• Nie Znaleziono Wyników

Kolonialna tancerka w "Orgiach" Łesi Ukrainki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kolonialna tancerka w "Orgiach" Łesi Ukrainki"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)PORÓWNANIA 6, 2009 VOL. VI. KOLONIALNA TANCERKA W ORGII ESI UKRAINKI1 AGNIESZKA MATUSIAK2 (Wrocaw) Sowa kluczowe: modernizm, esia Ukrainka, gender, mit, taniec, ciao, spoeczestwo Key words: modernism, Lesya Ukrainka, gender, myth, dance, body, society. Abstrakt: Agnieszka Matusiak: KOLONIALNA TANCERKA W ORGII ESI UKRAINKI. „PORÓWNANIA” 6, 2009, Vol. VI, ss. 197–209, ISSN 1733-165X. Prezentowany tekst stanowi prób odczytania dyskursu kolonialnego w jednym z ostatnich dzie esi Ukrainki Orgii, gdzie niczym w soczewce skupiaj si najistotniejsze problemy dla caej twórczoci ukraiskiej pisarki. Autorka artykuu proponuje uzna figur tancerki Terpsychory/Nerisy za prymarn metafor znaczenia i wartoci, która konfrontuje kultur z natur, sztuk wysok ze sztuk nisk oraz przede wszystkim koloni/Ukrain z kolonizatorem/Imperium Rosyjskim. Autorka sw analiz prowadzi w kontekcie pogldów Michela Foucaulta, w myl których pe i podlege jej ciao jako ródo znacze stanowi wysoce polityczne instrumenty, kluczowe obszary sprawowania wadzy i ujmowania ich w normy. Abstract: Agnieszka Matusiak, THE COLONIAL DANCER IN ORGIA OF LESYA UKRAINKA. „PORÓWNANIA” 6, 2009, Vol. VI, pp. 197–209, ISSN 1733-165X. The presented text is an attempt at analyzing the colonial discourse in one of the most recent works of Lesya Ukrainka Orgia, in which all of the most important issues of the entire output of the Ukrainian author are present. The author of the article suggests that the dancer Terpsychora/Nerisa cold be viewed as a primary metaphor of meaning and value which confronts culture with nature, low art with high art and most of all the colony/Ukraine with the colonizer/The Russian Empire. The author situates her analysis in the context of Michel Foucault’s thought in which the sex and its subservient body as a source of meaning constitute very political instruments, key areas of leadership and the norms for these areas.. Sztuka i literatura europejska pocztku XX stulecia wyra nie zaostrza dziewitnastowieczne napicia zwizane z gender. Problem ów nabiera ostroci tak e w ówczesnej kulturze ukraiskiej, zyskujc status jednej z zasadniczych idei wynikania i jednocze-. ________________. 1 Prezentowany tekst stanowi rozbudowan wersj referatu wygoszonego na midzynarodowej konferencji naukowej esia Ukrainka i kultura europejska (uck, 2006). Zapis jzyka ukraiskiego i rosyjskiego podaj w transliteracji. Cytaty ukraiskie, o ile nie maj podanego w przypisach autora, prezentuj w przekadzie wasnym. 2 Correspondence Address: Uniwersytet Wrocawski, Instytut Filologii Sowiaskiej, e-mail: amatusiak@lanet.net.pl. 197.

(2) PORÓWNANIA 6, 2009. nie wartociowania modernistycznej wiadomoci narodowej. Przypomnijmy tylko, i na Ukrainie, podobnie, jak w caej Europie doby modernizmu, pe funkcjonuje jako stereotyp. Pod przemo nym wpywem Platona i Kartezjusza wytworzy si dualistyczny model patriarchalnie uadzonej kultury europejskiej, w której m czy nie – wyra nie bardziej uprzywilejowanemu ni kobieta – przypisywano wszelkie wartoci pozytywne, za kobiecie – negatywne. Szczególnie do utrwalenia takiego wzorca przyczyniy si pisma Kartezjusza, który w korespondencji do platoskiego ukadu przeciwiestw midzy idealnym a rzeczywistym, umysem a ciaem, form a materi, uczyni umys jedyn i waciw podstaw osdzania, a ciao uzna za ródo ciemnoci i dewiacji myli. Filozof, pamitajc o platosko-arystotelesowskiej myli, i wiat natury nosi znamiona kobiecoci, wiedzy i umysowi przyda atrybutów mskich. A dla potwierdzenia prymatu „mskiego” nad „kobiecym” w argumentacji przytoczonej w jego Medytacjach przewija si „metafora kontrastu”, czyli seria binarnych opozycji. „Mskie” czy si z wy szymi zdolnociami kreacyjnymi, a „kobiece” ulega degradacji do roli pasywnej natury, kojarzonej z biologicznym mechanizmem rozmna ania3. Skutki, wynikajce z takiego systemu mylowego, spowodoway, e w metafizyce europejskiej tradycyjnie form/”msko” przedkadano nad materi/”kobieco”, umys i ducha – ponad ciao i substancj. Dualizm kartezjaski spowodowa tak e dugotrwae bagatelizowanie wizualnoruchowego komponentu ludzkich dziaa przez sam jzyk opisu dziaa, opisu, który powiela i utrwala prymat umysu i wizanych wycznie z nim procesów poznawczych nad ciaem, gestem, tacem, pozbawiajc je statusu wiedzy4. Przedstawione stanowiska pocigay za sob odpowiednie rozumienie sztuki, która bya definiowana jako konwersja materii w form; dziki formom artystycznym czysta natura ulegaa transmutacji w czyst kultur. Mo na sobie tylko wyobrazi, jak wielki by triumf owej sztuki, gdy ciao kobiety poddawao si dowolnej transformacji. W rezultacie kreacji artystycznej przypisano wartoci stricte „mskie”. Do tak ustalonego wzorca oraz waciwej mu hierarchii wartoci esia Ukrainka (wac. arysa Kosacz, 1871-1913) siga jednoznacznie w Orgii (Orgija, 1913), w której „msko” i „kobieco”, „duchowo” i „cielesno” ciera si z wymogami aktualnej sytuacji historycznej, a kodeks patriarchalny – z dogmatem patriotyzmu. W dramacie tym esia dychotomi „kobiecoci” i „mskoci” wbudowuje w kluczow dla nowo ytnej nacji ukraiskiej opozycj kolonia – imperium, która z natury swej wymuszaa na twórcy ukraiskim konieczno opowiedzenia si po stronie jednego z czonów tej e opozycji, a w konsekwencji podporzdkowania swej twórczoci okrelonemu systemowi wartoci generowanych przez wybrany czon. ________________ 3 Por.: S.B Ortner, Is Female to Male as Nature to Culture?, w: Women, Culture and Society, (red.) M. Zimbalist Rosaldo and L. Lamphere. Standford UP 1974, s. 67–87, a tak e: S. Bordo, The Cartesian Masculinization of Thought. “Sings” 1986, t. 11, nr 3, s. 439–456; J.N. Zita, Transsexualized Origins: Reflections on Descartes’s Meditations. “Genders” 1989, t. 5, s. 86–105. 4 Zob.: M. Brocki, Jzyk ciaa w ujciu antropologicznym. Wrocaw 2001, s. 127.. 198.

