• Nie Znaleziono Wyników

Dzień Pomorski 1931.01.03, R. 3 nr 1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dzień Pomorski 1931.01.03, R. 3 nr 1"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

DZIEŃ POMORSKI

B E Z P A R T Y J N E Ri S WO CODZI ENNE

O i f d t j n y

« a m ar liczy

8 str.

Naczelny Redaktoi przy muic '

-odzlennle od qodz. 1?-? w poł r e d a c t o r N a c z e ln » 1 W y d a w c a : D r. A d am G rze <onto czekowe P. K. O. N Rękopis w Kednkcja nie zwraca R e d a k c ja A d m in is tr a c ja ■ Tor»A S z e r o k a 11 Tel. Redakcji zienny 402, nocny 211

'Telefon R^mlnlstraci 286

Can nurraru w T oruniu _ _

I n a p row in cji S ■ ■

20

O d d a la ł- > d c fa P rk . ¿ ’» «fte-raban 6, t e l e f o n 2 1 4 -9 4 — Gdyni??, u l. 1 0 H ite g o , t a l . 1 5 -4 4 — G ru d z ią d z , S ta r o - 0 n k - w s 5. t a i . 4 4 3 .

Rok III. Toruń, sobota 3 stycznia 1931 Nr. 1

IBmBmmMmwaMlMn^WMMHnBUBWWmmHBUHWBMIBgBmifflKggSiesrailMMMmBWitTOIMOTBUBiMnmBgMnggWKBBMmMBiMMWiBMI^MBI^mUIIMnUHnWHnmgnMBWBUMBUUmumB

Życzenia noworoczne

na Zamka królewskim przyjmował wczoraf p. Prezydent Rzptifel

W arszawa, 2. i . (P A T .). Zgodnie z przyjętym zw yczajem p. Prezydent R ze­

czypospolitej przyjm ował w dniu dzisiej­

szym , jako w dn. i stycznia na Zamku królewskim życzenia noworoczne. O go­

dzinie 10,20 złożyła p. Prezydentow i R ze­

czypospolitej kancelarja cywilna, gabinet w ojskow y i protokół dyplom atyczny. O godz. 10,40 składał życzenia p. Prezyden­

tow i Rzplitej rząd z p. premjerem Sław ­ kiem na czele, o godz. 10,50 p. Prezydent Rzplitej w otoczeniu rządu, szefów kan- eelarji cyw ilnej i gabinetu w ojskow ego oraz protokółu dyplom atycznego w ysłu ­ cha! m szy Iw . w kaplicy zam kowej. P o m szy św . p. Prezydent Rzplitej w otocze­

niu rządu, szefa kancelarji cyw ilnej i ga­

binetu w ojskow ego oraz dyrektora prot.

<fypl. udał się do sali marmurowej, gdzie 0 godz. i i, » przyjął życzenia od ks. kar­

dynała R akow skiego, a następnie od mar­

szałków Sejmu i Senatu. O godz. 11,30 zgromadził się w sali recepcyjnej korpus dyplom atyczny.

P. Prezydent Rzplitej poprzedzany przez dyrektora protokółu dyplom, prze­

szedł z sali marmurowej w tow arzystw ie p. prezesa Rady M inistrów, p. ministra spraw zagrań, szefów kancelarji cywilnej 1 gabinetu w ojskow ego oraz adjutantów do sali rycerskiej, gdzie nuncjusz papieski jako dziekan korpusu dyplom atycznego

Premier fe n iie lo s

I lendenculne rololhl niem ieckie

Białogród, 2. 1. (P A T .). W oświadcze­

niu, złoźonem tu prasie podczas swego krótkiego pobytu w Białogrodzie, premjer grecki Venizelos kategorycznie zaprze­

czył pogłoskom, jakoby miał być obecny w Wiedniu na kongresie rewizjonistycz­

nym. Myśmy definitywnie uznali nasze granice — powiedział Venizelos — a o- becnie chcemy wewnątrz tych granic pra­

cować nad dobrobytem gospodarczym kraju. Nie bierzemy udziału w żadnych innych nierozsądnych kombinacjach. — Grecja chce tylko pokoju.

w Anglii

Londyn, 2. 1. (P A T.). Zarządzono na ziś strajk górniczy w południowej Wa

¡ji. W ysiłki rządu w celu zorganizowania ponownego zebrania właścicieli kopalń i górników nie doprowadziły do pomyśl nego rezultatu.

N a r * f V * o i n i f n i m * « i f f o - Ci€Cl*©SlOWffiClS?C Wiedeń, 2.1. (PAT.). Poselstwo rumuńskie w Wiedniu donosi: Prezes rady ministrów Mironescu udał się wczoraj do Bratysławy, gdzie spotkał się z czechosłowackim ministrem spraw zagranicznych dr. Beneszem. Obaj mę­

żowie stanu odbyli 3-godzinną rozmowę, w czasie której omawiali sorawy bieżące, inte­

resujące oba państwa. Po południu premier Mironescu powrócił do Wiednia, skąd wieczo­

rem udał się w dalsza drogę do Szwsifnrji.

Wklaal r « r *>» Asti rs>*B*a

złożył p. Prezydentowi Rzplitej życzenia szczęścia zarówno osobistego, jak też i dla Republiki Polskiej. W odpowiedzi p.

Prezydent podziękował za życzenia oraz wyraził pragnienie, by zebranie to i ta wymiana tradycyjnych życzeń, symboli­

zujących idealne braterstwo, do którego istotnie dąży sumienie ludów, mimo wszel kich przeszkód, stojących na drodze do jego urzeczywistnienia, nie było jedynie symbolem. Po przemówieniu p. P rezy­

dent Rzplitej przywitał się z nuncjuszem, poczem kolejno witał się z szefami misji.

