ANDRZEJ NÖTKOWSKI
Z problemów narodzin socjalizmu polskiego
(na m arginesie książki: I. S. J a ż i b o r o w s k a j a i iN. I. B u c h a r i n , U istokow polskogo socjalisticzeskogo d w iże n ija , Izdatelgtwo „Nauka” M oskwa 1976, s. 411)
Początki socjalizm u polskiego w ciąż przyciągają uwagę historyków. Ogłoszone w ciągu ostatnich lat prace krajow e i zagraniczne służą n ie tylko now ej interpretacji analizowanych zagadnień, a le zm ierzają do opracowania n ie w ykorzystanych dotąd źródeł. W w ielu w ypadkach prow adzi to do odkrywania nieznanych dotąd a istot
nych faktów . Dziejam i .powstawania socjalizm u .polskiego zajm owali się .za granicą polscy historycy em igracyjni ,(L. i А. C i o ł k o s z o w i e ) , historycy angielscy, n ie
m ieccy i kanadyjscy (L. В l i t , U. H a u s t e i n , K. J. C o t t a m ) , a przede w szystkim radzieccy (m.in. T. G. S n y t k o , E. K. Ż i g u n o w , E. B. R a s z k o w s k i , A. M.
O r i e c h o w ). Szczególny wkład badawczy historiografii radzieckiej jest rzeczą natu
ralną, w ynikającą ze ścisłych pow iązań rosyjskich i polskich ruchów rewolucyjnych.
K siążka I. S. J a ż b o r o w s k i e j i N. I. B u c h a r i n a zajm uje się form owa
niem polskiego ruchu socjalistycznego w kraju i na em igracji od upadku pow stania styczniow ego do zorganizowania w kraju Socjalno-R ew olucyjnej P artii „Proletariat”.
Obejm uje w ięc dwa etapy rozw ojow e socjalizm u polskiego: etap dom inow ania ideo
logii socjalizm u utopijnego wśród lew icy em igracji posłyczniow ej oraz etap dzia
łalności pierwszych kółek socjalistycznych w kraju i związanych z nim i orśodków em igracji rew olucyjnej w G enew ie i Paryżu, którego treścią b y ło stopniow e przej
m ow anie teorii i praktyki socjalizm u naukowego.
N a bazę źródłową pracy składają się m ateriały archiwalne, pam iętniki, prasa oraz dokumenty ogłoszone drukiem . Wśród archiw aliów najliczniejszą grupę sta
now ią akta śledztw a i rozpraw sądow ych p rzeciw socjalistom polskim prowadzonych przez w ładze carskie rw W arszawie oraz galicyjskie w e L w ow ie i ’Krakowie: doku
m enty Prokuratury W arszawskiej Iziby Sądowej (AGAD), m ateriały Starostw a Grodz
kiego, D yrekcji P olicji i Sądu K rajow ego Karnego w K rakowie (WAP Kraków) oraz m ateriały lw ow skich w ładz sądow ych i policyjnych (Centralne P aństw ow e Archiwum H istoryczne Ukraińskiej SRR w e L w ow ie). Ponadto autorzy w ykorzystali spuściznę pierwszych grup socjalistycznych w zaborze rosyjskim i na em igracji .przechowywaną w Centralnym Archiw um КС PZPR w W arszawie, w spom nienia W acława S ieroszew skiego (Biblioteka Narodowa) oraz listy Adama Sąsiedzkiego, m ateriały Tow arzystwa Polaków Pracujących i Tow arzystwa W zajemnej Pom ocy Robotników Polskich w Paryżu (Ossolineum). W iększość tych dokum entów nie była dotąd szerzej opracowy
wana; odnosi się to zw łaszcza d o m ateriałów galicyjskich. Natom iast jeśli chodzi o pozostałe grupy źródeł autorzy w zasadzie n ie w ykroczyli poza zakres badań .swoich poprzedników. Wśród literatury pam iętnikarskiej trzeba zwrócić uw agę na zapiski Siergieja Stiepniaka-K raw czyńskiego które wnoszą szczególnie w iele do pozna
nia działalności rew olucyjnej studentów-iPolaków na uczelniach w Rosji. W ykorzy-
1 S. S t i e p n l a k-K r a w c z y - n e k i j , M olodaja P oltza i ru a tka ja H ew olucja, „Sowiet- skoe Staw janowiedienie” 1971, n r 4 <w opracow aniu i s kom entarzam i E. K. 2 i g u n o w a).
P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y , T O M L X I X , 197», Z E S Z . 3.
stano prasę rew olucyjnego skrzydła em igracji postyczniow ej („Glos W olny”, „Praw
da”), pisma galicyjskich organizacji robotniczych („Rękodzielnik”, „Praca”) oraz orga
ny genew skiego ośrodka polskiej em igracji socjalistycznej („Równość”, „Przedświt”,
„Walka K las”). Ponadto odwołano się d o głów nych pism pozytyw istów warszawskich
— „Przeglądu Tygodniowego”, „N owin” i „Prawdy”. W ydawnictwa publicystyczne i propagandowe reprezentują w pracy m.in. broszury Józefa Tokarzewicza, K azim ie
rza Sosnowskiego, Adam a S ąsiedzkiego i Bolesław a Limanowskiego. Wśród przyta
czanych w ydaw n ictw źródłowych zw raca uwagę „Chronika socjalisticzeskow o dw i- żenija w Rosji 1878—>1887. Oficjalnyj otczet” (Moskwa 1906).
Autorzy nie u w zględnili trzech w ażnych czasopism em igracyjnych: „Niepodle
głości”, „Gminy” i „Zmowy”. P om inęli też „Sprawozdanie z m iędzynarodowego ze
brania zw ołanego w 50-ietnią rocznicę listopadow ego powstania przez redakcję
»Równość« w Genewie” (Genewa 1881) oraz L. W aryńskiego, „Sprawozdanie delegata na Kongres w Chur” (Genewa 1882). Dotyczące obu zebrań sprawozdania ogłoszone w „Równości” i „Przedświcie” są przecież bardzo skrócone. Nie przedstaw iają tak szeroko jak w ersje broszurowe tych n iezw yk le doniosłych w ydarzeń z zarania socja
lizm u polskiego.
Książka nie zaw iera charakterystyki w ykorzystanych źródeł ani n aw et ich w y
kazu. C zytelnikow i trudno zorientow ać się, które z cytow anych archiw aliów n ie były dotąd przedm iotem studiów' historyków. Bliższego w yjaśnienia w ym aga też charak
ter wspom nianej „Chroniki socjalisticzeskogo dw iżenija w Rosji” — .choćby w formie podania, jaki organ administracji carskiej to sprawozdanie sporządzał i dla kogo było ono przeznaczone.
Om ówiono natom iast nowszą literaturę przedm iotu zaznaczając, że szczegółow e bibliografie daw niejszych prac znajdują się w książkach L. B a u m g a r t e n a, „Dzie
je W ielkiego Proletariatu” i T. G. S n y t k i , „Russkoje nairodniczestwo i polskoje obszczestwiemnoje dw iżenije 1865— 1881”. W ydaje się, że bardziej w skazane byłoby odesłanie czytelnika do obszernych analiz literatury opracowanych przez Żannę K o r - m a n o w ą i Janinę K a s p r z a k o w ą 2. W przeglądzie now szego piśm iennictw a au
torzy pom inięli prace W incentego S p i e c h o w i c z a , „Ludwik W aryński podczas studiów w Instytucie R olniczo-Leśnym w Puławach” i „Z dziejów Krakowskiego Sem inarium N auczycielskiego (Pierw sza organizacja socjalistyczna w Krakowie)” ł oraz Jerzego M y ś l i ń s k i e g o , „Komuna Paryska w polskiej p ublicystyce socja
listycznej przed 1905 r.” *. N ie w spom niano także stenogram ów dyskusji nad dziejam;
polskiego ruchu robotniczego publikowanych w kwartalniku „Z pola w alki”. D ys
kusje te zawierają w iele godnych uw agi sform ułowań in terp retacyjn ych 5.