(3) Agnieszka Matusiak, Kolonialna tancerka w Orgii esi Ukrainki. esia podchodzi do omawianej kwestii w sobie waciwy sposób, przyoblekajc akcj utworu w historyczny kostium staro ytnoci, dziki czemu poruszana przez ni problematyka zyskuje rang uniwersaln. W zwizku z tym twórczyni protagonistom swego dramatu przydziela metaforyczne role-maski: Apollina dla Anteja oraz Dionizosa dla Nerisy. W modernizmie podstawy filozoficzne dla tak skonstruowanej binarnej opozycji twórcy europejscy odnale li w pierwszym dziele Friedricha Nietzschego Narodziny tragedii z ducha muzyki. esia w omawianym tekcie konwencjonalnie czy pierwiastek apoliski z zasad rozumu, sfer ducha, prostot, adem, czystoci i jednoci i przede wszystkim z kultur. Dionizyjsko z kolei, równie stereotypowo, oznacza dla niej sfer instynktów, emocji, nieokieznanego chaosu, a poprzez zwizek z obrzdami menadowymi – kwintesencj cielesnoci i natur w swej najsurowszej postaci. Dionizos to dla niej zasada ró norodnej zmiany i przeobra enia, a owe nieustanne dionizyjskie metamorfozy odzwierciedlaj jakby migotanie kipicej energi natury pozostajcej w cigym ruchu, który w dramacie zosta ujty w metafor taca. W tekcie esi Ukrainki figur, dziki której dochodzi do styku tego, co przyziemne i cielesne oraz tego, co duchowe i wzniose jest posta tancerki Terpsychory/Nerisy. Posta t proponujemy uzna za specyficzn figur mylow, prymarn metafor wartoci i znaczenia, które konfrontuje kultur z natur, sztuk wysok ze sztuk nisk oraz koloni/Ukrain z kolonizatorem/Imperium Rosyjskim. Taka interpretacja metafory tancerki narzuca si poprzez tytuowe nawizanie esi Ukrainki do staro ytnej orgii, korespondujcej z archaiczn chore jako zbiorowym prze yciem witoci, której uczestniczkami byy zarówno muzy apoliskie, jak i dionizyjskie menady. Jak wiadomo, wita chorea nie bya znamieniem jedynie barbarzyskiej dzikoci; wszak uduchowiaa ona ycie ludzi w krajach staro ytnych o wysokiej kulturze: Egipcie, Indiach, Chinach, jak równie w samej Grecji, gdzie Platon, wywodzc chore ze zgodnoci ruchu ciaa i ruchu gosu jako odbicia ruchów duszy, uto samia j z kultur. Dlatego te pod ajc do wityni uroczyst procesj dziewic – analogon apoliskich muz, którym przewodzia Terpsychora (z gr. „radujca si tacem”) – sawicych przy akompaniamencie liry chwa swego boga, tak e znamionuje rys orgiastyczny, cho tak drastycznie kontrastujcy z szalonym tanecznym wirem bachantek odurzonych winem i suncych (niczym pantery) w takt fletni trzcinowych lub/i tympanonów, by przy wtórze namitnych okrzyków entuzjastycznie odpowiedzie na zew Dionizosa. Przeobra one w menady dionizyjskie tanecznice gboko na dnie duszy niejako choway swój rozum, by da cakowity upust targajcym ich ciaami namitnociom i popdom. W ten sposób ich gadkie, biae ciaa, majce wabi tacem i rozbudza mskie dze wród towarzyszcych im sylenów/satyrów, ciaa gotowe w ka dej chwili ulec przeznaczeniu, uosabiay hybris, nadmiar i bujno energii yciowej – zwierzc hybris, któr tak wymiewa gówny bóg wszelkiej innej hybris – Apollo. W Orgii esia Ukrainka nieprzypadkowo opowiada si po stronie ostatniego z nazwanych bóstw, w czym diametralnie ró ni si od samego Nietzschego oraz caej rzeszy zwolenników jego filozofii. Deprecjonujc dionizyjsko, która oznacza dla niej wartoci niekonstruktywne, a gloryfikujc apolisko, pisarka skada da konse199.

(4) PORÓWNANIA 6, 2009. kwentnie kultywowanej przez siebie modernistycznej idei arystokratyzmu ducha i tym samym neguje kanon ulegej „kobiecoci” narodników, wylansowany przez Tarasa Szewczenk. Nic wic dziwnego, e Iwan Franko, który w artykule z roku 1882 Chutoriaska poezja P. A. Kulisza (Chutorna poezija P.A. Kuliša) zaatakowa nie tylko autora Czarnej rady, ale i Szewczenk za kreowanie i propagowanie idei ulegoci, tak zdecydowanie chwali msk postaw artystyczn esi, piszc: Czytajc mikkie i rozedrgane […] utwory modych twórców ukraiskich i porównujc je z tymi energicznymi, silnymi i miaymi, a przy tym jednoczenie takimi prostymi i szczerymi sowami esi Ukrainki, mimo woli odnosi si wra enie, e ta chora, sabowita dziewczyna jest, by mo e, jedynym m czyzn na caej wspóczesnej Ukrainie5.. Ale France, jak celnie zauwa a Oksana Zabu ko, nie tyle chodzio o komplementowanie samej autorki Kasandry, ile o zganienie i przywoanie do porzdku mskich kolegów po piórze6. Zwrómy uwag, i esia deprecjonujc „kobieco” i apoteozujc „msko” chwyta za t sam bro, któr zastosowa Iwan Franko. Jej równie nie chodzi o „komplementowanie” ukraiskich twórców-m czyzn jako takich, lecz wrcz przeciwnie: o napitnowanie ich wad, zwaszcza tych o gruntownej podbudowie narodnickiej, sporód których za najwiksz uwa a pisarka cechujc ich samych, jak i kreowanych przez nich bohaterów literackich, nadmiernie „kobiec” sabo, emocjonalno i mikko, nieintelektualno, swoist chaotyczno, tj. nieracjonalno i niekonstruktywno dziaania, zbytni ulego i poddastwo w walce o wyzwolenie narodowe. Wanie w owym pitnie „kobiecoci”, jak zdaje si nas przekonywa pisarka, nale y upatrywa wszelkich problemów kultury, a w konsekwencji i nacji ukraiskiej7, która w rezultacie niemo noci dokonania jednoznacznego „mskiego” wyboru midzy kultur „swego” a kultur „obcego”, przypomina „rozedrgan” tancerk. Jednak esi nie chodzi li tylko o wytknicie bdów; pisarka daje tak e stymulujcy do dziaania wzorzec idealnego twórcy „prawdziwie mskiej” = wysokiej kultury: utrzymanego w duchu neoromantycznego prometeizmu patetycznie wzniosego, niepokornego i nieustraszonego bojownika o suszn spraw, bojownika o jasno wytyczonych celach i sprecyzowanych pogldach – wolcego raczej zgin ni porzuci swe ideay i w imi taniego poklasku zaprzeda dusz kolonizatorowi8. ________________. I. Franko, Zibrannia tvoriv u 50 tomach. Kyjiv 1982, t. 31, s. 270–271. . Zabuzhko, Chronika vid Fortinbrasa. Kyjiv 2001, s. 178. 7 esia Ukrainka w lansowaniu owych tez nie bya osamotniona. Podobnego zdania byli tak e liderzy „Ukraiskiej Chaty”, którzy twórców narodnickich charakteryzowali poprzez pryzmat kastracji lub impotencji. „[…] eunuchom dobrze byo siedzie przed drzwiami ludowej duszy i wierzy, e «tam» panuje idylla. Kto rozbija t idyll i psu im «styl», nie by pisarzem narodowym, nie wierzy w naród”.