Na świątecznym rynku księgarskim w Niem czech pojawiła się książka redaktora Hage- manna p. t. „Germania“, do której przedmowę napisał dr. Kaas, przywódca niemieckiego cen­

trum.

Treśó przedmowy wywołała wielkie oburze­

nie nietylko w Niemczech, ale i we Francji, gdzie znaczna część prasy w sposób ostry kry­

tykowała przemówienie tego polityka. Nie brakuje w niej politycznej sensacji, ponieważ przyjacielski stosunek między tym politykiem a niemieckim kanclerzem jest powszechnie zna­

ny. Wrażenie słów Kaasa wywarło we Fran-

Berlin, 2. 1. (Pat). „Kölnische Ztg.“

zaprzecza wiadomości, jakoby pruski minister opieki spoi. Hirtsiefer ciężko zachorował i z tego powodu nie miał wziąć udziału w podróży kanclerza

Następnie p. Prezydent przeszedł do sali tronowej, a stamtąd do sal następnych, by przyjąć życzenia od osób tam zebra­

nych, duchowieństwa, prezesa Sądu N aj­

wyższego Supińskiego oraz przedstawi­

cieli sądownictwa, podsekretarzy stanu, prezesa N ajw yższ. Tryb. Admin., preze­

sów W róblewskiego, Góreckiego, Lud­

kiewicza i Grabińskiego, rektorów i sena­

tów wyższych uczelni, przedstawicieli wojskowości, posłów i senatorów, urzę­

dników państw, oraz przedstawicieli spo­

łeczeństwa.

eji i w Anglji tak przygnębiające wrażenie, że oficjalne koła niemieckie zmuszone były po­

prawić i zmienić tekst artykułu, nadając mu oblicze oficjalnej polityki Niemiec.

W przedmowie swej Kaas zaznaczył, że między radykalnemi stronnictwami w Niem­

czech krąży zdanie, że porozumienie franeusko- niemieckie jest podstawowym problemem eu­

ropejskiej polityki, a ewolucja stosunków od­

być się może drogą normalną. Europa jednak

— zdaniem autora — stoi w obliczu niebezpie­

czeństwa. Naród niemiecki ufa, że widmo ka­

tastrofy politycznej może być usunięte wsku­

dnich cieszy się jak najlepszem zdro?

wiem. Właściwym powodem wyco?

fania się ministra Hirtsiefera od udzia lu w podróży ma być nowe napięcie między rządami Rzeszy i Prus na tle

Arm ia n asza w hołdzie swemu W odzowi

W a rsza w a, 2. i. (P A T .). Jak się do­

wiadujemy, g enerał K onarzew ski, kiero­

wnik Min, Spraw W ojsk, oraz generał S osnkow ski, inspektor armji przesiali w dniu dzisiejszym do p. M arszałka Józefa P iłsu d sk ieg o depeszę z życzeniam i nowo- rocznem i n astęp u jącej treści:

„ W o jsk o P olsk ie w dniu rozpoczęcia now ego 1931 r., łącząc się całe sercem i m yślą z T obą, U ko ch an y W o d z u , przesyia Ci, P an ie M arszałk u n ajlepsze i n a jse r­

deczniejsze życzenia."

P lo tk a rzo m w o d n o w lcd zl W a rsza w a, 2. 1. (P A T .). Polska Agen cja Telegraf, upoważniona jest do k a te ­ gorycznego stw ierd zen ia że wszystkie pogłoski o zm ianie na stanowisku prezesa Banku Gospodarstwa Krajowego są zu­

pełnie bezpodstaw ne.

Nowy rok w Auslrifi

Wiedeń, 2. 1. (PAT.). Z okazji Nowegc Roku odbyło się dziś uroczyste przyjęcie kor­

pusu dyplomatycznego przez prezydenta re­

publiki austrjackiej Miklasa w obecności wice­

kanclerza i ministra spraw zagrań. Schobera.

Szefowie misji zjawili się w towarzystwie per­

sonelu dyplomatycznego. Polskę reprezentował poseł p. Karol Bader.

P i r o g i braw urow y ło i slgn nci lofn iczki

am pelskłei

Londyn, 2. 1. (PAT.). Lotniezka Amy Johnson, znana z lotu do Australji, odleciała z Londynu do Ohin. Lotniezka odbędzie lot etapami, zatrzymując się w pierwszym dniu lotu w Berlinie, w drugim w Warszawie i w trzecim w Moskwie, poczem skieruje się na Omsk, a następnie przeleci ponad Syberją do Ohin.

tek porozumienia s Francją. Krytyczna sy­

tuacja dla Europy nastąpi w chwili, gdy naród niemiecki przestanie wierzyć w nadzieję zbli­

żenia francusko-niemieckiego. Tej polityce po­

zostają wierne stronnictwa demokratyczne Niemiec.

W przedmowie swej Kaas przytoczył kilka zdań, które wywołały oburzenie we Francji i W Anglji. Każdemu obserwującemu życie jest jasne, że obciążenie fizyczne i psychiczne każ­

dego narodu ma swoje granice. Samson nie­

miecki nie da się związać na całe życie trak ­ tatem wersalskim. Jeśli Samson niemiecki zo­

stanie doprowadzony do rozpaczy przez swych gnębieieli, tragedia jego odbije się głośnem echem w polityce, i nastąpi chwila, gdy straż­

nicy status quo zginą pod grnzami własnego gmachu".

