• Nie Znaleziono Wyników

Pomagamy Sobie w Pracy : opolski kwartalnik informacyjno-metodyczny, 1982 nr 1-2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pomagamy Sobie w Pracy : opolski kwartalnik informacyjno-metodyczny, 1982 nr 1-2"

Copied!
65
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)

POMAGAMY SOBIE W PRACY

PÓŁROCZNK INSTRUKCYJNO-METODYCZNY

ROK XXVII m l/2 1982 WOJEWÓDZKA BIBLIOTEKA PUBUCZNAim.LSMOŁKl

. «f 0P01U

(4)

Joachim Gtonak

Ś L Ą S K OPOLSKI MIEDZY WRZEŚNIEM A WYZWOLENIEM (Materiały bibliograficzne. Cz. l )

Nacjonalistyczny germański 'Drang nach Osten" - przyhamo- wany na krótko wynikiem pierwszej wojny światowej, plebiscytem i powstaniami - wchłonął we wrześniu 1939 r. zwycięsko w pien- wszej kolejności przyznany Polsce Górny śląsk. Na terenie województwa śląskiego zapadła prawdziwa noc okupacji, wraz

ze wszystkimi jej atrybutami.

Z upadkiem państwa polskiego pogorszyła się jednak rów nie* natychmiast sytuacja polskiej ludności na śląsku Opolskim, a szczególnie działaczy Związku Polaków w Niemczech i ich ro- dain. Dyskryminacja przybrała w latach wojny wszelkie znamiona eksterminacji rodzimej ludności polskiej. Opolan powoływano siłą do Wehrmachtu, nie tylko w celach silniejszego Ideologicznego oddziaływania na młodzie* śląską.

Na samym śląsku Opolskim - jako dogodnym terenie granicz- nym - znajdowały się dwa zespoły obozów; obozy jenieckie w Łambinowicach oraz obozy pracy przymusowej przy Zakładach Zbrojeniowych w Blachowni i Kędzierzynie. W ich skład wcho- dziło ponad 200 obozów pracy robotników przymusowych, utwo- rzonych przy mniejszych zakładach przemysłowych i ośrodkach rolniczych. W przedstawionej literaturze przedmiotu poważne miej- sce zajmtąje ruch oporu na terenie Opolszczyzny. Skorowidz miejscowości ułatwi orientację w topograficznym rozmieszczeniu obozów i podobozów oraz ognisk nasilającego się ruchu oporu.

z

* względu na przynależność w tych latach części Górnego

Śląska (np. Bytomia i Gliwic) do rejencji opolskiej, postanowi-

o n y odnotować również pozycje dotyczące tego mikroregionu,

dzielącego swój los z Opolszczyzną.

(5)

Zestaw bibliograficzny obejmułe materiały tosrsueone po pra- cach zbiorowych, peHodfrcach ł gase«ach; wspomnienia i b e l e - trystyka z tego okresu «ostały Ju* na faunach poradnika prsed- stawione wcześniej ( « o b . p o « . 123 I 215). Zainteresowanych kampanią wr*ećniową na Śh^ku w opracowaniach naukowych 1 publicystyce odsyłam do s « « J bibliografii zamieszczonej w nume- rze 2 z 1979 r.

1. BAŁŁABAN Jerzy: Niektóre przejawy ruchu oporu i współpr»- c y poteko-niemieckiej w n j M e j l opoiakiej w latach 19*3-1945.

W: 20 lat ludowego Wojaka Polskiego. D sesja naukowa poś- więcona wojnie wyzwoleńczej narodu polskiego 1939-1945.

Przewodn. kol. red.: Henryk Jabłoński. Warssawa 1967 a. 302- -306.

2 . TENŻE: Opolszczyzna w walce * okupantem. (Zapiaki repot*

terakie). Kwartalnik Opfittfd 1962 nr 1 a. 87-94.

T o i w skrócie: Głos Młodzieży Wiejskiej 1961 n r « » . 20-21.

3. TENŻE: Partyzanci na Opolazczyinie. (Zapiaki reporterskie).

Tamie 1959 nr 2 a. 137-143, Uustr.

4. TENŻE: Ruch oporu na Opola z e zyinie. W: P P R na Opolaz—

czyźnie. Materiały sesji naukowej w Opolu 2-3 marca 1962 r.

Katowice 1964 s. 17-39 /oraz/ Popiołek Kazimierz: W » p r a - wie specyfiki ruchu oporu na Opolszczyźnie. Głos w dyskt*- sjl s. 184-187.

5.TENŻE: Ruch oporu na Opolszczyźnie. Z A P śląski 1962 nr 43 a. 1-6.

6. TENŻE: Ruch opora na śląsku Opolskim. W: XX rocznica pow- stania Polskiej Partii Robotniczej. Sesja naukowa 2 1 3 marca

1962 r. Instytut Śląski w Opolu. Referat Historii Partii K W P Z P R w Opolu Opole 1972 aa. 27.

7.TENŻE: Współpraca antytaszystów niemieckich s polskim ruchem

oporu na śląsku Opolskim. Trybuna Opolska 1963 nr 295 s. 4,

Uustr.

(6)

S. T E N Ż E : Zbrssdaie Wahnuehtu na OpoIwKcyfni«. Z e s z y t y N » ukowe, Ruch Robotniczy na Opolszcryźnie 1966 nr 1 * . 148- -15cL Sprawozdanie z konferencji naukowej odbytej w Łambi- nowicach w dniu 6 DC 1965 r. poświęconej dziejom obozów jenieckich Stalag vm B i P .

9. B A Ł Ł A B A N Jerzy, Ł U K O W S K I Stanisław, MXNCZAKIEWICZ T a d e u s z : Zbrodnie hitlerowskie na Opolszczyfnie. Wrocław 1964 33 a. powiel.

Referat na s e s j ę naukową ZBoWID w e Wrocławiu, c z e r - wiec 1964.

10. B E A U P R E Jadwig** W obozie Lamsdorf. Przegląd Lekarski 1971 nr 1 Sc 13.4=118.

11« B E D N A R C 2 U K Tadeusz: Gdzie ukrywają się zbrodniarze?

TrybKma. Opolska 1969 nr 270 s. 4.

Zbredni® hitlerowskie w p o » . oleskim.

12. T E N Ż E : Rejestr krzywd i zbrodni. Głos Olesna 1970 nr 38-

=46» tab.

Zawiera: Żeleźniakowicz M/ikołaj/ i Usta byłych wlęśnlów obozów koncentracyjnych - powstańców śląskich I działaczy

polskich z powiatu oleskiego»

13. T E N Ż E : Stacja końcowa: Olesno. 193»-1945. Trybuna OpcO- aka 1970 nr 84 s . 4.

Hitlerowski obóz przejściowy w Oleśnie.

14. T E N Ż E : Wypisy z rejestru krzywd. T a s i * 1969 nr 344 a. 4,

6.

15. BEDNORZ R ó ż a : B r z o z y w Łambinowicach. Poglądy 1968 nr 7 a. 6-7, iiuatr., poctr.

16. T A Ż : Kochana maleńko, jestem zdrów — T a m i e 1971 nr 8 s . 7—8, Iłustr.

17. T A Ż : Lamsdorf - księga żołnierskiego męczeństwa. Trybuna Opolska 1970 nr 245 s. 4.

Stalag vm B i P w Łambinowicach.

(7)

16. T A Ż , l ^ k c i « wychow^üa obywatetottago » Staw© "PowrKSt®chn«< 1969: 14 Ł

19. T A Ż : Łambinowic®. Z a Wolnoźć I Ł « d 1971 nr 13 17.

20. T A Ż : Wystawy obiasdow* MM i WJW w Łambinowicach.*«®*

binowicM Rocznik Muzealny 1978 s. 148-151.

21. feIEŁ Ataj«y. ŁUCZAK Kaadmler« Włelłds Niemcy i Łambino- wice - wioska mala. Życie Warattwy 1965 nr 155-156 » 3, ßustr.

Poligon wojskowy 1 Staiag VHl B I F w U m ä & n m A ^ d u

22. BOJARSKA A M Spmwosdanie Dsteiu Dokunsutac» MM I

W W w Łamtotewwżcach » a Sate 1986-1976,, tosteteowfeki R « ^ csrtik Muzealny 197® S. 135-139,,

aa. BOROŃ T a d e u s « Saas©«« o tragedii pod tartblnowieuri.

Trybuna Opolska 197® nr 89 a. 3.

24. Ö ORZ EMSKA SSaniataww DrialaSność Drfału

stawiennicsego MM i WJW w Łambinowicach w latach 1973-

»1976. Łambinowicki Rocznik Muzealny 1978 &> 140-147»

tob.

25. T A Ż ! Najciekawsze nabytki M u n m Martyrologu 1 Walld Jeńców Wojennych w Łambinowicach » łat 1972-1979. T a m i e

»o 87«93.

36, BREJWO a j P o c i * « satrsyma» al* w ŁamadotC. Katolik W T K 1969 nr 45 t , 2.

Relacje powstańców warssawsklchtf-Turskiego, EJCuniora, J. Repecklego.

87. BRONIĆ2 Staniałam O • Klakach leioyeh mogiŁ Opola 1970 nr 7 a. 5, t y » .

Szlaki ewakuacji więźniów 1 jeńców wojennych na terenie ś l i s k a Opolskiego.

S8. 3 RONIĆ Z Stanisław, S E N F » Stanisław: Zbrodnie hiäerow»

(8)

«2® ŚŁąstas OpalM&fci* Ws Stan i psrepsktywy bad&-* -w sbradni hiłlsrswsklcb. Materiały » Konferencji Naukowej w dniach «7-28 kwietnia 1970 r. Warszawa 1973 T* 2

29« BROSZK3EWSCS Stanieławs Uwięzieni w Wehrmachcie. Kułh*»

m 1965 « 43 & 1,- 4, iłustr., nr 44 a. 3, ilustr.; Pciecw Daszkiewicz Kryatynas "Kolumbowie" w Wehrmachcie. 'Prawo 1 Ży&® 1966 W 7 fc Ł-2; UKisp, Dehmel TatSeuss Jan: Wyz.

waleni a Wehrmachtu«, świat 196« nr 1 s. a-3.

30«, 8 R 0 3 E K Aadrr,®js Język polaki na Opola zczy?rie w

kash U wojny iwfcztowej. Opotot Instytut śląsk! 1963 • « . 47»

tehl. KojfiijiRlkatSeifła a o o ^ n j l e a i a /nr 63/.

3X® TEfiŻSt /PrOite« ślązaków wcielanych przywuwcaro do W«to-.

machtu/. Dziej* Najnrw»» * 1973 2 97-9?,

G i o « w dyskusji na tftmaSi Historia n ą j n c m » osiągnię- cia i niedeaaagania. Próba bilansu.