W stępna część pracy zarysowuje ogólne tło narodzin socjalizm u polskiego. Uka
zano tu specyfikę rozwoju kapitalizm u na ziemiach polskich, a zw łaszcza bardzo szybki przeskok od przewrotu przem ysłow ego do fazy m onopolistycznej. Następnie scharakteryzow ano ówczesną polską k la sę robotniczą oraz praw no-polityczne w a
runki działalności ruchu robotniczego w trzech zaborach. Dużo m iejsca poświęcono postaw om politycznym klas posiadających, kładąc nacisk na ich niezdolność do roz
2 Ż. K o r m a n o w a , p r o l e ta r ia t " — d zie je , historiografia, p o stu la ty badaw cze, „Z pola w alki” 1963, n r 1/2; J. K a s p r z a k ó w a, U wagi o sta n ie badań nad d zie ja m i polskiego ruch u robotniczego pod zaboram i, [w:] W ie lk i P ro leta ria t i jego dzied zictw o . M ateriały z sesji nau
k o w e j zorganizow anej z o k a zji 90 ro czn icy u tw o rze n ia M ięd zyn a ro d o w ej S o cja ln o -R ew o lu cyj
n ej P a rtii „P roletariat", Warszawa 11ЭТ4.
3 „Rocznik Naukowo-Dydaktyczny WSP w K rakowie” z. 35, 1970; z. 20, 1965.
4 PH ŁXII, ,19·Η, n r 1.
5 Np. EvDolucj& m y śli m a r ks is to w s k ie j w "k w e stii narodu i p a ń stw a , ,,Z pola w alki” , 1946, n r 3; In tern a cjo n a lizm — p a trio ty zm — na cjo n a lizm w dziejach p o lskiego ru c h u robotniczego,
„Z pola w alki” 1970, n r 2.
Z P R O B L E M Ó W N A R O D Z I N S O C J A L IZ M U P O L S K IE G O 547
w iązania sprzeczności m iędzy rozw ijającym się kapitalizm em a siln ie zakorzenio
nym i przeżytkam i struktur feudalnych, na program owe w yrzeczenie się czynnej w al
ki o niepodległość oraz na ostrość oipozycjnej postaw y w obec zaborców jaką przejaw iała inteligencja w zaborach rosyjskim i pruskim . W tej sytuacji, obok na
turalnie stojących przed ruchem socjalistycznym zadań w sfer ze społecznej, ruch ten sta w a ł także wobec obiektyw nej konieczności podjęcia w ałk i o reform y burżu- azyjno-dem okratyczne oraz niepodległość narodową. Radykalne nastroje części inte
ligencji skłoniły ją do zainicjowania ruchu socjalistycznego n a ziem iach polskich.
Stw ierdzając, że w alka proletariatu polskiego iprzecirw eksploatacji ekonomicznej oraz o prawa polityczne i socjaln e była bardzo utrudniona w w arunkach ustrojo
w ych m onarchii rozbiorczych, autorzy piszą: „Robotnik polski b ył żyw otnie zainte
resow any w przeprowadzeniu (lub doprowadzeniu d o końca) przeobrażeń burżua- zyjno-dam okratycznych, w w yw alczeniu (lub rozszerzeniu i utrwaleniu) swobód po
litycznych, w w yzw oleniu narodowym . I tu zadania jego w alki w yzw oleńczej obie
k tyw nie zbiegły się z zadaniami w alki najszerszych w arstw narodu” (s. 21 n.). Ruch socjalistyczny potraktow ano w ięc n ie ty lk o jako form ację polityczną realizującą dążenia jednej Masy, ale także jako zjawisko o odniesieniach ogólnonarodowych.
Czyniąc tę doniosłą tezę podstaw ą sw oich w yw odów autorzy naw iązali do dawniejszej interpretacji Adama P r ó c h n i k a , a nowszej Henryka J a b ł o ń s k i e g o i Woj
ciecha M o d z e l e w s k i e g o · . Jednocześnie podnieśli inną w ażną kw estię: szcze
gólne znaczenie w spółpracy polskiego i rosyjskiego ruchu rew olucyjnego, naw iązują
cej do tradycji rew olucyjnych dem okratów obu narodów, z pierw szej połow y X IX w.
W tym miejscu przeprowadzili krytykę poglądów niektórych historyków z (kręgu P P S 7 zacierających granicę jakościową m iędzy „przedploletariackim ” a „proletariac
kim ” etapem w alki w yzw oleńczej narodu polskiego.
N iektóre stw ierdzenia z e w stępu budzą zastrzeżenia. N iesłuszne zdaje się tw ier
dzenie, że ,,w stąpiw szy w fazę rozw oju burżuazyjnego jeszcze w X V w .”, ziem ie polskie, w warunkach „drugiego w ydan ia prawa pańszczyźnianego zatrzym ały się jednak na feudalnym stadium procesu historycznego” (s. 11). O dnoszenie początków rozwoju burżuazyjnego w Polsce do w ieku X V n ie jest uzasadnione — odnośne zja
wiska zaczęły się zarysow yw ać dopiero w drugiej połow ie X V H I w ie k u 8.
D yskusyjna jest 'także ocena, iż „aktywizacja polityczna burżuazji p o ls k ie j --- była zaham owana do teg o stopnia, że jej pierw sza partia — Narodowa Demokracja --- pow stała dopiero w 1897 r.” (s. 24). Oczywiście, najw yższą form ą aktywności politycznej danej klasy czy w arstw y społecznej jest ruch u jęty w karby organizacji partyjnej. Takiej form y działalności obozu pracy organicznej, reprezentującego lib e
ralny odłam ów czesnej burżuazji polskiej, n ie przybrała. A le czyż oznacza to, że praca organiczna n ie była ruchem politycznym ? Ruch ten oparty n a społecznikow skich, niepartyjnych farm ach działania, m iał przecież cele n a w skroś politycane:
zdobycie przez burżuazję dom inującej .pozycji w społeczeństw ie, przeciw staw ienie się narastającym w kraju tendencjom rew olucyjnym , reprezentow anym przez so
cjalizm oraz obronę bytu «narodowego zagrożonego przez zaborców*.
« A. P r ó c h n i k , W a ru n k i o b ie k ty w n e o kresu popow stańczego, „Niepodległość” t. I, 1929/1930, z. 1; H. J a b ł o ń s k i , M iejsce W ielkiego P ro letariatu w h isto rii polskiego ruchu robotniczego, Warszawa 1972; W. M o d z e l e w s k i , P a trio ty zm a św iadom ość klasowa w pol
sk ie j m y śli so cja listyczn ej w latach 1878—1886, „Studia Filozoficzne” 1970, n r 4/5.
7 L. W a s i l e w s k i , Z a rys d zie jó w P o lskiej P a rtii Socjalistycznej w związku z historią socjalizm u, p olskiego w trze c h zaborach i na em igracji, Warszawa 1925; L. i A. C i o ł k o s z o - w i e, Zarys d zie jó w so cja lizm u polskiego t. I, Londyn 1966.
e Zob. np. J. T o p o l s k i , N a ro d zin y k a p ita liz m u w E uropie w XIV—X V I I I w ie k u , W ar
szawa 1965; R. K o ł o d z i e j c z y k , R. G r a d o w s k i , Z a rys d zie jó w k a p ita liz m u w Polsce, Warszawa 1974.
