• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn misjologiczno-religioznawczy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biuletyn misjologiczno-religioznawczy"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Kowalak

Biuletyn

misjologiczno-religioznawczy

Collectanea Theologica 45/2, 169-178

(2)

Collectanea Theologica 45(1975) f. II

BIULETYN MIS JOLOGICZN O-RELIGIOZN A W CZY

Zawartość: I. DOKUMENTY. 1. Konferencja Episkopatu Indonezyjskiego 0 działalności katolików (dokończenie). — 2. Deklaracja Ogólnoindyjskiej Kon­ ferencji o ew angelizacji w Indiach. II. INFORMACJE *.

I. DOKUMENTY

1. Konferencja Episkopatu Indonezyjskiego o działalności katolików

(dokończenie)

4. Z a d a n i a s p o ł e c z n o - e k o n o m i c z n e

Jeśli ma się polepszyć sytuacja gospodarcza kraju, m usi się podwyższyć produkcja. Jest to m ożliw e pod warunkiem, że wszyscy poważnie i solidnie będą w spółpracow ać w ramach różnych przedsięwzięć. Lud Boży ma tu w iel­ kie zadanie do spełnienia poprzez w łaściw e zachowanie się wobec innych. W szyscy pow inni być głęboko przekonani i powinno się wszystkich do tego przekonywać, że w m yślach i pracy na pierwszym m iejscu trzeba stawiać produkcję, a dopiero potem konsumpcję.

W procesie rozwoju nie najważniejsze są urządzenia budowlane, wzrost produkcji czy poziom gospodarczy, lecz szczere przeświadczenie, że w szyscy powinni poświęcać sw e siły dla rozwoju. Darowane pieniądze i jałmużna nie są środkiem prowadzącym do sam odzielności, lecz stanow ią jedynie pożyczkę, która m usi być spłacona. Również K ościół m usi się nauczyć nieść pomoc fi­ nansow ą i być zdolnym do samoutrzymania. Rozwój jest tylko w tedy m oż­ liw y, gdy środki te będą oszczędnie i racjonalnie wykorzystane.

Pow inno się zwiększać budownictwo m ieszkaniowe; w tym celu trzeba odpowiednio w ykorzystać m ateriały budowlane, a przede wszystkim chęć 1 gotowość ludzi do pracy. N ależy przy tym w łaściw ie rozmieścić gęstość za­ ludnienia w ew nątrz jednego regionu i m iędzy różnym i regionami oraz prze­ w idzieć potrzeby migracji w ewnątrz kraju. Szczególnej zaś uwagi i pomocy domagają się regiony gospodarczo zaniedbane i będące na niższym poziom ie rozwoju. Aby osiągnąć prawdziwą stabilizację w procesie rozwojowym nasuwa się konieczność zagwarantowania robotnikom dobrych w arunków socjalnych, rent, obrony prawnej oraz chronienia ich przed wszelkim bezprawiem i nad­ użyciami.

* Redaktorem niniejszego biuletynu jest ks. W ładysław K o w a 1 a k SVD. Warszawa.

(3)

170

B IU L E T Y N Y I R E C E N Z J E

Na krajach rozwijających się — jak Indonezja — ciąży niespraw iedliw ość i nieopłacalność handlu zagranicznego. Towary im portowane, np. m aszyny, są coraz droższe, gdy tym czasem nasze tow ary eksportowane są coraz tańsze. N asi eksperci i przedstaw iciele handlowi w międzynarodowych organizacjach powinni nad tym pracować, aby aktualna struktura handlu i ceny były kon­ trolowane. Państw o nie powinno sprowadzać takich artykułów, które są pro­ dukowane w kraju. Oczywiście przem ysł m usi dbać o dobrą jakość produk­ tów, aby dać podstawy do konkurencji z innym i krajami.

5. D i a l o g z r e l i g i a m i

Humanizm jest podstawą filozofii i m ądrości życiowej narodu indonezyj­ skiego. Upoważnia to do nadziei i optymizmu, że w szyscy zmobilizują się we w spółpracy nad osiągnięciem jedności i jednom yślności. N iestety ta jedność często jest rozbijana, z niekorzyścią dla wszystkich, przez różnice ideologicz­ ne i religijne. N ie jest sprawą państwa wtrącać się w dziedzinę religijną sw o­ ich obywateli, jeśli ona nie jest sprzeczna z podstaw owym i zarządzeniami pań­ stw owym i. Żadna władza państw owa nie może naruszać podstawowych praw: w olności wyboru prawdziwej religii, życia w edług jej nakazów, zgodnie z su­ m ieniem i osobistym przekonaniem, czy też przejścia do innej religii.

K atolicy indonezyjscy wyrażają sw oją troskę z powodu niepokojów reli­ gijnych, nękających nasze społeczeństwo i zabijającym i ducha braterstwa. Konferencja Episkopatu Indonezyjskiego zachęca katolików do cierpliwości i przebaczania w duchu Chrystusa, z drugiej jednak strony stoi mocno na stanow isku dążenia do prawdy, spraw iedliwości i praworządności w służbie Bożej i dążenia do lepszego jutra naszego narodu.

