• Nie Znaleziono Wyników

W sprawie rzekomego bezsensu w życiorysie Jana Czyńskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "W sprawie rzekomego bezsensu w życiorysie Jana Czyńskiego"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Tyrowicz, Marian

W sprawie rzekomego bezsensu w życiorysie Jana Czyńskiego

Przegląd Historyczny 65/2, 426-427 1974

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl, gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego, powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

426 L I S T Y D O R E D A K C J I

zwartych druków konspiracyjnych” i dr Henryka S a w o n i a k a , „Jeszcze o bi­

bliografii druków konspiracyjnych”, zamieszczonych w „Przeglądzie Historycznym”

t. LXIII, 1972, z. 4, s. 685— 699 i t. LXIV, 1973, z. 1, s. 169—174, uprzejmie zawia­

damiam, że przygotowałem odpowiedź w formie maszynopisu przebitkowego, który zakupiły następujące instytucje: Archiwum Polskiej Akademii Nauk, Centralne Archiwum КС PZPR, Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy, Biblioteka Sejmowa, Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie, Biblioteka Jagiellońska w Krakowie, Bi­

blioteka Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, Biblioteki PAN w Gdańsku i Kórniku oraz Wojskowy Instytut Historyczny w Warszawie-Rem- bertowie.

Ze względu na potrzebę dania możliwie pełnej odpowiedzi i na specjalny charakter tematu, który, jak mi się wydaje, wykracza poza tematykę zakreśloną w „Przeglądzie Historycznym” , uznałem za właściwe, nie krępując się miejscem, udostępnić materiał w powyższej formie. Zawiera on 40 stron tekstu. Uprzejmie proszę o zamieszczenie niniejszego listu, co ułatwi zainteresowanym tematem za­

poznanie się z dalszym ciągiem polemiki w powyższych instytucjach.

Czesław Gutry

W SPRAWIE UZEKOMEGO BEZSENSL W 2 1 C IO R ÏS IE JANA CZYŃSKIEGO

Autor wstępu do „Materiałów do dziejów wolnomularstwa Wielkiej Emigra­

cji” (PH t. LXIV, 1973, z. 3, s. 549) dr Ludwik H a s s pozwolił sobie — mówiąc oględnie — na nietaktowną uwagę w przypisie 2, dotyczącą roli Jana Czyńskiego w loży „Trinité Indivisible” wzmiankowanej w moim „Towarzystwie Demokra­

tycznym Polskim” (Warszawa 1964, s. 114).

Zarzut, iż „z niewłaściwej interpretacji u Bindera powstała pozbawiona sensu informacja M. T y r o w i c z a (Towarzystwo Demokratyczne Polskie, s. 144), iż w »Trinité« Czyński po Worcellu był mówcą »noty Ukoronowanej«” jest zasad­

niczo błędny z następującego powodu:

W przypisie bibliograficznym do hasła „Jan Czyński” w mojej książce Ch. В i n­

d e r w ogóle nie figuruje. L. Hass nie zadał sobie trudu sprawdzenia tej „drob­

nej” okoliczności, co pogłębia zupełną bezpodstawność jego zarzutu pod moim adresem; wzmianka o roli Czyńskiego jako następcy St. Worcella jako mówcy w loży „Trinité” zaczerpnięta została z monografii znakomitego znawcy dziejów Wielkiej Emigracji i wolnomularstwa prof. W. Ł u k a s z e w i c z a pt. „Tadeusz Krępowiecki” (Warszawa 1954, s. 47), gdzie fakt ten jest wymieniony expressis verbis.

Nadto ze zdziwieniem zauważyłem zmianę nazwy loży „Cnoty Ukoronowa­

nej” (tak wymienionej w möim haśle „Jan Czyński” ) na „notę Ukoronowaną” , co mogłoby w części uzasadnić zarzut L. Hassa co do bezsensu mojej relacji o roli Czyńskiego w tej loży (przyjętej od prof. W. Łukaszewicza). Nawet przyjmując, że zmianę tą spowodowało niedopatrzenie ze strony korektora redakcyjnego — nie mogę nie zauważyć, że zarzut L. Hassa i ów błąd korektorskí dziwnie kore­

lują ze sobą w podkreśleniu mego rzekomego bezsensu.

Jest rzeczą jasną, że rola i Worcella, jako „mówcy Cnoty Ukoronowanej pod trzema gwiazdami w Rafałówce”, i Czyńskiego, jako jego następcy, według spre­

cyzowania prof. W. Łukaszewicza może być przedmiotem kontrowersji, jak wiele innych faktów biograficznych, do których nie mamy, dziś źródeł bezspornych.

W moim przewodniku bibliograficznym, obejmującym blisko 4500 nazwisk na rozstrząsanie kontrowersji, konieczne w monografiach indywidualnych, miejsca nie

(3)

L I S T Y D O R E D A K C J I 427

było, jak w ogóle na rozpatrywanie wszystkich tego rodzaju szczegółów w pu­

blikacji o zupełnie specjalnym charakterze biobibliograficznym.

Autor wymienionego wstępu nie był łaskaw wziąć tej okoliczności pod uwagę.