32. CAŁKA Edmund} Hitlerowskie obozy w Gliwicach i powiecie.

Zeszyty Gliwickie 1966 a. 121-133, pŁ, tabŁ, 4.

33. TENŻE» Oświęcim nad Kłodnicą. Nowiny Gliwickie 1962 nr 1X-12, 14-19 s. 5, nr 20 a. 3, Ilustr.

Hitlerowskie obozy koncentracyjne w Gliwicach.

34. T E N Ż E : Polacy z Gliwickiego w okresie II wojny światowej.

Zeazyty QUwickie nr 2: 1964 s. 117-131, ilustr.

35. CH M E LNIC K I Stefan: Taśma filmowa oskarża. Na tropach hitlerowskiego bestialstwa /w Ścinawie Nyskiej/. Trybuna Opolska 1966 nr 167 a. 5,7.

36. C Z A R S K I Andrzej!, Żołnierze do lat dwunastu - wystąpi"

Niezwykły apel w Stalagu v m B. W T K 1967 nr 43 s. 6-7, ilustr„ portr.

Łambinowice.

37. C Z E R K A W S K I Andrzej, DUND*-WĄSOWICZ Marek} Lambino*

(9)

•wice, Wyd. 2. Warszawa» Sport i Tiaystyka 196» R « d « Ochro- ny Pomników Walki i Męczeństwa.

38. DENTYSTA z Łambinowic. Katolik W T K 1969 nr 8 a. 2.

Stalag Vm B.

39. DEREŃ Andrzej? Dwa. dokumenty Walld z polskością na tere- nie powiatu prudnickiego w latach 1939-40 /w Archiwum Pań-

stwowym m. Wrocławia i Województwa Wrocławskiego/. Zara- nie Śląskie 1960 z . l a spec. a. 222-826.

40. DERMIN Ryszard, POPIOŁEK Stefan* Polacy i sprawy pol- skie w kartotece opolskiego gestapo. Wybór i prac. O p ó l «

Instytut Śląski. Cz. U 1973. XXVIH, 298, /4/ s „ tab., Cz. 2:

1974 287 a. Cz. 3» 1974 252 a. Wydawnictwa Instytutu ś l ą s - kiego w Opolu. Studia i Materiały.

Recu Mendel Edward, Kwartalnik Opolski 1975 nr 2 s . 136-137.

41. DROZDOWSKI Stanisław! Bohaterowie-bez mogił. W T K 1971 nr 44 s. 13, Uustr.

Opolanie w hitlerowskich obozach koncentracyjnych.

42. TENŻE» Docelowa Lamsdorf. Katolik W T K 1964 nr 45 a. 2.

43. TENŻE» Illegale Hetzschriften. W T K 1961 nr 37 s. 7, Uustr.

44. TENŻE: Przyczółek z a Odrą. Ludzie śląskiego podKiemia.WTK 1962 nr 9 s. 6, fotok.

Współpraca śląskiego powstańca Franciszka Bortta z Opolszczyzny z Armią Krajową.

45. TENŻE: Spełnione ślubowanie Opolan. Za Wolność i Lud 1964 nr 14 s. 6-7, portr.

Opolanie w hitlerowskich obozach koncentracyjnych.

46. DROZDOWSKI Stanisław, HAJDUK Ryszard, RUSINEK Zdzi-

sław: Kartoteka śmierci. Lista aresztowanych działaczy

Dzielnicy I Związku Polaków w Niemczech w latach 1939-

-1945. Opole: Opolskie Towarzystwo Kulturalno-oświatowe

(10)

1973 146 /2/ s „ tabL 8. ! Rec.s Siekierski Albin: Smutna litania. Poglądy 1973 nr

20 a. 11; Zialonka Zbigniew, Opole 1974 nr 1 s. 28-29.

' 47. DROZDOWSKI Stanisław, RUSINEK Zdzisław. Feralny dzień.

W T K 1975 nr 4 a. 6-7.

^ Ruch oporu na śląsku Opolskim.

48. CIŻ: Juliusz i Anna. Kierunki 1966 nr 47 a. 10, 11, fot, nr 48 s. 8.

MJn. A K na Opolszczyźnie.

49. CIŻ: W mundurze Wehrmachtu. Tamże nr 36 s. 1, 10, ilutr.

50. CIŻ: W szeregach ruchu oporu, ślązaczki w walce o Pol—

.

x

s k - . W T K 1962 nr 22 s. 7, portr.

51. CIŻ s Z dJdefćw ruchu oporu na Opolszczyźnie. Życie i My i i 1970 nr 5 s. 33-61.

52. FEUPCZYK Edward: śladami hitlerowskich zbrodni /na śląs- ku Opolskim/. Za Wolność 1 Lud 1970 nr 20 s. 14-15.

53. GRZYBOWSKI Lech: Wicher wolności. Warszawa: MON 1957.

a. 331-345: Opis transportu powstańców warszawskich do a Łambinowic.

54. HAJDUK Ryszard: Pogmatwane drogi. Kalendarz Opolski 1974 (druk 1973) s. 57-62.

Absolwenci Gimnazjum Polskiego w Bytomiu na frontach U wojny światowej.

55. TENŻE: Pogmatwane drogi. Warszawa: MON 1976 327 /2/ a.

ilustr.; Wyd. 2 uzup. Warszawa: MON 1979 337 /3/ a.

Ree a Sokorski Włodzimierz: Drogi do Polski. •Miesiąc»- nik Literacki" 1979 nr 9 a. 140-141; Zarzycki Kazimierz,

"Poglądy" 1979 nr 11 a. 11

56. HITLEROWSKA polityka wyniszczania przez pracę. (Mate-

» riały na konferencję popularnonaukową - Kędzierzyn 30 K

(11)

1966 f.). Op'Ast M u m w Martyjrwtegii Jońeów Wojennych w

Łambinowicach 1966» « 2 a. tab^ powiel,

Z ta-eśeil B r o n i e « Staniaław, Łukowski Stanś,*4aw:

cja "Vernichtung dimsh Art?eii

a

w oW..-«ie StawięoJce« Vip*r Pmndax4k, Metody eksploatacji I wyniszczenia więfeiów

w podobozie oświęcimskim "Slechkaiamer9' (/Ble.ch«wr£a

Śląske/i Popiołek Stetam Polityka wykorzystania siły ro- boczej i rozmieszczenia jeńców wojennych w DB R z e s z y

p o d c z a s II wojny światowej.

5 , . H I T L E R O W S K I E o b o z y j e n i e c k i e w Łambinowicach w o k r e - sie, U wojny światowej. W y b ó r dokumentów ł ą c z n i e x protoko- łem ekshumacji. Oprać. A n n a B o j a r s k a /1 i n j . Biuletyn nej K o « l ® j I Bada2.ua Zbrodni Hitlerowskich w P f t e c * a. 18-

-143, Ui>*tr., tai-. Rex» Sum. Z s f g .

58. ffiADKO R y s z a r d : M a p a parallel. G£os P r a c y 1079 nr 85

» . 5,

Zbrodnie hitlerowskie na Śląsku Opolskim.

59. TENŻE! Mocne, stalowe nerwy. Nie przebaczymy, nie zaporo- nirny. Trybuna Opolska 1969 nr 235 s. 4.

Zbrodnie hitlerowskie na śląsku Opolskim.

60. TENŻE: Prawda o kłamstwie. Literatura 1979 nr 22 s. 14, Uustr.

Obóz w Łambinowicach.

61. IZBIŃSKI Leszek: Niektóre problemy obozów pracy 1 robotni- ków przymusowych w powiecie brzeskim w okresie II wojny światowej. Kwartalnik Nauczyciela Opolskiego 196? nr 2

8. 45-50.

62. TENŻE: Patrioci c z e s c y w brzeskim więzieniu (1942-1944) Opole: Instytut śląski 1965 s. 38, Uustr., pl. Komunikaty.

Ser. monograficzna /nr 65/.

63. TENŻE: W brzeskiej twierdzy: Trybuna Opolska 1965 nr

168 a. 4, Jluatr.

(12)

Hi>ger»wski£' sieni® w Brzagu.

64. TKNŻE: Z problematyki zatrudnienia Polaków i Innych robot»

niktów ppryinuee/i«rych w powiecie brzeskim w czasie drugiej wojny światowej. Studia śląskie 1969 T . 16 (druk 1970) s. 291-332, tab., sum., Zs{g^ rez.

65. IŻYCKI Józef: Z Bytomia do Grecji (Śląski górnik) /Jerzy Walitko w greckim ruchu oporu/. W T K 1959 nr 51 a. 6,7.

66. JASKULSKI Włodzimierz: O grupie "Panew" i jej dowódcy.

Z Nieznanych kart ruchu oporu na Opolszczyźnie. Tamże 1970 nr 11-12 s. 6-7, porlr.

67. JASZCZAi-JiN Stefan: "arom"! Co się stało z żołnierzami 2 pp A K , którzy przebywali w obozie w Łambinowicach.

Taznże 1966 nr 36 8. 7«

68. TĘD U2 EJEWSKI Edward i O niemieckiej administracji na tere- nach włączonych do rejencji opolskiej w latach 1939-1945.

Studia śiąakie 1969 T . 16 (druk 1970) s. 41-75, tabL 1 rez. sum., Zst,

69. JOŃCA Karol: Policja polityczna w systemie wewnętrznej administracji na śląsku Opolskim (1936-1945). Tamże 1967 T . 11 s . 73-143. socU, sunu, Zst.

70. TENŻE: Polityka narodowościowa Trzeciej R S e s z y na Śląs- ku Opolskim (1933-1940). Studium polityczno-prawne. Kato- wice: śląsk 1970 507 s. ilustr.

71. TENŻE: Sprawa likwidacji polskich nauczycieli w powiatach Zawiercie i Blachownia włączonych do rejencji opolskiej

(1940 r.). Studia Śląskie 1968 T . 13 s. 305-323. r e z * sunu, Zsjgo

72. JUREK Krzysztof* Śladami zbrodni hitlerowskich na Opolsz- czyźnie. Trybuna Opolska 1966 nr 209 a. 3.

73. KARCZOWA Helena: Nagrania niemieckie z lat 1938-1945

z rozgłośni Radia Rzeszy, działających na okupowanych

(13)

ziemiach polskich 1 niemieckiej części Śląpka, Archalon 1972 s. 107-114, rez^ »um

74. KLIMCZYK Józeft W stalagach Lamadorf u. Walka Młodych 1966 n? 39 s. 10-11, Uuałr.

75. KONECNS? Zdenek, MAINUS Franttaek: prPrzyczynek do historii obozów jenieckich w Łambinowicach. Studia ś l i s k i e 1968 T . 13 s. 327-340, tab

M

rez^. sum., ZsL

76. KONIECZNY Alfred: Udział hitlerowskich sqdów specjalnych we Wrocławiu i Opolu w realizacji akcji -Noc i mgła". Tam- że 1969 T . 16 (druk 1970) s. 77-115, »um, «od.. ZsŁ 77. KOWERSKA Irena: Z "Gleiwitz 2" na Zachód. Tak było —

Nowiny Gliwickie 1967 nr 6 s. 3, Uustr.