Oficjalny komunikat, jaki rozesłało biuro Wolffa nie może nie zmienić w prasie fran­

cuskiej. Tłumaczy on, że prałat dr. Kaas wy­

powiedział swe poglądy o grożącem niebezpie­

czeństwie jedynie jako polityczną hipotezę, nie zaś w formie pogróżek, lub wróżby o przy­

P rzyjazd prent. Grecfł Yenizelosa d o W arszawy

Przybył do Warszawy premjer Grecji Eleutherlos Venizelos. Na dworcu powitali go­

ścia p. premjer Sławek, poseł Grecji w Warszawie p. Lagoudatis, przedstawiciele M. S. Z. i członkowie poselstwa greckiego.

„Samson niemiecki‘ grozi wolną

Nowa Isoanproiroitacfa p o lily k ó w nicm. — Oburzenie we Francfi i Anglii

Nieporozumienie w łonie rządu Rzesz®

n a ! ( « ..• Prus W schodnich

(2)

2 SOBOTA, DNIA 3-GO STYCZNIA 1931 R.

Z a d a n ia , k t ó r e n a le ż y r o z w ią z a ć

Nunciu§z apostolski

otSzmacÆomrj wielRta w tle d a

„P o lo n i a R c stlln ia “ Życie publiczne w Polsce w początku bieżą-

cgo roku ma pewne charakterystyczne cechy i charakterystyczne zadania, odmienne bardzo

>d tych, jakie pozostawiliśmy poza sobą z mi­

nionym niedawno rokiem.

Nasamprzód podkreślić warto ten fakt, że nigdy dotychczas układ głównych sił regulują­

cych życie w państwie nie był tak wyraźny, tak dosadnie odzwierciedlający kierunek i na­

tężenie sił politycznych, jak obecnie. Rząd obecny, posiadający wyraźny charakter rządu parlamentarnego, opiera się na zdecydowanej i mocnej większości, utworzonej przytem nie drogą przetargów, szacherek politycznych i ko- dicyj stronnictw, które ułożyły się o „tereny“

wpływów i eksploatacji, lecz większości sce- centowanej jednolitą ideą, jednem hasłem, je- Jną wiarą polityczną. Jest to zjawisko tak rzadkie, tak wyjątkowe niemal w stosunkach parlamentarnych, że dziwić się trzeba, iż nie wywołuje ono poważniejszych uwag i reflek- v i-

Podobna większość, jaką obecnie posiada rząd p. Sławka, daje mu na długi okres plein pouvoir, całkowitą niemal władzą, daje ją przytem nie na podstawie gwałtu lub zamachu, lecz w drodze najbardziej demokratycznej, bo wynikającej z powszechnego głosowania ogółu wyborców. Ta okolieżność kładzie kres wszel­

kim gawędom ugrupowań opozycyjnych o sprze ciwianiu się woli ludu, o fałszowaniu opinji społecznej i t. d. W obecnym stanie rzeczy takie pogwarki są tylko tanią i bezprzedmio­

tową demagog ją, której na lep nikogo wziąć się nie da.

Szerokie i mocne podstawy, jakie posiadają rząd i parlament, oraz wszelkie cechy trwało­

ści na długi okres czasu obecnego układu sił politycznych w państwie w konsekwencji pro­

wadzą do tego, że rządząca w Polsce większość przyjmuje wraz z władzą pełną odpowiedzial­

ność za losy państwa. Tę prawdę należy sobie Wyraźnie powiedzieć, jej świadomością prze­

jąć się gruntownie. A obowiązek ten leży nie- tylko na rządzie, nietylko na parlamencie, lecz również na każdym członku wielkiego Obozu Państwowego, jakim stała się ta grupa ludzi, których skupił Marszałek Piłsudski do współ­

pracy nad przyszłemi losami Polski.

Rozumiejąc konieczność przyjęcia na sie­

bie pełnej odpowiedzialności za losy państwa, trzeba również uświadomić sobie, że Obóz Pań­

stwowy czeka ogrom niezwykle ciężkich zadań i obowiązków, z których trzeba się wywiązać w sposób godny, w sposób, któryby Obozowi łemu zapewnił uznanie i szacunek za rodzaj

! ilość wykonanej dla Państwa pracy.

Wśród tych zadań na pierwszem miejscu aj duje się reforma ustroju Polski, zapewnia- sea jej moc, trwałość i warunki rozwojowe, przystosowane do rzeczywistego stanu i skła­

du naszego Państwa. Trzeba wytworzyć nam takie normy prawne publicznego, państwowe­

go życia, aby droga ku pomyślności Polski mogła nie omijać nietylko prawa, ale i ustaw;

aby respektowanie przepisów nie wytwarzało stanu nonsensu życiowego, nie szło po linji szkody publicznej, jak to się działo dotych­

czas niejednokrotnie. Przecież przewrót majo­

wy, który był błogosławieństwem dla Polski, musiał się stać dlatego przewrotem, że polska ustawa ustrojowa, że polskie przepisy były sprzeczne z poczuciem prawa i słuszności, by­

ły szkodliwe i wrogie Państwu własnemu. Dla­

tego reforma ustroju jest rzeczą tak pilną i konieczną, gdyż reforma ta będzie niczem in- nom, jak pogodzeniem ustawy z prawem i dusznością.

Obok tej kwestji, niemal równolegle z nią trzeba będzie rozwiązać nabrzmiałe zagadnie­

nie przeżywanego obecnie kryzysu gospodar­

nego. Tutaj czeka rząd, parlament i cały Obóz Państwowy niezwykle trudna, może nawet i najtrudniejsza praca, gdyż rozwiązanie zaga­

dnień gospodarczych zależy nietylko od pol-

•kiej rzeczywistości: zagadnienie przeżywanej 'eprosji gospodarczej jest zagadniéniem ogól- uo-światowem, powszechnem w literalnem zna­

czeniu tego słowa.

