Marek Rewizorski
"Europejski Model Socjalny",
Katarzyna Głąbicka, Radom 2012 :
[recenzja]
Rocznik Integracji Europejskiej nr 7, 432-433
432
Oceny i omówieniaRIE7
’13
W rozdziale drugim K. Głąbicka analizuje podmioty europejskiej polityki społecznej, słusznie wskazując na zasadniczą rolę,którąw tym zakresie odgrywają instytucjeUnii Europej skiej- zwłaszcza Parlament Europejski(s.62), Rada Europejska(s. 65) i Komisja (s.68). Na uwagę zasługuje przedstawienieprzezAutorkęobowiązującego stanu prawnego wprowadzonego przez Traktat zLizbony. Dopozostałych podmiotów Autorkazaliczaagendy zdecentralizowane (np. Europejskie Centrum Rozwoju SzkoleniaZawodowego), a także organizacjepozarządowe. Przycharakterystycetychostatnichposługuje siępowszechnie akceptowaną w literaturze termi
nologią stosowanąm.in.przez J.Wygnańskiegoi M. Grewińskiego.Odwołuje siętakże do stosun kowo nowych badańprowadzonych na początku XXI wieku przezL. Salomona, a dotyczących zjawiska „globalnej rewolucji organizacji trzeciegosektora” i wysokiego udziałutego sektora
w produkcjiPKB i zatrudnienia(s. 83). Ten fragment książki, niezwykle ciekawy, może stano
wić pole do dalszejeksploracji badawczej.
W rozdziale trzecim K. Głąbicka porusza trudnei rozległe zagadnienieeuropeizacji kwes tii społecznych. Dokonuje przy tym daleko idącej analizy semantycznej iprzy użyciumetody historycznej ukazuje wyłanianie się najbardziej istotnych kwestii społecznych w Europie.
Wstępna analiza prowadziAutorkę ku współczesnym kwestiomspołecznym(s. 98). Ich wybór wydaje się słuszny, bowiem starzeniesię społeczeństwa europejskiego,niskipoziomdzietności,
problemy migracyjne, wpływ sytuacji gospodarczej wUE na sytuacjęmaterialną gospodarstw, rynku pracy,kwestie edukacji, zdrowia czy sytuacji mieszkaniowejmożnarzeczywiście uznać
zaproblemy, z którymi rządy poszczególnych państw europejskich nie radzą sobiewystar czająco.Autorka zadaje przy tymniewygodne dla polityków pytania. Pyta bowiem: kto będzie
płaciłcenęstarości? Czyostatnie rozszerzenie UE o słabo rozwinięte kraje Europy Środko
wo-Wschodniejuwidoczniłospory na tle sytuacji społecznej?Iwreszcie, czy liczne zjawiska, takie jak:gorszetraktowanieniektórychnarodowości,zagrożenie atakami terrorystycznymi, rosnące niezadowolenie różnych grupspołecznychnie będąpodkopywać integracji socjalnej w Europie. Tepytania wydają się dzisiaj, wczasie przeciągającego się kryzysufinansowego, szczególnie istotne.Przy szukaniu odpowiedzipomaga wsparcie wywoduaktualnymi (zwykle
2011 r.) statystykamiEurostatu, cojest tym bardziej godne uwagi, że książkazostaławydana w 2012 r.
Wkolejnej części pracy K. Głąbicka dokonuje rozległej analizy„ponadnarodowegoustawo
dawstwa socjalnego”. Można mieć tu pewnezastrzeżenie. Wszakustawodawstwo to tworzone jest w UE nie tylkoprzez ciałaponadnarodowe, takie jak Komisja czy Trybunał Sprawiedliwo ści,ale przedewszystkim przez samepaństwa, działającepoprzez swoich przedstawicieli w Ra
dzie. Ponadto w tej części książki Autorka wiele miejsca poświęca prawu zabezpieczenia społecznegow UE(s. 162), atakże koordynacji systemów zabezpieczeniaspołecznego (s.165), wskazując na jego czteryzasady: równego traktowania, jedności stosowanegoustawodawstwa, ochrony prawnabytych oraz sumowania okresów ubezpieczenia, zatrudnienialub zamieszkania w różnych państwachczłonkowskich(s. 166).
W rozdziale piątym Autorka koncentrujesię na typowej dla europejskiej polityki społecznej problematyce funduszy socjalnych (Europejski Fundusz Społeczny, Europejski Fundusz ds.