(5) . Yevšan, Borot’ba generacij  ukrajins’ka literatura. „Ukrajins’ka chata” 1911, . 1, s. 35; „[…] jaki zaczarowany krg otacza Ukraica-narodnika, prymitywist, który pragnie zaspokoi swoje potrzeby i nie mo e. Siuje si, krzyczy, wodzi si z kobziarzami […] – i nie mo e tworzy!”.

(6) . Sriblans’kyj, Apoteoza prymityvnij kul’turi. „Ukrajins’ka chata” 1912, . 6, s. 358. 8 Nie zaskakuje zatem fakt, i Dmytro Doncow w swej koncepcji nacjonalizmu na patronk nowoczesnego ideau literatury ukraiskiej wybra wanie autork Orgii. 5 6. 200.

(7) Agnieszka Matusiak, Kolonialna tancerka w Orgii esi Ukrainki. A zatem taczca Nerisa to „ ywa” metafora relacji, zachodzcych midzy kolonizowanym = podlegym = Ukrain a kolonizatorem = dominujcym = Imperium Rosyjskim, ucielenianym w dramacie przez posta Mecenasa. Poprzez taniec, eksponujcy lubie nie wyuzdan cielesno, nastpuje erotyzacja kultury i nacji: ciao Nerisy = ciao skolonizowanej Ukrainy (koloni rozumiemy jako „ciao” politycznie, administracyjnie, instytucjonalnie, kulturowo zarzdzane przez kolonizatora). Pisarka, zupenie w duchu pogldów Michela Foucaulta, uwiadamia, i pe i podlege jej ciao jako ródo znacze stanowi wysoce polityczne instrumenty, kluczowe obszary sprawowania wadzy i ujmowania ich w normy. „Wadza – jak pisze przywoany autor – to s relacje. To nie jest rzecz, ale relacja pomidzy dwoma jednostkami, relacja, która na tym polega, e mo na sterowa zachowaniem drugiego lub okrela jego zachowanie”9. W wietle takiej teorii ciao okazuje si uniwersalnym znakiem, niewerbalnym jzykiem, swoistym zapisem, „w którym” i „na którym” odbijaj si wszelkie idee spoeczne, problemy wadzy i podlegoci, a nawet ogólna wizja wiata10. Albowiem [c]ielesne formy, zdolnoci, gesty, ruchy, sia to podstawowe przedmioty politycznej konstetacji. Ciao rozumiane jako obiekt polityczny ani nie jest bezwadne, ani nie ma trwaego charakteru. To materia plastyczny podatny na wpywy […]. Jeli rzeczywicie ciao jest spoecznym przedmiotem, to mo na je od nowa definiowa, mo na kontestowa jego formy, funkcje i jego miejsce w kulturze, mo na je te szacowa i zmienia11.. Nie trzeba chyba przypomina, e ciau kobiecemu ju od czasów archaicznych przypisywano nietrwao formy, wynikajc z faktu, i bardzo czsto byo ono kojarzone z substancj pozbawion struktury, form rozpywn, mikk, niezró nicowan, na któr skada si krew i ludzka masa12. Zdaniem Plutarcha, to wanie Dionizos rzdzi tym, co hygra physis – mokra lub pynna natura, „pynny pierwiastek w rzeczach”. W takim ujciu ciao kobiety symbolizuje wic dionizyjski miazmat, który zostaje odrzucony przez idealizujcy apoliski styl, bazujcy na mskim ciele, percypowanym jako twór zwarty, okrelony, trway. Apollo bowiem w swym symbolicznym znaczeniu jest „posgow spójnoci”13. Dlatego te m czy ni nie akceptujc „pynnoci” kobiet, uczynili je nie tylko „innymi”, ale i gorszymi, tzn. pozbawionymi samokontroli, to samoci i autonomii. W konsekwencji nadao to kobiecie pozycj zale nej i drugorzdnej w stosunku do m czyzny. Ta kuszca „atwo” plastycznego modelunku ciaa kobiecego bya odczytywana przez m czyzn na przestrzeni wielu wieków równie jako przyzwolenie na zawadnicie jej ciaem, uwiedzenie = „tworzenie” na jej „ ywym” ciele, które pod wpywem ________________. M. Foucault, Nadzorowa i kara. Tum. T. Komendant. Warszawa 1998, s. 42. M. Foucault, Historia seksualnoci, t. 1: Wola wiedzy. Tum. B. Banasiak i K. Matuszewski. Warszawa 1995. 11 E. Grosz, Corporeal Feminism. „Australian Feminist Studiem” 1987, nr 5, s. 6. 12 Zob.: L. Nead, Akt kobiecy. Sztuka, obscena, seksualno. Prze. E. Franus. Pozna 1998, s. 38. 13 C. Paglia, Seksualne persony. Sztuka i dekadencja od Nefretiti do Emilii Dickinson. Tum. M. Ku niak, M. Zapdowska. Pozna 2006, s. 83. 9. 10. 201.