Trudności te zostaną przezwyciężone, jeżeli w szyscy zdobędą przekonanie, iż w yznaw cy poszczególnych religii szczerze pragną dobra wszystkich ludzi, którzy od Boga otrzymali zadanie ulepszania św iata i uczynienia go spokoj­ niejszym i bezpieczniejszym; jeżeli przywódcy religijni uświadom ią sobie, że członkowie poddają się ich kierownictw u po to, aby nie rozprzestrzeniały się żadne idee powodujące rozluźnienie, prow adzące politykę zaborczą i przym u­ su, przez co ginie wzajem ne poszanowanie; jeśli w szyscy poczują się w spółod­ powiedzialni za religijne rozdarcie, związane ze społecznymi zmianami. N ie wystarczą sam e zarządzenia i rozkazy władz. Należy przede wszystkim stw o­ rzyć takie warunki, aby w ydane przez władzę przepisy m ogły być przestrze­ gane i zachowywane; jeżeli w szyscy szczerze będziem y dążyć do uform ow a­ nia w łaściw ych stosunków współżycia m iędzy ludźmi.

6. W s p ó ł p r a c a m i ę d z y c h r z e ś c i j a n a m i

Chrystus założył tylko jeden Kościół. Jest jednak faktem, że w ielu u w a­ ża się za naśladow ców Chrystusa, choć reprezentują różne wyznania, tak jak­ by „Chrystus był podzielony”. Troska o zjednoczenie i jedność wśród chrześ­ cijan jest jednym z głównych starań Soboru W atykańskiego II. Orientacja ekumeniczna i współpraca m iędzyw yznaniow a w naszym kraju zdobyła sobie trw ały grunt i ma solidne podstawy. Chrześcijanie indonezyjscy będą nieba­ wem m ogli czytać i słuchać Słow o Boże z jednego wspólnie uzgodnionego prze­ kładu. Spróbujemy w spólnie rozwiązywać problem y polityczne i k onstytucyj- no-praw ne. W tym celu zostanie zwołana w spólna komisja mająca na celu rozwój i w spółpracę m iędzy ludźmi.

Mimo pew nych pocieszających znaków i przedsięwzięć, ciągle jeszcze nie żyjem y jak „bracia w Chrystusie” i członkow ie jednej rodziny, lecz często idziem y rozdzielonym i drogami. W ysiłki ekum eniczne napotykają na w iele raczej zewnętrznych przeszkód, niż — w naszym głębokim przekonaniu — na osobiste opory. Dlatego zintensyfikujem y nasze ekum eniczne prace, odrzucimy

(4)

B IU L E T Y N M I S J O L O G I C Z N O - R E L IG I O Z N A W C Z Y

171

w szystkie uprzedzenia i będziemy starali się zaufać w szystkim chrześcijanom oraz pośw ięcić im więcej uwagi. Konieczne zatem w ydaje się działanie p la­ nowe i odgórne, choć oczyw iście inicjatyw pryw atnych nie należy zaniedby­ wać. K om isje centralne i regionalne muszą wypracować w spólne programy działania. K onferencja Episkopatu Indonezyjskiego z ufnością i nadzieją pa­ trzy na poczynania i współprace pomiędzy różnym i chrześcijańskim i K ościo­ łami.

7. S z c z e g ó l n e z a d a n i a k a t o l i k ó w

Naszym zadaniem jest przekazywanie wiary chrześcijańskiej; jednakże bez czynów' słow o nic nie znaczy, ale i bez „słowa” nasza postawa i czyny są trudne do zrozumienia. Dogłębne poznanie indonezyjskich stosunków, m ental­ ności ludu, języka i tradycji jest podstawą dó głoszenia Dobrej N ow iny w da­ nym czasie. Nieraz niem ało kłopotu sprawia nam ujęcie naszych przekonań w prostych i zrozum iałych w yjaśnieniach. W takich przypadkach nasze sta­ nowisko m ożem y przedstawić także pośrednio, tzn. przez naszą chrześcijań­ ską postawę, przez w łączenie się w działalność kulturalną, gospodarczą, czy naw et polityczną.

G łoszenie Chrystusa w św iecie słowem i czynem jest zasadniczym obo­ wiązkiem każdego katolika, potrzeba jednak kapłanów i świeckich, którzy m ieliby przygotow anie specjalistyczne w poszczególnych dziedzinach. We w szystkich szkołach można teraz udzielać nauki religii; tę możliwość należy w pełni wykorzystać. Niech jednak rodzice nie sądzą, że przez ten fakt na­ łożony przez Boga obowiązek w ychow ania religijnego dzieci, został im odjęty. N asze zjednoczenie zostaje pogłębione przede w szystkim przez to, że ra­ zem z Nim, N ajw yższym Kapłanem, przystępujem y do Boga Ojca i Jem u ofia ­ rujem y nas sam ych i nasze w ysiłki (por. 1 P 2, 5—6; Hbr 5, 5—10; Mediator

Dei nr 20; KL 10). Źródłem naszych sił jest sprawowanie liturgii, przede

w szystkim sakram entów św. (por. KL 7 i 10); dlatego powinniśm y dołożyć starań, aby sakram enty, zwłaszcza św ięta Eucharystia, były przeżywane z g łę­ boką w iarą i w takiej form ie, która by wyrażała najgłębsze nasze przekonania (por. J 4, 23).