Przeżywany obecnie kryzys doszedł, jak wskazują wszelkie dane, do maksymalnego już ursilenia, a najwyższe napięcie jego w Polsce przypadnie najprawdopodobniej w bieżącej imię, ew. wczesną wiosną. Idzie przeto o to,

|»y t e n najgorszy okres przetrwać, nie łamiąc wytrzymałości społeczeństwa, nie podrywając jego wiary w przejśeiowość złego stanu. Na­

bawienie psychiczne ludności znaczy tu bar­

ko wicie: można bowiem poddać ogół naj­

tęższym nawet prywacjom, jeśli tylko da się jednocześnie pewność przejleiowości tego sta- .m. W tern też leży wielkie znaczenie współ­

pracy całego Obozu Państwowego z czynnika­

mi rządzącemi, z rządem i parlamentem.

Do urobienia, — w pewnej przynajmniej mierze, — wytrzymałości społecznej na cięża­

ry kryzysu może się przyczynić fakt, że Pol­

ska jest jeszcze i obecnie w stosunkowo lep- szem od innych państw położeniu, gdyż ostrze kryzysu mniej bije w organizm gospodarczy Polski, niż w inne narodowe gospodarstwa.

Widać to — między innemi — z małej sto­

sunkowo liczby bezrobotnych, nieprzewyższa- jącej 300 tysięcy ludzi; z ruchliwości bieżące­

go pieniądza, który nie pochował się w Polsce martwo do kas; jak to się dzieje w innych krajach, gdzie miljony spoczywają w bezru­

chu wobec braku zaufania kredytowego; na­

sze banki pracują dotychczas normalnie, gdy tymczasem w innych krajach masowo zawie­

szają wypłaty. (W samych Stanach Zjedno­

czonych runęło w ten sposób przeszło 1000 wielkich banków w ciągu jednego tylko roku ubiegłego).

Bardziej może prymitywna i mniej skompli­

kowana ekonomicznie gospodarka polska jest w tym razie naszym zyskiem. Ten paradoksal­

ny może fakt słabego naszego rozwoju ekono­

micznego czyni nas wytrwalszym i silniejszym jak gdyby w dobie obecnego kryzysu.

Zestawienia konjunktnr gospodarczych w

państwach zachodnich i pozaeuropejskich wska znją na to, że kryzys ekonomiczny zbliża się kn końcowi. Mimo ciężkich bardzo warunków dotychczas nie załamani jesteśmy gospodar­

czo, — ani w gospodarstwie państwowem, ani społecznem. Ponieważ koniec kryzysu jest bliski, niewątpliwie nie załamiemy się ekono­

micznie przed jego końcem. Stąd też powinny płynąć nasze siły potrzebne do przetrwania.

Z drugiej zaś strony zbliżające się maksi­

mum depresji ekonomicznej nie powinno zastać rządu i parlamentu bez przygotowania. Nale­

ży przemyśleć już dziś środki i rezerwy, które niewątpliwie przy ich jak najdalej idącej o- szczędności trzeba będzie uruchomić niezadługo dla umożliwienia przetrwania najcięższych momentów.

Te oto zadania są przed nami. Niewątpli­

wie cały Obóz Państwowy jest świadom tych zadań i gotów jest służyć rządowi pomocą i współpracą, aby okres rządów obecnej więk­

szości przyniósł zwycięstwo całkowite mocar­

stwowej polskiej myśli, aby utrwalił przeko­

nania, że ideologja zaprezentowana przez Obóz współpracujący z Marszałkiem Piłsudskim jest jedynie pożyteczna dla polskiej rzeczywistości.

Este.

Dnia 31-go grudnia przed południem, B po­

lecenia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, dy­

rektor protokółu dyplomatycznego, p. Karał Romer udał się do Nuncjatury Apostolskiej I został przyjęty przez msgr. Marmaggi'ego.

Pan dyrektor Romer złożył życzenia nowo­

roczne w imieniu Pana Prezydenta Rzeczypo­

spolitej i wręczył msgr. Marmaggi'emu, Nun­

cjuszowi Apostolskiemu w Polsce insygnia wielkiej wstęgi orderu „Polonia Restituta".

Nuncjusz msgr. Marmaggi w serdecznem przemówieniu nawiązał do przyjaźni i miłości, jakie łączą Ojca Świętego z narodem polskim i serdecznego stosunku z Wodzem Naczelnym z czasów, gdy Ojciec Święty był Nuncjuszem Apostolskim w Warszawie. Msgr. Marmaggi prosił p. dyrektora Romera o wyrażenie Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej wdzięczności za to, iż spotkało go tak wysokie i zaszczytne odznaczenie, tern zaszczytniejsze dla niego, że jest związane swoją nazwą z odrodzeniem Pol­

ski Niepodległej.

* *

i i*

Powyższa wiadomość kładzie kres wszelkim bezpodstawnym plotkom, usilnie kolportowa­

nym przez niektóre dzienniki opozycyjne.

Oszczędność, czunnif bilans i regulacja cen

l i n . Ifafuszewshi o n aszych w idokach gospodarczych i finansow ych

Minister skarbu p. Matuszewski udzielił współpracownikowi „II. Kurj. Codz.“ wywiadu o widokach gospodarczych i finansowych Pol­

ski w r. 1931.

