A lbrecht znajdował się (bowiem w podróży do Krakowa. Przypom nijm y tu, że w w yniku słynnego hołdu pruskiego w r. 1525 Prusy stały się lennem Korony Polskiej.

Tam, na zamku morągowskim, w lipcu 1548 r. delegacja b ra te r­ ska prosiła o azyl dla Braci. Odpowiedź pozytyw na datuje się z dnia 6 tegoż m iesiąca62 i została udzielona przez kaznodzieję księcia, J a ­ n a Funka, jednego z egzaminatorów (w grudniu tegoż roku) w Kró­ lewcu 63. W odpowiedzi A lbrecht oświadczył, że uważa za swój obo­ wiązek udzielenie azylu ludziom prześladowanym za wiarę, zachodzi jednak konieczność, by duchowni Jednoty podporządkowali się k a­ płanom pruskim i tylko tam, gdzie tych ostatnich nie ma, mogą oni zatrzym ać własnych duchownych — po zatw ierdzeniu ich przez p ra­

59 Por. lis t br. G a b r i e 1 a z L itom yszla p r z y to c z o n y p rzez J. В i d 1 o, op. cit., s. 45.

60 Tam ż e.

61 D zięk i tr o sce n a s z e g o p a ń stw a o z a b y tk i k u ltu ry i sztu k i w o sta tn ich la ta ch o d re sta u ro w a n o c e n n ą p o lich ro m ię k o ś c io ła w M orągu . Zob. K. D ą b ­ r o w s k i , K o n s e r w a c j a p o l ic h r o m i i w M o r ą g u . O c h r o n a z a b y t k ó w , IV , 1951, nr 1— 2.

62 Por. A . G i n d e 1 y , Q u e l l e n z u r G e s c h i c h t e d e r b ö h m i s c h e n Brüder. W ie ­ d eń 1859, s. 88— 89.

Cytaty

Powiązane dokumenty

b) Grupa 20 osób udała się do kina. Część tych osób kupiła bilety ulgowe po 12zł, a pozostali – bilety normalne po 20zł. W sumie zapłacili 296 złotych. Ile osób z tej grupy

Regularne wykonywanie ćwiczeń na plecy sprawia, że mięśnie grzbietu lekko się zarysowują, a cała sylwetka wydaje się wyższa i smuklejsza.. Poznaj 10 ćwiczeń na plecy,

ności Bożej mogła sprawić, że ta nieliczna grupka chrześcijan m iała później podbić dla swej praw dy nie tylko pogański Rzym, ale też — niby gorczyczne

Regularne wykonywanie ćwiczeń na plecy sprawia, że mięśnie grzbietu lekko się zarysowują, a cała sylwetka wydaje się wyższa i smuklejsza.. Poznaj 10 ćwiczeń na plecy,

Regularne wykonywanie ćwiczeń na plecy sprawia, że mięśnie grzbietu lekko się zarysowują, a cała sylwetka wydaje się wyższa i smuklejsza.. Poznaj 10 ćwiczeń na plecy,

Regularne wykonywanie ćwiczeń na plecy sprawia, że mięśnie grzbietu lekko się zarysowują, a cała sylwetka wydaje się wyższa i smuklejsza.. Poznaj 10 ćwiczeń na plecy,

Regularne wykonywanie ćwiczeń na plecy sprawia, że mięśnie grzbietu lekko się zarysowują, a cała sylwetka wydaje się wyższa i smuklejsza.. Poznaj 10 ćwiczeń na plecy,

Regularne wykonywanie ćwiczeń na plecy sprawia, że mięśnie grzbietu lekko się zarysowują, a cała sylwetka wydaje się wyższa i smuklejsza.. Poznaj 10 ćwiczeń na plecy,