• Zob. w szczególności W. M o d z e l e w s k i , N aród i postąp. P ro b le m a ty k a narodow a w ideologii i m y śli sp o łe czn ej p o zy ty w is tó w w a rsza w skich , Warszawa 1977; podobną interpre-
Autorzy określają pracę organiczną jako lojalną wobec zaborów ofiarność społeczną na polu gospodarczym i kulturalno-ośw iatow ym ,(s. 24). Ozy można staw iać znak rów ności m iędzy lojaiizm em w obec zaborców a taktyką organicznikóiw? Loja- lizm to „przestrzeganie praworządności, postępow anie zgodne z polityką rządu; w Polsce pod zaborami — w iernopoddaństw o w stosunku do rządów zaborczych” 1·.
Owszem, organicznicy działali w zasadzie legalnie, w ramach obow iązujących prze
pisów prawnych. Ale roboty organiczne prowadzono bez udziału w ła d z zaborczych
— „siłam i i czynnikami w łasn ym i” (A. Świętochowski). C ele zaś tych prac, nieza
leżnie od m etod realizacji, leżały w całkowitej sprzeczności z antypolską polityką zaborców. Obóz organicznikow ski w yrzekał się w konkretnej sytu acji dziejowej czynnej w alki o niepodległość. N ie b ył jednak ruchem odrzucającym ideologię n a- narodową, a przeciwnie — bardzo jasno ją form ułował. Program ujm ow ania n iew oli politycznej jako uciążliwej rzeczyw istości, którą w im ię przyszłego odbudowania niepodległości naród m usi przetrw ać i w ramach której m u si się rozwijać, należy w ięc odróżniać od programu lojalizm u i ugody, zakładającego czerpanie bezpośred
nich korzyści ze w spółpracy z (zaborcamiłl. lOczywiście odnosi się to przede w szyst
kim do przyw ódców pozytywizm u i do zaangażowanych ideow o społeczników. Albo
w iem w szerokich kręgach inteligencji, m ieszczaństwa i ziem iaństw a, które akcepto
w ały program organiczriikowski, byw ał on pojm ow any jako uzasadnienie indyw i
dualnego bogacenia się i rozgrzeszenie zw alniające od w alk i z zaborcą, do niedaw na uznawanej za obowiązek prawego Polaka.
G łówny zrąb pracy d zieli się na dwi.e części. Pierwsza charakteryzuje polskie nurty społeczno-polityczne w przededniu powstania ruchu socjalistycznego i w m o
m encie jego narodzin. Druga om awia ideologię i praktykę działania pierw szych p ol
skich organizacji socjalistycznych rw kraju i na emigracji.
W części pierw szej podniesiono przede w szystkim p ow stan ie podziałów ideo
wych w em igracji postyczniowej, działalność Polaków w I M iędzynarodówce, form o
w anie się polskiej ideologii burżuazyjnej, ideow e ukształtow anie in teligen cji demo
kratycznej oraz przejście jej przodujących s ił na pozycje obrony interesów proleta
r i a t . Charakteryzując atm osferę ideową, w jakiej rozpoczynali działalność pierw si socjaliści polscy, autorzy akcentow ali szczególnie tradycje p olityczne, jakie socjali
ści otrzym ali w spadku p o siwoioh poprzednikach. Ewolucję poglądów em igracyj
nych radykałów u m iejscow ili iz dużą precyzją na tle epoki. Pod w p ływ em Kom uny Paryskiej radykalne skrzydło em igracji polskiej zaczęło porzucać bagaż utopijnego socjalizm u i m esjanistycznego traktow ania k w estii niepodległości. U dział rew olu
cjonistów polskich w ii M iędzynarodówce n ie b y ł jednak, zdaniem autorów, rów noznaczny z całkow itym przyjęciem przez nich socjalizm u naukow ego. „Kataliza
torem tego procesu było traktow anie przez (twórców m arksizm u k w e stii polskiej”
(s. 47): radykałow ie em igracyjni zgłaszali sw ój akces do M iędzynarodówki w idząc w jej przywódcach najbardziej konsekw entnych rzeczników w yzw olen ia narodowe
go Polski. Tak w ię c n aw et najbardziej postępow y odłam em igracji postyczniowej za głów ny postulat uważał, śladem poprzedników, odbudowę niepodległości naro
dowej w klasycznej drodze pow stańczej w alki zbrojnej. Jako przykład przytoczono poglądy W alerego Wróblewskiego* najściślej spośród Polaków w spółpracującego z Marksem i Engelsem , i najbliższego ich zasadom program owym. N aw et polscy zw o
lennicy Bakunina, odrzucającego w szelk ie form y organizacji politycznej społeczeń
tację nasuw ają także tezy prac J. R u d z k i e g o , Aleksander Ś w ięto c h o w sk i i p o zy ty w izm w a rsza w ski, Warszawa 1968 oraz J . K u l c z y c k i e j-S a 1 o n 1, P o z y ty w iz m , Warszawa 1971.
J« Słownik wyrazów o b cych PWN, W arszawa 1971, s. 435.
ч Zob. zwłaszcza S. K i e n i e w i c z , p r o b le m p ra cy org a n iczn ej (1840—1890), [w:] V III P o w sze c h n y Z ja zd H isto ry k ó w P o lskich , z. 4, Warszawa 1960 oraz cytow ane prace W. M o d z e l e w s k i e g o 'i J . K u l c z y c k i e J-S a l o n t
Z P R O B L E M Ó W N A R O D Z IN S O C J A L IZ M U · P O L S K IE G O 549
stw a, n ie akceptowali w p ełn i 'tej części jego programu, pozostaw ali bowiem w ierni koncepcjom odbudowy niepodległej Polski.
Marks i Engels, jaik sugerują autorzy, jasno w id zieli program owy eklektyzm polskich działaczy I M iędzynarodówki. Jednakże n ie zw alczali ich ideologii, a prze
ciw nie okazywali im poparcie. W koncepcjach rew olucji agrarnej upatryw ali bowiem dążenie do likw idacji przeżytków feudalizm u, a w program ie w a lk i zbrojnej o n ie
podległość Polski w id zieli tendencję godzącą w bastion reakcji europejskiej — m o
carstwa Św iętego Przymierza.
W interesujący sposób pow iązano zagadnienie rew olucji agrarnej z kw estią soju
szu polskich i rosyjskich sił rew olucyjnych. P o reform ie uwłaszczeniow ej 1864 r. w K rólestw ie Polskim opadło n apięcie antyszlacheckiego ruchu ludow ego na wsi, w zw iązku z czym zredukowane zostało poważnie działanie w ew nętrznych prze
słanek rew olucji w w ydaniu chłopskim , która w edług koncepcji radykalnych de
mokratów polskich miała też przynieść w yzw olenie narodowe. W tych okoliczno
ściach sojusz z siłam i postępu ,w R osji staw ał się now ą realną drogą dalszego roz
woju w alk i w yzw oleńczej w kraju.
Analiza sytuacji i nastrojów różnych w arstw społeczeństwa polskiego po 1864 r.