Podobóz "Gleiwitz 2" w Gliwicach.

78. KRACHER-GAMRATOWA Nina: Wyszliśmy jako zwycięzcy Trybuna Opolska 1964 nr 127 s. 6, rys.

Opolanie w hitlerowskim obozie koncentracyjnym w Bu- chenwald zie.

79. KROTIUK Józef: Miejsca pamięci narodowej otoczone czcią opolskiego społeczeństwa. Kalendarz Opolski 1972 s. 2 01- -204.

80. KRWAWIC Z Marian: Sesja naukowa poświęcona dziejom lu- dowego Wojska Polskiego i ruchu oporu w Opolu. Wojskowy

Przesląd Historyczny 1969 nr 2 s. 454-458, Uustr.

81. KULIŃSKI Kazimierz: Materiały do dziejów namysłowskiego ruchu oporu. Wczoraj, Dzisiaj, Jutro 1972 nr 1 s. 21-24.

82. KUR Tadeusz: Bezczelność. Prawo i Życie 1965 nr 20 s. 8, 7, Uustr.

Stalag Vm B i P w Łambinowicach

83. ŁACH Władysław: O organizacji hitlerowskiego aparatu poli- cyjnego w rejencji opolskiej. "Biuletyn Głównej Komisji Ba- dań Zbrodni Hitlerowskich w Polsce" 1971, T . 23, s. 118-150,

Uustr., rys., tab

n

rez., rez

M

sum.

(14)

84. L A S E K Bmm»jn:U Jak hitlerowcy zUkwidcwaJU Polski Bank Ludowy w Głogówku. YUMnóur* Opolski T R Z Z 1971 (druk

1970) a . 134-186.

85. LESIK Józef, Ż ELE ŹKIAK CWIC Z Mikołajt Zbrodnia w Wyso- kiej /pow. oleski/. Glos Olesna R. 5i 1970 a. 67-70, ilustr.

66. LEWANDOWSKA Alicja Wa Postawy Pdlaków w Gliwicach i powiecie w czasie n wojny światowej. Studia Historyczne 1974 z . 4 s . 651-665.

67. LEWICKI Antonii Lekcja historii. Muzeum Martyrologii Jeń- ców Woj«..i'£yeh w ><tu .bfno- dcacb Trybuna Opolska 1972 r,r l U » » 3.

88. U S T A ofiar »p<us. znaku Rodła 1939-1945. Oprać, Zdsisiaw 'U«»! Sfesiisł&w Drozdowa. KL W T K 1971 nr 36 s. 2, nr

~7«40, ns 49 s. 15.

UiBup. T a m i e nr 50 a. 15.

89. ?«AMBXNOWICE. W a r s t w a : Sport i Turystyka 1967, 12 s.

Rada Ochrony Pomników Walki 1 Męczeństwa.

90. Ł U C Z A K K/azimierz/: "Nie splamiwszy honor Wehrmachtu".

Trybuna Opolska 1965 nr 228 a. 5.

Stalag vm B i P w Łambinowicach.

91. T E N Ż E : Partyzancka historia. Nowiny Gliwickie 1964 nr 51 s. 4-5.

Ruch oporu na śląsku Opolskim.

92. T E N Ż E : Polskość i tak nie zniknie. Trybuna Opolska 1967 nr 101 s . 3.

Ruch oporu na śląsku Opolskim.

93. T E N Ż E : Stalag VH1 B Lamsdorf. Kierunki 1965 nr 23 a. 5.

Uzup. T a m i e nr 27 s. 7.

94. ŁUKOWSKI Stanislaws Hitlerowskie obozy na OpolsSasyźnie.

Studia śląskie 1975 T . 28 s. 247-262.

(15)

95. TENŻE: Koncern śmierci. Hitlerowskie bestialstwa. Trybuna Opolska 1965 nr 132 s. 5

"L.G. Farbenindustrie" w Kędzierzynie.

96. TENZEs Lamsdorf oskarża. Hitlerowskie bestialstwa. T a m ż e nr 43 s. 3,5 , ilustr.

»*

97. TENŻE: Likwidacja działaczy polskich na śląsku Opolskim w 1939 r. Kwartalnik Nauczyciela Opolskiego 1972 nr 2 s. 27-32.

i

98. TENŻE: Niewolnicza, praca w hitlerowskich obozach na ś l ą - sku Opolskim w latach 1941-1945. Tamże 1973 nr 4 s. 34- -47, ilustr.

99. TENŻE: O niemieckim obozie jeńców wojennych w Łambino- wicach. Tamże 1964 nr 4 s. 12=18, ilustr.

T o ż skrót: Trybuna Opolska 1964 nr 204 s. 3.

100. TENŻE: Obozy hitlerowskie na Opolszczyźnie. Kalendarz Opolski 1965 (druk 1964) s . 119-125, ilustr.

101. T E N Ż E : Obozy w Sławięcicach. Pod nadzorem Wehrmachtu.

Za Wolność 1 Lud 1963 nr 7 a. 11, llvmtr.

102. T E N Ż E : Obozy w Sławięcicach i Łambinowicach dowodem barbarzyństwa hitlerowskiego. Kwartalnik Nauczyciela Opol- skiego 1962 nr 4 s. 40-45.

103. T E N Ż E : Obóz jeńców wojennych w Łambinowicach. Jeszcze jeden dokument zbrodni hitlerowskiego Wehrmachtu. Za Wol- ność i Lud 1963 nr 6 s . 11, ilustr.

104. TENŻE: Sławięcickie katownie. Hitlerowskie bestialstwa.

Trybuna Opolska 1965 nr 49 s . 5-6, pL

105. T E N Ż E : T e g o nie można zapomnieć. Kwartalnik Nauczyciela Opolskiego 1972 nr 3/4 a. 59-71.

Szlaki ewakuacji więźniów i jeńców wojennych na tere- nie śląaka Opolskiego.

106. TENŻE: Wrzesień przypomina. Tamże 1973 nr 2/3 s. 30-38.

(16)

H » - - : » abomy «ttst dsäesi polskich na Sltpku Opol>

i o ? . 'TIłWZKs rusi'»« opo*u « e Opaisr.czyźnla, 1969 n? ?. s.

J.08« f E t ó E j 2'fflwctol» htteravakt« popełnione w obozie w Łaa»- fe-fe»ewkMBęh, Wg stan I perspektywy badań w zakreśl® zbrod-

ni bitter swskiö)« Kfiaiecialy * Konferencji Naukowej w dniach 2?«28 tasieWa l9'?0,r„ T . 1. Warszawę 1973 s, 315-320, 1U9.TENŻE;; ?.bvoć>Hm hiitorowsłd® w Sławiędcach. Trybuna Opok-

'•Äa 1965 nr 237 a, 6,

10,TEia hitleroxwdU» w Łambinowicach i Sławięcfc- cach aa s'>acste.;;cJ5yirił« w łatach 3.V 39-1945. Prsedm. Stanl-

' Ok -cki. Po«!. Tadevs.z Mincwskiewkui. Katowice:

196S» «68 e. Uu&tr., rsapa, portn, tab. instytut Ślą- ski Cp.atu,

R e c j WygodKid Stanislaw, Nowe K»iĄŻki 1965 nr 24 s. 113-114.

111« TENŻE? Zbrodni© nieukarane. Kwartalnik Nauczyciela OpoJk skiego 1965 nr l ' s . 9-16, Uustr., tab.

112. ŁUKOWSKI Stanisław, POPIOŁEK Stefom Muzeum Martyrolo- gii Jeńców Wojennych w Łambinowicach. Opole: Muz. MartyroŁ, i Walki Jeńców Wojen. 1965» 4 « a.

Informator.

(17)

S k o r o w i d z m i e j s c o w o ś c i

Blachownia śląska 56, 71 Brzeg 62-3

Brzeskie 61» 64 Buchenwaid 78 Bytom 54, 65

Gliwice 32-3, 73, 77, 86 Gliwickie 32, 34, 86 Głogówek 84 Kędzierzyn 56, 95 Kietrz 203

Łambinowice 8,10, 15-26, 36-8, 42. 53. 57, 60, 67, 74-5, 82, 87, 89-90, 93, 96, 99, 102-3, 108, 110, 112

Namysłowskie 81 Oleskie 11-3 Opole 76, 80 Prudnickie 39

Sławięcice 56, 101^2, 104, 109-10 Ścinawa Nyska 35

Wysoka 85 Zawiercińskie 71

\

(18)

Mieczysław Faber

CZYTELNIK W WYPOŻYCZALNI (Problemy pracy oświatowej w bibliotekach)

Wiadomo, ż e większość osób korzystających * bibliotek pub- licznych styka się na codzień - tylko z ich wypożyczalniami.

Nie imprezy, c z y konkursy, lecz praca oświatowa związana z udostępnianiem zbiorów stwarza największe możliwości oddziały- wania r a czytelników. W wielu placówkach działalność ta nie jest j<»dnak doceniana. I chociaż nie neguje się - na ogół - po- trzeby prowadzenia pracy z czytelnikiem indywidualnym, to jed- nak niekiedy lansuje aię tezę, ż e działalność ta traci na znacze- niu wraz z e wzrostem wykształcenia.

W praktyce bibliotecznej widać wyraźnie, jak duży procent czytelników z e średnim wykształceniem nie jest odpowiednio przygotowany do korzystania z bibliotek, nie ma utrwalonych za- interesowań i potrzeb czytelniczych. Nie mówiąc już o osobach, ltórełu ukończyły tylko szkoły podstawowe. Biblioteki czy filie powinny znacznie więcej czasu i wysiłku poświęcić czytelnikom, którzy tej pomocy oczekują. Jest to jeden z podstawowych obo- wiązków fsformułowany w Ustawie o bibliotekach 9 kwietnia i960

roku, gdzie mjn. czytamy: Art. 23.1. Biblioteki publiczne słu- żą rozwijaniu i zaspakajaniu potrzeb czytelniczych w społeczeń- stwie oraz współdziałają w upowszechnianiu wiedzy i rozwoju kul- tury _ Art. 27.1. Sieć bibliotek publicznych powinna być zorgani- zowana w sposób zapewniający obywatelom: — korzystanie po- mocy biblio graficznych oraz wszechstronnej informacji i diacbowe- go poradnictwa w doborze lektury «—" •

Przypomnieć warto, ż e w państwach

s k a n d y n a w s k i c h , Z S R R , U S A

(19)

i wielu innych krajach przodujących w czytelnictwie ten odcinek daiaialności bibliotecznej jest Wetowany pierwazoplanowo. Dla przykładu - S. Rothstein (Kanada) stwierdza, że do obowiązków bibliotekarza należy mjna szybkie znalezienie właściwej infor-

2 nacji - doradzanie w wyborze książki .