Kościół katolicki jest złączony jedną wiarą. Przejawy jednak tej wiary są różne w różnych krajach (por. KL 21, 34, 38; DKW 2; DM 22). Niech w ięc katolicy indonezyjscy, kapłani i św ieccy, troszczą się o uform ow anie w łasn e­ go wyrazu naszej wspólnej wiary. Konieczna jest odnowa liturgii, jeżeli w ier­ ni pragną z niej odnieść korzyści dla życia. N ależy im dostarczać najw ażniej­ szych w iadom ości religijnych i w yjaśniać prawdy w iary poprzez system atyczne nauczanie katechezy oraz głoszenie kazań. Ścisła łączność z Chrystusem po­ przez w spólne sprawowanie liturgii nada życiu naszemu głębszy sens, zbliży nas ku św iętości oraz podniesie dobrobyt naszego narodu.

8. W s p ó ł o d p o w i e d z i a l n o ś ć z a b u d o w a n i e w s p ó l n o t y

l u d z k i e j

W szyscy katolicy indonezyjscy są zobowiązani do realizacji powyższych w skazań, jednakże nie w szyscy w taki sam sposób. N ależy tu uwzględnić pew ne zróżnicowania. Tam, gdzie w ierni gromadzą się w im ię Chrystusa, tam K ościół jest obecny i widzialny (por. KK 26), dlatego katolicy jako lokalne w spólnoty (diecezje, parafie, organizacje) są odpowiedzialni za wprowadzanie w życie tych w ytycznych. Prawdziwa jednak wiara jest pojęciem nie tylko ogólnym i kolektyw nym . Każdy poszczególny w ierny m usi się troszczyć o ży­ wą, osobistą w iarę oraz popierać w spólny w ysiłek ku jedności sw oją osobistą odpowiedzialnością.

Jako członkow ie Kościoła w szyscy są odpowiedzialni, wspom ina o tym sobór (por. KK 14), jednakże poszczególni członkow ie hierarchii, kapłani, za­

(5)

172

B IU L E T Y N Y I R E C E N Z J E

konnicy i św ieccy, mają różne zadania do w ypełnienia. Do specjalnych zadań biskupów i kapłanów należy głoszenie Dobrej Nowiny; w zgodnej współpracy niech będą przewodnikam i i pośrednikami łask, natchnieniem dla Kościołów lokalnych oraz ich zjednoczeniem. Do zadań ludzi św ieckich należy w spółpra­ ca z biskupami i kapłanam i poprzez życie praw dziw ie chrześcijańskie i swój w ysiłek w budowaniu wspólnoty chrześcijańskiej w św iecie (por. KK 31). Za­ kony powinny dostosować się do w ym ogów K o n sty tu cji dogmatycznej o K o ś ­

ciele (por. rozdz. VI). Wszyscy członkowie Kościoła, w miarę swego stanu,

m ają do w ypełnienia szczególne zadania, jednakże nie niezależnie od siebie. Tylko w zgodnej i ścisłej współpracy z biskupami, kapłanami, zakonnikami i laikatem można osiągnąć zamierzone cele.

Aby K ościół w Indonezji mógł się stać wzorem braterstwa przy pomocy tych w ytycznych, m usi jako wspólnota realizow ać przykład „Tego, z którego całe Ciało, zaopatrywane i utrzym ywane w całości dzięki w iążącym połącze­ niom członków, rośnie Bożym wzrostem ” (Kol 2, 19).

tłum. ks. W ald em ar Wesoły SVD, Pieniężno

2. Deklaracja Ogólnoindyjskiej Konferencji o ew angelizacji w Indiach

(Patna, 3—« x 1973) 1. K o n t e m p l a c j a

Duszą i źródłem każdej ew angelizacji jest kontem placja, z której praca ewangelizacyjna czerpie sw oje w łaściw e um otyw owanie, moc i podstaw ę d ziałan ia1. Jeśli w ięc chrześcijanin dojdzie do konfrontacji z sytuacją bez w yjścia swoich bliźnich, wówczas świadom swej niewystarczalności, znajdzie w kontem placji, czyli w głębokim złączeniu z Chrystusem zm artw ychw sta­

łym, skuteczną siłę, dzięki której jest w stanie owocnie i z w ew nętrznym zaangażowaniem osobistym pracować nad osiągnięciem wszechstronnej w ol­ ności w ew nętrznej.