— szlachty, m ieszczaństw a i chłopstw a — doprowadziła do stw ierdzenia, że w oo-.
w ej rzeczyw istości koncepcje pow stańcze stały się „oczyw istym anachronizm em”
(s. 63). Program radykalnej em igracji został zdystansow any przez n ow e nurty poli
tyczne: .pozytywizm i socjalizm .·
Zagadnieniu pozytyw izm u poś-więcili autorzy w iele m iejsca, a le n ie przedsta
w ili klarownej definicji tego nurtu, co przecież m ogliby uczynić pow ołując się na prace historyków p o lsk ich 1г. O ceniali natom iast różne elem enty zjawiska (s. 63—
74). Słusznie określili pozytyw izm i pracę organiczną jako w yraz dążenia do za
pew nienia racjonalnego funkcjonow ania ustroju kapitalistycznego na ziem iach pol
skich. A le bardziej szczegółow e opinie pobudzają do dyskusji. I tak, w porównaniu z program em burżuazji doby W ielkiej R ew olucji Francuskiej, pozytywizm w arszaw ski m iał, zdaniem autorów, bardzo 'Umiarkowany charakter, ograniczał się bowiem do postulow ania bardziej w spółczesnych form produkcji kapitalistycznej, ale bez pod
ważania dotychczasowych instytucji społecznych, a zw łaszcza p odstaw istnienia w ar
stw y ziem iańskiej. Um iarkowanie pozytywizm u było w ynikiem słabości i niedojrza
łości burżuazji polskiej. Za J. M archlewskim powtórzono, że głów ną zasługą pozy
tywizm u była w alka z (klerykalizmem, jako podstawą konserw atyw nej ideologii szlacheckiej. Z k olei p ow ołując s ię ma L. K ulczyckiego podkreślano, że pozy- w istyczna literatura naukow a m ilczała n a tem at k w estii robotniczej, a tylko form u
łow ała tezy służące zapew nieniu bezkonfliktowego funkcjonow ania kapitalizmu.
W w arunkach n iew o li politycznej, prądy ideologiczne znajdow ały najbardziej bez
pośrednie odbicie w literaturze oraz innych dziedzinach życia artystycznego, i tam w łaśnie, zdaniem autorów, najw ięcej mówiono o k w estii socjalnej, tam też najsilniej przebijała tradycja narodowo-patriotyczna.
N ie ulega w ątpliw ości, ż e pozytyw izm w arszaw ski b y ł kierunkiem um iarkowa
nym, w zestaw ieniu z W ielką R ew olucją Francuską, n ie m ów iąc już o porównaniu z socjalizm em . Bardziej jednak trafnym zabiegiem od zestaw iania prądów tak bar
dzo odm iennych od siebie byłoby um iejscow ienie pozytywizm u w rzeczyw istości pol
skiej ow ych lat. W tym kontekście okaże się on kierunkiem dążącym do w prow a
dzenia na m iejsce postfeudainych struktur m yślenia w iz ji św iata opartej na men
talności kapitalistycznego m ieszczaństw a. Autorzy, m ówiąc o w a lc e pozytyw istów
S. K i e n i e w i c z , op. cit.; I. P i e t r z a k-P a w to w s к a, Praca organiczna гиоЬес w ielk o ka p ita listyc zn y c h p rz e m ia n w K ró le stw ie P o lskim , PH LIVf 1963, n r 3, Nie zaznaczyli też autorzy w przypisach ani w przeglądzie piśmiennictwa, czy sięgnęli do innej z podsta
wowych pozycji literatu ry przedmiotu, cytowanej wyżej pracy J. K u l c z y c k i e j-S a 1 o n i.
11
z k onserw atyw ną ideologią szlachecką oraz o w ysuw aniu przez nich „kompleksu postulatów klasycznej dem okracji burżuazyjnej”, nie zwrócili uw agi na przełom owe znaczenie ich programu w odniesieniu do dotychczasowych kierunków ideologicz
nych. C o w ięcej, n ie w spom nieli o podstaw ie tego programu — światopoglądzie m aterialistycznym . U m iarkowanie koncepcji pracy organicznej w yn ik a ło z defen
syw nego charakteru pozytyw izm u jako programu w ysuniętego p o k lęsce pow sta
nia, kiedy jednocześnie z kryzysem politycznym rysow ać się4 zaczynały n o w e p rob le
my społeczne. Z jednej strony głoszono w ięc ostrożną obronę narodu przed p oli
tyką zaborców, z drugiej — obronę ustroju kapitalistycznego przed rew olucją so cjalną. Z tej ostatniej funkcji pozytyw izm u w ynikał stosunek organiczników do kw estii robotniczej, streszczający się w postulacie ceęściow ych reform służących rozładowaniu narastających nastrojów buntu świata pracy. R zeczyw iście, w litera
turze naukowej pozytywizm u k w estia robotnicza n ie zajm owała w iele m iejsca. Ale jakże często rozważała ją publicystyka organiczników. Literatura naukowa form u
łow ała ogólne tezy, a prasa w bardziej popularnym ujęciu, rozw ijała zagadnienia szczegółow e z tez tych w ynikające. Ten moment nie został dostrzeżony przez auto
rów.
N iesłuszne w ydaje się oddzielanie ideologii pozytyw istycznej od literatury i sztu
ki. Czołowi ów cześni twórcy, o których piszą autorzy, n ależeli też do grupy ideolo
gów pracy organicznej. Gdyby zestaw ić choćby w yryw kow o pub licystyk ę pozyty
wizm u z literaturą polską, odnajdziem y bez trudu tte sam e treści i tte sam e nazw i
ska. I jeszcze jeden aspekt niedostatecznie podkreślony. Pozytyw izm zdecydowa
nie w ystąpił przeciwko w szelkim tendencjom rew olucyjnym , okrzyknął socjalistów zdrajcami narodu polskiego. C i zaś odpow iedzieli totalnym potępieniem pozytyw izm u, zarzucając organicznikom fałszyw y patriotyzm i wulgarny k u lt pieniądza. W tej sytuacji między obozem polskiej dem okracji liberalnej a obozem polskiej rew olucji trw ała nieprzejednana w alk a polityczna. Była to sytuacja odmienna niż w ów cze
snej Rosji, gdzie liberalny odłam społeczeństw a w dużej części z sym patią odnosił się d o ruchu rew olucyjnego. Jakże słu szn e są słow a Ludwika Krzywickiego: „Nie
co w ięcej zapału i w iary w przyszłość w otoczeniu, z którego w yszli pionierow i«
Polski ludow ej, n ieco w ięcej ufności w zdrow e entuzjastyczne p oryw y młodzieży, a oezczędzonoby ruchow i radykalnem u w P olsce w różnych jego odcieniach w iele, naw et bardzo w iele m anow ców ” **.
Przechodząc do procesu narodzin socjalizm u .polskiego, autorzy pośw ięcili w iele m iejsca szczególnej roli postępow ej inteligencji. Na nastroje tej grupy w yw ierała ogrom ny w p ływ rosyjska literatura dem okratyczna oraz rosyjsk ie przekłady zachod
nioeuropejskiego piśm iennictw a filozoficzn ego i ekonomicznego. Książka om awia pionierską rolę przebyw ającego w ów czas w e L w ow ie B olesław a L im anow skiego w popularyzow aniu zasad socjalizm u wśród radykalnej młodzieży; następnie zaryso
w u je działalność K azim ierza Prószyńskiego i Tow arzystwa O św iaty Narodowej.
Przedstawia także, p o raz p ierw szy tak w yczerpująco, działalność zakładanych od 1874 r. polskich kółek socjalistycznych n a w yższych uczelniach cesarstw a. Kółka te znajdow ały się pod bezpośrednim w pływ em ideow ym rosyjsk iego ruchu rew olu
cyjnego, z którym zresztą w spółpracow ały. W łaśnie od n ich w yszła inicjatyw a pod
jęcia propagandy socjalistycznej w W arszawie. Ż pracy Jażborowskiej i Bucharina płynie jeszcze inny wniosek: akcja studenckich kółek polskich z Im perium nie trafiła w kraju na surow y grunt. Dużą rolę w narodzinach socjalizm u polskiego odegrała także działalność krajow ych środowisk radykalnych skupionych w okół Prószyńskiego i Lim anowskiego. O ile kółka studenckie z u czelni Im perium prze
szczepiały na grunt polski ideologię narodniotwa, to Lim anow ski popularyzow ał
i* L. K r z y w i c k i , Tadeusz R e c h n ló Ł s k i i jego p o ko le n ie, [w:J W spo m n ien ia t. И.