(8) PORÓWNANIA 6, 2009. wadczego mskiego wzroku ulegao uprzedmiotowieniu, wtaczajcemu kobiet w ramy stereotypu. Albowiem: [k]iedy m czyzna oglda ciao kobiety lub kiedy si do niego zbli a, nie on sam si zbli a, ale poprzez niego (a czasem i wbrew jemu samemu) zaczyna dziaa cay system relacji14.. Z tej perspektywy wzrok m czyzny jest wrogiem kobiety, poniewa w jego spojrzenie jest wczytana potrzeba ustanawiania hierarchii, wadzy, dominacji, gwatu. Std spojrzenie m czyzny w istocie swej nie ró ni si od dziaania; to tylko ró ne formy tego samego: zniewolenia15. Takim jest niewtpliwie spojrzenie Mecenasa oraz biesiadujcych wraz z nim Prefekta i Prokuratora, przypominajcych lubie nych, igrolubnych dionizyjskich satyrów, którzy swym wulgarnym zachowaniem (synonimem surowej mskoci) wabili menady. Pod wpywem ich hedonistycznego i uwodzcego spojrzenia pikne ciao Nerisy – postrzeganej przez Anteja na podobiestwo czarownej Charyty16 – staje si podatnym materiaem, pierwotn materi, któr mo na dowolnie modelowa. Z twórcy, implikujcego swoim piknym ciaem sztuk o wartociach czystych i uniwersalnych, Nerisa podlega brutalnej degradacji do rzdu tworzywa, przeobra onego w przedmiot, luksusow i wyrafinowan ozdob, wypeniajc przestrze m czyzny i zaspokajajc jego pró no (podobnie zreszt, jak i zakupiony przez Mecenasa marmurowy posg Terpsychory, wyrze bionej na jej podobiestwo). W takim sensie Nerisa antycypuje Maaniukow „bankietujc” Anty-Mari, „poviju chaniv i cariv”, „divku-branku” przeznaczon dla haremnych uciech wroga, Roksolan z ciaem „dzikim”, „haniebnym”, „nieczystym”, „zatrutym przez martw dusz” i pitnem „wiadomoci janczarskiej”17, która sprawia, e bohaterka esi w wiecie wyzwolonym nie potrafi odnale  swego miejsca, wic tskni za „sodkim” jasyrem ________________. F. Collin, Le corps des femmes. Bruxelles 1992, s. 37–38. Por.: I. Kon, Mužskoje telo kak eroti eskij ob’jekt. „Gendernyje issledovanija” 1999, nr 3, s. 299. 16 Przypomnijmy, i Charty (gr. charis – „wdzik”, „radosny czar”) byy boginiami pikna, wdziku i radoci. Wedug Pindara (14 Oda olimpijska, w. 7) to wanie one czyniy czowieka „mdrym, piknym, wspaniaym”. W ró nych wersjach tradycji greckiej nadawane im byy ró ne nazwy, a niektóre z nich byy wrcz zapo yczane z grona Muz. Jednym z czciej spotykanych okrele jest Eufrosyne: „uciecha”, a zwaszcza ta towarzyszca biesiadom. Std Charty jako patronki uczt, zabaw oraz prac umysowych i dzie sztuki w wielu przekazach towarzyszyy Apollinowi i taczcym ku jego czci Muzom (np. w Teogonii). Najczciej jednak razem przedstawiano ich na paskorze bach zdobicych wejcia do wity powiconych Apollinowi (tego rodzaju wyobra enia zdobiy wityni w Delfach [Apollo trzyma boginie na doni], pytyjsk wityni boga w Pergamonie czy wejcie do Akropolu w Atenach. Obok wyrze bionych postaci umieszczano czsto wyryte w kamieniu inskrypcje lub wyrocznie, które posiaday symboliczne znaczenie). Nago tych bogi miaa nie tylko czarowa piknem swych form, lecz uosabia i cnoty: dobro i ask. Zob.: Z. Kubiak, Mitologia Greków i Rzymian. Warszawa 1997, s. 247. 17 Ta zbie no jest widoczna w wielu Maaniukowych lirykach z Ziemnej Madonny, lecz najwyra niej zarysowuje si ona w wierszu rozpoczynajcym si od sów Ležyš, rozpusto, na rozputti... z cyklu Diva-Obyda. Poni szy fragment wart jest przypomnienia: „Pid sonni pestoszczi sultana / Vpyvala cargorods’kyj czar, / Ce ž ty – popivna Roksolana, / Bajstrucza maty janyczar”. Y. Malaniuk, Zemna Madonna. L’viv 1934, s. 65. 14 15. 202.

(9) Agnieszka Matusiak, Kolonialna tancerka w Orgii esi Ukrainki. i z racji jego przynale noci do przeszoci, idealizuje go, jakby zapominajc o jego fundamentalnych aspektach negatywnych – przemocy i zniewoleniu: Nerisa Na orgi zawsze szam wesoa, bo mogam si tam naje akoci do syta, a czasem dostawaam te zabawki za to, e gocie mnie troch popiecili. Antej Bagam ci, nie wspominaj o tym! Wulgarne byy ich pieszczoty i brudne, tak jak ich sowa. Nerisa Nie wiem, nie rozumiaam jeszcze ani sów, ani pieszczot, ani spojrze. Ale na pikno byam wra liwa ju od dziecka, na jego widok moje serduszko drgao wzruszeniem i radoci, jak struny liry pod plektronem. […] Nasze przejrzyste, barwne szaty fruway nad obokiem wonnych dymów i kadzide. I wydawao mi si wtedy, e tacz na obokach, a z ziemi przylatuj do mnie kwiaty – to gocie wyra ali w ten sposób swój zachwyt naszym tacem, zarzucajc nas obie kwiatami18.. To kolonialna Ukraina-Maorosja, która „pokochaa” swego kolonizatora19, a co gorsza – dobrowolnie mu si oddaa/poddaa: Nerisa – tak, jak j nauczono – z radoci taczy pod „lubie nym okiem” Mecenasa, zwabiona naszyjnikiem, w symbolicznym akcie zawierzenia i oddania, przyklka przed Mecenasem i pozwala mu zao y sobie naszyjnik, za w ramach dzikczynienia pragnie zo y usu ny pocaunek na jego rce, lecz ten proponuje bardziej intymn i mocniej wi c form „zapaty/uzale nienia” – pocaunek w usta. I wreszcie kulminacja: Nerisa skwapliwie przyjmuje zaproszenie Mecenasa, by lec wespó z nim na jednym o u. Niewtpliwie wszystkie owe kinezyjne gesty, su ce samoprezentacji oraz wskazaniu stopnia zale noci, naznaczenia, wadzy i panowania, symbolizuj kolonialn praktyk podporzdkowania, polegajc na swoistym urabianiu podatnego i ulegego ciaa, które – jak mu si zdaje – potrzebuje kolonizatora do waciwego funkcjonowania. esia ilustruje t kwesti na przykadzie dzy sawy, któr Nerisa jako twórczyni uwa a za konieczny warunek do ycia, a której to, jej zdaniem, nie gwarantuj rodzime salony, lecz jedynie salony tego „Innego”: Nerisa […] Bez adnej sawy y nie umiem. Jestem Greczynk! Antej I chcesz t saw zdoby u Rzymian? Nerisa U Rzymian albo gdziekolwiek. Wszystko jedno. Jest mi niezbdna do ycia jak chleb, jak woda, jak powietrze. Jeli wic nie mo esz zapewni mi tego, bez czego nie potrafi y, to musz sama zdoby saw, nie mam ochoty umiera, bom na to za moda (s. 101).. ________________. esia Ukrainka, Orgia, w: Eadem, „Kasandra” i inne dramaty. Tum. S. E. Bury, wstp S. Kozak. Kraków 1982, s. 90–91. Pozostae cytaty pochodz z tego samego wydania. Dalej w tekcie waciwym wskazuj jedynie tytu cytowanej strony. 19 . Zabužko, op. cit., s. 162. 18. 203.

