• Nie Znaleziono Wyników

Przekupstwa wyborcze w Rzymie w okrsie schyłku republiki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przekupstwa wyborcze w Rzymie w okrsie schyłku republiki"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Kowalski

Przekupstwa wyborcze w Rzymie w

okrsie schyłku republiki

Rocznik Lubelski 29-30, 7-16

(2)

A R T Y K U Ł Y

HENRYK KOWALSKI

PR ZEK U PSTW A W YBORCZE W RZYM IE W O K RESIE SCHYŁKU R E PU B L IK I

P ierw sza połow a I w. p.n.e. jest okresem szczególnym w dziejach s ta ­ rożytnego Rzym u. W y p racow any przez k ilk a stuleci system u stro jo w y s ta je się w ty m okresie p rzeży tkiem , rep u b lik a zaczyna chylić się ku upadkow i. In sty tu c je u strojo w e, zam k n ięte w w ąskich ram ach m iasta- -p ań stw a, nie są ju ż zdolne do praw idłow ego w y p ełn ian ia sw ych funkcji w czasie, gdy Rzym p rzek ształcił się w p otężn e im perium .

Je d n y m z n a jb a rd zie j jask ra w y c h p rzejaw ó w kry zy su rep u b lik i jest spadek znaczenia i roli jej najw yższego org an u — zgrom adzeń ludow ych, p rzy czym uw idoczniło się to zwłaszcza podczas kom icjów w yborczych. P rzez długi okres o d g ry w ały one w ażną rolę w życiu politycznym Rzy­ m u. W okół nich ko n cen tro w ała się uw aga znacznej części społeczeństw a; co ro k u latem ściągały do stolicy liczne rzesze o byw ateli p ragn ących d e­ cydow ać o obsadzie n ajw yższych stano w isk państw ow ych. S y tu a cja zm ie­ niła się jed n a k w okresie późnej rep u b lik i. N asilenie się w alk w e w n ętrz ­ n ych i kon flik tó w społecznych, ry w alizacja m iędzy stro n n ictw am i, u g ru ­ pow aniam i polity czn y m i (factiones) czy poszczególnym i politykam i, dążenia nob ilitas do zapew nienia d o stęp u do zysków z p ro w incji itd. spow odow ały, iż częstokroć losy w yborów decydow ały się poza zgrom a­ dzeniam i, k tó ry m pozostaw iano jed yn ie form alność, czyli sam o głosow a­ nie к W ty m celu sta ra n o się w yko rzy stać w szelkie dostępne (legalne i nielegalne) środki i sposoby uzysk an ia w pły w u na przebieg i re z u lta ty w yborów 1 2.

S ta ra n ie się o u rzę d y za pom ocą m etod niezgodnych z p raw em o k re­ ślano w Rzym ie term in e m „ a m b itu s” . W yw odzi się on od czasow nika „am bio, ire ” — obchodzić w o k ó ł3. Etym ologii jego znaczenia praw nego należałoby doszukiw ać się, ja k sądzi większość badaczy, w jedn ej ze stosow anych pow szechnie w k am p an ii w yborczej m etod, polegającej na obchodzeniu (czyli am bitus) wyborców7 przez k a n d y d a ta proszącego ich

1 Por. L. Ross T a y l o r , Party Politics in the Age of Caesar, Berkeley—Los Angeles 1949, s. 50 nn.; J. L i n d e r s k i , Rzym skie zgromadzenia wyborcze od Sulli

do Cezara, Wrocław—Warszawa—Kraków 1966, s. 163 nn.; E. G г u e n, The Last Generation of Roman Republic, Berkeley—Los Angeles—London 1974, s. 159 nn.;

C. N i с o 1 e t. Le m étier de citoyen dans la Rome républicaine, Paris 19792, s. 319 nn. 2 Szerzej na temat metod walki wyborczej w Rzymie zob. E. S t a v e l e y , Greek

and Roman Voting and Elections, London 1972, s. 191 nn.; P. V e y n e; Le pain et le cirque. Sociologie historique cfun pluralisme politique, Paris 1976, s. 415 nn.;

R. U r b a n , Wahlkampf im spätrepublikanischen Rom, „Geschichte in Wissenschaft und Unterricht”, 34, 1983, s. 607—622; J. P a t e r s o n , Politics in the Late Republic, w: Roman Political Life 90 B.C.—A.D. 69, wyd. T. P. Wiseman, Exeter 1985, s. 21—44.

(3)

o poparcie i głosy w w yborach 4. Z ostała ona p raw n ie zabroniona przez u staw ę de a m b itu — lex P o etelia z 359 r. p.n.e.5 6 C h a ra k te ry sty c zn e jest jedn ak, iż w okresie sch y łku rep u b lik i m eto dy tej nie uw ażano za nie­ dozwoloną i n ad al była stosow ana e.

Znaczenie p raw n e te rm in u „ a m b itu s” i m etod y w chodzące w zakres u staw odaw stw a de a m b itu zm ieniły się w okresie późnej republik i. Począw szy od II w. p.n.e. leges de a m b itu m ają cechy u staw o aaw stw a karnego, a głów ną m etodą p rze stęp stw sta ją się p rze k u p stw a wTyborcze 7. W ystępow ały one jed n a k w ty m okresie sporadycznie, a ich c h a ra k te r był w znacznej m ierze ograniczony. Początkow o, ja k przypuszcza się, polegały one na bezpośrednim rozdzielaniu przez k a n d y d a ta lub jego zau­ fanych ludzi p ieniędzy w śród w yborców zgrom adzonych na P olu M arso­ w ym 8 9. Możliwość tę ograniczyły dw ie u sta w y w ydane w II połow ie II w. p.n.e. P ierw sza z nich — lex G abinia ta b e lla ria z 139 r. p.n.e. w prow a­ dziła ta jn e głosow anie podczas zgrom adzeń w yborczych, uniem ożliw iając w te n sposób k an d y d atom k o n tro lę nad g ło su ją c y m ie. D ruga — lex M aria de su ffrag iis feren d is z 119 r. p.n.e. n ak azyw ała zw ężenie m ostów na C am pus M artius, przez k tó re przechodzili głosujący, ab y nie słu ży ły jako m iejsca, w k tó ry c h rozdaw ano pieniądze przeznaczone na p rze k u p stw a w yborcze 10 11.