Bariery

- Nie łatwo być czytelnikiem. Czy zastanawiamy się nad tym, ilu z nich przekracza progi wypożyczalni z różnymi obawami, wątpliwościami i nieumlejętnośdaml?

Czasem krępuje ich świadomość własnej ubogiej wiedzy, nie są pewni czy np. prawidłowo wymawiają nazwisko autora, nie wiedzą czy można prosić o pomoc w odszukaniu potrzebnego artykułu

^w czasopiśmie fachowym. Inni znów chcą wypożyczyć k a l e k i o tematach tzw. "wstydliwych".

Czy tych czytelników zawsze wspirourry radą, dodajemy im odwa- gi, zbliżamy do - dobrej książki?

- Brak skrystalizowanych zainteresowań czytelniczych wśród części osób korzystających z bibliotek jest faktem, który z jednej strony powinien wyzwolić inicjatywę i aktywność bibliotekarza, z drugiej zaś - wpływać decydująco na treści, formy 1 metody pracy oświatowej w bibliotece. Pamiętać należy, ż e ta grupa osób posiada przeważnie słabe motywacje czytelnicze, toteż łatwo może się zniechęcić i zerwać kontakt z biblioteką.

- Nie można też zapominać o tym, iż niektórzy czytelnicy nie mają zaufania do bibliotekarza, do jego wiedzy, umiejętności czy nawet chęci udzielania im pomocy. Zdobycie zaufania wymar ga - przeważnie - długiej i żmudnej pracy oraz cierpliwości.

Trafna porada, życzliwa pomoc skutecznie obalają bariery. Nato- miast czytelnik "zegubiony"w bibliotece i pozostawiony bez po- mocy nie tylko osłabia więźplacówki z e środowiskiem i jej pre- stiż, lecz również możliwości jej oddziaływania na otoczenie.

- Do bibliotek publicznych przychodzi wiele osób, które do-

(20)

plero w tych placówkach uczą się korzystania z e zbiorów tu zgromadzonych* Bibliotekarz niejednokrotnie wykonuje - lepiej lub gorzej - także działalność edukacyjną.

Nie -łatwo jeat wykonywać tego rodzaju prace. Czasem brak umio- jętności, czasem może i przekonania o ich ważności.

Bibliotekarz - informatorem 1 doradcą

Każdy, kto pracował w wypożyczalni czy filii, wie dobrze, ż e wielu czytelników prosi "o coś dobrego, ciekawego", nie powin- no się ich "odsyłać" do stosu książek leżących na ladzie, ani też proponować tyiko lektur powszechnie znanych, c z y też ucho- dzących za najbardziej popularne. Nie każdy początkujący c z y - telnik musi gustować np. tylko w literaturze sensacyjnej.

Indy-ridualne poradnictwo przyczynia aię do nawiązywania oso- bistej więzi między czytelnikiem a bibliotekarzem, umożliwia kierowanie samokształceniem, pozwala czytelnikowi na pogłębia- nie swego stosunku do książki, bibliotekarzowi ułatwia poznanie czytelnika. Jest czynnikiem wzbogacającym doświadczenia 1 p r z e - życia czytelnika i zmieniającym rolę bibliotekarza, który nie tyl- ko daje, kieruje, instruuje, lecz także uczy się i wzbogaca we- wnętrznie dzięki sytuacji ułatwiającej wymianę poglądów .

Są czytelnicy, którzy nieporadnie krążą między regałami, nie- chętnie korzystają z katalogów. Nie zwracają się do biblioteka- rza o pomoc. Trzeba im taką pomoc zaproponować. Bardzo c z ę - ato będzie to wybranie lektury czy też skierowanie do odpowied- niego działu w katalogu lub książek na regale. Pomoc powinna być udzielana z pozycji życzliwego doradcy, który proponuje, ale nie narzuca swoich gustów. Istotne jest, aby początkujące- mu czytelnikowi ukazać bogactwo i różnorodność książek, które znajdtąją się w bibliotece. Wiadomo, ż e wiele wartościowych a mało czytanych pozycji dlatego leży na póBcach, ż e czytelni- cy o nich po prostu m. nie wiedzą.

nauczanie wyboru książki stawiała Radlińska w swej pracy

(21)

I teorii jako podstawowe zadania wychowawcze. Sprawa Jest tym istotniejsza, ż e szkoła,' jej zdaniem,' ma. małe możliwości naucza*- nia sztuki wyboru "odpowiedniej książki". Książka odpowiednia to nie ta sama dla każdego i w każdej chwili &ycicw~*

Ważnym odcinkiem pracy z czytelnikiem indywidualnym jest udzie- lanie informacji bibliograficznych. Jederf czytelnik chciałby znać np. tytuły powieści o Tatrach, inny poszukuje materiałów na te- mat twórczości Broniewskiego, ktoś pyta jak zebrać publikacje o historii Opola. W każdej placówce padają tego typu pytania.

Niektóre z nich są trudne i nie zawsze można od razu zaspokoić życzenia czytelników. W każdym przypadku powinna obowiązywać rzetelność i solidność. Nie można odsyłać czytelnika z niczym, lub udzielać informacji powierzchownych. Jeśli temat przekracza istotnie nasze możliwości, wówczas należy zwrócić się do innej biblioteki. Możliwości i potrzeby rozwoju działalności informacyj- nej są różne w poszczególnych bibliotekach i filiach. W wielu

z nich - potrzeby są duże a możliwości nie w pełni wykorzysta- ne. Konieczne jest prowadzenie szkoleń w tym zakresie dla pra- cowników wypożyczalni. Niezbędne jest także uwzględnianie po- ' rad ni etwa i działalności informacyjnej w planach pracy - w zne*.

cznie szerszym zakresie, nadanie im wyższej rangi.

W bibliotece dokonuje się akt wychowawczy wielkiej wagi:

zdob ywanie sztuki samodzielnego wybierania. Czynniki indywidu-

alne splatają się przy tym ze społecznymi, spożytkowane z o s t » -

je własne nastawienie przychodnia poszukującego y-e«ą*>rf odpo-

wiedniej dla siebie. Biblioteka uspołecznia czytelnictwo przez

wprowadzenie człowieka w świat książek dobranych inaczej, peł-

niej l szerzej, niż to uczynić może jednostka, dom szkoła—"

5

.

(22)

Przypisy

1

Biliński L., Gruberska E „ Podhorski K.I Zbiór przepisów prawnych dla bibliotek publicznych, Warszawa 1974, s. 8-9.

2

Żmigrodzki Z n O etykę zawodu bibliotekarskiego. Roczhiki Biblioteczne 1971, z . 3-4, s. 79.

3

Łepalczyk Li Pedagogika biblioteczna Heleny Radlińskiej, Łódź 1974, s. 41.

4

Pedagogika biblioteczna Heleny Radlińskiej, s. 66.

5

Radlińska K j Książka wśród ludzi. Warszawa 1946, s. 172.

(23)

Wand« Matwiejczuk Janina Nieme «yk

KILKA UWAG O WYPOŻYCZANIU MIĘDZYBTBLiOTEC ZNYM

Ograniczenia na rynku wydawniczym ora« słabsze zaepatrze- nie bibliotek w nowe zbiory powodują, ż e książka i czasopismo stoją się poszukiwanym i cennym źródłem infonoacjL

Wypożyczanie międzybiblioteczna jako jedna z form udostępni»»

nia zbiorów, spopularyzowane w naszym kraju azsroko, zasługuje w dzisiejszych czasach na szczególną uwagę* V/

wiązaniu do wypowiedzi T . Dziechciowskiego i Z. Żmigrodzkiego i

zamieszczonych na łamach prasy bibliotecznej należałoby tej ważnej pracy bibliotecznej poświęcić nieco więcej miejsca. Na Opolszczyźnie działa kilka dużych bibliotek, których zbiory pro»

filowane są od lat pod kątem zaspokajania potrzeb czytelników w naszym środowisku. W zasadzie wszystko wskazywałoby na to, że uczniowie, studiujący nauczyciele, przyszli inżynierowie i inni mieszkańcy miast nie napotykają na trudności w zdobyciu niezbędnej lektury. Tymczasem każdego roku dane statystyczne wykazują, że sprowadzamy po kilkadziesiąt a nawet kilkaset to- mów czasopism, książek 1 innych rodzajów dokumentów,

Znaczy to, ż e nie wszystko zdołały zgromadzić opolskie biblio,

teki oraz można Przypuszczać, ż e korzystający z tej formy wy-

pożyczeń czytelnicy, wykazują bardzo specjalistyczne zaintere-

sowania takimi dziedzinami wiedzy, które nie są reprezentowane

w ich zbiorach bibliotecznych. Wychodząc naprzeciw potrzebom

czytelników pracownicy Biblioteki Głównej WSP w Opolu zorga-

nizowali w 1980 roku seminarium środowiskowe poświęcone peł-

nej informacji o zbiorach oraz modelowi warsztatu pracy wypoży-

22

(24)

czalni mlędzyblbaotecznej. Przedstawione na »potkaniu referaty dotyczyły wielu problemów współczesnego bibliotekarstwa i in- formacji naukowej

2

. Można przyjąć, ż e uczestniczyliśmy we wstępnym szkoleniu poświęconym udostępnianiu zbiorów drogą korespondencyjną. Obecnie powinniśmy zastanowić się i rozwa- żyć wszystkie oaspekty i usprawniania tego niezbędnego syste- mu wypożyczania.

Kodyfikacja tej działalności bibliotecznej znalazła odzwiercied- lenie w ustawie o bibliotekach z 1968 r. oraz w wielu innych przepisach a przede wszystkim w ostatnim zarządzeniu nr 7 Ministra Kultury i Sztuki z dn. 16 lutego 1980 r. Akty prawne normalizują pracę a życie w określonych warunkach wymaga od nas skrócenia drogi i czasu jaką musi pokonać książka

trafi do czytelnika. Uogólniając ten bardzo trudny i skompliko- wany niejednokrotnie zakres pracy można powiedzieć, ż e spro- wadza się on do kilku podstawowych czynności:

- udostępniania zbiorów macierzystej biblioteki na zewnątrz innym placówkom,

_ sprowadzania na zapotrzebowanie naszych bdbiorców mate»

(iałów z zewnątrz z innych bibliotek,

- realizacja zamówień na dokumenty z nowych systemów in- formacyjnych, np. systemu SYNABA.