(10) PORÓWNANIA 6, 2009. Ciao podatne potrzebuje wic wadzy kolonizatora i jego prawa, a bdc ulegym i poddanym, jest ono jednoczenie warunkiem istnienia tej e wadzy, jak i wyrazem przyzwolenia wadzy na zarzdzanie swym ciaem20. Owo zarzdzanie w praktyce polega na narzuceniu kolonizowanemu spoeczestwu (jako okrelonemu zbiorowi cia) pewnych negatywnych stereotypów, majcych na celu uwiadomienie mu, i jest ono nosicielem „barbarzyskiego chaosu”, za przybywajcy kolonizator – darczyc „cywilizowanego porzdku”. Z czasem zaczynaj owe stereotypy funkcjonowa jako destrukcyjne autostereotypy, niszczce dotychczasowy ad, co w konsekwencji powoduje, i kolonizowany naród sam zaczyna postrzega siebie w kategoriach nosiciela „chaosu”, na skutek którego nie jest on zdolny do samodzielnego narodowego, kulturowego i pastwowego ycia. W rezultacie szczytem jego pragnie okazuje si asymilacja i integracja z „kosmizujc” cywilizacj kolonizatora21. W Orgii dobitnie o tym wiadczy nie tylko poddaczy taniec Nerisy, ale tak e dobrowolne sprzedanie Mecenasowi marmurowej Terpsychory. Przyjmujc za ni pienidze Fedon, jej twórca, staje si takim samym „dobrowolnym” niewolnikiem, tzn. wspólnikiem wadzy, jak i Nerisa. Prawd t uwiadamiaj ostre sowa Anteja: „Ty nie zaprzeda si, ale znacznie gorzej: oddae si w rce wroga, jak martwa glina, z której ka dy mo e ulepi, co tylko zechce. […] Ty nie Perseusz, bo skamienia przed obliczem ziemskiej Meduzy. Obce ci jest wy sze pikno, pikno walki […]” (s. 98). Jak e doskonale esia Ukrainka wyczua t sam intencj, co nieco pó niej autor Ziemnej Madonny, który z gorzk bezwzgldnoci konstatowa, i nikt Jej, Ukrainy, nie gwaci; „sama si ka demu z luboci oddawaa”. Ow odwieczn aktualno problemu esia osiga przez porównanie Nerisy do staro ytnej menady, nieprzyzwoicie lubie nie wystawiajcej na pokaz i ka demu oferujcej w wyuzdanym tacu swe ciao wraz z tkwic w nim nieokieznan seksualnoci. Nerisa tak, jak menada, to wyznawczyni regresywnej erotomanii orgiastycznej, bdcej synonimem oferowanego przez ni ycia, tworzonej przez ni hierarchii wartoci oraz wizji kreowanej sztuki, kultury, nacji. Nie jest ona kulturotwórczym typem „nowej/wyzwolonej” kobiety (jak na przykad bohaterki Olhy Kobylanskiej), która potencjalnie drzemice w kobiecie dionizyjskie kreacyjne mo liwoci natury pragnie przekuwa na kulturotwórczy czynnik tworzenia apoliskiej „wy szej” = „mskiej” kultury; owego dionizyjskiego dziaania na apolisk formotwórczo. Sfer dziaania Nerisy pozostaje niezmiennie natura o biologicznym, popdowym znamieniu, którego symbolika ma walor zdecydowanie negatywny, pozbawiony ________________. 20 Por.: B.S. Tuner, Recent Developments in the Theory of the Body, w: The Body: Social Press and Cultural Theory. Ed. M. Fetherstone, M. Hepworth, B.S. Turner. London 1991, s. 14. Istotna wydaje si jeszcze jedna kwestia. Jak zauwa a Foucault, wadzy nie interesuje ciao jako podzielna cao, lecz chodzi jej o ciao ujednolicone, na które oddziauje si na poziomie czysto mechanicznym – na ruchy, gesty, postawy, tempo, „o ró niczkow wadz nad aktywnym ciaem”. Idem, Gry wadzy. Rozmowa z Michelem Foucault. „Literatura na wiecie” 1988, nr 6, s. 308–320. esia Ukrainka kapitalnie odszyfrowaa t intencj i std by mo e w Orgii d enia te zawarte zostay w metaforze taca i tancerki, których status opiera si przecie na wymienionych czynnikach. 21 M. Riab uk, Vid Malorosiji do Ukrajiny: paradoksy zapiznilogo nacijetvorennia. Kyjiv 2000, s. 200.. 204.

(11) Agnieszka Matusiak, Kolonialna tancerka w Orgii esi Ukrainki. konotacji boskiego pikna. Sens ów dobitnie akcentuje okrelenie Nerisy much, której symbolika, nawizujca do asocjacji z demonicznym zem22, ma za zadanie uwypukli tkwice w niej zo moralne („Ta mucha pewnie z godu nie zginie”). W procesie zniewolenia Nerisy niezwykle istotn rol odgrywa muzyka, która opanowuje bez reszty ciao tancerki, a tym samym podporzdkowuje j dziaaniu, ukrytych na dnie jej niewiadomoci, popdów. W czasie taca dochodzi do ich erupcji. esia nadaje zatem oddziaywaniu muzyki wymiar cielesny. Zwrómy uwag, i. nieprzypadkowo Nerisa w swym tacu akcentuje fizjologiczne aspekty podniecenia, niedwuznacznie rysujc przez to zwizek muzyki z ciaem i wadajcymi nim popdami. Pisarka, drzemic w muzyce si popdów, metaforycznie „przedstawia” poprzez wyra ne podporzdkowanie rytmu ciaa taczcej bohaterki zmianom rytmu granej muzyki, zmian, któr mo na zarejestrowa jako waciwo acucha signifiants23: pocztkowo obserwujemy harmonijny, spokojny taniec do melodii z pieni Anteja; taniec ten stopniowo przypiesza, zapisujc si pod ajc ku „szczytowi” spiraln lini „zwierzcego” wiru tanecznego Nerisy, by poprzez „spazmatyczne” wygicie jej ciaa w przyklkniciu przed Mecenasem, z gow odrzucon do tyu, rozpomienionym wzrokiem oraz rozkosznym i zachcajcym umiechem zczy dwa ciaa w jedno – podzieli o e z Mecenasem (w didaskaliach, charakteryzujcych taniec bohaterki czytamy: „Nerisa, po chwilowym zmieszaniu, bysnwszy oczami, zaczyna wirowa w coraz szybszym, coraz bardziej rozpasanym tacu menady”; „Nerisa nie przestajc taczy, zbli a si do Mecenasa, oczy jej pon, ruchy nabieraj gro nej mikkoci drapie nego zwierzcia”; „Nerisa, zbli ywszy si do Mecenasa, klka przed nim na jedno kolano i odchyla si do tyu, jakby miaa upa ze zmczenia, ale na jej wargach gra rozkoszny i zalotny umieszek” [s. 115, 116]). Zastygszy na moment w owej tanecznej pozie, Nerisa przypomina rze b24, lecz jak e ró n od czczonej przez Anteja mar________________. Mucha jest jednym z czstszych wyobra e szatana. To skojarzenie prawdopodobnie podsun Aryman, perski zy duch, który by przodkiem europejskiego diaba i który pojawi si na wiecie jako mucha. Sowo Belzebub w jzyku hebrajskim oznacza „pana much”. Zob.: M. Rudwin, Diabe w legendzie i literaturze. Tum. J. Illg. Kraków 1999, s. 53–54. 23 „Wydaje si jasne, e ow tkwic w muzyce potencjalno oddaje najlepiej sformuowanie posugujce si metafor popdu. Chodzi istotnie o si rozpatrywan w oderwaniu, bez wzgldu na jej obiekt, bez wzgldu na jej nonik. cilej: je eli popd mo na traktowa jako metaforyczn gr muzyki, to ona sama staje si metaforycznym przedstawieniem popdu podstawionego w miejsce podmiotu. Poddana refleksji, sia ta mo e okaza si waciwoci acucha signifiants”. G. Rosolato, Répétitions. „Nouvelle Revue de Psychoanalyse” 1972, nr 9, s. 41. 24 Konkretnie mamy tu na myli utrwalon w kamieniu dionizyjsk tanecznic ze starogreckiego posgu Szalej ca menada Skopasa (IV w. p.n.e.). Rze ba ta nie zachowaa si w oryginale, ale znana jest z czciowo zachowanych rzymskich kopii. Przedstawia ona taczc kobiet z wyra nie zaznaczonymi plastycznie elementami wirujcego ciaa. W tym celu twórca nada konstrukcji swojej rze by form spiraln. Gowa menady jest dalej ni szyja wygita do tyu, wspaniale zarysowane piersi wysuwaj si do przodu, lewe nagie udo nieco si cofa. Sia wyrazu menady polega na wspólnym rytmie, który przenika ciao, wosy i szaty w jednym niejako spazmie. Zob.: M. Apatow, Historia sztuki. Tum. M. Kurucka i W. Wirpsza. T. 1, Warszawa 1991, s. 153. 22. 205.