Warszawa 1958, s. 167.
Z P R O B L E M Ó W N A R O D Z IN S O C J A L IZ M U P O L S K IE G O 551
zachodnioeuropejską m yśl socjalistyczną. Jeżeli dodać do tego -tradycje narodowo
-patriotyczne, propagowane obok radykalnych h aseł społecznych przez K. Prószyń
skiego, to m ożna dostrzec różnorodność w p ływ ów oddziałujących na młodą in teli
gencją w arszaw ską. Różnorodność ta miała pow ażne konsekw encje d la późniejszego rozwoju socjalizm u polskiego, legła bowiem u podstaw rozłam ów w polskim ruchu socjalistycznym , jakie nastąpiły już w kilka lat po jego narodzinach. Tu można zaznaczyć, że zagadnienie to zostało w pracy zbyt słab o zaakcentowane; brakuje w łaśnie w yraźnego podkreślenia sk utków różnorodności w pływ ów działających na socjalizm p olski w m om encie jego narodzin.
Pisząc obszernie o zaborze rosyjskim autorzy n ie zapom nieli o pozostałych zie
miach polskich. Szczególnie cen n e są tu inform acje o podejm ow anych przez Sekcją Polską I M iędzynarodówki próbach naw iązania kontaktów w zaborze pruskim i Ga
licji.
Część druga książki zawiera obszerny rozbiór programów i działalności w ar
szaw skich kółek Ludw ika W aryńskiego i Ludw ika Dziankowskiego, kontynuow a
nych przez kółka Zygmunta Poznańskiego, krakowskich kółek W aryńskiego, Gmin Socjalistów Polskich w W arszaw ie i w głąbi Rosji, galicyjskich grup socjalistycz
nych z lat 1880— 1881, genew skiej grupy „Równości” — „Przedśw itu”, Stow arzysze
nia Socjalistycznego „Lud P olsk i” Bolesław a Lim anow skiego i paryskiego Tow arzy
stwa W zajemnej Pom ocy Robotników Kazimierza Sosnowskiego. Skoncentrow anie się na problem atyce ideologicznej w yd aje się całkow icie słuszne, bowiem badany okres dziejów polskiego ruchu robotniczego upłynął pod znakiem intensyw nych poszukiwań program owych, dających dopiero podstaw y dla akcji organizacyjnej.
P o raz pierw szy w now szej literaturze przedm iotu dokonano tu analizy skom plikowanego procesu porzucania przez pierwszych socjalistów polskich bagażu po
glądów utopijnych. Proces ten utrudniała obiektywna konieczność powiązania w programach zadań ogólnodem okratycznych i narodowych z czysto k lasow ym i postu
latam i proletariatu. Ta ew olucja socjalistów polskich w iązała się z przemianami poglądów zachodzącym i w n arodnictw ie rosyjskim i w ruchu socjalistycznym krajów zachodnich (zwłaszcza Niem iec).
W rozważaniach sw oich autorzy p rzyjęli jednolity schem at konstrukcyjny, pre
zentując poglądy badanych organizacji na następujące problem y: obraz aktualnej rzeczyw istości, stosunek do w a lk i politycznej i niepodległości narodow ej, baza spo
łeczna ruchu socjalistycznego, w izja społeczeństw a porew olucyjnego, hierarchia ce
lów program ow ych (podział na dążenia „minimum” i „maksimum”). Tak przepro
wadzona analiza upow ażniła d o całkow icie odrębnego traktowania kółek W aryń- skiego-D ziankowskiego, k ółek Poznańskiego i Gmin Socjalistów Polskich jako orga
nizacji różnych pod w zględem program owym . Rozbieżności były rzeczyw iście po
ważne, polegały na odm iennym podejściu d o h aseł ogólnopolitycznych i narodo
wych i odm iennej ocenie kapitalizm u. Podw aża to dotychczasow e ujęcia T. G. Snytki, widzącego okres do założenia Partii „Proletariat” w jednolitym k ształcie organizacyj- no-programowym , oraz L. Bau-mgartena, w yróżniającego w ty m okresie ty lk o dwa etapy: „kółkowy·’ i „gm inny”, bez rozgraniczania organizacji W aryńskiego-D zian- kow skiego od organizacji P ozn ań sk iego14.
Na szczególną uw agę zasługuje om ów ienie działalności socjalistów galicyjskich.
Autorzy zaakcentow ali zwłaszcza p ow ażny wkład do teoretycznego rozwoju polskie
go ruchu rew olucyjnego, jaki stan ow ił Program G alicyjskiej P artii Robotniczej z 1881 r. Opisując dokładnie dotąd bliżej nieznaną działalność Zygmunta B alickiego
w T. G. S n y t к o, R u ssk o je narodniczestxoo i p o lsk o je o b szczestw ien n o je d w iie n ije 1865—
1881 gg., Moskwa 1969; L. B a u m g a r t e n , Dzieje W ielkieg o P ro leta ria tu , Warszawa 196«;
t e n ż e , P ierw sze polskie kółka so c ja listy czn e a k w e s tia narodow a, KH LXXV, 1968, n r 4,
w Galicji jako emisariusza Stow arzyszenia Socjalistycznego Lud P olsk i wykazali, że mimo form alnego .podporządkowania się Ludow i Polskiem u, w iększość galicyjskich grup socjalistycznych programowo różniła się od genew skiego ośrodka tej organi
zacji (zajmowała stanow isko w yraźnie klasowe).
Do w alorów tej części pracy n ależy także w yw ażone podejście do poglądów genew skiej grupy „Równości” — „Przedświtu”. Wskazując znane skrajności pro
gram ow e tej g r u p y (choć m oże zbyt ostro, o czym niżej), autorzy uw yd atn ili kon
sekw entne przyjm ow anie przez nią p odstaw nauki ekonomicznej m arksizm u, te?y o w alce klas jako dźwigni procesu dziejow ego, przekonania o konieczności id eo
w ego w yodrębnienia się proletariatu od innych klas i w arstw społeczeństw a oraz internacjonalistycznej wiizji rew olucji. Działalność grupy „Równości” — „Przed
św itu ” oceniona została w pracy jako przełom owy etap w form owaniu się poglą
dów polskiego ruchu rew olucyjnego. Przełom ten znalazł w yraz w od ezw ie „Do tow arzyszy socjalistów rosyjskich” z listopada 1881 r. Jak piszą autorzy, w iara w ogólnoeuropejską rew olucję m iędzynarodową zastąpiona została przekonaniem o b li
skości rew olucji w Rosji (s. 301 n.). Pogląd ów stał się jednym z najw ażniejszych składników koncepcji organizacyjnej w ięzi socjalistów polskich z partiam i rew olu cyjnym i państw zaborczych. P o raz pierw szy w literaturze przedm iotu przedsta
w iona tu została obszernie dyskusja nad tzw. program em brukselskim , tocząca się w środowiskach rew olucjonistów w kraju i na em igracji.
Godne uw agi są również w yw od y Jażborowskiej i Rucharina o roli filozofii pozytywistycznej i zachodnioeuropejskiej m yśli socjalistycznej w procesie narodzin polskiego ruchu rew olucyjnego {s. 117— 121), om ów ienie działalności Józefa Uziemb- ły w W arszawie jako em isariusza grupy em igracyjnej Piotra Ław rowa (s. 126 m.), opis prac w arszaw skiego kółka Ludw ika Dziankowskiego i Józefa P ław iń skiego (s. 138—
145) oraz oparta w w iększości na nieznanych dotąd źródłach analiza poglądów w ar
szawskich kółek Z. Poznańskiego i Gmin Socjalistów Polskich (s. 188—227).