Na wstępie p. minister Matuszewski stwier­

dził, że dla złagodzenia kryzysu w naszym kraju potrzeba:

1) stosunkowo nieznacznego dopływu ka­

pitałów zagranicznych, pod warunkiem rzecz prosta rozumnego ich użycia,

Dorocznym zwyczajem o godz. 12-tej w po­

łudnie w dzień Nowego Roku w dużej sali K a­

syna Garnizonowego zgromadzili się przed­

stawiciele władz, urzędów oraz reprezentanci zrzeszeń społecznych, celem złożenia na ręce gen. S. Pasławskiego, jako dowódcy korpusu, życzeń dla Marszałka Piłsudskiego.

Krótko po 12-tej sala kasyna była niemal doszczętnie wypełniona czernią ubrań cywil­

nych oraz mundurami wojskowych. Wśród zgromadzonych zauważyliśmy m. in.: genera­

łową Pasławską, starostę krajowego Łąckiego, dyrektora Lorkiewicza, prezesa Esden-Temp- skiego, naczelnika Grzankę, naczelnika Świ­

derskiego, starostów Bogocza i Staniszewskie­

go, inspektora Olszańskiego, naczelnika Szan- dę; generałów Pricha i Maksymowicza-R r y ń ­ skiego, pułkowników Landau'a, Wolszlegiera, Jancewicza, majorów Skazę, Soleckiego, Suli­

ka i wielu innych.

Po złożeniu życzeń przez obecnych, przyj­

mujący te życzenia generał Pasławski, wygło­

sił przemówienie, w którem podniósł znacze­

ni o weiąż rosnącego zespolenia społeczeństwa

2) utrzymania nadal czynnego lub conaj- mniej zrównoważonego bilansu handlowego,

3) skoncentrowania wysiłków dla usunię­

cia rozpiętości między cenami płodów rolnych i przemysłowych.

Istnieje coprawda zasadnicze przykazanie gospodarcze, obowiązujące zarówno w godzi­

nach przesilenia, jak i w okresach największe­

go rozkwitu, a mianowicie, że człowiek, war­

sztat ozy kraj, który chce się rozwijać, musi

cywilnego z jego orężną emanaeją, armją. W fakcie wzrastania tego zespolenia p. generał zauważył całkowanie się sił państwowych, tak bardzo nam obeonie potrzebnych wobec kom­

plikowania się stosunków międzynarodowych oraz narastania ilości problemów wewnętrz­

nych.

O godz. 13-tej w wielkiej sali Urzędu Wo­

jewódzkiego przyjął życzenia noworoczne dla Pana Prezydenta Rzeczypospolitej p. wice­

wojewoda dr. Seydlitz, który zakończył uro­

czystość krótkiem przemówieniem, obrazują- cem doniosłość wypadków, jakie zaszły w roku ubiegłym w Państwie, szczególnie w zakresie składu naszego parlamentu, — oraz wskazują­

cej» na czekające nas w tym roku pilne zada­

nia, do jakich zaliczać należy w pierwszym rzę­

dzie sprawę reformy polskiego ustroju pań­

stwowego.

Wśród składających życzenia na ręce p.

Wicewojewody spotkaliśmy niemal te same, co w Kasynie osoby; przybył tylko do nich reprezentant władz m. Torunia w osobie p.

radcy Wąsika.

wytwarzać więcej, aniżeli spożywa. Innemi słowy musi oszczędzać i umiejętnie lokować swoje oszczędności. Ale to chyba rozumie Błf samo przez się“.

Minister skarbu ma przekonanie, ie do­

pływ kapitałów zagranicznych będzie łatwiej­

szy w r. 1931 niż w r. 1929 i 1930. Natomiast nie przesądza, w jakiej mierze uda się na na­

szym rynku zamknąć nożyce między cenami przetworów przemysłowych i rolniczych, gdy*

jest to zagadnienie bardzo zawikłane.

„Po wyborach — podkreślił następnie p.

minister — weszliśmy w długi okres ustabili­

zowanych stosunków. Aczkolwiek więc na po­

łożeniu naszem odbijać się będą stosunki u na­

szych wielkich sąsiadów, które w międzycza­

sie uległy pogorszeniu nie zaś poprawie, to je­

dnak stopniowo przy istotnej stabilizacji 1 przy ostrożnej polityce gospodarczej, kapitał świa­

towy zawsze stukający pewnych lokat musi de nas przypływać.“

Omawiając stan kursów pożyczek polskich na rynku amerykańskim, min. Matuszewski stwierdził, że możemy bez obawy patrzeć na to, iż obligacje polskie spadają wraz z innemi papierami. „Niski kurs naszych obligacyj nie jest niczem, coby wynikało z naasej własnej sytuacji. Natomiast przy umiejętnej gospo­

darce możemy z tego w sposób realny skorzy­

stać. Jeśli obligację, za którą otrzymaliśmy np. 92 dolary, wykupimy obecnie za 72 dolary, to w kraju zostaje 20 doi. amerykańskich pie­

niędzy, których już nigdy zwrócić nie będzie­

my potrzebowali. Znaczna część, gdyż około i/5 pożyczki zapałczanej, przeznaczona jest właśnie na przedterminową spłatę długów“.

Jeżeli chodzi o ustawodawcze prace gospo­

darcze, to min. Matuszewski przypuszcza, że będą musiały iść w tempie bardzo szybkiem.

„Przez szereg lat bowiem każdy wniosek usta­

wodawczy załatwiany był przez ówczesne sej my z punktu widzenia politycznego, nie zaś

gospodarczego. W ten sposób uległa natural­

nemu zahamowaniu cała ewolucja ustaw, nie­

zbędna dla poprawy stosunków. Samych trak ­ tatów handlowych, zgłoszonych do ratyfikacji, mamy kilkanaście. Wśród nich niektóre wiel­

kiej wagi, jak np. trak tat handlowy z Niem­

cami i Francją. -Te prace poza zagadnieniem reformy konstytucji muszą jak najżywiej za­

interesować cały ogół. Chciałbym, aby przy ocenie przedłożeń rządowych w dziedzinie go­

spodarczej społeczeństwo umiało stosować kry terja istotnie gospodarcze“.