(12) PORÓWNANIA 6, 2009. murowej Terpsychory, w której ludzkie ciao zostao poddane geometrycznej perspektywie”25. Pisarka w jej obrazie odwouje si do tradycyjnej definicji greckiego posgu jako „empirycznie widocznego ciaa”, majcego przywoywa klasyczn rzeczywisto: materialn, optycznie nakrelon, jednoznacznie zrozumia, bezporednio obecn. Ów kobiecy posg to dosownie materia zdyscyplinowana przez form; to ciao ujte w ksztaty, a tym samym w ramy artystycznej konwencji ideau ciaa jako formy penej i zwartej. Dziki temu jest ono zdolne przetrwa jako sztuka. Terpsychora jest bowiem dla Anteja swoistym zwierciadem, od którego odbija si jego mskie „ja”, aby zbudowa samo siebie z waciw mu iluzj (apoliskim pozorem) autonomii, samokontroli i wolnoci. Pamitajmy, i Antej – nawizujcy swym imieniem do ulubieca cesarza Hadriana: piknego modzieca, którego posgi modelowane byy na wzór hellenistycznych wizerunków Apolla – uosabia w tekcie esi Ukrainki starogrecki symbol idealnego pikna i niemiertelnoci. W konsekwencji zarówno marmurowa Terpsychora, jak i posta Anteja stanowi ilustracj dla myli esi, i tylko w wiecie sztuki „wysokiej” mo na odnale  wartoci trwajce ponad czasem, absolutne, które stanowi azyl przed destrukcj, cig zmiennoci, miertelnoci („Bywa, e kto zapomnia o jutrze, osign wieczno”). Dramatopisarka, dotykajc tu prymarnej dla przeomu wieków problematyki kreacji artystycznej, uzmysawia, i tylko autentycznie „mski” artysta, którego myl nie podlega adnym uwikaniom prócz swej wasnej woli, bdcej przejawem woli samych bogów (nie na darmo Antej podkrela: „W s z y s c y b o g o w i e Hellady wysali mnie, by wykupi z niewoli mae dzieci z helleskiego rodu”), w symbolicznym akcie tworzenia kreuje sztuk niemierteln, która ma moc przeksztacania rzeczywistoci. Natomiast nagle znieruchomiaa figura Nerisy stwarza osobliwy wyraz niestaoci i nietrwaoci. Nerisa i jej ciao – ze wzgldu na cechujce go dionizyjsko-menadyczne znaczenie erotyczno-seksualne, podkrelane przez taneczn ruchliwo jego krawdzi, gestów, póz, wyrazu oblicza – wymyka si, w sensie dosownym i metaforycznym, wszelkim ograniczeniom i ustaleniom waciwym dla domknitej formy rze by. Poprzez operowanie ruchem na swoim ciele przekracza ona sztywne „posgowe” granice sztuki opartej na „mskim” geometrycznym, a przez jednoczcym porzdku symbolicznym (vide Czowiek witruwiaski [ok. 1485–1490] Leonarda da Vinci). W tym sensie taczce ciao Nerisy, niosc niepokojce widmo „chaosu” i „rozpadu”, stanowi zagro enie dla „mskiej” estetyki wyznaczajcej trway obieg sztuki wysokiej. Poprzez ów fakt jej ciao staje si symbolem rozedrganej/”niestabilnej” sztuki niskiej. A zatem, konfrontacja w tekcie esi Ukrainki dwóch tancerek: marmurowej Terpsychory i ywej Nerisy wraz z wyznaczanym przez nie kanonem wartoci, symbolizuje ambiwalentn, czy mo e bardziej adekwatne bdzie tu okrelenie: „chimeryczn”26 ________________. Por. C. Kenneth, Akt. Studium idealnej formy. Tum. J. Bomba. Warszawa 1998, s. 65. Pojcie chimerycznoci jest doskonaym odzwierciedleniem stanu kultury europejskiej na rubie y XIX i XX stulecia, penej wewntrznych sprzecznoci i wywoujcej rozbie ne opinie. Fakt ów 25 26. 206.