Natom iast d o krytycznych re flek sji skłania ujęcie niektórych sp raw dotyczą
cych w ypracow yw ania program u k ółek W aryńskiego-D ziankowskiego oraz gen ew skiej grupy „Równości” — „Przedświtu”. Piszą autorzy, że w iększość czołnków kółek w arszaw skich negow ała konieczność w alk i z sam ow ładztw em , n ie w idząc w w a
runkach carskiej R osji m ożliw ości dla działalności politycznej <s. 174). N a podsta
w ie dotychczasowych ustaleń problem przedstaw ia się zupełnie inaczej. Negowano b ow iem nie m ożliw ość, ale celow ość w alki politycznej. Stojąc z początku na sta
now isku anarchistycznym uważali inteligenccy działacze w arszaw scy, że w alka po
lityczna kieruje akcje -socjalistów na ce le sprzeczne z w yznaw aną utopijną doktry
ną, opóźnia drogę d o najw ażniejszego celu — przewrotu ekonom icznego, który i tak ich zdaniem rozw iąże w szystk ie problem y, także ogólnopolityczne i narodowe.
W św ie tle tych założeń w prow adzenie do programu w arszaw skiego z września 1878 r. elem entów narod ow ych 14 było poważną sprzecznością doktrynalną. Wydaje się, że niedostatecznie rozw inięto zarówno problem anarchizmu w poglądach p ierw szych socjalistów polskich, jak i k w estię niekonsekw encji doktrynalnej programu w arszaw skiego.
Wraz z programem w arszaw skim om ówiony został późniejszy jego wariant zaty
tułowany: „Cel i podbudki” le. Dokument ten, znaleziony przez policję przy rew izji w m ieszkaniu W aryńskiego i'T ruszkow skiego w K rakow ie w lu tym 1879 r., b ył efektem dyskusji nad kw estią narodową toczonej przez socjalistów w kraju i za granicą. Auto
rzy twierdzą, że „Cel i pobudki” zredagowała w Genewie grupa em igracyjna socjali
i* Ostatni akapit wstępu program u i punkt 6 zasad. Tekst program u zob. Polskie pro
g r a m y so cja listyczn e 1878—1918, wyd. F. T ,^ с h, Warszawa 1975, s. 59—65.
M Tekst dokum entu: N o w e d o k u m e n ty o p o czątkach polskiego ru c h u socjalistycznego, wyd. L. B a u m g a r t e n , „Z pola w alki" 1969, n r 3, s. 156—15«.
z P R O B L E M Ó W n a r o d z i n s o c j a l i z m u P O L S K IE G O 553
stów polskich w październiku — listopadzie 1878 r. (s. 161). Jest to chyba jednak pogląd m ylny. Jak wiadom o, anarchizująca w ówczas grupa genew ska, której na początku października 1878 r. przekazano d o druku program w a rsza w sk i17, n ie zgodziła się na um ieszczenie iw n im fragm entów poruszających k w estię narodo
wą ‘®. Tym czasem w dokum encie „Cel i pobudki” te sporne elem en ty zostały za
chowane, chociaż w n ieco stonow anej form ie. Św iadczy to, że dokument został opra
cow any nie w G enew ie, a w kraju. Przem aw ia za tym i to, że dostał się on w ręce policji w K rakow ie oraz św iadeatw o S. M ikołajskiego, członka krakowskich kółek L. W aryńskiego, w którym m owa jest o potajem nych przyjazdach S. Men- delsoma z Genewy do Krakowa dla przedyskutowania sp raw p rogram ow ych u . Za
p ew ne pod w pływ em ły c h dyskusji zostały wprowadzone zm iany do programu w arszaw skiego. Tak w ięc „Cel i pobudki” uznać trzeba za opracowaną przez kra
kowską organizację W aryńskiego platform ę komprom isową m ięd zy programem w arszaw skim a stanow iskiem G enewy. Nie bez racji J. T a r g a l s k i n azyw a ten
dokument p o prostu „programem krakow skim ” ®*.
W obec rozbicia kółek (krakowskich i 'warszawskich w lutym —kw ietniu 1879 r.
kontakty G enewy z krajem czasow o się urwały. Sprawa redakcji i druku programu pozostała w rękach grupy em igracyjnej. Jej w łaśn ie dziełem jest itziw. brukselski Program Socjalistów Polskich ogłoszony w num erze 1 „Równości” z października 1879 r. Program ten pow ażnie różni się od poprzednich w ersji rękopiśm iennych, głów nie z powodu usunięcia w szelkich sform ułowań poruszających k w estię narodo
wą i spraw ę niepodległości Polski.
U jm ując w nieprecyzyjny sposób problem anarchizmu w poglądach pierwszych socjalistów polskich, autorzy n iejasn o pertraktowali rozbieżności m iędzy poszczegól
nymi w ersjam i Programu Socjalistów Polskich. Na s. 204 piszą o A . W ięckowskim jako autorze „warszaw skiego, a ty m sam ym brukselskiego programu” jakby nie dostrzegali zasadniczych różnic m ięd zy nim i. Sprowadzają też cały problem do przyczyn taktycznych. Na s. 255 twierdzą, że om awiane fragm enty programu usu
nięte zostały w w ersji „brukselskiej” w dużej m ierze ze w zględu na .toczące się w K rakow ie śledztw o przeciw ko W aryńskiem u i .towarzyszom, którym groziło obwi
n ienie o sp isek antypaństw ow y. Sform ułow ania programu w k w estii narodowej mogły d ać w ładzom galicyjskim podstaw ę d o .takiego oskarżenia. Tak podchodząc do zagadnienia autorzy n ie dokonali jasnej analizy porównawczej program u bruk
selskiego i jego wcześniejszych redakcji. Jest to chyba najpow ażniejsze uchybie
n ie om awianej książki.
Podkreślić trzeba z całą mocą, że anarchistyczne elem enty w poglądach grupy
„Równości” — „Przedświtu” n ie .prowadziły jej d o stanow iska nihilizm u narodowego, lecz do nihilizm u państw owego. Istoty bytu narodowego grupa genew ska nigdy n ie podważała. Chodziło o odejście od patriotyzm u szlacheckiego, od powstańczej koncepcji w alk i narodowej, od trad ycyjnego hasła niepodległości p aństw ow ej, a w ięc od tych elem en tów teorii i prak tyk i politycznej, jakie — zdaniem genew skich em i
grantów — opóźniły ideologiczne w yodrębnienie się k lasy robotniczej, utrudniały realizację jej ce ló w oraz p row adziły do zachowania m achiny państw ow ej — w w ydaniu burżuazyjnym . Natom iast om aw iając kongres socjalistyczny w Chur z paż-
17 K ra k o w sk a spraw a so cja listó w polskich. M ateriały śled ztw a z 1S78—1880. W yb ó r, cz. 1, wyd. J. T a r g a l s k i , „ z pola walKi” 1974, n r 4. s. 151 (przyp. 28). Kopie program u zawiozła flo Lwowa Maria Jankow ska, a następnie przekazała jo em igrantom genewskim.
18 Zob. listy S. Mendelsona i K. Dłuskiego z Genewy do L. w aryńskiego we Lwowie, niedatowany oraz z 16 i 17 października 1878, N ow e d o k u m e n ty , s. 146, 148; K ra ko w ska spraw a soc^alistótu, s. 183.
is S. M i k o ł a j s k i , P ie rw szy posiew socjalizmu w G alicji, „Niepodległość” t. XII, 1935, s. 350.