Zdaję sobie doskonale sprawę, że moje „Towarzystwo Demokratyczne Polskie”

jako kompendium dat biograficznych o blisko 4500 osób musi zawierać pewne luki i szczegóły wymagające uzupełnień, co we wstępie doń lojalnie podkreśliłem (s. XIII). Ale wydaje mi się, że długoletni trud zebrania wielu tysięcy danych biobibliograficznych dla ułatwienia pracownikom naukowym ich badań zasługuje na inne określenie, niż „informacja pozbawiona sensu” . Zasługuje na to szczegól­

nie na łamach tak poważnego organu naukowego, jakim jest „Przegląd Histo­

ryczny”.

M arian T y row icz

W zw iązk u z czw a rtym akapitem listu p rof. M ariana T y row icza R ed a k cja

„P rzeg lą d u H istoryczn eg o stw ierdza, że w przekazanym d o druk u m aszyn opisie

„M a teria łó w d o d z ie jó w w oln om u larstw a W ie lk iej E m ig ra cji” przypis 2 d o w stęp u k oń czy ł się p op raw n ie słow a m i: „C n oty U k oron ow a n ej” . R ed a k cja n a jm o cn ie j przeprasza w szystkich zainteresow anych za w yn ik łe z pośpiechu n iedopatrzenie k ore k ty i za zn ik n ięcie w tekście d ru k ow an ym du żej litery С w n azw ie loży.

R ed a k cja ,J*rzeglądu H istoryczn eg o”

Poruszona w liście prof, dr Mariana T y r o w i c z a sprawa ma kilka aspek­

tów: osobisty, merytoryczny i obyczajowo-zawodowy.

1. Co się tyczy pierwszego z nich, to pragnę oświadczyć, iż nie leżało w moich, najodleglejszych nawet intencjach nie tylko obrazić, lecz nawet w czymkolwiek dotknąć Autora listu. W pełni doceniam iście benedyktyński trud przezeń w ło­

żony w „Towarzystwo Demokratyczne Polskie” i dlatego tak właśnie sformuło­

wałem krytyczną uwagę, by odpowiedzialnością za błędną informację nie obcią­

żać Autora cennego kompendium, lecz źródło z którego ją zaczerpnął.

2. Gotów jestem przyznać prof. Tyrowiczowi rację w tym, że ową informa­

cję zaczerpnął nie z B i n d e r a , a z książki W. Ł u k a s z e w i c z a „Tadeusz Krępowiecki” (Warszawa 1954), gdzie jednak — co należało brać pod uwagę — została przytoczona bez podania źródła (s. 47). Nim zaś był ów W. Ch. Binder (,.Diplomatische Geschichte der Polnischen Emigration” , Stuttgart 1842), gdzie na s. 83 znalazła się wiadomość o mającym swą siedzibę w loży „Trinité” rzekomym

„Comité de propagande extérieure” , w którym około 1834 r. miał zasiadać jako przedstawiciel Polaków po Worcellu Czyński, wybrany na to w miejsce Pułaskiego.

Tyle Binder. Wzmiankę ową mylnie zinterpretowano — prawdopodobnie uczynił to Łukaszewicz — jako równoznaczną z objęciem przez Czyńskiego piastowa­

nego poprzednio przez Worcella stanowiska czy godności w hierarchii wolno- mularskiej, mianowicie godności mówcy w loży „Cnota Ukoronowana” w Rafa- łówce na Wołyniu. Worcell rzeczywiście tak siebie określił w datowanym 10 lipca 1833 r., opublikowanym drukiem liście otwartym do ogółu wolnomularzy: „Orateur de la Vertu couronnée Οι.·, de Raffalowka” . (Les Francs-Maçons détenus à Sain­

te = Pelagie à tous leurs frères [Paryż 1833]).

3. Co się zaś tyczy zakwestionowanej oceny merytorycznej spornej informa­

cji, to podtrzymuję swoje stanowisko. Mógł się Worcell powoływać na godność piastowaną przez siebie w loży zamkniętej w 1822 r. na mocy zarządzenia car­

skiego, taka tytulatura miała nawet swoją wymowę. Nikt jednak godności tej,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Oferent spełnia wymogi formalne, proponowany zestaw artykułów do sprzedaży oraz wysokość proponowanego czynszu zostały zaakceptowane przez Dyrektora

Jest rzeczą jasną, że rola i Worcella, jako „mówcy Cnoty Ukoronowanej pod trzem a gwiazdami w Rafałówce”, i Czyńskiego, jako jego następcy, według

Jeśli każdy autor zacznie się obrażać za jakąkolwiek uwagę krytyczną dotyczącą jego twórczości naukowej, to wszelki postęp w nauce stanie się co najmniej

ukazała się anonim owa broszura „Przedstawienie do Rządu Tym czasow ego”, która w yw ołała niezadow olenie kierow nictw a K om itetu Em igracji Polskiej. określiła

W tej opisowej definicji zjednoczenia nadprzyrodzonego wyraźnie zazna­ czają się trzy zasadnicze elementy, do których należą: udzielanie się Boga przez łaskę i

As calculated by the program, the trajectory of a cloud of droplets is de- scribed as follows: (a) the droplets leave the spray head with a high speed which

If the engine is running at normal atmospheric conditions then the ratio between maximum pressure and inlet pressure has to drop because otherwise the maximum pressure will be to

Ze szczególną m ocą zabrzm ią jednak słowa, jakie ustam i ojca Elizeusza — uczonego m nicha i pustelnika — wypowie Lubom irski w dyskursie 0 umyśle, to jest