Zasięg i m eto dy p rze k u p stw u leg ły dalszej zm ianie w I w. p.n.e. W zrost ry w alizacji o urzędy, d om inacja plebsu m iejskiego na zgrom a­ dzeniach, w prow adzenie na dużą skalę p ań stw ow y ch i p ry w a tn y c h roz- daw nictw zboża i p ieniędzy spow odow ały, iż zaczęli w y ko rzysty w ać to kandydaci i podstaw ow ym i m etodam i sta ły się różnego ro d zaju larg i­ tiones и .

G łów nym sposobem w y k o rzy stan ia larg itio nes w walce w yborczej b y ­ ło rozdaw nictw o p ieniędzy w śród członków poszczególnych trib u s. W od­ różnieniu jed n a k od o kresu w cześniejszego nie zajm ow ali się ty m

bez-4 M.in. H a r t m a n n , Ambitus, PWRĘ, t. 1, szp. 1800; U. C o l i , Ambitus, NDI, t. 1, s. 534; J, H e l l e g o u a r c l ł , Le vocabulaire latin des relations et des partis

politiques sous la république, Paris 1963, s. 208 nn. Por. Festus (s. 16 Mueller) „Ex

quo etiam honoris ambitus dici coeptus est a circumeundo supplicandoque”.|

5 Livius» VIH, 15—16. Por. L. F a s c і о n e, Alle origini della legislazione de

ambitu, w: Legge e società nella república romana, wyd. F. Serrao, t. 1, Napoli 1981,

s. 269—2/9.

6 Por. Commentariolum petitionis, 4—5; P l i n i u s , Historia naturalis, VII, 34. 7 Szerzej na temat przekupstw wyborczych i leges de ambitu zob. L. F a s c i o - n e, Crimen e quaestio ambitus nell’eta repubblicana, Milano 1984 (podaje wykaz starszej literatury); J. L i n d e r s k i , Buying the Vote: Electoral Corruption in the

Late Republic, „The Ancient World”, 11, 1985, s. 87—94; E. D e n i a u x , De l’ambitio à l’ambitus: les lieux de la propagande et corruption électorale à la fin de la ré­ publique, w: L'urbs. Espace urbain et histoire Ier siècle av. J.-С.—IIIe siècle ap. J.-C.), Rome 1987, s. 279—304.

8 H a r t m a n n , jw„ szp. 1800; Th. M o m m s e n , Römisches Strafrecht, Graz 1955 (Nachdruck der Ausgabe 1899), s. 869.

9 Por. G. R o t ο n d i, Leges publicae populi romani, Milano 1912 (repr. H il­ desheim 1962), s. 297.

10 P l u t a r c h , Marius 4; C i c e r o , De legibus, III, 38. Рог. R. J. R o w l a n d jr, Marius’ bridges, „Historia”, 25, 1976, s. 252.

11 Na temat largitiones zob. D. von B e r c h e m, Les distributions de blé et

d’argent à la plèbe romaine sous l’empire, Genève 1939, si 15 nn.; S. M r o z e k , Prywatne rozdawnictwa pieniędzy i żywności w miastach Italii w okresie wczesnego cesarstwa, Warszawa—Poznań 1973, s. 35 nn.

(4)

P R Z E K U P S T W A W Y B O R C Z E W R Z Y M IE W O K R E S IE S C H Y Ł K U R E P U B L I K I 9

pośrednio kandydaci, ale różnego ro d zaju pośrednicy, k tó rz y p rzygoto­ w yw ali i organizow ali ro zdaw nictw a 12.

Opis organizacji p rze k u p stw w yborczych, m ający ch na celu przeszko­ dzenie w w yborze go na edyla, p odaje Cyceron w m ow ie In V errem : W erres zw ołał do siebie divisores — rozdaw ców pieniędzy ze w szystkich trib u s, w rozm ow ie z nim i obiecał przekazać na te n cel pieniądze złożone w depozyt, większość divisores odm ów iła W erresow i, ale jed en z nich, K w . W erres z trib u s Rom ilia, p o d jął się dokonania ro zdaw nictw za sum ę 500 tys. sesterców 13 14. Z kolei w m ow ie Pro Plancio, w k tó re j b ro n ił Gn. P lancjusza, oskarżonego o p rze k u p stw a w yborcze w 54 r. p.n.e., Cyceron zw raca się do oskarżyciela:

Haec doce, haec profer huc incumbe, Laterensis, decuriasse Plancium, conscrip­ sisse, sequestrem fuisse, pronuntiasse, divisisse: tum mirabor te iis armis, ut tibi lex debat, noluisse u.

W lite ra tu rz e p rz y jm u je się, iż Cyceron posłużył się w y rażen iam i z te k stu lex L icinia de sodaliciis z 55 r. p.n.e., a w ym ienione przez niego czynności stan o w iły p rze stęp stw a (crim ina) zw iązane z przek u p stw am i w yborczym i: crim in a am b itu s (p ro n u tia re, seq u estrem esse, dividere) oraz crim ina trib u a riu m sodaliciorum (conscribere, d e c u ria r e ) 1S.