Aby praca ewangelizacyjna mogła być wykonana w pełnej zależności i łączności ze zm artw ychw stałym Chrystusem i w ten sposób być autentycz­ nym dalszym ciągiem posłannictwa Chrystusowego, zaleca się co następuje. W iernych należy naprowadzać na dobrze um otyw ow aną i częstą m odli­ twę kontem placyjną, aby jak najwięcej chrześcijan można było uważać za ludzi praw dziw ie uduchowionych. Zakony w inny na nowo odkryć charyzmat w łasnych założycieli, aby go móc zakorzenić w konkretnej indyjskiej rzeczy­ w istości, nawet choćby to miało oznaczać w yrzeczenie się pewnych tradycji, uświęconych m iejscem i czasem. Kapłani i zakonnicy niech będą na terenie w łasnych parafii przykładem m odlitw y i m iłości braterskiej; niech pomagają rodzinom w zaprowadzaniu w spólnych m odlitw, odpowiednio do stanu i moż­ liwości. M odlitwy te niech się kształtują i wzorują na Piśm ie św. oraz pod­ trzymują praw dziw y zapał dla dobra królestwa Bożego. Sami również niech popierają, jako skuteczne świadectwo ewangeliczne, w yrzeczenie się i surowy tryb życia, tak istotny dla kontem placji, żyjąc w ubóstwie i w szczerze prze­ żyw anym celibacie.

1 Podczas Ogólnoindyjskiej K onferencji w Patnie (3—8 X 1973) nie dys­ kutowano o znaczeniu Jteologicznym tradycji religijnych w Indiach, przyjm u­ jąc problem działalności misyjnej w Indiach za rozstrzygnięty, a tylko szło o w ysnucie odpowiednich konkluzji praktycznych z dotychczasowych analiz teologicznych. W yniki konferencji ogłoszone w specjalnej deklaracji, którą przytaczamy. W konferencji wzięło udział przeszło 400 delegatów oraz w ielu biskupów z całego subkontynentu.

(6)

B IU L E T Y N M IS J O L O G I C Z N O -R E L I G I O Z N A W C Z Y

173

2. W o l n o ś ć i r o z w ó j

W olność i rozwój są istotnym i elem entam i ew angelizacji. Bieda i potrze­ by 220 min ludzi, żyjących w skrajnych warunkach bytowych, stają się ape­ lem zwróconym do Kościoła, aby podjął się reform y w łasnych instytucji, które — choć nieśw iadom ie — w ykorzystuje się niekiedy do obrony takich struktur społecznych, które przyczyniają się do ucisku ludzi. Całą chrześcijań­ ską w spólnotę w zyw a się, aby utożsamiała się z biednym i i uciśnionym i nie tylko w uczuciach sym patii, lecz także w reform ie stylu życia i konkretnych czynach.

Chrystus przyszedł na św iat jako Zbawiciel i oswobodziciel; umarł, aby uw olnić człowieka od w szelkiego rodzaju niewoli. U w olnienie obejmuje całego człow ieka i każdego człowieka. Idąc za przykładem Chrystusa Kościół w inien czuć się zniewolony do wyrzeczenia się w łasnego prestiżu, statusu i m aterial­ nego zabezpieczenia, a naw et do jeszcze w iększych ofiar, aby w ten sposób móc dalej prowadzić autentyczne posłannictwo Słow a Bożego.

W sw oich staraniach o rozwój Kościół powinien kierować się w ażnym i dla życia ludzi wym aganiam i. Każda jego w tym względzie pomoc powinna w człow ieku budzić pragnienie sam owystarczalności oraz stania się rów no­ cześnie sam em u współpracownikiem rozwoju. Cel ten osiągnie Kościół tylko w tedy, kiedy będzie przekazywał ludziom sw oją chrześcijańską, w sposób nadprzyrodzony um otyw owaną naukę społeczną.

3. E w a n g e l i z a c j a

Ew angelizacja na pierwszym m iejscu jest zadaniem diecezji, Kościoła lo­ kalnego tworzącego jednostkę ewangelizacyjną, której cała działalność po­ w inna być skierowana ku ewangelizacji. Każda diecezja oraz każda jej in­ stytucja w inny być nastaw ione na ewangelizację. G łówne w ięc zadanie bisku­ pa polega na stw orzeniu powyższych warunków. W tym kierunku powinny iść w szelkie reform y struktur diecezjalnych. Należy powołać do życia kom isję, która by popierała, inspirowała i organizowała pracę m isyjną, rozszerzała ich zakres i dalej rozwijała.

Tych zaś, których Duch Święty powoła do specjalnych zadań w olności i rozwoju wśród biednych i uciśnionych, władza kościelna powinna zachęcać i wspierać. W naszych warunkach powinniśm y w spółpracow ać z rządem i in ­ nym i odpow iedzialnym i czynnikami; nie wolno pozostawać w izolacji i stw a­ rzać konkurencji. Kościół w Indiach powinien jasno zrozumieć, że część jego profetycznych zadań polega na wykazyw aniu zła społecznego, a niekiedy, na­ w et na piętnow aniu ciasnoty i trudności ze strony struktur oraz korupcji władz. Kościół powinien zdecydowanie stać zawsze po stronie uciśnionych, wbrew w szelkim pokusom łączenia się ze strukturami godnym i potępienia.

4. D i a l o g

Braterski dialog z niechrześcijanam i czy z niew ierzącym i jest naturalną konsekw encją chrześcijańskiej m iłości bliźniego wobec rzeczyw istego pluraliz­ m u naszego w spółczesnego społeczeństwa. D ialog domaga się wzajem nego uszanowania i obopólnego zrozumienia; inspiruje dzieło ewangelizacji, czyniąc je bardziej sensownym .