B ło gosław ień stw ® O ica Sw.

«Bla n a r s z a lls a P lłsn U sh iea«

Ministerstwo spraw zagranicznych otrzy­

mało telegram od ambasadora Rzeczypospoli­

tej Polskiej przy Watykanie, p. ministra.

Skrzyńskiego, treści następującej:

„Na audjencji noworocznej prosił mnie Oj­

ciec Święty Pius XI o doniesienie Panu Mar­

szałkowi Piłsudskiemu o błogosławieństwie i życzeniach dla Niego.“

Z p o b ytu P a n a Marsz. Piłsudskiego w Lizbonie

Po ©biedzie w pałacu Prezydenta Republiki Portugalskiej Pan Marszałek Piłsudski w towarzystwie Prezydenta Carmony, ministra wojny, ministra spraw zagranicznych Por-

tugalji i posła polskiego w Lizbonie p. Perłowskiego.

Pomorze P. Prezgdentewi Rzpliie) i Marszalkowi Piłsudskiemu

\ k

É i

(3)

SOBOTA, DNIA 3-GO STYCZNA 1931 R.

3

Marsz. J¡»ffirc w agamfl

J*k donosi komunikat lekarski o stanie jrdrowia Marszałka Francji Joffre'a, chory

znajduje się w agonji.

Ś w i ą l n n l a O o a i r z n o $ c S B o l e f Federacja Spełnienia Votum Narodowego.

W Warszawie zawiązała się Federacja Speł nienia Votum Narodowego, mianowicie wybu«

dowania Świątyni Opatrzności Bożej.

Ślubowanie wzniesienia tej świątyni uczy<

nił naród polski w momencie uchwalania wie»

kopomnej Konstytucji 3 Maja i ślub ten zo»

stał potwierdzony przez Sejm Konstytucyjny w r. 1921. W toku prac nad odbudową i roz«

budową państwowości polskiej po odzyska, niu niepodległości, zapomniano o votum naro«

dowem z przed 140 lat, zapomniano również o uchwale Sejmu Konstytucyjnego z r. 1921.

W jesieni 1927 r. zawiązała się Federacja Spełnienia wspomnianego votum narodowego, która podjęła odpowiednią akcję wśród społe»

czeóstwa. Federacja liczy obecnie 1.482 człon»

ków, reprezentujących wszystkie ziemie Rze.

czypospolitej, oraz wszystkie stany. Swiąty.

nia Opatrzności ma stanąć na Polu Mokotow.

skiem. Federacja na ostatniem swem zebra»

niu sprawozdawczem za cały okres działalno»

ści postanowiła wystąpić do czynników miaro»

dajnych, by wstawiono do preliminarza budże.

towego na rok 1931.32 odpowiednie sumy i przystąpiono w najkrótszym czasie do założę»

nia fundamentów pod gmach Świątyni.

narszalelc Joffrc między ź p cm

a śmiercią

Z b a w c a P a r t í a c 2 o £ « t r u w a Siły marszałka Joffre‘a gasną z każdą chwi­

lą. Przy łożu dostojnego chorego czuwa mał­

żonka i najbliższa rodzina. Szereg najpoważ­

niejszych osobistości Francji odwiedza dom chorego i opuszcza go z troską i niepokojem na obliczu.

Tłumy ludu stoją na ulicy pomimo przeni­

kliwego zimną i deszczu i oczekują na wiado­

mości o „dziadku", jak popularnie nazywają marszałka.

W miarę, jak siły wielkiego żołnierza coraz bardziej słabną, widać na twarzach Paryżan wzrastającą trwogę i wzruszenie, dające mia­

rę uczuć, jakie żywi stolica dla swego zbawcy z września 1914 r.

Przed paru dniami marszałek przyjął ostat­

nie sakramenta i śmierci jego oczekuje się z godziny na godzinę.

Wzruszające niezmiernie były odwiedziny ministra wojny Barthou‘a u wielkiego rycerza.

Po krótkiej wymianie słów Joffre i Barthou uściskali się serdecznie.

„Marszałek poznał mnie — mówił potem Barthou — przysięgam wam, że to jeszcze nie jest agonja".

Prezydent republiki, Doumergue, premjer Steeg, Briand, Petain, szereg przedstawicieli zagranicy odwiedziło chorego: ministrowie Ho- landji, Kanady, Egiptu, Chili i t. d. Król Al­

fons X III nadesłał telegram z życzeniami zdro­

wia a jednocześnie prosił ambasadora hiszpań­

skiego w Paryżu o biuletyny donoszące szcze­

gółowo o przebiegu choroby.

Ostatnie wiadomości z Paryża doniosły o rozpoczęciu się agonji marszałka Joffre‘a.

„Marka światowej sławy“

' znana od lat 40.

Dla zdrowia d zieci!

prrez powagi lekarskie zalecany.

HAYA JSSS£\

---ŁO HTC1ENICZNE

| dla aiemowlątidńaci

t y s i ą c e p o d z i ę k o w a ń ! niLÜidowtücrxijnn Dlatego żądci należy wozędrte tylko PUDRU HAYA De nabycia *e «uydUcn aptelúcti t drogaoyufc.

S U A V ™rm m Otómy *y*yHwvy: ■ ...