2® J. T a r g a l s k i , L u d w ik W a ry ń sk i. Próba ty c ia , w arszaw a 1976, s. 100.
dziennika 1881 r., autorzy w yrażają pogląd, że redakcja „Przedświtu” sprzeciw ia
jąc się (nacjonalizmowi „zaczęła sarna teg o nie zauważając, popadać w sw ojej pro
pagandzie w nihilizm narodow y” (s. 291). Nie rozw ijając szerzej tej m ylnej tezy, nieco dalej zresztą sam i sob ie zaprzeczyli. Na s. 277—300 zam ieścili bowiem , po- wr>łując sią na Baumgartena, cały w yw ód w ykazujący, jak w yraźnie grupa „Rów
ności” — „Przedświtu” lokowała kategorię narodu w sw ojej w izji bezp ań stw ow e
go społeczeństw a p o rewolucji.
Z poruszonym i tu zagadnieniam i w iążą się różnice poglądów na k w estię p ol
ską m iędzy grupą „Równości” — „Przedświtu” a Marksem i Engelsem . Twórcy socjalizm u naukowego, k onsekw entnie wyipowiadając się za odbudową niepodległej Polski, otwarcie przedstaw ili sw ój pogląd m łodym rew olucjonistom polskim w liście byłych członków Rady Generalnej M iędzynarodowego Stow arzyszenia Robotników do m itingu zorganizowanego przez redakcję „Równości” w G enew ie w 50 rocznicę powstania listopadowego. G łów ne tezy tego dokumentu potw órzył i rozw inął Engels w znanym liście do K autsky'ego z 7 lu tego 1882, będącym niejako refleksją nad stanow iskiem W aryńskiego na zjeździe w Chur. Autorzy przyjm ują poglądy Marksa i Engelsa ale za innym radzieckim historykiem , S. M. S t e c k i e w i c z e m, twierdzą, że Marks i Engels n ie znając dostatecznie w ew nętrznych podziałów w ruchu polskim (wyodrębnienie się tzw. kieruniku narodowego Limanowskiego) n ie doceniali działal
ności propagandowej grupy „Równości” (s. 294 n.). Szeroko rów nież w ywodzą, jak w ielkie znaczenie przyw iązyw ali Marks i Engels do w alk i politycznej proletariatu, odrzucanej w ów czas przez grupę „Równości”. Lecz pomijają podstaw ow ą tezę, na której twórcy socjalizm u naukow ego opierali sw ój pogląd w (kwestii polskiej — że odbudowa Polski niepodległej oznacza rozsadzenie Ś w iętego Przym ierza, głów nej na -kontynencie zapory dla rozwoju ruchu rewolucyjnego.
Ważny m oment interpretacyjny uszedł także uwadze autorów przy charakte
rystyce em igracyjnego ośrodka Stow arzyszenia Socjalistycznego Lud Polski. Cał
k ow icie słuszna jest ocena, ż e d o organizacji L im anow skiego garnęli się „zwolen
nicy ruchu w yzw oleńczego, którzy — — p rzysw oili sobie ty lk o n iektóre poglądy m arksizm u” zachowując jednocześnie elem enty ideologii burżuazyjno-dem okratycz- nej (s. 319). A le ta m yśl jest niedopow iedziana. Brakuje w yraźnego stw ierdzenia, że Lud P olsk i Lim anowskiego był jedyną w ów czas polską organizacją radykalną głoszącą program odbudowy P olsk i niepodległej, opartej na — m gliście co prawda określonych — zasadach ustroju sp raw iedliw ości społecznej. T o b ył w ła śn ie pod staw ow y m otyw przyciągający d o Ludu Polskiego postępow ą m łodzież inteligencką o niezbyt sprecyzowanych pogilądach społecznych.
Na s. 130 piszą autorzy, że idea przekształcenia w arszaw skich kas oporu w tzw.
kółka rew olucyjne latem 1878 r. „w yszła z środow iska sam ych robotników". Spra
wa jest ważna, b o pośrednio dotyczy stopnia uświadom ienia politycznego ówcze
snych robotniczych kadr organizacji, a bezpośrednio w iąże się ze zm ianą poglądów na taktykę ruohu. Prace propagandow e i akcję strajkow ą, do czego pow ołane były kasy oporu, uznano w w arszaw skim środowisku pionierów socjalizm u za zbyt długą drogę przygotow ania ludu d o przew rotu rewolucyjnego. P rzyjęto ipogląd narodnicki, że rewolucja jest już bliska, a w ięc m asow ą propagandę i w alk ę o częściow e reformy socjaln e należy zastąpić agitacją w zyw ającą bezpośrednio do przewrotu. Prawie w szystk ie przekazy źródłowe w yraźnie w skazują, iż p ow ołanie n a m iejsce kas oporu organizacji kółek rew olucyjnych b yło w ynikiem dyskusji nad taktyką, jaka wówczas toczyła się wśród w arszaw skich działaczy in teligen ck ich a . T ylko zeznanie jednego
*i S - o [W, s i e r o s z e w s k i ] , O świcie, [w:] Z pola w a lki, Londyn 1904, s. 41; N a - z [K. D ł u s k i ] , L u d w ik W a ry ń sk i (O sobiste w sp o m n ien ie), tamże, s. 45—*6; A m e r y k a n i n IJ. U z i e m b l o], W spom nienia z 1878 rokilf tamże, s. 52—54; ,[S. M e n d e l s o n ] , Ludwik W a
r y ń s k i (w spom nienie). IV, „Przedśw it” 1891, n r 18; Z. H e r y n g , W za ra n iu so cja lizm u pol
skieg o , „Niepodległość” t. III, 1931, s. 62 n.
Z P R O B L E M Ó W N A R O D Z I N S O C J A L IZ M U P O L S K I E G O g g g
z członków kas oporu, Jana Tom aszew skiego, daje n iep ew n e podstawy** do stw ier
dzenia, które tak kategorycznie form ułują autorzy.
W stosunku d o w arszaw skich i krakowskich kółek W aryńskiego-DziaIlkowskie
go autorzy używ ają n azw y Socjalno-R ew olu cyjne Stow arzyszenie P olaków , a w o
b ec kółek Poznańskiego — Lud P olsk i (co m ożna pom ylić z gen ew sk ą grupą L i
m anow skiego). N azw y te w ym agałyby chyba lepszego uzasadnienia. N ie wiadom o, czy funkcjonow ały on e w codziennej praktyce kółek socjalistycznych. Nazwa So- cjałno-R ew olucyjne S tow arzyszenie P olak ów figuruje w tytu le programu w arszaw sk iego oraz w skonfiskow anym u W aryńskiego w K rakow ie statu cie organizacyj
nym. Można w ięc ją przyjm ow ać z w iększym prawdopodobieństwem , niż .nazwę nadaną przez autorów kółkom Poznańskiego. Źródła przyw oływ an e na s. 180 nie precyzują wyraźnie, czy w ystęp ujący w nich term in „K oło Ludu Polskiego” od
nosi się do organizacji w arszaw skiej Poznańskiego, czy też do genew skiej grupy Lim anowskiego.