W dialogu z przedstawicielam i św ieckiego humanizmu i agnostycyzmu w in ­ niśm y pozytyw nie oceniać szczerą ich troskę o ludzkie wartości. Nasze oso­ biste spotkania z tego rodzaju niew ierzącym i uczynią nas bardziej autentycz­ nym i św iadkam i Chrystusa w duchu Ewangelii. Nasze szkoły, kolegia i inne zakłady w inny przygotow yw ać m łodzież do spotkań z ateizmem i agnostycyz- mem, krytycznie jej naśw ietlając przyczyny prowadzące do niewiary. N ale­

(7)

174

B I U L E T Y N Y I R E C E N Z J E

ży publikować książki i pisać artykuły w różnych językach indyjskich, pod­ kreślając religijne i duchowe wartości, by stały się one ważnym czynnikiem dla dążeń w spółczesnego człowieka.

Chrześcijanie powinni nawiązać ściślejsze kontakty z islamem, aby usu­ nąć w zajem ne nieznajom ości i daleko sięgające uprzedzenia. Nasz dialog w i­ nien podkreślać to w szystko, co nas łączy w religijnym wyznaniu w iary i po­ prowadzi do ściślejszej współpracy w popieraniu moralnych i duchowych war­ tości. Odpowiednia liczba sem inarzystów oraz w iernych w naszych zakładach szkoleniow o-w ychow aw czych winna się zaznajam iać z językiem i wiarą in ­ dyjskich w yznaw ców islamu; potrzebny jest w tym celu instytut badań isla ­ mu. Siostry zakonne, zwłaszcza w ośrodkach zdrowia czy w internatach dziew ­ cząt m uzułm ańskich lub przy okazji pryw atnych odwiedzin rodzin, mogą w ie­ le uczynić w usuw aniu trudności oddzielających Kościół od wspólnot m uzuł­ m ańskich.

K siążkowe u jęcie „życia Jezusa” oraz religijną literaturę należy wydaw ać w form ie dostosowanej do m entalności m uzułm ańskiej, zwłaszcza w języku urdu; w ogóle powinniśm y starać się o stw orzenie form liturgicznych i kultu­ rowych, nawiązujących do tradycji muzułm ańskich. We w szystkich naszych w ysiłkach, zm ierzających do nawiązania dialogu z islamem , powinniśm y ściś­ lej w spółpracow ać z Instytutem Henry-M artyn (protestancki instytut dla ba­ dań islamu); należy wpłynąć na K onferencję Episkopatu, aby m ianow ała sta­ łego sekretarza sekcji muzułmańskiej w K om isji Dialogu, którego zadaniem byłoby popieranie i koordynowanie powyższej pracy przy udziale w atykań­ skiego Sekretariatu dla Spraw Niechrześcijan.

W szyscy w ierni Kościoła powinni pielęgnow ać religijny dialog z hinduiz­ mem oraz innym i wierzeniam i niechrześcijańskim i, który prowadziłby do w zajem nego w zbogacenia oraz do w spółpracy w e w spólnych przedsięw zię­ ciach. N ależy stw orzyć m niejsze ośrodki chrześcijańskie, które w swoim sposo­ bie życia w eszłyby całkow icie w niechrześcijańskie środowisko. K lerycy, sios­ try zakonne i ludzie św ieccy winni w ykorzystać m ożliwości zalecane przez powyższe ośrodki, aby móc prowadzić dialog w życiu praktycznym.

Nasze zakłady szkoleniow o-w ychow aw cze powinny posiadać specjalistów , którzy zgodnie z odgórnymi wskazaniam i m ogliby pouczać studentów, jak na­ leży wyrażać chrześcijańskie prawdy teologiczne i doświadczenia w języku ludu, wśród którego wypadnie im pracować. W naszych wspólnotach należy organizować w ykłady, zapraszając przedstaw icieli niechrześcijańskich, zarów­ no starych tradycji, jak i w spółczesnych prądów dynamicznych ośrodków hin­ duistycznych. W parafiach należy prowadzić w iernych do przyjęcia takiej po­ staw y w zględem niechrześcijańskich braci, jakiej Kościół sobie życzy.

w g KM 93(1974)5—6, 19—20, opr. ks. Feliks Zaplata SVD, W arszawa II. INFORMACJE

Kenia

Ekum eniczny Ośrodek Badawczy (Ecumenical Unit Research) w Nairobi, którego kierownikiem jest David B a r r e t t , misjonarz anglikański, ogłosił ostatnio w yniki badań, dotyczące ew angelizacji Afryki, prowadzonej przez w szystkie w yznania chrześcijańskie. W yniki te wykazują, że aktualny proces ew angelizacji w A fryce przebiega trój strumieniowo:

1. Wśród plem ion, które pozytyw nie ustosunkow ały się do ewangelizacji. Plem ion tych jest 512. N ie znaczy to, że w szyscy członkowie tych plem ion stali się już chrześcijanam i; uzyskane dane pozw alają jednak mieć nadzieję, iż proces ten dokona się w najbliższych kilku latach.

(8)

B IU L E T Y N M IS J O L O G I C Z N O -R E L IG I O Z N A W C Z Y

175

mion w ynosi 213 i po ludzku sądząc nie istnieje m ożliwość przyjęcia przez nie chrzęści j aństwa.