P ierw szą z w ym ienionych czynności było p ro n u tia tio — złożenie obie­ tn icy rozdzielenia p ieniędzy w śród w yborców . Z p u n k tu w idzenia p raw a karnego fa k t złożenia obietnicy nie m iał praw dopodobnie większego zna­ czenia. M imo iż czynność ta znalazła się w śród p rze stęp stw „a m b itu s” , nie stano w iła p rak ty c zn ie p o d staw y do oskarżenia w procesie. Znalazło to odbicie w p ro jek cie u sta w y de am b itu , zgłoszonym w 61 r. p.n.e. przez try b u n a A ufidiusza L u rk o na. P rzew id y w ał on k a ry dla ty ch k a n d y d a ­ tów , k tó rz y w in ni b y li dokonanych p rzek u p stw ; ci, k tó rz y obiecali rozdać pieniądze, a tego nie uczynili, b y li zw olnieni od k a ry 16. P ro n u n tia tio m ia­ ło jed n a k znaczenie p rak ty c zn e w k am p an ii w yborczej. C yceron w spo­ m ina w liście do b ra ta K w in tu sa, że w 54 r. p.n.e. jeden z k an d yd atów obiecał rozdać członkom c e n tu ria p rae ro g a tiv a, k tó ra w znacznej m ierze w p ły w ała na re z u lta ty głosow ania, sum ę 10 m in sesterców do podziału 17. K o lejn y etap organizacji p rze k u p stw w yborczych zw iązany b y ł z dzia­ łalnością seq u estres. T erm in „ seq u e ster” w dosłow nym tłu m aczen iu ozna­ cza: p o śred n ik 18. O kreślano nim praw dopodobnie pośredników p rzy róż­ nego ro d zaju operacjach finansow ych. W rzy m sk im p raw ie cyw ilnym

„ seq u e ster” b y ł to człow iek, k tó ry przy jm o w ał w denozyt pieniądze lub rzeczy, stanow iące p rzed m io t sp oru m iędzy stron am i, i oddaw ał po za­

12 Por. F. H. W e i s m a n n, De divisoribus et sequestribus ambitus apud Ro­

manos instrumentis, Diss. Heidelbergae 1831.

13 C i c e r o, In Verrem, a.pr., 22—23. 14 C i c e r o , Pro Plancio, 45; por. jw., 47.

15 Th. M o m m s e n , De collegiis et sodaliciis Romanorum, Kiliae 1843, s. 42 nn.; J. L i n d e r s k i , Państwo a kolegia, Kraków 1961, s. 82 nn.

1C C i c e r o , Ad Atticum, I, 16, 12—13.

17 C i c e r o , Ad Quintum fratrem, II, 14, 4. O roli centuria praerogativa zob. E. S t a v e l e y , The Role of First Voter in Roman Legislative Assemblies, „Hi­ storia”, 18, 1969, s. 514—520.

18 H. Merguet (Lexicon zu den Reden des Cicero, t. IV, Hildesheim 1962, s. 463) oraz R. Klotz (Handwörterbuch Leteinisch-Deutsch, t. II, Graz 1963, s. 1305) podają znaczenia: „Vermittler”, „Unterhändler”.

(5)

kończeniu procesu zw ycięzcy 19. W okresie sch y łk u rep u b lik i seq u estres w y stę p u ją w źródłach rów nież jako pośredn icy p rz y przek u p stw ach . W m ow ie P ro C luentio C yceron w ym ienia S ek stu sa W ibiusza, k tó ry jako se q u este r pośredniczył w p rze k u p ien iu p o s ła ń c a 20. In ny m p rzy k ład em m oże być G. S tajen u s, k tó ry p rze k u p ił sędziów w procesie O ppianika 21.

„S eq u estres su n t apud quos p ecunia d e p o n itu r”, ty m i słow am i określa sta ro ż y tn y k o m en ta to r m ów C ycerona ich rolę p rz y p rz e k u p s tw a c h 22. W h isto rio grafii p rz y jm u je się dość pow szechnie, iż byli to ludzie, k tó rzy p rzyjm o w ali od k a n d y d a ta p ieniądze w depozyt, p rzy czym słow a Cyce­ rona z m ow y Pro C lu e n tio : „seq u e ster e t co n firm ato r p ecu n iae” , św iad­ czą, iż p ełn ili jednocześnie fu n k cję poręczycieli obietnic k a n d y d a ta 23. Tego ro d zaju p o średn ikam i posłużyli się w 64 r. p.n.e. K a ty lin a i A nto­ niusz, k tó rz y zorganizow ali p rze k u p stw a w yborcze w w alce o k o n su lat 24. P odobny zarzu t, jak w spom niano, postaw iono Gn. P la n c ju sz o w i25.

W ydaje się jed n ak , iż rola ich p rz y organizow aniu p rze k u p stw w y ­ borczych b y ła znacznie w iększa. Cyceron w m ow ie P ro Caelio jako jed en z zarzutów staw ian y ch M. Celiuszow i w ym ienia „crim ina sodalium ас se q u e striu m ” 26. J. L in d ersk i w y su n ął przypuszczenie, że Celiusz w y stę ­ pow ał jako czyjś „sodalis” i „ se q u e ste r” , biorąc udział w organizow aniu p rze k u p stw w yborczych 27. Oznaczało to, że Celiusz nie ty lko p rz y ją ł p ie­ niądze w depozyt, ale rów nież spisyw ał w yborców , k tó rz y zobowiązali się głosować na danego k a n d y d a ta , co stanow iło jedno z p rze stęp stw zw iązanych z działalnością „sodales”. Inną, niezm iernie in te resu jąc ą k on ­ cepcję w y su n ął Ph. M oreau, k tó ry uw aża, że rolę tego ty p u pośredn ika pełnił P. K lodiusz. M iał on zajm ow ać się organizow aniem p rze k u p stw w yborczych (m.in. w 63 r. p.n.e. jak o se q u este r L. M ureny), u trz y m u ją c k o n ta k ty z divisores 28 *. Można więc p rzy jęć, iż seq u estres p ełn ili w p rze ­ k u p stw ach w yborczych rolę pełnom ocników k a n d y d a ta , p rzy g o to w u ją­ cych w jego im ieniu rozdaw n ictw a za pieniądze przekazane im w depozyt i rep re z en tu ją c y c h jego in te re sy wobec w yborców i divisores.

S eq u estres re k ru to w a li się najczęściej spośród „am ici” k a n d y d ata, przy czym w spom niane p rz y k ła d y M. Celiusza i P. K lodiusza m ogą w sk a­ zywać, iż chodziło praw dopodobnie o ludzi w yw odzących się z nobilitas lub ekw itów 2#. D ziałalność ich została u zn an a za p rzestęp stw o i zabro­ niona przez lex Licinia de sodaliciis z 55 r. p.n.e.30

10 Por. M. K a s e r , Das römische Privatrecht, t. I, München 1971, s. 389; А. В і s с a r d i, Sequestro (diritto romano), NDI, t. XVIII, s. 42—44.