• »i A s , aptekarz, £t7 Ó W t

Kszlmierzowska 31. — Kołłątaja 1 1

cuasi Hemal Pasza zachwiana

Turcja na przełomie — Ruch rewolucuinu 1 |e*|o oblicze Kio zwgctęZil

Agencja Havasa donosi ze Stambułu, że w pałacu Dolina - Bagtche odbyto nadzwy­

czajne zebranie pod przewodnictwem Mu- staiy Kemala w sprawie zajść rewolucyj­

nych w Menemen.

Dochodzenia wykazały, ie zamieszki zostały zorganizowane przez sektę religij­

ną Makcłu - Bendi, której szereg czołowych przywódców zostało aresztowanych. Było to pierwsze ogniwo w łańcuchu zamierzo­

nych rewolucyjnych działań, przygotowa­

nych oddawna na obszarze całego pańs.twa, a mających r.a celu obalenie Mustafy Ke- mala. Jest to dzieło opozycji, która ofic­

jalnie została przez swe władze naczelne rozwiązana wskutek klęski wyborczej.

Szukri Kaja, minister spraw wewnętrz­

nych udał się do Menem&n, gdzie ma zbadać zachowanie się komendanta żandarmerji i przyczyny bierności prefekta oraz proku-

Tajemnica księcia Walii

Nie chce sSe íe n lí, a inleresy aSunaslyczne w Kłopocie Królowie dostarczają wiele tematów hi­

storykom, następcy tronu zaś reporterom.

Naokoło księcia Walji snują się całe legen­

dy, wzbudzające szerokie zainteresowanie nietylko w Anglji, lecz i na całym świecie.

Książę Walji jest bezwarunkowo naj­

sympatyczniejszym gentlemanem Anglji. O- tacza go niezbadani tajemnica, co powięk­

sza mu sympatję ogółu w naszej epoce za­

miłowań do wszelkiej zagadkowości i sen- sacyj.

Następca trpnu kategorycznie i stanow­

czo odsuwa od siebie wszelkie matrymon­

ialne projekty, co grozi poważr.emi konflik­

tami dynastycznemu Pozalem lubi sobie u-

Hicrcńskl przepowiada przewról w Sowietach

S talin ■ * z d a n ie m ie á o — jes! n a s k r a ju p r z e p a k i B. prezydent rządu rewolucyjnego w Rosji,

głośny Kiereński o położeniu Sowietów oświad­

czył przedstawicielowi „Cepsu“, co następuje:

„Sowiecki plan gospodarczy, tak zwana

„piatiletka", zwrócił baczną uwagę za granicą, a wybitni ekonomiści i politycy zagraniczni poważnie traktują projekt rosyjski, zmierza­

jący do wzmożenia życia przemysłowego pań­

stwa sowieckiego w tempie amerykańskim i na sposób dyktatorski. „Piatiletka“ jest dąże­

niem, zmierzającem do zmiany polityki go­

spodarczej na rzecz obozu rządowego. Pięcio-, letni plan gospodarczy, zawarty w 5 toniach, wydanych przez rząd w r. 1928, tak swafijr

„Gosplan“ jest dziełem, istniejącem tylko na papierze. „Piatiletka“, np. przewidywała wzmo­

cnienie i stabilizację czerwońca i zwiększeniu siły nabywczej. W rezultacie jednak widzimy krach systemu finansowego i spadek wartości pieniądza. Dalej przepowiadała, zniszczenie gospodarki prywatnej, zwłaszcza włościańskiej, w rzeczywistości jednak zniszczyła wszystkie siły gospodarcze. Co się tyczy kolektywizacji, to nie objęta ona była planem pięcioletnim, Z którym nie ma nic wspólnego obecna praca Stalina i jego zwolenników» Aby było na kogo zrzucić odpowiedzialność za uicuskuteeznienie dyktatorskiego planu, zainscenisowano. proces przeciw Ramzinowi i inżynierom, oskarżonym

możliwości, jakie objęte były planem NEP‘u, straciły swe Znaczenie. Jasnem jest, że odrzu­

cenie NEP‘u spowoduje radykalne zmiany w życiu politycznem Rosji Sowieckiej — upadek reżymu, czyli likwidację dyktatury.

rządząc życie na własną modłę, zupełnie indywidualnie. Namiętnością jego jest sport przytem słynie jako arbiter elegantiarum, w czem przewyższa nawet swego dziadka Edwarda VII wielkiego eleganta.

lo też dobrze się powodzi krawcom w kraju, gdzie najpierwszy z młodych gentle­

manów przywiązuje niezmierną wagę do spraw toaletowych. Wprowadził on różne nowości do garderoby męskiej, między in- nemi parasol tak długo zaniedbany. Podo­

bno zrobił to w tym celu, by dopomóc bie­

dnym londyńskim fabrykantom parasoli, którzy nie mieli zarobków.

Książę Walji lubi się przebierać. Ka­

zał się już fotografować w rozmaitych stro jach niezmiernie malowniczych jako Szkot, lotnik, egzotyczny fennisista i — nawet ja­

ko dama w czasie jakiegoś wspaniałego bankietu na okręcie.

Natyle zaś posiada humoru, że pozwolił się sfilmować jako „Prince charmant“ przy grze w polo, w golf, tennis, jako lotnik i ja­

ko jeździec.

Trzydziesto paroletni książę prześlicz­

nie się uśmiecha, lecz zagadkowy uśmiech ten zdradza skrytą tajemnicę, niezbadaną przyczynę unikania kobiet, za którą może ukrywa się jakaś tragedja nieszczęśliwej mi Nastąpi to drogą przewrotu wewnętrznego, ołl? llagea)a nieszczęśliwej m który będzie odruchem nowego życia narodo- J łości a w każdym razie zagadka człowieka

wego..“ I którego nikt nie zna.

ratora generalnego, Z Ankary donoszą, że w całej prowincji został ogłoszony stan ob­

lężenia.