(13) Agnieszka Matusiak, Kolonialna tancerka w Orgii esi Ukrainki. struktur sztuki i kultury ukraiskiej, ucieleniajc tragiczn dwoisto nacji ukraiskiej oraz cechujc j niemo no jednoznacznego skonkretyzowania swej to samoci i wiadomoci narodowej. Niemo no ogldania przez Anteja swej ony Nerisy/tancerki jako sprofanowanego/zniesawionego pikna jawnie przeczcemu etosowi dobra, Nerisy/Ukrainy jako taniego widowiska dla ludu i „byskotki” na haniebnym o u Mecenasa-kolonizatora-kata oraz w obliczu braku znalezienia jakiejkolwiek konstruktywnej alternatywy godnego bytu wród ywych pozostawia Antejowi (przypominajcemu w swej srogiej i surowej sprawiedliwoci archaicznego Apolla Likejosa: „boga wilków”) jedyne wyjcie: morderstwo niegodnej i grzesznej ony oraz wasne samobójstwo jako tragiczny akt protestu przeciwko jakiejkolwiek formie niewolenia – artysty, sztuki czy nacji. W tym wzgldzie Antej, reprezentujcy naród postawiony w sytuacji skrajnie ekstremalnego albo-albo: zwyci y lub zgin, to „czowiek sokratyczny”. Bohater esi Ukrainki wzorem greckiego myliciela z ca jasnoci umysu i bez naturalnej grozy pod a na mier, by sta si, jak tamten, „nigdy jeszcze nigdzie niewidzianym ideaem szlachetnej modzie y greckiej”27 (vide: ostatnie sowa gównego bohatera: „Towarzysze, daj wam dobry przykad”). Antej jako wyraziciel „d noci sokratycznej” poprzez zabójstwo Nerisy-dionizyjskiej tancerki, a wic wyrazicielki „sztuki popdowej”, potpia nie tylko reprezentowan przez ni sztuk (symboliczne zgadzenie Nerisy lir otrzyman od Mecenasa), lecz i preferowan przez ni etyk oraz brak rozumienia istoty prawdy i potg zudy. Z owego braku zrozumienia, na podobiestwo Sokratesa, bohater wyciga wniosek o wewntrznej opacznoci i niewartoci tego, co istnieje. Jemu, jako wyznawcy/zwiastunowi = prorokowi (Antej jako Apollo = bóg odpowiedzialny za przepowiadanie przyszoci) zgoa innego urzdzenia kultury, sztuki i moralnoci, zasadzajcych si na kalokagatii, logicznie rzecz ujmujc, pozostaje jedynie mier. Tym samym esia uwa a tragedi za urzeczywistnienie wyobra e twórców modernistów pocztku XX wieku o twórczoci prawdziwie symbolicznej i mitotwórczej, speniajcej wa n misj spoeczn i kulturotwórcz28. ________________. zauwa ali sami twórcy i uczestnicy tej kultury, a zwaszcza ci, którzy odnosili si do z pewnym dystansem. Sztuka modernizmu, porównywana do chimery, której istot jest antynomia, chtnie posugiwaa si tym motywem w rozumieniu pansymbolicznym. Chimera stwarzaa zudzenie zjednoczenia, pogodzenia przeciwiestw. Std wanie szukano w niej jednoci ideau, o którym pisa w La Musique et les Lettres Mallarmé, za inni twórcy w ró noraki sposób chtnie t myl parafrazowali. Zob.: U. Makowska, Chimery polskich modernistów. „Ikonotheka. Prace Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego” 1990, nr 2, s. 52–104. 27 F. Nietzsche, Narodziny tragedii czyli hellenizm i pesymizm. Tum. L. Staff, pos. T. Macios. Kraków 2003, s. 63. 28 Pamita te trzeba, i moment dziejowy, w jakim zaistniao pisarstwo esi Ukrainki nie pozwala realnie na du sz met abstrahowa od su by ideaom tradycji (by nie wspomnie tu o niezwykle silnym zakorzenieniu literatury ukraiskiej w historii w ogóle). Warto bowiem pamita, i. specyfika modernizmu narodów sowiaskich, pozostajcych pod panowaniem Rosji i Austro-Wgier, a wic narodów o spoeczestwie upoledzonym i zagro onym, polega na tym, i „[…] literatura musi peni su b publiczn, która gdzie indziej jest po prostu funkcj ycia samego spoeczestwa 207.

(14) PORÓWNANIA 6, 2009. Zakoczenie dramatu nieodparcie narzuca jednak pytanie, czy samobójstwo Anteja mimo wszystko nie jest symbolem tej genetycznej niemocy, owej „niemskoci” i saboci, któr ka da „typowa kobieta ukraiska” (jak pisa w latach dwudziestych Mykoa Chwylowy w swych Sonkach) przekazuje z pokolenia na pokolenie swym dzieciom na sw wasn zgub? I czy nie byoby wikszym aktem heroizmu ze strony Anteja opowiedzenie si po stronie ycia i pozostanie wiernym (mimo przeciwnoci losu!) wyznawanym przez siebie wartociom? Naturalnie, mo na przysta i na takie odczytanie finaowej sceny. Z tej perspektywy bdzie ona wiadectwem przeklestwa narodu ukraiskiego, o którym z tak arliwoci gosi Maaniuk, a ciao kobiece niewolnicy-tancerki – siedliskiem tragicznego fatum, którego moc kieruje czowieka ku tragedii. wiadczy o tym poni szy cytat: Antej Ale teraz ju wiesz, czym dla Rzymian s tancerki-niewolnice i zdajesz sobie spraw, co by ci spotkao, gdyby dalej uczestniczya w tych orgiach, tak jak twoja nieszczsna matka, która jak rozbita zabawka zostaa rzucona na mietnik.. Jednakowo biorc pod uwag, preferowany przez esi Ukrain, tragiczny wiatopogld staro ytnych, który w jej przekonaniu najlepiej „oddaje gbi i tre ycia”, nasuwa si zgoa odmienne odczytanie utworu, warunkowane dwoma elementami: po pierwsze, rze b Terpsychory oraz po drugie i przede wszystkim, samym tytuem omawianego tekstu. Zwrómy uwag, i posg marmurowej Terpsychory uosabia dwa przeciwstawne, wzajemnie si wykluczajce pierwiastki: poprzez kamie – sym________________. jako caoci. – W ten sposób solidarno literatury i spoeczestwa wyra a si niejako w stosunku zastpstwa drugiego przez pierwsze. W spoeczestwie bogatym i swobodnym literatura zwolniona od tej troski i owszem wsparta ywotnoci samego spoeczestwa oddaje si cakowicie wyra eniu wartoci indywidualnych, stajc si wyra nie funkcj potgujcej si osobowoci. Tutaj solidarno literatury a spoeczestwa wyra a si w stosunku daleko bardziej skomplikowanym wspópracownictwa wzajemnego [...]” (A. Potocki, R. Nycz, Kilka uwag o literackiej formacji modernistycznej, w: Stulecie „Modej Polski”. Studia pod red. M. Podrazy-Kwiatkowskiej. Kraków 1995, s. 294). W tym wzgldzie stanowisko esi Ukrainki jest bliskie oczywicie posannictwu tragików greckich, którzy jednym ze swych gównych celów uczynili trosk o wychowanie spoeczestwa (tzw. paideia), podnoszenie go na wy szy poziom etyczny i wskazywanie mu drogi do humanitarnego postpowania. W ich mniemaniu su ebny charakter sztuki niezwykle wzmacnia j i uzasadnia. adnemu artycie nawet nie przychodzio do gowy, by si temu faktowi przeciwstawia, a haso „sztuka dla sztuki” byoby dla nich niezrozumiae. Grecy byli bowiem przekonani, e ycie ludzi mo e si spokojnie i sprawiedliwie ukada tylko wówczas, gdy ustal si pewne zasady postpowania, chronice sabych od krzywdy ze strony mocniejszych, a hamujce mocniejszych od gwatu i samowoli w stosunku do sabszych. Twórcy greccy – a szczególnie twórcy V w. p.n.e., okresu uwa anego za punkt kulminacyjny w artystycznym rozwoju Grecji – wicie wierzyli w si ludzkiego rozumu i za Sofoklesem uwa ali go za „najwikszy dar bogów”. Sztuka bya dla nich wyrazem wiatopogldu caego narodu, spraw spoeczn o wielkiej doniosoci. Swoj wiedz usiowali wic przeo y na jzyk form plastycznych i byli gboko przekonani, e za pomoc rodków artystycznych mo na to osign. Std ich tak wielka atencja do Apolla. Zob.: W. Steffen, Tendencje humanitarne w tragediach Ajschylosa i Sofoklesa. „Scripta Minora Selecta” 1973, vol. 1, s. 203–212. 208.