20 C i c e r o , Pro Cluentio, 25. 21 Tamże, 72; 87.

22 P s e u d o - A s c o n i u s , s. 218 Stangl.

23 C i c e r o , Pro Cluentio, 72. Por. F. H. W e i s m a n n , jw., s. 19; J. L i n d e r- s к i, Ciceros Rede „Pro Caelio” und die Ambitus und Vereingesetzgebung der aus­

gehenden Republik, „Hermes”, 89, 1961, s. 106—119.

24 C i c e r o, In toga candida (u Askoniusza), s. 65 Stangl. 25 C i c e r o , Pro Planeto 38; 45; 47—48.

26 C i c e r o , Pro Caelio, 16; 30.

27 J. L i n d e r s k i , Ciceros Rede..., s. 106 nn.

28 PL M o r e a u , Cicéron, Clodius et la publication du Pro Murena, „Revue des Études Latines”, 58, 1980, s. 220—237.

28 F. H. W e і s m a η n, jw., s. 20.

30 Por. P. G r i m a i , La lex Licinia de sodaliciis, w: Ciceroniana. Hommages

(6)

P R Z E K U P S T W A W Y B O R C Z E W R Z Y M IE W O K R E S IE S C H Y Ł K U R E P U B L I K I 11

Zasadniczym , a jednocześnie n ajw ażn iejszy m etap em p rze k u p stw w y ­ borczych b y ły rozdaw nictw a p ieniędzy w poszczególnych trib u s. Z ajm o­ w ali się ty m rozdaw cy — divisores. W lite ra tu rz e p rz y jm u je się, iż d i­ visores byli to ludzie zajm u ją c y się rozdzielaniem pieniędzy m iędzy człon­ ków trib u s, p rzy czym początkow o działalność ich była legalna 31. W edług L iebenam a, byli oni pom ocnikam i c u ra to re s trib u u m , w ręk ach k tó ry ch o ficjalnie leżały sp ra w y rozd aw nictw p ań stw ow y ch i p r y w a tn y c h 32. W I w. p.n.e. zaczęli zajm ow ać się rów nież p rze k u p stw a m i w yborczym i, co spowodow ało, iż działalność ich sta ła się nielegalna.

R ozdaw nictw p ieniędzy przeznaczonych na p rze k u p stw a w yborcze do­ konyw ano przew ażnie na P o lu M arsow ym . W ro zp raw ie De oratore Cy­ ceron w spom ina:

Etiam interpretatio nominis habet acumen [...], Nummium divisorem, ut Neopto­ lemum ad Troiam, sic il in Campo Martio nomen invenisse 33.

Część badaczy p rz y jm u je , że odbyw ało się to podczas zgrom adzeń w y­ borczych 34. In n ą hipotezę w y su n ęła L. Ross T aylor, k tó ra tw ierdzi, iż na P o lu M arsow ym , niedaleko P o rtic u s M inucia, zn ajd ow ały się głów ne sie­ dziby (h ead q u arters) w szystkich trib u s, gdzie przeprow adzano rozdaw ­ nictw a 35. Z przekazów źródłow ych w y nika, iż przek u p y w an o w yborców także w in n y ch m iejscach. W m ow ie Pro Plancio C yceron w spom ina, że w c y rk u F lam in iu sza zarek w irow an o pieniądze przeznaczone n a p rze ­ k u p stw a w yborcze i zatrzy m an o człow ieka p odejrzanego o ich rozdzie­ lanie 36. P lu ta rc h podaje, że w 61 r. p.n.e. P om p ejusz, chcąc przeforsow ać w w y b o rach k o n su larn y ch swego leg ata L. A franiu sza, zorganizow ał roz­ daw n ictw a pienięd zy w sw oich ogrodach 37 * * *. C yceron w liście do A tty k a w spom ina, iż konsul M. P u p iu sz P izon trz y m a ł w ty m celu w sw oim do­ m u divisores i sen at u ch w alił w zw iązku z ty m dw a se n atu s consulta: „unum , u t ap ud m a g istra tu s in q u iri liceret; a lte ru m , cuius dom i d iv i­ sores h a b ita re n t, a d v ersu s rem p u b lic a m ” м .

W k w estii pochodzenia i pozycji społecznej divisores b ra k w h isto rio ­ g rafii jednom yślności. W starszej lite ra tu rz e przyjm o w ano , iż w yw odzili się oni z niższych w a rstw społeczeństw a 3®. O dm ienne stanow isko zajął C. N icolet, k tó ry uw aża, że stano w ili oni swego ro d zaju ordo, zbliżone pozycją do trib u n i a e ra rii 4·.

Podobne rozbieżności istn ie ją odnośnie do p ro b le m u k araln ości

divi-31 F. E W e i s m a n n , jw., s. 9 nn.; Th. M o m m s e n , R. S t r a f r e c h t , s. 869 nn., tenże, Römisches Staatsrecht, t. III, Basel 1952 (Nachdr. d. dritt. Aufl.), s. 196.

33 W . L i e b e n a m , Divisor, PWRE, t. V, szp. 1237 nn. Por. C. N i c o l e t , L’ordre

équestre à l’époque républicaine 312—43 av. J.-C., t. I, Paris 1966, s. 602 nn.

33 C i c e r o , De oratore, II, 157; por. tenże. De haruspicum responsis, 42; S u e ­ t o n i u s , Divus Augustus, 3.

34 F. H. W e i s m a n n , jw., s. 13 nn.; W. L i e b e n a m , jWw, szp. 1237.

35 L. Ross T a y l o r , The Voting Districts of the Roman Republic, Rome I960, s. 14 n.; por. uwagi na temat E. D e n i a u x, jw., s. 288 n.

36 C i c e r o , Pro Plancio, 55.

37 P l u t a r c h , Pompeius, 44; tenże, Cato Minor, 30. 33 C i c e r o , Ad Atticum, I, 16, 12.

3* F. W. W e i s m a n n , j w, s. 17 n.; Th. M o m m s e n , R. Strafrecht, s. 869; W. L i e b e n a m , jw , szp. 1237.