Pominięto bardzo wiele żmudnych prac poprzedzających 1 to- warzyszących tej formie udostępniania prowadzonego na bazie dokumentów krajowych i zagranicznych.

W naszym regionie czytelnicy są żywo zaintereaowani sprawną obsługą biblioteczną. W trosce o szybsze dotarcie do książki poprzez wypożyczanie międzybiblioteczne uważamy, ż e słuszne byłoby zorganizowanie tej pracy przy ścisłym współudziale służ- by informacyjnej. Pełny zestaw literatury bibliograficznej i doku- mentacyjnej pozwoli na poprawne przygotowanie wysyłanego re- wersu i sprawdzenie otrzymanego z innej placówki. Zdarza się przecież, ż e otrzymywane i wysyłane zamówienia na książkę lub czasopismo s ą nifpełne, nie zawsze mamy przekonanie co

23

(25)

do poprawności hasła autorskiego i tytulatury. Najmniejszy s z c z e - gół pominięty w rewersie wydłuża czas oczekiwania na potrzebną lekturę. Przyjmijmy zasadę, ż e będziemy wysyłać rewersy wypeł- niane tylko przez bibliotekarza i napisane na maszynie. Dużym usprawnieniem będzie kontakt telefoniczny, poprzez który szyb- ciej niż przez korespondencję możemy sprawdzić, c z y posiada- my w Opolu lub na terenie województwa poszukiwane materiały biblioteczne. Rewersy biblioteczne wysyłane z jednej ulicy na drugą, pocztą, wędrują czasem niepotrzebnie kilka dni.

Zdajemy sobie sprawę, ż e nie stać nas na pełne kopiowanie wszystkich zamówionych dzieł, które wypożyczamy. Można jednak przyjąć zasadę kopiowania kserograficznego nie tylko rękopisów i starodruków jak to określa zarząd zenie nr 7 z dn. 26 U 1980 p. 34, lecz także tych artykułów i fragmentów z autopsji dziei, które posiadamy w czytelniach w jednym egzemplarzu. Prawie ni- gdy nie padła propozycja na rewersie — udostępniamy na kilka godzin do skopiowania. T o przecież tylko akt dobrej woli z e strony bibliotek.

Dajmy pierwszeństwo książce 'po którą sięgają czytelnicy z innych bibliotek, prawie każda większa placówka w Opolu dysponuje k s e - rografem i może wykonać kopie dla wypożyczalni międzybibliotecz- nej. Nie wypowiadamy tutaj opinii o potrzebie zmodernizowania kan- celarii wypożyczalni międzybibliotecznej, chociaż i w tym przypad- ku można wiele udoskonalić. Nie zawsze przewaga kartotek i da- nych z korespondencji daje jasny obraz poszukiwanej informacji o drodze książki z biblioteki do biblioteki.

Słuszne pretensje wnoszą duże biblioteki naukowe i publiczne o terminów zwroty wypożyczonych pozycji. T a bolączka spowodo- wana jest presją jaką czytelnik wywiera na bibliotekarza. Często ulegamy prośbie udostępnienia sprowadzonej książki do domu.

W tym przypadku należy przestrzegać obowiązvppych porozumień między bibliotekami, w trosce o terminowy i bezpieczny zwrot wypożyczonych publikacji.

Nasz kraj nie stać na centralę biblioteczną jak Danię, Wielką

24

(26)

Brytanię e z y Słany Zjednoczom, w dalszym ciągu pomimo spe- cjalizacji określonej programem S1NTO prowadzimy wypożycza- nie tradycyjnie. Nie zawsze specjalistyczna placówlca posiada i godzi się wypożyczyć potrzebne nam dzieła. W środowisku jed- nak możemy ułatwić sobie pracę poprzez lepszą i peiniejazą informację o naszych zbiorach, kontakty telefoniczne 1 kopiowa- nie tych dzieł, których nie możemy przesłać posa obręb biblio- teki.

Przypisy

1

T . Dziechciowski, Czas odmierzany międzybibliotecznym re- wersem, Por. BibL, 1980 nr 5 s. 105-107; 2. Żmigrodzki, Wypo- życzalnia międzybiblioteczna - trudności 1 problemy, Bibi. 1980 nr 6, s. 139-141.

2

Na Seminarium środowiskowym zorganizowanym w dn. 24 IV

1980 r. wygłoszono referaty! J. Niemczyk, Technika udostępnia-

nia międzybibliotecznego w naszym środowisku: E. Szumny, Sy-

stemy informacyjne, ich znaczenie i wykorzystanie w procesie

udostępniania zbiorów; A . Sil, Wydawnictwa informacyjne o zbio-

rach polskich i zagranicznych; K . Łazik, Informacja o posiada-

nych zbiorach w środowisku, w kraju i za granicą; A . Sękow-

ska, Możliwości wprowadzenia nowych technik. Uwielokrotnianie

tekstów przy wypożyczaniu międzybibliotecznym.

(27)

Jolanta Kasprowicz

WYCHOWANIE W RODZINIE

L Trudności wychowawcza. Dziecko trudne.

Wstęp

"Trudności wychowawcze. Dziecko trudne" jest pierwszym

odnotowanym zestawieniem książek z cyklu! "Wychowanie w r o -

dzinie". Cykl ten jest przewidziany jako pomoc dla rodziców we właściwym wychowaniu dzieci, kształtowaniu kultury współżycia w rodzinie oraz także jako pomoc w rozpoznawaniu i rozwiązy- waniu tych wszystkich problemów, które niesie z e sobą codzien- ne życie rodziny.

Dla ułatwienia wypożyczania książek z tego zakresu podano ich sygnatury.

1.

BŁAŻEJEWSKI Zdzisław: środowiskowe

u w a r u n k o w a n i a ucieczek dzieci z domu. W a r s z a w a ! W S P w Szczecinie, P W N 1979, 120 s. bibliogr. sygn. 117124

Książka stanowi wynik badań autora na temat ucieczek dzie-

ci z domu. Autor poddał wszechstronnej analizke oraz scharakte-

ryzował uciekających z domu, ich sytuację rodzinną, szkolną,

bezpośrednie przyczyny oraz przebieg i skutki ucieczek. Autor

udowodnił tezę wyjściową, że, ucieczki - zarówno impulsywne

jak i patologiczne - mają awe źródło w zaburzeniach w życiu

rodzinnym, w zachwianiu całokształtu wpływów i stosunków mię-

dzy rodzicami a dziećmi.

(28)

2

- FILIPC Z U K Hafinas Kłopoty z Jedynakami, n. Jerzy Flisak.

Wyd. 2. Warszawa: NK 1978, 136 s. sygn. 115079-80

Na kilkunastu przykładach Jedynaków autorka przedstawiła różne sytuacje życiowe i wychowawcze. Przykłady 1 ich analiza miały na celu uzyskanie odpowiedzi na dwa pytania, a mianowi- cie: Czy jedynactwo to cecha szczególna? Czy jedynak jest dzieckiem innym niż jego rówieśnicy? oraz Czy jedynak musi być dzieckiem źle przystosowanym do współżycia z innymi?

Czy musi mieć cechy ujemne, być nastawiony egocentrycznie i egoistycznie, c z y zawsze wyrasta z niego człowiek utrudniający życie innym?

3. HAN-ILGIEWICZ Natalia: Dziecko w konflikcie z rodziny Warszawa: NK 1976, 188 s. sygn. 100886-8

Autorka omawia sytuacje konfliktowe między rodzicami 1 dzieć- mi, ukazuje różnorodność podłoża konfliktów i wynikające stąd problemy wychowawcze.

4. KOZAKIEWICZ Mikołaj: A kiedy dzieci dorastają _ War- szawa: PWRiL 1977, 152 a. sygn. 105011-2

Książka poświęcona wychowaniu młodzieży wiejskiej - w trud- nym okresie dorastania - i jej stosunkom z rodzicami. Szczegól- nie podatny to okres na wybuchanie konfliktów. Autor daje sze- reg wskazówek, dotyczących prawidłowego postępowania z dora- stającą młodzieżą.

5. KOZŁOWSKA Anna: Zaburzenia nerwicowe u dzieci w wie- ku szkolnym. Warszawa: IW CRZZ 1980, 72 s. sygn. 121267-8

Zaburzenia nerwicowe są zarówno skutkiem jak i przyczyną kolejnych trudności wychowawczych, i trudności w prawidłowym funkcjonowaniu dziecka. Autorka wykazuje na czynniki nerwico- genne, tkwiące w rodzinie 1 w środowisku pozarodzinnym. P o - nadto zaleca różne sposoby udzielania skutecznej pomocy dzie- ciom, u których nerwica już wystąpiła.

6. MAKOWSKA Jolanta: Dzieci trudne do kochania. Warsza-

wa: IW CRZZ 1976, 162 s. sygn. 100194-5, 114477

(29)

•W książce tej stamfiśmy się przekazać rodzicom i wycho- wawcom pewne wybrane problemy dotyczące rozwoju i zachowa- nia dzieci, które nazwaliśmy "dziećmi trudnymi do kochania".

Dzieci trudne do kochania to te, które objawiają

n a d p o b u d l i w o ś ć

psychowegetatywną, są nadwmiliwe, zktenne do reakcji nerwico- wych, a swoim zachowaniem stwarzam s z e r e g trudnych proble-

mów i sytuacji wychowawczych. Omówiliśmy niektóre objawy wy- stępwjące u dzieci nad wrażliwych, budzące szczególny niepokój ich rodziców i opiekunów. Próbowaliśmy wskazać sposoby po- stępowania z dzieckiem, metody wychowawcze dające nierzadko dobre efekty". /Z zakończenia/.

7. NARTOWSKA Hanna: Wychowanie dziecka nadpobudliwe- go. Wyd. 2. Warszawa: N K 1976, 131 s. U. sygn. 100128-130

100660

Dziecko nadpobudliwe stwarza wiele problemów wychowaw- czych, wymaga specjalnego sposobu postępowania l odpowied- niej postawy rodziców i wychowawców niż dziecko zrównowa- żone. Autorka omawia objawy 1 przyczyny nadpobudliwości oraz rady mające na celu pomoc w wychowaniu dziecka.