(15) Agnieszka Matusiak, Kolonialna tancerka w Orgii esi Ukrainki. bolik bezruchu, martwoty, a poprzez Terpsychor – bogini taca, w którego istocie nie ma miejsce na spoczynek i nieruchomo29 – ide ruchu i witalnoci. Dziki temu rze ba zyskuje oksymoroniczny status „taczcego kamienia”, który wnosi do dramatu opozycj absurdu ycia i mierci; opozycj, która podniesiona do rangi centralnego symbolu, absolutyzuje si i zamyka cae dzieo w koncepcji odnowy poprzez mier. Sowem: wiat wartoci tworzonych przez jednostki wyrose w warunkach zniewolenia musi umrze wraz z nimi, by na ich gruzach mogy zaistnie jednostki i wartoci nowe, nieska one pitnem zniewolenia. I wanie takie przesanie sugeruje tytu dramatu, uzmysawiajcy sens orgii jako umo liwienie i przygotowanie odrodzenia, „regeneracji” ycia. Orgia bowiem reaktualizuje chaos mityczny z okresu przed stworzeniem, umo liwiajc odtworzenie aktu stworzenia. Z takiej perspektywy mier obydwojga bohaterów mo e by równowa na ze stanem ziarna rozkadajcego si w ziemi i traccemu swój ksztat, aby da ycie nowej rolinie30. mier esinych protagonistów jest wic tylko potencjalnoci i kryje w sobie zapowied innego rodzaju istnienia. Niewtpliwie wybór ów pozostaje w cisym zwizku z poszukiwaniem przez modernistów nowego typu spoecznoci i z tworzeniem nowych relacji midzyludzkich („sobornosti”)31. A zatem: mier Nerisy, samoofiarowanie si Anteja i jego paradoksalna „wolno w mierci” otwiera perspektyw dla odrodzenia si czowieka w nowej istocie oraz w nowym wymiarze egzystencji: niezale nej Ukrainie, odrodzonej na podobiestwo cudownego Feniksa. Przesanie to doskonale wyczu Dmytro Doncow, który zauwa y, e nacjonalizm w wykonaniu esi Ukrainki by ide katastrofy i absurdu32. W tym d eniu pisarka bya podobna staro ytnym tragikom, którzy poprzez swe utwory doprowadzali do wywoania w umysach widzów katharsis, przypominajcego religijne wtajemniczenie i tragiczne oczyszczenie. Dziki niemu tragedia dawaa gwarancj odkupienia: mo liwo uczestniczenia w „asce”, która ocala od pogardy i zguby. Std w pieni Anteja pobrzmiewa ton, zapowiadajcy nieuchronne zastpienie chaotycznego taca menady Nerisy = zniewolonej „kobiecej” Ukrainy uadzonym tacem muzy Terpsychory = wyzwolonej „mskiej” Ukrainy. W tekcie czytamy: „Niech w taniec wkroczy ad i spokój; / po bujnej wionie – jasne lato” (s. 115). Taniec w takim rozumieniu pozostaje wic form kultu, który przywouje i uobecnia mit ofiary/zmartwychwstania. Rytmika rytualnego taca – „rytm ciaa” i ekspresja ruchu, odsaniajce porzdek duchowych dozna czowieka, oraz rytmika d wików muzyki i piewanego sowa, wzmacnianego w powtórzeniach – eksponuje sw si sprawcz: to zaklinanie i przyzywanie mocy innego wiata; wiata opartego na elemencie jednoczcym, harmonizujcym i kosmizujcym. A czy nie tego wanie potrzebowaa Ukraina na pocztku XX wieku? I niestety, pytanie to wci pozostaje aktualne. ________________. P. Valéry, O tacu, w: Idem, Rzeczy przemilczane. Wybór, przek. J. Guze. Warszawa 1974, s. 75–76. M. Eliade, Traktat o historii religii. Tum. J. Wierusz-Kowalski, wstp L. Koakowski, pos. S. Tokarski. Warszawa 1993, s. 344. 31 N. Berdiajev, Smysl tvor estva, w: Idem, Sobranije so inienij. T. II. Paris 1989, s. 357. 32 D. Doncov, Tuga za gerojicznym. Postati ta ideji literaturnoji Ukrajiny. London 1953, s. 17. 29 30. 209.

(16)

Cytaty

Powiązane dokumenty

jest przez nieruchomy kołek, po którym ślizga się bez tarcia i przywiązana następnie do drugiego klocka o masie m 2 = 2 kg. Masę liny można pominąć w stosunku do masy

to, i¿ na œwiecie oprócz syntetycznej sody kalcynowanej zu¿ywane s¹ w znacznych iloœciach jej naturalne odpowiedniki, jak równie¿ fakt, ¿e g³ównym œwiatowym kierunkiem

L’indifférenciation perceptive chez Lessing... De la mesure à la

złożonych np.: anschauen, aufräumen, einkaufen, przedrostek ge- , zapomocą którego tworzymy formy imiesłowu czasu przeszłego Perfekt znajduje się między przedrostkiem a

Base Current Iteration: allows the user to specify number of base current curves for the transistor characteristic curve in terms of the start value of the base current

The NI ELVIS II Series provides eight differential (16 single-ended) high-impedance analog input channels available on the NI ELVIS II Series Prototyping Board.. These inputs

The Bode Analyzer uses the Function Generator to output a stimulus and then uses analog input channels AI 0 and AI 1 to measure the response and stimulus respectively.

German Germanowicz przyj¹³ nas bardzo goœcinnie, od- da³ nam nawet swój „zimowy dom” na nocleg i powiedzia³, ¿e mamy szczêœcie, bo nastêpnego dnia jad¹ dwie ciê¿arówki