(7)

sores. W edług M om m sena, k a ry na divisores w prow adziła lex l u l l i a de am b itu z 63 r. p.n.e., obecnie p rz y jm u je się jed n ak , iż u stano w iła je już w cześniejsza u sta w a — lex C alp u rn ia de a m b itu z 67 r. p.n.e.41

P rzy końcu la t 60. p.n.e. p o jaw ił się now y sposób organizow ania p rz e ­ k u p stw w yborczych: rozdaw n ictw a dokonyw ane p rz y pom ocy sto w a rz y ­ szeń: so d alitates i sodalicia. W iązało się to ze w zm ożoną aktyw nością rzym skich kolegiów , k tó re w ty m okresie zaczęły odgryw ać w ażną rolę w życiu polity czn y m 42.

S o d alitates b y ły to początkow o sto w arzyszen ia relig ijn e i ku ltow e, a także zw iązki to w arzy sk ie i rozryw k ow e 43. W om aw ianym okresie w łą­ czyły się w w ir w alk i p o lity czn ej, sta ją c się swego ro d zaju k lu b am i poli­ tycznym i, p rz y czym działalność ich uw idoczniła się rów nież podczas w yborów . W C o m m en ta rio lu m p etitio n is w ym ienione są c z te ry tego ty p u so dalitates, k tó re zobow iązały się popierać C ycerona w jego sta ra n ia c h o k o n s u la t44. C złonkow ie ty c h stow arzyszeń — sodales zajm ow ali się także organizow aniem p rze k u p stw w yborczych. Tego ty p u działalność prow adził, ja k w spom niano, M. Celiusz. Także w m ow ie P ro Plancio Cy­ ceron w spom ina, że oskarżyciel L a tere n sis dom agał się u k a ra n ia sodales Pluncjusza 4S.

T erm in em „sodalicia” określano praw dopodobnie zrzeszenia p o w sta­ jące w trib u s w celu rep rezen to w an ia na aren ie politycznej in teresó w sw ych członków i ludzi z n im i zw iązanych 46. T w orzyli je p rzedstaw iciele niższych w a rstw społeczeństw a. Z ajm ow ały się one rów nież ag itacją w y ­ borczą, o d działując na głosujących n a zgrom adzeniach przez stosow anie p rze k u p stw lu b przem ocy, a jednocześnie w ym uszając n a k an d y d atach dokonyw anie w iększych rozdaw nictw .

Z działalnością ty c h sto w arzy szeń w iążą się p rze stęp stw a określane jako „crim in a trib u a riu m so dalicio ru m ” : conscriptio i d ecu riatio. Con­ scriptio m iało oznaczać spisanie nazw isk trib u le s, k tó rz y zobow iązali się głosować na danego k a n d y d a ta , d ecu riatio — podział na dziesiątk i (de­ curiae) w celu łatw iejszego p rzep ro w ad zen ia rozd aw n ictw 47. Stosow anie ich zostało p raw n ie zabronione w 55 r. p.n.e. przez w prow adzenie u s ta ­ w y — lex L icinia de sodaliciis 48.

R ozdaw nictw a p ien ięd zy b y ły głów nym i b ezpośrednim sposobem p rze k u p stw w yborczych. N ie b y ły w szakże jed yn ym , stosow ano rów nież inne m eto d y larg ition es p riv a tae . C yceron w tra k ta c ie De officiis w y m ie­ nia c z te ry ty p y ty ch rozdaw nictw : ep u lae — u czty dla lu du , v isceratio

-41 Th. M o m m s e n , R. Strafrecht, s. 869; por. L. F a s c i o n e , Crimen e questio

ambitus..., s. 63 nn.

42 Por. J. L i n d e r s k i , Państwo..., s. 46 nn.; F. de R o b e r t i s, Storia delle

corporazioni e del regimo associativo nel mondo romano, t. I, Bari 1973, s. 83 nn.;

J. M. F 1 a m b a r d, Clodius, les colleges la plèbe et les esclaves, MEFR, 88, 1977, s. 115—156.

43 Th. M o m m s e n , De collegiis..., s. 1 nn. Por. J. L i n d e r s k i , Państwo..,. s. 70 nn.

44 Commentariolum petitionis, 19.

45 C i c e r o , Pro Caelio, 16; tenże, Pro Planeto, 46.

46 Zob. dyskusję na ten temat: J. L i n d e r s k i , Państwo..., s. 83 nn., J. M. F 1 a m b а г d, jw., s. 120 nn.

47 Por. Th. M o m m s e n , De collegiis..., s. 42 nn.

48 Na temat postanowień i charakteru lex Licinia zob. dyskusję i wykaz star­ szej literatury: P. G r i m a i , jw., s. 107 nn.; J. M. F 1 a m b a r d, jw., s. 122 nn.

(8)

P R Z E K U P S T W A W Y B O R C Z E W R Z Y M IE W O K R E S I E S C H Y Ł K U R E P U B L I K I 13

nes — ro zdaw n ictw a m ięsa, g lad iato ru m m u n era — igrzyska g lad ia to r- skie, lu d o ru m v en atio n u m q u e a p p a ra tu s — inne ty p y w idow isk i w alki z w ie rz ą t49. W m ow ie Pro M urena C yceron, om aw iając postanow ienia se n atu s co n su ltu m z 63 r. p.n.e., k tó re było skierow ane przeciw ko p rze ­ k up stw o m w yborczym , p rzy ta cz a ich treść: „si m ercede condcti obviam cand id atis issent, si conducti s e c ta re n tu r, si g lad iato rib u s vulgo locus trib u tu s , e t item p ran d ia si vulgo essent d ata, con tra legem C alp u rniam factu m v id e ri” 50. Podobnie w m ow ie In V a tin iu m po d aje postanow ienia sw ojej u sta w y de a m b itu (lex T u llia z 63 r. p.n.e.).' „[...] cum m ea lex dillucide v e te t «biennio quo quis p e ta t p e titu ru s v e sit gladiatores dare, nisi ex testa m e n to p ra e s titu ta die»” S1. W spom niane a k ty p raw n e z a b ra ­ niały stosow ania w kam pan ii w yborczej w ym ienionych m etod: u rządzan ia igrzysk, rozdaw ania k a rt w stę p u na igrzyska i w idow iska te a tra ln e , u rz ą ­ dzania uczt d la lu d u, u trz y m y w a n ia p ła tn y c h orszaków .