3. Wśród plem ion połow icznie objętych ew angelizacją i niechętnie przyj­ m ujących Dobrą Now inę. Są to plem iona w liczbie 263, jeszcze nie zislam izo- wane, jednak stosunkowo mało podatne na przyjęcie chrześcijaństwa. Te w ła ś­ nie plem iona, zdaniem D. B a r r e t t a , stanowią głów ną troskę działalności m isyjnej na kontynencie afrykańskim.

Wobec powyższej sytuacji w yłaniają się trzy problemy:

1. Co pow inien czynić Kościół, aby dokonała się całkowita „autoewangeli- zacja” wśród plem ion pierwszej grupy?

2. Czy należy dalej prowadzić działalność m isyjną wśród plemion drugiej grupy, czy też jej zaniechać?

3. Jakich przedsięwzięć podejm ie się Kościół, gdy plem iona trzeciej grupy wyrażą chęć przyjęcia chrześcijaństwa?

W zakończeniu w yników badań podano kilka interesujących wnioksów: — Geograficzne rozszerzenie się islamu ma charakter stacjonarny: dokonuje

się zasadniczo w rejonach na północ od Sahary.

— Proces chrystianizacji A fryki przebiega w tem pie dwukrotnie szybszym niż proces przybywania ludności.

— Chrystianizacja A fryki charakteryzuje się stałym przyrostem chrześcijan w liczbie 7,5 m in rocznie; jest to wzrost największy z w szystkich innych kontynentów oraz najliczniejszy z wszystkich okresów historii m isji. S y ­ tuacja zatem dla ew angelizacji Afryki jest obecnie o w iele pom yślniejsza niż w przeszłości.

Sudan

Według statystyki podanej przez K onferencję Episkopatu Sudańskiego, Kościół katolicki w Sudanie liczy 7 jednostek adm inistracji kościelnej: 5 w i- kariatów apostolskich i 2 prefektury. Na 17 m in m ieszkańców jest 682.000 ka­ tolików, z których zaledw ie 63.000 żyje na północy, pozostałe zaś 619.000 na południu w 5 wikariatach: Giuba, Wau, Rumbek, Malakal i .Mupoi. Kapłanów jest 68 zakonnych, 53 diecezjalnych (sudańczycy), 31 braci zakonnych oraz 212 sióstr (w tym 51 rodzimych). Niepokojąco przedstawia się sprawa powołań kapłańskich: w yższe seminarium w Giuba zostało czasowo zamknięte.

Zair

Tem atyką VII Kongresu Etnologiczno-Pastoralnego, który odbył się w B an- dundu, było pojęcie Boga, m ityczne i w życiu praktycznym, wśród ludów regionu Kwango—Kasai w Rep. Zair. Kongres został zorganizowany przez Ośrodek Studiów Etnologicznych w Bandundu, będący filią Instytutu „Anthro- pos”. Tem atykę kongresu omawiano w trzech aspektach: m ityczne pojęcia B o­ ga, wyobrażenia Boga w życiu codziennym oraz obrazy Boga. yre w ierze i w kulcie przodków. Zebrane z 11 grup lingw istycznych m ity zostały przed­ staw ione uczestnikom w językach oryginalnych oraz w języku francuskim. Zastanawiano się również nad m ożliwością i sposobam i włączenia tych m itów oraz kultów z nim i związanych do kultu i liturgii Kościoła, w m yśl zaleceń i wskazań Soboru W atykańskiego II.

Rwanda

Rwanda posiada 5 jednostek adm inistracyjnych: arcybiskupstwu Kabgayi (z rezydencją w Kigali) podlegają cztery biskupstwa — Butare, Kibungo, N yun- do i Ruhengeri. Arcybiskupem jest A. P e r r a u d i n , Szwajcar ze zgroma­ dzenia ojców białych. Czterej pozostali są tubylcami: dwaj z^plemienia Tutsi oraz dwaj z plem ienia Hutu. Oto niektóre dane statystyczne dotyczące po­ szczególnych diecezji:

(9)

176

B I U L E T Y N Y I R E C E N Z J E

Kabgayi Butare Kibungo Nyundo Ruhengeri Ogółem Chrześcijanie katolicy: 391.533 487.191 131.364 347.056 326.951 1.684.095 inni: 69.194 137.090 15.926 91.683 51.380 365.273 Animiści: 227.438 246.642 119.956 437.646 513.689 1.545.365 Muzułmanie: 8.161 2.262 1.918 3.298 4.187 19.826 Parafie: 21 22 7 23 15 88 Katechiści: 401 720 143 447 468 2.178 Bracia zakonni czarni: 49 40 9 30 7 135 biali: 25 42 8 12 10 97 razem: 74 82 17 42 17 232 Siostry czarne: 85 198 21 84 64 452 białe: 57 98 23 46 21 245 razem: 142 296 44 130 85 697 Księża czarni: 20 35 10 56 21 142 biali: 80 79 13 25 41 238 razem: 100 114 23 81 62 380 Wierni na 1 księdza: 3.915 4.274 5.711 4.286 5.273 4.432 Brazylia

W m ieście Belem , położonym przy ujściu Amazonki, W ydział Zdrowia po­ dał do wiadomości, że jedna osoba na 150 jest dotknięta trądem. Archidie­ cezja Belem do Para posiada dwa szpitale dla trędowanych. Istnieje także instytut dla dzieci rodzących się z m atek trędow atych. Dzieci te zabierane są matkom w ciągu 48 godzin po urodzeniu i zostają powierzone siostrom m iło­ sierdzia, które opiekują się nim i aż do osiągnięcia przez nie 16 roku życia. Nikt nie chce dzieci tych adoptować.