N ieco zb yt pobieżnie przedstaw iona została w pracy działalność W aryńskiego w Galicji, a już n iem al m arginesow o potraktow ali autorzy w ychodzące z em igracji genew skiej próby rozw inięcia propagandy socjalistycznej w zaborze pruskim . Sze
rzej w arto było u jąć zasadnicze rozbieżności w sp raw ie różnic taktycznych d zielą
cych W aryńskiego od L im anow skiego i jego lw ow skich zw olenników , stojących w konstytucyjnej Galicji na gruncie legalizm u. Warto też b yło rozpatrzyć skład spo
łeczny krakowskich kółek W aryńskiego, szczególnie skierow anie propagandy socja
listycznej d o słuchaczy Sem inarium N auczycielskiego jako przyszłych inteligentów m ających pracować wśród ludu w iejskiego. Przede w szystkim zaś należy się upom
nieć o bardziej obszerne i jednolite om ów ienie krakow skiego procesu W aryńskiego i tow arzyszy oraz poprzedzającego długotrw ałego śledztw a. N ie m ów iąc o tym , że sam e zeznania podsądnych stanow ią ciekawą ilustrację ich poglądów , m ożna tu b yło w ydob yć stosunek d o rodzim ych socjalistów szerokiej opinii publicznej oraz polskich w ładz autonom icznej Galicji. Literatura przedm iotu w p ełn i uzasadnia pogląd J. Targalskiego, że „na zaostrzenie n egatyw n ego stosunku pierw szych so
cjalistów polskich d o k w estii odbudow y państw ow ości .polskiej w pow ażnym stop niu w płynęły w łaśnie doświadczenia z krakow skiego okresu ich działalności, szcze
gólnie za śledzitwo i proces 'krakowski, które d ały im przedsm ak tego, jak w e w łasnym burżuazyjnym p ań stw ie polskim m ogą być traktow ani zw olennicy socja
lizmu” **.
.O gólnikow e potraktow anie działalności em isariuszy z G enewy (S. Mendelsona, M. Jankow skiej, H. W. T ruszkowskiego i K . Janiszew skiego) w W ielkopolsce w 1881 r. oraz n ieco później podjętej na tym teren ie akcji S. Padlew skiego wzbudza zastrzeżenia. Autorzy m ogli się tu oprzeć n a cennych pracach A. P róchn ik a“ , któ
rych jednak w przypisach nie odnotowali.
Pow stan ie ruchu socjalistycznego w Polsce autorzy uznali za konsekw encję obiektywnych warunków ekonom icznych i politycznych w drugiej p ołow ie X IX wieku. Na ich podłożu dokonał się jakościow y przełom w poglądach inteligencji postępowej, prowadzący jej część do przyjęcia ideolog i socjalizm u. R ów nocześnie
22 Omówienie na zebraniach „zagadnienia, czy nie należałoby uciec się do środków rew olucyjnych” zaproponował robotnikom W aryński, zważywszy, że są oni „niezadowoleni z powodu zbyt powolnego posuwania się spraw y”. Zeznanie J. Tomaszewskiego z 8 paździer
nika 1878 w: I. W o ł k o w i c z e r , P o czą tk i socjalistycznego ru c h u robotniczego w K ró le stw ie Polskim. Lata 1878—1878, Warszawa 19S2, s. 138 (załącznik n r 4).
23 K ra k o w sk a spraw a socjalistów , w stęp, s. 134.
A. P r ó c h n i k , Początki socjalizmu w zaborze pruskim; Początki polskiej propagandy socjalistycznej w Poznaniu. Z epoki ustaw wyjątkowych przeciw socjalistom; Stanisław Pad- lemskt (1857—1891), iw:} A. P r ó c h n i k , Studia z dziejów polskiego ruchu robotniczego, Warszawa 1958.
postępow ał ilościow y wzrost polskiej k lasy robotniczej, przechodzący w fazę prze
m ian jakościowych objaw iających się nabyw aniem św iadom ości społecznej przez proletariat. W ,tym m iejscu sięgn ęli autorzy d o badań nad pochodzeniem i składem społecznym pierwszych ikadr socjalizm u poiskiego. K onstatując m.in. w ysok i po
ziom intelektualny znacznej części robotników uczestniczących w ruchu, doszli do w ażnego w niosku, że tzw. inteligencki poziom ideologii przenikał .także szeroko do kręgów robotniczych. N adm ienić warto, czego autorzy jednak n ie u czynili, że jest to zjaw isk o charakterystyczne dla p ierw szego etapu ruchów ludow ych. Pionieram i są przecież ludzie stanow iący „elitę m as”, elem ent n ajżyw szy intelektualnie, n ai- bardzięj w yrobiony politycznie — „nie ci, którzy spadli na sam o d n o nędzy, ale w łaśnie ci, k tó r z y posu w a ją s ię naprzód z ty m w iększą energią w a lczą o za sp o k o jenie sw ych rosnących potrzeb i żądań” *».
Przedstawiając ogólny bilans sw oich badań, autorzy za najw ażniejsze osiągnię
cie początkowej fazy p olskiego ruchu socjalistycznego uznali rozwój m yśli teore
tycznej: poważne zaaw ansow anie procesu przechodzenia od uczuciow ego i sponta
nicznego potępienia kapitalizm u d o zasad socjalizm u naukowego. Jednakże słu sz
nie podkreślili, że w m om encie utw orzenia partii „Proletariat” proces ten n ie był jeszcze zakończony. Socjaliści polscy nie rozwiązali jeszcze w sposób dojrzały ca łe
go kom pleksu zagadnień ipoditycznych, przede w szystkim k w estii narodowej.
Do innych ważnych osiągnięć ruchu autorzy zaliczyli rozszerzenie się ideologii socjalistycznej na w szystk ie ziem ie polskie, w ciągnięcie robotników d o akcji orga
nizatorskiej oraz przyjęcie przez w iększość socjalistów polskich zasad internacjo
nalizm u, szczególnie koncepcji sojuszu z rew olucją rosyjską. Zaznaczyli też, w jak trudnej sytuacji dokonywał się rozwój ideologiczny socjalizm u polskiego. Nieroz
w iązanie do końca k w estii agrarnej sprow adzało ten ruch na utopijne drogi „so
cjalizm u gm innego”. Ostrość problem u narodowego w pływ ała n a skrajne ujm o
w anie zagadnień w alk i (politycznej. W warunkach p raw no-ustrojow ych spychają
cych ruch do podziem ia częste represje niszczyły organizację i p rzeryw ały prace teoretyków. W szystkie te okoliczności sprzyjały powstaw aniu głębokich sprzeczno
ści w ew nątrz polskiego ruchu socjalistycznego. Ich najjaskraw szym w yrazem było w yodrębnianie się wśród em igracji dw óch o środków — tzw . m iędzynarodow ców z redakcji „Równości” — „Przedświtu” oraz tzw . patriotów z Ludu Polskiego. Za
początkowało to długotrw ały rozłam w polskim ruchu robotniczym . _
Zaznaczane niedociągnięcia książki Jażborowskiej i Bucharina n ie m ogą oczy
w iście przesłonić n iew ątpliw ych w alorów ich pracy. N ie chodzi tu w yłącznie o pre
cyzję i trafność w iększości rozważań. Podkreślić trzeba bogactwo przytoczonych źródeł i oryginalne ich potraktowanie. Szczególnie efektow nym zabiegiem b yło od
tw orzenie procesu kształtow ania się poglądów pierwszych socjalistów polskich m.in.
na p odstaw ie skrupulatnej an alizy krążących ,w tym środowisku lektur.
W su m ie om awiana książka stan ow i pow ażny w kład do badań nad polskim ruchem rewolucyjnym . Przez wzgląd na jej charakter — sy n te ty c z n y i podsum owu
jący, pow iedzieć m ożna, że w raz z dziełam i L. Baum gartena o W ielkim Proletaria
cie i F. Tycha o Związku Robotników Polskich tworzy pew ną całość przedstawia
jącą p ełn y przegląd początkow ego okresu socjalizm u .polskiego.
25 A. P г ó c h n i k, W a ru n k i o b ie k ty w n e , s. 10 n.