N ajczęściej stosow aną m etodą larg itio n es p riv a ta e , m ającą zapew nić k a n d y d ato m przychylność w yborców , było u rząd zanie igrzysk glad iato r- skich oraz tzw . ven atio n es — w alk zw ierząt. W okresie sch y łk u rep u b lik i cieszyły się one znaczną popularnością. C yceron w m ow ie Pro Sestio stw ierd za, że fre k w e n c ja na igrzyskach jest w iększa niż podczas zgro­ m adzeń. Także w m ow ie Pro M urena w spom ina: „[...] lud i pospólstw o lu b ią igrzyska, [...] w spaniałość igrzysk jest rozkoszą lu d u ”. O dgryw ały one p rzy ty m nie ty lk o rolę w idow iskow ą, lecz b y ły w ażnym czynnikiem w w alce p o lity c z n e j52.

O ficjalnie u rząd zan ie igrzysk z okazji różnego ro d zaju św iąt i u ro ­ czystości leżało zasadniczo w gestii edylów i p reto ró w . W ydaw ano je częstokroć bardzo w ystaw n ie, C yceron w De officiis w ym ienia p rzy k ład y igrzysk urządzonych ze znacznym przepy chem : m .in. L u k u llu sa, H or- tenzjusza, S ilanusa, L e n tu lu sa S p in th e ra 53. Ig rzyska gladiato rskie i v e­ nationes w y d aw ali także ludzie p ry w a tn i, p rz y czym najczęściej sp o ty ­ k an ą fo rm ą b y ły tzw . „m u n us fu n e b re ” — igrzyska z okazji pogrzebów lub dla uczczenia zm arłych przodków 54.

O kazałe igrzyska zap ew niały p opularność, bardzo p rz y d a tn ą w k a rie ­ rze urzędniczej. N iew yw iązanie się z tego obow iązku m ogło się przyczy ­ nić do porażk i w yborczej. P lu ta rc h w Ż yw o cie S u lli podaje, że podczas s ta ra ń o p re tu rę nie w y staw ił on igrzysk z a fry k a ń sk im i lw am i Bokchusa, na k tó re czekał cały Rzym , co spow odow ało jego klęskę w y b o rc z ą 55. W om aw ianym okresie zaczęto w y ko rzy sty w ać igrzyska jako jed n ą z m e­ tod w alki w yborczej.

W 63 r. p.n.e. na m ocy lex T ullia de a m b itu zabroniono w ydaw ania igrzysk w okresie 2 la t p rzed w yboram i, z w y ją tk ie m „m u nu s fu n e b re ”

49 C i c e т o, De officiis, II, 55.

50 C i c e r o , Pro Murena, 67, por. tamże, 73.

51 C i c e r о, In Vatinium, 37, por. tenże, Pro Sestio, 133.

52 C i c e r o , Pro Sestio, 125; tenże, Pro Murena, 38. Рог. P. V e y n e , jw. s. 387 nn.; G. V i l l e , La gladiature en Occident des origines à la m ort de Domitién, Rome 1981, s. 57 nn.; R. K a m i e n i k, Gladiatorzy i igrzyska gladiatorskie w ostatnim

wieku republiki, „Rocznik Lubelski”, XXIII/XXIV, 1981/1982, s. 7—22.

53 C i c e r o, De officiis, II, 57.

54 Na temat „munus funebre” zob. R. K a m i e n i k , Igrzyska gladiatorskie na

pogrzebie Kriksosa, „Eos”, 64, 1976, 1, s. 83—90.

(9)

zastrzeżonych w testam en cie 5β. C h a ra k te ry sty c zn e je s t jed nak , iż u sta w a ta nie zaham ow ała w y k o rzy sty w an ia tej m eto dy w kam p an ii w yborczej. Po 63 r. p.n.e. w zrasta n iew spółm iernie liczba w ydaw an ych „m un us f u ­ n e b re ”, p rzy czym u rząd za się je niekied y ku czci daw no zm arłych p rzod ­ ków. W 59 r. p.n.e. igrzyska w tra k c ie k am p an ii w yborczej urząd ził A. G a- biniusz. W ty m sam ym ro k u o k o n su lat ubiegał się rów nież K w . A rriusz, k tó ry w y dał „m u n u s fu n e b re ” k u czci swego ojca 56 57. M unus k u czci sw e­ go przy b ran eg o ojca, k tó ry zm arł 6 lat w cześniej, urząd ził w 57 r. p.n.e. Kw. Cecyliusz M etellus Scipio 58. W spaniałe igrzyska w yd ał w 54 r. p.n.e. Milon. C yceron w spom ina, że kosztow ały go one 3 m iliony sesterców , A skoniusz zaś podaje, iż M ilon stra c ił na nie trz y m ają tk i. B yły to p ra w ­ dopodobnie „m u nu s fu n e b re ” , a ich w ystaw ność w iązała się z faktem , iż Milon ubiegał się o k o n su la t na rok 52 p.n.e.59 60 W 52 r. p.n.e. igrzyska k u czci ojca urząd ził K u rio n , k tó ry w 51 r. został try b u n e m ludow ym en.

Innym , zw iązanym z poprzed n im , sposobem largitio nes było w y k u p y ­ w anie przez k an d y dató w m iejsc na igrzyskach i w idow iskach te a tra ln y c h , na k tó re zapraszano p rzyszły ch w yborców , częstokroć całe trib u s. Z w y­ czaj te n rozpow szechniony b ył w R zym ie od dość daw na. C yceron podaje:

Quod enim tempus fuit aut nostra aut patrum nostrorum memoria» quo haec, sive ambitio est sive liberalitas, non fuerit, ut locus et in circo et in foro daretur amicis et tribulibus? 61

W om aw ianym okresie zaczęto stosow ać go podczas kam p anii w y ­ borczych i w zw iązku z ty m został on przez w spom niane SC z 63 r. p.n.e. zabroniony 62 63.