Filipiny

W roku 1962 powstała na Filipinach pierwsza radiostacją dla głoszenia nauki Chrystusowej. Założycielem jej był ordynariusz Cotabato na w yspie Mindanao, bp G. M o n g e a u, który w łaśnie w ten sposób starał się rozw ią­ zać problem dotarcia ze słow em Bożym do w szystkich m ieszkańców pow ierzo­ nych mu terenów. Pom ysłem tym zainteresow ali się następnie inni biskupi oraz instytuty religijne. Dzisiaj na Filipinach 21 radiostacji katolickich em itu­ je programy religijne, obejmujące swym zasięgiem cały kraj. O znaczeniu ich w dziele ew angelizacji bp M o n g e a u powiedział: „Bóg powierzył nam lud, sw oje dzieci, katolików, protestantów, muzułm anów, buddystów, hindusów i pogan, w szystkich bez wyjątku. Dał nam posłannictwo — sw oją Ew angelię. D ał nam środki przekazywania tego orędzia ludom — radio i telew izję. Mo­ żem y docierać do kuchni i m ówić do gospodyń. Możemy dotrzeć do rolnika na polu i do rybaka na morzu. M ożemy przedstawiać sztuki teatralne i m u­ zykę religijną ludziom odpoczywającym w domu po pracy. Staramy się po­ kazać ludom Azji, że posłannictw o Chrystusa jest posłannictw em prawdy, m i­ łości i pokoju. U siłujem y powiedzieć przez radio to, co Chrystus pow iedział św iatu i co chciałby mu powiedzieć poprzez swój K ościół”.

Japonia

W Japonii istnieje 399 uniw ersytetów , na których kształci się 1,5 m in stu ­ dentów. Z tej liczby 291 uniw ersytetów jest pryw atnych, wśród nich 41 uniw er­ sytetów chrześcijańskich (30 protestanckich, 11 katolickich). Szczególnie cenio­

(10)

B IU L E T Y N M I S J O L O G I C Z N O - R E L IG I O Z N A W C Z Y

177

ne są u niw ersytety katolickie, przede w szystkim zaś U niw ersytet Nanzan (Nagoya), m ający cztery fakultety: filozoficzny, języków obcych, ekonomiczny i administracji przem ysłu. N ajw iększą popularnością cieszą się dwa ostatnie z w ym ienionych fakultetów. U niw ersytet podpisuje um owy z licznym i kon­ cernami, dzięki czem u absolw enci m ają zapewnioną pracę, co w warunkach japońskich nie jest bez znaczenia. Przeciętnie na wyższych uczelniach Japonii studiuje 25% m łodzieży z każdego rocznika.

Indie

Najnow szy dramat religijny taneczno-m uzyczny ks. G. P r o k s c h a SVD pt. Mata Sada Sahayini (Matka Nieustającej Pomocy) oceniony został przez indyjską opinię publiczną jako próba zbliżenia ludzi do siebie, niezależnie od przynależności od kast, wiary czy religii. Dramat był em itowany przez telew izję indyjską w programie św iątecznym Bożego Narodzenia oraz w św ię­ ta m aryjne. Zdaniem krytyka teatralnego z czasopism a „The Free Press B u l- letin ”, dramat Mata Sada Sahayini jest kam ieniem w ęgielnym w historii kultury chrześcijańskiej tego kraju, dzięki powiązaniu wyrazu artystycznego z religijną treścią.

Polska

1. W Akadem ii Teologii Katolickiej w W arszawie odbyło się w dniach 19—24 V 1974 r., już czwarte z kolei, Sympozjum M isjologiczne, zorganizo­ w ane przez Specjalizację M isjologii ATK. Sympozjum było przeznaczone dla w yjeżdżających w najbliższym czasie na prace m isyjne oraz dla wszystkich, którzy pragną pogłębić sw oje wiadomości o w spółczesnym dziele m isyjnym Kościoła. W sympozjum udział w zięli przedstaw iciele zakonów męskich i żeń­ skich, kleru diecezjalnego, liczna grupa św ieckich oraz naukowcy pokrewnych m isjologii dziedzin nauki. Łącznie liczba osób biorących udział w sympozjum przekraczała 100. Tem atyką obrad był Kościół w Azji, wybrane problemy Kościoła w A fryce oraz problematyka duszpasterstwa polonijnego. A oto te­ maty wygłoszonych prelekcji: Działalność m isyjn a bu ddyzm u na przestrzeni

w ie k ó w (dr H. Z i m o ń SVD, KUL); P roble m aty ka Kongresu Religii w Bang­ koku (dr Joh. A l t h a u s e n , Berlin); Mentalność in dyjska a mentalność euro­ pejska (dr K. B y r s k i, UW); Problem y ekonomiczne A zji (doc. dr J. O z-

d o w s k i, ATK); Drogi ekspansji islamu w Azji (F. K a p u ś c i k SM A, Lyon);

