1.W tułów człowieka młodzież na podstawie wypowiedzi Ojca Świętego wpisuje odpowiedź na pytanie:
Kim jest człowiek sumienia?
2. W dłoń człowieka, uczniowie wpisują przykłady osób, które można nazwać ludźmi sumienia (np. Matka Teresa z Kalkuty).
A.
„Być człowiekiem sumienia, to znaczy przede wszystkim w każdej sytuacji swojego sumienia słuchać i jego głosu w sobie nie zagłuszać, choć jest on nieraz trudny i wymagający; to znaczy angażować się w dobro i pomnażać je w sobie i wokół siebie, a także nie godzić się nigdy na zło, w myśl słów św. Pawła: «Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!» (Rz 12,21). Być człowiekiem sumienia, to znaczy wymagać od siebie, podnosić się z własnych upadków, ciągle na nowo się nawracać. Być człowiekiem sumienia, to znaczy angażować się w budowanie królestwa Bożego: królestwa prawdy i życia, sprawiedliwości, miłości i pokoju, w naszych rodzinach, w społecznościach, w których żyjemy, i w całej Ojczyźnie; to znaczy także podejmować odważnie odpowiedzialność za sprawy publiczne; troszczyć się o dobro wspólne, nie zamykać oczu na biedy i potrzeby bliźnich, w duchu ewangelicznej solidarności: «Jeden drugiego brzemiona noście» (Ga 6,2)”.
(Jan Paweł II, Polska potrzebuje dzisiaj ludzi sumienia, Skoczów, 22 maja 1995, [w:] „Głos Ojca Pio”, 68, 2/2011)
Zapamietaj!
B. „Jakimi normami winno kierować się sumienie?
Na ogół wymienia się trzy:
1. Nigdy nie jest dopuszczalne czynienie zła, by wynikło z niego dobro;
2. Tak zwana złota zasada: «Wszystko... co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!» (Mt 7,12);
3. Miłość zawsze zawiera w sobie szacunek dla bliźniego i jego sumienia, nie oznacza to jednak, aby uznawać coś jako dobro, co jest przedmiotowo złem” (KKKK 375).