K olejn ą z w ym ienionych m etod p rze k u p stw w yborczych było u rz ą ­ dzanie w tra k c ie kam p an ii w yborczej uczt dla ludu. Epulae — uczty publiczne w y d aw ano w Rzym ie od n ajd aw n iejszy ch czasów, p rz y różnych okazjach: uroczystości rodzinnych (w zw iązku z pogrzebem , często w p o­ łączeniu z igrzyskam i), zw ycięstw a i uzysk an ia triu m fu itd. Z apraszano na nie nie ty lk o k rew n y c h i przy jació ł, lecz także członków swego trib u s, a czasem n aw et o byw ateli z k ilk u trib u s. P lu ta rc h podaje, że w 70 r. p.n.e. K rassu s w yd ał ucztę na 10 tys. stołów , L u k u llu s zaś zaprosił na sw oją ucztę nie ty lk o w szystkich o b yw ateli z Rzym u, ale też ludzi z oko­ licy *3.

56 C i c e r o, In Vatinium, 37; tenże, Pro Sestio, 133; Scholia Bobiensia, s. 140 Stangl.

57 C i c e r o, Ad Atticum, II, 24, 3 (Gabiniusz); C i c e r o , In Vatinium, 30—31;

Scholia Bobiensia, s. 149 Stangl (Arriusz).

58 C i c e r o , Pro Sestio 124; Scholia Bobiensia, s. 137 Stangl.

58 C i c e r o , Ad Quintum fratrem, III, 6, 6; III, 7, 2 (ed. Watt); Ad Familiares, II, 6, 3; A s c o n i u s, In Milonianam, s. 30 Stangl. Por. dyskusję u Kamienika (Gla­

diatorzy..., s. 16 nn,).

60 C i c e r o, Ad Familiares, II, 3, 1; P l i n i u s , Historia Naturalis, 36, 15. 61 C i c e r o , Pro Murena, 72.

62 Tamże, 67; 73. Por. Th. M o m m s e n , R. Strafrecht, s. 870.

63 P l u t a r c h , Crassus, 12; tenże, Lucullus, 37. Por. C i c e r o , De officiis, II, 57—58, gdzie wymienione są przykłady innych wystawnych uczt. Na temat uczt w Rzymie zob. N. D. F u s t e l d e C o u l a n g e s , Epula, w: Dictionnaire des

antiquités grecques et romaines, wyd. Ch. Daremberg, E. Saglio, t. II, 1, Paris 1892,

(10)

P R Z E K U P S T W A W Y B O R C Z E W R Z Y M IE W O K R E S IE S C H Y Ł K U R E P U B L I K I 15

W ydaw anie uczt publiczn ych zapew niało dużą popularność. A uto r C o m m en ta rio lu m p etitio n is zaleca k an d y d ato m szczodrość dla ludu , m a­ jącą w y rażać się m .in. w w y d aw an iu uczt i obiadów publicznych 64 65 *. W m o ­ w ie Pro M urena C yceron p odaje p rzy k ła d Kw. T uberona, k tó ry podczas u c z ty urządzonej k u czci Scypiona A frykańskiego kazał zasłać stoły koźli­ m i skó ram i i podał jedzenie w glinian y ch naczyniach. W yw ołało to obu­ rzenie w śród lu d u i w n astęp stw ie T uberon, ja k pisze Cyceron: „na tych koźlich skó rach zjech ał z p r e tu r y ” es. Ucztę dla lu d u urząd ził w kam panii w yborczej w 63 r. p.n.e. L. M urena. Podobnie w 54 r. p.n.e. ucztę w ydał M. Em iliusz S k au ru s, k tó ry u bieg ał się w ów czas o k o n su lat ®6.

Z ucztam i publiczn y m i zw iązane b y ły często visceration es — rozdaw ­ nictw a m ięsa. R ozdaw ano jed n a k nie ty lk o m ięso, ale rów nież inne tego ty p u podarki: zboże, oliwę, w ino, czasem też zastaw ę stołow ą. Było to w ażne dla obu stro n ; części plebsu zapew niało znaczną pom oc w sp ra ­ w ach b y to w ych 67.

O statn im w ym ienionym przez w spom niane SC z 63 r. p.n.e. sposobem larg itio n es było u trz y m y w a n ie p rzez k a n d y d ató w p ła tn y c h orszaków. T w orzyli je tzw . sectato res, ludzie w y n ajęci za pieniądze. Podnosiło to sp len dor k a n d y d a ta , m ogło rów nież m ieć p rak ty c zn e znaczenie przez w y ­ k o rzy stan ie ich jako siły zbro jn ej na zgrom adzeniach 68 * *.

Stosow anie om ów ionych m etod p rzyczyniało się w znacznej m ierze do w ypaczenia p rzebieg u i re z u lta tó w w yborów . W okresie sch yłk u r e ­ p u b lik i w z ra sta gw ałtow nie liczba d okonyw anych p rze stęp stw w y b o r­ czych. C h a ra k te ry sty c zn e jest p rz y ty m , iż rosną sta le sum y przezn a­ czane na p rze k u p stw a w yborcze. W 75 r. p.n.e. W erres, s ta ra ją c się o urząd p re to ra , przeznaczył n a te n cel 300 ty s. sesterców ee. W 54 r. p.n.e. C yceron w spom ina, że sum ę 10 m in sesterców przeznaczono ty lk o dla jedn ej cen­ tu rii (cen tu ria p raero g ativ a), A ppian zaś w y m ien ia sum ę 800 talen tó w (19,2 m in sesterców ) 7e.

Pow odow ało to znaczne obciążenia finansow e dla k an dy dató w , p ie ­ niądze przeznaczone n a cele w yborcze stano w iły jed n ą z podstaw ow ych pozycji w bilansie w y d atk ó w n o b ilita s 71. N iekiedy k an d y d aci zm uszeni b y li do zaciągania pożyczek. Cyceron w spom ina, że w 54 r. p.n.e. doszło do d w u k rotneg o w zro stu sto p y p rocentow ej w ciągu jednego m iesiąca w zw iązku ze zbliżającym i się w y b o ram i konsulów 72. W 63 r. p.n.e. Cezar

M Commentariolum, petitionis, 44. 65 C i c e r o , Pro Murena, 75—76.