Ś wiat osiadły — św iat koczowniczy a misje w A zji (dr K. M a k u 1 s k i, UW); Charakterystyka moralności religii niechrześcijańskich (ks. dr T. D a j c z e r,

ATK); Działalność m isyjn a praw osław ia (mgr A. K u r e k OMI, ATK); R e­

ligie A f ry k i wobec współczesnych przemian (F. K a p u ś c i k SMA, Lyon); Drogi ekspansji islam u w Afryce (F. K a p u ś c i k ) ; Black Theology (dr Joh.

A l t h a u s e n Berlin); Proble m religii synkr etycznych w A fryce (dr W. K o- w a 1 a k SVD, ATK); E lem enty duchowości m is yjn ej (R. A g e n e a u CSSp, Paryż); R efleksje i w y n ik i badań w y p r a w y naukow ej UW do A fry ki (dr E. R z e w u s k i , UW); Ksiądz K ardyn ał A. Hlond organizatorem polskiego

duszpasterstw a migracyjnego (dr Cz. K a m i ń s k i TChr, ATK); P roblem y moralne ru chów m ig racyjnych (mgr G. O k r o y TChr, ATK). Praktycznym

dopełnieniem referatów i ich ilustracją były spotkania z misjonarzam i oraz w yśw ietlan ie przeźroczy o tem atyce m isyjnej.

2. W dniach 19—23 VIII 1974 r. w Sem inarium Duchownym Księży W er- bistów w Pieniężnie odbyło się IX Ogólnopolskie Sympozjum M isyjne K le­ ryków, pod ogólnym hasłem W jedności z Kościołem powszechnym. W sym ­ pozjum udział w zięło przeszło 90 kleryków ze w szystkich sem inariów diece­ zjalnych i zakonnych w Polsce. Oto tem atyka niektórych w ygłoszonych re­ feratów: Kościół m is y jn y dzisiaj (abp A. K o z ł o w i e c k i , Zambia); W jed ­

(11)

178

B IU L E T Y N Y I R E C E N Z J E

ności z Kościołem pow szechn ym (red. S. W i l k a n o w i c z , Kraków); Zadania Kościoła w Japonii (ks. E. B r z o s t o w s k i , Japonia); Misje w śród Indian Wenezueli (ks. W. P a s z e n d a , Wenezuela); Czego oczekuje od nas Trzeci Świat? (red. S. W i l k a n o w i c z , Kraków); Kościół w Angoli i Mozambiku

(red. Toon v a n B i j n e n , Belgia); Indianie K r ie w Kanadzie (ks. Omer T h a n g e , Belgia); Religie synkretyczn e w A fry ce jako w y r a z odn ow y chrześci­

ja ń stw a (ks. W. K o w a 1 a k SVD, Warszawa); Kościół katolicki na T ajw anie

s. R. E l l e r i c k FMM, Tajwan); Nasza współp raca z m isjam i (abp A. K o - z ł o w i e c k i , Zarabia). Oprócz prelekcji każdego dnia odbyw ały się ciekawe spotkania z m isjonarzam i z Japonii, Indii, W enezueli, Ghany, Zairu, Zambii Misyjnej Episkopatu. Prace sympozjum podsum ował ks bp J. W o s i ń s k i, przewodniczący krajowej U nii M isyjnej D uchow ieństw a i Kom isji M isyjnej Episkopatu Polski.

Cytaty

Powiązane dokumenty

"Język osobniczy jako przedmiot badań lingwistycznych", podczas której pracownicy Zakładu (J. Suder) wystąpili z

Na podstawie nielicznych zachowanych dokumen- tuw rekonstruuje stan ówczesnych dekoracji i kostiumów, omawia prace kolejnych dekoratorów (m.in. Łukasza Kozakiewicza,

LUDOROWSKI Lech: O wartościach Uniwersalnych "Trylogii" Henryka Sienkiewicza. /W:/ Między literaturę a

Zadaniem, jakie wyznaczył sobie autor studium, było pre- cyzyjne określenie cech swoistych prozy Robbe-Grilleta.. W tym celu stara się uwydatnić różnice dzielące

Zdaniem autora, nauczyciel winien obrać drogę pośrednią między dydaktykę bohatera literackiego, którą preferują uczniowie, a dydaktykę

Miasto interesowało uczestników sesji jako przedmiot refleksji, jako obiekt rozwi­ jającej się od stuleci, od czasów Arystotelesa i Platona myśli urbanistycznej,

Zdaniem autora prócz dominacji właściwych epoce tendencji pro­ zatorskich istotne znaczenie dla zastosowania elementów repor­ tażu miało przekonanie, iż literatura

3ako jeden z pierwszych zwrócił uwagę na język ukraiński jako język odręb­ nego narodu, wzywał do prowadzenia badań terenowych w dziedzi­ nie folkloru,