8. OBUCHOWSKA Irena: Dynamika nerwic.

P s y c h o l o g i c z n e

aspekty zaburzeń nerwicowych u dzieci 1 młodzieży. Warszawa:

PWN 1976, 442 s. tab. sygn. 101771-89

Książka składa się z dwóch części: teoretycznej i empiry- cznej. Przedmiotem pracy jest dynamika, czyli zmienność zabu- rzeń nerwicowych. Praca ta umożliwia dokładniejsze poznanie zaburzeń nerwicowych u dzieci 1 młodzieży. Ich mechanizmów i dynamiki. Nie daje jednak bezpośrednich porad I wskazówek co do praktycznego postępowania z dziećmi 1 młodzieżą.

9. PIELKOWA Józefa: Moje dziecko jest niegrzeczne. Warsza- wa: IW CRZZ 1980, 64 s. sygn. 122533

Celem książki jest ukazanie tych stron ż y d a rodzinnego,

które w sposób zdecydowany powodują zaburzenia równowagi

procesów nerwowych u dzieci. Autorka omawia mjn. typowe nie-

prawidłowości w zachowaniu dziecka, wskazuje, Jaka powinna bye

28

(30)

pozycja, esiscka w rodzinie oraz jak powinny się układać jego atoaunki z rodzica»! i rodzeństwem. Daje wskazówki odnośnie organizacji czasu wolnego dziecka oraz współpracy rodziców

z e s z k o ł ą .

10. POPIELARSKA Aniela, Mazurowa Mieczysława: Dlaczego nasze dzieci sprawiają trudności wychowawcze. Wyd. 2 popr.

Warszawa: PZWL 1978, 134 s. sygn. 111021-2

Jest to książka poradnik dla rodziców, w której autorki sta- rały się możliwie Tłycserpująco - zarówno od strony psycholo- gicznej, j&k i medycznej - przedstawić i uzasadnić różnorodne przyczyny zaburzeń zachowania i trudności wychowawczych u dzieci tek w dornt., jak i na teren,!« szkoły esy przedszkola,

11. SMARZYŃSiU Henryk: Narkomania wśród młodzieży.

Kipi-.,i. W a r s t w a : PWN 197«, 32 s. sygn. 92699

-=\ut-jr omówił narkomanię oraz inna zjawiska patologiczne wer>'>d młodzieży na świecie jako przejaw jej społecznego nie- dostosowania. Zaproponował także szereg kroków o charakterze profilaktycznym, które mogłyby zatamować szerzącą się i w Pol- sce narkomanię.

12. WEINER Irving B.: Zaburzenia psychiczne wieku dora- stania. TŁ z ang. Warszawa: PWN 1977, 539 s. sygn. 107546-8

Książka naukowa. Autor przedstawia główne aspekty psycho- logicznej teorii wieku dorastania, klasyfikację zaburzeń psychi- cznych u młodzieży i ich specyficzne przejawy.

13. Z A 3 ROD Z K A Halina: Gdy dziecko schodzi na złą drogę.

Informacje i uwagi sędziego dla nieletnich. Warszawa: WSIP 1974, tabl. 2, u. tab. sygn. 87901, 88315, 88698-702, 88940

Autorka omawia społeczne zjawisko przestępczości nieletnich.

Celem książki jest profilaktyka, a w szczególności współpraca

komisji do spraw dzieci i młodzieży z sądami dla nieletnich oraz

szeroko rozumiana współpraca szkoły, organizacji młodzieżowych

i uniwersytetów dla rodziców.

(31)

Maila ByezkowakaF-Kalczyńska

i B I B L I O T E K A D L A D Z I E C I

W N O W Y M O S I E D L U M I E S Z K A N I O W Y M

Dnia 21 atycznia 1980 r. nastąpiło uroczysta otwarcie Filii nr 17 Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej z oddziałem dziecięcym na Osiedlu ZWM w Opolu.

Od tej chwili minęły już ponad trzy lata, pękata K s i ę g a P a - miątkowa kryje w sobie całą bogatą historię działalności tejże

placówki. , Osiedle ZWM jest zamieszkałe w przeważającej c z ę ś c i przez

młode małżeństwa, posiadające małe dzieci. Rodzice nie zawsze mogą zapewnić swoim pociechom należyty i stały nadzór. Nie- stety na osiedlu brakuje placówek kulturalno-oświatowych, gdzie dzieci mogłyby bezpiecznie i z korzyścią dla swego rozwoju umysłowego spędzać wolny czas. W tej sytuacji biblioteka dla dzieci spełnia tu szczególnie pożyteczna, rolę; jest jednocześnie świetlicą, salą zabaw 1 gier, a przede wszystkim ud ob tę pni a małym czytelnikom książki i czasopisma dziecięce.

W takim środowisku i warunkach jakie istnieją na osiedlu nie wystarcza sama działalność typowo biblioteczna. Chcąc z a - chęcić dzieci do obcowania na codzień z książką, potrzebne są różne formy działania. Często nawet większy skutek odnieść może zorganizowanie opieki, pomocy 1 zabawy, a także okaza-

nie przyjaźni i zainteresowania sprawami dziecka. Poprzez umie- ' JStnie prowadzone tego typu zajęcia, dziecko poznaje nowy

świat, uczy aię przyjaźni, rozwija swoje zainteresowania i zami-

łowania. "

Już w pierwszych miesiącach Istnienia biblioteki dla dzieci

powstał K L U B M I Ł O Ś N I K Ó W K S I Ą Ż K I ( K M K ) . DO n a j b a r d z i e j

30

(32)

aktywnych członków K M K należą» Bogdan R. - przewodniczący, Krysia T . - sekretarz, Lidia M. - skarbnik i dwóch gońców Jacek S . i Andrzej R.

P r z y organizacji naszego klubu dużo pomagała nam Pani Jenina Kościów- kierowniczka oddziału udostępniania, specjal- nie dla nas postarała się o legitymacje członkowskie, zakupiła z funduszy WBP gry i klocki dla młodszych dzieci, parę razy brała udział w zebraniach klubu, opowiadając o ciekawych zbiorach bibliofilskich. K M K w 1983 r. otrzymało cztery rodza- je exlibfisów zaprojektowanych przez artystę-plastyka Zygmunta Moryto.

Pod auspicjami K M K odbywają się wszystkie imprezy, któ- re organizują i prowadzą sami mali czytelnicy biblioteki.

Od paru łat isinieje przy K M K teatrzyk "Bibliobajka", zajmu- je się cn inscenizacją najbardziej lubianych i zamawianych w

"czytelniczych życzeniach" bajeczek. Odbyło się już niemało premier teatralnych, graliśmy nUn. "Jasia i Małgosią". "Na stra- ganie" - Jana Brzechwy, "Lir.ipopo" - na

m o t y w a c h

znanej książki

"Doktor Dolittle" i inne. Największą popularnością cieszył się

"Czerwony kapturek", w którym wystąpili: mama - Iidla M., wilk - Bogdan R „ leśniczy -

G r z e ś

K., babcia - Monika J. i Czer- wony Kapturek - Krysia T . Dzieci nauczyły się roli na pamięć, przygotowały zabawne stroje, scenografię i charakteryzację. Suk- c e s był tak wielki, ż e nawet byliśmy zapraszani do osiedlowych przedszkoli i szkoły specjalnej w

C z a m o w ą s a c h .

W lutym 1983 r. odbył się I Festiwal Teatralny w naszej bibliotece. Zaprezentowaliśmy sześć bajeczek, które jury dzie- cięcej widowni każdorazowo sowicie nagradzało oklaskami. Pod- czas' "Konfrontacji" trwał konkurs na najlepsze przedstawieni, i najlepszego aktom. Wygrała bajka pt. "Królewna Śnieżka". Da- rek J. - pięcioletni "aktor" - otrzymał nagrodę niespodziankę - kubek z lodami - za udany debiut, a Bogdan R. pierwszą na- grodę za odtwarzanie głównych ról w

p r e z e n t o w a n y c h

bajkach.

Nawiązaliśmy miły kontakt z Teatrem Lalek w Opolu, dzi

Ę

>a

31

(33)

uprzejmości zawodowego aktora T a d e u s z a Rudnickiego u d o s k o - nalamy i wzbogacamy nasz mały warssstacik teatralny nowymi fon iami pracy. Nauczyliśmy cię robić pacynki, o ż y w i a ć p r z e d - mioty, porozumiewać się gestami i poprawni® mówić teksty i n s c e - nizacji.

Biblioteka nasza posiada też s w ó j srini z e s p ó ł taneczny " S i - bloboje". Występy dziewcząt i chłopców c i e s z ą s i ę z a w s z e wśród widzów - rówieśników dużym powodzeniem.

Pamiętamy też i o tyra, ż e Opole jest stolicą p o l s k i e j p i o s e n - ki, Ra7 w roku, w c z e r w c u i u nas g o ś c i piosenka. W br. b ę - dzie to już czwarty "Festiwal Piosenki D z i e c i ę c e j " .

Dużym zainteresowaniem c i e s z ą się s a w s z e r ó ż n e g o r o d z a - ju konkursy i teleturnieje c z y t e l n i c z e . Jednym z nich były " P o - ty czid rodzinne" (wzorowane na T V ) . Biorą w nich udział pary rodzeństw, po zaciętej i pełnej gwaru i emocji w a i c e . nejiapsi otrzymują honorowy wpis do K s i ę g i Pamiątkowej, w o r e k cukier»- ków i bezpłatny wstęp ma w s z y s t k i e przedstawienia "Bibliobaj-

ki".

Bardzo lubianą przez dzieci imprezą s ą a u k c j e biblioteczne.

Można tu kupić, sprzedać lub wymienić r ó ż n e drobne przedmio - ty np. nalepki, breloczki, znaczki, książki i inne d z i e c i ę c e skar- by. Przywiązujemy dużą w a g ę do tej formy p r a c y i mini aukcje już na stałe weszły db kalendarzyka imprez biblioteki dla d z i e - ci.

Nie sposób jest wymienić wszystkich spotkań czytelniczych, które miały miejsce w n a s z e j "filijce". N a l e ż a ł o b y j e s z c z e wspom- nieć o cyklicznych spotkaniach pt. "Dni a u t o r s k i e " . Przygotowują je dzieci, czyli autorzy imprezy, wtedy taki d z i e ń nosi już n a z - wę np. "Dzień autorski K r y s i " . Cała zabawa p o l e g a na wymyśle- niu różnych punktowych konkursów, ufundowaniu drobnych na- gród dla z w y c i ę z c ó w i przede wszystkim popisania s i ę własny- mi pomysłami i ciekawymi uwagami dotyczącymi tematyki "Dni".

Związana ona była z różnymi zagadnieniami np. bohaterem książki, ulubionym autorem, czasopismem d z i e c i ę c y m itp.