“ Tamże, 72; C i c e r o , Ad Atticum, IV, 17, 4 (Skaurus). Por. E. D e n i a u x , j w4 s. 299 nn.

67 Por. S u e t o n i u s , Divus Iulius, 26; C a s s i u s D i o , XXXVII, 52. Szerzej o viscerationes zob. S. M r o z e к, jw , s. 47 nn.

ββ C i c e r o , Pro Murena, 71. Рог. H. K o w a l s k i , Przemoc jako metoda walki

w yborczej w Rzymie w okresie schyłku republiki, ,A nnales UMCS”, Sectio F, vol.

XXXVIII/XXXIX, 5, 1983/1984, s. 82 nn. и C i с e r о, In Verrem, II, 45.

™ C i с e r o, Ad Quintum fratrem , II, 14, 4; A p p i a n , Bell, civ., II, 19. 71 Por. I. S h a t z m a n , Senatorial Wealth and Roman Politics, Bruxelles 1975, s. 88 nn.; H. S c h n e i d e r , W irtschaft und Politik. Untersuchungen zur Geschichte

der späten römischen Republik, Erlangen 1974, s. 153 nn.

(11)

ubiegał się o u rzą d p re to ra oraz stanow isko najw yższego k ap łan a i za­ ciągnął na te n cel dłu g i w w ysokości 20 m in sesterców 73.

W ydatki te zw racały się jed n a k w postaci dochodów z prow in cji. Po zakończeniu urzędo w an ia p re to rz y i konsulow ie obejm ow ali zarząd nad p ro w in cjam i jako nam iestnicy , a zyski z ty m zw iązane z reg u ły znacznie p rzew yższały su m y w yd an e w cześniej na p rzek u p stw a. W spom niany W erres m ia ł przyw ieźć z S ycy lii około 100 m in sesterców , C ezar zaś po pow rocie z H iszpanii spłacił w y m ien io ny dłu g i pozostał m u jeszcze sp ory m a j ą te k 74. Z daw ano sobie z tego sp raw ę ju ż w e w spom nianym okresie. U chw ała se n atu z 53 r. p.n.e. w p row ad zała przepis, iż byli u rz ę ­ dnicy m ieli obejm ow ać n am iestn ictw o dopiero po u p ły w ie 5 la t 7S.

P ró b am i p rzeciw staw ien ia się p rze stęp stw o m w yborczym b y ły k o lej­ ne u sta w y de am b itu , w prow ad zające coraz surow sze k a ry : lex C ornelia z 81 r. p.n.e. — odsunięcie od urzędów na 10 lat; lex C alp u rn ia z 67 r. p.n.e. — całk o w ity zakaz p iasto w an ia urzędów i godności se n ato ra oraz k a rę grzyw ny; lex T ullia z 63 r. p.n.e. — w yg nan ie na okres 10 lat; lex Pom peia z 52 r. p.n.e. — dożyw otnie w yg nan ie 76. Ich sk u tk i b y ły jed n a k nikłe, nie znajd o w ały bow iem rzeczyw istego odzw ierciedlenia w p ra k ty c e sądow ej, ty lk o w nielicznych p rzy p a d k a c h kand yd aci w inn i p rze k u p stw w yborczych zostali skazani w procesach 77. J e d y n y m sku tecznym sposo­ bem okazała się przem oc (vis). T ak po stąp ił w 52 r. P om pejusz, k tó ry k ilk a k ro tn ie u ży ł siły zb ro jn ej w celu d oprow adzenia do skazania w in ­ nych 7S.

78 P l u t a r c h , Caesar, 11; A p p i a n, Bell, civ., II, 8. Szerzej na temat długów zob. D. M. A m s d e n, Debt and Politics in the Age of Cicero, Univ. of New Yersey 1970, s. 77 nn.

74 C i c e r o , In Qu. Caecilium Divinatio, 19 (Werres); P l u t a r c h , Caesar, 11; S u e t o n i u s , Divus Iulius, 18 (Cezar),

75 C a s s i u s D i o , XL, 46.

76 Por. L. F a s c і ο n e, jw., s. 49; 63 nn.; 80 nn.; 100 nn. 77 Por. E. G r u e n, jw., s. 260 nn.

78 A p p i a n, Bell, civ., II, 24; C a s s i u s D i o , XL, 53; P l u t a r c h , Pompeius, 55; V a l e r i u s M a x i m u s , IX, 5, 3.

Cytaty

Powiązane dokumenty

1) Spółce przysługuje prawo ochronne na znak towarowy „MMYY&”. Z tytułu opłat licencyjnych uiszczanych przez inny podmiot za korzystanie z tego znaku towarowego

Czciciele św. Jakuba i miłośnicy Drogi św. Jakuba przygotowują się stopniowo do kolejnego, 120 Świętego Roku św. Rozpocznie się on zgodnie z tradycją ustanowioną

Jacka opowiadająca o cudownym przejściu jego i towarzyszy przez wezbrany podczas powodzi nurt Wisły z lewego na prawy brzeg na wysokości miejscowości Wyszogród.. Piotr Skarga

Zamawiający udzieli zamówienia Wykonawcy, którego oferta odpowiada wszystkim wymogom określonym w ustawie i w SIWZ oraz jest ofertą, która uzyska największą liczbę punktów.

Prosimy o odstąpienie od wymogu braku bisfenolu w oferowanych cewnikach do podawania tlenu oraz dopuszczenie do składania ofert na równoważne, standardowe cewniki do

Rodzeństwo przybyło do Rzymu jeszcze w 15 roku po Chrystusie i tu czekało kolejne dwa lata na swój hańbiący udział w triumfi e Germanika, który odbył się 26 maja 17 roku

Ale w pensjonacie dowiedziała się pan; Ropską, że Klara w yprow adziła się stam tąd jeszcze przed czterem a tygodniami do mieszkania, które jej urzą­. dził

Dyskutowane kwestie objęły sam fakt istnienia oraz wykorzystania pieniądza kredytowego przez Rzymian, jak również ocenę znaczenia kredytu w procesie rozwoju antycznej