Bezwąlpienia dyktatura obecnego prezy denta Mustafy Kemala jest zachwiana. Jest to logiczny i naturalny wynik ciężkiego kry zysu gospodarczego, który Turcja obecnie przechodzi. Nędza ludu — to skała, o którą się rozbijają najpotężniejsze siły polityczne.

Aczkolwiek Mustafa Kcmal dokonał wiel­

kich rzeczy i zasłużył na tytuł „ghasi‘ego“, który mu naród dał w myśl tradycyj suł- tańskich, walczyć jednak musi obecnie z klęską ekonomiczną młodego państwa i niewiadomo, czy z niej wyjdzie zwycięsko.

Obecny prezydent Turcji zbudował na rui­

nach imperjum ottomańskiego młodą repu­

blikę, z chaosu wschodniego wyczarował wolny naród z klęski państw centralnych, z któremi sprzęgnięta była Turcja umiał wyprowadzić zwycięstwo Azji Mniejszej przez podbój SyTji, uznany traktatem lozari skim.

Jest to olbrzymie dzieło, jednak aby u- gruntować młode państwo potrzeba czasu, zwłaszcza gdy chodzi o naród tak fznatycz nie przywiązany do tradycji jak Turcy. Mu­

stafa Kemal pragnął wychować naród w no wych pojęciach, dlatego gorąco faworyzo­

wał nowopowstające stronnictwo liberalne na czele którego stanął Tethi bej, b. amba­

sador turecki w Paryżu, Stronnictwo to miało wpoić w naród turecki ducha parla­

mentaryzmu i praw konstytucyjnych, wcią­

gając go w politykę czynną i ekonomiczną ludów Zachodu — jednak doświadczenie wskazało, że próby te są przedwczesne i — groźne.

Mustafa Kemal sam rozwiązał nowe stronnictwo. Ziarno posiane zaczęło jed­

nak kiełkować i znalazło swój wyraz w żą­

daniu przez naród reform.

Obecnie tak reakcjoniści jak i liberali burzą się a Mustafa Kemal nosi się z myślą zrzeczenia się prezydentury Republiki Tu­

reckiej, której przyszłość dziś stoi pod wiel­

kim znakiem zapytania.

Siarę siedziby angielskie

przenoszą do Ameryki

Pomimo kryzysu ekonomicznego, jaki prze­

chodzi obecnie ojczyzna dolara, pozostała w niej jeszcze dostateczna liczba miljarderów, którzy wysilają się na obmyślanfe najdziwacz­

niejszych pomysłów, dopomagających im do pozbycia się części przynajmniej ich fortuny.

Do dogadzania tym słabostkom przyczyniają się dzielnie całe rzesze ludzi, utrzymujących się wyłącznie z pośredniczenia pomiędzy bo­

gatymi yankesami a enropejskicmi rynkami nabywczemi.

Jeden z najbardziej niezwykłych i najrzad­

na własnym gruncie, każą jc w następstwie od­

budowywać w pierwotnej ich postaci. Gdy tylko Mrs. Adams dostrzeże odpowiedni dla swoich celów objekt, fotografuje go i zbiera zarazem szczegółowe dane, dotyczące jego dzie­

jów. Fotografje wraz z danęrai historycznemi przesyła agentom swoim do Am9ryki, których zadaniem jest wyszukiwanie nabywców. Obec­

nie, znalazłszy domek wiejski, zamieszkiwany ongiś przez mamkę królowej Elżbiety, a także cztery chaty w Gloucestershire, gdzie często przebywał Shakespeare i wreszcie chlewik pro-

ną danego objektu? Otóż, o ile można udo­

wodnić, że najlichsza chociażby chatka miała w dziejach jakiś istotny związek z królem Hen­

rykiem VII, królową Elżbietą, czy Shakespea- re‘m, podbija się cenę objektu niepomiernie.

Oczywiście i w tej dziedzinie dyktatorką jest przedewszystkiem moda. W danej chwili naprzykład najwyżej sn cenione wszelkie za­

bytki architektoniczne, związane bezpośrednio z osobą i dziejami Henryka VIH. Lichy do­

mek, w którym król zatrzymał się podczas ło­

wów, został niedawno sprzedany przez p.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podstawą procesu edukacyjnego jest komunikacja w relacji nauczyciel – – student i to ona będzie przedmiotem dalszych rozważań, uporządkowa- nych za pomocą metafory

— Sekcja kolarska przy Zw. Kolo Toruń donosi, że zbiórka kolarzy oraz sympatyków odbędzie się o godz. W roli głównej Mady Christians, pełna ekspresji i Jan

wać swego ostrza ani przeciw prawicy ani przeciw lewicy, lecz starać się o zebranie wszystkich tych elementów, które dawniej zasiadały w partjach

łono, że komisja składać się ma z 15

chowski, Ignacy Potocki, Hugo Kołłątaj roili śmiałe marzenia o tem, by ustawa z 3 maja 1791 została wcielona w życie, przerwała pasmo nieszczęść, ukrzepiła władzę

A faktycznie, i to jest rzeczą udowodnio ­ ną, dobry architekt, nawet przy najlepszem honorarjum zawsze się opłaca budującemu, czy to przez wykonanie ekonomiczne projek ­ tu, czy

mat polskiej polityki zagranicznej - jeszcze przed swoim wyjazdem na sesję Rady Ligi Narodów do Genewy, która się rozpoczyna w dniu 19 stycznia br.. Na

dził również przykład niedawnych rewolucyj południowo-amerykańskich, już następnego dnia po przewrocie gwoli utrzym ania ładu będzie musiała zwrócić się przeciw