32

(34)

Z dobrowolnych składek c złonków K M K , za s p r z e d a ż y bi- bliotecznej makulatury i w o r z y s i ę wspólny fundusz, wykorzysty- wany na organizowanie w y c i e c z e k , w y j ś c i a do kina, teatru, na

wystawę c z y nawet lody» Do ciekawszych i berdziej udanych

esk<ap.-a<5 należała w y c i e c z k a d o Rogowa Opolskiego, gdzie znaj- duje się z e b y t k o w y samek, klasy I» będący obecnie w posiada»

näu W E P . Zwiedzaliśmy tam pięknie odnowione sale; balowe, k o - minkową i bibliotekę, w której znajduje się pięknie eksponov/sny bogaty k s i ę g o z b i ó r starodruków. W y c i e c z k a zakończyła aię spa- cerem po samkowym parku, posiadającym wspaniałe okazy rzad- kich drzew? tulipanowców, c z a r n y c h buków, miłorzębów j a p o ń - skich i innych.

Ponadto odwiedziliśmy prawie w s z y s t k i e w i ę k s z e biblioteki mia- stn Opola. D z i e c i z a p o z n a ł y się z pracą bibliotek naukowych, mJn, Biblioteką Główną W y ż s z e j Szkoły P e d a g o g i c z n e j w Opolu,

Oddziałem M u z y c z n y m W B P , Oddz?ałem Dziecięcym WBP i W y - pożyczalnią Centralną W B P .

Parę r a z y odwiedziliśmy opolskie ZOO oraz ogromny park no wyspie B o l k o . P o p o w r o c i e d o "ülijki" zrobiliśmy wystawę z z e - branych p r z e z d z i e c i o k a z ó w przyrody, najciekawsze - nagra- dzaliśmy oklaskami.

C z ę s t o j e ź d z i m y d o T u r a w y i na G ó r ę św. Anny, aby odetchnąć świeżym powietrzem, pobawić s i ę w l e s i e w " s z y s z k o w y c h ludzi- ków", p o t a ń c z y ć p r z y ognisku i zapomnieć o troskach mieszczu- chów,

W miesiącach maju lub na początku c z e r w c a młodzi czytel- nicy miasta Opola, a więc i n a s z e j biblioteki, uczestniczą w d o - r o c z n e j t r a d y c y j n e j imprezie, przygotowywanej p r z e z studentów Państwowego Studium Kulturalno-oświatowego i Bibliotekarskie- go w Opolu o r a z w s p ó ł p r a c y i pomocy finansowej Towarzystwa P r z y j a c i ó ł Dzieci. Na spotkanie te zapraszane też s ą dzieci z Domu D z i e c k a . K o l o r o w y pochód najmłodszych zbiera się na placyku p r z e d Młodzieżowym Domem Kultury, g d z i e zaczynają się tańce, z a b a w y , gry, konkursy i wiele innych atrakcji sowicie

nagradzanych p r z e z organizatorów. 33

(35)

Powracając do naszej "fiłljki" na 2 W M 4 » należałoby j e s z c z e opowiedzieć o różnego rodzaju balach. Raz w roku, najczęś- ciej w styczniu, w rocznicę założenia naszej biblioteki, ma miej- sce noworoczny bal najlepszych czytelników, wyłonionych droCĄ konkursu tzn. zaproszenia na tę uroczystość otrzymują tylko cl z czytelników, którzy w ciągu roku systematycznie odwiedzali bibliotekę i pomagali w jej pracach. Na balu wybieramy króla i królową balu, otrzymują korony i dedykowaną specjalnie dla nich piosenkę. Najlepszy z zaproszonych na bal czytelników de- korowany jest bardzo uroczyście "Orderem Tytusa" (naszego patrona), wręczamy mu książkę i ma prawo honorowego wpisu do Księgi Pamiątkowej - "Droga do sławy czytelnika roku", tu następuje imię i nazwisko 1 długa historia jego spotkania z bi- blioteką i książkami.

Ponadto każdy

s

członków K M K

ma p r a w o

raz w

roku B O I * .

ganizować swój bal imieninowy bądź urodzinowy. Dzieci same przygotowują na ten dzień dekoracje, organizują krótkie konkur- sy, gry i zabawy muzyczne. Mamusie pieką ciasta, solenizanci przygotowują herbatę i po odśpiewaniu "Sto lat" oraz wręczeniu prezentów wszyscy zaproszeni goście siadają za stołem i z ape- tytem pałaszują słodkości. Wszystkie dzieci czują się wtedy bar- dzo szczęśliwe, są uśmiechnięte i bardzo dumne z siebie.

Często poprzez organizację takich form pracy bibliotecznej jak: gry, zabawy, wspólne wycieczki, tańce, wieczory poezji,

dyskusje na różne tematy dzieci niepostrzeżenie spotykają się z książkową przygodą. Poznają autorów polslcich i zagranicz- nych, potrafią korzystać z katalogu alfabetycznego i rzeczowego

wykcnywać drobne prace biblioteczne jak oprawianie książek,

wypisywanie kart książek i czytelnikom, wiedzą do c z e g o służy

i jak jest zbudowana encyklopedia i słownik. Niektóre z długo-

letnich członków KMK zbierają exUbrisy, piszą rencenzję prze-

czytanych książek dla młodzieży, prowadzą konkursy literackie,

i, co najbardziej cieszy, uczą się poszanowania i miłości do

książki. .

(36)

Pomimo dużych trudności lokalowych życie'naszej "fliijki"

jeat pełne zabaw i ciekawych przygód z książkowymi bohatera-

mi, organizujemy nowe imprezy czytelnicze, wieczory teatralne

i wycieczki, na które serdecznie wszystkich zapraszamy do na-

szej biblioteki na osiedlu ZWM.

(37)

PO TRZYDZIESTU ŁATACH P R A C Y Wywiad u Pani Janiny Kości ów

- Podobno jest Pani bibliotekarką od lat trzydziestu, c o myśli Pani o tych latach, jak je wspomina?

- Sama nie wiem, kiedy minęły, ale prawdą jest, ż e pracuję w Wojewódzkiej Bibliotece od 1 w r z e ś n i a 1952 r. Z a c z ę ł a m prace w wypożyczalni miejskiej, która w ó w c z a s mieściła s i ę w zabytkowych wprawdzie, ale ciemnych i małych salkach Ratu- S7JŁ. Ceły dzień p - * y sztucznym świetle. V/ Secie otwierało s i ę szeroko drzwi wejściowe, aby z a c z e r p n ą ć trochę słońca i e i e - pin płynącego z ulic Rynku. P o dwu l&toch przeszŁurn na te tat bibliografa w centrali Wojewódzkiej Biblioteki, następnie zosta- łam instruktorem. Opiekowałam się c z l e e m a powiatuni, W y j a z d y w teren, nie raz wracało się późną nocą, ale miało się i p r z y - jemności, kiedy zobaczyło się wyniki instruktażu, pomogło w zdobyciu l e p s z e g o lokalu dla biblioteki gminnej lub punktu bi- bliotecznego. T o w a r z y s z ą c pisarzom i dziennikarzom w ich p o - dróżach po "Nieprzetartych szlakach" poznawało się ciekawych ludzi. Z niektórymi literatami utrzymuję do d z i ś p r z y j a z n e k o n - takty. W 1968 roku zostałam kierowniczką w y p o ż y c z a l n i miej- skiej, ale już w innym lokalu p r z y pU Armii C z e r w o n e j . T u moż- na było jako tako prowadzić s z e r s z ą działalność. Lubiłam pracę z czytelnikiem, usiłowałam wprowadzić poradnictwo p r z y wpro- wadzonym już wolnyra dostępie do półek, organizowałam tsw.

"Wieczory przy świecach", spotkania z młodymi pisarzami, współ- pracowałam z e szkołami. P o 8 latach zostałam kierownikiem D iału Gromadzenia. 1 u pracowałam 2 lata i znowu zostałam kierownikiem Działu Udostępnienia - i jestem nim d o d z i ś . Mam pod opieką Wypożyczalnią, Oddział M u z y c z n y , Oddział D z i e c i ę c y . 22 fiu., w tym 6 szpitalnych.

(38)

- P r z e s z ł a w i ę c P a n i w s z y s t k i e stopnie i działy "kariery biblio- t e k a r s k i e j " . T o w y l i c z e n i e nie o b r a z u j e chyba wszystkich kwia- tów i cierni tych 30 lat p r a c y ?

- K i l k a kwiatów i cierni wymieniłam, nie w s z y s t k i e , to praw- da, a były. I w i ę c e j cierni n i ż kwiatów.

- Mówimy dotąd o p r a c y z a w o d o w e j . A przedtem? M i e j s c e u r o - d z e n i a , d z i e c i ń s t w o , s z k o ł y ?

- P o c h o d z ę z K i e l e c k i e g o . W K i e l c a c h z a okupacji s k o ń c z y - łam p i e r w s z ą k l a s ę gimnazjum na tajnych kompletach, potem L i - ceum P e d a g o g i c z n e . D y r e k t o r k ą była pani Wiktoria Czopów, k o - bieta niezmiernej d o b r o c i , o dużym uroku osobistym, ale i du- ż y c h wymaganiach. W s z k o l e panowała doskonała atmosfera pra- c y i k o l e ż e ń s t w a . Dyrektorka z o r g a n i z o w a ł a Bratnią P o m o c . C o rok w o k r e s i e świąt B o ż e g o N a r o d z e n i a urządzono w s z k o l e wi- gilię. O r g a n i z o w a n o w y c i e c z k i k r a j o z n a w c z e , w y j a z d y do teatrów.

Pamiętam w y j a z d w 1947 roku na "Hamleto" do W a r s z a w y ! W y - r ó ż n i a j ą c e s i ę u c z e n n i c e prowadziły p r z e z rok w nagrodą K r o n i - kę S z k o l n ą . P r z e z j e d e n rok i ja miałam to s z c z ę ś c i e . Wiele z a w d z i ę c z a m Bratniej P o m o c y i Dyrektorce. Jej szkoła to był w z o r z e c w y c h o w a n i a s p o ł e c z n i k o w s k i e g o .

- C o s p o w o d o w a ł o , ż e z o s t a ł a Pani bibliotekarką, skoro ukończy- ła liceum p e d a g o g i c z n e ?

- Bałam s i ę n a u c z y c i e l s t w a , nie ufałam w s w o j e siły. Chcia- łam p ó j ś ć na w y ż s z e studia. Zdawałam na p s y c h o l o g i ą na Uni- w e r s y t e c i e Wrocławskim. Już wtedy mieszkaliśmy na Śląsku.