Uchodźców,EuropejskiFunduszSolidarności),a takżewspomina o funduszach strukturalnych
UE, tj. EuropejskimFunduszu Rozwoju Regionalnego i Funduszu Spójności(s. 184).Na uwagę
zasługujądwastudia przypadku mające obrazowaćfunkcjonowanie EuropejskiegoFunduszu Solidarności (FunduszuSolidarności Unii Europejskiej). Odnoszą sięone odpowiednio do mini malizowania skutkówtrzęsienia ziemiw Abruzjiw 2009 r. i powodzi w austriackich krajach
związkowych- Vorarlbergu i Tyrolu (2005).
Niezwykle ciekawe rozważania K. Gębickaprowadzi w szóstym rozdziale książki. Analizu je tam wartości społeczne służące urzeczywistnianiu europejskiego modelu socjalnego(s. 186).
Ta część pracystanowi jej podbudowę aksjologiczną, co można uznać zazabieg słuszny. Wszak polityka społecznato nietylko pewna praktyka postępowania, praktyka radzenia sobie z
próbie-RIE
7’13
Oceny i omówienia433
mami społecznymi, aletakżezbiór zasad,wartości czyteż norm zachowania społecznego, na których opiera sięspołeczeństwo, realizującokreślony ideałżycia zbiorowego.
Swoistym podsumowaniem dzieła jest rozdział siódmy, w którym Autorkazapytuje, jaka
powinnabyć aktywna polityka społeczna. Odwołujesię ona do anglosaskiej koncepcji worlrforce
(praca zamiastzasiłku), do polityki aktywizacyjnej,mającej wyrażaćpewien model rządzenia,
który sprawia, że częstomitologizowane welfarestate staje się centralnym elementem transfor macji polityki społecznej (s.215). Autorka przedstawia aktywnąpolitykęspołecznąjako polity
kę skoncentrowaną na rozwijaniu kapitału ludzkiego, odpowiedniej regulacji rynku pracy,
stosowaniu narzędzi pomocy społecznej oraz edukacji (s. 217). Wskazuje także naupowszech nianieaktywnej polityki społecznej wPolsce.
Kończąc swoje rozważania K.Głąbicka słusznie zauważa, że „europejski modelsocjalny nie posiada do tej pory wyraźnego kształtuima onjeszcze zbytmało elementów wspólnychdla wszystkich państw członkowskich UE”. Z poglądem tymmożnasię zgodzić.Wydajesię, że jest
on niejako zawieszonymiędzy wartościamiliberalnymiopierającymi się na wolności, własności prywatnej czy kulturzeprzedsiębiorczości iwartościami socjaldemokratycznymi opartymi na równości, sprawiedliwości, kolektywizmie. To przeciwstawienie pozornienakazuje skonfronto wać zesobą model„państwanocnegostróża” i„państwa opiekuńczego”. Przeciwstawienie to
jednak jest nadmiernym uproszczeniem, naco Autorka zwracauwagę, wyróżniająctrzy wizje Europy, które wskazująna przyszłośćeuropejskiego modelu socjalnego. Byćmoże, takjakchce
K. Głąbicka, będzie to Europa wolnorynkowa, narodowalub Europa rozwoju i solidarności.
Tegojednakzcałąpewnością przewidzieć nie można. Dlatego też rozważania o europejskim modelu socjalnym, mające charakter zaleceńdla polityków decydujących o konkretnych roz
wiązaniachprawnych, są tak istotne i cenne.
KatarzynaGłąbickazdecydowała się na przeprowadzenie wswojejpracy całościowej anali
zy europejskiego modelusocjalnego. Zabiegto ryzykowny i trudny do przeprowadzenia, zakoń
czony jednak powodzeniem. Autorka umiejętnie powiązała ze sobą różne wątki w spójny
iczytelny przekazmającyistotną wartość zarówno dla teoretyków, jak ipraktyków. Książka, mimo pewnych niedociągnięć, stanowi solidną, dobrze przemyślanąi metodologiczniepo prawną konstrukcjępozwalającą czytelnikowi zarówno na podążanieza myślą Autoraprzez
poszczególnerozdziały, jak również czytaniejej wyrywkowo,zgodniez zainteresowaniami od biorcy. Ze względu na staranny język, dokładność naukową, aktualność dobranych danych
iwagęzebranej problematyki książkę tę można zdecydowanie polecićnie tylko zainteresowa nym Unią Europejską, ale wszystkim tym, którzy pragnąrozszerzyć swojąwiedzę zzakresupo lityki społecznej.