Zdałam, a l e w t e d y w ł a ś n i e zlikwidowano ten d z i a ł studiów. Mu- sieliśmy w y b r a ć inny k i e r u n e k , wybrałam historią. Bardzo ż a ł o - wałam p s y c h o l o g u , interesowała mnie bowiem z a w s z e psychiko ludzi.

N a p o c z ą t k u studiów pani Janina p r z e z o k r e s 3 miesięcy pra- cowała jako g o n i e c w p e w n e j firmie budowlanej, potem na Kur- s a c h dla analfabetów. P o 3 miesiącach otrzymała stypendium.

(39)

a następnie zaczęła prowadzić świetlicę akademicką. Wychowa-

| nie społecznikowskie Wiktorii Czopów wydawało plon. Na wy- dziale Glozoflczno-historycznym pani Janina ukończyła roczną specjalizację bibliotekarską u prof. Antoniego Knota. Studia uniwersyteckie pozostawiły dobre wspomnienia, szczególnie ser- decznie mówi pani Janina o prof. Henryku Wereszyckim, prof.

Marii Kuczyńskim i prof. Władysławie Czaplińskim. Oprócz wy- i działu filozofiezno-historycznego pani Janina ma na swym koncie j kilka kursów zawodowych uzupełniających min. Kurs Informacji

Naukowej i Kurs. Bibliograficzny. Brała także udział w wielu se- minariach bibliograficznych i informacyjnych. Z praktyk inform a- cyjno-bibliograficznych najlepiej wspomina praktykę w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu. Wyniosła stamtąd, jak mówi, dużo wia- domości teroetycznych i praktycznych. Mimo obaw przed pracą nauczycielską została pedagogiem. Od 1965 r. prowadziła zaję- cia fakultatywne w dwóch liceach w Koźlu i w Opolu oraz pra- cowała w punkcie konsultacyjnym Państwowego Ośrodka Kształ- cenia Kadr Bibliotecznych w Opolu. Od 11 lat wykłada w Pań- stwowym Studium Kulturalno-Oświatowym i Bibliotekarskim w Opo- lu przedmioty zawodowe. O swoich uczniach i podwładnych kole- żankach mówi z sympatią, chciałaby zorganizować im jak najlep- sze warunki pracy. Z jej współudziałem w staraniach Wojewódz- ko Biblioteka Publiczna uzyskała lokale dla filii nr 8, 9, 12, 14, 18; jej staraniem w kilku filiach zainstalowano połączenia tele- foniczne, co ułatwia kontakt filii z Działem Informacyjno-bibliote- graficznym i z kolei pozwala udzielać czytelnikom rzeczowych, szybkich informacji. Wiele starań i pracy włożyła w zorganizo- wanie w 1979 r. Oddziału Muzycznego Wojewódzkiej Biblioteki.

Zr.ecznie powiększono dotychczasowe zbio y , wprowadzone urządzenia nagrywające, taśmy i płyty oraz tzw. Książkę mówi nr,.

wydanej w 1981 r. "Bibliografii publikacji bibliotekarzy Opola" pod nazwiskiem Janina Kościów wymieniono 79 pozycji.

Są to artykuły o książkach, czytelnictwie, bibliotekarzach, wywia-

36

(40)

dy u pisarzy itp. Pani Janina posiada odznakę "Srebrnego Pió- ra" miesięcznika "Kultura i T y " i jest honorowym członkiem zespołu redakcyjnego Polskiego Radia w Opolu.

Pani Janina potrafi łączyć swoje zainteresowania osobiste z pracą zawodową i społeczną. Widać to zwłaszcza w szcze- gólnej trosce o biblioteki szpitalne. Od 1953 r. jest członkiem Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich 1, posiada "Złotą Odznakę ŚBP". Pełniła różne funkcje w Zarządzie Okręgu, od dwąch lat jest jego przewodniczącą, od 15 lat należy do Sekcji Bibliotek

Szpitalnych przy Zarządzie Głównym SBP. Biblioteraplą interesu- je się od dawna.

- W 1967 roku uczestniczyłam w Konferencji Bibliotek Szpi- talnych w Krakowie, tu zapoznałam się = metodami pracy w bi- bliotece prowadzonej przez panią Danutę Gostyńską w m Klinice Akademii Medycznej. Spotkanie z profesorem Julianem Aleksan- drowiczem zorganizowane przez Sekcję Bibliotek Szpitalnych ukazało mi ogromne możliwości złagodzenia cierpień ludzi cho- rych. Była na konferencji w Cieplicach w 1975 roku na temat

"Terapeutyczna funkcja sztuki". Tam ukazano nam szersze moż- liwości pozytywnego oddziaływania muzyki, literatury, sztuki na organizm ludzki.

Zafascynowana tematem pani Janina zajoła się organizacją bi- bliotek szpitalnych i dziś mimo wielu trudności, które trzeba było pokonać Opole posiada już pełną sieć tych bibliotek. Dla chorych przy pomocy słuchaczy SKOiB or

S

anizuje się imprezy rozrywko- we, spotkania z pisarzami, aktorami Teatru Lalek itp. Dużym po- wodzeniem cieszy się organizowane od kilku lat "Andrzejki".

Dla Ośrodka Ministerialnego w Jarocinie pani Janina opracowała Program Kursu Czytelnictwa dla ludzi trzeciego wieku i Kursu Czytelnictwa dla osób niepełnosprawnych.

Osobistym zamiłowaniem pani Janiny jest bibliilstwo, należy

ona do Towarzystwa Przyjaciół Książki, zbiera egzemplarze

rzadkie, numerowane. Oglądam je, są to reprinty starodruków or

druki Towarzystw Przyjaciół Książki mjn. Erazma z Rotterdamu -

(41)

"List do króla Zygmunta I*; AJwt. Fredry - "Przysłowia mów po- tocznych" z frentiapisem, na którym dewiza "Mądrze mów, mą- drze czyń"; O. Terleckiego - "Piękna Polaków zabawa czyli Kapituła Białego Kruka", książka o historii bibliofilstwa polskie- go. Z wydawnictw "śląska" odnajduję Stefana Żeromskiego -

"Myśli o Ziemiach Zachodnich i Północnych".

- Ta książka jest pierwszym drukiem zdobytym przeze mnie - mówi pani Janina - Zdobytym, bo przy tym zbieractwie nie wystarczą pieniądze, trzeba także mieć kontakty i z wydaw- cami, 1 z bibliofilami.

Oglądam jeszcze A. Bocheńskiego - "List do bibliofilów o bra- ciach Załuskich", "Tajne druki Ossolineum z lat 1832-1834";

"Przepis na zupę cebulową z paluszkami i inne potrawy" wy- dane w Oficynie Jędrzejowskiej Przypkowskich i wi ele innych.

- A ten druk cenię sobie bardzo. Ofiarował mi go pan Roman Chrząstowski były przewodniczący Towarzystwa Przyjaciół Książ- ki w Katowicach, znany bibliofil i inicjator wydania wielu druków bibliofilskich.

Jest to "List do moich przyjaciół" Romana Chrząstowski ego o jego spotkaniu z Janem Parandowskim, w pięknym typograficz- nym opracowaniu. Wzrusza szczerością i gorącym uwielbieniem dla mistrza prozy polskiej.

- Roman Chrząstowski posiada -wszystkie pierwsze wydania dzieł Parandowakiego, przepięknie indywidualnie oprawione przez introligatora artystę pana Wilczka z Krakowa. Wszystko to jest cudowne! Mam jeszcze komplet druków bibliofilskich wykonanych w Małej Poligrafii naszej Biblioteki Wojewódzkiej. A to są książ- ki ręcznie tłoczone jako prace dyplomowe słuchaczy P S K i B W Opolu. A to są listy pisarzy i dziennikarzy poznanych przy pilotowaniu zaproszonych na spotkania autorskie.

- Czas kończyć rozmowę, więc pytonie: Kiedy 1 jak pani odpo- czywa?

- Uprawiam turystykę, sport, trochę podróżuję. Zwiedziłam

(42)

kilka krajów europejskich, nie pomijając bibliotek nuin. Bibliote- kę ONZ w G e n e w i e , Z b i o r y p r e z e n c y j n e Biblioteki Watykańskiej.

Chodzę w T a t r y , K a r k o n o s z e , G o r c e , znam Beskidy. Brałam udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Sportowej Pracowników Kul- tury w Ł a ń c u c i e , g d z i e uzyskałam kilka dyplomów. Brałam udział w rajdach p i e s z y c h Pracowników Kultury i Bibliotekarzy jako kapitan opolskich drużyn. ,Mam też dużo znajomych, z którymi utrzymuję stosunki t o w a r z y s k i e . Mam przyjaciół. Lubię młodzież.

- C z y d u ż o j e s t na O p o l s z c z y ź n i e bibliotekarzy o tak bogatych zainteresowaniach?

- Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć, wiem jednak, ż e w s p ó ł c z e s n y bibliotekarz to nie mól książkowy, l e c z człowiek z krwi i k o ś c i , pełen pasji i zainteresowań. I jestem pewna, ż e tak wiośnie powinno b y ć .

Dziękuję za rozmowę

Lucyna Mierzojewska

Cytaty

Powiązane dokumenty

— „Tego dnia nawet poważni panowie ozdabiają klapy swych marynarek tymi jaskrawymi kwiatami' (Świat Młodych nr 32 z 1967 r.). Każda dobrze prowadzona biblioteka stara się w

Natomiast jeśli choroba (gruźlica, reumatyzm, choroby zawodowe) powoduje nie- zdolność do pracy, pracownik na podstawie wydanego przez komisję lekarską zaświadczenia o

18. Patryn Antoni : Zdrowie na szlaku. Podoski Jan: Turystyka szkolna.. Sosnowski Stefan : Vademecum turysty pieszego. Sosnowski Stefan, Stykowski Jan : Sakwa włóczy kija. iL.,

- nieprofesjonalnych t.vy dawców publikacji o tematyce regionalnej Prowadzono również działalność popularyzatorską! wygłoszono 5 odczytów na szkoleniach bibliotekarzy na

..tedy do- piero zaczyna się celowe poszukiwanie i wybór, a w związku z tym wyrastają pojęcia poprawności i czystości języka, rozwija się poczucie wartości

Specyfika zadań bibliotek szpitalnych polegająca na łączeniu pracy oświatowej z oddziaływaniem terapeutycznym na pacjentów - czytelników wymaga ukierunkowania wszys- tkich

Szczególnie istotnym kierunkiem działania wojewódzkich b i - bliotek publicznych są prace nad bieżącą bibliografią regionalną, której próby opracowania podjęto już w

- karty z opisem patentów 608.3 prze- klasyfikować-dodać do symbolu od- powiedniej dziedziny, symbol pod- działu wspólnego formy (088.8^ - włączyć do odpowiedniego działu..